Dla każdego coś miłego | Dla każdego coś przykrego #26

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 2. 06. 2024
  • Prima Aprilis?
    0:00 Myliłem się, wszystko jest wspaniałe
    1:58 A tak naprawdę to nie
    2:37 Paradoks negatywności
    5:01 Paradoks autorytetu
    5:59 Syndrom toksycznej lub wymuszonej pozytywności (FPOSD)
    11:01 Łatwa pozycja zadumanego reformatora
    15:58 Kult autorytetu vs negowanie autorytetów
    19:17 To szkoła prowadzi do tego, że ludzie nie ufają nauce
    22:38 Syty głodnego nie zrozumie
    25:17 Negatywność wybija się dlatego, że... jest jej mało
    28:35 Toksyczna pozytywność zaczyna wpływać na nasze relacje
    Źródła:
    1. MargoLecompte-Van Poucke, ‘You got this!’: A critical discourse analysis of toxic positivity as a discursive construct on Facebook, „Applied Corpus Linguistics” 2022, t. 2, nr 1, doi.org/10.1016/j.acorp.2022....
    2. Eva Bosveld, Positive Vibes Only: The Downsides of a Toxic Cure-All, sandberg.nl/media/document/or...
    Miniaturka:
    Honoré Daumier, „The concierge rehearsing his December smile: Take care! Take care! For New Year's Day is approaching!”, „Le Charivari”, 13 grudnia 1866.
    Muzyka:
    Harris Heller, „Unhealthy Bias” (2021)
    Wsparcie vloga: / @krzysztofmmaj
    Holistyczna Agencja Eskapistyczna na Discordzie: / discord
    #DlaKażdegoCośPrzykrego

Komentáře • 492

  • @dawidwojacki5049
    @dawidwojacki5049 Před 2 lety +662

    Myślę, że gdyby Gombrowicz w zamiast "upupiać" napisał "udupiać", to decydenci polskiej edukacji mogliby przypadkiem zrozumieć przekaz książki i nie dodać Ferdydurke do kanonu lektur.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +263

      XDDDDDDD No tak, zapomniałem
      *BZIDKIE SŁOWO*

    • @dago6410
      @dago6410 Před 2 lety

      E tam. Kurwa w Starym człowieku i morzu (agua mala, said the fisherman, you whore) jakoś nie przeszkadzala nigdy utworowi być na liście lektur.

    • @pikot4257
      @pikot4257 Před 2 lety +46

      W klasach ponadpodstawowych omawia się już tylko fragmenty więc jest możliwość że po latach coś zrozumieli.

    • @marmolada1395
      @marmolada1395 Před 2 lety +34

      @@pikot4257 Zgaduję że lekcja języka polskiego podczas której nauczyciel tłumaczy uczniom że "Słowacki wielki był poetą" nie znajduje się w tych fragmentach. xD

    • @Jupiter-kl4ze
      @Jupiter-kl4ze Před 2 lety +16

      @@marmolada1395 Nauczyciel wybiera fragmenty, u mnie akurat była i nawet sprowokowała do dyskusji na temat systemu edukacji i jego senu

  • @Krzyshek
    @Krzyshek Před 2 lety +321

    Miałem styczność z "wymuszoną pozytywnością". Na lekcji języka polskiego mieliśmy zadanie domowe by napisać rozprawkę (bo co innego kuchnia jego mać). Tematem było coś w stylu "Czy lektura X (bodaj Kamienie na szaniec) może być wzorowym źródłem inspiracji dla młodych ludzi?". I po oddaniu prac i odsłuchaniu ocen wyszło na to, że jednak temat powinien brzmieć "napisz dlaczego ta jakże wybitna lektura jest najbardziej zajebistym wzorem dla młodzieży". Bo najlepszy uczeń w klasie, chodząca encyklopedia, omnibus z krwi i kości (a przy okazji świetny człowiek!) dostał 2. Dlaczego? Bo napisał że w jego opinii ta lektura nie nadaje się jako przykład dla młodej osoby. Że historie bohaterów nie powinny być wzorcowe. I oczywiście uargumentował to w jak najbardziej odpowiedni sposób, bo przecież kuchnia mać to jest jego opinia, do której ma prawo. Finalnie skończyło się na wizycie rodzica, interwencji dyrektorki i zmianie oceny na 5, bo jednak technicznie praca była napisana wzorowo. No ale nie zgadzała się z "profilem" jaki system nauczania narzucił.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +115

      Oczywiście! Dobra interpretacja to pozytywna interpretacja, tak samo jak dobra polemika to brak polemiki. Koszmar. Całe życie zbierałem baty za to, że zbyt złośliwie się o czymś wypowiedziałem. I jest potem tak, jak mówisz: wzywanie rodziców, wysyłanie do dyrektora, w moim wariancie dochodził jeszcze pedagog i psycholog XD

    • @kapixniecapix3869
      @kapixniecapix3869 Před 2 lety +51

      @@KrzysztofMMaj Rozprawki szkolne to charry picking które trzeba pisać tak by nauczyciel się zgodził. Oczywiście unikać krytyki bo będzie surowiej oceniał. Ehh... szkoła.

    • @joannaswiderska1210
      @joannaswiderska1210 Před 2 lety +81

      Aż mi się przypomniało, jak w gimnazjum napisałam felieton o tym, że nie powinno się chrzcić niemowląt. Bez obraźliwych uwag i argumentując, że nie należy zapisywać nieświadomych, nieletnich ludzi do organizacji propagującym poglądy, których zrozumienie zdecydowanie wykracza poza możliwości poznawcze człowieka na tym etapie rozwoju. Nauczycielka wezwała mnie na rozmowę i zakomunikowała, że nie może ocenić mojej pracy, ponieważ obraża ona jej uczucia religijne. Odniosła się przy tym do swojego dziecka, które niedawno dała ochrzcić z pasją mówiąc, że "Ono nie ma prawa wyboru".

    • @witoldsmolin656
      @witoldsmolin656 Před 2 lety +39

      @@joannaswiderska1210 Czytając ten komentarz przypomniała mi się niedawna lekcja religii w technikum do którego chodzę na której to lekcji wywiązała się ciekawa dyskusja na temat pomagania na której to dyskusji koledzy doszli do wniosku że tak naprawdę to lepszą pomocą będzie przekazanie paczki z potrzebnymi rzeczami do ludzi potrzebujących ( chodzi mi tu o aktualną sytuację na Ukrainie od której ta dyskusja się zaczęła ) ale według naszej Katechetki lepszą pomocą będzie tzw. umartwianie się w intencji ludzi na Ukrainie ( oczywiście nie mam problemu że ktoś uważa że to jest lepsza pomoc ) Niestety cala dyskusja skończyła się na tym że koledzy którzy uczestniczyli w tej dyskusji dostali po 1 z zachowania XD. Niestety to nie pierwszy raz jak dyskusja się tak skończyła. Z tego co pamiętam na jednej z lekcji pani mówiła że nie można się szczepić bo tak i że szczepionki są zrobione z martwych płodów. No cóż niestety z naszą Katechetką nie da się dyskutować.

    • @mariarys1795
      @mariarys1795 Před 2 lety +9

      To ja chyba miałam farta zdając maturę z polskiego. Temat była postać duchownego w literaturze. Głównym bohaterem mojej pracy był biskup z trylogii husyckiej Sapkowskiego (jednego z głównych złych), poza tym był był "zwyczajny" mnich z Wędrówki na zachód oraz duchowni z Monachomatii i "Do prostego człowieka". Jak ja zdałam mając tak negatywne podejście - pojęcia nie mam.

  • @matthaeusdecuiavia8637
    @matthaeusdecuiavia8637 Před 2 lety +394

    Ledwie zdążyłem obejrzeć początek... Niby człowiek wie, że Prima Aprilis, a jednak, Arcymagos prawiący o przydatności ocen, egzaminów i ogólnej słuszności założeń systemów edukacji to od dziś mój największy koszmar XD

    • @gamerpl4995
      @gamerpl4995 Před 2 lety +32

      Evil Krzysztof doesn't exist, he can't hurt you.
      Evil Krzysztof:

    • @jakubduzy5766
      @jakubduzy5766 Před 3 měsíci

      Arcymagos to jego nick z twitcha czy cos?

  • @Zly_Czarownik
    @Zly_Czarownik Před 2 lety +73

    Zły Krzysztof M. Maj jest jak:
    0:00 - 1:57

  • @KlaraKluczykowska
    @KlaraKluczykowska Před 2 lety +233

    "Ferdydurke" omawiane w szkole to mój ulubiony paradoks. Gdybyż jeszcze tu zrobiono wyjątek i wykorzystano to jako pretekst do namysłu nad systemem edukacji, ostre dyskusje, starcia, bo skoro takiemu wybitnemu pisarzowi wolno to może nam też? A gdzie tam. Siedźmy w ławeczkach i uważajmy, by nie pomylić imion bohaterów, bo to nie zapominajmy - jest kluczowe.

    • @_trash_possum_
      @_trash_possum_ Před 2 lety +57

      inaczej mówiąc: szkoła jebnęła fikołka na główkę do pustego basenu z 10 metrów równocześnie plując sobie w mordę na oczach uczniów (oczywiście twierdząc, że wszystko jest okay), dając do kanonu książkę, która wyśmiewa szkołę

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +52

      Co najzabawniejsze, autentycznie nie słyszałem, żeby kiedykolwiek ktoś o tej ironii mówił wprost. Nawet na uniwersytecie tego nie usłyszałem, w zamian za to oczywiście, że trzeba było recytować z pamięci interpretację.

    • @rzaku5536
      @rzaku5536 Před 2 lety +8

      @@KrzysztofMMaj To moja polonistka tę ironię losu w przypadku Ferdydurke i Procesu uwypuklała.

    • @krinnter7994
      @krinnter7994 Před 2 lety +1

      KLARA KLARA KLARA wracaj na pajęczynę

  • @excelmk4849
    @excelmk4849 Před 2 lety +69

    Spytałem nauczycielki na zastępstwie, czy mogłaby pożyczyć kabel do telefonu, bo nie naładowałem, a inni nauczyciele mi pożyczali. Dostałem uwagę i poskarżyła się wychowawcy.
    Postawiłem się zabieraniu mojej klasie każdej przerwy przez matematyczkę. Przytaczałem regulamin szkoły i prawa ucznia, jak również potrzeby ludzkie w stylu głodu czy toalety. Klasa nie poparła mnie na głos, ponieważ bali się jej odzewu, a niektórzy przyłąvzyli się do poniżania mnie i uciszania. Nauczycielka dostała furii, a ja wylądowałem u dyrektora za "notoryczne utrudnianie prowadzenia zajęć". Wezwali rodziców, których za zamkniętymi drzwiami zapewne zastraszali, że mnie wydalą, a ja zostałem ostrzeżony przez wicedyrektora, wychowawcę i pedagoga, że jeśli się nie dostosuje, to będziemy się musieli pożegnać. Potem wizyty u pedagoga i psychologa szkolnego, którzy wmawiali mi, że nauczyciel moze robić co mu się podoba i tak już jest i będzie. Klasa mnie wypchnęła poza margines i znienawidziła w większości, a rodzice nie wsparli w moich problemach szkolnych. Nikt mi nigdy nie wmówi, że technikum i wywyższający się nauczyciele, ponieważ to szkoła średnia, to mój najszczęśliwszy czas w życiu.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +32

      Ogromnie szanuję za postawienie się systemowi, a zwłaszcza ludziom, którzy tchórzliwie się za nim chowają, żeby ukryć źródło problemu - ich samych. A klasa, cóż, przejawiła klasyczny syndrom sztokholmski

    • @tomaszkaminski6495
      @tomaszkaminski6495 Před rokem +3

      Po prostu wychodź na przerwę i tyle, serio - masz prawo do przerwy, jest właśnie przerwa - więc wychodzisz na przerwę, pa pa. I pisemna skarga rodziców do dyrektora, że nauczyciel zabrania wychodzić na przerwę.

  • @pandeu2521
    @pandeu2521 Před 2 lety +119

    ostatnio znajomy mi pokazał wpis na facebooku, że w jego mieście jakiś nauczyciel uderzył ucznia. A w komentarzach co? Kiedyś to było normalne, jakbyś kiedyś się przyznał rodzicom to jeszcze w domu byś dostał, a co to za problem itd itp. Meanwhile ci sami ludzie krzyczą, że gry wideo są złe bo powodują agresję xD

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +55

      Och, oczywiście. Agresja niestety zawsze jest tolerowana wtedy, gdy kierowana jest w stronę uważaną społecznie za właściwą. Wstyd bierze, że agresja w stosunku do dzieci (bo chodzi nie tylko o nauczycieli, ale i rodziców) może być przez *kogokolwiek* uznawana za akceptowalną w *jakichkolwiek* okolicznościach

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +21

      @Rafał szewczyk Obrzydliwe po prostu...

    • @lootownica
      @lootownica Před 2 lety +26

      Uwielbiam argument "kiedyś to było normalne/kiedyś było lepiej". To może cofnijmy się cywilizacyjnie, i porzućmy medycynę - kiedyś jej nie było i ludzie żyli, Porzućmy transport - kiedyś ludzie piechotą chodzili i żyli, porzućmy masową produkcję dóbr - kiedyś ludzie sami wszystko robili i żyli, a że na nic czasu nie mieli bo po 12 godzin dziennie harowali w polu, albo zawodowo produkowali przedmioty których inni zrobić nie potrafią i przez to potem przed trzydziestką mieli rozwalone stawy i kręgosłupy - to nic nie szkodzi bo kiedyś ludzie byli silni, a nie takie miękkie kluchy jak teraz, dźwigają ciężkie rzeczy na zgiętych kolanach zamiast schylić się jak prawdziwy twardziel a wypadnięty dysk zębami trzymać, w ogóle wywalmy całe BHP, kiedyś nie było i ludzie żyli... xD

    • @Vitabellapizzapasta
      @Vitabellapizzapasta Před 2 lety +2

      @@lootownica bez przesady, aktualnie pracownicy fabryk bmw pracują więcej godzin w roku, niż średniowieczny chłop pańszczyźniany

  • @tosterekmoherek654
    @tosterekmoherek654 Před 2 lety +58

    Wydaje mi się, że portale społecznościowe mają w samym designie wbudowane promowanie pozytywności (brak łapki w dół na facebooku, ukrycie łapki w dół na YT)

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +23

      To jest bezpośrednia konsekwencja tego stylu myślenia niestety

  • @franciszekmichalski8468
    @franciszekmichalski8468 Před 2 lety +120

    Do niedawna jak przerabialiśmy lektury to pytałem czemu to przerabiamy. Odpowiedzią na ogół było "żeby pokazać jak wyglądało życie w tamtych czasach". Stwierdziłem, że po co skoro żyjemy w obecnych. Wtedy doświadczyłem po raz pierwszy [wiadomość odczytana] na żywo.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +52

      Ładne określenie: "wiadomość odczytana" na żywo! Pięknie opisuje ten syndrom.

    • @helenahildegarda5739
      @helenahildegarda5739 Před rokem +5

      Hm, gdyby tylko istniał przedmiot, który uczył nas o najważniejszych wydarzeniach historycznych Polski i świata...

    • @Kwadratura
      @Kwadratura Před 4 měsíci +1

      Bo poznanie przeszłości pozwala spojrzeć na teraźniejszość z innej perspektywy

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 4 měsíci +1

      @Kwadratura dlatego od tego jest nauka zwana historia, a nie przedmiot język polski, który z samej nazwy sugeruje coś innego

  • @ukaszdziedzic7004
    @ukaszdziedzic7004 Před 2 lety +124

    Tytuł przewrotny, niby ironiczny, ale jednak na serio dostaliśmy przemiłą dozę ironii. Dziękujemy Krzysztofie!

  • @nickshanky5626
    @nickshanky5626 Před 2 lety +6

    Tak słuchając naszła mnie refleksja. Pochodzę z toksycznej rodziny. Prawię rzuciłam szkołę, ale na szczęście dotrwałam. Słucham krytyki terapeuty, osób trzecich dotyczącej przypadków takiej rodziny jak mojej. Słucham krytyki edukacji, jaka mnie przytłoczyła. Z drugiej strony słucham też krytyki czegoś zupełnie odwrotnego - zdrowej rodziny i lepszej szkoły niż moja: że za tamtych czasów musiałeś się dostosować i "przetrwać", a to jest o wiele lepsze niż bezstresowe i miękkie traktowanie dzieci, które wyrosną na "pi**eczki".
    Słysząc to wszystko zaczynam się gubić co jest dobre, a co złe i jak powinnam się zachowywać. Zaczynam wątpić w to, że to co mnie spotkało w życiu jest błędnie nazywane złym. Po prostu zaczynam wątpić we wszystko. Z każdej strony można coś podważyć i chyba to mnie zaczyna powoli przytłaczać.
    Zastanawia mnie, jak można do takich problemów podejść.

  • @Dragof_
    @Dragof_ Před 2 lety +54

    Krytyka jest u nas tak negatywnie odbierana, że połowa wykładów o audycie musi podkreślać, że kontrola i krytyka ma na celu udoskonalenie, a nie samo wytykanie błędów

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +12

      No właśnie! Pamiętam wiele podobnych caveatów.

  • @azami__
    @azami__ Před 2 lety +18


    Prze Pana?
    Wszystko okej…?
    Jednak wszystko ok
    Uff…

  • @Jednoreki_Bandyta
    @Jednoreki_Bandyta Před 2 lety +48

    Ten film to arcydzieło! A z racji że to sąd pozytywny, nie mam oczywiście żadnych argumentów, by go poprzeć.
    Tyle tytułem wstępu, teraz odpowiem elaboratem! Doskonale rozumiem, czym jest toksyczna pozytywność, o której mówisz i mam jej serdecznie dosyć. Do dziś pamiętam, że kiedy odrabiałem lekcje, szczególnie gdy zadanie polegało na "myśleniu samodzielnym", zawsze ktoś sterczał nad moim biurkiem i pilnował, ŻEBYM TYLKO NAPISAŁ, ŻE TAKA A TAKA LEKTURA BARDZO MI SIĘ PODOBAŁA, nawet jeśli dostawałem odruchów wymiotnych przez konieczność otwierania jej za każdym razem, czynność tę powtarzano, aż sam nauczyłem się postępować w taki sposób i dopóki nie uwierzyłem w to, że myśli chwalące te wybitne dzieła naprawdę są moje. Podejrzewam, że nie tylko u mnie uskuteczniano taką metodę... Na szczęście, nie potrwało to długo, bo wyrosłem i zacząłem myśleć sam. Od tamtej pory, jestem w sumie jedyną osobą w całej rodzinie, tej bliższej czy dalszej, która ma czelność wypowiadać się krytycznie na jakikolwiek temat i DZIWNYM TRAFEM zawsze, ale to zawsze, gdy tylko ośmielę się powiedzieć na przykład, że polska szkoła nie działa albo że jakieś rozwiązanie jest jakiegokolwiek problemu durne, a nie daj Boże jeszcze, dlaczego, krewniacy robią wszystko, byle tylko wykluczyć mnie z dyskusji. To samo zresztą dzieje się w Internecie, wszelakie bańki widać na każdym kroku, a dostawszy się w którejś albo krakasz jak wszyscy pozostali, albo wylatujesz stamtąd z hukiem. Antyszczepionkowcy albo narodowcy potrafią jeszcze dać na koniec miłą laurkę albo zaproszenie na spotkanie na Ośce. Generalnie, bardzo widać to, że każdy jest zafiksowany na punkcie swojej bańki, żyjąc w nieustannym efekcie potwierdzenia. A ci wszyscy ludzie często nigdy nie zdadzą sobie sprawy, jak satysfakcjonujące jest się z takiej bańki wyłamać. Jak obserwuję, co się dzieje, dochodzę do wniosku, że w Polsce wygląda to szczególnie tragicznie. Nadzieję na poprawę widzę w sumie tylko w uczelniach prywatnych. Nam na przykład, na psychologii, prowadzący wtłaczają jak mantrę, a przynajmniej próbują, krytyczność myślenia. Wiadomo, często się to udaje, ale czasem też nie.
    Nie skończę pozytywną konkluzją, bo pozytywności mamy już wystarczająco

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +19

      Jest w tym pewien paradoks, że internet miał znieść wszystkie bariery nas dzielące a wzniósł nowe w postaci baniek, w których afirmuje się wciąż akceptowane w ich ramach poglądy. I to dotyczy wszelkiego rodzaju poglądów. Dyskusja na ten temat toczy się już od jakiegoś czasu także w polskich fandomie, którzy przestaje byc zróżnicowany, a zaczyna być właśnie podzielony na setki baniek. A ludzie z tych baniek, cóż, nie chcą rozmawiać już z innymi, bo obarczone jest to zbyt dużym kosztem psychicznym...

    • @ksiadzkrokodyl1445
      @ksiadzkrokodyl1445 Před 2 lety +2

      Kochani należe do fandomu Gundam. I dobrze to ujołeś, gdyż jako przykład użyje tego fandomu. Jest fofnaściebombilionów baniek. Żadna z żadnym nie próbuje podać sobie renki i podyskutować i się dogadać albo otwarcie nielubić. Tylko żyją z maskami teatralnymi najlepiej takimi jebitnymi jak w starożytnej grecji. I chodzą ze sztucznym uśmiechem mówiąc ,,hej". Gdym tym czasem jeden drugiemu świnie pod nogi rzuca, i szpieguje ten gość z jednej bańki te drugą.
      A powód tych baniek to uwaga, nie tylko że fan jakiejś konkretnej seri GUNDAM. Ale również że inne województwo czy w innym sklepie się zaopatruje. NOSZ KUCHNIA CO TO ZA DZICZ

  • @jakubbentkowski6283
    @jakubbentkowski6283 Před 2 lety +24

    Osobiście mam wrażenie, że Ferdydurke to jest taki strzał w nos od edukacji - myślałeś, że się tu czegoś nauczysz a tu ch*j po fufnastu latach w systemie dowiadujesz się że krytykuje sam siebie i jeśli się do tej pory nie połapałeś to chociaż Ci to powie na koniec zabawy (u mnie to była ostatnia lektura którą przerabialiśmy).

  • @thepelek7432
    @thepelek7432 Před 2 lety +22

    Niech żyje podstawa programowa!

  • @RurczakKurczak
    @RurczakKurczak Před 2 lety +11

    To dobrze, że wymagamy solidnych argumentów od autorów negatywnych wypowiedzi. Przydałoby się robić to samo z pozytywnymi.
    Odnośnie emocjonalnej argumentacji. Uważam, że jest jej wręcz za dużo i to właśnie emocje zaburzają merytoryczną dyskusję wprowadzając do niej chaos. To właśnie przy pomocy emocjonalnych argumentów najłatwiej się manipuluje. Problem polega na tym, że to się najlepiej sprzedaje i skupia największą uwagę. Wszelkie czysto racjonalne wypowiedzi są ignorowane i przyćmiewane przez emocjonalne wysrywy antyszczepionkowych madek. Wszelkie obiektywne dziennikarstwo jest zastępowane przez subiektywne i emocjonalne. I to właśnie negatywne wypowiedzi dominują w mediach, bo one wywołują najwięcej emocji i dziennikarze dobrze o tym wiedzą, że to się najlepiej sprzedaje. Nikogo nie obchodzi sukces studentów w konstruowaniu łazików marsjańskich, lepiej jest posłuchać o tym jak LGBT niszczy polską rodzinę.

  • @mateuszrutka693
    @mateuszrutka693 Před 2 lety +41

    Początek tego materiału jest największym żartem tego dnia XD
    Mimo wszystko PRZESADZIŁEŚ!
    A propo tej krytyki. Ostatnio miałem taką jałową kłótnię z mamą. Ponieważ od kilku dni jestem zachwycony muzyką z Arcane to cały czas ją słucham i tak oto trafiłem do utworu Pana Sting'a - What Could Have Been. I ostatnio oglądając WTS Macieja Orłosia została mi przedstawiona informacja że Sting Miał zagrać na rozdaniu Wiktorów, więc Mariusz Szczygieł napisał na instagramie do Pana Stinga -
    „(...) Występując na Gali Wiktory TVP, uwiarygadnia Pan tv, która nie ma nic wspólnego z demokratycznymi mediami. Media mają patrzeć na ręce rządzącym, a Telewizja Polska jest tubą propagandową rządu. Każdego dnia w "Wiadomościach" podaje jednostronne informacje, które mają niszczyć ludzi, uderza w demokratyczną opozycję, szczuje na konkretne osoby i całe grupy; popiera odebranie praw kobietom i osobom LGBT (...)” - pisał w apelu do artysty.
    Mama oburzyła się informacją i stwierdziła "Jaki debil" piszę takie rzeczy. No więc postanowiłem pokazać mamie że TVP NIE JEST telewizją neutralną (chyba tak można to powiedzieć).
    Pokazałem, przedstawiłem materiał z kanału "Nie wiem ale się dowiem" pt: TOP 7 MANIPULACJI TVP, przedstawiłem również "dramę" Dominika Bosa z TVP. Mino tych i innych argumentów skała nie ruszyła i mama nie dała przekonać.
    Pokazałem również Twój materiał Krzysztofie (z serii Dla każdego coś przykrego, dokładnie ten: MARNA propaganda to wciąż PROPAGANDA (Wiadomości TVP 24.10.2020)). Dotarliśmy do momentu gdzie jest scena w której Pani profesor Inga Iwasiów mówi: (...) Jeb..ć i wypi..lać. Potem miałeś RANT: Bżydkie słowa!! No i się zaczęło. Jak dla mnie ten cały strajk nie powinien wyglądać w ten sposób (za dużo tam nienawiści i brutalności) . No cóż... Mama była oburzona że TAKA OSOBA na takim stanowisku nie powinna mówić takich rzeczy. No ale tobie też się oberwało. Po tym rancie mówisz że (Panią profesor) pozdrawiasz. Mama wstała powiedziała że bronisz swoich i poszła
    Także F

    • @lujka9422
      @lujka9422 Před 2 lety +10

      F

    • @juleksz.5785
      @juleksz.5785 Před 2 lety +22

      Moja mama twierdzi, ze jak ktoś chce zreformować polski system edukacji to jest osobą szkodliwa społecznie, a Pana Maja nazwała idiotą.
      Łączę się w bólu.
      Zapomniałem dodać, że materiałów Maja nie oglądała i zamiaru nie ma.

    • @AnnaEmilka
      @AnnaEmilka Před 2 lety +12

      @@juleksz.5785 w takiej sytuacji na usta samo ciśnie się pytanie: to kto tu jest idiotą? :v

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +23

      Zdecydowanie Ale pocieszę Cię. Kropla drąży skałę. Nie poddawaj się. Ja się nie poddałem i część skał skruszyłem. Inne mi zmiażdżyły część kończyn, ale to inna historia i opowiem ją innym razem XD

  • @prewiz1695
    @prewiz1695 Před 4 měsíci +1

    Jako facet z przypięta łatką "marudy", zwłaszcza w mojej corpopracy, poczułem się dowartościowany . Dziękuję.

  • @mr.motionless7245
    @mr.motionless7245 Před 2 lety +25

    Mnie najbardziej triggeruje to , że jeżeli widzimy kogoś kto siedzi smutny albo co gorsza płaczę , to zazwyczaj musi mu się coś w stylu : nie śmuć się , nie płacz . Przepraszam bardzo ale człowiek jest raczej istotą odczuwającą różne spektrum emocji ( w przeciwieństwie do AI) wiec po co go w tym ograniczać do kurwy nędzy . May the Elden Ring guide your way o Arcymagosie .

    • @natiart
      @natiart Před rokem +4

      Mi tak ciągle mówią
      "Nie płacz" "ogarnij się" "nie rycz" "miej wyjebane"
      I dopiero od niedawna zrozumiałam że mam prawo aby płakać
      I nawet po długim płaczu mogę się poczuć lepiej niż przy zatrzymywaniu go

  • @jowialnyorangutanoptometry5921

    Ten wstęp zaraz obiegnie YT z tytułem „Mieliśmy rację! Znany polski youtuber przyznał się do błędu”

  • @selstone7777
    @selstone7777 Před 2 lety +46

    myślałem, że jeszcze wspomnisz o tym, że Olga Tokarczuk to niesamowita pisarka, ale to by było chyba za dużo, co nie?
    poza tym Ferdydurke został wywalony z listy lektur na maturę za rok, może zauważyli XD.

  • @sanity9402
    @sanity9402 Před 2 lety +59

    Słyszałem, że Krzysztof M. Maj zmarł niedługo po wrzuceniu tego odcinka.
    [*] RIP Krzysztof, byłeś moim ulubionym polonistą rozdającym nagrody Nike...

  • @Blablabla-ol2tr
    @Blablabla-ol2tr Před 2 lety +51

    Chciałbym żyć w świecie, w którym seria "Dla każdego coś miłego" mogłaby być częstsza niż ukazującą się raz na rok

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +36

      Powiedziałbym, że ja też, ale to byłoby niedostatecznie przykre.

  • @komandorrudzik8603
    @komandorrudzik8603 Před 2 lety +41

    Jakby nie patrzeć w Star wars zakon Jedi wymuszał pozytywność oraz by nie mieć jakieś negatywnej opinii lub negatywnych uczuć. Nie skończyli z tym zbyt dobrze :>

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +21

      Nie chciałem stawiać kropki nad i, ale liczyłem, że Starwarsowcy zrozumieją

    • @komandorrudzik8603
      @komandorrudzik8603 Před 2 lety +3

      @@KrzysztofMMaj jak sądzisz czy nasze problemy z edukacją w Polsce dało by się w większym stopniu porównać z gwiezdnymi wojnami?

    • @juleksz.5785
      @juleksz.5785 Před 2 lety +2

      W ogóle to za czasów Yody i nieco przed nim zniechęcał do posiadania uczuć w pewnym momencie. Tych pozytywnych, pokroju miłości czy przyjaźni też, nawet zakazywał przypisywanym im technik Jedi.

  • @malkin_05
    @malkin_05 Před 2 lety +15

    Szczerze powiedziawszy nie chcę na polskim czytać jakiegoś, powiem w prost, pier***enia romatyków czy pozytywistów pisanego 300 lat temu, które jest niesamowicie przeterminowane.
    Kwintesencją tego dogmatu wybitności jest język polski, na którym zmuszany jestem do czytania tych wszystkich utworów i pamiętania ich później na kartkówce/sprawdzianie, (których nie można oczywiście poprawić) czy maturze, na której broń boże, nie mogę posiadać żadnego tekstu, na temat którego piszę (ale dla podwyższenia poziomu adrenaliny i stresu wystarczy pomylić jedno imię i wypracowanko idzie do kosza) zapoznając się z tematem 2 do 3 minut przed rozpoczęciem pracy. W takim razie:
    1. Mam wrażenie, że Mickiewicz, Słowacki czy Sienkiewicz na pewno nie chcieliby, żeby w taki sposób zmuszano współczesną młodzież do bezmyślnego przyswajania ich utworów z jedną prawdziwą i poprawną interpretacją i teraz pewnie przewracają się razem z Gombrowiczem zasilając już całe miasto.
    2. Przez dogmat wybitności pod nosem przelatują mi dziesiątki innych, na pewno ciekawszych z mojego punktu widzenia lektur, które na pewno mi się w życiu przydadzą - jestem na kierunku technika transportu kolejowego i chcę zostać maszynistą, więc wolałbym czytać o budowie hamulców kolejowych i zasadzie ich działania lub o urządzeniach sterowania ruchem kolejowym, niż czytać co się stało ze Świtezią, czy "poprawnie" analizować twórczość Goethego.
    Owszem, warto wiedzieć co nie co o polskiej kulturze, ale szanujmy się - nie po to poszedłem do technikum, by zjebać całą maturę tylko i wyłącznie dlatego, że zamiast napisać o nimfe w "Świtezi" Mickiewicza napiszę o syrenie.

  • @ernestgevara2735
    @ernestgevara2735 Před 2 lety +5

    I to nie prawda że w naszej kulturze wypowiadanie się o czymś pozytywnie jest społecznie akceptowalne, w moim LO wszyscy byli smutni, ich poziom samopoczucia był gorszy niż większości więźniów, a ja jestem nadmiernie wesołym człowiekiem, czasem się uśmiechnę bez powodu, powiem komuś że jest ok, i dlatego wysłali mnie na badania od ADHD, bo przecież nie może być żadnego człowieka bez depresji w LO.

  • @szymonrogowski6393
    @szymonrogowski6393 Před 2 lety +20

    Zgadzam się z fragmentem odnośnie problemu niepodważania pewnych autorytetów i rozumiem kwestię toksycznej pozytywności. Rzeczywiście pewnym kłopotem jest masa komentarzy pojawiających się przy negatywnej opinii na temat czegoś powszechnie chwalonego, w stylu: "Nie podoba się, to nie oglądaj", "Ten film ma taki być", "Imagine szkalować animację dla dzieci", "Wszystko Ci się nie podoba". W Internecie jest tego pełno i jest to uciążliwe we wszelkich dyskusjach. Natomiast jeśli chodzi o te negatywne opinie, to ja jestem zwolennikiem wyważonych komentarzy i dostosowywania ich do problemu, błędu, jakości, a wynika to z jednej rzeczy: mam wrażenie, że w przypadku negatywnych głosów łatwiej o bucerkę, bezrefleksyjne obrażanie kogoś, snobizm ("nie lubię czegoś, co lubi sporo osób, więc muszę dopakować swoją opinię i jeszcze bardziej pokazać innym, że JA to nie oglądam jakichś bzdetów, tylko poważne rzeczy"). Przy natłoku wypowiedzi typu "fajne", "dobry film", "podobało mi się" raczej trudno o wspomniane wyżej niefajne rzeczy, stąd też np. Nie lubię tylko dwóch rzeczy: 1. Kiedy wszystkie negatywne głosy są odbierane przez twórców czegokolwiek jako hejt i uważają, że nie muszą w czymś czegoś poprawiać, bo przecież nie ma co słuchać ludzi, którzy ich wyzywają i 2. Kiedy natłok pozytywnych opinii, chwalenie gry czy filmu jako produkcji bez wad przez odbiorców przyczynia się do braku poprawy. Dlatego jestem zwolennikiem wyważania swojego stanowiska, nie przesadzania w jedną i drugą stronę, przypominania, że zawsze jest miejsce na poprawę, ale również dostrzegania, że skręcanie w stronę idiotycznych zarzutów jest niewskazane. Wspomniane przez Ciebie "proszenie o argumenty" w przypadku negatywnych opinii, w odróżnieniu od chwalenia, może wynikać z faktu, że kiedy mamy natłok pozytywności, to znamy wszystkie argumenty jednej strony. Gdy spotkamy się z negatywną opinią kogoś z mniejszości, to (jeśli potrafimy dyskutować) zapytamy o argumenty nie dlatego, że bez nich czyjaś opinia będzie dla nas bezwartościowa, ale raczej z ciekawości i chęci dostrzeżenia drugiego punktu widzenia. Podobnie to działa w drugą stronę, gdy coś jest powszechnie ganione, przychodzi osoba z pozytywną opinią, to pytamy "Powiedz, dlaczego według Ciebie to jest dobre". Nie wystarcza nam samo powiedzenie, że według kogoś coś jest dobre, chcemy usłyszeć nowe argumenty, bo być może jeszcze się z nimi nie spotkaliśmy

    • @pink_soap
      @pink_soap Před 2 lety +1

      jest i on. the neutral guy

    • @szymonrogowski6393
      @szymonrogowski6393 Před 2 lety +3

      @@pink_soap Kim jest według Ciebie "neutral guy"? Wspomnianą w materiale osobą od "komuś się to spodoba, a komuś się nie spodoba, tyle w temacie"? Tak się składa, że nie cierpię tego typu "argumentów" w recenzjach. Istnieje wyraźna różnica między niezabieraniem stanowiska i pustymi formułkami o tym, że nie wszystko jest dla każdego, a wyważonym osądem kiedy trzeba, z wyraźną dezaprobatą, gdy się ona należy i z mocną pochwałą, gdy jest ona zasłużona

  • @TheBlixGames
    @TheBlixGames Před 2 lety +13

    Pamiętam jak polonistka puściła nam w liceum Ferdydurke , cała klasa miała takie " o Jezus jakie to nudne " tylko ja się śmiałem na głos z prawie każdym momencie

  • @BaNuj
    @BaNuj Před 2 lety +29

    Pooodstaaawaaa prograaamoooowaaaaaa

  • @dawidmaek584
    @dawidmaek584 Před 2 lety +21

    Zastanawiam się czy również praca w korporacji nie prowadzi w stronę neutralności/pozytywnego przekazu. Przykład : nie ma problemu, jest wyzwanie nawet jeśli zadanie to praktycznie boss z Żabi Książę z wiedźmina a my mamy szczotkę zamiast miecza.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +14

      W korpo jest taki sam kult pozytywnego myślenia, jak w szkołach i na uczelni. Polacy trochę rekompensują to sobie celebrowaniem narzekania w kuluarach, co nas jakoś ratuje psychicznie, ale nie zmienia to faktu, że korpomyślenie nie wzięło się znikąd.

  • @joachimtalipski8559
    @joachimtalipski8559 Před 2 lety +122

    Zastanawia mnie tylko ile razy Krzysztofie musiałeś powtarzać wstęp żeby sie podrodze nie zaśmiać

  • @lambert254
    @lambert254 Před 2 lety +11

    Gdy jeszcze studiowałem na zajęciach padło pytanie "co to jest mowa nienawiści". Mój mózg natychmiasto wyjechał z "jest to narzędzie służące do uciszania wszelkiej formy krytyki". Ku mojemu zaskoczeniu odpowiedź się spodobała

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +3

      Niestety do tego zaczęło być masowo wykorzystywane. Niezgodnie z szczytną początkowo ideą, która się za nim kryła

  • @gastherr
    @gastherr Před 2 lety +2

    Fragment o Gombrowiczu obracającym się w trumnie tak szybko, że jest w stanie zasilać turbiny rozwalił mnie do łez. Dzięki Krzysztof

  • @klapacjuszanimomon8501
    @klapacjuszanimomon8501 Před 2 lety +14

    Krzychu 1 Kwietnia: Dla każdego coś miłego | Dla każdego coś przykrego #26 Ja: Ah Shit, here we go again.

  • @magister.z.salamandry
    @magister.z.salamandry Před 2 lety +13

    Co do krytyki danej tezy, to niezmiennie mnie bawiło to jak ludzie reagowali na moje argumenty że Francuzi nie było tchórzami w 1940. Pomijając żarty o biegach itd. skończyło się to dopiero gdy napisałem 15 stronnicowe opracowanie dlaczego Francja skończyła jak skończyła przez Szwabów, a zaczęło się wyśmiewanie ze źródła są Francuskie XD

    • @juleksz.5785
      @juleksz.5785 Před 2 lety +2

      Domyślam, się że coś o historii Francji okolic lat 1930-40 wiesz, więc ... To prawda, ze usunęli ćwierć armii, bo ktoś inwestycję w pistolety maszynowe argumentował "jeden strzelec z pistoletem to jak czterech z karabinem" ????
      W ogóle to jak masz to wypracowanie to bym chętnie przeczytał, bo sam nie wiem co się z nią wtedy stało, poza tym, że Niderlandy znowu posłużyły jako nierówność na autostradzie :P

    • @magister.z.salamandry
      @magister.z.salamandry Před 2 lety +2

      @@juleksz.5785 Pierwsze słyszę o czymś takim że kasowali armię z takiego powodu. Zwłaszcza że w okresie 1920-39 liczba taktycznych związków w metropolii była stała i wynosiła w przybliżeniu 106 tysięcy żołnierzy na pełnym etacie i zależnie od roku, między 220-240 tys. Poborowych w ramach szkolenia i środków zapasowych armii. Czyli powiedzmy z dodatkowym personelem 350-370k. W koloniach ciężko powiedzieć bo tu wchodziły różne formy samorządności decydentów np. w Wietnamie i wojska lokalne niepodlegające bezpośrednio sztabowi głównemu w Paryżu
      Co do pistoletów maszynowych, to wgl jest ciekawy temat ponieważ żadna armia nie używała ich powszechnie w 39-40. Niemcy mieli 1 na 10 ludzi(opierając drużynę piechoty na mg i karabinach powtarzalnych) co też nie wpływało zdecydowanie na walki, zwłaszcza że tych przydziałowych teoretycznych, brakowało. Francja wyprodukowała łącznie 1950 mas-38 i dysponowała kilkaset sztukami innymi pistoletami maszynowymi. Armia w tym momencie nawet nie rozważała zmiany doktryny użycia piechoty tylko raczej się skupiała na zmotoryzowaniu( Francja miała 300 tys pojazdów do 120 tys Niemieckich) i wymianie karabinów lebela na mas36
      Trochę się rozpisalem nie na temat ale to wygląda na mit. Mam ale na yt linki do dokumentów google mi nie działają na dc Krzysztofa chętnie wrzucę

    • @mieszkogulinski168
      @mieszkogulinski168 Před rokem

      Nie wiem czy mogę wkleić linka, ale jest na ten temat całkiem ciekawy film: czcams.com/video/TZAtoRn2M5Q/video.html

  • @miramari732
    @miramari732 Před 3 měsíci +1

    Aż mi się polonistka z 5 i 6 podstawówki + gimnazjum przypomina...
    Pół szkoły się śmiało, że "se dobrze robi do portretu Mickiewicza" jak to ujął jeden z moich kolegów XD. Ale mistrzostwem świata w belfrzeniu były tendencyjne tematy na rozprawki na pracę domową "Uzasadnij dlaczego potrzebujemy [bohatera XYZ] jako wzoru...". Jeden był bodaj przy okazji omawiania "Antygony" i fragmentów "Antygony w Nowym Jorku", coś w stylu "czemu potrzebujemy Antygony jako wzoru zachowań społecznych" - No bo przecież najlepszym wyjściem z sytuacji jest wziąć i się powiesić, bo tyle mniej więcej z tej lektury wtedy zrozumieliśmy...

  • @dariuszpiekarz4671
    @dariuszpiekarz4671 Před 2 lety +7

    Krzysztof, od jakiegoś czasu z wielkim zainteresowaniem oglądam serię ,,Dla każdego coś przykrego'', ten odcinek zawiera jednak wyjątkowe zagęszczenie obserwacji, z którymi albo się zgadzam, albo które są celną krytyką do mnie samego. Udało Ci się też odpowiedzieć na parę pytać z którymi podświadomie się męczyłem. Dzięki i oby tak dalej!

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +3

      Dzięki serdeczne, naprawdę się cieszę, że mogłem w czymś pomóc! Jamnik dla Ciebie!

  • @mureq3151
    @mureq3151 Před 2 lety +12

    Prawie się nabrałem ale jak zobaczyłem te skrzyżowane palce to się micha zaczeła cieszyć

  • @menelaoszsedesu6609
    @menelaoszsedesu6609 Před 2 lety +5

    Niby skończyłem już szkołę ale wypije za twoje zdrowie panie szefie

  • @mr.slavified789
    @mr.slavified789 Před 2 lety +6

    Uważam, że świat byłby lepszym miejscem, gdyby ludzie bez zwlekania mówili, że pewna rzecz im się nie podoba. Dla przykładu, jeśli ktoś chowa uraz do kogoś z jakiegoś powodu, a tymi myślami się nie dzieli, w pewnym momencie brudy i obelgi wychodzą wszystkie na raz. Jeszcze gorzej jest, gdy ktoś nie może poznać powodu, dlaczego kontakt się urywa, bo przecież bardziej akceptowalne jest się wycofać, a niżeli podyskutować z drugą osobą, co się w niej nam nie podoba. Żyjemy w społeczeństwie, gdzie rządzi przesąd, że wszystko i wszystkich trzeba darzyć pozytywnością, a wszystko negatywne trzeba chować pod dywan, lecz ciągłe ograniczanie szczerości, byleby tylko ktoś był zadowolony, doprowadza do fatalnych okoliczności. Przynajmniej ja w ten sposób widzę skutki toksycznej pozytywności.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +4

      ....a jeszcze nie poruszyliśmy nawet tematu mówienia, co nam się nie podoba wprost, w relacjach z bliskimi, w związkach i w rodzinie. Absolutnie się podpisuję pod tym komentarzem.

  • @acidsuzanne4049
    @acidsuzanne4049 Před 2 lety +10

    "Why should we go to school, If you won't listen to the educated?"

  • @joannag8465
    @joannag8465 Před 2 lety +3

    I mega ważne jest też, że ta toksyczna pozytywność sprawia, że nic sie nie zmieni_nie ewoluuje do lepszej formy. Co dotyczy wszystkiego, kazdej dziedziny życia_bo po co coś zmieniać skoro jest "cudowneeee". Ps. Kocham Gombrowicza

  • @TheTorment
    @TheTorment Před 2 lety +8

    Krzysztofie, muszę się doczepić do wątku 'syty głodnego nie zrozumie'. Czy osobom bez problemów czy zaburzeń jest trudniej zrozumieć albo może po prostu znaleźć wspólny język z tymi, którzy je mają? Owszem! Czy jest to niemożliwe (jak sugeruje tego rodzaju kategoryczne stwierdzenie)? Nie, nie jest!
    Dużo się poświęca miejsca, zwłaszcza w Internecie ostatnimi czasy, wyśmiewaniu postaw typu 'uśmiechnij się, idź pobiegać a depresja ci przejdzie'. Słusznie, bo są one głupie i szkodliwe. Ale tak samo szkodliwa jest szersza narracja, która zdaje się wokół tego narastać, skutkująca rosnącą tendencją osób z problemami do izolowania się i odrzucania prób pomocy od tych 'zdrowych'. Potem ci ludzie jeszcze silniej czują się inni i odpychają przyjaciół czy osoby z rodziny, bo skoro ten ktoś nie ma tak samo i są problemy z porozumieniem się, to najlepiej się poddać i tego kogoś przegonić, bo 'on i tak nie zrozumie'. To też nie jest dobre.

  • @bluemoon9033
    @bluemoon9033 Před 2 lety +7

    Ja również się spotykam z patologiami w szkole. U mnie nauczyciel przy pierwszych spotkaniach buduje swój "autorytet", poprzez sprowadzanie ludzi do tablicy i wyzywanie na forum klasy uczniów, a następnie ten sam nauczyciel dziwi się, że wyszliśmy z inicjatywą rozmowy z takim nauczycielem o za dużym zakresie materiału na jeden test. Nauczyciel który na każdej lekcji pokazuje wyższość nad uczniami i nie mówi wprost o danym problemie, tylko wprawia w zakłopotanie metaforami, które często mogą być odebrane jako ofensywa. Ten sam nauczyciel dziwi się, że nikt na lekcji nie chce brać w niej czynnego udziału. To jest jeden z takich przypadków, które doświadczyłem. Również nie jestem w stanie zrozumieć zakazu przez część nauczycieli jedzenia na lekcji. Jak omawiana piramida Maslowa w szkole na lekcji WOSu, sama mówi, że człowiek nie będzie myślał o żadnych innych potrzebach, gdy potrzeby fizjologiczne nie zostaną zaspokojone.

  • @panzegarek1
    @panzegarek1 Před 2 lety +7

    Nagrasz kiedyś odcinek w całości o tym, jak delikatni bywają naukowcy? Pytam na podstawie wielu moich rozmów z pracownikami uczelni, podczas gdy mówiłem coś słusznego, ale nieprzyjmowanego na naszej uczelni, a mój rozmówca najpierw się nerwowo rozglądał, a potem ściszając głos mówił, że mam co do zasady rację, ale lepiej tego aż tak głośno nie mówić na tym wydziale. A sam odcinek bardzo dobry jak zawsze.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +11

      Tak, nagram. Bardzo to dla mnie ważny temat, ja za prof. Szahajem mawiam, że polska nauka siedzi cała na krześle elektrycznym. Wszyscy się wszystkich boją. A ja odkryłem przez swoje życie, że nie ma kogo i czego, bo to są wszystko malowane straszaki śmiesznych, zakompleksionych frustratów, których banalnie się obnaża, cóż, przez dokumentowanie ich niecnych zagrywek w sieci.

  • @kajetangrabara1259
    @kajetangrabara1259 Před 2 lety +4

    U nas w technikum nauczycielka od Polskiego w ciągu tygodnia zrobiła 2 kartkówki i pracę klasową. Spora część osób nie podeszła do tego sprawdzania wiedzy lub je zawaliła. Problem jest taki że do poprawy może przystępować maksymalnie tylko kilku uczniów, na lekcji nie można poprawiać, a terminów brak. Zapis na poprawkę przypomina leczenie na NFZ. Matury są tuż tuż a zamiast ćwiczyć argumenty w rozprawce to dostajemy pytanie na kartkówce jakie obrazy wisiały w chacie Tetmajera w Weselu. Ponieważ to było w lekturze najważniejsze.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +3

      Zapisy na poprawę?!?!?!? Say *WHAT*

    • @kajetangrabara1259
      @kajetangrabara1259 Před 2 lety

      @@KrzysztofMMaj można się umówić jedynie po lekcji. Nie przed, nie w trakcie, nie przez e-mail. Przez to osoby siedzące dalej od nauczyciela mają mniejsze szańce na dogodny termin. Przed biurkiem nauczyciela ustawiało się ostatnio po parunastu uczniów.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety

      @@kajetangrabara1259 Ja pierdolę... to brzmi dokładnie jak NFZ, napisałeś w punkt.

  • @Etern12369
    @Etern12369 Před 2 lety +3

    W podstawówce mówili mi ze Będę tęsknił za szkoła ,nie tęsknie.

  • @kirunia131
    @kirunia131 Před 2 lety +4

    Krzysztofie nie wiem jak to zrobiłeś, ale wstęp wyszedł Ci przerażający. A jak zacząłeś mówić o toksycznej pozytywność to przypomniała mi się gra "We happy few", i to że na przestrzeni ostatnich 4 lat szczerze uśmiechnąłem się z 2 lub 3 razy z czego raz na twoich strumykach.

  • @kreatywnynick9180
    @kreatywnynick9180 Před 2 lety +12

    Zauważyłem takie zjawisko w necie że żeby w internecie mieć negatywną opinie na jakiś temat to trzeba być w tym temacie ekspertem i mieć 19000000 udowodnionych argumentów, a do tego ludzie mówiący ,,nie jesteś ekspertem nie wypowiadaj się'' sami się nie znają.
    Edit: Z filmem mogę się w 100% utożsamić

    • @Ieaser
      @Ieaser Před 2 lety +1

      Przynajmniej oni nie oszukują się, że mają wiedzę ekspercką na dany temat bez żadnej realnej wiedzy i starają się nie ulegać efektowi Dunninga Krugera :D

    • @kreatywnynick9180
      @kreatywnynick9180 Před 2 lety +1

      @@Ieaser może się nie oszukują że są ekspertami. Ale oczekują że KAŻDY krytyk jest ekspertem.
      Ps. Idę sprawdzić co to za efekt

    • @Ieaser
      @Ieaser Před 2 lety +1

      @@kreatywnynick9180 znaczy jasne, jak chłop sprzeda Ci zgniły chleb to nie musisz być piekarzem, żeby to powiedzieć, ale w kwestiach bardziej skomplikowanych już ciężko bez wiedzy się wypowiadać, zwłaszcza w takim stopniu jak na Facebooku
      :P

    • @kreatywnynick9180
      @kreatywnynick9180 Před 2 lety +1

      @@Ieaser chodzi mi o to że do nawet takiej prostej na niezbyt skomplikowany temat musisz być ekspertem żeby ludzie dali ci się w spokoju wypowiedzieć, a jak masz opinie kontrowersyjną to o panie....
      Ps. Nie mam Facebooka więc mogłem źle zrozumieć

  • @Nivat9
    @Nivat9 Před 2 lety +1

    Bo szkoła nie uczy krytykować. Zawsze każda lektura musi ci się podobać i każda forma użyta przez autora jest awesome.

  • @tris_argent
    @tris_argent Před 2 lety +7

    Moje dwa ulubione typy Maja: Maj nahajpowany (discordem) i Maj wkurwiony (rzeczywistością). Bez nich dzień zmarnowany.
    A teraz polemika. :D
    Na wstępie: spotkałam się z tezą że niechęć do autorytetów wynika z kwestii historycznej (tępienia środowiska inteligencji przez ZSRR). I z tego, jak niepewne i płynne (zapachniało Baumanem) czasy mamy, gdzie ktoś może być autorytetem, a następnego dnia okaze się gwałcicielem no i bum, nikomu już nie można wierzyć. Ot, takie ciekawostki do dodania.
    O ile zgadzam się w 100% że toksyczna pozytywność (DASZ RADĘ; TO KWESTIA MOTYWACJI; UŚMIECHNIJ SIĘ; NIE KRYTYKUJ) jest obecna i jest absolutnie rakiem naszej rzeczywistości, o tyle energicznie nie zgadzam się z tym, że negatywność i krytyka są rzadkością.
    Powiedziałabym wręcz, że przeciwnie, nigdzie jak nie w social mediach nie widać tego, że byle opinia musi zostać skrytykowana, człowiek zmieszany z błotem i ogólnie negatywność górą. Sarkazm i ironia zdobywają tyyyle łapek w górę i tyyyyle wyświetleń.
    Powiedziałabym raczej, że negatywność ma nawet większą moc (jeśli oczywiście nie jest to sytuacja 1 vs Absolutna Większość) i nierzadko jedna zła rzecz zniszczy i setkę pozytywnych. Nie bez powodu ludzie lubią oglądać wpadki, wypadki, ludzi pożeranych na scenie, Simona Cowella w Got Talent, itd.
    Problemem jest raczej zamiatanie pod dywan i właśnie brak debaty. Bo tak to widzimy postępującą polaryzację, a nie rozwój.
    I szczerze, tak jak lubię złośliwość i tę serię :) i różnego typu ranty, tak rozumiem potrzebę ludzi trzymania się jakichś stałości i oczywistości. Bo przy krytyce nie tylko trzeba być gotowym do walki o swoje, ale też trzeba być konstruktywnym. Mam niesamowicie dosyć komentarzy: to chujowe, bo tak powiedziałem/am/om. Co to wnosi do debaty? Co to wnosi do mojego życia? Niewiele.
    Musiałam bardzo długo szukać, by znaleźć na fb/discordzie grupy, które nie były naszpikowane ludźmi, którzy tylko czekali na możliwość skrytykowania i zmieszania czegoś z błotem - i o boże, jak mi tam dobrze, po prostu siedzieć i czytać jak ludzie się czymś hajpują, bez tej złości, sarkazmu i zniechęcenia życiem.
    Z jednej strony się zgadzam, krytyka i opozycja są mega ważne, ale z drugiej... Coraz bardziej mam dosyć obserwowania fałszywej pozytywności zderzającej się z no hejtem właśnie. Coraz bardziej widzę bezsens tego i stawania po którejkolwiek stronie, bo i po co? W imię czego?

  • @Dragof_
    @Dragof_ Před 2 lety +6

    3:50 kiedy opinia jest odmienna od opinii większości to ludzie wymagają argumentacji, nie zależnie od tego czy opinia jest pozytywna czy negatywna.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +5

      Nie spotkałem się z tym, szczerze mówiąc, na taką skalę. Mam wrażenie, że mówisz raczej o przypadku "o gustach się nie dyskutuje". Bo gdy mowa o poważniejszych dyskusjach, argumentacja pozytywna statystycznie wygrywa częściej.

    • @AnnaEmilka
      @AnnaEmilka Před 2 lety +2

      @@KrzysztofMMaj a próbowałeś kiedyś powiedzieć komuś, że pedofile to też ludzie i potrzebują terapii i pomocy a nie kulki w łeb czy powieszenia za jaja? Nawet jeśli jednocześnie postulujesz pełną odpowiedzialność karną za jakiekolwiek krzywdy, których doznały dzieci?

  • @kalu217
    @kalu217 Před 2 lety +2

    Jakbym powiedział w mojej toksycznie pozytywnej rodzinie, że są pozytywnie toksyczni to byłoby "haha, Łukasz to taki charakterny człowiek..." I zostałbym uznany za buca. Stygmatyzowanie mnie zostało posunięte do tego stopnia, że już nikt mnie nie traktuje poważnie. Najlepiej im powielać zdanie innych. Dobrze, że jesteś Krzysztof.

  • @Dziku888
    @Dziku888 Před 2 lety +5

    9:55 niestety spotkałem (i spotykam się z tym) przekonaniem, że jako człowiek w wielu sytuacjach "negatywnie nastawiony" czy wręcz krytykancki jestem posądzany o zwykłe malkontenctwo i o to "że mi jest dobrze gdy jest źle". Społeczeństwo nie daje sobie wytłumaczyć, że gdy używam zwrotu "a nie mówiłem" to tak naprawdę bardziej mnie to co się dzieje zabolało niż innych. Jestem sceptyczny bo chcę zmian i do kurwy nędzy nierzadko sam te zmiany ogarniam bo reszcie pasuje "bylejakość" i fakt, że "skoro zawsze tak było...". Ludzie nie chcą progresu, nie chcą rozwoju. Wolą stagnację i owoce podane na złotej tacy.

    • @kolegamichal1360
      @kolegamichal1360 Před rokem +2

      Pamiętam w jakiejś nucie Fokusa tekst typu "Człowiek jest skonstruowany po to aby sie dostosowywać" I w tamtej piosencę chodziło o coś innego, ale ten wers pięknie pokazuje jeszcze inną rzecz. Ludzie to karaluchy nawet jak będzie gorzej to trochę pokrzyczą, ale potem odpuszczą i sie dostosują.
      Kurwa użyłem czyjś słów aby przekazać jakąś myśl. Tylko dlatego, że w szkole mnie tak nauczono, że wtedy wypowiedź na jakiś temat jest pełniejsza. Powiedziałem coś negatywnego i pierwsze co zrobiłem to to, że musiałem kogoś zacytować. Jaja jak berety

  • @surferrossa000
    @surferrossa000 Před 2 lety +4

    oglądam od dawna i uważam że żadna z obejrzanych minut nie została zmarnowana, uwielbiam content oby tak dalej Krzysztofie

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +3

      Dziękuję Ci przeserdecznie, naprawdę budujący jest taki feedback!

    • @surferrossa000
      @surferrossa000 Před 2 lety

      @@KrzysztofMMaj jeśli praca jest wykonywana dobrze to trzeba ją doceniać

  • @joanne1168
    @joanne1168 Před 2 lety +2

    Ferdydurke zostało w tym roku usunięte z listy lektur i nie wiem czy to lepiej, bo uczniowie nie będą już musieli zmagać się z nauczycielami którzy kompletnie nie rozumieją tego dzieła albo go wręcz nie lubią i przez to interpretują "po łebkach", czy może gorzej, bo mniej osób się z tym utworem zapozna i nie będzie wiedzieć, że tekst krytyczny i satyra też mogą zaliczać się do klasyków.
    Dziękuję za materiał. Mam wrażenie że sama byłam świadoma kultu autorytetów bardzo wcześnie, bo zawsze na temat lektury miałam własne zdanie, tylko nikt nie chciał go słuchać, bo nie zgadzało się ze "szkolną interpretacją". Zmagam się z tym nawet we własnym domu - mama na moje "wynurzenia" reaguje krzykiem, że co ja sobie wyobrażam, żeby np. największego polskiego poetę Mickiewicza krytykować. (Mam 19 lat i studiuję anglistykę na UW.) A przecież ja mówiąc, że Mickiewicz był mistrzem formy, ale treści już trochę mniej, nie wymazuję jego wkładu w historię i kulturę. Chciałabym żeby Polacy w końcu zauważyli, że krytykując jakiś temat nie umniejsza się temu, a wręcz przeciwnie, raczej stara się by szło ku lepszemu.

  • @oliwia_podstolina45
    @oliwia_podstolina45 Před 2 lety +1

    Bardzo ciekawy materiał, dziękuję i do następnego!;)

  • @LittleSnakeSD
    @LittleSnakeSD Před 2 lety +5

    Zajebisty pomysł i fantastyczne wykonanie.

  • @FeniXb3
    @FeniXb3 Před 10 měsíci

    Nie patrzyłem na ekran, kiedy włączył mi się ten odcinek, więc nie widziałem z kiedy on jest. Z każdym kolejnym zdaniem rosło jednak we mnie przekonanie, że to odcinek z okazji Prima Aprilis. :D

  • @IwonaKlich
    @IwonaKlich Před 2 lety +3

    Polska Edukacja teraz:
    1) mamy tysiące dodatkowych uczniów
    2) mamy problem bo część tych uczniów ma napisać jakiś głupi egzamin, którego przecież nie napiszą
    3) nie mamy nauczycieli bo nie mamy
    4) klasy nie są z gumy - w sensie sale
    Co robi nasze ministerstwo? Wymyśla sobie nowy przedmiot...
    1) nie nie znajdziemy nauczycieli do PO, bo nawet klasy wojskowe czy policyjne mają ogromny problem z tym żeby zatrudnić nauczycieli którzy byliby wojskowymi albo policjantami; bo no... do tego trzeba mieć uprawnienia, chęci i no... za takie pieniądzę chętnych brak. Tak były policjant czy wojskowy to więcej dostanie jako detektyw czy prywatny ochroniarz (nie ten co pilnuje marketu) niż nauczyciel.
    2) nie ma strzelnic - bo nie ma, jest ich bodajże ze 125 na cały kraj. Parę szkół może ma swoje własne - bo np. mają wspomniane klasy policyjne czy wojskowe, ale też i one nie zawsze. Ba są klasy policyjne i wojskowe gdzie oni może mieli jedno strzelanie na rok, i to i tak mogli im odwołać. Te klasy to jest w sumie absurd i strata czasu, produkują ludzi z brakami w wiedzy ogólnej i którzy i tak nie nadają się do pracy jako policjant czy żołnierz. Ale za to są świetnymi kandydatami na ochroniarza w markecie albo strażnika miejskiego.
    3) to czego potrzebują uczniowie w ramach edukacji to jest obrona cywilna - a to nie jest strzelanie.
    - Do tego trzeba - porządnych fantomów i innego sprzętu do nauczania pierwszej pomocy. Nie na sucho z podręcznika a na owym sprzęcie.
    - dogłębnej wiedzy do tego jak sobie poradzić w sytuacji kryzysowej, począwszy od umiejętności wykonania telefonu na 112 i skutecznego przekazania informacji, żeby wiedzieć kiedy się dzwoni po karetkę a kiedy tylko po taksówkę (tak to też jest istotne, bo potem nam się linia zapycha). Żeby wiedzieć jak się zachować w sytuacji np. powodzi czy pożaru, jak sobie przygotować zestaw ewakuacyjny czy pakiet zywnościowy. To są rzeczy jakich uczą w Ukraińskich szkołach - nie uczą ich strzelania, bo po co? Rakiety spadają z nieba, mogą być i z Morza Czarnego, które będzie 700 km dalej - uczą ich potrzebnych rzeczy. Tego niestety u nas się w zasadzie nie uczy, albo masz godzine zajęć w 8 klasie i po łebkach, bo uczy pani od historii.
    A i tak - numer 112 to jest aktualnie jedyny "legitny" numer. Numery 99* są aktualnie wygaszane i one tak naprawdę przekierowują dzwoniącego w to samo miejsce do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. A często jest tak że sobie te centra te numery ustawiają tak że pierwszeństwo ma telefon z 112 a nie 997.
    Do tego - my mamy tylko 17 CPRów, gdzie no pracuje jakieś 1240 osób. Według mnie - i nie tylko mnie - to jest o wiele za mało. Problem też jest taki że jak dzwonisz po 112 to ty dodzwaniasz się do punktu CPR najbliższego tobie - więc musisz naprawdę dokładnie podać adres, bo takie centrum z Katowic to obsługuje cały Śląsk, 12 tysięcy km2. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe ale w miastach ulice się powtarzają - na Śląsku dość nagminnie. I nawet nie wiecie jak często ktoś dzwoni, podaje adres, ale nie podaje miasta i potem jest problem, trzeba do tej osoby odzwaniać i pytać "no ale jakie miasto?" i tak macie zablokowaną linie.
    Druga sprawa - nie zawsze należy dzwonić pod 112. W praktyce to pod 112 powinno się dzwonić tylko w sytuacji zagrożenia życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu, sytuacji gdzie dzwoniący nic nie może zrobić. Ale ludzie dzwonią nawet wtedy gdy się zatną przy goleniu - i tak to brzmi jak żart, ale nie, naprawdę są takie telefony....
    Na tej samej zasadzie na SOR przychodzą osoby które wcale nie wymagają natychmiastowej pomocy, a po prostu tak im wygodniej - a potem jest szok i zdziwienie że się czeka wiele godzin, bo priorytet ma zawsze zagrożenie życia czy poważny uszczerbek, a nie twój wybity tydzień temu kciuk... I tak system opieki zdrowotnej leży i kwiczy, brakuje lekarzy i ludzie często przychodzą na ten SOR bo są zdesperowani - i lekarze to rozumieją.
    I tak to są rzeczy jakie ludzie powinni mieć wbite do głowy w szkole na odpowiednich zajęciach, bo dzięki temu będzie mniejszy tłok na SOR a ktoś komu pali się dom nie będzie musiał czekać 40 minut w kolejce do CPR, bo jest weekend i ludzie mają wymioty po przepiciu...

  • @mateuszwardziak5318
    @mateuszwardziak5318 Před 2 lety +1

    Twoje filmy dają do myślenia

  • @michagolis150
    @michagolis150 Před 2 lety +4

    Odnoszę wrażenie że jesteś bardzo wrażliwy i ta wrażliwość jest u ciebie dużo bardziej wyrazista niż negatywne nastawienie , o którym mówisz.

  • @michabienek4489
    @michabienek4489 Před 2 lety +4

    Aż się poplułem w 2minucie. Haha! jasne z modrym! 😆

  • @marekfalda95
    @marekfalda95 Před rokem

    Powiedziałeś coś, co sam chciałem, ale nie miałem słów. Dzięki.

  • @nekochan6187
    @nekochan6187 Před 2 lety

    Muszę przyznać, że bardzo pozytywny filmik. Poprawił mi humor polecam

  • @krzysztofprabucki8265
    @krzysztofprabucki8265 Před 2 lety +1

    Dobry wieczór,
    z uwagą obserwuję Pański kanał i gratuluję takiego wyraźnego rozwoju na YT. Chciałbym poznać Pańską opinię na temat kształcenia doktorantów na uczelniach wyższych. Otóż obserwując tę sprawę z takiej właśnie perspektywy młodego badacza widzę dużą dysproporcję pomiędzy oczekiwaniami, jakie stawia się doktorantom, a faktycznymi efektami w postaci obronionych dysertacji. Na mojej uczelni przyjęto 15 osób w pierwszym naborze, ale było 18 miejsc! Więc szkoła doktorska, która musiała wypełnić zobowiązania wobec ministerstwa, musiała przeprowadzić dodatkową rekrutację, zamiast rozdysponować pieniądze przeznaczone na stypendia dla tych trzech osób pomiędzy tych 15 doktorantów przyjętych w normalnym trybie. Osobiście uważam, że nadmierna ilość doktorantów prowadzi do pauperyzacji zawodu uczonego i pojawianiu się na uczelni osób z przypadku, nie wiążących żadnej przyszłości z sensownymi badaniami naukowymi. Dodatkowo zwiększa się ilość osób wnioskujących o granty, stypendia, ale zmniejsza się prestiż doktoratu jako takiego i pula środków możliwych do rozdysponowania między osoby faktycznie zainteresowane zajmowaniem się nauką.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę - wciąż - prężnego rozwoju Pańskiej działalności
    Krzysztof Prabucki

  • @histhoryk2648
    @histhoryk2648 Před 2 lety +5

    Krytyka: Jamniki nie są najlepszymi stworzeniami, a magia ognia jest najsłabsza ze wszystkich

  • @matiosmi137
    @matiosmi137 Před 6 měsíci +1

    Nie bez powodu bataliści podają że do zdobycia twierdzy potrzeba kilkukrotnie większego personelu niż do obrony.
    A jeśli chodzi o argumenty na negatywną ocenę to, pół żartem pół serio, warto czasem sięgnąć po opcję atomową: jak ma zachwycać jak nie zachwyca?

  • @makaryjasinski2808
    @makaryjasinski2808 Před 2 lety +1

    A propos przyzwyczajenia do pozytywności na siłę zawsze drażni mnie szalenie, że przez to zjawisko często pojawia się zjawisko odbierania kultury która przedstawia dane zjawisko, często wprost krytycznie, jako rzekomo gloryfikujące dane zjawiska ktore przedstawia

  • @mariannatatarska1140
    @mariannatatarska1140 Před 2 lety +2

    22:46 Panie Krzysztofie osoby otyłe też zmagają się z zaburzeniami odżywiania, większość osób z zaburzeniami odżywiania NIE MA niedowagi, oraz np. bulimia polega na obsesyjnym objadaniu się
    nietrafiony argument ale ten jeden

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +1

      Yyy... ale właśnie o to chodzi. Osoba bez zaburzeń odżywiania nie zrozumie osoby otyłej. Dosłownie mam na myśli to, że większość osób otyłych zmaga się z zaburzeniami odżywiania. Ale to nie oznacza, że ktoś, kto ma zaburzenia odżywiania, automatycznie jest otyły. Może jednak faktycznie zbyt zagmatwałem, ale taki urok nieczytania scenariuszy tylko mówienia na żywo.

    • @mariannatatarska1140
      @mariannatatarska1140 Před 2 lety

      @@KrzysztofMMaj zdarza się czasami, zrozumiałe

  • @Niekumak
    @Niekumak Před 2 lety +1

    Mistrzowski wykład...👍 Myślę że powinien on być powtarzany co miesiąc, żeby skutecznie dotrzeć do zamkniętych głów .. zwłaszcza tych "autorytetów" 🤔... choć szanse marne... bo w tej sferze problemem nie jest nieświadomość... lecz konformizm, kasa, cynizm itp

  • @SatinPolar
    @SatinPolar Před 2 lety

    Ferdydurke lubię bo to jest najbardziej zajebista pasta jaką słuchałem, tak słuchałem,

  • @SonySteals
    @SonySteals Před 2 lety

    Z tą rewolucją to trzeba na spokojnie.

  • @tenet923
    @tenet923 Před 2 lety +6

    Ahhhh czekałem na to ❤️

  • @Palitkeusz
    @Palitkeusz Před 2 lety +10

    hejka z lodami czekoladowymi
    5:42 oh chciałabym, by jakiekolwiek argumenty przemówiły do moich nauczycieli
    7:28 - Nie można też zapominać by myśleć negatywnie o rzeczach, które są ukazywane negatywnie!
    > Ściąganie jest złe!
    A czemu ściąganie jest złe? Wiecie co podobno nauczyciele w Wielkiej Brytanii odpowiedzieli mojej wychowawczyni na to jak u nich jest ze ściąganiem? "We don't cheat!"
    "Wy jesteście takimi buntownikami! Czemu jesteście tak negatywnie nastawieni!? Tworzycie negatywną atmosferze w stosunku do nauczycieli! Czemu nie kochacie nauczycieli!?"
    (Te trzy pierwsze to słowa naszej wychowawczyni za każdym razem gdy zgłaszamy jej problem, że np. jakiś nauczyciel nas poniża, a ostatnie to matematyczka, która się dziwi, że jak mówi nam, że skończymy w Holandii sprzątając ulice to jej nie kochamy, ale git masz być pozytywny cały czas i się ładnie uśmiechać nawet jak nauczyciel po tobie jedzie)
    11:01 są tacy co nawet nie udają, że się zastanawiają by coś ulepszyć just "kiedyś dzieci dostawały po łapach i było dobrze"
    wcale nie usłyszałam tego od nauczyciela w szkole
    prima aprilis
    21:46 ojej oki to opowiem coś z dzisiaj
    Zgłosiliśmy wychowawczyni problem, że nauczyciel historii spóźnił się na lekcje, po czym zamknął sale od środka by inni bardziej spóźnieni nie mogli wejść do sali i ten mógł wpisać im nieobecność. Nasza wychowawczyni na to: "Za moich czasów to było normalne! A Wiecie, że profesor na UJ też tak kiedyś zrobił z studentem który miał krótkie spodenki? Zamknął mu drzwi i nie wpuścił na wykład!"
    (to chyba znaczyło dla niej, że jak PROFESOR UJ tak zrobił to to jest dobre cnie???)
    chciałabym by te wszystkie moje szkolne historie były prima aprilisowym żartem

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +5

      Tego profesora UJ to bym sam wywalił z uczelni dyscyplinarnie za takie zachowanie. I to nawet nie tylko dlatego, że jest z UJotu.
      Bezmyślny i bezrefleksyjny kult autorytetu naprawdę jest rakiem toczącym nasze społeczeństwo A o ściąganiu szykuję osobny materiał, bo już dość mam wysłuchiwania bzdur na ten temat. Waleczny jamnik dla Ciebie za cierpliwe znoszenie tych bzdur na co dzień...

    • @Palitkeusz
      @Palitkeusz Před 2 lety

      @@KrzysztofMMaj dzięki, przyda się!!

  • @theSPGN
    @theSPGN Před 2 lety +5

    Niektórzy mogą uważać filmy Dr Krzysztofa za całkiem ciekawe, jednak inni mogą uważać je za bardzo ciekawe.

  • @evoregnar5354
    @evoregnar5354 Před rokem

    dobry film

  • @piotrn7186
    @piotrn7186 Před 2 lety +1

    prawie mnie nabrałeś
    dzięki za odcinek

  • @TTRex87
    @TTRex87 Před 2 lety +3

    Jestem studentem elektrotechniki i na aktualnym semestrze uczę się o elektrowniach, a żart o Gombrowiczu rozbawił mnie bardziej niż powinien xD

  • @harrypotter9565
    @harrypotter9565 Před 2 lety +2

    Nie mam nic ciekawego do dodania, ale kocham cię Krzysztof

  • @maciejkamil
    @maciejkamil Před 2 lety +1

    Dokładnie. Czasem trzeba być negatywnym.

  • @Mirkomir_Blobszczonowicz
    @Mirkomir_Blobszczonowicz Před 2 lety +3

    Ale my już się boimy poruszać różnych tematów wśród znajomych, rodziny - polityka, zarobki, kościół, edukacja i w sumie cała reszta... zostały rozmowy o pogodzie, chorobach i co wujek/ciocia/kumpel/kumpela ostatnio zrobili. A, jeszcze zdjęcia z wakacji są okey.

  • @lewwilk9313
    @lewwilk9313 Před 2 lety +4

    Już się bałem, że będziesz tak pół godziny wychwalać szkołę :D

  • @DygresywnyWilk
    @DygresywnyWilk Před 2 lety +29

    Czy Prima The Fuckin' Aprilis to nieznany krewny Winnie'go The Fuckin' Pooh?

  • @farquat329
    @farquat329 Před 2 lety

    ciekawa satyra na początku materiału 😄

  • @majestatycznie
    @majestatycznie Před 2 lety

    Jakie te słowa są ważne. Dziękuję za wszystko co Pan robi. Do tej pory, interesując sie wieloma dzieszinami sztuki, często trudno mi w ogóle przyznać, że jakieś wybitne dzieło mi się nie podoba. Przecież skoro tak wiele osób, tak pozytywnie się wypowiada o danym filmie czy obrazie to na pewno ja jestem niedoedukowana w danym temacie. Najczęściej więc sięgam po jakieś analizy, recencje itd. ale jeśli ciągle coś mi nie pasuje to nawet nie potrafię o tym komukolwiek powiedzieć. Przecież wyszłabym na ignoranta który jest za głupi, żeby zrozumiec geniusz tego dzieła. I chyba właśnie znalazłam źródło tego myślenia. Tego strachu przed wypowiadaniem się w sposób krytyczny oraz kolejną motywację do nie przyjmowania postawy konformistycznej

  • @arkadiuszczerwieniec6101
    @arkadiuszczerwieniec6101 Před 2 lety +2

    Mistrzostwo jak zwykle

  • @Daangalf
    @Daangalf Před 2 lety

    Sposób, w jaki Pan powiedział "Hold your horses", a także te "bombiliony" artykułów, zachwyciły mnie niepomiernie

  • @Dawidbarda289
    @Dawidbarda289 Před 2 lety +2

    Jak zwykle zgoda 100%

  • @weles_9490
    @weles_9490 Před 2 lety +1

    24:49 pewnie, że świat jest bardziej złożony, ale. wydaje mi się, że właśnie w tą drugą, negatywną stronę. Jak się w dowolną sprawę wgłębimy, to znajdziemy masę zła, trudu, głupoty itp. Jak niewiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze i tego typu sprawy.

  • @aleksandraponiewierska8411

    Z własnego doświadczenia, zastrzegam: zgadzam się całkowicie, co do tego, że jeśli ktoś wkracza na emocjonalny ton, to od razu jest dyskredytowany. Niestety zauważyłam to często u mężczyzn. Gdy tylko kobieta robi się bardziej emocjonalna, gdy pokazuje, że zależy jej na sprawie, to nagle mężczyzna, który przed chwilą sam niemal pluł, wykrzykując swoje tezy nagle... Milknie. I na jego ustach pojawia się ironiczny uśmieszek i ton jakby spokojniejszy. I pyta, jakże uprzejmie, skąd te emocje, że widzi, że tobie zależy na danej sprawie, ale to trzeba chłodnych, logicznych argumentów, a nie emocji. I, ojoj, tak to już jest z tymi kobietami. No krew mnie zalewa. Jakby emocje wykluczały artykułowanie chłodnych argumentów.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před rokem +3

      O tak. Co ciekawe, w debacie naukowej niestety stosowane są te same tricki i to niekoedy przez mężczyzn wobec mężczyzn. Ale poza tym wybitnie specyficznym przypadkiem jest dokładnie tak, jak piszesz. Milknięcie i szydercze punktowanie każdego wahnięcia emocjonalnego. Jako furiat i człowiek bardzo często argumentujący nie bez emocji *doskonale* zdaje sobie sprawę z tego, że one nie wykluczają racjonalności. Przeciwnie, najlepsze argumenty często się wtedy wykuwają. Natomiast jest grupa ludzi, która w takich chwilach odwołuje się do mitycznej zimnej logiki jak do biblii, zapominając, że logika jest tylko jednym z narzędzi porządkowania strumienia myśli, a nie batogiem do dyscyplinowania ciągłego rozmówcy. To wytwarza toksyczną atmosferę i nie da się tak z drugim człowiekiem funkcjonować

  • @krinnter7994
    @krinnter7994 Před 2 lety +4

    11:15 jak słyszę coś takiego to mnie krew zalewa, te "problemy, problemiki do dyskusji" nie powinny mieć miejsca a są codziennością na którą nie powinno być zgody , od tylu lat nic się nie zmienia a "rodzice" puszczają bezrefleksyjnie dzieci do szkoły po tym jak doświadczyli tego samego przecież (właśnie może nie byli na tyle refleksyjni by to ich dotknęło, dla wielu z nich tak jest nawet lepiej jedni odnajdują się tyrająch innych a drudzy zapychają sobie głowę szkolnym substytutem wiedzy by zdobyć szacunek nauczycieli oni sami nazywają to ambicją ergo mogą czuć się lepsi) widząc polską rzeczywistość to się czasem zastanawiam czy nie ciąży nad nami piętno, profesury krzyczą o homo sovieticus - 50lat w polszy, zaraz zaraz a ile byliśmy obywatelami drugiej kategorii? (Zabory) ile trwała pańszczyzna którą musiał znieść car? A ma dodatek wracając do korzeni slav pochodzi przecież od slave...i chyba ci co mieli rozum dali sobie spokój z tym krajem i dawno stąd uciekli

  • @takbotak4258
    @takbotak4258 Před 2 lety +3

    Gdy omawialiśmy "Ferdydurke" zwróciłam uwagę na krzywdzące podejście lektury do gwałtu i traktowania kobiet. Klasa stwierdziła, że przesadzam, razem z nauczycielką. Nie było dyskusji, tylko wyśmianie. Jakoś tak gdy słucham tego odcina, to mi się to przypomina

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +1

      Jeszcze gorzej jest w "Transatlantyku", gdzie Gombrowicz drze łacha z seksu gejowskiego. Oczywiście nie wolno tego napiętnować w interpretacji, także na studiach.

    • @takbotak4258
      @takbotak4258 Před 2 lety +1

      @@KrzysztofMMaj Jeszcze w "Procesie" Kafki scena z porwaniem molestowanej kobiety, gdzie główny bohater próbuje ją ratować, bo sam chciałby móc ją wykorzystać. Taka zwykła lektura w liceum

  • @damianperka_pchlabuda
    @damianperka_pchlabuda Před 2 lety +1

    oj totalnie się zgadzam. Zawsze na taką wrogość napotykam się, kiedy tylko mówię na głos o tym, że Wiedźmin 3 wcale nie jest taki znowu najlepszy. Niektórzy po prostu nie potrafią przyjąć, że ktoś może widzieć w niej wady, lub że mogła kogoś wymęczyć

  • @Natallii127
    @Natallii127 Před 2 lety +3

    Szanowny Panie Krzysztofie, zjawisko tabu i fałszywej pozytywności niestety już istnieje w polskich rodzinach, czego moja własna familia jest świetnym przykładem. Jako nastolatka marząca o ASP zostałam zmuszona do pójścia do liceum ogólnokształcącego pod pretekstem "wylądowania na ulicy ze swoimi obrazami", następnie z podciętymi skrzydłami zostałam wypchana dosłownie mówiąc na studia. Oczywiście nikt nie pytał mnie czy w ogole chce studiować ani jaki kierunek, wszystko było okrywane kołderką plastikowych uśmiechów do czasu aż moje niespełnione ambicje dały o sobie znać w postaci bardzo głębokiej depresji. Wtedy rodzina oczywiście nie pozwoliła mi porzucić studiów i podjąć leczenia, nafaszerowano mnie antydepresantami jak kaczkę jabłkami na święta i kazano uczyć się dalej, następnie wysiadło mi zdrowie fizyczne. Dostałam nerwicy żołądka, trafiłam do szpitala gdzie nawet dwie kroplówki z przeciwbólowymi nie były w stanie mi pomoc. Kilka dni później wpakowano mnie w pociąg bo PRZECIEŻ MASZ EGZAMIN MUSISZ GO ZDAĆ. Na czwartym roku gdy miałam pisać prace inżynierską w końcu zrozumiałam ze nie mogę tak dłużej, oczywiście na samo wspomnienie możliwości porzucenia studiów zaczęłam być szantażowana, wyzywana, porównywana do innych członków rodziny. Mimo wszystko zrobiłam to. Porzuciłam studia i natychmiast wyprowadziłam się z domu. Nigdy w życiu nie czułam się równie wolna. Wszystkie choroby puściły jak ręką odjął. A śmiesznym zakończeniem jest to że moja koleżanka która dalej mieszka w mieście gdzie przebywa moja rodzina, powiedziała mi ze gdy są pytani o to gdzie jestem odpowiadają "dalej na studiach, właśnie konczy czwarty rok". Pamiętajcie przecież zdanie ludzi jest ważniejsze niż zdrowie najbliższych!

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 lety +2

      Cieszę się, że ta historia ma happy end, bo zaczynała się bardzo smutno Podcinanie skrzydeł w ten sposób to dosłownie jedna z najgorszych krzywd psychicznych, jaką może wyrządzić rodzina... Podpinam się absolutnie pod konkluzję. Im lepiej zadbamy o siebie, tym lepiej też będziemy mogli zadbać o innych; absolutnie nie wolno podporządkowywać swojego zdrowia i dobrostanu psychicznego oczekiwaniom, fiksacjom i ambicjom innych, nawet jeśli to nasi najbliżsi krewni. Lub partnerzy życiowi.

  • @pikot4257
    @pikot4257 Před 2 lety +3

    Ten wstęp to złoto, przy zobaczeniu skrzyżowanych palcy zajebiście się uśmiałem xDDD

  • @ernerooo
    @ernerooo Před 2 lety +10

    Nie zapomnę jak na E lekcjach pani w teście dała nam polecenie aby zinterpretować tekst i oceniane to było w taki sposób, że była "dobra interpretacja" i jeżeli to co napisaliśmy się z nią zgadzało dostawaliśmy punkt XD

  • @xavier3686
    @xavier3686 Před 2 lety

    Początek wyborny . Co do oceniania to wielki

  • @Twardovski
    @Twardovski Před 2 lety

    14:00 moja ulubiona scena tego arcydzieła