10 powodów, by zlikwidować kanon lektur | Dla każdego coś przykrego #55

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 10. 06. 2024
  • Kanon narzucony przez rząd to ewenement znany tylko w krajach byłego Związku Radzieckiego.
    0:00 Ah shit, here we go again.
    2:13 Arystokarczuk, niech będzie chwała!
    5:17 Teza 1: kanon sam się napędza
    8:54 Teza 2: kanon jest upolityczniony
    10:26 Teza 3: kanon tworzy bariery językowe
    11:36 Teza 4: wszyscy czytają opracowania
    18:23 Teza 5: kanon upośledza interpretacyjnie
    20:25 Teza 6: kanon nie zmienia się w czasie
    21:54 Teza 7: kanon jest nieobecny na Zachodzie
    24:52 Lektury w Hiszpanii
    25:31 Lektury w Norwegii
    28:58 Lektury we Francji
    30:21 Lektury w Wielkiej Brytanii
    33:07 Lektury w Holandii
    34:43 Lektury w Finlandii
    35:29 Lektury w Niemczech
    37:51 A u nas jest jak w Rosji XDDD
    40:52 …i jak na Węgrzech! Przypadeczek!
    41:17 Lektury w USA
    43:57 Zagraniczni uczniowie o lekturach
    45:01 Kontrargument 8: kanon krytykowali pisarze z kanonu XD
    49:24 Koncepcje wychowania literackiego w latach 30. XX w.
    56:46 Co w zastępstwie kanonu lektur
    1:00:15 Kanon nie musi być spisem lektur
    1:04:41 Jak robić kanon problemowy
    1:06:30 Teza 9: kanon jest listą, a nie mapą
    1:12:05 Teza 10: kanon nie dopuszcza nowości
    1:15:20 Tylko głupiec nie pyta o cudze zainteresowania
    Źródła:
    1. Joanna Ćwiek-Świdecka, Pożegnanie Syzyfowych prac. Które lektury chce wykreślić MEN?, www.rp.pl/edukacja/art3982324...
    2. Katarzyna Broda, MEN konsultuje zmiany w kanonie lektur. Ma być więcej współczesnego świata, www.gazetaprawna.pl/wiadomosc...
    3. Kulturalny Człowiek, Post z 18 lutego 2024, / pfbid02btxuh6lmcuwsgqt...
    4. Polska Fundacja Fantastyki Naukowej, Post z 19 lutego 2024, / pfbid0zs8hestndxwaoxe9...
    5. Magdalena Ignaciuk, „Najwyższa pora strącić z piedestału »W pustyni i w puszczy«”. Tak nauczyciele komentują zmiany na listach lektur, strefaedukacji.pl/najwyzsza-p...
    6. Adam Mickiewicz, Dziady, Kraków: Wydawnictwo Greg 2023.
    7. Ella Creamer, Amazon Restricts Authors From Self-Publishing More Than Three Books a Day After AI Concerns, www.theguardian.com/books/202...
    8. Katarzyna Gliwińska, W Europie o tym, co będzie lekturą szkolną, decydują uczniowie. U nas to nie do pojęciawyborcza.pl/ksiazki/7,165649,...
    9. Wacław Radziwinowicz, Jarosław Mikołajewski, Jerzy Celichowski, Magda Gacyk, Bartosz T. Wieliński, Anna Pamuła, Co czytają dzieci w szkole? Lektury obowiązkowe na świecie, wyborcza.pl/magazyn/7,124059,...
    10. Ministerstwo Edukacji Narodowej, Zmiana podstawy programowej - zaczynamy prekonsultacje, www.gov.pl/web/edukacja/zmian...
    11. Patryk Zakrzewski, Sto lat zmagań z kanonem lektur szkolnych, culture.pl/pl/artykul/sto-lat...
    12. r/AskEurope, Does your country have mandatory high school reading list?, www.reddit.com/r/AskEurope/co...
    13. Aleksandra Korczak, „Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec”. Polonistka o kanonie lektur na XXI wiek, oko.press/kanon-lektur-szkola
    14. Aleksandra Korczak, Dziewczęce i kobiece postaci literackie w kanonach lektur szkolnych, Warszawa: Uniwersytet Warszawski 2022, www.depotuw.ceon.pl/handle/it...
    15. Tim Ingold, Lines: A Brief History, London: Routledge 2016.
    Świadectwo z 1917 roku: antykikormoran.pl/product/zaw...
    W filmie wykorzystano nagranie moda Great Bonk Shibe (www.nexusmods.com/darksouls/m...) z kanału: @cyanicgames5224, bonk boi, • bonk boi
    Miniatura:
    Honoré Daumier, Monsieur, pardon si je vous gêne un peu..., „Le Charivari”, 8 marca 1844 (litografia)
    www.metmuseum.org/art/collect...
    Muzyka:
    Etienne Russel, A Winter's Night
    Etienne Russel, A Thief in the Night
    Max Anson, Arcane Sun
    Donell Mase, We Don't Half-Step
    ℗ Epidemic Sound
    Harris Heller, Stealth
    Harris Heller, Shatter
    Harris Heller, Unhealthy bias
    ℗ Streambeats
    Wsparcie vloga: / @krzysztofmmaj
    Za wspieranie serdecznie dziękuję!
    Holistyczna Agencja Eskapistyczna na Discordzie: / discord
    #dlakażdegocośprzykrego #lekturyszkolne #lektury

Komentáře • 1,2K

  • @dmaudio4478
    @dmaudio4478 Před 3 měsíci +84

    KM.Maj jest zwykłym młotem. Jest też przykładem tego że wykształcenie formalne, czy mnogość przeczytanych lektur [w niektórych wyjątkowych przypadkach do których pana gemboja z pewnością można zaliczyć] niczego nie dają .. co najwyżej regres. No ale ludzie zwykli nie są wyjątkowi jak KMmaj więc...

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +562

      XDDDDD wiesz co, to jest tak zabawnie głupi komentarz, że go przypnę niech się ludzie też pośmieją! A od siebie dodam: zajmij się swoimi dziećmi, bo że masz więcej niż 50 latek, to widzę po charakterystycznej interpunkcji peerelowskiej XD

    • @kamiljurek8042
      @kamiljurek8042 Před 3 měsíci +419

      Masz rację. Ten gość jest młotem, który mam nadzieje w końcu r*****jebie ten układ i coś się poprawi w naszym XIX wiecznym systemie edukacji

    • @tarzanzabujca
      @tarzanzabujca Před 3 měsíci +66

      @@kamiljurek8042 o jak ladnie napisane

    • @monikapiatektheythem4501
      @monikapiatektheythem4501 Před 3 měsíci

      ​@@kamiljurek8042 sprytna gra słowem, szanuję.

    • @dmaudio4478
      @dmaudio4478 Před 3 měsíci +4

      Napisałem, że młotem, przez pomyłkę. Przepraszam PS reszta się zgadza

  • @Kiara-zx6xt
    @Kiara-zx6xt Před 3 měsíci +184

    Aż mi się przypomniała historia z gimnazjum: polonistka wzięła do odpowiedzi koleżankę z ławki, odpytuje ją z "Dziadów" i nagle pada pytanie "No to powiedz nam Jolka, jacy ludzie obchodzili dziady?". Dziewczyna chwilę się zastanawia:
    -No jacyś prości wieśniacy.
    -No ale jacy to byli ludzie?
    -No, prości, miejscowi...
    -No ale Jolka, jacy ludzie???
    -Niewykształceni, wierzący w zabobony...
    -NO ALE JACY???
    Odpytywna dziewczyna zgłupiała, razem z resztą klasy, po czym polonistka, ewidentnie wkurwiona, odpowiedziała za nią:
    -NO ŻYWI LUDZIE!!!!!!
    No kurwa rzeczywiście, na to bym nie wpadła. Trzeba było jeszcze dodać że mężczyźni i kobiety, przecież to jest kluczowa i absolutnie niezbędna informacja xDDD

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +87

      NO BO W OPRACOWANIU JEST ŚWIAT UMARŁYCH A PO DRUGIEJ ŚWIAT ŻYWYCH! duuuuh!

    • @lilahnemo
      @lilahnemo Před 3 měsíci +16

      Ej, ale ja też tak miałam, bo myślałam, że jak omawiamy lektury to będziemy mówić o ich jakimś głębszym sensie czy coś 🤡 Najgorzej było w liceum w IB, bo tam nie było analizy i interpretacji, tylko KOMENTARZ LITERACKI. No to jak po konsultacji ze studentką polonistyki napisałam komentarz to nauczycielka powiedziała, że to było tak złe, że nie wystawi mi nawet oceny XD a jak napisałam analizę, interpretację i jedno zdanie typu "no i tak samo jest w życiu realnym i w tej innej książce" to od razu dostawałam 5 albo 6 😂

    • @Kiara-zx6xt
      @Kiara-zx6xt Před 3 měsíci +16

      @@lilahnemo szkoła i analiza głębszego sensu lektury? Zapomnij! A jeszcze jak ośmieliłaś się konsultować z kimś, kto miał prawdopodobnie większą wiedzę od Twojej nauczycielki to już w ogóle zbrodnia niesłychana, bo podważasz jej autorytet xD
      Może czasem trafi się jakiś wyjątkowy nauczyciel, który potrafi nauczać z pasją, ale wiadomo - to raczej wyjątek od reguły. W mojej licbazie był taki polonista, no i cóż - był na tyle dobry, że dostał ofertę pracy jako nauczyciel dla Polonii w Irlandii. Za o wiele większe pieniądze. A w jego miejsce przyszła kolejna miernota 🙃

    • @lilahnemo
      @lilahnemo Před 3 měsíci +6

      @@Kiara-zx6xt chyba jeszcze nigdy nie spotkałam nauczycieli czy nauczycielek, którzy byliby w stanie przyznać się do błędu. Może dlatego teraz jest to coś, co tak potwornie mnie wkurza 😅 pamiętam jedną pomyłkę nauczycielki w liceum. W skrócie, omawialiśmy reportaż, obok którego było zdjęcie chłopca i podpis typu "miejscowość, rok". Nauczycielka potraktowała nazwę miejscowości (afrykańskiej) jako imię tego chłopca. Kiedy kolega zwrócił jej uwagę, że to nie jest imię i ten podpis to coś w stylu "Warszawa, 2010" to myślisz, że ona przyznała się do błędu? Oczywiście, że nie xD zamiast tego brnęła dalej i zadawała pytania typu: "co autor miał na myśli nazywając tak tego chłopca?" 🤡
      No i szkoda, że faktycznie dobrzy nauczyciele odchodzą z polskich szkół. Ale jeśli ktoś nie ma siły by walczyć z systemem to lepiej dla niego, że wyjechał. Ale na pewno wielu uczniów na tym straciło 🫤

    • @tris_argent
      @tris_argent Před 3 měsíci +2

      I mean, powiedziałabym że umarli też, skoro jakby no SĄ PO TEJ DRUGIEJ STRONIE I ROBIĄ RZECZY

  • @perq121
    @perq121 Před 3 měsíci +143

    Jedyna zaleta kanonu lektur to streszczenia Miecia XD

  • @joannamazurkiewicz7351
    @joannamazurkiewicz7351 Před 3 měsíci +47

    Polska szkoła jest zajebista . Dowodem niechaj będzie wczorajszy post na umarłych statutach . Uczeń pełnoletni nie może usprawiedliwić swoich nieobecności ,bo rodzice na zebraniu przegłosowali że nie i już. Ci dorośli ludzie (rodzice,nauczyciele,dyrekcja) pokończyli polskie szkoły,czytali lektury. Zdali matury . Niektórzy nawet studia skończyli. Ktoś tam wygrał konkurs na dyrektora...
    I zupełnie radośnie znieśli konstytucję jednym głosowaniem podczas zebrania. To są dopiero światłe umysły!

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +16

      Sól ziemi, tej ziemi. Że zacytuję Wittlina, którego poloniści znają z opracowań.

  • @watchmedie9743
    @watchmedie9743 Před 3 měsíci +63

    Moje pierwsze wątpliwości w system edukacji pojawiły się, gdy majac 13 lat spędziłam 2 tygodnie ferii czytając Krzyżaków dzień w dzień, pisząc notatki, zaznaczając fragmenty, tylko po to, żeby z kartkówki dostać 1, bo nie pamiętałam szczegolikow, które nie miały znaczenie dla fabuły, sensu książki czy czegokolwiek. Od tamtej pory czytałam tylko streszczenia i opracowania. Kto by sie spodziewał, że miałam same 5 i dostawałam pochwały, że jako jedyna czytam lektury XDD

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +17

      No właśnie. Dlatego też obstawiam, że w wydawnictwie Zgred piszą te opracowanka ci sami nauczyciele, którzy następnie zasiadają w komisjach maturalnych i CKE

    • @mmgs1148
      @mmgs1148 Před 2 měsíci

      Moje notatki z Pana Tadeusza to były same takie pierdoły i większość moich notatek pokryła się z pytaniami na sprawdzianie :')

    • @solidsnake1806
      @solidsnake1806 Před 5 dny

      Czyli nie myliłam się, Krzyżacy serio byli w 1 klasie gimnazjum! Do dziś co jakiś czas przypominam sobie moje próby brnięcia przez tego kloca i zastanawiam się, kto i dlaczego zdecydował, że to jest lektura odpowiednia dla trzynastolatków. Gdyby kazali mi to przeczytać 3 lata później, to może by mi się nawet spodobało.

  • @fortecapopkultury2772
    @fortecapopkultury2772 Před 3 měsíci +45

    Będąc przez rok gimnazjum prywatnym trafiłem na polonistkę która postanowiła schakować system. Mieliśmy szybkie opracowanie pod koniec roku wszystkiego co musimy wiedzieć z lektur na egzamin gimnazjalny.
    Co czytaliśmy na przez cały rok? Lektury które sami jako klasa wybraliśmy na początku semestru. Dzięki temu rozmawialiśmy rzeczowo o literaturze i omawialiśmy Ostatnie Życzenie, Wywiad z Wampirem czy Buszującego w zbożu. Każdy mógł powiedzieć czemu książka się podobała/nie podobała i jak ją interpretuje. Najlepszy rok na j. Polskim. Dziękuję Pani Wioletcie bo pokazała mi że rozmowa o kulturze nie musi być smutnym spędem dekadentów do którego się nie nadajesz jeśli nie czytasz Mickiewicza do poduszki

  • @drzewiecOFFICIAL
    @drzewiecOFFICIAL Před 3 měsíci +369

    Uzmysłowiłem sobie po latach, że my uczniowie nie tylko nie byliśmy klientami szkolnictwa , nie byliśmy nawet produktami.szkolnictwa Byliśmy tylko prefabrykantami, zużywanymi w produkcji ocen, wskaźników, its. Dla klientów którymi są ci różni ministrowie, dyrektorowie, kuratorzy, itd.. To wszystko działa dla nich żeby zaspokoić ich małostkowe ambicje i zachcianki do kontrolowania innych.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +84

      Niestety bardzo ponura w swej trafności diagnoza

    • @stalkermalina9494
      @stalkermalina9494 Před 3 měsíci

      @@KrzysztofMMaj diagnoza diagnozą Panie. aby nie przez rodszildową medycynę. profilaktyka? medytacja. pomijam że Zachód nadal mylnie pojmuje medytację. no dobra,.. relaksacja, świadomy oddech. tego boją się psychole, bo z głodu zdechną Namaste

    • @dilofozaur
      @dilofozaur Před 3 měsíci +3

      labratami byliśmy, ot co.

    • @mundanefantasy6344
      @mundanefantasy6344 Před 3 měsíci +3

      @@dilofozaurlabradorami

    • @funtecstudiovideos4102
      @funtecstudiovideos4102 Před 3 měsíci +7

      *Bydłem hodowanym do bycia dojonym przez państwo i korporacje

  • @joannaporebska5240
    @joannaporebska5240 Před 3 měsíci +144

    4:47 o, patrzcie państwo. Wyjebali Jana Pawła II, ale na szczęście zostawili Karola Wojtyłę. Jeden z nich nie wiedział

  • @matthrew
    @matthrew Před 3 měsíci +246

    No to smieszna sytuacja.
    Był pewien argument z kumplami na discordzie, grupa z całego świata (ameryka, taiwan, ruskie i pare innych narodowości) arguowała który z nich ma gorsze szkoły.
    Z ameryki mówił o paleniu w toaletach i zniszczeniach tam.
    Ten z taiwanu mówił że ciężko, i nauczyciele nie dają spokoju, pare testów na tydzień, z milionami zadań domowych na septosekunde.
    No i na koncu argumentu ja dołączyłem, i jak wspomniałem że w sumie mamy praktycznie wszystkie te problemy co tam, jak i _"mandatory reading list"_ to sie na początku wyśmiali że co to za wymysł, że ja kłamę...
    No i jak im wysłałem stronę z listą lektur, to udało nam sie dojść do konkluzji że w sumie to w polsce jest najgorsza edukacja...

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +61

      No właśnie... Dlatego też wrzuciłem tę nitkę na Reddicie do przykładów, że ludziom na świecie wierzyć się nie chce, iż taka bzdura może gdzieś funkcjonować

    • @konreador9262
      @konreador9262 Před 3 měsíci +5

      ameryka jako przykład xdddddddd

    • @WaLoR
      @WaLoR Před 3 měsíci +2

      to śmieszna sytuacja XD

  • @zuzek9925
    @zuzek9925 Před 3 měsíci +51

    Mam pewną fajną historię związaną z kanonem i jego przełamywaniem.
    Najpierw jednak dopowiem, że w nauce historii sztuki w liceum również stosuje się kanon, na który składa się lista dzieł i twórców reprezentujących daną epokę. Pytania są oklepane, np. "Omów trzy porządki greckie i podaj przykłady ich zastosowania w starożytnej architekturze". Banał, ale przynajmniej nie jest to utkane propagandą, tak jak zagadnienia na maturkę ustną z polskiego.
    Natomiast sytuacja, która utkwiła mi w pamięci, nie miała miejsca na lekcji historii sztuki, tylko na malarstwie. Tego drugiego uczyła nas złota kobieta, która miała świetne podejście do ucznia. Niestety już nas nie uczy, bo nie wytrzymała z dyrekcją:')
    Odpytywała mnie, choć bardziej to była rozmowa. Zapytała o ulubiony nurt w sztuce, ulubionego artystę, ulubione jego dzieła i co cenię w nim najbardziej. Zauważyła też już wcześniej, że uwielbiam kulturę japońską, jako że czasem zakładałam do szkoły haori i bardzo przykładałam się do nauki japońskiego, dlatego w pewnej chwili padło pytanie: "Jak myślisz, czy w jakiś sposób secesja wpłynęła na wygląd dzisiejszej japońskiej mangi?". To jeszcze bardziej zachęciło mnie do rozmowy, udało mi się na tyle rozwinąć temat, że minęło z 15 minut na odpowiedzi. Po wszystkim dała mi 6, i stwierdziła że niezła jestem. Szczerze, to nawet dobrze, że rzuciła tą robotę, bo tylko męczyła się z resztą "wybitnych jednostek". Kocham tą babkę i życzę jej jak najlepiej..

  • @Iorweth15
    @Iorweth15 Před 3 měsíci +169

    Ze swojego doświadczenia podam 2 skrajne przypadki podejścia nauczycieli języka polskiego. Mam 32 lata i na całe szczęście lektury są już za mną.
    1. W liceum mieliśmy poLOLnistkę co nawet nie umiała dobrze mówić po polsku. Mówiła steroetyp zamiast stereotyp. Większość cisnęła z niej bekę i słusznie. Podejście do lektur miała tragiczne. Mamy przeczytać lekturę X i od razu po omówieniu lektury X przechodzimy do lektury Y. Był jeden przypadek kiedy dała nam 3 tygodnie lub miesiąc na przeczytanie „Lalki”. Po tygodniu nie wiedziała co z nami robić. Bo rzeczywiście tylko przerabialiśmy literaturę a nie gramatykę czy konstruowanie sensownych wypowiedzi.
    Tutaj się zgodzę z Krzysztofem że przeczytanie opracowania lepiej przygotuje do jakieś kartkówki ze znajomości lektury niż przeczytanie książki. W moim przypadku przez wakacje przeczytałem „Zbrodnię i karę” a potem była of course kartkówka ze znajomości i dostałem 3 bo nie wiedziałem co Marmieładow przyniósł swoim dzieciom, czytając opracowanie pewnie bym wiedział.
    Jeszcze jest kwestia tego że niektóre lektury w ogóle nie były rozumiane i nauczycielka miała to w głębokim poważaniu. Do dziś pamiętam wypoiwiedź kolegi kiedy streszczał „Szewców” Witkiewicza: „I wtedy szewc wstał i zdzielił ją w pysk. Nie wiem po co ani dlaczego”. Najlepsze że było milczenie ze strony poLOLnistki - pewnie też nie wiedziała. :D To tylko pokazuje podejście nauczycieli.
    2. Dla odmiany w podstawówce miałem polonistę z prawdziwego zdarzenia. W 4 czy 5 klasie dał nam zadanie: przez cały rok szkolny czyli 9 miesięcy mamy przeczytać 10 JAKICHKOLWIEK książek. Potem należało na końcu roku szkolnego przedstawić i zainteresować kolegom co się przeczytało. Uczył nas nie tylko gramatyki, ortografii ale właśnie konstruowania sensownych wypowiedzi czy występowania na forum klasy. Pamiętam że wtedy na 10 książek które tam czytałem zawarłem 5 części „Harry’ego Pottera” od Kamienia Filozoficznego do Zakonu Feniksa i nauczyciel nie miał z tym problemu. Wręcz przeciwnie.
    Swoją drogą pamiętam że Harold Portier to była pierwsza książka która mnie na tyle wciągnęła że tylko robiłem przerwę żeby zjeść obiad i wracałem do czytania. Co ciekawe pierwszą część Harry’ego Pottera pożyczył mi kolega z podstawówki kiedy narzekałem na to że lektury są nudne. Moja matka jak dowiedziała się że to ma ok 300 stron to okazała się mugolem, bo stwierdziła że nigdy tego nie przeczytam jak ja mam problem z 50 stronicową lekturą. Założyłem się z nią że jak przeczytam całość to kupi mi kolejny tom. I tak mam wszystkie 7 części ufundowane przez matkę w ramach przegranego zakładu. W kilka dni mogłem przeczytać książkę 300 stronicową, gdzie miałem problem z czytaniem lektur. O czym to świadczy?
    I takie podejście jest nie tylko nauczycieli ale także rodziców (przynajmniej w części) i to jest straszne.

    • @jakubrogacz6829
      @jakubrogacz6829 Před 3 měsíci

      Albo patologia w drugą stronę - czytałem Szklarskiego, lotr i HP przed podstawową, a potem mi kazali czytać jakieś głupoty jak kilku Eskimosów czy tam naukowców się nie zorientowało że im w nocy pingwiny spylają. W międzyczasie zdążyłem skończyć silmarilion, dzienniki gwiazdowe, ugryźć Solaris, niekończącą się historię/ opowieść ( nie pamiętam już które było książką) i Diunę. Na koniec byli łaskawi i dali nam przeczytać w pustyni i w puszczy ( ogółem ciekawe ale jednak szklarski lepiej pisał tego typu historie )

    • @TyGadzislawieTy
      @TyGadzislawieTy Před 3 měsíci +7

      U mnie sytuacja wyglądała podobnie, jeżeli chodzi o Harrego Pottera, była to pierwsza książka którą przeczytałem i którą chciałem czytać. Dziś dalej uważam, że jest to jedna z najważniejszych dla mnie książek, bo pokazała mi że książki nie muszą być nudne tak jak lektury (na myśl o "W pustyni i w puszczy" dostaję dreszczy 🤐). W sumie z lektur, to przeczytałem dwie książki: Pana Tadeusza którego polonistka czytała po części z nami na lekcji, oraz Lalkę z której też dostałem 3 bo nie pamiętałem takich rzeczy jak na przykład imię psa Rzeckiego 😶

    • @lootownica
      @lootownica Před 3 měsíci +14

      @@TyGadzislawieTy NiE paMiĘtasZ jAk PieS MiaŁ nA iMię?! PrzEcieŻ tO bArdZo wAżnE!

    • @ilikecheese579
      @ilikecheese579 Před 3 měsíci +3

      zazdroszczę miesiąca na lalkę bo ja miałem tydzień 😶

    • @Iorweth15
      @Iorweth15 Před 3 měsíci +7

      @@ilikecheese579Nie ważne ile miałem, ale sam fakt że po tygodniu babka nie wiedziała co już przerabiać, bo faktycznie nie był to język polski ale historia literatury. A odnośnie jeszcze psa Rzeckiego pokazuje to fakt że nauczyciele wolą pytać o takie bzdury a nie o coś co miało faktycznie wpływ na fabułę. Stąd moja opinia że cokolwiek byłoby lekturą szkolną byłoby niechętnie czytane. Nie ze względu na fakt że to jest lektura szkolna tylko dlatego że nauczyciele zadają potem pytania o takie właśnie pierdoły których nikt nie pamięta, bo niby po co? Idę o zakład że jeżeli Harry Potter byłby obowiązkową lekturą szkolną to pytania byłyby typu: Jak była obrana Hermiona Granger podczas pierwszego spotkania z Ronem i Harrym w pociągu do Hogwartu lub co jadł Harry na uczcie w Wielkiej Sali podczas ceremonii przydziału.

  • @MB-un3hy
    @MB-un3hy Před 3 měsíci +29

    Pamiętam jak w mojej szkole nauczyciele "wyrywali" wszystkie opracowania z końca każdej lektury tylko po to aby uczniowie nie mogli z nich się uczyć. I tak wypożyczyłem "Dziady" z wyrwanymi 15 stronami i nie mogłem uwierzyć jak bardzo nauczyciele mogą się posunąć, aby uczeń oblał kartkóweczkę.
    Naomiast w strefie "niedostępnej dla uczniów" biblioteki były specjalnie oprawione właśnie te wyrwane strony z lektur. Tak aby głupi uczeń nie mógł ich przeczytać.
    Nie wiedziałem wtedy czy mam się śmiać czy płakać.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +15

      Wyrwali, bo potrzebowali sami do stworzenia pytań na teście

  • @randriu1221
    @randriu1221 Před 3 měsíci +37

    w sumie zabawne, dzis na maturze probnej z Polaka miałem wiersz Juliana Tuwima który czytałem pierwszy raz i był o tym żeby nie marnować swojego życia dla walki o ojczyznę, dla wiary, dla kłamstw które wpajają nam elity i dla tych grubych ryb na górze które sobie spokojnie żyją. Straszne na mnie to zrobiło wrażenie gdzie przez ostatnie 12 lat nauki wpajane jest uczniom to że walka o ojczyzne i oddanie za nią życia to największa wartość jaką może mieć człowiek i też ciekawe że nie bali się w sumie tego wiersza do matury dać. Strasznie mi Tuwim zaimponował że coś takiego napisał :D

    • @randriu1221
      @randriu1221 Před 3 měsíci +1

      Ciekawie i odważnie tez w sumie to napisał, tak trochę obśmiał walkę za godło czy kolory flagi heh

    • @freyak.2629
      @freyak.2629 Před 3 měsíci +1

      Czy pamiętasz tytuł tego wiersza?

    • @lacrimea5957
      @lacrimea5957 Před 3 měsíci +3

      ​@@freyak.2629 nie jestem pewna, czy to ten wiersz, ale strzelam, że mógł to być "Do prostego człowieka"

  • @serasvictoria3115
    @serasvictoria3115 Před 3 měsíci +14

    Jak kształtuje nas szkoła na dyskusje o literaturze: Sienkiewicz edition.
    Kiedyś w grupie znajomych zaczęłam temat tego, że Sienkiewicz był beletrystą, na co mój kolega, niezwiązany nijak z edukacją dla jasności, mocno się oburzył. Powiedział, że Sienkiewicz Wielkim Pisarzem Był i jak śmiem mówić, że jego książki są słabe. Na co odpowiedziałam spokojnie i z uśmiechem, że nie mówię, że są słabe, a raczej przeciętne i na jedno kopyto, Sienkiewicz nie umiał pisać postaci kobiecych, a wiele jego książek można dopasować do jednego schematu. Co spowodowało dalsze oburzenie, no bo POKRZEPIENIE SERC! Ja mówię, że spoko, że mógł pokrzepiać co tylko chciał, co nie zmienia faktu, że był beletrystą swoich czasów i trochę pokrzepiał serca, a trochę swój własny portfel pewnie wystrzępioną formułą. Na co dalej pytanie, dlaczego uważam, że Sienkiewicz kiepski, jak Sienkiewicz wybitny. W tym momencie stwierdziłam, że nie ma co się kopać z koniem, bo nawet zabawne to nie było.
    Marzeniem jest, żeby szkoła uczyła krytycznego podejścia, a nie jedynej słusznej drogi. No i dopóki nie zaczniemy patrzeć szerzej, to nic nie osiągniemy - chciałabym mieć wiarę zarówno w polityków, jak i w nauczycieli, ale nikt nie będzie zmieniał systemu, który daje tak dużo przywilejów, a po wszystkim można się poklepać po ramionach i stwierdzić, że po raz kolejny udało się coś zmienić xD I tak kształtujemy prawdziwych kulturowych analfabetów, niezdolnych do samodzielnego korzystania z kultury. Także popkultury!
    PS: Lektur mi się odechciało czytać, jak skończyłam "Granicę", zamknęłam książkę i zapytałam się sama siebie "Co do...?"
    PPS: Ja z rocznika co prace broniło na ustnej maturze z polskiego, sama sobie Sapkowskiego wzięłam, bo zgłosiłam temat o fantastyce i go przyjęli. Niczego nie żałuję. Wredny babsztyl zapytał mnie o etymologię słowa "wiedźmin", co nie miało związku z tematem mojej pracy i było jedynym pytaniem, na którym się wyłożyłam. Triumf w jej oczach jak kiepsko odpowiedziałam - nieporównywalny. Brawo, udało się pani mnie zagiąć, niesamowite. Polonistka kontra 19-latka, ależ zwycięstwo xD

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +3

      Tak, to jest właśnie to zagrożenie, o którym często mówię: to, co ludzie słyszą w szkole i czytają w podręcznikach, traktują jako dogmat a nie fakt naukowy do weryfikacji.
      Sienkiewicz był zaś krytykowany i wyśmiewany przez jego współczesnych jako pisarz popowy i bezwartościowy. W dwudziestoleciu słynna była też kampania jednego z najsłynniejszych ówczesnych krytyków literackich, Brzozowskiego mianowicie, przeciw właśnie Ziemkiewiczowi (www.ceeol.com/search/article-detail?id=418206 oraz bazhum.muzhp.pl/media/files/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej-r1988-t79-n2/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej-r1988-t79-n2-s49-73/Pamietnik_Literacki_czasopismo_kwartalne_poswiecone_historii_i_krytyce_literatury_polskiej-r1988-t79-n2-s49-73.pdf)

  • @CesariaMagento
    @CesariaMagento Před 3 měsíci +120

    Ciekawie się słucha o uczeniu się z książek Wydawnictwa Greg, bo na wszystkich etapach mojej edukacji był zakaz korzystania z opracowań, a gdy kogoś nakryto na uczeniu się z nich, to dostawał uwagę. Opracowanie było tylko dla nauczyciela, uczeń miał to samo wyczytać z książki, nie wolno było na lekcje też nosić opracowań - mimo że biblioteka szkolna tylko takie wydania posiadała 😅

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +45

      Tak, to uroczy paradoks z tymi opracowaniami w szkolnych bibliotekach. W bibliotece uniwersyteckiej też takie mieliśmy. Głównie takie.

    • @matiosmi137
      @matiosmi137 Před 3 měsíci

      U mnie w podstawówce było podobnoe. Swoją drogą brzmi to zupełnie jak gdyby były Biblią: drogowskaz dla wysokich kapłanów Kościoła Podstaaawy Programooooooowej, a plebsowi czytać nie wolno

    • @aniaopolska2642
      @aniaopolska2642 Před 3 měsíci +10

      U mnie polonistka zabroniła z nich korzystać, twierdząc że jest tam mnóstwo błędów, których sami nie znajdziemy. Poleciła natomiast zbiór z innego wydawnictwa - PWN.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +17

      @aniaopolska2642 ech, PWN zszedł na psy niestety, bo od lat wydaje akademickie vanity za kasę

    • @FanFanning01
      @FanFanning01 Před 3 měsíci +5

      @tofMMaj U nas na uniwerku zalecało się czytać BN-ki, natomiast z GREGA cała specka wydawnicza się wyśmiewała. Generalnie GREG na UAM uchodzi za potworka wydawniczego.

  • @rotmistrzjanm8776
    @rotmistrzjanm8776 Před 3 měsíci +108

    Co do tego argumentu, że nie jesteśmy w stanie analizować tylko streszczamy - nawet nie wiesz jak ogromny jest to problem w anime comunity gdzie nawet recenzje często są kilku akapitowymi streszczeniami z jednym zadniem na końcu, że się podobało XD

    • @MatsRoslaniec
      @MatsRoslaniec Před 3 měsíci +25

      Jezu tak. Ale to właśnie jest efekt tego, że ludzie opowiadają sobie o rzeczach w taki sposób w jaki zostali nauczeni.

    • @jakubrogacz6829
      @jakubrogacz6829 Před 3 měsíci +2

      To be fair takie recenzje dla mnie są dobre bo chcę mniej więcej wiedzieć o czym to jest zanim obejrzę - ale mi nie wadzą spoilery

    • @rotmistrzjanm8776
      @rotmistrzjanm8776 Před 3 měsíci +6

      @@jakubrogacz6829Tyle że dobra recenzja i tak ci to powie bez spoilerów.

    • @jakubrogacz6829
      @jakubrogacz6829 Před 3 měsíci +1

      @@rotmistrzjanm8776 ja po prostu czasami lubię przeczytać streszczenie ( ale takie w sensie skrótu fabuły nie rozpiski z Grega, swoją drogą z której potem są kartkówki niemal 1-1 bo po co się wysilać, dobrze że w liceum miałem nauczyciela który sam pisał bo akurat u niego to raczej się człowiek coś nauczył, natomiast całe gimnazjum oparte było na Gregu) bo i tak mogę czytać jedną książkę 15 razy. Natomiast nie wszyscy lubią.

  • @Czebou
    @Czebou Před 3 měsíci +147

    Nie ma dowodów na to, że Gombrowicz wiedział

  • @user-di1kj6ic5w
    @user-di1kj6ic5w Před 3 měsíci +59

    Kiedy byłem w podstawówce nie lubiłem lektur i próbowałem zrozumieć co moja polonistka widzi np. w "Panu Tadeuszu". Naprawdę chciałem się dowiedzieć czemu te książki są na tyle wybitne żeby każdy Polak ma je przeczytać w procesie kształcenia. Nigdy nie dostałem, żadnej argumentacji na zasadzie świetnej fabuły, dobrze przedstawionego problemu czy ciekawych bohaterów. Zawsze było, że Mickiewicz wybitny bo wybitny, albo bo to "ważne dzieło kultury", niestety nie wiadomo czemu tak ważne. Teraz jestem w liceum i dalej nie lubię lektur, ale przynajmniej wiem, że ludzie którzy je wychwalają po prostu powtarzają za swoimi polonistami z czasów szkoły i nie potrafią uzasadnić swojego uwielbienia dla tych książek.

    • @kubilaj2853
      @kubilaj2853 Před 3 měsíci +7

      Osobiście jakoś w gimbazie Pan Tadeusz mi się na tyle spodobał, że gdy mieliśmy zadane przeczytać fragmenty, a nie zanotowałem które(spektrum autyzmu), to przeczytałem CAŁEGO w... jeden wieczór xD.

    • @smokeustachy
      @smokeustachy Před 3 měsíci

      @@kubilaj2853 Bitwa jest fajoska

    • @nekrokrieger1234
      @nekrokrieger1234 Před 3 měsíci +15

      zasadniczo gdyby nie pan tadeusz to byśmy nie otrzymali wybitnego fanfika jakim jest XIII księga

    • @kaka123150
      @kaka123150 Před 3 měsíci +16

      Pan Tadeusz najczęściej jest wymieniany jako wybitny przez sposób w jaki został napisany - w całości trzynastozgłoskowiec, w dodatku długi i z sensem. Nigdy nie spotkałem się z argumentacją wyjętą wprost z ferdydurke że mickiewicz wielkim poetą był i kropka. Nie musiał nam się podobać, ale musieliśmy go przeczytać żeby przynajmniej docenić kunszt i samozaparcie autora. Podobnie, wiele jest na świecie filmów które warto obejrzeć, nawet jeśli nam się nie spodobają, ot, żeby poszerzyć horyzonty i wiedzieć skąd się wziął cały kulturowy impakt danego dzieła. Przymusowa lista lektur nie jest najbardziej humanitarnym sposobem nauczania, ale dla niektorych to moze być jedyna okazja na spotkanie z czymkolwiek innym poza harlekinami.

    • @n.l.w.h.6188
      @n.l.w.h.6188 Před 3 měsíci +3

      Na zajęciach z gramatyki na studiach ćwiczyliśmy składnię na cytatach z „Pana Tadeusza”, tutaj fraza jest tak prosta i czysta, że wykładowca uważał ją za idealną do analizowania 😁.

  • @michakijowski6580
    @michakijowski6580 Před 3 měsíci +64

    Za każdym razem, kiedy poruszasz temat języka polskiego i jego nauczania, zaczynam coraz bardziej doceniać moją nauczycielkę. Na rozszerzeniu starała się nas na miarę możliwości uczyć naszej interpretacji, a potem dopiero maturalnej, jako osobnej umiejętności. Zawsze starała się podejść indywidualnie do osoby i… wszyscy zdali. Zawsze starała się uczuć ciekawie i innowacyjnymi metodami, wyrzuciła nawet oceny i zastąpiła to ocenami kształtującymi (w skrócie feedback i od niej, i od nas). Kiedy to robiła to oczywiście była czarną owcą, ale sprawiło to, że umiejętności wszystkich naprawdę wymiernie wzrosły. I nie dziwi mnie to, kiedy naszym zadaniem podczas przerabianie „Ferdydurke” było podsłuchiwanie nauczycieli i zbadanie, czy faktycznie tak brzmią (nawiązanie do sceny w pokoju nauczycielskim) a nie charakterystyka Józia. Pani Marto, jeśli Pani to czyta, to jest Pani super! 😃

  • @thegroke1667
    @thegroke1667 Před 3 měsíci +173

    Wspaniały odcinek! Dla mnie wyjątkowo ważny bo kocham czytać, a szkoła zabiła we mnie chęć do sięgania po książki. Obecnie jestem w 4 klasie liceum z wieloma nieprzeczytanymi lekturami i jeśli dam radę się dostać chciałabym pójść na pololnistykę by później uczyć i zmienić podejście do lekcji polskiego choć wiem że z takim programem będzie ciężko. Twoje filmy są dla mnie wielką pomocą i inspiracją. Dziękuję!

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +71

      Proszę, nie poddawaj się. A jeśli trafisz na taki sam beton jak ja na polonistyce, nie poddawaj się tym bardziej! a my potrzebujemy nowocześnie myślących, zdolnych literaturoznawców z otwartą głową na współczesność 🙏

    • @jakubduzy5766
      @jakubduzy5766 Před 3 měsíci +11

      Jakbyś szukała kogoś kto zniszczy profesora.prawnie pisz :D coś się zawsze wymyśli xD

    • @lootownica
      @lootownica Před 3 měsíci +9

      Po szkole miałam taki wstręt do książek że masakra... Gdybym kiedyś robiąc zakupy nie natknęła się na przeceniony egzemplarz o wdzięcznym tytule "stulecie trucicieli" (chwytliwa nazwa jest tu bardzo istotna), to pewnie moja biblioteczka dalej świeciłaby pustkami. A teraz muszę kupić nową, bo już miejsca nie ma 🤣

    • @thegroke1667
      @thegroke1667 Před 3 měsíci +8

      @@KrzysztofMMaj Dam z siebie wszystko, dziękuję

    • @n.l.w.h.6188
      @n.l.w.h.6188 Před 3 měsíci +4

      Jeśli już szkoła zniechęciła Cię do czytania, to odradzam polonistykę. Nie ze złośliwości, raczej dla dobra Twojego zdrowia psychicznego, na podstawie moich doświadczeń. Na tego typu studiach jest combo więcej lektur niż w szkole + mniej czasu na przerobienie niż w szkole.
      Ja po trzech latach kierunku pokrewnego filologii (czyli z trochę mniejszym kanonem lektur niż poloniści) nawet nie wiem, co lubię czytać, bo od lat po prostu nie jestem w stanie czytać samodzielnie wybieranych książek, nie mam już na to czasu.
      Co jest śmieszniejsze, już nawet nie chodzi mi o tę hurr durr fantastykę, bo chciałabym też się lepiej zapoznać np. z książkami naukowymi czy typowo branżowymi, które mnie zainteresowały podczas zajęć, ale nie mogę, bo trzeba nawalać LEKTURKI jedna za drugą, taśmowo, bez chwili zastanowienia nad treścią.

  • @Latinify
    @Latinify Před 3 měsíci +30

    Co za bzdury, przecież W pustyni i w puszczy to mega ważne dzieło bez którego nie wiedziałbym co to jest baobab i że można w nim znaleźć schronienie.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +15

      Przypominam sobie o tym za każdym razem, gdy nie stać mnie na wyjazd do Afryki! czyli zawsze

  • @erased5587
    @erased5587 Před 3 měsíci +17

    W tamtym roku pisałam maturę rozszerzoną z j.polskiego. Na próbnych poszło mi tragicznie, mimo iż to mój ulubiony przedmiot i szczerze (jeszcze wtedy XD) lubiłam wiele z tych książek (po prostu interesowała mnie historia literatury, bo też lubię historię). Dostałam 50%, nie wiedziałam dlaczego. Poszłam do swojego nauczyciela, a ten mi wyjaśnił, że moja praca jest na temat moich prywatnych odczuć dotyczących lektur, bardziej jako esej, niż praca na temat treści literackiej (bo pisałam szczerze jak ja interpretuję te książki - najzabawniejsze jest to, że pisałam o "Procesie" Kafki - lektura na rozszerzeniu, powieść, która ma ogrom interpretacji, ale ta moja była niezgodnaXD). Wkurzyłam się, zostało mi 5 miesięcy do matury, zależało mi na studiach, na które bardzo dużo osób chce się dostać, więc stwierdziłam, że pierdolę i wyuczyłam się na blachę wszystkich opracowań, jakie miałam pod ręką (m. in. zgreda). Efekt był taki, że napisałam maturę na 95% i znienawidziłam klasykę. Kocham polską szkołę.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +7

      To jest tak, jakbyś opisywała moją historię...
      SPRZED PRAWIE 20 LAT i jak tu człowieka ma szlag jasny nie trafić

    • @erased5587
      @erased5587 Před 3 měsíci +3

      @@KrzysztofMMaj nic się nie zmieniło i to jest przerażające

    • @janfgfdx5165
      @janfgfdx5165 Před 22 dny

      Polski w szkole a polski poza szkołą to wogóle inne rzeczy.

  • @Affectio.
    @Affectio. Před 3 měsíci +50

    Może nie na temat, ale rok temu kiedy byłam jeszcze w 2 kl. liceum, dostaliśmy nowego nauczyciela angielskiego, był native'm, byłam wprost zachwycona że będę mogła z kimś takim się uczyć. Niestety mój zachwyt zniknął kiedy nauczyciel zaczął nam opowiadać że depresja nie istnieje, o swoich przeżyciach z młodości, jak był traktowany przez szkolnictwo w UK i to że dzisiejsza młodzież to "płatki śniegu". Najgorsze jest to że jak się na niego skarżyliśmy u rodziców (dowiadywał się o tym od wychowawczyni) zaczął mówić że "NIE MOŻECIE MÓWIĆ RODZICOM CO SIE DZIEJE W SZKOLE". Na szczęście nasze próby "usunięcia" go ze szkoły się powiodły. W ostatni dzień jego nauczania w tej szkole był taki wkurzony że powiedział nam - "Zwolniliście mnie tylko dlatego że jestem z innego kraju, rasiści." reszty nie pamiętam, przez dwie lekcje z nim nikt nie pisnął słówkiem (nie prowadził lekcji) Kocham takie "płatki śniegu". A tak w ogóle świetny film :)

    • @smokeustachy
      @smokeustachy Před 3 měsíci

      >>>płatki śniegu

    • @DevixonLE
      @DevixonLE Před 3 měsíci +9

      No szkoła jak fight club w końcu nie?
      W ogóle super że karta "rasiści" została zagrana, ale każdy próbuje jakoś sobie wytłumaczyć że to nie jego wina. 🤷‍♂
      Dobrze zrobiliście, bo typ miał nauczać angielskiego, a nie wypowiadać na tematy o których nie ma pojęcia.

    • @blazej799
      @blazej799 Před 3 měsíci +7

      A był chociaż innej rasy, czy nie odróżniał rasy od narodowości ? 😁

  • @Klear4
    @Klear4 Před 3 měsíci +31

    Równo tydzień temu pisałam poprawkę z literatury staropolskiej: dostałam pięć. Z pierwszego terminu wleciała dwója. Taki rozstrzał bierze się z tego, że na termin pierwszy przeczytałam od deski do deski wszystkie dwadzieścia cztery lektury. Co wbrew pozorom nie było ani łatwym, ani przyjemnym zadaniem, zwłaszcza jeżeli ktoś łączy pracę ze studiami. A dodać należy, że nawet kiedy sama lektura jest króciutka, np. taka Medea, to już tzw. wstęp (oczywiście także obowiązkowy i zamieszczony na liście :)) jest dwukrotnie dłuższy. Znajomość treści nic mi nie dała. Dopiero po pierwszym terminie kolokwium odkryłam skrypt studencki (też wcale obszerny, bo liczący sobie dziewięćdziesiąt stron, ale umówmy się, że i tak o wiele krótszy od listy lektur). Po wryciu owego skryptu na blachę (Wietnam flashbacki do biologii z liceum), oczywiście system uniwersytecki wypluł okrągłe pięć.
    Listy lektur są więc absolutnie bezsensowne. Jakby nie można było od razu w trakcie zajęć właśnie po podobnym skrypcie lecieć cały semestr, zamiast udawać, że kogoś na uczelni interesuje, czy studenci rzeczywiście się z tą, naturalnie wyższą, literaturą zapoznają. Paranoja.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +7

      Smutne, prawda?
      U mnie na studiach polonistycznych też krążyły takie opracowania. Ja odmawiałem korzystanie z nich i wbijałem na zerówki w nadziei zdania na czystą charyzmę z jakiejś niszowej książki, na co profesorowie chętnie przystawali. Tylko to mnie uratowało. Inaczej oblałbym te studia

  • @neoprox_8092
    @neoprox_8092 Před 3 měsíci +24

    Apropo lektur to pamiętam jak na próbnej maturze jeden z kolegów w rozprawce odniósł się do Kubusia Puchatka. I pomimo tego, że rozprawka jak i zresztą cała matura była napisana przez niego bardzo dobrze to polonistka mu obniżyła ocenę z matury twierdząc, że "To nie przystoi aby licealista powoływał się na bajki dla dzieci".

    • @freyak.2629
      @freyak.2629 Před 3 měsíci +10

      U mnie była podobna historia. Koleżanka z klasy odwołała się do serialu z netflixa. Polonistka po 5 minutowym monologu stwierdziła że dobrze użyty przykład ALE "taka dobra uczennica to powinna odwołać się do książki bo jest wiele różnych przykładów" :))

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +8

      @freyak.2629 rany boskie. Nóż się w kieszeni otwiera.

    • @Bruh-tm5km
      @Bruh-tm5km Před 3 měsíci +2

      U nas to samo było w technikum, pamiętam, że jak ktoś się odniósł do Małego Księcia na próbnej to poLOLnistka obniżyła mu ocenę (btw ocenianie próbnych matur - xD)

    • @Dekolo
      @Dekolo Před 2 měsíci +3

      ​@@Bruh-tm5km ironiczne, biorąc pod uwagę zawartość tej książki.

    • @sennosc
      @sennosc Před 2 měsíci +2

      @@freyak.2629 wiadomo, książki = mądre, seriale = głupie xd. współczuję tak wąsko myślącej nauczycielki.

  • @3_nikon_3
    @3_nikon_3 Před 3 měsíci +7

    Nigdy nie zapomnę, jak moja polonistka stwierdziła, że powinienem czytać "swoje" książki tylko i wyłącznie w trakcie ferii i wakacji, a jak chodzę do szkoły mam czytać wyłącznie lektury szkole (obowiązkowe, do mojej klasy). Kiedy jej powiedziałem, że czytam dla przyjemności, usłyszałem w prost, że nie opłaca mi się czytać innych książek, ponieważ "nie mogę się do nich odwołać na egzaminie osimioklasisty". Później sprecyzowała, że TEORETYCZNIE mogę sie odwołać, ale lepiej sobie odpuścić, bo jeszcze, nie daj boże, źle ją zinterpretuję i stracę PUNKCIKI. W prost zapytałem ją, czy po prostu mam lecieć po najniższej linii oporu, bez większego starania się, a ona, bez żadnego namysłu, po prostu odpowiedziała "tak". Jak tu nie kochać polskiej szkoły

  • @pickyscarecrow8539
    @pickyscarecrow8539 Před 3 měsíci +11

    Chciałam napisać, że mnie chyba ominął problem słabych lektur i zniechęcenia do nich, ponieważ przez całą swoją edukację chłonęłam wszystkie obowiązkowe pozycje i wiele więcej. I jednak nie napiszę, bo przypomniałam sobie, że w klasie maturalnej się poddałam. Nie tknęłam "chłopów" ani "sklepów cynamonowych" ani wielu innych staroci, które może i były ciekawe, może pięknie napisane ale odstraszał mnie cel ich czytania - wyciągnięcia motywów, podstawienia do wzoru. Pamiętam jak bardzo burzyłam się przy "Lalce" ponieważ nikt nie przystawał nad smutną stroną Łęckiej (nie mówię że nie była okropną osobą, tylko że nie miała właściwie możliwości wyboru/próbowała ugrać to co mogła) i nawet gdy nauczycielka próbowała zwrócić uwagę na to, że dziewczyna jest produktem swoich czasów to i tak w ocenie męskiej części a i też większości damskiej była zwykłą ku..kiełką :) po co czytać skoro nic z tego nie mamy? Nie dziwię się, że muszę na nowo rozpalać sympatię do czytania u swoich znajomych, gimnastykując się, żeby dobrać coś do ich gustu - nikt wcześniej tego wobec nich nie zrobił a wręcz odstraszał. Kocham książki i często rozmyślam i próbuje usprawiedliwiać dlaczego tak się dzieje ale zawsze ostatecznie z tyłu głowy mam jedną myśl - głupim narodem łatwiej rządzić. Nieskładna ta wypowiedź ale za dużo wątków do złapania ma raz :D

  • @Rudokita
    @Rudokita Před 3 měsíci +22

    Odnośnie Sapkowskiego chyba wiem czemu NIGDY (a przynajmniej w najbliższych latach) nie wezmą go na liste lektur... AS genialnie bawi się językiem, tworzy wspaniale złożone postacie i niejednoznaczny moralnie świat. Niestety (tak naprawdę to nie zgadzam się z tym) używa wulgaryzmów od czasu do czasu. Więc nie wezmą go do kanonu, nawet w koncowych klasach szkoly średniej. Bo przecież jedna "kurwa" tak zdemoralizuje młodych, pełnoletnich ludzi, że na pewno pójdą kogoś pobić i wstrzykiwać sobie marihehuanen w żyły...

  • @bellasky5184
    @bellasky5184 Před 3 měsíci +64

    Aktualnie nasza polonistka zapierdala z lekturami, że już ciężko się połapać co wydarzyło się w której fabule. Na początku omawiania Chłopów zapowiedziała nam kolejną lekturę, już nawet nie pamiętam co, na następny tydzień. Od dwóch lat (jestem w 3 klasie liceum, do tego biol-chem) żyję na streszczeniach i opracowaniach na yt, bo wiem, że nic nie zrozumiem z tej staropolszczyzny.
    Sama piszę powieść fantasy i czytanie tego chłamu(lektur) z którego większość uczniów nic nie rozumie jedynie obrzydza czytanie współczesnych książek, bo kojarzy nam się to tylko z przykrym obowiązkiem, a nie przyjemnym spędzeniem czasu.

    • @mariarusek1851
      @mariarusek1851 Před 3 měsíci +23

      W porównaniu ze współczesnymi powieściami większość polskich lektur szkolnych jest po prostu słaba pod względem fabuły, kreacji świata, bohaterów, dialogów, itp. Powodzenia z książką 🫡

    • @bellasky5184
      @bellasky5184 Před 3 měsíci +13

      @@mariarusek1851 To też jest jeden z problemów poza niezrozumiałym językiem. Większość bohaterów lektur wykazuje wartości, których my w większości nie zrozumiemy przez to, że świat się zmienił przez ostatnie 200 lat 🫠
      I dzięki wielkie! 😁

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +21

      To jest karykatura historii literatury. A język polski to nawet nie miała być historia literatury w pierwszym rzędzie.

    • @FireJach
      @FireJach Před 3 měsíci +11

      Ja w liceum nie przeczytalem ani jednej lektury, bo system wymaga tylko glupiej wiedzy na temat fabuly. 😅 jak nie lubisz, to nie warto czytac

    • @balrog7252
      @balrog7252 Před 3 měsíci +3

      A uda Ci się tę książkę wydać? Masz już wydawcę?

  • @Shemhame
    @Shemhame Před 3 měsíci +37

    Nie pierwszy raz to napiszę - Dziękuję Krzysztofie. Przez całą swoją edukację przed studiami (czyli 90-te) myślałem, że jestem sam w swoim myśleniu. Nie jestem sam, jest Nas więcej a Ty dodatkowo o tym głośno mówisz. Aż mi się łezka zakręciła a to rzadka sprawa :) Pozdrawiam!

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +12

      dla takiego feedbacku mogę robić takie materiały do końca świata i o jeden dzień dłużej

  • @kwiatpaprocitattoo
    @kwiatpaprocitattoo Před 3 měsíci +44

    Pamiętam jak w moim liceum (im. Adama Mickiewicza - oczywiście) na sprawdzianie z Pana Tadeusza było pytanie: ILU ZĘBÓW NIE MIAŁA TELIMENA
    Kluczowa kwestia dla całego utworu.

    • @mieszkogulinski168
      @mieszkogulinski168 Před 3 měsíci

      Absurd

    • @lame_o_nade
      @lame_o_nade Před 3 měsíci +5

      u mnie w podstawówce dostałem pytanie o to w jakiej karczmie zatrzymali się na początku "krzyżaków" dwaj główni bohaterowie ( "pod lutym turem" do dzisiaj jest to jedyna rzecz jaką pamiętam z tej książki xd), a w liceum polonistka jest znana z tego, że pyta o rozmiar rękawiczki, tej kurwy, Łęckiej z Lalki (chyba 5 i 3/4)

    • @mmgs1148
      @mmgs1148 Před 2 měsíci +2

      Lubię pana Tadeusza ale tego nie pamiętam xD w ogóle pytanie w kartkówkach o tego typu szczegóły to nieporozumienie

    • @rafaradzik5541
      @rafaradzik5541 Před 2 měsíci

      U mnie w szkole na języku polskim mamy żart o tych wszystkich głupich pytaniach o szczegóły bazowany na moim ulubionym pytaniu z kartkówki
      A mianowicie
      Gdzie byli murzyni w potopie (podobno jacyś w kieldanach byli)

    • @patrykogonek3479
      @patrykogonek3479 Před měsícem

      Ja w 3 klasie liceum na kartkówce z Lalki miałem pytanie o rodzaj ryby jaką jadł Wolulski u Łęckich... bullshit

  • @nahaali7974
    @nahaali7974 Před 3 měsíci +10

    Przypomniała mi się konsternacja jak powiedziałam, że uczniowie sami powinni wybierać sobie z lektury, a szkole powinny być tylko listy propozycji z danej epoki zakończone zawsze "lub inne". Bo jak to tak? Jak miałaby wyglądać lekcja, gdy każdy uczeń przeczytał co innego? Przecież na lekcji trzeba STRESZCZAĆ (dla tych co nie przeczytali) i INTERPRETOWAĆ (ustalać jedyną słuszną interpretacje żeby uczniowie wpisali się w klucz).

  • @the_entropia
    @the_entropia Před 3 měsíci +16

    Bawi mnie bardzo omawianie wierszy w szkole, szczególnie co bardziej impresjonistycznych, bo pytanie “o co chodzi w wierszu” zawsze spotyka się z krępującym milczeniem tylko dlatego, że nikt nie zna “poprawnej” interpretacji, a za “niepoprawną” zostanie wyśmiany - tak jak moja koleżanka, która kiedyś śmiała zasugerować, że autor myśli o samobójstwie, a nie tylko o tym, że umrze. Nawiasem mówiąc ta sama nauczycielka, którą ją wtedy skrytykowała, kiedyś wcześniej przeprowadziła 30 minut opowiadania, jak to ona nie jest zła, że jeden z uczniów tego liceum śmiał popełnić samobójstwo.😊

  • @Misia_Pysia
    @Misia_Pysia Před 3 měsíci +15

    Chrześnik mojego męża miał na zdalnych test z "Hobbita" i mimo, że czytałam tę książkę kilka razy to i tak odpadłam na pytanku by wymienić, PO KOLEI, kolory kapturków płaszczy wchodzących do domku krasnoludów... 😵 Zdecydowanie sprawdza to znajomość lektury i niepodważalnie wprost mówi czy ktoś przeczytał lekturę (ABSOLUTNIE nie ściągał wprost z książki - zwłaszcza na zdalnych).
    Pollolniści i pollolniści: nie uczcie dzieci takiego podejścia do książek 🙏

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +4

      Szaleństwo absolutne... Jeszcze mojego ukochanego Tolkiena tak bezczeszczą

  • @poweltoja650
    @poweltoja650 Před 3 měsíci +25

    Ja tam mam swoją własną listę lektur i zamierzam o niej opowiadać tylko wtedy kiedy ktoś o nią zapyta. I tak samo życzę każdemu innemu by też miał swoją własną listę lektur ale nie zamierzał latać z nią od miasta do miasta i podkładać pod nos wszystkim przechodnią mówiąc, że jest to coś wspaniałego co każdy musi znać.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +7

      Absolutnie. I dlatego dobrze, że jest sieć, bo inaczej jakbyśmy dowiedzieli się, od czego zacząć oglądanie anime na ten przykład?

  • @Przem02145
    @Przem02145 Před 3 měsíci +14

    Kilka dni temu skonczylem grac w Detroit become human i bylem pod ogromnym wrażeniem. Odwołalem sie do niej na rozprawce z polskiego. Dostalem potem 5 minut wykładu, że nie mogę tak zrobić na maturze, ponieważ nie moze zostac to zaliczone.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +14

      Obrzydliwe. I chamskie.
      Bo ten odruch, który masz, to właśnie POTRZEBA INTERPRETACJI, podzielenia się wrażeniami o sztuce z kimś! To trzeba kultywować a nie gnoić człowieka za coś, co jest sednem humanistyki nie daj w sobie zgasić tej iskry

  • @wika_wiki_wiktoria4391
    @wika_wiki_wiktoria4391 Před 3 měsíci +29

    Z doświadczenia wiem, że nic mnie tak nie zraziło do czytania jak lektury szkolne. Dopiero w wieku 15/16 lat (aktualnie mam 22) kiedy sięgnęłam po książkę, którą SAMA wybrałam, odkryłam jak czytanie może być uzależniające, że faktycznie może być to forma spędzania wolnego czasu, a nie przymus i męka przez jaką muszę przebrnąć żeby dostać pozytywna ocenę.
    Przez cały mój czas bycia uczniem nie przeczytałam żadnej lektury z wyłączeniem Lalki (pomijając pamiętniki subiekta) i Zbrodni i kary, bo chyba tylko te nie były najgorsze i nawet mnie wciągnęły. Niestety jak na kartkówkach dostawałam pytania (to są autentyczne pytania z moich kartkówek, bo były tak śmieszne, że je zapamiętałam) "Podaj jaki był kolor zasłon" - Sklepy cynamonowe, czy "Opisz śmierć Jokasty" - Król Edyp i nawet odpowiadając, że Jokasta powiesiła się na chuście nie dostawałam punktów, bo nie dopisałam, że przy tym krzyczała to stwierdziłam jaki jest sens to czytać. Przecież człowiek nie jest w stanie zapamiętać tylu szczegółów po jednym przeczytaniu książki, a gdzie jeszcze nauka, a nie przepraszam WKUWANIE tony innych niepotrzebnych informacji na inne przedmioty.

    • @olak0378
      @olak0378 Před 3 měsíci +3

      U mnie polonistka pytała o rozmiar rękawiczki Izabeli z Lalki 😅

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +11

      To jest w ogóle jakieś kultowe pytanie od lat, podejrzewam, że z jego zadawaniem wiąże się jakąś erotyczna satysfakcją, bo tylko tym mogę tłumaczyć aż taka częstotliwość

    • @lilahnemo
      @lilahnemo Před 3 měsíci +1

      Na kartkówkach z treści lektury miałam podobne pytania. Najgorsze było to, że ja większość tych lektur faktycznie czytałam a i tak nie pamiętałam jakichś tam szczegółów. Zaczęłam czytać książki pobieżnie, żeby mieć ogólne rozeznanie (jaki vibe ma ta książka xD) a skupiałam się na opracowaniach, bo na podstawie informacji tam zawartych były tworzone sprawdziany 🤷🏻‍♀️

    • @skymar8817
      @skymar8817 Před 3 měsíci +1

      U mnie w liceum na szczęście kartkówki nie były z każdej lektury ale przy omawianiu można było wyłapać pałę za nieznajomość. Ja przeczytałam wszystkie lektury w liceum a i tak opracowanie Grega było wybawieniem bo jak inaczej szybko znaleźć opis albo imię jakiejś postaci? Najlepiej od razu z cytatem 🫤 Za to raz miałam faktycznie fajną kartkówkę: podany był fragment tekstu (kilka zdań) i trzeba było podać kontekst. Bardzo mi się podobał ten typ testu i szkoda, że nie mieliśmy takich więcej. Wg mnie łatwiej byłoby sprawdzić czy ktoś przeczytał książkę. A co do książki - nie pamiętam tytułu ani autora 😅 ale do tej pory pamiętam Żyda na beczce, z fragmentu który miałam na tym teście.

    • @lilahnemo
      @lilahnemo Před 3 měsíci +1

      @@skymar8817 ja na szczęście w liceum też nie miałam kartkówek, ale te z gimnazjum i podstawówki to był koszmar. Właśnie taka kartkówka, jaką opisałaś miałaby większy sens, a nie bezsensowne zapamiętywanie szczegółów, które zabija radość z czytania. Bo opracowania to tak na prawdę streszczenie, wprowadzenie kilku pojęć do nauki i może omówienie kilku wątków. A później na lekcjach omawianie praktycznie tego samego, co można przeczytać w niecałą godzinę.
      W sensie, że jak nauczyciel/ka przyłapał/a kogoś na lekcji, że nie znał jakiegoś tam szczegółu z lektury to mógł dostać pałę?
      Ale czytanie lektur RAZ mi się opłaciło! Pod koniec 2 klasy gimnazjum nauczyciel postanowił przerobić lekturę nadobowiązkową - "Opium w rosole" Musierowicz. Nienawidzę tej autorki. Jak zaczęłam czytać Opium, to chyba nienawiść mnie tak ogarnęła, że dosłownie nic nie zrozumiałam, nawet ze streszczenia xD a że inne lektury przeczytałam i nauczyciel mnie lubił to poszłam do niego, żeby powiedzieć mu, co myślę o tej autorce xD nie było żadnego sprawdzianu a omawianie skończyliśmy w niecały tydzień 🙃

  • @mithiel__
    @mithiel__ Před 3 měsíci +14

    Kiedyś zapytałam się mojej pani od polskiego czy w 4 klasie będziemy omawiać Władcę Pierścieni: Drużyna Pierścienia (z tego co pamietam książka pojawiła się wtedy na liście lektur). Nauczycielka odpowiedziała że nie bo to lektura dodatkowa oraz jest za DŁUGA i nikt jej nie przeczyta. No, także teges… fajnie…

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +7

      Tyle w temacie mamienia nas tym, że jak coś jest na liście lektur nieobowiązkowych, to ma to jakiekolwiek znaczenie

  • @piesebeniostudio6587
    @piesebeniostudio6587 Před 3 měsíci +8

    Tak szczerze chciałam tu napisać rozprawkę na dwie strony o tym jak szkoła spaczyła mój pogląd na rywalizację , inteligencje i na innych ludzi ale przypomniałam sobie że to nie ten odcinek więc innym razem 😅 więc napiszę tylko tyle, Krzysztof idealnie wbiłeś się w timing bo teraz aktualnie przerabiamy dziady xD i jak nasza poLOLnistka pytała klasę jaką ma teorie na temat upiora , to się zgłosiłam, wypowiedziałam A ona powiedziała że i tak to tylko teorie i wogule nie ma dyskusji XD , ale kończąc wypracowanie nie mogłam się doczekać na twoją wypowiedź na ten temat i jak zawsze się nie zawiodłam ❤ dzięki za twoją twórczość Wielkiemu Jamnikowi

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci

      No cóż, co roku od 30 lat robią dokładnie to samo, więc XDD MOŻLIWE, ŻE SPOTKAMY SIĘ TU I ZA ROK

  • @kozumi5889
    @kozumi5889 Před 3 měsíci +7

    Dude, moje omawianie lektur w podstawówce opierało sie na robieniu scenek na ocene. Ja i dwie koleżanki, "Nel" stała w kącie i ryczała, "Stasio" miał kij od miotły jako gnata, "lew" ja ryczałam (darłam ryja). Mieliśmy 12/14 lat, ale darmowa 5 wleciała.
    A jak był tajemniczy ogród, to z całej siły starałam się to czytać 10 stron dziennie. Byłam w stanie tylko 7-8 bo potem padałam ze zmęczenia, marnowałam tylko czas na czytanie tych samych zdań w kółko bo nie mogłam już sie skupić. Została mi końcówka, na kartkówkę poszłam z myślą "nie no przecież nie zapyta jak się kończy książka", było dokładnie takie pytanie jak sie kończy książka.... dostałam pałe

  • @aleksanderzaremba9695
    @aleksanderzaremba9695 Před 3 měsíci +58

    Kiedyś miałem zadanie w podstawówce narysowania okładki swojej książki i opisanie o czym jest. Narysowałem całkiem ładnego Artoriasa z dark souls w swojej pozie "prepare to die" i wymyśloną historię. Jedyną opinię jaką dostałem za moją pracę, to że nie było "oryginalne"

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +36

      *Double facepalm when one facepalm isn't enough*

    • @Pingwinho
      @Pingwinho Před 3 měsíci +6

      Hej, przynajmniej dostałeś opinie a nie ocenkę 😂

    • @dilofozaur
      @dilofozaur Před 3 měsíci +1

      @@Pingwinho PUNKCIK opisowy to nadal PUNKCIK?

  • @mattipll_4265
    @mattipll_4265 Před 3 měsíci +12

    To że szkoła najpierw zniechęca do czytania jest powszechnym faktem. Dżumę zaczęliśmy omawiać w zeszłym tygodniu , a na przyszły tydzień już mamy mieć Rok 1984 przeczytany. Mając w tym roku maturę i inne przedmioty o czym nauczyciele notorycznie zapominają (lub czego nie dopuszczają do wiadomości) nie da się czytać w takim tempie , a przy naszej polonistce jechanie z opracowań jest dosyć ciężkie (Na kartkówce z Wesela bodajże musieliśmy podać jaki obraz wisiał na ścianie w danej scenie). Likwidacja kanonu lektur to jedyna słuszna opcja. Może to być mocne porównanie ale zamiast zmieniać listę tortur i kłócić się o to czy lepsze dla więźniów jest podtapianie czy może jednak łamanie kołem to może lepiej zrezygnować z torturowania?

  • @tak5849
    @tak5849 Před 3 měsíci +11

    Jako uczeń w programie międzynarodowej matury (IBDP) mogę powiedzieć, że problem kanonu lektur został w nim rozwiązany bardzo prosto. Otóż, kanonu lektur nie ma. Nauczyciel sam wybiera teksty, które będziemy omawiać na lekcji, oczywiście zgodnie z pewnymi wytycznymi, ale swoboda wyboru i tak jest spora. Na podstawie z polskiego (który ma nazwę adekwatną do tego co się tam robi, bo oficjalnie jest znany jako Polish A: Literature) jest dziewięć lektur na dwa lata (na rozszerzeniu liczba ta zwiększa się do trzynastu). Mamy więc czas, by przyjrzeć się każdemu tekstowi bardzo dokładnie i zrozumieć go jak najlepiej. Dodatkowo o lektury opierają się tylko dwie części matury z trzech: egzamin ustny i arkusz drugi, ponieważ arkusz pierwszy polega na napisaniu analizy ukierunkowanej z tekstu, który widzimy pierwszy raz dopiero na maturze. Na egzamin ustny przygotowywujemy wypowiedź na podstawie dwóch lektur, których później nie możemy użyć w wypracowaniu na arkuszu drugim, więc właściwie na egzamin końcowy lektur zostaje nam siedem. Nie jest to oczywiście system idealny, ale i tak uważam, że w porównaniu do polskiego jest o niebo lepszy. Jak rozmawiam czasami ze znajomymi spoza IB to okazuje się, że poświęcają lekturze maksymalnie tydzień, bo więcej czasu nie ma, a to kończy się tym, że połowa osób nie ma pojęcia co się dzieje.

  • @GlosProfesjonalny
    @GlosProfesjonalny Před 3 měsíci +5

    No, żyję pod kamieniem, bo już miałem do Pana zajrzeć wcześniej (po odcinku DLR z Panem)! Bawię się świetnie, a to jeszcze nawet nie połowa oglądania! (czyli nasze ojczyste "nie obejrzałem do końca, więc do komentowania - siup - odhaczone!)
    Pozdrawiam! Dużo celnych spostrzeżeń! Dzięki :)

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +1

      Ooo, jak się cieszę, widząc tu jednego ze słuchaczy Dwóch Lewych Rąk! Wszystkiego dobrego zatem i witaj po Jamniczej stronie sieci!!

  • @ewajedrzejczyk8851
    @ewajedrzejczyk8851 Před 3 měsíci +18

    Nie zapomnę egzaminu z Młodej Polski na studiach, na którym prowadząca zadała mi pytanie o kolor rękawiczki bohaterki, ewidentnie uczyła się z opracowań Zgreda uwielbiam jak Gombrowicz punktuje pollonistów

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +8

      A miałaś też takie cudowne pytania z zakresu mitologii greckiej? I Biblii, co ciekawe i wymowne? U mnie staropolanie szczycili się kartkówkami z mitologii i oblewaniem na nich studentów

    • @ewajedrzejczyk8851
      @ewajedrzejczyk8851 Před 3 měsíci +5

      @@KrzysztofMMaj tak, na 1 roku było najtrudniej zdać właśnie z mitologii greckiej i najwięcej osób wtedy oblewali😊

  • @edytaburda2145
    @edytaburda2145 Před 3 měsíci +15

    Najbardziej przeszkadzało mi niedopasowanie lektur do wieku odbiorcy. Średnio książki były zapóźnione o trzy lata. Z kanonu nie przeczytałam wcześniej "Lalki" i nie udało mi się to we "właściwym" czasie. Do dziś nie wiem, czego ta książka o bandzie idiotów i cyników miała mnie nauczyć. Że niby mężczyźni to kretyni i lecą tylko na ładną buzię? Życie nie potwierdziło.
    Lektury nieco świeższe kompletnie mi obrzydziły wszystko związane II wojną. Cenię jedynie "Króla szczurów", rzecz jasna nie z listy lektur.

  • @hashmodan925
    @hashmodan925 Před 2 měsíci +7

    Dziady ,Pan Tadeusz,Quo Vadis to lektury gdzie tylko streszczenie ich było zrozumiałe i nigdy tego nie przeczytałem.
    Pisane ciężkim językiem, mało zrozumiałe no i nic nie wnoszące do mojej wiedzy czy życia codziennego,nawet nie rozbudzalo to mojej fantazji.
    Lektury były czytane za kare i na siłę.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 2 měsíci +3

      Oczywiście! Bo to są utwory do czytania wyłącznie dla historyków literatury. Pisane już są obcym dla nas językiem i opisują do tego świat wartości minionych oraz nieaktualnych kodów kulturowych

    • @TheSorcerock
      @TheSorcerock Před 2 měsíci

      Ja jakimś cudem dałam radę z tymi lekturami, lecz bez streszczenia nie dałam bym rady opowiedzieć niczego na temat tematów tych książek

  • @patrycja5572
    @patrycja5572 Před 3 měsíci +4

    Ogromny uśmiech na mojej twarzy pojawił się chwilę temu, gdy polonistka poleciła nam do nauki jawnych pytań z matury ustnej, opracowanie wydawnictwa Greg :,)

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +4

      Ahahahahahha XDDDDDDD this just keeps gettin' Greger

  • @Vomitmattie
    @Vomitmattie Před 3 měsíci +16

    Ostatnio posłuchałam rozmowę 2 uczniów liceum w tramwaju, którzy mówili, że dostali zadanie napisania wypracowania na podstawie jakichś lektur, a oni w sumie nie wiedzą co napisać, bo z lektur była tylko Antygona. Autentycznie przeraziło mnie to, że szkoła nie uczy ich, że lekturą jest każda książka i z każdej książki/filmu/mangi/gry da się wyciągnąć wszystko, co potrzeba do takiego wypracowania.
    Szkoła nauczy ich tylko klepać kanon do maturki, ale jak widać nawet to robi źle.

    • @AmyAmy55
      @AmyAmy55 Před 3 měsíci +1

      Lektura to tylko książki z podstawy, muszą być co najmniej 2 albo 3 lektury obowiązkowe jako argumenty i przykłady, żeby zaliczyć

    • @Finn-yx5ys
      @Finn-yx5ys Před 2 měsíci

      @@AmyAmy55 No właśnie nie. Jak zapytasz pololnistę lub kogoś z ministerstwa, to twoja definicja jest prawidłowa. Ale jeśli już zapytasz kogokolwiek innego, to lekturą jest wszystko, co czytasz/słuchasz/oglądasz, co zostało stworzone i jest w jakiś sposób powtarzalne (np. książki, gry, czy nawet przedstawienia teatralne, bo wszystkie mają założony scenariusz zdarzeń)

  • @Yattaherbata
    @Yattaherbata Před 3 měsíci +31

    Świetny odcinek, uśmiałem się co niemiar. Brawa za wkład pracy Panie Krzysztofie. Co bym nie obejrzał, z twojego arsenału ytobowego, zawsze coś interesującego wyniosę. Dodam, ze zazdroszczę oczytania, wszechstronnej wiedzy, polaczanej z dialektyka oraz humorem.
    Chapeau bas 🤠😃

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +11

      Dziękuję!!! Bardzo miło to czytać, bo faktycznie jak porównam odcinek 11 i obecny, to liczba różnych przykładów i źródeł jest przytłaczająco wyższa ale też jest taka potrzeba, dużo ludzi powątpiewa w sensowność zmian i trzeba dać szansę przekonania się o tym na własną rękę. Nie do każdego musi trafić moja ironia, choć zawsze się cieszę, jak do kogoś trafia!

    • @Yattaherbata
      @Yattaherbata Před 3 měsíci +2

      @@KrzysztofMMaj Robisz naprawdę mega ważna robotę, jeśli chodzi o wymiar edukacyjny, ale nie tylko. Segment, w którym wspominasz, o lepszej ofercie, w zamian za mniejszy wysiłek, dobitnie mnie podbudował, ze są jeszcze osoby z godnymi naśladowania ideami. Keep fighting, keep going.
      A i dziękuje za polecenie „Psycho Pass” jestem po 3 odc, ale już czuje, ze to mój, bardzo mój klimat

  • @bartomiejjanczak3803
    @bartomiejjanczak3803 Před 3 měsíci +56

    Jak zwykle w punkt. Co do przypisów, nawet kaznodzieja (taki dobry) poda przypisy, choćby poda rozdział i wersety księgi, o której mówi, więc tym bardziej można płakać nad opracowaniami i podręcznikami.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +22

      A, to prawda. Sigle biblijne się zdarzają w porządnych wypowiedziach teologicznych. Tak jak się nad tym zastanawiam, to była pierwsza firma przypisu nawiasowego, jaka w życiu poznałem

  • @pandap628
    @pandap628 Před 3 měsíci +10

    Dzięki za całą pracę którą wkładasz w swoje filmy, to bardzo wartościowy content który zachęcił mnie do zapoznawania się poruszanymi przez Ciebie tematami!

  • @michamaczukin8752
    @michamaczukin8752 Před 3 měsíci +7

    Przypomina mi się najbardziej traumatyczny sprawdzian ze znajomości lektury (4 klasa podstawówki), z którego rozkład ocen był odwrotnym Pareta tj. 80% dostało ndst a tylko 20% wyższe. Cudowną lekturą był ,,Janko Muzykant", a jakże istotnymi pytaniami m. in. ,,Kim była matka Janka?" i ,,Czym były łopuchy i jaki miały związek z nowelą?". xD
    U mojego brata, który omawiał ,,Quo Vadis" akurat jak było w kinach, padło pytanie ,,Jakiego koloru były włosy Ligii"

  • @alewis514
    @alewis514 Před 3 měsíci +7

    Wydawnictwo Greg pomogło mi w jednej rzeczy - by rodzice się ode mnie odpierdolili. Miałem tą 4 z polskiego i więcej ich nie interesowało. A nigdy nie lubiłem czytać lektur z tej obowiązkowej bucket-listy. I mało kto lubi tą literaturę czytać, podejrzewam że osoby które autentycznie dobrze się bawiły przy lekturze właściwie całego romantyzmu da się policzyć na palcach. Z CAŁEGO KRAJU.
    Jak czytałem te bryki gdzie nie dość że streszczano książkę w 15 stronch to jeszcze wytłuszczano "ważne" rzeczy to mnie brała krindżówa taka już wtedy - bo wiedziałem, że jest to pisane specjalnie pod te egzaminy i że prawdopodobnie oni ze sobą współpracują tak samo jak w tym czasie pogotowie w Łodzi z zakładami pogrzebowymi. I że działa to podobnie co każdy inny konflikt interesów.

    • @januszlepionko
      @januszlepionko Před 5 dny

      Jaki konflikt interesów, skoro wygląda to jak cicha, dobrowolna współpraca? Zgodność interesów! Dzięki niej nie potrzeba żadnych porozumień - nawet ustnych, a więc nikogo nie da się nie tylko oskarżać, ale nawet podejrzewać o korupcję.

  • @Jarasznikos
    @Jarasznikos Před 3 měsíci +5

    Dodam historii jakich wiele. Po liceum lata zajęło mi odzyskanie radości z poznawania literatury, jednak najbardziej w pamięć zapadło mi jak uwaliłem kartkówkę wiedzówkę z Ludzi Bezdomnych, książki którą przeczytałem, podobnie jak większość rzeczy z pozytywizmu bo jego idee bardzo do mnie przemawiały i były miłą odtrutką po absolutnie niezrozumiałym dla mnie romantyzmie. Dostałem z Ludzi Bezdomnych jedynkę, bo nie spamiętałem pewnych szczegółów. To że rozumiałem przekaz, wiedziałem czym jest praca od postaw, co książka chce przekazać, jaką tematykę porusza było nieistotne.

  • @S_O_F_l_A
    @S_O_F_l_A Před 3 měsíci +21

    Szkoła i kanon lektur nauczyły mnie, że mogę przeczytać „Wywiad z wampirem”(ok. 200 stron), który mnie interesuje w tydzień, a potem przeczytać „Quo vadis”(ponad 600 stron) w dwa dni. Nauczyciele i koledzy z klasy nauczyli mnie za to, że jeśli przeczytam lekturę o tematyce wojennej lub powstańczej i powiem wprost że mi się nie podobała, to ich jedynym argumentem przemawiającym za wybitnością danego dzieła będzie fakt że jest patriotycznie.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +7

      Z tego się można nabijać w nieskończoność potężna szkoda tylko, że tysiącami się ludziom wpaja nienawiść do literatury a czasem i niechęć do całej kultury przy okazji

    • @manganeko2534
      @manganeko2534 Před 3 měsíci +5

      Och! Pamiętam mój esej z gimnazjum, gdzie powiedziałem rzecz straszną, że dla mnie większymi bohaterami są osoby zmagające się z rakiem niż postaci z "Kamieni na szaniec".
      Czułem się jak heretyk, ale dumny heretyk!

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +5

      @manganeko2534 NIE.
      NIE ZROBIŁEŚ TEGO 😱😱😱 THIS IS BLASPHEMY

  • @slimaque727
    @slimaque727 Před 3 měsíci +11

    O lekturach mam całkiem sporo przemyśleń. Może więc być trochę chaotycznie.
    1) W podstawówce w klasach 4-6 funkcjonowało u mnie coś zwanego zeszytem lektur. Z pozoru fajnie, każdy miał opisać tam 5 książek, które przeczytał w semestrze. Problemów jednak było kilka. Po pierwsze, jak powszechnie wiadomo, pięć tomów serii możesz wpisać tylko jako jedną lekturę. Cały semestr czytałeś Baśniobór czy Pottera? masz problem, to przecież tylko jedna książka. Kolejny problem: sztywne ramy jak taki wpis do zeszytu ma wyglądać. Wiadomo: autor, tytuł, czas i miejsce akcji, streszczenie fabuły i twoja opinia. To było oczywiście obowiązkowe i na ocenkę, do zrobienia poza lekturami obowiązkowymi.
    2) Taki kanon lektur jako "zachęta" do czytania to tak jakby komuś kto chce spróbować z fantastyką zaproponować Archiwum Burzowego Światła. Seria jest świetna ale sama objętość i mnogość wątków odstraszy wielu. Jeśli już chcielibyśmy proponować Sandersona to możnaby podrzucić Duszę cesarza, świetne opowiadanie. Zarzucanie młodych ludzi wybitnymi antykami mija się z celem i jedynie odstrasza potencjalnych wielbicieli książek.
    3) Opracowania. Większość polonistów stara się od nich odstraszać. Bo to tylko streszczenie, bo wam się zleją dwie lektury w jedną. Dlatego pytają potem o kolor ścian w Weselu albo o imię służącego Wokulskiego (to są autentyczne pytania z naszych kartkówek). Ale jest jedna rzecz, za którą wszyscy byliśmy wdzięczni naszej polonistce i było to odradzenie czytania Potopu. Jak ktoś miał ochotę to świetnie ale jeśli nie to streszczenie + film ( wersja skrócona) były wystarczające.
    4) W liceum z własnej woli sięgnęłam do kilku pozycji figurujących na liście lektur (co prawda tej dla rozszerzenia ale jednak lektur). Zaczęłam od Nowego Wspaniałego Świata dzięki poleceniu od osób, które rozszerzały polski (nie byłam jedną z nich). Później w klasie maturalnej przeczytałam Ferdydurke. Zupełnie nie przejmowałam się, że nie do końca wiem co autor miał na myśli. Bawiłam się świetnie i to dla mnie najbardziej się liczyło. Namówiona przez przyjaciółkę przesłuchałam audiobooka Pani Bovary. Później sięgnęłam po Mistrza i Małgorzatę, dalej z polecenia po Małą Apokalipsę. Wnioski jakie wyniosłam: można bawić się dobrze przy klasyce literatury. Wystarczy zabrać bat, który wisi nad głową i uciszyć głosik w głowie mówiący: "będzie kartkóweczka, na pewno zapyta o ilość okien albo o rozmiar rękawiczki, musisz to koniecznie zapamiętać". I warto dodać, że czasami jest też odpowiedni czas na daną książkę, u każdego będzie on inny. Niektóre książki docenimy dopiero później, warto ich nie znienawidzić zanim ten moment przyjdzie. Chyba, że nie przyjdzie, nie każdy w końcu musi się zachwycać tym samym

  • @mateuszbiegajski6334
    @mateuszbiegajski6334 Před 3 měsíci +5

    Obejrzałem wszystkie odcinki dkcp i za każdym razem jak wjeżdża podstawa programowa mam banana na twarzy. A tak na poważnie, szkoda że urodziłem sie w 97 i przebrnąłem przez tą szopkę nawet nie wiedząc dlaczego jest tak zaprojektowana. Ale dzięki Krzysztofowi uchronie od tego moje przyszłe dzieci💪

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +1

      Ostatnie zdanie wywołało z kolei banana na mojej twarzy

  • @matiosmi137
    @matiosmi137 Před 3 měsíci +39

    O o o, to i ja się pobawię w kanonistę!
    Czy zemsta daje poczucie satysfakcji za wyrządzone krzywdy? Analiza postaci Erena Jägera z anime "Attack On Titan"

    • @jakubsitkiewicz8418
      @jakubsitkiewicz8418 Před 3 měsíci +5

      dodaj analizę postaci z The Last of Us 2

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +3

      Tę zlećmy Filipowi z Bez/schematu, nie ma lepszego źródła

    • @histhoryk2648
      @histhoryk2648 Před 3 měsíci

      Eren nie zrobił nic złego, nie ma dowodu na to że poza Paradis istniało życie, cały marsz tytanów był akcją czysto pacyfistyczną
      RUMBLING, RUMBLING

  • @BaNuj
    @BaNuj Před 3 měsíci +5

    Kurde, parę miesięcy nie oglądałem Krzysztofa, bo życie mi się przydarzało, ale teraz wiem że rantów Krzysztofa było mi TAK BARDZO brak xD ❤🎉

  • @szymonnowak2146
    @szymonnowak2146 Před 3 měsíci +15

    Może finalnie gdy kanon lektue zostanie zniesiony, lub chociażby lepiej dostosowany do współczensnych wymagań uczniów, będzie większa swoboda na wypracowaniach, co umożliwi lepszą argumentacje oraz swobode wypowiedzi. Bardziej adekwatne odnoszenia niż przymusowe odwołania do obowiazkowych lektur w wypracowaniach. Oj ten piękny raz gdy dostałem dopuszczajacy za wypracowanie, gdyż nie umieściłem tej szlachetnej lektury obowiazkowej jako pierwszy argument (tłumaczyła nauczycielka historii literaturu).

  • @piotrmarek4704
    @piotrmarek4704 Před 3 měsíci +12

    Panie Krzysztofie proszę sobie wyobrazić jak wyglądały (wyglądają nadal?) zajęcia języka polskiego w jednym z lepszych warszawskich liceów z polonistką której twórczość to arcydzieła takie jak "Cytatnik - 3375 cytatów z polskiej literatury" czy "Szkolny słownik motywów literackich".
    Poproszę o serduszko za traumatyczne lata w LO.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +3

      Serduszko ślę jeszcze w wersji jamniczej wyobrażam sobie absolutnie najgorsze już po samym cytatniku

  • @dilofozaur
    @dilofozaur Před 3 měsíci +17

    Czekam na połajankę na "miszczów" układania PODSTAWY PROGRAMOWEJ dla HISTORII LITERATURY i jej kanonu lektur, które dziś powinny obchodzić tylko bibliotekarzy i znawców epoki, nie uczniów.

  • @Trutka91
    @Trutka91 Před 3 měsíci +19

    Jak zwykle z większością się zgadzam. Pomysł z omawianiem konkretnych zagadnień i dowolnością lektur dla każdego zagadnienia brzmi cudownie! Ale co do czytania ze zrozumieniem, to ono musi w szkołach zostać, ale nie na j. polskim, tylko w naukach przyrodniczych, żeby ludzie byli w stanie zrozumieć jak dokładne są np. wyniki eksperymentów przedstawionych w artykułach, żeby nie nadinterpretowali.

    • @jakubrogacz6829
      @jakubrogacz6829 Před 3 měsíci +5

      To raczej jakoś wstęp do statystyki gdzie by pokazali jak nas własna głowa robi w konia z statystyką

  • @toniehanga8232
    @toniehanga8232 Před 3 měsíci +9

    Bardzo dobry odcinek! Sam próbuje ponownie się przekonać do książek. Dalej mnie trzyma trauma po przymuszeniu do przeczytania syzyfowych prac w czwartej klasie podstawowej, mimo że za rok matura.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +4

      To wróci. Tylko trzeba dać sobie odpocząć od tego. Ja po studiach polonistycznych potrzebowałem paru LAT odpoczynku od książek

  • @agnieszkah.9549
    @agnieszkah.9549 Před 3 měsíci +3

    Byłam w klasie jedną z nielicznych osób, która przeczytała wszystkie lektury szkolne- kocham czytać, czytałam wiele książek w tym fantastykę, lektury nie były więc dla mnie przykrym obowiązkiem. Niestety ze sprawdzianów ze znajomości lektury zawsze miałam 3 lub 4, a reszta klasy 5. Po prostu nie pamiętałam takich szczegółów jak imię psa Konrada z Dziadów, nazwa zioła porastającego ruinę, jakie ubranie miał na sobie Wokulski gdy był na spacerze w parku z Izabelą. To były rzeczy nieistotne, wspomniane raz w kilkuset stronicowym dziele. Ale uczniowie, którzy czytali streszczenia znali odpowiedzi, bo z nich były robione te kartkówki. Musiałam więc po przeczytaniu książki przeczytać jeszcze streszczenie...

  • @TheOutlander82
    @TheOutlander82 Před 3 měsíci +6

    Arystokarczkuk na liście lektur?!? Co na to sama najbardziej zainteresowana, dama polskiej literatury wysokich lotów . Przecież ona nie chce trafiać ''pod strzechy''

  • @cub-square
    @cub-square Před 3 měsíci +3

    Perspektywa i różność wątków. W "Pieśni Lodu i Ognia" oraz czterech pierwszych sezonach jej adaptacji akcja jest ukazywana z perspektywy wielu postaci. Nie tylko to daje czytelnikowi większą świadomość niuansów, ale sprawia że utwór może być całkowicie inny z rozdziału na rozdział. W Królewskiej Przystani mamy średniowieczne poltical fiction, a za Murem utwór przygodowy z elementami horroru. Każda postać ma własne wątki i motywacje to sprawia ze historia jest różnorodna i naprzeminny charakter opowieści sprawia że ani Mur ani Przystań nie przestają być ciekawe

  • @kaszottoviniary
    @kaszottoviniary Před 3 měsíci +5

    Całą prawdę powiedział Pan Krzysztof. Zdałem maturę z polaka dzięki temu wydawnictwu. Czy coś rozumiem z tego co wkuwałem? Nie. Czy dalej coś z tego pamiętam? Oczywiście że nie, ale 100% z ustnej miałem i 67% z pisemnej. Zamiast czytać książki które lubiłem to katowałem się tymi opracowaniami.

    • @konreador9262
      @konreador9262 Před 3 měsíci

      jeśli do matury się katowałeś to rzeczywiście bez nich mogłoby byc ciężko xdddd

    • @kaszottoviniary
      @kaszottoviniary Před 3 měsíci +2

      @@konreador9262 Uczenie się czegoś żeby to zdać a nie po to żeby coś zrozumieć bo gonią terminy i czasu mało bo Pani ledwo się wyrabia na lekcji mówiąc o wszystkim to dla mnie katowanie się. Już pomijając fakt że lepszy jestem pod kątem ścisłym niż historycznoliterackim.

  • @Neriehem
    @Neriehem Před 3 měsíci +5

    Ach, piękna sprawa... lektury szkolne, a raczej - opracowania lektur szkolnych, bo na te starodawne i pisane ciężkim językiem "dzieła kultury polszej" nie było sił ni chęci w szkole :) Całe szczęście dla mnie dość szybko nauczyłem się (bo zaledwie w 4 klasie podstawówki) że czytanie opracowań zajmuje znacznie mniej czasu niźli czytanie samych lektur, a także - z czytania lektury nie wynosiłem takiej piguły wiedzowej co z opracowań.
    Tak więc kochane przez nauczycieli "W pustyni i w puszczy" było moją pierwszą lekturą, której opracowania (tak, w liczbie mnogiej - bo aż dwa!) czytałem zamiast samej lektury, by móc w spokoju zgarnąć z półki jeden z moich tomików Harry'ego Pottera. Albo Eragona, zależy na co mnie tchnęło.
    Kiedyś nawet marzyłem o tym, by właśnie Harry Potter był na tej zniesławionej liście lektur obowiązkowych - zanim oczywiście zdałem sobie sprawę, że przecież to by tylko zabiło jakąkolwiek chęć do czytania tych przygód, bo teściki pokrywały by tematy typu "jaki gest należy wykonać, by rzucić zaklęcie 'wingardium lewiosa'?". Albo: "Jakiego koloru włosy ma rodzina Wesley'ów?" No bo oczywiście jest to znacznie ważniejsze, niż rozmowa o tym co czytelnik uwielbia w historii, jakie ma odczucia do danej postaci lub czy ma jakieś przemyślenia na temat tego, że Dumbledore ma wywalone na bezpieczeństwo uczniów. XD

  • @lukaszslowikowski1001
    @lukaszslowikowski1001 Před 3 měsíci +5

    Już w szkole nie znosiłem cholernych wierszy przez to całe "co auto miał na myśli". Ale z lekturami aż tragicznie nie było bo jednak w dużym stopniu nie męczyły mnie. Nawet lubiłem takiego Ferdydurke. Dżuma i Mistrz i Małgorzata to akurat jedne z tych książek, które naprawdę sprawiały mi przyjemność. Ale takiego pisanego wierszem Pana Tadeusza nie wytrzymałem. Nie przeczytałem tego.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +2

      Moim osobistym challengem było skończyć polonistykę na UJ bez czytania Pana Tadeusza i Dziadów do końca. Udało się. Nigdy tego w życiu nie zrobiłem i czuję niebywałą satysfakcję

    • @lukaszslowikowski1001
      @lukaszslowikowski1001 Před 3 měsíci +1

      @@KrzysztofMMaj Już nawet nie pamiętam o czym to jest. Ograniczałem się wtedy do streszczeń.

  • @brickycello
    @brickycello Před 3 měsíci +1

    Dziękuję Krzysztofie Ci za ten godzinny materiał, dzięki tobie mam czego słuchać bijąc bossów w Terrari 🙏🙏

  • @tyalangand
    @tyalangand Před 3 měsíci +3

    To jest tak dobry odcinek. Mimo faktu, że mój autyzm w czasach szkolnych objawiał się czytaniem wszystkiego jak leci, włącznie z lekturami (i niektóre bardzo lubiłem), również naciąłem się nieraz na wydawnictwo Greg i jego opłakane skutki. Pamiętam, że nie dostałem PUNKCIKA na próbnej maturze, bo nie napisałem "Achilles jest młodzieńcem". Polonistka wprost mi powiedziała, że dobrze że mam olimpiadę, bo bym nie zdał tej matury.
    Pozytywny kontrprzykład: moja polonistka z gimnazjum wprowadziła tzw. Zeszyty lektur, gdzie każdy miał napisać co semestr 3 teksty (w jakiejkolwiek formie) o 3 książkach, które przeczytał. Do dziś pamiętam, jak pisałem o mitach narodowych w opowiadaniach Dukaja. Trochę się cykałem, bo w cytatach były "brzydkie słowa". Dostałem szóstkę.

  • @siberianee6302
    @siberianee6302 Před 3 měsíci +4

    jako osoba która czytała książki jeszcze przed pójściem do podstawówki, w pewnym momencie postanowiłem sobie że nie będę czytał tego czego nie chcę. W gimnazjum przeczytałem może ze dwie, w liceum jedynie Zbrodnię i Karę. Jeśli były sprawdziany to uczyłem się ze szczegółowych streszczeń i filmów Mietczyńskiego (chyba żadna książka nie dorówna nigdy przystępnością jego filmom) i finalnie rozumiałem nieraz tekst lepiej od osób które je rzeczywiście czytały, bo było to puste wodzenie wzrokiem po niezrozumiałym dla nas tekście. I jak to z systemem bywa, uwielbia pogrążać samego siebie więc z matury z polskiego było 89%

  • @ghoust592
    @ghoust592 Před 3 měsíci +4

    Jak ja zobaczyłem "Problem Trzech Ciał" - Cixin Liu jako propozycja do kanionu lektur to się przeżegnałem. Ale jeżeli ktoś zaproponował takie coś to nawet nie chcę wiedzieć czy ktoś zaproponował "The House of Leaves" - Mark Z. Danielewski bo tego akurat nic by nie pobiło.

  • @AdalbertusPugni
    @AdalbertusPugni Před 3 měsíci +3

    Dzięki za takie filmy. W liceum czytałem wypożyczane książki o Drizzcie Do'Urdenie czy Gotreku i Feliksie pod ławką, bo to ta okropna fantastyka która jest bezwartościowa i należy karać za czytanie takiego badziewia... Długie lata wstydziłem się mojego ulubionego gatunku i nie przyznawałem poza ograniczonym gronem znajomych którzy też siedzieli w fantastyce. Robisz świetną robotę, raz jeszcze dzięki!

  • @wafflesinirupxd6506
    @wafflesinirupxd6506 Před 3 měsíci +2

    Zdecydowanie się zgadzam. W podstawówce i liceum nienawidziłam literatury. Nauczyciele zawsze narzucali jedną i poprawną interpretację dzieła, co mnie okropnie denerwowało. W liceum przeczytałam 1 książkę, a miałam same piątki. Dopiero jak poszłam na studia i miałam zajęcia z literaturoznawstwa to zaczęłam poznawać czym tak naprawdę jest literatura.

  • @wojciechgrzywacz3768
    @wojciechgrzywacz3768 Před 3 měsíci +3

    Wstałem, walczyłem chwilę ze snem, puściłem sobie ten materiał i zamknąłem oczy, myślałem że przeleci mi cały odcinek a tu ożyłem po 17 minutach

  • @ukaszbrozek3141
    @ukaszbrozek3141 Před 3 měsíci +4

    Zgadzam się zdecydowanie. Przez to całe lekturowanie zacząłem dopiero czytać książki dla przyjemności w wieku 15/16 lat. Teraz czytam 2-3 książki miesięcznie.
    Pamiętam jak czytałem Zemstę. Każda strona była przeze mnie czytana kilkukrotnie, tylko po to żeby stwierdzić że nic nie rozumiem.
    Szkoda że nauczyciele akceptuja tylko analizę dzieła pisanego... Znam wielu, którzy obejrzeli film, a dopiero potem czytali.

  • @WaLoR
    @WaLoR Před 3 měsíci +2

    To było ciekawe odkrycie jak 3 lata temu się dowiedziałem, że czytanie jednak jest fajne, ale pod warunkiem, że czytasz to, co cię naprawdę interesuje. Od tego momentu zawsze czytam jakieś książki. Ostatnio kupiłem 600 stron książki o programie Apollo. Moja mama zaskoczona, że to zamierzam przeczytać w całości, jak ja krótkich książek (czyt. lektur szkolnych) nie potrafiłem przeczytać :)

  • @Sileste17
    @Sileste17 Před 27 dny

    Osobiście miałam w swojej edukacji naprawdę wspaniałych polonistów i polonistki i czuję że naprawdę zależało im na uczniach i na tym aby ich czegoś nauczyć. Lubię czytać książki, czytam ich zdecydowanie więcej niż "statystyczny polak" ale od lektur szkolnych trzymam się z daleka, skutecznie mnie odstrasza ten przestarzały język i forma. Jak słyszę od moich rówieśnikach o sprawdzianach z lektur w których pytania były typu: "Co było w oknie..." lub "Jaki kolor wstążek miała..." to mnie mierzi sam pomysł że można o coś takiego pytać, nikt chyba nie zapamiętuje takich głupot czytając książki, zapamiętuje się istotnych bohaterów, historie, emocje, a nie szczegóły ubioru, czy wygląd budynków.

  • @niestatystyczna
    @niestatystyczna Před 3 měsíci +5

    Próbowałam znaleźć "trzecią drogę" między czytaniem lektur i czytaniem streszczeń. Najczęściej na własną rękę próbowałam dowiadywać się jak najwięcej o książce, o autorze, nurcie literackim czy realiach np. kulturowych. Następnie sięgałam po książkę i wyszukiwałam w trakcie czytania fragmentów, które nadawałyby się do przeczytania na lekcji w trakcie odpytywania. Takie czytanie było strasznie męczące. Poza tym, kiedy pomijałam streszczenia, to: omijałam niektóre "niezwykle ważne" motywy, nawiązania itp. lub nauczycielka mówiła, że bardzo ciekawa i poprawna interpretacja, ale poza kluczem (pardon: sugerowanymi odpowiedziami). Jakby na to spojrzeć racjonalnie, to można napisać rozprawkę algorytm: lista możliwych motywów na maturze ---> utwory z motywem + różnie ciekawostki ze streszczeń oraz utwór literacki ---> motywy, zabiegi stylistyczne, językowe itp. + ciekawostki ze streszczeń. Jakby się nad tym zastanowić, to człowiek do stworzenia czegoś takiego niedługo może nie być niezbędny.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +4

      To przypomina trochę granie w "Dark Souls" z otwartym poradnikiem, mapą, solucją dla każdego bossa i 3 streamami. No można tak, oczywiście, ale trochę magii z poznawania i odkrywania wszystkiego na własną rękę ginie

    • @janfgfdx5165
      @janfgfdx5165 Před 22 dny

      ​@@KrzysztofMMajnie na temat komentarza ale co myślisz o tym że ktoś ze biura w Warszawie wymyśla co mają robić szkoły np. na wśi?

  • @nenu2583
    @nenu2583 Před 3 měsíci +4

    Aż mi się zimno zrobiło na te S-F propozycje. Lubię s-f, nawet ciężką s-f, ale w życiu nie poleciłabym trudnych, wymagających lektur z tego gatunku na początek. Przecież to najlepszy sposób, żeby ludzi do tego gatunku zrazić

    • @skymar8817
      @skymar8817 Před 3 měsíci

      W podstawówce mieliśmy "Bajki robotów", które zrobiły na mnie tak złe wrażenie, że do tej pory kategoria SF to dla mnie znak ostrzegawczy, żeby nie sięgać po utwór 😕 a fantasy bardzo lubię.

  • @Cieply_Milus
    @Cieply_Milus Před 3 měsíci +4

    Mój nauczyciel od polaka cały czas mówi, żeby nie zwracać uwagi na dopiski i opracowania Zgreda, ale koniec końców do tej matury przygotowuje więc wychodzi na to, że uczymy się innej interpretacji w ten sam sposób.

  • @salixxsepulcralis1519
    @salixxsepulcralis1519 Před 3 měsíci +6

    Dla wszystkich którzy chcą trochę odreagować od lektur szkolnych, serdecznie polecam serię parodii pod tytułem "Galaktyczne lektury" autorstwa Bartosza Walaszka

  • @winewinew
    @winewinew Před 2 měsíci +3

    50:16 jak to mnie bawi,
    " Nikt go nie lubił" 😆

  • @nemrox8737
    @nemrox8737 Před 3 měsíci +11

    Ahh tak mój ulubiony temat. Osobiście nie lubiłem aktualnego kanonu lektur. Zdarzało się trafić na coś dobrego, ale to były wyjątki od reguły. W swoim okresie nauki przeczytałem ich sporo ilość gdyż bardzo często moje nauczycielki wymagały bardzo dokładną znajomość treści. Wyjątkami, które czytałem z jakąś tam przyjemnością to chyba: Narnia, Kamienie na Szaniec, Zbrodnia i Kara, Ferdydurka, Dżuma oraz teksty drugo wojenne totalnie nie pamiętam ich tytułów już. Większość to jakiś nieśmieszny żart. Kiedyś zmuszono nas do czytania Krzyżaków chyba gimnazjum, albo podstawówka książkę, która jest potężna objętościowo napisana w dość starym języku i nudna. Kto normalny wpada na pomysł zmuszania młodych ludzi do czytania tych molochów? Straszne problemy miałem z literaturą romantyczną. Tego się nawet czytać nie dało, a mowa ze zrozumieniem. Przeczytałem na siłę z krzykiem Dziady część 3 dwa razy i nic nie pamiętałem i rozumiałem. Jaki jest sens tych lektur? Szkoła zdusiła moje chęci do czytania w tamtym okresie. Dopiero po maturze odetchnąłem z ulgą mogąc wreszcie zacząć czytać co mnie interesuje np. Metro, Battle Royal i wiele innych. Edit* Tak w ogóle przypomniało mi się jak kiedyś zdarzyło mi się dostać o wiele niższą ocenę ze sprawdzianu mimo iż to ja wkładałem większy wysiłek w opracowanie tego niż osoba, która to dzień przed o 22 zaczęła czytać opracowanie i streszczenie xD

  • @limpaika
    @limpaika Před 3 měsíci +9

    Boze tak sie ciesze, film ponad godzinny o szkolnictwie w Polsce ❤❤❤❤ kocham pana filmy

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +4

      Dziękuję i ślę jamniki!!! i przypominam o nawodnieniu na taki długo czas

  • @Icy-qq8hs
    @Icy-qq8hs Před měsícem +3

    W sumie to przywracasz mi wiare w mężczyzn. Mądrze się wypowiadasz na tematy szkolne.

  • @Wilk33
    @Wilk33 Před 3 měsíci +4

    Ja na maturze pisałem o: serialu animowanym o angielskim tytule "Death Note", natomiast kolega wzioł tytuł jakiegoś anime a nastepnie wymyslił własną chistorię tak aby pasowała do tezy rozprawki.

  • @malkru
    @malkru Před 3 měsíci +7

    Wysłałam mojej mamie, emerytowanej polonistce, Pana film i oto jej komentarz:
    "Świetny film, ma ten Maj bardzo dużo racji. Tak faktycznie powinno się w dzisiejszych czasach patrzeć na nauczanie jęz. polskiego.
    To na pewno wymaga wielkiego wysiłku ze strony wszystkich odpowiedzialnych za edukację, ale, tak jak mówi Maj, nie politycy powinni się tym zajmować a eksperci. Widzę też, że to powinni być młodzi ludzie, dla których seriale, gry komputerowe i inne współczesne metody przekazu nie są obce.
    Taki nauczyciel w przedemerytalnym wieku nie może się tu swobodnie poruszać, on nie ma o tym pojęcia.
    Ubawiłam się, słuchając o wydawnictwie zgred:)) sama pamiętam, jak tępiłam grega, za moich nauczycielskich lat zaczynał przecież "swoją karierę"!
    Jak wynika z wykładu Maja, można uczyć inaczej, podaje przykłady takich krajów. Wymaga to jednak pracy, wysiłku, zaangażowania i najważniejsze - chęci, by coś zmienić, a nie tkwić w tematyce wojennej, powstańczej, martyrologicznej, narodowej, w patosie i wzniosłości, "wzmożonopatriotycznopolskości" (jak nazywa to Michał Rusinek).
    Bardzo dziękuję za polecenie tak barwnego i pouczającego filmu i jednocześnie tak zabawnie i ironicznie podanego:)))))))"
    Pozdrawiamy!

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci +3

      O rany, wielkie i serdeczne pozdrowienia dla Mamy!!!

  • @olax-2322
    @olax-2322 Před 3 měsíci +2

    pamiętam jak w 5 klasie podstawówki, była jakaś karta pracy, gdzie była sprawdzana znajomość lektury. sama nauczycielka nie umiała odpowiedzieć na jedno zadania. następnego dnia na lekcji polskiego powiedziala, że dalej nie zna odpowiedzi na pytanie, a przeczytała książkę jeszcze raz. cudownie było doświadczyć paniki ze strony polonistki, bo nie zna treści tej. lektury. już pomijając, że nauczyciele mają problem np czy w panu tedeuszu bohater dostał czarną polewkę czy nie, więc sami nie znają tych szczegółów, które my mamy znac

  • @cheriss1222
    @cheriss1222 Před 3 měsíci +5

    Ja chciałbym doczekać Legendę Aanga w szkole: czyli mamy dziecko, które otrzymało wielką potęgę i musi nauczyć się to kontrolować i jak musi zakończyć 100 letnią wojnę
    Zuko - odkupienie, od księcia, który został brutalnie raniony i wygnany za to, że wstawił się świeżą dywizją, która miała zostać wysłana na rzeź. Poznajemy jak przechodzi zmianę: od skrzywdzonego, szorstkiego nastolatka, wygnańca we wrogiej stolicy, gdzie zaznał prostego życia, do dziedzica tronu, który odwrócił się od kogoś bliskiego, jak sam dochodzi do właściwego wniosku i kładzie kres konfliktowi i rozpoczyna odbudowę (której efekty można zobaczyć na w Legendzie Korry).
    Iroh czyli symbol ojcostwa i mędrca, który zawsze stał u boku Zuko, wspierając go, będąc przewodnikiem u boku, doradzając mu, a w razie potrzeby ochraniał go. Przykład, że można podnieść się po stracie i otrzymać drugą szansę (w tym przypadku drugiego syna)
    Toph - ślepa dziewczyna, a jednocześnie najpotężniejszy earthbender, która przeskoczyła niepełnosprawność i jak normalnie podchodziła do tego (tak, że żaden z jej przyjaciół nie pamiętał o tym)

    • @Brick_One_A_Lego_Story
      @Brick_One_A_Lego_Story Před 3 měsíci +3

      Be careful what you wish for: uczniowie będą pisać plan podróży drużyny Avatara ze wszystkimi miejscami, które odwiedzili 🤡

    • @cheriss1222
      @cheriss1222 Před 3 měsíci +2

      @@Brick_One_A_Lego_Story xDDD, charakterystyka Aanga: Wang jest avatarem. Aang posiada tatuaże mistrza sirbendingu. 100 lat przespał w górze lodowej. Przechodzi przemianę wewnętrzna. Koniec

  • @aenilies
    @aenilies Před 3 měsíci +3

    55:34 jak jednego pięknego dnia wrócę do domu rodzinnego, to z chęcią poszukam w moim, jakże pięknym wydaniu opracowań z j. polskiego, właśnie takich sformułowań. Brzmi jak ciekawa i, o dziwo, łatwa misja.

  • @T_O_H_
    @T_O_H_ Před 3 měsíci +1

    Czekam z niecierpiwością na premierę

  • @juliaczaja5418
    @juliaczaja5418 Před 3 měsíci +1

    Tak słuchając o tym przypomniałam sobie, że ja w podstawówce coś takiego miałam jak "Lektura dodatkowa". Raz na miesiąc lub semestr polonistka drukowała listę przykładowych książek, które mogliśmy przeczytać i streścić, aby dostać dodatkowe oceny. Jako, że jako dziecko kochałam książku, to cały czas rzucałam się na takie listy i bardzo dobrze pamiętam, że wybrałam sobie książkę "Bracia Lwie Serce" Astrid Lindgren, ja tą lekturę pamiętam dziesiątki razy lepiej niż jakąkolwiek inną, którą przeczytałam, a w liceum poddałam się z czytaniem nie tylko lektur, ale i swoich powieści młodzieżowych, gdzie wcześniej byłam w stanie przeczytać nawet jedną książkę w ciągu dnia. Spędzałam dnie w bibliotece. Wypożyczałam książkę za książką, a liceum ( w szczególności polonistka z liceum) zabiła moją miłość do książek i teraz trudno jest mi nawet usiąść do nich. Mam tak wiele książek, które chcę przeczytać, ale młodzieżowe książki lub fantastyka była zawsze tak źle przyjmowana, że zaczęłam czytać te "poważne", albo "ważne dla kultury" pozycje.
    PS. Ja i moi znajomi nie byliśmy w stanie sami przygotować się do matury z języka polskiego. Polonistka zawsze mówiła "ja już was więcej niczego nie nauczę, jak nic nie potraficie, to matury nie zdacie" - to jej zdanie z drugiej klasy liceum, w której dopiero co zaczęła nas uczyć, bo poprzedni rok była na chorobowym/macierzyńskim. Miała dwa lata by nas nauczyć, moja grupa się zirytowała i sami tłukliśmy lektury miesiąc lub dwa przed maturą. Każdy powtarzał na tydzień dwie książki/lektury obowiązkowe, najważniejsze wydarzenia, symbole i alegorie oraz epokę, a reszcie przedstawiał to przez jakiś czas i dawaliśmy sobie notatki. Inaczej nie zdałabym tego egzaminu.

  • @limpaika
    @limpaika Před 3 měsíci +6

    Jak ja uslyszalam o tych "praktykach" zwiazanych z ksiazkami w szkolach w innych panstwach to az oczy mi sie zaswiecily. Gdybysmy my mieli cos takiego, przeciez ta noc czytania, nocka w szkole, to brzmi tak zarabiscie, i mysle ze w takich warunkach polubilabym czytanie.
    Teraz to czytam jak mnie cos interesuje, mostly popularnonaukowe jakies, o samodoskonaleniu, czasem jakies kryminaly i o dziwo fantastyke, ale ta nie byla taka zla (jestem zbyt racjonalna by czytac fantastyke, za duzo pytan, za malo odpowiedzi)
    Jakbym dostala nw Agate Christie, moze jakas inna wzruszajaca ksiazka, moze jakas nardziej uczaca niz Agata xD to i tak bym pewnie miala kompletnie inne wyrobione nawyki do czytania.
    Jak ja mysle ze mam do przeczytania jakies spieprzone Dziady i inne wypociny Adaśka to mnie wykręca, a nauczycielka (wspomne ze niestabilna psychicznie😊, nie zeby sie z niej nasmiewac, ja sie jej boje) sama mowi nam ze i tak tego nie zrozumiemy, wiec bedziemh musieli czytac 6 razy HIHI😊😊😊
    Gosh xD
    39:26 Ooo, my ostatnio w 2 lekcje przerobilismy CALE OSWIECENIE
    ...
    Cale oswiecenie bo sie polonistce spieszylo do romantyzmu bo ona jest zakochana w Adaśku😢😢 (to jej słowa) olała kompletnie. Ja jako człowiek kompletnie nieznajacy sie na ksiazkach chcialabym chociaz jakies wyjasnienie czemu tak powierzchownie omawiamy cala epoke? Nie ma interesujacych ksiazek czy co? Bo mi tam odpowiadaly pewne zagwostki ale nie, nie boze tylko nie filozofia na jezyku polskim,
    Tak wgl na inny temat, troche,
    Wywalili nam muzyke w 1 klasie, teraz nie mam ani 1 przedmiotu kreatywnego. Ja chyba nie musze mowic wiecej, chociaz nie chcialabym siedziec dodatkowa godzine w szkole by spedzic czas na czyms takim bo nie zdaze sie nauczyc na sprawdzian z HiTu😢😢
    Pozdrawiam

    • @kamilfranuszczyk9677
      @kamilfranuszczyk9677 Před měsícem

      Właściwie z oświecenia nie ma za dóżo lektur poza bajkami Krasickiego z podstawki i krótkich satyr pokroju żona modna.

  • @sluskaklaska3777
    @sluskaklaska3777 Před 3 měsíci +4

    Jak byłam na praktykach w szkole społecznej, w drugiej klasie, po przerwie śniadaniowej dzieci miały 20 minut przeznaczone na czytanie jakiejkolwiek książki, jaką przyniosły. Niektóre dzieciaki czytały komiksy. Jedynym warunkiem było to, że musi być książka z tekstem, a nie album z samymi ilustracjami, niemy komiks, albo kolorowanka

  • @michaleckigv650
    @michaleckigv650 Před 3 měsíci +2

    57:20 i wszystko jasne 😁40 + też Cię oglądają i słuchają. Dziękuję i pozdrawiam

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Před 3 měsíci

      Też macham i pozdrawiam! oglądają nawet nauczyciele z profilu "Nie dla chaosu w szkole" na Fejsie, co wnoszę po ostatniej kryptoreklamie, którą mi tam robią

  • @juliastrzelecka7353
    @juliastrzelecka7353 Před 2 měsíci +1

    W gimnazjum miałam na zaliczenie przeczytać min 3 Książki, nie ważne jakiej długości aby zaliczyć czytelnictwo. Przychodziłam zazwyczaj z 5-6 no bo "trzeba ocenę mieć jak najwyższą" jednak nawet jak nie oceny to miło było przyjść do polonistki, która chętnie wysłuchiwała tego co czytamy. Dodatkowo, jeśli ktoś nie przepadał za czytaniem to pozwalała zaliczyć nie książki a czasopisma lub komiksy.
    A w liceum?
    Nie przeczytałam wszystkich lektur a skupiałam się głównie na motywach i wykorzystaniu ich na maturach. Na zajęcia przygotowywałam się na tyle dobrze, aby dyskutować z nauczycielką. Ba, sama polonistka dawała nam fragmenty książek na lekcjach abyśmy omawiali konkretne fragmenty. Mimo tego, że prawdopodobnie nie przyda mi sie tworzenie charakterystyki i inne mało przydatne formy pisemne to po prostu lubiłam to robić. Dla samego pisania.