Mikroprzerwy, czyli jak praktykować uważność, gdy brakuje czasu? #72
Vložit
- čas přidán 9. 04. 2022
- Jeśli ciągle odkładasz medytację "na później", bo nie masz czasu na praktykę - mam na to skuteczną metodę: zrób sobie mikroprzerwę.
O praktyce nieformalnej opowiadałam w odcinku 53: • Medytacja nieformalna ...
Jeśli chcesz nauczyć się medytacji, zapraszam na sesje indywidualne: tiny.pl/7kt1f
Zapraszam również do gabinetu Locus na terapię redukcji stresu: tiny.pl/7kt1t
Moje szkolenia video:
"Podstawy medytacji. Warsztat techniczny": tiny.pl/7q2s2
"Warsztat medytacyjny: praca z myślami i emocjami": tiny.pl/7kmx4
Warsztat redukcji stresu "Odnajdź swój wewnętrzny spokój": tiny.pl/9tvt4
Moje książki poświęcone praktykom uważności:
Odczarować medytację
sensus.pl/view/14859A/odczam.htm
Joga bez napinki
sensus.pl/view/14859A/jogabn.htm
Medytacja dla zabieganych
sensus.pl/view/14859A/medyza.htm
Medytacja. Sposób na lepsze życie
sensus.pl/view/14859A/medyta.htm
Dziękuję. Życzę zdrowych, spokojnych i pełnych miłości świąt Wielkanocnych
dziękuję i wzajemnie 😊
Praktyka nieformalna to naprawdę potężne narzędzie. Dość szybko przenosi się na całą ,codzienną aktywność. Kiedy znikają "przeszkadzajki" pojawia się nagle wielka przestrzeń na podejmowanie decyzji. Subskrybuję kanał od niedawna i strasznie podoba mi się sposób w jaki Pani wszystko wyjaśnia. Spokojnie ,profesjonalnie i nienachalnie. Mistrz🙂
dziękuję za dobre słowo :)
Pani Doroto, widze ze pani piesek to juz takie makro przerwy sobie robi :D Dziekuje za bardzo ciekawe przedstawienie tematu.
😊 Robię tak! Jakoś tak naturalnie zaczęły mi się pojawiać takie chwile uważności, od kiedy rozpocząłem formalną praktykę. Od kilku tygodni "wpadają" mi do głowy niezapowiedziane kilka razy dziennie, z czego bardzo jestem zadowolony! Dziękuje za Pani "lekcje". Pozdrawiam
Bardzo dziękuję. Zauważyłam, że mikroprzewy towarzyszą mi automatycznie w życiu codziennym. Nie liczyłam dotąd, ale przyjrzę się i temu. Może też dzięki nim jakoś funkcjonuję. Zdrowia i pokoju. 🙏🍀
Dzięki
Dzięki Pani Doroto, zaczynam ćwiczenia od dzisiaj. Jest 1:27 a ja się obudziłam i przeżywam rozmowę z toksyczną szefową. Myśli napływają a ja bezskutecznie próbuje patrzeć z boku. Ale wciąż jestem w środku.
przyznaję, że uważność nie przychodzi łatwo, szczególnie, gdy nawykowo "żyjemy w głowie". Ale warto ćwiczyć. Pomocne mogą tu być ćwiczenia oddechowe, które nie tylko uspokoją, ale także są nieocenionym pomocnikiem w wyciszaniu rozbieganego umysłu. Wytrwałości i powodzenia :)