COVIDioci i negacjoniści nauki | Dla każdego coś przykrego #3
Vložit
- čas přidán 6. 06. 2024
- Dziś o negacjonistach pandemii. Krytycznie, dodam na wszelki wypadek.
0:00 - Na spokojnie: kim są idioci?
2:07 - Consensus naukowców nt. pandemii COVID-19 (The Lancet)
11:51 - COVIDiodci protestują
14:20 - COVIDioci głoszą aksjomaty
20:47 - COVIDioci świętują nadejście czerwonej strefy
23:02 - Nie bądźmy więc COVIDiotami
27:51 - Nawet jak lubimy takie imprezy
W materiale wykorzystano fragment z filmu "Miłość i śmierć" w reż. Woody'ego Allena (1975).
Niedościgniony poprzednik: books.google.pl/books/about/D...
#Pandemia #COVID19 #Koronawirus
![Eminem - Houdini [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/22tVWwmTie8/mqdefault.jpg)
Płaskoziemcy mówią prawdę tylko wtedy, kiedy zarzekają się, że zwolennicy ich teorii żyją na całym globie :)
7:39 Do dzisiaj micha mi się cieszy na wspomnienie o żartobliwym tekście kumpla: "Ja nie myję rąk po sikaniu, gdyż mam czyste genitalia."
Ja bym powiedział że w religii są nie tyle aksjomaty co dogmaty. Aksjomat to jest coś co rozumie się samo przez się, jak naprzykład to że na płaszczyźnie przez dwa różne punkty można przeprowadzić tylko jedna prostą. Z dogmatami jest natomiast tak że nie wolno ich próbować podważać.
Niestety nie masz racji. Aksjomat to twierdzenie które nie polega dowodliwości w ramach danej teorii. Podważanie ich jest bez sensu, gdyż nie ma do tego narzędzi, trzeba wyjść do nowej teorii, a generalnie dowodliwość jest słabsza od prawdziwości.
@@johanwatherman5362 mylisz się kolego stwierdzając iż kolega nie ma racji. Ty masz prawie rację a kolega ma 100% racji.
Co rozumie się przez to że zdanie nie podlega dowodliwosci - nie ma czegoś takiego.
Albo istnieje dowód albo nie, aksjomat przyjmujemy bez dowodu.
@@xd-os7jl Przyjmowanie bez dowodu to jest właśnie nie podleganie dowodliwości w ramach danego modelu. Po prostu pytanie o dowód aksjomatu jest bezzasadne per se, w ramach danego systemu pytanie czy istnieje dowód czy nie dla aksjomatu (pomijając kwestie jego przyjęcia) są właśnie przypadkiem złych pytań, gdyż aksjomaty nie podlegają tym kryteriom w ramach systemu.
Natomiast zawsze możesz próbować zbudować system ogólniejszy, w który opisze swego poprzednika.... ale wychodząc z innych aksjomatów.
Ale to dalej nie oznacza, że aksjomat rozumie się sam przez się.
12:08
To się źle zestarzało :(
Bardzo źle -_-
Oj tak ;_; , przeczytałem komentarz przed obejrzeniem i wyczekiwałem na ten fragment, jedyne co przyszło na myśl jak doszło do tego momentu to "XD".
17:46 Przepraszam, ale przestałem słuchać. Moje zarzuty do tego, prawie dwuletniego materiału:
1) Kwestia słuchania się specjalistów - chyba największy problem tego wywodu - po pierwsze, na nasze życie wpływ mają politycy, a nie specjaliści od danego zagadnienia, zdecydowanie nie żyjemy w merytokracji. Poza tym, wystarczy popatrzeć na różnice w podejściu do radzenia sobie z pandemią przez różne rządy na świecie, gdyby istniał konsensus naukowy jak poradzić sobie z problemem pandemii, to rozwiązania wszędzie byłyby takie same lub zbliżone. Po drugie, specjalista od chorób zakaźnych może mieć wiedzę na temat samej choroby i skuteczności zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa, natomiast problem pandemii jest znacznie szerszy, bo to nie tylko przebieg choroby, to także wpływ na funkcjonowanie społeczeństwa, gospodarki i psychiki ludzi, którzy są dotknięci działaniem rządów, a to wszystko w sytuacji kiedy spora część świata żyje w demokratycznej rzeczywistości i rządzący muszą podejmować rozwiązania, które z jednej strony będą skuteczne, z drugiej ekonomicznie osiągalne, z trzeciej egzekwowalne i z czwartej, takie które nie zrujnują popularności wśród sympatyków i wyborców, nawet jeśli trzon elektoratu składa się z głąbów, to trzeba się im przypodobać.
Do tego dochodzi ślepa wiara w to, że specjalista w danej dziedzinie będzie posługiwał się metodą naukową i nie będzie dochodził do błędnych wniosków, wcale tak nie było że naukowcy dostawali nobla za to, że wprowadzili na szeroką skalę lobotomii... A nie chwila, to się wydarzyło jednak...
Last, but not least w tym podpunkcie - specjaliści z danej dziedziny, w tym naukowcy mają tendencje do zamykania się w swojej bańce informacyjnej i branie swoich celów (wirusolog - opanowanie wirusa) jako coś najważniejszego, co da sztucznie założone rezultaty, bez oglądania się na koszty spoza zakresu zainteresowania danego specjalisty. Wśród osób, które borykają się z kontuzjami bądź urazami powszechna jest wiedza, że znaczna większość lekarzy nie jest w stanie im pomóc wrócić do sprawności, często nie mają wiedzy ani chęci rozwoju żeby poprawić komuś komfort życia, czy umożliwić powrót do aktywności fizycznej. Z punktu widzenia przeciętnego lekarza, celem leczenia czy profilaktyki jest poskładanie petenta do takiego stopnia, żeby ten mógł samodzielnie funkcjonować. Profilaktyka jest po to, aby ludziki nie dostawali raka, którego leczenie kosztuje 10k zł dziennie, a nie po to aby byli sprawni i żyli bez bólu. Śmiem stawiać tezę, że wszyscy wirusolodzy, którzy mówią o środkach zapobiegawczych, lockdownach czy paszportach szczepionkowych nie mają na uwadze dobro społeczeństwa, a dojście do celu, którym jest wygraniem z żywiołem jakim jest pandemia, bez oglądania się na ofiary promowanych przez nich rozwiązań.
2) Same rozwiązania - pragnę przypomnieć tylko o zamykaniu lasów. Maseczki - noszone prawidłowo ograniczają transmisję wirusa, jednak konia z rzędem temu, kto sprawi że nie będzie to farsą, tylko wszyscy będą używali masek poprawnie, w tym odpowiednie dociśnięcie maski do nosa i zmiana maski co 30 minut. Odnosząc się do mojej krytyki powyżej, specjaliści mogą sobie przyjmować idealne modele i tworzyć rozwiązania, które wymuszają oczekiwany i nierealistyczny rezultat.
3) Porównanie Covida do grypy - sorry, ale co jest złego w porównywaniu obydwu chorób, które mają sporo podobieństw między sobą? Przenoszą się tak samo, za obydwa zachorowania odpowiada odmiana koronawirusa, mają podobną śmiertelność (grypa ~0.5%, Covid 1%), atakują te same części ciała, mają charakter sezonowy i nasilają się okresie jesienno-zimowym, oba wirusy mutują i są sezonowe. Różnica jest taka, że w przypadku grypy (co do której do dzisiaj jest trywializowane podejście i traktuje się ją jak troszkę gorsze przeziębienie) nie odwalaliśmy takich cyrków jak lockdowny, przymusowe szczepienia, paszporty covidowe, maseczki itd. Covid, będąc jednynie troszkę bardziej zjadliwą chorobą spowodował zupełne wywrócenie się standardów zachowań (część na plus, może w końcu ludzie zaczną troszkę bardziej dbać o higienę i zakładać maski jak mają katar i muszą poruszać się w przestrzeni publicznej).
4) Walka z chochołem - jak ktoś ma jakiekolwiek krytyczne zdanie na temat polityki antycovidowej, to od razu porównywany jest do ostatnich szurów typu Socha. Świat nie jest binarny, za to fajnie łechta się swoje ego poprzez imputowanie oponentowi w debacie zgodności z kimś, kto jest w całkowitym błędzie.
5) Wracając jeszcze do tego czy warto jest słuchać naukowców - generalnie tak, warto jest słuchać ludzi, którzy zajmują się danym tematem zawodowo i w naukowy sposób. Nie oznacza to, że jako przeciętny obywatel nie mogę formułować swoich własnych wniosków na podstawie zarówno opracowań naukowych jak i własnych (anegdotycznych) doświadczeń i wiedzy. Twierdzenie, że tylko specjaliści mają kompetencję żeby wypowiadać się na dany temat (który znowu, jest na tyle złożony i interdyscyplinarny, że nie ma specjalistów znających się na wszystkich jego aspektach) i trzeba mieć tytuł naukowy oraz skończone studia z danego zagadnienia, to jest czysty klasizm i elityzm. Fajnie się krytykuje postawę Tokarczuk kiedy chodzi o ocenę kultury i potrzebę posiadania "specjalnych kompetencji" żeby konsumować kulturę "wysoką", a jednocześnie nie można oceniać zjawisk i działań polityków w sprawie pandemii jak nie ma się wykształcenia medycznego. Trochę śmierdzi mi to hipokryzją Panie Krzysztofie.
Trzeba się zastanowić dlaczego ludzie nie mają zaufania do polityków i do ich działań.
@Joanna Wernadzka Co mają politycy do nauki XD ?
@@sebastianszyrwinski9320 Rządzą instytucjami naukowymi?
@@pirogronianus Niby czemu?
@@sebastianszyrwinski9320 Bo te są częścią państwa.
@@pirogronianus Nie oznacza to, że państwo poprzez te instytucje chcą dla nas źle
22:49 Niestety, ale w przypadku przeszczepów jest "sztuczna" selekcja naturalna, a nie zasada kto pierwszy ten lepszy. Dobrym przykładem jest jeden z odcinków dr House'a gdzie House na komisji przeszczepów słyszy, że pacjent nie dostanie nowego serca, bo jest za stary. Wiadomo, że to serial, ale jestem w stanie uwierzyć, że taki mechanizm działa, zwłaszcza kiedy np. pacjentom na emeryturze daje się bardzo długie okresy czekania nie tylko na specjalne zabiegi ratujące życie, ale też chociażby dostęp do lekarzy specjalisów. Eutanazja w naszym kraju jak najbardziej istnieje, tylko ma po prostu inną nazwę.
Ale ich rozgryzłeś na podstawie serialu.
Rokefeler miał 3 przeszczepy serca 2 nerek itd itd
Cmentarnice Rozmokłe 🤣🤣🤣 śmieję się, ale w sumie wcale nie jest mi do śmiechu...
Raz przeszłam i raczej podziękuję za kolejne razy... :-(
Ja wciąż nie i mam nadzieję, że mnie zaraza ominie - choć dobrze wiem, że jak zluzowane zostaną znów restrykcje, tłumy bez masek pojawią się na ulicach i będzie jak po wakacjach. Pozostaje nam tylko odreagowywać głupotę śmiechem!
15:05 - 16:05 Powiedziałeś to tak pięknie że musiałam to sobie zapisać
Ojej, dziękuję! 🤍 To było tak dawno, że aż musiałem odsłuchać siebie na nowo XD
Szacunek za Desperados 3 w tle. Gra nr. 1 poprzedniej generacji!
Oh dyskusja na temat krzywej krugera czyli chyba ukochanej każdej dyskusji w internetach i szkołach
To dość poetycka nazwa na kochanicę jakiegoś Krugera.
Zajebisty film. You mad my day🤣🤣🤣
Moja mama po przejściu na emeryturę niestety ma za dużo wolnego czasu i czyta i ogląda różne treści ala teorie spiskowe. Oczywiście jak zaczął się COVID to nagle stała się antyszczepionkowcem [a całe życie szczepiła się na grypę], zaczęła mówić o plandemii, wpływie 5G itp itd. Próbowałam dłuuugo z nią polemizować, odwoływać się do badań naukowych, tłumaczyć, na każdy jej filmik czy artykuł potwierdzający jej wyobrażenia na jakiś temat, konfrontowałam z dowodami na to, że nie ma racji. Tłumaczyłam na czym polegają błędy poznawcze, to, że nie umie wyciągać wniosków tylko ślepo wierzy pseudo naukowcom, że nie sprawdza, nie szuka w innych źródłach (no chyba że w tych z jej banki informacyjnej...), nie potrafi zrozumieć badań naukowych na tyle, żeby wyciągać swoje wnioski... Ale się poddałam, bo to jak grochem o ścianę. Jej głównym argumentem było: "No Ty mi pokazujesz badania naukowe, ale ja tu tez mam badania. A czemu te Twoje badania są lepsze niż te co ja mam? A poza tym to wszystko jest opłacone, Big Pharma, NWO (...) włącz myślenie". Jak z taką osobą rozmawiać?? Bo merytorycznie się NIE DA.
Ostatni argument jest dość prosty do odparcia: w nauce jest obowiązek ujawniania źródeł finansowania. Jeśli nie ma takiej informacji w artykule, oznacza to, że nie był finansowany zewnętrznie.
@@KrzysztofMMaj Każdy tego typu argument przez moja mamę jest odpierany tym, że "to spisek, wszyscy wszystkich kryją i kłamią, więc dlatego nie ma takiej informacji". Argumenty odnośnie badań klinicznych nad szczepionkami też nie trafiają (że jest wiele instytucji, które to kontrolują i procedury) - mam przyjaciółkę, która od lat pracuje w tej branży, i wiem to też od niej, nie tylko z internetu. Sama od lat jestem związana z branżą farmaceutyczną - to też nie jest argument bo "Ty nie wiesz co się tam naprawdę dzieje, pewnie tylko sam Zarząd jest świadomy". Dla mojej mamy nie ma autorytetów innych niż Ci "niezależni lekarze", zaszczuci przez tych złych opłaconych medialnych (bo wg niej "Ci wypowiadający się w telewizji są opłaceni i mówią co im każą, a Ci NIEZALEŻNI zepchnięci do Internetu są uciszani, bo głoszą niewygodną prawdę")... ...
1:27 perzewidziałeś przyszłość
Na grypę w tym roku umarło tylko 75 osób?
Koleś by odpowiedział, że dlatego, że reszta się zaszczepiła ;)
Moja teściowa to Edziu z Cmentarnic rozmokłych ;)
A u mnie moi wujkowie
Jakoś po strajkach kobiet nie było gwałtownego wzrostu zakażeń, jakim straszono.
to tak jakby dużo ludzi miało maseczki 😱
@@Splinter-ge9pf +1
Nawet logo tego strajku to kobieta w masce. Poza tym wszyscy influencerzy popierający SK, których słyszałem, zachęcali jednocześnie do przestrzegania obostrzeń (poza dystansem z oczywistych powodów).
@wujek świtek (ciemna strona mocy) albo mniej zakładając, ż echcą wzbudzić panikę, tak jak na początku pandemii.
Naprawdę lubię twoje materiały, tak trzymać!
5:00 zupełnie jak Niedzielski - "jeżdżę koło Nowego Światu i nie widzę tych zamkniętych lokali", więc nie ma problemu
Ahhhh fajnie wrócić po pewnym czasie i napisać ,,pięknie się zestarzało" :)
Nie rozumiem, co się zestarzało. Wiem, co się nie zestarzało: ludzie, którzy wskutek pandemii zmarli, bo paru debili nie umiało przeczytać zaleceń lekarskich.
może nie na temat, ale propsy za jakość wykonania- dźwięk jest wyraźny i nie rani uszu na słuchawkach, na ekranie widać to co trzeba, i błogosławione timestampy które ratują mi życie jak przypadkiem kartę wyłączę, super jest
O rany, miło to słyszeć w stosunku do tak dawnego materiału!
To o Nowym Ładzie z początku było prorocze.
Nie chcę być złośliwy Krzysztofie, ale za opublikowanie bredni dotyczących tzw. "autyzmu poszczepiennego" odpowiedzialny jest właśnie The Lancet. ;)
No tak. Ale oni i cały świat zostali oszukani.
@@gracjangazi3295 Owszem, ale podeszli do sprawy zupełnie bezkrytycznie. Zależało im tylko na tym, aby jak najszybciej opublikować te rewelacje, chociaż wątpliwości było multum.
@@martajanowsiak9886 Nie wiem co to ma do rzeczy, ale tak.
@@DEFCON_1 prawdopodobnie praca w momencie publikacji była bezkrytyczna. Jednak po tym, jak okazała się kłamstwem natychmiast ją wycofano.
Absolutnie chce pomoc ludziom. Ale szef mojej siostry mial zawal. Postanowili do testowac na Covid najpierw. Umarl zanim testy wyszly. Moze gdyby ODRAZY zaczeli go leczyc, nie umarlby na zawal. Absolutnie powwinismy chronic ludzi przed covided ale przed innymi chorobami tez.
Troszkę bullshit - procedury w przypadku zawału są takie że się normalnie ratuje pacjenta, czekając na wynik testu (co trwa 3-4 h, lub nieco dłużej). Jedyna różnica jest taka że pacjenta się izoluje, także w razie czego nie zarazi on innych chorych - lekarze są zabezpieczeni.
Pozytywny wynik testu oznacza że taka osoba musi zostać przetransportowana do szpitala Covidowego, gdzie oni mają oddziały i lekarzy do pomagania zakażonym, ale chorym na coś innego.
Negatywny - normalnie trafi na oddział.
Także - proszę nie zmyślać idiotycznych historyjek typu "szef mojej siostry coś tam", bo niestety ktoś od biedy może uwierzyć w te bzdury i np. nie zadzwoni na 112 gdy dostanie zawału, bo mu przecież nie pomogą...
A ty raczej nie myślisz o tym że twoja głupota może kogoś zabić. "Szef twojej siostry" nie mógł umrzeć w ten sposób - albo po prostu umarł, bo ludzie na zawał czasami umierają mimo wszystko, albo zadzwonił za późno po pomoc; albo nie istnieje.
@@IwonaKlich to co producent mówi i zalecana a co robią polscy medycy to inna sprawa. Byłam w szpitalu i na moje nieszczęście widziałam co robią nasi "wspaniali lekarze"
@@IwonaKlich Potwierdzam, to jakie są procedury czasami - niestety - nijak się ma do praktyki. Moja babcia jest lekarzem, jeszcze jakiś czas temu pracowała w szpitalu. Mój narzeczony pracuje - jest pielęgniarzem. Niestety wałki, przekręty, niedopatrzenia, błędy są wszędzie. I chyba wyszło już tyle afer w służbie zdrowia, że nie trzeba nikomu tego udowadniać. Piszę to w zupełnym oderwaniu od bezprecedensowej sytuacji jaką od dłuższego czasu mamy. A pisząc w kontekście covida. Na samym początku pandemii, sami lekarze działali po omacku i nie można się im dziwić. Mnie np. zastanawia fakt, że jak rok temu w kwietniu miałam kompleks badań (rezonans, usg, rtg) to pokaźna część kadry medycznej nosiła maseczki na brodzie, pod nosem a lekarz, który robił mi usg w ogóle (akurat to jedyne miałam prywatnie). Po prostu mnie to zszokowało. Jedynie ortopeda, który mnie badał miał i maseczkę, i przyłbicę i rozmawiał ze mną ze sporej odległości.
@@zosiah.2633 producent czego?
"To niedobra jest o tym mówić..!"
Mam nadzieje ze 3 boosterek juz wziety ;)
Mam 4.
@@KrzysztofMMaj Tak trzymac i nie zatrzymywac sie. Wieże w nalke!
Krzysztof nie kłam przecierz prorok garry zna prawdę że jest to spisek techno nekromantów z alfa centuri
17:43 dokładnie - jak specjalista od ekonomii może być specjalistą od epidemii? :)
Ze specjalistami akurat w tej branży jest tak, że realny tytuł "specjalisty" oznacza że ten ekonomista nie musi pracować do końca życia i wypowiadać się w gówno tematach za 100zł za wypowiedź w ramówce jakiejś tuby.
Specjaliści ekonomiści rozwarzają problematykę na realnym polu walki - czyli w biznesie, klastrach biznesowych, grupach kapitałowych, prowadzi lub uczesnticzy w międzynarodowych interesach, konsultuje jakieś tematy za kwoty tygodniowe które normalny człowiek zarabia przez całe życie.
Także tytuł SPECJALISTY ekonomisty jest czystym kłamstwem jeżeli widzimy kogoś takiego w tv i jazgoce na jakiś temat.
NIE ma czegoś takiego jak specjalista ekonomista. Jest ktoś z wykształceniem ekonomicznym i są spejcaliści którzy uczestniczą w ekonomii i ją kreują jako pierwsi/najwięksi gracze.
Cała reszta to hohsztaplerzy tacy jak Hubert Czerniak czy ten co sprzedaje energie do wody.
Pozdrawiam - specjalista ekonomista :)
@@BaNuj większość wypowiedzi w tych tubach na tematy ekonomiczne są autorstwa ludzi, podpisanych jako ekonomiści, będących jednocześnie pracownikami jakichś instytucji finansowych lub fundacji lobbingowych typu FOR. Unika się zaś ekonomistów, którzy są naukowcami, badaczami tej dyscypliny, a nie beneficjentami konkretnych rozwiązań.
Żaden ze mnie psycholog, ale odnoszę wrażenie, że cały ten "covidosceptycyzm" jest wyparciem się niebezpieczeństwa jakie niesie za sobą ten cały wirus. Z drugiej strony może to też nieudolna próba zrozumienia zjawiska o którym nie ma się zielonego pojęcia - myślenie na "chłopski rozum".
Przecież ciężko powiedzieć "Nie wiem", "Nie znam się", "Muszę sprawdzić u źródeł". Trzeba znać się na wszystkim.
Pozdrawiam :) Robi Pan świetne vlogi
Dzięki wielkie! Wyparcie na pewno w jakimś stopniu funkcjonuje i w wypadku wirusa mogę to jeszcze zrozumieć (lęk przed zakażeniem, który zresztą sam w pełni podzielam jako astmatyk). Problem jest taki, że widać analogie też z podobnymi strategiami w odniesieniu do różnych kwestii politycznych i społecznych. A zdania typu "nie wiem" czy "muszę sprawdzić" to są unikaty dzisiaj, większość profesorów nawet nie ma jaj, by coś takiego powiedzieć, a właśnie oni chyba przede wszystkim powinni. A prawda jest taka, że u rozmówcy tylko rośnie szacunek wtedy, bo widać, że ktoś może być nawet i bardzo wykształcony, a mimo to zakłada, że jednak czegoś nie wie. Ja spotkałem może kilku nauczycieli na swojej drodze, którzy mieli taką klasę, większość wolała udawać, że wie wszystko. No to co dopiero przeciętny pyskacz w sieci, który pisze komentarz, zanim nawet przeczyta komentowany tekst.
Ja tu tylko dodam, że przywoływany ksiądz został suspendowany i zawieszony w czynnościach kapłańskich ze względu na niezgodne z nauką KK wypowiedzi (nie te o maseczkach, ale jednak trzeba pamiętać, że to, co on mówił, nie było zgodne z oficjalną doktryną KK. Ale tak generalnie dobry, ważny film - po czasie może nawet jeszcze ważniejszy.
z pulmonologii to specjalizacja lekarska (jakieś 10 lat nauki w sumie), nie mgr (lat 5) :D
Bardzo dobry materiał, udostępniam dalej. Mam tylko uwagę odnośnie analogii do rzymskiego niewolnika. Czy czasem uczciwe płacenie podatków, by dokładać się do dobra wspólnego, nie jest przejawem bycia polites, w opozycji do skupionych na indywidualnych korzyściach idiotes? Ja osobiście pozostaję na drugim progu i nie uciekam z niego na działalność właśnie dlatego, że postrzegam dobrobyt w kategorii ogólnospołecznej, jako rozwój sfery publicznej i budowa silnego, inkluzywnego państwa, nie zaś wąsko rozumiane, prywatne bogactwo.
a czemu nie powiesz sprawdzam.
Bo nie muszę. Umarli ludzie, lekarze mieli racje, rząd zachował się nieodpowiedzialnie.
Krzysiek (jeśli mogę sobie pozwolić), jesteś absolutnie kimś wyjątkowym na arenie CZcams - mądrze, ale przejrzyście i językiem przyjaznym każdemu. Tak luźnego, acz konkretnego pracownika naukowego w ogólnym nadęciu polskiej nauki nam trzeba 💙
Serdeczne dzięki, jamnik dla Ciebie! Język jest dla mnie ważny, bo niestety uniwersytety stały się takimi wieżami z kości słoniowej i budują duże bariery komunikacyjne, skutkiem czego upowszechnia się pseudonauka. I w gruncie rzeczy właśnie nie winię za to gorzej wykształconych ludzi, tylko właśnie tych lepiej i najlepiej, bo to właśnie oni pośrednio się do tego przyczynili...
Ale fajnego czołga mają xD
Oj jak to się zestarzało. Ale cóż, teraz mógłbym się z Pana śmiać, bo piszę ten komentarz po dwóch latach (niesprawiedliwa przewaga😉).
Oczywiście wiele teorii było bzdurnych, jednak oficjalna narracja też taka była. Nie będę tu teraz się pastwić bo sam dwa lata temu gówno wiedziałem. Chcę tylko powiedzieć że autorytety zawiodły. Lata zajmie naprawienie tego. Pajac Horban i jemu podobni powinni za to odpowiedzieć.
Ma Pan mój szacunek za nie usuwanie takiego filmu (lub chociaż opcji komentowania) ja usunąłem filmik gdzie parodiowałem "foliarzy" i mówiłem że w maseczkach są chipy😅
Ale co dokładnie ci się nie podoba w tym filmie dzisiaj?
Ludziom podoba się to, że zginęło kilkaset tysięcy ludzi przez głupoty, które punktowałem między innymi w tym filmie, i z mózgami przeżartymi przez propagandę denialistów szerzą następnie taki ferment
@@KrzysztofMMaj Przepraszam, ale masz naukowe dowody, że ci ludzie zginęli przez punktowane tu "głupoty"? Z tego co wiem, metoda naukowa nie opiera się na jednorazowych doświadczeniach... W dodatku do tego stopnia niekontrolowanych.
@@KrzysztofMMaj w rodzinie mam takich ludzi. Niestety nie da się ich przekonać.
@paulkellerman2603 nie interesują mnie Twoje obsesje i teorie spiskowe tak długo, jak długo wskutek ich rozpropagowania w internecie nie giną naiwni ludzie, którzy wskutek tego, co czytają, nie zaszczepią się.
Nie jesteś lekarzem, tulisz ryj w sprawach medycznych. A ja jako naukowiec piętnuje wyłącznie przypadki ludzi nietulących ryja i robiących z siebie debili przez wypowiadanie się na tematy medyczne bez odpowiednich kwalifikacji.
Ten kanał to moje odkrycie roku :D
W sumie ja też w tym roku odkryłem, że chcę go robić.
@@KrzysztofMMaj Mam nadzieję, że szybko się ta chęć nie skończy
@@hey_M1A Taki jest plan!
12:20
Gorzej, nie na "badaniach naukowych które zostały podważone", tylko na "badaNIU naukowym które zostało podważone".
czcams.com/video/8BIcAZxFfrc/video.html
Polecam.
Poprawka w nauce także są używane aksjomaty
Podoba mi się Twoje logiczne myślenie, ale zapominasz o jednej ważnej rzeczy - żyjemy w chorym świecie, gdzie ważniejsza jest gotówka od ludzkiego życia. Przykładem są na przykład wojny - gdzie ludzie w imię umarłych królów są w stanie skrzywdzić drugiego człowieka. Oczywiście to wszystko zaczyna się od indoktrynacji tak jak to ma miejsce z naszym k0v id3m. Za dużo jest nieścisłości w tym wszystkim.
Najlepszym dowodem jest skala zgonów i powikłań poszczepiennych, które możemy zobaczyć na oficjalnej stronie CDC(tyczy się tylko USA) w systemie VAERS - dla bardziej leniwych są strony pośrednicze jak ta:
www.openvaers.com/covid-data
, której wierzytelność sam sprawdzałem porównując ze stroną CDC, które bez wpisywania w formularz, mamy czarno na białym dane, oczywiście to jest jakiś ułamek wszystkich przypadków.
I nawet ktoś mógłby powiedzieć, że okej, ale lepiej jest się zaszczepić niż umrzeć na kowid, prawda? Prawda jest taka, że ludzie nie padają jak muchy na chodnikach, to nie jest taka straszna choroba jak ją malują w tv. Dla kontrastu podam przykład pandemi świńskiej grypy z lat 70tych ubiegłego wieku i szczepień na tą chorobę:
www.nytimes.com/1976/10/13/archives/swine-flu-prograrm-is-halted-in-9-states-as-3-die-after-shots.html
Wystarczyło, że zmarło kilka starszych osób po szczepionce, by zaprzestać sczepień, a zaszczepiło się łącznie 45 milionów osób w USA.
Dla mnie ta pandemia to biznes - największy transfer pieniądza z klasy średniej do bogatej w historii człowieka.
Nie od dziś wiadomo, że koncerny farmaceutyczne czerpią bardzo duże zyski ze szczepionek, czy innych leków nakładając na nie duże marże. Jednak, czy oznacza to, że nagle należy nie przyjmować leków oraz szczepionek, które nie raz mogą uratować czyjeś życie albo zdrowie?
W kontekście COVID-19 szczepienie oraz ochrona przez noszenie maseczek nie ma na celu tylko zapobiec zachorowaniu przez jednostkę, lecz zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby i zatrzymaniu pandemii (sam wiem, że mam dobrą odporność, ale szczepie się po to głównie, żeby nie zarazić innych, którzy niekoniecznie już taką mają). Chyba wszystkim zależy, żeby pandemia się jak najszybciej skończyła?
Sam COVID-19 jest nową chorobą (mimo znanych innych koronawirusów) i nie wiadomo czy nie niesie ze sobą jakichś odleglejszych powikłań. Zatem chyba rozsądnym by było chociażby z tego względu ograniczyć do minimum liczbę zachorowań?
To nie jest tak do końca, że COVID nie jest straszny jak go malują, szpitale nie raz były nie wydolne w wyniku pandemii, a w Brazylii chociażby nie starczało miejsca na grzebanie zmarłych: czcams.com/video/yZ8-HDxtYyI/video.html.
Wystarczy wejść na tą stronę: corona-scanner.com/country/poland aby się przekonać ile osób zmarło w wyniku SARS-CoV-2. Aby pokazać, że nie należy ignorować
COVID-19 można chociażby porównać ponownie go ze śmiertelnością grypy, o której też co sezon jest głośno w telewizji oraz w mediach mimo, iż znacznie mniej osób ponosi śmierć w jej wyniku:
pulsmedycyny.pl/sezon-grypowy-2019-2020-liczba-zachorowan-na-grype-i-zgonow-982828
W sezonie 2019/2020 procent osób zmarłych na grypę wyniósł 0.001339%, w sezonie 2018/2019 0.003865%, natomiast jak wynika z linku powyżej na COVID-19 zmarło 2,61% chorych. O różnicach, a także większym zagrożeniu dla życia przez zarażenie się wirusem SARS-CoV-2 można przeczytać również tu:
www.thelancet.com/article/S2213-2600(20)30527-0/fulltext
Proszę więc nie bagatelizować pandemii i choroby, która jest realnym zagrożeniem dla zdrowia i od ponad roku wyniszcza do tego gospodarkę. Przydało by się trochę większej odpowiedzialności zbiorowej wśród ludzi jeśli chcemy by pandemia się skończyła i nie było 4 fali (która jest całkiem realna według wielu lekarzy uwzględniając nowe mutacje, zwłaszcza delte, a także za małą ilość osób, która się szczepi).
Co do argumentu dotyczącego liczby zgonów poszczepiennych, proszę wejść na stronę CDC: www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/vaccines/safety/adverse-events.html
W ostatnim podpunkcie jest napisane, że FDA wymaga, aby wszelkie zgony po szczepieniu były zgłaszane do VERS, nawet jeśli nie jest jasne czy przyczyną była szczepionka, czy nie oraz, że zgłoszenie do VERS działań nie pożądanych nie musi oznaczać, że to szczepienie jest spowodowało. Jedynie na co rzeczywiście wskazują to to, że istnieje prawdopodobny związek między szczepionką J&J, a zakrzepicą. Przy czym już na początku artykułu możemy przeczytać, że szczepionki są bezpieczne i efektywne.
@@bartko1787 "Jednak, czy oznacza to, że nagle należy nie przyjmować leków oraz szczepionek, które nie raz mogą uratować czyjeś życie albo zdrowie? "
Zgadzam się w 100%. Jednak te preparaty co serwują nam na dzień dzisiejszy, nie działaja tak jak je opisują, a firmy które je wypuściły mają złą historię:
-Phiser : 4,7 miliarda dolarów kar za fałszywe roszczenia, naruszenia bezpieczeństwa leków i sprzętu medycznego, promocję poza wskazaniami producenta, praktyki korupcyjne, łapówki i przekupstwo;
-Moderna : Od czasu powstania firmy nigdy nie wprowadziła na rynek szczepionki, pomimo ponad 9 kandydatów na szczepionki, z których żaden nie przeszedł badań klinicznych fazy 3,
-Johnson & Johnson: Wymieniona w setkach tysięcy pozwów dotyczących toksycznych i/lub niebezpiecznych produktów, w tym leków, szamponów, sprzętu medycznego i skażonego azbestem pudru dla niemowląt;
-AstraZeneca: Zawieszona przez dwa tuziny krajów europejskich z powodu ciężkich, śmiertelnych działań niepożądanych, takich jak zakrzepy krwi.
Jeżeli jakiś hydraulik został zatrudniony przez setki tysięcy mieszkańców i większości tak odwalił robotę, że pozalewało mieszkania, to trzeba być bardzo optymistyczną i naiwną osobą, by zatrudnić takiego delikwenta. Tutaj mamy sytuację zdrowotną, więc tym bardziej trzeba być przezornym co do produktów tychże firm.
"W kontekście COVID-19 szczepienie oraz ochrona przez noszenie maseczek nie ma na celu tylko zapobiec zachorowaniu przez jednostkę, lecz zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby"
Koronawirus charakteryzuje się szybkim rozprzestrzenianiem się i słabymi powiikłaniami. Jak już wspomniałeś, koronawirusy są z nami od dawna, od tysięcy lat, pierwszy raz zidentyfikowany w latach 60tych ubiegłego wieku. Ta odmiana to kolejna mutacja i co byśmy nie zrobili, nie pozbędziemy się go nigdy. To tak jak z grypą. Promowanie szczepień, by pozbyć się covida to fantazja ściętej głowy, walka z wiatrakami. Nie uda się tego zrobić. Nigdy.
"Sam COVID-19 jest nową chorobą (mimo znanych innych koronawirusów) i nie wiadomo czy nie niesie ze sobą jakichś odleglejszych powikłań. Zatem chyba rozsądnym by było chociażby z tego względu ograniczyć do minimum liczbę zachorowań? "
Koronawirusy nie działają jak aids czy hiv, a jeżeli działają(niemożliwe, aczkolwiek według hipotezy Mózgu Boltzmanna ewenementy się rodzą), to mamy wszyscy przejebane, bo każdy już miał tego wirusa bez wyjątku, czyli szczepionki tutaj nic nie zdziałają.
Co do linków i ich statystyk... nie wierzę, że muszę to tłumaczyć. Liczba zarażonych to liczba osób, które wykonały test i zostały zarejestrowane w systemie. Jak już powiedziałem, każdy miał tego wirusa, no chyba, że są tacy, co nie wychodzą z domu, a posiłki są hermetycznie przygotowywane w skafandrach (apropo skafandrów, proszę zobaczyć jak pracują wirusolodzy - gdyby te maski, które rzekomo chronią przed wirusami działały, to naukowcy nie pracowaliby w szczelnych kombinezonach z dostawą tlenu z zewnątrz), więc liczba ta jest zaniżona. Liczba zgonów wiadomo jak działa - każdy kto umarł i miał wirusa podczas zgonu, był zaliczany w statystyce kowidowej.
czcams.com/video/Tw9Ci2PZKZg/video.html
Co do spadku zachorowań na grypę. Jest to niemożliwe. Statystyki te są niedokładne - większość zeszłorocznych i tegorocznych przypadków zachorowań były kwalifikowane jako kowid, gdyż różnice między tymi chorobami są minimalne(chociaż ja bym powiedział, że różnic poza wynikiem pozytywnym testów na kowid, nie ma)
"Proszę więc nie bagatelizować pandemii i choroby, która jest realnym zagrożeniem dla zdrowia i od ponad roku wyniszcza do tego gospodarkę."
Gospodarka jest niszczona przez sztuczne wywołanie pandemi, nie samym wirusem. Osoby, które są w grupie ryzyka umieralności na kowid(z resztą nietylko na kowid) to ludzie powyżej 60tego roku życia. Wszyscy poniżej mają jakieś 99.999% szans przeżycie, a przecież Ci napędzają ekonomie. Czyli krótko mówiąc zawiesiliśmy gospodarke, po to by ratować ludzi, którzy już jej nie tworzą(poza konsupcjonizmem rzecz jasna).
Co do ostatniego punktu, tak, wiem. Sam sprawdzałem opisy zgłoszeń i jeden z nich był nawet samobójstwem , ale zdecydowana większość(powiedziałbym ponad 95%) są bardzo zbieżne z zaszczepieniem, gdyż większość to opisy mówiące, że zaraz po szczepieniu pojawił się problem x, który się nasilił i w konsekwencji osoba zmarła po kilku godz/dniach/tyg
Potwierdzone niektóre zgony:
archive.org/details/frontline-workers-testimonies-vaers-reports-26-mar-2021/page/n33/mode/2up
No i na koniec chciałbym dodać, że niektórym ludziom ciężko jest wyobrazić sobie, że rządy byłyby skłonne spowodować pandemie , by zaimplementować nowe ograniczenia/zarobić pieniądze/bardziej nas zniewolić/.../. Wszyscy myślą że nasi rządzący są aniołami i chcą dla nas najlepiej. Zostawię kilka pozycji do wygooglowania(na angielskiej wikipedi można więcej poczytać):
Tuskegee experiment
poisoning st. louis
operation mockingbird
mk-naomi
operation northwoods
poisoning foster children
mk-ultra
I na sam koniec-koniec dodam, że kodeks norymberski zabrania zmuszania ludzi do eksperymentów medycznych, a nowe szczepionki są właśnie eksperymentem, gdyż nie zostały zatwierdzone przez CDC i FDA, ponieważ stworzenie szczepionki trwa średnio ok 10 lat. Przypominam również, że nikt nie ponosi odpowiedzialności za negatywne efekty uboczne szczepionek, więc powodzenia w przyszłości.
W Polsce wedle art. 39 Konstytucji Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody zaś Kodeks karny (1997) w art. 27. 2 głosi Eksperyment jest niedopuszczalny bez zgody uczestnika, na którym jest przeprowadzany, należycie poinformowanego o spodziewanych korzyściach i grożących mu ujemnych skutkach oraz prawdopodobieństwie ich powstania, jak również o możliwości odstąpienia od udziału w eksperymencie na każdym jego etapie. Zasady doświadczeń określa ustawa o zawodzie lekarza w rozdziale 4.
@@maritorronto5847 Co do początku i złej historii firm przydałby się jakieś konkrety w formie linków potwierdzających, ponieważ dobrze by było jak się chcę coś udowodnić, przedstawić jakieś fakty poparte jakimś źródłem (już kompletnie pomijając czy te złe historie firm są prawdziwe, czy nie). Sam osobiście słyszałem o skandalu związanym z J&J, o tych związanymi firmami nie. Jednak to też nie jest też tak (zakładając, że rzeczywiście te historie są prawdziwe), że są to jakieś tzw. firmy krzaki bez doświadczenia w produkcji leków (głównie J&J i Pfizer, które mają bardzo dużo leków na rynku od wielu lat i są jednymi z największych firm farmaceutycznych na świecie), których lista w zależności od firmy na stronie producenta lub Wikipedii.
Odnosząc się do "Ta odmiana to kolejna mutacja i co byśmy nie zrobili, nie pozbędziemy się go nigdy.", tu nie chodzi o to żeby się go pozbyć już właściwie na początku pandemii było mówione, że wysoce prawdopodobne, że SARS-CoV-2 zostanie z nami na zawsze i rzeczywiście tak się może stać. Tu chodzi o to żeby zatrzymać pandemie na ile to możliwe i przerwać łańcuch zachorowań, aby nie dopuścić do sytuacji z tych najgorszych pandemii (co jest możliwe dzięki bardzo dużemu rozwojowi medycyna, ale również społecznej odpowiedzialności).
"Jak już powiedziałem, każdy miał tego wirusa" - jakieś dane do tego, cokolwiek? Bo jak nie to jest takie gdybanie i każdy może sobie tak powiedzieć i uznać i się utwierdzać w przekonaniu, że tak jest, dokładnie jak to było mówione w filmie powyżej. Są dostępne testy na przeciwciała od dłuższego czasu, jeszcze zanim pojawiły się szczepionki na podstawie których można było stwierdzić czy się było zarażonym czy nie. Właśnie temu miał służyć ta izolacja społeczna, praca, oraz nauka zdalna, czyli temu żeby jak najmniej osób zapadło na COVID. Więc jeśli ktoś przestrzegał ograniczeń prawdopodobnie nie przeszedł jeszcze choroby.
Jeśli chodzi o pierwszy link to tak słyszałem o tym, że w ten sposób jest zliczana statystka, tylko skąd wiadomo czy gdyby nie COVID-19 to dana osoba by przeżyła może? Jak wiadomo u osób z różnymi chorobami współistniejącymi ryzyko śmierci jest właśnie wyższe w wyniku zachorowania.
"Gospodarka jest niszczona przez sztuczne wywołanie pandemi" - proszę o tym sztucznym wywoływaniu pandemii powiedzieć lekarzom w szpitalach, jestem bardzo ciekaw ich reakcji. Można również uważnie obejrzeć powyższy film w którym też była poruszana sytuacja w szpitalach.
"Czyli krótko mówiąc zawiesiliśmy gospodarkę, po to by ratować ludzi, którzy już jej nie tworzą" - to prawda, że starsi ludzie, częściej zapadają na COVID, ale co to ma za znaczenie? Czy to oznacza, że starszych ludzi nie należy ratować??? Tak jak również w filmie powyżej "to jest czyjś dziadek, ojciec, czy po prostu człowiek".
Co do drugiego linku nie miałbym pewności czy jest to w pełni wiarygodne źródło według którego można stwierdzić, że szczepionka przyczyniła się do śmierci.
Wiele z tych screenów przedstawia zwykłe gazety tzw. brukowce i zwykłe gazety, które mogą coś napisać bez większego potwierdzenia szerząc dezinformacje.
Weźmy np. przykład z 36 strony. Mówi on o mężczyźnie który zmarł we śnie 3 tygodnie po otrzymaniu szczepionki, bez żadnych informacji od lekarza, ani potwierdzenia co rzeczywiście było powodem. Nie mówię jednak, że szczepionki nie mają powikłań, każde je mają, w większości nie groźne. Jak dotąd stwierdzono możliwą korelacje między zakrzepicą, a szczepionkami (nie wszystkimi) tak jak pisałem w poprzednim komentarzu (są one bezpośrednio z tego linku: www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/vaccines/safety/adverse-events.html ). Wobec, których są nawet wystawione przeciwskazania kiedy nie należy ich przyjmować (np. przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej).
Ponadto nie raz widzę odniesienia do CDC i FDA w dwóch poprzednich komentarzach, a więc proszę właśnie pod tym adresem powyżej mamy stwierdzenie, że szczepionki przeciwko COVID-19 są bezpieczne i skuteczne.
Co do tych operacji i konspiracji, czy nie brzmi to jak naciągana teoria spiskowa w tym przypadku? Szczepionki przeszły badania i testy tylko w trybie przyśpieszonym, który był możliwy dzięki szeregowi czynników, o których można przeczytać i się dowiedzieć z poniższych źródeł:
ec.europa.eu/poland/sites/default/files/docs/news/18_testowanie_szczepionek.pdf - jest to oficjalna strona komisji europejskiej
www.pfizer.com.pl/o-firmie/press-room/pfizer-i-biontech-zakonczyly-faze-3-badania-klinicznego-potencjalnej-szczepionki - strona internetowy firmy Pfizer o 3 fazie badań
ebadaniakliniczne.pl/pl/artykuly/porownanie-szczepionek-przeciw-covid-19 - porównanie badań klinicznych między szczepionką Pfizera oraz Moderny
czcams.com/video/BE0sADYOSZc/video.html - film prowadzony na kanale naukowym przez doktora nauk fizycznych, poparty źródłami w opisie w którym wyjaśnia różne kwestie dotyczące szczepionek i to jak powstawały
"kodeks norymberski zabrania zmuszania ludzi do eksperymentów medycznych" - po pierwsze nikt nikogo nie zmusza do szczepienia, to jest osobisty wybór i decyzja. Po drugie jak już mówiłem szczepionki przeszły badania kliniczne i zostały dopuszczone w trybie warunkowym/awaryjnym. Co oznacza taki tryb można znaleźć tutaj: szczepienia.pzh.gov.pl/faq/na-czym-polega-warunkowe-dopuszczenie-do-obrotu-szczepionek-przeciw-covid-19-w-europejskiej-agencji-lekow/
Badania które wciąż trwają, trwają między innymi dlatego, że dotychczasowy okres był za krótki, żeby stwierdzić czas odporności poszczepiennej. Co nie oznacza, że są to szczepionki nieprzebadane będące eksperymentem (co jest również wyjaśnione w podlinkowanym filmie powyżej).
Również tu można znaleźć nieco informacji o zatwierdzeniu awaryjnym i co ono oznacza: www.fda.gov/media/144622/download
@@bartko1787 .ęis ainezdeiwopyw ćśowilżom i ytnemugra az ikęizd eżkat ,andębz tsej ywomzor jet ajcaunytnoK .ćipezczs ęis otraw yzc ąjudycedz ,ąjatyzc ot yzrótk ,inni hcein i ainezdiw ytknup ejóws ymśiliwatsdezrP
.aj żin modązr ynfu i ynzcytsimrofnok jeizdrab ćyb ęis zsejadyw i udołm az inawomargorpaz jezcani ymśilatsoZ .ijcar hciows od ęis ymanokezrp ein eż ,ynwep metsej ijsuksyd jezsan oP
cP8CjucmC5A=v?hctaw/moc.ebutuoy.www//:sptth
mevonemzeB miruY BGK metnega żuj myłramz ez łairetam ynjaf ęis im animopyzrp ajcanyrtkodni owołs aN .ineimrak ymśetsej imyrótk ijcamrofni od icśonrozezrp yłyzcuan ejcanyrtkodni hci i ydązr einM
.atal awd ezsżilbjan zezrp ymyzcaboz ein iknoipezczs hcynzcobu wótkefe hcyławrtogułd żydg ,ćipezczsaz ęis yzc ęjzyced ąnżaw żeinwór kaj eiboT maiwatsoz źdeiwopdO ?ąibor ein oget zaret a ,ąknoipezczs ez wónogz ukząiwz uinameinmod op ćipezczs onatsezrpaz ydetw umezc cęiw ,imaknoipezczs enawodowops ąs ynogz eż ,ćindowodu ągom ein ezrakel żet ybin i jecęiw eleiw o ymam wókdapyzrp jatuT .ńeipezczs hcyzslad onatsezrpaz i ąknoipezczs ez ynaząiwop ćyb łgóm bóso hcyzsrats uklik nogz eż ,ćatyzcyw anżom elukytra w
lmth.stohs-retfa-eid-3-sa-setats-9-ni-detlah-si-mrargorp-ulf-eniws/sevihcra/31/01/6791/moc.semityn.www//:sptth
:hcyt07 hcatal w ępyrg ąksńiwś an ńeipezczs irotsih od knil ezczsej zar ćyzcotyzrp eibos ęlowzop ceinok aN
.hcynzcinilk ńadab 3 eizaf w ymśetseJ
]48[]38[.)ADF( noitartsinimdA gurD dna dooF SU eht ro )AME( ycnegA senicideM naeporuE eht sa hcus ,noitazinagro yrotaluger lanoitan ro lanoitanitlum a yb weiver cifitneics gniwollof ,ssenevitceffe mret-gnol sah dna efas si eniccav eht sevorp slairt dna tnempoleved fo elcyc lacinilc etelpmoc a litnu gnisnecil eviecer ton od srerutcafunam eniccaV ]28[.ssecorp gnisnecil nwo rieht rof ylppa ot seicnega yrotaluger lanoitan rof mroftalp a sa dednetni ssecorp a ,seniccav fo lortnoc ytilauq dna gnirutcafunam rof sdradnats lanoitanretni fo senilediug depoleved noitazidradnatS lacigoloiB no eettimmoC trepxE noitazinagrO htlaeH dlroW eht ,eniccav a fo gnisnecil lanoitanitlum a fo trap sA ]28[.)detamitse eb tsum noitaniccaver rof deen ro ecnarudne emit( tceffe evitneverp gnirudne dna ,snoitalupop tegrat rof noitcefni gnitneverp ni ssenevitceffe nevorp ,esod cificeps nevig a ta ytefas citenegonummi ,ytivitcaonummi ,ytefas gnitartsnomed III-I sesahP hguorht devlovni smargorp rehto dna slairt lacinilc eht rehtruf dna elcyc tnempoleved eht fo noisulcnoc lufsseccus eht retfa srucco erusnecil eniccav A
:idepikiw Z
.enadabezrp ąs ein iknoipezczs ob ,enzcobu ytkefe az ąjadaiwopdo ein ymriF .awołs oget ainezcanz enni abyhc ymanZ ?metnemyrepske ein kaj ąs myzc oT
.ijcawresbo jendałkod ęis ejaddop erótk ,ikinnyzc entotsi eiklezsw ćawolortnok hcycąjalawzop hcaknuraw w aksiwajz i ejckaer enolśerko hcynlairetam hcatkeibo w hcycąjazdubzw ńałaizd róibz hcynzcełops i hcyzcindoryzrp hcakuan w - )einadab ,einezcdaiwśod - mutnemirepxe .cał( tnemyrepskE
" metnemyrepske ecądęb enadabezrpein iknoipezczs ot ąs eż ,azcanzo ein oC .jenneipezczsop icśonropdo sazc ćizdreiwts ybeż ,iktórk az łyb serko ywosazchcytod eż ,ogetald imynni yzdęim ąjawrt ,ąjawrt żąicw erótk ainadaB"
.diwok an areimu izdul " %5,2" umezc zseiw żuJ ?drusba tsej ein ot yzC .tsej ein kat ilśej tewan ,asuriw meleicison ęis tsej eż ,ilatipzs od uicśjew an zaraz reipap ćasipdop abezrt ukor ogełzsez do eż ,im iliwóm imojanz yzc anizdor ela ,ęjurohc ein i aicyż byrt ywordz ozdrab ęzdaworp żydg ,hcazrakel op ęzdohc ein eicśiboso maS .mediwok ęis einawomjaz az artxe enocałp ino ąjam ot ,yzrakel od oC
.dti adnagaporp ałgąic ,ikytsytats enażywaz ,ikazrk ymrif -icśołsicśein ut tsej ożud az żaweinop ,EIN - uinameinm miom W
"?ukdapyzrp myt w awoksips airoet anagąican kaj ot imzrb ein yzc ,ijcaripsnok i ijcarepo hcyt od oC"
/detaniccaVdivoC/r/moc.tidder.www//:sptth
:hcynneipezczsop hcakdapyzrp hciows o ęis ycąjadaiwopyw izdul od kniL
".ałaizd aknoipezczs eż ,yzcanz ot ,ynzcobu tkefe zsam kaJ" .AMRON ot tsej ilyzc ,am ej ĆŚOZSKĘIW - ainadz uineimuzor mynwarpop w ilyzC .hcynzcobu wótkefe hcyndaż ąjam ein eizdul YZRÓTKEIN eż ,einźaryw iwóm uinadz w erótk ,EMOS awołs ękytnames an ęgawu jatut macarwz I
.syad wef a nihtiw yawa og dluohs yeht tub ,seitivitca yliad od ot ytiliba rieht tceffa yam taht stceffe edis detroper evah elpoep ynaM .stceffe edis on evah elpoep emoS
seniccaV 91-DIVOC fo ytefaS
: ot uknil ogejowT z einadz ezswreip I
".enzcetuks i enzceipzeb ąs 91-DIVOC okwicezrp iknoipezczs eż ,einezdreiwts ymam jeżywop meserda myt dop einśałw ęzsorp cęiw a ,hcazratnemok hcindezrpop hcówd w ADF i CDC od aineiseindo ęzdiw zar ein otdanoP"
.ainałkiwop UDOWOP ZEB ,ELGAN yłałowyw erótk ,yborohc ejowT obla oksiwodorś ennegoserts tsej ąniW .EIN - kenoipezczs hcywon ukdapyzrp W .ąnyzcyzrp ćyb ołgom oc ćineco tsej man otsorp ozdrab ot ,enzcigrela ejckaer ano ąjałowyw i yhcezro aind ogendej ymadod i ęteid śąkaj ęis izdaworp ileżeJ .ecąjeintsiłópsw yborohc yzc serts kaj ikinnyzc eikat an ot ąjalawz ecąjumorp ąj ezrakel i ymrif ob ,ecnoipezczs jet op unogz łindowodu ein ezczsej abyhc tkin ędwarpan kaT .imanogz a ąknoipezczs yzdęimop keząiwz ejeintsi eż ,ąjuzakop ela ,ąjaindawodu ein erótk ,aidem laicos z ytohsneercs ejuzakop eintnediwe knil igurd jóM
.ćyzcoezrp kat ęjcamrofni ęt ołyb anżom kaj meiw ein i akigol atsyzc oT .wónogz hcywodiwok ainazcilan mebosops a ąicśonlareimu ązstsęzc hci yzdęimop ajcalerok oklyt ot - mesuriw myt enawodowops icśowilgelod an entadop jeizdrab eno ąs eż ,azcanzo ein żet akyzyr eipurg w ąs ezsrats yboso eż ot ,mełałsezrp yrótk ukimlif w kaj kat I ?yrutan jet ymelborp an entakiled kat ąs ezsrats yboso oroks wójeizd ainaraz do imednap ymibor ein umezC .icreimś jeikbyzs od ćinyzcyzrp ęis eżom einamałz śeikaj yzc ,apyrg ot yzc ,diwok ot yzc i ecąjeintsiłópsw yborohc oget od ćyżołoD .ćinorb ąifartop ein ezrbod kat ęis żuj ymzinagro żydg ,melborp myt z ąjam 06 op ybosO .%999.99 w owomelborpzeb ęborohc ązdohcezrp 06 dezrp yboso ,iliwóm żuj "icśilajceps" kaj kaT
.icśonlarom keiwlokjeikaj orez ,izdohcbo ein hci eicyż eikzdul tewan jatut eż elyt ,ątzser z amrif adżak kaj ,ksyz an enoiwatsan ąs i ąjukuzso ,ąjulupinam erótk ,ikazrk ymrif ąs ot ,kat I
seisrevortnoC#aceneZartsA/ikiw/gro.aidepikiw.ne//:sptth :acenezartsA
noitagitil_dna_sllaceR#nosnhoJ_62%_nosnhoJ/ikiw/gro.aidepikiw.ne//:sptth :J&J
]32[]a[.1068DZA dellebal ,aimehcsi laidracoym rof tnemtaert a ,slairt I esahP dessap sah etadidnac eno ylno ,0202 yaM fo sA ]02[,"slairt lacinilc ni detset gnieb ydaerla gurd a evlovni ton seod taht laed gnisnecil yrtsudni lacituecamrahp a ni stnemyap laitini reve tsegral eht fo eno" saw hcihw tnemyap a ,anredoM ot tnemyap tnorfpu noillim 042$ a dedulcni tnemeerga ehT ]12[]02[]21[.recnac rof stegrat detceles dna ,sesaesid laner dna ,cilobatem ,ralucsavoidrac fo saera cituepareht eht ni stnemtaert rof ANRm ezilaicremmoc dna ,poleved ,revocsid ot tnemeerga noitpo evisulcxe raey-evif a dengis aceneZartsA dna anredoM ,3102 hcraM nI
anredoM/ikiw/gro.aidepikiw.ne//:sptth :anredoM
seussi_lageL#rezifP/ikiw/gro.aidepikiw.ne//:sptth :resifP
Test by zobaczyć czy to autor kanału czy youtube
wejdź na spellbackwards.com/
i odwróć tekst.
@@maritorronto5847 Zgadzam się, że raczej nie dojdziemy do konsensusu i nie będę wypisywać kolejnych kontrargumentów, jednak zwróce tylko uwagę jeszcze na jedną rzecz, żeby ktoś nie został wprowadzony w błąd nie mając pełnych informacji.
"Some people have no side effects. Many people have reported side effects that may affect their ability to do daily activities, but they should go away within a few days.
I zwracam tutaj uwagę na semantykę słowa SOME, które w zdaniu mówi wyraźnie, że NIEKTÓRZY ludzie nie mają żadnych efektów ubocznych. Czyli w poprawnym rozumieniu zdania - WIĘKSZOŚĆ je ma, czyli jest to NORMA. "Jak masz efekt uboczny, to znaczy, że szczepionka działa." " - tak norma, ponieważ chodzi tu głównie właśnie o objawy typu: gorączka, ból głowy, ból mieśni itp. które jak napisano w CDC i jak przytoczyłeś mijają po kilku dniach. Takie same skutki uboczne możemy obserwować po innych szczepionkach np. na grypę i to jest norma i prawidłowa reakcja organizmu, który próbuje się w tym czasie nauczyć się odporności na dany patogen.
Dziękuje za rozmowę.
To, że wirus istnieje to fakt, nie zgadzam się jednak z terrorem medialnym i dzieleniem ludzi na lepszych i gorszych.
Terror i podziały to, wiadomo, szkodliwa rzecz. Muszę zrobić follow up tego vloga, bo przez te pół roku sporo się zmieniło
@@KrzysztofMMaj jasne, ludzie mogą źle to odebrać, a właśnie ten film pojawił się na mojej głównej.
Według mnie czasami dzielenie ludzi na lepszych i gorszych jest uzasadnione. Absolutnie nie ze względu na płeć, kolor skóry, narodowość, wierzenia/ich brak, poglądy polityczne, orientację itd. Ale ze względu na zachowanie to myślę ze jak najbardziej.
Poprawka: bardziej odpowiednim słowem będzie tutaj "postępowanie"
@@Ukiya44 faszystowska Hiszpania dzieliła ludzi przez zachowanie. Jak mówisz po katalońsku, lub języku Basków idziesz siedzieć.
@@kowaleckacper6256 Ostro naciągane. To co opisałeś wpisuje się w narodowość/etniczność którą wymieniłem. Może użyłem złego słowa. Nie "zachowanie" a "postępowanie"
Super film, od jakiegoś czasu oglądam twój kanał i jestem pod wrażeniem. Mam nadzieję że te argumenty coś dają. Mam rodziców antyszczepionkowcow wierzących w te wszystkie spiski o billu gatesu, depopylacji i 5g. Oczywiście wg nich maseczki to zło. I niestety jako siedemnastoletnia osoba nie mogę się zaszczepić bez ich zgody. I juz po prostu tracę nadzieję że do tych ludzi coś dotrze.
Tyle dobrego, że jeszcze rok i będziesz mogła decydować o swoim zdrowiu... Straszne jest to, że tak absurdalne teorie spiskowe się tak szybko rozprzestrzeniły, duża w tym wina tego, że szkoła kompletnie od dziesiątek lat nie przygotowuje nas do weryfikacji informacji, jakie zdobywamy.
Trzymaj się Helena!
Świetny materiał, wykorzystam do uspokojenia foliarskich krewnych, a i sam czuję się wzbogacony! Z jednym się tylko nie zgodzę - nauka jest pełna aksjomatów, tylko że aksjomaty te funkcjonują raczej na zasadzie wskazanych przez ciebie konsensusów naukowych. To, co tutaj przywołujesz jako aksjomaty, sam nazwałbym raczej dogmatami, jak to zaproponował przedtem kolega @Łukasz Kamiński w kontekście religii
Nie wierzyłem w covida i byłem przeciwny szczepieniom.
Teraz zachorowałem, wylądowałem pod respiratorem i umarłem.
Żegnajcie.
Witam. Zgoda. Tak to wynika z zasad zwykłej nauki. Z pozdrowieniami: Ps: Tzw" dogmaty", to brednie do sprawdzenia.
@@w.k.5974 Ja też nie wierzyłem dopóki nie umarłem bezobjawowo.
@@TRANSMISSIONNO15 Umarłem, ale potem mnie przetestowali negatywnie i żyję. Chyba zacznę negować naukę.
@@w.k.5974 Nauka jest dobra, tylko granty naukowe ją sprzedały. Jak się dostaje pieniądze to się rodzą zobowiązania.
Uwielbiam Cię słuchać gdy coś robię w domu. Leci sub I łapka w górę i oby tak dalej :D
Ta wypowiedź była rozczarowująca w dniu publikacji.. ale teraz, po upływie roku chyba kompromitująca..
Niby dlaczego? Dlatego może, że niepotrzebnie zginęli lub zrujnowali sobie narządy wewnętrzne ludzie wskutek własnej głupoty?
@@KrzysztofMMaj może słowo o pieniądzach?? Treści umów zakupowych, nadużyciach urzędników, władz, firm medycznych...zakazie wypowiedzi dla medyków..., cenzurze.. zamiast rzeczowej dyskusji... Zamilczaniu rzeczowych głosów obywatelskich, sianiu pogardy i dezawuowaniu wszelkich głosów krytycznych... W sumie coś co zdaje się Pan zauważać w nagraniu z 1.04...
@@Niekumak mam 3 dawki, kiedy umrę? Najpierw było za 2 tyg potem 2 miesiące następnie 2 lata i nadal czekam xDD
@@kapec2422 jesteś żywym przykładem problemu ... dwuwymiarowego widzenia świata ... Ja też się szczepiłem... Problem w tym że większe zło niż antyszczepy robią bezmózgi leczący swoje kompleksy pod dyktando nienawistnej propagandy...😕
@@Niekumak czemu dajesz tyle kropek, wygląda jakbyś psiał z wylewem xD
Sub leci, dobra robota!
zasięg!
Komentarz
Odpowiedź na komentarz
Opóźniona reakcja na odpowiedź
@@Sagano96 odpowiedź na komentarz została przeczytana.
Czekam na aktualizację materiału i "retraction" autora, kiedy pojawią się artykuły o konsekwencjach polityki kowidowej, konsekwencjach masowych, przymusowych aplikacji terapii genetycznej z misnomerem "szczepionka", odniesieniu się autora do tajemniczych zgonów zdrowych 20- i 30- latków na choroby serca po aplikacji tejże terapii.
Jak autor powiedział w innym materiale, parafrazując: religijni ludzie najpierw wierzą, potem myślą. Czy autor nadal będzie szedł w zaparte i nie zauważy, że jest taki sam, jak ludzie, których krytykuje za ich fanatyczną wiarę?
Czas pokaże.
Źródła. I to naukowe, każdej z powyższych tez. Wtedy pogadamy.
Jakie ma Pan zdanie na temat masowych demonstracji w kontekście pandemii? Wiadomo że większość nosi maseczki, ale nie ma już ekspozycji na słońce i D3, no i jest deszcz, wysoka wilgotność powietrza i jednak brak dystansu
Szczerze? Coraz bardziej negatywne. Dlatego, gdy mogę, zachęcam do demonstrowania w sieci. W polskiej rzeczywistości może raz demonstracje udały się bez udziały górników z kilofami lub rolników blokujących autostrady i mównicę sejmową; tzn. wtedy, gdy hacktywiści postarali się o to, by padło na parę godzin trochę stron rządowych, a było to w trakcie protestów przeciw ACTA. Ówczesny premier migusiem zaprosił tzw. środowisko internautów i, o ile pamiętam, wypowiadał się wtedy Gonciarz. Jasne, były protesty i uliczne w maskach Guya Fawkesa z "V for Vendetta", ale dolary przeciw orzechom, że rząd skitrał się, uświadomiwszy sobie jakość naszej cyberobrony.
Równocześnie... no rozumiem złość i chęć zademonstrowania sprzeciwu mimo to, że nie spotka się on z żadnym innym odzewem ze strony rządzących poza paroma łatwymi do przewidzenia obelgami (do tego stopnia łatwymi, że podobnych używa Rzepliński, ongiś bohater KODu). Kompromisowo bym stwierdził, że jakkolwiek rozumiem jedną demonstrację sprzeciwu, tak serii wielotysięcznych demonstracji już nie rozumiem - bo to jest proszenie się o infekcję i całkowity krach polskiej służby zdrowia :(
👋
I znowu. Spiseg, czy nie, youtube usunął mi dwa razy komentarze z absolutnie niepodważalnymi faktami. Skoro fakty są niewygodne, to tym gorzej dla faktów prawda?
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale jest on prawidłowy wtedy i tylko wtedy, gdy czasopisma naukowe zawierają prawdę.
Problem jest taki sam jak z księdzem pedofilem. Nawet jak wiadomo, iż dany temat jest potwierdzony, to i tak, grupa, za którą on stoi, będzie go bronić. W podobny sposób jest z pracami naukowymi.
Były prace naukowe, które potwierdzają, np. iż kąt zakrzywienia ziemi jest inny niż jest w innych pracach naukowych. Jaki efekt był? Dana praca została odrzucona z tego powodu, iż nie leży w punkcie widzenia dzisiejszych naukowców. Zatem prawda, potwierdzona wieloma próbami, długim czasem, została odrzucona przez błahą sprawę. Na dodatek praca została napisana w każdym kroku jak powinna być napisana.
Dlatego też, wiele ludzi przestało ufać "naukowcom", "nauczycielom", gdyż widzą iż ich okłamują. Jest nawet filmik w Internecie, gdzie szanowana kobieta naukowiec, wyparła dzisiejszą "powszechną" wiedzę, poprzez dowody i materiały, które kwestionowały dany temat. Lecz gdy zauważyła, iż potwierdziła fałszywość powszechnej prawdy, od razu zaczęła się wypierać. Takie zachowanie powoduje, iż nawet mając prawdę w dowodach, nie zostanie ona przyjęta do grona naukowców, gdyż te grono głosi fałszywą prawdę.
Nie mówię, iż wszystko jest fałszem. Lecz trzeba sprawdzać samemu czy dany temat jest prawdą. Wystarczy zrobić te same kroki co w pracy naukowej i zobaczyć czy się pokrywają. W niektórych przypadkach jest tak, iż dane podane w pracy są fałszywe, aby tylko poprzeć zawartą w niej tezę.
Każdy ma swój rozum i wiedzę. Nie ufaj nikomu tylko z tego powodu, iż znajduje się wyżej w szczeblu społecznym od Ciebie. On jest człowiekiem tak samo jak ty.
Nagrałeś dobry materiał, ale szkoda, iż punkt widzenia jest tylko z jednej strony :/
"Problem jest taki sam jak z księdzem pedofilem. Nawet jak wiadomo, iż dany temat jest potwierdzony, to i tak, grupa, za którą on stoi, będzie go bronić. W podobny sposób jest z pracami naukowymi."
Natura tych problemów jest inna.
-Hierarchiczna struktura Kościoła oraz indywidualny charakter przestępstwa sprawia, że biskup może ukręcić całej sprawie łeb i ani papież w Rzymie, ani losowy ksiądz w Ameryce nie dowie się, czy w Polsce w parafii x mieszka ksiądz-pedofil.
-W przypadku prac naukowych, nawet jeżeli istnieje jakaś zmowa wśród wydawców czasopism, wg której odrzucają wszystkie prace niezgodne z obowiązującym stanowiskiem naukowym, to publikują te zgodne z obowiązującym stanowiskiem. Każdy naukowiec, nawet na drugim końcu Świata może powtórzyć dane badanie i zobaczyć, czy wynik będzie podobny (odtwarzalność eksperymentów naukowych).
"Były prace naukowe, które potwierdzają, (...)"
Widziałeś te prace naukowe, czy tylko o nich słyszałeś? Proszę o podanie konkretnych tytułów i autorów.
Kto stwierdził, że: "Na dodatek praca została napisana w każdym kroku jak powinna być napisana. "? To w końcu było kilka takich prac, czy jedna, bo raz piszesz w liczbie pojedynczej, a raz w liczbie mnogiej. Czy te prace/ta praca zostały/została pozytywnie zrecenzowane/zrecenzowana i mimo to zostały/a odrzucone/a?
"Jest nawet filmik w Internecie, gdzie szanowana kobieta naukowiec (...)"
Czy do tego filmiku prowadzą jakieś linki, czy ta "szanowana kobieta naukowiec" ma jakieś imię i nazwisko?
Zanim napiszesz coś w stylu, abym "sam sobie poszukał", zauważę, że skoro podajesz argumenty, to NA TOBIE ciąży odpowiedzialność podania źródła. Czy obalanie ogólnie przyjętego konsensusu naukowego ma polegać na podawanie sobie argumentów "nie wiadomo skąd" i wiara w nie, tylko dlatego, że obalają ten konsensus?
@@UndeadChris
czy ta "szanowana kobieta naukowiec" ma jakieś imię i nazwisko? - nazywa się dr Svetlana Berdyugina (astrofizyk), co do linku, to bym musiał szukać raczej nowego, bo z tego co widzę, to jest filmik usunięty.
Zwróciłem uwagę na jedną perspektywę, a ty automatycznie ją odrzuciłeś i zastosowałeś swoją perspektywę pod argumentami, które nie mają wspólnego dna o tym co mówiłem. Podzieliłeś je na dwa odrębne problemy i dodałeś swoje argumenty pod swoją tezę.
Jeżeli nie zauważyłeś o czym mówiła moja perspektywa to przeczytaj jeszcze raz, i znajdź wspólny wątek o którym wspomniałem.
Prac naukowych nie mogę podać, bo przecież zostały odrzucone, to jak mam niby je podać? 🤦♂️ Z tego co pamiętam, to gościu był z południa ameryki, rok temu miałem jeszcze jego dane. Ale z problemów elektronicznych duża ilość moich danych została skasowania bezpowrotnie :/
"NA TOBIE ciąży odpowiedzialność podania źródła" To jest jedna wielka bzdura. Nie trzeba zawsze podawać źródła do argumentów. Jeżeli tak interesuje Cię dany wątek, to zawsze samodzielnie możesz się w go zagłębić. Podanie źródła pozwala jedynie niedowiarkom na szybsze znalezienie potrzebnych dla nich wiadomości. YT to tablica ogłoszeń wg. prawa amerykańskiego. Zatem obowiązek podawania źródła nie istnieje na takiej platformie.
"Czy obalanie ogólnie przyjętego konsensusu naukowego ma polegać na podawanie sobie argumentów "nie wiadomo skąd" i wiara w nie, tylko dlatego, że obalają ten konsensus?" Nie obalam ogólny konsensus naukowy, lecz zwracam uwagę, iż wierzenie w to co jest napisane tylko z tego powodu, iż napisał to "naukowiec" nie oznacza od razu iż jest to prawda.
Jeżeli wierzysz w wszystko co napisze "naukowiec" to jest to jak w wiara w boga. Nie sprawdziłeś ale w wierzysz iż jest to prawda, bo napisał jakiś szanowany "naukowiec". Myślisz, iż "naukowiec" nie może kłamać? To też człowiek i może się pomylić. Ale problem jest taki, iż takie osoby nie mogą przyznać się do błędu bo stracą prestiż i pieniądze. Co powoduje, że "prawdopodobnie" duża ilość prac "może" być fałszywie pozytywna.
Porównanie naukowca i księdza jest bliższe niż Ci się wydaje, jeśli spojrzysz z odpowiedniej perspektywy.
@@kamilxinsot
"nazywa się dr Svetlana Berdyugina (astrofizyk), co do linku, to bym musiał szukać raczej nowego, bo z tego co widzę, to jest filmik usunięty."
A na jaki temat się wypowiadała, skoro przez przypadek wyparła powszechnie uznawaną prawdę na jakiś temat? Jaką prawdę wyparła?
"Zwróciłem uwagę na jedną perspektywę, a ty automatycznie ją odrzuciłeś i zastosowałeś swoją perspektywę pod argumentami, które nie mają wspólnego dna o tym co mówiłem. Podzieliłeś je na dwa odrębne problemy i dodałeś swoje argumenty pod swoją tezę.
Jeżeli nie zauważyłeś o czym mówiła moja perspektywa to przeczytaj jeszcze raz, i znajdź wspólny wątek o którym wspomniałem. "
Nie. Ja odrzuciłem perspektywę, następnie podałem argumenty DLACZEGO ją odrzuciłem. Różnice między pracą naukowca, który może oszukiwać, a między księdzem, który może być pedofilem, są prawdziwe, niezależnie od przyjętej perspektywy. Jeżeli nie uwzględniasz tych różnic w swojej perspektywie, to jest ona błędna. Mógłbym wymienić więcej różnic, ale stwierdziłem, że te na razie wystarczą.
"Prac naukowych nie mogę podać, bo przecież zostały odrzucone, to jak mam niby je podać? 🤦♂️"
Mogła zostać odrzucona z renomowanych pism naukowych, nie mogli dostać zakazu np. wrzucenia jej do internetu. Sorry, ale sam na końcu swojego poprzedniego komentarza piszesz, żeby nikomu nie wierzyć i samemu wszystko sprawdzać. Jednak za argument, żeby nie do końca ufać nauce podajesz odrzuconą pracę naukową, która niby podważa naszą dotychczasową wiedzę, ale niestety nie ma jak tego sprawdzić. Nie podajesz też imion autorów tej pracy. Twierdzisz za to, że na pewno "(...) praca została napisana w każdym kroku jak powinna być napisana." oraz, że została pozostała odrzucona "przez błahą sprawę". Skąd pewność, że nie została odrzucona przez np. rażące błędy metodologiczne?
"Z tego co pamiętam, to gościu był z południa ameryki, rok temu miałem jeszcze jego dane. Ale z problemów elektronicznych duża ilość moich danych została skasowania bezpowrotnie :/"
No ale skoro jesteś pewien, że oni mieli prawdę, a powszechnie uznawana nauka się myliła, więc pewnie sam sprawdziłeś w jakiś sposób (w końcu napisałeś, że powinniśmy to robić). W końcu napisałeś w komentarzu, żeby tak robić. Możesz podać więcej szczegółów na temat ich odkrycia?
"To jest jedna wielka bzdura. Nie trzeba zawsze podawać źródła do argumentów. Jeżeli tak interesuje Cię dany wątek, to zawsze samodzielnie możesz się w go zagłębić. Podanie źródła pozwala jedynie niedowiarkom na szybsze znalezienie potrzebnych dla nich wiadomości. YT to tablica ogłoszeń wg. prawa amerykańskiego. Zatem obowiązek podawania źródła nie istnieje na takiej platformie."
Oczywiście, youtube nie nakłada obowiązku podawania źródeł, w swoim regulaminie. Tyle, że podczas dyskusji ogólnie przyjętą zasadą jest to, że osoba podająca jakiś argument, przytaczająca jakieś zdarzenie itp. powinna podać źródło, skąd czerpie wiedzę. To jest podstawa tego, żeby druga strona sama mogła sprawdzić. Taktyka mówienia, że "przecież każdy może sobie sam sprawdzić" to objaw bezrefleksyjnego negowania dzisiejszej wiedzy naukowej. Chcesz, żeby samemu wszystko sprawdzać, a jako argumentów używasz samych ogólników, uniemożliwiając dotarcie do źródła swojej wiedzy.
"Nie obalam ogólny konsensus naukowy, lecz zwracam uwagę, iż wierzenie w to co jest napisane tylko z tego powodu, iż napisał to "naukowiec" nie oznacza od razu iż jest to prawda.
Jeżeli wierzysz w wszystko co napisze "naukowiec" to jest to jak w wiara w boga. Nie sprawdziłeś ale w wierzysz iż jest to prawda, bo napisał jakiś szanowany "naukowiec". Myślisz, iż "naukowiec" nie może kłamać? To też człowiek i może się pomylić. Ale problem jest taki, iż takie osoby nie mogą przyznać się do błędu bo stracą prestiż i pieniądze. Co powoduje, że "prawdopodobnie" duża ilość prac "może" być fałszywie pozytywna. "
-swój pierwszy komentarz napisałeś do autora filmu, który przedstawiał konsensus naukowy na temat COVID-19. Konsensus naukowy nie powstał na podstawie pracy jednego naukowca, a na podstawie pracy setek, czy nawet tysięcy naukowców, którzy wielokrotnie powtarzali te same badania, żeby się upewnić, czy wiedza którą zdobywamy jest jak najbliższa prawdy.
-nie wierze, że wszystko co napisze jakiś "naukowiec" jest prawdą. Jeżeli nie jest to zgodne z powszechnie uznawaną wiedza naukową, to w pierwszej chwili uważam nawet, że nie jest. Tak jak np. w przypadku tej odrzuconej pracy, autorów z ameryki południowej, którą przytoczyłeś. Nie wierzę im, ale skoro odmawiasz podania jakichkolwiek szczegółu, bo mam się "samodzielnie zagłębić" (chociaż nawet nie wiem w co, skoro tych szczegółów nie podajesz) to raczej nie sprawdzę, czy się mylę, czy nie.
Podsumowując - mylisz wiarę w to co napisał jeden naukowiec z wiarą ogólną wiedzę naukową, która jest wynikiem pracy setek naukowców, prowadzących badania, czy recenzujących prace innych naukowców.
"Porównanie naukowca i księdza jest bliższe niż Ci się wydaje, jeśli spojrzysz z odpowiedniej perspektywy."
Perspektywy nie są sobie równoważne. Jeżeli z twojej perspektywy porównanie księdza i naukowca jest takie bliskie, to co się dzieje z różnicami między tymi zawodami? Czy wg ciebie nie wpływają one na możliwość popełnienia oszustwa? Nie istnieją? Wcale nie przybliżasz tej swojej "odpowiedniej perspektywy" wiec jak ktoś ma spojrzeć w ten sposób?
Nauka to jest towar. Naukowiec to ten, co ten towar produkuje. Jeżeli na towar rzetelny zbytu nie ma, a na towar fałszywy zbyt jest, to ja pytam co ten naukowiec ma produkować?
(Przykłady? Z medycyny choćby historia Ignacego Semmelweisa, sprawa nagrody Nobla za lobotomię, wyniki eksperymentu Rosenhana. W ogóle to jeśli chodzi o uniwersytety, to istniała cała „nauka” z profesorami - sowietologia - którzy _zawsze_ się mylili, ale granty nadal dostawali. Czy teraz jest lepiej? Film “What Is A Woman?” pokazuje, że nie.
Pamiętam jak tato chciał mi udowodnić iż korona to spisek, więc zaczął szukać filmiku na yt, który obejrzał w tym temacie. O jego złość, kiedy dowiedział się, że ten jakże merytoryczny film został zdjęty z yt przez tych wszystkich skonspirowanych ludzi w czarnych mundurach, którzy siedzą gdzieś na okrągłym stole pod ziemią
u mnie jak moi rodzice "udowadniają" mi, że szczepionki są niebezpieczne, i widzą, że ja mam rację, uważając, że i tak umrze na nie mniej ludzi niż umarłoby z tej samej grupy na koronę, to schodzą od razu na temat rządu, bo nie mają argumentów. Ale znając życie moje dziecko w dalekiej przyszłości (o ile będę je miał) zachoruje na zespól downa i dowiem się, że to przez to, że daleki krewny mojej przyszłej żony (o ile będę ją miał) się zaszczepił
(ps. sytuacja tutaj podana jest czysto hipotetyczna)
Cenzura oznacza dwie opcje: 1) nie chcemy, by punliczność poznała prawdę, lub 2) punliczność jest zbyt głupia, aby odróżnić ją od nieprawdy. Obie imho niezbyt dobre i stawiające bardzo niewygodne pytania.
Ja mam kontakt ze znajomym mojej rodziny lekarzem gdzie tez jest od chorób zakaźnych często opowiada mi czy nawet informuje mnie właśnie z dziedziny medycyny kiedy pytam na jakikolwiek zadany mu temat. W sumie jest dla mnie też i autorytetem. Inaczej ma sie moje wujostwo czczących Ziębe...
Rozmowa z nimi o jego guru na te tematy medycyny to jak wojna 😒
Dam jeden przykład. Najpierw mówią że nienawidzą lekarzy i że "są sposoby" na "wyleczenie" ludzi po czym mowia ze mają wizyte u lekarza jakiegos.
Cały czas mam rozkminę pod tytułem "Dlaczego ludzie są hipokrytami?"
To dobre pytanie. Sam się nad tym zastanawiam, mam wrażenie, że ludzie często po prostu nie widzą sprzeczności miedzy wyznawanym przez siebie światopoglądem a przyswajanymi informacjami...
@@KrzysztofMMaj szkoda ze w szkole nie uczą tego jak rozpoznać prawdę od fałszu gdzie jest to świętym obowiązkiem w rozwijaniu przyszłych jak i obecnych pokoleń (nawet w tym mnie)
"a jednak z jakiegoś powodu, nie" tzn ten powód jest kolisty.
Oni w coś wierzą co jest kompletnie nienaukowe i jednocześnie Ciebie, mnie, nas nazywają jako ludzi którzy WIERZĄ naukowcom. Porównują swoją bezmyślność do naszych rozmyślań, badań i empirii, sprawiając wrażenie że jesteśmy równorzędni [w dyskusji, w retoryce to prymitywny ruch].
W przypadku dyskusji z takimi ludźmi nieistotna jest prawda tylko agenda środowiska i bańki informacyjnej którą się otaczają.
IDIOTES
Niestety fakty się rozjeżdżają z medialną pandemią. Gdyby nie telewizja, większość ludzi nie zauważyłaby pandemii. Wielu naukowców, doktorów ma inne zdanie o tym co nazywamy w mediach pandemią. Jednak każda krytyka danej do wierzenia narracji kończy się tak jak kariera Pana Pospieszalskiego w telewizji rządowej. Nie ma miejsca na debatę, jest tylko dogmat religii pandemicznej.
I jak tam walka z 447, kiedy wysiedlenia? xDDD
Tak, bo co roku kolega mi trafia pod respirator… a nie czekaj…. No tak, bo to spisek i tak naprawdę mój kolega to nie mój kolega tylko reptiliański aktor z ramienia NWO, a mój kolega nie żyje, chyba, że masz jakieś inne wytłumaczenie 😅
Bardzo dobry materiał, jak zwykle zresztą, ale pod jednym względem mnie absolutnie zaszokował - nigdy nie sądziłem że jakikolwiek twój film zacznie się od korwinizmu🙃
(Bo używanie słów "idiota", "debil" itd. jako określeń medycznych, czyli właśnie diagnozy, kojarzyło mi się tylko z Pierwszym Brydżystą RP, przynajmniej do teraz.)
Bardzo dobry materiał, obawiam się jednak, że covidioci są takimi idiotami, że ta argumentacja i tak do nich nie trafi. Oni z góry wiedzą lepiej, oni wiedzą nawet lepiej niż The Lancet, który też jest w globalnym spisku
Jest nawet lepiej. Swego czasu wdałem się w bezcelową "dyskusję" z antycovidowcem i typo mi normalnie podesłał artykuł z Lanceta xD Zastanawiam się co się roiło w jego głowie, do tej pory zastanawiam się czy on to w ogóle przeczytał czy wysłał sobie tak o, bo włożyłem ten niewielki wysiłek w tę i tak już bezcelową rozmowę, przeczytałem ten artykuł i oto niespodzianka w tym artykule nie było żadnego potwierdzenia jego dosyć interesujących acz kontrowersyjnych tez, raczej ich zaprzeczenie 😄
@@Ukiya44 Trudno powiedzieć czy oni nie czytają, czy czytają ale mają nadzieję że ich rozmówca nie przeczyta. Osobiście, z racji tego że mamy do czynienia z wręcz psychopatycznymi egoistami, uważam że powinniśmy ich traktować w takim momencie nie jak osoby któe niedoczytały, ale jak osoby któe otwarcie kłamią nam w twarz, celem "ewangelizacji". Zwłaszcza że nawet teraz miałem rozmowę w której pewna covidiotka zaczęła po prostu copy-pastować te same argumenty charakterystyczne dla proepidemikowów, do których się odnosiłem dosłownie w tym samym wątku, ciut wcześniej. Zupełnie jakby uszy były zatkane, albo zapomniała że ten motyw już się pojawił, 0 jakiejkolwiek reakcji - powtórzyć i cyk. Lemingi zaorane. Dramat, po prostu dramat.
@@Ukiya44 w obecnych czasach nie ma już wiarygodnych źródeł wiedzy.
@@Ukiya44 nie w internecie.
@@towarzyszmarcin474 To gdzie są wiarygodne źródła wiedzy ?
20:50 jest różnica między aksjomatem a dogmatem
Cmentarnice Rozmokłe xD
5:00 - no i wirus grypy to inny GATUNEK wirusa niż koronawirusy.
Dobrze mówi polać mu
Trochę średnio wyszedł apel, żeby nie czerpać wiedzy "z fejsa", a chwilę potem pokazywanie, że na fb ktośtam coś napisał ;)
Wszystko jest kwestią proporcji.
@@KrzysztofMMaj Jasne, rozumiem ogólny przekaz i absolutnie się z nim zgadzam :). Co więcej, przyczepiłem się do tej głupoty, mimo iż jestem wręcz zachwycony kanałem :D. Świetnie, że ktoś postuluje zmiany w obecnym systemie edukacji, bo on ich niewątpliwie wymaga, co niestety nadal odczuwam na własnej skórze.
I dobrze, ja uwielbiam krytykę. Bez krytyki nie ma rozmowy!
Nie jestem antycovidowcem. Wiem że jest. Być może jest to nowy rodzaj broni, ale boję się szczepionek. Nie wiadomo jak to wpłynie na człowieka w przyszłości skoro ukrócili czas ich testowania
@@southnoon5808
Niestety ten film jest już mocno przestarzały. W szczególności co do skuteczności szczepionek.
Poza tym w źródle jest podana strona producenta co już obniża wiarygodność
@@kupieckorzenny5093 dalej żyje miałem 3 dawki, najpierw miałem umrzeć po 2 tygodniach potem 2 miesiącach potem 2 latach nadal czekam xDD
@@kapec2422
No i git. Ja się nie szczepiłem i też żyje lol
@@kupieckorzenny5093 no i fajen, tylko po co antyszczepy podpalali punkty szczepień i starszyli że umrę od szczepienia 😒
@@kapec2422
Ci co podpalali mieli w głowie jedno... niewiele. Na szczęście ja miałem w dpie kto się szczepi a kto nie
Szkoda, że tak nisko ceniłeś wolność osobistą Krzysztofie. Mam nadzieję, że zmieniłeś zdanie w tej kwestii.
Ciekawe jak dziś Krzysztof widzi te kwestie?
Tak, że można było uniknąć kilkuset tysięcy ofiar głupoty zamaskowanej jako troska o jakieś mityczne wolności.
I widzę to tak, że jak ktoś na mnie kaszle i kicha swoimi obrzydliwymi fluktami, każe mu je trzymać przy sobie tak samo jak 2 lata temu za maseczka, jak cywilizowany człowiek.
@@KrzysztofMMaj Nie znałem Cię w czasach, gdy nagrałeś ten film, poznałem twoją twórczość stosunkowo niedawno i zaciekawiła mnie. Byłem ciekawy, czy coś w twoim podejściu się zmieniło, ale moje pytanie nie było atakiem. Od dłuższego czasu (dłuższego niż pandemia) cenię wolność bardziej niż bezpieczeństwo (a tym bardziej niż iluzję bezpieczeństwa), ale kiedyś patrzyłem na te sprawy inaczej (dziś to wydaje mi się bardzo odległe).
"I widzę to tak, że jak ktoś na mnie kaszle i kicha swoimi obrzydliwymi fluktami, każe mu je trzymać przy sobie tak samo jak 2 lata temu za maseczka, jak cywilizowany człowiek."
To już kwestia kultury osobistej, i z tym jest rzeczywiście kiepsko. Tu chyba tylko wychowanie i ostracyzm społeczny mogą coś zdziałać.
Btw, ciekawe dlaczego Amazondriela nie nosi maseczki, przecież Amazon robi odniesienia do naszej rzeczywistości (np diversity).
Rozumiem że równie dobrze martwisz się o wolność osobistą, morderców i gw*li?
@@maciejjaworski7624 oni dokonali wyboru wcześniej.
Minęło dwa lata i co...? Ale podobają mi sie te fikołki intelektualne :)
I paręset tysięcy osób na świecie nie żyje. Dalej drzesz łacha?
@@KrzysztofMMaj Nie dre łacha, bo śmierć to nie temat do tego, kilka tysięcy ludzi rocznie ginie na drogach, wypadkach przy pracy, na zawał i inne choroby, tylko o tym sie nie mówi. Dalej wierzysz w "pandemie" Której juz oficjalnie nagle nie ma. Tylko proszę nie obrażaj mnie, od płaskozemców, antyszczepów...
Pandemie mają to do siebie, że mijają, gdy mijają. Nie mijają, gdy są. Mam inne mądrości dla Ciebie:
1. I co z tym Auschwitzem? Minelo tyle lat i co? Istniał może?
2. I co z tym globalnym ociepleniem? Wczoraj było zimno ehehehehehe
3. I co z tą wojną? Nie ma już o niej w mediach, więc Ukraińcy nie giną wcale teraz ehehrhehe
Skopiuj i wklej, jest szansa, że utrzymasz dzięki temu dalej wysoki poziom argumentacji. Ale proponuję w innych miejscach, bo tu i ja, i widzowie tego kanału raczej szybko odróżniamy dobrą argumentację od sofistyki
@@KrzysztofMMaj Tak jak już wcześniej wspominałem, robisz "fikołki intelektualne" na które a i owszem złapią sie licealiści. :) co ma Auschwitz do c19? :) I co ma globalne ocieplenie? :)
To samo. Wszyscy denialiści argumentują tak samo, mają tak samo mierną wiedzę, nie rozumieją, kiedy nie radzą sobie w dyskusji i w ostatecznym rozrachunku handlują ludzkim życiem.
A co z tymi artykulami czy badaniami, gdzie jedne wskazywaly nietoperze za zrodlo a inne ze struktora sars cov 2 wskazuje na twor ludzkiej reki? Przy okazji gdzie stawiasz granice miedzy krytycznym mysleniem a foliarstwem?
Negujesz "naukę" cytowaną w mainstreamie = jesteś foliarzem. Filmik słabo się zestarzał ;)
Z większością się zgadzam, ale zero odniesienia się do wolności i swobód obywatelskich, które są bezczelnie łamane bez żadnego powodu - wprowadzono chociaż na miesiąc stan wyjątkowy? czy są obowiązkowe szczepionki w kalendarzu szczepień, że wprowadza się zamordyzm aby zmusić do nieobowiązkowych szczepień?
Ponadto powiem tak, że nikt w Polsce szczególnie nie przejmuje się obcymi ludźmi, a teraz to główny argument, żeby wziąć szczepionkę? Rząd, sąsiedzi, nawet dalsza rodzina ma gdzieś czy my się stoczymy czy nie, to co kogo obchodzi życie obcego nam człowieka?
W o wiele bardziej liberalnych i postępowych demokracjach niż nasza były gorsze obostrzenia. Jedynym ich skutkiem było nie wprowadzenie totalitarnej dystopii a to, że dziś te kraje nie mają 50 tys zachorowań jak my dziennie.
@@KrzysztofMMaj Dziś w Polsce powoli postuluje
się zniesienie wszystkich obostrzeń jak w krajach, które wprowadziły dużo bardziej dotkliwe obostrzenia - pokazując tym samym, że prawa obywatelskie w każdym momencie można "zawiesić" (oczywiście z ważnych społecznie powodów). Obala to tym samym Pana argument odnośnie restrykcji, jednocześnie przez te już wprowadzone czeka nas prawdopodobnie największy kryzys od lat 90 (to już można zaobserwować na ulicach ile przedsiębiorców kończy działalność akurat po pandemii jak i z wstępnych danych o upadłościach). Dziękuje za odpisanie, ale Pana argument na ten czas wydaję się bardzo absurdalny porównując np. sytuacje w Polsce, a tą w Australii, która okrzyknięta została państwem totalitarnym ( w związku z restrykcjami). Porównanie tych krajów jest trochę absurdalne ze względu na demografię i urbanistykę, ale liczba nowych przypadków i zgonów świadczy (pomimo przyjętych drastycznych obostrzeń łamiących prawa człowieka) o nieskuteczności tak radykalnej kontroli przymusu państwowego. Poza tym proszę porównać sytuacje na Ukrainie, większe kraj od Polski, mniejszy poziom wyszczepienia i co związku z tym? podobne wartości - dlatego sądzę, że argumenty dotyczące porównywanie liczby zakażeń są trochę bezsensu bo nie ma 2 identycznej Polski, na której możemy sprawdzić jakby rozwinęła się sytuacja bez obostrzeń i społecznego zmuszania do szczepień.
Geniuszu dlaczego zmienili definicję pandemii?
Rozwiniesz, o czym mówisz?
Nie szuka to nie wie
@@KrzysztofMMaj Ja Ci rozwinę. W 2009 roku, WHO zmieniła definicję pandemii. Zmiana polegała na tym, że przed 2009, do ogłoszenia pandemii, wymagana była odpowiednia ilość zgonów z powodu danej choroby. Po 2009 roku, zmienono ten warunek na ilość ZACHOROWAŃ. Oznacza to, że wg tej nowej definicji, WHO może ogłosić pandemię jakiejkolwiek choroby - dajmy na to jednego ze starodawnych koronawirusów, powodujących przeziębienie - mimo, że nie umrze ani jedna osoba.
@@tssuf1798 Definicja pandemii - jak każda inna definicja naukowa - nie jest rzeczą niezmienną. I tak zmieniała się kilka razy, kiedyś np. pandemią nazywano Czarną Śmierć, mimo że to nie była pandemia, tylko raczej "epidemia krocząca", gdzie kolejne ogniska choroby wybuchały w momencie gdy inne już wygasały.
Definicje w nauce się zmieniają - po prostu. To nie religia, wszystko można zmienić.
Jeśli tego nie rozumiesz - to nie rozumiesz nauki.
@@IwonaKlich Tak, ale zmieniając definicje naukową bez zmiany ich negatywnej konotacji, wystarczy by straszyć ludzi pandemią, mimo iż śmiertelność jest mała i/lub objawy są łagodne.
To zaś prowadzi do społecznego przyzwolenia na segregacje, szykanowanie i cenzurę. Wszak wszyscy się boją, a dla zwiększenia bezpieczeństwa gotowi są oddać kolejną dawkę wolności. Świetnie mówił o tym zmarły już George Carlin w swych skeczach.
Tak więc nie chodzi tu o rozumienie nauki, a implikacje tej decyzji.
Czyli tak: jak nie masz tytułu naukowego, to słuchaj bezwzględnie tych w TV, którzy takowe tytuły mają. I rób co każą. Nieważne, co widzisz wokół, jakie realia obserwujesz. Ignoruj swój zdrowy rozsądek i doświadczenie. Słuchaj tylko autorytetów z TV. Jak mówią, że nie ma inflacji, to jej nie ma. Jak mówią, że społeczeństwo jest szczęśliwe, to nie narzekaj, bo pewnie to z tobą jest coś nie tak. Jak mówią, że jest źle, bo "zła opozycja", to nienawidź winnych. A jak mówią, że panuje straszna epidemia na miarę czarnej ospy, to mimo że wokół nic się nie zmieniło, to wal 4 dawki szczepionki, noś folię na twarzy i zamknij się w domu. Bo nie masz kompetencji do oceny sytuacji ;) I wtedy jesteś obywatelem idealnym. A sobie możesz przypiąć tę fajną metkę "odpowiedzialnego" i zmienić zdjęcie na profilówce na takie w maseczce. Witaj jako poddany technokracji.
Nie: jak nie jesteś lekarzem specjalistą w zakresie immunologii, zamykasz ryj a na ryj zakładasz maseczkę, jak masz chorobę górnych dróg oddechowych. Bardzo proste, ale mogę w razie czego też rozrysować.
@@KrzysztofMMaj Pomimo formy jaką mnie uraczyłeś, pociągnę temat. Co w sytuacji, gdy szukasz innych źródeł niż mainstream? Gdy okazuje się, że w kręgach naukowych nie ma jednomyślności prezentowanej przez media mainstreamowe? Że opinie autorytetów okazują się zmienne? Czy to nie każe zastanawiać się nad ich wiarygodnością? Nie powinno uruchamiać krytycznego myślenia? Pozdrawiam.
@@gomez13333 Przedstawię Ci tu elementarz: nauka (a zatem i uogólnione stanowisko nauki w danej sprawie) nie jest giełdą wolnej wymiany poglądów reprezentowanych przez jakieś autorytety, gdzie jeden wskaże "autorytet, który mówi tak" a inny sobie znajdzie "autorytet, który mówi nie" i wszyscy zadowoleni. Nauka nie wierzy autorytetom, które "zapewniają" tylko drąży i uściśla ewentualne rozbieżności, dopóki na drodze badań, metaanaliz i miarodajnych dowodów nie osiągnie pewnego konsensusu w danej sprawie, który od tej pory jest uznawany za obowiązujący. Oczywiście nic nie jest nienaruszalne i późniejszy stan wiedzy, bogatszy o nowe badania i metaanalizy, powoduje zmiany konsensusu. W nauce nie ma żadnego "mainstreamu" i "offu", coś jest nauką albo nie jest nauką. Także "nauka nauce nierówna" bo jak nauka pokazuje potężne badania na 3 milionach ludzi dowodzące skuteczności i bezpieczeństwa jakiegoś konkretnego szczepienia to J. Socha, która kontruje to badaniem na 14 szczurach laboratoryjnych bynajmniej tego nie obala (a tak wygląda cała "niemainstreamowa wrzutka naukowa" podważająca tę "mainstreamową naukę" XDDD
Naukę podważa tylko LEPSZA NAUKA a nie jakikolwiek "autorytet" albo jakikolwiek "alternatywny obieg informacji" - który, jeśli mówi coś innego niż nauka, bazuje zawsze na matactwach, manipulacjach, nieaktualnych/pomijalnych badaniach wyjętych z kontekstu i (najczęściej) na zwykłym, ordynarnym zmyśleniu.
@@tomaszkaminski6495 to co przedstawiłeś to tylko utopia, a w praktyce jest zupełnie inaczej. Tak samo jak w polityce i każdej innej organizacji którą tworzą ludzie, liczą się przede wszystkim interesy, kasa, wpływy i ideologie.
@@KrzysztofMMaj czyli shut the fuck up, don't ask questions and do as we say?
Dziękuję Ci za ten materiał - przeszłam właśnie koronawirusa i na własnej skórze przekonałam się, co to znaczy (ja i tak lekko to zniosłam), ale 2 tygodnie nie wstawałam praktycznie z łóżka i nigdy wcześniej nie czułam się tak źle. Wszystkie te teorie spiskowe i lekceważenie Covid-19 mnie strasznie denerwuje, ludzie przez to narażają zdrowie i życie innych.
Dużo zdrowia!!! Cieszę się, że przez to zwycięsko przeszłaś! Im nas więcej (no i im więcej osób nie lekceważy zagrożenia), tym większa szansa na zwalczenie tego cholerstwa.
no i? ja mam ciotkę która leżała w szpitalu i żyje... kolega babci lat 80 miał gorączkę 40 stopni - i żyje...
koronaviursy były ZAWSZE! szczepienie na to gówno nic nie pomoże bo to mutuje, trzeba zadbać o wzmocnienie organizmu.
@@KrzysztofMMaj a jak masz zamiar to zrobić? zaszczepić się?
@@sauronsaga4839 Sama Pani zmieni zdanie, gdy Pani bliscy umrą lub będą mieć poważne powikłania po Covid-19. Nie życzę tego nikomu, ale niektórzy tylko wtedy zauważają problem - gdy ich samych dotyka. Inni ludzie niestety rzadko nas obchodzą, takimi egoistami jesteśmy. Przykre to, ale cóż. Mało kto potrafi wybić się poza swój czubek nosa i pomyśleć o mniej odpornych, o starszych i słabych. Łatwo mówić "wzmocnienie organizmu", gdy nam się wydaje, że jesteśmy silni, ale proszę to powiedzieć ludziom z chorobami autoimmunologicznymi, z nowotworami itd.
@@sauronsaga4839 nie, ten koronawirus - to nowość. Nie był od zawsze.
Super film, przydałby się taki o ludziach negujących katastrofę klimatyczną.
Przeraża mnie, w jak wielu sferach życia i nauki jeszcze znajdujemy różnych negacjonistów
@@KrzysztofMMaj Podobnie ze szczepieniami. Ciekawe co jest tego przyczyną? Wydaje mi się, że system edukacji, który niewystarczająco uczy o naturze otaczającego nas świata... o działaniu wirusów, chorobach zakaźnych, szczepionkach, mechanizmach przyrodniczych. No, ale jak w szkole jest więcej religii niż biologii to potem są takie efekty.
Ja już powoli tracę siłę do tłumaczenia ludziom tych zagadnień. Mam wrażenie, że już nie ma sensu.
@@emilbartkiewicz7723 no właśnie, wszystko się zawsze zaczyna od edukacji. Dlatego też poruszyłem tu ten temat, choć większość vlogów poświęcam edukacji i jej kryzysowi wprost... Zamiast koncentrować się na tym, co było (to też ważne, ale właśnie *też*), w szkołach powinno się uczyć o tym, co jest tu i teraz i jak to rozumieć. Świat się robi coraz trudniejszy, a nie coraz łatwiejszy do zrozumienia.
@@KrzysztofMMaj Zgadzam się. Choć również obawiam się, że w obecnym systemie gdzie raczej wolą ugruntowywać cnoty niewieście niż świadomość o wielkim świecie, to będzie ciężkie.
No chyba, że ludzie sami się zorganizują i będą poszukiwać wiedzy.
@@emilbartkiewicz7723 Ależ przecież Ci Wasi Covidioci organizują się i poszukują wiedzy, zgodnie z własnymi zdolnościami poznawczymi, niekoniecznie wiedzą.
Co do teorii spiskowych ja wiem że większość osób wykształconych patrzy z nieukrywaną wyższością na tych co pogubili się w szumie medialnym odnośnie pandemii.
Pragnę jednak zauważyć że łączy ich wspólny mianownik, tj. brak zaufania do władzy. Wiem że ten filmik się nieco zdeaktualizował, ale działania rządów światowych wskazują że albo politycy nie wiedzą co robią, albo wiedzą bardzo dobrze.
Także ten, jako covidiota nie czuję podawać w wątpliwość istnienia wirusa Sars-cov-2. Dla większości z nas perspektywa głupoty rządzących jest gorsza od najgorzej teorii spiskowej. Pozdrawiam
A teraz w 2023 wychodzi że szury miały rację
Niby w którym miejscu? Jak zginęły setki tysięcy ludzi?
@@KrzysztofMMaj gdy odmawia się przyjęcia do szpitali ,gdy odmawia się diagnozowania np nowotworów bo coronka to masz zgony ludzi nie zdiagnozowanych ,ludzi po wylewach wożony h od szpitala do szpitala aż jest za późno ,no ale możesz nadal pod tym medialnym kloszem siedzieć
@@Niktnamniedamają rację bo sytuacje które nigdy się nie wydarzyły.
@@maciejjaworski7624 acha czyli szpitale nie odmawiały nie odsyłały itd ? A onkologia w pełni diagnozowała ? Hmm w jakim świecie ty żyjesz ? Nadal z niedzielskim ramię w ramię ?
Ja żyję w świecie, w którym słucham w takich kwestiach lekarzy
W czym przydaje się dwóch ordynatorów onkologii w rodzinie, z których każdy by Cię gromko i hucznie wyśmiał. Zresztą jak każdy lekarz.
12:05 ahh, ja to już nawet nie mam siły dyskutować z rodziną przy grillu kiedy zaczynają pieprzyć jak to dwudziesty znajomy z rzędu umarł i był zaszczepiony xd
Moja jedna znajoma umarła po szczepionce i to mi wystarczy, zapewne jestem jestem płaskoziemcem itp. ale jakoś dobrze mi z tym.
@@w.k.5974 Ale to, że ktokolwiek umarł po szczepieniu nie oznacza, by się nie szczepić
Nie bardzo rozumiem, dlaczego osoba pisząca jawnie o patologii w podstawach naszej cywilizacji (bo chyba system oświaty można tak określić) tak bezkrytycznie wierzy w miarodajność tego, co jest na tych podstawach zbudowane... Nie bronię idiotów. Ale nieufności wobec systemu już tak.
Po prostu nie jestem lekarzem. I jeśli Ty też nie, nie masz podstaw do kwestionowania czegokolwiek.
@@KrzysztofMMaj Ty - ok.bAle czemu piszesz o mnie, jakbyś się znał na tym, co ja wiem i umiem? Dlaczego jako nie-znawca rościsz sobie prawo do decydowania, kto może a kto nie może czegoś kwestionować? Na tej samej zasadzie ludzie nie powinni kwestionować działań polityków, o ile sami nimi nie są. A dzieci i uczniowie nie mogą kwestionować szkoły i jej zasad, bo nie są po pedagogice. Co więcej - jeżeli nie bycie dyplomowanym specjalistą w danej dziedzinie pozbawia podstaw do oceny tej dziedziny, to dotyczy zarówno kwestionowania jak i obrony. W końcu obie postawy mają za podstawę, że wygłaszający je jednak się zna. A ty się nie znasz, a bronisz. Idąc dalej - nie jesteś covidiotą, to nie masz podstaw do podważania twierdzeń covidiotów... Jadę po bandzie, wiem, ale, kurde, ty zacząłeś... 😮
Ależ skąd, ja wykazuje pokorę wobec wiedzy specjalistów. I brak tolerancji wobec aroganckich kretynów, którzy wiedzę specjalistów odrzucają, doprowadzając do śmierci innych. Proste.
@@KrzysztofMMaj A jak rozpoznajesz, kto jest faktycznie specjalistą a kto nie? Nie wspominając o tym, że nawet specjalista nie musi mówić prawdy. Bo powiedzmy, że aroganckiego kretyna da się rozpoznać po argumentach "ja wiem i już". System edukacji też jest dziełem specjalistów, czyż nie?
Żeby nie było, że tylko się czepiam: swego czasu przeczytałem kilkadziesiąt badań naukowych nt szczepień, zwłaszcza ich bezpieczeństwa. Pod ich wpływem z niezdecydowanego zmieniłem się w silnie nieufnego. A badania były głównego nurtu.
W wypadku COVIDu ciężko było znaleźć specjalistów, ktorzy bodaj w 1% zaczynali tak szarżować jak niespecjaliści. Nie znalazłem ani jednego tekstu w Lancecie negującego pandemię i sensowność szczepień; nawet obowiązek niuansowania tez w nauce tego nie zmienił. Wyłącznie cherry picking artykułów pod tezę mógłby jakoś wesprzeć przeciwstawne poglądy, ale to by były właśnie poglądy a nie badania.
A system edukacji ABSOLUTNIE NIE JEST dziełem specjalistów XD jest dziełem aroganckich kretynów i urzędników, środowisko naukowe odcina się od tych rozwiązań w całej rozciągłości, chyba nie znam badacza, który by cenił wyniki matur.
Zostań w domu!
I idź na wybory !
Znam takich wielu, niestety i są bardzo namolni. Muszę w realu ich masakrować. Ten film jako jeden z wielu bardzo mi pomoże. w EU np Polska jest ich pełna, co widać po szybkim schodzeniu wieku możliwych do zaszczepienia. Tutaj w Niemczech dalej niedoszczepili emerytów i szczepią osoby raczej bardziej starsze niż młodsze. Polacy są tutaj pieniaczami. Firmy dbają o bezpieczeństwo. Wszyscy noszą maseczki. Nawet młodzież jest wyjątkowo zdyscyplinowana, teraz jak ich rodzice się zaszczepili, może troszkę mniej. Tylko nasi rodacy się tutaj kompromitują. Wiele bym dał za możliwość opisania komuś mądremu tych ludzi bo wiem o nich dużo. Wielu z nich to egocentrycy niemal w każdej dziedzinie życia. Są pazerni i samolubni. Najgorsze, że oni mają złe intencje, są zakłamani, udają dobrych. Tworzą swego rodzaju zgrupowania, gdzie nawet światopogląd polityczny czy religijny może nie grać roli, gdyż łączy ich antysystemowość. Co więcej i co najciekawsze oni wszyscy maja skrajne poglądy lewicowe lub prawicowe. O ile w Polsce jest więcej osób ze skrajnej prawicy o takich poglądach, to za granicą jest to skrajna lewica, ale nie gospodarcza. Oni nienawidzą wszelkiego systemu, nawet tego dobrego. Negują wszystko i chcą być wolni od wszystkiego, rzecz jasna pieniądze są dla nich priorytetem, po trupach do celu. Rzeczywiście zgadza się to z tym opisem. Liczę na to, że jak by odpukać było bardzo źle z pandemią, to ich stąd wyrzucą siłą i odpocznę sobie od covidiotów, którzy w praktyce są gorszą zarazą niż skrajna prawica sama w sobie. Pewnie w ciągu najbliższych 2 miesięcy będzie jasne w jakim kraju jest najwięcej covidiotów, gdyż będzie można sobie na John Hopkins University zobaczyć w jakim kraju ile zaszczepili, bo w tych krajach gdzie ich jest najwięcej skończą się one raczej pierwsze i będzie wpierw widać zaginanie się krzywej. Pewna organizacja międzynarodowa doszła do tego, że 2/3 bzdur od antycovidowców produkowane jest przez 12 osób posiadających firmy produkujące fałszywe leki itp i mających interes we wiecznej pandemii i próbuje wymusić np na CZcams czy Instagramie ich blokowanie. Patrząc na ilość ofiar i ewentualnych ekstra ofiar w wyniku paraliżu służby zdrowia, to niedługo będzie można zacząć liczyć ICH ofiary, gdyż wszelkie nowe przypadki, będą tylko i wyłącznie ICH winą, bo są też osoby przez nich zastraszone. W Polsce wiele osób się ich słucha i boi się szczepień, ale za granicą na szczęście nie mogą wiele zaszkodzić w realu. Być może dobór naturalny powstrzyma pandemię za nas, gdy oni będą jedyną chorującą grupą. Nie wiem dlaczego ci, których z nich znam jeszcze nie zachorowali, może dlatego że głupi ma zawsze szczęście?
80-90% się zgadzam.
Nie podoba mi się jednak to, że rządzący wykorzystują sytuację do swoich zagrywek. Maseczkę w większych skupiskach ludzkich staram się zakładać, szczepić się nie będę bo nie mam po co. Już chorowałem. Ale moim głównym punktem powodu do nie szczepienia. Jest głównie to, że nie chcę dawać dodatkowych argumentów rządzącym do dzielenia ludzi
Z tym się absolutnie zgadzam. Mamy najgorszy możliwy, niegodny zaufania rząd w kryzysowej sytuacji.
@@KrzysztofMMaj Cóż mają powiedzieć Australijczycy?
Ja maski nie nosiłem praktycznie nigdy, poza jedną wizytą u lekarza oraz ostatnio gdy miałem dość mocny katar i całe zawalone zatoki. Wtedy noszenie maski miało sens - żeby nie smarkać na innych. W innych wypadkach nie miałem po co tego robić, jak katar przeszedł to znowuż przestałem. Z przyjęciem szczepionki czekam na raporty od Pfizerów, AstryZeneki i tym podobnych, żeby zwyczajnie wiedzieć, na co się piszę.
Boli mnie jedynie, że każdy przejaw sceptycyzmu i nieufności wobec tego, co rządzący próbują nam podawać, jest wpychany do wora z typowym szuryzmem, dopatrywaniem się wszędzie spisku, depopulacji, sratatata et cetera.
@@mikeivanmusic Ja maskę również rzadko noszę. Ale to głównie z powodu gdzie mieszkam. Na wsi. Bo jak w mieście to też inaczej.
Gdy były szczyty zachorowań to specjalnie poszedłem sobie do lasu. I nawet nie założyłem maseczki. Ale jestem buntownik! A tak serio to już nie chciało mi się siedzieć w domu. Ryzyko zarażenia również mniejsze. Bo nikt nie wychodził na zewnątrz, a i w domu jest większe ryzyko niż na drodze gdzie nikogo nie ma.
Natomiast co do sceptycyzmu. Dokładnie, tak jak piszesz. Jakiś czas temu w radiu Poznań była dyskusja z politykami. No i byli też konfederaci, jeden chyba. No i ogólnie miał dużo ALE, co do zastosowanych obostrzeń. Inni współrozmówcy chyba ze trzy razy, w przeciągu całej dyskusji mówili, że on nie wierzy w wirusa i pandemię. Gdzie za każdym razem negował ich pomówienia.
No i pewnie z większością argumentów tam podawanych przez niego można by się nie zgodzić. Ale też każda większa negacja zastosowanych zabiegów jest równania do tego ułamka społeczeństwa które faktycznie nie wierzy w chorobę.
@@ArtogTV i właśnie o to chodzi. Obecnie każda polemika, nawet słuszna jest równa szuryzmowi, do tego dochodzi wyzywanie od antyszczepionkowców itd. Można z wieloma argumentami nie zgadzać się, ale to nie oznacza wycinania drugiej strony z debaty publicznej.
Jestem przeciwny dzieleniu ludzi na lepszych i gorszych oraz opowiadam się za pełną dobrowolnością szczepień.
tu też był konsensus. a jednak to McClintock miała rację
en.wikipedia.org/wiki/Barbara_McClintock
Ale Justyna Socha / Czarnek / Zięba to nie Barbara McClintock a ich rewelacje nie opierają się o pracę badawczą.
2:26 To bardzo prestiżowe pismo jest źródłem powstania antyszczepionkowców.
Artykuł:
www.thelancet.com/pdfs/journals/lancet/PIIS0140-6736(97)11096-0.pdf
został usunięty, po ponad 10-ciu latach (jeśli się nie mylę). Więc nie widzę powodu, by obecne artykuły brać na poważnie, póki nie upłynie trochę czasu.
Na temat tego artykułu polecam filmik hbomberguy'a: "Vaccines: A Measured Response" (czcams.com/video/8BIcAZxFfrc/video.html) szokujący, warty każdej minuty.
Teorie spiskowe mają bardzo negatywny wydźwięk, zdarzają się jednak przypadki, że są prawdziwe, przykład: Alex Jones oskarżał Jeffrey Epstein'a o posiadanie pedofilskiej wyspy.
Mam nadzieję, że obecne teorie spiskowe są tylko teoriami, inaczej przyjdzie nam żyć w bardzo ciekawych czasach.
Może dotknijmy efektu skali. Ile materiałów naukowych opublikował The Lancet. Tam jest sporo kontrowersyjnych publikacji ale.... Nauka nie jest zero-jedynkowa. Wręcz przeciwnie. To co 10 lat temu było aktualne, może po latach zostać obalone. Zakładasz, że nauka jest dziedziną statyczną. Co jest po prostu nie prawdą Zawsze posiadamy wiedzę, która odpowiada za obecny stan. Za kilka lat może już nie być aktualna. Właśnie na tym polega zdobywanie informacji, stały rozwój. Przypadek nie może stanowić o obrazie całości. Postrzeganie świata skrajnościami jest jedną z chorób obecnego świata.
@@Bukson8x9x Dokładnie, nic nie jest pewne, każdą teorię trzeba kwestionować i prowadzić coraz to nowsze badania. W pełni się zgadzam.
Proszę mi powiedzieć, która ze stron twierdzi, że szczepionki są bezpieczne, działają i nie trzeba odczekać paru lat zanim będziemy pewni, że nie ma efektów ubocznych? Czy abym to ja był na pewno tym zero-jedynkowym?
@@kukuki5000 Chociażby WHO. chociażby publikacje na łamach the lancet, chociażby prace zamieszczone w Journal Citation Reports. Chociażby opinie wielu wirusologów i epidemiologów. itd, itp Statystyki to co ludzie lubią najbardziej. Pokazują wyraźny spadek hospitalizowanych i przypadków śmiertelnych porównując zaszczepionych i nie zaszczepionych. Na świecie zaszczepiło się już ponad 1mld osób, nie zaobserwowano masowych skutków ubocznych a wszelkie takie wydarzenia są mocno nagłaśniane. Co tylko dowodzi o marginalnej części osób u których wystąpiły poważniejsze komplikacje.
@@Bukson8x9x Tak, teraz. A za parę lat?
"Purchaser acknowledges...the long-term effects and efficacy of the Vaccine are not currently known and that there may be adverse effects of the Vaccine that are not currently known." ~ Pfizer
Czytali Państwo leaki umowy między Pfizerem, a Albanią?
Pandemia idiotów napędza inna pandemie
@molword Chidzi o antycovidowców ?
Czasopismo dla lekarzy ma być wyznacznikiem prawdy, bo kilku opłaconych lekarzy coś tam napisze? Też czytam i oglądam wypowiedzi lekarzy, tylko tych nie występujących w mediach mainstreamowych, bo przedstawiają inny punkt widzenia niż propaganda.
Dziękujemy za opinię Patriot-87
Inny punkt widzenia, patrz ten, który zgadza się z moim światopoglądem, bańką informacyjną i oblężoną twierdzą, bardzo inteligentne, właśnie pokazałeś, że wyłączyłeś ostatnie pokłady myślenia jakie masz.
Ludzie jak mądre jesteśta, to się kłujcie. I dzieci wasze też kłujta. Będzieta zdrowe i żyli ze 100 lat.
@@rzigorzut3492 szykuj się na trzecią dawke, jeszcze cztery i będziesz zdrowy jak nigdy
@@pigu1140 mam 3, kiedy umrę? Najpierw miało być za 2 tygodnie potem 2 miesiące następnie za 2 lata i nadal czekam xDDD
spisków nie ma. jasne
czcams.com/video/j5v8D-alAKE/video.html
Eeee... ale ten film (nawiasem, świetny, dzięki za link!) jest o kapitalizmie a nie spisku. Tzn. możemy uznać kapitalizm za spisek, ale lepszą nazwą byłaby chciwość i hipokryzja
@@KrzysztofMMaj - jeśli oglądał Pan uważnie - kartel "żarówkowy" z lat 20 to jednak rodzaj spisku
@@wojciechswiderski1532 To fakt, nie spisek. Co ciekawe poruszony na kanale Veritasium.
@@Proletarius87 to była ironia z mojej strony. a dobry spisek to taki, o którym nikt nie wie. pozdrawiam
@@wojciechswiderski1532 Tudzież taki o którym wszyscy wiedzą, a nikt nie traktuje poważnie. Również pozdrawiam.
Ja covida miałem 3 dni nie sralem, nie polecam
Ja zaś na odwrót ale byłem po vicie tym bardziej nie polecam
Taaa... co za stek pierdół...zwłaszcza teraz, po dwóch latach widać, jak się Pan rozminął z prawda. Coraz liczniejsze artykuły w "Nature" czy innych fachowych periodykach. Ale no cóż pan dr hab wie lepiej :-) Masoni, płaskoziemcy. Jest Pan niestety żałosny. Dobra rada: niech Pan się trzyma swojej branży, bo czyni Pan to całkiem znośnie, ale błagam, niech się Pan nie zapędza w rejony, o których nie ma Pan pojęcia. Rozumiem - popularka. Ale potem wstyd, bo potem uczucie żenady, bo potem chęć wykasowania niektórych stwierdzeń
Jedyne uczucie, jakie mam, to chęć kasowania kretyńskich komentarzy denialistów, których brak odpowiedzialności bezpośrednio przyczynił się do śmierci kilkunastu osób, które osobiście znałem. COVIDioci COVIDiotami pozostali, a doktorzy habilitowani nauk medycznych, owszem, wiedzą lepiej i zamierzam w dalszym ciągu ich słuchać. Może dzięki temu ja na COVID-19 nie zapadłem, jako jedna z nielicznych znanych mi osób.
@@KrzysztofMMaj Szanowny Panie... zaiste nie mam pojęcia, skąd Pan wyinterpretował to, że jakoby jestem COVIDowym denialistą. Jedyne wytłumaczenie, jakie mi przychodzi do głowy, to brak czytania ze zrozumieniem, co niezbyt pozytywnie świadczy o literaturoznawcy. W związku z powyższym nadmienię dla pełnej jasności, że NIE jestem denialistą COVIDowym, a mój wpis NIE dotyczył podawania istnienia COVIDa w wątpliwość, a jedynie krytyki osób, które bezkrytycznie zawierzyły autorytetom (co skądinąd jest smacznym paradoksem w przypadku osoby, która opublikowała filmik nt. autorytetów).
Po drugie - jak najbardziej jest mi przykro i szczerze współczuję Panu straty ludzi, którzy zmarli w wyniku COVIDa. Niestety, nie ma to zapewne wielkiego związku z tym, czego dotyczył mój wpis. A dotyczył on informacji podawanych przez dwa lata trwania tej pandemii, ot choćby na temat maseczek (wg czasopisma Nature - chyba nie pracują w nim foliarze? - były w większości bezzasadne, a co więcej mogły przyczynić się do pogorszenia stanu zdrowia czy wręcz zgonu ludzi je noszących) czy szczepień (wpierw miały być panaceum na wirusa i NIE miały dopuścić co zarażenia się wirusem, potem było coś o lżejszym przebiegu choroby, jedna dawka miała wystarczyć, potem miała być druga przypominająca, obecnie już mówi się, że no niestety trzeba będzie je brać co jakiś czas, oczywiście początkowo miały być w 100% bezpieczne, teraz coraz częściej słyszy się o wpływie szczepionek na zgony spowodowane zatrzymywaniem akcji serca po podaniu szczepionki). Szef Pfizera nie chce stawić się w Parlamencie Europejskim, aby rozwiać przeróżne domysły dotyczące zarzutów korupcyjnych przy sprzedawaniu szczepionek.
I to tyle.
Na koniec - życzę wielu sukcesów i dynamicznego rozwoju kanału, który chętnie oglądam. Wydaje mi się jednak, że coraz częściej zdarza się Panu zapędzać w dziedziny, o których nie ma Pan pojęcia, a o których peroruje Pan równie pewnie i z coraz większą dezynwolturą.
Pozdrawiam serdecznie
@@leszeksmutek6961 Bez źródła polemicznego względem podawanego przeze mnie nie zamierzam ustosunkowywać się do jakiejkolwiek krytyki. Mgliste artykuły w "Nature", napisane przez niezweryfikowane przeze mnie osoby, nie robią mi różnicy.
Uwarzam ze powinny byz TYLKO maski i spoleczny dystans. Ale absolutenie niema usprawiedliwnie do zamykania wszystkiego. My ludzie mamy prawo to atracji i rekreacji. Do chodzenia do kina, restauracji, is innych rzeczy. Maseczki i dystans spoleczny powinny wystarczyc.
Tak, dużo państw sobie z tym poradziło, wprowadzając odpowiednie zasady w kinach i restauracjach. Problem, który widzę? Polacy. Polacy w życiu nie podporządkują się lightowym restrykcjom. Gdyby za brak maski nie groził mandat, nosiłaby ja co setna osoba. Dlatego w teorii też uważam, że lockdownów da się unikać, ale jedynie w odpowiedzialnym społeczeństwie, które umie myśleć samodzielnie
@@KrzysztofMMaj Tu sie musze zgodzic! My Polacy nie jestesmy odpowiedzialni!
@@KrzysztofMMaj w kwestii maseczek naukowcy są podzieleni, a przyklad jak swietnie one dzialaja mielismy przez ostatnie "fale". Panie w sklepach wielkopowierzchniowych nigdy nie chorowały, a lekarze na NFZ przyjmowali w panice, kombinezonach, chuj wie czym jeszcze, a prywatnie juz bez przypalu, bez tych "zabezpieczen" i paniki, albo potem na luzie robili zakupy w biedronce juz bez kombinezonu. chocbys nie wiem jak ladnie to ubrał w słowa, totalnie rozumiem ludzi okreslajacych ta pandemie bullshitem. bylo zagrozenie, przeszacowali - spoko. lepiej dmuchac na zimne. ale po tylu miesiacach to chyba jednak mogli zrewidowac swoje poglady i taktyke walki z nią. wiecej ludzi zdechnie w nastepnych latach z braku profilaktyki przy innych chorobach niz przez covid. pamietaj ze naukowcy to nie jest jakis twór ktory jest nieomylny i mowi jednym glosem. porownanie tego do plaskiej ziemi to skandal.
@@pietrek121 Te kasjerki, które znam chorowały i w zasadzie prawie każda ma to za sobą - jedne lżej, ale niektóre naprawdę ciężko - problem w tym, że pracodawca nie wyśle każdego na kwarantannę, bo sklep by zamroziło. Dlatego - jak wszędzie - nie myśli się o innych, tylko robi prowizorkę. Tak samo jak robiono u mnie w pracy.
Przykre jest to, że nie jestem pełnoletnia więc nie mogę się zaszczepić (rodzice antyszczepy), a nawet gdy będę nie będę miała takiej opcji, bo cała rodzina i otoczenie wierzą w te spiski ://
Uważam, że blokowanie dostępu do szczepień dla osób niepełnoletnich jest skandalem.
Krzysztof, tak samo jak ty krytykujesz system szkolnictwa, tak samo inni maja prawo krytykowac sposob podawania informacji przez media, a przeciez wychodza kolejne klamstwa na temat tego wirusa, tak jak te przeklamane zdjecia trumien sprzed kilkudziesieciu lat. Smiejesz sie z tego ze jest nazywane spiskiem, ale czy nie ze wszystkim co sie obecnie dzieje tak jest? szkola, polityka, zywnosc w sklepach, kto wie czy tez nie ta pandemia, ktos realizuje wielki spisek, to juz nie jest pytanie tak czy nie, teraz trzeba zapytac jak destrukcyjny on jest .Nie wierze mediom, nie wierze w te wszystkie liczby, nie mam do tego zaufania, bo nie wiem kto to wszystko dyktuje i w jakiej intencji. Czlowiek w dzisiejszych czasach powinien wszystko podwazac, a nie slepo wierzyc naukowcom... Powiedz mi ile produktow w sklepie nadaje sie do jedzenia, i jakim prawem jest to sprzedawane ludziom... mozna kochac nauke i naukowcow, ale prawdopodobnie i tam zepsucie sie znajduje.
Dla każdego kto twierdzi, że covid nie istnieje zapraszam do rozmowy z moją babcią
Istnieje tylko co z tego. Na świecie istnieje multum chorób.
@@bogus_w9400 a znasz kogoś kto umarł od przeziębienia?
@@aradesh6233 Lekarze znają mnóstwo przypadków kiedy idioci biorą antybiotyk i chodzą do pracy. Osłabienie organizmu, ciężkie zapalenie płuc i zgon. A wszystko od lekkiego przeziębienia.
@@grzegorzswiatkowski391 jak sam mówisz przyczyną zgonu jest zapalenie płuc a nie przeziębienie
@@aradesh6233 zapalenie płuc to konsekwencja przeziębienia się. Nie bierze się znikąd. Więc można umrzeć z powodu przeziębienia się . Nie analizujmy problemu od "dupy strony" czyli od końca. Konsekwencje mogą być różne, serce, podroby, mózg.
Jak można twierdzić, że wiedzę należy czerpać z gazet medycznych?
Z gazet... Ewidentnie, posiadasz wiedzę gazetową.
@@southnoon5808 Źródło z którego czerpiesz naukę i logikę, wprowadza w błąd twój podatny na dezinformację umysł.
Co mają wspólnego Wirusy przenoszące się drogą kropelkową, a słońce?
Podpowiem Ci, jest to Promieniowanie UV, które według wszelkich źródeł niszczy między innymi wirusy.
Więc, jakim to sposobem ów wirusy przenoszą się w przestrzeni, drogą kropelkową?
Logika, wspomniałeś o niej w swojej wypowiedzi. Gdzie ta logika poprowadzi cie teraz?
Pozdrawiam.
Czasopism np. The Lancet. Teraz pasuje? Przypieprzasz się do szczegółów.
Polecam najpierw dokładnie sprawdzić, co znaczy "idiotes". Najlepiej w renomowanym słowniku, który cieszy się konsensusem naukowym. Greek-English Lexicon będzie odpowiedni.
Myślę, że lista źródeł słownika, z którego korzystam, jest całkowicie satysfakcjonująca na potrzeby filmu na YT:
Barnhart, Robert K., ed., Barnhart Dictionary of Etymology, H.W. Wilson Co., 1988.
Beekes, Robert, Etymological Dictionary of Greek, Leiden, Netherlands, Brill, 2010.
Buck, Carl Darling, A Dictionary of Selected Synonyms in the Principal Indo-European Languages, University of Chicago, 1949, reprinted 1988.
Cassidy, Frederic G., and Hall, Joan Houston, eds., Dictionary of American Regional English, Harvard University Press, 1985-2002.
de Vaan, Michiel, Etymological Dictionary of Latin and the other Italic Languages, vol. 7, of Leiden Indo-European Etymological Dictionary Series, Alexander Lubotsky ed., Leiden: Brill, 2008.
Farmer, John S., Slang and Its Analogues Past and Present, London, 1890.
Fowler, H.W., A Dictionary of Modern English Usage, Oxford University Press, 1926.
Gamillscheg, Ernst, Etymologisches Wörterbuch der Französischen Sprache, Heidelberg: Carl Winter, 1928.
Grose, Francis, A Classical Dictionary of the Vulgar Tongue, London, 1785; 2nd ed., London, 1788; 3rd ed., London, 1796; expanded by others as Lexicon Balatronicum. A Dictionary of Buckish Slang, University Wit, and Pickpocket Eloquence, London, 1811.
Hall, J.R. Clark, A Concise Anglo-Saxon Dictionary, Cambridge University Press, 1894, reprint with supplement by Herbert D. Meritt, University of Toronto Press, 1984.
Hindley, Alan, Frederick W. Langley, Brian J. Levy, Old French-English Dictionary, Cambridge University Press, 2000.
Johnson, Samuel, A Dictionary of the English Language, London, 1755.
Kipfer, Barbara Ann, ed., and Robert L. Chapman, Dictionary of American Slang, 4th ed., HarperCollins, 2007.
Klein, Dr. Ernest, A Comprehensive Etymological Dictionary of the English Language, Amsterdam: Elsevier Scientific Publishing Co., 1971.
Lewis, Charlton T., and Short, Charles, A New Latin Dictionary, Harper & Brothers, New York, 1891.
Liberman, Anatoly, Analytic Dictionary of English Etymology, University of Minnesota Press, 2008.
Liddell, Henry George, and Robert Scott, eds., Intermediate Greek-English Lexicon, Oxford University Press, 1883.
Room, Adrian, Place Names of the World, 2nd ed., McFarland & Co., 2006.
The Oxford English Dictionary, 2nd ed., Clarendon Press, 1989.
Watkins, Calvert, ed., The American Heritage Dictionary of Indo-European Roots, 2nd ed., Houghton Mifflin Co., 2000.
Weekley, Ernest, An Etymological Dictionary of Modern English, John Murray, 1921; reprint 1967, Dover Publications.
Whitney, William Dwight, ed., The Century Dictionary and Cyclopedia, New York: The Century Co., 1902.
Zoëga, Geir T., A Concise Dictionary of Old Icelandic, reprint, University of Toronto Press, 2004.
Ale jeśli postanowię napisać drugi doktorat, pewnie zajrzę głębiej 😀
@@KrzysztofMMaj I starożytni używali w takim znaczeniu/kontekście tego słowa, w jakim Pan go używa czy nie?
Między innymi. Po cóż miałbym kłamać? 😀
literally "private person" (as opposed to one taking part affairs), used patronizingly for "ignorant person," from idios "one's own" (www.etymonline.com/word/idiot#etymonline_v_1489).
W ogóle ten rdzeń idio- zachował się w wielu słowach dziś używanych na określenie czegoś osobnego/pojedynczego, np idiosynkrazja albo idiom.
@@KrzysztofMMaj starożytni nie używali tego rzeczownika do określania pojedyńczej osoby. Słowo to raczej oznaczało jej cechę własną, osobliwość przynależną tylko jej. To mógłby być np. tik nerwowy lub pisanie lewą ręką. Trudno też traktować "idiotes" jako przeciwstawienie do słowa "obywatel". Ten tytuł z kolei nie przybależał komuś, kto jest zainteresowany ogółem, wspolnotą. Miało się go z tytułu pochodzenia. Zatem zestawienie tych pojęć na zasadzie przeciwstawności jest nie do utrzymania na gruancie - tak, nie bójmy się tego słowa - nauki.
Ten słowniczek etymologiczny taki sobie. Zbudować na nim wiele nie można. Tak jest często, gdy poloniści próbują poruszać się w językach klasycznych. Ad legendum:
www.perseus.tufts.edu/hopper/morph?l=Idioths&la=greek#lexicon
Nwm może to prawda. Ja tam lubie spiski, chaos i to co się dzieje... Jednak nie za bardzo widzę tego skutki.
Coś Pan za dużo szydzi, a za mało merytoryki. Mało to wiarygodne.
Czy w twoim komentarzu jest cokolwiek merytorycznego?
Anglicy nazywaja takiego bezrobociarza, czyli tego, co pluje w mikrofon - oxymoron.
Nie mogę słuchać tego bełkotu.
Myślałem, że ten kanał jest warty oglądania ciekawych i merytorycznych materiałów.
Twierdzisz, że poziom nauczania w szkolnictwie polskim jest na bardzo niskim poziomie, ale ty też reprezentujesz taki sam, niski poziom swoje wiedzy.
Przykro mi i pamiętaj, że pokora jest cechą która w przyszłości może pomóc Ci uniknąć kompromitacji przy podobnych publikacjach.
XDDDD przykre
Wiem, wiem, drażliwy temat szczepień i podstawowej wiedzy medycznej z początku XIX wieku. Nieoczywista rzecz w ponad 100 lat później.
O jakiej "wiedzy" wy mówicie?
Może o takiej wiedzy, że w ani jednym inspektoracie sanitarnym, w przedszkolu, w sądzie, urzędzie i każdym inny budynku państwowym, i oczywiście w większości domów/mieszkań itp, nadal nie ma ruchomych bidetów, dzięki którym można obmyć się, a nie wcierać "G" na "D" za pomocą papieru toaletowego.
Więc o jakiej wiedzy epidemiologicznej i medycznej mówicie? 😄
@@dawidstrryjakiewicz413 ale bełkot 🥱
o cholera, jak ja wytrzymuję Twój pogląd to wstęp... God, czytasz chyba najgłupsze teorie i łapiesz się na akcji ośmieszania, bo ci kretyni właśnie to robią. Ale cóż lubię ten kanał, po prostu pominę odcinek
Tym razem belkot pseudo intelektualny. Poza tym materialem z przyjemnoscia obserwuje.
Jakiś niezdrowo podniecony jesteś