Jan Garbacz: Renault Espace - Twórca nowego segmentu
Vložit
- čas přidán 5. 09. 2020
- Odważne decyzje popłacają, zobaczcie jak to się stało, że Renault stało się prekursorem segmentu vanów, mimo iż koncern PSA miał już gotowy projekt.
- Auta a dopravní prostředky
![Renault Espace I [ЕРМАКОВСКИЙ TEST DRIVE]](http://i.ytimg.com/vi/5E7clNs33RU/mqdefault.jpg)
![Złomnik: Renault Avantime, czyli spacer z mrówkojadem [napisy]](http://i.ytimg.com/vi/0BMFxqHqDBE/mqdefault.jpg)
Nie chcę się czepiać, ale to przysłowie, to: nie zasypiać gruszek w popiele. Oznacza nieudolne pilnowanie czegoś i w efekcie przegapienie. Ale film Super!
@A S Jezusicku, aż mi się nie chce wierzyć, że mając dostęp do internetu nie sprawdziłeś tej informacji przed napsaniem komentarza. Haha, no nie wierzę!
Jozin wylazł z Bazin o 05:15. Fajnie że użyczył swojego podwórka i auta na potrzeby produkcji tego odcinka.
No i szacun dla Jana za odwagę.
Od tego momentu zacząłem po czesku mówić.
Od razu przypomina mi się tekst złomnika:
"Po co mi samochód na 9 osób jak ja nawet tylu nie znam"😁
5:12 Mistrz drugiego planu :)
Ha ha ha, nie zauważyłem wcześniej.
hahhaha dopiero teraz zauważyłem ten "huragan" :D
Jozin z bazin 😀
To chyba właściciel Espace pilnuje swojego wozu
Dobry odcinek Janku.. 👍👍👍 znajomy ma identycznego...i po 10latach użytkowania stwierdził ostatnio,że go nie zmieni bo teraz same pseudo autka jeżdzą ... Coś w tym jest bo on Espacem zrobił 500tys km po Europie z rodzinką i nigdy go nie zawiódł w taki sposób by targać go np z Turcji na lawecie. Ps Janek!!! Gdybyś chciał nakręcić Golfa II z 1.9 tdi ARL podłubanym... To pisz.. mam kumpla w Leżajsku z takim autem. Oboje jesteśmy moderatorami forum VWGOLF.PL
Tak na przyszłość dobra rada - kiedy opowiadasz o np poprzedniku danego modelu z filmu, wrzucaj proszę zdjęcia tych aut. To nie wiele pracy, a pozwoli zobaczyć jak wyglądały auta poprzedniej/przyszłej generacji zamiast sobie tylko wyobrażać
Święta racja, dzięki za sugestię
Patent z podsufitką wymiata!!!
dziękuje :)
Ciekawy filmik o genialnej konstrukcji inzynierow firmy Renault.
Dla uzupelnienia mozna dodac, ze ta olbrzymia hala nie przekracza dlugosci 4,5 metra, czyli mniej od np. mercedesa klassy C (4,7m)!
Espace 1 (1984-1991) mial dlugosc 4,25 metra, ciezar 1200 kG, pojemnosc bagaznika 250-3000 litrow.
Espace 2 (1991-1996), dlugosc 4,429 metra, ciezar 1320 kG, doladowanie 750 kG, a wielkosc bazaznika 2050-3000 litrow.
Szkoda, nie byl prezentowany ostatni, produkowany w zakladach Matry w Romorantin, model Espace III (1996-2002).
Byl to, moim zdaniem najlepszy Espace, z koncepcja ogniowo ocynkowanej konstrukcji nosnej i karoseria z wlokien szklanych. Genialne wnetrze tego samochodu bylo jednorazowe i tego konceptu kombinacji i wariacji ustawiania siedzen (szyny) ilosci schowkow, oraz latwosci i lekkosci demotazu tych siedzen nie da sie spotkac w zadnym innym minivanie. Rower, zaden problem, duza 2 metrowa szafa, 5 minut - gotowe, wiele razy, podczas podrozy spalem w tych samochodach, na podlodze, ktora jest idealnie plaska.
PS. Posiadalem i jezdzilem wszystkimi Espaceami produkowanymi przez firme Matra, a byly to Espace 1 i 2 z rewelacyjnym i oszczednym silnikiem wysokopreznym 2.1TD (przebiegi okolo 500 000 i sprzedaz, pewnie do dzisiaj jezdza w Afryce) i Espacem 3 (2002) z bardzo dobrym, bezproblemowym, wolnossacym silnikiem benzynowym 2.0 16V.
Dodać trzeba, że Espace I i II a nawet 3 to w gruncie rzeczy mocno zmodyfikowana, ale ta sama konstrukcja. Miałem 2 i kiedyś porównywałem z 3 i odkryłem jak wiele wspólnych rzeczy miały ze sobą.
W 1984 roku 4.7 metra to miał Mercedes W124, czyli klasa E, dopiero najnowsza klasa C ma 4.7 metra długości
Janek, robisz kawał dobrej roboty na swoim kanale. Nie opuszczam żadnego filmu. Pozdrawiam serdecznie.
Miałem dwa Espace trzeciej generacji: rocznik 1997 i 2000. Komfort jazdy fantastyczny, aerodynamika również niespotykana, bo powyżej 170 km/h przyklejał się po prostu do drogi. Prędkość maksymalna osiągnięta w modelu 2000 to ok. 210 km/h. Najważniejszy był jednak komfort, który pozwalał mi na bezproblemowe wyjście z samochodu po 24-28 godzinach jazdy. Fantastyczne było też wnętrze, które można było przystosować zarówno do wakacji rodzinnych, jak równiez do transportu 5 rowerów... Używałem go też w czasie kilku przeprowadzek.
Wadą natomiast było szybkie psucie się tych samochodów. Pierwszym jeździłem 55.000 km i zaczęły się pierwsze problemy ze wspomaganiem i elektroniką, drugi od początku był "niedzielnym" egzemplarzem, w którym (na gwarancji) został wymieniony silnik, sprzęgło, skrzynia biegów, a pod koniec 3-leniego życia z 75.000 km na karku pożegnała się cała elektryka (kable) i elektronika.
Mimo wszystko - wspominam to autko z łezką w oku...
Fajne autko. Przestronne i nie koroduje 😃
Moi Rodzicie mieli Espace, ale 3 generacji, fajny był, pamiętam tą porąbaną deskę rozdzielczą.
Dlatego jeżdżę wanami.
Jeśli chodzi o gruszki 2:18 to w popiele gruszki zasypiamy, a nie zasypujemy. To tak na marginesie.
Bardzo fajny wóz. Miałem możliwość sprowadzić z Hamburga od rodziny mojego kolegi takie auto ale z silnikiem V6 2,8 litra zasilanego benzyną. Samochodem przyjechałem do mojej rodzimej Gdyni o jego własnych siłach i mimo zużytego sprzęgła oraz nieco przez to utrudnionej zmiany biegów, samochód szedł jak pocisk grając przy tym piekną motoryzacyjną melodię sześciu cylindrów w układzie V. Pamiętam że gdy kolega chciał go po czasie sprzedać to nikt nie chciał go kupić że względu właśnie na ten silnik o sporej jak na nasze warunki pojemności a co za tym idzie apetytu na paliwo. W końcu kolega obniżając co jakiś czas cenę sprzedał go za jakieś ,,psie pieniądze" gdzie jak się o tym dowiedziałem to trochę miałem z tym problem że mi nie sprzedał go w tak przystępnej cenie na jaką zdecydował się go finalnie oddać obcym ludziom. Bardzo mnie się to auto podobało, miało pierwszy lakier w kolorze bordo metalik i żadnej rdzy bo jak wspomniano w firmie poszycie karoserii było wykonane z tworzywa sztucznego co miało spore plusy ale w przypadku jakiejś nawet drobnej stłuczki wymagało wymiany dość drogich elementów nadwozia. Jedną rzeczą którą zauważyłem podczas długiej podróży tym autem to gdy opierałem lewą nogę o element kokpitu (a w moim przypadku ciężko było tego nie robić) to wróciłem do domu z bolącą nogą. Problemem tego ,,mojego" egzemplarza była jeszcze źle pracująca wycieraczka szyby po stronie kierowcy która nawet po zamianie stronami piór mocno mazała znacznie utrudniając jazdę, tym bardziej że przyszło mi wracać do domu w warunkach jesienno zimowych. Ciekawe że te auta praktycznie zniknęły z naszych dróg i obecnie jest to pojazd dość sporadycznie spotykany w ruchu a pierwsza generacja Espace jest już praktycznie unikatem.
Sieeeeema! Dzien dobry, dobry wieczor. Janek, pozdrawiam! Robisz dobre filmy i dobra robote. Czesc :)
Janku ciekawy film jak zwykle mam do Ciebie pytanie poniewaz jestes z Podkarpacia i ja tez czy mozesz mi polecic jakiegos blacharza lakiernika chodzi mi o renowacje vwt3 pozdrawiam
Bon voyage Janek.
Solidna robota jak zawsze 👍
Ułomki, anemia, przemytnicy ale nikt z nas nimi nie są. Piękne skladnie tematyczne. Myślałeś o stendupie?
Szkoda ze nie 1 seria
W nowszych renówkach, nawet w Clio II był również taki wskaźnik, ale elektroniczny.
Miałem miło go wspominam. 🙂
Za każdym razem kiedy zamykasz drzwi zastanawiam się kiedy przetniesz kabel mikrofonu :D
Taaa - więcej Multipli. Tego nam trzeba. :P
Nie "zasypiać gruszek w popiele", Panie Janie, z tym zasypywaniem to dość popularny błąd
Super film. Pozdrawiam:)
Oooo ... Już to niedawno oglądałem... Rozumiem version 2🤪 pozdrawiam i łapka w górę
Miałem Espace 3 2.0 8v 115 koni najwygodniejszy Mołek jakim jeździłem chetnie powtórce do tego kosmicznego wozu ;)
Janku, może Pontiac Trans Sport, albo Chevrolet Lumina?
Pozdro dla mistrza drugiego planu 5:15 😄 i dla Ciebie Janek 👍
He he, dobre!
No właśnie tak patrzę, co to tak wieje że te tuje tak się ruszają xD
mój tata chciał być na planie bardzo i się udało :)
pierwsza generacja jest strasznie kanciasta i piekna; mieszkalem kiedys we Francji i jak bylem na winobraniu w Szampanii na poczatku lat 90tych, to nas kierownik wozil takim kantem, pierwszy raz w czyms takim siedzialem i pamietam, ze wrazenie bylo konkretne
13:43 Czy Ty chciałeś naprawdę powiedzieć, Pluć w dupę?
Janku czekam na opla asconę :)
mega fajny test i fajne przełomowe auto, naprawdę ważny model oby takich więcej, suchy humor też daje radę ;)
Super film, ale gdzie Tatra, się pytam?
Bardzo podobnym sprzętem był też Pontiac Transport itp.
Pamiętam z pierwszej połowy lat 90., robił wrażenie jak coś z innego świata
w pakiecie boazeria pod dachem?
9'35" - kabel łod sita przycioneś. Działa jeszcze?
Сегодня в живую видел это авто в Тамбове.Хороший автомобиль.Канал хороший,приятно смотреть.Всё понятно.
Pisz po polsku!!!
Masz tłumacza
Jeśli już używasz jakichś określeń to albo sprawdź co oznaczają albo po prostu używaj wyrazów jakie na pewno znasz bo ciężko się tego słucha. Ułomek to nie jest osoba niskiego wzrostu, a anemię pomyliłeś z anoreksją. Poza tym ok, Espace to zajebisty wóz i tęsknię do swojej Lodówki, bo to było niesamowite autko i wiele ze mną przeżyło...
W całej Polsce określenie "ułomek" to pejoratywne określenie kogoś niezbyt bystrego, ale na Podkarpaciu slangowo mówi się tak na osobę niskiego wzrostu.
Kiedy zrobisz film o Fiacie 126p ?
Udane francuskie auto. Jedna poprawka: Espace to nie minivan - to van segmentu D.
Stojak na choinke przechowywany pod sufitem auta, ciekawe i praktyczne rozwiazanie , na oku i zawsze pod reka.
Ja się dziś naoglądałem klasyków na MotoLegends, oj Janku tam to byś miał z czego wybierać do swojego programu :)
Yogibaboo! Brawo Jasiu!
5:05 - miszcz drugiego planu :)
Kto trzęsie thujami po 5 minucie...?
A to ciekawe to Syrena 110 którym była heczbekiem na świecie ? :-)
✌️😍👍
Buahaaha 5:12 normalnie beka
to byly czasy kiedy auta byly praktyczne :)
Mam 176cm, dzięki za nazwanie mnie ulomkiem! :-D
To określenie na Podkarpaciu nie ma nic wspólnego z umysłową niewydolnością tylko tak się nazywa osoby niższego wzrostu, a 176 to nie jest chyba bardzo niski wzrost 😁
To nie van tylko people carrier
Nie zasypiać gruszek w popiele. A nie zasypywać...
Jeździłem tym kilka lat dwa razy się mi zapalił przednie zawieszenie padało szybko trzy razy mi się auto zatrzasnęło same ogólnie reszta jest ok a i jeszcze tylne hamulce się zapiekały nagminnie
Nysa była pierwszym minivanem :)
A pierwszym człowiekiem na Księżycu Twardowski.
Nyssan.
Auto zaczęto produkować w 94 a napęd 4x4 dostępny od 88. Ciekawe.
Wersję 4x4 zaczęto oferować już w 1 generacji Espace w 1988 roku. Natomiast w kolejnej generacji także oferowano wersję z napędem na obie osie.
Czy Złomnik ma brata?
Co ty gadasz o korozji. Drzwi przednie w II generacji korodowały jak diabli. Nie zapominaj o stalowym szkielecie drzwi.
Kolego "van" to po polsku furgon, samochod dostawczy, vanem jezdzi hydraulik czy stolarz w ameryce. Tutqj to minivan
Ciężka ta klapa 🙆♂️
A rozumiem poprawka 😋
Dokładnie tak
0:56 Peugeot Société Anonyme...
Nakręć simce aronde a90
Janie zrób sharana, alhambre lub galaxy pierwszej generacji.
Nie za nowe ?
Tego masz na każdej ulicy do wyboru, do koloru. Proponuję coś rzadszego, np Honda Shuttle, europejską wersję Odyssey I gen. Mam takiego, ale chyba mieszkam za daleko od Janka (lubuskie).
Chodzi mi o I gen. przedlift, ale spoko może masz racje że za nowy.
Tylko po co. Jest tego pełno w każdym miasteczku i we wiosce u Januszy w śmierdzącym smarami i kopcącym na czorno klekotnym 1.9 TDI.
Wygląda jak mrówkojad, tudzież Renault 21 z przodu
Dlaczego nie wspomniałeś o opadającej podsufitce od strony kierowcy, że właściciel musiał tam zamontować drewniany stelaż (który widać).
Kto to jest ulomek?
nie wspomiales ze i nissan dolaczyl do renault i nissan zrobil mini vana na bazie renault nissana Qest
Quest powstal na poczatku lat 90 kiedy jeszcze Nissan z Renault nie mial nic lub bardzo nie wiele wspolnego.Po za tym quest to zupelnie inna konstrukcja.Po za tym 2 pierwsze generacje Nissana Questa byla robiona ze wspolpraca Forda i w Fordowskich fabrykach a odpowiednik Questa w marce Forda byl Mercury Villager.Nie dopisuj historii ktore sa nie prawdziwe.Renault podkupilo Nissana po 2000 roku dopiero i dopiero wtedy zaczeli skladac rozne modele na tych samych plytach.
2:46 Bzdura. Pierwszym hatchbackiem był Citroën Traction Avant Commerciale wprowadzony w 1938 roku, a pierwszym minivanem był Stout Scarab wprowadzony w latach 30. XX wieku.
wysoka albigowa tam sie poruszalo reno z panem Garbaczem poza tym moja ciotka z francyji wlasnie w latach 90tych przyjezdzala taka fura wtedy to byl szal huja takie auto z francyji
Jedynka była lepsza
gosciu przypomina Jarusia z chlopakow do...
PANIE GARBACZ CZY PAN BIERZESZ JAKIEŚ PROCHY?,BO ODNOSZĘ TAKIE WRAŻENIE KIEDY PAN COŚ DŁUŻEJ MÓWISZ,NIE ŻEBYM SIĘ NAŚMIEWAŁ....
Nie wiem skąd te teksty ale niektóre durne jak cholera... Od kiedy niski człowiek to "ułomek" kultura wyniesiona z rynsztoku czy z karczmy.
Abstrachując od tego że sam gadasz jak ułomek jakiś i udup za przeproszeniem dukasz ledwo zdanie po zdaniu że ciężko zrozumieć. Myślałem że trafiłem na fajny kanał a tu się okazuje że jednak nie.