Jak smarować łańcuch rowerowy?
Vložit
- čas přidán 16. 02. 2023
- To jest film o tym, jak można smarować łańcuch rowerowy. Sprawdź, które techniki smarowania łańcucha są najlepszy dla Ciebie.
Zawartość:
00:10 - informacja co znajdziesz w tym filmie;
01:21 - po co w ogóle smarujemy łańcuch;
02:55 - moczenie w stopionej parafinie;
04:23 - niedogodności moczenia w stopionej parafinie;
04:53 - alternatywy dla moczenia w stopionej parafinie;
05:55 - popularne techniki nanoszenie smarów i oliwek z buteleczki;
14:54 - czynność najważniejsza, bez względu na rodzaj smaru i sposób jego nanoszenia;
16:58 - technika zalecana przez serwisanta zawodowego teamu;
18:47 - ekstremalna metoda smarowania dla bardzo niecierpliwych;
20:09 - wnioski. - Sport
Fajne realne i logiczne porady!))
Dzięki za podzielenie się doświadczeniami! Z każdym filmem idzie coraz lepiej więc życzę wytrwałości!
Patent z woreczkiem, super. Dzięki za podpowiedź.
Dziękuję, chociaż patent nie mój :)
Marketing jest po to aby ludzi tumanić aby kupili dany produkt za bajońskie sumy np. taka jakoby markowa oliwka 80 ml za 25 zł, a starcza na 4 razy smarowania łańcucha. Jedno smarowanie cena 6,25 zł.
Najbardziej niszczą łańcuch oraz zębatki drobiny kwarcu (piasku) który jak wiadomo ma o wiele większą twardość niż stal i dlatego ma właściwości wybitnie ścierne. Zbytnio naoliwiony łańcuch (a tego nigdy się nie uniknie) chłonnie te drobiny kwarcu jak odkurzacz i powstaje mieszanka olejno-ścierna która robi swą wredną robotę.
Ale zdradzę, że najlepszy produkt do jednoczesnego czyszczenia i zarazem smarowania jest zwykła benzyna silnikowa do samochodów 1 l / 6zł. Rowerzysta może ją kupić na stacji benzynowej ale musi przyjść ze stalowym kanistrem bo do plastikowych naczyń nie wolno wlewać benzyny.
Taka benzyna ma w sobie związki smarujące np. takie parafiny i aby się o tym przekonać wylejmy trochę benzyny do jakiegoś naczynia i odstawmy na jakiś dłuższy czas. Benzyna po tym czasie odparuje a w naczynku na powierzchni pozostanie warstewka smaru. Ta ilość smaru jest wystarczająca dla zwykłego łańcucha rowerowego i co ważne łańcuch nie oblepia się tak kurzem i piachem jak po smarowaniu oliwką czy innymi pseudo-produktami.
Mam przyrząd do czyszczenia łańcucha (który można kupić w każdym sklepie rowerowym lub zrobić sobie samemu), wlewam odpowiednią ilość benzyny i kręcę wolno korbą aby oczyścić łańcuch. Następnie zdejmuję przyrząd, wycieram suchą szmatką nadmiar benzyny i pozostawiam w spokoju rower na 12-18 godziny (najlepiej 1 dzień) aby resztki benzyny z niego wyparowały. Taka benzyna jest wielokrotnego użycia, mnie wystarcza 1 l na co najmniej 12 smarowań a czasami i więcej czyli koszt 1 smarowania to ok. 50 gr., czyli 12-krotnie taniej od tzw. oliwki czy czego innego. Czyszczenie i smarowanie bardzo proste a zajmuje mi około w sumie 10 minut.
Bardzo ważne aby dać ten okres na wyparowanie benzyny bo jak od razu wsiądziemy na rowerem i będziemy jeździć to w wyniku ruchu łańcucha wypłuczemy te resztki smaru łącznie z benzyną.
Oczywiście każdy łańcuch powinien być czyszczony w ten sposób co najmniej co 200-250 km a już na pewno po każdej wyprawie gdzie jechało się w kurzu czy błocie po trudnym terenie.
Do tego sposobu wg mnie można byłoby użyć tzw. benzyny lakowej (używanej do farb olejnych) ale nie benzyny ekstrakcyjnej. Osobiście jeszcze nie używałem tenże benzyny lakowej (bo mam samochód i używam benzyny do samochodu) ale wg mnie też by się nadawała do jednoczesnego czyszczenia i smarowania łańcucha rowerowego.
Tyle w tajemniczym temacie czyszczenia łańcucha rowerowego.
A co jeśli producent (np wosku Smove) nie zaleca wycierania nadmiaru smaru/wosku po odczekaniu ?
Receptury smarów są cały czas udoskonalane, również w celu uproszczenia aplikacji. Akurat te, z którymi ja miałem do czynienia wycieram, bo inaczej pozostawiony nadmiar w czasie jazdy kruszy się i naokoło łańcucha osiada lepki pył. Tylne koło, rama i prawa korba potrafią być nieźle zapaprane. Niektóre parafiny też potrafią nieźle łapać kurz. Jeśli producent innego smaru rozwiązał to lepiej, smar nie brudzi i nie łapie kurzu, to tylko się cieszyć. Na marginesie ciekawy film dotyczący właściwości smarnych, odporności na kurz i zabezpieczenia przed korozją można zobaczyć tu : czcams.com/video/FbFNrnQ4QUo/video.html. Materiał ma już dwa lata i oczywiście nie wiem, czy gość nie jest obiektywny.
Suszarka i podgrzewanie łańcucha po zakropleniu Momum przyspiesza jego wnikanie. Rozprowadza się paluchami, a łańcuch staje się sucho-śliski.
115x2 =230 ;)
Dziękuję za wychwycenie przejęzyczenia. Jako księgowy nie zrobiłbym kariery :)
Nigdy nie wycieramy pozostałości wosku na ogniwach, to nie oliwka. Po to on jest aby nie przylegał żaden syf.Nie wprowadzaj Pan ludzi w bląd. Przed nałożeniem wosku, napęd ma lśnić jaj psu jajca. Stojak kosztuje 40 zł.
Dziękuję za komentarz.
Zaczynałem używać wosku w nadziei, że pozbędę się końcowego wycierania. Zakładałem, że nadmiar wosku wykruszy się, a wiatr załatwi resztę. Po kilku smarowaniach zauważyłem, że po jeździe na łańcuchu faktycznie zostaje tylko cienka warstwa zmielonego na pył zakurzonego wosku. Niestety rama w okolicy łańcucha, tylne koło, prawy but i korba są pokryte takim samym nalotem, który jest trudny do usunięcia.
Wytarcie suchym czyściwem kilka godzin po smarowaniu usuwa tylko nadmiar smaru, który może się kruszyć i rozwiązało u mnie problem. Jednocześnie zostaje rozprowadzona warstewka wystarczająca do ochrony przed wilgocią i nie lepi się do niej kurz. Wielogodzinne jazdy po szosie w zmiennych warunkach atmosferycznych przekonały mnie do tej metody.
Takie są moje doświadczenia z łańcuchem pokrywanym stopioną parafiną. Tak samo miałem ze smarem, który użyłem w filmie.
Wiem, że niektórzy zalecają wymycie łańcucha do żywego metalu. Ale na przykład KMC (producent łańcuchów) na swojej stronie www.kmcchain.eu/Maintenance napisał: "We recommend never to degrease the chain completely. Also when changing to wax, we recommend to degrease the chain only on the outside".
Również w instrukcjach Shimano i Sram nie znalazłem zaleceń do całkowitego odtłuszczenia łańcucha. Chyba, że ma Pan na myśli wypolerowanie tylko z zewnątrz, ale to nie ma dużego wpływu na wnikanie smaru do ogniw.
Na marginesie, kiedyś na dłuższe wypady woziłem ze sobą składane statywy, które wykorzystałem we wcześniejszych filmach, ale spotkałem się z komentarzami, że mam dużo narzędzi, więc każdy kto ma ich mniej jest na straconej pozycji. Ponadto nie w każdej kwaterze jest dostatecznie dużo miejsca. Dlatego coraz bardziej doceniam oparcie roweru o drzewo.
Moją intencją nie jest straszenie ludzi jakie to trudne, ale przekonanie ich jak dużo nagłych awarii można usunąć samodzielnie.
Na przykład wymianę dętki pokazywałem na parkingu, centrowanie koła na widelcu, a nie w centrownicy.
Z Pańskiego komentarza wyciągnąłem też wniosek, że nadużywam słów „zawsze” albo „nigdy”. Muszę to zastąpić określeniami w tym przypadku itp.
Dziękuję i pozdrawiam
@@narower szacunek dla Pana za wyczerpującą odp. Przerobilem już wosk momuma, śmigam na mtb, 80 % lasy i szutry, starcza średnio na 50-60 km, fakt że łańcuch jest naprawdę cichy, ale wiąże się to z częstrzym myciem napędu, polecam zapoznać się z pro wax, od bike7, wosk robi robotę, po którymś już z kolei nałożeniu, potrafiłem przejechać 140-160 km w warunkach leśnych.Pozdrawiam,życzę mocnej nogi. 💪
@@tomaszdrozd5236 Wax pro używam od roku na wszystkich dłuższych wycieczkach. W ubiegłym roku objechałem na nim po szosie Tatry (ok. 205 km) w warunkach rano deszcz, od południa słońce i na koniec dnia ulewa. Myślę, że smar bardzo dobrze to wytrzymał i jeszcze trochę można by na nim przejechać.
W filmie chciałem pobawić się kroplą, a zimny momum bardzo trudno się rozprowadza, więc do tego celu nadawał się znakomicie. Momum jest trochę źle reklamowane, bo większość ludzi chce łatwo, szybko i żeby starczyło na długo.
Łańcuch wkładam do woreczka, zalewam momum i zostawiam na noc, albo wrzucam woreczek na kwadrans do myjki ultradźwiękowej. Po takiej procedurze faktycznie można uzyskać przebiegi zbliżone do podawanych w materiałach reklamowych.
Trochę dużo zabawy, więc z taką instrukcją nikt by smaru nie kupił. Ja nieopatrznie kupiłem go za dużo i jakoś muszę wykorzystać.
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam.
@@narower a czy może Pan podzielić się metodą smarowania przy użyciu Bike7 Pro Wax? Po kolorze preparatu domyślam się, że to on znajdował się w woreczku z łańcuchem przeznaczonym do jazdy w przyszłości. Natomiast jestem ciekaw, jaką metodę smarowania tym specyfikiem stosuje Pan względem łańcucha użytkowanego na bieżąco.
@@kaganPl Łatwiej przyszło mi nagranie odpowiedzi niż opis: czcams.com/video/_TbH9jhsR2M/video.html