Czy post przerywany naprawdę działa? 🤔
Vložit
- čas přidán 17. 11. 2021
- Dziś obiecany odcinek odnośnie postu przerywanego, czy jest to najlepsza metoda na odchudzanie? Jakie daje efekty? Tego dowiesz się z dzisiejszego odcinka!
Martyna Szpaczek - Jestem Magistrem Dietetyki klinicznej, który chce Ci pokazać zdrowe żywienie od innej strony, nauczę Cię zdrowych nawyków żywieniowych tak, byś nie musiał rezygnować ze swoich ulubionych dań 😋
🍏 Sprawdź co u mnie na instagramie: / martyna.szpaczek
🍏 Chcesz się zdrowiej odżywiać? Zerknij tu 👇
martynaszpaczek.pl/sklep
▪️KONTAKT▪️ info@martynaszpaczek.pl
Jak zawsze rzeczowo, z głową, z podkreśleniem tego, że nie ma diety cud i ważny jest deficyt, a jeżeli już chcemy przechodzić na konkretną dietę, na przykład post przerywany, to z określonych powodów, świadomie, ze zrozumieniem, a nie tak ot sobie.
Można Cię słuchać i słuchać haha❤️
Podobają mi się Twoje materiały :) Coś czuję, że najbliższe dni będę nadrabiała zaległości :)
Cudnie!
Mi ten sposób żywienia pomaga w diecie. Jestem w modelu 16/8 , ale zdarza się 18/6 kiedy nie jestem głodna. Zawsze miałam problemy z dietami rozbitymi na 3/4 posiłki. Często też podjadałam. W oknie żywieniowym ciężko jest zjeść mi więcej niż 1500-1700 kalorii, w momencie, gdy zaczynając dzień od śniadania i podjadając w nocy potrafiłam spokojnie spożyć 2500. Przede wszystkim zaletą jest to, że pilnuję, aby nie podjadać i w końcu nawadniam swój organizm tak jak się powinno. Wszcześniej piłam bardzo mało, jak już to słodzone napoje. Dziennie 1-2 szklanki płynów, teraz jest 13, a ja wypiłam litr wody, co jest dużym osiągnięciem dla mnie. Osobiście nie czuję skutków ubocznych, deficytu energii ani nic takiego.
Super! Każdy jest inny jeśli u Ciebie się to dobrze sprawdza, to nic tylko korzystać :)
Jestem na 8/16, jem około 10:30 - 18, czasami jem mniej niż 8h dziennie, np. 7, jeśli któregoś dnia zjem wcześniej/później i na drugi chcę sobie wyrównać godziny. Największe plusy tej diety to: nie podjadam (po 18/19 nic już nie jem, więc odpadają wieczorne przekąski typu chipsy do filmu, winko wieczorem, kawałek ciasta co smutno patrzy z lodówki). To jest mój największy sukces, potrzebowałam takich sztywnych ram żeby powstrzymać się od podjadania, np. zjedzenia batona na szybkie śniadanie jako motywacja do wstania wcześniej z łóżka, czy innych słodyczy przed snem. Czuję się duuużoo "lżejsza", nie taka ulana jak podczas podjadania wieczorem. W miesiąc schudłam 2kg, myślę że jestem w deficycie choć nie liczę kalorii, mam jakąś taką motywację że nie chcę napychać się pustymi kaloriami, zamieniam napoje na 0, ograniczam słodycze i cukier (ten prawie do zera, pozostał tylko ten którego nie da się uniknąć w jedzeniu). Nie zależy mi na szybkim chudnięciu, chciałabym się po prostu komfortowo zmieścić w spodnie które teraz są już nieco przyciasne... Myślę, że ten post przerywany daje mi głównie właśnie ograniczenie podjadania (wydaje mi się, że to podjadanie wywalało mi kcal ponad moje zapotrzebowanie, bo teraz jem głównie 2 większe posiłki + jakaś 1 przekąska pomiędzy nimi) oraz dłuższy czas na trawienie, jeśli zjem coś cięższego. Czuję się lżejsza a o to chyba chodzi:) nie trzymam się czasu co do minuty, daję sobie 30 min obsuwy jeśli się nie wyrobię.
Zamierzam iść Twoim śladem. Od dzisiaj zaczynam 8/16 i planuję utrzymać to na próbę do pół miesiąca/miesiąca aż nie zrzucę nadprogramowych 2 kg :) Też często podjadam między posiłkami jakieś słodycze. Może mnie to utrzyma w jakiś ryzach.
@@positiveferret dzięki za ten komentarz, ostatnio trochę odpuściłam sobie 8/16 ze względu na to, że zaczęłam dużo wcześniej zaczynać pracę i wstawać wcześniej, ciężko mi było wytrzymać bez jedzenia i kawy do 10.30, zobaczymy jak będzie w tym tygodniu:D
Byłam na IF przez 3 miesiące robienia delikatnej masy - super mi wypłaszcza brzuch, moje ciało lubi IF, ale wzięłam tą najmniej hardkorową opcję 16:8, liczyłam kalorie, miałam delikatny plus bo 200 kalorii i przytyłam :) więc tak naprawdę wszystko zależy od kalorii i tak.
Dla niektórych może to pomóc w odchudzaniu jednak samo w sobie nie odchudza. Chudniemy przez ujemny bilans kaloryczny
Dokładnie :)
qkmm
Ja miałam taki problem, że między śniadaniem koło 8 a drugim śniadaniem koło 11/12 byłam bardzo głodna i ciężko mi było odczekać te minimum 3h. Jak zaczęłam jeść śniadanie dopiero koło 11 (8/16) problem się znacząco zmniejszył. Zobaczymy jak będzie dalej, bo niedawno zaczęłam. Pozdrawiam!😊😊
Z własnego doświadczenia i doświadczenia moich znajomych - tak chudnie się i to szybko :-) mi wystarcza 14h, znajomi robią 16h postu.
Efekt redukcji masy ciała wynika z deficytu kalorycznego tak czy inaczej :)
@@MartynaSzpaczekD ale ja i tak polecam wypróbowanie na sobie wersji 14h/10h, jest dużo korzyści zdrowotnych oprócz chudnięcia - mi np zaczęła znikać blizna. Do tego podobno ta dieta jest przeciwnowotworowa (komórki nowotworowe potrzebują dużo jedzenia i takie głodzenie ich podobno mocno je osłabia). Następuje poprawa stanu zdrowia osób z insulinooopornością, oczyszczają się jelita, poprawia się cera, itd, itp.
@@magdalenaanna3700 powielanie mitow- najwazniejszy jest deficyt. Magicznie sie nie schudnie jedzac tyle samo na IF
@@klaudiaslusarczyk6255 ja tam jem tyle samo, tylko jak już zacznę to robię mniejsze przerwy żeby się wyrobić w 10 godz
@@magdalenaanna3700 ale to jest zwykła fizyka Pani Magdo :)
A jak wygląda sytuscja kiedy post musiałabym zacząć jeść o 12, ale wstaje o 7:30 I nie mogę łykać tabletek na czczo?
Dosłownie 2 dni temu myskinstory wstawiła stories z informacją o tym, że przeszła na post przerywany i wstawiła również stories jakiejś Pani dietetyk klinicznej, która napisała, że post przerywany ma na celu: odciążyć układ pokarmowy i dać mu czas, żeby uwolnić enzymy, poprawić wrażliwość na insulinę, zwiększyć energię, ograniczyć podjadanie itd i powiedzmy, że jest jeszcze okej, jak komuś pasuje i przestrzega zdrowych zasad, ale jeden z punktów brzmiał: zminimalizować choroby Alzheimera (i zaburzeń gospodarki węglowodanowej). I tu już miałam takie: "🤨?"
Zrobiłam eksperyment żeby obalić mit, że if odchudza bez deficytu. Utrzymując stały deficyt przeszłam na if na ponad miesiąc i generalnie nie ma jakiejś większej różnicy oczywiście w chudnięciu niż przy samym deficycie. Na plus natomiast jest znacznie większa sytość podczas deficytu, chociaż pierwsze 2 tygodnie - miesiąc może być ciężko, bo trzeba się przestawić.
Osobiście jestem zwolenniczką postu przerywanego ale w tej najbardziej intuicyjnej wersji. Jako że pierwszy posiłek jem zazwyczaj późno, ostatni też wypada na godzinę 21-21:30. Mimo że to niestandardowa pora na kolację, nie mam problemów z trawieniem dzięki około 14 godzinnej przerwie. Zbyt krótkie okno żywieniowe może natomiast przynieść odwrotny skutek, zwłaszcza jeśli np. w przeciągu 4 godzin jemy 3 posiłki. Nie oznacza to, że na pewno będziemy tyć, natomiast jest spora szansa że wystąpią wzdęcia, zaparcia czy inne gastryczne sensacje. Post przerywany nie jest też uniwersalnym elementem żywienia, nie każdemu będzie służył. Osobom z chorobami metabolicznymi, rekonwalescentom, przy zaostrzeniu choroby wrzodowej żołądka lub dwunastnicy raczej odradzam. Niektórzy ludzie mogą również psychicznie źle się czuć bazując na oknie żywieniowym.
Dokładnie :)
Mam pytanie czy jeżeli zapotrzebowanie kaloryczne wynosi mi 1200 kcal to mam zmniejszać o np. 200?
Pewnie już nieaktualne, ale na pewno masz większe zapotrzebowanie kaloryczne. 1200 to może być Twoja podstawowa przemiana materii (czyli to, czego potrzebujesz aby oddychać i utrzymywać funkcje życiowe), a ponieważ na codzień jakkolwiek się ruszasz, chodzisz, pracujesz, może uprawiasz sporty, to Twoje zapotrzebowanie jest dużo większe. Jedzenie 1000 czy 1200 kcal poza tym, że rozreguluje gospodarkę hormonalną to jeszcze sprawi, że stracisz połowę włosów. Nie ma polecanka ;)
Jeżeli w poście przerywanym chcesz schudnąć to pierwszy posiłek powinien
być jedzony 4-5 godzin po przebudzeniu. Wysoki poziom kortyzolu w
organizmie po nocy powoduje, że spalamy tkankę tłuszczową (najwyższy
poziom kortyzolu w organizmie jest o 6.00 rano). Jeżeli wcześniej
zaczniemy jeść to w organizmie wytworzy się insulina, która spowoduje,
że kortyzol nie będzie spalał tłuszczu. Jeżeli chcesz schudnąć to
pierwszy posiłek jedz 4-5 godzin po przebudzeniu. A jak już schudniesz
do odpowiedniej wagi to aby już więcej nie chudnąć to pierwszy posiłek
przy poście przerywanym powinien być po godzinie od przebudzenia.
Nie odchudzam się 😊
@@MartynaSzpaczekD To dla tych co chcą schudnąć :-)
Ale załóżmy, że są dwie identyczne osoby z identyczną przemianą materii. Każda je dokładnie taką samą deficytową ilość kalorii, ale pierwsza stosuje post przerywany, a druga nie. Czy ta pierwsza schudnie szybciej od drugiej?
nie, post pomaga nie podjadać
A można pić kombuche? Taka domowa, kwaśną, octowa, nie słodką
Czytałam, że post przerywany pozytywnie wpływa zarówno na sylwetke, jak i wydłuza życie. Taka dieta ma przede wszystkim odżywic organizm od środka. Musi więc byc odpowiednio zbilansowana. Co myslisz o tym, aby ją uzupełnić bakterią akkermansia z sanprobi premium, która również wykazuje właściwości przeciwstarzeniowe?
Niektórzy po prostu wolą IF niż wieczne liczenie kalorii🙄
Nigdy wiecej, wpadłam przez IF w mega zaburzenia odżywiania. Z zegarkiem w ręku czekałam kiedy moge w koncu zjesc, a byłam już tak głodna, że mdlałam. Plus mam bardzo aktywny tryb życia i wstaje o roznych porach, wiec nigdy mi te godziny okienka nie pasowały.
22/2 i w końcu mam energię, nie jestem ciągle głodny, nie myślę o jedzeniu, nie podjadam, chudnę...
Jeden posilek???skretu jelit sie nie dostanie😢
Często uprawiany napewno xD
Czemu tak rozciapiezasz dlinie😂
Proszę nie machać bez przerwy rękoma, bo się nie można skupić na tym co Pani mówi...