"Kobieta, która nie chce mieć dzieci, przywodzi na myśl figurę czarownicy" Matcha Talks w Onecie
Vložit
- čas přidán 29. 09. 2022
- W kolejnym odcinku „Matcha Talks w Onecie” Julia Izmałkowa rozmawia z Karoliną Sulej - kiedyś stylistką, dziś antropolożką mody i działaczką feministyczną. Karolina Sulej jest między innymi autorką książki reportażowej poświęconą kobietom, które zmieniały polską kulturę seksualną po 90. roku. Transmisja od godz. 20 na stronie głównej Onetu.
- Zábava
![Julia Izmalkowa - Jak żyć w prawdzie i być w zgodzie ze sobą? [Black Dog Podcast #14]](http://i.ytimg.com/vi/zzoOSf9terQ/mqdefault.jpg)
Interesująca rozmowa.
Nie wszyscy nadają się do bycia rodzicami, więc decyzja o ich nieposiadaniu może równie dobrze świadczyć o rozsądku i świadomości.
Wspaniała rozmowa. Uwielbiam słuchać kulturalnych rozmów na argumenty. Nie zawsze musimy się ze sobą zgadzać. Świadczy o Nas wymiana zdań pozbawiona agresji i oceniania. Pięknie Paniom dziękuję
Bbardzo Ci dziekuje za uważne przesluchanie naszej rozmowy!
Myślę, że kobiety czy mężczyźni nie są zmuszani, ale robią rzeczy z wyboru. Oczywiście pomijając skrajne sytuacje, w których oprawcy robią coś wbrew woli swoich ofiar. I tak jak Pani Julia mówi, że nikt nie może zmusić kobiety do zostania w domu z dzieckiem ani pójścia do pracy. Każdy ma wybór. Pani Karolina mówi, że jesteśmy wychowywani w dany sposób, coś jest nam wpajane, w porządku. Ale to i tak my sami bierzemy odpowiedzialność za swoje życie i własne decyzje. Ja również byłam wychowana całkiem inaczej niż teraz funkcjonuję, bo podjęłam decyzję, udałam się na terapię i pracuję nad sobą, zmieniam to co mi się nie podoba i nikt mnie do niczego nie jest w stanie zmusić. A co do macierzyństwa... Jest tak okropną manierą to, że ludzie ciągle dopytują: "a kiedy dziecko", "masz 22lata, później będziesz za stara", "będziesz żałować". Co komu do tego?! Tak jak Panie wspominają w wywiadzie, że kobieta bez dziecka to już nie kobieta? Czy każda kobieta musi być mamą? No nie każda! Może nie chce, nie może, nie teraz, może później. Ale inni wciąż dopytują. To takie wkurzające! I właśnie, kto najczęściej pyta o to? (Piszę na swoim przykładzie.) KOBIETA KOBIETĘ. 😱🤯
Pani Julio, pięknie Pani wygląda! 💐
Pani Klaudia - tu jest jedna najwieksza z roznic miedzy mna a Karoliną czy wielu wspólczesnych feministek. Ja nieustraszenie wierze w wolna wolę czlowika i jego możliwość decydowania o swoim losie nawet w niesprzyjajacych okolicznościach i nie lubie kiedy z ludzi robi się ofiare spoleczeństwa. Mamy wybor! Mamy decyzyjność (to, że nie jest latwo lub to że nie jesteśmy równi na starcie - nie zmienia faktu że zawsze mamy wybor). I bez dwóch zdan zgadzam się - że nie kazdy człowiek musi być rodzicem. W książce Parents First - poświęciłam 2 rodziały dlaczego to ok nie być rodzcem :) mega mega dziekuje za wysłuchanie nas i za komentarz!
@@juliaizmalkowa4922 Dokładnie, bo przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo. Czekam z niecierpliwością na kolejne Matcha Talks. :)
Czasami kobiety same nie chcą robić pewnych rzeczy bo np. brakuje im odwagi lub pewności siebie więc wola "się nie wychylać " I nie żyć pełnią życia. A potem to one są pierwsze do krytykowania tych które z kolei mają odwagę i robią coś fajnego. Albo same zasłaniają się tym że czegoś nie wypada/ nie powinno się/ nie przystoi/ jak to będzie wyglądało/ co inni powiedzą, że ona, KOBIETA, takie głupoty robi. Tylko to nie ma nic wspólnego z patriarchatem lub jego brakiem. Chyba bardziej z pójściem na łatwiznę, z brakiem pracy nad sama sobą? Nie wiem. Wiele kobiet które znam ma tą postawę "coś nie jest dla mnie ", gdzie obiektywnie rzecz biorąc trudno nawet znaleźć powód DLACZEGO niby nie jest dla niej. Mam wrażenie że to trochę pójście na łatwiznę z ich strony - "Tak już jest że facetom wolno więcej niż nam, tak jest świat skonstruowany ". A może im się po prostu nie chce próbować? Ale się rozpisałam 🙆♀️ Pozdrawiam, leżę w łóżku w chorobie i przesłuchuje drugi odcinek 😀
Pani Klaudia - Jestem bardzo wdzieczna za Pani komentarz. To ważne dla mnie widzieć i wiedzieć, że następuje szersza zmiana, redefinicja, większa otwartość, mniejszy negatywizm i pretensje. i co raz większa poczucie odpowiedzialności za swoje własne życie! ściskam! Julia PS bardzo dziekuje :) to mega mile
@@mannaporanna2678 dziekuje, za Pani Komentarz. Ja tez uważam, że nie ma co zwalać na patriarchat. Ludziom, nie tylko kobietom, często brakuje wiary w siebie, asertywności, samoświadomości, akceptacji tego, że może się nei udać i to nie jest koniec świata. Zawsze lepiej mieć wroga (np. patriarchat) zamiast uznać że odpowiedzialnośc jest po naszej stronie. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo interesująca rozmowa. Obie Pani bardzo mądre kobiety 👍
Panie*
Ciekawa rozmowa. Co do decyzji o utrzymaniu ciazy uwazam,ze powinna byc w pelni po stronie kobiety poniewaz ona w przewazajacej czesci ponosi tego konsekwencje np zdrowotne, spoleczne, finansowe etc. Pani prowadzaca mowi o dziecku,ale jest to plod wg nauki.
Bardzo bardzo podobały mi się dziś wypowiedzi pani prowadzącej.
Oj czytam z przyjemnością książki JI ale widzę, w praktyce tego nie ma, dużo agresji w komunikacji i ja mam jedyne słuszne zdanie, wjazdy na rozmówcę, a rozmówca też opiera się na badaniach . Ja uważam może powiedzieć prowadząca, ale rozmówca już nie. Ciekawe. I jeszcze ciekawsze „ja uważam” nie znaczy, ze to prawda obiektywna.
I jeszcze jedna refleksja: definicja body positive - definicja autorów tego ruchu to pozytywne podejście do cielesności bez względu na niedoskonałości sylwetki czy ciała. A nie jak tutaj podano: akceptacja przeróbek siebie, że są ok o ile właściciel przerobionego ciała jest z tym ok. Tyle ile mitu i kitu powstało przy tym body positive to niesamowite, aczkolwiek pierwszy raz wersja botox ok bo to body positive…
bardzo nieprzyjemna rozmowa tym razem. prowadząca dziś zachowuje się arogancko, momentami agresywnie, przerywa, mówi, że to nie prawda, przekrzykuje. słaby odcinek.
Wspaniała prowadząca! Więcej takich kobiet (w przestrzeni publicznej) i w końcu ruszymy ku wzajemnemu zrozumieniu a nie antagonizmom. O gościni przemilczę, by nie urazić.
Patriarchat nie znaczy, że dominują mężczyźni- to skrzywiony aspekt męski, zgadzam się z gościnią, że wzorce estetyczne są przejawem patriarchatu. Prowadząca, w moim poczuciu, troszkę nie odróżnia aspektu osobistego od kulturowego. Generalnie ciekawa i żywa rozmowa, aż iskrzy! Będę odwiedzać:)
WItam - dziekuje za ten komentarz! Jako zawodowy badacz zapewniam Panią, że w obecnych czasach wzorce estetyczne kobiet zdecydowanie bardziej kształtowane przez kobiety. Prosze tez zwrocic uwage, ze 90% redaktorow naszelnych pism dla kobiet (na całym świecie) to KOBIETY i to one, a nie mężczyźni, promują takie, a nie inne wzorce. Wg badan - kobiety doznają znacznie wiecej nieprzyjemnych komentarzy od innych kobiet niz od mężczyzn (matka, przyjaciolka, tesciowa, nieznajoma - mezczyzna jako partner jest dopiero na 4 miejscu). Patriatchat nie jest subiektywnym pojeciem - jest obiektywna definicja w socjologii i antropologii co to jest - i nie ma to nic wspolnego z aspektem osobistem. Jak widać temat zgodie z oczekiwaniami gorący - co pobudza nas do dyskusji i wymiany perspektyw czyli dobrze:) Pozdrawiam serdecznie i do uslyszenia w następnych odcinkach.
😩
Co mówią badania o przyczynie wspomnianej niezdrowej zazdrości pomiędzy kobietami? Co to są za badania, mówiące o tym, że świadomy brak dzieci niejako dyskwalifikuje „kobiecość” kobiety? Proszę uprzejmie o szczegóły.
No tym razem pani redaktor prowadząca pozytywnie mnie zaskoczyła swoim rozsądnym podejściem do tematu w przeciwieństwie do drugiej pani,której feministyczne poglądy nie dawały się obronić.