Witaj Kamilu 🤗 Jestem także już doświadczoną organistką, ale jestem zawsze bardzo spragniona poszerzania wiedzy w tej kwestii 👍 pięknie dziękuję 🙏zapraszam również na moją Autorską nutkę 🎵
Pozdrawiam i gratuluje. Miałem niedawno możliwość zagrania na tym instrumencie, kiedy Pan ćwiczył, co dla mnie jest prawdziwym przykładem profesjonalnego i pobożnego wypełniania swojej posługi organistowskiej !!!
Před 5 lety
Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam. Zapraszam ponownie.
9:33 TAK TAK TAK !!!!! Tą informację trzeba by ROZESŁAĆ do wszystkich parafii w Polsce. Może skończy się wykonywanie serii hitów kinowych i rozrywkowych! To masakra, brak szacunku dla sacrum, lokalni gwiazdorzy organów muszą błysnąć przed ludem, a zapominają, że organy mają w kościele JEDNĄ ROLĘ: grać na chwałę Pana Boga, w Trójcy Jedynego. AMEN
Nie liczyłbym na to za bardzo. Ta wypływająca z dobrej praktyki teoria zawsze zależy od "papieża parafii" i jego zauszników, którzy niejednokrotnie w nosie mają liturgię- z mej praktyki wiem, że szczególnie w nosie mają liturgię ślubną.
Nigdy nie spotkałem się z tym, żeby organista odczytywał lub odśpiewywał antyfonę, a potem grał utwór organowy podczas komunii św. Podoba mi się pomysł utworu organowego podczas komunii bo wierni i tak nie śpiewają mając w ustach Ciało Pana. Częściej gra Pan utwór czy pieśń? Jak Pan to robi w praktyce? Odczytuje antyfonę zza kontuaru a potem zaczyna utwór? A czy można grać utwór bez odczytania antyfony?
Na przyszłość mniej promptera, widz lubi jak się na niego patrzy, a nie stoi z zamkniętymi/pół zamkniętymi oczami. Merytorycznie i realizacyjnie rewelacja.
Před 6 lety
MrJajugoshy Jakby był prompter, to bym patrzył prosto w kamerę. Niestety musiałem czytać tekst, bo było go za dużo jak na 10 odcinków, stąd niestety wzrok zawsze jest obok obiektywu.
Organiści chyba rzadko się zastanawiają, co zagrać, a strony musicam.sacram chyba nie znają. Tłucze się znane od lat melodie, ogólnie dostosowane do danego okresu liturgicznego i wszystko. Mówię o tych, których osobiście słucham w kościele
12:04 TAK TAK TAK !!!!!!!!!!! Czemu o tym nigdy nie słyszałem ?!!?!? a to tak proste i jasne. Chaosem muzycznym (muzyka rozrywkowa i zabronione instrumenty) czynimy TARGOWISKO z domu Pana, i o zgrozo, rzadko sobie z tego zdajemy sprawę :-( ;-) A niejeden Proboszcz to nawet jest z tego DUMNY !!! Gdzie on studiował? moderniści, zaraza Kościoła
Swietny material! O jakiej publikacji Komisji Muzyki Koscielnej w Katowicach Pan wspomninal? Bede wdzieczny za wiecej informacji. Pozdrawiam.
Před 5 lety
To trzeba pytać współtwórcę, ks. Wojciecha Kałamarza. W którymś z komentarzy pod filmem z cyklu zamieścił link do tego na prośbę jednego z komentujących.
Na końcu tylko brakuje takiego nazwiska jak... @Grzegorz Antczak ;)Swoją drogą... Najlepsi organiści ;)
Před 6 lety+1
Nie było mi dane poznać Pana Grzegorza ani usłyszeć jego gry. Ale jeśli gra dobrze, to chwała Jemu i skarb dla parafii. Wielu organistów jest dobrych, ale wszystkich nie mogłem poprosić do współpracy.
Z tym doborem, to u mnie w parafii wygląda to w ten sposób, że na przygotowanie darów organista najczęściej kontynuuje pieśń, którą grał na wejście.:) U mnie w parafii, ale również i w sąsiednich w okresie Bożego Narodzenia organiści na chwała grają Gdy się Chrystus rodzi, a na Zakończenie Cicha noc. Jest chyba do tego jakieś odgórne zarządzenie, bo jak pytałem o to organistę, to powiedział, że przyszedł ksiądz i tak kazał grać.
Před 5 lety+1
Heh, strach pomyśleć, co by było jakby ten sam ksiądz kazał grać piosenki Edyty Górniak, albo Krzysztofa Krawczyka.
Jednak nie jest to wymysł jednego księdza, skoro tak samo gra się w całym dekanacie a może i diecezji.:)
Před 5 lety
Nie znajduję tutaj żadnego racjonalnego wytłumaczenia. Ktoś rozpowszechnił po dekanacie albo nawet diecezji błędną informację i organiści bezmyślnie to powielają.
Tylko jedno... na gwizdek czytane Słowo? Brakuje podkreślenia Słowa, bardzo. Odnosi się wrażenie, że treść Mszy jest dobierana do antyfon. Wiem, że to skutek pewnego uproszczenia, skrótu, a chciało by się, żeby nowość tego wykładu, pouczenia polegała na wyjaśnieniu np skąd ta akurat antyfona.
Super Kamilu, masz bardzo dużą wiedzę. Mam pytanie, u mnie w parafii w ubiegłym miesiącu zawsze po różańcu organista śpiewał, Witaj Królowo, Matko miłosierdzia, życie słodyczy..." Czyli tą pieśń, która śpiewana jest zazwyczaj jak jest trumna wkładana do grobu. Czy można grać taką pieśń po zakończonym różańcu? Przecież jest tyle pięknych innych pieśni Maryjnych. Pozdrawiam.
Před 3 lety
Tak, ta pieśń głównie kojarzy się z pogrzebem. Osobiście też uważam, że miesiąc różańcowy, jakim jest październik, to czas, kiedy można, a nawet trzeba sięgnąć do ogromnego skarbca pieśni maryjnych.
@ Fajnie Kamilu, ale nie odpowiedziałeś dokładnie na moje pytanie. Czy powinno się grać tą pieśń po zakończonym różańcu w kościele skoro mamy tyle pięknych innych pieśni Maryjnych, które nie są wykonywane nad grobem?
Před 3 lety
@@sylwester6651 Ja bym nie grał, a właśnie wykorzystał inne pieśni maryjne. Chyba że to różaniec za zmarłych.
Panie Kamilu jestem początkującym organista w stanach zjednoczonych w polskiej parafii nie mam żadnej szkoły organistowskiej i chialbym prosić o sugestie od pana abym moc lepiej prowadzić liturgie muzyka kościelna
Jak wspominałem ja gram w polskiej parafii w stanach zjednoczonych i jestem bez szkoły organistowskiej i chciałbym się dowiedzieć czy te dokumenty które się znajdują na stronie musicamsacram.pl czy one są warte zapomniania tutaj w stanach czy raczej nie
Před 5 lety
@@michaelbyndas3037 Dość trudne pytanie, bo szczerze powiedziawszy nie wiem, jak to się ma do parafii poza Polską. Kościół Katolicki jest jeden i przepisy też jedne, choć zapewne są jakieś zmiany i są one dopasowane do kultury i tradycji w danym miejscu.
Piękne wytłumaczenie. Przekażę dalej. Jednak nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że pieśń na uwielbienie powinna się rozpocząć, gdy wszyscy wierni przyjmą komunię. Pieśń należy rozpocząć po puryfikacji, gdyż ta część należy jeszcze do komunii. Czas w trakcie puryfikacji można spokojnie wykorzystać do preludium pieśni uwielbienia.
Před 6 lety+1
Michał Kasprzyk 86 punkt OWMR wspomina między innymi, Sakrament rozdawany jest wiernym. Tym samym pieśń po komunii czyli po zakończeniu udzielania wiernym, a nie po zakończeniu puryfikacji. Ten sam punkt w kolejnym akapicie mówi: Jeśli ma być śpiewana pieśń po Komunii, śpiew na Komunię należy zakończyć wcześniej. Nie znalazłem nigdzie przepisu mówiącego w którym miejscu ma się rozpocząć pieśń na uwielbienie, stąd taki mój wniosek. Jeśli Pan taki zna, to będę wdzięczny za podzielenie się, bo możliwe, że faktycznie gdzieś to pominęłam.
Před 6 lety
Michał Kasprzyk Ma Pan rację. 164 punkt OWMR wyraźnie mówi o momencie rozpoczęcia pieśni. Dziękuję za czujność i tę uwagę.
Kamil Frąś bardziej sugerowalem się wskazaniami w naszej diecezji niż przepisem. Nie przypomnę sobie w tej chwili argumentacji ale pamiętam że skłoniła mnie bardziej do wykonywania pieśni właśnie po puryfikacji, gdy główny celebrans usiądzie.
Před 6 lety
Michał Kasprzyk Bardzo dobrze. Myślę, że wskazania diecezjalne na pewno były podparte jakimś dokumentem. Ale jak widać praktyka wykonawcza i w tym miejscu mszy świętej jest inna.
w praktyce najczęściej bywa (co nie znaczy że tak powinno być), że czekając na to by Ksiądz usiadl po puryfikacji, organista nie miałby za często okazji, by śpiew na uwielbienie rozpocząć...
Panie Kamilu, zgadzam się, że pieśń na wejście towarzyszy obrzędowi - procesji wejścia - ale jest to tylko jedna z czterech funkcji tego śpiewu. Dlatego nie zgodzę się, że ten śpiew powinien trwać tylko tyle, ile trwa sam obrzęd. Umocnienie jedności zgromadzonych i wprowadzenie ich umysłów w przeżywane misterium roku liturgicznego lub święta nie trwa kilkanaście sekund, a tyle często trwa procesja wejścia. Nic nie stoi na przeszkodzie, by ta pieśń trwała nieco dłużej i faktycznie umacniała jedność zgromadzonych i była piękną zapowiedzią "tematu" liturgii. Z całego serca gratuluję pomysłu na serię tych filmów, zaangażowania i fachowości. Pozdrawiam serdecznie!
Před 5 lety+2
Oczywiście. Stąd jednak wolę rozpocząć pieśń wcześniej, niż żeby kapłan stał przy ołtarzu i czekał. Nie dlatego, że mi to przeszkadza, ale obawiam się, że realia są różne i księża po prostu mogą tego nie lubić i nie rozumieć.
Takie pytanko Czy mogę zyskać imprimatur od biskupa bez zharmonizowania pieśni? I będąc niepełnoletni?
Před 5 lety
Nie wiem. Wydaje mi się, że bez harmonizacji tak. Jeśli chodzi o pełnoletność, to zupełnie nie wiem. Ale warto spróbować, ewentualnie zwrócić się z prośbą do Rodziców lub Proboszcza o wystąpienie z wnioskiem o imprimatur do danej pieśni. Nigdy nie starałem się o takowe pozwolenie, więc nie wiem jakie są procedury.
Witam,świetny program i warto go obejrzec kilka razy. Zupełnie zgadzam sie z panem w każdej kwestii, ale niestety w wiekszosci kościołów tego nie ma, zeby nawet nie powiedziec ze prawie w kazdym:) dlatego taki poradnik jesli to mozna tak nazwac powinien obejrzec kazdy organista szczegolnie taki ktory bezmyślnie gra piesni w niedziele az sie smiac chce.:) i co wazne wiekszosc proboszczów bo oni tez za przeproszeniem guzik wiedzą. Moze to mogłoby zmienic obraz muzyki w polskich kosciołach. Czekamy oczywiscie na kolejne odcinki i zyczę sukcesów :):)
Před 6 lety
Sławek Brak Dziękuję serdecznie. Wiemy jak wygląda teoria a jak to jest w praktyce. Liczę na to, że po całej serii wiele zmieni się na plus w polskich kościołach.
Dzień dobry, chcę odnieść się do następującej, dość odważnej propozycji: "Pamiętajmy, że w liturgii możemy stosować tylko utwory instrumentalne pisane z zamysłem liturgicznym." Co to w praktyce może oznaczać? Jakie jest Pana zdanie w poniższych kwestiach? - prośba o merytoryczną odpowiedź: 1. Wejście z procesją: czy należy rozumieć, że pieśń nie może być poprzedzona "Grand Choeur" Gigout czy "Introdukcją" z Suity Gotyckiej Boellmanna, gdyż brak tu jednoznaczengo "zamysłu liturgicznego"? 2. Rozesłanie, konkretne przykłady. Widora V i VI symfonia (włącznie ze słynną Toccatą), "Piece Heroique" Francka - to są kompozycje stanowiące trzon muzyki francuskiej XIX w., ale inspirowane organami w nieistniejącej sali Trocadero w Paryżu. To znaczy, że nie powinniśmy ich stosować, znając ich pierwotne przeznaczenie? Czy też możemy, gdyż ogranie ich w kościołach przez ponad setkę lat nadało im już takowego zamysłu poprzez zaistnienie w świadomości odbiorców? 3. Rozbudowana uroczysta, niekiedy dwugodzinna liturgia, gdzie śpiew prowadzi wyłącznie kantor, śpiewa chór, użyte organy główne i chórowe, do tego mnóstwo muzyki organowej na najwyższym poziomie, która niekoniecznie była komponowana z "zamysłem liturgicznym" (a może była, jak to ocenić?), w tym improwizacje w różnych stylach. Dodatkowo organista chórowy wyznacza celebransowi właściwą tonację śpiewu poprzez podanie tonu, od którego to śpiewa celebrans. Czy taka liturgia jest wg Pana dobrym przykładem dla polskich "grajków" czy może jednak u nas jest to lepiej rozwiązane, bardziej nabożnie? 4. Ślub i pogrzeb: czy szanowny Pan konsekwentnie bojkotuje zatem marsze Wagnera (!), Mendelssohna i Chopina? Pozdrawiam : )
Před 5 lety
Witam. Bardzo dziękuję za te pytania. Tak na prawdę ciężko nam obecnie stwierdzić, które utwory kilkadziesiąt lat temu były pisane z zamysłem liturgicznym, jeśli tytuł na to jasno nie wskazuje. W obecnych czasach znowuż jest wiele utworów pisanych z zamysłem wykonania w kościele a jednak nie przemawiających do mnie pod tym względem. Z drugiej strony wiele utworów epok minionych jak dla mnie jest bardzo kontemplacyjnych i nadających się do liturgii, a są to choćby środkowe części z koncertów Bacha czy jego Sonat triowych. To jest duży problem. Myślę, że jeśli dane utwory epoki baroku, jak preludia, fugi były pisane i wykonywane w kościele (A de facto wszystko w baroku było pisane ku czci Boga), utwory romantyzmu, które tak jak Pan wspomniał stanowią trzon muzyki organowej tej epoki były i są wykonywane w kościołach podczas uroczystych liturgii i zostały jakby przyjęte i wchłonięte do muzyki liturgicznej to nie należy z tego rezygnować i drążyć tematu czy były pisane z zamysłem liturgicznym czy nie. Na pewno te utwory w jakimś stopniu i sensie przez swoją doskonałość formy wychwalają Boga, bo wszystko, co dobre pochodzi od Boga, a więc pisane musiało być pod natchnieniem Ducha świętego, nawet jeśli nie było pisane z zamysłem stricte liturgicznym. Utwory te nadają uroczystego charakteru celebracji i chwalebne jest aby znalazło się miejsce na nie podczas liturgii. Ale do tego potrzeba też wykształconych muzyków, dobrego stanu instrumentów i pewnej zmiany w mentalności kapłanów. Ciężko tak w komentarzu odpowiedzieć i opisać to wszystko. Myślę jednak, że skoro ta muzyka przez wiele lat była wykonywana w kościołach na chwałę Boga, to nie ma co z niej rezygnować.
Jeali znajduje się ona w jakimś śpiewniku to można zawsze wykonywać przy okazji tematyki Maryjnej (bo domyślam się, że o takiej tematyce jest ta pieśń).
Matteo Org. Może nie koniecznie zaczynać, ale pominąć zwrotki niepotrzebne, czyli we wspomnianej pieśni zaśpiewać zwrotki 1 i 4. Tutaj nie układają się one w całość, to znaczy nie tworzą narracji jedną po drugiej jak na przykład w pieśni Archanioł Boży Gabryjel, gdzie przrz pominięcie zwrotki zatraca się sens całości.
To ja się zapytam jako miłośnik muzyki organowej kościelnej , ale też jako osoba która sama nie gra:-) tak z ciekawości -, zostało wspomniane, że utwór końcowy powinien być w tej samej tonacji co pieśń na zakończenie. Ok, załóżmy że organista gra na koniec Z Narodzenia które o ile się orientuję jest grane w D/Es dur a potem chce zagrać uroczysty utwór dajmy na to Widor/Guilmant - czy w takiej sytuacji powinien zrobić jakieś przejście między pieśnią a utworem ? :-)
Před 3 lety
Może inaczej. Ja staram się tak planować literaturę na zakończenie mszy, aby była w tej samej tonacji, paralelnej lub jednoimiennej. Oczywiście nie jest to wymóg jednak według mnie dobrze brzmi wykonanie postludium w tej samej tonacji, w której była pieśń.
Film ok. Zadajmy sobie pytanie jak on się ma do realiów w małych wiejskich parafiach ... ? Kto pracował, kto pracuje lub pełni funkcję organisty? Jak tam jest ... ?
Před 5 lety
A czy msza w małym kościółku w wiejskiej parafii jest mniej ważna niż msza w katedrze? Wszędzie należy dążyć do wysokiego poziomu muzycznego organistów i poszerzania repertuaru parafii.
Tak. Nie zaczynałem swojej kariery od sanktuarium. Pracowałem na małej parafii wiejskiej. Nie zarabiałem dużo, ale na ówczesne moje umiejętności, wykształcenie i zakres obowiązków było to wynagrodzenie odpowiednie. Miałem umowę na 1/2 etatu.
Organista, to bardzo niewdzięczny zawód... Ludziom, szczególnie na wsi, organista nie jest zazwyczaj potrzebny... Owszem- ślub, pogrzeb, komunia tak- ale co niedziela?! Parafie wiejskie zazwyczaj są biedne, a ludzie zawistni... Prąd do organów dużo kosztuje... I te donosy na organistów do Skarbówki czy ZUS-u, że ukrywają " dochody "... Organiści zazwyczaj pracują gdzie indziej, a grają za przysłowiowe " dziękuję " albo parę groszy... Organistów, którzy z tego żyją, jest niewielu... A jeszcze jak organista jest niepełnosprawny i ma rentę...- to już dopiero wioskowe plotkary mają używanie: " Tak! - Ma rentę i jeszcze chce pieniędzy za granie... A Msza musi być grana? Organista nie jest mi potrzebny "... Jako młode dziewczątko uczyłam się w SMK w Opolu. Grałam na wsi i wiem o czym piszę... Byłam naiwna, bo chciałam niewiele: Zaszyć się w małej wspólnocie i służyć Bogu... Za moją służbę w czasach nauki zapłaciłam tym, że jak wyszłam za mąż i przeniosłam się do innej parafii, to ks.+ i ludzie mnie nie chcieli...Nie można służyć na siłę ani Bogu, ani ludziom... Czasem trzeba się wycofać i tak jak ja, nie grać ponad 20 lat... Poszukałam innych zainteresowań, znalazłam Wspólnotę i gram se na jednej małej piszczałce do gitarki, i jestem szczęśliwa... A telegrafia, to też muzyka...- najcudowniejsza na świecie...- przynajmniej jest w co uciec...
Ile parafii zatrudnienia i daje umowę o pracę opłaca ZUS ale tak nie od najniższej krajowej 🤨 Ktoś po studiach z tytułem magistra za najniższą krajową to chyba coś nie tak ...
Wszystko pięknie, tylko szkoda że mało jest organistów którzy dobierają pieśni poprawnie, o wykonywaniu utworów klasycznych to praktycznie można za pomnieć, nie wspominając już o harmonii, trzymaniu frazy, korzystaniu z pedału i poprawnej registracji, taka jest smutna prawda że organistów jest bardzo mało a już dobrych to wogóle jakby na wymarciu :)
Před 5 lety
Dlatego mam nadzieję, że cały ten cykl będzie mobilizacją do poprawnego wykonywania pracy. Dla mnie na pewno był.
@ wspomniałeś pracy. A jak traktować organistów - tak organistów - ludzi którzy pełnią funkcję organisty w wielu małych parafiach, kościołach które nie mają dobrych instrumentów, czasami nie dostają za pracę wynagrodzenia i robią to jako wolontariusze? Kto ma prawo od nich wymagać przestrzegania zasad liturgicznych, poziomu muzycznego itd ;)?
Před 5 lety
@@adamplutowski7656 Nie można podchodzić do sprawy w ten sposób, że kto więcej zarabia, ten bardziej ma przestrzegać przepisów. Każdy jest zobowiązany do przestrzegania ich tak samo. Kwestia wynagrodzenia to inna sprawa, bo jeśli ktoś zarabia więcej, ma większe doświadczenie i pracuje w większej parafii, to od tego powinno się więcej wymagać, ale też powinno być to odpowiednio wynagrodzone.
U mnie proboszcz na wystawienie zażyczył sobie kiedyś pień maryjną. Zdziwiłem się trochu, ale to w końcu on skończył studia teologiczne i chyba wie czego chce?
Szczęść Boże, chciałbym zwrócić uwagę na pewną rzecz, jeśli błędnie - proszę o sprostowanie :) Mianowicie moim zdaniem brakuje argumentacji, dlaczego pieśni powinny być dobierane w oparciu o antyfony. Nie jest to atakujący komentarz, jedynie szukam odpowiedzi :) Pozdrawiam serdecznie!!!
Před 6 lety+1
ByczuśZPolski Pieśni dobieramy do antyfon, o czym mówi Instrukcja Konferencji Episkopatu Polski z 2017 roku w punktach 18a, 20j i 42 powołując się na dokumenty Kościelne, które można znaleźć w odnośnikach.
Film jak najbardziej udany, ale to "sanktuarium" .... Szkoda, że taki kicz i nieudane założenia architektoniczne są kojarzone z św. Janem Pawłem II i wogóle katolicyzmem.
Kamil Frąś Rozumiem, że Pan (swoją drogą jeden z lepszych znanych polskich organistów) nie będzie się krytycznie wypowiadać o miejscu w którym pracuje, tym bardziej, że organy to akurat jeden z niewielu plusów tej świątyni. Ja uważam, że tak jak pieśni wymagają imprimatur i np. "Barka" nie powinna być wykonywana podczas liturgii świętej , tak samo architektura kościołów powinna być godna i poddana jakiejś kontroli. Już samo umieszczanie wizerunków osób świeckich w centralnych częściach kościoła jest co najmniej nie na miejscu. Rozumiem, że to osoby zasłużone, patrioci, ale czy nie można było wykonać ich wizerunków np. na zewnątrz bądź jakoś je wkomponować w malowidła o wyrazie religijnym? O ich wątpliwej jakości artystycznej , nawet nie wspomnę.
Před 6 lety+2
Maik Szm Nie ukrywam, że wiele rzeczy mi się podoba (droga krzyżowa, stacje drogi Maryi, oświetlenie, nagłośnienie...) ale też wiele jest dla mnie, laika w tej dziedzinie, ale zrobionych i do mnie nie przemawia. Sam pomysł kaplicy na wzór watykańskiej jest ciekawy, jednak zajmuje ona z całą resztą aż pół kościoła! Przejścia między ławkami też wydają się ciasne. Do samego instrumentu też można byłoby się przyczepić ale to w małych szczegółach, które może mi, osobie większych gabarytów, przeszkadzają. Wiele osób określa ten kościół podobnie jak Pan, mianem kiczu. Ale wiele osób przyjeżdża i chwali. Tak jak mówiłem, o gustach się nie dyskutuje i sam nie ukrywam, że kilka rzeczy bym tu zmienił. Jednak sam program nie ma na celu zachwalania walorów świątyni, lecz zwrócenia uwagę na naszą pracę. Sceny z sanktuarium są tylko dodatkiem, urozmaiceniem.
Rewelacja!
Bardzo logicznie i jasno wyłożony temat
Takiej serii potrzeba na polskim youtubie!
Bardzo pomocne super!
Świetny i ciekawy film, dużo można się dowiedzieć!
Niezły film Naprawdę rewelacja
Wspaniały kurs. KEP powinno wydać diecezjom a te parafiom zarządzenie o obowiązku obejrzenia tego cyklu wszystkim organistom.
Dziękuję serdecznie za słowa uznania.
Najpierw to proboszczowie muszą chcieć mieć organistów na poziomie.
Super Panie Kamilu :), pozdrawiam ze Słupska :)
Dziękuję! Bardzo przydatne informacje. 🕊
Super film leci łapka w górę
Pozdrawiam
Witaj Kamilu 🤗 Jestem także już doświadczoną organistką, ale jestem zawsze bardzo spragniona poszerzania wiedzy w tej kwestii 👍 pięknie dziękuję 🙏zapraszam również na moją Autorską nutkę 🎵
Pozdrawiam i gratuluje. Miałem niedawno możliwość zagrania na tym instrumencie, kiedy Pan ćwiczył, co dla mnie jest prawdziwym przykładem profesjonalnego i pobożnego wypełniania swojej posługi organistowskiej !!!
Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam. Zapraszam ponownie.
Fajny film ;) Daje większą świadomość dla organistów słabych jak i wybitnych :)
Super!
9:33 TAK TAK TAK !!!!! Tą informację trzeba by ROZESŁAĆ do wszystkich parafii w Polsce. Może skończy się wykonywanie serii hitów kinowych i rozrywkowych! To masakra, brak szacunku dla sacrum, lokalni gwiazdorzy organów muszą błysnąć przed ludem, a zapominają, że organy mają w kościele JEDNĄ ROLĘ: grać na chwałę Pana Boga, w Trójcy Jedynego. AMEN
Nie liczyłbym na to za bardzo. Ta wypływająca z dobrej praktyki teoria zawsze zależy od "papieża parafii" i jego zauszników, którzy niejednokrotnie w nosie mają liturgię- z mej praktyki wiem, że szczególnie w nosie mają liturgię ślubną.
Brawo Kolego ;)
Witam. Jestem Organistą Uczącym się. I bardzo mi to pomogło. Super i dziękuję. Kiedy drugi odc...??
Zespół Muzyczny Mikro Zapraszam w każdy wtorek o godzinie 17.00
Nigdy nie spotkałem się z tym, żeby organista odczytywał lub odśpiewywał antyfonę, a potem grał utwór organowy podczas komunii św. Podoba mi się pomysł utworu organowego podczas komunii bo wierni i tak nie śpiewają mając w ustach Ciało Pana. Częściej gra Pan utwór czy pieśń? Jak Pan to robi w praktyce? Odczytuje antyfonę zza kontuaru a potem zaczyna utwór? A czy można grać utwór bez odczytania antyfony?
Na przyszłość mniej promptera, widz lubi jak się na niego patrzy, a nie stoi z zamkniętymi/pół zamkniętymi oczami. Merytorycznie i realizacyjnie rewelacja.
MrJajugoshy Jakby był prompter, to bym patrzył prosto w kamerę. Niestety musiałem czytać tekst, bo było go za dużo jak na 10 odcinków, stąd niestety wzrok zawsze jest obok obiektywu.
Organiści chyba rzadko się zastanawiają, co zagrać, a strony musicam.sacram chyba nie znają. Tłucze się znane od lat melodie, ogólnie dostosowane do danego okresu liturgicznego i wszystko. Mówię o tych, których osobiście słucham w kościele
kozak
Witam, gdzie można zapoznać się ze zbiorem utworów wydanym w Katowicach? czy jest możliwość jego zakupu? Pozdrawiam i dziękuję za ciekawe filmy.
W którymś z komentarzy ks. Wojciech Kałamarz podawał informacje na ten temat. Bardzo proszę poszukać ewentualnie zapytać jego.
Dziękuję za odpowiedź
12:04 TAK TAK TAK !!!!!!!!!!! Czemu o tym nigdy nie słyszałem ?!!?!? a to tak proste i jasne. Chaosem muzycznym (muzyka rozrywkowa i zabronione instrumenty) czynimy TARGOWISKO z domu Pana, i o zgrozo, rzadko sobie z tego zdajemy sprawę :-( ;-) A niejeden Proboszcz to nawet jest z tego DUMNY !!! Gdzie on studiował? moderniści, zaraza Kościoła
Swietny material!
O jakiej publikacji Komisji Muzyki Koscielnej w Katowicach Pan wspomninal?
Bede wdzieczny za wiecej informacji.
Pozdrawiam.
To trzeba pytać współtwórcę, ks. Wojciecha Kałamarza. W którymś z komentarzy pod filmem z cyklu zamieścił link do tego na prośbę jednego z komentujących.
Na końcu tylko brakuje takiego nazwiska jak... @Grzegorz Antczak ;)Swoją drogą... Najlepsi organiści ;)
Nie było mi dane poznać Pana Grzegorza ani usłyszeć jego gry. Ale jeśli gra dobrze, to chwała Jemu i skarb dla parafii. Wielu organistów jest dobrych, ale wszystkich nie mogłem poprosić do współpracy.
Z tym doborem, to u mnie w parafii wygląda to w ten sposób, że na przygotowanie darów organista najczęściej kontynuuje pieśń, którą grał na wejście.:)
U mnie w parafii, ale również i w sąsiednich w okresie Bożego Narodzenia organiści na chwała grają Gdy się Chrystus rodzi, a na Zakończenie Cicha noc. Jest chyba do tego jakieś odgórne zarządzenie, bo jak pytałem o to organistę, to powiedział, że przyszedł ksiądz i tak kazał grać.
Heh, strach pomyśleć, co by było jakby ten sam ksiądz kazał grać piosenki Edyty Górniak, albo Krzysztofa Krawczyka.
Jednak nie jest to wymysł jednego księdza, skoro tak samo gra się w całym dekanacie a może i diecezji.:)
Nie znajduję tutaj żadnego racjonalnego wytłumaczenia. Ktoś rozpowszechnił po dekanacie albo nawet diecezji błędną informację i organiści bezmyślnie to powielają.
Tylko jedno... na gwizdek czytane Słowo? Brakuje podkreślenia Słowa, bardzo. Odnosi się wrażenie, że treść Mszy jest dobierana do antyfon. Wiem, że to skutek pewnego uproszczenia, skrótu, a chciało by się, żeby nowość tego wykładu, pouczenia polegała na wyjaśnieniu np skąd ta akurat antyfona.
Super Kamilu, masz bardzo dużą wiedzę. Mam pytanie, u mnie w parafii w ubiegłym miesiącu zawsze po różańcu organista śpiewał, Witaj Królowo, Matko miłosierdzia, życie słodyczy..." Czyli tą pieśń, która śpiewana jest zazwyczaj jak jest trumna wkładana do grobu. Czy można grać taką pieśń po zakończonym różańcu? Przecież jest tyle pięknych innych pieśni Maryjnych. Pozdrawiam.
Tak, ta pieśń głównie kojarzy się z pogrzebem. Osobiście też uważam, że miesiąc różańcowy, jakim jest październik, to czas, kiedy można, a nawet trzeba sięgnąć do ogromnego skarbca pieśni maryjnych.
@ Fajnie Kamilu, ale nie odpowiedziałeś dokładnie na moje pytanie. Czy powinno się grać tą pieśń po zakończonym różańcu w kościele skoro mamy tyle pięknych innych pieśni Maryjnych, które nie są wykonywane nad grobem?
@@sylwester6651 Ja bym nie grał, a właśnie wykorzystał inne pieśni maryjne. Chyba że to różaniec za zmarłych.
Panie Kamilu jestem początkującym organista w stanach zjednoczonych w polskiej parafii nie mam żadnej szkoły organistowskiej i chialbym prosić o sugestie od pana abym moc lepiej prowadzić liturgie muzyka kościelna
W jaki sposób mógłbym pomóc?
Jak wspominałem ja gram w polskiej parafii w stanach zjednoczonych i jestem bez szkoły organistowskiej i chciałbym się dowiedzieć czy te dokumenty które się znajdują na stronie musicamsacram.pl czy one są warte zapomniania tutaj w stanach czy raczej nie
@@michaelbyndas3037 Dość trudne pytanie, bo szczerze powiedziawszy nie wiem, jak to się ma do parafii poza Polską. Kościół Katolicki jest jeden i przepisy też jedne, choć zapewne są jakieś zmiany i są one dopasowane do kultury i tradycji w danym miejscu.
Ehh, po tytule liczyłem na przeróbke z prezydentem Bożym.
Piękne wytłumaczenie. Przekażę dalej. Jednak nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że pieśń na uwielbienie powinna się rozpocząć, gdy wszyscy wierni przyjmą komunię. Pieśń należy rozpocząć po puryfikacji, gdyż ta część należy jeszcze do komunii. Czas w trakcie puryfikacji można spokojnie wykorzystać do preludium pieśni uwielbienia.
Michał Kasprzyk 86 punkt OWMR wspomina między innymi, Sakrament rozdawany jest wiernym. Tym samym pieśń po komunii czyli po zakończeniu udzielania wiernym, a nie po zakończeniu puryfikacji. Ten sam punkt w kolejnym akapicie mówi: Jeśli ma być śpiewana pieśń po Komunii, śpiew
na Komunię należy zakończyć wcześniej. Nie znalazłem nigdzie przepisu mówiącego w którym miejscu ma się rozpocząć pieśń na uwielbienie, stąd taki mój wniosek. Jeśli Pan taki zna, to będę wdzięczny za podzielenie się, bo możliwe, że faktycznie gdzieś to pominęłam.
Michał Kasprzyk Ma Pan rację. 164 punkt OWMR wyraźnie mówi o momencie rozpoczęcia pieśni. Dziękuję za czujność i tę uwagę.
Kamil Frąś bardziej sugerowalem się wskazaniami w naszej diecezji niż przepisem. Nie przypomnę sobie w tej chwili argumentacji ale pamiętam że skłoniła mnie bardziej do wykonywania pieśni właśnie po puryfikacji, gdy główny celebrans usiądzie.
Michał Kasprzyk Bardzo dobrze. Myślę, że wskazania diecezjalne na pewno były podparte jakimś dokumentem. Ale jak widać praktyka wykonawcza i w tym miejscu mszy świętej jest inna.
w praktyce najczęściej bywa (co nie znaczy że tak powinno być), że czekając na to by Ksiądz usiadl po puryfikacji, organista nie miałby za często okazji, by śpiew na uwielbienie rozpocząć...
Panie Kamilu, zgadzam się, że pieśń na wejście towarzyszy obrzędowi - procesji wejścia - ale jest to tylko jedna z czterech funkcji tego śpiewu. Dlatego nie zgodzę się, że ten śpiew powinien trwać tylko tyle, ile trwa sam obrzęd. Umocnienie jedności zgromadzonych i wprowadzenie ich umysłów w przeżywane misterium roku liturgicznego lub święta nie trwa kilkanaście sekund, a tyle często trwa procesja wejścia. Nic nie stoi na przeszkodzie, by ta pieśń trwała nieco dłużej i faktycznie umacniała jedność zgromadzonych i była piękną zapowiedzią "tematu" liturgii. Z całego serca gratuluję pomysłu na serię tych filmów, zaangażowania i fachowości. Pozdrawiam serdecznie!
Oczywiście. Stąd jednak wolę rozpocząć pieśń wcześniej, niż żeby kapłan stał przy ołtarzu i czekał. Nie dlatego, że mi to przeszkadza, ale obawiam się, że realia są różne i księża po prostu mogą tego nie lubić i nie rozumieć.
Takie pytanko
Czy mogę zyskać imprimatur od biskupa bez zharmonizowania pieśni?
I będąc niepełnoletni?
Nie wiem. Wydaje mi się, że bez harmonizacji tak. Jeśli chodzi o pełnoletność, to zupełnie nie wiem. Ale warto spróbować, ewentualnie zwrócić się z prośbą do Rodziców lub Proboszcza o wystąpienie z wnioskiem o imprimatur do danej pieśni. Nigdy nie starałem się o takowe pozwolenie, więc nie wiem jakie są procedury.
@ dziękuję bardzo !
Świetna seria odcinków
Pozdrawiam!
A jeżeli chodzi o wysłanie to listem do wydziału muzyki kościelnej w danej diecezji tak? Dla pewniści
Michał Świderski Myślę, że tak. Ewentualnie można poprosić o pomoc kogoś zajmującego się muzyką w diecezji.
@ Dzięukuję jeszcze raz!
Witam,świetny program i warto go obejrzec kilka razy. Zupełnie zgadzam sie z panem w każdej kwestii, ale niestety w wiekszosci kościołów tego nie ma, zeby nawet nie powiedziec ze prawie w kazdym:) dlatego taki poradnik jesli to mozna tak nazwac powinien obejrzec kazdy organista szczegolnie taki ktory bezmyślnie gra piesni w niedziele az sie smiac chce.:) i co wazne wiekszosc proboszczów bo oni tez za przeproszeniem guzik wiedzą. Moze to mogłoby zmienic obraz muzyki w polskich kosciołach. Czekamy oczywiscie na kolejne odcinki i zyczę sukcesów :):)
Sławek Brak Dziękuję serdecznie. Wiemy jak wygląda teoria a jak to jest w praktyce. Liczę na to, że po całej serii wiele zmieni się na plus w polskich kościołach.
Dzień dobry,
chcę odnieść się do następującej, dość odważnej propozycji: "Pamiętajmy, że w liturgii możemy stosować tylko utwory instrumentalne pisane z zamysłem liturgicznym." Co to w praktyce może oznaczać? Jakie jest Pana zdanie w poniższych kwestiach? - prośba o merytoryczną odpowiedź:
1. Wejście z procesją: czy należy rozumieć, że pieśń nie może być poprzedzona "Grand Choeur" Gigout czy "Introdukcją" z Suity Gotyckiej Boellmanna, gdyż brak tu jednoznaczengo "zamysłu liturgicznego"?
2. Rozesłanie, konkretne przykłady. Widora V i VI symfonia (włącznie ze słynną Toccatą), "Piece Heroique" Francka - to są kompozycje stanowiące trzon muzyki francuskiej XIX w., ale inspirowane organami w nieistniejącej sali Trocadero w Paryżu. To znaczy, że nie powinniśmy ich stosować, znając ich pierwotne przeznaczenie? Czy też możemy, gdyż ogranie ich w kościołach przez ponad setkę lat nadało im już takowego zamysłu poprzez zaistnienie w świadomości odbiorców?
3. Rozbudowana uroczysta, niekiedy dwugodzinna liturgia, gdzie śpiew prowadzi wyłącznie kantor, śpiewa chór, użyte organy główne i chórowe, do tego mnóstwo muzyki organowej na najwyższym poziomie, która niekoniecznie była komponowana z "zamysłem liturgicznym" (a może była, jak to ocenić?), w tym improwizacje w różnych stylach. Dodatkowo organista chórowy wyznacza celebransowi właściwą tonację śpiewu poprzez podanie tonu, od którego to śpiewa celebrans. Czy taka liturgia jest wg Pana dobrym przykładem dla polskich "grajków" czy może jednak u nas jest to lepiej rozwiązane, bardziej nabożnie?
4. Ślub i pogrzeb: czy szanowny Pan konsekwentnie bojkotuje zatem marsze Wagnera (!), Mendelssohna i Chopina?
Pozdrawiam : )
Witam.
Bardzo dziękuję za te pytania.
Tak na prawdę ciężko nam obecnie stwierdzić, które utwory kilkadziesiąt lat temu były pisane z zamysłem liturgicznym, jeśli tytuł na to jasno nie wskazuje. W obecnych czasach znowuż jest wiele utworów pisanych z zamysłem wykonania w kościele a jednak nie przemawiających do mnie pod tym względem. Z drugiej strony wiele utworów epok minionych jak dla mnie jest bardzo kontemplacyjnych i nadających się do liturgii, a są to choćby środkowe części z koncertów Bacha czy jego Sonat triowych. To jest duży problem. Myślę, że jeśli dane utwory epoki baroku, jak preludia, fugi były pisane i wykonywane w kościele (A de facto wszystko w baroku było pisane ku czci Boga), utwory romantyzmu, które tak jak Pan wspomniał stanowią trzon muzyki organowej tej epoki były i są wykonywane w kościołach podczas uroczystych liturgii i zostały jakby przyjęte i wchłonięte do muzyki liturgicznej to nie należy z tego rezygnować i drążyć tematu czy były pisane z zamysłem liturgicznym czy nie. Na pewno te utwory w jakimś stopniu i sensie przez swoją doskonałość formy wychwalają Boga, bo wszystko, co dobre pochodzi od Boga, a więc pisane musiało być pod natchnieniem Ducha świętego, nawet jeśli nie było pisane z zamysłem stricte liturgicznym. Utwory te nadają uroczystego charakteru celebracji i chwalebne jest aby znalazło się miejsce na nie podczas liturgii. Ale do tego potrzeba też wykształconych muzyków, dobrego stanu instrumentów i pewnej zmiany w mentalności kapłanów.
Ciężko tak w komentarzu odpowiedzieć i opisać to wszystko. Myślę jednak, że skoro ta muzyka przez wiele lat była wykonywana w kościołach na chwałę Boga, to nie ma co z niej rezygnować.
czy mozna teraz wpazdzierniku wykonac taka piesn jak ...pozdrawiajmy wychwalajmy panne najswietsza.
przenajswietsza.
Jeali znajduje się ona w jakimś śpiewniku to można zawsze wykonywać przy okazji tematyki Maryjnej (bo domyślam się, że o takiej tematyce jest ta pieśń).
Jak to można zaczynać pieśń np. od 4 zwrotki ???
Matteo Org. Może nie koniecznie zaczynać, ale pominąć zwrotki niepotrzebne, czyli we wspomnianej pieśni zaśpiewać zwrotki 1 i 4. Tutaj nie układają się one w całość, to znaczy nie tworzą narracji jedną po drugiej jak na przykład w pieśni Archanioł Boży Gabryjel, gdzie przrz pominięcie zwrotki zatraca się sens całości.
W niektórych pieśniach można. Na rzutniku piszesz tytuł i pod nim "od zwrotki 4"
Pytanie:
Jeżeli są poranne msze i jest przypadek msza się kończy o 6.00 i zaczyna się o 6.30 to jakie pieśni dobrać?
Godzina mszy nie ma wpływu na dobór pieśni. Niezależnie, czy to godzina 6, czy 12 czy 18.
@ a co z kiedy ranne, lub wszystkie nasze dzienne sprawy?
@@marcinmarek3379 Trzeba roztropnie dobierać pieśni. Wiadomo, że Kiedy ranne jednak gra się na mszach porannych, a Wszystkie nasze na wieczornych.
To ja się zapytam jako miłośnik muzyki organowej kościelnej , ale też jako osoba która sama nie gra:-) tak z ciekawości -, zostało wspomniane, że utwór końcowy powinien być w tej samej tonacji co pieśń na zakończenie. Ok, załóżmy że organista gra na koniec Z Narodzenia które o ile się orientuję jest grane w D/Es dur a potem chce zagrać uroczysty utwór dajmy na to Widor/Guilmant - czy w takiej sytuacji powinien zrobić jakieś przejście między pieśnią a utworem ? :-)
Może inaczej. Ja staram się tak planować literaturę na zakończenie mszy, aby była w tej samej tonacji, paralelnej lub jednoimiennej. Oczywiście nie jest to wymóg jednak według mnie dobrze brzmi wykonanie postludium w tej samej tonacji, w której była pieśń.
Dziękuję za odpowiedź
Film ok. Zadajmy sobie pytanie jak on się ma do realiów w małych wiejskich parafiach ... ? Kto pracował, kto pracuje lub pełni funkcję organisty? Jak tam jest ... ?
A czy msza w małym kościółku w wiejskiej parafii jest mniej ważna niż msza w katedrze? Wszędzie należy dążyć do wysokiego poziomu muzycznego organistów i poszerzania repertuaru parafii.
@ pracowałeś kiedyś w małej parafii?
Tak. Nie zaczynałem swojej kariery od sanktuarium. Pracowałem na małej parafii wiejskiej. Nie zarabiałem dużo, ale na ówczesne moje umiejętności, wykształcenie i zakres obowiązków było to wynagrodzenie odpowiednie. Miałem umowę na 1/2 etatu.
@ ok. A ile tam pracowałeś? Masz na utrzymaniu rodzinę?
Pracowałem tam 3 lata. Wtedy byłem na studiach. Miałem na utrzymaniu tylko siebie.
Organista, to bardzo niewdzięczny zawód... Ludziom, szczególnie na wsi, organista nie jest zazwyczaj potrzebny... Owszem- ślub, pogrzeb, komunia tak- ale co niedziela?! Parafie wiejskie zazwyczaj są biedne, a ludzie zawistni... Prąd do organów dużo kosztuje... I te donosy na organistów do Skarbówki czy ZUS-u, że ukrywają " dochody "... Organiści zazwyczaj pracują gdzie indziej, a grają za przysłowiowe " dziękuję " albo parę groszy... Organistów, którzy z tego żyją, jest niewielu... A jeszcze jak organista jest niepełnosprawny i ma rentę...- to już dopiero wioskowe plotkary mają używanie: " Tak! - Ma rentę i jeszcze chce pieniędzy za granie... A Msza musi być grana? Organista nie jest mi potrzebny "... Jako młode dziewczątko uczyłam się w SMK w Opolu. Grałam na wsi i wiem o czym piszę... Byłam naiwna, bo chciałam niewiele: Zaszyć się w małej wspólnocie i służyć Bogu... Za moją służbę w czasach nauki zapłaciłam tym, że jak wyszłam za mąż i przeniosłam się do innej parafii, to ks.+ i ludzie mnie nie chcieli...Nie można służyć na siłę ani Bogu, ani ludziom... Czasem trzeba się wycofać i tak jak ja, nie grać ponad 20 lat... Poszukałam innych zainteresowań, znalazłam Wspólnotę i gram se na jednej małej piszczałce do gitarki, i jestem szczęśliwa... A telegrafia, to też muzyka...- najcudowniejsza na świecie...- przynajmniej jest w co uciec...
Co to za utwór w tle.?
matkapolka1976 César Franck - Prélude, fugue et variations
Tom Ksk Pięknie dziękuję.
@@tomws5594 a ten utwór na początek?może Pan wie
Ile parafii zatrudnienia i daje umowę o pracę opłaca ZUS ale tak nie od najniższej krajowej 🤨
Ktoś po studiach z tytułem magistra za najniższą krajową to chyba coś nie tak ...
Wszystko pięknie, tylko szkoda że mało jest organistów którzy dobierają pieśni poprawnie, o wykonywaniu utworów klasycznych to praktycznie można za pomnieć, nie wspominając już o harmonii, trzymaniu frazy, korzystaniu z pedału i poprawnej registracji, taka jest smutna prawda że organistów jest bardzo mało a już dobrych to wogóle jakby na wymarciu :)
Dlatego mam nadzieję, że cały ten cykl będzie mobilizacją do poprawnego wykonywania pracy. Dla mnie na pewno był.
@ wspomniałeś pracy. A jak traktować organistów - tak organistów - ludzi którzy pełnią funkcję organisty w wielu małych parafiach, kościołach które nie mają dobrych instrumentów, czasami nie dostają za pracę wynagrodzenia i robią to jako wolontariusze? Kto ma prawo od nich wymagać przestrzegania zasad liturgicznych, poziomu muzycznego itd ;)?
@@adamplutowski7656 Nie można podchodzić do sprawy w ten sposób, że kto więcej zarabia, ten bardziej ma przestrzegać przepisów. Każdy jest zobowiązany do przestrzegania ich tak samo. Kwestia wynagrodzenia to inna sprawa, bo jeśli ktoś zarabia więcej, ma większe doświadczenie i pracuje w większej parafii, to od tego powinno się więcej wymagać, ale też powinno być to odpowiednio wynagrodzone.
W naszej parafii jest niestety inaczej...
U mnie proboszcz na wystawienie zażyczył sobie kiedyś pień maryjną. Zdziwiłem się trochu, ale to w końcu on skończył studia teologiczne i chyba wie czego chce?
Niewątpliwie wiedział czego chciał, ale co do świadomości muzycznej księży to raczej nie jest ona w większości na wysokim poziomie.
Szczęść Boże, chciałbym zwrócić uwagę na pewną rzecz, jeśli błędnie - proszę o sprostowanie :) Mianowicie moim zdaniem brakuje argumentacji, dlaczego pieśni powinny być dobierane w oparciu o antyfony. Nie jest to atakujący komentarz, jedynie szukam odpowiedzi :) Pozdrawiam serdecznie!!!
ByczuśZPolski Pieśni dobieramy do antyfon, o czym mówi Instrukcja Konferencji Episkopatu Polski z 2017 roku w punktach 18a, 20j i 42 powołując się na dokumenty Kościelne, które można znaleźć w odnośnikach.
Kamil Frąś Dziękuję, życzę sił do dalszej pracy! :)
Dziękuję. Przytoczony artykuł można bez problemu znaleźć w sieci, dlatego nie cytowałem tutaj dokładnie punktów. Pozdrawiam.
Ktoś mógłby mi napisać tytuły tych chorałów? czcams.com/video/Id6oDMPbld0/video.html
sebastian ssypniewski Nun komm der Heiden Heiland i Herzlich tut mich verlangen.
Dziękuję!
p.s
Świetny filmik, czekam na kolejne :)
Nie, nie zgadzam się powinno się grać piękne i znane pieśni !
W jednych butach chodzisz ?
@@damianpilorz5097
Muzyka to nie byty, a dorobek czasem pokoleń!
Film jak najbardziej udany, ale to "sanktuarium" .... Szkoda, że taki kicz i nieudane założenia architektoniczne są kojarzone z św. Janem Pawłem II i wogóle katolicyzmem.
Maik Szm O gustach się nie dyskutuje 😉
Kamil Frąś Rozumiem, że Pan (swoją drogą jeden z lepszych znanych polskich organistów) nie będzie się krytycznie wypowiadać o miejscu w którym pracuje, tym bardziej, że organy to akurat jeden z niewielu plusów tej świątyni.
Ja uważam, że tak jak pieśni wymagają imprimatur i np. "Barka" nie powinna być wykonywana podczas liturgii świętej , tak samo architektura kościołów powinna być godna i poddana jakiejś kontroli. Już samo umieszczanie wizerunków osób świeckich w centralnych częściach kościoła jest co najmniej nie na miejscu. Rozumiem, że to osoby zasłużone, patrioci, ale czy nie można było wykonać ich wizerunków np. na zewnątrz bądź jakoś je wkomponować w malowidła o wyrazie religijnym? O ich wątpliwej jakości artystycznej , nawet nie wspomnę.
Maik Szm Nie ukrywam, że wiele rzeczy mi się podoba (droga krzyżowa, stacje drogi Maryi, oświetlenie, nagłośnienie...) ale też wiele jest dla mnie, laika w tej dziedzinie, ale zrobionych i do mnie nie przemawia. Sam pomysł kaplicy na wzór watykańskiej jest ciekawy, jednak zajmuje ona z całą resztą aż pół kościoła! Przejścia między ławkami też wydają się ciasne. Do samego instrumentu też można byłoby się przyczepić ale to w małych szczegółach, które może mi, osobie większych gabarytów, przeszkadzają. Wiele osób określa ten kościół podobnie jak Pan, mianem kiczu. Ale wiele osób przyjeżdża i chwali. Tak jak mówiłem, o gustach się nie dyskutuje i sam nie ukrywam, że kilka rzeczy bym tu zmienił. Jednak sam program nie ma na celu zachwalania walorów świątyni, lecz zwrócenia uwagę na naszą pracę. Sceny z sanktuarium są tylko dodatkiem, urozmaiceniem.
Takich rzeczy uczą na studiach Muzyka kościelna lub studium organistowskim... Po co powielać?
Nie wszyscy mają taką możliwość, żeby uczyć się w studium organistowskim lub na studiach. A z tego, co słychać po parafiach taki cykl jest potrzebny.
Andrzej Boguta pewnie jesteś organistą w dużej parafii i z zadowalającą pensją ...