ILE ZARABIA ORGANISTA?
Vložit
- čas přidán 17. 02. 2021
- Nigdy o to nie pytaliście, a tu proszę jest odpowiedź: ile zarabiają organiści w 15:54 , reszta rozmowy z prawdziwym (!) organistą: Karolem Szmuksta, również bardzo ciekawa. A piękne zdjęcia są autorstwa Ewy Motylwskiej (ewamotylewska.blogspot.com/201....
Przypadkiem trafiłam na odcinek....
Dziękuję, bardzo mi przybliżył ten temat 🙂
Witam serdecznie bardzo fajny ciekawy jak i też super filmik o tematyce ile zarabia Organista wszystkiego najlepszego w tym roku spełnienia marzeń i więcej takich filmików proszę
Bardzo ciekawie opowiedziane!
Super odcinek, oby więcej takich nietypowych zawodów 😄
ja grałem 10 lat i mam dość. przede wszystkim utrzymanie rodziny będąc tylko organistą jest niemożliwe. Proboszczowie nie chcą zatrudniać na umowę o pracę, dlatego brakuje chętnych na wykonywanie tego zawodu. Nawet jeśli ktoś ma talent to nie chce tego robić w kościele.
16:46 "umowa podpisana" XD nie wiem dlaczego ale rozśmieszyło mnie to. Generalnie film pół na pół realia i utopia. Przykre ale prawdziwe...
3:00
Stety albo niestety jest taki wymóg w wielu diecezjach, by organista musiał mieć ukończone co najmniej studium organistowskie, a w parafiach wyższej rangi studia muzyczne. Jeśli Pan nie słyszał o takich wymogach, to nie jest odpowiednią osobą, by o tym zawodzie opowiadać. Granie i śpiewanie to ważna, ale tylko część wiedzy i umiejętności, jakie organista powinien posiadać. Bez regularnego kształcenia ciężko jest nabyć wszystkie przymioty dobrego organisty. Poza tym to nie proboszcz ma określać czy ktoś się nadaje do tego zawodu, bo może sam mieć ucho, po którym przebiegło "stado słoni" 😀 powinna to oceniać grupa ludzi - wykształconych muzyków, którzy potrafią ocenić, czy komuś można takie uprawnienia do pracy w kościele dać.
9:20 A gdzie obowiązek przygotowania odpowiedniego repertuaru do liturgii? Własnego ćwiczenia i rozwoju? Gdzie obowiązek dbania o powierzony instrument? Gdzie obowiązek przygotowania psalmistów do śpiewu między czytaniami? A przede wszystkim obowiązek moralnego życia i brak powodowania zgorszenia wśród swoich parafian. Ojjj czyżby w Białostockiej Diecezji organiści mieli tylko grać i śpiewać na mszach i procesjach??
Choć całościowo należy docenić rozmówcę za wiele prawdziwych i ważnych informacji na temat tego zawodu. Powiedzenia! ;)
Chcesz wkurzyć organistę to życz mu wesołych świąt ;)
Nie ma czegoś takiego jak "najbardziej optymalne", jest tylko optymalne, albo najbardziej efektywne
Ja chciałem zawsze grać na organach w szpitalu wojewodzkim.
Super odcinek. Ksiądz na mszy podchodzi do wiernego.
- A Ciebie nie za często widuję w kościele, tylko od święta, prawie w ogóle.
-Wierny odpowiada: Tak bo ja jestem z Secret Service. :)
Chryste, który żyjesz w niebie- wysłuchaj nas!
A gdzie Pan Karol czasem pracuje?
Piękna wypowiedź. Tylko... gdy dochodzi do rozliczeń już nie jest ani pięknie ani miło ani uczciwie.
W mojej pierwszej Parafii gdzie zdobywałem początkowe szlify było hmm.przyzwoicie.
Teraz młody będący"człowiekiem do wszystkiego"- dosłownie, ma najniższą i Extra Obrywki.
Znaczy śluby i pogrzeby. Bierze za nie po 500 i 250.
Super fucha. Proboszcz kasuje... ludzie klną na chciwego organistę.
A do tego dociera odpowiednio 200 i 100.
Żyć nie umierać!!
Misja i posłannictwo. Do innej Parafii.
A co z rodziną?
Chciałbym poznać te miejsca, gdzie za pogrzeby czy śluby jest 200-300 zł. Z mojego doświadczenia jest to między 50 a 100 zł
W mojej parafii jest 200 zł już od co najmniej 4 lat.
@@mmd609 A u mnie w sąsiedniej parafii organista kasował... 800 zł za pogrzeb. I to nie był wcale wirtuoz, taki typowy wiejski organista. Do tego płatność tylko od razu, nie za kilka dni, i nie dochodzą argumenty w stylu że "renta przyjdzie za kilka dni".
400 zł za pogrzeb. 100 zł za mszę
gdyby proboszczowie placili uczciwie,to by niemieli przypadkowych muzykow,ja mam za soba dzieki Bogu i cierpliwosci 46 lat przegrane w jednej parafi,pozdrawiam,.
na ukrainie duzy biznes na tym kreca i czesto amerykanie tam jezdza wybrac sobie nowe organy
xD
Bóg nie jest katolikiem. A Kościół traktuje muzykę (i sztukę w ogóle)... instrumentalnie. Nie jest to miejsce dla rozwoju muzyki. Kościół nigdy nie był mecenasem sztuki czy muzyki. Muzyka a muzyka kościelna, to dwie zupełnie różne sprawy.
Co za bzdury, przez setki lat Kościół był de facto jedynym dużym mecenasem sztuki, większość dzieł sztuki aż do XVIII wieku ma charakter religijny. A nawet jeśli artyści byli finansowani przez świeckich (bądź co bądź, też katolików, a więc członków Kościoła) , to sztuka miała charakter religijny.
@@mchrzestek Kościół był dokładnie takim "patronem" muzyki, jak nauki. Z nauką (i paleniem na stosie) ostatecznie przegrał ale muzykę po dziś dzień nadal stara się kontrolować i ograniczać. Tam, gdzie nie można grać wszystkiego, trudno o rozwój. Organowej literatury świeckiej jest więcej niż tzw. kościelnej. Przy czym motywowane religijnie kompozycje kompozytorów protestanckich trudno podciągać pod "patronat" Kościoła. Tak samo więcej jest w dorobku ludzkości świeckiej muzyki wokalnej i wykonywanych na innych instrumentach. Masz typowe klapki polskiego organisty kościelnego na oczach. Na facebookowych grupach widać, że polscy organiści kościelni nie wychodzą poza akompaniament do pieśni i mszy, a jeśli już, to poziom ich repertuaru nie jest wysoki. Co innego tzw. organiści koncertujący - z reguły dobrze wykształceni absolwenci szkół i akademii muzycznych. No, ale ci z kolei prawie nigdy nie grają do mszy w kościołach.