Spróbujesz TYCH 6 ZASAD Minimalizmu?
Vložit
- čas přidán 7. 09. 2024
- Kup moją książkę i kurs: ideaman.tv/ksi...
Animacje na zlecenie: ideaman.tv/anim...
Podcast: • Dobra Zmiana Podcast
Wspieraj kanał: / przeciętny człowiek
Konsultacje, mentoring i pytania biznesowe: leszek@ideaman.tv
#edukacja #psychologia #minimalizm
---
Fanpage Facebook: / nieprzecietneidee
Wszystkie treści, w tym nazwy własne i cytaty, są użyte w celach edukacyjnych. Zastosowanie logotypów ma charakter informacyjny. Żaden z elementów filmu nie jest i nie może być substytutem terapii lub indywidualnej porady psychologicznej.
Wspieraj kanał: czcams.com/channels/vKfGIypN4J6zbvrOxpc7ZQ.htmljoin
Ja wdrażam minimalizm od tego roku z prostych powodów:
1. Przeprowadzka mnie dobiła i stwierdziłem, że chcę być dużo bardziej mobilny.
2. To podczas przeprowadzki zdałem sobie sprawę jak wiele rzeczy niepotrzebnie posiadam. Sprzedałem wiele, naprawdę wiele z nich, a część oddałem.
3. Spokój ducha. Teraz wiem zawsze gdzie co mam. A uwierzcie, że będąc ex-chomikiem łatwo było się zakopać na 12m2 przeróżnymi sprzętami elektronicznymi, książkami, gadżetami i czymkolwiek jeszcze możecie sobie wyobrazić. :)
nooo przeprowadzka z betami najgorsza
Przeprowadzki SĄ NAJGORSZE!
@albo najlepsze... bo to właśnie one czasem pozwalają dojść do wniosku, że warto posiadać mniej 😉
Słuszne, słuszne uwagi. Ja jestem z pewnością minimalistką jeżeli chodzi o buty. Ciężko mi znaleźć takie, które na mnie dobrze leżą, więc moje kozaki chociaż były dosyć drogie, to mają już swój 6. sezon zimowy 😅
Moje zimówki pamiętają 7-8 kl. szkoły podstawowej. Mózg rozwalony. 🤯
Dodam jeszcze, że mam 40 lat.
@@smierceremitynatleksiezyca8190😮 Jak Pan/Pani to zrobił/a, że tak wiele lat mają i się nie zniszczyły?
@@alabibi2030 nie, no. Widać po nich ząb czasu. 😂 Jednak póki się całkiem nie rozwalą, to będę nosić.
Same here, glany dostałem od lubej na urodziny, 8 rok działają :)
Czasem mam ochotę wyrzucić albo sprzedać połowę rzeczy z domu... Tylko nigdy nie ma energii na to, żeby chociaż je przejrzeć 😅
W życiu to samo. Straszny chaos. Zdecydowanie muszę zacząć poważnie planować czas.
Dzięki za przydatne wideo! 👏👏👏
Mam to samo😂
Dużo ludzi tak ma, ja też!
To aby mówić innym o swoich planach, kłóci się z postawą stoicyzmu. Zdecydowanie odradzam mówienie ludziom o swoich planach, ponieważ to prowadzi do złych następstw i wcale nie odbija się to dodatkową motywacją do ich zrealizowania, a ludzie przy pierwszej lepszej okazji wytkną ci porażkę.
Też nie jestem za tym. Mnie to osobiście w ogóle nie motywuje. Taką motywację trzeba znaleźć w sobie, a nie na zewnątrz.
W moim przypadku się sprawdza i od dawna to stosuję.
To zależy jakich masz ludzi wokół siebie
Mi swoim prostym ubiorem zawsze imponował Steve Jobs, zawsze kojarzy się z czarnym, prostym półgolfem. Być może miał ich w szafie dziesiątki, ale jednak dzięki tego typu minimalizmowi i uproszczeniu zyskujemy również porządek, przestrzeń i czas. 😊
Super, dziękuję!!!
🥰
😍
🤩
Przykładowo. Kupiłem adapter usb c - mini jack apple za 40 zł. Jest cieniutki kabel, łatwo o to, aby go urwać i... kupić kolejny...
Każdy mało zarabiający jest zmuszony być minimalistą 😂😂😂😂
Co do szybko psującego się AGD to wynika to z....
Bardzo tanich testów starzeniowych.
Kiedyś jak się produkowało np pralkę to konkretne elementy miały np grubość 1 cm, tak żeby mieć pewność, że pralka będzie działać i nie rozleci się od siły odśrodkowej.
A teraz dzięki testom starzeniowym i analizie materiałowej wiadomo, iż ten sam element wystarczy jak będzie mieć 0.5 cm grubości- zaoszczędzą na materiale a my nową pralkę kupimy szybciej. Tym samym producent dwa razy zyska 😉
Kiedyś, gdy nie byłem minimalistą, nie czółem się spełniony, gdyż chciałem zbierać pieniądze na różne dobra materialne, za to gdy stałem się minimalistą, to już wiele rzeczy materialnych stało się zbędnymi przedmiotami i zacząłem czuć się spełnionym człowiekiem. Nie wiem, co zrobić w tej sytuacji?
Znam małżeństwo minimalistyczne ,skrajna nędza,w domu jak w stajni śmieciowe jedzenie a sami jak zombi😂😂😂😂
a po h*j??? chyba że ktoś lubi nie mieć nic a cieszyć się że ma wszystko. Więc tym co to lubią polecam lecieć z trendem i brnąć w tym dalej. Życie w kredycie/leasingu będzie "wam" idealne...
Ciekawy materiał pozdrawiam ❤
Tak, buty dziurawe, bo jestem zbyt skąpy, by kupić nowe. Spodnie podarte, bo ulubione, drugich tak fajnych nie znalazłem w żadnym sklepie.
Plecak miałem kilka lat, aż w końcu pierdzielnął. Miałem i tak kilka różnej wielkości
Świetny odcinek
To "chytry" 2 razy traci, a nie "chciwy" ;)
Ja się trochę zastanawiam jak to działa... Na pewno jest jakieś "proste", logiczne i trafne wytłumaczenie tych wszystkich materiałów na Twoim kanale. Chodzi mi o to, iż niemal każdy tytuł jest kierowany bezpośrednio i personalnie do mnie, kilka dni temu dodałem sobie kilka filmów dokumentalnych o minimalizmie do "watchlisty". Było o prostakrynacji, o rzeczach ważnych do zrobienia... Własnej działalności, której nie prowadzę od czterech lat "nie potrafię" zamknąć, przysyłają jakieś listy o należnych podatkach, już mi się nie chce otwierać listów... Ciągle odkładam na później. Było już coś o rozsądnym kupowaniu i nie wydawaniu pieniędzy....ja jadę na debatach, a kolega z pracy odłożone kilkanaście tysięcy... Gdy było o śnie, o pracy zmianowej... To wyłączyłem od razu jak usłyszałem, nie pracuj na nocki... I znów kiedyś mówiłeś by sobie odłożyć i mieć bezpieczną poduszkę oszczędności by mieć bezpieczeństwo na czas znalezienia czegoś lepszego... Tak, utrudnia mi to zmianę, na miesiąc na czynsz i życie będę miał, ale co później... Albo gdy się nadarzy nagły wypadek losowy również leżę... Zorganizowałem sobie telefon do "zaufanej" pomocy psychologicznej, czy różnych problemów życiowych.. czekam aż będę miał więcej wolnego czasu, praca zmianowa nie pomaga może w święta... Często nie mogę spa, dużo rozmyślam, a czasem się, czy leżę i nic nie robię, mija kolejny dzień... staram się działać (również w pracy, od kilku miesięcy staram się być dostrzeżony ale nie wychodzi) ale mam wrażenie, osiągam głównie porażki, to nie motywuje, a zniechęca... Jestem "zbieraczem" (ang hoarder), na pewno nadawał bym się do jakiegoś programu, "posprzątamy ci dom" (nie chodzi o bród, tylko mnogość "skarbów" i brak miejsca by je uporządkować, a na to potrzeba czasu... koło). Twoje filmy także często dodaje do listy do obejrzenia na później... No nic zaraz święta, trochę wolnego, nowy rok, ja zaczynam "drugie życie" właśnie, może tym razem będzie lepiej. Wesołych Świat Życzę:)
Rozpisz sobie malutkie cele i małe codzienne nawyki, aby mieć większe poczucie kontroli nad swoim życiem. Typu "codziennie wystawię 1 zbędną rzecz z domu na sprzedaż" (dzięki temu nie musisz od razu zabierać się za wielkie gruntowne sprzątanie wszystkiego, a summarycznie w 3 miesiące zrobisz więcej niż przez cały poprzedni rok), przeanalizuj w jakich momentach wydajesz pieniądze i wskakujesz na debet i postanów sobie na przykład "sobota na spacerze w parku zamiast w galerii handlowej" (taki podaję przykład, nie wiem jak wygląda Twoje życie i rutyny), nawet "głupi" nawyk typu "codziennie rano 10 pompek" da Ci po miesiącu poczucie, że robisz coś dla siebie i ćwiczysz regularnie. Polecam książkę "Atomowe nawyki", bardzo prosto i szybko się ją czyta, nie ma tam pseudo-coachingowego bełkotu, jest dużo metytoryczności. Rozumiem, że praca zmianowa jest ciężka i zabiera dużo czasu, szczerze podziwiam wszystkich ludzi, którzy pracują na zmiany i jeszcze próbują coś w swoim życiu zrobić 💪🤗, więc w tym przypadku metoda małych kroków sprawdzi się najlepiej. Również z firmą, choć to już grubsza sprawa - jeden list dziennie, skontaktowanie się z US/telefon na bezpłatną infolinię prawną etc. Powodzenia!
A i nie bierz na siebie za dużo. Na początku łatwo "zachłystnąć się" listą postanowień i celów, ale na koniec dnia chodzi po prostu o to, aby skupić się na najważniejszym i być dla siebie samego przyjacielem, zamiast biegać jak w kołowrotku i odznaczać wielką listę rzeczy do zrobienia, bo tak sobie postanowiliśmy. Zwłaszcza, że i bez takiej listy życie lubi dowalić dodatkowe aktywności 🙄
6:10 Miałem to samo, z tym, że dostałem a stała nieużywana
E tam dobry plan ńie jest n zły a z planu i 4 liter poć to samo
Patoekonomia? Myślałem, że w ekonomii przedsiębiorstwa właśnie chodzi o to, żeby móc sprzedać klientowi kolejny produkt.
Ale nie kosztem celowego niszczenia poprzedniego produktu. Tak nie buduje się wzrostu
@ To zależy. Jeżeli taka strategia działa, to się ją stosuje. Weź pod uwagę, że Ty patrzysz z perspektywy klienta, a firma ze swojej.
Ten przykład nie ma nic wspólnego z prawdziwym cottagecore… 🙈
"Prawdziwym cottagecore" - zdjęcie wziąłem z poradnika jak urządzać wnętrza cottagecore, więc jeśli należysz do jakiegoś odłamu purystów cottagecoreowych hejtujących innych cottagecoreowców, to przyznam, że nie mam o takich podziałach zielonego pojęcia. No i mam nadzieję, że te podziały nie przypominają wojen religijnych.