Święta słowiańskie na Białorusi
Vložit
- čas přidán 2. 07. 2024
- W tym odcinku opowiadam o słowiańskich tradycjach związanych z świętami ludowymi, obrzędami i rzemiosłem, które przetrwały na Białorusi.
__________________________________________________________
🤝Jeśli doceniasz moją pracę i chcesz postawić mi kawkę:
buycoffee.to/concordiadiscors
Mamy podobne zwyczaje i obrzędy, Marylko🇵🇱💖🌹...
Ładnie wyglądasz na tle przyrody. Mieć Taką Żonę!... ❤
Zaczynam rozumieć i kochać Białorusinów, to nasz najbliższy naród, spośród Ludów byłego ZSRR.
Fajna jesteś, Marysiu💓.
Nasięźrzał kwiat paproci
Nasięźrzale, nasięźrzale,
Rwę cię śmiale,
Pięcią palcy, szóstą dłonią,
Niech się chłopcy za mną gonią;
Po stodole, po oborze,
Dopomagaj, Panie Boże.
Świetny temat😊
Dziękuję!
Duza dawka fajnej wiedzy ilustrowana pieknymi zdjeciami.Palenie kukly na koniec zimy to cos podobnego jak u nas topienie Marzanny
Znalazło się również miejsce na "MICKIWICZOWSKIE" Dziady.
Dziękuję
Dożynki - powszechnie znane i obchodzone w całej Polsce. Noc Kupały to u nas noc świętojańska. Maslenicy nie mamy, ale jest zwyczaj topienia marzanny, choć rzadko obchodzony (głównie dzieci w szkole). A odpowiednikiem Radenicy chyba będzie nasze Wszystkich Świętych 😃
Tak .. lepiej bym tego nie ujął 👋👍 tylko jak zawsze daty mamy różne 😋👍
Zwykle w Polsce topienie Marzanny
maslenica to nasz tlusty czwartek
Radunica jest na wiosnę, nasze zaduszki - jesienią.
My tez mamy noc kupaly lub sobotki w dzien przesilenia tj 20/21 czerwca a 24 czerwca mamy noc swietojanska i wianki w Krakowie. Tak naprawde to mamy te same tradycje jako spadkobiercy pierwszej Rzeszpospolitej.
Wszystko jest to mniej lub więcej znajome i powiązane z naszymi zwyczajami. Tworzyliśmy przez tak wiele lat wspólną kulturę i państwowość że jest to zrozumiałe.
Mario, może nagrasz odcinek jak postrzegany jest Sergiusz Piasecki i jego twórczość w Białorusi? Oczywiście o ile jest tam jakkolwiek rozpoznawalny.
Mario, w Polsce też są podobne tradycje. Nawet dzień ojca mamy w dzień 23 czerwca, czyli przed nocą świętojańskom. To nie przypadek!
W zasadzie to są wszystkie odpowiedniki w bardziej lub mniej zmienionej formie.
1. Noc świętojańska i kwiat paproci. To znam tylko z bajki na kasecie odtwarzanej gdy byłem dzieckiem. Żadnych wydarzeń jak na przedstawionych zdjęciach nie byłem świadkiem. O puszczaniu wianków też tylko słyszałem, że kiedyś tak robiono.
2. Dożynki. To już widziałem, bo w moim miasteczku odbywały się rokrocznie i był to ogólny festyn. Te jakieś figury uplecione ze zboża nie za bardzo pamiętam. Co mi jednak utkwiło w pamięci to wysoki pal okorowany i wysmarowany czyś śliskim, na który próbowali się wspinać śmiałkowie, a gdy komuś się w końcu udało nagrodą była butelka wódki. Z czasem zaczęło mi się to kojarzyć z zacofaniem i gdy rolników w okolicy ubywało święto chyba też dokonało żywota przynajmniej w mojej świadomości.
3. Kolędy to co roku chyba są, ale przebierańców to pamiętam z wczesnego dzieciństwa i to raczej jak się Święta spędzało na wsi u rodzinki. Przedstawień nigdy nie widziałem, ale słyszałem, że na samym kolędowaniu można było nieźle zarobić, chociaż nigdy z żadną ekipą tego nie próbowałem.
4. Pierwszy dzień wiosny i topienie Marzanny. Jest to także dzień wagarowicza! Szkoły (przynajmniej w latach 80-tych i w mojej okolicy), żeby przeciwdziałać organizowały topienie Marzanny połączone z przebieraniem się w cokolwiek, żeby tylko było śmiesznie, albo ładnie jeśli to miało symbolizować wiosnę. Tak więc lekcje były na wesoło a potem klasy szły do parku, gdzie był staw w którym topiło się po uprzednim podpaleniu Marzannę. W parku pamiętam też organizowano konkurs międzyszkolny na najlepsze przebranie. Utkwiło mi w pamięci, że raz chłopaki przebrani za żulo-roboli wygrali konkurs, bo byli bardzo śmieszni, ale za dwie minuty było sprostowanie, że tak nie może być, bo z tym się nie może kojarzyć wiosna itp. W następnym roku moja szkoła postanowiła się zemścić i panie nauczycielki wybrały jedną piękną dziewczynę do konkursu i przygotowywały jej ubiór jako wiosnę przez kilka dni. Nie było już tak śmiesznie jak z tymi żulo-robolami, ale wygraliśmy.
5. Święto zmarłych i cokolwiek z nim związanego (dzień zaduszny). To wycieczki na cmentarz, palenie zniczy, łuna od świeczewk widziana z daleka i ... gdy się spotykali członlkowie rodziny, picie. Ogólnie to święto mi się zawsze kojarzyło jako smutne. Gdy byłem starszy z frendściakami piliśmy też (tak jak nas niechcący nauczono), ale żeby było lepiej - z klimatem, na cmentarzu, tyle że radzieckich sołdatów poległych przy "wyzwalaniu", bo tam nikogo by to nie denerwowało (jest obok cmentarza komunalnego). Chce podkreślić, że nie było żadnego bezczeszczenia grobów itp. Może dzieciory wylewały wosk na niektóre nagrobne fotografie, ale to tylko dlatego, że tam mogły to robić bez obawy, że dostaną opiernicz gdyby robiiły to na grobie bliskich. Na radzieckim cmentarzu jaśniej było tylko przy pomniku, przy wejściu, Nieco głębiej znicze paliły się tylko gdzieniegdzie.
Wszystkie te obrzędy są zawłaszczone przez chrześcijaństwo, w przeciwnym razie by się nie przyjęły. Nie wiem też czy do końca jest uprawnione mówienie, że to słowiańskie święta, bo np. słowiańskim zwyczajem było ciałopalenie, porzucone dopiero po pojawieniu się chrześcijaństwa.
Właśnie czytam książkę, którą Pani bardzo polecam, mam nadzieję, że to Pani nie przerazi że ma ponad 300 stron, bo ciekawie się to czyta: "Cywilizacja Słowian", Kamila Janickiego. Ja zapodam sobie po niej, z racji częstych odwoływań nieco obszerniejszą, niemieckiego autora. Oto ona: "Słowianie. Rzeczywistość i fikcja wspólnoty, VI-XV wiek", Eduard Mühle.
Mam nadzieję, że skusi się Pani, na którąś z nich. Ja ze swej strony chciałbym ten zakup zasponsorować, więc spieszę już ze sponsoringiem i pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję za ciekawy i szczegółowy komentarz! No i za sponsoring też jestem bardzo wdzięczna 🙂
Bingo jest nas więcej!! Super 👍🤘
Dzień: w okresie przesilenia letniego, najczęściej 21-22 lub 23-24 czerwca, lub w przypadku Słowian wschodnich 6-7 lipca
Bylem w Lidzie na nocy Kupały..wielkie ognisko.. tańce i bardzo duzo pieknych dziewczyn i kobiet..❤️🥰🤗 piękna tradycja i pięknie organizowana ❤️🤗
Uwielbiam Noc Kupały.
Dawniej w Polsce również obchodziliśmy Święto Kupały. Nazwa tego święta to: Noc Kupały, Noc Świętojańska, Sobótka a w Krakowie są to Wianki. W różnych regionach Polski inaczej się to święto nazywało. Jest to święto przesilenia letniego, święto zaczerpnięte z obrządków Słowian, w późniejszym okresie zaadaptowane zostało przez chrześcijaństwo i powiązane z postacią świętego Jana Chrzciciela.
Puszczanie wieńców, skakanie przez ogień i szukanie kwiatu nadal u nas istnieje. Mieszkam całe życie koło rzeki Brdy co wpływa do Wisły i kilka razy przeprowadzałem się ale jakoś zawsze koło tych rzek. Mam po sąsiedzku wieś Samociążek - sama nazwa mówi co w noc kupały działo się, dzieci spłodzone były traktowane wyjątkowo bo to była jedyna noc w roku kiedy kobieta samotna lub posiadająca niepłodnego męża mogła zajść w ciążę i nikt nie miał prawa za to potępiać ani matki ani dziecka. To był naturalny sposób regulacji narodzin bo kiedyś dużo dzieci umierało krótko po narodzinach a potomkowie byli potrzebni bo oni zajmowali się starszymi. W pełni lata też wierzono w południce i północnice, południce zabijały chłopów w południe gdy zastały ich w polu lub przy żniwach. Zwyczaj ten przestrzegał przed udarami od słońca bo kilka set lat temu też mieliśmy ocieplenie klimatu jak to teraz błędnie nazywają i było tak ciepło że winorośl pod Tucholą uprawiano a krzyżacy lokalne wino kupowali od mnichów. Północnice były naszym ekwiwalentem sukuba co pijanych chłopów sprowadzał na zatracenie gdy przed północą do chałupy nie wrócili a naprawdę to było wystrzegania się rozwiązłości po alkoholu w ciepłe letnie noce i dupceniem po redlinach z dziewkami z wioski. Na początku lata mieliśmy zielone świątki kiedy to zdobiło się drzwi i furty pierwszymi zielnymi gałązkami aby urodzaj sobie zapewnić a na koniec lata dożynki kiedy to bawiliśmy się a na skrajach pól stawialiśmy chochoły z zboża ściętego jako pierwsze aby było darem dla bogini płodności co w starych przyśpiewkach Mokosz się nazywała a teraz robimy to samo dla Maryi. Tyle jeśli chodzi o lato a resztę opowiem kiedy indziej bo dużo dawnych zwyczajów u nas co chrześcijaństwo nie mogło wyplenić a wręcz zaczęło adoptować jako swoje tak jak święto kupały jest u nas na 4 dni przed nocą świętojańską stworzoną przez kościół katolicki.
Tradycje jak widać mamy w dużej mierze te same. Różnica jest tylko taka, że Białorusini szanują swoje tradycje, a Polacy - wprost odwrotnie. Zwłaszcza niektóre środowiska lewicowe regularnie zajmują się wyszydzaniem i obrażaniem wszystkich naszych tradycji, a promowaniem anglosaskich. Walentynki, Halloween - o tak, to przecież takie mądre i postępowe, ale Noc Kupały, topienie Marzanny, Święto Zmarłych, itd. - nieeee, to obciach, prymityw, zacofanie. Pozdrowienia dla Białorusinów i życzę szybkiego wyzwolenia się spod moskiewskiego jarzma.
To prawda...😓 mamy piękne tradycje "pogańskie" ..niestety katole niszczą naszą pierwotną wiarę i tradycje.. 🤬😓
Wszędzie musi być poczucie miary… osobiście nie lubię Halloween i nigdy go nie obchodzę, Walentynki są ok, jednak jak kochasz, to każdy dzień są Walentynkami ☺️
Dziękuję za życzenia!
obciachem to jest glosowanie na pis prawiczku
Akurat powodem zaniku tych świąt nie jest lewica, a zmiana na stylu życia, i przenoszenie się ludności ze wsi do miast. To na co narzekasz to globalizacja i komercjalizacja świąt. Nasze chrześcijańskie Boże Narodzenie w Azji występuje pod postacią wesołego czerwonego pajacyka z brodą na butelce Coca coli. Tak samo jest u nas z walentynkami.
@@krystynamirecka4889 gdyby nie kato- patologia która przejęła dla pospólstwa większość tradycji pogańskich .. nazywając je swoimi świętami.. dalej cieszylibyśmy się tradycjami i wierzeniami naszych pra przodków..😓
Aby poznać polskie zwyczaje polecam książkę Zofii Kossak "ROK POLSKI obyczaj i wiara" pozdrawiam serdecznie❤
Dziękuję za rekomendację!
👍
W noc Kupały młodzi chodzą do lasu, ale raczej nie w poszukiwaniu kwiatu paproci😂.
Pozdrawiam sąsiadkę serdecznie.
😁🙈
Dziady Adam Mickiewicz W Polsce dzień Wszystkich Świetych jedno z Najważniejszych świąt w Polsce
Chciałbym kiedyś pojechać (gdy juz bedze normalnie politycznie) i zobaczyć bialoruskie święta slowiańskie.
@@Pawel.J_9101 gorąco polecam ❤️🤗❤️ w tamtym roku byłem ostatni raz w maju.. 😓 bardzo tęsknię za tym klimatem.. nie wyobrażacie sobie jak normalni ludzie są życzliwi..na przykład dla Polaków ❤️👍
Polityka i władza to coś w stylu naszej komuny system 2.0 niestety
Przepraszam jeżeli obrażę Ukrainę..ale.. Ludzie w Białorusi to zupełnie inny klimat ..dwa lata jeździłem co 2-3 miesiące..do kobiety która pokazała mi poglądy ludzi..a nie polityków i tych idiotów przy władzy 🤬
Dlatego bardzo podziwiam styl Marysi i zawsze będę wspierał bo bardzo.. bardzo warto ❤️🇵🇱❤️
Myślę że..gdy zmieni się wladza na Białorusi..Nasza 😋 Marysia bardzo chętnie wróci do swoich korzeni ❤️👍 co jest zupełnie normalne..ale 😎 myślę że nie zapomni o nas.. 🤪👍
Skrycie wierzę że nie zrobi tego na zawsze..i zostanie naszą ambasadorką ❤️🇵🇱❤️
W Polsce mamy Noc Kupały albo Sobótkę ale w dniu przesilenia / najdłuższego dnia w roku (21-23. czerwca ).
Bardzo podobne święto.
Podobnie jest z dożynkami.
Święto Kupały na Białorusi to Noc Świętojańska w Polsce (w najkrótszą noc w Polsce 22 czerwca). W Białorusi nastąpiło przesunięcie ze względu na inny kalendarz. Te same obyczaje w Polsce.
Dożynki też w Polsce. Chociaż obyczaje tutaj umknęły.
Białoruskie Kalady też mają odpowiednika w Polsce. W Polsce przygotowywane są szopki. Na wsi też są śpiewanane kolendy.
Na początek wiosny jest Topienie Marzanny, która jest topiona w rzece.
O Dziadach pisał Mickiewicz. W Polsce teraz odwiedza się groby zmarłych, zapala się znicze.
W Polsce mamy jeszcze wróżenie andrzejkowe pod koniec listopada.
@@robertab929 nie tylko kolędowanie..na Wielkanoc też chodzi się od domu do domu i śpiewa wielkanocne pieśni 🤣👍
@@grzegorzgrabiec To też. W poniedziałek wielkanocny się chodzi i mamy też wówczas Śmingus Dungus.
Na pewno o czymś jeszcze zapomniałem :)
Dziękuję za miły filmik zgadzam się z! Tobą mamy te Święta podobne tylko my w gorach,mamy turonia nie koze😂
Maryś wybacz Al ja bym nie jad z trupami kolację 😮🙏😱 🤯
Dziękuję, Karolu! Ale z trupami nikt nie je 🤨
@@PolskaoczamiBialorusinki dajecie to na grb...to jedzenie trupy mają to jeść,j😩jak on zimny 😵 Marys wytłumacz mi to inaczej?.... Ja dalej nie rozumiem
Nie dziękuj kawa Ci, się należy 🍀 🐞 bo jesteś słodka 🤩
@@KarolKloze to chyba mission imposibl 😎
@@grzegorzgrabiec to tu się zgadzam🙏
Oczywiście obchodzimy jeśli nie wszystkie to większość wymienionych przez Panią świąt. Mieliśmy wspólną historię więc kultury kilku narodów i regionów miały czas się wymieszać. Pozdrawiam.
Gdy święto Kupały do domu zawita, to piróg szykuje se kazda kobita,i chce by przez wszystkich kochana lubiana i dobrze chce dawac piroga z banana
Super! Dziękuję ☺️
@@PolskaoczamiBialorusinki przed laty,przed laty, mineły te czasy, słynęłam z urody słynełam ja z krasy ,lecz mąż mnie porzucił i innej sie czepił, bo piróg mnie sie na czworo rozlepił.
Ten pieróg, ten pieróg ta słodycz daktyla, on stany małżenskie😅, umila, umila, on stany małzenskie umila i słodzi, więc lubią go starzy i młodym --nie szkodzi
i tak Baba w sanskrycie to mędrzec
Dziękujemy.
Dziękuję ☺️
Dzień Kupały,dożynki,plenie Marzanny na wiosnę oraz dziady to istnieje w polskiej kulturze, z jednym zastrzeżeniem dziady były kiedyś, a pozostałe obrzędy spotyka się i dzisiaj.
Chociaż w Polsce pierwszego i drugiego listopada prawie nikt nie kultywuje już zwyczajów pogańskich, a praktykuje się jedynie katolickie (odwiedzenie cmentarza, modlitwa za zmarłych), to jednak dziady za sprawą Mickiewicza są obecne w świadomości Polaków. Ale, co ciekawe, Polacy często nie zdają sobie sprawy z tego, że dziady w takiej formie, w jakiej opisał je Mickiewicz, są zwyczajem białoruskim.
Bo Mickiewicza był litewskim szydem czyli tze litwakiem.
w zasadzie 1:1
Pozostałością dawnych wierzeń jest wielkanocny śmigus-dyngus, malowanie jajek a także zawieszenie wiechy czyli wianka lub bukietu kwiatów na budowie domu. Tak zwane "oczepiny" podczas wesela to też słowiański zwyczaj..
@@-Komes- akurat śmingus dyngus to post katolicka tradycja której nie traktują za poważną..chodzi o to że gdy Jezus nauczał rozpędzali wodą lejąc uczniów i słuchaczy .. jak dla mnie to syf.. 😓
@@grzegorzgrabiec Wikipedia podaje że to zwyczaj zachodniosłowiański a o laniu wodą uczniów Jezusa Ewangelia milczy..
@@-Komes- no cóż mój dziadek .. zawsze katolik.. negował tą tradycję właśnie pod tym względem o którym napisałem wyżej.. przyznam że nie sprawdzałem na Wiki.. ale też wiadomości na Wiki są niezbyt spójne z faktami z historii 😋👍
@@grzegorzgrabiec tradycje katolickie również nie są spójne z Ewangelią, chociażby historia o trzech królach którzy nie byli królami tylko nie znanymi z imienia mędrcami czy o św. Weronice o której Ewangelia milczy..
@@-Komes- Z Poniedziałkiem Wielkanocnym - drugim dniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego - wiąże się tradycja Śmigusa-Dyngusa. Śmigus i Dyngus to dwa odrębne obyczaje, które praktykowane były jednego dnia. Dlatego z czasem ich nazwy się połączyły.
Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje i wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo.
Śmigus z kolei to obyczaj polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Stąd też nazwa "lany poniedziałek". Zwyczaj prawdopodobnie ma korzenie pogańskie i wiąże się z radością po odejściu zimy oraz z obrzędami mającymi zapewnić urodzaj i płodność.
Chrześcijaństwo dodało do tego oczyszczającą symbolikę wody, a także tradycję, zgodnie z którą oblewanie wodą jest pamiątką rozpędzania tłumów, które gromadziły się w poniedziałek, rozmawiając o Zmartwychwstaniu Chrystusa
Marysiu my z jednego pnia.
dobre bo pogańskie i muzyka, która nawiązuje do twoich filmów; czcams.com/video/f6RPkqLgmtE/video.html&pp=gAQBiAQB czcams.com/video/XMggvPIeVlU/video.html&pp=gAQBiAQB
Najbardziej nieracjonalny białoruski zwyczaj, to chodzenie na protesty z kwiatami. Szczególnie, gdy naczelny watażka biega po ulicach z kałasznikowem. To się nigdy dobrze nie kończy.
Proszę Pana nie zaczynać dyskusji na ten temat, zwłaszcza kiedy Pan nie jest Białorusinem. Nigdy nie angażuje się w polską politykę i zarówno polecam takie podejście Panu stosunkowo mojego kraju. Dziękuję za rozumienie.
u nas jest dzień kupały. chciałym koleżanke poinformować, że polacy to też słowianie. ja pamietam bajki i opowieści o kwiecie paproci... rusałkach, baba jaga i takie tam. na swaroga i światowida kobieto.
No wiem, że Polacy to Słowianie, inaczej bym nie wybrała Polskę na emigrację 🙂 jednak jesteście zachodnimi Słowianami, więc są różnice.
@@sawomirmarnotrawny1694 a pamiętasz opowieści o nocy Kupały?.. kiedy to baba Jaga przybierała postać młodej dziewicy i uwodziła młodzieńców? 😋
@@PolskaoczamiBialorusinki Tylko niewielkie
@@PolskaoczamiBialorusinki szanowna pani proszę przestać dzielić. słowjanie to słowianie co za różnica z której częśći? moze jeszcze północni i południowi. pani poczyta troche histori o uni lubelskiej jak wielkie było wielkie księstwo. rozpadło sie właśnie przez takie pierdoły. bo wy jesteście z zachodu i co z tego?
@@PolskaoczamiBialorusinkiMaryś komu masz powiedzieć że wybrałaś emigrację tylko ... Twojemu mężowi powiec sama jak by nie faceci to w ! Kobiety .....😂😂
Pani Marysiu ❤ bardzo ciekawy film 😊 dożynki, noc Kupały są bardzo podobne niestety coraz mniej występujące w Polsce 😢 pozdrawiam i życzę miłego dnia ♥️🤍♥️😉
Dziękuję! Wzajemnie 🙂
hej Marys. w Polsce tez mlodzi szukaja kwiatu paproci. dziewczyna do lasu wchodzi z wiankiem , a wychodzi juz bez :)
@@Stanislawdaks62 🤣👍
No tak, rozumiem 🙈
Oj ten wianek,jest ceny dla mężczyzn, ale ile się,cza nachodzić 😊
Jesteś śliczna ❤
dziady czyli wigilia wszystkich świętych
W podstawówce chodziliśmy palić Marzannę.
Biedna Marzanna.
@@nemeczek67 ogladaliscie 1670 🤣👍 tam była biedna Marzanna 🤣😎