Video

Niestety, ja jednak na razie nie zamierzam budować ogrodzenia.

Zerknij na inne moje filmy to może znajdziesz przyczynę. Paulownia wymaga intensywnego nawożenia.

Tak, masz rację - to przyszłe gałęzie. Jeśli chcesz mieć duże drzewo to te "gałęzie" trzeba oberwać lub obciąć. Dopiero na odpowiednio dużej wysokości można tego nie robić by rozrastała się korona a drzewo było drzewem a nie krzakiem. Liści nie trzeba usuwać.

Niestety nie każde miejsce się nadaje. Jeśli mrozy nie zrobią spustoszenia to ja w przyszłym roku oczekuję przekroczenia 6 m na wyciętych w tym roku roślinach. Biorę jednak pod uwagę to, że do ścięcia będzie można podejść dopiero po min. 8 latach. Jeśli ktoś opowiada o krótszych terminach to jest zwykłym oszustem.

Dziękuję za miłe słowa. Przyczyn żółknięcia liści jest dużo, ale ja bym spróbował odżywić Pańską paulownię. Wystarczy kilka garści dowolnego nawozu wieloskładnikowego na obszarze 50 cm dookoła drzewa i dobrze podlać. Proszę też zaobserwować czy przyczyną nie są jakieś pieski załatwiające swoje potrzeby... Wówczas drzewo trzeba ogrodzić i mocno podlewać przez kilka dni. Powodzenia.

Wapno, pędzel i do roboty na jesieni lub zimą ;-)) Taki mamy klimat... bez bielenia nic z tego nie będzie. Nawet w regionach bardzo sprzyjających będą zdarzały się anomalie temperaturowe i prędzej czy później dojdzie do uszkodzeń. Jednak tam gdzie traktujemy paulownię jako ozdobę, czyli w ogrodach, to nie ma tragedii bo każdego roku mamy nowe drzewo - trochę jak byliny.

Szalone dawki nawozu - to jakby każdego dnia jeść obiad z pięciu dań ;-)) Może jednak taka metoda przyniesie dobre efekty bo paulownia ma ogromny apetyt. Proszę jednak pamiętać, że nadmiar wody może zaszkodzić. Ziemia powinna być wilgotna ale nie moka. Dziękuję za podzielenie się swoimi metodami i oglądanie.

Ziemię mam 5 klasy 20cm ciemna ale piaszczysta ziemia potem żółty piasek wierciłem 30cm średnicy 1m głęboko całość wypełniałem rocznym kompostem własnej roboty

@@Kpapsel Zaszalałeś, chociaż tak właśnie powinno się robić. Kiedy sadziłeś i jakie efekty masz?

@@paulowniawpolsce2978 roczne sadzonki z nasion przezimowalem w tunelu foliowym nie ogrzewanym sądziłem do gruntu 18 mają i średnio miały po 20/30cm teraz mają 50/80cm

@@Kpapsel No to mieścisz się w normie, ale w tym roku szału raczej nie będzie.

Ubiegłoroczny wrzesień i październik były ciepłymi miesiącami i dlatego drzewko przetrwało. W normalnych okolicznościach wrześniowe nasadzenia słabo się przyjmują i często wymarzają bo mają zbyt mało czasu na ukorzenienie się. Teraz wypadałoby to Twoje drzewko podlać azotem (jakimś roztworem) to "pofrunie" to góry i może jeszcze w tym sezonie będzie można usiąść w jego cieniu. :-)

Na moich drzewach tak bardzo tego nie widać. W poprzednich latach boczne przyrosty miewałem duże, ale różnicy nie widziałem. Jest jednak pewna odmiana, która główny pień buduje znacznie szybciej od innych bo ma odmienny układ liści. W jakimś filmie ją pokażę.

Nie ma znaczenia. Istotne jest to co lubisz. Możesz mieć krzak lub drzewo, czyli każdego roku inna forma tej rośliny.

@@paulowniawpolsce2978 elegancko dzięki za info

Tempo wzrostu podobne, ale drewno zupełnie inne. Paulownia tworzy ogromne liście.

Nie. Kontakt do producenta sadzonek jest pod filmami na ten temat. Są dwa filmy, zerknij.

Niestety w naszym Kraju jest niewiele miejsc dla paulowni. To nie jest roślina do naszego klimatu.

Został duży, zdrowy korzeń to teraz szaleje :-)) Podeślij jakieś fotki z oświetleniem. Powodzenia

Tak, zgadza się. W swoich filmach mówiłem o tym wiele razy. Największym zagrożeniem jest wczesnowiosenne słońce.

Powodzenia.

Karczownik

Pewnie była jeszcze dość mała.

Karczownik u mnie 3-4 metrowe poszły

@@ddddd103 dobrze, że u mnie tego nie ma.

​@@ddddd103karczownik potrafi spustoszenie zrobić z każdym drzewkiem natomiast obserwowałem nornice i ich tunele omijają korzenie, nie były też uszkodzone, nie wiem jak głębiej ale podejrzewam że jeśli są nawet pod drzewem to raczej traktują to miejsce jako kryjówkę bo drzewa jak rosły szybko tak dalej to robią

No i tak może być w każdym roku - będą odbijały z ziemi i nigdy nie urosną do właściwych rozmiarów.

Wierzchołki zawsze przemarzają bo nie nadają się do zdrewnienia. Teraz pozostaje tylko nawozić i cieszyć się wielkością.

To trochę jak na moich drzewach, które właśnie ściąłem. Takie częściowo uszkodzone będzie miało o wiele trudniej przetrwać nadchodzącą zimę.

No właśnie brak bielenia jest powodem zniszczenia moich drzew. ubiegłej zimy nie pobieliłem, mówiłem o tym w majowym filmie. Sporo jeżdżę po Polsce więc chętnie się spotkam, ewentualnie zapraszam do siebie na północną Lubelszczyznę.

Sieraków wlkp.zapraszam,tylko ja mam testową mikroplantacje 😉,nadal się ich uczę,ale rezultaty są,

​@@paulowniawpolsce2978 bielenie to podstawa ale na takie temperatury jak teraz były w marcu nie wiem czy to wystarczy w każdej lokalizacji

@@adriano4313 mam te same wątpliwości.

O tym nie słyszałem.

Nie żart tylko wygoda. Bez sensu jest w takim przypadku excel czy jakiś zeszyt.

Nie chodzi o zimowy mróz tylko o wiosenny lub zimowe słońce, które bardzo nagrzewa pnie.

Bezcenne doświadczenie :-)

Zerknij na inne moje filmy - tam jest o tym mowa.

Zerknij na film: Ratunek dla paulowni.

Najlepiej gdy pień jest pobielony od ziemi do wysokości ok. 150 cm lub nawet wyżej.

Pojęcie inwazyjności nie jest precyzyjne i na tej podstawie można sobie budować dowolne teorie.

Jeśli gałęzie są czarne to trzeba je ściąć i to najszybciej jak to możliwe. Drzewa jeszcze bym nie ścinał bo jest szansa na odrosty w obrębie korony. Jeśli do końca maja nie pojawią się tam żadne pąki to chyba nie pozostanie nic innego jak wycinka. Z tego powodu dolnego odrostu jeszcze bym nie usuwał. Można podesłać zdjęcia na paulowniawpolsce@gmail.com

:-)

E...tam, czemu zrezygnowanym? Wiem jaką mam ziemię 🙂. Sprawdziłem na malinach, które już zaorałem 🙂. Paulownia nie jest inwazyjna i najlepiej to widać na moim polu :-)))

Nie wiem czy nie pomylił Pan tych odmian bo mam tetraploid tf4 i mają takie czerwone liście i w sumie inne odmiany także takie mają wydaje mi się że to kwestia nawożenia bo u mnie takie liście mają tf4 , fte, z07 , oxytree ,9503 , schang tong nie zauważyłem w 9502 , 9501 ale myślę że to kwestia czasu :)

@@ddddd103 wszystko mam nawożone jednakowo a różnica w liściach ogromna. Są tylko dwie-trzy odmiany, które biorę pod uwagę w tym względzie.

@@paulowniawpolsce2978 to u mnie z założenia wszystkie odmiany mają takie same liście zaczerwienione i powtarzalność nawożenia , ziemi- torf , slonca ,podlewania mam bo są w jeszcze w doniczkach p9 :) polecam dać więcej nawozu -wody i zapewne będą pod czerwień każde Albo prawie każde bo jak gleba zbyt przepuszczalna i ucieka woda oraz składniki mineralne to liście są jasnozielone.

Oranie, kultywator i glebogryzarka nie pomagały i nie było różnicy, więc zostawiłem to w spokoju. Zerknij na wcześniejsze filmy.

Mlecze w takiej sugerują, że jest płytko podeszwa, która może utrudniać ukorzenianie się. Może za dużo tej orki?

Na razie nie zamierzam dotykać tej ziemi - jest twarda jak beton. Można jeździć tirem.

Na jednym z filmów o tym wspominam. Wokół paulowni jest zdecydowanie mniej owadów w tym komarów.

Jak ktoś posadził w złym miejscu kilka hektarów a teraz reklamuje to robi się problem ale mieli czy mają także wiele udanych plantacji pokazujących że się da - teraz na olx widziałem do sprzedania drzewo z wyciętej plantacji i to sporo tych drzew nawet pozazdrościłem właścicielowi.

@@ddddd103 problem to mają Ci którzy zainwestowali w tokeny, nikt im nie odda pieniędzy teraz. Drzewo ze względu na wrażliwość nie na mróz a wiosenne przymrozki w uprawie łatwe nie jest, do tego nie wolno sadzić przy lesie ze względu na szkodniki czyli dzięcioły

@@adriano4313 ja mam przy lesie mini plantacje eksperymentalną i nigdy problemu z dzięciołem nie miałem - zresztą z tego co wiem pracuje na drzewie jeśli są w nim szkodniki a te potrafią drążyć tunele w paulowni a u mnie no najlepiej sprawdza się odmiana TF4 i wypada lepiej od z07 oraz FTE i jak zauważyłem pierwszy rok jest istotny dla wzrostu - nie żałować wody i nawozu od kwietnia do lipca warto stosować opryski ukorzeniające a na jesień tak jak sadownicy oprysk na drewnienie - wiadomo to koszty ale inaczej mamy po pierwszym roku roślinę 50 cm zamiast 2-3 m .

@@adriano4313 no ciekawe co z tego będzie kusiło mnie nawet zakupienie tokenów bo mieszkam obok Tarnowa i tu mają bardzo ładną plantacje - wycięli moim zdaniem za wcześnie mogli poczekać 2-3 lata dłużej ale reklama chyba była ważniejsza i ścieli przedwcześnie ale jak wiadomo odrosły :) a plantacja dalej ładna.

@@ddddd103 firma była oszustem od samego początku, cięcie techniczne miało ukryć co nieco a w rzeczywistości nie jest potrzebne, już to sprawdzałem 🙂

Proszę się jeszcze nie martwić paulownie mimo że żywe jeszcze nie ruszyły od korzenia - proszę odkopać troszku korzeń i jak jest w środku biały to jest żywy a jak brązowy to lipa - u mnie nawet przy morozach -27 korzenie nie przemarzły zawsze od ziemi odbija ale w mokrym terenie korzenie gniją na potęgę

Witam ponownie ;-)

Masz to szczęście mieszkać w korzystnym regionie.

@@paulowniawpolsce2978 powiat Płocki. Z pogodą bywa różnie ale jakoś dają sobie radę drzewka.

@@darekbezel2194 Chętnie odwiedzę Cię z kamerą. Daj znać na maila czy to możliwe i kiedy.

​@@darekbezel2194 Ja też powiat płocki, oby już przymrozków nie było 🙂

@@paulowniawpolsce2978 gdzie znajdę ten mail?

Gleba specyficzna i jak widać nie dla paulowni :)

A niech rosną, zobaczę czy będzie to jakąś przeszkodą dla paulowni.

Ja tunelu unikam bo bardzo szybo wszystko wysycha. Nigdy jednak nie stosowałem tak dużych doniczek - może to jest dobry sposób na zimowanie...

Dlatego nie będę już dosadzał a zajmę się tylko najsilniejszymi roślinami.

@@paulowniawpolsce2978 lepiej mniej a robić wszystko aby jednak urosły :) czego życzę ale u Pana coś jest nie tak bo jeszcze rozumiem przemarznięcie kilkumetrowej rośliny ale ciężko mi zrozumieć że za 1-2 lata rośliny mają max 100 cm

@@ddddd103 Z moich obserwacji wynika, że znacznie lepiej jest wykopać mniejszy dołek ale znacznie głębiej, nawet jeśli jest tam piach... kopiąc dołki szpadlem każda roślina wybiła słabo. Jak wykręciłem kilka świdrem pod samą rączkę (1.5m) to wybiły jak głupie. Widać korzeń ma łatwo iść w dół i lepiej czerpie wodę i składniki. No i szansa że zmarznie dość niska. Do tych głębokich dołków dałem 'osad' z lokalnej oczyszczalni lekko pomieszany z tą ziemią i efekt był niesamowity... To samo zrobiłem u siebie w ogrodzie. ( Na moim filmiku widać, że ta jedna - zrobioną tą metodą bije na głowe pozostałe dwie, gdzie już mi się nie chciało kręcić dołków, a poza tym dałem tyle samo nawozu - osadu... Być może samo spulchnienie gleby coś dało... Nie mam pojęcia.

@@TheZutox dokładnie mam takie same doświadczenia ale warunek niepodmokly teren.

Montuje się kolejny film - będzie mocniejszy.

No z paulownią nie jest tak jak w reklamach ale w Polsce są piękne plantacje których zazdroszczę :) teraz na olx do sprzedania jest sporo wyciętych drzew paulowni a to naprawdę sukces na Polskie warunki. Ja mam niestety tylko kilka ładnych szt paulowni.

U mnie też są, nagrałem dzięcioła - to jednak jego robota.

​@@paulowniawpolsce2978 na całym świecie jest ten problem, widziałem nagrania, jest to spory problem bo jak utniesz uschnięty czubek to potrafi zrobić dziurę w złączu między liśćmi co jest od góry i wtedy wlewa się tam woda i po prostu stoi tam potem, z boku jak zrobi też wlewa się woda. Pusta przestrzeń wytwarza niesłyszalny dla człowieka dźwięk a imituje larwę w środku której nie ma i dzięcioł atakuje. Można skutecznie przegonić tego szkodnika na zawsze ale nie mogę opisać tego sposobu, zapewne się domyślasz 🙂

Mam cały arsenał by się go pozbyć, ale to jednak sympatyczny ptasior :-)

@@paulowniawpolsce2978 niestety jest pod ochroną tak jak szpak, i już wiadomo o co chodzi 😁

Taki mamy klimat ;-)

Korzenie moim zdaniem nie przemarzają - u mnie przetrwały mrozy - 27-29 wtedy góra przemarzła ale korzeń na wiosnę odbił - takie suche paulownie moim zdaniem wskazują na atak choroby grzybowej .

@@ddddd103 gdy wykopywałem to nie mają takich objawów.

@@paulowniawpolsce2978 no właśnie mają - są martwe :)

​​​@@ddddd103 U mnie właśnie takie są objawy przemarznięcia korzeni... Każda młoda zostawiona w doniczkach na zimę padała. Wszystkie zakopcowane liśćmi przeżywały. Moim zdaniem rodzaj gruntu ma tu duże znaczenie, jeśli jest wilgotny to szansa przemarzania jest duża. Oczywiście mowa o młodych roślinach, bo 2-3 letnie nigdy mi nie padły i one faktycznie nie przemarzają. Mam też też dużo iglaków w doniczkach i nie zawinięte agrowłoknina też potrafią "uschnąć". Wydaje mi się, że na przemarzanie ma też wpływ tempo spadku temperatury, te okryte mają więcej czasu zanim osiągną temperaturę otoczenia.

Wcale się nie dziwię. W naszym Kraju nie ma wielu miejsc do uprawy paulowni. Jeśli ktoś myślał, że ona urośnie wszędzie to po prostu stracił.

Korzeń ma zdrowy, więc można śmiało ciąć. Ja jednak bym ciął przy samej ziemi.

Z takiego "lasu" po 20-tu latach to nic nie zostanie - nie będzie nawet śladu. Paulownia potrzebuje szczególnych warunków i ciepła by się wysiewać. W Polsce mało jest takich miejsc.

Smoła będzie padała zamiast deszczu... :-)))

Na pewno, :-)))) trzeba wiedzieć, że brzoza i robinia to bardziej inwazyjne gatunki.