- 8
- 11 945
dr Agata Norek "Chirurgia duszy"
Registrace 19. 10. 2023
Nie ma czegoś takiego jak zdjęcia rentgenowskie, które pokazałyby złamania duszy. Nie ma czegoś takiego jak blachy, które precyzyjnie skręciłyby połamane emocje. Nie ma czegoś takiego jak nici chirurgiczne, które szybko zszyłyby rozszarpaną przez traumę osobowość.
Tego czym jest chirurgia doświadczyłam na całym ciele. Ja na rowerze - ciężarówka - 17 złamań - 16 operacji - 5 miesięcy w szpitalach - PTSD - klinika psychosomatyczna - trauma.
Ciało wyleczyło zranienia znacznie szybciej niż dusza.
Co w takim razie z połamaną psychiką? Jak powrócić do przerażonego ciała? Jak znależć kontakt z wypartymi emocjami? Jak odbudować w ciele bezpieczeństwo? Czego nauczyłam się przez ostatnich 10 lat? Jakie metody i narzędzia mi pomogły? Co robią i jak pracują ludzie pomagający osobom takim jak ja, ludziom po traumie? Jak pozszywać psychikę?
„Chirurgia duszy” to moje rozmowy ze specjalistami z zakresu terapii traumy, medycyny, psychologii, pracy z ciałem, sztuki, prawa.
Tego czym jest chirurgia doświadczyłam na całym ciele. Ja na rowerze - ciężarówka - 17 złamań - 16 operacji - 5 miesięcy w szpitalach - PTSD - klinika psychosomatyczna - trauma.
Ciało wyleczyło zranienia znacznie szybciej niż dusza.
Co w takim razie z połamaną psychiką? Jak powrócić do przerażonego ciała? Jak znależć kontakt z wypartymi emocjami? Jak odbudować w ciele bezpieczeństwo? Czego nauczyłam się przez ostatnich 10 lat? Jakie metody i narzędzia mi pomogły? Co robią i jak pracują ludzie pomagający osobom takim jak ja, ludziom po traumie? Jak pozszywać psychikę?
„Chirurgia duszy” to moje rozmowy ze specjalistami z zakresu terapii traumy, medycyny, psychologii, pracy z ciałem, sztuki, prawa.
#7: REAKCJA NA TRAUMĘ: PRZEMOC WOBEC SIEBIE LUB INNYCH / Agata Norek & Monika Wirżajtys
Skutek traumy - przymus stosowania agresji?
Z Moniką Wirżajtys, z którą rozmawiałyśmy w #4 odcinku podcastu pt. „Trauma, a uwalnianie gniewu i potrzeby zemsty” spotykamy się po raz drugi. Tym razem rozmawiamy o tym:
- czym jest acting in oraz acting out czyli: po doświadczeniu traumatycznym, o przymusie stosowania przemocy kierowanej do wewnątrz albo na zewnątrz?
- w jaki sposób taki mechanizm powstaje?
- jak się ma do tego okaleczony baran. I „Tarcza - Baran”?
- jak to zjawisko materializuje sztuka?
- o uwewnętrznionym kacie, czyli kosach skierowanych w siebie
- jak ofiara staje się sprawcą?
- czy stłumiony gniew może powodować choroby autoimmunologiczne?
- o wybaczeniu - ale tak naprawdę komu?
- czy destrukcyjną siłę wstydu i bezsilności da się przeobrazić w stojącego na warcie przyjaciela - smoka?
- integrowaniu i wyciąganiu informacji ze strefy cienia
- co o tych sprawach mówi Edith Eger, która przeżyła obóz koncentracyjny?
Zapraszamy Was! A ja z góry dziękuję za Wasze komentarze, polubienia oraz polecanie kanału „Chirurgii duszy”!
Z Moniką Wirżajtys, z którą rozmawiałyśmy w #4 odcinku podcastu pt. „Trauma, a uwalnianie gniewu i potrzeby zemsty” spotykamy się po raz drugi. Tym razem rozmawiamy o tym:
- czym jest acting in oraz acting out czyli: po doświadczeniu traumatycznym, o przymusie stosowania przemocy kierowanej do wewnątrz albo na zewnątrz?
- w jaki sposób taki mechanizm powstaje?
- jak się ma do tego okaleczony baran. I „Tarcza - Baran”?
- jak to zjawisko materializuje sztuka?
- o uwewnętrznionym kacie, czyli kosach skierowanych w siebie
- jak ofiara staje się sprawcą?
- czy stłumiony gniew może powodować choroby autoimmunologiczne?
- o wybaczeniu - ale tak naprawdę komu?
- czy destrukcyjną siłę wstydu i bezsilności da się przeobrazić w stojącego na warcie przyjaciela - smoka?
- integrowaniu i wyciąganiu informacji ze strefy cienia
- co o tych sprawach mówi Edith Eger, która przeżyła obóz koncentracyjny?
Zapraszamy Was! A ja z góry dziękuję za Wasze komentarze, polubienia oraz polecanie kanału „Chirurgii duszy”!
zhlédnutí: 826
Video
#6: PRZYWRACANIE POŁĄCZEŃ - Agnieszka Kawula & Agata Norek
zhlédnutí 367Před 3 měsíci
Zapraszam Was do wysłania rozmowy do której zaprosiła mnie Agnieszka Kawula w swoim podkaście „Anatomia dotyku”. Agnieszka jest założycielką „Instytutu Dotyku i Masażu”. Tym razem to ja jestem gościem, tym razem to Agnieszka zadaje pytania. Rozmawiamy o: - przywracaniu połączeń duch-ciało-umysł po doświadczeniu traumatycznym - integrowaniu i oswajaniu mocno zmienionego ciała - sile wyobraźni i ...
#5: URAZ, SZPITAL, TRAUMA, ODZYSKIWANIE SIEBIE, BLISKOŚĆ I PEŁNIA / A. Norek & E. Kalinowska-Podwika
zhlédnutí 653Před 3 měsíci
Ewa Kalinowska-Podwika jest lekarzem specjalistą rehabilitacji i medycyny sportowej. W 2015 rozpoczęła szkolenie Somatic Experiencing i stopniowo rozwijała swoje umiejętności pracy z ciałem z dotykiem. W 2020 roku poznała Brainspotting. Pracuje terapeutycznie z ludźmi, którzy borykają się z różnymi dolegliwościami bólowymi, wykorzystując swoją wiedzę lekarską o ciele, działaniu układu nerwowego...
#4: TRAUMA A UWALNIANIE GNIEWU I POTRZEBY ZEMSTY - „Chirurgia duszy”/ Agata Norek & Monika Wirżajtys
zhlédnutí 7KPřed 4 měsíci
Zapraszam Was do wysłuchania arcyciekawej uważam rozmowy z kojenym, fascynującym gościem w moim podkaście. Jak zawsze: szczerze, otwarcie i przełamując wiele tabu. Jest to najdłuższy podcast, ale jak się zorientujecie, temat gniewu jest tematem obszernym i fascynującym. Z Moniką Wirżajtys, psycholożką, psychoterapeutką praktykującą Somatic Experiencing rozmawiamy o tym: - dlaczego wszystkie emo...
#3: MY W KLESZCZACH TRAUMY, TRAUMA W KLESZCZACH RYNKU I SYSTEMU / Agata Norek & Sandra Kłos
zhlédnutí 1,1KPřed 6 měsíci
W trzecim podkaście „Chirurgii duszy“ rozmawiam z Sandrą Kłos, certyfikowaną psychoterapeutką, superwizorką i psychologiem, która pracując łączy kilka różnych nurtów, w tym SE®. Z naszej rozmowy dowiecie się: - jaka jest fizjologia traumy i czy system w którym żyjemy w ogóle jest w stanie to udźwignąć - co potrzebne jest naszym ciałom żeby mogły się otrząsnąć z traumatycznych doświadczeń - co s...
#2: CIAŁO PRZYTULONE - „Chirurgia duszy” / Agata Norek & Agnieszka Kawula
zhlédnutí 733Před 7 měsíci
Czasem warto zapytać się w życiu o to co jest najważniejsze. Czasem takie momenty odkrywamy i do takich uczuć docieramy dopiero w czasie choroby, samotności czy starości. Niestety często dopiero wtedy zdajemy sobie sprawę z tego, jaką wartość dla nas ma drugi człowiek, jego obecność, spojrzenie, bliskość i dotyk. Czasem przypominają nam o tym ludzie którzy zmagają bądź zmagali się z bardzo trud...
#1: DOTYK W TRAUMIE - "Chirurgia duszy" / Agata Norek & Asia Kubiakowska
zhlédnutí 1,4KPřed 8 měsíci
Ok, no to pierwsze podcastowe dziecko jest urodzone. To naprawdę szczególne uczucie wypuszczać w świat tak nowy projekt. Mieszanka ekscytacji i niepewności, nadziei i obaw. BEZ WAS tego podcastu NIE MA. Nie ma go bez Waszej uwagi, emocji, przemyśleń, wniosków, uczuć, reflekcji za które Wam z Asią dziękujemy. Myślę, że rozmawiamy o tym, co może być bardzo ważne dla osób które doświadczyły traumy...
dr Agata Norek "Chirurgia duszy"
zhlédnutí 332Před 9 měsíci
Nie ma czegoś takiego jak zdjęcia rentgenowskie, które pokazałyby złamania duszy. Nie ma czegoś takiego jak blachy, które precyzyjnie skręciłyby połamane emocje. Nie ma czegoś takiego jak nici chirurgiczne, które szybko zszyłyby rozszarpaną przez traumę osobowość. Tego czym jest chirurgia doświadczyłam na całym ciele. Ja na rowerze - rok 2013 - ciężarówka - ja pod ciężarówką - 17 złamań od uder...
❤❤❤
❤❤❤
💕
Pierdolenie o szopenie, jeśli ludzie zrobili mi tyle złego że ja w końcu mam ochotę wziąć siekierę i wszystkich powybijać nawet tych których nie znam to jak sobie z tym poradzić? Terapeuci nie dają sobie z tym rady więc co ja mam robić? A najwięcej urazów ludzie dostają w dorosłym życiu a nie w dzieciństwie.
Bardzo, bardzo wartościowa rozmowa. Obraz tego barana z rogiem w oku chyba ze mną zostanie. Symbolika zupełnie niezwykła. Doceniam też pewną niejednoznaczność w tym, jak przedstawiacie złożoność emocji po traumie - gniewu i złości, oraz przebaczania, czy też współczucia wobec siebie i innych. Bo przecież nie ma żadnych prostych i uniwersalnych schematów doświadczania emocji po traumie.
Bardzo dziękuję za komentarz! I tak, symbolika tego barana jest niesamowita. Cieszę się, że przekułam to w sztukę. I uważam, że naprawdę bardzo wielu rzeczy można się nauczyć wnikliwie obserwując naturę. Dziękuję też za słowa dotyczące niejednoznaczności i złożoności: tak właśnie z traumą jest i cieszę się, że ta rozmowa to oddaje. Bardzo dziękuję za komentarz :)
Gubiła mnie skrajność emocji. Ciężko mi było zrozumieć naszą wielowarstwowość. Jednego dnia potrafilam jechać do lasu i upuszczać gniew krzycząc, szarpiąc kierownice oskarżać moich oprawców. Parę godzin później natomiast z perspektywt dorosłego widzieć w nich ofiary innych czasów i okoliczności. Tak jakby każda część mnie chciala przekazać swoją prawdę. Długo uczyłam się być w tej różnorodności dla siebie łagodna i wyrozumiała bo to potrafi zrodzić w nas pytanie o poczytalność. Z tego miejsca już blisko do ponownego schowania głowy do skorupki.
Pięknie napisane. Dziękuję! Tak, właśnie to dojście do ładu ze wszystkimi tymi swoimi częściami: i tymi, które zostały tak strasznie zranione i tymi, które pełniły czy pełnią tak ważne funkcje obronne; - te wszystkie aspekty pomieścić w sobie, zrozumieć i dać im przyzwolenie na bycie… to również dla mnie droga 20 lat. A to, że uczyła się Pani być dla siebie w tych wszystkich stanach łagodna i wyrozumiała - coś wspaniałego! Życzyłabym tego wielu. Jeszcze raz: pięknie to Pani napisała i cieszę się bardzo, że nie schowała Pani głowy do skorupki 🙏
W Polsce nie ma nic... Retraumatyzacja i leki, dodatkowo źle dobrane, zmulające! Lepiej się pochlastać niż tam trafić!
Straszne to jest. Przerażające. Wiem. Niestety w Niemczech nie jest lepiej. Miotałam się tam przez 7 lat aż w końcu psychotraumatolog prawie na mnie na wrzeszczała, że „jeśli będę dalej tak marudzić to za niedługo nikt mnie nie będzie chciał słuchać”, w Szwajcarii również można naprawdę źle trafić. Dlatego nagrywam ten podcast żeby ludzie przynajmniej widzieli czego szukać i nie dawali sobie wciskać kitu że złe traktowanie ich jest normalnością i że nie ma innego wyjścia niż tabletki. Nie! Uważam że to lekarze, na których spoczywa obowiązek i odpowiedzialność za pacjenta mają obowiązek i powinni szkolić się przez cały czas. Również dlatego ten podcast - dla personelu medycznego który chce dowiadywać się i rozumieć coraz więcej. Wierzę w takich ludzi bardzo.
Sama doświadczyłam gó***anej polskiej służby zdrowia, w takich sytuacjach... Retraumatyzacja i brak używania mózgu przez "specjalistów"!
Proszę im przesłać Linka do tego podcastu - z pozdrowieniami. Ale to się może wydarzyć wszędzie. W każdym kraju. To kwestia ludzi którzy albo chcą albo nie chcą. I albo są gotowi zobaczyć w człowieku człowieka, albo nie.
@@AgataNorekInstitute Obawiam się, że do nich i tak nic nie trafi, bo trzeba mieć empatię i w ogóle słuchać drugiego człowieka, zamiast traktować kogoś jak ułomnego i tylko faszerować złymi lekami! Trzymam się od Polski z daleka... Samo przebywanie na słońcu i kontakt z naturą więcej daje niż porady "specjalistów"! Tylko kto zwróci mi/nam te utracone lata życia? W moim przypadku ponad 20...
@@Joanna-wy8gd To fakt
@@Joanna-wy8gd Często zadaję sobie to pytanie, też przecież co i rusz konfrontując się z różnymi lakarzami... czasem naprawdę trzeba się siebie zapytać, kto tu jest... ułomny...? Trzeba sobie zadawać takie pytania dla własnej ochrony i bezpieczeństwa. Niestety niektórzy lakarze uwierzyli we własną nieomylność i bycie jakimiś "bogami"... A tych lat niestety nam nikt nie zwróci.. też mam czasem załamania i bardzo ponure myśli w związku z tym, że tyle zdrowia i czasu straciłam niepotrzebnie. Przez błędy, brak wiedzy lekarzy, ich nidouczenie... to też myślę ważne i normalne, żeby to opłakać, ale faktycznie.... najlepszym lekarstwem ostatecznie jest ta natura, słońce no i normalni, empatyczni i mądrzy ludzie wokół nas. Tego nam zyczę <3
Dziękuję że mogłam tego wysłuchać. Bardzo ważne treści.
Ja z kolei z serca dziękuję za czas spędzony z nami oraz za ten komentarz ❤️
Ostatanio uwolnilam poklady gniewu do rodziców wszystko wylałam w ich strone poczułam się znacznie lepiej gdby byli gdzieś obok chyba bym ich rozniosła na kawałki
Brawo! Mogę tylko pogratulować. Bardzo się cieszę, że się to Pani udało. Tak, to ogromna ulga. Z mojego doświadczenia wiem, że taka energia później przestaje się kierować przeciwko mnie samej (do wewnątrz), a w końcu zaczyna mnie chronić. Oby tak już u nas obu zostało! 🙏 a jeśli będą się jeszcze pokazywać jakieś kolejne aspekty czy odsłony gniewu (bo to są przecież rzeczy które kumulowały się zbierały przez lata) to też proszę z tym pracować i to rozładowywać. Trzymam kciuki i cieszę się bardzo, że Pani napisała! Dziękuję i jeszcze raz brawo! Ja też jestem do dzisiaj w tym procesie.
Dokladnue tak mialam po 8 operacji przestalam spac, przy dotyku ucha dostawalam tinitusa
Bardzo mi przykro :( mam nadzieję, że w międzyczasie te skutki minęło
Wspaniale, że robi Pani ten podcast. Nie trafiłam wcześniej na żaden materiał, który odnosiłby się przede wszystkim do traumy medycznej. Mam wrażenie, że odnalazłam coś bardzo cennego i prawdziwego w gąszczu sloganów o traumie. Gdyby w którejś z kolejnych rozmów udało się poruszyć temat traumy dziecięcej w kontekście hospitalizacji (zwlaszcza w warunkach PRL, czyli bez kontaktu z rodzicami, bez zgody na wnoszenie do szpitala jakichkolwiek zabawek należącyzh do dziecka) byłabym niezmiernie wdzięczna. W tamtym okresie setki tysięcy dzieci (a dzisiejszych dorosłych) było hospitalizowanych właśnie w takich warunkach.
Pani Magdo, bardzo dziękuję za ten komentarz. Cieszę się, że wnoszę wartościowe treści w temacie traumy. Te treści są po prostu prawdziwe. Są takie, jakie jest życie w związku z traumą i po niej. Bez żadnego upiększania czy mydlenia oczu, że to jest proste albo łatwe. Ale prawdziwe też w tym, że jest z tego wyjście. Że można je znaleźć. Dziękuję za poruszenie tematu sytuacji dzieci w szpitalach w czasie PRL-u. Poruszyła Pani bardzo ciekawy, ogromny i ogromnie ważny temat. Już podjęłam kroki żeby znaleźć kogoś, kto mógłby się wypowiedzieć w tym temacie. Mam nadzieję, że znajdę taką osobę. Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia!
@@AgataNorekInstitute bardzo dziękuję. Już się cieszę i czekam. Niezależnie od tego, czy ta rozmowa sie odbędzie, będę tu wracać. To naprawdę wyjątkowe miejsce.
Pani Magdo, bardzo się cieszę że znalazła Pani u mnie miejsce, które Pani odpowiada i z Panią tak bardzo rezonuje! Jestem Wdzięczna, że mam tak mądre wrażliwe osoby tutaj
Dziękuję jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawe były także wzmianki o wprowadzaniu wszelkich form arteterapii❤ super
Bardzo się cieszę i dziękuję za tę refleksję dotyczącą arteterapii. Będę do tego nawiązywać częściej ❤️
I teraz ta myśl... Ilu pacjentów np po wypadkach którzy długo musieli być w szpitalu by jakoś organy i ciało doprowadzić do stanu stabilnego, ilu z nich wcale nie musiałoby być uwoezionyvh w łóżku z diagnoza porażenie czterokonczynowe gdyby tam nie uwazano tej wiedzy o traumie uwięzionej w ciele jak zabobony. 😭
Też wolę o tym nie myśleć. Najważniejsze to o tym mówić, żeby to się niosło w świat
Bardzo wartościowe treści❤ świetną robote Pani robi Pani Agato. Prosze zachecac sluchaczy do komentowania i subskrybowania ponieważ to zwieksza zasiegi a to bardzo ważne, by te treści dotarly do jak największej ilości osob
Dziękuję Pani pięknie za te dobre rady. Ja w tych wszystkich tematach internetowych jestem dość zielona, więc bardzo dziękuję za tak cenne rady! Tak zrobię :) Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję za ten materiał. Życzę sobie i światu aby jak najwięcej osób (w tym terapeutów i lekarzy) go obejrzalo❤ świat potrzebuje zmiany
Dziękuję!! 🙏
Dziękuję
🙏
Ale chyba osobą samą się nie poradzę z tym gniewem. Wszyscy dają porady pracowac z psychoterapeutami ktorych niema w dostepnosci . Bardzo to przykro 😢
Czy mówi Pani po ukraińsku? Albo - w jakim języku Pani mówi? Wtedy będziemy z p. Moniką w stanie Pani kogoś polecić
Potrzebuję pomocy i polecenia kogoś z tego nurtu w Warszawie gdyż do Bydgoszczy u Pani mi daleko. Pozdrawiam. Dziękuję.
@@danuska1930proszę wejść na stronę stowarzyszenia: psse.net.pl/ Tam jest lista terapeutów. Jest ich sporo w Warszawie. Będzie Pani mogła wybrać. Pozdrawiam i powodzenia!
Proszę poszukać na stronie stowarzyszenia: psse.net.pl/ Na pewno Pani tam kogoś znajdzie. Powodzenia i trzymam kciuki!
Witam serdecznie. Czy mogłaby Pani podać adres tej kliniki?
+1
Pani Beato, klinika w której ja przebywałam to klinika w Szwajcarii. W Polsce niestety nie ma takich klinik, ale jedyne co na ten moment mogę robić to szczerzyć tę wiedzę i doświadczenie po to, żeby ludziom w Polsce, którzy szukają dróg i odpowiedzi mam nadzieję ułatwić poszukiwanie w tym całym chaosie i gąszczu ofert oraz możliwości, żeby widzieli gdzie w Polsce szukać tego rodzaju terapeutów, metod w które warto wejść, ponieważ nawet jeżeli nie ma takich klinik - świetni i doświadczenie terapeuci są. Proszę wejść na stronę stowarzyszenia Somatic Experiencing- tam jest mapa certyfikowanych terapeutów w całej Polsce. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że mogę choć trochę pomóc tą odpowiedzią.
Szukalam was Od lat. Szukalam odpowiedzi. Intuicyjnie oczekiwalam tego Co otrzymalam dzis Od was. Od 15 lat ucze sie I doksztalcam, zeby sie uleczyyc. Nazwalyscie to czego wiem ze potrzebuje I dostalam Od was wskazowke Jak po to siegnac. Moje cialo uwalnia juz. Jest tak Jak to opusujecie, tylko nasze otoczenie Nam tego zabrania. Dziekuje I sciskam serdecznie🌺
Dziękuję za tą wspaniałą wiadomość! To ogromne szczęście czytać takie słowa! :)))
Ja się bałam że ten gniew mnie zabije albo ja nie ręczę za siebie,do tej pory lepiej żeby ta osoba trzymała się z daleka bo to by była walka na śmierć i życie
Bo to tak działa. Też miałam taki gniew w sobie, tylko właśnie niestety kierował się przeciwko mnie
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Wszystkiego co najlepsze ❤
Dziękuję bardzo ❤️
Piękny wywiad❤. Dziękuję za uświadamianie ludzi🙏 Ja również spotykam spotykam sie z podobnymi reakcjami w środowisku terapeutycznym wb mojej metody pracy przez ciało modelem IFS. Pozdrawiam i powodzenia ❤
Bardzo dziękuję! 🙏 ❤ za komentarz i za życzenia 💞
Serdecznie Paniom dziekuje za piekna i wazna rozmowe.❤❤❤
Bardzo Pani dziękujemy za tak piękny komentarz i za słuchanie 💝
Bardzo się cieszę, że to nie był stracony czas na słuchanie :) mocno pozdrawiam
Czuje ogromną wdzięczność że tu trafiłam. Moja droga zaczęła się w 2014r a dopiero w 2021 trafiłam w odpowiednie miejsce. To wymagalo dużego zaufania do tego procesu ale jak już nie masz się czego chwycić... (CPTSD) Praca z wewnętrznym dzieckiem, taniec terapeutyczny, TRE, oddech a nawet psylocybina, która czasem brutalnie zdejmuje nasze mechanizmy obronne. Zintegrowanie jungowskiego cienia. To nie jest poprawa jakości życia to zmiana percepcji. Jak wytłumaczyć bliskim co się w Tobie dzieje? Jak powstrzymać się przed namawianiem do tego procesu ludzi których kochamy z szacunku do ich własnej gotowości. Jak unieść sypiące się związki i relacje, które nam nie służyły. Z kim bezpiecznie o tym wszystkim porozmawiać... Dlatego takie miejsca jak to ogromnie cieszą. Możliwość napisania tego komentarza wzrusza. Mam nadzieję i trzymam kciuki za każdą osobę która wybierze się w tą podróż którą osobiście nazywam przygodą życia ❤
Przepiękny komentarz - dziękuję za niego bardzo. Czuję w nim naprawdę każdą literę. Znam tą drogę. Oprócz PTSD mam / miałam też cPTSD. Wychodziłam z tego przez 20 lat. Równocześnie czy równolegle do traumy szokowej. cPTSD będę w przyszłości tematyzowała - w przyszłych podcastach. Dziękuję za odwagę do napisania tego komentarza - i znam te dylematy. Ta chęć wytłumaczenia innym jakie to ważne i uwalniające, a z drugiej strony szacunek dla ich - tak ważnych - mechanizmów obronnych. Dziękuję jeszcze raz i wiem, że ten komentarz będę czytała jeszcze parę razy. Gratuluję przejścia tej gigantycznej drogi!
I tak - to jest PODRÓŻ życia 👏🏻💪🏻
W jaki sposób wytłumaczyć partnerowi, że nie chcę zbliżeń seksualnych, bo się leczę z traumy i mam ciężki czas. Już jeden partner tego powodu odszedł, bo "dorosły mężczyzna ma potrzeby". Niestety słabo widzę to, żeby jakikolwiek partner zniósł niedogodności związane z niedostępnością emocjonalna, seksualną (zapadnięcie się w sobie z powodu silnych emocji) spowodowaną terapią. Wielu mężczyzn nastawionych jest na siebie w związku, oni muszą mieć seks, bo "mu się chce" i jeszcze bardziej traumatyzują partnerkę straszeniem, ze odejdzie do innej, która "będzie chętna".
Bardzo wartościowa wiedza czym naprawdę jest trauma i jak wygląda ,,leczenie" traumy przez system i na jakim poziomie jest wiedza wśród lekarzy na temat traumy i jak są ponownie często traumatyzowani ludzie którzy doświadczyli traumy ❤❤❤
Bardzo dziękuję za ten komentarz. Idealnie podsumowuje moje intencje
Dziękuję Agato za ten i każdy podcast - te rozmowy są tak ważnym głosem i takim ogniwem, którego mi brakowało w mówieniu o traumie. Z bliska i w szerszym kontekście, konkretnie i tak czule przy tym, w stwarzaniu miejsca na to realne, takie a nie inne, przeżywanie, całej tej drogi do "bycia żywym". Z wdzięcznością za Twoją pracę i obecność w sieci, pozdrawiam ciepło🤍
Serce mi mocno zabiło, kiedy czytałam ten komentarz. Cała przyjemność, szczęście, zaszczyt i wdzięczność po mojej stronie - 🙏 🌹 również pozdrawiam ☺️
😂 seriously? Omg what a scam.
Musiałam obejrzeć na raty. Gniew uruchomił gniew... Uważam, że nie da się zrobić dobrze terapii bez pracy z ciałem. Ta energia bywa obezwładniająca. Potem zastanawiamy się dlaczego reagujemy nieadekwatnie do sytuacji. To chce wyjść a trigery są wszędzie. Dziękuję za tą piękną i bardzo ważną rozmowę 🙏
I cóż ja mogę napisać po takim komentarzu? Że czuję i rozumiem każde słowo? Że jestem Wdzięczna, że napisałaś? Wszystko naraz ☺️💓💓💓💓 dzięki Twoim słowom wiem i utwierdzam się w tym, że to co robię ma sens. Dziękuję! 🌹
Jak nazywa się klinika z oddziałem psychosomatycznym w której Pani była, Pani Agato?
To klinika psychosomatyczna w Szwajcarii. Dzielę się zdobytym w niej doświadczeniem i wiedzą ponieważ takich klinik w Polsce póki co niestety nie ma, ale specjaliści są. Na rynku szaleje chaos więc mam nadzieję moim doświadczeniem trochę pomóc, ułatwić ludziom szukanie adekwatnych adresów w tym gąszczu terapeutów i „terapeutów”. Sama szukałam pomocy, wsparcia i zrozumienia poprzez 9 lat i wiem jakie to niewyobrażalne trudne.
A czy można prosić namiar na maila na klinikę? Moze moja córka spełni kryteria i w końcu ktoś odmrozi ja z zamrożonego całkowicie ciala 🙏
@@HolisferaCzytaKochana Pani (bo wychodzę z założenia że to pisze Mama) - PROSZĘ wejść na stronę Stowarzyszenia Somatic Experiencing - tam jest mapa z terapeutami w całej Polsce. Tam Pani znajdzie adresy najbliższe miejsca zamieszkania. Mam nadzieję że znajdziecie tam pomoc i rozwiązanie! Trzymam za to z całych sił kciuki i wysyłam mnóstwo Miłości dla Was 💝
Proszę wejść na stronę stowarzyszenia Somatic Experiencing- tam jest mapa z terapeutami w całej Polsce 🙏
@@HolisferaCzyta A w ogóle i przede wszystkim to serce mi się kraja kiedy to czytam. Tak Wam życzę wszystkiego dobrego!
Dzień dobry. Zabrakło mi w tej rozmowie informacji o tym że trauma może być nie tylko skutkiem tego, co sie wydarzyło, ale i tego co się nie wydarzyło.
Witam. Trochę ciężko pomieścić w rozmowie wszystko tym bardziej że koncentrowałyśmy się na gniewie. Podeszłyśmy do tematu szeroko ale obydwie z Moniką mamy świadomość, że to tylko fragment, wycinek. Stąd pomysł na kolejny odcinek z Moniką - za jakiś czas. Na te tematy można by rozmawiać wiele lat (albo wydać kilka książek). W każdym razie aspekt tego co się nie wydarzyło jest ogromnie ważny i częściowo pojawi się w kolejnym podcaście, bo uważam, że jeśli coś się nie wydarzyło to i tak się wydarzyło: wydarzył się deficyt, powstała luka, przepaść, wytworzyła się rana, powstał brak który generuje problemy i pogłębia cierpienie. Dziękuję za słuchanie i o tym „co się nie wydarzyło” też będę mówiła :)
Cudowne ❤
❤
Dziękuję za ten wywiad. Lekarze powinni mieć tą wiedzę ale czasem również terapeuci jej nie mają, będąc ograniczonymi do swojego własnego nurtu...to powoduje także zjawiska retraumatyzacja ponieważ "terapeuta wie". Dlatego tak ważne jest to partnerskie podejście o którym Pani mówi, uwzględnianie roli ciała i wiele innych. Mówię to z perspektywy terapeuty i pacjenta
Założenie że „terapeuta wie” może być bardzo niebezpieczne i prowadzić na manowce. Nie ma autentycznej i głębokiej relacji terapeutycznej jeśli nie jest w niej uwzględniana, nie ma w niej miejsca na wyjątkowość i indywidualność pacjenta. Jeśli nie ma otwarcia na jego zasoby, historię, sytuację, charakter. W optymalnej relacji obie strony - jak rozmawiamy z Moniką - uczą się od siebie. Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten tak bardzo ważny wątek.
Dziękuję za przekazanie tak interesującej wiedzy. Faktycznie jest mało informacji na ten temat. Na pewno będę go zgłębiać. ❤
O jakiej klinice mówi Pani Agata? Dziękuję za bardzo interesującą rozmowę 🙏
Cieszę się, dziękuję i temat jest naprawdę warty poświęcenia mu czasu.
@@jolw8115 cieszę się że rozmowa była interesująca! Dziękuję :) A klinika o której mówię to klinika psychosomatyczna w Szwajcarii. Dzielę się zdobytym w niej doświadczeniem i wiedzą ponieważ takich klinik w Polsce póki co niestety nie ma, ale specjaliści są. Na rynku szaleje chaos więc mam nadzieję moim doświadczeniem trochę pomóc, ułatwić ludziom szukanie adekwatnych adresów w tym gąszczu terapeutów i „terapeutów”. Sama szukałam pomocy, wsparcia i zrozumienia poprzez 9 lat i wiem jakie to niewyobrażalne trudne.
Ultra wartościowy materiały
Cieszymy się i bardzo dziękujemy za feedback!
I to jeszcze chcialabym dodac: Sama swiadomosc tego, ze gdzies sa ludzie, ktorzy szli i ida podobna sciezka, ze przeszli przez ciernie i przezyli... to uzdrawia tez nasze zranione serca... A to tak duzo. JMMJ
Serce mi rośnie jak czytam ten Pani komentarz! Dziękuję za to poczucie wspólnoty, połączenia i ogromną empatię!
Na wstepie serdecznie dziekuje za ten podcast. Duzo mi dal wsparcia i pociechy. Moja historia nie jest tak tragiczna, ale i moze podobna. Mieszkam od prawie 40 lat w Niemczech, gdzie ostatnie 20 lat szukalam pomocy na moje traumy, choc do dzis nikt ich tak nie nazwal, bo nikt nie mogl rozpoznac, co mi jest. Byla mowa o przewleklej depresji, zaburzeniu afektywnym, a nawet szizofrenii... Byly terapie i pelno cierpienia az do masywnego anewryzmu w mozgu w roku 2009. Wychowywalam dziecko tez sama, ale syn mial wtedy juz 15 lat i mogl sam o siebe zadbac. Znam ten bol, dlugie pobyty w szpitalu, w klinikach psycho-somatycznych (gdzie nota bene spotkalam sie pierwszy raz z azjatyckimi tradycyjnymi metodami leczenia), wiec... wspolczuje, bo wiem jak to jest. I chce tu takze na podstawie mych wlasnych doswiadczen potwierdzic, ze praca z cialem przez Yoga, Chi-Gong, Thai-Massage, oddechy, plywanie, wedrowki po lasach itp. bylo tym jedynym, co na koncu pomoglo, choc dlugo blakalam sie po "zakamarkach"; na przyklad placac za wizyty u alternatywnie leczacych (Heilpraktiker); paru z nich uprawialo wrecz spriritualna szarlanterie, co mi bardzo zaszkodzilo. W koncu musialam sama sobie pomoc, ale tym razem z wiedza o tym, co mnie ulecza. Dopiero od niedawna jestem stabilna, ale niestety juz poszkodowana z dokumentem uposledzenia... W wieku prawie 60 lat nie bede juz w stanie wyzyc mego potencjalu i wniesc go w swiat. TO boli. Takze boli odkrycie tego, ze moja trauma duszy to w duzej mierze trauma miedzygeneracyjna, i w tym sensie takze kolektywna, ale prawda, choc boli, uzdrawia przeciez najlepiej. ALE NAJBARDZIEJ BOLALO niezrozumienie otoczenia, lekarzy i bliskich, niezrozumienia tego, ze wszyscy zyjemy w ztaumatyzowynej ludzkosci swiata "cywilizowanego". TO doprowadzilo mnie do osamotnienia. Kiedys kobiety "inne" szly do chatki do lasu; ze mna stalo sie podobnie ;-) Jednak coraz lepiej mi z tym stanem (choc wiem jak czlowiek potrzebuje drugiego czlowieka do zycia i rozwoju), bo znajduje bliskie mi dusze w internecie, tak jak Panie. Pozdrawiam od serca i zycze pomyslnej pracy i dobrego ludzkiego zycia w szczesciu, Jolanta M. Magdalena
Pani Jolanto, z całego serca dziękuję za Pani odpowiedź, podzielenie się historią, komentarz, szczerość, wdzięczność za ten podcast i życzenia. Z zapartym tchem czytałam to co Pani napisała. Jest mi bardzo, strasznie przykro, że musiała Pani przez to wszystko przejść i że nie znalazła w porę pomocy. Okazuje się że w cywilizowanym świecie adekwatna pomoc to jak znalezienie igły w stogu siana, nieprawdaż? Obydwie o tym wiemy. A wie Pani że o tej chatce w lesie to ja czasami też myślę? Zresztą już nawet zaczęłam się do takiej przymierzać, żeby mieć miejsce do wyciszania się, bycia z naturą, ludźmi których kocham i psem. Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki i cieszę się że Pani tutaj jest. To zaszczyt. I jestem ogromnie Wdzięczna za to że Pani napisała. Bardzo to doceniam! 🙏
@@AgataNorekInstitute Z całego serca życzę Pani życia w miejscu, gdzie natura wspiera i cisza jest, a przede wszystkim ludzcy ludzie, no i także tradycyjne życie... Powrót do korzeni.... Wtedy wycisza się dusza i koi serce, a system nerwowy się na nowo ustraja... Ja czasem mam takie momenty, kiedy to między nadal trudnymi chwilami czuję, jest ich coraz więcej, ale to ciągły proces. A on się zaczął tak naprawdę, gdy przed dwoma laty przeprowadziłam się do regionu, gdzie czas się trochę zatrzymał. Poprzednia praca nad sobą przez lata w złym miejscu i z nieodpowiednimi ludźmi to prawie nic nie dawała. Ale los sam mnie poprowadził. Wiem, że my kobiety związane z kolektywnym cierpieniem przede wszystkim kobiet, zatruciem kobiecości i macierzyństwa samych w sobie, "wydane demonom na pastwę" mamy strasznie ciężko. Mnie powoli udaje się godzić z mym losem, bo wiem dlaczego patriarchat nienawidzi i niszczy takie jak ja, ale przede wszystkim dlatego, że przypomniałam sobie jak to dawno, dawno temu było, kiedy świat był piękny. I choć nie mam od lat partnera, to godzę się także powoli z męskością, ktora miała chronić i wspierać, a zdradziła i opusciła... Trudno w paru to słowach opisać... Ale może zna Pani ten muzyczny tytuł z serii ""Outlander " "The Sky Boat". Jego słowami pozdrawiam serdecznie: Sing me a song of a lass that is gone Say, could that lass be I? Merry of soul she sailed on a day Over the sea to Skye Mull was astem, Rum on the port Eigg on the starboard bow: Glory of youth glowed in her soul: Where is that glory now? Sing me a song of the lass that is gone Say, could that lass be I? Merry of soul she sailed on a day Over the sea to Skye. Give me again all that was there Give me the sun that shone Give me the eyes, give me the soul Give me the lass that's gone. Sing me a song of the lass that is gone Say, could that lass be I? Merry of soul she sailed on a day Over the sea to Skye. Billow and breeze, islands and seas Mountains of rain and sun All that was good, all that was fair All that was me is gone. Sing me a song of the lass that is gone Say, could that lass be I? Merry of soul she sailed on a day Over the sea to Skye... Serdeczne uściski. Pozdrawiam z Riedenburg w Altmühltal. Jolanta
@@jolantajuno3223 Czy poczucie bycia wykorzystaną seksualnie przez kolejnych partnerów, bycie używaną lub bycie głównie obiektem seksualnym jest jakimś odzwierciedlaniem sposobu traktowania siebie? Co zatem robić jeśli chce się być dobrze traktowaną? Nie zgadzać się na seks, którego się nie chce? Trzeba się liczyć zazwyczaj z konsekwencjami odejścia partnera, dla większości mężczyzn seks w relacji stoi na priorytetowej pozycji. Wiele kobiet stoi wtedy przed ciężkim wyborem - albo przekraczam siebie i związek trwa, albo staję za sobą i facet odchodzi. To u mnie spowodowało traumę - plus zdrady partnerów. Także szukałam pomocy na terapiach, ale terapie mało skuteczne. Detoks, czyli abstynencja od związków i mężczyzn - to rozwiązanie na krótką metę, niejako zamiecenie problemu pod dywan.
@@maamiss5561 Liebe Schwester. Obojętnie co zrobisz nie będzie ani dobre ani optymalne... Bo ten świat taki jest, nie my. Jedną ręką nie możesz klaskać (zen). Ja wypróbowałam chyba wszystkie możliwe metody oczyszczenia mojej kobiecości i dania jej mocy (nawet z 3 miesięczną praktyką dziennikarską w Escort Dam do towarzystwa, co było najbardziej energetyzujące)... Ale Siostro... Jestem już od 5 lat sama, co boli każdego dnia, ale są godziny, kiedy jestem wdzięczna za tą wolność. To ważne. Wiele kobiet cierpi dalej w związkach. Tu na tym świecie mamy tyle składowych problemów, łącznie z cierpieniem i tragedią kolektywną wszystkich skrzywdzonych i wykorzystanych kobiet i ich dzieci... że jedynym wyjściem jest wyjście z tego systemu i nie zasilanie go. Serce karmię książkami i filmami, bo inaczej bym zwariowała tutaj w tej nieludzkiej dymensji (mi pomogły bardzo niektóre koreańskie Seriale na Netflix, które oglądam po koreańsku z napisami, bo to też coś daje). I uspokajam się oglądając Vlogi na CZcams młodych kobiet, które pokazują jak można kreatywnie powracać do korzeni kobiecości np. Indoora World The Cottage Library albo Namis Life albo Sanna Vaara albo TheCottageFairy... Jest tego coraz więcej i wszystko jest inspirujące. Znalazłam tam wiele zrozumienia dla ludzkich serc. Więc odwrócimy się od się od "Wieprzów, które jedzą perły" i stańmy się samowystarczalne i kreatywne. Przynajmniej na czas przetrwania tego procesu przemiany tego świata. Wzmacniajmy się nawzajem. Tak budujemy nowy świat. Stawka jest większa niż nasze własne szczęście. A potem? Zobaczymy... Uściski. Wzmacniajmy się nawzajem. Gruss aus Bayern
Niesamowita wiedza i doświadczenie obu Pań, ogromny szacunek dla Was!!! Panią Asię obserwuje już od jakiegoś czasu natomiast Pani Agato na Panią trafilam dość niedawana i jestem zachwycona i ogromnie wdzięczna za Pani uświadamianie. Nie można rozdzielić ciała od umysłu, w Polsce nadal jest to bardzo niezrozumiałe. Bardzo dziękuje obu Paniom za uświadamianie ludzi, robicie bardzo ważną misję, oby jak najwiecej takich ludzi.
Dziękuję Pani serdecznie za Pani opinię. Oczywiście sprawiła mnóstwo radości i daje satysfakcję, że ma sens robienie tego co robię. Bardzo dziękuję że Pani wysłuchała rozmowy i cudownie mieć tutaj słuchaczkę o takiej wrażliwości i mądrości. 🙏dziękuję i będę pracować oraz działać dalej :) 🌹
Cudowna rozmowa ❤ Mam pytanie czy w ogóle w Polsce jest ośrodek który zajmuje się praca z ludźmi z traumą?
Takich ośrodków póki co niestety nie ma - co uważam za straszne. Ale są świetni psychoterapeuci którzy łączą różne metody i oferują doświadczenie, które ja znalazłam w klinice - stąd się tym dzielę, Żeby mam nadzieję trochę ułatwić orientację w tym całym chaosie który panuje na rynku. Proszę wejść na stronę stowarzyszenia Somatic Experiencing- tam jest mapa certyfikowanych terapeutów w całej Polsce. Pozdrawiam serdecznie!
Drogie kobiety robicie tak dobrą i potrzebną „robotę” że brak mi słów. Dziękuje Wam za to❤ Propagujcie to podejście do pacjenta jak najszerzej, ogromnie ważny temat, sama mam bardzo przykre doświadczenia bycia tylko „numerkiem”. Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dziękuje ❤
To my ogromnie dziękujemy! Czytać tak piękne komentarze to naprawdę pokarm dla serca i duszy ❤❤❤! Dziękujemy bardzo za skomentowanie i tak ogromne wsparcie! ❤️❤️❤️
Dziękujemy za ten czas jaki Pani z nami porozmawiała była 💜 oby na Pani drodze stawały empatyczne osoby ze służby zdrowia i już nie musiała Pani być numerkiem nigdy więcej. Dobre moce wysyłam 🤲🏻💚
Bardzo wartościowa rozmowa. Wspaniałe dopełnienie się dwóch perspektyw. We mnie zostanie przesłanie, że żeby proces uleczania traumy mógł się dokonać trzeba powrócić do przeszłości i dać przemówić swojemu ciału, poczuć te trudne emocje- odreagować, oczyścić się jak w katharsis - w bezpiecznym otoczeniu. Interesowałoby mnie przez jakie etapy trzeba przejść, aby poradzić sobie z traumą ? Jaki powinien być stan człowieka, żeby można powiedzieć, że jest już dobrze (pewnie trudne zdarzenie na zawsze już będzie wpisane w historię), kiedy można zamknąć terapię? Dziękuję za podzielenie się swoimi przeżyciami, doświadczeniem i wiedzą❤🩹.
Witam serdecznie. Ja z kolei bardzo dziękuję za komentarz, wysłuchanie podcastu i te wszystkie tak bardzo ważne pytania. Zastanawiałam się naprawdę długo jak najlepiej na nie odpowiedzieć i wpadłam na pomysł, żeby zrobić na ten temat podcast. Żeby to wszystko pogrupować, poukładać w pytania i odpowiedzi - w taką jedną, spójną całość. Tak więc ogromnie dziękuję za te pytania, ponieważ są bardzo ważne I odpowiedź w formie podcastu będzie myślę najbardziej adekwatną odpowiedzią na jaką te pytania zasługują (proszę tylko o cierpliwość ponieważ dwa kolejne podcasty mam już zaplanowane). No i mam nadzieję że w podcaście podołam i uda mi się (razem z gościem) na te pytania adekwatnie odpowiedzieć i wszystko jak najlepiej wytłumaczyć. Ogromne serdeczności i do usłyszenia! :)
Ogrom współczucia, Pani Agato. Przez niepojęte przeżycia Pani przeszła. Dobrze, że się Pani nimi dzieli. Jest to poruszające, bolesne, wywołuje to we mnie fale przerażenia i wzruszenia oraz delikatności dla Pani i Pani walki o życie, zabiegania o dobre życie i dla Pani procesu zdrowienia. Dziękuję za popularyzację ogromu tego doświadczenia i tego niezmierzonego pola leczenia traumy ciała i duszy.
Panii Agnieszko, z całego serca DZIĘKUJĘ za Pani słowa
Właśnie dotarło do mnie, że byłem świadkiem traumatycznego przezycia mojej córki. W wieku kilku lat miała usuwanego trzeciego migdała i stało się to przy wybudzaniu. Szkoda, że nikt nie powiedział mi wtedy co mam robić. Dziękuję serdecznie za podzielenie się ❤️🩹
To ja dziękuję. Cieszę się, że możemy pomóc przynajmniej tym, że dzielimy się wiedzą i doświadczeniem. Bardzo dziękuję za ten komentarz!
Słucham tego nagrania drugi raz w ciągu miesiąca i drugi raz jestem poruszony. Jesteście drogie Panie na takim poziomie skomunikowania, że tylko pozazdrościć. Dzięki Wam i mojej fizjoterapeutce odważyłem się spróbować w przyszłym tygodniu, pierwszy raz w życiu, terapii czaszkowo-krzyżowej (w Poznaniu). Wierzę, że to nie jest mój ostatni komentarz i będę mógł opisać jak uwalnianie traumy zadziałalo w moim przypadku. Serdecznie dziękuję za ten podcast 🙏
Bardzo dziękuję za ten komentarz i przepraszam że dopiero teraz odpisuję, ale cały czas odnajduję się w Internecie, bo to wciąż moje początki. Proszę wybaczyć że ten komentarz najpierw przeoczyłam. I oczywiście - proszę się podzielić doświadczeniem. To będzie dla nas bardzo cenne i ważne. A przede wszystkim mam nadzieję, że ta terapia pomogła 🙏
Dziękuję za odpowiedź i zachętę do podzielenia się. Po pierwszej TCK, poza głębokim spokojem, nie udało się wycofać dolegliwości somatycznych, które pojawiły się krótko po sytuacji traumatycznej z 2023. Nie było też presji na jakieś szybkie wyniki w myśl zasady, że ciało wie lepiej co i kiedy. I teraz opuszczam teren, który da się objąć myśleniem logicznym i opowiem o moim śnie krótko po TCK. Otóż przyśniło mi się, że przenoszę się do momentu życia, gdy w wieku 14 lat przeżyłem traumatyczne zdarzenie i skracając opis, zbliżam się do sprawcy i przytulam go bardzo serdecznie będąc w stanie lekkości, której nie da się opisać słowami. Nie mam zielonego pojęcia, czy taki sen coś znaczy, ale tylko (a może aż) tyle po pierwszej terapii się wydarzyło. A na TCK jeszcze pojadę. Serdecznie pozdrawiam 🙏 Enzoo
Ten sen brzmi niesamowicie. A cała reszta - mam nadzieję, że czas, spokój no a przede wszystkim chyba uważność i kolejne zabiegi przyniosą odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie! (A takiego snu to chyba można pozazdrościć!). Proszę pamiętać - to też usłyszałam w klinice - że podświadomość komunikuje się z nami symbolami i obrazami, bo innych możliwości nie ma.
@@AgataNorekInstitute Dziękuję za informację o komunikowaniu się podświadomości symbolami. Właśnie zmagam się z pytaniem co to mogłoby znaczyć, a ta sugestia ze szwajcarskiej kliniki jest dla mnie bardzo cenna, bo trudno o bardziej wiarygodne źródło. Jeszcze raz bardzo dziękuję za całą Pani pracę. Serdeczności, Enzoo
Ja również dziękuję. Jestem bardzo wdzięczna za nasz kontakt tutaj wymianę :)
Świetny podcast, oby więcej odcinków się pojawiło
Bardzo dziękuję za ten komentarz i zapraszam do odsłuchania kolejnego odcinka. Dzisiaj się ukazał. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję - do usłyszenia!