Video

Miły, ciepły człowiek😊

Uwielbiam tworczosc Jacka...tyle tekstow tyle przebojow...sa w naszych pamieciach...potrafimy zaspiewac znamy je....piekne wspomnienia...aby jeszcze cos sie urodzilo

Kto może wnieść więcej ciepła do domu Belgijki i belgijskiego dziecka, niż Jacek Cygan i Seweryn Krajewski??? ;)

Uczta duchowa, słuchać takiego człowieka. Jestem pod niezwykłym wrażeniem.

Na jakiej ulicy został nagrany ten wywiad? Za tydzień wybieram się do Warszawy i przy okazji chcę zwiedzić ją śladami miejsc, w których były nagrywane różne jego piosenki :)

Szanowny Panie! - Chwali się Panu, młodemu człowiekowi, że zainteresował się Pan historią Miasta-Ogrodu Czerniakowa. W kilku kwestiach myli się Pan grubo, i to wypada Panu wytknąć. Nauczycielka Turowska to jedna z niechlubnych postaci tej dzielnicy. Że "wyniesiono ją na ołtarze" za czasów PRL-u, zawdzięcza przynależności do Komunistycznej Partii Polski, która przed wojną była organizacją przestępczą. (Kiedy jeden z jej przedwojennych uczniów, Leszek Kamiński, syn ppłk. Kamińskiego, zamordowanego w Charkowie, odważył się na lekcji przeciwstawić się jej indoktrynacji, wyjęła skórzany pas i zbliżyła z groźbami do jego twarzy...) Nie było i nie ma żadnej "ciągłości" pomiędzy przedwojennym Miastem-Ogrodem, idylliczną "oazą" wśród pól, zamieszkałą przez elity, a obecną "Sadyba" zaludnioną przez tych, których jeszcze nie tak dawno byli przedmiotem apoteozy jako "masy ludowe", a dziś zapewne określić by należało mianem nowobogackich. I nikt ze Sprengkommando niczego nie szabrował: wszystko było już przedtem splądrowane przez okolicznych polskojęzycznych mieszkańców wsi i konfidentów (Vertrauensmänner), z których wielu zagarnęło domy przedwojennych właścicieli, a którzych dzieci i wnuki tkwią w nich do dziś.

Mogłabym Pana Mariusza słuchać, czytać bezustannie❤

Tak, tak, „ jadę do miasta” :D tak mówiliśmy, potem trochę był obciach jak znajomi z innych dzielnic pytali z przekąsem: to gdzie ty mieszkasz ? 😂

Tu Stegny Polnocne. Wiecej takich sluchowidowisk prosze!

...bardzo fajny materiał...i te "wizualizacyjne " przebitki żywych obrazów miejsc, o których opowiada Pan Jacek...super było to zobaczyć a przede wszystkim posłuchać 😎🥰

RemoJAN

tak to brzydka rzecz tych nowych ładnych budowli, ależ to mondre z tymi zmianami wiekowymi, "ZIMA" ma te stare zaułki

Wilanów&Sadyba to w tamtych czasach dla mnie były naczynia połączone😁 pozdrawiam, fajny materiał, masa wspomnień wróciła, dzięki 😊

Dzięki za miły seans. Bardzo cenię tego Pana ;)

Z ❤ dziękuję i pozdrawiam Serdecznie.. K

❤

Eleganckie

Do tych “zacnych”, licznych postaci światka mafijnego barwnie i nostalgicznie wspominanych przez p. Dubois, należało by dodać świat politykierów. Zastanawiam się czy adwokat wynajęty przez m. in. Giertycha, Tuska, marszałka senatu Grodzkiego wynagrodzony przez nich stanowiskiem państwowym, wice przewodniczący w Trybunale Stanu, zachowuje się zgodnie z etyką zawodową? Oczywiście funkcja w trybunale nie jest społeczna, płacimy za nią my z naszych podatków…

Przeuroczy człowiek i wspaniały gawędziarz. I oczywiście znakomity pisarz. Serdecznie pozdrawiam Pana Mariusza.❤

Pan Jacek jak zawsze niezawodny gawędziarz. Mogłabym go słuchać godzinami. Człowiek z dużym urokiem osobistym i talentem poetyckim. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam❤

Muzyka zagłusza tą ciekawą opowieść. Szkoda

panie Mariuszu jakiś nowy talent się objawia, może być pan aktorem dubbingowym

Bardzo dobrze się słucha JC

Znakomite. Czytam książkę Małgorzaty Czyńskiej i to wspaniale koreluje.

Znakomite Słucha się świetnie!

czcams.com/video/uPTqrIeAoAo/video.html

Stegny to lata 70., za Gierka... nie Gomułki.

Chłonę słowa Pana Mariusza jak gąbka. Nieprawdopodobny człowiek...

bardzo ciekawe!

Ciekawa opowieść, dziękuję!

czcams.com/video/cCWLs6tqVso/video.html

Wiele domów zostało opuszczonych w 1939r. gdyż wielu mieszkańców to byli oficerowie WP.

Super :)

Powsińska rog Bonifacego, ohydny budynek,

Aptekarz z pewnością zyd, bo zachowanie typowe dla zydów...???

7:00 jak bym słyszał moja babcię...ze lepiej było nic nie wiedzieć.

Wspaniałe wspomnienia opowiedziane ze swadą, ciepłym, o milej barwie glosem. Miałam koleżankę na ul. Orężnej. Zamieszkała w przedwojennym pięknym domu z historią, z duchem w roli glownej. Pozdrawiam Anna

Świat byłby cudowny gdyby wszyscy mieli taką wrażliwość i kulturę.

Na rogu Limanowskiego? ;) chyba Bonifacego

Szkoda człowieka. Czytałem wywiad z nim, jak to malował 120 architektów polskich. Kto czytał to wie o co tam chodziło.

Tv i Pan prowadzący kiedyśśś kilka lat temu PORAŻKA...GŁUPOTA.😣😣😣

Jeżeli ktoś pamięta taki program dla dzieci "Zwierzyniec", był zawsze w poniedziałek i zaczynał się taką czołówką " I kudłate i łaciate , pręgowane i skrzydlate. Te co skaczą i fruwają na nasz program zapraszają". W tym programie występował pan Michał Sumiński i wspaniale opowiadał o zwierzętach. Potrafił budować napięcie dramatyczne i każda, nawet najprostsza opowieść była niezwykle interesująca. I jak widzę i słyszę pan Mariusz Szczygieł ma ten sam dar opowiadania. Bo to jest dar, iskra Boża. Nazwijmy jak chcemy, ale słucha się go cudownie. I już mi się wydaje, że pan Mariusz opowiedział i napisał już o wszystkim co ciekawe, a on zawsze mnie pozytywnie mnie zaskakuje.

Dziękuję za poruszający dokument. Wspaniałe, że są dzisiaj ludzie starający się ocalić od zapomnienia te straszne wydarzenia.

Ja twierdzę że nasze umysły są połączone 😊 - to a propos domu p. Zofii. Piękna opowieść, Panie Mariuszu, jak zawsze.

Sierpień 89.

Pani Zofia miala taką sytuację jak wiele z Nas kobiet Odnośnie wieczoru wyznania ❤

Mieszkam obok Sadyby ❤❤❤❤❤

❤❤❤❤❤

W czerwcu/lipcu 1985r., w ramach porzadkowania numeracji komunikacji miejskiej nr 180 bis zmieniono na 131. Numer byl akurat byl wolny bo w 1983 oryginalna linie 131 (Dw. Poludniowy-Pulawska- Dabrowka) zastapiono linia trolejbusowa 51. A linia 193 jezdzila juz wtedy na Plac Teatralny.

Wspaniala opowiesc, fascynujace.