Jak przy pomocy TURBO unicestwiliśmy JAPOŃSKIE SPORTOWE samochody! | LCM 140
Vložit
- čas přidán 1. 07. 2024
- Pamiętasz te wszystkie cudowne Japońskie sportowe modele z lat 90 tych: Toyota Supra, Honda NSX, Nissan 300 ZX, Mazda RX-7, Mitsubishi 3000 GT? Ja pamiętam i to bardzo, dlatego w 2018 roku zrobiłem film "5 grzechów Japońskiej motoryzacji" gdzie oskarżyłem Japońskich producentów o zabicie tych wspaniałych sportowych modeli: • 5 grzechów JAPOŃSKIEJ ...
Dziś jednak jestem starzy i mądrzejszy, więc doszedłem do wniosku, że to nie oni są winni, tylko MY! Dlaczego? Wszystkiego dowiesz się z tego odcinka, który jak zawsze będzie: Z innej Perspektywy ;)
PS: jeśli chcesz poznać prawdziwego bohatera Mazdy, to link masz poniżej...
• MAZDA: historia o tym ...
PS2: znowu jeśli chcesz wiedzieć dlaczego na GT-R'a mówi się Godzilla, to link masz poniżej...
• O tym jak NISSAN chcia...
PS3: no i jeśli mało Ci Motoryzacji Z innej Perspektywy, to poniżej znajdziesz jej więcej...
historiezcharakterem.pl/
/ motoryzacja.zinnej
/ motozinnej
#MZIP
#LCM
#RajdoweLegendy
00:00 START
02:46 NA POCZĄTKU BYŁ POCZĄTEK
05:26 ŚRODKOWY PALEC
08:36 KONIEC DROGI
10:53 KLUCZ DO SUKCESU - Auta a dopravní prostředky
Warto nadmienić, że cały "nakład" GR86 na Polskę na rok 2022 rozszedł się w mniej niż minutę jak otwarto zamówienia.
Dokładnie w 18 sekund - wiem bo chciałem zamówić ;__;
Bo każdy wie że drożej sprzeda, tak jak było z yarisem gr, więc kupują w ciemno. Takie czasy. To nic nie znaczy.
Jak było normalnie to GT 86 słabo schodziło.
Od zawsze miałem samochody z turbo... 2 lata temu kupiłem pięknego nissana 350z. Moje pierwsze auto wolnossące ! Jezuuu jak ono przecudownie oddawało moc. Od samego dołu do samego końca przy czym od 7000 tyś obrotów moje serce dostawało zawału od emocji jakie fundowała ta przecudownie brzmiąca V6 ! kawał pięknej maszyny :)
Po mojemu to powinni się nauczyć od Amerykanów tej wspaniałej sztuki "odgrzewania kotletów". To by wprowadziło spore zamieszanie na rynku motoryzacji biorąc pod uwagę jakimi legendami stały się ich kultowe modele.
Genialna perspektywa, jak komuś się zamarzy turbo do tych modeli, to są dziesiątki warsztatów tunerskich z możliwością założenia i zestrojenia turbo, ale każdy wie że najlepiej i najpłynniej rozwija moc wolnossak 💪💪
Może to co teraz powiem zabrzmi trochę głupio, ale sądzę, że dużo więcej frajdy dają auta z małą mocą. Z mojego doświadczenia zauważyłem, że mając dużo mocny skupiamy się bardziej na prostych, bo kiedy przychodzi zakręt myślisz sobie "Dobra tutaj zwolnię, bo i tak zaraz po zakręcie wystrzelę jak pocisk.", kiedy w dużo słabszym aucie nie możesz sobie pozwolić na taką stratę czasu i ryzykujesz tyrając opony i zawieszenie do granic możliwości, bo pozwala ci na to silnik z którym nie musisz walczyć. Skupiasz się tylko na pokonaniu zakrętu z jak największą prędkością.
Mając auto z 155hp, super zawieszeniem i rozkładem masy 50/50 mogę przelatywać zakręty dużo szybciej niż inne auta. A to, że to stara toyota dla emerytów? No cóż, podoba mi się, a nawet gdybym chciał więcej koni. Wolałbym z niej zrobić coś w stylu Supry Smokey Nagata niż kupować jakieś ferrarusy i inne lambusy. W tym rzecz, że od tych marek się czegoś oczekuje, więc nigdy nie wygrasz, bo te marki mają wygrywać i to jest normalne. A gdy jedziesz czymś niepozornym zasady gry się zmieniają, możesz tylko zaskoczyć konkurenta, bo i tak jesteś na przegranej pozycji.
Dziękuję za super materiał, czekam na więcej
Czyżbyś jeździł Lexusem IS 200? 😀
Dokładnie tak! Co prawda chyba bym wolał 3sge, ale jak na pierwsze auto to nie będę marudził.
Ta perspektywa mi się podoba! Bardzo ucieszyłem się, gdy na rynek wyszło pierwsze Subaru BRZ i Toyota GT86 - te samochody od razu mi się spodobały ze względu na ich prostotę i koncepcję auta mającego dawać frajdę z jazdy, a przede wszystkim: nisko umieszczony nieduży silnik wolnossący z przodu, za przednią osią. Pomyślałem sobie wtedy: "Super, że wśród tych wszystkich konstrukcji napakowanych technologią ktoś jeszcze produkuje takie fajne auta" - no i jak widać, po dziś dzień.
Tak w ramach smutnego Info właśnie straciliśmy Sti…..
Zapowiedziano że Wrx jest ostatnim spalinowcem Sti nie zrobią na obecnej platformie.
Bełkot o elektryfikacji i tyle.
Kolejna Legenda Umarła 😢
Wątpię by ostatecznie zrezygnowali z benzynki, oby nie :(
Subaru już kiedyś mówiło że do 2030/2035 wszystkie modele mają stać się 100% elektryczne…..jednak do tego czasu wiele może się zdarzyć,mogą się wycofać z tego pomysłu ….wszystko zależy od tego w jakim kierunku pójdzie motoryzacja
Toć WRX się kończy bo jest kiepskim autem którego większość nie chce. Normy spalin nie ma tu znaczenia. CEO subaru jest debilem skoro w temacie sportowych sedanów sprzedaje się Octavia RS a nie WRX... To wiele świadczy, że japończycy to głupcy XD
A czemu czołgi nie spełniają norm emisji spalin paląc 700l / 100km jakoś tu nikomu to nie przeszkadza
@@wasacz_5000 Tylko, że czołgi nie robią 100 000 km rocznie.
Warto zauważyć, że każdy z niemieckich "sportowych" samochodów ma bazę w postaci swojej bieda-wersji, a co za tym idzie klient może wybrać co mu się podoba.
W przypadku RX-7 czy innych japońskich sportowych aut bierzesz co jest lub idziesz gdzie indziej.
Brałbym takiego Skyline'a 2.0HDI
Słuszna uwaga - w Niemczech masz wybór silników i napędów; w Japonii wybierasz kolor, tapicerkę i akcesoria.
Zatem teza z pierwszego odcinka jest bardziej wiarygodna :D
Hmmmm... a gdyby tak om606 w skyline?
@@wymiatacz379 To fajnie, że się tobie podoba japońskie podejście, ale rynek rządzi się innymi prawami więc Golf lepiej się sprzedaje, bo nawet w odmianie R został zaakceptowany (głównie w Europie).
Pakiety też się sprzedają, bo dzięki nim można poprawić wygląd modelu z niższej półki bez potrzeby udawania się do tunera (co mogłoby skończyć się na utracie gwarancji).
Ktoś, kto wybiera tego typu pakiety raczej zdaje sobie sprawę z tego, że nie posiada demona prędkości (a jeśli nie to zostaje zweryfikowany).
Ale przecież skyline miał bieda wersje w sedanie z 2,0 bez turbo w automacie...
@@wymiatacz379 A mi się podoba to, że każdy może wybrać co chce. Szkoda tylko że nie ma "bieda wersji" dla mocniejszych wersji silnikowych. Mi tam wystarczyłby mocny silnik, ładny wygląd i tylny napęd. A podgrzewane fotele, 15 kamer cofania i 20 calowe felgi niech wsadzą sobie w dupę, nie mam ochoty dopłacać do tego gówna.
jest jeszcze jedna rzecz - dla wielu z nas te modele to zupełne egzotyki - Nissan R33 / R34, NSX, RX-7 - poznawaliśmy je po czasie w Gran Turismo. Wtedy social media nie miały tej mocy, co dziś, dlatego też trudniej Japończykom było dotrzeć do klientów. My teraz, po czasie właśnie znając te modele głównie z gier, mamy taki sentyment do nich.
(dla porównania, tylko raz widziałem NSX, a Lambo, czy Ferrari dość sporo)
To nie tylko to więcej więcej więcej. Takich niepisanych zasad jest sporo tylko marketingowcy ich nie dostrzegają. Jakby płacono im za dmuchanie balonika, a nie za sprzedaż. Ostatnio znęcałem się nad Crosoverami i a jakże Toyotą. Kiedyś taki Yaris gen.1 miał chyba 364cm i to było genialne auto. Następnym gen.2 też jeździłem po czym powiedziałem szefowi, że na parkingu stoi jako rezerwa gen.1 i ja go chcę a on niech sobie tam zaparkuje gen.2. Dlaczego? Bo był 11cm większy i nie dawał tej samej frajdy bo silnik też był jakiś do bani (pierwsze 3 cylindrówki). Gen.3 to już pełnoprawny heczbek, a nie auto miejskie i tak na niego trzeba patrzeć, a jako taki nie spełniał wymagań. Gen.4 znowu już doposażyli i jest lepiej. A teraz wydali Yarisa Cross (nie będę pisał czy mi się podoba bo nie), ale to auto ma 418cm i typ na reklamie mi bezczelnie twierdzi że takich aut jeszcze nie było!!! Tylko że 25 lat temu Toyota Rav.4 była mniejsza i wszyscy ją kochali, a obecna to ciężarówka sprzedawana pod jej logiem i ciekawe jaką ma sprzedaż? Dmuchają te auta ile wlezie, tymczasem rynek wcale się tak bardzo nie zmienia przez dziesięciolecia i potrzebuje aut z charakterem też takich tańszych które się da kupić i fajnie że jest GR86.
Japończycy popełnili błąd ograniczając swoje flagowe sportowe samochody do rynku japońskiego. A odnośnie turbo, wystarczy wprowadzić kilka wersji silnikowych i dać klientom wybór. Będą chcieli mocny silnik z turbo, to taki wybiorą, nie będą chcieli, to wybiorą wersję wolnossącą.
Kolejne gamy silnikowe, to kolejne fazy rozwoju które trzeba przejść. Przy każdym nowym silniku zwiększają się koszty, a zawirowanie i ilość tez nie jest za dobra dla modelu. Film może ci dużo wyjaśnić ze nawet jak dasz w gamie silnik uturbiony to oczywiste jest ze ludzie chcieliby kupić najlepszy i wszystko naj, ale gdy podlicza koszta wracamy do tego co było objaśniane na filmie jednocześnie widząc ze tańsze również się nie będą sprzedawać bo komu się pochwalisz ze kupiłeś z gorszym silnikiem. Wszystko się bierze pod aspektem psychologicznym i marki również wiedza najlepiej co mają robić.
GR86 wkrótce do odebrania 💪🏻
Gratuluję i zazdroszczę :) . Miłego latania bokiem!
13:13-Jak bedę chciał turbo w gr 86 to sobie wsadzę. Albo kompresor? Albo będę miał wywalone, a silnik pożyje i podziękuje. Pewnie gdyby było droższe, wybrałbym gr yaris, no i jeszcze jedna kwestia...Trueno. To też nie był jakiś genialnie mocny samochód. Wydaje mi się, że wsadzenie turbo w gr86 to była by profanacja. Manual, wolnossący, toyota, wszyscy wiedzą że o 86 chodzi. Za to też szanuję toyotkę.
Tylko że ae86 miało silnik z dużym potencjałem a kupując 86 z boxerem i planując coś więcej niż soft turbo trzeba odrazu myśleć o swapie. Toyota powinna pójść po rozum do głowy i wsadzić jeden ze swoich silników jak chociażby 2AR wtedy ta fura miała by większy sens
@@uwunexik Ale jak to, rzędówka z Camry w małym, sportowym wozie?
Przecież tak nie wypada. ;)
@@Kierdziol Trochę plastików pod maską i odpowiedni kolektor to nikt by się nawet nie skapnął, że zmienili boxera na r4 😂 a potencjał ten silnik ma dość srogi
Zgadzam się! Co z tego, że golf R ma więcej mocy i jest skuteczniejszy. To nie te same doznania co 200 konne lekkie Rwd nastawione na czystą radość z jazdy :)
Super odcinek. Widzę że kanał się rozwija. Wszystkiego dobrego , pozdrawiam serdecznie z Miami 👍
Świetny film, jak zwykle😁
turbo to można dołożyć we własnym zakresie ale baza do tuningu musi być przystępna cenowo :))
Żeby to zrobić musisz być naprawdę bogaty
@@lambos123 Dobrze więc powiedziałeś że nie możesz dołożyć turbo bo jest spłukany po zakupie budy. Załóżmy że robisz przystępny cenowo projekt bo kupujesz wolnossaka. Skoro kupujesz wolnossaka trzeba dołożyć turbo aby jakoś sie to bujało. Więc tak robisz przystępny cenowo projekt więc nie włożysz tam turbo od garreta i innych tym podbnych marek które cenowo nie mieszczą się w twoim budżecie bierzesz zamiennik z chin i masz turbo w aucie które jest przystępne cenowo. Oczywiście takie turbo będzie miało wady bo:
1.Jest z chin a rzeczy z tamtąd odlewane są z metalu który jest beznadziejny
2. Luzy pojawią sie po 2 latach użytkowania więc takie turbo po 2 latach będziesz musiał regenerować bo wyjdzie taniej a przypominam że nie masz funduszy.
Więc moim zdaniem to kupujesz fure marzeń i jeździsz taką jaka jest i dorabiasz na turbo od garreta bo wyjdzie ci to nerwowo i cenowo na plus... Nie dziękuj mi 😎
@@Volvo_Fanboy tak i wszystko wybuchnie bo za słabe chłodzenie 👍
@@lambos123 wiesz nie powiedziałbym biorąc pod uwage to że chiński intercooler tez istnieje. Ja ci podałem tylko propozycje jeśli byłbyś napalony na teraz zaraz a nie masz kasy i chinskie zamienniki potraktujesz jak prowizorke (Polska hir) i bedziesz na tym jeździł przez półtora roku dopóki nie zbierzesz na garreta czy podobnej jakości inne turbo a do tego kupisz cooler od jakiegoś FMIC czy coś. Nie zrozum mnie źle w tym momencie ale jeśli masz dajmy na taki przykład 30 tys i kupujesz bude za 15 czy 20 tys bo nie bedziesz jeździł burakoprzemieszczaczem (E46) a już tym bardziej nie będziesz do takiego gruza wkładał nawet chinola. Po zakupie jakiegoś auta np. Fiata Bravo zostaje ci 10 tys na turbo kupujesz chińskie za jakieś 5 maks 7 tysiecy zestaw uturbiający do takiego auta jeśli chcesz nim szaleć bo tak to byłoby taniej zostaje ci 3 tys i za 2.5 tys bierzesz aby ci te turbo wsadzili... I teraz pewnie zarzucisz że szybkie obliczenia porobiłem i określiłem że za 30 tys będziesz w stanie coś wyłapać
@@Volvo_Fanboy no i jeszcze by się przydało odprężyć silnik
Jeśli chodzi o gamę Nissana Skyline, to po R34 zniknęły tylko odmiany GT-R. Skyline były wciąż dostępne, ale już nie jako modele R, a modele V. Infiniti G35 na rynku japońskim był sprzedawany jako Nissan Skyline właśnie. I w Japonii była dostępna większa gama silników, bo od 2.5 przez 3.0 do 3.5. Wszystkie były V6 i wszystkie należały do rodziny VQ, czyli tej samej co 3.5 z Nissana 350Z. Infiniti G35/Skyline V35 są w zasadzie na tej samej płycie podłogowej, co 350Z. Po tej przemianie gama Skyline była już dostępna na całym świecie, tylko poza Japonią były to Infiniti.
Kozak film jak zawsze
Spoko by było w twojej odsłonie zobaczyć z innej perspektywy samochody z Initial D
Bardzo dobry materiał! Pozdrawiam
Bo z tym krzyczeniem "chcemy więcej, więcej, więcej!" jest tak, że pomija się "ale w tej samej cenie".
Turbo zawsze można założyć we własnym zakresie 😊
I jak auto będzie stare pójdzie na złom zamiast stać się klasykiem……
@czeczej tak ale nieużywane są potrzebne na czarną godzinę
@czeczej stoi w garażu = zadbany
Jak i również wymienić koła i opony na większe, szersze i z niższym profilem.
Uwaga dotyczy poprzednika, bo m.in. przez seryjne koła był objeżdżany (na prostej) przez słabsze samochody.
Nawet z napędem na przednią oś.
Brakuje mocy,prosta droga,turbo lub kompresor. Hamulcem są tylko koszty
Dobrze mówisz, dobry jest je dawny przykład Fiata który w klonie MX5 miał silnik 1.4T, tak go dziennikarze chwalili za elastyczność i w ogóle a na drogach tego nie widać
Fajnie pan pokazał, że to, co ludzie mówią, a to co robią, to dwie różne rzeczy.
Jazda bez turbo jest dla kierowców z żyłką komboja, który potrafi z konia wydobyć to co najlepsze a przy tym go nie ukatrupić.
Dobrze, że logo zmieniliście! Samo Z jest obecnie passé
Dobrze że takie auta jeszcze powstaja, osobiście lubię duze silniki wolnossace, v6, v8 a v12 mógłbym mieć je w pokoju jako atrakcje ale nie mam nic przeciwko turbo pod warunkiem że to porządne 6 cyl. z turbo ale ówczesne 2.0 t brzmią jakby za chwilę miały się rozpaść, aż uszy krwawia, pomimo słabszych osiągów wolę wolnossace v6 aż się papa raduje pozdrawiam:)
Ciekawe podejście do tematu 👌🏼😎
Dziękuję i pozdrawiam
Takie auta jak gr86/brz czy miata wcią mają tą duszę japońskiej motoryzacji czuć ją nawet w mojej corolli ts. Nie ma tu pogoni za jak największą mocą tylko przyjemnością z jazdy. Niestety większość ludzi goni tylko za numerkami a jak dla mnie ma to najmniejsze znaczenie. Mimo to że takie audi czy bmw z łatwością zostawi w tyle taką gr86 to i tak wybór dla mnie jest prosty. Gr86 Pozdrawiam świetny odcinek :)
Zacna rozkminka. Respekt
Było by źle gdyby zabili subaru BRZ i toyotę gr86 to była by zbrodnia też się cieszę że te auta jeszcze żyją
Zajebisty kanał.. pozdrawiam serdecznie Grzegorza. Jesteś mega..wiedza kozak
Najlepszy polski kanał na yt!
Jak zawsze materiał kozacki w gr86 troszeczkę mogli by podnieść moc do 250 lepiej by wyglądało to na papierku ale nadal sądzę że to jest świetny samochód i że z jego silnikiem tak jak było z gt86 da się robić cuda spokojnie znosi do 300 i wiem co mówię przy masie Toyoty i takiej mocy nie pomaga przeróbka zawieszenia i dowalenie porządnego układu hamulcowego trzeba naprawdę bardzo rozważnie jeździć bo to jest mały potwór więc cieszmy się tym co mamy bo niedługo będą same elektryki
Zgadzam się z tobą ale też uważam że w dzisiejszych czasach silnik wolnossący to zaleta a nie wada. Silnik ten kręci się powyżej 6k obrotów i nie ma pojemności 1.6 a 2.4 , może nie wielkie V8 ale mimo wszystko większe niż 1.6 a auto też jest stosunkowo lekkie jak na to że ma wyposażenie itp więc mi to osobiście pasuje jak ulał. Więc moim zdaniem silnik ten ma swój osobny charakter i jest fajny.
W dzisiejszych czasach najważniejsze że silnik wolnossący będzie bardziej niezawodny….
😎👍
Widzę że nie pierwszy raz podobna tematyka odcinka jak na Povagowanych, to przypadek czy jakoś umawiacie się z Robertem?🤣
Za dużo tych przypadków 🙃
Ktoś z kogoś spisuje 🤔 ? 😂
Nie ma przypadków są tylko znaki.
raczej inspiracja Jasonem Cammisą z Hagerty
Dobry odcinek. Pamiętam jak wyczekiwałem Honda CRZ, a jak pojawiła się finalna wersja, to przeżyłem życiowy zawód. Moc poniżej przeciętnej. No dobra, można wsadzić małe turbo czy kompresor, ale cena samego auta była kosmiczna. Auto, które było kierowane dla młodych, ale z budżetem dyrektora ZUS 😒
Jest takie bardzo mądre powiedzenie Lepsze Wrogiem Dobrego to doskonałe określenie
Zgadzam się w 100% ……w bardzo wielu aspektach motoryzacji…a nawet życia to się sprawdza
Daihatsu yrv 1.3 turbo gtti - dla Japońca w sam raz. Turbo nie jest takie złe. Autka z turbo mniej palą, mają duży moment obrotowy. Ale fakt jak doprowadza się do stanu gdzie turbo rzyga, a łopatki latają po silniku to jest problem. Jak sie wychodzi odrobinkę dalej niż coroczna wymiana oliwy, bo na przebieg nie patrzą, to autka uturbione są barrdzo wdzięczne. Zapobiegać, diagnozować, jeździć-obserwować. :)
Dobry temat dobrze wyjaśnione. Masz rację niestety. Ludzie sami sobie winni. Dasz palec a wezmą rękę. A potem się odwrócą...
Myślę, że obecnie małe sportowe autka od Japońców są traktowane jako baza do rozwoju. Dobrze, bo dzięki temu nadal są produkowane 😄
Lepiej, jak zostaną z silnikami wolnossącymi. Moc to nie wszystko, ważna jest też historia, charakter i dziedzictwo.
Trochę mało o sport sedanach od Mitsubishi z lat 90. A chce się dużo więcej!
Trochę dobijają tez Japończyków podatki i akcyzy.
Ale tak mechanicznie to da się zrobić dobre i tanie auto z turbo. Jest tylko strach u producentów iż w ten sposób tańszym autem ubija droższe. Wyobraźcie sobie nissana z z fabrycznym turbo, skyline powoli zaczyna w takim wypadku tracić sens…
Inna sprawa to indywidualność samochodu. W dzisiejszych czasami np BMW 340 i kia stinger. Dość podobne mocowo auta, dające radość z jazdy. Różnica w cenie od około 20 do 50 tys w zależności od wyposażenia BMW. Ale w BMW wybierasz z kilku kolorów skory, 2 rodzaje foteli i masa innych dodatków. W kii mimo ze jest dużo to jednak trochę brakuje. I przy leasingu startując od kwoty 250000 pln te dodatkowe kwoty się zacierają. A jest to już taki pułap cenowy, gdzie znaczenie zaczynaja mieć niuanse w wyposażeniu no i przy okazji wizerunku…
Nie raz czytam Twoje posty z grymasem, bo nie zawsze podchodzi mi Twój momentami kolokwialny styl wypowiedzi, jakby to był jakiś reportaż, jednak to tylko własne przemyślenia faceta na temat tego, co kocha.
Jednak mimo to, nie przeszkodziło mi to w żaden sposób w zagłębieniu się w film, i totalnie otworzyło mi oczy na tą perspektywę i zgadzam się w niej z Tobą w pełni. Ludzie zaczęli oczekiwać więcej i więcej, a potem zmienili zdanie, kiedy więcej zaczęło oznaczać faktycznie więcej, ale wydatków. Pozdrawiam
Bardzo mądre wyjaśnienie
Kiedyś "inne konie" dawały radość, samochody tyle nie ważyły ile teraz, nie miały tyle wyposażenia, weźmy sobie Type R VI jak by rządziła bo ko nie lubi obrotów do dziś ale żeby dziś podnieś moc samochodu nie wystarczą obroty, bo brakuje momentu, brakuje "dołu" wiec na przykładzie GR86 podnosimy pojemność co za tym idzie cenę "akcyzę" bo z 2.0 nie zrobimy cudów, pokazała to S2000, człowiek potrzebuje wszystkiego w opakowaniu mini (mało pali jak na moc "turbo", mało kosztuje jak na moc "turbo" itd itp, dziś chcemy żeby wszystko było w jednym (miało bezpieczne się prowadzić to "FWD", było tanie na moc "no to turbo" bo żeby było oszczędne to mniejszy silnik z turbo, bagażnik to nie coupe tylko hatchback itd Japończyki pokazali coś innego, pokazali że robią wszystko pod ludzi co tylko chcą kiedy chcą i jak chcą i to będzie działać zawsze ;)
Cóż niektórym turbo wyszło na dobre a niektórym modelom no cóż...
Myślę że patrząc na potencjał japońskiej motoryzacji jestem zdziwiony że w sumie robią tyle nazwijmy to kosiarek. Przecież mają mega technologie i mogliby robić silniki v6 bądź v8 itd czyli tak jak robią np Niemcy. Oczywiście mamy Lexusa bądź kiedyś było u nas Infinity ale tak to dupa zbita. Myślę że gdyby zrobili mega atak na Europejską motoryzację to ludzie by to kupili dzisiaj i zapłacili. Mamy co mamy i w sumie cieszmy się że coś jeszcze jest co wywołuje emocje bo jak będą tylko elektryki to pier... będę jeździł busem.
Dlatego ja na pierwsze auto chciałbym wolnossącego Suzuki Swifta sport…jednak nie wiem co wyjdzie z tego…
Spokojnie patrząc na to co się dzieje(nie mówię o wojnie na Ukrainie)to w 2035 zorientują się że elektryki okazały się porażką…..tylko do jasnej cholery dlaczego tak późno ?!….przecież ponad 100 lat temu spalinowki już wygrały z elektrykami……ciekawe dlaczego ?!(wiem oczywiście i każdy to powinien wiedzieć)
Ja się zgadzam z Grzegorzem i ogólnie uważam że prawdziwa frajda z jazdy to nie polega na mocy……ale ja jestem sobą…..i nie trzeba się ze mną zgadzać
Jak zwykle dobry materiał. Sam też przykładam się do napisania artykułów o 3000GT, GTO oraz FTO - również w kontekście, że najnowsza technologia to nie zawsze dobrze. Trochę wolno to idzie, bo mam dużo lektury w tym temacie.
Gdzie tam była najnowsza technologia? XD to jakbyś pisał, że nowy golf to najnowsza technologia i musi być drogo XD japońskie auta sportowe zabiła wysoka marża za bycie autem sportowym. W firmie masz nawet, że golf GTI jest lepszy... Gdzie ta wysoka technologia która by stała za absurdalną cenę GR86?
@@YimKXS 3000GT miało V6 twin turbo z osobnym intercoolerem na każde turbo, 4 zawory na cylinder, 4x4, wszystkie koła skrętne, adaptacyjne zawieszenie z pełną elektroniką, zmienne ustawienie wydechu i aktywne aero na dobre 3 lata przed McLarenem F1. Mitsubishi nie miało technologii? Naprawdę?
@@witkacysracy to w najbogatszej wersji która wyglądała tak samo jak bieda wersja... A że szpan ma więcej klientów to zamiast tego można było mieć markę premium o gorszych osiągach, ale z lepszym prestiżem. 3000GT było w podstawej wersji za drogie. Z ogromną marżą za byciem sportowym. Lepiej było kupić Mustanga...
W mojej okolicy jezdzi Mitsubishi 3000Gt z naklejonym na zderzaku napisem i love wrc….niestety(dla mnie jest troszkę za bardzo przerobione….progi tylny zderzak,felgi….ale ogólnie bardzo żałuje że Mitsubishi poszło w takim kierunku że można tylko wspominać takie auta …….Starion też bardzo mi się podoba(ja ogólnie zawsze wolałem Subaru…..jednak fakty są takie że w marce gwiazd wszystko było dzięki sukcesom najpierw Legacy a potem imprezy w rajdach wrc(i powstały Subaru Legacy STI i Forester STI…jednak marka skupiała się głównie na jednym modelu)…a w przypadku Mitsubishi nie tylko…bo np Mitsubishi wygrywało rajd Dakar,albo tworzyli też małe Hot hatche na bazie Colta,było też Eclipse(wiemy co nazwali tak dzisiaj),A w rajdach Galant vr-4 i Lancery wcześniejsze przed galantem i późniejsze Evo i wrc …przy czym Subaru wciąż produkuje(niedawno powstał nowy model o którym Grzegorz już opowiadał),WRX STI…a Mitsubishi….może kiedyś wróci do formy ?….
@@adriankasprzyk5364 parę 3000GT też w życiu widziałem. FTO też a sąsiad miał kiedyś MR2 pierwszej generacji a inny Integre Type R, ale nie wiem czy na chodzie.
Grześ, jesteś WIELKI.
Zgadzam się w 100%.
Mnie bardzo smuci że dzis praktycznie nie ma takiego auta o sportowym dwudrzwiowym nadwoziu coupe. Dzis same hatchbacki i SUVY. W latach 80-90 praktycznie każdy samochód miał lekko usportowionego brata w przystępnej cenie. Dziś każdy chce wielkiego napakowanego suva. Tylko za oceanem można zakupić jeszcze takie auta. Np honda dalej oferuje civica w nadwoziu coupe.
Zgadzam się ale myśle że podczas konfigurowania swojego egzemplarza powinna być możliwość dołożenia turbiny ale jest to zrozumiałe że może się to toyocie czy też subaru nie opłacać pamietajmy że to jest po prostu biznes i nikt nie będzie dawać czegoś na czym nie zarobi
Jeszcze łatwiej gdyby dali możliwość dołożenia turbosprężarki. Ktoś kupił samochód. Teraz może zakupić pakiet dodatkowy Moc 💪 za xx$$
Więc producent bierze nówkę sztukę na warsztat na montaż gotowego zestawu turbo 😁👌 prościej chyba się nie da 😀
To może materiał o samym MX5 bo w sumie modele tanie i kultowe a przede wszystkim fajne.
Jak już jesteśmy w temacie Mazdy MX-5 to przydałby się odcinek o tym skąd wziął się pomysł czyli o brytyjskich lekkich autach sportowych…jak:Triumph Spitfire,Lotus Elan,Austin Healey Sprite,Jensen Healey,MG Midget,
Co sądzicie o Hyundaiu Genesis coupe. Trochę tchnął życia w rynek niedużych coupe. Szkoda że także nie doczekał się następcy, ale to nadal w miarę nie stary samochód, który daje mnóstwo frajdy😉V6 z manualem 😁
Z drugiej strony Rotorowy Eksperymenty czy Linia Nieba to modele tak ikoniczne że aktualnie siłą marki mogą konkurować z takim ferrari. Każdy zna suprę (nie wiem jak mam to pokracznie przedłumaczyć) i nowa sprzedaje się chyba dobrze pomimo że ma turbo. Nie mówiąc już o GT-R wypakowanym technologią po sam dach
Jedyne co jest problemem braku turbo to normy emisji spalin boxera, dla mnie turbo w takim aucie to mus, wtedy tanio mozna robic wersje specjalne mocniejsze itp 🙈 a takie 2.0t jakie było chociaz by w ostatnim wrxie zalatwi sprawe
2:14 A wiesz Grzesiu,sprawdzilem sobie z ciekawosci te trzy wozy pod katem dopuszczenia do poruszania sie po drogach w UK i czerwony i zolty maja aktualne przeglady(MOT)
i oplacony podatek drogowy(ROAD TAX).Mitsu i Toyo to rok rejestracji 1999,a Nissan 1991
Biala toyota niema aktualnego przegladu,ktory wygasl jej w 2020 i zostala zdjeta z drog(SORN)
Swoja droga zastanawiam sie tak z czystej ciekawosci,dlaczego tak czesto pokazujesz w swoich filmach jako przyklady na zdjeciach auta wlasnie na angielskich blachach?
Swietne filmy!
Pozdro z UK
Nie zgadzam się. Europejskie i Japońskie hot hatche przekroczyły 300hp, i nie są przesadnie drogie, oraz rzadkie. Plebejskie Fordy Mustangi też się sprzedają mając o klasę większe moce. A teraz w GR86 mamy auto niepraktyczne i wolne.
+Można zostawić tanie wolnossące 230-250hp dla koneserów oraz dusigroszy.
+Wersja turbo 300hp nie byłaby znacząco droższa, ale rozpędzałaby się do 100 w jakieś 4.8s.
+Wersja specjalna ok 380hp, droga i o małym wolumenie, jednak trafiłaby na plakaty budując rozpoznawalność modelu.
Podpisuje sie pod tym filmem w 100%!
Btw szkoda ze Honda poszla w stronę turbo :/ Type r wolnossacy byl zajebisty ❤
Ładnie pan prowadzący się wymigał z niezręcznych tematów.
Ten odcinek powinien prowadzić ten gość w czarnej koszulce polo!!!
Inna perspektywa innej perspektywy
W budżecie obecnego GR 86 można mieć większość hot hatchy z turbo. No ale tu GR 86 z silnikiem powyżej pojemności 2.0 jest objęty wyższą stawką akcyzy. Myślę że pozostawienie tego modelu jako wolnossący to hołd dla tradycji oraz plusy jakie daję silnik bez turbiny czyli liniowość oraz precyzja w oddawaniu i rozwijaniu mocy. Dla osób które decydują się na taki model jest to ważniejsze od samej mocy.
Zgadzam się ,większość ludu ma tak wyprane głowy znakiem ,,prestiżu" że woli wywalić drugie tyle na niemiaszka ,nawet jeśli będzie tylko w serwisie stał ,niż na niezawodnego wariata ze wschodu. Przykład Kii Stinger - super auto które praktycznie nie podrożało ,bez tabletów na całą deskę ,które chętnie zamiata tyłem ,a ,,ałdi" sprzedaje 10 razy tyle ,swoich płużących przodem niedoróbek. Ktoś napisał o swojej historii ze znajomym ,że następnym autem będzie właśnie ów Koreańczyk ,a znajomy odparł - co?? Ten dla biednych?? No bo przecież mając 200 tysi nie kupimy Kii ,drugie tyle się pożyczy i kupi ,,ałdi" bo co ,Kią będzie jeździł????
Na miejscu znajomego sprowadziłbym jednak Genesis G70 czyli taka Stinger z prestiżem.
Od jakiegoś czasu wiadomym jest, że nie pojawi się kolejna generacja tej KII jak i również ich flagowego modelu - K900.
@@Kierdziol Skąd masz te info ,że 2 gen. nie będzie?
@@ireneuszbartkowski6827 K, mój błąd, nic jeszcze nie zostało oficjalnie potwierdzone.
Na razie Stinger został wycofany z części rynków na ten rok.
Tak samo bylo z LEXUS LFA
Zrób taki odcinek o GR Yarisie 😉
Myślę że przyczyna jest inna ...bo np. Fiat 124 spider ma turbo i kosztuje podobne co co MX5 ND który jest prawie identycznym autem tylko z wolnossakiem o większych pojemnościach .
Nie pierwszy raz gdy autor ma wnioski z dupy, a był blisko... Toć odpowiedzią jest Golf GTI, Octavia RS, Megane Rs, Hyundai i30N... Lepsze samochody, tańsze i w bardziej praktycznej obudowie... Więcej toyota dowala podatek od bycia cupe. To ma sens powtórzyć porażkę z GT86 popełniając te same błędy XD
@@YimKXS podatek jest od RWD które jest droższe w produkcji i pojemności gdzie powyżej 2l trzeba dopłacać 20% ;)
@@FirssenSimracing GR86 ma poniżej 2.0 litra, a napęd na tył nie jest wcale droższy. Patrz historie bmw seri 1. Zrezygnowano z niego tylko z tego powodu, że klienci wolą prowadzenie z napędem na przód. Wysoka cena GR86 bierze się w wysokiej marży, bo mała ilość samochodów ma spłacić koszt produkcji i najlepiej jeszcze zarobić. A GR86 jest archaiczne i ma mnóstwo oszczędności. Podobnie mazda MX5 i Fiat 124 Spider. Tanie w produkcji, wysoka marża, drogi efekt końcowy, nikt tego nie chce bo za drogie, więc słabo się sprzedaje, więc nastawiają się na małą sprzedaż i wysoką marże... Błędne koło które niszczy samochody sportowe do 200 tysięcy złotych. A jest zapotrzebowanie na takie samochody, bo GTI, Megane RS, Octavia RS... Sprzedają się dobrze. Po prostu CEO Japończyków to głupcy nie rozumiejący rynku...
@@YimKXS co to za wyższa matematyka...? Całe życie myślałem, że 2.4l to więcej niż 2l...
Pewnie że Japończycy nie mieli tradycji robienia sportowych aut z turbo i robili same wolnossaki. A Nissan s15 z sr20, wrx, supra, Skyline, Lancer Evo to mi się przyśniły 😂
Tylko, że nie bo przez to, że ludzie zawiedli się na ilości mocy to pójdą do salonu VW po Golfa GTi bo jest szybszy albo do salonu BMW po serię 2 coupe bo dostaną więcej wyposażenia :)
To jak z Mazdą 6 były silniki mps turbo itp a teraz wolnosace jednostki 2.0 i 2.5 co prawda jest 2.5 turbo, ale nie dostepne w Europie. ☹️
6:37 jeszcze jakby ta Supra skręcała, to by było w ogóle dobrze
100% prawda
Co jak co ale takiego Nissana 300zx to bym przygarnął. ♥️😀
Warto nadmienić o Toyota Camry
13:00 ,,Możemy"
Zasadniczo skoro można robić słabszego WRXa i mocniejsze STI, to czemu nie zrobić tak samo z BRZ/GR86?
Nie tylko sportowe, - ale i fajne użytkowe, ekologiczne, dynamiczne, elastyczne, cichutkie, znakomite do jazdy na codzień, wkręcenie w obroty nie powodowało wiru w baku jak jest w większości benzyniaków. Charakterystyką spalania ta benzynka przypominała diesla. - SkyActiv X - zaraz po premierze i pierwszych egzemplarzach weszły unijne chore minimalne normy i wszystko się za przeproszeniem zesrało.
No nie wiem jakoś kompletnym zaprzeczeniem tego co mówisz jest GT-R R35, który jest na szpikowany technologia i ma turbo no i tani nie był, a sukces jednak odniósł 😉
Może nie był tani, ale był znacząco tańszy od konkurencji, bo np. porsche o podobnych osiągach kosztowało ponad 2x tyle co GT-R :P
Dziwne jest mówić, że "lud" nie kupował aut, które były oferowane tylko w Japonii, tylko w wersji z kierownicą po prawej... Impreza z turbo jakoś chętnie była wybierana i nigdy nie musiała mieć 300 koni, aby budzić ogromne emocje, emocje większe niż wiele mocniejszych aut.
Może jakiś film o Hyundaiu/Genesisie Coupe
W japońskich autach od zawsze liczyło czerpanie radości z jazdy, a co daje najwięcej frajdy przeciętnemu synowi Kowalskiego?
Prosta odpowiedź wciska gaz w podłogę i z radością pokonuje zakręt bez obawy o jakiegoś turbo kopniaka w plecy i spina.
Te auta po prostu nie są stworzone aby jechały najszybciej po prostej ( taka była przecież ich geneza powstania ), ale po to by beztrosko cieszyć się jazdą.
Od 3 lat jeżdżę wolnossakiem o mocy 143 koni i ~1200 kg wagi (Co prawda nie japończyk, ale blisko :D ), mocy zawsze brakuje, ale rekompensuje to przede wszystkim, no właśnie co? Prostota prowadzenia w zakrętach, tanie utrzymanie i RADOŚĆ z prowadzenia, oraz doskonalenie coraz to lepszych międzybiegów, czy modyfikacje, które pozwalają na lepsze wejście w zakręt.
No i dowalając do pieca, jak to szło? "Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty - dla szybkich kierowców"
Jasne, fajnie czasem poczuć kopniaka w plecy, ale czy nie lepiej stawić wyzwania sobie, zamiast cyferką?
Hyundai Coupe?
@@fives9261 Tak, dokładnie.
Żeby nie było kopniaka warto mieć kompresor zamiast turbo 😉
Jeżdżę na daily mx5 NA i jestem zakochany ❤️
Jak dla mnie mogliby wcisnąć do tej budy 1.6 z GR Yarisa, nawet po wykastrowaniu mielibyśmy podobną moc co teraz z 2.4 litra, a na plus byłaby łatwość podbicia mocy. Jeżeli miałby ktoś więcej kasy to już z tego silnika (GR Yaris) wyciska się ok 500KM. Dodatkowo nie wpadałby do wyższej półki akcyzowej, więc obstawiam że mógłby kosztować nawet mniej niż obecna wersja. A obecna cena i tak wynosi ponad 170 tyś zł.
Ale w tym modelu chodzi o to, żeby silnik nie miał doładowania
@@Ciemnogrodzianin7 ok, z tym się zgodzę i to nawet nadaje GR86 swoisty charakter. Ale mój komentarz był polemiką do tezy z fimu, jako, że turbo to zło które podnosi cenę samochodu.
Zgadzam się, przy dzisiejszych cenach paliwa i wysokości mandatów auto z ogromną mocą nie ma praktycznego sensu. Jeśli alternatywą ma być nudny i słaby SUV albo elektryk, którego nie ma gdzie ładować to lepiej kupić BRZ, GR86 albo TypeR.
zapomniałeś o modelu Toyota Mirai który jest abberacją - duży z zewnątrz, mały w środku, elektryczny ale muli jak hybryda, niby ma duży zasięg ale nie ma gdzie tankować, elektryczny czyli wydajny ale cena tankowania do niedawna była wyższa niż benzyna , oczywiście za mniejsze pieniądze można kupić mocniejsze auto spalinowe.
BRZ powinien wyjść też z silnikiem H6 chociażby EZ30, to dało by mu fajnego kopa i lepszy dźwięk. Powinna też być odmiana STi która właśnie byłaby doładowana turbo FA20F.
Reasumując. Toyota/Subaru nadal robi błędy bo powinni właśnie wziąć przykład z chociażby wspomnianego w tym materiale VW Golfa. Ma on odmiany GTi, ClubSport czy właśnie najmocniejsza wersja R, BMW ma identyczne rozwiązanie jeżeli chodzi o ich serie od 1 do 7. BRZ/GR86 tego nie ma więc jest znacznie gorzej z dopasowaniem się do klientów, a tym samym sprzedaż jest mniejsza.
A ja cisnę ostatnim wolnossącym civiciem 1.8 i jestem zadowolony 😁
Cześć Grzegorz.
Pierdololo najwyzszej klasy :D Turbo bedace przyczyna calego zla. Na samym poczatku porownujemy GR86 do Golfa z turbo... pewnie ten Golf musi byc duzo drozszy od wolnossacej Toyoty. A nie, czekaj :D No i wisienka na torcie czyli "jak dobrze, ze MX5 nie ma turbo, bo bylaby droga i skomplikowana". Uffff, cale szczescie, ze Fiat robiac swojego odpowiednika w postaci 124 Spider nie poszedl w turbo, bo pewnie byloby super drogo i skomplikowanie!
Słabo się wsłuchałeś dochodząc do takich wniosków.
Autor wychodzi z założenia, że Toyota z turbo miałaby 300+ KM więc byłaby dużo droższa.
Problem w tym, że o ile w latach dziewięćdziesiątych to byłaby prawda to teraz, korzystając z technologii Subaru mogliby stworzyć sportowe coupe, które byłoby droższe od WRX STi, ale to nie byłaby tak duża różnica, bo Subaru mają opracowaną technologię i nie musieliby robić wszystkiego od podstaw (a to znacznie podniosłoby koszta produkcji i odbiłoby się na cenie).
Przykład z MX-5 też nietrafiony, bo autor miał na myśli zrobienie roadstera o mocy ponad 200KM.
Fiat w 124 Spider wrzuca swoje 1.4 turbo więc osiągi są zbliżone i nie trzeba nic zmieniać w konstrukcji modelu co wyraźnie odbiłoby się na jego cenie.
problem dwulitrowego boxera montowanego w brz/gr86 jest jego wysoki stopień sprężania i konieczność stosowania paliwa pb98 co znacząco podnosi koszty eksploatacji więc ja osobiście wolałbym w tym samochodzie 1.6 turbo z toyoty yaris gr
A yarisa gr zalejesz 95?
Dokładnie…..nie zależnie od pojemności jak się kupuje auto sportowe to trzeba przestać robić oszędnośći…..jest nawet taki mem jak ktoś zrobił Subaru imprezę WRX STI na gaz……..chyba nie muszę więcej tłumaczyć
😂 znacząco podnosi koszty eksploatacji? Liczyłes kiedyś ile wydajesz na serwisy, auto casco oraz jak duża jest utrata wartości co rok? 30gr na litrze wiecej to jest pikuś... Tym bardziej że te auta palą średnio 8l benzyny, a nie tak jak np VR6 3.2 wolkswagena który też jest wolnossący, też trzeba lać 98 i chla po 13-15 l średnio 😂
Problem tego dwulitrowego boksera to jest to ze co drugi egzemplarz ukręcą panewki po 50 tys km 😂
a co by było gdyby wrzucili model Supry i zrobili Suprę Mk 5 pod logiem Lexusa?
...za mało mocy, dajcie tuuurboooooooo!!
Gdyby zrobili tak jak jest w alfie Romeo 4 C czyli mały silnik dolsdiwany ale też niska masa. Wtedy nie musiały by mieć dużo mocniejszych hamulców i skomplikowanego zawieszenia bo lekkość by robiła robotę
Wszystko pięknie, ale 4C jest zbudowana z lekkich materiałów przez co ma wysoką cenę (jako nowa za jej równowartość można było kupić Camaro z V8).
@@Kierdziol była szeroka, miała cyfrowy predkosciomierz i duże koła. W przeciwieństwie do mazdy mx 5. Tylko w mazdzie nowsza generacja jest mniejsza od poprzedniej. A wystarczy zrobić zwykły ręczny, wspomaganie kierownicy hydrauliczne, 1 wyświetlacz A najlepiej bez żadnych przycisków, fotele bez elektryki, mało wygluszen, manualną skrzynię biegów, wielowahaczowe zawieszenie zamiast regulowanego I nadwozie całe z plastiku lekkie, Nie rdzewieje A tańsze od karbonu. Do tego brak spojlerów
@@lambos123 Rama AC 4C jest wykonana z włókna węglowego i aluminiowych elementów, silnik centralny.
MX-5 siłą rzeczy jest znacznie taniej wyprodukowanym autem.
@@Kierdziol i lżejszym
@@lambos123 Ah, rzeczywiście.
Zgubiły mnie dane podawane na sucho.
Wtedy 4C (w specyfikacji Europejskiej) waży poniżej tony.
Różnica w porównaniu do ND to niespełna 120kg.
W specyfikacji USA 4C (z płynami) to już 1128 kg więc nie taka już ballerina jak ją malują w Starym Świecie.
Jednak po dodaniu automatu i twardego dachu do wyposażenia, Mazda waży tyle co AR.
Nie zgadzam się. Po 20 latach japońskie marki stały się legendą, a zbudowały tę pozycję nie modelami 350z tylko suprą czy gtrem. O ile w tamtym czasie samochody te nie sprzedawały się dobrze ze względu na brak skojarzenia z marką, tak teraz ich renoma jest znacznie większa. TURBO! :)
najwięcej krzyczeli ludzie którzy tych aut i tak by nie kupili... to coś jak dzisiejszy facebook, wszyscy patrzą na nową supre, nsx i gt-r, zwykły zjadacz chleba nigdy nie kupi takiego samochodu, ale będzie stękać że supra to bmw, gt-r ma już 10lat, a nsx jest za drogi
Sympatycy i tak dołożą turbo w swoim garażu 😁😁
10:39 kocham 350z z powodu nfs wiadomo jakiego