TANK HUNTER
Vložit
- čas přidán 12. 07. 2023
- Więcej polskich klocków z Kolekcji Historycznej na cobi.pl/
💚Nowe odcinki w każdy czwartek o 20.00!
😍 Podobało Ci się? Włącz subskrypcję i powiadomienia, daj łapkę, zostaw komentarz!
💌 Jeżeli chcesz wesprzeć projekt Tank Hunter zrób to na Patronite: patronite.pl/tankhunter - Zábava
Zatem działo SU - 152 ma naprawdę niezwykłą historię. Drzonowskie muzeum posiada dwa egzemplarze tej broni na trzy, które przetrwały. Wypatrzyli je historycy z muzeum na cokołach przy wejściu na wojenny cmentarz w Cybince. Szybko zorientowali się, że to dwa cymesy na gąsienicach. Były produkowane tylko w 1943 r. i taśmy montażowe opuściło raptem siedemset sztuk.
- Jak opowiadał nam mieszkaniec Cybinki, gdy ustawiano je na cokołach przyjechały o własnych siłach - dodaje B. Mościpan. - Dopiero później wymontowano z nich silniki. Aby je przegrupować z Cybinki do Drzonowa potrzebowaliśmy mnóstwo papierków i zezwoleń, od Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa po ambasadę rosyjską. Udało się i w zamian na cokołach stanęły dwie hałbice.
I tak perełki sobie stoją, ale jedna z nich zyskała nawet niezwykłą oprawę. Nad Odrę oba dotarły najprawdopodobniej wraz z 1. Frontem Białoruskim. I w zasadzie na tym ich historia by się skończyła. Aż podczas przypadkowego czyszczenia nagle ukazała się na wieżyczce jednego z nich liczba „200”. I czerwona gwiazda zachodząca na pierwszą cyfrę.
- Wówczas uświadomiłem sobie, że pojazd z tym numerem gdzieś wcześniej już widziałem i możliwe to było jedynie na fotografii - dodaje Mościpan. - I znalazłem go. Na fotografii przedstawiającej walki w... Karelii.
I tak prawdopodobnie wóz z numerem taktycznym 200 należał do 1539. pułku ciężkich dział samobieżnych, wchodzącego do sierpnia 1944 r. w skład 2. Frontu Nadbałtyckiego. Można go dojrzeć na trzech archiwalnych zdjęciach z wiosny 1944 r. Zostały prawdopodobnie wykonane podczas przerwy operacyjnej, jaka trwała tutaj od marca do lipca, czyli od zakończenia operacji le-Leningradzko-nowogrodzkiej do rozpoczęcia ofensywy w krajach nadbałtyckich. Na jednej z fotografii widać dowódcę baterii, kpt. F.N. Nagowiczyna dyskutującego z dowódcą działa S.F. Berezinem i drugim nieznanym z nazwiska członkiem załogi.
- Oczywiście potrzebne były kolejne dowody, że to nasze działo - i B. Mościpan porównuje zdjęcie ze stojącym w drzonowskim parku oryginałem. Mamy identyczny numer odlewu pancernej osłony jarzma armaty, na luku inspekcyjnym odlaną poziomo piątkę; na belce wzmacniającej znajdziemy przyspawaną metalową listwę; charakterystycznie zamocowany uchwyt na pompę, na prawej płycie pancerza widoczna końcówka numeru taktycznego, brak przedniej części lewego błotnika i zagięta przednia część prawego... Historyk nie bez dumy prezentuje kolejne detale. Rzeczywiście, zgadza się...
Karelia? Wcześniej zapewne były inne bitwy, gdzie właśnie zapracowały na swój morderczy pseudonim. A co dalej? Znany nam już 1539. pułk przekształcony został na przełomie lipca i sierpnia 1944 r. w 373. pułk ciężkich dział samobieżnych, wyposażony już jednak w nowszy typ dział - ISU-152. To prawdopodobnie wtedy zamalowano numer taktyczny 200, namalowano czerwoną gwiazdę i dokonano wymiany kół nośnych, których drzonowski egzemplarz ma obecnie aż trzy rodzaje. Nasz „bohater” zapewne trafił jako uzupełnienie strat - do jednego z pułków ciężkich dział samobieżnych 1. Frontu Białoruskiego. Jak sugeruje B. Mościpan najbardziej prawdopodobne wydają się pułki 394. z 8. Armii Gwardii i 396. z 5. Armii Uderzeniowej. W ich wyposażeniu znajdowały się zarówno SU-152, jak i ISU-152. Ten pierwszy uczestniczył najpierw w zaciętych walkach ulicznych o twierdzę Poznań, a następnie twierdzę Kostrzyn. W kwietniu 1945 r. 8. Armia Gwardii i 5. Armia Uderzeniowa ruszyły z przyczółków odrza¬ńskich, zlokalizowanych kolejno na południe i północ od Ko¬strzyna, do ostatniego natarcia, którego celem był Berlin...
Czy tak było? Prawdopodobnie. Natomiast wiemy, że działo z Drzonowa ma naprawdę bogatą biografię.
Do zadań specjalnych
SU 152 - radzieckie ciężkie działo samobieżne z okresu II wojny światowej. 15 kwietnia 1942 roku podjęto decyzję o rozpoczęciu prac nad szeregiem dział samobieżnych przeznaczonych dla wsparcia piechoty. W tej decyzji stwierdzono, że mają być one budowane na podwoziach czołgów produkowanych seryjnie. Na podwoziu czołgu KW miał być opracowany „ciężki samobieżny niszczyciel schronów bojowych” uzbrojony w haubico-armatę kal. 152 mm. Prace nad tym ciężkim działem samobieżnym rozpoczęto jesienią 1942 roku równocześnie ustalono, że oprócz niszczenia umocnień i schronów bojowych miał zwalczać ciężkie czołgi. Już w lutym rozpoczęto produkcję seryjną w Zakładach Kirowskich w Czelabińsku, gdzie trwała do września 1943 roku. W tym czasie wyprodukowano około 700 sztuk SU-152. Produkcję ich przerwano z uwagi na opracowanie i wdrożenie do produkcji seryjnej nowego ciężkiego działa samobieżnego ISU-152. Do obecnych czasów z około siedmiuset SU-152 przetrwały zaledwie trzy sztuki: dwie w Drzonowie , a jedna w muzeum czołgów w Kubince. a
Do obecnych czasów z około siedmiuset SU-152 przetrwały zaledwie trzy sztuki, z których dwie znajdują się w Polsce, w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Zielonej Górze z/s w Drzonowie, gdzie je przeniesiono w 1997 roku z Cmentarza Żołnierzy Radzieckich w Cybince, a jedna w rosyjskim Muzeum Czołgów w Kubince. Pozdrawiam
Wielkie podziękowania za "szczyptę" arcyciekawej historii. Chylę czoła👍
Średnie działo samobieżne SU-85
(numer inwentarzowy LMW-KI-2084)
Prezentowane w zbiorach Lubuskiego Muzeum Wojskowego w Drzonowie radzieckie średnie działo samobieżne to weteran walk o Środkowe Nadodrze. Walcząc w składzie 1493 pułku średnich dział samobieżnych 11. Samodzielnego Korpusu Pancernego uczestniczyło w operacji wiślańsko - odrzańskiej. Po pokonaniu w ciągu 15 dni ponad 450 km, dotarło pod koniec stycznia na tereny dzisiejszego województwa lubuskiego. Tutaj brało udział w walkach w okolicach Babimostu, Sulechowa, Świebodzina i Kunowic. Ta ostatnia miejscowość, przekształcona w silnie umocnioną rubież broniącą dostępu do Frankfurtu nad Odrą, okazała się ostatnim punktem szlaku bojowego pojazdu pancernego.
Wóz o numerze fabrycznym 403462 wyprodukowany został w końcu 1943 r. lub na początku 1944 r. w Zakładach Uralmaszzawod w Swierdłowsku na Uralu. Kadłub o grubości od 20 mm do 45 mm wykonany jest z walcowanych płyt pancernych spawanych elektrycznie. W przedniej płycie zamontowana jest 85 mm armata D-5 S, której jarzmo chroni masywna odlewana pancerna osłona.
Działo w czasie walk o Kunowice trafione zostało kilka razy pociskami kal. 75 mm. Na filmie widoczne są przebicia pancerza tuż pod kopułą z pancerną osłoną peryskopu oraz w okolicach prawego zaczepu holowniczego. Prawdopodobnie jeden z pocisków trafił w przedni zbiornik paliwa doprowadzając do eksplozji, która spowodowała destrukcję wnętrza pojazdu, osadzenie podłogi oraz rozszczelnienia w miejscach spawów płyt pancernych. Widoczne są poszarpane elementy płyty oddzielającej przedział silnikowy od przedziału bojowego.Przedział silnikowy z 12 - cylindrowym widlastym dieslowskim silnikiem W-2-34 o mocy 500 KM.
Po walkach działo zostało ustawione w Kunowicach, jako pomnik poległych 43 żołnierzy korpusu, którzy zginęli 3 lutego w bojach o Kunowice. Niestety w ostatnich latach przed przebazowaniem do LMW działo zostało pozbawione przez złomiarzy dodatkowych ogniw gąsienic, błotników i zapasowych zbiorników paliwa. Na zdjęciu widok zarośniętego pomnika tuż przed jego podróżą do Drzonowa.
SU-152 to UNIKAT ‼️ Proszę go nie mylić z najczęściej spotykanym w polskich muzeach ISU-152 ☝️
Z Prochorowką to mit - o wiele większe starcie czołgów było w 1941 w rejonie Dubno - Łuck - Brody - razem około 3300 (!!!) czołgów, wobec ok 1000 maszyn pod Prochorowką.
Su-152 jest jeszcze w muzeum w Dukli, nie oficjalnie bo stoi w krzakach od lat za bydunkiem muzeum, ale jest
Historia Su-152 pokazuje, jaki talent do improwizacji mieli Rosjanie. Jesienią 1942 zdobyli Tygrysa. Przewaga armaty 88 mm nad radziecka 76,2 T-34 i KV nie budziła wątpliwości. Świadomi, że nie zdążą choćby z modernizacja czołgów, postanowili na podwoziu KW umieścić maksymalnie możliwe działo i okazała się nim haubicoarmate 152,4 mm. Jej siła polegała nie na zdolności do przebicia pancerza, ale energii kinetycznej pocisku. W efekcie okazała się skuteczna do zwalczania fortyfikacji.
Witam! Takie Isu 152 Można też zobaczyć w Dukli na Podkarpaciu gdzie też były bitwy o przełęcz Dukielską!
ISU-152 to nie SU 152, to dwa różne działa pancerne!
@@krzysztofkaczorowski9154 tak a myślałem że te same! Pozdro
Przeszukując archiwa trafiłem na sprawozdanie użycia katiusz w walkach ulicznych podczas walk o festung Glogau (Głogów) na prawdę ciekawe zastosowanie tego typu pojazdu, gdy natrafiano na umocnioną piwnicę to w odpowiedniej odległości rozbierano ulicę i wykopywano dół na katiuszę tak aby sama prowadnica wystawała i strzelano w okno piwnicy i w ten sposób niszczono gniazdo oporu oraz zawalano pół budynku aby nie mogło zostać ponownie wykorzystane :)
Na niemiecką 88 mm nie było wtedy lekarstwa .
W tym skurwiałym Dżonowie jest fajne MG34 wrośnięte w pień drzewa na ekspozycji! Ogólnie biedne muzeum ale z ciekawymi eksponatami. Kiedyś był tam Stug III G bez górnej płyty. Wlazłem do niego i mogłem obczaić przedział silnikowy oraz stanowiska załogi. Następnie poszedł do nowego nabywcy. Oczywiście kiedy tam stał to podpierdolono z niego trochę wyposażenia z wnętrza. Mam z tego pojazdu oryginalny Zimmerit , który odpadł od pancerza i leżał. Ciekawe ile eksponatów przybyło przez tych 20 lat. Pamiętam że mieli unikatową wieżę od czołgu IS!
Dlaczego skurwiałym
@@MrGhost2681 Bo to zabita dechami dziura. 5 domów na krzyż. Tak było 20 lat temu kiedy tam byłem.😁😁😁
Z tego co jest w sieci ten Stug został znaleziony na Ukrainie a muzeum było tylko przystankiem w drodze na zachód,szkoda że nie było funduszy na zakup.Ciekawe gdzie się znajduje?
Z kołami jest właśnie odwrotnie, ten nieremontowany ma wczesne koła, takie jakie miały w większości KW 1i KW 2, natomiast ten remontowany ma koła późne koła bez amortyzacji wewnętrznej.
Dzieki wam od nowa mam motywacje by jezdzic po muzeach I zwiedzac 😀
Takie samo działo pancerne stoii w Muzeum palac w Duklii na podkarpaciu relikt duzej pancernej bitwy w operacji DukielskoPreszowskiej w 1944 roku zobaczcie sobie fotki wraków po steonie slowackiej mysle ze fajny temat na odcinek !
Pamiętam i nie tylko ja ....jak na strzelnicach jeszcze w latach 90 tych stały w bardzo dobrym stanie czołgi z II WŚ..niektóre przestrzelone niektóre nie uszkodzone..potem za grosze AMW oddawało złomiarzom na pocięcie i do huty..
Jeszcze jednego widziałem w Dukli na Podkarpaciu. Stał tam jako pomnik. Pozdrawiam serdecznie
Byłem tam kupe lat temu. Piękny ten SU-152. A w Dukli widziałem ISU 152
W 2015 roku byłem i widziałem i w sumie poza pomalowaniem tego jednego to nic sie z nimi nie dzieje... fajnie by było jak by jeden jeździł
Dokładnie tak :) byłem u Ciebie w muzeum z dziećmi 13 lipca w czwartek. Jesteśmy zachwyceni panterą, stugiem i wieloma innymi eksponatami, zwłaszcza odwzorowaniem mundurów żołnierzy :)
Nie wiem czy nadal jest, ale w październiku 2020 stal su, albo isu - nie wiem jak je rozpoznać - w muzuem w Dulki na Podkarpaciu. Udalo mi sie zrobic mu fotke :) Potężna maszyna.
Tiaaaa....i teraz mam dylemat: do Kłanina czy do Dżonowa. Sami wypuściliście tego dżina. 😁
Zapraszam do Pyrzyc. Posiadamy ogólnodostępnego IS-2 oraz dwie armaty ZIS-3. IS-2 posiadał w przeszłości błotniki oraz zbiorniki paliwa, z tego co obiło mi się o uszy to elementy te są w renowacji.
SU 152 jest jeszcze jeden w muzeum w Dukli w bardzo dobrym stanie mam kilka zdjęć.
ISU-122 było skuteczniejsze jako niszczyciel czołgów. Do działa 122 mm A-19 opracowano pociski p-panc. APHE i APC o masie 24,9 kg oraz kumulacyjne o masie 13,2 kg. W 1944 nowe działo BL-7 (L60) z hamulcem wylotowym.
Su 152 stoi jeszcze obok muzeum w Dukli, nie można podjeść do niego lecz można go oglądać z około 5m, dodam ze jest kompletny
Otóż jak najbardziej można oglądać to działo z bliska, tylko nie można na niego wchodzić. Pytałem pani która obsługuje muzeum i nie ma najmniejszego problemu żeby wejść na plac gdzie stoi ISU. Byłem w zeszłym miesiącu.
Skąd się wzięło ISU-122? Zakłady w Czelabińsku wytwarzały tyle kadłubów ISU-152, że zabraķło luf 152 mm. A że sowieci mieli duźyy zapas luf dział 122 mm wz 31/37 to je zapakowali po niewielkiej adaptacji...
Fajnie było zwiedzać to muzeum z wami,dziękuję
Dzięki za prezentację tego muzeum. Wybiorę się z wielką chęcią😀
Jest to pierwsze muzeum wojskowe w którym byłem, Drzonów od tego momentu jest w moim sercu na stałe
Bardzo interesujące i bogate w ciekawe eksponaty muzeum . Zwiedziłem nawet Royal Air Force Museum w Londynie ale w Drzonowie nie byłem . Mam pytanie ; gdzie na mapie Polski jest Drzonów a morze Drzonowo . Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy odcinek, fajnie opowiedziany, tytuł bez klikbajtu, tak trzymać.
Niektóre eksponaty urzekają swym stanem zachowania:) Od razu widać, że muzeum to jest tworzone przez ludzi wielkiej pasji... Po prostu imponujące^^
Czołgiem 🐆 Taktycznie dla zasięgów Tank Huntera! 👏🏻👏🏻👏🏻
Świetny odcinek Panowie,piękne te gablotki,efekt woooow:) fajne jest to że Mateusz polecasz tak zwaną konkurencję widać że jesteś prawdziwym pasjonatą i chcesz się tym wszystkim z nami podzielić;)dziekujemy Ci za to:)inni by polecali tylko swój Biznes że tak to napiszę,Pozdrawiam serdecznie
Bez spiryta o tankach? SU-152 było na podwoziu KW-1, młodszy brat ISU-152 na podwoziu JS-2.
Super odcinek, dzięki. W krakowskim forcie jest wieża do panzer 3 ,może was to zainteresuje.
Dobrze wiedzieć o tak wspaniałym muzeum .
W tym roku atakuje Kłanino i Poznań .
Warszawa już odhaczona .
W Polsce jest bardzo wiele ładnych prywatnych Muzeów .
Szkoda tylko że nie dam rady jechać na D,Day na Helu.
Pozdrawiam wszystkich .
Jak zwykle dobry odcinek na 6 😅 👍
Jeszcze jest su 152 w muzeum pancernym gryf
Su 152 nie było odpowiedzią na nic. To był zwyczajnie pojazd artyleryjski służący bliskiemu wsparciu piechoty. Od biedy mógł zwalczać czołgi ale nie był dedykowany temu zadaniu. Można mówić że ta maszyna była dedykowana zwalczaniu tygrysów i panter ale hej!To był pojazd wyposażony w działo 152mm więc równie dobrze można powiedzieć że przy sprzyjających warunkach był dedykowany obronie wybrzeża przed lekkimi i średnimi okrętami wojennymi. Pojazd z działem tego kalibru w zależności od stosowanej amunicji mógł sprostać większości zadań ale przez niską szybkostrzelność i niską prędkość pocisku średnio sprawdzał się w walce z pojazdami pancernymi.
Siema Tank Hunter 😁! A ja sobie niedawno zdałem sprawę że dziś czwartek i nowy film na Tank Hunter pozdrawiam serdecznie!
Pozdro z Piekar Śląskich Mateusz ,kolejny super temat 👍
Do Drzonowa mam 50km i nawet nie wiedziałem o tym muzeum
Jak zawsze świetnie filmy pozdrawiam serdecznie .
Katiusza miała znikomy wkład? Celna być nie musiała, wystarczyła że zasypała okopy, ziemianki i wszytko co w nich było. Często grzebała żywcem żołnierzy chroniących się w ziemnych umocnieniach. Wpędzenie w panikę Niemców także dobry efekt
Organy Stalina użyte po raz pierwszy pod Orszą z wyrzutni naziemnych. Niemcy dali drapaka na zaplecze frontu w panice. Jak ruskie ruszyli do natarcia to zastali przeoraną dymiącą ziemię. Ani śladu okopów, stanowisk, armat...
Łeba pozdrawia 👍
SUPER
Witam TANK HUNTERA ciekawa historia miło się oglądało I zaciekawieniem a materiał to absolutny sztos szacun I pozdrawiam 👍👍👍👍👍
I ISU-122S w Malborku ! Totalny unikat
Naprzeciw JW 4976?
@@mirekrybak1555 Tak.Doszła ( na terenie jednostki) Haubica 149/19 Mod. 1937
Muzeum w Drzonowie polecam każdemu pasjonatowi i nie tylko. Bogata wystawa plenerowa i pod dachem a także w głównym budynku muzeum. Na każdym kroku pracują osoby techniczne i chętnie i bogato odpowiadają na ewentualne pytania, chociaż nie muszą (przynajmniej gdy ja zwiedzałem indywidualnie). Pozdro👍
Zawsze wydawało mi się, że tych SU-152 zachowało się więcej na świecie. A tu zaskoczenie, że są tylko trzy sztuki w tym dwie w Polsce i nawet Rosjanie nie mają ich tyle. Duży plus za to, że mamy dwa takie unikaty u nas i nie zostały one wysłane na złom ;) Dla fanów pojazdów pancernych to prawdziwa gratka. Fajny materiał. Pozdrawiam :)
W Polsce są trzy sztuki. Trzeci stoi w muzeum w Dukli przy drodze Rzeszów -Barwinek.
@@marekzabik8797 O tym akurat nie słyszałem.
Owszem Suki troche Tygrysow rozbilo poniewaz granat przeciwbetonowy wazyl okolo 50 kg ... Po prostu dobrze trafiony Tiger stawał momentalnie z popekanymi płytami pancernymi...i ogluszona zalogą.
Niejednokrotnie taki potężny pocisk zrywał wieżę .
17:20 - jak czołgi i artyleria mogły mieć znikomy wkład w zwycięstwo? Ponadto artylerie rakietowe, takie jak Katiusza nie były stworzone do precyzyjnego ognia - do tego używane były działa artyleryjskie. Ostrzał z artylerii rakietowej miał być rozproszony, by pokryć jak największy obszar ostrzału. Wadą katiuszy raczej był niewielki rozmiar pocisków, które nie miały zbytniej siły, by razić wybuchem dalsze cele - dlatego w następstwie katiuszy powstała Andriusza.
Witam. Pragnę wspomnieć ze jeszcze jeden SU-152 stoi w miejscowości DUKLA,Skansen: Broń Ciężka
Tam stoi ISU-152 🙂
Jest jeszcze Witoszów Dolny,sporo eksponatów ale widać już brak miejsca na nie.
Jeden ISU-152 stoi w muzeum WP w forcie IX na Czerniakowie.
10:31 Takie ówcześnie mieli stopy pancerne znaczy kruche eobec dzisiejszych stali pancernych
Mój ulubiony pojazd pancerny (SU-152, ISU-152).Tym bardziej obejrzę z zainteresowaniem ten odcinek.Pozdrawiam.
Witam,byłem w Dzonowie.....polecam 👍✌️
Su-152 nie służył do walki z niemieckimi czołgami, ale do przełamania ufortyfikowanych linii obronnych przeciwnika.
To było działo samobieżne do wspierania atakujacych. Natomiast okazało sie, że z racji kalibru jest w stanie rozbić każdy czołg, ale z zasadzki, jak pod Kurskiem.
Załoga wyparowała 😮
w Kołobrzegu mamy isu 152
Jeszcze jest jeśli dobrze pamiętam kolejny Su 152 w muzeum w Kołobrzegu.. chyba że coś się zmieniło..
łolobidy ! zeby stego jesce jaki wujny niebyło !
Dziękuję
4:21 Po takim trafieniu w srodku zostala pewnie tylko marmolada z zalogi.
Warto dodać że te działa su152 długi czas stały na wysokiej podstawie przy rosyjskim cmentarzu w Cybince, aktualnie zamiast tych su152 są armaty. Są jeszcze stare zdjęcia gdzie widać su152 na tle rosyjskiego cmentarza
A ja czytałem, że jednak armaty w SU-85 i T34-85 to były inne warianty
W Dukli na Podkarpaciu jest SU 152 w muzeum :D
Miałem o nim pisać 😊
W Dukli jest ISU-152 🙂
@@TwoStroke39 a to przepraszam 🙈
Do wszystkich tych wymienionych muzeów należy koniecznie dodać Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu !
Czołgiem Tank Hunterzy ,czołgiem oglądający
Członkiem, członkiem
Czołgiem
mitologizuje się wszystko...tak jak dzisiaj Leopardy...
Super prezentacja
Byłem w drzonowie fajne zabawki tam mają :)
Piekne muzem😊
Jeszcze tego typu pojazd znajduje się w muzeuł w Dukli na podkarpaciu
Lubuskie pozdrawia :)
Pozdrowienia mieszkańca z sezonowa. Szkoda że nie udało mi się z wami spotkać😭
Obejrzałem pozdro ze Śląska Tank Hunter 👍👊
Wydaje mi się że w tym SU 85 jakaś materia po załodze dotrwała do tej pory w wewnątrz😕
Są w naszym kraju ciekawe muzea👍
Fajne video!
Fajny odcinek. Z pasją. Mam pytanie, a SU-152, z Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie, to jakaś inna wersja? Jeszcze chyba w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu z jeden egzemplarz był. Ale może się mylę.
MG08 bunkrowe! :D ojoj trzeba jechać :)
Cze ekipa jadę do was jutro pozdrawiam
świetna reklama "fajnego" muzeum👍
Mateusz uwielbiam twoje odcinki, prosze o więcej filmów z warsztatu. Gratuluje Tobie i Twojej Ekipie odbudowy Pantery i jej prezentacji. Prosze o pokazanie sdkfz 251 i sdkfz 10/4 wersja flak . Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia.
Pozdrawiam!!!👍👍👍
Zaraz zaraz ... jeszcze dziś widziałem w Dukli ISU-152 . Mateusz nie odrobiłeś lekcji !!
ISU-152 jest dość popularny, SU-152 są tylko 3 sztuki , łatwo je pomylić. Lekcje odrobił bardzo dobrze 🙂
Cobi wygrało tą umową sponsorską. Ja oglądam filmy a Syn składa StuG III i się przysłuchuje :D Rośnie kolejne pokolenie pasjonatów historii :)
Jako pierwsi mieli na kilkanaście dni mieli Stuga III z Odessy
zapraszam do Dukli. Tam jest kolejny taki egzemplarz
W dukli jest isu
23:27 pozdro ze słubic
A jeden nie stoi czasem w muzeum w Kołobrzegu? No i w Poznaniu ? A co do klocków Cobi to można kupić w Narodowym Muzeum Uzbrojenia w Soesterberg, w Holandii.
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę🌺🌿, życzę miłego popołudnia i do następnego...🤗😘
Bardzo dziękujemy za wizytę i świetny materiał :)
W Poznaniu też jest su 152 pozdro
Kiedy w końcu relacja z wydobycia Vespy?
O to to! 😊
Pozdrawiam Tank Huntera szkoda ,że te eksponaty stoją pod chmurką .
Pabianice - Pozdrawiają!
Kilkukrotne trafienie ???? XD 1 trafienie przepoławiało Tygrysa o ile trafiło celność tego działa była koszmarna. W praktyce nie mogły zagrozić tygrysom chyba że z zasadzki. Tygrys miał 88 celną do 2000m.
04:20 to mógł być pancerfaust po prostu
Czołgiem. Miałem okazję wejść do wnętrza tego SU-152, ponieważ zbudowałem kartonowy model nadając mu właśnie numer 200 i przywiozłem go do muzeum zrobić sesje zdjęciową z oryginalem
W Dukli też jest