Jak sen poprawia nastrój ( i nie tylko.. )
Vložit
- čas přidán 4. 02. 2020
- Jak sen poprawia nastrój ?
Sen jest podstawową biologiczną potrzebą organizmu, bez której człowiek nie może prawidłowo funkcjonować. Aby czuć się dobrze, trzeba wystarczająco długo sypiać. Wbrew powszechnemu przekonaniu sen nie jest jednak stanem biernym, w którym mózg się wyłącza i wypoczywa. W czasie snu dochodzi co prawda do przyjęcia charakterystycznej postawy spoczynku, zaprzestania aktywności ruchowej, utraty świadomego kontaktu z otoczeniem i zmniejszonej reaktywności na bodźce zewnętrzne, ale aktywność układu nerwowego jest zachowana i podlega stałym cyklicznym zmianom. Ważną cechą snu jest również jego odwracalność, czyli możliwość powrotu do stanu czuwania, pod wpływem adekwatnych bodźców zewnętrznych.
Genetycznie uwarunkowanego zapotrzebowania na sen nie da się oszukać. Nie można się „nauczyć” spać krócej. Przez kilka nocy można co prawda wstawać już po trzech przespanych cyklach snu, kiedy organizm ma już za sobą cały sen głęboki i czuć się w miarę wyspanym. Niedobór snu będzie jednak narastał i osoba niedosypiająca po 1-2 godziny dziennie, będzie musiała w końcu poddać się swojemu genetycznemu zapotrzebowaniu na sen i „odespać” niedobór snu. Najczęściej ma to miejsce w dni wolne od nauki/pracy. Kolejną genetycznie uwarunkowaną cechą jest preferowana pora snu. Osoby lubiące późno chodzić spać i późno wstawać określane są jako „sowy” lub „nocne marki”. Ich przeciwieństwem są „skowronki” lub „ranne ptaszki”, czyli osoby, które lubią wcześnie chodzić spać i wstawać. Oprócz czynników genetycznych bardzo silny wpływ na sen ma wiek.
MAIL/ COLLABORATION:
k.sawickam@wp.pl
ZNAJDŹ MNIE W SIECI:
Facebook: / rodzinne-puzzle-650720...
Instagram: kasia.sawicka.p...
NAJPOPULARNIEJSZE FILMY:
Toksyczni ludzie:
• TOKSYCZNI LUDZIE - 8 c...
Toksyczny Narcyz:
• TOKSYCZNY NARCYZ - 10 ...
Osobowość BORDERLINE:
• Osobowość BORDERLINE -...
SERIA DLA RODZICÓW:
• Jak kształtować od naj...
➡➡➡ Mam na imię Kasia, mam 158 cm wzrostu, mieszkam w Gdyni. Z wykształcenia pedagog, mam piątkę dzieci. Wiele lat spędziłam w terapii pedagogicznej, pracując z dziećmi, które miały problemy z czytaniem oraz byłam trenerem szybkiego czytania i technik pamięciowych. Moje ulubione tematy to: indywidualne podejście do dzieci, nastolatki, rozwój osobisty, dysfunkcje w rodzinie.
Problem snu jest moim problemem. Zawsze uwazalam, ze nie jest taki wazny. Jako młoda mama zauwazam, co brak snu ze mna robi:
- nie mam cierpliwosci do opieki nad dzieckiem,
- brakuje mi energii,
- czesciej sie przeziebiam,
- wlącza sie moje marudzenie melancholika,
- mam klopoty z koncentracja,
- mam problemy z radzeniem sobie ze stresem i utrzymaniem wagi.
Gdy sie wyspie to od razu jestem pelna optymizmu i wszystko latwiej mi idzie.
Mam dokładnie tak samo. Dlatego jak zostałam mamą, po kilku pierwszych miesiącach, wiedziałam, ze musimy nauczyć dziecko zasypiania i przesypiania nocy.
Łączę się w bólu :) od 10 mies jestem matka, moje dziecko przebudza się w nocy co godzine I jedyne o czym marzę to 8 h snu. Przed dzieckiem wiedziałam że potrzebuję snu, nawet na egzamin wolałam pójść nieduczona niż niewyspana😂 mimo to nie spodziewałam się że można być aż tak zmęczonym - jedna zerwana noc w stosunku do tego co mam teraz to pikuś xD
Też tak mam. Pozdrawiam nie wyspana mamuśki.😚
mam to samo vo wymienila Morabelka. zlosc, irytacja, brak cierpliwosci, bole glowy, itd i to zapewne zwiazane z za mala iloscia snu. Raczej nie mam problemow ze spaniem, snem w sensie bezsennosci, niestety mam malych zaklocaczy snu, do tego wrocilam do pracy. czuję zmęczenie i przytloczenie zyciem - mama 3, w tym 2 zaklocaczy.
Kiedy poszłam do szkoły średniej i zaczęłam niedosypiać (dojazdy) - zaczęły się przeziębienia.
Kocham spać, zawsze sypiam 8 - em godzin, w weekend śpię 9 . O gdz 21,30 - 22,00 zazwyczaj urywa mi się film : mam zimny nos robię się blada ..... i chcę już tylko .... spaaaać! Dobranoc!
Od lat uczę dzieci , że sen domowników jest " świętością' . Wiadomo jak dzieci były małe , to było niemożliwe , ale teraz , gdy najmłodsze ma 10 lat jest to do zrobienia. I to w ciągu tygodnia , a nie tylko w weekend. Dzieci chodzą na różne godziny do szkoły i jedno nie budzi drugiego. Petarda . Dzieci są samodzielne i doskonale sobie radzą rano . To są lata pracy nas rodziców.
agawa Wspaniale, ze u Was tak jest:) Moja mama nigdy nie szanowała snu innych. Kiedy budziła się rano, zawsze tłukła się naczyniami, trzaskała klapą od toalety, włączała muzykę lub telewizor...
@@makotna9626 może to wynikało z niewiedzy. Kiedyś się mówiło że żeby dobrze zacząć dzień trzeba wstać wcześnie rano. Teraz obalono już ten mit i udowodniono że każdy ma swoje dobre dla niego pory snu tylko niestety i szkoła i pracodawcy nie chcą tego respektować.
oulanka1 Wiem co masz na myśli, ale u mojej mamy raczej sadze, ze to egoizm 😃 Po prostu nie może spać i ma kłopoty ze snem, plus wiek menopauzalny, wiec uderzenia gorąca i co chwile fochy, wiec jak Ona nie może spać, to nie śpi i ma to gdzieś, czy jest cicho :P
Obejrzę kiedy indziej, ale wpadłam powiedzieć, że pięknie wyglądasz 😀
Zgadzam się. I myślę, że wsparcie bliskich nie było bez znaczenia w przypadku tej młodej mamy w poprawie jakości życia.
Ja, jako doświadczona mama, doradzam wszystkim młodym mamom, żeby spały z dziećmi w dzień. Dziecko śpi - mama śpi. Bo zwykle w tym czasie mamy nadrabiają zaległości w domowych obowiązkach, a to błąd. Wypoczętej mamie wszystko pójdzie szybciej, a nawet, jeśli wszystkiego nie ogarnie to nie będzie się tym zamartwiać(bo jest wyspana i odróżnia rzeczy ważne od nieistotnych).
Poprawia i to bardzo. Nawet taka mała drzemka popołudniowa pomaga. Wystarczy mi 5 min snu popołudniu i mam energię jakbym od nowa dzień zaczynał. Polecam
Kiedy znaleźć czas na te 5min?
@@wpoka popołudniu :)
@@damianm1158 nie wiem o której wracasz z pracy i czy masz dzieci ale będąc w domu między 16 a17 z trójką dzieci nie ma jak ani kiedy się położyć na 5min.
@@wpoka Moja droga bądź mój drogi. Jak ktoś poleca przepis na jakieś danie to też pytasz skąd masz wziąć składniki i wchodzisz w taką polemikę? Ja poleciłem popołudniowe drzemki jako sposób na odzyskanie sił a nie oferowałem pomocy w ustalaniu harmonogramu czyjegoś dnia. Pozdrawiam
Śpisz 5min dziennie 😲😕
Żartuję oczywiście :))))..
Pozdrawiam
Dopiero co zmieniłam mój styl życia ze spania po 3-4h dziennie do spania te 7h. Ile ja mam teraz energii! I nie podjadam w ciągu dnia! I ochota na słodkości jest mniejsza! I lepsza koncentracja i pamięć! Dodam, że od 11 lat choruje na Hashimoto, co u mnie jest szokiem, że ledwie 7h nie przerywanego snu dopiero poprawiło jakość życia przy dwójce małych dzieci i szkole. Niedługo wracam do pracy i teraz czuję ekscytację, gdy wcześniej stany depresyjne mnie łapały.
Pani Kasiu, pozdrawiam z Krakowa i zabieram się za oglądanie 😊💕👍
Dobranoc😀 , filmik jak zwykle w punkt.
Spadła mi Pani z nieba z tym tematem! Naprawdę! CUDOWNIE.
Bardzo ważny odcinek, o takiej niby prozaicznej sprawie.. ktora jednak bardzo wplywa na jakość życia.. Ja muszę powiedzieć, że odkąd jestem mamą to z jedynej strony mam większą odporność na brak snu, gdy jest to zarwana jedna lub dwie noce, a z drugiej- zaczęłam go bardziej szanować
Hallo Kasiu☺️Masz 100 procentowa racje jeszcze jak dzieci byly male to mialy swoj rytm spania,i zawszy byla to ta Sama godzina, wiadomo ze jak cos wypadlo to poszly pozniej spac,Ale nie daj Boze jak szly za pozno spac i za wczesnie wstaly rano ,to byla masakra😡 i do dzisiej Maja swoja godzine i Ida spac,a co jest najciekawsze to one sa juz tak przyzwyczajone ,ze nie trzeba z nimi walczyc ,bo one same powiedza ,Mama juz musimy spac isc, bo jutro szkola. Spanie jest bardzo wazne.Pozdrawiam wszystkich serdecznie 😍
Dobry wieczór Pani Kasiu, całkowicie się z Panią zgadzam, niestety przed dwoma laty miałam straszne problemy ze snem byłam bardzo nerwowa i po godzinie snu wybudzałam się i nie mogłam zasnąć, byłam wykończona ze stresu i braku snu . Teraz gdy jestem niespokojna staram się wyciszać i słucham czegoś uspokajającego i odprężającego.
Sen jest naprawdę bardzo ważny , gdy jestem zmęczona i niewyspana staję się jak dziecko marudna i płaczliwa i bardzo wrażliwa.
Pozdrawiam serdecznie, bardzo lubię Pani filmiki .
Oj! Ależ ja się cieszę, że trafiłam na ten kanał, Pani Kasiu! :)
Dziękuję za przypomnienie, o tym, co tak ważne- sen! Od kilku dni męczę się z bólem głowy i napadami migreny.
W ostatnich tygodniach wpadłam w wir pracy i troszkę zapomniałam, że dobrze by było zadbać także o sen :)
Dziękuję ❣️
Dziękuję 🌻
Pierwszy :)
Wyspany zawsze lepiej funkcjonuje
Super
Jak zwykle w sama pore! Ja nie mam problemow ze snem i nigdy nie mialam. Moja corka ktora ma prawie rok tez nie ma. Ale! Mielismy potworny materac w ktorym sie zapadalam. I niby spalam ale nie bylo mi zbyt wygodnie. Od dwocy dni czuje ze mam calkiem nowa jakosc zycia ♡ sen jest super wazny!
Moja babcia mówiła sen to najlepszy kosmetyk🌷
Bardzo interesujace
Bardzo mądry filmik. Ja w liceum i na studiach mało spałam, bo niestety dużo tego wszystkiego było. Natomiast teraz gdy pracuje i moj styl życia jest inny bardzo staram się dbać o "higienę snu" bo widzę ogromny wpływ. W liceum i na studiach byłam fanką drzemek, nie wiem czy to dobre czy złe, ale często to było koniecznośią. Pozdrawiam.
Pani Kasiu dziękuje za wartościowy filmik :)
Ja od 2 lat gdy wróciłam do pracy zmianowej śpię mało , w domu dwójka małych dzieci (3 - 5 lat ) obowiązki . Po nocnej zmianie śpię od 7mej rano do 11tej potem zajmowanie się dzieciaczkami , domem i następna nocka , czasami uda mi się jeszcze położyć na 1-2 godzinki przed pracą
Czuję się zmęczona i mam problemy z koncentracją i zapamiętywaniem ☹️
Bardzo ciekawy film. Zawsze potrzebowałam dużo snu. Kiedy urodziła się córeczka i zaczęły się nieprzespane noce to niestety pojawiły się problemy zdrowotne. Ciągłe przeziębienia , ataki lęków, paniki generalnie wszystko zaczęło się sypać. Dopiero teraz kiedy córka przesypia całe noce ja wychodzę na prostą i jest lepiej z dnia na dzień. 😉😉
Dziwne jest ze ludzie nie czują ze potrzebują spać dluzej albo ze spia za malo. To jest takie naturalne! Ja nawet jak się śpię 9 h to i tam nie chce mi sie wstać, a po 4 h to w ogole nie ma opcji:) dziękuję za filmik oczywiście jak zwykle hot topic. Pozdrawiam
Polecam przy takich ,,czarnych myslach,, jak miala ta Pani nie tylko sen, ale adoracje przed Najswietszym Sakramentem. Tam - Jezus Chrystus jest najlepszym psychologiem i lekarzem... Polecam z calego serca. Czytanie ,,mądrej księgi,, - wprost karmić sie zamiast pigułami po prostu Słowem Bożym i Eucharystia. Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem.....
Wszystko to przerabialam, trzymalo mnie rok, zmienilam styl zyca, przez dwa lata spalam po 4 godz w nocy,mialam mozliwosc zostac w domu przez przeszlo rok i zobaczylam ze dochodze do siebie i wszystko zaniklo
Filmik wrzucony celowo akurat podczas sesji studenckiej? :) Bardzo się cieszę że się na niego natknęłam, bo powiem szczerze, że od jakiegoś czasu zaczęłam podważać swoją siłę i wytrzymałość, kiedy tak patrzę na wszystkich tych ludzi wokół, którzy śpią całe życie po 4-5 godzin i jakoś przecież żyją... Ale przypomniała mi Pani dzisiaj, że wcale nie powinnam żałować tych swoich 8-9 godzin, bo tylko wtedy czuję się naprawdę wypoczęta!
Ooo a ja w wierzylam, ze wystarczy szesc godzin! To teraz wiem, czemu mam rozne nieprzyjemne dolegliwosci. Jestem mama i spie krociutko od kilku lat... Pozdrawiam i dziekuje!
Miałam dokładnie to samo! Dużo pracowałam i spalam od miesiaca po 4 godziny dziennie....zaczęły się stany depresyjne i koszmarne ataki paniki. Do tego stres w pracy i serio myślałam,że wysiądę i odmówię życia. Aż w końcu przez tydzień się wyspałam i spalam prawie ciągle i jak ręką odjął. Znów cieszyłam się życiem :)
Chciałabym opisać ciekawy przypadek. Młody chłopak od jakiegoś czasu czuł się źle, nie mógł funkcjonować, sam nie wiedział co mu jest, badania nic nie wykazały. Podejrzewano depresję ale po konsultacji z profesjonalistą okazało się, że to nie to. Co się okazało? Chłopak miał przerośnięte małżowiny w nosie, przez co nos mu się zatykał w nocy i się wybudzał co chwilę, ale nie był tego zupełnie świadomy. W czasie krótkiego zabiegu u laryngologa małżowiny zostały zmniejszone :D
Trzeba by jeszcze wspomnieć, że są leki nasenne, które nie uzależniają. Są to antydepresanty w małych dawkach np Triticco i Kwetaplex w małej dawce 25-50. Takie leki nie uzależniają i nie powodują tycia. Są sytuacje, kiedy pacjenci z problemem bezsenności muszą oprócz modyfikacji stylu życia zażywać też leki, bo nie wszystkie sytuacje życiowe da się wyciszyć i złagodzić.... Te leki powodują, że łatwiej wytrzymuje się stres, pogłębiają sen, przywracają sen fizjologiczny i leczą układ nerwowy. Można je zażywać długo bez żadnych złych konsekwencji. I jeśli się da, sytuacja życiowa się normuje, można odstawić. A są też pacjenci bardzo wrażliwi, którzy po prostu muszą żyć z tym lekiem. I to nie jest żadna tragedia 😀
Ja nie mogę spać, gdy jestem rozbita lub przygnębiona. Późno się kładę, gdyż zdaję sobie sprawę z ważności snu.
Pani Kasiu jak pogłębić temat? Może polecasz jakąś książkę? Kogoś kto jest trenerem snu? Tak bardzo dziękuję za ten odcinek.!!!!!!!
,,Śpij, jedz i ruszaj się zgodnie ze swoim rytmem okołodobowym." S.Panda. Polecam!🔥
Fajny temat! Przesłałam filmik dalej.
Ja akurat cenię sobie sen. Głównie śpię 6 godzin, bo zauważyłam, że często wstawałam tak po 6 godzinach. A wstaję między 4 a 6. Nad ranem lepiej funkcjonuję i myslę :D Ale gdy odczuwam, że potrzebuję pospać dłużej to robię to. Wtedy głównie wstaję godzinę później, a czasem 15 min po budziku.
W ogóle nie dotyczą mnie te "opowieści", że jak się przestawia budzik, to człowiek jest bardziej senny, rozespany.
Staram się uchwycić moment "jestem gotowa żeby zacząć dzień". Czasem musze się zmuszać. Jednak prawie zawsze od rana towarzyszy mi duża ilosć energii.
Nie wiem czy to bardziej kwestia nastawienia, czy znalazłam najlepszy tryb dla mojego organizmu. Ale wydaje mi się, że ważne jest aby wczuć się swój organizm, uważanie go słuchać.
Pani Kasiu,a czy jest jakis filmik o wyczerpaniu mamy,o zmeczeniu psychicznym itp???
Dziekuje za info i pozdrawiam
Tak na szybko nasuwają mi się dwie kwestie:
1. Spanie z dzieckiem i karmienie piersią "przez sen" jest wg mnie ratunkiem dla mamy. Pierwsze dziecko karmiłam na siedząco, kilka razy w nocy i to po kilkadziesiąt minut. W konsekwencji dni bywały koszmarne. Córka nie chciała spać sama w łóżeczku, a ja bombardowania tzw. "dobrymi radami" uparcie ją odkładałam. Przy drugim dziecku życie jest o niebo łatwiejsze, bo staram się postępować adekwatnie 🙂
2. Jestem medykiem. Moja praca wiąże się z poważnymi niedoborami snu co naprawdę utrudnia funkcjonowanie. Drzemki podczas dyżuru są zakazane co wg mnie jest niehumanitarne i nierozsądne. Niedospany, przemęczony medyk jest zwyczajnie niebezpieczny.
Przypomniało mi się jak to było w liceum. Bardzo często do późna uczyłam się i robiłam projekty i prace na zajęcia praktyczne. Nie czułam się może jakoś nadzwyczajnie niewyspana, chociaż bywały dni, gdy marzyłam, by po prostu- tu i teraz na tej przerwie położyć się na tej ławce na korytarzu i spać!!!, ale nie zapomnę: skończyłam szkołę, a następnie zjadłam, umyłam się i buch do łóżka. Wiecie ile spałam? 4 dni z przerwami na krótkie czynności, chyba szłam popić wodę i dalej w krainę snu... W szkole miałam ogromne problemy z koncentracją, a także pogłębiał się u mnie stan depresyjny. Bywało, że unikałam ludzi, nieraz nie szłam do szkoły, żeby pobyć w "swoim świecie".
Ja to się zastanawiam jak wpływa za długi sen na nas. Bo ja czasem to 9 lub 10 godzin śpie i niby w między czasie się budzę, ale jeszcze taka nie do końca rozbudzona jestem i pozwalam sobie dłużej pospać, a wtedy to mnie głowa boli i jakaś taka zła jestem, mało produktowna.
Aleksandra Kozłowska byc moze potrzebujesz mniej snu? Często zbyt długa ilość snu, pogarsza nasze samopoczucie :/
Aleksandra Kozłowska u mnie zbyt długie spanie powodowało ataki migreny. Neurolog tłumaczył to przedłużeniem którejś z faz snu i przez co mózg ma troszkę zaburzoną pracę po wstaniu 🤷♀️
Witam, jak ja się nie wyśpię to nie dość, że chodzę jak istne zombie, mam gorszy nastrój, jestem wredna dla innych to jeszcze mam wiekszą ochotę na podjadanie. Same minusy niestety🙄
Tak więc jak już dzieci dadzą spać, to korzystajmy i chodźmy spać ok 22😉 Pozdrawiam!
Też jestem młodą mamą, która niedosypia już trzeci rok. Moje pierwsze dziecko budziło się w nocy minimum kilkanaście razy. Tak, że nie zdążyłam się "ułożyć" i znów byłam na nogach i tak przez całą noc. Drugie jest nieco łaskawsze, ale też bardzo często "odhaczam" na zegarku kolejne godziny. Dziś, zabawny zbieg okoliczności, filmik o jakości snu właśnie kiedy padłam nieprzytomna na kanapę po powrocie męża do domu i spałam odcięta od świata przez prawie 2h. Dziękuję Pani, bo chociaż robię co mogę by poprawić jakość snu moich dzieci, to wobec własnego wykazuje się właśnie niechlujstwem, kładąc się o 00.00 - 1.00, czasem później. Postaram się nad tym popracować.
Dlatego ja odpuscilam wstawanie do dziecka, dziec spi ze mna, w ten sposob faktycznie spi-odkladany do kolyski budzil sie co chwile. Dziec spi, ja spie, win win. Troszke ciezko mi zrozumiec czemu wiekszosc ludzi z uporem maniaka probuje odkladac dzieci nieodkladalne. Swoja droga ludzie to jedyne ssaki, ktore wyganiaja swoje mlode z gniazda przed osiagnieciem samodzielnosci. Sen jest dla mnie zbyt cenny Aby marnowac go na wstawanie do dziecka, ktore moze spac przy moim boku, albo na nauke samodzielnego snu, ktorego i tak sie przeciez nauczy.
Tak, tego też próbowałam :/ i faktycznie wydawało mi się, że jest odrobinkę lepiej. Ale dopiero po odstawieniu od piersi pierwszego dziecka zauważyłam poprawę jakości jego snu.
Jestem mamą 2.5 letnieniego dziecka. Od czasu jej urodzenia spałam normalnie (około 8 godzin)może 10 nocy. Do tego pracuje i wstaje do pracy około 3:30-4:30 w nocy. Więc mój sen trwa około 5:00-5:30 godziny i jest każdej nocy przerwany. Jestem nerwowa, depresyjna, mam stany lękowe i wspomne o braku sił i obniżonej koncentracji. Czuję że już nie będzie mu dane spać normalnie i boję się dalszych konsekwencji. Kiedyś cierpiałam na bezsenność. Przez około pół roku spałam 1 godzine dziennie. Wylądowałam u psychiatry który powiedział że jak wezmę trochę leków to Mi to minie i się ogarnę. Nikt nie szukał przyczyny. Ciężko żyć bez snu...nie jest to miłe życie.
Moje pierwsze dziecko nie spało w nocy do 6 roku życia i w tym przypadku to były kilkakrotne pobodki na jedzenie potem lękowe, po 2h przerwy co drugi dzień. Byłam zombiakiem do czasu gdy zaczęłam ucinać sobie małe drzemki w ciągu dnia. A to gdy koledzy wyszli na lunch, a to w autobusie a to na kanapie gdy dzieci zajęły się klockami. To były drzemki po 10-20 min max ale miały wielką moc. Zaczęłam inaczej funkcjonować zwłaszcza w pracy która wymagała skupienia nad komputerem. Teraz mam drugie dziecko i już wiem jak działać zwłaszcza że mała regularnie przez 5 miesięcy budziła się na 2-3h co noc przez kołki i ząbkowanie. Ale wiedząc to przymykam oko 🤫
Ciekawy temat i niezwykle ważny odcinek. U mnie sprawdza w. większości o czym mówisz. Zafundowałam sobie 2 córki i w ciągu ostatnich 8 lat nie spałam 6... Nie mogłam spać w ciążach przez duży brzuch i ciągle wstawanie siku. Starsza budziła w. Nocy po 3,4 razy. Rano byłam nieprzytomna. Zaczęła przesypiać noc w wieku 3.5 roku. Po czym druga ciąża. I to samo. Dzieci nadal sa małe a jeszcze zdaza im się budzić w nocy ale ja znalazłam sposób. Stopery. Nie budzi nie ich rzucanie w łóżku ale płacz już tak. Tak sobie pomogłam. Teraz nie mogę spać bez stoperów, wyciszam się przy nich. Odkryłam że muszę mieć 5 gidzin nieprzerwanego snu żeby w ogóle funkcjonować. Śpię 7 gidzin i tyle jest ok gdy śpię dłużej czuję się źle i głowa boli. Tylko bez przerw...
I zapomniałam dodać że uwielbiam 20 min drzemki po południu. Niestety rzadko się zdaza. Czuję się po niej jak nowo narodzona. Może o tym filmik?
dzień dobry, dziękuję za ciekawy materiał. Ja zawsze dużo spałam, 8 godzin lub więcej. W tygodniu nie ulegam pokusie siedzenia np. do północy. Ostatnio jednak kładę się spać około 21.30, ale wybudzam się około 3 lub 4 i nie mogę już usnąć. Przez to gorzej funkcjonuję. Ciekawa jestem czy można na to jakoś zaradzić bez tabletek
Gdy tak miałam wstawałam z łóżka by pochodzić , czytałam książkę lub słuchałam audiobooki . Po godzinie wracałam do łóżka ( po wywietrzeniu dobrze pokoju ) i zasypiałam na nowo ....
Ja wieczorem klade sie na10min na mate do akupresury, potem medytacja z Gosia Mostowska, filizanka herbaty z melisy, pryskam olejek lawendowy na poduszke. Sen jak marzenie
Ja od 8 lat cierpię na bezsenność. Śpię tylko z tabletkami. Próbowałam odstawiać i wyciszać się w inny sposób, ale nic nie pomaga. Nawet, gdy mam wakacje i jestem bezrobotna to nie potrafię zasnąć. Nie wiem skąd u mnie tyle napięcia i niepokoju😔 Pogodziłam się już z tym, że tak będzie do końca mojego życia, nic nie zapowiada, żeby miało się coś zmnienić.
A może byc tak, że się przeziębiam bo śpię za długo? Bardzo mi spadła odporność, śpię długo bo nie muszę obecnie wcześnie wstawać, próbowałam się przestawić na wstawanie wcześniej, i o ile jeszcze dałam rade wstawać np o tej 7, to za to wieczorem koło 21-22 byłam już senna, ciężko mi się wyspać w mniej niż 9 godzin, a chciałabym żeby te 7-8 wystarczało, przynajmniej w sezonie letnim się łatwiej wstaje i mniej senna wtedy jestem..
😊
ja nie mam problemu ze snem, ale mam duzo snow I czasami sa tak intensywne, ze sie nie wysypiam, ale niestety nie mam kontroli nad tym czy mam sny czy nie
Nie jedz bezpośrednio przed snem lub postaraj się ograniczyć produkty wysokobiałkowe w ostatnim posiłku.
Kasiuuuu ❤
Nie mam problemów z zasypianiem, ale notorycznie wybudzam się w nocy i nie mogę ponownie zasnąć. Nie wiem, co z tym robić. Często czuję się wykończona i brak mi sił następnego dnia
Gdyby nie trzeba było spać to moje życie by było piękne,to jest koszmar u mnie,godz. 4 rano a ja się nadal bujam po łóżku,efekty tego ,że rano nie obecna i nieprztyomna,głowa pęka ,koniec świata,co robić
Polecam książkę "Śpij dobrze" :)
Może zrobi Pani film o derealizacji i depersonalizacji? W trudnym okresie życia przechodziłam przez to. Nasiliły mi to choroby autoimmunologiczne i częste napady padaczkowe ale podłoże było typowo psychologiczne- dłuższy konflikt z moją mamą. Teraz jestem kilka lat leczona, miałam super terapię i poza tym na nowo poukładałam relacje z moim ukochanym rodzicem. Dodam że jako ciężko chorą osobą jestem jakiś już czas szczęśliwą mężatką w pięknym starym mieście
Pani Kasiu a co z melatonina?.mozna ja brac?
byłam kiedyś na szkoleniu, gdzie pan mówił że to placebo, nie zaszkodzi ale i nie zadziała, a badania naukowe które były na jej temat były sponsorowane przez jedną z najbardziej popularnych firm produkujących własnie melaoninę ;) ale kto wie...
Znam wiele osób , którym pomaga ...
jak zrobic 3h NRem?
Mąż namawia mnie od 14 lat abym wreszcie przestała spać przy lampce. Wiem, że spanie przy świetle nie jest dobre ale ja się po prostu BOJĘ. Gdy budzę się w ciemnościach dostaje ataku paniki, duszę się. Nie wiem jak sobie pomóc, bo widzę, że nie wysypiam się z tego powodu. Dzieci mam 5 i czekam na 6, owszem budzę się z powodu dzieci lecz myślę że to nie to jest przyczyną ciąglego niewyspania.
Mój mąż straaaasznie chrapie, wybudzam się nawet kilka razy w nocy ... czy to tez może być przyczyna ataków paniki itd.? Pozdrawiam!
Agnieszka Motak nie wiem co do ataków paniki, ale mąż do lekarza. Chrapanie może się wiązać z bezdechem sennym. Chrapanie się leczy.
missEngineer Tak, leczymy i będzie zabieg
Gdy są problemy ze snem najlepiej jest spać osobno by poprawić jakość swego snu. Chrapiących partner to jest duży problem przy zaburzeniach snu ....i je pogłębia . To rada lekarza , specjalisty od snu ...
Kasia Sawicka Dziękuje Kasiu!
Tak z ciekawości
Pani jest również terapeutką ?
Też jestem ciekawa:)
O tym mówiła już wcześniej, że jest.
@@wpoka Ja zapamiętałam, że pedagogiem.
@@aleksandrakowalska3319 ale już praktycznie opowiada o tym że pomaga ludziom przez terapię.
Tak jestem pedagogiem i terapeuta ...oraz doradca rodzinnym.
A co z drugą stroną? Czasem mi się wydaje że mogłabym przespać całe życie ( a na pewno jesień/zimę, chociaż gdy jest +30C to też zasypiam na stojąco), po szkole nie wytrzymuje i śpię z dwie godziny. Później trudno mi się ogarnąć i jestem cały wieczór nieprzytomna i nieprzyjemna.
Mnie najbardziej dziwi to,że ludzie nie zdają sobie sprawy,że brak odpowiedniej ilości,dobrego jakościowo snu powoduje wiele dolegliwości. Dla mnie jest to "oczywista - oczywistość" Gdy mam jakiś trudny czas w swoim życiu i gdy jest tylko taka możliwość to uciekam w sen - bo to mnie bardzo regeneruje.Nie rozumiem też,że niektóre znane mi osoby śpią max po 5 godzin dziennie bo im szkoda życia?! Ja gdy za mało śpię to jestem właśnie nie do życia...zmęczona,zniechęcona,słaba,zła,drażliwa,powolna,brak mi koncentracji i cierpliwości do czegokolwiek i kogokolwiek :)
O! To ja już 7 lat nie przespałam nawet jednej całej nocy (no może była mała przerwa paręnaście razy) i co się dziwić, że świra dostaje🤦🏼♀️
Ja w ostatnią sobotę spałam od 22:00 do 12:00 w południe.. 🤭🤦
Pomóż mi Kasiu!, 😭😭😭
Sen... Kiedyś był. A teraz dzieć budzi się co godzinę/dwie. Mimo, że ma 7 m-cy. Więc mówisz Kasiu o luksusie. Ehhh
Moj ma 10 i mam to samo :-)
To prawda ... dla wielu z nas sen to luksus ...
Wytrwałości kochana ...😍
Wyłączajcie na noc Wi-Fi
Ale Co to da, ze ja wylacze, jak mam w mieszkaniu zasieg z 9 innych sieci od sasiadow 🤔
@@lucysiskazxzx4195 właśnie, czy ktoś coś wie na ten temat? Też mnie to czasem trapi.. 🤔
Zawsze można włączyć tryb samolotowy :)
Najlepiej wyłączyc na noc telefon całkowicie
@@agaaga9914 Tak, można, ale de facto miałem na myśli *routery Wi-Fi*, które w nocy, kiedy nie korzystamy z netu, niepotrzebnie sieją po nas mikrofalami
Mimo leczenia depresji lękowej, mój sen w fazie głębokiej trwa 10 minut. Jestem już wykończona
Wi-Fi wyłączone na noc? Wszelkie monitory powinny być wyłączone 2godz przed snem. Nie jeść na noc. Zmniejszyć węglowodany spożywane w ciągu dnia.
@@wpoka wyłączone. Przed snem ziolka. Nie jadam kolacji od dawna. Rytuały spokoju, muzyka relaksacyjna. Wszystko co można. Escitalopram rano, wieczorem trittico. I lipa...
@@wpoka zasypiam bez problemu. Tylko jakość snu słabiutka...
Może dawka tritico zamała.
Cześć, wybudzasz się w nocy? Miałaś badania snu?
No tak kazdy jest inny jak sama mówisz; jeden potrzebuje tego snu (z reguły ) te 7-8 a czasem inni 9 godzin! jak sama mówisz ze to indywidualne- no tak ale co z tego jak kazdy jest indywidualny a szefa to gówno obchodzi i kiedy ja potrzebuje 9 godz snu a inni w pracy po 7 godzin to wiadomo ze oni zrobią więcej w domu np, czy pódą na kurs po pracy jeszcze a ja potrzebuje wiecej snu i nie zdarze juz z czymś innym wszyscy mamy 24 godziny w dobie- eh
Dlaczego podważa Pani wiedze lekarską i przyjmowanie tabletek, które niestety czasem są niezbędne, by zacząć terapię psychologiczną . Podwaza Pani zaufanie do lekarzy a to jest krzywdzące dla tych pacjentów i niestety czasem tragiczne w skutkach.
Niczego nie podważam gdyż tabletki są w wielu sytuacjach wybawieniem i po to są ....
Ale tabletki nasenne są często wypisywane bez dogłębnej analizy sytuacji pacjenta i mówią o tym specjaliści i badacze snu ...