Przecież to granda jeździć samochodem klienta. Co innego jak trzeba coś zdiagnozować czy sprawdzić po naprawie. Fajnie że pokazałeś taki przypadek i podoba mi się jak uczciwie i po ludzku mówisz o konkurencji, cenach itd. Masz zdrowe podejście do życia. Szacun. Pozdrawiam.
Potwierdzam . Warsztat pod Skawiną . Moje auto tez tam było . Naprawa za kwotę 5 tys . Mimo że stare auto to gość jeździł moim samochodem . Wiem bo znajomi widzieli . Gałka biegów tez została uszkodzona . Termin miał być 2.5 tyg a oddał po półtorej miesiąca . Ja znalazłem go na Facebooku . Miał dobre opinie . O tej aferze dowiedziałem się pod koniec oddania samochodu . Dramat …
A ja kiedyś zaprowadziłem auto do autoryzowanego dużego serwisu. Zrobili drogo i ch****o. Amortyzatory były zamontowanej tak że uszkodziły się po 1000km na wskutek niepoprawnego montażu. Tanie nie były bo było drogie auto. Za samą robotę Policzyli 3x drożej niż w tzw. szopie, potem zawiozłem do szopy i zrobili dobrze.
No facet pojechał po po bandzie jak można jeździć samochodem klienta w celach prywatnych. Generalnie nie mam nic przeciwko druciarzom bo też często bywają dobrymi fachowcami i jeśli zrobi dobrą robotę za połowę ceny to ok. Ale z drugiej strony oddać auto do roboty firmie "erdol" warte ponad 150k to też trzeba mieć trochę wiatru w głowie 😮
Trzeba uważać komu oddaje się auto... Oddałem auto na detailing, chłopak zaczyna, robi w garażu, robi ładnie, dobrze ale... Po odbiorze wyszło 200km więcej niż gdy oddawałem... Nie rozbił, nie uszkodził ale co robił...? X5 F15 biała, mpakiet auto ładne ale ile biedy by narobił... GPS od tej sytuacji zawsze...
Niestety sam przekonałem się, że oczekiwane oszczędności często wychodzą bokiem... Zaprzyjaźniony warsztat robił samochód 3 tygodnie, skasował 5k i zrobił 60% tego, co było do zrobienia. Warsztat specjalizujący się w marce robi mi teraz samochód max w 2 dni, a do tego kasuje grosze (w prównaniu z "zaprzyjaźnionym") i widzę, że wiedzą dokłądnie, co robią!
Pozew cywilny, sprawa w sądzie, właściciel tego super warsztatu robi na czarno więc nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej, zapewne nie robi na żadnym etacie, więc przed sądem wyprze się że nie ma pieniędzy, ale chce właścicielowi porsche zadośćuczynić, więc będzie przelewał może 10zł miesięcznie i nikt się do niego nie przyczepi, bo tak działa ten kraj...
Wiadomo że może być drogo i dobrze, tanio i źle. Każdy raczej szuka dobrze w rozsądnych pieniądzach. Tym razem się nie udało. Film ciekawy i potrzebny.
Poważnie? Auta w stodole można robić jak są wartę do 20 tys zł, (nawet za mniej) Proste rzeczy, lakier zacznie pękać za 6 miesięcy, jakieś inne wady lakiernicze wyjdą. Może to być najlepszy lakiernik a jest jakaś wada chemii. Jeżeli autem chcemy jeździć to nie ma sensu takiego oszczędzania. Ten film fajnie pokazuje zaoszczędził około cenne jednej felgi żeby stracić ponad 100 tys zł.
Nawet w warunkach garażowych można polakierować samochód ale takim autem wybrać się na drogę ja gdy biorę samochód załużmy do prania tapicerki i widzę że jest brudne zewnątrz pytam się czy nie ma nic przeciwko abym podjechał na myjnię i umył go gdyż nie chcę świecić oczami jeżeli nie wyraża na to zgody mówię ok to wyczyszczę i zostawiam auto w takim jakim jest zewnątrz
mój kolega jest tak dobry że 1 raz w życiu rozbierał silnik bmw e60 zrobił rozrząd i go złożył auto działa do dziś w "garażu" ja kupibłem bmw e39 silnik to był trup 2.0 chciałem 3.0 okazało się że 3.0 jest ale od e46, tak mi zrobił auto że auto odpalało i koniec po czym powiedział "że szukaj innego mechanika" bo on nie ogarnia i nie wie co jest "fachowiec " do dziś mam małe problemy z np esp i centralnym zamkiem ale "fachowcy" nie wiedzą że zwarcie robi przednie drzwi od kierowcy bo nie mogę go zamknąć kluczykiem .... więc na temat naszych mechaników to ja książkę mogę napisać jedno rozjebią 2 naprawią albo bardziej rozjebią (jak skrzynie biegów mi bo nie miała łożyska i dziwnie wyła, robili sprzegło i zamkneli skrzynie ,łożyska nie było temu wyło, więc jak jebło to poszła cala skrzynia z sprzęgłem" xd
My na te warsztaty mówimy "Szopy", takich historii jest masa, nasz warsztat działa prawie 20lat i samochód uszkodzony był dwa razy i to nie z naszej winy, bo stały na parkingu, z takimi "szopami" ciężko konkurować, ponieważ ludzie bardzo często patrzą na cenę, taki film mam nadzieję że otworzy ludziom oczy chociaż trochę i przyjadą do uczciwych warsztatów, a nie robiących na boku
@Mateusz3S są szopy gdzie robią tak jak w serwisie a biorą 3 razy mniej a wy w tych "super" serwisach dosyć że kasujecie jak za zboże to jeszcze nieraz jest spierdolona robota
@@scigacz100 Biorą 3 razy mniej bo nie odprowadzają podatku... Jeśli nie stać kogoś na utrzymanie samochodu, to niech jeździ autobusem. Wszystkie serwisy też nie są święte, ale nie ma opcji że nie znajdziesz w końcu tego rzetelnego i profesjonalnego.
@@Mateusz3S lakierowanie nie wchodzi w skład utrzymania auta... To że kogoś stać na auto to nie znaczy że ma być rąbany na kasę np w zakładzie lakierniczym.
Nie masz pojęcia jak działają podatki. W Polsce wbrew pozorom są niskie podarki, w większości europejskich krajów są wyższe a jakoś firmy działają i się rozwijają. W Polsce, każdy chciałby być milionerem po roku dwóch jak otworzy działalność. Tak to nie działa
po prostu trzeba się dobijać, czasami jedna wiadomość nie wystarczy. Jest też telefon, whatsapp ... dziennie dostajemy dziesiątki wiadomości, nie jestem w stanie na wszystkie od razu odpowiadać, a pamięć też już nie ta. Pozdrawiam, wszystkiego dobrego
Niedawno oglądałem film jak pracownicy ASO BMW zatarli silnik w uszkodzonej M5 po kolizji, bo postanowili ją poupalać na zimnym, nie mając świadomości, że w silniku nie ma oleju. A ASO BMW to z pewnością twór legalny i nie najtańszy (chyba 700 czy 800 zł netto za roboczogodzinę). Wycieczki krajoznawcze samochodami klientów to stan umysłu i nie ma znaczenia czy janusz bierze 50 czy 500 zł za godzin oraz czy legalnie odprowadza podatki.
Problemem nie jest tutaj tzw nieuczciwa konkurencja, tylko wygórowane koszty podatków i składek, jakie Pańska firma oraz inne działające w tym kraju, musicie płacić. To normalne że klient szuka najlepszej oferty, ale wysokość danin nakładana na przedsiębiorców sprawia, że wielu z nich ucieka w szarą strefę. Nie bronię tutaj klienta, a już na pewno nie tego "lakiernika", który zniszczył mu auto. Ale niech Pan się zastanowi czy to przypadkiem nie system podatkowy sprawia, że przeciętny klient dwa razy się zastanowi zanim wyrazi zgodę na stawkę, jaką Pan mu zaproponuje za swoje usługi.
Gość mający furę za ileśsettysięcy daje auto do warsztatu no-name? Nie spytał się o ubezpieczenie i nie potwierdził tego??? Karma chyba wraca - chciałeś zaoszczędzić to oszczędziłeś. Kupując auto - sprawdzaj wszystko (nie tylko wygląd). Oddając auto do warsztatu spisuj wszystko, zrób zdjęcia i dopisz że jak coś chcą robić mają się skontaktować!
Jak kogoś stać na samochód za kilkaset tysięcy, to nie dlatego bo za wszystko przepłaca. Mam całą listę znajomych druciarzy którzy robią robotę lepiej i szybciej niż ASO za przysłowiową michę ryżu. To, że ktos nie ma głowy do interesów, albo nie mieszka w wojewódzkim mieście i nie jest zatrudniony w wypasionym warsztacie, nie znaczy że jest niedojdą i idiotą który wozi się furami klientów. Z drugiej strony takie wpadki zdarzają się znanym i polecanym warsztatom jak np. ten od naprawy skrzyni biegów co to pracownik robił sobie wycieczki BMW F10 klienta 200 km do rodziny, albo pracownicy ASO BMW którzy zatarli silnik w pokolizyjnej M5 bo ich naszło na zabawy w upalanie silnikiem bez oleju.
temat konkretny co jest przestawiany niema nic do rzeczy czy to warsztat czy ktos zrobi tylko sa ludzie tacy i tacy to raz a ludzie malo zarabiajacy nie stac na oddanie do warszatu legalnego bo nie bedzie mial za co przezyc bo cenowo wychodzi 4 / 5razy drozej dlatego nie pruszasz konkretnie tematu cen :D
Poruszasz temat mało zarabiających, a tematem jest klient, który ma kasę, a i tak oszczędza licząc, że wyjdzie dobrze, a jest zupełnie odwrotnie. Jak Sławek powiedział on nie ma nic do "garażowców", ale żeby konkurowali na równych zasadach, żeby mieli zarejestrowaną działalność gospodarczą.
@@maziar8045 tak jak wyżej kolega sebastian powiedział, to nie jest kwestia konkurencji, to nie ma kompletnie nic do rzeczy, bo konkurujesz w naprawie czy rozbijaniu samochodu czy o co chodzi, bo nie bardzo wiem, TU CHODZI O CZŁOWIEKA, znalazł się kretyn jak w każdej innej branży i tyle temat jest zamknięty, sprawa powinna trafić do sądu, a nie płakać coś o konkurencji Znam np. przypadek audi a5 ktore "mechanik" wzial na remont silnika, zrobil remont i troszkę za duzo mu sie pojezdzilo, bo chyba 15k km, wiec cofnal sobie licznik pozniej na jeszcze mniej niz auto przyjechalo z ameryki i co to np. ma wspolnego z konkurencja? Konkurujesz z ludzmi naprawijacy samochody, robiac to lepiej lub tak samo a taniej, czy leceniu w chuja? temat jak dla mnie trochę nieadekwatny do sytuacji
@@CyMp4K Oczywiście, że ma. Jak może Sławek konkurować z gościem, który robi na czarno, gdy ma znikome koszty? Gdyby był legalnie działającą firmą, to jestem pewny, że ten gość od Porsche nawet by tam się nie pojawił, bo cena byłaby sporo większa.
@@maziar8045 Oczywiście, że nie ma KONKURUJESZ Z KIMS W ROZBICIU SAMOCHODU, CZY W NAPRAWIE ZGODNIE ZE SZTUKA? NIEUCZCIWA KONKURENCJA to taka, że np. powiedzieli ze naprawili zgodnie ze sztuką, a odjebali fuszerkę, np. mieli wstawić tylny pas nowy, ponaciagali, zapsikali masa natryskowa, twierdzac, ze panie lepiej zabezpieczone bedzie niz oryginalnie i panie 2,5k sie nalezy Jak możesz konkurować z warsztatem ktory tak naprawde nie jest warsztatem? Miej wlasny rozum synu To, że klient nie ogarnal tematu i trafil na jakiegos debila, to calkowicie inny problem, dlatego tez nie rozumiem poruszania tego przypadku i tematu konkurencji w tym filmie
@@CyMp4K Przykład zboża z Ukrainy może Ciebie uświadomi, chłopy nie mają żadnych regulacji tam i mogą robić to kilka razy taniej, a co za tym idzie to zboże jest na naszym rynku, a nasz rolnik musi te regulacje spełniać, co powoduje, że zboże jest droższe. Nie widać różnicy? Tutaj masz ten sam przykład tylko, że w innej sytuacji. TAK TO SIĘ ŁĄCZY. Musisz tylko użyć mózgu, by to zrozumieć. Ktoś kto robi nielegalnie jest nieuczciwą konkurencją, której nie powinno być. To że Sławek połączył te dwa tematy, to nie przypadek.
To że odpowiedzialność niektórych ludzi kończy się gdy trzeba się przymusowo rozstać z pieniędzmi, a normalna, legalnie działająca firma, ma wliczone w koszty ze od czasu do czasu trafi się kibel oraz ubezpieczenie które pokryje szkodę klienta. A Pan Janusze już nie i zacznie czmychać kanałami gdy nastana problemy. A na cenę roboczo godziny składają się wszystkie koszty + zarobek. I w naszym kraju raju, mamy taki dobrobyt ze 1h pracy serwisu to tyle co etatowiec musi pracować dzień...
Lubię oglądać Pana filmiki itd., ale to ściema i tyle... Nie wiem po co tak kłamać, brakuje klientów, bo za drogo robocie czy jak? Jeżeli warsztat z "szopy" oddał klientowi rozwalone auto i nie zamierza zapłacić za to, ani nie próbuje dogadać się jakoś z klientem ( właścicielem auta ) to jak najbardziej trzeba podać nazwę takiego warsztatu, aby ostrzec ludzi, którzy możliwe, że chcą oddać tam samochód. Nie podaliście nazwy warsztatu niby czemu? Dlatego, że w 99% to zmyślona historia i tyle. Podacie nazwę tego partacza to usunę komentarz. Pozdrawiam
cieszę się że ogląda Pan moje materiały, ale posądzanie o kłamstwo ? wszystko co powiedziałem w tym odcinku jest prawdą. Materiał ma charakter informacyjny, takie rzeczy się dzieją, chodzi o to co by być ostrożnym przy wyborze firmy i to nie tylko z branży motoryzacyjnej. Pozdrawiam
Co ma piernik do wiatraka... W mojej miejscowości jest taki "profesjonalny zakład" i rąbią ludzi na kasę profesjonalnie oczywiście są zarejestrowani jako firma. I na tym profesjonalność się kończy... Oczywiście ubezpieczeni nie są co wyszło przy gradobiciu, które uszkodziło auto klienta. Także piękny szyld, gadane i ceny z kosmosu to żadna gwarancja czegokolwiek. Ostatnio właśnie tacy co rąbią ludzi na kasę są partaczami, bo i tak dochodzenie z takim fuszerki musi skończyć się w sądzie, bo czują się bezkarni...
W warsztatach za zwyczaj jest tak pytasz się o jakąś kolwiek gwarancje na usługę, od powiedź tak gwarancja jest do bram! A na budynku piękny napis Auto Serwis , zapominają dopisać oszustów!
Bardzo dobrze, że Pan pokazał taki przypadek. Zjawisko dotyczy wielu branż. Może niektórym otworzy to oczy.
Jasny gwint! Własność klienta to świętość, dużo takich historii się słyszy...
Przecież to granda jeździć samochodem klienta. Co innego jak trzeba coś zdiagnozować czy sprawdzić po naprawie.
Fajnie że pokazałeś taki przypadek i podoba mi się jak uczciwie i po ludzku mówisz o konkurencji, cenach itd. Masz zdrowe podejście do życia. Szacun.
Pozdrawiam.
Potwierdzam . Warsztat pod Skawiną . Moje auto tez tam było . Naprawa za kwotę 5 tys . Mimo że stare auto to gość jeździł moim samochodem . Wiem bo znajomi widzieli . Gałka biegów tez została uszkodzona . Termin miał być 2.5 tyg a oddał po półtorej miesiąca . Ja znalazłem go na Facebooku . Miał dobre opinie . O tej aferze dowiedziałem się pod koniec oddania samochodu . Dramat …
Pozdrawiam Pana Sławka i dzięki za super materiał!
przykra sprawa, dzięki za podzielenie się.
A ja kiedyś zaprowadziłem auto do autoryzowanego dużego serwisu. Zrobili drogo i ch****o. Amortyzatory były zamontowanej tak że uszkodziły się po 1000km na wskutek niepoprawnego montażu. Tanie nie były bo było drogie auto. Za samą robotę Policzyli 3x drożej niż w tzw. szopie, potem zawiozłem do szopy i zrobili dobrze.
Dobrze że pokazałeś ten przypadek jako przestroga. Może ktoś dzięki temu filmikowi nie będzie musiał uczyć się na własnych błędach.
Cenna przestroga 👍
Sławek, to jest naprawdę ważne, co robisz.
Dokładnie, BIOTAD PLUS Team💪💪
Slawku cenna porada piona pozdo od widza z okolic Krakowa
Porsche juz Gniot 🌚🙈 o Matko -Boska 🤷🏿♂️
Niezły numer.
No facet pojechał po po bandzie jak można jeździć samochodem klienta w celach prywatnych. Generalnie nie mam nic przeciwko druciarzom bo też często bywają dobrymi fachowcami i jeśli zrobi dobrą robotę za połowę ceny to ok. Ale z drugiej strony oddać auto do roboty firmie "erdol" warte ponad 150k to też trzeba mieć trochę wiatru w głowie 😮
Sławomir j to jest gość!!
Trzeba uważać komu oddaje się auto... Oddałem auto na detailing, chłopak zaczyna, robi w garażu, robi ładnie, dobrze ale... Po odbiorze wyszło 200km więcej niż gdy oddawałem... Nie rozbił, nie uszkodził ale co robił...? X5 F15 biała, mpakiet auto ładne ale ile biedy by narobił... GPS od tej sytuacji zawsze...
Brawo!
Niestety sam przekonałem się, że oczekiwane oszczędności często wychodzą bokiem... Zaprzyjaźniony warsztat robił samochód 3 tygodnie, skasował 5k i zrobił 60% tego, co było do zrobienia. Warsztat specjalizujący się w marce robi mi teraz samochód max w 2 dni, a do tego kasuje grosze (w prównaniu z "zaprzyjaźnionym") i widzę, że wiedzą dokłądnie, co robią!
dobrze ze informujesz Slawek
Niech płaci z własnej kieszeni ten rozbójnik..... Dla takich Sąd nie powinien mieć litości 2 lata bezwzględnej odsiadki. Może by go nauczyło...
Chciał tanio ? Jest tanio. Chciał dobrze ? Jest tanio !
A co z pozwem cywilnym wobec człowieka, który doprowadził do szkody? Czy to już firma ubezpieczeniowa będzie sobie egzekwować?
Pozew cywilny, sprawa w sądzie, właściciel tego super warsztatu robi na czarno więc nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej, zapewne nie robi na żadnym etacie, więc przed sądem wyprze się że nie ma pieniędzy, ale chce właścicielowi porsche zadośćuczynić, więc będzie przelewał może 10zł miesięcznie i nikt się do niego nie przyczepi, bo tak działa ten kraj...
Wiadomo że może być drogo i dobrze, tanio i źle. Każdy raczej szuka dobrze w rozsądnych pieniądzach. Tym razem się nie udało. Film ciekawy i potrzebny.
Dobra robota 😂
Poważnie? Auta w stodole można robić jak są wartę do 20 tys zł, (nawet za mniej) Proste rzeczy, lakier zacznie pękać za 6 miesięcy, jakieś inne wady lakiernicze wyjdą. Może to być najlepszy lakiernik a jest jakaś wada chemii. Jeżeli autem chcemy jeździć to nie ma sensu takiego oszczędzania. Ten film fajnie pokazuje zaoszczędził około cenne jednej felgi żeby stracić ponad 100 tys zł.
Nawet w warunkach garażowych można polakierować samochód ale takim autem wybrać się na drogę ja gdy biorę samochód załużmy do prania tapicerki i widzę że jest brudne zewnątrz pytam się czy nie ma nic przeciwko abym podjechał na myjnię i umył go gdyż nie chcę świecić oczami jeżeli nie wyraża na to zgody mówię ok to wyczyszczę i zostawiam auto w takim jakim jest zewnątrz
Szacun Panie Sławku za film ale jak na prosiaka stać a na utrzymanie i naprawy nie to sorry klient będzie miał nauczkę
mój kolega jest tak dobry że 1 raz w życiu rozbierał silnik bmw e60 zrobił rozrząd i go złożył auto działa do dziś w "garażu" ja kupibłem bmw e39 silnik to był trup 2.0 chciałem 3.0 okazało się że 3.0 jest ale od e46, tak mi zrobił auto że auto odpalało i koniec po czym powiedział "że szukaj innego mechanika" bo on nie ogarnia i nie wie co jest "fachowiec " do dziś mam małe problemy z np esp i centralnym zamkiem ale "fachowcy" nie wiedzą że zwarcie robi przednie drzwi od kierowcy bo nie mogę go zamknąć kluczykiem .... więc na temat naszych mechaników to ja książkę mogę napisać jedno rozjebią 2 naprawią albo bardziej rozjebią (jak skrzynie biegów mi bo nie miała łożyska i dziwnie wyła, robili sprzegło i zamkneli skrzynie ,łożyska nie było temu wyło, więc jak jebło to poszła cala skrzynia z sprzęgłem" xd
Pozdrooo😊😊😊😊 Tanio niezawsze dobrze.
Drogo też nie zawsze dobrze.
Jak się sprawa rozwiązała?
My na te warsztaty mówimy "Szopy", takich historii jest masa, nasz warsztat działa prawie 20lat i samochód uszkodzony był dwa razy i to nie z naszej winy, bo stały na parkingu, z takimi "szopami" ciężko konkurować, ponieważ ludzie bardzo często patrzą na cenę, taki film mam nadzieję że otworzy ludziom oczy chociaż trochę i przyjadą do uczciwych warsztatów, a nie robiących na boku
@Mateusz3S są szopy gdzie robią tak jak w serwisie a biorą 3 razy mniej a wy w tych "super" serwisach dosyć że kasujecie jak za zboże to jeszcze nieraz jest spierdolona robota
@@scigacz100 Biorą 3 razy mniej bo nie odprowadzają podatku... Jeśli nie stać kogoś na utrzymanie samochodu, to niech jeździ autobusem. Wszystkie serwisy też nie są święte, ale nie ma opcji że nie znajdziesz w końcu tego rzetelnego i profesjonalnego.
@@Mateusz3S lakierowanie nie wchodzi w skład utrzymania auta...
To że kogoś stać na auto to nie znaczy że ma być rąbany na kasę np w zakładzie lakierniczym.
@@Pablo-pv7fz jak kogoś nie stać na porządne lakierowanie to lepiej zostawić lakier w takim stanie jakim jest...
@@Mateusz3S właśnie tu chodzi o ten niby "profesjonalizm" a nie kasę...
Super ale co to za firma? nie chce tam oddać kiedyś swoich samochodów. Film będzie miał większy sens jeśli dowiemy się jaka to firma.
Ostatecznie i tak auto trafiło do Was
Uczciwie będzie wtedy gdy podatki będą niższe o połowę, a polscy przedsiębiorcy przestaną być traktowani jak oszuści przez urzędników.
Nie masz pojęcia jak działają podatki. W Polsce wbrew pozorom są niskie podarki, w większości europejskich krajów są wyższe a jakoś firmy działają i się rozwijają. W Polsce, każdy chciałby być milionerem po roku dwóch jak otworzy działalność. Tak to nie działa
Jeśli kierowca nie miał prawa jazdy to żadna firma ubezpieczeniowa nie wypłaci odszkodowania.
raptor spoko, tylko twardy nie elastyczny. Lubi pękać. Masy natryskowe zdecydowanie lepsze
Napisałem maila i nie odpisałiscie....Olewka klienta... Wszystkiego najlepszego...
po prostu trzeba się dobijać, czasami jedna wiadomość nie wystarczy. Jest też telefon, whatsapp ... dziennie dostajemy dziesiątki wiadomości, nie jestem w stanie na wszystkie od razu odpowiadać, a pamięć też już nie ta. Pozdrawiam, wszystkiego dobrego
Niedawno oglądałem film jak pracownicy ASO BMW zatarli silnik w uszkodzonej M5 po kolizji, bo postanowili ją poupalać na zimnym, nie mając świadomości, że w silniku nie ma oleju. A ASO BMW to z pewnością twór legalny i nie najtańszy (chyba 700 czy 800 zł netto za roboczogodzinę). Wycieczki krajoznawcze samochodami klientów to stan umysłu i nie ma znaczenia czy janusz bierze 50 czy 500 zł za godzin oraz czy legalnie odprowadza podatki.
tez ogladalem ten filmik, dlatego pilnowac fur i robic zdjecia, meczyc ASO
Święta sprawa nie jeździmy samochodami klijętów.
Robienie na czarno to plaga, która toczy wiele branż ..
Ponadto uczciwym ludziom ciężko się przez takie osoby robiące na czarno przebić, bo często ludzie kupują ceną i nie patrzą na nic więcej...
@@Mateusz3S z moich obserwacji i tak większość nie poszła by do uczciwego (droższego) bo ich wtedy by nie było stać :-)
Pozdrawiam kierowcę ma talent 😂
Masakra, bardzo przykra sprawa.
Żaden że znanych mi w warsztatów nie chce podpisywać protokołw przyjęcia.
Mylisz się co do tej legalności , a jeśli chodzi o zlecanie roboty podwykonawcą to duże warsztaty oszukują w ten sposób klientów
Bredzisz
Sam znam przypadki,że powiedzmy ,,renomowane warsztaty,,zlecają naprawy mechanikom z prowincji,i nie ma co pisać,że ktoś bredzi.
@@dariuszniemczyk3989 To trafiacie na prymitywów, a nie renomowane warsztaty.
Dzień dobry :P
dzień dobry😁
Kto Tanio Robi Ten Dwa Razy Robi!!!
Ciekawe czy TU zrobi regres ?
Co ma do tego, że typ wsiadł i jezdził z naprawą? 😮
To bardziej wychodzi z filmu to, że ktoś robi taniej ponieważ ma niezarejestrowane.
Dlatego nigdy nie zostawiam samochodu warsztacie jak nie muszę . Poza tym mam GPS i widzę gdzie jest moje auto
Jaki z tego morał ?
Jak ktoś nie przyjedzie do ciebie i będzie chciał zrobić POŁOWĘ taniej to będzie miał skasowany samochód.
Skoro taka jest Twoja interpretacja
tandetne te porsche robią.
Panie Sławku Wez pan coś taniej dla szwagra a nie takie ceny pan narzucasz 😁 zartuje oczywiście i pozdrawiam.
Jak dla szfagra to zawsze taniej 😀
Masakra ale skasował auto klienta, szok!
Problemem nie jest tutaj tzw nieuczciwa konkurencja, tylko wygórowane koszty podatków i składek, jakie Pańska firma oraz inne działające w tym kraju, musicie płacić. To normalne że klient szuka najlepszej oferty, ale wysokość danin nakładana na przedsiębiorców sprawia, że wielu z nich ucieka w szarą strefę. Nie bronię tutaj klienta, a już na pewno nie tego "lakiernika", który zniszczył mu auto. Ale niech Pan się zastanowi czy to przypadkiem nie system podatkowy sprawia, że przeciętny klient dwa razy się zastanowi zanim wyrazi zgodę na stawkę, jaką Pan mu zaproponuje za swoje usługi.
5 lat więzienia
Gość mający furę za ileśsettysięcy daje auto do warsztatu no-name? Nie spytał się o ubezpieczenie i nie potwierdził tego???
Karma chyba wraca - chciałeś zaoszczędzić to oszczędziłeś.
Kupując auto - sprawdzaj wszystko (nie tylko wygląd). Oddając auto do warsztatu spisuj wszystko, zrób zdjęcia i dopisz że jak coś chcą robić mają się skontaktować!
Jak kogoś stać na samochód za kilkaset tysięcy, to nie dlatego bo za wszystko przepłaca.
Mam całą listę znajomych druciarzy którzy robią robotę lepiej i szybciej niż ASO za przysłowiową michę ryżu. To, że ktos nie ma głowy do interesów, albo nie mieszka w wojewódzkim mieście i nie jest zatrudniony w wypasionym warsztacie, nie znaczy że jest niedojdą i idiotą który wozi się furami klientów. Z drugiej strony takie wpadki zdarzają się znanym i polecanym warsztatom jak np. ten od naprawy skrzyni biegów co to pracownik robił sobie wycieczki BMW F10 klienta 200 km do rodziny, albo pracownicy ASO BMW którzy zatarli silnik w pokolizyjnej M5 bo ich naszło na zabawy w upalanie silnikiem bez oleju.
@@ddeejjkkoo Listę znajomych ja też mam... tylko że sprawdzani i z polecenia a nie randomowy warsztacik bo taniej
temat konkretny co jest przestawiany niema nic do rzeczy czy to warsztat czy ktos zrobi tylko sa ludzie tacy i tacy to raz a ludzie malo zarabiajacy nie stac na oddanie do warszatu legalnego bo nie bedzie mial za co przezyc bo cenowo wychodzi 4 / 5razy drozej dlatego nie pruszasz konkretnie tematu cen :D
Poruszasz temat mało zarabiających, a tematem jest klient, który ma kasę, a i tak oszczędza licząc, że wyjdzie dobrze, a jest zupełnie odwrotnie. Jak Sławek powiedział on nie ma nic do "garażowców", ale żeby konkurowali na równych zasadach, żeby mieli zarejestrowaną działalność gospodarczą.
@@maziar8045 tak jak wyżej kolega sebastian powiedział, to nie jest kwestia konkurencji, to nie ma kompletnie nic do rzeczy, bo konkurujesz w naprawie czy rozbijaniu samochodu czy o co chodzi, bo nie bardzo wiem, TU CHODZI O CZŁOWIEKA, znalazł się kretyn jak w każdej innej branży i tyle temat jest zamknięty, sprawa powinna trafić do sądu, a nie płakać coś o konkurencji
Znam np. przypadek audi a5 ktore "mechanik" wzial na remont silnika, zrobil remont i troszkę za duzo mu sie pojezdzilo, bo chyba 15k km, wiec cofnal sobie licznik pozniej na jeszcze mniej niz auto przyjechalo z ameryki i co to np. ma wspolnego z konkurencja? Konkurujesz z ludzmi naprawijacy samochody, robiac to lepiej lub tak samo a taniej, czy leceniu w chuja? temat jak dla mnie trochę nieadekwatny do sytuacji
@@CyMp4K Oczywiście, że ma. Jak może Sławek konkurować z gościem, który robi na czarno, gdy ma znikome koszty? Gdyby był legalnie działającą firmą, to jestem pewny, że ten gość od Porsche nawet by tam się nie pojawił, bo cena byłaby sporo większa.
@@maziar8045 Oczywiście, że nie ma KONKURUJESZ Z KIMS W ROZBICIU SAMOCHODU, CZY W NAPRAWIE ZGODNIE ZE SZTUKA? NIEUCZCIWA KONKURENCJA to taka, że np. powiedzieli ze naprawili zgodnie ze sztuką, a odjebali fuszerkę, np. mieli wstawić tylny pas nowy, ponaciagali, zapsikali masa natryskowa, twierdzac, ze panie lepiej zabezpieczone bedzie niz oryginalnie i panie 2,5k sie nalezy
Jak możesz konkurować z warsztatem ktory tak naprawde nie jest warsztatem? Miej wlasny rozum synu
To, że klient nie ogarnal tematu i trafil na jakiegos debila, to calkowicie inny problem, dlatego tez nie rozumiem poruszania tego przypadku i tematu konkurencji w tym filmie
@@CyMp4K
Przykład zboża z Ukrainy może Ciebie uświadomi, chłopy nie mają żadnych regulacji tam i mogą robić to kilka razy taniej, a co za tym idzie to zboże jest na naszym rynku, a nasz rolnik musi te regulacje spełniać, co powoduje, że zboże jest droższe. Nie widać różnicy? Tutaj masz ten sam przykład tylko, że w innej sytuacji.
TAK TO SIĘ ŁĄCZY. Musisz tylko użyć mózgu, by to zrozumieć. Ktoś kto robi nielegalnie jest nieuczciwą konkurencją, której nie powinno być. To że Sławek połączył te dwa tematy, to nie przypadek.
Co ty gadasz ze są tacy ludzie jeszcze masakra
I jeszcze jedno: niech Pan nie ustawia reklam co pół minuty, bo nie da się tego normalnie oglądać..
A ja się nie zgodzę. Co ma cena za usługę a odpowiedzialność za wzięte auto do naprawy. Trzeba po prostu mięs rozum a nie siano w głowie …..
To że odpowiedzialność niektórych ludzi kończy się gdy trzeba się przymusowo rozstać z pieniędzmi, a normalna, legalnie działająca firma, ma wliczone w koszty ze od czasu do czasu trafi się kibel oraz ubezpieczenie które pokryje szkodę klienta. A Pan Janusze już nie i zacznie czmychać kanałami gdy nastana problemy. A na cenę roboczo godziny składają się wszystkie koszty + zarobek. I w naszym kraju raju, mamy taki dobrobyt ze 1h pracy serwisu to tyle co etatowiec musi pracować dzień...
Lubię oglądać Pana filmiki itd., ale to ściema i tyle... Nie wiem po co tak kłamać, brakuje klientów, bo za drogo robocie czy jak? Jeżeli warsztat z "szopy" oddał klientowi rozwalone auto i nie zamierza zapłacić za to, ani nie próbuje dogadać się jakoś z klientem ( właścicielem auta ) to jak najbardziej trzeba podać nazwę takiego warsztatu, aby ostrzec ludzi, którzy możliwe, że chcą oddać tam samochód. Nie podaliście nazwy warsztatu niby czemu? Dlatego, że w 99% to zmyślona historia i tyle. Podacie nazwę tego partacza to usunę komentarz.
Pozdrawiam
cieszę się że ogląda Pan moje materiały, ale posądzanie o kłamstwo ? wszystko co powiedziałem w tym odcinku jest prawdą. Materiał ma charakter informacyjny, takie rzeczy się dzieją, chodzi o to co by być ostrożnym przy wyborze firmy i to nie tylko z branży motoryzacyjnej. Pozdrawiam
Co ma piernik do wiatraka...
W mojej miejscowości jest taki "profesjonalny zakład" i rąbią ludzi na kasę profesjonalnie oczywiście są zarejestrowani jako firma. I na tym profesjonalność się kończy...
Oczywiście ubezpieczeni nie są co wyszło przy gradobiciu, które uszkodziło auto klienta.
Także piękny szyld, gadane i ceny z kosmosu to żadna gwarancja czegokolwiek.
Ostatnio właśnie tacy co rąbią ludzi na kasę są partaczami, bo i tak dochodzenie z takim fuszerki musi skończyć się w sądzie, bo czują się bezkarni...
nie bełkocz, cena za usługę TO JEDNO a głupota tego co zabrał auto to drugie
W warsztatach za zwyczaj jest tak pytasz się o jakąś kolwiek gwarancje na usługę, od powiedź tak gwarancja jest do bram! A na budynku piękny napis Auto Serwis , zapominają dopisać oszustów!