Grozna I piekna zarazem sila natury...*Jaki wladca tego swiata moglby nad tym zapanowac...??? Jednak nawet wPolsce brak I'm POKORY...*Dziekuje za udostepnienie..!
No proszę! Wcale nie trzeba jechać hen daleko do Saint Malo albo do jeszcze dalszej Bretonii nad Morze Celtyckie żeby przeżyć, zobaczyć i poczuć prawdziwie groźne oblicze morza. Ten żywioł ma silną moc przyciągania także, niestety, zbyt odważnych śmiałków pragnących zmierzyć się z siłą Posejdona. Wielu z nich przypłaciło tę brawurę swoim życiem. Prezentowany film zainspirował mnie do zorganizowania sobie kilkudniowego wypadu do któregoś z naszych kurortów nadmorskich, albo i do całkiem niewielkiej mieściny aby w listopadzie pooddychać prawdziwym i dzikim sztormem. pozdrawiam ze stolicy
Dobry ten film. W 5 min można zobaczyć siłę natury jak i głupotę ludzką , bo inaczej lajtowo nie jestem w stanie wytłumaczyć tych morsów. Ale to chyba już każdy wie że wariatów jak i debili nie brakuje na tym świecie.
Wariatów ani debili nie brakuje, choć ja tych ludzi bym tak nie nazwał ! Sztormowe morze ma coś w sobie , co przyciąga . Sam kilka lat pływałem, byłem marynarzem i nie jeden sztorm przeżyłem na otwartym morzu . To jest coś niesamowitego. Brakuje mi teraz tego bo juz nie pływam , ale morza takiego mi brakuje bardzo. Sztormowego. Nie zatłoczonej i przeludnionej plaży tylko właśnie takiej „furii” natury . Gdybym był teraz tam to stałbym na falochronie najbliżej jak sie da, żeby móc poczuć potęgę i siłe żywiołu jeszcze raz , mieć go na wyciągnięcie ręki ...to jest coś pięknego!!!! Ale co wy szczury lądowe możecie o tym wiedzieć? NIC ! wiec cichutko siedzieć w swoich cieplutkich norkach przed telewizorami i nie wyzywać od debili pasjonatów sił natury 🤫
@@krzysztofkolumb8661 coś tam wiem na temat tego żywiołu. Bo też zdarza mi się pływać pewnie nie tyle co ty. Ale respekt do siły natury się należy. Na własne oczy widziałem jak Bałtyku zabrał mojego wujka gdy stał w wodzie po kolana. I to nie podczas takich warunków. Więc jeśli dla ciebie narażanie siebie z tytułu hobby czy jak by to tam nazwał jest ok. To nie było tematu.
@@sebastianfrymus1769 Respekt trzeba mieć do wszystkiego , do gór , morza , jezior, burzy itp, itd . Jednym wystarczy do życia tylko pełna lodówka i ciepłe kapcie a inni potrzebują czegoś więcej, żeby funkcjonować na tym świecie i nie zwariować. Potrzebują RYZYKA właśnie i związanej z nim adrenaliny . Dlaczego wiec nazywać ich debilami ? Jedni bedą morsowac w sztormowym morzu , inni wspinać się na szczyty gór w zimie i zjeżdżać na nartach z wysokości 6-7k m n.p.m , jeszcze inni skakać ze spadochronem czy ścigać sie na torze wyścigowym z prędkością 300km/h itd, itp . Każdy czegoś potrzebuje od życia . Czegoś więcej niż pełnej michy jedzenia i ciepłych kapci . Każdy kto podejmuje sie takie czy innego rodzaju przedsięwzięcia ma ( powinien mieć) ryzyko wkalkulowane w to co robi i byc świadomy tego co moze mu sie stać. I myśle ze ci ludzie doskonale zdają sobie z tego sprawę jakie ryzyko ponoszą i na co sie narażają . Dlaczego wiec nazywać ich debilami ? Czy tylko dlatego ze maja inne ( większe) zapotrzebowanie na adrenalinę niż my sami?
@@krzysztofkolumb8661 Zgodzę się z tobą w 100 % jak piszesz o adrenalinie i różnych metodach jej doświadczania. Wiemy to chyba wszyscy że ludzie którzy uprawiają ekstremalne hobby robią to właśnie po to i mają pełną świadomość tego co może się stać . Ale nie morsowanie. Z tego co wiem to większość społeczeństwa robi to dla własnego zdrowia , wzmocnienia odporności by nie chorować i czuć się dobrze a nie by ryzykować własne życie. Ale jest tęż jeszcze jedna grupa która robi to wyłącznie bo jest na to moda i pokazać jacy są fajni . Dla tego też widząc te osoby i biorąc pod uwagę zamysł morsowania stwierdzam że nie są oni zbyt ogarnięci jaki i mądrzy. Czasy mamy jakie mamy i nie jeden nie drugi dla fajnej fotki np. na fb robi nie jedną głupotę. A jak dla mnie to tylko i wyłącznie idiotyzm jaki debilizm.
W 1971r przed Bożym narodzeniem mój śwpieci Tata na 11m kutrze w chodził do portu pokonał , wejście w taki sztorm,na Latarni w ten dzień był Latarnik pan Sochaj
piękny film pokazujący porażenie umysłowe wypoczywających
Siła natury 👍 fajnie się oglądało wspaniałą Ustkę, pozdrawiam 👍👍👍
Dzięki za ten film!
Konkretnie wiało.. I nadal wieje ⚠️⚠️⚠️
Grozna I piekna zarazem sila natury...*Jaki wladca tego swiata moglby nad tym zapanowac...??? Jednak nawet wPolsce brak I'm POKORY...*Dziekuje za udostepnienie..!
Jest Taki władca,Ten ,który to wszystko stworzył.
Dziękuję za 👍🎥👏, niesamowite wrażenie jaką siłę mają fale morskie
niesamowite wrażenie to stać na końcu mola przy takich falach :P jest ryzyko jest zabawa :P
No proszę! Wcale nie trzeba jechać hen daleko do Saint Malo albo do jeszcze dalszej Bretonii nad Morze Celtyckie żeby przeżyć, zobaczyć i poczuć prawdziwie groźne oblicze morza. Ten żywioł ma silną moc przyciągania także, niestety, zbyt odważnych śmiałków pragnących zmierzyć się z siłą Posejdona. Wielu z nich przypłaciło tę brawurę swoim życiem. Prezentowany film zainspirował mnie do zorganizowania sobie kilkudniowego wypadu do któregoś z naszych kurortów nadmorskich, albo i do całkiem niewielkiej mieściny aby w listopadzie pooddychać prawdziwym i dzikim sztormem. pozdrawiam ze stolicy
Dobry filmik, ogrom żywiołu, dla mnie straszny
potęga natury faktycznie potrafi przerazić bardziej niż grozby putina o bombie atomowej
Udany film. Robione z głową :)
bylam, nawet mnie widac na filmie. Mieszkam nad morzem cale zycie a 1 raz widzialam tak duzy sztorm na zywo.
Masakraa
To jeszcze nie byl tak duży sztorm jak w 2017 roku,wtedy to sie dzialo.
Fajnie dawało po falochronie👍
Fajnie pozdrawiam cie ja bylem oczywiscie juz w Nowy Rok na trzy dni przywitac Ustke moja ulubioną .A w Orzechowie plaży juz nie ma prawie wcale.
Dobry ten film. W 5 min można zobaczyć siłę natury jak i głupotę ludzką , bo inaczej lajtowo nie jestem w stanie wytłumaczyć tych morsów. Ale to chyba już każdy wie że wariatów jak i debili nie brakuje na tym świecie.
Dokładnie. jak i tych co po tym falochronie chodzą....
Wariatów ani debili nie brakuje, choć ja tych ludzi bym tak nie nazwał !
Sztormowe morze ma coś w sobie , co przyciąga .
Sam kilka lat pływałem, byłem marynarzem i nie jeden sztorm przeżyłem na otwartym morzu . To jest coś niesamowitego.
Brakuje mi teraz tego bo juz nie pływam , ale morza takiego mi brakuje bardzo. Sztormowego. Nie zatłoczonej i przeludnionej plaży tylko właśnie takiej „furii” natury . Gdybym był teraz tam to stałbym na falochronie najbliżej jak sie da, żeby móc poczuć potęgę i siłe żywiołu jeszcze raz , mieć go na wyciągnięcie ręki ...to jest coś pięknego!!!!
Ale co wy szczury lądowe możecie o tym wiedzieć? NIC ! wiec cichutko siedzieć w swoich cieplutkich norkach przed telewizorami i nie wyzywać od debili pasjonatów sił natury 🤫
@@krzysztofkolumb8661 coś tam wiem na temat tego żywiołu. Bo też zdarza mi się pływać pewnie nie tyle co ty.
Ale respekt do siły natury się należy.
Na własne oczy widziałem jak Bałtyku zabrał mojego wujka gdy stał w wodzie po kolana. I to nie podczas takich warunków.
Więc jeśli dla ciebie narażanie siebie z tytułu hobby czy jak by to tam nazwał jest ok. To nie było tematu.
@@sebastianfrymus1769 Respekt trzeba mieć do wszystkiego , do gór , morza , jezior, burzy itp, itd .
Jednym wystarczy do życia tylko pełna lodówka i ciepłe kapcie a inni potrzebują czegoś więcej, żeby funkcjonować na tym świecie i nie zwariować. Potrzebują RYZYKA właśnie i związanej z nim adrenaliny . Dlaczego wiec nazywać ich debilami ?
Jedni bedą morsowac w sztormowym morzu , inni wspinać się na szczyty gór w zimie i zjeżdżać na nartach z wysokości 6-7k m n.p.m , jeszcze inni skakać ze spadochronem czy ścigać sie na torze wyścigowym z prędkością 300km/h itd, itp . Każdy czegoś potrzebuje od życia . Czegoś więcej niż pełnej michy jedzenia i ciepłych kapci . Każdy kto podejmuje sie takie czy innego rodzaju przedsięwzięcia ma ( powinien mieć) ryzyko wkalkulowane w to co robi i byc świadomy tego co moze mu sie stać. I myśle ze ci ludzie doskonale zdają sobie z tego sprawę jakie ryzyko ponoszą i na co sie narażają .
Dlaczego wiec nazywać ich debilami ? Czy tylko dlatego ze maja inne ( większe) zapotrzebowanie na adrenalinę niż my sami?
@@krzysztofkolumb8661 Zgodzę się z tobą w 100 % jak piszesz o adrenalinie i różnych metodach jej doświadczania.
Wiemy to chyba wszyscy że ludzie którzy uprawiają ekstremalne hobby robią to właśnie po to i mają pełną świadomość tego co może się stać .
Ale nie morsowanie.
Z tego co wiem to większość społeczeństwa robi to dla własnego zdrowia , wzmocnienia odporności by nie chorować i czuć się dobrze a nie by ryzykować własne życie.
Ale jest tęż jeszcze jedna grupa która robi to wyłącznie bo jest na to moda i pokazać jacy są fajni .
Dla tego też widząc te osoby i biorąc pod uwagę zamysł morsowania stwierdzam że nie są oni zbyt ogarnięci jaki i mądrzy.
Czasy mamy jakie mamy i nie jeden nie drugi dla fajnej fotki np. na fb robi nie jedną głupotę.
A jak dla mnie to tylko i wyłącznie idiotyzm jaki debilizm.
Bałtyk to piękne morze o każdej porze, pozdrawiamy i zapraszamy do nas na filmik z zamarzniętego Bałtyku.
Siła przyrody, pozdrowienia z lasu, dobrego weekendu ! :)
W 1971r przed Bożym narodzeniem mój śwpieci Tata na 11m kutrze w chodził do portu pokonał , wejście w taki sztorm,na Latarni w ten dzień był Latarnik pan Sochaj
Wow ale daje
Chciałam specjalnie jechać i zobaczyć to na żywo, ale teraz to już nie wiem....?
Ciekawy reportaż. Mimo cofki, wygląda jakby mało wiało.
Oj
W Kołobrzegu w 1987 o wiele Większy był!@**..2 lata Bdop,,,
Ludzie którzy wchodzą do wody w taka pogodę (cofke) to brak odpowiedzialności i rozumu.
Niesamowite zjawisko ale chyba bardziej zaskakuje głupota ludzka
a cwaniaki się kąpią - ale glupota !
Co trzeba mieć w głowie żeby wejść do wody w takich warunkach?
Sieczke 🤬 i potem placz
Masakra
Xawery był lepszy.
cala masa kandydatow do nagrody darwina