Jan Garbacz: Polski nie z Polski prototyp
Vložit
- čas přidán 24. 12. 2022
- Zobaczcie najstarszy prototyp Poloneza, który zasadniczo Polonezem jeszcze nie był. Jak wygląda prototyp z 1976r i czym różni się od modeli seryjnych.
Pojazd możecie oglądać dzięki uprzejmości Narodowego Muzeum Techniki w Warszawie
nmt.waw.pl/
Link do aukcji z kalendarzem:
allegro.pl/oferta/kalendarz-2...
Facebook:
/ jangarbacz.yt
Instagram:
/ jan.garbacz - Auta a dopravní prostředky
szczęka opada, coraz lepsze ciekawostki wynajdujesz...
Tu nie trzeba wynajdować, wystarczy odwiedzić Muzeum Techniki i jego placówkę.
Tak, ale do wystawienia na prezentację do prywatnego filmu nie każdy dostanie muzealny egzemplarz.
@@marius1677 Na początku filmu jest informacja o Muzeum Techniki. I taki właśnie obowiązywał warunek, aby otrzymać zgodę. Prezentacja odbyła się na terenie muzeum.Szkoda tylko, że autor nie skorzystał z pomocy pracownika merytorycznego. Otrzymałby całą masę ciekawostek o tym modelu, których zabrakło w filmie. Podobnie jest z innymi modelami.
@@jureklem9791100% racji w obu komentarzach.
Panie Janie, za zdjęcie butów i potraktowanie w ten sposób auta - szacunek. Zrobiło to na mnie wrażenie.
??
Wiedziałem, że zrobisz o nim odcinek i zastanawiałem się dlaczego jeszcze go nie ma. Super prezent na gwiazdkę. Dzięki
Emblemat "Polski" wygląda jakby miał mieć jednak jeszcze "fiat" pod spodem, tylko ktoś to obciął ;) Zresztą gdzieś czytałem, że zanim pojawiła się nazwa Polonez, samochód miał się nazywać "Polski Fiat Baltic". Pamiętam podniecenie gdy zobaczyłem taki na próbnej rejestracji odjeżdżający w kwietniu 1978 spod sali kongresowej w Warszawie. To było jak zobaczyć deloreana z powrotu do przyszłości!
Panie Janku, dziękuję za odcinek, wspaniale.
Długie drzwi i dzielone w nich szyby - Truck przejął te drzwi i te szyby. Fajnie było zobaczyć ten prototyp - dziękuję 🚘
Jak na rok 1976 to naprawdę nie było wstydu. Piękny egzemplarz.
Nie było wstydu, bo prototyp był wykonany we Włoszech. Głównym problemem FSO była jakość wykonania, a raczej totalny jej brak. Gdyby seryjne Polonezy były wykonane na takim poziomie jak ten tutaj, to na bank byłyby hitem. Niestety komunizm to taka czarodziejska maszynka, do której możesz wrzucić co tylko chcesz, ona to przemieli i wyjdzie z tego kupa.
Na 78 nie było, ale już pod koniec lat 80 to silnik już był mocno przestarzałą niegramotną konstrukcją, zachodnie a dokładniej wschodnie bo japońskie już były zawansowanymi konstrukcjami z 2 wałkami w głowicy i w ogóle wyższą mocą i mniejszym zużyciem paliwa. w 88 na rynek weszła przepiękna mazda 626 GD, przepiękna zwłaszcza w wersji hatchback bądz liftback,
Wielki szacunek do dziedzictwa narodowego, to znak wielkiego miłośnika motoryzacji. Szacun
Chyba dziadostwa narodowego.
@@MadeInOkon Nie podoba się to nie oglądaj👌🤔
włoskiego dziedzictwa narodowego.
@@krzysztofborowy6610 stwierdzam fakt. Polonez jest po prostu chujowy i tyle.
Każdy odcinek z pojazdami z FSO jest bardzo interesujący. A jeszcze jeśli są w nim polonezy to już najwyższa półka 👍
Janek zawsze milo Cie posluchac, wszystkiego najlepszego z okazji Swiat🎄☝️👍🙏😎
Super odcinek z trym polonezem wspaniały prezent na święta
Nie z Polonezem, tylko z Polskim.
Janku super robota! Wynajdujesz coraz ciekawsze auta i chwała Ci za to!
Janek...Rewelacja! Gdyby tak wyglądały pospolite "Poldki" nie byłoby się czym wstydzić.. Zdrówka wytrwałości i Najlepszego dla Ciebie. Kanał top
🎉i już wieczór będzie miły 😎
Janku! Uratowałeś mi Święta! 🙂 Ja nigdy w życiu nie oglądałem Kevina z takimi emocjami jak ten film o włoskim Polonezie. 🙂
PIĘKNIE JAK zawsze opowiadasz :)) chce się słuchać i oglądać Twój program :)
Warto sprostować, że zegary w prototypowym „Polskim” były inne niż w seryjnym polonezie- różniły się podziałką (zamiast kresek przy liczbach były kropki) oraz jak się nie mylę czcionką
Tak, czcionka jest zupełnie inna, przede wszystkim mniejsza, widać to z daleka.
Też miałem brązowe wnętrze w moim pomarańczowym 1.5X. Lampki w desce i w suficie także. Żałuję, że go sprzedałem.
Czyli Coupe !!!
@@JanGarbacz niestety nie, 5d. Najmocniejsza wersja 1500, skrzynia 5. Odkupiłem z salonu Daewoo, w którym zostawił go pierwszy właściciel biorąc Matiza. Dostałem wtedy do niego kontakt. Pracował na kopalni i kilka razy w roku jechał z Katowic do Torunia. Miał najechane 64000. Właściciel pokazał mi zeszyt z notatkami kiedy olej wymieniany, klocki i takie tam. Zdjęcie tego Polda wisi do dziś przy moim łóżku 😃
dzięki za wpis, mało kto mi wierzył że była taka wersja X i stała ogromnie zardzewiała u mnie pod blokiem do 2018 aż zanim kierowca dziadek zmarł i samochód znikł, też pomarańcza ale z czarnym wnętrzem
@@winogronek1290 nie dziwię się. Miałem to auto gdzieś w okolicach 2001 roku. Dzwoniłem do działu historycznego FSO żeby ustalić co to za wersja. Upierali się, że takiej nie było wogóle 😛 Kilka lat wcześniej inny 1500X zgnił kilka przecznic ode mnie. Był w kolorze bladozielonkawym. Starszy pan go miał ale nie chciał sprzedać. W końcu samochód zbiodegradował i znikł.
@@roberto.7883 dzięki za wpis, dziwna historia Poloneza X, lecz skoro były malowane na pstrokate kolory to pewnie na eksport. Bo taka była ich logika, że im bardziej pstrokaty kolor to podobno zagraniczny klient chętniej rzuci dolarem.
A ledwo wczoraj oglądałem film z Chlewisk i zastanawiałem się, że nikt nie zrobił odcinku o tym poldku a tu proszę :o brawo! 👏
Swego czasu w rodzinie chwilę posiadalismy białego poloneza z 1978r o numerze nadwozia bodajże 292 i miał identyczną kierownicę 👍
Na włoskich częściach .
Szkoda, że nie było prezentacji jak działają te śmieszne wycieraczki na reflektorach :D
Dziękuję za super film, trzeba przynać że, pomimo przestarzałego silnika ,desing tego wozu pamietajmy 1976 rok ,był extra ,gdyby tylko modernizacja ,szła tak konsekwentnie jak zachodnich samochodów. Jednakże znamy historię Polski ,wiele przyczyn spowodowało , "kulawy "rozwój (niedorozwój) Poldka ,wesołych świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku Janek !
Tzw rozwój wsteczny
Obecnie produkowane silniki TFSI VW wywodzą się w prostej linii od M118 mercedesa który w latach 60 był właścicielem Audi. Od tamtej pory czyli od 1965 zachował sie rozstaw cylindrów 88mm i 20 stopniowy kat pochylenia. Bardzo wiele części jest kompatybilne wstecz np wał korbowy od 2.0 TFSI można zastosować w 1.8T
@@stasiek6420 niesamowite. A jeszcze jakbyś wiedział, że ma to związek z fabryką silników vw to szczena opada...
Przepiękne auto! Chciałbym takie mieć. Szacunek za sposób traktowania samochodu.
Na tamte lata to był bardzo nowoczesny design. Deska rozdzielcza poloneza to polski projekt autorstwa inżyniera Zbigniewa Wattsona. I nie pamiętam w którym, czy 3 drzwiowym, czy w coupe, ale drzwi były ciut dłuższe niż w 5cio drzwiowym i to one były potem montowane w truckach z Nysy.
Dokładnie, projekt wskaźników jest autorstwa polskiego inżyniera. Zegary wyglądają jak w samolocie 😀 Piękny projekt i chwała za to panu Zbigniewowi 🙂
@@Roszak5 ciągle piękne i oryginalne .
Tak, drzwi z wersji 3 drzwiowej są w Trucku.
@@wojas25 coupe jak i 3d mialy te same drzwi jak i potem truck. Z coupe do poloneza 5D przeszlo wydluzenie przodu i atrapa ze zderzakim wraz ze spoilerem pod nim chyba w MR86 we wczesnijszych wersjach strzelam MR84 przeszla lotka na tylnej klapie zamieniona na gustowne przetloczenie na klapie w MR86
@@tomiSKA648 tak, coupe miało po prostu szerszy słupek B, drzwi były takie same. Z tą lotką to nie wiem jak było bo miałem w jednym czasie poloneza z 1980 i 1981 r i starszy ją miał, a nowszy nie, podobno w wersji x była standardem od 1983r. Pod przednim zderzakiem też niektóre miały taki spoiler, ale czy to było wyposażenie seryjne w "borewiczach" to już nie pamiętam.
kiedyś go widziałem w 2010 roku w lipcu w muzeum motoryzacji na ul. filtrowej, razem ze stratopolonezem i kilkoma innymi naszymi prototypami.
to nie jest polski prototyp a we Włoszech zbudowany
Bardzo ciekawy odcinek. Dziękuję i pozdrawiam.
Zachwycił mnie ten samochód i odcinek. Super.
Więcej takich ♥️
Szkoda, że nie pokazałes zegarów z bliska. Bo one wcale nie są takie same jak w seryjnym polonezie. Są drobne różnice. Odcinek rewelacja czekam na następny 👍 pozdrawiam
Świetny odcinek 👍💪✌🚗
Wow 😯!
Normalnie prezent🎁 na gwiazdkę.
Dziękuję.
Dziękuję Ci bardzo za ten film. Ten Polonez wygląda o wiele lepiej niż te z FSO, tak jakby bardziej prestizowo i na rynek zachodni. Chciałbym tylko dodać że te lampki z tyłu i z przodu w kabinie są też w pierwszych modelach rocznikowych w Borewiczach i w moim też takie są, ale do niczego sie nie przydają bo świecą ciemnym, żółtym światłem po otwarciu drzwi lub po przełączeniu włącznika zamiast wyraźnie rozświetlać kabinę. Regulacja wysokości kierownicy też jest u mnie z metalowej dźwigni bo późnej juz była chyba plastikowa. Zaskakujące są dla mnie także inne piktogramy na przyciskach. Ciekawe dlaczego to zmieniono w Polonezie? Może dlatego by zgadzały się te piktogramy z tymi do Fiata 125p i Łady? Ciekawe jak było z tymi przyciskami we włoskich Fiatach, o ile w ogóle takie występowały?
Atu też ma na pewno metalową dźwignię ale malowaną na czarno. A przełączniki to od fiatów z lat 70 przez polonezy po kamaza występują.
Nie rozumiesz, ten samochód budowali Włosi a nie Polacy. Dlatego większość przycisków jest z Fiata Miriafiori albo i Ferraari. Polacy tylko budę i silnik zakupili w licencji.
według Wojciecha Góreckiego przyjechało do Polski ; najpierw ; 3 przedprototypy - 3, 5 drzwiowy ( zielony) i coupe, potem jeszcze 8 szt ( wszystkie 5 drzwiowe) ,. Cała historia opisana była chyba w Auto clasic i autoblogu
Jureckiego, nie Góreckiego. Dziękuję za wzmiankę. Autor filmu najwyraźniej nie zgłębił tematu, przez co opowiada masę bzdur. Pozdrawiam!
Wspaniały odcinek.
Mialem wersje 3d juz produkcyjną w kolorze srebrnym i silnikiem AB ale np lusterko boczne chromowane marki cromodora. Felgi crommodora bodajże CD30. Taki sam lub nawet ten sam ktory widniał na okładce motoru a zdjecie pochodziło z MTP. A ten model znam, widziałem, dotykałem i nawet siedzialem wewnątrz gdy jeszcze stał w Norblinie pod koniec lat 90. 👍😄😉
Rewelacyjny odcinek!
Zajefajny odcinek pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍
Ciekawy egzemplarz.
Dzięki za odcinek.
Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego. :)
Panie Janku, brawa za odcinek! 👏👏👏 👍
Wejście jak do meczetu.👍
Świetny film . Pamietam gdy widziałem poloneza pierwszy raz w 1978 to tak jakbym widzial UFO - był wspaniały .
Pozdrawiam z Katowic ,
Janku jak zwykle nas zaskoczyłeś testowanym sprzętem, tak trzymać! Obejrzałbym Syrenę Laminat w Twoim wykonaniu, pozdro :D
Mówisz masz : czcams.com/video/JSXeKe7lnmM/video.html
O proszę, przegapiłem ten odcinek :o
Jak zwykle dobry film Janek!
Wspaniałe...
Ależ ja lubię ten program ....💪💪💪
Super odcinek
Wlew płynu do spryskiwacza w bagażniku to nic niezwykłego, w moim też był. I nawet działał spryskiwacz.
W czasopiśmie motor z lat 70tyh (nie pamiętam dokładnej daty ) widziałem rysunek przyszłego fiata 128. To potem był Polonez. Można znaleźć .
Dziękuję!
W samochodówce w Koszalinie taki Polonez dokładnie w takim kolorze pracował jako,, nauka jazdy,,. Pamiętam że nie mogłem zrozumieć dla czego ma tylko dwoje drzwi. Cholera żebym wiedział że to taki,, rarytas,, ukradł bym go 😁
Kiedy to bylo?
@@funtastaW roku 1988 na pewno jeszcze był.
@@Marekbroda1to coupe było pewnie prototyp raczej nie, ale nie byłem tam wtedy to nie wiem
Po przeczytaniu tytułu stwierdziłem, że przecież nie będę oglądał kolejnego filmu o Polonezie. Potem zobaczyłem przednie lampy. No trudno, jeden film więcej o Polonezie mi nie zaszkodzi.
Widziałem dawno temu,w Polmozbycie w Ostródzie "Poloneza" który miał oznaczenia Polski1500. Pamiętam że miał inna kierownicę, taka trochę falistą ( Polonez w Małym Modelarzu odwzorował właśnie taką). Może to też był któryś z prototypów ?
Na pewno tak .
Jak byłem dzieckiem to jechałem 3 drzwiowym polonezem z brązowym wykończeniem i ogólnie bardzo podobny, nie gnił tak temu gościowi jak reszta Polaków.
Odcinek druga klasa.Jak zmienisz operatora kamery będzie pierwsza klasa👍🏼
Ale super zrobiony polonez
nie nie Polonez a Fiat, Polacy tylko budę i silnik zakupili na licencji, jak Fiat samochód miałby lepszą historię.
Dziękuję! Świetne!! Gdyby był cały ocynkowany to jeździł bym i teraz. Miałem Poloneza Caro i niestety odpychał mnie niechlujstwem i ogniskami rdzy.... Ten jest taki normalny.... :)
Ale odcinek!!!
Bardzo bym chciał by pan zrobił film o somochodzie nietypowym ale bardzo ciekawym
Reliant Robin
Pozdrawiam serdecznie 🖐️
Kiedy pierwszy raz mieszkałem w Anglii, te pojazdy kosztowały prawie nic, 100 - 200 funtów i były traktowane jak śmiecie.
Kolejnym razem, po 10 latach kosztowały już 2000 funtów i były rzadkością.
@@schlomoubermann można było nim jeździć na motocyklowe prawo jazdy. Dlatego uważam że są teraz taką ciekawostką
Ja posiadam bug Bond w angielskiej wersji.prawdopodobnie jedyny w kraju oczywiscie remontuje go. To na podwoziu reliant robin a w sumie Bond tez to samo..
Jest ich chyba okolo500 tylko
Super film, unikatowy pomysł na film, gratulujemy!
Witam Widać zdecydowanie różnice pomiędzy samochodami inne wykonanie (biedniejsze) było w tej wersji produkcyjnej krajowej, chyba, że to było na eksport ;) Dużo ciekawostek kryje ten egzemplarz :P Pozdrawiam i Zdrowych, Wesołych Świąt :)
Takie tematy tylko u Pana Jana. SZACUNEK za wiedzę oraz info z jednym małym ale w 3:42. Dostawaliśmy ochłapy na której makaroniarzom już nie zależało a nie technologię. To tak jak zbiórka odzieży dla potrzebujących/bezdomnych. Niby szczegół ale bardzo istotny.
👍💜
Spoko film
Odcinek o polonezie wykonany na 130%
trzy drzwi, brązowa tapicerka, napęd na tył, uchylne okienka - prawie jak mój japoński polonez :)
super fajny odcinek, szkoda że nie można było tylko posłuchać jak pracuje :)
Na tamte lata taka 3drzwiowa bryka prezentowała się na pewno elegancko. Tylko napęd mógłby był inny.
Napęd powinien być z Fiata 125. Niestety Polacy podpisali umowę na starego Fiata 1300/1500 bo był tańszy. Chwilę później gdy Fiat zaprezentował model 125 to Polakom uciekł język do tyłka. Podpisali aneks do umowy, ale tylko na karoserię bo nie było ich stać na całość. Dzięki temu produkowaliśmy ulepa 125p który miał karoserię 125 i mechanikę 1300/1500. A co działo się dalej to już wszyscy wiemy, ciągło się to za nami długimi latami...
@@Roszak5 wiemy wiemy...
@@Roszak5 Myślisz, że Włosi sprzedaliby licencję na produkcję 1.6 DOHC, czyli ich najnowszego silnika, którego jeszcze sami nie wdrożyli do produkcji, a który parametrami był w światowej/europejskiej czołówce?
Chyba śnisz!
Kupiliśmy licencję na nowoczesny silnik, bo OHV 1.3/1.5 z 1961roku był nowoczesną jednostką, miał dopiero 5 lat. Kupiliśmy najnowszą karoserię modelu właśnie wprowadzanego do produkcji, czyli Fiat 125 (z drobnymi zmianami stylistycznymi oczywiście, co chyba zrozumiałe). Z poprzednika, czyli Fiata 1500 mieliśmy tylko silnik ze skrzynią biegów i zawieszenie tylne na resorach 4pióra. W MR73 zawieszenie tylne zostało zmienione na takie samo jak 125, czyli resory 2pióra + drążki reakcyjne, skrzynia biegów jak 125 (drążek w podłodze) i stylistycznie klamki zewnętrzne drzwi.
Puryści mogą jeszcze rozwodzić się nad wnętrzem, metalowa deska rozdzielcza też nie była aktualna, ale do deski rozdzielczej to chyba licencji nie trzeba, więc to była kwestia chęci naszej ekipy i możliwości produkcji tworzyw sztucznych.
Ogólnie to był nowoczesny samochód, z silnikiem z poprzedniej generacji, a więc też nowoczesnym i jak się później okazało podanym na modyfikacje przedłużające życie w produkcji.
Moim zdaniem błędem było wprowadzenie do produkcji 116c, czyli 1300. Nie był potrzebny, rozmydlał produkcję i ograniczał modyfikacje. Sam 115c był lepszy pod każdym względem, a skupienie się na produkcji jednej objętości skokowej pozwoliłoby od razu wdrożyć poprawki np. powiększyć kanały w głowicy i zawory o 1-2mm na średnicy. To mogłoby podnieść moc wersji podstawowej do np. 80KM ,a wzmocnione wersje miałby zamiast 82KM pewnie ponad 85KM. To byłby dobry punkt wyjścia przy późniejszych modyfikacjach silnika do Poloneza.
@@Roszak5 strona polska od początku prowadziła rozmowy na temat zakupu licencji na schodzącego już z produkcji Fiata 1300/1500 i tylko koszty wykonania tłoczników zdecydowały o tym, że dostaliśmy nadwozie zbliżone do 125
@@krzysztofmechanik4029 Inaczej, super nowoczesny ten silnik to już tak nie był. To rozwiniecie albo zwinięcie dobrej wtedy 6 cylindrowej serii z lat 1957-59. Ale nie był, do końca lat 60 tak przestarzałą jednostką jak piszą jego krytycy. Pomimo zwycięstwa standardu z wałem korbowym na 5 podporach i masowym wprowadzeniem standardu OHC, tak do 1970 była to jeszcze jednostka w miarę przyzwoita. Robiono jeszcze takie do początku lat 70 w Europie a nawet w Japonii. Był to ówczesny "średniak ". Ale już na początku lat 70 zestarzał się. Jego słabością był zresztą wał korbowy na 3 podporach a nie rozrząd OHV. I to w wersji 1500 bo w 1300 to jeszcze uchodziło, tak do 1970. Ale ten motor w 1969 był w demoludach naprawdę nowoczesny.. Wiec w tym wypadku prawda leży po środku. "Sam 115c był lepszy pod każdym względem, a skupienie się na produkcji jednej objętości skokowej pozwoliłoby od razu wdrożyć poprawki np. powiększyć kanały w głowicy i zawory o 1-2mm na średnicy. To mogłoby podnieść moc wersji podstawowej do np. 80KM ,a wzmocnione wersje miałby zamiast 82KM pewnie ponad 85KM." Nie, wersja 1300 nawet w Włoszech uważana była za trwalszą. Fiat 1500tke przygotował pospiesznie i dlatego nie zrobił tego co Peugeot który mimo pracy nad silnikiem OHC z przyszłego modelu 204, przerobił w 1964 oryginalne silniki Peugeota 404 z 1960 z 3 podporowych na 5 podporowe. Co do wzmocnienia 115 zrobił to Fiat w Argentynie w argentyńskim odpowiedniku Fiata 125p czyli Fiat 1600 Argentina, który posiadał rozwierconą 115 do 1600 i mocy 90 KM, zanim wprowadzono tam do produkcji Fiata 125 z motorem DOHC . Co do tego ostatniego niektórzy dziennikarze twierdzą, że FSO i Fiat rozważały tą opcję ale porzuciły, ja bo było zbyt drogo. I jeżeli tak to słusznie wtedy nie było na to szans. Minister Wrzaszczyk nie raz mówił o tym w latach 90. Pozdrawiam.
Proszę także spojrzeć na prototyp Fiata ESV, też jest w kilku detalach podobny do poloneza.
Bardzo dobry film. Bardzo mnie ten "polski" zaskoczył.
Istotną różnicą są same zderzaki - mimo że wyglądają jak w produkcyjnym Borewiczu - tutaj są wyraźnie krótsze:)
pshijacelu bardzo dobre odcinki u ciebie czapka z głów bravo chentne patsze
cudowny
Możliwe że 11 wcześniejszych "polskich" to były egzemplarze do badań konstrukcyjnych. Albo jakieś prototypy.
No, ciekawostka!
To żeś mnie Wąski teraz naprawdę zaimponował. A poważnie - nie miałem pojęcia do teraz o istnieniu takiego skarbu.
❤❤
tabliczka na wkrętach , dzięki za podróby
7:15 Jak pamiętam, to pierwsze Polonezy miały brązową deskę rozdzielczą.
Gwoli wyjaśnieenia zdublowanych lamp cofania. Pierwotnie były tylko białe lampy w zderzaku. Lampy zespolone z tyłu mają wymienione klosze na seryjne. Prototyp w miejscu białych sekcji miał także klosze czerwone.
No chyba nie do końca seryjne. Seryjne mają w dolnej części 3 sekcje (przeciwmgłowe, pozycyjne i stop), a te tutaj posiadają tylko 2 sekcje. Może są oryginalne, a w zderzaku powinny być przeciwmgłowe (których nie ma wcale), tylko zamieniono klosze na czerwone. Na konsoli środkowej, na samym dole, koło dźwigni zmiany biegów widać standardowo zamontowany przełącznik od tylnych przeciwmgłowych.
@@konjoo760 Otóż to. Dolna część lamp zespolonych posiada tylko dwie sekcje, gdyż Włosi pierwotnie przewidzieli lampy przeciwmgłowe, tam, gdzie są dziś białe klosze świateł cofania w lampach zespolonych (czyli w sekcji górnej obok kierunkowskazów). Stąd w oryginale białe lampy w zderzaku, i włącznik lamp przeciwmgłowych na kokpicie. Więcej, kiedy prototyp z filmu pokazywano wiele lat temu na Międzynarodowych Targach Poznańskich, w lampach zespolonych nie było jeszcze białych kloszy! W internecie można znaleźć zdjęcie innego prototypu wykonanego we Włoszech (dawna publikacja tygodnika Motor bodajże). To czterodrzwiowy, zielony egzemplarz, także z felgami Fiata 131 i światłami cofania w zderzaku. Lampy zespolone z tyłu także posiadają dwie sekcje na dole i dwie na górze. Żeby było ciekawiej, obie sekcje górne są... pomarańczowe (zdublowane kierunkowskazy?). Polecam poszukać. To zdjęcie już wiele lat temu wzbudziło moją ciekawość , właśnie w związku z różnicami oświetlenia tylnego.
To, że Polonez był zaprojektowany we Włoszech było pokazane w latach 70-tych w polskiej telewizji. Był również pokazany Crash-test z szybkością 5 km/h w ścianę, przy którym to, nic się nie miało z autem stać. Sam to widziałem.
niektóre elementy, jak lampy na suficie i skajne paski na tapicerke i popielniczki boczne to były one w 1 egzemplarzach seryjnych borewiczów, kierownica była w coupe, z tym że napis fso był zamiast polski. widzę że kierunkowskaz przedni jest trochę inny i felga
🎄👍
Ciekawy materiał. Szacunek za pasję!
Może kiedyś uda Ci się zestawić włoski egzemplarz z polskim seryjnym polonezem. Jak w odcinku o polskim i włoskim fiacie 125.
Ciekaw jestem, jak te wycieraczki na reflektorach wpływały na jakość oświetlenia drogi. Tkwią centralnie na środku, co może ciekawie wygląda ale leżąc w osi żarówki, mogły rzucać cień na drogę.
Czekam na kolejne odcinki.
👍👍👍👍
Mój dziadek odbierał Poldka w 1981r kolor kremowy. Może nie był tak wypieszczony i dopracowany ale tapicerkę miał taka samą brązową welurową z srebrnymi listwami ale zagłówki z tworzywa czarne. Miał także te same lampki z tyłu bo się nimi bawiłem jadąc na tylnej kanapie. Inne piktogramy na przyciskach, deska kokpitu czarna. Podsufitka tradycyjna. Oczywiście brak wycieraczek na lampach przednich i tylnego uchylnego okienka bo był to model 5D. dziadek miał go do 1993 r i sprzedwawał go w kolorze czerwonym (paskudnym) nie pasującym do wnętrza. Spotkałem to auto w końcu lat 90 na targowisku w Poznaniu bo nr rej znałem na pamięć. PS na działce podczas wakacji też wsiadałem do niego bez butów - Dziadek dawał kluczyki bym sobie posiedział i poudawał, że śmigam tym cackiem.
Świetny odcinek, dzięki za ten wysiłek, Janku!
PS. Niektóre pomysły mieli wtedy ludzie odlotowe: skąd to przekonanie, że warto bawić się w instalowanie jakichś śmiesznych wycieraczek na reflektorach? :)
Prototyp ksenonow
@@as34 ksenonu to chyba się nawąchałeś, pisząc te słowa.
@@mareksuzuki9155 a ty co wąchasz chyba rdze ze starych poldonezow
@@as34 Jak czytam takie komenty, to nie muszę niczego wąchać. Sam widok takich słów sprawia, że jestem na haju i zbuchany.
Kiedys dawniej szyby i reflekyory były oblepione owadami,muchami ,komarami@ teraz juz tego nie ma,Na motorze CEZET 350 podczas wycieczek to co 30 km musiałem się zatrzymywac i szybkę myc w studniach lub kałużach.teraz chemia na polach ,więc nie ma tego problemu@@ no i brak zwierząt wszędzie .
Jak te wycieraczki na reflektorach tragicznie wyglądają...
W latach 70-ych to był "sportowy tuning", tak samo, jak np. lusterka w połowie przednich błotników...
To musi być po renowacji. Tabliczka znamionowa z AL bez śladów utlenienia. Dla mnie cenniejsze była by ta oryginalna utleniona.
Albo próba zakłamania historii, że Polonez to polski samochód :)
👍🥰👍
Janku wygrzebałeś coś bardzo ciekawego.
brazowe deski rozdzielcze wystepowaly w seryjnych polonezach, swiatelka tez byly identyczne, regulacja kierownicy i wygluszenie maski rowniez. tutaj sa zwykle pasy ,a w seryjnych od poczatku produkcji byly ze zwijaczami ,potem w bida edition zniknely a wiec w stanie wojennym. tak ze bez szalu . seryjne fotele byly ladniejsze jak i zaglowki. zbiornik na spryskiwacze fakt duzo lepszy,a nie to badziewie workowate jakie bylo w seryjnym. jako ciekawostke podam iz borewicz jezdzil wloskim polonezem bo w 007 zglos sie polonez pojawil sie w zimie 76/77.a rozpoczeto go produkowac w polowie 78. tam na klapie chyba byl napis 125PN- 125 polski nuova (nowy) i taka sama kierownica.co sie rzuca wyraznie inny jest zderzak przedni, przetloczenie na wlocie do nagrzewnicy na masce jest moze ciut glebsze niz w seryjnym
Świetny materiał. Co do samochodu: bieda w wersji lux.
2:35 :] bardzo ciekawy wykopek
Yogibaboo! Brawo Jasiu!
Ale śmieszne, boki zrywać
Lusterko w tym polonezie to bardziej lata 90'.
Przedni zderzak jest trochę inny niż w Borewiczu, tylny zderzak i te światła cofania to chyba jeszcze się nie mogli zdecydować(fso) czy umieścić je w zderzaku czy w lampach zespolonych.
Chyba w oryginale były klosze w całości żółte na górze i w całości czerwone u dołu, podobnie trochę jak w PF125, potem już w muzeum zamieniono klosze na seryjne, dlaczego? Nie wiem.
Dokładnie. Tylne lampy chyba nieoryginalne, skoro były w zderzaku te do cofania, to po co je dublować. Lusterko z lat 80.
Autor powinien wiedzieć, że deska była projektem polskim (dr inż. Wattson), w pierwszych Polonezach kierownica była zresztą inna, potem wprowadzono tę z PF 125 MR 75
Co do tylnych lamp to dolne klosze wyglądają jak by miały dwie komory (odblask jest od zewnętrznej) w serii była lampa 3 komorowa z odblaskiem po środku w sekcji postojowej (w pierwszej wersji). Może w zderzaku powinny być czerwone przeciwmgielne ?? Na necie widziałem kiedyś dwie czy trzy fotki tego prototypu i z tego co pamiętam tam górne klosze wydawały się być w tym samym odcieniu. Wtedy te białe w zderzaku miały sens. Także już nic nie kumam z tego co autor miał na myśli ;P
Pozdrawiam
@@piotrkucharski9137 Klosze w całości żółte na górze i czerwone u dołu to miał prototyp 5 drzwiowy. Na każdym z tych 3 włoskich prototypów, sprawdzano różne koncepcje.
@@piotrkucharski9137 tylne lampy na pewno są zamienione bo zostaly prawdopodobnie zbite kiedyś w tym egzemplarzu
Widziałbym ten egzemplarz w recenzji specjalisty od polonezów - Motobiedy :)
...nie znam się na polonezach... ale gość który przezartego rdzą FSO 125p robi od wielu lat Polskiego Fiata 125p wycinając przy tym podłogę z Poloneza Prima czyli historycznej eksportowej wersji Poloneza do krajów Beneluxu.. pozostałość wyrzucając ma złom jest raczej średnim specem od Polonezów...🤔
Niesamowite... serio.
Oświećcie mnie, proszę. Otóż widziałem Borewicza z pierwszej serii, na tylnej klapie miał napis POLSKI 1500. Do tej pory sądziłem że to polski Polonez z prototypowej serii z 1977 roku. Nie zajrzałem mu do środka gdyż go wyprzedzałem. Czy istniało coś takiego, czy może właściciel Borewicza sobie zażartował? Kolor biały z odrobią zielonego.
to nie żart ------- tak się nazywał w exporcie ------- chyba do Francji . bravo za dociekliwość ‼️
Pierwsze modele z 1978 miały oznaczenie Polski 1500
Dziękuję koledzy, nie jestem fanem Polonezów, ale podobają mi się te pierwsze i jest to samochód który odbieram w specjalny sposób. Na początku lat 80 mój tato miał Zastavę, która naturalnie była dla mnie wyznacznikiem "normalnego samochodu". Polonez był więc czymś specjalnym, imponowały mi podwójne reflektory, plastikowe zderzaki wkomponowane w nadwozie, brak widocznych blach we wnętrzu pojazdu i zakrzywione szyby boczne. No i komfort jazdy. Najfajniejszy Polonez jakiego widziałem i myślę że tak wyjechał z fabryki to Coupe 2000X w kolorze ciemnozłoty metalik z brązowymi szybami. Piękna kompozycja.
Super autko , jestem rozczarowany tym silnikem. Wlosi , prototypowo mogli zaproponowac cos mniej archaicznego. Pozdrowienia.
Ależ oni mieli już silniki dohc w 1967r, tylko Polska w licencji ich nie kupiła.
To nie wina Włochow, tylko wymysł FSO. Kupiliśmy licencje na dobre silniki fiata to poloneza, i potem mieliśmy je montować, kasy zabrakło na nową fabrykę i "potem" zmieniło się na "nigdy".
Warto wspomnieć o prototypach z serii ESV (!!!) , z których wywodzi się 137 ( QUATTRORUOTE ) .
Zrób jazdę polonezem z prototypowym dieslem FSO. To dopiero ciekawostka :)
Motobieda taki program zrobił, jest na jutubie.
@@marcin0757 ale to nie z tym silnikiem. Motobieda robił z PSA i VM. Mi chodzi o prototypowy diesel FSO który jest w muzeum w Chlewiskach.
@@maciejwisniewski760 bravoooo to jest COŚ .
Janek fury konkretne na kanale 💪