Video není dostupné.
Omlouváme se.
Grubaski o STAR WARS [#2] - Najlepsze i najgorsze książki
Vložit
- čas přidán 19. 03. 2017
- Daj SUBA! ► bit.ly/subujossusa
ZERKNIJ NA LINKI:
► / dakann - kanał Dakanna!
► / ossus - Ossus na Facebooku!
► / piotrwasiak - mój główny kanał
► / pewupiotr - Yako na Facebooku
-----------------------------------------
Grubaski o Star Wars to mini-seria rozmów na temat Gwiezdnych wojen toczona pomiędzy Grzegorzem "Dakannem" Barańskim a Piotrem "Yako" Wasiakiem. Nerdowskie (a nie encyklopedyczne!) spojrzenie na ciekawe, nieoczywiste aspekty lore Star Wars.
![Grubaski o STAR WARS [#3] - Czy prequele są do dupy?](http://i.ytimg.com/vi/4MtCBMUobac/mqdefault.jpg)
![Grubaski o STAR WARS [#3] - Czy prequele są do dupy?](/img/tr.png)
![Grubaski o STAR WARS [#7] - Co by było gdyby... [Sezon 2.]](http://i.ytimg.com/vi/XihUgy7pup8/mqdefault.jpg)
Ja z kolei mam nieodparte wrażenie, że Dakannowi zabroniono przeklinać. Moment kiedy mówi o trylogii Landa nie używając słów "chujnia" lub "literacka spierdolina" jest co najmniej dziwny.
Przecież w swoich Holocronach nie przeklina, więc gdyby to traktować na równi to twój argument jest słaby.
A Damn Shenanigan Holokrony to coś innego, mają raczej charakter czysto informacyjny i formę kulturalnego monologu. Tutaj pojawia się natomiast swobodna dyskusja pokroju uwielbianego przez fanów vloga o książkach Star Wars. Dziwi mnie właśnie to, że oba mają charakter swobodnej wypowiedzi i zachęcają do dyskusji, a Dakann nietypowo nie przeklina jak to ma w takich sytuacjach w zwyczaju. Nie jest to żaden argument, więc nie wiem czemu ma być słaby...
To intro jest tak dobre, że aż mnie ciarki przechodzą... Tacy wymiatacze... Star Wars'owi weterani i ta muzyka :D Jest klimacik :D
Yako wygrałeś tym "Nad Niemnem" xDD
Trylogia Bane'a, Kenobi, Zaginione Plemię Sithów
Trylogia Bane'a :) Bardzo mi się podobała pierwsza cześć.
Marta Dziedzioch Za co lubisz Zaginione Plemię Sithów? czytałem ale mnie strasznie wynudziło, za to Kenobi to perełka
Naprawdę? Mnie się ta historia bardzo podobała, odkąd akcja zaczęła nabierać tempa, to ciągle miałam nos w książce :). Może to dlatego, że bardzo fascynują mnie czasy, które miały miejsce tysiące lat przed wydarzeniami filmowymi oraz uwielbiam sithów.
Moja miłość od dziecka :)
SW i historia Sithów
Kenobi to czysty western... Mi się nudził, przeczytałem, ale pod koniec miałem już trochę dość tego decydowania: Co zrobię? Pomogę? Nie pomogę? Zaatakuję? Nie zaatakuję? Użyję Mocy? Czy nie? itd.
Historia była jak western, prosta i w miarę przyjemna. Obejrzałbym ;)
Plemię jest dobre, gdy się już zna "Przeznaczenie Jedi", bo wtedy jakoś się chce mocniej poznać motywy działania Plemienia.
Nie mogę się zgodzić z tak niską oceną książki Luceno o Tarkinie. Nie wiem, czego się po niej spodziwałeś, ale ja otrzymałem to co chciałem - sprawnie przedstawionej historii Wielkiego Moffa.. Wg mnie to kawał dobrej, rzemieślniczej roboty literackiej. Bez 'wodotrysków' i zbędnych ornamentów słowno - stylistycznych. Za to wciągająca i nie nużąca. Tak jak główny bohater :).
Mi tam się nie podoba "bestialskość" Tarkina. To trochę przekoloryzowane, bo jakby aż tak zżył się z naturą, to nigdy nie wierzyłby w Gwiazdę Śmierci i cywilizację pojętą na prawach, kulturze itd. Po prostu to głupie.
Jednak psychologia nigdy nie była na najwyższym punkcie w GW. A może i szkoda...
Ale Tarkin nie 'zżył się z naturą'. On czerpał wzorce z zachowania drapieżników na Żerowisku :) . A to nie jest równoznaczne :). Po prostu starał się przenieść relacje panujące wśród vermooków na płaskowyżu do technokratycznego świata nowych technologii. Tak to rozumiem.
Seweryn Fleischer Ja czytam coraz to bardziej skrajne opinie o tej książce i chyba skończy się na tym, że ze zwykłej ciekawości przeczytam.
Ocena seriali (Wojny Klonów 2003-2005, Wojny Klonów 2008-2014, Rebels 2014-) :)
Rebels są za bardzo dla dzieci i przez to robi się nudny ten serial nie wspominając już o głupotach jakie tam są
Wybacz, jestem skory do obrony Rebelsów :D 1 sezon rzeczywiście jest mocno dzieciuchowaty, jakieś gupotki, takie tam pierdoły w misjach itd. Natomiast z każdym kolejnym sezonem, a może i nawet każdym odcinkiem po 1 sezonie Rebelsi nabierają rozpędu, wątki są coraz ciekawsze (zwłaszcza te związane z Mocą, relacją Mistrz i Uczeń) i dość wciągające, przywracane fajne postacie z Wojen Klonów i myślę że serial mniej przewidywalny od wspomnianych przed chwilą Wojen. Dodatkowo osobiście wyczuwam w nim taki lekki klimat Starej Trylogii - Jedi są oznaką nadziei, a miecz świetlny to rzeczywiście elegancka broń mimo że to mniej cywilizowane czasy (a nie tak jak w Nowej Trylogii gdzie miecz świetlny jest multi toolem i scyzorykiem :D). Nie przeczę pojawiają się głupotki, czasami fabuła jest przeplatana jakąś głupszawą historyjką czy jaką śmieszną rzeczą (np te śmieszne kręcące się miecze inkwizytorów) ale jednak JEST TO BAJKA dla młodszych widzów, na pewne rzeczy należy przymknąć oko ;) Mimo wszystko uważam go za znacznie ciekawszy niż Wojny Klonów 2008-2014.
Własnie niedługo będę zabierał się za 3 sezonu Rebeliantów bo narobiło mi się zaległości, ale już nie mogę się doczekać i wątpię bym się zawiódł :D
No i nie zapominajmy że Rebelsi wprowadzili nam z powrotem Thrawna do kanonu ^^
Pozdrawiam
Nie ekscytował bym się tak bardzo Thrawnem w rebelsach jedyne co robi przez prawie cały sezon to stoi, robi groźne miny coś powie i do tego ogranicza się jego rola a 3 sezon to jest pełny nudnych odcinków typu Mart Mop ciekawe są tylko odcinki z Maulem i z mandalorianami
Rebelsi są już wyraźnie wskazane dla dzieci, wojny klonów w mojej opinii nie były aż tak przewidywane i pokazywały brutalność (szczególnie w ostatnich sezonach)
Odniosę się do twojego komenta jak obejrzę 3 sezon :D Póki co nie mam uprawnienia do odpowiedzi na ten koment bez zobaczenia serialu haha :D
Dziwię się, że nikt nie wspomina odnośnie starego kanonu, o Czerwonych Żniwach - książki która ma taki fajny opis, obiecujący ci mieszkankę horroru i akcji, a która tak naprawdę jest spełnieniem chorych fantazji autora odnośnie różnych sposobów opisania martwego ciała. Naprawdę, 3/4 książki zajmują szczegołowe anatomiczne opisy śmierci i tego jak zombie wyglądają po śmierci. Dobrze, że książka ma tylko 200 stron. A nudny strasznie jest Błędny Rycerz, mimo, że w sumie ciekawy ma pomysł na postacie, ale tak się tam nic nie dzieje, że masakra.
A z dobrych mógłbym polecił trylogię o Darth Bane - nie wiem, jakoś mi się fajnie to czytało, nawet pamiętam, że jakiś cytat autora sobie zapisywałem. Ogólnie miły kawałek lektury. I ja osobiście jestem fanem Starej Republiki, dlatego mi się podobały Revan i Zagłada.
Nie wiem czy tylko ja tak mam ale mi się te książki z nowego kanonu podobają.
Szczególnie Tarkin i Lordowie Sith. Świetne.
Mnie też się podobają. Szczególnie polecam Utracone Gwiazdy. Tarkin też jest fajny.
Ja czytałem Utracone Gwiazdy i Katalizator, obie pozycje mogę spokojnie polecić.
Wow. Super się słucha. Proszę o więcej!!! Moja ulubiona książka a właściwie trzy, to trylogia o Darth Bane ( nie wiem czy się to odmienia ), oraz kilka książek o Komandosach Republiki, autorstwa Karen Traviss. Natomiast najgorsza to Maska kłamstw Jamesa Luceno.
Czy sądzicie że większość rzeczy ze Starej Republiki powinna zostać przywrócona i nie zmieniona
Vilgefortz z Roggeveen Moim zdaniem ty powinieneś być przywrócony do życia
Toxin Symbiont też tak uważam
Toxin Symbiont czemu nie
Odcinki powinny być zdecydowanie dłuższe! Bardzo przyjemnie się słucha!!
Kolejny odcinek i kolejna łapka w górę! Jesteście super! :D
Absolutną Chujnią jest Rozdroza Czasu strasznie nudne 😒
Ale są też Perełki:Kenobi, Plaguies, Trylogia Thrawna, Kryzys Czarnej Floty,Cienie Imperium, Opowieści, X wingi,
najlepsza książka to Darth Plagueis
Z nowego kanonu "Utracone Gwiazdy" to świetna pozycja
Zróbcie najlepsze i najgorsze postacie "klasycznych" gwiezdnych wojen (1-6)
Co tam robi muzyka z Overwatcha :D ?
"Opowieści Łowców Nagród" i "Moc Wyzwolona" to moje ulubione. Tą drugą przeczytałem dla Juno Eclipse.
Z tych co czytałem, czyli praktycznie wszystko do Nowej Nadziei (Głównie ten okres mnie interesował, liznąłem też kilka późniejszych, ale te wczesne jak Cienie Imperium są strasznie "biedne"), najgorsza była zdecydowanie Planeta Życia, zawiodłem się też na " Świt Jedi: W nicość" jak dla mnie totalnie niewykorzystany potencjał czasu akcji. Jedną z najlepszych książek jest Darth Plagues, chociaż Trylogia Bane'a też była świetna. Poza tym wyróżniłbym Trylogię Nocy Coruscant i Serię Komandosów Republiki. Obie nie były wybitne, ale tą pierwszą bardzo łatwo się czytało i pamiętam jak mnie wciągnęła na parę dni :) A Komandosów (mimo iż jest to trochę taka Moda na Sukces :P) za pokazanie jacy Mandalorianie być powinni i za perspektywę żołnierzy w trakcie wojny i upadku Republiki.
z starego kanonu lubię s
Star Wars : Kenobi .
uwielbiam to czytać !!!!!
zawsze tak samo !!!!!
Paweł Mastalerz ta książka jest ze starego kanonu
Vilgefortz z Roggeveen może mi się coś pomyliło ale książka jest super !!!!!!
Ciężko jest się zorientować która jest z którego bo nie są oznaczone ale zgadzam się świetna jest
Trylogia Dartha Bane'a... Super :)
Podobała mi się historia droidów IG(z "Opowieści łowców nagród"). Inne spojrzenie na droidy i ich rozumienie świata.
jak na razie doszedłem do "Punku Przełomu" ale "Revan" i "Darth Plagueis" to moje ulubione
Trylogia Dartha Bane'a najlepsze co czytałem jesli chodzi o tematyke Gwiezdnych Wojen. (Po przeczytaniu tych książek i po gwałcie dokonanym na tej postaci w nowym kanonie robi sie prawdziwemu fanowi smutno na sercu.)
Hej, a z nowego kanonu "Utracone Gwiazdy"? Wydaje się, że zasługują na wzmiankę :)
0:44-0:48 "...na razie miażdżyć." Za to uwielbiam Dakanna!
2:02 Mistrz Dakann ma rację.
4:28 Polecam! Taki Ocean Eleven z GW ;) [Uważaj na końcówkę]. PS. Internet, nie pisać pod postami zakończenia, bo Dakann Was zamorduje :D
7:34 No po prostu Farmville GW, a Wy macie pretensje :P [Ale to macie rację, słaby.]
8:22 Jak tak... to nie dziwne, że tak wolno szła.
9:06 Tu się nie zgodzę. Lordowie Sithów byli troszeczkę przekokszeni, trochę jak Starkiller w TFU. Za dużo Mocy w tak małym czasie. Czekałem tylko aż zaczną rzucać Gwiazdami Śmierci w przeciwnika ;) A tak na serio, trochę mi to śmierdziało Trylogią Dwumyślnych, gdy Luke odbijał wszystko co w niego leciało przy pomocy dwóch mieczy, a wrogów było mrowie wokoło.
Daka! Daka! Dakann!
Czerwone jedzie szypciej!
Kolejny świetny film. Skoro były książki to teraz czas na komiksy.
To może teraz głupoty serialu rebes albo najlepsze komiksy albo gry? :)
Brick Storm Właśnie wpadł ci subik ode mnie. Też jestem za rebels bo mało o tym mówią.
całkiem dobry pomysł z komiksami i głupotami, na pierwszym miejscu latające miecze świetlne :D
Głupoty rebels - helikopterki z mieczy świetlnych :P
Brick Storm podobno miecze świetlne są laserem. To tak jak byś szybko obracał latarką albo laserem do kota i próbował latać.😐
LBI LBI Dokładnie :D Jeszcze jedną taką głupotką w Rebelsach jest (wg. mnie) jest troszkę taka "nieśmiertelność" bohaterów. Przeszło juz tyle odcinkow a ani jeden z nich jeszcze nie padł. No i jest mi smutno, bo Maul nie zyje.. 😭😢
Świetny wstępniak.
Star wars the old republic Revan .. obowiązkowa lektura
Dokładnie, wedlug mnie najlepsza
Z nowego Kanonu dobre sa "Utracone Gwiazdy" polecam ;) ,natomiast z starego Trylogia Bane'a , "Zaglada","Czerwone Żniwa", "Błędny Rycerz" sa dobre ,natomiast słaba ksiażka z starego kanonu to moim zdaniem "Oszukani" ;)
Old Republic, jak ktoś lubi to mu pasuje, a jak nie lubi, tomu nie pasuje ;)
Chociaż średnio ją pamiętam... więc pewnie była średnia ;)
Samuel Watoła Utracone Gwiazdy The Best
Mi się tarkin podobał chociaż w niektórych momentach był faktycznie nudny ale były momenty świetne
Revan the old republic jest najlepsza weglug mnie
Cienie Imperium i cały cykl komandosów republiki, a także polecam star wars the old republic zagłada
Mroczny uczeń polecam bardzo
Mi niezbyt podoba się battlefont:kompania zmierzch. Gorąco polecam wydanie książkowe rogue one
Old the Republic: Revan ;)
mi podała się książka Uczeń Jedi narodziny mocy
kocham tą serie :D
Albo mi się wydaje, albo nie było Zapytaj Yodę z okazji 12 000 widzów.
A kto mówił, że ZY będzie co 1000 subów? :)
Jak chce ci się robić to może być co 100 subów.
Biblioteka Ossus ja bym robił co 1 sub
a ja co 0,5 suba
Stefan najleppiej 1000 na suba
Mnie najfajniej czytało się trylogię Dartha Bane, najgorsze wszystko z janusz wongami....
Mam nadzieje ,że zagracie razem w Star Wars Battlefront ;)
Ta seria jest zajebista
Mimo że nie mam jeszcze dużej ilości książek to bardzo podobała mi się książka "Star Wars Darth Bane Droga Zagłady" i "Revan"
A co z Bane'em ??
Epickie intro :D Grubaski o STAR WARS :D
Moje ulubione;trylogia Bejna i Darth Revan ,Old Republic czy coś takiego
Jak sie nazywa muzyka z intra?
dzięki, właśnie tego potrzebowałem
Serio smutne. Z legend przeczytałem jedną książkę, a z nowego wszystkie ;-;
nie wiem skąd to chwalenie Cieniów Imperium, jest wiele lepszych pozycji, chociażby wszystko spod pióra (długopisu? klawiatury?) Karen Traviss. A cienie uzupełniają fabułę pomiędzy epizodami 5 i 6 ale nie są zbyt porywające, czytałem chronologią wewnętrzną i Xizor trochę mnie zawiódł tzn fajne były te jego gierki polityczne lawirowanie między Vaderem a Imperatorem, ale spodziewałem się czegoś więcej. I śmierć xizora właściwie jest tylko wspomniana; na końcu Cieni jescze żyje, a w trylogii łowców nagród już nie (pomijając retrospekcję ofc) i tyle.Dobra ksiażka ale oczekiwałem czegoś lepszego po tym, jak zagrywałem się dziesiątki razy w grę na podstawe i słyszałem przychylne opinie.
Darth Plagueis uwielbiam
Poradzi ktoś gdzie ( na jakiej stronie)kupię książkę Cienie Imperium?
Patrzyłem w nacie ale albo był to komiks albo książka nie była dostępna
To teraz najlepsze i najgorsze gry Star wars.
Nienawidzę książki z nowego kanonu kompania zmierzch a kocham trylogię koniec i początek utracone gwiazdy mroczny uczeń i tak naprawdę wszystkie inne z nowego kanonu a z legends to najbardziej nie lubię luke Skywalker i cień mindora a najbardziej lubię Kenobi oraz darth plaegius.
argumenty na Kompanię Zmierzch.
Alfrid będę szczery według mnie książka jest napisana w złym stylu mało akcji trochę nudna powtarzająca wątki nie opowiada o głównych bohaterach po przeczytaniu poprostu się nie pamięta bohaterów dla mnie bardzo ciężko się czytało ale to moja opinia a czytałem kompanie zmierzch po przeczytaniu utraconych gwiazd może dlatego taka niechęć dziękuję pozdrawiam
Cienie są specyficzne, bo trochę odrealnione... Ech... Ja z nich pamiętam tylko, że był jakiś kamień myślący [NK też ma] i Luke porzucił stopień generała.
Autor trylogii o Lando ,,powinien zapier...ć na galerze".
spoko że współpracujecie ale nie róbcie tego jak w dzień dobry w TVN :D
ta grzeczność bez przesady :P
,,Darth Maul Łowca z Mroku''- świetna książka.
A skąd wzięła się ksywa Yako?
Może najlepsze książki/pomysły nowego kanonu?
podobało mi się Trylogia Bena ale trochę mniej zaginione plemię Sith reszty nie czytałem
Piotrze jak ty sie zmieniles po prosu wooooow
Co do nowego kanonu to odwrotnie w moim przypadku, Tarkin był ok, czytało mi się go całkiem dobrze, a Lordowie Sithów ciągnęli się i nie mogłem skończyć. Z tego co czytałem to na razie:
1. Utracone gwiazdy
2. Mroczny uczeń
3. Kompania zmierzch
4. Nowy świt
5. Tarkin
6. Przebudzenie mocy (ta wersja niby dla dorosłych)
7. Lordowie Sithów
A o tak podobno najgorsze przede mną, tzn Dziedzic Jedi i Koniec i początek :/
Tarkin mi się podobał, lordów sithów mam ale jeszcze nie czytałem. Czy darth plagueis to już nowy kanon? zasadniczo pasowałby do obu
"Darth Plagueis" to książka z EU
Ja tam uwielbiam "Komandosów Republiki"...
Z nowego Kanonu to "Kompania Zmierzch".
Czytałam tylko 4 ksiązki SW, więc nie mam porównania, ale książka "Kenobi" podobała mi się bardzo
Z nowego kanonu moim zdaniem najgorsze to: Dziedzic Jedi oraz Koniec i Początek. W pierwszym przypadku "skisłem" przy tym jak Luke używa Mocy do przesuwania kluski po stole. Odnośnie końca i początku, fatalny styl autora, nie do ugryzienia dla mnie. Właśnie się męczę z Długiem Życia i jakoś nie widzę znaczącej poprawy w stosunku do pierwszej części. Jeśli chodzi o najlepsze to pewnie tak jak wszyscy wskażę Utracone Gwiazdy, ale też całkiem przyjemnie czytało mi się Mrocznego Ucznia.
dobry film, tylko trochę chaotyczne omówienie, może podbny film o grach?
Trylogia Bane'a i Darth Plagueis najlepsze książki
Najlepsze z Legends: Trylogia Bane'a, Narodziny Mrocznego Lorda i Labirynt Zła plus Revan i Zemsta Sithów. Najgorsze ? Kryształowa Gwiazda, Spotkanie na Minban i to coś gdzie nowy Rycerz Jedi walczy z Sithem który poleciał 4000 lat do przodu.
Z Nowego najlepsze to Katalizator i R1. Najgorsze Koniec i Początek .
że starego kanonu bardzo podobało mi się labirynt zła, z nowego kanonu więzy krwi
star kilers 1234 tak mi też
Moja ulubiona to Revan i trylogia Bane'a.
ta seria jest super
Czytałem trylogię Zahna i nie podobała mi się. Miałem wrażenie, że czytam coś w rodzaju scenariusza filmu klasy B w świecie SW. Oczywiście kwestia gustu, ale ja czytam dużo od 15 lat nie mam okresu w życiu żebym nie był w trakcie czytania czegoś i Zahna wśród książek jakie czytałem umieściłbym jako mocno przeciętne. Może dobrze, że nie czytałem zbyt wiele książek SW, bo jeśli Zahn pisze w tym uniwersum najlepsze to znaczy, że reszta nie dorasta do pięt innym dobrym książkom S-F.
Natomiast za bajtla czytałem "Opowieści z Kantyny Mos Eisley" i podobało mi się, że w kilku historyjkach fabuła krzyżuje się ze starą trylogią dobrze to wspominam. Po drugiej stronie skali są książki z walką z HusanWonStąd - kto wymyślił taki bullshit w SW to było gorsze niż JarJar.
Spróbuj inne książki z SW, serio. Trylogia Thrawna mogła Ci się nie spodobać, ale jakieś inne pozycje mogą być dla Ciebie jakieś boskie czy coś
Moim zdaniem jedną z lepiej napisanych książek był Darth Plagueis (mam nadzieję że dobrze napisalem) być może to przez sentyment bo od niej zacząłem swoja przygodę w uniwersum SW. Jednak najlepszą książką uniwersum była Trylogia Bane'a. Z kolei najgorszą pozycją wydaję mi się Koniec i Początek. To totalny kloc który czyta sie tak jakby chciało sie przewiercić palcem przez murowną ścianę.
Książką nie może być trylogia ;)
Taka informacja :D
Jak to mówią, początki są trudne... Jednak Oni mieli 10 lat na zrobienie tego początku, więc Ja mam pretensje do LucasArts za to właśnie. Ja rozumiem EU, gdy robiono uniwersum pierwszy raz. Coś takiego nigdy wcześniej nie powstawało! [Komiksy są komiksami :P]
Jednak NK powinien być SUPER DUPER! A jest badziew na kółkach... Po prostu ciśnie się na ustach staro-gimbazjalny "Żal"!
Heian Jaing Ordo Ta trylogia to skrót myslowy ;)
A co powiecie o Revanie ?
Mi się Poza Galaktykę bardzo podobało
Czytałem dość dawno, ale duologia "Medstar: Chirurdzy Polowi" była spoko, wiało klimatem M.A.S.H. "Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera" też bardzo in plus. W całym słabym cyklu o Yuuzhanach dobry był "Zdrajca" i duologia "Linie Wroga". Z późniejszych chronologicznie "Braterstwo Krwi", fajne losy Fettów. Najgorsza to zdecydowanie "Kryształowa Gwiazda", to jest marnowanie papieru.
Gwiazda, to na pewno.
Medstary to masz rację, to MaSH GW, ale mi się z tego powodu podobał ;)
Chociaż nawet wtedy się kłócił z TCW.
No dla mnie to zawsze najlepsza będzie trylogia Beyna czy jak się to jego imię pisało. Wiem, że to małe i krótkie, ale jakże wymowne dzieło.
Tylko jedna książka zasługuje na miano najgorszej "Kryształowa Gwiazda" to po prostu zło
Yep.
A co z trylogią Darth Bane'a?
Co to za muzyka na początku?
Jak nazywa sie Książka od której sie powinno zacząć?
no dłuższe te odcinki róbcie
Polecam zajrzeć do powieści Mroczny uczeń :)
Z nowego kanonu podobał mi się koniec i początek: dług życia(aftermath: life debt). Po pierwszą część sięgnąłem po 2 obejrzeniu Przebudzenia mocy i mimo, że na początku mi się podobała, ale z perspektywy czasu podchodzę do niej bardziej krytycznie. Druga część opowiada historie o większej skali i pomimo bycia grubszą historia jest mniej rozwleczona(po pierwszej książce dziwne dla mnie były przeskoki w czasie o miesiąc). Swoją role odgrywają też w obu częściach interludia, które pokazują nam większy obraz tego co się dzieje w galaktyce. A do tego inaczej teraz patrze na przebudzenie mocy znając historie jednej z głównych postaci w książce, która pojawia się w filmie jako jeden z pilotów rebelii, albo znając genezę generała Huxa.
Ksiązka o Revanie jest kozacka
Ja zaczołem od trylogii thrawna.
stary kanon 😄 Darth Plagueis 😥 Planeta życia, nowego jeszcze nie oceniam
A czytaliście serie komiksów Lando jest świetna (wiem że taki nie czyta komiksow)
Kiedy kolejny odc?
nastepny temat wojny klonów
Mnie dziwi brak Star Wars The Old Republic: Revan i Plagueisa, którego aktualnie czytam
Mnie się podobała seria xwingi ale ta pierwsza seria z Łotrami trochę mniej z Widmami najbardziej wkurzał mnie ten Cyborg Ton Phannan
jak chodzi o moje ulubione książki z SW to są " Star Wars Potrójne Zero" o raz " Star Wars Prawdziwe Barwy " , a za to najgorsze to trylogia Lando i trylogia Hana Solo
Dla mnie bardzo cienka była trologia nocy couruscant oraz luke skylwaker i cienie mindora
Dziwne, że nikt nie wspomniał o "Labiryncie Zła", który był napisany po prostu przecudownie. Łykałem tą książkę głębokimi haustami.
Czy jest tu ktoś komu podobała się książka z okresu wojen klonów "próba jedi?". Jak dla mnie nie ma książki, która lepiej obrazuje wojnę. Czytałem ją z 3 lata temu, a do dziś pamiętam jak mocne emocje pozostawiały po sobie drastyczne opisy bitew.
Pozdrawiam
Dobrze powiedział. Dziedzic Jedi xD przypis niepotrzebny xD
co leci w tle?