Run Radical Q&A #17 - Urlop: Czas na trening czy odpoczynek?
Vložit
- čas přidán 6. 06. 2024
- W ramach projektu RUN RADICAL zapraszamy wraz z naszym ambasadorem Bartłomiejem Falkowskim na kolejny odcinek cyklicznego comiesięcznego biegowego Q&A. Autora najciekawszego pytania nagrodzimy zestawem ubrań marki Rough Radical.
Pytania do kolejnego Q&A możecie zadawać w komentarzach pod filmem. Zachęcamy też do subskrybowania kanału oraz zostawienia łapki w górę!
Bartłomiej Falkowski to biegacz amator z maratońską życiówką 2:22:42 (2021). Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego, bloger, nauczyciel wychowania fizycznego.
Rough Radical to polska marka odzieży sportowej. Dzięki połączeniu wysokiej jakości materiałów, nowoczesnych projektów i modnego designu staliśmy się wyborem numer jeden wśród miłośników sportu i aktywnego trybu życia. Dołącz do drużyny Radicala, bo #rrazem możemy więcej!
Nowa kolekcja biegowa roughradical.com.pl/pl/177-ru...
Dołącz do naszej grupy biegowej:
/ run_radical
/ run.radical
.
Śledź Social Media:
/ roughradicalwear
.
/ rough.radical
/ rough_radical
/ bartektrenuje
/ bartektrenuje
/ @bartektrenuje
Sklep internetowy:
roughradical.com.pl
Rough Radical - Sport
Cześć, dziękuje za odpowiedzi poprzednie na moje pytania. Dziś mam trzy: 1. Jestem po moim debiucie w półmaratonie w Katowicach który odbył się pierwszego maja. Jak radzić sobie ze stresem przed debiutem? :) Nie ukrywam, że chyba mnie twoje zjadł. Przed startem miałem wysokie wartości tętna powyżej 100 bez aktywności. Ruszyliśmy i już na starcie miałem po minucie 165 (mierzone paskiem). Czy to normalne? Co robić przed startem, kiedy przyjeżdżać, jak się zachowywać by taka sytuacja się nie powtórzyła. 2. Mamy obecnie lato, zatem biegam z rana (przed pracą o 6:30 lub weekendami przed 8:00 zaczynam). Czy bieganie na czczo nawet długich biegów są ok? Dodam, że mam ze sobą dwa żele na taki bieg 14-18 km czyli w moim przypadku to miedzy półtorej do dwóch godzin~. Przy biegach poniżej 10km nie używam nawet żelu. 3. Testuje obecnie żele z kofeiną na długich wybieganiach na ostatnie 30-40 minut przed zakończeniem. Polecasz, używasz?
Czy startując na krótkich dystansach typu 400m czy mila należy modyfikować rozgrzewkę podług tego co robimy przed 5/10k, np. położyć większy nacisk na ćwiczenia lub inny aspekt? Jak podejść do rozgrzewki, schłodzenia i ewentualnej ponownej rozgrzewki jeżeli po starcie na milę po 1-2h czeka nas 400m?
Moim najważniejszym startem na jesień będzie Warszawska Dycha, którą chciałbym pobiec poniżej godziny (początkujący biegacz here). Czy trening 3x 3km w tempie docelowym na około dwa tygodnie przed biegiem będzie dobrym wyznacznikiem, czy cel jest w zasięgu ręki? Jeśli nie, czy mógłbyś podać przykłady jakichś innych treningów w tempie docelowym do 10km?
Czy warto używać podkolanówek kompresyjnych?
Z Twojego doświadczenia trenerskiego, co jest najczęstszym czynnikiem blokującym rozwój zawodnika?
jak zastąpię długie tlenowe wybiegania jazdą na rowerze również w tlenie utrzymam lub poprawie wydolność czy nie przełoży się to na lepsze bieganie ?
Cześć, Czy używasz nogawek do masażu pneumatycznego ( drenażu ), jeśli tak to w jaki dzień tygodnia go wplatasz, tzn. po lub przed jakim treningiem biegowym i z jaką intensywnością. Dzięki
Potrafię zrobic trening 6x1km w tempie 4:30 z krótką, minutową przerwą, jednak jak próbuję połączyć odcinki i złamać 22:30 na 5km to po 3km całkowicie wysiadają mi nogi, noga przestaje podawać i zwalniam, mimo że tlenowo czuję się dobrze. Na czym bardziej powinienem się bardziej skupić na treningach w takiej sytuacji?
Oglądając materiały anglojęzyczne na CZcams zauważyłem że niektórzy polecają bieganie z wiatrem w plecy. Co sądzisz o takim ułatwieniu szybszych jednostek?
Cześć, co uważasz o łączeniu treningu biegowego z intensywnym treningiem siłowym? Trenuję siłowo 4 razy w tygodniu i po każdym treningu biegam 30 min na bieżni w tempie startowym na 10km. Do tego 2-3 razy w tygodniu dłuższe biegi 8-15km. Czy takie obciążenie treningowe ma sens, a szczególnie czy bieganie „na zmęczeniu” po treningu siłowym przynosi jakieś dodatkowe korzyści?
Pewność siebie a chora ambicja - gdzie jest granica między tymi dwoma pojęciami?
Wiadomo że, trenując trzeba mieć tzw. syndrom zwycięzcy i pewność siebie w tym co się robi oraz postawić sobię jakieś cele krótkoterminowe i długoterminowe. Podstawiając sobie za cel np. "będę mistrzem Polski" to czy to nadal postawienie sobię celu czy to już chora i przesadzona ambicja która może nas zgubić?
Moim zdaniem bardzo łatwo idzie przekroczyc tą granicę i zatracić się w tym co robimy, a jak ty uważasz?
Pozdrawiam i zdrówka 💪
Cześć!
Dziękuję za rady, jak zwykle mega profeska :)
Mam małe pytanko - czy uważasz, że w przygotowaniach do piątki/dyszki/dłuższych dystansów lepiej jest biegać takie 8-10km drugiego zakresu czy lepiej postawić na typowy trening progowy i progresować kolejno 4x2k, 3x3k, 2x4k itd.? Trening progowy to jednak wyższe tętno niż drugi zakres i zastanawia mnie, który bodziec jest lepszy w dłuższym okresie w takich przygotowaniach, gdzie w tygodniu mamy biegi tempowe, dłuższe wybiegania, treningi o charakterze szybkościowym. Trenuję 6-7 razy w tygodniu.
Byłbym wdzięczny za rady, pozdrawiam :)
Więcej odpowiem w kolejnym Q&A, ale tak w skrócie. Dobrze jest biegać oba. Szczególnie gdy trenujesz 6-7 razy w tygodniu.
@@bartektrenuje Dzięki! Tak jak piszesz, staram się miksować, ale bliżej mi do tego, żeby częściej we wtorki/środy biegać jednak progowo i skalować stopniowo te treningi. Mocniejsze longi załatwiają sprawę i ten drugi zakres (rozumiany "po polsku") nieco mniejszy sens ma w takim układzie moim zdaniem. Pozdrawiam!
Witam. Widzę że często wrzucasz relacje na fb zdjęcia ze słodkościami ciastka, serniki, pączki itp. Czy na pewno jest to bezpieczne uzupełnianie węglowodanów? Chyba że to bardziej na poprawe samopoczucia? 😆
Jaką najzdrowszą forme uzupełniania węglowodanòw polecasz?
Kolejne pytanie ile średnio spożywasz kalori dziennie w dni treningowe i poza treningowe? 😉
Hej, startuje teraz na krótszych dystansach, tj. na 5 i 10km (łapie mityczny zapas :D), i tak jak wcześniej biegłem jeden maraton na jesień i przed nim jakiś półmaraton, to głowa była spokojna, byłem nastawiony na cel i nie było żadnego problemu z motywacją. Po maratonie krótkie roztrenowanie i jechałem dalej.
Natomiast, teraz, gdy biegam krótsze dystanse i mogę startować częściej, to przez to, że w czasie przygotowań myślę głównie o pierwszych zawodach, które mnie czekają, to po nich (szczególnie jak mi dobrze pójdzie) ciężej mi się zmotywować do walki na wymagających treningach, czy kolejnych zawodach.
Czy masz może jakieś wskazówki, jak do tego podejść i jak sobie z tym radzić? Odpuszczać większą ilość startów? Robić dłuższe przerwy między startami?
Dzięki i pozdrawiam!