u mnie w ogóle nie bierze oleju (2.0tdi BRE) a kontrolka świeci(w A4 B6 2.0ALT MPI było to samo, ale poprzedniemu właścicielowi świeciła a mnie nie świeciła aż do końca, a nic nie było z nią robione w A4 aż do jej sprzedaży). W 2016 miał wymieniany ołówek w pompie olejowej. Miał wtedy pewnie koło 200tys. teraz ma 310tys. w silniku nic się nie tłucze, nie traci na mocy, pięknie odpala, temperatura nie grzeje się ponad normę. Dieselek pięknie pracuje. Tylko w dłuższej trasie ok. 500km nagle zaświeciła się kontrolka żółta od oleju (dotyczy to Audi A6 C6 2.0TDI BRE 2007r.) i od tej pory w ogóle nie gaśnie, ani na zimnym ani na ciepłym a wygląda na to, że poziom oleju jest cały czas w normie (z resztą dopiero był wymieniany jakiś tysiąc km temu), i smarowanie jest, generalnie nigdy nie brał i nie bierze oleju, a jednak pokazuje kontrolka minimum oleju. Stawiam, że na pewno zepsuł się czujnik od poziomu oleju z racji wieku i przebiegu. Generalnie wg mnie można z tym jeździć tylko przy odpalaniu piszczy strasznie, że ma tą żółtą kontrolkę oleju. Myślę, że zrobię autem jeszcze z 9tys. km i przy następnej wymianie oleju zlecę znajomemu mechanikowi sprawdzenie i ewentualną wymianę czujnika, wiązki, wtyczki czy czegokolwiek trza. Obstawiam na czujnik.
Krotko sensownie merytorycznie na temat
👍Pozdrawiam .
u mnie w ogóle nie bierze oleju (2.0tdi BRE) a kontrolka świeci(w A4 B6 2.0ALT MPI było to samo, ale poprzedniemu właścicielowi świeciła a mnie nie świeciła aż do końca, a nic nie było z nią robione w A4 aż do jej sprzedaży). W 2016 miał wymieniany ołówek w pompie olejowej. Miał wtedy pewnie koło 200tys. teraz ma 310tys. w silniku nic się nie tłucze, nie traci na mocy, pięknie odpala, temperatura nie grzeje się ponad normę. Dieselek pięknie pracuje. Tylko w dłuższej trasie ok. 500km nagle zaświeciła się kontrolka żółta od oleju (dotyczy to Audi A6 C6 2.0TDI BRE 2007r.) i od tej pory w ogóle nie gaśnie, ani na zimnym ani na ciepłym a wygląda na to, że poziom oleju jest cały czas w normie (z resztą dopiero był wymieniany jakiś tysiąc km temu), i smarowanie jest, generalnie nigdy nie brał i nie bierze oleju, a jednak pokazuje kontrolka minimum oleju. Stawiam, że na pewno zepsuł się czujnik od poziomu oleju z racji wieku i przebiegu. Generalnie wg mnie można z tym jeździć tylko przy odpalaniu piszczy strasznie, że ma tą żółtą kontrolkę oleju. Myślę, że zrobię autem jeszcze z 9tys. km i przy następnej wymianie oleju zlecę znajomemu mechanikowi sprawdzenie i ewentualną wymianę czujnika, wiązki, wtyczki czy czegokolwiek trza. Obstawiam na czujnik.
Siemka jakie powinno być napięcie ma min