DAEWOO LANOS OD PIERWSZEGO WŁAŚCICIELA | 100% KLASYKÓW Jarzyna Film
Vložit
- čas přidán 12. 06. 2022
- Subskrybuj mój kanał (link skrócony): bit.ly/2FqOlJx
Moje Social Media:
INSTAGRAM ► / jarzyna_film
TIK TOK ► / jarzynafilm
FACEBOOK ► / jarzynafilm
Email: jarzynafilm@gmail.com
Linki do forum/grup Daewoo:
daewooforum.pl/
groups/Daewo...
Instagram Kuby:
/ kuba6505
#jarzynafilm - Auta a dopravní prostředky
Mój 1.5 16V HB benzyna ma 23 lata i widzę, że coraz częściej coś mu dolega. No niestety upływ czasu, ale szkoda mi go się pozbyć tym bardziej, że wsadziłam czerwoną skórę w fotele, dbałam a prawda taka, że nawet nowszy samochód będzie wymagać napraw i niejednokrotnie nie na kieszeń polskich zarobków dla samodzielnego singla. Poza tym go lubię choć nie raz było mi dane podróżować Suvami za 200tyś. Lanosikiem leciałam do Berlina 190 km (2:20 h w jedną stronę z Wrocławia) także nie jest źle ;)
Witam posiadam Lanosa już drugi rok podróżuje po Polsce jest super niezawodnym autkiem👍
Jak będziesz w Kujawsko-pomorskim zapraszam
A co ma być zawodne jak ten złom nic nie ma
super auto , bije na morde peerlowski myst pozdrawiam
Fajne są Lanosy,ja w swoim mieście też widuję ich całkiem sporo,pozdrawiam właściciela
✌️
Ja mam baaaardzo duży sentyment do Lanosa. Byłem małym brzdącem około 5 letnim i ten samochód od nowości przez bardzo długi czas nam towarzyszył. Kolor identyczny jak ten tylko hatchback.
Ale ładnie zachowany; wspomnienie podróży z dzieciństwa :)
Nie wiem czy się ze mną ktoś zgodzi, ale coraz rzadziej można spotkać jakiekolwiek DAEWOO na ulicach, chyba że w Krakowie tak jak powiedział Jarzyna jest to częsty widok. Mieszkam na wiosce w zachodniej Małopolsce i się bardzo rzadko na ulicy widzi DAEWOO. Może coś w tym jest, że dziś auto tej marki częściej można spotkać w dużych miastach niż na wioskach.
Rzeczywiście Seicento może i fajne było ale do miasta ,bo na Autostradzie brakowało gazu pod stopą żeby mu więcej wyciągnąć.Trz miałem 900.Za to tego Lanosika masz super
Miałem Nexię 1996 od nowości, 1.5 75 KM ... Bardzo dobrze wspominam ....
👏
Miałem 3 Lanosiki ,super sie spisywały 👏👍😁
Kupiłem w zeszłym tygodniu Chevroleta Aveo 1.2 z 2007 salon pl. Z przebiegiem 86000 km. I taka sama sytuacja jak z Lanosem. Auto jest jak nowe. Pozdrawiam
Myślę że to jest ostatni czas kiedy można jeszcze za w miarę rozsądne pieniądze kupić jakiś model DAEWOO. Auta z biegiem czasu będą w coraz gorszym stanie blacharskim, i coraz droższe, zwłaszcza te z FSO.
Wbrew pozorom to są bardzo dobre auta współczesne. A ten egzemplarz jest super zachowany. Widuję jeszcze sporo w moim mieście. Sam zastanawiam się na kupnem po zdaniu prawka. Ale najpierw maluch :D Fajne kadry na koniec.👍
Miałem potwierdzam, tylko progi i nadkola, lecą ale są, się trafić ładną sztukę.
eee no raczej nie, sa nieekonomiczne (moj pali 10 to tak lekko, gazu nigdy nie mial), w srodku plastiki slabo wykonane, zawieszenie kiepskie, ale da sie ogarnac, kierownica w wersji bez poduszki to smiech na sali (od razu mozna wymieniac) - i pisze to jako posiadacz lanosa; na plus silnik nie do zajechania, mozliwosci tuningu [duuuuze]
8:55 Sprawdziłem te informacje zapisane ołówkiem i są to dane firmy prowadzącej wynajem autobusów " Werner Vogel Omnibusunternehmen e.K." w mieście Höchstadt an der Aisch ;)
😅😅 detektyw Columbo
Mialem takiego hatchbecka kupionego od 1 wlasciciela jeszcze na czarnych. Teraz zaluje ze go sprzedalem
mały błąd w tytule, ale ogólnie cały film cudownie wyszedł
Wlasnie sie skapnalem 😬 juz poprawiam, dzieks
Niedawno kupiłem takiego 24 latka, ładnie utrzymanego. A pamiętam jak te auta były nowe...
Tylko silnik 1.5 16v był z Korei, większość aut 1.5 16v było z FSO.
Mieliśmy Lanosa w rodzinie przez 14 lat, szwagier go kupił 7 letniego i przy 100 000 przebiegu założył LPG. Potem ojciec mój go miał, potem ja przez ostatnie 4 lata. Jak go sprzedawałem miał 385 000 przebiegu. Dwa razy była robiona głowica.
Także auto wytrzymałe, pod koniec progi i tylne nadkola zjadła rdza.
Co by o nim nie mówić, klasykiem to auto nigdy nie będzie, bo jest pozbawione emocji. Ot takie zwyczajne, solidne wozidełko. Tak samo jak żaden Hyundai albo Kia nie będzie kultowe.
Mam lanos 98r Stan super! Idealny!
Też mam lanosa 1.5 8 v sedan na czarnych blachach z 1998.
Jak ma 70 tyśięcy to już trzeba wymienić rozrząnd nawet dlatego że już jest stary a nie dlatego że ma mały prżebieg pasek poprostu prcieje od starości a nie od przebiegu na liczniku
Lanos jest zgrabnym autem. Jakby nie było stylizowali go Włosi.
Ja był powiedział co innego , aż dziwne że takie paskudztwo zaprojektowali Włosi bo projektowali chyba również Nubirę i Leganzę i one wyglądają dobrze , nawet Matiz już lepiej wygląda od niego .
@@motoryzacjawaldka9597 To prawda. Lanos jest po prostu brzydki, wygląda jak mydło. Mechanicznie natomiast był całkiem udany i niezawodny. Widziałem kilka z przebiegiem 400 i nawet 500+ :)
@@p7hyte782 nie wiesz co mówisz to właśnie lanos jest najładniejszy i to on dominował w Daewoo i on zasługuje na pochwałe
@@maszynyursus904LS Dominował ze względu na niższą cenę, nie ze względu na wygląd czy wyposażenie. Może w tamtych czasach nie wyglądał źle, ale dziś te obłości i proporcje wyglądają słabo i od razu kojarzą się z samochodem dla starszego Pana w kapeluszu.
@@p7hyte782 hehe no i dlatego jeżdżę lanosem po modyfikacjach żeby wybić ludzią z głowy to co się utarło i po to mam 2.0 które zamyka parapet jadąc ponad, 220 km/h i po wielu stylistycznych zmianach jest ładnym autem
pozdrawiam Kuba mojego imiennika terz niedawno kupiłem lanosa w sedanie 1.5 16v znaleźony na podwórku u poprzedniego właściciela (otwarta stodoła i z chodnika go było widać z kardką "sprzedam".) do wymiany była belka.(tył) i jeszcze wtryski i instalacja LPG i szkody parkingowe. miał być na hfile a szykuje się projekt pozdrawiam jeszcze raz 😁
ieszcze trochę roboty i będzie cycuś glacuś 😁
@@JTL-xr3zv Gratuluję 👍✌
Cześć mam Romet ogar 200 z 1985 roku ,może byś chciał do mnie przyjechać ma bardzo dużą chistorię.Jestem z Jastrzębia.pozdrawiam.
Daewoo wciąga sam chucham na Matiza. Pozdrawiam autora kanału oraz właściciela Lanosa.
✌️
Czy ten LANOS 2:33 nie ma prawego błotnika przyłamanego, tuż obok kierunkowskazu?
Ma
Ile Pali w mieście ?
super , takze kupilem oststnio Lanosa tyle ze w coupe, do tego w RHD z racji tego ze mieszkam w UK, fabryka Korea, przebieg 45k mil, srodek igła ( naklejki fabryczne koreanskie na fotelach) sionik 1.3 bieda totalna... z tego co sie orientowalem.to ktos pisal ze w UK zostalo ich okolo 120 sztuk.. takze tez taki rodzynek.pozdrawiam
😎👏👏
Coupe... Prędzej 3 drzwiowy hatchback. Też takiego mam. W amerykańskiej wersji w full wypasie i z klimą. Kupiony dla kaprysu i 5 lat już u mnie. Jeszcze 5- dr hb mam w full wypasie i z klimą. Miałem 2 sedany i te najlepiej mi leżały. Hb są do bani. Coupe widziałem jedno w swoim życiu. Ale nie jestem pewny, czy to nie była czyjaś rzeźba. Zrobiony ciekawie.
Słodki ten właściciel lanosa.
Też mam od pierwszego właściciela 98 rok 1.6 licznik
W tym roku kupiłam z przebiegiem 73 tys
Jak to jest z tym rozrządem? Autko ma 102.000 przebiegu, właściciel mówi, że rozrząd był robiony (14:48), a teraz znów zbliża się termin. To jaki tam interwał jest przewidziany? Fajne autko. Teraz myślę, po co ja wydałem tyle kasy na nową Octavię. Pozdrawiam.
nie wariuje elektronika w tej octavii ? jaki silnik masz ?
Serwisy Daewoo rekomendowały wymianę rozrządu co 60kkm
@@piotrstanislawski6842 Octavia III ma już 6 lat, 150.000 przebiegu, 2.0 TDI, 150 KM, manual, 4x4, absolutnie nic się do tej pory nie działo. W żadnym razie nie sprzedaję, takich już nie będzie😉
@@65mto w tej nowej wariuje elektronika
@@piotrstanislawski6842 Mówią, że auta po połowie 2020, są z gównolitu, zwłaszcza elektronika, i do tego robione przez niedouczony personel. Podobno to skutki COVID.
Mam lanosika z fso... "biały kruk" na ulicy.... 😅
Mój lanos ma 62tysiace przebiegu obecnie nawet nie całe a kupiłem go jak miał 13600 pozdrawiam ;)
To juz bardzo niski przebieg 🤙 a ile mial lat jak go kupowales?
@@JarzynaFILM jak go kupowałem miał 20lat tyle czasu stał w garażu 😅
Hahaha. Skąd ja znam to auto i właściciela 😉
Co fajnego w czarnej blasze?
Kolor lakieru taki, jak lubię. Jeśli od pierwszego właściciela i nie uderzony, w fabrycznym lakierze, a nie tylko kolorze, czyli nietykany przez blacharza i lakiernika, jeśli jeszcze zdrowy, to fajna baza. Odkręć przednie wnęki kół i wymyj błotniki przednie z syfu gromadzącego się nad przednimi chlapaczami. Tam zawsze jest syf, a później gnije. Urwij piankowe wzmocnienie prawego błotnika, któte znajduje się pod błotnikiem w połowie jego długości nad prawym kołem. Pianka trzyma wilgoć i prawy przedni błotnik lubi gnić w tym miejscu - wywal to.
Moja wizja na to auto taka:
Pierw co, czyszczenie wnętrz drzwi, wyklejenie od środka zewnętrznych blach drzwi i zalewać konserwantem do profili i wnętrza drzwi i wszystkie profile. Progi, podłużnice, poprzecznice, wykleić od wewnątrz tylne błotniki i zalać konserwantem. W miarę luźnej kasy wygłuszyć całą budę matami alubutylowymi 2-2,5mm. Łącznie z dachem. Mam tak u siebie i jest cichy, jak mercedes.
Klima, gaz, boczki t150, czarne folie na tylne szyby, folie ir na przednie drzwiowe szyby, poprawić hamulce przednie na te vectra/punto (ekipa z grupy lanosa wie, o co c'mon), fajne koło, amory bil b4, przednie lampy z czarnym wnętrzem, grill w czerni, dymione boczne kierunki, ciemny oracal na białe elementy tylnych lamp, końcówka tłumika z kwasiaka dn 80-90mm, fotele z merca 207 coupe (takie mam i chwalę w uj jakie wygodne)... Albo z cla amg, też są spoko.
Ot taka moja wizja, bo też mam, ale hb sport w us wersji. Ma 23 lata i trzyma się ładnie.
Mam takiego od 5 lat,niezawodny jest
Jest niezawodne auto jak każde koreańskie ,o czym większość ludzi nie wie ➖.
Fajny film jak zwykle ale proszę , nie porównujcie takiego auta do poloneza, bo to przepaść .
Przesiadłemsue kiedyś z Poloneza do Lanosa to tak jakbym Mercedesem jechał, cichy, dobrze się zbierał i ogólnie było widać w nim nowość.
Jedzie Fiat 126el a za chwilę widać Peugeot 306 i to jest 100 x lepsze auto od Lanosa . Kolega miał Matiza produkcji koreańskiej import ale sprzedał parę miesięcy temu. Co do Daewoo to zastanawiałem się nad Nubirą ale jest trochę droga w utrzymaniu i tego już w ogóle nie ma bo wszystko wyrdzewiało albo poszło na wschód czy do Afryki. Na mnie tam magia Daewoo nie działa i moim jedynym ulubionym modelem Daewoo jest Polonez Caro Plus i jak uda mi się w końcu znaleźć pracę to chyba kupię następnego Poloneza bo coraz bardziej drożeją . Lanosa sedana zamiast Fiata Siena miał od nowości znajomy ojca jak sprzedał Poloneza Caro i chwalił go za odporność na rdzę i mówi że jak ze 15-20 lat temu jego syn miał stłuczkę i zmienili błotnik a z biegiem czasu go sprzedali to dopiero parę lat temu to dopiero parę lat temu ten błotnik dopiero zaczął gnić za stodołą , albo miał szczęście albo to też była jeszcze koreańska produkcja . Lanosa hatchbacka miał od nowości do końca życia mój nauczyciel z zawodówki , rocznik 2000 i niedługo po zakupie zamontował LPG i go chwalił , służył też jako auto na którym uczyli się uczniowie napraw zarówno mechanicznych jak i blacharskich i był obiektem żartów w całej zawodówce ale ogólnie był w niezłym stanie i mógłby trafić do muzeum, nawet czekałem czy wypłynie w ogłoszeniach po tym jak nauczyciel zmarł i myślałem żeby trochę pojeździć i go sprzedać do muzeum motoryzacji ale niestety i dlatego kupiłem Poloneza Caro Plus GLI który niestety okazał się miną ale i tak pod każdym względem lepszy od Lanosa bo pomimo tego iż jest nowocześniejszy i ma dobre wyciszenie to nowe Polonezy też są bardzo ciche szczególnie w porównaniu z dużym Fiatem jak ostatnio kolega dał mi się przejechać jedynie w Polonezie na skrzyżowaniu trochę irytował wtrysk paliwa bo było takie 'trek trek trek' ale to podobno przez wadę fabryczną systemu Boscha . Jeśli chodzi o jazdę i fotele bo parę razy mnie podwiózł to ma słabej jakości, coś podobnego jak Matiz i na pewno lepsze fotele niż Volkswagen i spółka ale i tak w Polonezie Caro Plus pomimo braku podparcia bocznego siedziało mi się zdecydowanie lepiej, kolejna sprawa to beznadziejne niewygodne podłokietniki , w Polonezie wydaje mi się że jeszcze miałem takie krótkie z dużego Fiata na wysokości łokcia . Ogólne spasowanie wnętrza Lanosa jest tandetne i wszystko skrzypi i trzeszczy ; nie pamiętam czy miał klimatyzację ale na pewno centralny zamek i elektryczne szyby ale i tak mnie takie rzeczy denerwują w obsłudze i dodatkowo często się psują więc nie robiło to na mnie wrażenia. Bagażnik hatchback ma malutki , nawet nie wiem czy nie mniejszy niż w Peugeot 306 i Skodzie Felicji , w Caro to jest ogromny prawie jak w Moskwiczu Aleko czy Fordzie Scorpio i ma świetne oszklenie a w Lanosie szyby krótkie , małe , zaokrąglone i w mniejszej ilości. I ostatnia sprawa że aż dziwne że wyszedł ze studia Ital Design bo ma takie mętne bezpłciowe linie nadwozia że aż odrzuca człowieka. Ale ten nauczyciel mówił że jest solidny i się nie psuje i ma wspólne części z jakimiś Oplami , kupił go bo miał jakieś zniżki jak pracował na warsztacie samochodowym w zamian za swoje Daihatsu Charade.
Jeżdżę lanosem 12 lat a w rodzinie jest 17 😉 Daewoo kocha się za prostotę w domu mamy 6-7 samochodów i ja, doskonale wiem co jest naj mniej awaryjne 😉 tak to on mnóstwo aut się przewinęło a lanos zawsze nie zawodnie służył i właśnie za to go wielbię teraz jest moim drugim autem po szeregu modyfikacji od swapa na 2.0 po zawieszenie hamulce itd. I nie zamierzam go sprzedać wszystko co robiłem to są lata praktyki i udoskonaleń zrobiłem nim już ponad 170 tys km 😄
@@maszynyursus904LS No to ładny przebieg . Może nie jest tak upierdliwy dla laika i nie trzeba w nim grzebać tak jak w Skodzie , Wartburgu , Ładzie czy dużym Fiacie ale i tak wolę Poloneza Caro Plus.
Polonez caro i polonez plus...
Miałem służbowego 1,4 na szerokich listwach oriciari i fotelach inter groclin.
Później przyszły plusy. Miałem możliwość 1,4 zostawić, a pojeździć dwoma plusami 1,6. W porównaniu z tym 1,4, to te nowe plusy, to złom. 1,4 latał fajnie. Prawie 200 tys nim przejechałem w 4 lata. Plusy poszły do podrzędnych działów, bo ci, co mieli 1,4 tego gówna nie chcieli. Później padł most. Wymienili. Padła skrzynia. Wymienili. Uwalił się kardan. Wymienili i puściłem poldolota na przetarg, a wziąłem Lagunę I.
Teść miał poldolota, jak mój na listwach oriciari, intergroclinach, ale motor 1,5 na gaźniku. Przebieg 38 tys od nowości. Zakonserwowany, garażowany w ciepłym garażu w willi i jeżdżony trochę po mieście i do kościoła. No, jak dziadek. Auto jak nówka. Chciał mi go w zasadzie sprezentować. Nie chciałem. Z jednego powodu. Gówniany silnik na gaźniku. Gdyby miał 1,4, zrobił bym na lalkę, pojeździł i sprzedał za dobry hajs. Jednak polonez przy lanosie, to jest zdecydowanie średniowiecze. I pod względem mechaniki i rozwiązań technicznych i jakości wykonania i odporności blachy na korozję... Prywatnie zamiast brać firmowego 1,4 kupiłem favoritkę, a miałem jeszcze opla mantę b. Wierz mi, przy tych autach, tak jak i przy lanosie, polonez to złom. Nie wiem, co młodzi widzą w polonezach, maluchach, fiatach 125... Ale skoro nie mają na co kasy wydawać... 😆😆😆😉
@@robertrobecki3425 To trzeba brać ładne egzemplarze . Sam swoim Polonezem Caro Plus GLI brałem wszystkich spod świateł a podczas jazdy czułem się jak dyrektor. Opel i Skoda to jest szmelc , zresztą Moskwicz Aleko i Łada Samara też są gorszej jakości niż Polonez. Mój kolega uważa że od wtrysku lepszy jest gaźnik bo tak jak u siebie w FSO 125p wszystko może sam naprawić. Lanos jest nowocześniejszą konstrukcją i tyle , jeździłem trochę jako pasażer i zdecydowanie wolę Poloneza Caro Plus. Gniją tak samo, to wszystko zależy od szczęścia a wykonanie jest gorsze od Poloneza bo wszystko trzeszczało i skrzypiało jak w Ładzie Samarze a u mnie w Polonezie nie , również Lanos jest niewygodny bo ma strasznie twarde zawieszenie i fotele natomiast Polonez był świetnie wyciszony że nie wiedziałem nawet czy silnik nie zgasł i jedynie na skrzyżowaniu było słychać wtrysk paliwa 'trek trek trek' a wycieraczek również nie było słychać że aż byłem w szoku.
@@motoryzacjawaldka9597 jak już pisałem, 3 polonezy miałem nówki do jeżdżenia w firmie. Pierwszy, to ten 1,4. Po dwóch latach dokupili plusy. Dostałem nowego, a starego miałem później kiedyś zdać. Po 2 miesiącach oddałem im tego plusa, bo przy 1,4 kijowy był. Poszedł spadkowo niżej w hierarchii firmy, a mi kolejnego przydzielili. 2 jazdy i to samo stwierdzenie. Uznałem, że 1,4 będzie jeździł, aż zacznie na nim rdza wyłazić, albo poważnie mechanicznie padnie. Pod 200 tys most zaczął jęczeć, później skrzynia - dwójka ze zgrzytem, a piątka zaczęła wyskakiwać. Na końcu krzyżak na kardanie poszedł. Naprawili. A ja dostałem nową lagunę. Poloneza mogłem za grosze przed przetargiem wziąść mając prawo pierwokupu. Zdążyłem kupić favoritkę 2 miesiące prędzej. Wolał bym favoritkę, niż poloneza. Zdecydowanie favoritkę.
Nie gniją tak samo. Lanos ma budę z ocynkowanej blachy i nałożoną kataforezę, polonez jedynie w plusie z tego, conpamiętam miał lepiej zabezpieczone blachy od dołu auta do połowy wysokościdrzwi, jak jest listwa. Więc nie ma opcji, żeby nie gnił, jeśli nikt go od nowości nie zakonserwował.
Czy lanos jest twardszy od poloneza? Niewiele w porównaniu z seryjnym polonezem. 1,4 był twardo zestrojony. Miałem przyjemność jeżdżenia nimi fabrycznie nowymi, więc wiem. Porobiony lanos na gazowych amortyzatorach jest twardszy, ale nie na zwykłych olejowych. Jest miękki, jak tapczan.
Opel i szmelc w porównaniu z polonezem?
Manta B GT/e z dwulitrowym silnikiem na szprycach to w porównaniu z polonezem dla Ciebie szmelc? Chłopcze, jak opel silniki na wtrysku seryjnie do mant, ascon senatorów, monz i rekordów montował, to fso było 100 lat za murzynami, a o polonezie jeszcze nikt nie słyszał. Więc z czym do luda? Brałeś polonezem gli spod świateł? Jaki silnik? Sześciopak ze scorpio? Żaden poldolot z seryjnym silnikiem nie jest w stanie skopać dupy zadbanej Mancie GT/e. Zdziwiłem się, że jeden taki dobrze za mną leciał. Na zakrętach odpadł. Opel był twardziej zestrojony, niż seria, na żółtych koni. Okazało się, że miał fiatowską dwulitrówkę i jeździli nią tajniacy z katowic.
Naprawdę nie mogę czuć się źle z powodu większości tych nieudaczników… Cechą wspólną dla większości tych ludzi jest brak samokontroli, chcę tego wszystkiego i chcę tego teraz nastawienia, a potem to nie moja wina i ja”. Nie biorę żadnej odpowiedzialności za mój sposób myślenia o życiowych wyborach... Będę się z tego powodu bardzo nienawidził, ale pościelili łóżka, a teraz muszą w nich leżeć...
Za 1500zl jest u mnie w miejscowości 74tys przebiegu 97 albo 98 rok w dobrym stanie więc okazja haha pozdrawiam
Lanos to samochód ostateczny
Ostateczny, ze innego juz nie chcesz czy ostateczny, ze tak zły ze go w ostatecznosci wybierzesz? 😅
Samochód ostateczny. Innego już nie chce
To dalej złom na kolach
Odezwał się dresiarz