miałem klientów na skodę 1,0 mpi, którzy chcieli zbić cenę na rozrząd i sprzęgło o 3 tys. bo to tyle na pewno kosztuje. A sprzęgło było ok tylko one tak mają, że nieraz ciężko wchodzi jedynka. A wymiany rozrządu producent w ogóle nie przewiduje w tym silniku (ewentualną kontrolę po 240 tys km), a jak już to części są tanie. Potem wspólnik sprawdził i się okazało, że części do rozrządu kosztują +/- 300 zł, a nie tysiaka. Ale ja wychodzę z założenia, że takim baranom się aut nie sprzedaje. Lepiej nie sprzedać i poczekać na lepszego klienta.
Super stan i co najważniejsze, kompletna dokumentacja serwisowa. Na marginesie, to nie był klient tylko janusz-cwaniaczek. Autko na pewno się sprzeda. Pozdrawiam.
Witam. Jak można się z Panem skontaktować w sprawie zakupu auta ?? Oczywiście nie chodzi o Scenica, bo te strzelające drzwi kwalifikują to auto tylko na złom 🤣🤣🤣
silnik 1.4 tce jest SUPER,cichy elastyczny ,jak na auto z tamtych lat bardzo dobre osiągi ,mam takie auto od nowości z 2011 roku ,zrobiłem nim 180 tys km ,żadnych awarii ,wymieniane hamulce tarcze tłumik tylny akumulator,sprężyny amortyzatory ,sprzęgło jeszcze od nowości
Nie przejmuje sie Pan. Gadka klienta po to aby cene zbic. Najwiekszy minus, ze to jest renault. Sam sprzedaje megane i pies z kulawa nogą sie nie interesuje. To sa dobre auta ale do handlu sie nie nadają
Czesc Piekny Scenic moim zdaniem gdybym byl na kupnie to bysmy sie bez problemu dogadali to sa zwykle elementy ktore sie wymienia a lakier nie uchronisz tego sam mam pojazd w miescie po polerce i kilka razy ktos uderzyl itp...zycze szybkiego slrzedania warty swojej ceny pozdrawiam
Samochód ma 13 lat ,nie jest klasykiem ani rodzynkiem , cena wywoławcza jest bardzo wysoka jak na to auto .Fakt napracowałeś się z lakierem i wnętrzem i na niektórych klientach robi to wrażenie. Ale ja nie rozumiem klienta który przyjeżdza oglądać 13 letnie auto w LPG z przebiegiem 300tys za taką kwotę. Czego on się spodziewał ? przecież to auto ma prawo tak wyglądać. Ja osobiście nawet bym nie jechał oglądać tego auta za tą cenę.
Z ogranicznikami popłynąłeś... Koszt najtańszych ograniczników to max 150zł komplet i 2h roboty. Przy uszkodzonych wrażenie/odbiór auta masz popsute od samego otwarcia drzwi...
Moja mama kupiła sobie renault scenic grand 3, i myślała że to jest normalne jak niska kobieta (bo moja mama jest normalnie niska) jeździ długim autem. I pamiętam że mama kiedyś jechała po znajomych i nie sądzili że moja mama przyjedzie długim autem, no i na poczatku się trochę bali ( a moja mama nie jest takim kierowcom że np. Ojej, ale ja tu się boję wiechać, ja boję się jechać takim autem. Poprostu szybko jeździ) no ale się przyzwyczaili do mamy szybkiej jazdy. (Silnik 2.0 tdi). Historia jest taka że pierwszym autem jakim jeździła to był ford Cmax a potem scenic bo chciała dłusze auto i większe
Generalnie podejrzewam że tacy ludzie to po prostu poszukiwacze okazji, auto jest prawdopodobnie ok, tylko liczyli na to że wyolbrzymiajac wady zapędza cie w kozi róg, tak abyś oddał za pół darmo. Szkoda nerwów na takich.
Cóż, trafił się klient, któremu pomyliły się pojęcia. Kupuję auto używane a nie z salonu. Przebieg ponad 300 tys i tak ładnie utrzymamy. No chyba, że to tak naprawdę był handlarz.
Takich klientów jest bardzo dużo.Nawet wśród tanich samochodów takich za jedną wypłate . Sam czasem coś sprzedam, najczęściej jakiegoś gruza 3-5 tyś PLN roczniki około 2000. Pojeżdże przez chwile znudzi mi sie to sprzedaje. Są to auta jako drugie w domu używane do jazdy wokół komina jako gospodarcze. Co potrafią zarzucać i wymagać od auta za 3500 PLN z 2002r i zawracać gitare przez 1 do 3 godziny oglądając to przechodzi ludzkie pojęcie. Nie czytają opisu, nie oglądają zdjęć tylko pierwsze zdjecie, cena i pytanie jaka cena ostateczna. Opuscisz przyjedzie to dalej zbija cene. Dziwie się że ludziom chce sie tracic weekendy, popołudnia na jeżdżenie i oglądanie szukanie okazji wśród takich tanich samochodów.
To fajne auto. Elektronika jest już całkiem stabilna. Mechanicznie też lepiej jak Megane / Scenic poprzedniej generacji. Ja osobiście się ryskami, czy nawet wgniotkami nie przejmuje. Sprawność mechaniczna jest ważniejsza. Ale pomarudzic można, by zbić cene. Strasznie plastikowe wnętrze. Ale to budżetowe auto. Silnik trochę za słaby, moim zdaniem.
Trafił ci się jeden z najgorszych typów kupujących, rok temu sprzedawałem Peugeota 308 SW, auto doinwestowane tak że można w każdej chwili w niego wsiąść i jechać na drugi koniec Polski, aczkolwiek jakieś wady miału których nie ukrywałem - do wymiany chłodnica klimatyzacji bo była dziurawa, porysowany butami próg, jakiś odprysk lakieru na nadkolu i w zasadzie to wszystko, w zestawie komplet nowych letnich opon zimowe na dwa sezony jeszcze spokojnie przecinek i cena 15tys. za auto z 2010 roku, przyjechało dwóch typów i tak jak u ciebie- nie będą patrzyli w żadne papiery bo on spojrzy i wszystko widzi, oczywiście zaraz zaczęło się wymyślanie że auto całe malowane a przebieg to nie 210tys. A co najmniej 310tys. , Peugeoty które widziałem przy 310tys. nie mają wnętrza już praktycznie, ale on uparcie twierdził że przebieg jest skręcony. Generalnie już po takich tekstach widziałem czego się spodziewać, więc czekałem już tylko na ostateczny i werdykt w postaci ceny, oczywiście zaproponowali 12tys. , mowy nie było z mojej strony, wsiedli w samochód, i jeszcze jak odjeżdżał rzucił cenę jeszcze o 500 zł wyższą, machnąłem żeby jechali. Miesiąc później znalazł się normalny typ który normalnie podszedł do sprawy zaproponował rozsądną cenę i jest do teraz mam nadzieję szczęśliwym właścicielem. A co do poprzednich kupujących to zadzwonili jeszcze półtora miesiąca proponując 13tys. Zl za auto. Nawet nie chciało mi się z nimi gadać
13 letni pojazd z przebiegiem ponad 300 000 a małpy chcą żeby było nowe za 1/6 ceny nowego. Jeżeli auto ma oryginalny lakier i nie jest zbytnio poobijany, to jest w tym roczniku ewenement
No...ma wady i klient ma prawo zwracać na nie uwagę. Mnie by to nie przeszkadzało ale ma prawo przeszkadzać komuś innemu. Po co ten film? By uwiarygodnić auto z wadami ? Reklama ? Jedno i drugie...
Słabe jest to auto. Rozruszniki padają jak muchy, po wymianie trzeba tempomat adaptować, jeżeli ma elektryczny ręczny to zaciski też szybko się psują i pluje błędami na desce. Ogólnie typowe francuskie auto których nie warto kupować aha no i ograniczniki w drzwiach też szybko padają i strzelają drzwi.
"wystarczy że obejrzy i wie wszystko o aucie". Wniosek taki, że to nie był klient na auto, tylko zwykły oglądacz 😅 Osobiście w życiu by mi nie przyszło do głowy czepiać się takich pierdół.
Kolejni popierdoleni ludzie bez wiedzy i pojecia o samochodach. On idzie do salonu,bierze nowe co 2 lata i dla niego auto nie ma prawa sie zuzyć. Ja ostatnio slyszalem coś podobnego,ze auta nie kupili bo było w zbyt dobrym stanie.Sami przyjechali zlomem w podobnym roczniku i stanie gruz. Auto jest w stanie dobrym - oczywiscie troche bedzie kosztowalo podmalowanie zderzakow,maskowanie rys,i te pomniejsze rzeczy.
Coś pięknego, tzn ten egzemplarz. Dobrze, że zrobiłeś odcinek o nim , zarazem o obleśnych dziadach :)
miałem klientów na skodę 1,0 mpi, którzy chcieli zbić cenę na rozrząd i sprzęgło o 3 tys. bo to tyle na pewno kosztuje. A sprzęgło było ok tylko one tak mają, że nieraz ciężko wchodzi jedynka. A wymiany rozrządu producent w ogóle nie przewiduje w tym silniku (ewentualną kontrolę po 240 tys km), a jak już to części są tanie. Potem wspólnik sprawdził i się okazało, że części do rozrządu kosztują +/- 300 zł, a nie tysiaka. Ale ja wychodzę z założenia, że takim baranom się aut nie sprzedaje. Lepiej nie sprzedać i poczekać na lepszego klienta.
Super stan i co najważniejsze, kompletna dokumentacja serwisowa. Na marginesie, to nie był klient tylko janusz-cwaniaczek. Autko na pewno się sprzeda. Pozdrawiam.
Ludzie sa mega dziwni a autko ładne zadbane , jakiego quick detailera używasz bo mega wygląda
Mam opla zafirę i tesz z tyłu ograniczniki strzelają. Tyl sie mniej uzywa i zapadki strzelają. Jakiej marki instalacja gazowa.
Witam jaka cena i przebieg , I gdzie można go obejrzeć?
Kolego zdradzisz jakim środkiem polerujesz auta ze sieczka błyszczą 😊
egzemplarz spoko, jedynie moc ale ktoś nie wymagający kupi , powodzenia życzę .
Kurde już od tygodnia oglądam film z tym autem i gdyby nie to że jestem z Poznania i mam do Pana ładny kawałek to bym już sobie sceniciem jeździł.
Witam. Jak można się z Panem skontaktować w sprawie zakupu auta ?? Oczywiście nie chodzi o Scenica, bo te strzelające drzwi kwalifikują to auto tylko na złom 🤣🤣🤣
silnik 1.4 tce jest SUPER,cichy elastyczny ,jak na auto z tamtych lat bardzo dobre osiągi ,mam takie auto od nowości z 2011 roku ,zrobiłem nim 180 tys km ,żadnych awarii ,wymieniane hamulce tarcze tłumik tylny akumulator,sprężyny amortyzatory ,sprzęgło jeszcze od nowości
Nie przejmuje sie Pan. Gadka klienta po to aby cene zbic. Najwiekszy minus, ze to jest renault. Sam sprzedaje megane i pies z kulawa nogą sie nie interesuje. To sa dobre auta ale do handlu sie nie nadają
Czesc Piekny Scenic moim zdaniem gdybym byl na kupnie to bysmy sie bez problemu dogadali to sa zwykle elementy ktore sie wymienia a lakier nie uchronisz tego sam mam pojazd w miescie po polerce i kilka razy ktos uderzyl itp...zycze szybkiego slrzedania warty swojej ceny pozdrawiam
akurat 1.6 pb jest bardzo chodliwym tematem, prosta konstrukcja dobra pod lpg i niezawodna.
Nooo...trzeba było to wszystko pedzeleczkiem powyprawiac😀
Przy drogich autach ludzie są mniej roszczeniowi a przy tanich by chcieli lepsze niż w salonie
witaj Kamil ,myślałem że już posprzedażyfilmik
Samochód ma 13 lat ,nie jest klasykiem ani rodzynkiem , cena wywoławcza jest bardzo wysoka jak na to auto .Fakt napracowałeś się z lakierem i wnętrzem i na niektórych klientach robi to wrażenie. Ale ja nie rozumiem klienta który przyjeżdza oglądać 13 letnie auto w LPG z przebiegiem 300tys za taką kwotę. Czego on się spodziewał ? przecież to auto ma prawo tak wyglądać. Ja osobiście nawet bym nie jechał oglądać tego auta za tą cenę.
Z ogranicznikami popłynąłeś... Koszt najtańszych ograniczników to max 150zł komplet i 2h roboty. Przy uszkodzonych wrażenie/odbiór auta masz popsute od samego otwarcia drzwi...
Klient który przyjechał tym swoim nowym też był polerowany przed wydaniem i nie zauważył pewnie nawet 😂😂😂
Amorki, hamulec postojowy, zawieszenie ? Jakas historia ?
Moja mama kupiła sobie renault scenic grand 3, i myślała że to jest normalne jak niska kobieta (bo moja mama jest normalnie niska) jeździ długim autem. I pamiętam że mama kiedyś jechała po znajomych i nie sądzili że moja mama przyjedzie długim autem, no i na poczatku się trochę bali ( a moja mama nie jest takim kierowcom że np. Ojej, ale ja tu się boję wiechać, ja boję się jechać takim autem. Poprostu szybko jeździ) no ale się przyzwyczaili do mamy szybkiej jazdy. (Silnik 2.0 tdi). Historia jest taka że pierwszym autem jakim jeździła to był ford Cmax a potem scenic bo chciała dłusze auto i większe
Używane ma być jak nowe taki jest kupujący. Im mniejszy budżet na zakup auta tym większe wymagania.
Generalnie podejrzewam że tacy ludzie to po prostu poszukiwacze okazji, auto jest prawdopodobnie ok, tylko liczyli na to że wyolbrzymiajac wady zapędza cie w kozi róg, tak abyś oddał za pół darmo. Szkoda nerwów na takich.
A jaka cena tego auta
Cóż, trafił się klient, któremu pomyliły się pojęcia. Kupuję auto używane a nie z salonu. Przebieg ponad 300 tys i tak ładnie utrzymamy. No chyba, że to tak naprawdę był handlarz.
Nie no wymagania z kosmosu. Albo podejrzewam że nie mieli pieniędzy i stwierdzili że kupią pół darmo.
Ewidentnie szukał nowego, było zaprosić do salonu
Bo to auto od handlarza,zawsze musi oszukac ! tylko jak sprzeda gowno,to klijent nie wroci pozniej.....Wole wlasnie tak auta kupowac !
Szukam akurat takiego autka w okolicy tek ceny ciekaw jestem jak daleko od Wrocławia bo patrząc po tablicy to drugi koniec Polski
Takich klientów jest bardzo dużo.Nawet wśród tanich samochodów takich za jedną wypłate . Sam czasem coś sprzedam, najczęściej jakiegoś gruza 3-5 tyś PLN roczniki około 2000. Pojeżdże przez chwile znudzi mi sie to sprzedaje. Są to auta jako drugie w domu używane do jazdy wokół komina jako gospodarcze. Co potrafią zarzucać i wymagać od auta za 3500 PLN z 2002r i zawracać gitare przez 1 do 3 godziny oglądając to przechodzi ludzkie pojęcie. Nie czytają opisu, nie oglądają zdjęć tylko pierwsze zdjecie, cena i pytanie jaka cena ostateczna. Opuscisz przyjedzie to dalej zbija cene. Dziwie się że ludziom chce sie tracic weekendy, popołudnia na jeżdżenie i oglądanie szukanie okazji wśród takich tanich samochodów.
a peugeot poszedł?
To fajne auto. Elektronika jest już całkiem stabilna. Mechanicznie też lepiej jak Megane / Scenic poprzedniej generacji. Ja osobiście się ryskami, czy nawet wgniotkami nie przejmuje. Sprawność mechaniczna jest ważniejsza. Ale pomarudzic można, by zbić cene.
Strasznie plastikowe wnętrze. Ale to budżetowe auto. Silnik trochę za słaby, moim zdaniem.
No to ja współczuje handlowcowi u którego zakupił i odbierał tego nowego Qashqaia. Tam to dopiero musiała być komedia.
Trafił ci się jeden z najgorszych typów kupujących, rok temu sprzedawałem Peugeota 308 SW, auto doinwestowane tak że można w każdej chwili w niego wsiąść i jechać na drugi koniec Polski, aczkolwiek jakieś wady miału których nie ukrywałem - do wymiany chłodnica klimatyzacji bo była dziurawa, porysowany butami próg, jakiś odprysk lakieru na nadkolu i w zasadzie to wszystko, w zestawie komplet nowych letnich opon zimowe na dwa sezony jeszcze spokojnie przecinek i cena 15tys. za auto z 2010 roku, przyjechało dwóch typów i tak jak u ciebie- nie będą patrzyli w żadne papiery bo on spojrzy i wszystko widzi, oczywiście zaraz zaczęło się wymyślanie że auto całe malowane a przebieg to nie 210tys. A co najmniej 310tys. , Peugeoty które widziałem przy 310tys. nie mają wnętrza już praktycznie, ale on uparcie twierdził że przebieg jest skręcony. Generalnie już po takich tekstach widziałem czego się spodziewać, więc czekałem już tylko na ostateczny i werdykt w postaci ceny, oczywiście zaproponowali 12tys. , mowy nie było z mojej strony, wsiedli w samochód, i jeszcze jak odjeżdżał rzucił cenę jeszcze o 500 zł wyższą, machnąłem żeby jechali. Miesiąc później znalazł się normalny typ który normalnie podszedł do sprawy zaproponował rozsądną cenę i jest do teraz mam nadzieję szczęśliwym właścicielem. A co do poprzednich kupujących to zadzwonili jeszcze półtora miesiąca proponując 13tys. Zl za auto. Nawet nie chciało mi się z nimi gadać
Skupuje pan auta z dojazdem?
Kupią ale -20% ceny bo jesteś handlarzem i żebyś czasem nie zarobił pewnie im chodziło xd
Kupujacy przyczepia sie do wszystkiego co zobaczy, taka jego rola i nie ma sie co dziwic temu.
13letni samochod a ludzie chca, zeby wyglądał jak z salonu... Swoją drogą ten wygląda i tak niezle jak na swoje lata.
Wystarczy tulejki ograniczników wymienić
Tak to jest jak handlarz kupuje od handlarza.
Bo to nie był kupujący tylko oglądacz
Kopa zapodac na odchodne to za mało😅sa ludzie i ludziska nie?
13 letni pojazd z przebiegiem ponad 300 000 a małpy chcą żeby było nowe za 1/6 ceny nowego.
Jeżeli auto ma oryginalny lakier i nie jest zbytnio poobijany, to jest w tym roczniku ewenement
Myślę że za parę lat nissan tego pana lepiej wyglądał nie bedzie😂
Bywa i tak nie dogodzisz kazdemu😂
No...ma wady i klient ma prawo zwracać na nie uwagę. Mnie by to nie przeszkadzało ale ma prawo przeszkadzać komuś innemu.
Po co ten film? By uwiarygodnić auto z wadami ? Reklama ? Jedno i drugie...
Marketem ten rant i tyle normalne ślady
piękne auto ale Januszom nie dogodzisz
Słabe jest to auto. Rozruszniki padają jak muchy, po wymianie trzeba tempomat adaptować, jeżeli ma elektryczny ręczny to zaciski też szybko się psują i pluje błędami na desce. Ogólnie typowe francuskie auto których nie warto kupować aha no i ograniczniki w drzwiach też szybko padają i strzelają drzwi.
Nigdy więcej Francji 😮
"wystarczy że obejrzy i wie wszystko o aucie". Wniosek taki, że to nie był klient na auto, tylko zwykły oglądacz 😅 Osobiście w życiu by mi nie przyszło do głowy czepiać się takich pierdół.
To jakieś Janusze dekle po to auto przyjechali,takie wady to nie ma znaczenia .
🤣🤣🤣🤣🤣
Ze się tak blyczcza
Ciekawe jak jego Qashqai będzie miał 13 lat jak będzie wyglądał i co będzie z tego badziewia co ma w ,,wypasie,, dzialało😄😄😄
Fajne auto ale nie mój przedział cenowy...
Grand to 7 osobowy
Hahahahahaha… jakiś palant, szukał okazji… najlepiej abyś mu dopłacił 20% do auta.
Kolejni popierdoleni ludzie bez wiedzy i pojecia o samochodach. On idzie do salonu,bierze nowe co 2 lata i dla niego auto nie ma prawa sie zuzyć. Ja ostatnio slyszalem coś podobnego,ze auta nie kupili bo było w zbyt dobrym stanie.Sami przyjechali zlomem w podobnym roczniku i stanie gruz. Auto jest w stanie dobrym - oczywiscie troche bedzie kosztowalo podmalowanie zderzakow,maskowanie rys,i te pomniejsze rzeczy.