Nie rozumiem stwierdzenia "doinwestowany". Wszystkie rzeczy które wymieniłeś są eksploatacyjnym tematem wiec nie można tutaj mówić o jakimkolwiek doinwestowaniu. Faktem jest niestety że spora część sprzedających zwykle dojeżdża auto, potem je opycha.
Ta skrzynia uczy się twoich oczekiwań. Jest o tym w instrukcji. To jest norma z tymi obrotami. A szarpanie przy ruszaniu też miałem, ale ustało. Mam wrażenie, że czasami zrzuca na luz a czasami nie - jak stoisz i potem szybko wrzuca jedynkę ruszając z hamulca co powoduje, że szarpie. Raczej nie sprzedałeś uszkodzonego Espasa.
@@HANDLUJTYM pojeździ albo nie pojeździ. A naprawa nie jest tania, gdyby to była skrzynia manualna to poszedłby od ręki. Dlatego jak ognia unikam używanych automatów bo to loteria
Chrzanów, ale to było jakoś we wrześniu 2023 jak zastanawiałem się, czy nie lepiej rozebrać co się da, a resztę wywieźć na kasacje, trafił się ten z najlepszym numerem, hp rozstrzał duży. Teraz niestety laweta stoi do naprawy, więc nie wożę nic na kasacje to i z obiegu cenowego wypadłem, ale wiem, że jest kaplica jeśli chodzi o ceny puszek
Też taki troche jestem złowo ważniejsze od pieniędzy ale widzę to tak nie działa. Kolega mnie nauczył takiej zasady "zadatek" i dopiero rozmawiamy o rezerwacjach , dodatkowych czynnosciach przy aucie itd...jesli tego nie ma nic na słowo juz nie ogarniam.
To racja, ja kiedyś, jakieś 10 lat temu wziąłem od Państwa 10 euro zadatku 😅 koniecznie chcieli dać żeby im auto przetrzymać kilka godzin aż wymianią walutę to wziąłem tą dyszkę
Kupno kilkunastoletniego samochodu z automatyczną skrzynią to proszenie się o problemy. Tutaj skrzynia jest uszkodzona, więc problem już jest i to ogromny. Naprawa trudna i droga, a może nawet niemożliwa, kto wie. Nie ma chętnych do ryzykowanie, tyle.
Ciekawostka - jedyna rzecz jaka się psuje w tej skrzyni to zaworki sterujące, nowe to ok 1400 zł i skrzynia śmiga jak nowa, a w tym przypadku gdybym nie powiedział, że " powinno być inaczej " nikt nawet by się nie zorientował, że coś nie gra. Z doświadczenia prawie każdy stary automat będzie lepszy niż te nowe (pomijam np CRV ) zwykle naprawialne i tanie w naprawie, nowe to już inna bajka i za kilka lat faktycznie tu przyznam rację kupno "automatu" będzie ryzykowne
Moje wrażenie jest takie, że auta do 10-15 tys najgorzej jest sprzedawać, masa dziwnych ludzi sie zglasza, umawiaja sie nie przyjezdzaja, brak kontaktu, smsami juz chca targować cenę. Z drugiej strony bardzo podrozaly uslugi i takie auto za 10 tys w ktorym trzeba zrobic próg, sprzęgło i np wyciek wychodzi 15 albo i lepiej. Finalnie i tak liczy sie cena bo jak zrobisz rynkową to bedziesz czekał czekał i czekał.
Przód jest całkowicie przedliftowy, wystarczy spojrzeć na zupełnie inny zderzak, chociaż tu najbardziej różnią się grille, różnica jest taka, że tu były reflektory z ksenonen więc wyglądają "świeżej" niż w wersji bez nich (swoją drogą jeszcze jednego przedlifta mam u siebie) przez co w zderzaku były również spryskiwacze co też świadczy o tym, że wszystko było tam, gdzie powinno być.
@@kaszamanna8775 Po 1 samochód nie był niesprawy ;) a druga kwestia, konsola w tym aucie od samego początku była taka, jak na filmie, zostały zmienione fotele z ciemnych - granatowych na jasne widoczne na filmie, oryginalne zostały w ostatanim rzędzie foteli ponieważ niestety jasnych miałem tylko 5 sztuk. Niczego innego nie musiałem wymieniać ponieważ kolorystycznie wszystko do siebie pasowało, nawet boczki zostały oryginalne.
I morał z tego taki ze trzeba mieć tak wyjebane na klientow jak oni maja na Ciebie . Tez to zauwazylem ze wiekszosc ludzi ma teraz najebane w glowach ...
Niestety jest tak, że przez takich, których jest zdecydowana większość ( w ubiegłym tygodniu miałem z 5 osób w teorii gotowych przyjechać w weekend, a ani jeden się później nie odezwał) ci uczciwi trochę cierpią. Zresztą często się czeka na kogoś, kto "już jedzie", można powiedzieć- taka praca, ale jednak to świadczy o ludziach. Nie wyobrażam sobie np, zeny w tym samym czasie po jedno auto umówić dwie / trzy ekipy, albo że ktoś jedzie 200 km w tym czasie podjeżdża ktoś z bliska i kupuje, to samo dotyczy tego, że jak już jade oglądać jakieś auto to zawsze priorytetowo traktuje kontakt, dzwonię przed wyjazdem, mówię ile pokazuje nawigacja, kolejny telefon często z trasy żeby np sprzedający zdążył wrócić do z zakupów ;)
W zdecydowanej większości, ale nie jest to dobre rozwiązanie i gdybym mógł cofnąć się do lat, kiedy prowadziłem dzialaność i jednocześnie (a nawet głównie) pracowałem na etapie od 7:30 do 15:30 to pewnie bym z tego nie zrezygnował i kontynuował obie prace. Nie będę ukrywał, jest obecnie tragedia i to od dłuższego czasu jeśli chodzi o samochody
@@HANDLUJTYM zauważyłem bo sam czegoś szukam i nie umiem podjąć decyzji bo coś zawsze w aucie mi nie pasuje. A myślisz że dlaczego na rynku jest lipa teraz?
@@polandia2551 Wywózka aut na UKR, na zachodzie auta drogie, wówczas też mniej się opłaca je przywozić, nowe u nas też tragedia jeśli chodzi o ceny, więc ludzie rządzie myślą o zmianie samochodu, a jeśli to robią to też sprzedają swoje pomiędzy 5 letnie auto relatywnie drożej. Przy tanich autach co w pełni rozumiem wolą oddać na złom nawet tracąc 2/3k zamiast się użerać z kupującymi. Ogólnie bardzo dziwne czasy u te programy pomocowe też robią swoje, pamiętam jął 18 lat temu Golfy 3 się sprzedawały, jeszcze z gazet bez internetu - dobre progi, bez wycieków i max 3 klient zabierał samochód, a najczęściej 1 który przyjechał oglądać, bo wiedzieli, że za 5-6k ciężko będzie coś znaleźć, teraz przy takim budżecie I 2/3 dzieci odczekają i kupią coś "lepszego" - w sensie dla oka, najlepiej SUVa, bo są modne
@@HANDLUJTYM pamiętam jak 18 lat temu Golfy 3 się sprzedawały, jeszcze z gazet bez internetu - dobre progi, bez wycieków i max 3 klient zabierał samochód...... Tylko te golfy miały wtedy od 12 do 7 lat. Dzisiaj też takie auta sprzedają się, szczególnie benzyny. Już ci pisałem, że musisz pozbyc się gratów i wejśc w auta w przedziale wiekowym max 15 lat..a najlepiej 2010- 2014r ostatnie wydania poliftowych dobrych aut i silników. Tylko skąd je brac w Polsce ? Dzisiejsze realia rynku są takie, że handlarze wykupują wszystko co jest polasingowe i ma 5 lat.
Nie rozumiem stwierdzenia "doinwestowany". Wszystkie rzeczy które wymieniłeś są eksploatacyjnym tematem wiec nie można tutaj mówić o jakimkolwiek doinwestowaniu. Faktem jest niestety że spora część sprzedających zwykle dojeżdża auto, potem je opycha.
Super fajny samochód, piękny, wygodny, wzbudzający zazdrość sąsiadów, z jedną malutką wadą, nie jeździ tak jak powinien ;D
Co masz na myśli ,bo przymierzam się do zakupu takiego.
@@xysiek6359 3:48 - tu masz
Ta skrzynia uczy się twoich oczekiwań. Jest o tym w instrukcji. To jest norma z tymi obrotami. A szarpanie przy ruszaniu też miałem, ale ustało. Mam wrażenie, że czasami zrzuca na luz a czasami nie - jak stoisz i potem szybko wrzuca jedynkę ruszając z hamulca co powoduje, że szarpie. Raczej nie sprzedałeś uszkodzonego Espasa.
Będę niedługo szukał auta dla siebie, może jakiś kontakt do Pana ??
Hmmm ciężko sprzedać uszkodzony pojazd… nikt normalny nie kupi
Zależy co rozumieć przez "uszkodzony", skoro samochód "nornalnie" jeździł i możliwe, że jeszcze długi czas właśnie w takim stanie będzie jeździł ;)
@@HANDLUJTYM pojeździ albo nie pojeździ. A naprawa nie jest tania, gdyby to była skrzynia manualna to poszedłby od ręki. Dlatego jak ognia unikam używanych automatów bo to loteria
Witam czy chcesz kupić t5 multiwana 2004r 2.5tdi przebieg 400tys
Handel ma się dobrze, ps, skąd wziąłeś cenę katalizatora ? W skupie max 1300
Chrzanów, ale to było jakoś we wrześniu 2023 jak zastanawiałem się, czy nie lepiej rozebrać co się da, a resztę wywieźć na kasacje, trafił się ten z najlepszym numerem, hp rozstrzał duży. Teraz niestety laweta stoi do naprawy, więc nie wożę nic na kasacje to i z obiegu cenowego wypadłem, ale wiem, że jest kaplica jeśli chodzi o ceny puszek
Też taki troche jestem złowo ważniejsze od pieniędzy ale widzę to tak nie działa. Kolega mnie nauczył takiej zasady "zadatek" i dopiero rozmawiamy o rezerwacjach , dodatkowych czynnosciach przy aucie itd...jesli tego nie ma nic na słowo juz nie ogarniam.
To racja, ja kiedyś, jakieś 10 lat temu wziąłem od Państwa 10 euro zadatku 😅 koniecznie chcieli dać żeby im auto przetrzymać kilka godzin aż wymianią walutę to wziąłem tą dyszkę
Kupno kilkunastoletniego samochodu z automatyczną skrzynią to proszenie się o problemy. Tutaj skrzynia jest uszkodzona, więc problem już jest i to ogromny. Naprawa trudna i droga, a może nawet niemożliwa, kto wie. Nie ma chętnych do ryzykowanie, tyle.
Ciekawostka - jedyna rzecz jaka się psuje w tej skrzyni to zaworki sterujące, nowe to ok 1400 zł i skrzynia śmiga jak nowa, a w tym przypadku gdybym nie powiedział, że " powinno być inaczej " nikt nawet by się nie zorientował, że coś nie gra. Z doświadczenia prawie każdy stary automat będzie lepszy niż te nowe (pomijam np CRV ) zwykle naprawialne i tanie w naprawie, nowe to już inna bajka i za kilka lat faktycznie tu przyznam rację kupno "automatu" będzie ryzykowne
@@HANDLUJTYM jak tylko zaworki się psują, to trzeba było skrzynie naprawić i sprzedać jako sprawne...
Moje wrażenie jest takie, że auta do 10-15 tys najgorzej jest sprzedawać, masa dziwnych ludzi sie zglasza, umawiaja sie nie przyjezdzaja, brak kontaktu, smsami juz chca targować cenę. Z drugiej strony bardzo podrozaly uslugi i takie auto za 10 tys w ktorym trzeba zrobic próg, sprzęgło i np wyciek wychodzi 15 albo i lepiej. Finalnie i tak liczy sie cena bo jak zrobisz rynkową to bedziesz czekał czekał i czekał.
Trzeba sobie uzmysłowić jeden fakt, auta w okolicach dychy, to auta dla majsterkowiczów, albo na złom
Przod po lift, tyl przed lift😮
Przód jest całkowicie przedliftowy, wystarczy spojrzeć na zupełnie inny zderzak, chociaż tu najbardziej różnią się grille, różnica jest taka, że tu były reflektory z ksenonen więc wyglądają "świeżej" niż w wersji bez nich (swoją drogą jeszcze jednego przedlifta mam u siebie) przez co w zderzaku były również spryskiwacze co też świadczy o tym, że wszystko było tam, gdzie powinno być.
I jak sprzedał się?
Tak, dwa dni później, praktycznie bez oglądania, Państwo wszystko wiedzieli (widzieli na filmiku sprzedażowym) jedynie krótka przejażdżka
To by był świetny bibowóz
Chlop co zmienil wnetrze aby optycznie powiekrzyc przestrzen. Widze ze nawet deske zmieniles pod kolor😂😂😂😂
Jednak handlarz ci prawde powie.
Czyli popraw mnie jeśli się mylę - uważasz, że jednak to, o czym mówię nie zostało zrobione?
@@HANDLUJTYM Serio targales deske rozdzielcza w samochodzie ktory jest niesprawny?
@@kaszamanna8775 Po 1 samochód nie był niesprawy ;) a druga kwestia, konsola w tym aucie od samego początku była taka, jak na filmie, zostały zmienione fotele z ciemnych - granatowych na jasne widoczne na filmie, oryginalne zostały w ostatanim rzędzie foteli ponieważ niestety jasnych miałem tylko 5 sztuk. Niczego innego nie musiałem wymieniać ponieważ kolorystycznie wszystko do siebie pasowało, nawet boczki zostały oryginalne.
I morał z tego taki ze trzeba mieć tak wyjebane na klientow jak oni maja na Ciebie .
Tez to zauwazylem ze wiekszosc ludzi ma teraz najebane w glowach ...
Niestety jest tak, że przez takich, których jest zdecydowana większość ( w ubiegłym tygodniu miałem z 5 osób w teorii gotowych przyjechać w weekend, a ani jeden się później nie odezwał) ci uczciwi trochę cierpią. Zresztą często się czeka na kogoś, kto "już jedzie", można powiedzieć- taka praca, ale jednak to świadczy o ludziach. Nie wyobrażam sobie np, zeny w tym samym czasie po jedno auto umówić dwie / trzy ekipy, albo że ktoś jedzie 200 km w tym czasie podjeżdża ktoś z bliska i kupuje, to samo dotyczy tego, że jak już jade oglądać jakieś auto to zawsze priorytetowo traktuje kontakt, dzwonię przed wyjazdem, mówię ile pokazuje nawigacja, kolejny telefon często z trasy żeby np sprzedający zdążył wrócić do z zakupów ;)
Ten samochód ma dwa problemy: 1. To Renault. 2. To Espace
Jasne jak mówi polski zabobon motoryzacyjny tylko Audi albo wieswagen
Musisz byc konkretny i brac zaliczki bardziej stanowczy nie opuszczac nie iść zbytnio kljentom na rekie taka jest prawda
Ale masz gadanego pzdro
Tylko z handlu się utrzymujesz?
W zdecydowanej większości, ale nie jest to dobre rozwiązanie i gdybym mógł cofnąć się do lat, kiedy prowadziłem dzialaność i jednocześnie (a nawet głównie) pracowałem na etapie od 7:30 do 15:30 to pewnie bym z tego nie zrezygnował i kontynuował obie prace. Nie będę ukrywał, jest obecnie tragedia i to od dłuższego czasu jeśli chodzi o samochody
@@HANDLUJTYM zauważyłem bo sam czegoś szukam i nie umiem podjąć decyzji bo coś zawsze w aucie mi nie pasuje. A myślisz że dlaczego na rynku jest lipa teraz?
@@polandia2551 Wywózka aut na UKR, na zachodzie auta drogie, wówczas też mniej się opłaca je przywozić, nowe u nas też tragedia jeśli chodzi o ceny, więc ludzie rządzie myślą o zmianie samochodu, a jeśli to robią to też sprzedają swoje pomiędzy 5 letnie auto relatywnie drożej. Przy tanich autach co w pełni rozumiem wolą oddać na złom nawet tracąc 2/3k zamiast się użerać z kupującymi. Ogólnie bardzo dziwne czasy u te programy pomocowe też robią swoje, pamiętam jął 18 lat temu Golfy 3 się sprzedawały, jeszcze z gazet bez internetu - dobre progi, bez wycieków i max 3 klient zabierał samochód, a najczęściej 1 który przyjechał oglądać, bo wiedzieli, że za 5-6k ciężko będzie coś znaleźć, teraz przy takim budżecie I 2/3 dzieci odczekają i kupią coś "lepszego" - w sensie dla oka, najlepiej SUVa, bo są modne
@@HANDLUJTYM Myślę że rynek zepsuli Właśnie,,handlarze"
@@HANDLUJTYM pamiętam jak 18 lat temu Golfy 3 się sprzedawały, jeszcze z gazet bez internetu - dobre progi, bez wycieków i max 3 klient zabierał samochód...... Tylko te golfy miały wtedy od 12 do 7 lat. Dzisiaj też takie auta sprzedają się, szczególnie benzyny. Już ci pisałem, że musisz pozbyc się gratów i wejśc w auta w przedziale wiekowym max 15 lat..a najlepiej 2010- 2014r ostatnie wydania poliftowych dobrych aut i silników. Tylko skąd je brac w Polsce ? Dzisiejsze realia rynku są takie, że handlarze wykupują wszystko co jest polasingowe i ma 5 lat.
Czegoś nie rozumiem...sprzedajesz niesprawne techniczne auto i Dziwisz się ,że nie ma kupca ?!??? Naprawisz porządnie skrzynię i auto sprzedasz...