oryginalna Trylogia Thrawna jest super, chociaż te nowe też robią robotę, chyba jako jedyne nowe książki z Gwiezdnych Wojen, jakbyś miał wolną chwilę to polecam sprawdzić. Project Hail Mary jest zajebisty, podobnie jak Marsjanin tego samego autora
Cesarstwo potępionych właśnie skończyłam i trzyma poziom tomu 1 nawet myślę ,e jest lepsza. Ciekawym pomysłem było wprowadzenie drugiej perspektywy chociaż ja i tak jestem fanem opowieści Gabriela
Nie wiem, czy będę tu oryginalny, ale szczerze polecam: cykl "Nekroskop" Brian Lumley (18 tomów); cykle "Trylogia Czarnego Maga", "Trylogia Zdrajcy" i "Era Pięciorga" Trudi Canavan (10 tomów); cykl "Nocny Anioł" Brent Weeks (3 tomy); w bonusie "Saga o Ludziach Lodu" Margit Sandemo (47 tomów) oraz książka "Blackout" Marc Elsberg.
Twardocha polecam Morfinę. Pokora i Ballada wydawały mi się trochę wtórne. Dziwią mnie niskie oceny Chołodu, bo mi się ta ksiazka bardzo podobała, troche inna od tego, co pisał wcześniej, ale to na plus :).
Morfina twardocha mi się podobała, ale czemu nie pamiętam więc nie wiem czy to wartościowe polecenie 😂 bo czytałam to przy premierze więc już lata temu więc już nawet za bardzo nie wiem co się tam działo 😅
Spróbuj od. Mgły zrodzony to jest książka która jest takim dobrym przejściem z fantastyki młodzieżowej do fantastyki dorosłej bardzo dobrze się czyta, ciekawy system magiczny myślę że się nada na start z autorem
"Chołod" jest super. Tak jak samego Twardocha osobiście nie trawię, tak literacko wymiata. "Ballada" też świetna. "Królestwo" takie meh, "Pokora" naaah. "Wroniec" to bardziej jest bajka dla dzieci o Stanie Wojennym. I trudno to nazwać powieściś, to jest bardziej opowiadanie, rozdmuchane obrazkami. Jest ok, ale nie wiem, mnie jakoś nie poruszył. Może dlatego, że jakoś pokoleniowo to do mnie nie przemawia - ja się urodziłam po stanie wojennym, moi rodzice byli w jego czasie dorośli, jakoś ten Stan Wojenny inaczej funkcjonuje w mojej głowie.
Artemis nie jest tak zły jak ma oceny ale fakt, jest nie najlepsza, Marsjanina warto przeczytać nawet jak się zna film, super książka 👌
Cesarstwo potępionych świetna kontynuacja. Ogólnie dla mnie ta seria ogromnie się wybija na tle innych Kristoffa. Uwielbiam tę serię, perełka!
oryginalna Trylogia Thrawna jest super, chociaż te nowe też robią robotę, chyba jako jedyne nowe książki z Gwiezdnych Wojen, jakbyś miał wolną chwilę to polecam sprawdzić.
Project Hail Mary jest zajebisty, podobnie jak Marsjanin tego samego autora
Cesarstwo potępionych właśnie skończyłam i trzyma poziom tomu 1 nawet myślę ,e jest lepsza. Ciekawym pomysłem było wprowadzenie drugiej perspektywy chociaż ja i tak jestem fanem opowieści Gabriela
Golubiew jak najbardziej skończył swój cykl, a ostatnio wyszło nowe wydanie w twardych okładkach. W każdym razie bardzo dobra, choć trudna rzecz
Ze swojej strony polecam bardzo "Morfinę". Akurat ja słuchałam audiobooka w wykonaniu Pana Macieja Stuhra. REWELACJA.
Nie wiem, czy będę tu oryginalny, ale szczerze polecam: cykl "Nekroskop" Brian Lumley (18 tomów); cykle "Trylogia Czarnego Maga", "Trylogia Zdrajcy" i "Era Pięciorga" Trudi Canavan (10 tomów); cykl "Nocny Anioł" Brent Weeks (3 tomy); w bonusie "Saga o Ludziach Lodu" Margit Sandemo (47 tomów) oraz książka "Blackout" Marc Elsberg.
Z książek Twardocha polecam sztukę „Byk”, którą przeczytałem w jeden dzień mimo gwary śląskiej.
Morfina Twardocha jest bardzo dobra, polecam 😊
Twardocha polecam Morfinę. Pokora i Ballada wydawały mi się trochę wtórne. Dziwią mnie niskie oceny Chołodu, bo mi się ta ksiazka bardzo podobała, troche inna od tego, co pisał wcześniej, ale to na plus :).
Gołubiew miał ostatnio wydanie. Chyba w 2021, też jest na Legimi. Jeśli już spodobają Ci się powieści historyczne to spróbuj Cykl piastowski Bunscha.
piwo to moje paliwo
Morfina twardocha mi się podobała, ale czemu nie pamiętam więc nie wiem czy to wartościowe polecenie 😂 bo czytałam to przy premierze więc już lata temu więc już nawet za bardzo nie wiem co się tam działo 😅
Komuś nie podobał się Projekt Hail Mary, pytam ? 😁
👍👍👍👍👍
W jakiej kolejności najlepiej czytać Fundację?
jakże prawdziwy tytuł
To zależy od poczucia piękna właściciela książki.
Sięgnę chyba po Gołubiewa, dotąd nie słyszałam
Nowe książki o Thrawnie są również spoko. Jest ich 6, a próg wejścia jest zerowy.
Fakt , choć niektóre odstają poziomem.
4:20 XDDDDDD
hejka, czy mógłbyś powiedzieć od jakiej książki/serii najlepiej zacząć czytać Sandersona?. Troche sie gubie w tych jego seriach :)
Spróbuj od. Mgły zrodzony to jest książka która jest takim dobrym przejściem z fantastyki młodzieżowej do fantastyki dorosłej bardzo dobrze się czyta, ciekawy system magiczny myślę że się nada na start z autorem
Yup, "Z Mgły zrodzony", albo "Rozjemca" wydają się niezłe na początek :D
@@izaostrowska dziękuję ślicznie, tak zrobie :)
@@ksiazkowebajdurzenie5272 dziękuję ślicznie tak zrobię :)
"Chołod" jest super. Tak jak samego Twardocha osobiście nie trawię, tak literacko wymiata. "Ballada" też świetna. "Królestwo" takie meh, "Pokora" naaah.
"Wroniec" to bardziej jest bajka dla dzieci o Stanie Wojennym. I trudno to nazwać powieściś, to jest bardziej opowiadanie, rozdmuchane obrazkami. Jest ok, ale nie wiem, mnie jakoś nie poruszył. Może dlatego, że jakoś pokoleniowo to do mnie nie przemawia - ja się urodziłam po stanie wojennym, moi rodzice byli w jego czasie dorośli, jakoś ten Stan Wojenny inaczej funkcjonuje w mojej głowie.
Z Twardocha to mąż poleca Pokorę.
Chołod jest zaj*bisty!
Nie czytaj cesarstwa potępionych, jeszcze gorszy chłam niż pierwsza część.