Czeka nas głód, migracje i terroryzm. Jak sobie z tym poradzić?
Vložit
- čas přidán 30. 05. 2022
- Putin używa żywności i widma głodu jako oręża, którym chce wymusić na zachodzie zaakceptowanie jego zbrodniczych planów. Co zrobić, by nie oznaczało to katastrofy dla nas?
Patroni wspierający nas na patronite.pl/domowy-survival/ mogli ten materiał oglądać już w niedzielę wieczorem i w dodatku bez reklam:
patronite.pl/post/34592/czeka...
Zapisz się na nasz newsletter, by w razie czego mieć w skrzynce email wiadomości od nas:
landing.mailerlite.com/webfor...
Prawdopodobnie najlepszy sklep dla prepperów:
karaluch.com.pl/
Materiały źródłowe:
www.economist.com/leaders/202...
defence24.pl/geopolityka/glod...
• Zaskakujące skutki woj...
Nasz blog: domowy-survival.pl/
Fanpage na FB: / domowy.survival
Fanpage na Telegramie: t.me/dmwsrvvl
Newsletter: landing.mailerlite.com/webfor...
Facebookowa grupa dla fanów: / domowysurvival
Telegramowa grupa dla fanów: t.me/joinchat/uOhCoSMhF4VjYmZk
Instagram: / dwelling.survival
Kopia naszych filmów dostępna jest w CDA: www.cda.pl/domowysurvival/vfilm
FORUM PONOWNIE DZIAŁA!: forum.domowy-survival.pl/
Fotka na miniaturce autorstwa HayDmitriy via Depositphotos.
Dotacje w Bitcoin przyjmujemy tu:
18Mk6j2mFcky1vJeiqxrZteEeuhthvRd9
Od 2 lat rozpocząłem moje przygotowania i powiem krótko: Nie żałuję. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że idą "Ciężkie czasy" cokolwiek to oznacza. Trzeba zacząć tok myślenia i być przygotowanym na pewne ewentualności. W drugiej strony nie można popadać w skrajność i gdzieś trzeba znaleźć zdrowy balans pomiędzy normalnym tokiem życia a przygotowaniami. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc w wielu kwestiach.
Znowu my mamy pomagać? Poczytajcie jakie kraje mają miały tam interesy i to te kraje niech się martwią bo w Polsce pomagamy wszystkim tyło nie nam samym
Smutny ale bardzo prawdziwy materiał! Ja tylko żałuję, że dopiero wybuch wojny zmienił mój tok myślenia i zacząłem przygotowania. Myślę, że gdybym trafił na Twój kanał 3 lata wcześniej dziś bym czuł się bezpieczniej bo bym był bardziej świadomy i przygotowany. Jednym słowem robisz kawał dobrej roboty :) 💪
Oto moja sytuacja na ewentualny kryzys. Kawaler, poniżej 25 lat. Pochodzę ze wsi na wschodzie Polski lecz mieszkam aktualnie na zachodzie kraju i tam pracuję. W domu rodzinnym jako że mamy pole, kurnik, oborę to w ostatnim czasie dokupuję sporo drobiu. Ostatni zakup to +100 kurek. Oprócz tego jest krowa dająca mleko. Paszy nie kupujemy, bo mamy łąki z których traw robimy kiszonki. Wszelkie ziarno produkujemy sami, tak samo ziemniaki. Używamy naturalnego nawozu. Jest też sad, maliny, truskawki. Ogrzewanie jest na piec opałowy, drewno mamy z własnego lasu. Zamiast kuchenki gazowej, w dalszym ciągu w domu jest stara kuchnia kaflowa na drewno. Nie używana ale jest, jest w niej dodatkowo piec do wypiekania chleba. Za źródło wody służyć w ciężkim okresie może funkcjonująca cały czas studnia. Brakuje mi tylko instalacji fotowoltaicznej jako źródła prądu, bunkru oraz broni. Z sąsiadami żyjemy bardzo dobrze i udzielany się w naszej społeczności. O zapas żywności aż tak bardzo się nie martwię, bo uprawa rolna, zwierzęta oraz ogródek pokrywa wszelkie nasze potrzeby. Jest również na terenie gospodarstwa piwnica. Alternatywy czy miejsca ewakuacji dla mojego rodzinnego gospodarstwa nie mam. W razie konfliktu zbrojnego wolę umierać wśród swoich, bo moi bliscy za nic nie opuściliby domu. Opadu radioaktywnego również sie nie boją, bo myślą, że skoro tego nie widać to na pewno nie szkodzi. Myślę jeszcze nad wykopaniem stawu oraz wpuszczeniu ryb, gdyż do zagospodarowania mam jeszcze sporo ziemi. Co więcej mógłbym zrobić, cos czego nie wymienilem, aby przygotować się lepiej? Nie wiem. Może domowy survival coś podpowie.
🌱🌳🍅 dla mieszczuszków moja rada taka: kupcie lub wydzierżawcie ogródek działkowy i sprawdźcie, czy potraficie wyhodować choćby ziemniaki. zapewniam, że na balkonie/parapecie nic sensownego nie wyrośnie, nie zaowocuje w takiej ilości, żeby to było warte. ja jestem sama, ale jeśli Wy macie dzieci, lub jakieś inne nieporadne osoby na utrzymaniu, to już teraz zacznijcie uczyć się SKUTECZNEGO ogrodnictwa w ilości takiej, żeby to nakarmiło rodzinę! oraz przechowania tego przez zimę!
Taka duża uwaga: wojna / konflikt zbrojny Rosji z Ukraina trwa od 2014 roku, a nie od 3 miesięcy.
Ja myślę, że trzeba zacząć rozmawiać z sąsiadami i znajomymi, wchodzić na coraz lepsze relacje, żeby gdy kryzys przyjdzie pomagać sobie nawzajem, łatwiej czasem będzie coś załatwić żywność czy inne rzeczy, a męska część może pomyśleć o poprawianiu kondycji, być może trzeba będzie stworzyć coś jak patrol obywatelski, bo policja może na interwencję nie zdążyć
Jak wygrał Bidon to wiedziałem, że będzie wojna, ale w życiu bym się nie spodziewał, że u sąsiadów.
Bardzo często pytają mnie, kiedy znikną głód i ubóstwo na świecie, a ja odpowiadam: „Kiedy ty i ja zaczniemy się dzielić. Im więcej mamy, tym mniej dajemy; im mniej mamy, tym więcej możemy dać”.
Świetny film "stary" dobry Krzysiek krótko i na temat ! Krzysiek ma rację kto zrobił zapasy wcześniej ma satysfakcję że zje konserwę kupioną za 4,50 dziś 7-8 zł, olej za 7 zł dziś 12 zł itp. Opłaca się robić zapasy
lepiej się jakoś szykować.
Szczerze kocham twoje filmy ale już po takim czasie tych informacji mam pierwszy raz powrót myśli samobójczych tak ciężko już się słucha czy patrzy na to czym piorą nam głowy dzisiaj po kilku miesiącach kupiłem chorą ilość xanaxu relaniumium i też zacząłem pić nie ma nikogo kto by powiedział jakie są realia mam 25 lat a od początku pandemii na ten moment czuje się jak bym miał z 98lat nie potrafię sobie przypomnieć kiedy i jak to było "normalnie" już naprawdę tyle nienawiści tyle nerwów w głowie się kłębi...od kilku lat same negatywne uczucia plus praca niewolnicza do której chodzę bez ubezpieczenia umowy , ważę 67kg a dzień w dzień dwa razy rano o wieczorem w sumie przenoszę 16 ton warzyw już głowa wysiada serio.. wszystkiego dobrego trzymajmy się
Jeśli możemy zaakceptować to, że matka zabija swoje dziecko, to jak możemy mówić innym ludziom, by nie zabijali drugiego człowieka?
Bardzo rzeczowy materiał, zwięźle i na temat.
Nauczyć się kisić (kapuste, ogórki), jest to stosunkowo prosty sposób na wyprodukowanie źródła witamin nadającego się do długiego przechowywania. Hodować ziemniaki - można nawet w worku . Będzie to całkiem dobre źródło kalorii (węglowodanów). Trudniej z białkiem i tłuszczami .
Chyba najwyższy czas nauczyć się jak hodować własne kury, króliki - całe szczęście mam gdzie.
Panie Krzysztofie, co my możemy zrobić? My też możemy wprowadzić sami sobie zakaz kupowania produktów firm, czy też zakupów w sieciach sklepów które a dalszym ciągu handlują z Rosją. Jeśli wybierze się Pan do Auchan, Leroy Merlin, Decathlon.... To tam zobaczy Pan że jesteśmy mało świadomym narodem. Mało tego, tam nawet Ukraińcy robią zakupy. Jak wymagać od wielkich, skoro sami nie potrafimy nic zrobić? Pozdrawiam i dziękuję za kolejną lekcję.
Konkret.
Dobry i rzetelny materiał, jak zawsze
Bardzo dobra audycja