A ja lubię sobie golnąć oshee viamin energy , zwłaszcza ten w jasnoczerwonej puszce, zawiera selen a selen wiąże metale ciężkie i bezpiecznie usuwa je z organizmu. Ten oshee jest dobry bo nie jest to stricte energetyk jaki potocznie rozumiemy bo jednak nie ma kofeiny, ale ma cukier, chyba nawet dużo bo czuć że słodki. Za to izotoniczne tej firmy omijać szerokim łukiem, zawierją aspartam.
Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro większość tych E jest pochodzenia naturalnego np z owoców, ale niestety te składniki po 1 są przetworzone, po 2 większość ludzi którzy to piją, piją tego nadmiar i po 3 powodują rozregulowanie ciśnienia. Mój znajomy pił tego szajsu czasami po 2 litry dziennie, a dziś leczy się na nadciśnienie i przed 30 już miał zawał.
Chciałbym zaproponować temat na kolejny materiał. Chodzi o ostatnio bardzo popularne butelki z filtrami do których wlewamy wodę z kranu. Niby takie super rozwiązanie, ale pojawiło się kilka materiałów mówiących że w takiej wodzie jest dużo dziwnych związków pochodnych od plastiku z tych butelek. Jeśli można by było rozwiązać te wątpliwości.
Czyli jak zawsze potwierdza się reguła: w normalnych ilościach nic ci nie zaszkodzi. Jestem zaskoczony jednak jakimi mitami spowite są energole a jakie są naukowe fakty. Dzięki!
Do 2018 piłem bardzo dużo napojów energetyzujących, ok. 2 litry dziennie. Powiedziałem sobie "Stop" z tym w momencie jak coraz częściej bolała mnie wątroba, żołądek. Dziś jestem wolny od tego już 4 lata. Polecam każdemu to rzucić, szczególnie młodym..
Natomiast ja doprowadziłem się energetykami do rozregulowania jelit i doprowadziło to do stanu, gdzie zacząłem mieć mocne problemy z histaminą, Walka powrotu do zdrowia trwa nadal, mimo już długiej abstynencji i podjętych kroków naprawczych... Dodam tylko, że nie tylko słodziki potencjalnie mogą źle wpływać na mikroflorę jelitową, ale i barwnik e150d, którego pełno w napojach.
2 litry to bardzo dużo aczkolwiek 4 energetyki 0,5l czyli wspomniane przez Ciebie 2l to chyba tylko raz udało mi się wypić dodatkowo było to przy dużym wysiłku fizycznym.
Dzięki wielkie za kolejna dawkę wiedzy. Czy jest szansa na omówienie tematu marihuany, która wśród młodzieży jest przedstawiana jako zwykłą używka mniej szkodliwa niż alkohol czy papierosy.
Dopiero wpadłem na Twój kanał, ale jest jedna rzecz którą szanuję: poza oczywistym stwierdzeniem, że coś jest zdrowe/niezdrowe, dajesz też sugestię jaki produkt wybrać jeśli już musimy po niego sięgnąć (w tym przypadku szukanie sukralozy zamiast cukru)
Dlatego właśnie denerwuję się jak ktoś mi mówi, że piję tę straszą truciznę... Zobacz ile tu jest E! To sama chemia! To wszystko jest rakotwórcze! I teraz mów takiej osobie, że to kwas cytrynowy czy brawnik w postaci karotenu... Nie da się przetłumaczyć. 🙄🙄 Oczywiście wszystkiego z umiarem, ale ludzie, najpierw się dowiedzmy, a później stawiajmy zarzuty! Dziękuję Panie Bartku za ten film! ❤️ Teraz wiem gdzie będę odsyłał tych uparciuchów... 😊
Panie Bartku. Nagrałby Pan materiał na temat mikrofalówek? Pomijając już wpływ działania samej mikrofalówki na człowieka, zwracając uwagę na wpływ na jedzenie które się w niej robi, co się z nim dzieje i czy jest to zdrowe. Pozdrawiam.
Pod wpływem ciepła zwiększa się wydzielanie substancji z plastiku do wody do tego plastiki zawierają różne rzeczy typu BPA, antymon (Sb), estrogeny. Kranówka równie dobra, masę rzeczy może w niej być typu metale ciężkie, leki, bakterie i wiele innych
Kwestia jest taka, że główny problem z cukrem tkwi w ilości jaką spożywamy w ciągu dnia - słodząc sami i jedząc słodzone produkty (a cukier w składzie mają nawet takie, które byśmy o to nie podejrzewali). A teoretycznie sam cukier jest najzdrowszym naturalnym "słodzikiem". W przypadku sztucznych słodzików jest jeszcze aspekt przekazywania błędnej informacji do mógu, który myśli, że dostaje sacharozę, a ostatecznie jest to slodzik i w konsekwencji pojawia się "problem" z rozbiciem tego związku. Mogę się mylić, więc mnie poprawcie.
Od kilku tygodni nie ma dla mnie dnia bez Monstera. Po tym filmie zacznę kupować mniejsze energetyki, ostatecznie je ograniczę. Ale przyznam, że na mnie działają dosyć dobrze, chyba najlepsze efekty mam po RedBull'u. Ale wiedziałem wcześniej, żeby wybierać bezcukrowe odpowiedniki.
Witam. chciałbym zaproponować temat na materiał: Nootropy, które z roku na rok stają się coraz popularniejsze i stanowią alternatywę dla kofeiny i pochodnych. dziękuję za materiał o energetykach, na który czekałem, pozdrawiam.
W energetykach bez cukru można też znaleźć erythritol, który nie szkodzi na zęby, ma zerowy indeks glikemiczny, pochodzi zmfermentaji glukozy, rozszerza naczynia krwionośne, uelastycznia tętnice i wzmacnia śródbłonę naczyń krwionośnych.
Nawet polubiłem energetyki bez cukru, ale tak mi zaczęło sypać pryszczami na czole, że musiałem je odstawić. Woda niegazowana z cytryną jest dla mnie najlepszym napojem jaki można pić.
Codziennie piję 1 puszkę energetyka (250ml, bez cukru). Kawy nie piję bo nie lubię. Robię tak już kilka lat i nie zauważyłem żadnych nieporządanych skutków. Materiał utwierdził mnie w przekonaniu, że ludzie dookoła mnie wytykający palcem, że wlewam w siebie wręcz domestos mają nierówno pod sufitem. Dziękuję. Ci sami ludzie zajadają się cukrem bez opamiętania.
W dzisiejszych czasach to ciężko o cokolwiek zdrowego. Nie wiem ile trzeba wydawać żeby mieć pewność, ze jemy zdrowo. Faszerowane kurczaki i każde inne mięso to jakiś kosmos. Ale pomysłem na kolejny film mogłyby być izotoniki typu 4move itp.
Jesli miałbym coś zaproponować, to przyjrzenie sie składnikom napojów Vigo, jakiś czas temu kupiłem czerwonego, to myślałem, że serce mi wyskoczy z piersi, aż wybrałem się do szpitala, trzymało mnie to może z 1h, gdybym miał osłabione serce, to mógłbym wtedy zejść, przytrafiło mi się to raz w życiu. Uważajcie na ten napój.
Ja,kawę piłem,przez 30 lat piłem,i przez ostatnie 10 lat,średnio 05. do 1 litra energola dziennie...- to świństwo- energole- wciągają czasem..potem są mniejsze,albo większe ,,zjazdy''..,,nerwy'' Od miesiąca,nie piję kofeiny,pod żadną postacią,i wie pan ,co?Jestem spokojniejszy,po tygodniu,zaczęła mi wracać chęć do życia,energia,koncentracja- wszystko teraz,ok..bez trucizny...i WAZNE: Serce,bije mi spokojniej,nie wali tak mocno,podczas wysiłku,nawet,gdy nic nie robię,to serce jest spokojniejsze,bo wiem,bo czuję to na sobie...nawet nie wiedziałem,że serce,niezależnie od wysiłku,czy też jego braku,może bić spokojniej,ciszej,a mimo to jesteśmy cały czas wydolni...ja przynajmniej,jestem...
@@piotrszaroleta6282 zle piłeś. Tak naprawde rekomendowana dzienna dawka energetyka to jest 250ml czyli mala puszka. Ona troche dziala jakbys wypul 2 kawy. Ewentualnie 500ml tak jak 4 kawy. Ale jak sie pije nawet codziennie emergetyk ale wlasnie 250 ml to nic sie nie dzieje. Jeszcze dolozyc ruch i spoczko. A jezeli widze ludzi ktorzy pija 2 litry energoli dziennie to mi sie plakac chce i pozniej narzekania ze sie zle czuja
Energetyki to teraz istna plaga,serio ... Widzę je u masy osób, nawet kobiet w ciąży,a ja cały czas piję samą wodę, czarną kawę czy zieloną herbatę i mi wystarczy 😄
A powinien Pan pić naturalne soki z warzyw i owoców wyciskane wyciskarką wolnoobrotową. Taki sok jt to żywa bomba z witamin i samego zdrowia, które odżywiają organizm. Sama woda wypłucze toksyny ale nie dostarczy organizmowi składników odżywczych. Nasz organizm to nie cyborg i dla prawidłowego funkcjonowania potrzebuje naturalnych i zdrowych składników, a nie np kawy. Lepiej zatroszczyć się o siebie zanim będzie za późno.
@@xeniajacoby4041 Soki z owoców to bomby fruktozowe. Można je pić, ale nie częściej niż energetyki, bo ludzki organizm nie jest ewolucyjnie przystosowany do picia soków. Soki to wytwór nowoczesnej cywilizacji.
Trochę mi brakuje kwestii uzależniającego działania energetyków (kofeina i cukier). A w przypadku kofeiny też ważna jest kwestia zwiększania się tolerancji i bardzo nikłego działania pobudzającego jeśli wypijane dawki są wysokie. Osobiście sięgam czasami po energetyki, ale z zastrzeżeniem, że nie więcej niż jeden dziennie, a jak już wypiję to nie pije wtedy kawy. Sytuacje gdy zwiększam dawkę kofeiny zdarzają się rzadko, ale wtedy jej działanie jest mocniejsze niż u osoby, która pije energetyki czy kawę litrami.
Pamiętam jak kiedyś była w bardzo negatywny sposób przedstawiana tauryna, która w połączeniu z cukrem i kofeiną ma powodować przyspieszeniem bicia serca a nawet w większej ilości do migotania serca. Wiec jak zaprezentowałeś ją w tak pozytywnym świetle to mnie zdziwiło
Albo ten doktur to ściemniacz albo on się uczył o organizmach kosmitów. Od ponad 20 lat: - jem chleb z majonezem - słodzę dużo do herbaty i kawy - piję energetyki 3-4 250ml na dobę - mało śpie ( pracuję praktycznie tylko w nocy ) - jem tłuste potrawy - palę Mam cukrzycę, nawet nie wiem jaką (nie poszedłem do poradni) ale dziedziczną a dowiedziałem się jakieś 15 lat temu. Nie biorę insuliny ( czasem jakieś tabletki na cukier jak bardzo spanie męczy po jedzeniu ) będę się przed tym bronił jak najdłużej się da. Normalny poziom cukru u mnie to 240 - 270 Cukier poniżej 160 to mnie zaczyna rozwalać ( głownie ból głowy ) Najwięce cukru ile widziałem to 585 ( normalnie gwiazdki przed oczami latały ) Kiedyś tak z 10 lat temu, żarłem na potęgę, waga pod 130kg, spaślak nigdy nie byłem chociaż "maciorę" dużą miałem. Dziś waga lata około 90kg. Mogę jeść dużo - nie ma szans żebym na wadze przybrał. Mogę wypić pół litra wódki a po 10 godzinach alkomat nic nie wykazuje. Babcia dożyła 89 z nieleczoną cukrzycą. Ojciec odkąd zaczął brać insulinę w wieku 50 l. to pociągnął około 15 lat.
W sumie zaskoczenie, podobnie jak w przypadku zupek chińskich, spodziewałem się przeprowadzenia masakry z góry na dół, a tu odnoszę wrażenie, że 'e, nie jest źle raz na jakiś czas, nic się nie dzieje, produkt jak produkt'. Ciekawa perspektywa, trochę w kontrze do zwolenników zdrowego trybu życiu bez brania jeńców, czyli 'Zjadłeś to? Umrzesz na raka!!'. Dziękuję za materiał.
Wypicie 500ml energetyka dziennie uważasz za zło natomiast ludzie wypijają po 2-3 kawy dziennie. Tak samo zbędne jest picie kawy - jest to kolejna używka od której ludzie są uzależnieni i wokół której jest nieraz zbudowany cały rytuał: np. w pracy wspólne wyjście do kuchni na kawę.
Widziałem kobietę w ciąży pijącą energetyk. Powiedziałem "co Pani robi". Rozpłakała się i podziękowała mi. Jej dziecko nadal żyje, a ona wysyła mi życzenia na święta.
Czyli podsumowując: wszystko dla ludzi. Tylko, że cechą ludzką jest znanie umiaru. Sięganie po energetyka regularnie, żeby się pobudzić w biurze czy szkole (zamiast po stereotypową kawę) jak widać nie jest najlepszym pomysłem. Lepiej po pracy, np. gdy potrzeba kopa by jeszcze po siedzącym dniu ruszyć się trochę. Ja sam należę do tej grupy wybrańców, którzy niestety odczuwają w substancjach słodzących dosyć wyraźnie specyficzny posmak (czy to stewia, czy aspartam) odbierany jako nieprzyjemny, więc po prostu po takie napoje z solidną pigułą cukru sięgam rzadko, w naprawdę awaryjnych sytuacjach. Pośród substancji słodzących, czasem idzie znaleźć w napojach stewię. Trochę mi zabrakło, czy np. to ma jakieś skutki uboczne, jak np. wypadają takie substancje słodzące jak stewia czy glikozydy stewiolowe w zestawieniu z sukralozą. Czasem argumentem zwolenników natury jest to, że stewia rośnie naturalnie, więc nie jest produktem laboratorium chemicznego. Może w ogóle jakiś odcinek o niecukrowych substancjach słodzących?
Pamiętam z dzieciństwa reklamy Red Bulla. Zawsze chciałam spróbować. Jak byłam nastolatką spróbowałam i smakował jak taki dobrze gazowany Vibovit. Smakowało mi ale nie ciągnęło. Rok temu spróbowałam Tigera z ciekawości bo dużo osób pije energetyki. nie wiem czy już jestem za stara ale w porównaniu z red Bull próbowanym z przed 20 lat to ten był syfem. Za jakiś czas od chrześnicy meża (13 lat) spróbowałam monstera. No mi to nie smakuje. Co do wieku kupijących to naprawdę trudno upilnować jak dziecko ma kieszonkowe. Wracając do smaku. Miałam wrażenie że cukier z wodą jest mniej słodki. Nie dla mnie. Ale na pewno nieźle klepie jelita i żołądek stąd nie powinien być reklamowany a już na pewno powyżej 18+
Ja dziękuję za taką przyjemność. Wolę wodę w zimie gorącą w lato chłodną ( 5 przemian ;))albo zioła. I nie potrzebuje ( ale oczywiście dziękuję) elaboratu , ponieważ instynkt mi podpowiada , że lepiej unikać. I wszytko co jest wyprodukowane w laboratorium chemicznym ....Ja osobiście dziękuję. Pozdrawiam wszystkich 😉
@@knur_flmwb8908 nie nie używam. Mam przyjaciółkę, która robi takie rzeczy sama . Kremy , mydła..... a ja produkuje pomidory , ogórki, marchew itd...... . Po prostu się wymieniamy ;) dziękuję za odpis pozdrawiam z całego serca ;)))
@@Champagnemati oddycham tym co wszyscy , ponieważ nie mam na to wplywu. A przy okazji zapytam Pana doktora czy może jest coś na jad jakim ludzie plują.
Jako osoba która zawsze na redukcji wręcz nadużywa słodzików, zapewniam że one serio nie tuczą. Świni na tym nie utuczysz, człowieka też nie. Z kolei cukrem bardzo łatwo, tym bardziej że prowadzi on do wyrzutów insuliny czym wzmaga głód. Nie ma nic bardziej pustego niż cukier. Nie dość że nie syci, to wręcz działa ujemnie na nasycenie. Bardziej chce się po nim jeść.
Osobiście uważam, że lepiej skupić się na dobrym odżywianiu niż na energetykach. Jestem sportowcem amatorem i głównie uprawiam sport dla zdrowia, a nie dla jakiś ekstra wyników, a i tam mam całkiem fajne. Unikam picia energetyków i szczerze pisząc tylko raz świadomie kupiłem taki produkt, gdy wybrałem się kolarzówką w trasę 50 km w dużym upale, po obiedzie bez jedzenia z 1 bidonem wody. Niestety już po 20 km miałem wypitą prawie całą wodę i poczułem się słabo, więc gdy dotarłem w miejsce gdzie w niedzielę był otwarty jakiś mały sklep musiałem coś kupić by mieć siłę na powrót, część wypiłem odpoczywając, a resztę przez całą drogę powrotną.
Czy uszkodzenie jelit nie ma wpływu na zdrowie człowieka? :P Gdybym pił energetyka raz na jakiś czas, to wolałbym ze zwykłym cukrem, niż sztucznymi substancjami, za którymi stoi interes korporacji, gdzie szkodliwość jest bardzo prawdopodobna, a stoi w sprzeczności z interesem tych korporacji. Z tego powodu o szkodliwości dowiemy się z dużym opóźnieniem. Korporacja, czy grupa korporacji, ma odpowiednie wpływy i zasoby finansowe, żeby za wcześnie to nie wyszło, tak samo było z papierosami, ten przypadek doskonale pokazuje jak działają korporację w połączeniu z nauką. Trzeba zachować duży dystans do informacji o rzekomym bezpieczeństwie sztucznych substancji, bo to się bardzo rzadko zdarza. Natomiast spożywanie kilku łyżeczek cukru od czasu do czasu, jest bezpieczne, a przynajmniej ten temat został przez naukę przewiercony na wylot i nie usłyszę za kilka lat o tym, że mam nowotwór z tego powodu, że zdarzało mi się takie produkty spożywać. A ten limit 50-60g cukru to ewidentny lobbing branży spożywczej.
@@drbartekpl Najpierw powiedział Pan, że badania wykazały, że jeden ze słodzików powoduje uszkodzenie jelita i zaburza florę bakteryjną, a następnie, że trudno powiedzieć czy słodziki mają negatywne skutki zdrowotne. :P Więc może uszkodzenie jelita nie ma negatywnych skutków dla zdrowia człowieka. :D
Energetyki nie pijam na pusty żołądek bo powodują wtedy nie przyjemne dolegliwości w brzuchu. Zdarzyło mi się wypić kiedyś ok 500ml w krótkim czasie na zajęciach po nieprzespanej nocce w pracy. Wtedy poczułam szybkie i mocne bicia serca. Wtedy postanowiłam bardzo uważać z energetykami. Dzisiaj kiedy są już 500ml puszki które czasami zdarzało mi się wypić nie powodują już takich objawów. Zastanawiam się czym to może być spowodowane.
A może film o napojach Coca-Cola i Pepsi? Dosyć ciekawa historia się z nimi wiąże jak i mnóstwo kontrowersji :) (Sam osobiście wypijam codziennie butelkę 2l od 10 lat i nic mi nie jest tylko ciekawe jak długo) A co do energetyków to miałem parę lat temu taki okres kilkutygodniowy, w którym spożyłem ich średnio 5-6 butelek jednolitrowych. Później dowiedziałem się, że działają niczym sterydy dla serca i momentalnie zaprzestałem takiego spożycia. W obecnym czasie sięgnę po jakiegoś raz na jakiś czas, a po Twoim materiale zacznę patrzeć też na rodzaje barwników ;) O błękicie akurat słyszałem, ale teraz zapamiętam, że to E133 :D Pozdrawiam serdecznie!
Dla mnie to w ogóle picie codziennie energetyka dla pobudzenia jest durne no chyba że raz w tygodniu ale jeśli Ty musisz pić go codziennie to pora coś ze sobą zrobić i zmienić, zrzuć parę kilo, popracuj nad kondycją, wysypiaj się regularnie i okaże się że energetyk w ogóle Ci nie będzie potrzebny.
Nie rozumiem dlaczego coś co jest produkowane przez nasz organizm przestaje być witaminą? Witaminę D też produkuje nasz organizm a nadal powszechnie uznaje się ją za witaminę, ale pewnie też również inne witaminy są w jakimś stopniu produkowane przez nasz organizm, więc nie rozumiem tego stwierdzenia. Moja teoria jest taka, że jednak wykazano szkodliwość tej substancji.
Jak energetyk to jeden i nigdy z innymi pobudzaczami oraz alkoholem. (człowiek był młody i głupi...do czasu) Raz na jakiś czas można wszystko. Przeraził mnie komentarz Pana który wypijał 2 litry tego dziennie. To tak można? Wszystko jest dla ludzi,ale w odpowiedniej ilości. "Wszystko jest trucizna i nic nie jest trucizną(...)"
Bardzo dobry i ważny odcinek szczególnie dla mnie. Ja nie pije żadnych napoi energetycznych. Miesiąc temu kupiłam Taurine 500 mg marki Solgar z USA ze względu na korzystny wpływ Taurine na wątrobę, krążenie krwi oraz wzrok. Chciałam to brać profilaktycznie ażeby w przyszłości zapobiec chorobom. Wzięłam tylko dwa razy czyli dwie tabletki dziennie przez dwa dni. W sumie 2000 mg. W ciagu tych dwóch dni nie moglam w ogóle spać i nie czułam zmęczenia. Pózniej wpadłam na pomysł ze być może to są efekty po Taurine. Po tych dwóch dniach zmierzyłam ciśnienie i oczywiście było bardzo podwyższone. Skończyłam natychmiast z Taurine i czuje się bardzo dobrze. W Dzisiejszym Pana odcinku opisuje Pan bardzo dokładnie działanie składników w napojach energetycznych. Bardzo dziękuje za informacje również o Taurine dzięki której nie spalam przez dwie noce i być może dlatego miałam podwyższone ciśnienie. Dziwne ze nie czułam zmęczenia ale rezultat otrzymałam na sercu. Dostałam nauczkę. Dziękuje za bardzo dokładne opisanie składników w których porusza Pan również Taurine. Serdecznie pozdrawiam.
@@eduardkalmanawardze powiem tak: ogólnie to piłem yerbę aby się odzwyczaić i działało. Z resztą codziennie do momentu obejrzenia materiału ładowałem w siebie min 0,5-0,75 l dziennie. Kiedyś to było ograniczone do tych bez cukrów ale później stwierdziłem, że to lubię i zacząłem ładować to co mi najbardziej smakuje. Aktualnie też staram się ograniczyć cukier z powodu tego, że mam mało ruchu a ostatnio strasznie się ulałem.
Widziałem gdzieś kiedyś filmik jak po dwóch różnych stronach szklanego naczynia postawili zwykły cukier i aspartam to był chyba i później weszły tam mrówki. Mrówki nie były zainteresowane aspartamem. Taka ciekawostka
Jeszcze jedna rzecz, gdybym miał kupić jakiegoś energetyka, to w życiu nie kupiłbym rdbula, patrząc na ich model biznesowy, to ta firma generalnie zajmuje się marketingiem, to trzon tego biznesu, natomiast nie zajmuje się samą produkcją napoju, przypuszczam, że tutaj tnie koszty ile wlezie(nie jest to główny aspekt tego biznesu, więc miałoby to uzasadnienie), zleca to zewnętrznym firmom. Przypuszczam że dostarcza najpodlejszy produkt na rynku, ale doskonale go opakowuje marketingiem, bo w to głównie inwestuje.
Dr Bartek Kulczyński Niestety ale do nie dawna piłem w pracy 1-2 red bull (te z cukrem) ale było to bardziej sączenie jak picie bo piłem po łyku jeden przez 3 godziny. Czyli dwa energetyki pite przez 6 godzin. Wiem brzmi to dziwnie, że tak ale nigdy nie piłem jednego na raz bo nie miałem takiej potrzeby. Piłem te napoje tylko w pracy (praca fizyczna). Ale nastąpił przełom bo postanowiłem całkowicie zrezygnować z napojów energetycznych. Teraz piję dużo soków owocowych tak około 1 litr na 8 godzin pracy tylko muszę go rozcieńczać z wodą bo w 150ml zawiera 19% dziennego zapotrzebowania cukru więc pijąc go w stężeniu jakie robi producent przekraczał bym grubo 100% dziennego zapotrzebowania na cukier. Robię z jednego litra soku dwa. Czuję się dobrze a kofeinę dostarczam pijąc kawę.
Może materiał o nabiale, pasteryzacji, homogenizacji, antybiotykach itd.? Czy nabiał w dużych ilościach może przyczyniać się do rozwoju nowotworów? Pozdrowienia dla Pana i Dziękuję za materiał. :)
Ja nadużywam tylko yerbe, herbatę, kawę guaranę, alkaloidy purynowe... Dlaczego organizm dąży do równowagi ja się pytam! 😒😒😒I ciągle trzeba zwiększać dawkę 😑
adaptacja i przyzwyczajanie organizmu to norma w każdej dziedzinie. Adaptuje się do aktualnych warunków jakie by nie były. no chyba, że myślimy o życiu pod wodą i wykształcenie skrzeli to niestety aż taki cwany nasz organizm nie jest :D Polecam odstawić zrobić detoks. same plusy z tego. codziennie butelka czystej wody jak najmniej cukru i organizm już zaczyna lepieju grać
drbartek.pl/dziennik/ - tu można zapisać się na mój darmowy newsletter o zdrowiu, piszę go i wysyłam od poniedziałku do piątku o 6 rano.
A ja lubię sobie golnąć oshee viamin energy , zwłaszcza ten w jasnoczerwonej puszce, zawiera selen a selen wiąże metale ciężkie i bezpiecznie usuwa je z organizmu. Ten oshee jest dobry bo nie jest to stricte energetyk jaki potocznie rozumiemy bo jednak nie ma kofeiny, ale ma cukier, chyba nawet dużo bo czuć że słodki. Za to izotoniczne tej firmy omijać szerokim łukiem, zawierją aspartam.
Aspartam podnieca kobiety.
Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro większość tych E jest pochodzenia naturalnego np z owoców, ale niestety te składniki po 1 są przetworzone, po 2 większość ludzi którzy to piją, piją tego nadmiar i po 3 powodują rozregulowanie ciśnienia. Mój znajomy pił tego szajsu czasami po 2 litry dziennie, a dziś leczy się na nadciśnienie i przed 30 już miał zawał.
Zrób o winie jeżeli możesz
Chciałbym zaproponować temat na kolejny materiał. Chodzi o ostatnio bardzo popularne butelki z filtrami do których wlewamy wodę z kranu. Niby takie super rozwiązanie, ale pojawiło się kilka materiałów mówiących że w takiej wodzie jest dużo dziwnych związków pochodnych od plastiku z tych butelek. Jeśli można by było rozwiązać te wątpliwości.
+1
Chodzi o bisfenol ! Kupuj takie które sa z napisem wolne od bpa
Przeciez te zwykle jednorazowe plastiki maja to same
Mozna tez kupic butelki z tritanu albo szklane butelki czy dzbanki filtrujące
Kup szklany dzbanek.
Czyli jak zawsze potwierdza się reguła: w normalnych ilościach nic ci nie zaszkodzi. Jestem zaskoczony jednak jakimi mitami spowite są energole a jakie są naukowe fakty. Dzięki!
Uwazaj,bo naukowe fakty szybko sie zmieniaja. Jest wielu,ktorzy pouczaja,co jesc i pic. Przytaczaja badania.I czesto to sie wyklucza.
No właśnie, ja raz wypiłem taki energetyk, w puszce, o mało nie umarłem.
@@marianpazdzioch7483 XDD
@@anka8959 ta, wierz w stare ludowe opowieści, badania naukowe sobie nie przeczą…
@@marcelbush2000 alez przecza. Kazdy kanalista powoluje sie na badania.Najbardziej orzekonuja mnie opowisci babci,czyli stare ludowe podania.
Hej fajnie było by posłuchać jeszcze o izotonicznych napojach. Pozdro
Profesjonalne podejście do tematu, ukazane wszystkie "za" i "przeciw", bez jednoznacznego potępienia tych napojów lub ich polecania👍
Dziękuję za cenne informacje. Jak zwykle opracowane rzeczowo i calosciiwo. Bardzo lubię Pana słuchać!! . Pozdrawiam cieplutko z Podlasia 🌹💞
Dziękuję za dawkę wiedzy i Pana trud włożony w szukanie i opracowywanie rzetelnych informacji :)
Witam pana doktora 🥀💫....Dziękuję za super wykład 🌿🌸....Nawet nie patrzę na energetyki 👈🌿.. Pozdrawiam cieplutko ☀️🥀 i życzę miłego wieczoru 🌸.:,-)
Babciu po jednym byś latała po domu !
Do 2018 piłem bardzo dużo napojów energetyzujących, ok. 2 litry dziennie. Powiedziałem sobie "Stop" z tym w momencie jak coraz częściej bolała mnie wątroba, żołądek. Dziś jestem wolny od tego już 4 lata. Polecam każdemu to rzucić, szczególnie młodym..
To dużo piłeś
2 litry to ostro szedłeś
Natomiast ja doprowadziłem się energetykami do rozregulowania jelit i doprowadziło to do stanu, gdzie zacząłem mieć mocne problemy z histaminą, Walka powrotu do zdrowia trwa nadal, mimo już długiej abstynencji i podjętych kroków naprawczych... Dodam tylko, że nie tylko słodziki potencjalnie mogą źle wpływać na mikroflorę jelitową, ale i barwnik e150d, którego pełno w napojach.
2 litry to bardzo dużo aczkolwiek 4 energetyki 0,5l czyli wspomniane przez Ciebie 2l to chyba tylko raz udało mi się wypić dodatkowo było to przy dużym wysiłku fizycznym.
Nie no bez przesady, 2l to mocno ponadprzeciętne spożycie. Wszystko z umiarem i będzie git.
Oglądam wszystkie filmiki z pana informacjami są bardzo przydatne i wyczerpujące dla Zdrowia dziękuję bardzo
Dzięki wielkie za kolejna dawkę wiedzy. Czy jest szansa na omówienie tematu marihuany, która wśród młodzieży jest przedstawiana jako zwykłą używka mniej szkodliwa niż alkohol czy papierosy.
Bo to prawda, że jest mniej szkodliwa
@@sawekk.4136 Przy calym szacunku do Ciebie, wolę jednak poznać co do powiedzenia w tej kwestii na dr Bartek :)
@@TheLukwa nie tylko dużo mniej szkodliwa ale i ma pewne właściwości zdrowotne. Nie jest to też żadna wiedza tajemna, wystarczy poczytać...
@@filipb311 wino też ma pewne wartości zdrowotne 🤷
@@Karol33 W odpowiedniej ilości i prawdziwe. Tak samo z marihuana czysta i w określonej ilości.
Dziękuję za tak cenne informacje doktorze Bartku ✋
Dopiero wpadłem na Twój kanał, ale jest jedna rzecz którą szanuję: poza oczywistym stwierdzeniem, że coś jest zdrowe/niezdrowe, dajesz też sugestię jaki produkt wybrać jeśli już musimy po niego sięgnąć (w tym przypadku szukanie sukralozy zamiast cukru)
Dziękuję za cenne informacje. pozdrawiam
? m m m
c c
Dziękuję za odcinek pzdr
Dlatego właśnie denerwuję się jak ktoś mi mówi, że piję tę straszą truciznę... Zobacz ile tu jest E! To sama chemia! To wszystko jest rakotwórcze! I teraz mów takiej osobie, że to kwas cytrynowy czy brawnik w postaci karotenu... Nie da się przetłumaczyć. 🙄🙄 Oczywiście wszystkiego z umiarem, ale ludzie, najpierw się dowiedzmy, a później stawiajmy zarzuty! Dziękuję Panie Bartku za ten film! ❤️ Teraz wiem gdzie będę odsyłał tych uparciuchów... 😊
Super odcinek 👍
A myślałem właśnie dzisiaj, by dać to w propozycji
Panie Bartku.
Nagrałby Pan materiał na temat mikrofalówek? Pomijając już wpływ działania samej mikrofalówki na człowieka, zwracając uwagę na wpływ na jedzenie które się w niej robi, co się z nim dzieje i czy jest to zdrowe. Pozdrawiam.
Jest zdrowe i tak jak z patelni. Smartgasm nagrał filmik
A może czy picie wody z butelki jest szkodliwe bo jest platikowa? Jesteż żenujący
@@Vitek22ful picie wody z butelki, która była wcześniej kiedyś nagrzana nie jest właśnie zbyt zdrowe
Pod wpływem ciepła zwiększa się wydzielanie substancji z plastiku do wody do tego plastiki zawierają różne rzeczy typu BPA, antymon (Sb), estrogeny. Kranówka równie dobra, masę rzeczy może w niej być typu metale ciężkie, leki, bakterie i wiele innych
Bardzo fajny program.
Kwestia jest taka, że główny problem z cukrem tkwi w ilości jaką spożywamy w ciągu dnia - słodząc sami i jedząc słodzone produkty (a cukier w składzie mają nawet takie, które byśmy o to nie podejrzewali). A teoretycznie sam cukier jest najzdrowszym naturalnym "słodzikiem".
W przypadku sztucznych słodzików jest jeszcze aspekt przekazywania błędnej informacji do mógu, który myśli, że dostaje sacharozę, a ostatecznie jest to slodzik i w konsekwencji pojawia się "problem" z rozbiciem tego związku.
Mogę się mylić, więc mnie poprawcie.
No i wlasnie do tego uzywam bezcukrowych energetykow. Dzieki Dr. Bartku. Ogladam kazdy filmik. Jestes super ;]
Cukier jest mnie szkodliwy od slodzikow
@@paoloc3318 skoro tak twierdzisz, to nie bede wyprowadzić Cię z błędu
@@HighAngel Bez cukru bys umarl. Jest on niezbedny do zycia .
Co najwyżej zrobiłby lepsza kupę, poczytaj o procesie glukoneogenezy
Arek jakie energetyki bez cukru polecasz?
Mądrego aż miło posłuchać
Świetne dawka informacji. Odcinek ten jest bardzo profesjonalny 👌
Od kilku tygodni nie ma dla mnie dnia bez Monstera. Po tym filmie zacznę kupować mniejsze energetyki, ostatecznie je ograniczę. Ale przyznam, że na mnie działają dosyć dobrze, chyba najlepsze efekty mam po RedBull'u. Ale wiedziałem wcześniej, żeby wybierać bezcukrowe odpowiedniki.
Witam. chciałbym zaproponować temat na materiał: Nootropy, które z roku na rok stają się coraz popularniejsze i stanowią alternatywę dla kofeiny i pochodnych.
dziękuję za materiał o energetykach, na który czekałem,
pozdrawiam.
co to jest?
W energetykach bez cukru można też znaleźć erythritol, który nie szkodzi na zęby, ma zerowy indeks glikemiczny, pochodzi zmfermentaji glukozy, rozszerza naczynia krwionośne, uelastycznia tętnice i wzmacnia śródbłonę naczyń krwionośnych.
Nawet polubiłem energetyki bez cukru, ale tak mi zaczęło sypać pryszczami na czole, że musiałem je odstawić. Woda niegazowana z cytryną jest dla mnie najlepszym napojem jaki można pić.
Ja uwielbiam mleko krowie, nie mam problemów z przyszczami przez to pomimo młodego wieku (słyszałem że przez picie mleka robią się pryszcze)
Mnie od zupek chińskich sypało, też paskudztwo
Dziękuję za cenne informacje 🤗🤗🤗
Codziennie piję 1 puszkę energetyka (250ml, bez cukru).
Kawy nie piję bo nie lubię.
Robię tak już kilka lat i nie zauważyłem żadnych nieporządanych skutków.
Materiał utwierdził mnie w przekonaniu, że ludzie dookoła mnie wytykający palcem, że wlewam w siebie wręcz domestos mają nierówno pod sufitem. Dziękuję.
Ci sami ludzie zajadają się cukrem bez opamiętania.
Palacze , też się chwalą ,że palą od wielu lat i nic im nie jest. Do czasu.
@@MrMarek41 Oczywiście musimy pamiętać że papierosy mają znacznie więcej substancji niepożądanych dodatkowo pochodzących z spalania
W dzisiejszych czasach to ciężko o cokolwiek zdrowego. Nie wiem ile trzeba wydawać żeby mieć pewność, ze jemy zdrowo. Faszerowane kurczaki i każde inne mięso to jakiś kosmos. Ale pomysłem na kolejny film mogłyby być izotoniki typu 4move itp.
Dziczyzna jest bardzo zdrowym mięsem.
Dobry materiał. Dobra koszula😎
W końcu normalne wytłumaczenie, wiele ludzi o napojach mówi jak i smierci w puszcze a to tylko zagazowany napój z kofeiną
Proszę o odcinek w którym pan wyjaśnia skutki picia coca coli zero bez cukru pozdrawiam
Zerem to ty jestes
Gratuluję wiedzy
Świetny materiał, dziękuję
Juz od prawie 4 lat wypijam okolo 0.5L do 1L mostera/rockstata dziennie. Nie widze negatywnych skutków. Polecam
Bo takowych nie ma 😁 Również polecam 😀
Dziękuję
Ja właśnie słodzę herbatę pięcioma łyżeczkami cukru, tylko nie mieszam bo nie lubię słodkiej :-)
Jesli miałbym coś zaproponować, to przyjrzenie sie składnikom napojów Vigo, jakiś czas temu kupiłem czerwonego, to myślałem, że serce mi wyskoczy z piersi, aż wybrałem się do szpitala, trzymało mnie to może z 1h, gdybym miał osłabione serce, to mógłbym wtedy zejść, przytrafiło mi się to raz w życiu. Uważajcie na ten napój.
Super 👍👍👍
Dziekuje serdecznie ❤🍀🌹🍀
Dziękuję za pouczający filmik. Pozdrawiam cieplutko.
Najbardziej mnie bawią ludzie u mnie w biurze którzy wyśmiewają moje picie energetyków, ale nie przeszkadza im to w wypijaniu 3 kaw podczas pracy xDD
Ja,kawę piłem,przez 30 lat piłem,i przez ostatnie 10 lat,średnio 05. do 1 litra energola dziennie...- to świństwo- energole- wciągają czasem..potem są mniejsze,albo większe ,,zjazdy''..,,nerwy'' Od miesiąca,nie piję kofeiny,pod żadną postacią,i wie pan ,co?Jestem spokojniejszy,po tygodniu,zaczęła mi wracać chęć do życia,energia,koncentracja- wszystko teraz,ok..bez trucizny...i WAZNE: Serce,bije mi spokojniej,nie wali tak mocno,podczas wysiłku,nawet,gdy nic nie robię,to serce jest spokojniejsze,bo wiem,bo czuję to na sobie...nawet nie wiedziałem,że serce,niezależnie od wysiłku,czy też jego braku,może bić spokojniej,ciszej,a mimo to jesteśmy cały czas wydolni...ja przynajmniej,jestem...
@@piotrszaroleta6282 zle piłeś. Tak naprawde rekomendowana dzienna dawka energetyka to jest 250ml czyli mala puszka. Ona troche dziala jakbys wypul 2 kawy. Ewentualnie 500ml tak jak 4 kawy. Ale jak sie pije nawet codziennie emergetyk ale wlasnie 250 ml to nic sie nie dzieje. Jeszcze dolozyc ruch i spoczko. A jezeli widze ludzi ktorzy pija 2 litry energoli dziennie to mi sie plakac chce i pozniej narzekania ze sie zle czuja
Panie Bartku. Proszę o film na temat piwa. Dziękuję.
świetny materiał
Dziękuję za wartościowy przekaz.
Dziekuje panu za ten material
Słucham tego filmu pijąc energetyka :D
Energetyki to teraz istna plaga,serio ... Widzę je u masy osób, nawet kobiet w ciąży,a ja cały czas piję samą wodę, czarną kawę czy zieloną herbatę i mi wystarczy 😄
u mnie na osiedlu malolaty lataja z litrowym tigerem
A powinien Pan pić naturalne soki z warzyw i owoców wyciskane wyciskarką wolnoobrotową. Taki sok jt to żywa bomba z witamin i samego zdrowia, które odżywiają organizm. Sama woda wypłucze toksyny ale nie dostarczy organizmowi składników odżywczych. Nasz organizm to nie cyborg i dla prawidłowego funkcjonowania potrzebuje naturalnych i zdrowych składników, a nie np kawy. Lepiej zatroszczyć się o siebie zanim będzie za późno.
@@xeniajacoby4041 kawa jest zdrowa. Ja akurat nie lubię kawy więc piję energetyki. Pijam smoothe na drugie śniadanie.
@@xeniajacoby4041 Soki z owoców to bomby fruktozowe. Można je pić, ale nie częściej niż energetyki, bo ludzki organizm nie jest ewolucyjnie przystosowany do picia soków. Soki to wytwór nowoczesnej cywilizacji.
@@gvertm3158 To tylko hipoteza. Dzięki właśnie sokom zaczęłam zdrowieć. Każdy robi co chce ale nie wszystko przynosi korzyść.
Trochę mi brakuje kwestii uzależniającego działania energetyków (kofeina i cukier).
A w przypadku kofeiny też ważna jest kwestia zwiększania się tolerancji i bardzo nikłego działania pobudzającego jeśli wypijane dawki są wysokie.
Osobiście sięgam czasami po energetyki, ale z zastrzeżeniem, że nie więcej niż jeden dziennie, a jak już wypiję to nie pije wtedy kawy.
Sytuacje gdy zwiększam dawkę kofeiny zdarzają się rzadko, ale wtedy jej działanie jest mocniejsze niż u osoby, która pije energetyki czy kawę litrami.
Pamiętam jak kiedyś była w bardzo negatywny sposób przedstawiana tauryna, która w połączeniu z cukrem i kofeiną ma powodować przyspieszeniem bicia serca a nawet w większej ilości do migotania serca. Wiec jak zaprezentowałeś ją w tak pozytywnym świetle to mnie zdziwiło
Pamiętam jak dużo osób twierdziło że tauryna jest ze spermy byka. Stąd nazwa - taurus to po łacinie byk czy jakoś tak.
Dzięki na ten film czekałem !!! :D
Albo ten doktur to ściemniacz albo on się uczył o organizmach kosmitów.
Od ponad 20 lat:
- jem chleb z majonezem
- słodzę dużo do herbaty i kawy
- piję energetyki 3-4 250ml na dobę
- mało śpie ( pracuję praktycznie tylko w nocy )
- jem tłuste potrawy
- palę
Mam cukrzycę, nawet nie wiem jaką (nie poszedłem do poradni) ale dziedziczną a dowiedziałem się jakieś 15 lat temu.
Nie biorę insuliny ( czasem jakieś tabletki na cukier jak bardzo spanie męczy po jedzeniu ) będę się przed tym bronił jak najdłużej się da.
Normalny poziom cukru u mnie to 240 - 270
Cukier poniżej 160 to mnie zaczyna rozwalać ( głownie ból głowy )
Najwięce cukru ile widziałem to 585 ( normalnie gwiazdki przed oczami latały )
Kiedyś tak z 10 lat temu, żarłem na potęgę, waga pod 130kg, spaślak nigdy nie byłem chociaż "maciorę" dużą miałem.
Dziś waga lata około 90kg. Mogę jeść dużo - nie ma szans żebym na wadze przybrał.
Mogę wypić pół litra wódki a po 10 godzinach alkomat nic nie wykazuje.
Babcia dożyła 89 z nieleczoną cukrzycą. Ojciec odkąd zaczął brać insulinę w wieku 50 l. to pociągnął około 15 lat.
W sumie zaskoczenie, podobnie jak w przypadku zupek chińskich, spodziewałem się przeprowadzenia masakry z góry na dół, a tu odnoszę wrażenie, że 'e, nie jest źle raz na jakiś czas, nic się nie dzieje, produkt jak produkt'. Ciekawa perspektywa, trochę w kontrze do zwolenników zdrowego trybu życiu bez brania jeńców, czyli 'Zjadłeś to? Umrzesz na raka!!'. Dziękuję za materiał.
Gdyby było to takie szkodliwe to dawno zniknęło by z rynku.
Dziękuję za ten film!
Wypicie 500ml energetyka dziennie uważasz za zło natomiast ludzie wypijają po 2-3 kawy dziennie. Tak samo zbędne jest picie kawy - jest to kolejna używka od której ludzie są uzależnieni i wokół której jest nieraz zbudowany cały rytuał: np. w pracy wspólne wyjście do kuchni na kawę.
Jak pracowałem we wakacje to dokładnie tak było: 8:30, idziemy na kawkę. Albo popołudniowe picie kawy na spotkaniach rodzinnych.
Widziałem kobietę w ciąży pijącą energetyk. Powiedziałem "co Pani robi". Rozpłakała się i podziękowała mi. Jej dziecko nadal żyje, a ona wysyła mi życzenia na święta.
Tak było... nie zmyślam, byłem tym dzieckiem xD
Płód wstał i zaczął klaskać ?
Bo byłeś ojcem jej dziecka?
Kaszel suchy czy mokry?
Bohater na jakiego nie zasługujemy xD
Pięknie Dziękuję!
Czyli podsumowując: wszystko dla ludzi. Tylko, że cechą ludzką jest znanie umiaru. Sięganie po energetyka regularnie, żeby się pobudzić w biurze czy szkole (zamiast po stereotypową kawę) jak widać nie jest najlepszym pomysłem. Lepiej po pracy, np. gdy potrzeba kopa by jeszcze po siedzącym dniu ruszyć się trochę.
Ja sam należę do tej grupy wybrańców, którzy niestety odczuwają w substancjach słodzących dosyć wyraźnie specyficzny posmak (czy to stewia, czy aspartam) odbierany jako nieprzyjemny, więc po prostu po takie napoje z solidną pigułą cukru sięgam rzadko, w naprawdę awaryjnych sytuacjach.
Pośród substancji słodzących, czasem idzie znaleźć w napojach stewię. Trochę mi zabrakło, czy np. to ma jakieś skutki uboczne, jak np. wypadają takie substancje słodzące jak stewia czy glikozydy stewiolowe w zestawieniu z sukralozą. Czasem argumentem zwolenników natury jest to, że stewia rośnie naturalnie, więc nie jest produktem laboratorium chemicznego.
Może w ogóle jakiś odcinek o niecukrowych substancjach słodzących?
Pamiętam z dzieciństwa reklamy Red Bulla. Zawsze chciałam spróbować. Jak byłam nastolatką spróbowałam i smakował jak taki dobrze gazowany Vibovit. Smakowało mi ale nie ciągnęło. Rok temu spróbowałam Tigera z ciekawości bo dużo osób pije energetyki. nie wiem czy już jestem za stara ale w porównaniu z red Bull próbowanym z przed 20 lat to ten był syfem. Za jakiś czas od chrześnicy meża (13 lat) spróbowałam monstera. No mi to nie smakuje. Co do wieku kupijących to naprawdę trudno upilnować jak dziecko ma kieszonkowe. Wracając do smaku. Miałam wrażenie że cukier z wodą jest mniej słodki. Nie dla mnie. Ale na pewno nieźle klepie jelita i żołądek stąd nie powinien być reklamowany a już na pewno powyżej 18+
Ja dziękuję za taką przyjemność. Wolę wodę w zimie gorącą w lato chłodną ( 5 przemian ;))albo zioła. I nie potrzebuje ( ale oczywiście dziękuję) elaboratu , ponieważ instynkt mi podpowiada , że lepiej unikać. I wszytko co jest wyprodukowane w laboratorium chemicznym ....Ja osobiście dziękuję. Pozdrawiam wszystkich 😉
Używałeś/aś kiedyś mydła? Przecież to też bardzo chemiczne i laboratoryjne...
@@knur_flmwb8908 nie nie używam. Mam przyjaciółkę, która robi takie rzeczy sama . Kremy , mydła..... a ja produkuje pomidory , ogórki, marchew itd...... . Po prostu się wymieniamy ;) dziękuję za odpis pozdrawiam z całego serca ;)))
@@contenta8806 rozumiem tez, ze nie oddychasz powietrzem? Tez ktos to robi i sie wymieniacie? Czy jakos inaczej to przebiega?
@@Champagnemati oddycham tym co wszyscy , ponieważ nie mam na to wplywu. A przy okazji zapytam Pana doktora czy może jest coś na jad jakim ludzie plują.
Super info!
Dziekuje za materiał.
Ja wolę normalny cukier, niż słodziki. Nie mam do słodzików zaufania.
Podobno świnie tuczy się za pomocą słodzików.
Obejrzyj u pana Bartka odcinek o słodzikach. Naprawdę polecam.
Jako osoba która zawsze na redukcji wręcz nadużywa słodzików, zapewniam że one serio nie tuczą. Świni na tym nie utuczysz, człowieka też nie. Z kolei cukrem bardzo łatwo, tym bardziej że prowadzi on do wyrzutów insuliny czym wzmaga głód. Nie ma nic bardziej pustego niż cukier. Nie dość że nie syci, to wręcz działa ujemnie na nasycenie. Bardziej chce się po nim jeść.
Dzięki bracie👍👍👍👍👍😎
Dziękuję :)
Material I wiedza 10/10 ale dodaj trochę charyzmy bo w niektórych momentach zapominałem ze oglądam ten materiał .
Dzięki za zgromadzenie wiedzy!!
a co to, film akcji?
@@norbertg8785 no spodziewałem się akcji w stylu Rambo
@@patrykpodlesny2240 w sumie ja tez, mam nadzieje ze będzie poprawa przy kolejnej produkcji
Osobiście uważam, że lepiej skupić się na dobrym odżywianiu niż na energetykach. Jestem sportowcem amatorem i głównie uprawiam sport dla zdrowia, a nie dla jakiś ekstra wyników, a i tam mam całkiem fajne. Unikam picia energetyków i szczerze pisząc tylko raz świadomie kupiłem taki produkt, gdy wybrałem się kolarzówką w trasę 50 km w dużym upale, po obiedzie bez jedzenia z 1 bidonem wody. Niestety już po 20 km miałem wypitą prawie całą wodę i poczułem się słabo, więc gdy dotarłem w miejsce gdzie w niedzielę był otwarty jakiś mały sklep musiałem coś kupić by mieć siłę na powrót, część wypiłem odpoczywając, a resztę przez całą drogę powrotną.
lubię wypić sobie litr bepowerka dziennie i jest zajebiście tylko o 12 musi wlecieć druga dawka
Ja jeszcze dodaje te tabletki od bepowera, 2g kofeiny na dobę, taka faza mówię Ci
@@aleksy3101 puls wtedy skacze jak twoja stara
Z tych informacji wynika że nie taki diabeł straszny jak go malują 🙂
Czy uszkodzenie jelit nie ma wpływu na zdrowie człowieka? :P Gdybym pił energetyka raz na jakiś czas, to wolałbym ze zwykłym cukrem, niż sztucznymi substancjami, za którymi stoi interes korporacji, gdzie szkodliwość jest bardzo prawdopodobna, a stoi w sprzeczności z interesem tych korporacji. Z tego powodu o szkodliwości dowiemy się z dużym opóźnieniem. Korporacja, czy grupa korporacji, ma odpowiednie wpływy i zasoby finansowe, żeby za wcześnie to nie wyszło, tak samo było z papierosami, ten przypadek doskonale pokazuje jak działają korporację w połączeniu z nauką. Trzeba zachować duży dystans do informacji o rzekomym bezpieczeństwie sztucznych substancji, bo to się bardzo rzadko zdarza. Natomiast spożywanie kilku łyżeczek cukru od czasu do czasu, jest bezpieczne, a przynajmniej ten temat został przez naukę przewiercony na wylot i nie usłyszę za kilka lat o tym, że mam nowotwór z tego powodu, że zdarzało mi się takie produkty spożywać. A ten limit 50-60g cukru to ewidentny lobbing branży spożywczej.
Musiałbym się nad tym zastanowić.
@@drbartekpl Najpierw powiedział Pan, że badania wykazały, że jeden ze słodzików powoduje uszkodzenie jelita i zaburza florę bakteryjną, a następnie, że trudno powiedzieć czy słodziki mają negatywne skutki zdrowotne. :P Więc może uszkodzenie jelita nie ma negatywnych skutków dla zdrowia człowieka. :D
Witam!🌻
Energetyki nie pijam na pusty żołądek bo powodują wtedy nie przyjemne dolegliwości w brzuchu. Zdarzyło mi się wypić kiedyś ok 500ml w krótkim czasie na zajęciach po nieprzespanej nocce w pracy. Wtedy poczułam szybkie i mocne bicia serca. Wtedy postanowiłam bardzo uważać z energetykami. Dzisiaj kiedy są już 500ml puszki które czasami zdarzało mi się wypić nie powodują już takich objawów. Zastanawiam się czym to może być spowodowane.
Tego to nikt nie wypowie gdy nie wiadomo czy to nie z przyczyny niskiego potasu, zwykle potas z rana jest minimalny.
Pozdrawiam i 🖐️🙂👍
A może film o napojach Coca-Cola i Pepsi? Dosyć ciekawa historia się z nimi wiąże jak i mnóstwo kontrowersji :) (Sam osobiście wypijam codziennie butelkę 2l od 10 lat i nic mi nie jest tylko ciekawe jak długo)
A co do energetyków to miałem parę lat temu taki okres kilkutygodniowy, w którym spożyłem ich średnio 5-6 butelek jednolitrowych. Później dowiedziałem się, że działają niczym sterydy dla serca i momentalnie zaprzestałem takiego spożycia. W obecnym czasie sięgnę po jakiegoś raz na jakiś czas, a po Twoim materiale zacznę patrzeć też na rodzaje barwników ;) O błękicie akurat słyszałem, ale teraz zapamiętam, że to E133 :D
Pozdrawiam serdecznie!
Czy energetyki są zdrowe?
- To są jedne z tych produktów, które nie powinny wyjść z fabryki produkcyjnej :)
tak jak wiele innych produktow ,,poza tym Red Bull 👍👍👍 pozdr.
Alkohol też powinien być zakazany .Jak energetyki to też alko .Dala równowagi. Koradzik niektórzy nie mogą pić kawy i yerby .
@@piotrpiter7354 Wydaje mi się że pochodzimy z innego wymiaru, ponieważ nie bardzo rozumiem.
@@slawekchytry7872
..
at
A dlaczego? Nie powodują one niczego groźnego, a nawet te lepsze mają sporo wartościowych rzeczy. Spożywanie ich od czasu do czasu to nic groźnego.
Dla mnie to w ogóle picie codziennie energetyka dla pobudzenia jest durne no chyba że raz w tygodniu ale jeśli Ty musisz pić go codziennie to pora coś ze sobą zrobić i zmienić, zrzuć parę kilo, popracuj nad kondycją, wysypiaj się regularnie i okaże się że energetyk w ogóle Ci nie będzie potrzebny.
Nie rozumiem dlaczego coś co jest produkowane przez nasz organizm przestaje być witaminą? Witaminę D też produkuje nasz organizm a nadal powszechnie uznaje się ją za witaminę, ale pewnie też również inne witaminy są w jakimś stopniu produkowane przez nasz organizm, więc nie rozumiem tego stwierdzenia. Moja teoria jest taka, że jednak wykazano szkodliwość tej substancji.
Niektórzy określają witaminę D jako hormon więc może dlatego
Zapomniałeś wspomnieć, że pomagają się wypróżnić.
po energetyku moze serce siąść nawet po 1 warto poczytać na ten temat
zgadzam się z tym miałem przez te energole spore problemy z sercem
wujek mojego znajomego trafił przez to do szpitala a pozniej zmarł
jeden wniosek,wszystko dobre ,tylko z umiarem.
Brawo 👍
👍 za wykład
Wszystko z umiarem...🙂🙂👍👍 i bedzie okej... 🙂🙂
Jak energetyk to jeden i nigdy z innymi pobudzaczami oraz alkoholem. (człowiek był młody i głupi...do czasu) Raz na jakiś czas można wszystko. Przeraził mnie komentarz Pana który wypijał 2 litry tego dziennie. To tak można? Wszystko jest dla ludzi,ale w odpowiedniej ilości. "Wszystko jest trucizna i nic nie jest trucizną(...)"
Bardzo dobry i ważny odcinek szczególnie dla mnie. Ja nie pije żadnych napoi energetycznych. Miesiąc temu kupiłam Taurine 500 mg marki Solgar z USA ze względu na korzystny wpływ Taurine na wątrobę, krążenie krwi oraz wzrok. Chciałam to brać profilaktycznie ażeby w przyszłości zapobiec chorobom. Wzięłam tylko dwa razy czyli dwie tabletki dziennie przez dwa dni. W sumie 2000 mg. W ciagu tych dwóch dni nie moglam w ogóle spać i nie czułam zmęczenia. Pózniej wpadłam na pomysł ze być może to są efekty po Taurine. Po tych dwóch dniach zmierzyłam ciśnienie i oczywiście było bardzo podwyższone. Skończyłam natychmiast z Taurine i czuje się bardzo dobrze. W Dzisiejszym Pana odcinku opisuje Pan bardzo dokładnie działanie składników w napojach energetycznych. Bardzo dziękuje za informacje również o Taurine dzięki której nie spalam przez dwie noce i być może dlatego miałam podwyższone ciśnienie. Dziwne ze nie czułam zmęczenia ale rezultat
otrzymałam na sercu. Dostałam nauczkę. Dziękuje za bardzo dokładne opisanie składników w których porusza Pan również Taurine. Serdecznie pozdrawiam.
Ok przekonał mnie Pan tym materiałem. Rzucam energole. Dzięki!
Najlepiej jak jesteś od nich uzależniony to nie rób tzw "cold turkey" tylko stopniowo ograniczaj spożycie aż je wyeliminujesz.
@@eduardkalmanawardze powiem tak: ogólnie to piłem yerbę aby się odzwyczaić i działało. Z resztą codziennie do momentu obejrzenia materiału ładowałem w siebie min 0,5-0,75 l dziennie. Kiedyś to było ograniczone do tych bez cukrów ale później stwierdziłem, że to lubię i zacząłem ładować to co mi najbardziej smakuje. Aktualnie też staram się ograniczyć cukier z powodu tego, że mam mało ruchu a ostatnio strasznie się ulałem.
Może doktor zrobi odcinek , poświęcony tylko słodzikom ? Myślę ,ze temat bardzo na czasie .A rodzajów słodzików jest cała masa . pozdrawiam
Widziałem gdzieś kiedyś filmik jak po dwóch różnych stronach szklanego naczynia postawili zwykły cukier i aspartam to był chyba i później weszły tam mrówki. Mrówki nie były zainteresowane aspartamem. Taka ciekawostka
Dziękuje
Jeszcze jedna rzecz, gdybym miał kupić jakiegoś energetyka, to w życiu nie kupiłbym rdbula, patrząc na ich model biznesowy, to ta firma generalnie zajmuje się marketingiem, to trzon tego biznesu, natomiast nie zajmuje się samą produkcją napoju, przypuszczam, że tutaj tnie koszty ile wlezie(nie jest to główny aspekt tego biznesu, więc miałoby to uzasadnienie), zleca to zewnętrznym firmom. Przypuszczam że dostarcza najpodlejszy produkt na rynku, ale doskonale go opakowuje marketingiem, bo w to głównie inwestuje.
13:44 Witamina D też jest produkowana przez człowieka a nadal nazywana jest Witaminą. Dlaczego więc Inozytol stracił to prawo a witamina D nie?
Czym jest kwas pantotenowy w w napojach energetycznych ? I co to jest guma arabska w tych napojach? Czym jest kwas askorbinowy?
Kwas pantotenowy to nic innego jak witamina B5.
Guma arabska to żywica z drzewa występującego w Afryce
A kwas askorbinowy to witamina C
guma arabska to taka guma co araby ją żują. To popularne zajęcie w arabii
Dr Bartek Kulczyński
Niestety ale do nie dawna piłem w pracy 1-2 red bull (te z cukrem) ale było to bardziej sączenie jak picie bo piłem po łyku jeden przez 3 godziny. Czyli dwa energetyki pite przez 6 godzin.
Wiem brzmi to dziwnie, że tak ale nigdy nie piłem jednego na raz bo nie miałem takiej potrzeby. Piłem te napoje tylko w pracy (praca fizyczna).
Ale nastąpił przełom bo postanowiłem całkowicie zrezygnować z napojów energetycznych. Teraz piję dużo soków owocowych tak około 1 litr na 8 godzin pracy tylko muszę go rozcieńczać z wodą bo w 150ml zawiera 19% dziennego zapotrzebowania cukru więc pijąc go w stężeniu jakie robi producent przekraczał bym grubo 100% dziennego zapotrzebowania na cukier. Robię z jednego litra soku dwa. Czuję się dobrze a kofeinę dostarczam pijąc kawę.
cukier krzepi :F 25-50g to jak mrugnięcie okiem. Wafelki, żelki, czekolada(y) , sok, i dzień dobry na zdrowie :F
Pozdrawiam widzów Mazura
Może materiał o nabiale, pasteryzacji, homogenizacji, antybiotykach itd.? Czy nabiał w dużych ilościach może przyczyniać się do rozwoju nowotworów? Pozdrowienia dla Pana i Dziękuję za materiał. :)
Ja nadużywam tylko yerbe, herbatę, kawę guaranę, alkaloidy purynowe... Dlaczego organizm dąży do równowagi ja się pytam! 😒😒😒I ciągle trzeba zwiększać dawkę 😑
adaptacja i przyzwyczajanie organizmu to norma w każdej dziedzinie. Adaptuje się do aktualnych warunków jakie by nie były. no chyba, że myślimy o życiu pod wodą i wykształcenie skrzeli to niestety aż taki cwany nasz organizm nie jest :D
Polecam odstawić zrobić detoks. same plusy z tego. codziennie butelka czystej wody jak najmniej cukru i organizm już zaczyna lepieju grać
Dzięki 😉
Czy w najbliższym czasie można się spodziewać podobnej analizy "przed treningówek"?
Dzięki