CHŁOPKI. OPOWIEŚĆ O NASZYCH BABKACH | JOANNA KUCIEL-FRYDRYSZAK | AUDIOBOOK PL

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 23. 07. 2023
  • 🎧 Pełna wersja audiobooka do kupienia w serwisie woblink.com ➡ woblink.com/audiobook/chlopki...
    📚 Pełna wersja ebooka do kupienia w serwisie woblink.com ➡ woblink.com/ebook/chlopki-joa...
    📖 Chłopki. Opowieść o naszych babkach - Joanna Kuciel-Frydryszak
    Czyta: Maria Peszek
    Autorka Służących do wszystkiego wraca do tematu wiejskich kobiet, ale tym razem to opowieść zza drugiej strony drzwi chłopskiej chałupy. Podczas, gdy Maryśki i Kaśki wyruszają do miast, by usługiwać w pańskich domach, na wsiach zostają ich siostry i matki: harujące od świtu do nocy gospodynie, folwarczne wyrobnice, mamki, dziewki pracujące w bogatszych gospodarstwach. Marzące o własnym łóżku, butach, szkole i o zostaniu panią. Modlące się o posag, byle „nie wyjść za dziada” i nie zostać wydane za morgi. Dzielące na czworo zapałki, by wyżywić rodzinę. Często analfabetki, bo „babom szkoły nie potrzeba”.
    Nasze babki i prababki.
    Joanna Kuciel-Frydryszak daje wiejskim kobietom głos, by opowiedziały o swoim życiu: codziennym znoju, lękach i marzeniach. Ta mocna, głęboko dotykająca lektura pokazuje siłę kobiet, ich bezgraniczne oddanie rodzinie, ale też pragnienie zmiany i nierówną walkę o siebie w patriarchalnym społeczeństwie.
    „Joanna Kuciel-Frydryszak mówi prawdę. Opisuje historię wsi biedą i głodem naszych babek i rozrywa nam serca. Wstrząsająca historia polskich kobiet. Moja babka była jedną z nich”.
    Izabela Kuna
    „Ta książka powinna być lekturą obowiązkową. Nie zrozumie nikt współczesnej Polski, społecznych napięć i historii własnej rodziny bez zrozumienia tego, co Joanna Kuciel-Frydryszak opisała w Chłopkach. Tej mieszaniny krzywdy od kołyski i heroizmu aż po grób. Wstrząsający obraz nieludzkiej męki codziennego życia, poniewierki, biedy, upokorzenia naszych babek i prababek. Na zegarze historii to przecież było wczoraj, dlatego siedzi w nas tyle demonów i buntu…”
    Joanna Kos-Krauze
    „Osoby, których życie stanowiło tło dla historii powszechnie uważanych za istotniejsze, wreszcie stają na pierwszym planie. Wspaniała i poruszająca książka”.
    Kacper Pobłocki, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki "Chamstwo"
    🔷 Znajdziesz nas tutaj:
    www: woblink.com
    aplikacja Android: play.google.com/store/apps/de...
    aplikacja iOs: apps.apple.com/pl/app/woblink...
    facebook: / woblink
    instagram: / woblink_com
    pinterest: / woblink_com
    #Chłopki #JoannaKucielFrydryszak
  • Zábava

Komentáře • 343

  • @Krisfifty27
    @Krisfifty27 Před 7 měsíci +224

    Dziękuję. Aż mnie zatykało, że tak niedawno ludzie żyli w takim upodleniu, tak ciężko doświadczani. Dużo wiedziałam o 2 wojnie światowej - ale o tym czasie słyszałam tylko od matki i ojca. Ojciec był nieślubnym dzieckiem w mieście, miał braciszka, który zmarł na szkarlatynę, matka służyła u różnych ludzi (i została rozstrzelana przy łapance w 1942 r. w Gostyniu); a ojca oddała w wieku 14 lat do pracy na wsi. Tam - jak mówił - karmić go nie bardzo chcieli. Gospodyni pilnowała by przypadkiem jajka nie wypił (co i tak potem robił po kryjomu). Gospodarz schorowany (jakiś daleki krewny) gdy głodny ojciec wołał "chleba, chleba" sprał go lagą będąc leżący w łóżku - bo doprowadziła (ojca) gospodyni-żona. Ojciec mówił : cud że mi kości nie połamali. Potem już nigdy nie wołał o chleb i trzymał się z dala od kaleki. Starał się radzić sobie sam chowając kurze jajka, i piekąc na ognisku upolowane ptaki albo ziemniaki. Był tam opuszczony przez wszystkich. Spał w stodole przez większość roku, za towarzysza mając kota. Ale z roboty rozliczano go skrupulatnie - jak czegoś nie zdążył zrobić, to jedzenia nie było w ogóle lub marnego połowę. O mamie dokładnie nie napiszę, bo choć pochodziła ze wsi, to miała kochającą mamę i ojca, a choć byli biedni skończyła 4 klasy. Oczywiście pasała zwierzęta. Ojciec uczył się późno, mama chciała być nauczycielką. Przyszła 2 wojna i nie spełnili swoich marzeń o zawodach. On trafił do więzienia, ona na roboty do Niemiec.
    Potem poznali się poza wsią, osiedli w mieście (mama była tam początkowo służącą) - stworzyli fajną choć niebogatą rodzinę. Douczyli się do 8 klasy - potem kursy zawodowe. Dorabiali się stopniowo, powoli, wykształcili 3 dzieci i trójce zapewnili książeczki mieszkaniowe. Dzięki możliwościom w PRL podwyższyli status ekonomiczny. A wieś w Małopolsce z której pochodziła mama - dopiero w latach 70-tych ubiegłego wieku, zaczęła się "budować" na nowo i nowocześnie, oraz dostała drogę asfaltową oraz PKS. Rodzice oboje żyli około 95 lat. Ja byłam późną wpadką i trzecim dzieckiem. Razem mieliśmy wiedzę o około 140 latach - to szmat czasu i też wiele się zmieniło. Moje rodzeństwo zaznało biedy, mnie było lepiej. Mogłam mieć swój pokój, jeździć na wczasy, kolonie, zimowiska, ukończyć studia, dostać prace, mieszkać osobno a nie z rodzicami, korzystać z bibliotek, uprawiać sporty, grać na instrumencie, dojeżdżać w różne miejsca imprez kulturalnych, urodzić dziecko w czystych warunkach, czuć się równoprawnym człowiekiem w dość patriarchalnym świecie. 100 lat wcześniej nie byłoby to możliwe. Dla wielu z nas.

    • @iiszyman1
      @iiszyman1 Před 7 měsíci +25

      Dziekuje za podzielenie sie ta historia.

    • @grazynachuchla1092
      @grazynachuchla1092 Před 6 měsíci +9

      To bylo bardzo ciekawe❤
      Wszystkiego dobrego

    • @Krisfifty27
      @Krisfifty27 Před 6 měsíci +5

      :) Dziękuje.

    • @Krisfifty27
      @Krisfifty27 Před 6 měsíci +9

      Dziękuje za przeczytanie. Teraz znalazłam błędy (pisałam „ojciec” o moim ojcu i o ojcu mojej mamy co zaciemniło o kim pisze poprawie to - trudno w parudziesięciu zdaniach zmieścić clou życia trójki osób i odnieść sie do tematu ksiazki jednocześnie.

    • @Kofiusia
      @Kofiusia Před 6 měsíci +9

      Dziękuje za Twój arcy ciekawy komentarz. Ja spisałabym takie wspomnienia w formie opowiadania dla swoich wnuków/ potomnych. ❤

  • @lia3133
    @lia3133 Před 8 měsíci +292

    Świetna książka. Dziś większości wydaje się że pochodzą od "państwa",a tak naprawdę to w większości pochodzą z chłopstwa.Warto przybliżać te nieodległe czasy,tak straszne i ciężkie.

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Před 8 měsíci +41

      Książka jest tendencyjna. Prawdą jest jednak, że 80 procent naszego społeczeństwa wywodzi się z chłopstwa.

    • @anastasiawolska8956
      @anastasiawolska8956 Před 8 měsíci +23

      @@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ i co w tym zlego????w systemie nic sie nie zmieniło......

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Před 8 měsíci

      @@anastasiawolska8956 Nie zna Pani historii, a z takich propagandowych książek się jej nie nauczy. Nie mówię, że to było coś złego, bo chłopi mieli swój wkład w dzieje naszego kraju i nie mam wątpliwości, że gdyby nie oni, to dziś by on nie istniał, przynajmniej pod polską flagą... A w systemie zmieniło się dużo, nie wszystko na lepsze. Ja historię znam dobrze, również z przekazów moich dziadków (roczniki 1914 - 1920). Też byli "chłopami", ale wykształconymi - świadectwo dojrzałości mojej śp. babci mam do dziś w domowym archiwum - same piątki od góry do dołu... Chodziła do szkoły siedem kilometrów piechotą codziennie.

    • @krzysztoflechuksza3225
      @krzysztoflechuksza3225 Před 8 měsíci +31

      ​@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJco niby w niej tendencyjnego?

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Před 8 měsíci

      @@krzysztoflechuksza3225 Chociażby przywołanie Marcjanny Fornalskiej, która była propagandystką stalinistów. Ckliwe teksty o "pasionce" nie miały na celu "wyzwolenia" dzieci, ale własności prywatnej. Chodziło im o kolektywizację wsi. Inną propagandową książką w podobnym duchu (ale skierowaną do młodzieży) była "Księga urwisów" Niziurskiego.

  • @Dorador888
    @Dorador888 Před 3 měsíci +16

    Pani Maria pięknie czyta. Ma bardzo dobrą dykcję i ciepły głos. Historie tych biednych dziewczynek są przerażające i ranią serca😢💔

  • @perfekcyjnapanidomu4804
    @perfekcyjnapanidomu4804 Před 6 měsíci +86

    Przeczytałam. Ta książka odmieniła moje życie. Już nigdy nie będę narzekać na codzienność. Ale już zawsze będę dziękować za chleb, ciepło i dach nad głową. Za to ile w życiu tak naprawdę mam ❤️ Książkę wysłałam dziś Mamie do przeczytania. Jej Mama pasla krowy na bosaka i miała okropna macoche, która próbowała oparzyć ja wrzątkiem. Przyrodni brat w ostatniej chwili zamknął drzwi i woda poszła na nie, a nie na moją Babcie. Babcia rocznik 1927, aktualnie spoczywa w spokoju ❤️

    • @kataszas4322
      @kataszas4322 Před 5 měsíci +5

      Przytulam...moja babcia 1929 zmarła 2lata temu, też malutka pasła kozę...bała się...słuchając tej książki jak bym słuchała babcię

    • @Draniula
      @Draniula Před 4 měsíci +2

      Moja mama też pasła krowy i bez butów chodziła i do wiaderka się załatwiała albo w latrynie drewnianej a ona jest rocznik 64.

    • @ulicapszenna3742
      @ulicapszenna3742 Před 4 měsíci +7

      Moja Mama - rocznik 1925 - mieszkała na Wołyniu, powiat Krzemieniec, gmina Szumsk, kolonia Bacaje, kilkanaście kilometrów od dawnej granicy z ZSRR. Jedna chuda krowa, chabeta którą Żydzi sprzedali dziadkowi jako konia wysmarowawszy uprzednio farbą, drewniany dom kryty słomą, z klepiskiem zamiast podłogi, Nauka tylko do trzeciej klasy - ale nie zimą - bo nie było butów i nie wiosną ani latem - bo roboty w polu. Jak ktoś zachorował - to ... umierał. Jak Kazik. Poszedł latem do wojska Najjaśniejszej rzeczpospolitej w chodakach, w wojsku chodaki do depozytu i dali buty, gdy wychodził w pełni zimy zabrali buty - oddali chodaki. Zanim dotarł do wioski odmroził nogi, umierał w męczarniach, na lekarza nie było pieniędzy. Ksiądz za spowiedź wielkanocną kazał sobie jajko dać, nie ma spowiedzi za darmo. Stryj Rafał zimą z lasu (prywatnego) zabrał gałąź. Pawlik - właściciel - Niemiec (uciekł z hitlerowcami w 1944) wezwal policjanta i na podstawie POPIOŁU w piecu (bo żadnego drewna nie znaleziono)( wsadzono Rafała - jedynego żywiciela rodziny do polskiego więzienia - za kradzież. Żydówka jajka skupowała po 1/2 grosza za jajko (cena w miasteczku po 10 groszy za jajko). Pieniąze dziadek przeznaczal tylko na: naftę, sól i podatki.

    • @wandawozniak6902
      @wandawozniak6902 Před 4 měsíci +5

      Moja mama rocznik 1920 woj .świętokrzyskie. Dużo słyszałam wspomnień .Miała 8 lat gdy już nie miała rodziców ,wychowało ją rodzeństwo.

    • @mimo.1467
      @mimo.1467 Před 2 měsíci +2

      @@Draniulaja też się jeszcze do wiaderka załatwiałam za dzieciaka albo do drewnianej szopy chodziłam jak babkę odwiedzałam a to były już lata 80 te. Nie znosiłam tej szopy i załatwiania się do dziury, to było obrzydliwe i pełno tam w tej dziurze białych glist było żyjących w tych odchodach. Fuj. Mama pochodziła z wielodzietnej rodziny i miała strasznie. Ojciec alkoholik bił ich i molestował, nie było co jeść, pośmiewiskiem miasteczka byli. Jej matka była tak wykończona życiem, że nawet miłości swoim dzieciom dać nie umiała, a mnie jako nieślubnego dziecka po prostu nie lubiła, bo strasznie wierząca była.

  • @Marownia
    @Marownia Před 4 měsíci +21

    Na podlasiu zawsze mówiło się, że zapiecek to było najlepsze miejsce, bo najcieplejsze, dlatego z szacunku spała tam najstarsza z rodu.

  • @katarzynamaszewska688
    @katarzynamaszewska688 Před 3 měsíci +15

    Wszystkie te historie wciąż w Nas żyją , gdzieś głęboko ukryte... Moja babcia najstarsza z 7 - ona je wychowywała, nie prababcia .Jak sama zachorowała to ją zostawili w oborze i dzięki ciepłu i mleku krowy żyje do dziś . Za kilka dni kończy 90 lat . Dzieciństwo wspomina jako jedną wielką pracę, ukrywanie się przed okupantami ...jedno ze wspomnień które mnie mrozi do dziś .-. jako dzieci po jednej z rzezi na wsi kopali groby pomordowanym po nocy... dodam okolice bliskie stolicy ...Do dziś biegle czyta i rozwiązuje krzyżówki i cieszy się na każdego z kolejnych prawnuków kończących studia.

  • @Pawela655
    @Pawela655 Před 8 měsíci +80

    Moje przodkinie pochodzą z Małopolski ale też było ciężko. Jednak aż tak źle one, jako dzieci nie były traktowane. Pomimo wielodzietności, gdzie dziecko bawiło kolejne dziecko, to dzieci traktowane były z większym zrozumieniem. Moja babcia ur. 1896 r. dobrze wspominała rodziców. Babcia chodziła latem boso, ale jej rodzice jakoś starali się by dzieci jednak miały buty, były schludne i chodziły do szkoły. Moja prababcia była dobrą, pracowitą i spokojną kobietą, a z pradziadkiem tworzyli szanujące się małżeństwo. Zmarła młodo na tyfus. Pomimo, że została spora gromada dzieci (najmłodsza ok. 3 latka), to pradziadek ponownie nie chciał się żenić. Był on dobrym człowiekiem, nie upijał się, żonę szanował, dzieci nie bił, był pracowity. Moja babcia była najstarsza, więc po śmierci swojej mamy musiała zająć się dziećmi i gospodarstwem, pomagała też ojcu w polu. Mieli skrawek ziemi przy zagrodzie, a cała wieś była biskupia, gdzie pracowali. Babcia ukończyła 4 klasy szkoły podstawowej, ale swobodnie czytała tylko pismo drukowane. Potem babcia musiała wyjść za mąż żeby ulżyć i pomóc swojemu ojcu w utrzymaniu rodziny.

  • @annalangot6273
    @annalangot6273 Před 6 měsíci +79

    Właśnie czytam tą książkę.Jest super, uważam, że powinna być lekturą w szkole.By każdy młody człowiek ją przeczytał.

    • @konradd4786
      @konradd4786 Před 6 měsíci +7

      A po co, by ludzie poznali prawdę?

    • @halinalesniak9912
      @halinalesniak9912 Před 5 měsíci +1

      Musieliby przyznać, że ustrój powojenny zlikwidował analfabetyzm. Lepiej pisać glupociny, że okres międzywojenny to eldorado, tak ale dla posiadaczy występujących ludzi za pożywienie, mimo likwidacji płaszczyzny.

    • @karolinakosikowska1812
      @karolinakosikowska1812 Před 4 měsíci +9

      Dokładnie! Zamiast bzdur o szlachcie i ich poczuciu godności

    • @mollypolen2385
      @mollypolen2385 Před 4 měsíci

      Karolinakosiko 👍❤️

    • @Darbu-xh6xyD
      @Darbu-xh6xyD Před 4 měsíci

      Nie zamiast, tylko również xpp, bo wycięcie historii szlachty to praktycznie wycięcie 1/3 historii Polski. Bo to mimo wszystko szlachta przez długi czas ją tworzyła, do pewnego momentu nawet sprawnie im to szło.@@karolinakosikowska1812

  • @eugeniuszkucia8811
    @eugeniuszkucia8811 Před 4 měsíci +27

    Nasze Babki to były kochane, wspaniale żony, matki i gospdynie. Chwała Im

  • @BK-pl7eh
    @BK-pl7eh Před 7 měsíci +18

    A dzisiaj
    Pralki, prysznice, szampony, zele ciepla woda z kranu,oswietlenie
    Dzisiaj sa inne problemen
    Tez zycie nie jest latwe ale duzo lepsze.

  • @elzbietafafara539
    @elzbietafafara539 Před 4 měsíci +21

    Moja babcia miala taka drogę życia .jak bylam mala w latach 70 zawsze mowila ze teraz to ludzie maja dobrze .przed wojną to była nedza .To bylo pieklo nie życie

    • @agatastaniak7459
      @agatastaniak7459 Před 4 měsíci +5

      No i za to na wsiach kochali PRL, komunizm i reformy tamtego czasu. I tak zostało do dzisiaj.

    • @ewabiakowska9756
      @ewabiakowska9756 Před 3 měsíci +5

      ​@@agatastaniak7459Bardzo nieprzemyślana odpowiedź...

    • @romanumrych7919
      @romanumrych7919 Před měsícem

      Bardzo mloda musisz byc osoba. Niestety, niewiele zrozumialas z lektury.@@agatastaniak7459

    • @booli7607
      @booli7607 Před měsícem +2

      A teraz co szykują dla ludzi? Jeszcze gorsze piekło tzw. Zielony Ład. Proszę poczytać jak nie wie Pani o czym piszę. To dopiero będzie prawdziwe piekło.

  • @justynatrybua2284
    @justynatrybua2284 Před 7 měsíci +59

    Jak pani Maria pięknie czyta, marzenie❤

    • @allesnik9228
      @allesnik9228 Před 4 měsíci +2

      Nie

    • @Magorzata-nc1sk
      @Magorzata-nc1sk Před měsícem

      Dziwnie intonuje, nieraz przeciąga samogłoski jakby była z Podlasia, obniża głos do szeptu.Teraz chyba już nie ma takich lektorów jak kiedyś(np p.Utta).Kosior też dziwaczy-czesto frazy czyta z prędkością karabinu

  • @user-ov5mw8qc7s
    @user-ov5mw8qc7s Před 3 měsíci +5

    😅Żyje jeszcze wiele osób które świetnie pamiętają podobne życie. I cieszymy się że to już tylko historia

  • @timeforrelax1162
    @timeforrelax1162 Před 7 měsíci +48

    Moja babcia źle wspominała rodziców. Szkoda, że tak mało się dowiedziałam. Ojca nienawidziła za bicie z powodu późnych powrotów z wiejskich potańcówek. Oj nie było tam miłości tylko rozgoryczenie. Babcia chodziła w butach w młodości tylko do kościoła no i na potańcówki. Poza tym na boso, żeby oszczędzić słabej jakości trzewiki. Mimo wszystko komuna zmieniła życie ludzi, ponieważ każdy mógł się kształcić a przed wojną tylko na studia jednego dziecka było stać rodzinę.

    • @Kaas-mj6bq
      @Kaas-mj6bq Před 6 měsíci +5

      Zastanawiam się dlaczego moja mama jakoś ta komunę oceniła, a teraz ją lepiej rozumiem, miała strasznie ciężkie życie, takie jak w tej powieści...

  • @magdamagdalena6646
    @magdamagdalena6646 Před 5 měsíci +15

    Przeczytałam książkę dosłownie jednym tchem. Jest bardzo wciągająca i wstrząsająca. Każda historia naszych brababek mnie poruszyła. Wiele też rzeczy zwróciło mają uwagę jak np to, że kraje zachodu były bardziej rozwinięte jeżeli chodzi o wieś a chłopi jeździli tam na zarobki i to w tak wielkiej ilości. To dlatego Polacy postrzegani są przez pryzmat taniej siły roboczej, nie jesteśmy traktowani poważnie ani z szacunkiem juz od pokoleń. Także zdumiewa rola kościoła, która zamiast zachęcać do rozwoju , pielęgnuje ciemnotę, przywiązanie do tradycji i losu biednego. Proboszcz zagroził rodzinie Ulmów, postępowych wiciowców , że będą się smażyć w piekle. Oni za ukrywanie Żydów zostali zamordowani przez Niemców. A niedawno beatyfikowani jako Święci KK , tego samego kościoła, który w tamtych czasach był antysemicki. Sic!😤
    Poza tym, też zauważyłam, że ci , którzy ze wsi uciekli do miasta , bardzo sie tej wsi wstydzili.Moja ciotka pochodziła ze wsi, zamieszkała w mieście, ale wystrzegała się wszystkiego co jak mówiła "wsiowe". Może dziś wieś nie jest już tak obciachowa jak kiedyś ale nadal chłop ze wsi nie cieszy się zbytnio szacunkiem.
    Odnosząc się jeszcze do książki chętnie obejrzałabym jej ekranizację.

    • @robb-kf3go
      @robb-kf3go Před 3 měsíci

      Bardzo trafne spostrzeżenie.
      Zgadzam się w stu procentach

  • @magorzatakupczyk9103
    @magorzatakupczyk9103 Před 8 měsíci +89

    Daję tę książkę do odsłuchania moim rodzicom, którzy mają po 90 lat, oni to przeżyli, bo też są ze wsi na Podkarpaciu 😢😢😢, młodym ciężko w to uwierzyć

    • @andrzejkorotarz-jl7br
      @andrzejkorotarz-jl7br Před 8 měsíci +11

      Moja mama ma 95 kat pochodzi z Podkarpacia…
      Ciotka Frania żyła 97 lat..
      Było ciężko ..
      Ciekawiej opowiadały…

    • @renatanowak9711
      @renatanowak9711 Před 8 měsíci +15

      moze lepiej daj im coś weselszego, po co o tym przypominać...

    • @ipradomska9230
      @ipradomska9230 Před 7 měsíci +10

      ​@@andrzejkorotarz-jl7bra może by wspomnienia nagrać i wydać

    • @jerzycwik1904
      @jerzycwik1904 Před 6 měsíci +2

      W okresie międzywojennym było na wsi bardzo cięzko, szczególnie że to na barkach wsi sanacja opierała budowę państwowych zakładów przemysłowych. Tych wszystkich budowli COP w Tarnowie, Mielcu, Rzeszowie, Stalowej Woli, Dębicy, Pustkowie.

    • @benitaporada6156
      @benitaporada6156 Před 4 měsíci +1

      Nie tak ciężko bo moja mama miała bardzo podobnie

  • @bozenabakiera4954
    @bozenabakiera4954 Před 8 měsíci +42

    Moi dziadkowie (że strony ojca) mieszkali w chacie drewnianej, pokrytą strzechą, bez podłogi. Na niedzielę posypywali klepisko żółtym piaskiem. Za ścianą była krowa, koń a niewielkie podwórko cuchnęło tym, co wyszło spod zwierząt. W izbie moich małych kuzynów były położone jakieś deski. Kiedy pisałam coś, to nie mogli uwierzyć, że tak szybko piszę. Było ich chyba z dziewięcioro....Zawsze po powrocie wracałam zawszona, a mama opowiadała, że kiedy u nich zamieszkała na krótko, to nocą pluskwy spadały z sufitu. 😂😂Dla mnie, dzieciaka z miasteczka wcale to nie było aż takie straszne, a było to w Woli Ręczajskiej koło Wołomina. Dzisiaj ta wieś pewnie w niczym nie przypomina dawnej. Muszę tam pojechać po 60 latach.😊

    • @Rikapaprika
      @Rikapaprika Před 7 měsíci +2

      O jakich latach dokładnie Pani opowiada, czy o 60? Z góry dziękuję za odpowiedź

    • @mollypolen2385
      @mollypolen2385 Před 4 měsíci +13

      Ja jak jezdzilam do babci w gory lata 60 - siate to tez wracalam zawszona..gorale mieli wtedy biednie..miesa nie jedli wcale..babcia raz mi kupila kawalek kielbasy.. to pamietam …babcia gotowala kasze ze skwarkami..jedli z jednej duzej miski..ja mialam osobna miseczke..mialam duzo koleżanek na wsi..czekaly na mnje az przyjade..czesto spalam u nich..spalismy tez na sianie w stodole..a jak w chacie to w tak zwanej bialej izbie…babcia zasadzila dla mnje w ogrodku truskawki ktore czekaly na mnje…z babcia chodziłam na targ sprzedawac, jajka, sery i kury..szlysmy 3 kilometry doBialego Dunajca a potem pociagiem do Zakopanego. Babcia ubrala mnje po goralsku i pojechala ze mna do Zakopanego i zrobila mi zdjecie u fotografa..to zdjecie mam do dzis. Bardzo lubilam moja babcie.

  • @user-yf4cx7ji1w
    @user-yf4cx7ji1w Před 4 měsíci +11

    Super czyta dokladnie i z rozumem pani mario szacun

  • @olapola6
    @olapola6 Před 8 měsíci +68

    Ponieważ moi Dziadkowie, zarówno od strony Mamy, jak i Taty, byli chlopami, treści tu usłyszane-przynajmniej cześć - są mi znane.Z przyjemnością i rozrzewnieniem, wysłuchałam fragmentu książki.Kocham wieś, kocham naturę, zwierzęta i przyrodę, i choć mieszkam w mieście, z chęcią przenioslabym się na spokojną, cichą wieś. Polecam „Służące do wszystkiego" tej autorki, niebywale wzruszająca opowieść o młodziutkich dziewczynach, których bieda zmusza do pójścia na służbę, do zamożny ludzi.

    • @aniamaniana
      @aniamaniana Před 8 měsíci +20

      Spokojna cicha wieś? Z pokolenia na pokolenie przekazywane traumy rodzinne. Jestem ze wsi (ur. Lata 90) i uważam swoje dzieciństwo za traumę. Każde wakacje tyranię, zwalanie ton zboża do silosów już nie wspomnę o innych obowiązkach. Do dzisiaj można zaobserwować wykorzystywanie dzieci jako tanią siłą roboczą w Polsce. Nie wspomniajac już o Azji itp. Wielodziectwo powinno zostać zminimalizowane do zera bo to rodzi patologię zawsze w każdych warunkach.

    • @katarzynakozak1199
      @katarzynakozak1199 Před 8 měsíci +17

      Wieś to przekleństwo,charuwa, jest piękna jeśli przyjeżdżasz z miasta, nie masz krów , warzyw do pielenia,po pracy luz i to jest ok

    • @dadai1318
      @dadai1318 Před 8 měsíci +8

      @@aniamanianaDobrego człowieka można wychować tylko przez fizyczną pracę od dziecka

    • @AT-kx6fj
      @AT-kx6fj Před 8 měsíci +9

      ​@@dadai1318Współczuję ci!!!

    • @dadai1318
      @dadai1318 Před 8 měsíci +3

      @@AT-kx6fj Nie ma potrzeby. Mam się doskonale

  • @annles677
    @annles677 Před 7 měsíci +20

    Czytam komentarze i mam mieszane uczucia wyrazic do 2/3 co mysle.
    1- Jak szybko zapomnieli Polacy Jak to bylo a nie trzeba lat 20 bo lata 1993 Pomorze
    Przyjezdzajac z Centralnej Polski na taka wies na Pomorzu doznawalo sie szoku::
    Teraz sie duzo odwröcilo:: to Polska centralna dziadzieje i pustoszeje.
    2- Pojezieze Drawskie masakra:: po dzis ludzie a wlasciwie kobiety zyja w warunkach makabrycznych bo dzieci juz miastowe.
    2022 widzialam co widzidzialam wsie w glebokich lasach bez drogi km w lesie!!!
    3- mozemy gadac i filozofowac ale Komunizm przyniösl wyröwnanie szans i renty i opiekie i obowiazek szkolnictwa
    4- Gierek zadbal ze zniknely kuznie i wozy a wies rozkwitla::zmechanizowala sie i elektrycznosc i domy glinianki i pod strzecha w murowane sie zmienily.
    5- moja pra babcia mama möwila::
    Jak chciala nowe ubranie to szlo sie do lasu na jagody-grzyby -pözniej na rynek by sprzedac- kupic material i uszyc.
    Rent nie bylo::na starosc zaleznym od dzieci sie bylo.
    6- kobiety rodzac byly Jak na wojnie:: albo -albo

    • @sydneypl2848
      @sydneypl2848 Před 4 měsíci +9

      @annles, pochodzę z najbiedniejszej rodziny ze wsi. W wielu krajach niezależnie od ustroju poprawiał się stopniowo standard życia. Jestem rocznik 1957. To właśnie " dzięki " komunizmowi nie miałem szans na mieszkanie w Polsce.
      Bieda wyrzuciła mnie aż do Australii, gdzie przyleciałem z rodziną za pożyczkę rządu Australii w 1992 roku.
      Zaczynając życie od długu, mając 35 lat, dorobiłem się własnego mieszkania.
      Który ustrój jest lepszy?
      Zamiast budować dobrobyt narodu - budowaliśmy potęgę ZSRR, który chciał zawładnąć całym światem.
      Znam płynnie rosyjski, pracowałem w ZSRR.Sypiałem nawet w domach Rosjan-wspołwyznawców.
      Teraz bolszewik - Putler realizuje ten sam bolszewicki CEL.
      Sądzę, że gdybyśmy byli z Zachodem po 1945 roku, nasz kraj rozwinąłby się lepiej.
      Nie " upiększajmy" komunizmu.
      Byłem kandydatem do PZPR w latach 1983-85.
      Za dobrze znałem Statut PZPR rozstali się ze mną, bez mojej rozpaczy.
      Ja walczyłem słowem, nie kamieniami z bezmózgowcami ZOMOwcami.
      Komunę trzeba wypalić ogniem. Uczyć młodzież, że taki ustrój poniósł klęskę na całym świecie. Pojedź do Północnej Korei, Wenezueli.
      Te kraje, które wprowadziły prywatną własność, rozwijają się.
      Byłem na 5 kontynentach, głównie w biednych krajach, na własne oczy widziałem wiele.Pozdrawiam
      Zdzisiek R.

    • @thomaskal4027
      @thomaskal4027 Před měsícem

      Polska miedzwojenna szanowała własność prywatną. Książka ta dowodzi że mieszkańcom wsi specjalnie to nie pomogło. Z oświatą komuniści poradzili sobie bardzo dobrze i to zaprocentowało później. Z Panem i z Polska są pewne podobieństwa. Po uzyskaniu pomocy zaczęliście się rozwijać.

  • @iwonaskowronska2375
    @iwonaskowronska2375 Před 2 měsíci +2

    Pamiętam jak z Mamą jeździłyśmy do pobliskiej wsi pomagać w polu (Mama), w porządkach domowych (ja). My z miasta jeździłyśmy, by zarobić na ziemniaki na zimę, na jajka. Trzeba było odpluskwiać mieszkanie, pościel..azotoks sypało się wszędzie. Potem pranie, szorowanie mebli i podłogi. Pamiętam zachwyt nad rezultatem tych prac. Cieszyłyśmy się my i gospodarze. Ci drudzy bardzo ciężko pracowali. Niestety panowie ostro pili....no cóż....życie. Całe gospodarstwo doglądały kobiety, żeby panowie nie zaprzepaścili dochodów z tej pracy. Dla mnie to był piękny czas. Byłam z KOCHANĄ MAMĄ...

  • @user-yf4cx7ji1w
    @user-yf4cx7ji1w Před 4 měsíci +9

    Moj tato miał dole pastucha jak mu było zimno w nogi to wchodził w krowią kupę aby ogrzać je tak nam opowiadał to płakał był cudownym ciepłym i opiekuńczym ojcem

  • @annabien2517
    @annabien2517 Před 7 měsíci +16

    Jedna moja babcia została nauczycielką, druga choć z dość zamożnej chłopskiej rodziny skończyła tylko 4 klasy. Chciała się dalej kształcić, ale ojciec nie pozwolił. Ale już ona wykształciła swoje 4 córki urodzone w latach 40. Trzy z nich skończyły studia, czwarta tylko technikum (czego do dziś żałuje).

  • @angelikastanczuk9599
    @angelikastanczuk9599 Před 7 měsíci +24

    Uwielbiam teksty ludzi... " kiedys to bylo lepiej" ha ha pochwala hipokryzji i nieoczytania ... Jak widać

  • @internetowywichrzyciel6971
    @internetowywichrzyciel6971 Před 7 měsíci +24

    Moja matka rocznik 66 opowiadała jeszcze jak za maleńkości chodziła w 2 rozmiary za dużych butach po rodzeństwie wypasać krowy na łąkę po szkole.
    A przed maturą, rano musiała iść na pole do pracy.

    • @jerzycwik1904
      @jerzycwik1904 Před 6 měsíci +3

      To ona pochodzi z czasów gdy poziom życia na wsi osiągnął już poziom z okresu przed I wojną światową, a jak miała 4 lata to poziom życia gwałtownie wzrósł. Piszę to jako historyk i jako osoba która w 1966 r już chodziła do szkoły.

    • @internetowywichrzyciel6971
      @internetowywichrzyciel6971 Před 6 měsíci +5

      @@jerzycwik1904 Możliwe, ale postęp nie dociera wszędzie równomiernie, przypominam, że do dzisiaj wiele polskich, chłopskich domów nie ma łazienki.

    • @jerzycwik1904
      @jerzycwik1904 Před 6 měsíci +3

      @@internetowywichrzyciel6971 wiele? to chyba może jeszcze gdzieś na Podlasiu czy na ziemiach odzyskanych, bo w podkarpackim czy w małopolsce już dawno takiego zamieszkałego nie widziałem, choć w latach 70 to zdecydowana wiekszość nie miała łazienki a wychodek był typu sławojka.

    • @monikaurban1294
      @monikaurban1294 Před 5 měsíci

      dwa miliony Polaków żyje w domach bez łazienki@@jerzycwik1904

    • @mira9846
      @mira9846 Před 5 měsíci +1

      ja rocznik 66 ale z miasta i zupełnie odmienne doświadczenie, nie było problemu z butami czy ubraniem, oczywiście obowiązki to już inny temat

  • @user-gu7it4ep9y
    @user-gu7it4ep9y Před 5 měsíci +6

    Znam takie opowiadania z mojej wsi.
    Dziekuje❤❤❤

  • @dominikapezda424
    @dominikapezda424 Před 7 měsíci +14

    Piękna książka. Jestem wdzięczna moim przodkom. Dzięki nim i w porównaniu do nich mam życie księżniczki.

    • @jerzycwik1904
      @jerzycwik1904 Před 6 měsíci +5

      To dzięki kapitalizmowi, który doprowadził do gwałtownego wzrostu wydajności pracy i do zniesienia niewolnictwa czyli do wolności osobistej i do prawa do posiadania środków produkcji niezależnie od pochodzenia.

    • @ninamarkiewicz9073
      @ninamarkiewicz9073 Před 5 měsíci +1

      @@jerzycwik1904 Przepisał z podręcznika do historii?

    • @jerzycwik1904
      @jerzycwik1904 Před 5 měsíci

      @@ninamarkiewicz9073 a w którym tak pisze?

    • @ninamarkiewicz9073
      @ninamarkiewicz9073 Před 5 měsíci

      @@jerzycwik1904 Nie wiem, pewnie wziąłeś pierwszy lepszy z brzegu obecnie aktualny.

    • @jerzycwik1904
      @jerzycwik1904 Před 5 měsíci +2

      @@ninamarkiewicz9073 w aktualnych, lewackich nie piszą dobrze o kapitaliźmie wolnorynkowym, jak już to obecny system korporacyjny nazywają kapitalizmem i wolnym rynkiem.

  • @mxde3313
    @mxde3313 Před 6 měsíci +8

    Ahh taka była rzeczywistość naszych przodków.
    Czekamy o wspominkach miejskich rodzin kobiet, biedy w miejskich i podmiejskich rzeczywistościach...
    Wolność w biedzie na wsi a stała niewola i bieda w mieście... trudne tematy są to.
    A naszych przodków historia.

  • @beataablewicz8147
    @beataablewicz8147 Před měsícem

    Każdy powinien przeczytać i nauczyć się dziękować za wszystko❤

  • @izabelastefaniak5927
    @izabelastefaniak5927 Před 7 měsíci +12

    Pięknie napisana i przeczytana książka .Moi dziadkowie pochodzili ze wsi ,ale nigdy nie słyszałam tak smutnych opowieści .Zastanawiam się przez co musieli przejść i jak wpłynęło to na przyszłe pokolenia …

  • @justynabe6
    @justynabe6 Před 8 měsíci +19

    Bardzo dziekuje za ten fragment audioboooka. To cos niezwykle unikalnego, opowiadajace o codziennej prawdzie naszych niedawnych przodkow. Bardzo wartosciowe. Polecam!

  • @ivanaramirez6709
    @ivanaramirez6709 Před 8 měsíci +19

    Biedni ludzie to była dopiero nędza. Najbardziej to kobiety cierpiały.

  • @11thjuly51
    @11thjuly51 Před 5 měsíci +2

    Dzięki temu nagraniu przekonałam się do audiobooków. :) Treść książki bardzo wciągająca i z pewnością po wysłuchaniu tego fragmentu przeczytam kolejne rozdziały.

  • @irenaczempik3024
    @irenaczempik3024 Před 8 měsíci +40

    Na podkarpaciu jeszcze po wojnie w latach 60 i 70 dzieci musialy wypasac krowy i pracowac w polu . Wprawdzie byl obowiazek szkolny , ale po przyjsciu do domu trzeba sie bylo przebrac i pracowac w polu .

    • @annasliwinska946
      @annasliwinska946 Před 8 měsíci +25

      Nie tylko na Podkarpaciu. Na początku lat 80 na Mazowszu sama pasłam krowy z moimi kuzynami. Mieliśmy od 6 do 12 lat.

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Před 8 měsíci +1

      Pasał krowy wybitny polski lekarz, legenda nefrologii, prof. Franciszek Kokot.
      Bardzo polecam wysłuchać jego wypowiedzi o czasie swojego dzieciństwa, jak to się stało, że on - syn chłopki i murarza - zdobył wykształcenie.
      Proszę również posłuchać, jak w powojennej Polsce, na studiach medycznych odmawiano mu prawa do posiłków w uczelnianej stołówce i stypendium, bo nie zapisał się do komunistycznej organizacji.

    • @mariannakozowska8071
      @mariannakozowska8071 Před 8 měsíci +27

      W całym kraju tak było

    • @renatanowak9711
      @renatanowak9711 Před 8 měsíci +5

      Na szczęście nie w każdej rodzinie... ja byłam wolna od tego 😉, tylko trochę we wakacje pomagałam w polu, ale trochę!!

    • @renatanowak9711
      @renatanowak9711 Před 8 měsíci +4

      ​@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJa ty widac pasujesz do dziś bo do niczego innego się nie nadajesz...

  • @iwonaskowronska2375
    @iwonaskowronska2375 Před 2 měsíci +1

    Dziękuję. Równiez za "Służące do wszystkiego"

    • @ewadab.520
      @ewadab.520 Před 2 měsíci

      Kiedyś była audiobook tu na YT a teraz już nie ma 😮

  • @kring6992
    @kring6992 Před 9 měsíci +64

    Szacunek Matkom 👩‍👦‍👦

    • @romanumrych7919
      @romanumrych7919 Před měsícem

      Dzieki za ta uwage, bo to wlasnie te wiejskie kobiety przekazywaly dzieciom ambicje, pomagaly, zachecaly, ksztalcily corki do lepszego losu, edukowaly siebie i innych. I nie zawsze wiejska spolecznosc i jej liderzy sprzyjali im.

  • @sylwiaplaszczyk144
    @sylwiaplaszczyk144 Před 8 měsíci +10

    Niesamowita książka. Znałam te opowieści od mojej babci. 🥺

  • @user-lp9dn1li5s
    @user-lp9dn1li5s Před 8 měsíci +63

    🤔 Miałam zdecydowanie lepiej, bo pochodzę z czasów powojennych, ale pamiętam chaty, gdzie nie było podłogi, tylko klepisko 😦 ⛅ 💜

    • @benitaporada6156
      @benitaporada6156 Před 4 měsíci

      Ja nie jestem z czasów powojennych, rocznik 85, u dziadków też było klepisko i gospodarstwo. Mama mówiła że w 5ej klasie podstawowej była gdy doprowadził dziadek prąd. Moja mama też poszła (siłą ja wysłali zamiast do zawodowej szkoły na tzw stancję). Więc opowiadanie to nie aż tak odległe czasy. I sama na wsi wiem jak życie wygląda gdy konikiem się robi a krowy się pasie.

  • @pantarhei3868
    @pantarhei3868 Před 2 měsíci

    No cudnie czyta ta kobieta. Ksiazka genialna. Brawo.

  • @BasiaKubik-ri2ct
    @BasiaKubik-ri2ct Před 3 měsíci

    Dziękuję za tę książkę . Niesamowita.

  • @kataszas4322
    @kataszas4322 Před 2 měsíci

    Pokecam jeszcze z całego serca książkę "Służące" ja z nich...i z tych chłopek...

  • @user-ff6yf5ui4k
    @user-ff6yf5ui4k Před 8 měsíci +14

    Dziekuje pani Mario - wspaniala.

  • @Rb-tz5oi
    @Rb-tz5oi Před 6 měsíci +7

    Polecam też świetną książkę Adama Chwalba i współautora "Pan i Cham"

  • @basiabasia4212
    @basiabasia4212 Před 5 měsíci +3

    Dziękuję ❤

  • @Moonflower_23
    @Moonflower_23 Před 6 měsíci +10

    Piękny głos niczym balsam na uszy ❤

  • @sylwiakaczmarska7103
    @sylwiakaczmarska7103 Před 9 měsíci +24

    Super, polecam.

  • @jnoname6528
    @jnoname6528 Před 9 měsíci +34

    Jakbym słuchała o swojej babci

    • @szalonasan
      @szalonasan Před 9 měsíci +9

      Mam dokładnie takie same odczucia

    • @zbigniewskrzek9770
      @zbigniewskrzek9770 Před 7 měsíci

      ​@@renatanowak9711moja również.

    • @adatrzop7175
      @adatrzop7175 Před 7 měsíci +4

      A moja miała całkowicie inne życie, dwójka dzieci urodzonych w wieku 29 i 30 lat, praca zawodowa. Z miłością wspomina rodziców, którzy o nią dbali, nie pracowała w dzieciństwie.

  • @agatak.6241
    @agatak.6241 Před 8 měsíci +19

    Moja babcia (ur. 1915 r.)w dniu ślubu dopiero poznała swojego męża o 14- lat starszego. Wcześniej swaty umówili się z rodziną. Babcia nie opowiadała o czasach dzieciństwa czy młodości. Wyszła za mąż przed wojną w czasie wojny straciła pierwsze dziecko -syna, chyba przy porodzie. Drugie moja ciocia urodziła się w dniu wybuchu Powstania Warszawskiego. Moja babcia umiała czytać bo chodziła do szkoły mój dziadek był analfabetą ( ur. 1901). Rodzeństwo mojej babci po śmierci prababci zajmowało się i wychowywało - starsze opiekowało się młodszymi. Rozjechali się po całej Polsce w poszukiwaniu swojego miejsca.

  • @elzbietadomanska4214
    @elzbietadomanska4214 Před 7 měsíci +11

    A w zaborze pruskim obowiązek szkolnynw szkole elementarnej realizowano od początku XIXw! Ok 1850 wszyscy umieli czytać i rachować....

    • @tamarajuntikka3742
      @tamarajuntikka3742 Před 6 měsíci +4

      To samo właśnie miałam napisać. A i możliwość awansu społecznego była bardziej dostępna. W mojej rodzinie mniej więcej od połowy XIX wieku nie było analfabetów, a dzieci chodziły do szkół, sporo z nich nawet do gimnazjum, po którym kończyły studia uniwersyteckie. Trafił się nawet w tej chłopskiej rodzinie profesor Uniwersytetu Lwowskiego, i to w XIX wieku właśnie. Zresztą kresowa część rodziny również już w XIX wieku stanowczo analfabetami nie była. To samo tyczy się linii mazowieckiej. Nie kwestionuję absolutnie treści książki, po prostu doświadczenia indywidualne nie zawsze zawierają się w ogólnej konwencji.

    • @MagdalenaDabrowska-js3hp
      @MagdalenaDabrowska-js3hp Před 5 měsíci +6

      Tam też najwcześniej zniesiono pańszczyzne. Jednak chyba najbardziej postępowy zabór i dużo dał. W pozostałych zaborach nie wiem czy był jakiś obowiązek szkolny a pańszczyzna dalej się utrzymywała. Śmiem twierdzic, że gdyby nie zabory i rządy obcych to nasi panowie utrzymywali by I pańszczyzne i zakaz nauki chłopów do chyba końca 1 wojny albo i dłużej.

    • @mollypolen2385
      @mollypolen2385 Před 4 měsíci

      Ogladalam na podobnym filmiku, ze jak zabory mialy byc zniesione to wybuchla psnika wsrod chlopow, bo bali sie ze wroca czasy panszczyzny i beda nadsl gnebieni przez polskich panow. To byly straszne czasy dla okolo 70% spoleczenstwa, ktore bylo traktowane gorzej jak zwierzeta. Ludzie ktorzy podrozowali op Polsce z innych krajow byli wstrzasnieci okrutniscia szlachty- panow w stosunku do chlopow i ich rodzin. Teraz gdy cala prawda o polskie panszczyznie wyjdzie na jaw dzieki prawdziwym historykom, to ludzie nie beda tak ochoczo udowadniac ze pochodza od szlachty😂

  • @zofiakrol7916
    @zofiakrol7916 Před měsícem

    Jestem pierwszym pokoleniem które zdobyłam wykształcenie. DLATEGO PO PRZECZYTANIU TEJ KSIĄŻKI DOZNAŁAM OLŚNIENIA że to była straszna rzeczywistość!!

  • @ipradomska9230
    @ipradomska9230 Před 7 měsíci +5

    Moja babcia tez musiala isc na służbę do dalszej rodziny

  • @user-rx2jy4ug3n
    @user-rx2jy4ug3n Před 5 měsíci +2

    Moi dziadkowie byli wysiedlencami z kresow wschodnich. Zajmowalo sie poprostu puste domy po Ukrach . Jeszcze 60 lat temu moj ojciec urodzil sie w izbie z klepiskiem i stajnia za sciana....w zimie woda zamarzala w wiadrach

  • @beatas9598
    @beatas9598 Před měsícem

    Dziękuje ❤🙂

  • @sosnowaigielka
    @sosnowaigielka Před 29 dny

    Jednak bieda upadla człowieka, nie rozwija. Dobrze, że prawdziwy Kościół Katolicki każe się rozwijać i wzbogacać(aby tylko uczciwie). Nie to co kościół posoborowy, który mówi tylko o skromności i aby tylko bogatym nie być. Ludzie zainteresujcie się prawdą, Trafycją Katolicką.

  • @bozenadybiec4523
    @bozenadybiec4523 Před 7 měsíci +9

    Bieda degraduje ciężka dola małych dzieci

  • @agac8677
    @agac8677 Před 3 měsíci

    Mama mojej mamy urodzona ok 1910, panna, mama dziecko panieńskie urodzone w 1944 roku, także potrafiła się tylko podpisać - (mama nauczycielka języka polskiego w renomowanym LO). A z kolei druga babcia przedwojenna nauczycielka. Takie czasy były

  • @user-sv1zr7ns1c
    @user-sv1zr7ns1c Před 4 měsíci +4

    Witam - w mojej wypożyczalni bibliotecznej jestem zapisana na 15 miejscu , a mieszkam w Warszawie na Pradze Północ m w niewielkiej odległości kilka bibliotek , ale oświata nie ma pieniędzy , jedna dwie książki na jedną wypożyczalnie , zgroza , dobrze że nie każą zamknąć , kilka lat jeden radny bezradny powiedział ,,, książki są w księgarniach po co biblioteki Pozdrawiam 🤣🤣🙂🙂

    • @karolakuntz3940
      @karolakuntz3940 Před 2 měsíci

      Jednocześnie biblioteki nie chcą przyjmować starych książek... kabaret

  • @alibienko6154
    @alibienko6154 Před 2 měsíci

    Jakbym słuchała o mojej babci 😢...taki byl los kobiet, dzieci...😢a dzis byle co i juz ludzie się załamują

  • @jolantatruszczynska8935
    @jolantatruszczynska8935 Před 8 měsíci +9

    Świetna książka

  • @DamianSwarlik
    @DamianSwarlik Před 6 měsíci +20

    Pan, Wójt i Pleban... trzech jeźdźców apokalipsy, dzięki nim była taka bieda, zacofanie, niewolnictwo.

    • @mariusalbertu3516
      @mariusalbertu3516 Před 3 měsíci +1

      W ZSRR ich pozabijano, w PRL przesladowano i wygnano i jak pan ocenia skutek?

    • @kitek1727
      @kitek1727 Před 2 měsíci +1

      Generlizujesz, a to niesprawiedliwe

    • @romanumrych7919
      @romanumrych7919 Před měsícem

      Widac nie wszystkich wygnano skutecznie.@@mariusalbertu3516

  • @iwona7951
    @iwona7951 Před 8 měsíci +13

    Pani książka jest świetna

  • @irenakirschenstein241
    @irenakirschenstein241 Před 7 měsíci +8

    Na Kociewiu też tak było....
    co dał las, jeziora, 😢
    wcale nie tak dawno, bo po 2 WŚ. Bieda aż piszczało.,..
    Dużo by pisać😢

    • @patrycjaso.3583
      @patrycjaso.3583 Před 14 dny

      Tez jestem z Kociewia.
      Najstarszy wujek opowiadał, że jak dziadkowe żyli to prawie jic nie kupowali. Jedli to co dala ziemia i zwierzęta.

  • @nekoonna
    @nekoonna Před 6 měsíci +5

    Dziadek mi opowiadał że jak miał 12 lat pieszo przebył sam ponad 50 km po krowę.

  • @weronika2463
    @weronika2463 Před 8 měsíci +6

    Czytam. Wspaniała.

  • @barbarah.6932
    @barbarah.6932 Před 4 měsíci +2

    Bardzo ciekawa książka.Dowiadujemy się z niej tego, czego nie dowiedzieliśmy od naszych babek i matek.
    Straszne czasy, a przecież było to nie tak dawno. Ciekawe jak będzie za 100 lat, nie potrafię sobie tego wyobrazić. Jeżeli Ziemia przetrwa.

  • @beatadostosuj7780
    @beatadostosuj7780 Před 4 měsíci +1

    Proletariusze wszystkich krajów łączycie się 😁😏

  • @deagostinochanell9344
    @deagostinochanell9344 Před 3 měsíci

    Moj dziadek dostał pierwsze buty w 1936 r od dziedzica Wojciechowskiego .Do narodzin mojego ojca 20 lat pozniej to bylo jego najwazniesze wydarzenie w zyciu 😢

  • @justowska8575
    @justowska8575 Před měsícem

    Cudowny głos

  • @berenikapers2211
    @berenikapers2211 Před 8 měsíci +2

    Właśnie czytam, fajna opowieść

  • @emjiemji
    @emjiemji Před 4 měsíci +2

    Slucham z ciekawoscia. Nie mialam babki chlopki, jedna jedyna prababke w cieszynskim. Ale znam wies w sadeckim, wies bez aut, bosa, gdoz podczas wakacji biegalam z dziecmi wiejskimi, ktorym pomagalam w gospodarskich pracach. Dzieci nie mowily do rodzico przez ty, lecz przez wy. W latach 1950 i 60tych nedzy tam nie bylo.

    • @romanumrych7919
      @romanumrych7919 Před měsícem

      Jedna wies w sadeckim to zadne uogolnienie, rowniez w sadeckim byly wsie (w gorach np.) jeszcze bez pradu

  • @beatawrobel9102
    @beatawrobel9102 Před 2 měsíci

    Polecam też książkę Kasi Bulicz-Kasprzak ,Skrawek Pola.Saga Wiejska,podobna tematyka

  • @katebush2623
    @katebush2623 Před 7 měsíci +14

    Maria Dąbrowska Noce i Dnie - tam dużo jest o chłopach. A najwięcej o chłopach jest w "Chłopach"😅 Reymonta. Dostał za to dzieło Nobla. Ta książka to raczej taki reportaż, ma inny wydźwięk, choć opowiada to samo.

    • @beatadostosuj7780
      @beatadostosuj7780 Před 4 měsíci +2

      Zgadzam się z Panią. Ta książka jest zmanierowana wiele faktów pomieszanych. Jak dla mnie nadmiernie wyemancypowana

  • @wodzimierzzima3599
    @wodzimierzzima3599 Před 5 měsíci

    📚🍀.⚘🌷.

  • @abona7218
    @abona7218 Před 2 měsíci

    Na Pomorzu ,u moich krewnych w tym czasie nie było tak biednie i siermiężne...

  • @ikahek1866
    @ikahek1866 Před 9 měsíci +71

    Tylko płakać nad losem tych kobiet. Najgorsza jest ciemnota.

    • @renatanowak9711
      @renatanowak9711 Před 8 měsíci +6

      Racja 👏

    • @Rb-tz5oi
      @Rb-tz5oi Před 6 měsíci +2

      Nędza nie ciemnota

    • @ikahek1866
      @ikahek1866 Před 6 měsíci +2

      @@Rb-tz5oi nędza bierze się z ciemnoty, a ciemnota skąd?

    • @MagdalenaDabrowska-js3hp
      @MagdalenaDabrowska-js3hp Před 5 měsíci +4

      Czy ciemnota? Jednak te bodajże 8 wieków pańszczyzny, ucisku panszczyznianego, uwiazania chlopów do wsi odcisnęło swe piętno. Ci ludzi mieli we krwi takie ciężkie życie, nic nie znali innego, przez pokolenia nabrali pewnych nawyków. Oni i tak byli zadowoleni że nie muszą już panszczyzny odrabiać u Pana co ich batem poganiał. Trzeba pokoleń żeby to zmienić. Na szczęście mamy już inne czasy.

    • @ikahek1866
      @ikahek1866 Před 5 měsíci +6

      @@MagdalenaDabrowska-js3hp o tym właśnie myślałam pisząc, ciemnota skąd, ja tych biednych ludzi nie obwiniam , tylko tych co powinni ich oświecić a utrzymywali specjalnie w tej ciemnocie

  • @yoostynkas
    @yoostynkas Před 3 měsíci

    Jakbym słuchała opowieści z życia mojej babci.

  • @user-wd8dm1oq8z
    @user-wd8dm1oq8z Před 7 měsíci +4

    Dziękuję za tę książkę. Jak prawidłowo uczyć dzieci pracy od najmłodszych lat. Dlatego nasi dziadkowie byli niestrudzonymi pracownikami.❤❤❤

    • @Krisfifty27
      @Krisfifty27 Před 6 měsíci +12

      Chyba nie zrozumiałam. To było prawidłowo? Ciężka praca od dzieciństwa, bez perspektyw? Z poczuciem gorszości w stosunku do „państwa” lub tych z miasta? Ludzie powinni być równi i są równi. Tylko społeczeństwo ich wrzuca w szufladki głupiej hołoty lub szacownych obywateli. Jeśli to jest przez Pana/Panią pochwalanie to ręce mi opadają. Jeśli źle odebrałam to całe szczęście. Trzeba uczyć pracy ale nie pochwalać życia w braku nadziei i jednak w drodze do poczucia sie nikim… A zawsze tak jest gdy brak perspektyw gdy inni „ opływają” w możliwości i dobra.

    • @MagdalenaDabrowska-js3hp
      @MagdalenaDabrowska-js3hp Před 5 měsíci +7

      No i co to dało? Wychowywano pokolenia wołów roboczych,czy te dzieci byly szczęśliwe?. Co te dzieci miały potem z zycia? Już lepiej postawić na naukę, wykształcenie, rozwój. Bo to dzięki nauce jest rozwój technologiczny i każdy inny. Dzięki ludziom uczonym wykształconym, tym biednym ludziom odmieniło się życie. Wymyślono maszyny rolnicze, samochody, nastąpił postep medycyny i każdy inny postep, dzięki czemu na wsiach żyje się całkiem inaczej, lepiej. Chłop nie musi już kosić kosą tylko wsiada na kombajn. Poza tym wszyscy powinni mieć równe szanse i możliwość wyboru drogi życiowej. Dlatego podstawa to dostęp do nauki i wolny wybór drogi życiowej. Ten kto chce niech sobie na wsi pracuje, a kto chce inaczej żyć niech ma do tego prawo. A nie na siłę robić z dzieci od małego wołów roboczych. Boże jak to wspaniałe, że czasy są już inne.

  • @janinaad4143
    @janinaad4143 Před 8 měsíci +23

    Wstyd że za ciężką pracę jedzenia nie dali ,wobecnych czasach też jest moderne niewolnictwo

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Před 8 měsíci +2

      Dali. Jeśli chodzi o biedę proszę poczytać o "angielskiej chorobie" i zastanowić się logicznie, dlaczego nazywała się angielska, a nie polska.

    • @mollypolen2385
      @mollypolen2385 Před 4 měsíci +3

      Skad wzielo sie powiedzenie ” polska goscinnosc” albo ” Gosc w dom Bog w Dom”… to chyba zmyslone….W glowie sie nie miesci aby glodxic ludzi ktorxy pracuja ciezko i za darmo u Pana..i to nawet dotyczylo dzieci…zastanawiam sie czy ta szlachta to jakies nasienie zmijowe…bo te tortury ktore stosowali dla chlopow i ich rodziny to byly nieludzkie.

  • @magdalenabaszkiewicz6873
    @magdalenabaszkiewicz6873 Před 3 měsíci

    Jutro idę kupić książkę

  • @Kaas-mj6bq
    @Kaas-mj6bq Před 6 měsíci +12

    Maria Peszek ma znakomita dykcję ale czyta z jakąś dziwną zjadliwością, zajadloscią, z jakąś, no nie mogę znaleźć slowa, ona czyta bez miłości o tych kobietach...

    • @Kaas-mj6bq
      @Kaas-mj6bq Před 6 měsíci

      Marianna Fornalska wspomnienia

    • @ggez11-0d7
      @ggez11-0d7 Před 4 měsíci +1

      Dziwnie się słucha, wogóle taki chaos. Ciekawe czy jest audiobook czytany przez kogoś innego.

    • @robb-kf3go
      @robb-kf3go Před 3 měsíci

      Ja uważam że pani Maria znakomicie czyta tą książkę.

  • @grzegorzsabalasobolewski4992

    Kto czyta współczesne książki napisane przez feministki - sam sobie winien. Zaraza się rozprzestrzenia. Wydawane jest do druku to, co ma być przez lud czytane - podobnie jest z telewizją. Naród wszystko łyka, zachwyca się treścią a nie rozumie przesłania i mamy to co mamy. Biedne społeczeństwo, ogłupione do cna, nie pojmuje, że to nie oni wybierają książki do czytania, tylko czytają to co jest dla nich wydrukowane. Kto nie wierzy, niech pójdzie na pocztę i zobaczy co jest tam promowane. Należy czytać to, czego nie chcą wydawcy drukować.

  • @kaskaderka2170
    @kaskaderka2170 Před 8 měsíci +14

    18 minuta, zapisuje i dam do odsluchania mojemu dziecku 😁

    • @dyktatorek6602
      @dyktatorek6602 Před 8 měsíci +2

      jesteś potworem i tyle

    • @renatanowak9711
      @renatanowak9711 Před 8 měsíci +1

      nie wiem czy to, a sens.... dzieci to inne rzeczy preferują no 21 W, wez to pod uwagę.

    • @jakobi007
      @jakobi007 Před 7 měsíci +1

      To nie jest smieszne. Jesli nie rozumiesz kontekstu tego całego zjawiska, moze nie powinnaś używać fragmentów, aby cokolwiek dziecku uzmysłowić.

    • @user-dq6nu4fy6j
      @user-dq6nu4fy6j Před 3 měsíci

      BARDZO DOBRZE.CALY FILM IM KAZ WYSLUCHAC!WARTO!TEZ BYM TAK ZROBILA!NIEDLUGO CALKIEM ZABRONIA UCZYC HISTORII WIEC CALA NADZIEJA W NAS ----RODZICACH,DZIADKACH ITD.TO JUZ SIE NIESTETY POWOLI DZIEJE.TEGO SIE WLASNIE POWINNY UCZYC A NIE O SEKSIE BRON BOZE!ALE TEN SWIAT STAJE NA GLOWIE TERAZ WIEC CALA NADZIEJA W NAS---OBYWATELACH. DO @caskaderka.2170.⚓🇵🇱

  • @100superstudent
    @100superstudent Před 8 měsíci +7

    Gdzie można zakupic taka ksiażka ,mieszkam w USA ale mam pochodzenie chłopskie i dzieciństwo przeżyłam na galicyjskiej wsi.Pamietam talkie kobiety cieżko pracujace .Podoba mi sie orginalność super opisane dzieje..

    • @annabatko7830
      @annabatko7830 Před 7 měsíci

      @@kazimierzguziana5958 niech Pani spróbuje kupić e-booka na kindla

    • @monjaa.2531
      @monjaa.2531 Před 7 měsíci +2

      Moze na amazonie. Albo sprawdzic czy empik do usa wysyla.
      Jak nie wyjdzie to prosze sie zameldowac, moze sie bedzie dac cos wykombinowac 😉 sprobuje pomoc

    • @beataskrzypczak1288
      @beataskrzypczak1288 Před 7 měsíci

      Witaj, ja również mieszkam za granicą i kupiłam ją w wersji elektronicznej. Serdecznie pozdrawiam Beata

    • @Rb-tz5oi
      @Rb-tz5oi Před 6 měsíci

      No i jak kupować te książkę to od razu w komplecie z książką tej samej autorki "Służące ". Bardzo ciekawe opowieści i obraz Polski przed wojną i nie tylko

    • @Rb-tz5oi
      @Rb-tz5oi Před 6 měsíci +4

      I od razu kupić "Pan I Cham " Adama Chwalba I współautora. Jest tam świetny rozdział "Hameryka" - opowieść o emigracji do Ameryki Północnej przed wojnami.

  • @Mikiway
    @Mikiway Před 6 měsíci +1

    Chwilami głos przypomina Krystynę Czubównę.

  • @retrotvpl
    @retrotvpl Před 6 dny +2

    Książka ciekawa, nie powiem. Przed wojną w tym wydealizowanym przez wielu kraju, żyło sie bardzo biednie. Ludzie czesto patrza na 2 RP przez pryzmat ówczesnych filmów. Hrabiowie, książęta, dworki, auta, bale... ale to był tylko pewien odsetek.Szalało bezrobocie, bieda, analfabetyzm. Jedynie co w książce uderza to co rozdział , większy feminizm, i obwinianie mężczyzn o większość zła. No chyba nie każdy, bił, gwałcił. W każdej z obu (a nie stu) płci znajdą sie czarne charaktery. Lecz oczywiscie historia potwierdza, los kobiet zawsze był w dziejach cięższy w wielu aspektach, tylko nie spychajmy teraz facetów na sam margines , prawie jak wrogów świata. To niczemu nie służy.

  • @jj-mr7bl
    @jj-mr7bl Před 4 měsíci

    😊😊😊

  • @user-qc2pp2ow9u
    @user-qc2pp2ow9u Před 2 měsíci

    Starsza i juz nie zyjaca kuzynka opowiadala mi jak przy pasieniu krow uczyla sie pisac liter patykiem na ziemi

  • @Maximus-gp7td
    @Maximus-gp7td Před 8 měsíci +21

    Wstrzasajace historie 😮

  • @ninarewers8250
    @ninarewers8250 Před 8 měsíci +8

    W dzisiejszych czasach urzędnicy 5 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej wyliczają przy przydziałach mieszkań komunalnych czy socjalnych .To minimum Jako widać nic się nie zmieniło

    • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
      @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Před 8 měsíci +6

      Na warszawskim "HongKongu" są mikroapartamenty o powierzchni 16 m, a to nie jest najmniejszy metraż, bo w ofercie na "wolnym rynku" znaleźć można i "kawalerki" pięciometrowe.

    • @Krisfifty27
      @Krisfifty27 Před 7 měsíci

      @@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ :))) Apartamenty - dobre sobie. Jakiś idiota z developerki nazwał mieszkanie 2 pomieszczeniowe - łazienka i "salonokuchnia" apartamentem i pooooszło........Prosze sprawdzić>>> Apartament - wielopokojowe mieszkanie w wysokim standardzie lub zespół pomieszczeń przeznaczonych dla potrzeb jednego użytkownika np. w hotelu. Nazwa pochodzi od francuskiego appartement oznaczającego większe mieszkanie, które z kolei wywodzi się z włoskiego appartare (oddzielić)[1].

  • @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
    @PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ Před 8 měsíci +11

    17:57 To akurat było bardzo dobre.

  • @ewagierlak7842
    @ewagierlak7842 Před 7 měsíci +1

    Komentarz dla statystyki

  • @lvd7028
    @lvd7028 Před 5 měsíci

    Czy ktos wie gdzie konczy sie audiobook?

  • @elzbietaela7051
    @elzbietaela7051 Před 3 měsíci +1

    Ciężkie było życie

  • @barbaradebicka63
    @barbaradebicka63 Před měsícem

    Straszne czasy,pogarda dla dziecka woła o pomstę do nieba!

  • @janmotoch1382
    @janmotoch1382 Před 8 měsíci +22

    W Prusach był obowiązek szkolny i uczyli tam kaligrafii i gramatyki. Przepaść kulturowa.

    • @dadai1318
      @dadai1318 Před 8 měsíci +1

      Był głęboki cel w tej pruskiej pseudoedukacji

    • @julitakubulus4695
      @julitakubulus4695 Před 7 měsíci +1

      Co nie zmienia faktu, że ludziom, nawet na wsi żyło się lepiej, a dzieci doświadczyły edukacji, w szkole uczono różnych przedmiotów, nie tylko języka niemieckiego, a za nie puszczenie dziecka do szkoły groziła kara, co spotkało mojego dziadka, więcej tego błędu nie popełnił.@@dadai1318

    • @dorotakretowicz
      @dorotakretowicz Před 7 měsíci +1

      Obowiązek szkolny w Prusach to było ukończenie czterech klas szkoły podstawowej

    • @tamarajuntikka3742
      @tamarajuntikka3742 Před 6 měsíci +5

      @@dorotakretowicz niemniej jednak był to obowiązek. Sporo młodzieży wiejskiej bardzo na tym skorzystało, kształcąc się dalej. Pochodzę z ziem dawnego zaboru pruskiego i historia rodziny tak mojej, jak wielu moich znajomych i krewnych, stanowczo odstaje od obrazu losu chłopów przedstawionego w tej książce. Dość powiedzieć, że urodzony w XIX wieku chłopski syn z zaboru pruskiego został rektorem Uniwersytetu Lwowskiego...

    • @LaDonnaNice
      @LaDonnaNice Před 6 měsíci +11

      Moja babcia urodzona w zaborze pruskim opowiadala mi o nauce w 4- klasowej wiejskiej szkolce pod Poznaniem. Uczyli sie od pierwszej klasy w dwoch jezykach polskim i niemieckim i chociaz na 4 klasie edukacje zakonczyla biegle czytala i pisala w obydwu jezykach. Byla tez oczytana, a Glos Wielkopolski abonowala do smierci.

  • @majakolodziej7949
    @majakolodziej7949 Před 7 měsíci

    Mój tata pochodzi z Dzikowca

  • @kasiasko3203
    @kasiasko3203 Před 8 měsíci +4

    To piękny film" Once my mother". Trudny.

  • @bra3879
    @bra3879 Před 3 měsíci +1

    Książka świetna, właśnie czytam.

  • @MegaMoflis
    @MegaMoflis Před 4 měsíci

    znam historie mojego taty, którego brat cioteczny nie miał butów, ale skąds miał łyżwy, i te łyżwy na buty przerobił, jedzenia brakowało, jadło się przede wszystkim ziemniaki i chleb, a to ze w domu był jeden pokój i zaraz obora to chyba standard. Do dziś dzień pamietam przykry zapach w domu (drewniana chata) mojej prababci, lata osiemdziesiąte, woj. świętokrzyskie, brak łazienki, masakra. Natomiast mama pochodzi z Suwalszczyzny, jej dziadkowie mieli duży dom, pola jak mama mówiła od domu aż po horyzont, niczego nie brakowało. Przed I wojna światowa część rodziny ze strony mamy wyemigrowała do Stanów.

  • @janinabarcicka329
    @janinabarcicka329 Před 7 měsíci +18

    GNIOT! Recenzja "Przewodzik" -> "Wczoraj przeczytałem, że autorka sprzedała już ponad 150 tys. egzemplarzy tej książki i w zasadzie powinno mnie to cieszyć, bo tematyka jest mi bliska i przybliżanie jej szerokiej publiczności powinno być czymś dobrym. Ale mnie to wcale nie cieszy, bo praca p. Kuciel-Frydryszak zupełnie nie zasługuje na taki sukces wydawniczy. Mało tego - jest to praca tak naprawdę szkodliwa, ale o tym dlaczego później.
    Nie przypadkowo załączyłem poniżej moją wcześniejszą minirecenzję „Pańszczyzny” Kamila Janickiego, bo „Chłopki” powielają niemal te same błędy, przeinaczenia, a nawet nadużycia. Tu też mamy do czynienia z mowa oskarżycielską, która może byłaby dopuszczalna w gazetowej publicystyce, ale w poważnej pracy, za jaką chyba chce uchodzić, po prostu nie powinna mieć miejsca.
    Głównym „grzechem” autorki jest zupełny brak krytyki źródeł z jakich korzysta - ot bierze sobie wspomnienia, relacje lub wywiady i wrzuca co pikantniejsze fragmenty, które doskonale pasują do z góry założonej tezy. No właśnie, mówienie, że to praca z tezą to wybitny eufemizm - jest to bowiem całkowicie oczywiste, a p. Joanna nawet się z tym nie kryje. Dla mnie podejście autorki to przypadek osoby, która po raz pierwszy zetknęła się z pewnymi zjawiskami i jest tak oszołomiona, że musi z siebie wyrzucić potok mniej lub bardziej prawdziwych oskarżeń bez specjalnego zrozumienia o czym pisze.
    Bo moim zdaniem o żadne zrozumienie tu nie chodzi - trzeba było pokazać, że chłopkom w II Rzeczpospolitej było źle i tyle. Bo dla mnie zrozumienie polega przede wszystkim na tym aby przeanalizować zebrane materiały, dokonać ich krytycznej selekcji, porównać jedne z innymi, dociec dlaczego powstały i w jakim kontekście, wreszcie pokusić się o jakąś refleksję. Tu nic poza zebraniem, mocno tendencyjnego, materiału, praktycznie z tego nie ma, ale była do „udowodnienia teza”, że wszystkim chłopkom było źle przed wojna, więc ją „udowadnia”. Tylko, że ten bezładny katalog krzywd to jeszcze nie jest dobrze zrobiona robota historyczna - ja wiem, że było ciężko, bo cytując klasyka, 27 filmów o tym zrobiłem!
    Brak tu na przykład jakiegokolwiek tła historycznego, społecznego, gospodarczego czy demograficznego - autorka po prostu robi hyc do chłopskiej chaty i pisze co tam jedna chłopka z drugą chłopką powspominały. Zresztą tu nie ma tak naprawdę wchodzenia do chłopskiej chałupy - to raczej zerkanie zza zaparowanej szyby i dostrzegania jedynie strzępków, tego co tam się dzieje.
    Jednostronność relacji jest porażająca, a bohaterki tej książki są tylko „pracowite. silne, dzielne, mądre, wytrwałe, zdesperowane, krzywdzone,…” i tak dalej i temu podobne. Mężczyźni to oczywiście niemal wyłącznie przemocowe wieprze, które chleją wódkę, politykują i oczywiście żadną robota się nie zajmują. „No, ale przecież tak jest w tych opowieściach, proszę spojrzeć panie Przewodzik!”. No fajnie, ale to tylko wycinek dawnej rzeczywistości, który, choć zapewne w jakiejś części jest prawdziwy, to przecież w żaden sposób nie oddaje prawdziwych stosunków damsko-męskich na wsi sprzed 90 lat i wcześniej. To jedynie dobór autorki sprawia, że taki obraz powstaje.
    Mało tego, mamy tu także odautorskie przypisywanie motywacji opisywanych kobiet, a także tworzenie im celów oraz pragnień na podstawie zdawkowych opisów. No, ale tak to jest jak materiał bywa skąpy i trzeba go troszeczkę podkręcić własnym prezentyzmem. A, no właśnie, ten prezentyzm i anachronizm aż wycieka z tej książki - tu w zasadzie wszystko poddane jest ocenie ze współczesnej perspektywy i to w dodatku z perspektywy kogoś mocno zaangażowanego, nie bójmy się tego słowa, ideologicznie. I to też jest podawane zupełnie bez skrępowania, widać zatem, że to działanie programowe, do tego nacechowane emocjonalnie i w określonym celu. Tym celem jest oczywiście szantaż moralny i uczuciowy, który ma sprawić, że optyka autorki stanie się nam bliższa. Mojej zgody na takie uprawianie historii po prostu nie ma. Kuciel-Frydryszak jest zupełnie nieprzeźroczysta, bo tego nie chce, co widać choćby po ciągłym pokazywaniu swojej wyższości moralnej nad okropna przeszłością, a często pokazuje to... wytykając „moralizatorstwo” przedwojennego chłopskiego ojca czy męża.
    Na koniec muszę uściślić, że ja nie mam nic przeciwko dociekaniom i analizom dotyczącym tzw. grup wykluczonych, wręcz przeciwnie, uważam, że los dawnych kobiet wiejskich jest tematem niezwykle ważnym i trzeba go badać, ale niechże to będzie robione rzetelnie, w miarę możliwości obiektywnie i bez całego tego zestawu uprzedzeń, które autorka „Chłopek” ujawnia i nawet się z tym nie kryje. To nie jest żadna „prawdziwa historia chłopek”, żadne „odkrywanie prawdy” tylko „opowieść o pewnej grupie wiejskich kobiet według Joanna Kuciel-Frydryszak”.
    A mnie szkoda czasu, pieniędzy i nerwów na czytanie kolejnych książek spod szyldu „ludowa historii Polski”. Wystarczy. A dlaczego uważam, że to praca szkodliwa? Oczywiście nie dlatego, że pokazuje ucisk kobiet, tylko dlatego, że takie uprawianie historii zapewne znajdzie naśladowców i podobnych prac będzie więcej, bo to bardzo łatwe pisarstwo historyczne. Czy książka ma jakieś plusy? Owszem, jest ładnie napisana (w końcu polonistka) i trochę ciekawych faktów można tam znaleźć.
    Ocena: 3/10"

    • @EweInka
      @EweInka Před 6 měsíci +6

      Moja babcia rocznik 25, dziadek rocznik 16- z rodzin wielodzietnych- wszystkie dzieci pradziadków z jedej i drugiej strony-wykształcone ( średnie, wyższe), gospodarstwa zadbane, rodziny pracowita, szanujące się- może nie było wielkiej czułości, były tematy tabu i wymagania wobec dzieci, nie wszystko im było wolno,nie miały dużo.Nie było natomiast bicia ani wódki. Było całowanie chleba gdy spadł a wieczorem wspólny pacierz i wzajemne przeprosiny- w razie gdyby ktoś się rano nie obudził...
      Pamiętam z dzieciństwa rodzeństwo moich dziadków- odwiedzali się i szanowali. Także bywało trochę lepiej:)

    • @tamarajuntikka3742
      @tamarajuntikka3742 Před 6 měsíci +6

      Mam bardzo podobne odczucia. Książka jest nieobiektywna, operuje wręcz tendencyjnym materiałem bez żadnej krytyki źródeł i do tego nachalnie prezentuje irytująco zero-jedynkowy obraz rzeczywistości. Czyta się dobrze, ale jedynie ze względu na lekkie pióro autorki; treść bardzo rozczarowuje.

    • @Kaas-mj6bq
      @Kaas-mj6bq Před 6 měsíci +5

      Mnie się tego bardzo źle słucha, mimo, że moim rodzicom było bardzo, bardzo ciężko ale w tej książce nie ma cienia nawet urody tamtych dni, właśnie, jakby nie było kochających się rodzin uczciwych mężczyzn, czy pieknych słonecznych dni... Zawsze ciężko? Jest coś niepokojącego w tej wyliczanie nieszczęść, napisana jest z niechęcią, napisana krwią... Niesie nienawiść i niezgodę, rozpacz i żal.

    • @Krisfifty27
      @Krisfifty27 Před 6 měsíci +12

      P.S. Tendencyjny gniot? Dokonam karkołomnego porównania na zasadzie analogii. Czy o obozie Auschwitz w którym zginęło sporo ludzi to powinno sie pisać w kontekście przeżyć tych - którzy przeżyli? Czy jednak nie, gdy jest to tylko relacja tych co przeżyli? Bo przecież nie wszyscy siedzieli w obozie tylko niektórzy statystycznie rzecz ujmując. . Niektórzy przeżyli wojnę nie najgorzej z dała od frontów. Sporo ludzi wyjechało i uciekło z Polski. Wiec jaki to % Proszę popatrzeć z tej perspektywy. Byli ludzie, których udziałem był taki los. TRUDNY. A skoro był to tez jest historia. Tylko inaczej ujęta.