Dziękuję za tak szerokie opracowanie tematu zamienności określeń "ciężko" i "trudno". Ja jednak (może z powodu) moich 86 lat będę nadal używał "ciężko" w sprawie przerzucenia węgla, a "trudno" w sprawie rozwiązania zagadki. A Pańskiemu opracowaniu na You Tube dałem oczywiście "łapkę" w górę.
To kolejny zachodni trol, który przedstawia Rosję jako naszego wroga. Nie powie że to żydzi i USA mają wrogie zamiary wobec Polski ws. Act 447! Armia USA ma zadanie dopilnować abyśmy żydom zapłacili 300mld dolarów lub dali w zamian nasze ziemie i majątki! Uzbojenie nato i żydów może być w nas wycelowane!
@@ryszardsiwy3511 Co ty wygadujesz? Ojciec z córkami (Rosjanie) co uciekli przed sodomitami ze szwecji znaleźli w Polsce ratunek! Nawet chcą tu zostać. Polski sąd nie wydał ich szwecji!
Opowieści dziwnej treści F-35 w odległości mniejszej niż 500 km od granicy z wrogiem nie przetrwają pierwszego uderzenia przeciwnika bez systemów obrony przeciwlotniczych a tych nie mamy więc będzie powtórka z 39' z Łosiami .
Zakup F35 to masakra dla wojska. Polski nie stać ta takie cudo i nie chodzi tylko o zakup i eksploatację, ale przede wszystkim o zabezpieczenie miejsc stacjonowania. Jak słyszę, że będziemy kupować piątą generację to zbiera mi się na śmiech przez łzy. Wystarczy kupić samoloty czwartej generacji i pozbyć się tych zabytków których już nie mamy możliwości bezpiecznie eksploatować. Przy tak ogromnych brakach w wojsku robi się pokazówkę, aby ładnie wyglądało w mediach. Dziwnie to zabrzmi, ale bezpieczeństwo Polski zależy od Chin. Rosja nie pozwoli sobie na zabawę w zielone ludziki na terytorium NATO. A jedyną okazją na atak na NATO będzie miała, gdy USA i Chiny będą sobą zajęte.
Jeżeli chcemy mieć lotnictwo bojowe to musimy kupić samoloty 5 generacji .Samoloty które teraz kupimy będą musiały służyć 30-40 lat ,a więc musimy mieć maszyny które będą mogły być przez te lata modernizowane , żaden samolot 4 generacji za 10 -20 lat nie będzie już nadawał się do sensownej modernizacji .
A cóż to byłyby za problemy nie do przeskoczenia z zabezpieczeniem miejsc stacjonowania F-35? Poza tym przypomnę tylko że po Harpii na kolejne WSB przyjdzie nam czekać dobre 20-30 lat.
@@igorkowalski367 Jakie 30-40 lat? Jeśli wojsko szykuje się do walki a nie zakłądając z góry że będzie kolejne 40 lat siedziec na dupie to pierwsze co powinno być zrobione to upewnienie się że te maszyny przetrwają pierwszy dzień wojny. My nie mamy nawet zabezpieczonych lotnisk i nie będziemy dopóki w kretyński sposób zaczynamy wydawanie pieniędzy od rzeczy na które nas nie stać a ignorować te które dawno powinny być zapewnione. Nasi piloci wciąż chyba latają do stanów na szkolenie do chuja
@@kamilboniekpasniewski741 Możesz konkretniej napisać która część cię tak rozbawiła? Czy może piszesz to co politycy ci powiedzą bez żadnego zastanowienia?
10:04 Rozwieję wątpliwości: "Wybrane przez Bratysławę F-16 Block 70/72 (Super Viper) to najnowsza wersja tej maszyny oparta na F-16IN, opracowana z myślą o Indiach i posiadająca szczególne rozwiązania, takie jak wbudowany sensor podczerwieni IRST. Maszyny przeznaczone dla Słowacji wyposażone będą w nowe silniki General Electric F110 lub Pratt & Whitney F100 oraz radar AESA Northrop Grumman AN/APG-83 SABRE (ang. Scalable Agile Beam Radar) na bazie stacji radiolokacyjnej AN/APG-81 stosowanej w F-35."
Jak to brzmi w kontekście lotnictwa, "...dzięki Bogu fotel zadziałał ..." :-(. Wolałbym, żeby piloci nie musieli się polecać boskiej opatrzności przed startem. Świetny materiał, dzięki.
Nigdy, przenigdy nie powierzył bym mojego życia elementowi wykonanemu w Bydgoszczy, Grudziądzu czy innym Wałbrzychu. Czy w ogóle wykonanych przez Panamarka, Panatomka, Panajacka czy innego szwagra.
Zapomnieliście wszyscy chyba dlaczego spadły nasze IŁy-62 co? Jacy tam radzieccy fachowcy "optymalizowali" łożyska i upraszczali wały sprężarki co? Jaką mamy alternatywę? Francuzi, co w razie czego pierwsi białą flagę wywieszają? Anglicy? Niemcy? Można oczywiście pokrzykiwać, ale to tylko będzie przykrywanie naszej bezsilności i zależności od innego mocarstwa. Taka jest brutalna rzeczywistość. W jakie mamy mocarstwa do "dyspozycji"? Rosja, Chiny i USA. To prawda, że gwarancji 100% nie da nikt, ale najszybciej na jakąkolwiek pomoc możemy liczyć z USA.
@@piotrdambecki4301 błąd. Moim zdaniem ogromny. Mianowicie, Amerykanie nie mają wielkiego interesu w obronie bytności państwa polskiego. Nie posiadamy nic cennego dla Amerykanów, poza samą obecnością i faktem, że niedawny 40 mln kraj, z niezłą armią, był po stronie radzieckiej, obecnie ze średnią armią jest po amerykańskiej. Utrata jednak Polski, nie zagraża Ameryce, w gruncie rzeczy, Europie Zachodniej również, szczególnie Niemcom (mimo wszystko) wszakże ci od zawsze z Rosjanami dogadywali się dobrze w kwestiach ekonomicznych. Dla Rosjan np. przykładowo w okresie PRL, byt państwa polskiego szczególnie jako sojusznika ZSRR była wybitnie kluczowa, proszę spojrzeć na granicę ówczesnej Rosji, z Polską. Dzisiaj byłoby podobnie. Białoruś ściśle współpracuje z Rosją, także w gruncie rzeczy, nasza granica z Rosją nie biegnie wyłącznie wzdłuż Obwodu Kaliningradzkiego. Ukraina obecnie jest szachowana i wypada z bloku rosyjskiego, pytanie na jak długo. Jest również kwestia Chin, bardzo kluczowa. Wszelaki potencjał chiński rośnie, dotyczy to również, a może szczególnie sprzętu wojskowego, którego jakość i innowacyjność stałe wzrasta.
Mam pytanie odnośnie F-35, bo z tego co zrozumiałem jego, jedyna, bądź główna zaleta, powodująca przewagę nad F-16 i samolotami 4 generacji jest obniżona wykrywalność - sprowadzająca się jak rozumiem do opóźnienia wykrywalności samolotu. Zastanawiam się na ile ta zaleta w polskich warunkach uzasadnia kolosalną różnicę w cenie, w sytuacji gdy mamy bardzo ograniczoną liczbę lotnisk, o czym potencjalny przeciwnik wie i zapewne dokona zniszczenia maszyn zgodnie z Twoją sugestią jeszcze zanim wystartują - czy nie lepiej zatem utrzymywać "fasadowe" lotnictwo tańszych maszyn o jakichś tam możliwościach powiedzmy na poziomie 4 generacji a zainwestować poważne pieniądze w inną broń, która mogłaby przejąć zadania lotnictwa i operować z ziemi?
Twoje rozwiązanie wyjdzie taniej, a zarazem utrzyma kompetencje posiadania samolotów i pilotów. Czy cena F-35 jest uzasadniona, zależy od interpretacji ale prawdopodobnie w przypadku nasycenia naszego nieba wrogą obroną p-lot tylko F-35 będzie mogło latać w miarę "normalnie", a w razie czego dokonać misji bombowej i przekazać sytuację na niebie i ziemi dalej.
@@prenrem F-35 latał do tej pory nad Syrią raz, i nie pojawił się tam ponownie. Izrael zamówił za to więcej F-15. To tyle jeśli chodzi o miażdżące zdolności do penetracji OPL przez tę maszynę www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-5409130,00.html Jeśli mamy coś kupować to lepiej jednak F-16 i rozmieśćmy je w jakichś porządnych schronach na miłośc bożą
Jak dla mnie f-35 jest dla nas zbyt zaawansowany i nie ma mowy że wykorzystamy 100% jego możliwości. Druga sprawa to utrzymanie. Jak dla mnie najlepszą opcją byłoby powiększenie floty f-16, a migi-29 i su-22 należy zastąpić f-15. Chociażby w najnowszej odmianie F-15X
W tym komentarzu tkwi jeden drobny szczegół, polskie lotnictwo już posiada samoloty uderzeniowe, ale nie ma w ogóle przechwytujących. Problem jak zwykle tkwi w detalach. Owszem samolot uderzeniowy będzie lepszy w bezpośredniej odległości linii frontu, o ile będzie jakaś linia, ale bez osłony powietrznej będzie absolutnie bezwartościowy. Czyli potrzebujemy, mimo wszystko, sporej ilości samolotów przechwytujących, a nie uderzeniowych.
Bardzo fajny materiał, jak zwykle w sumie. Z F-35 mam w sumie jeden problem którego nie poruszyłeś w filmie: F-35 to jedna z dwóch części systemu który sobie Amerykanie wypracowali i bez tej drugiej części F-35 nie wykorzysta swojego pełnego potencjału. Mówię tutaj o F-22. Założenie z tego co pamiętam było takie, że najpierw należy uzyskać przewagę w powietrzu, do czego potrzebny jest porządny myśliwiec, jak F-22, a dopiero potem można wprowadzać na pole bitwy F-35 które same nie są w stanie o siebie walczyć. F-22 nie kupimy - nawet gdyby z jakiegoś powodu USA chciało nam odsprzedać kilka takich maszyn, to są one dużo za drogie (poza tym nie ma już możliwości produkowania nowych egzemplarzy), więc brakuje nam jednej części układanki, F-35 nie wykorzystamy w pełni.
TheMalarz1989 Co z tego ze nie wykorzystamy w pelni? Wystarczy ze sam duzo oferuje. Odnosisz sie do doktryny przewagi powietrznej ktora w Polsce jest niewykonalna. Tylko Rosja moze nas zaatakowac a oni maja na tyle duzo AA i samolotow ze nie mozemy marzyc o dominacji w powietrzu.
@@pazera66 To nie jest czas wojny ojczyźnianej, gdzie fabryka traktów produkuje czołgi zaraz przy linii frontu. Oni im więcej wyślą, tym więcej do kasy rachunków poleci. Wywalczą wideło w moim mieszkaniu i co? Zwróciło się?
@@robinolds1 Słuszne spostrzeżenie. Z uwagi na to że obecnie linia frontu nie musi przebiegać w pobliżu lotnisk żeby mogły zostać zniszczone artylerią rakietową to te wszystkie cudowne maszyny albo polecą do niemiec przed rozpoczęciem konfliktu albo nie polecą nigdzie bo te sumy które na nie wydajemy nie są wydawane na budowę schronów, rozśrodkowanie ich na wielu lotniskach, pasy autostradowe, dodatkową amunicję na tych zapasowych pozycjach, procedury maskowania itp. Ile mamy atrap F-16, jeśli chcemy prowadzić opłacalną wojnę? Pewnie by były kupione jeśli sprzedawane by były w pakiecie przez firmę z US :)
Wreszcie jakies materialy na tym kanale, bo wszedzie zalew troli jednej opcji politycznej wychwalajacych nawet najglupsze jej dzialania... Obejrze material to sie wypowiem co do Harpii. I swiezo po, od razu moge wrzucic swoje 3 grosze. Moze po kolei: Zakup jakiegokolwiek uzbrojenia, o ktorym mowi MON jest zwykla kielbasa wyborcza. Tych zakupow przez kolejne wybory mielismy od metra, zaczynajac od tych dwoch smiglowcow Antoniego, okretow podwodnych, fregat, czolgow itp... mysle, ze nic sie nie zmieni. Co do zakupow w USA. Chyba jasne jest, ze PiS od czasu opchniecia Mielca funduszom amerykanskim siedzi w ich kieszeni jesli chodzi o zakup uzbzrojenia. Kazdy moze sobie sprawdzic jak to z Mielcem bylo i dlaczego teraz wszystko od LM jest cacy, a np od Airbusa jest be... jezeli wiec mamy cos kupic nie jest to nasza decyzja a decyzja LM z udzialem Bialego Domu i pani ambasador Mosbacher. To tyle wstepu. Wrocmu do samolotow. F-16 w wersji V roznil sie od tej w wersji block 70/72 zaproponowanej Slowacji. Jeszcze jakis czas temu wersja V dotyczyla tylko modernizowanych naszyn. Wersja block 70 juz dotyczyla oferty opertej na maszynach dla Indii. Mam nawet pdfa ze szczegolami, ale sami wiecie... Jak jest teraz trudno powiedziec, bo PR Lockheeda to mistrzostwo. Po latach oni znow zmienili nazwy i oferte i np oferuja Indiom F-21... zabawne prawda? Trudno wiec dzis powiedziec co dokladnie ta wersja zawiera. Pewnym wydaje sie byc radar SABR od Notrhropa, choc i Raytheon cos noze oferowac. Co do zas produkcji... LM ma calkiem sporo zamowien na F-16 i linie produkcyjne zajete do konca 2023r. Linia ta obecnie pracuje w Greenville, ale Amerykanie mysla o jej sprzedazy. Ostatnio zainteresowany byl bodajze Tajwan, trzebabylo wziac jednak przynajmniej 64 maszyny. Na te chwile klientow do zakupu troche jest, ale tez pamietajmy, ze LM twierdzi iz modernizacji zostanie poddanych kolejnych 1000 egzemplarzy F-16 latajacych po swiecie, wiec ktos kto linie kupi moze na tym zyskac. Zyska przedewszystkim zdolnosci w budowie maszyn latajacych, dzieki ktorym moze intensywnie uczestniczyc w produkcji czesci dla maszyn nastepnych generacji. Wracajac do tematu naszych maszyn... nie chce mi sie pisac juz o zlomach, ktorymi latamy. Zakonczmy to, zanim zdarza sie kolejne wypadki. Wg naszej strategii opisywanej w miesiecznikach wojskowych jeszcze w czasach wyboru pierwszych F-16, WP zakladalo, ze powinnismy posiadac 192 maszyny w wersjach wielozadaniowych oraz uderzeniowych i przewagi powietrznej. Oczywiscie odkad jestesmy w NATO uznalismy, ze obrona kolektywna pozwala odpuscic nam maszyny przewagi powietrznej na rzecz wsparcia od sasiada - Niemiec. Dlatego dzis myslimy juz nie nad prawie 200 samolotami, a ok 100 samolotami, udajac ze zejdziemy sobie do 6 eskadr jak kupimy jakies najnowsze maszyny. Niestety to plonne nadzieje i 9 eskadr to jest cholerne minimum. Zalety F-16 - mamy juz wiele doswiadczenia z tymi samolotami, ogarniety lancuch dostaw, serwis... Mozemy szkolic pilotow w Polsce i zakup bedzie przez to tanszy. Dokupienie 3 eskadr wyjdzie nas taniej niz Slowacje, Singapur czy inne kraje, a do tego bedzie mozna ujednolicic flote samolotow (zmniejszajac np. koszty obslugi) poprzez MLU naszych F-16. Wada F-16 jest to ze jest o 3 lata za pozno na ich zakup. Nalezalo to zrobic tak, aby one juz teraz zastepowaly nasze Migi i Su. Najdalej F-16 w calosci komponentu powinny pojawic sie w Polsce w 2025r, a nie dopiero pierwsze ezgemplarze. Wlasnie dlatego nasze wladze tez te zakupy przeciagaja za kolejne wybory, moze nic sie nie wydarzy, a kasa bedzie na 500 plus, senior plus albo jak dzisiaj Jarek oglosil - krowa plus... F-35 - zaleta mysliwca nowej generacji, jak powiedziales jest to ze wiele ma zabudowane w platowcu, wiec nie musi nosic tego na podwieszeniach technologia stealth i sensorycznosc. Zakup przyszlosciowy, jeszcze dlugo polata zdolny do wykonywania zadan w obrebie rosyjskiej A2/D2. Niestety Amerykanie nie bez powodu sprzedaja go za granice (czego nie robia z F-22). Sporo danych im wyplynelo do Chin i nawet jesli to dane niepelne, albo wrecz falszywe to jednak w niektorych sprawach "skompromitowane". Nie oznacza to ze zle, ale w nomenklaturze szpiegowskiej, ze poznane przez przeciwnika. Nie zawsze oznacza to ze przeciwnik wie co z tym zrobic, ale jednak technologia moze nie byc juz taka pewna. Istotnymi wadami F-35 sa rzeczy juz znane... resurs 3000h - bardzo malo jesli np F-16 block 70 ma 12000h, a nasze block 52+ maja 6500h. Wiele problemow dotyczy tez oprogramowania, wspolpracy z helmami itp. Powiedzmy, ze za 10 lat moze to juz byc przeszlosc bolaczek i problemow i my kupiny juz samoloty wolne od wad. Natomiast koszty utrzymania juz nie. Z moich informacji wynika jednak, ze F-35 jest 2.5-3x drozszy w utrzymaniu niz F-16, a wersja B nawet 4x drozsza, ale domniemam ze interesuje nas wersja A. Trzeba sobie nocno uswiadomic, ze to inna nowa generacja maszyn, zbudowana znacznie bardziej precyzyjnie i skomplikowanie, a wraz ALIS to nieustanna walka o gotowosc operacyjna. System diagnostyki sprawia, ze na polce trzeba miec od groma czesci bo ALIS sobie tego zyczy, inaczej zadnej gotowosci nie bedzie. Nie bedzie wiec zadnego dorabiania druta w Budgoszczy... Panowie jest naprawde drogo. Trzeba miec tego swiadomosc. Dodatkowo Blaszczak sciemnia z cena samolotu podajac taka jaka ma lotnictwo USA. My takiej ceny nie dostaniemy, a do tego sa potrzebne pakiety oraz infrastruktura w Polsce. To moze podniesc cene zakupy nawet 3-5x, zalezy czego i w jakiej ilosci sobie zazyczymy. Nie nalezy brac przykladu z Belgii, ten zakup w rzeczywistosci byl dokonany w 2013r, a korupcja jest tam na poziomie tej hinduskiej. Ja jednak poszedlbym w jakas ilosc F-16 block 70, ale przynajmniej 2 eskadry polaczone z Midlife Upgrade naszych 52+. Za to z Harpia wstrzymalbym sie do momentu pokazania prototypow innych maszyn nastepnej generacji jak FCAS. Moze ciekawa opcja dla nas bylby np KF-X, ktory juz dzis jest w fazie powaznego zaawansowania. Z podwoziem do Kraba zle nie wyszlismy. Inne maszyny? Eurofighter to drogi sprzet porowywnalny w zakupie do Raptora. Dodatkowo ma sporo problemow z utrzymaniem. Gripen, sory ale Saab jest wlascicielem 30% samolotu i to nie tych najwazniejszych podzespolow. Poza tym ma znacznie slabsze parametry od F-16 i tyle. Gdyby Szwedzi odpusicili sobie moderke do NG a wprowadzili to co zamierzali czyli Flygsystem 2020 to by na tym wyszli znacznie lepiej. Rafale, moj ulubieniec, niestety masz racje, nie dziaiaj w momencie kiedy mamy juz F-16. Zostaly jeszcze maszyny Boeinga...
Podoba mi się Twoja koncepcja związana z tym aby na razie dokupić F16, które prawdopodobnie nie pojawią się u nas tak szybko na wyposażeniu i przeczekać jeszcze na kolejne prototypy, w tym popatrzeć dokładniej na KF-X (pociski Meteor) i w razie czego mieć alternatywę. Sytuacja wyklaruje się bardziej, więcej niedoróbek obecnych (najnowocześniejszych maszyn) odejdzie i również będzie wiadomo więcej o relacji jak wypada F-35 przeciwko S-400.
F-35 tak... ale to jest samolot sieciocentryczny, wymagający całego sytemu wokół niego! Będziemy mieć IBCS, ale co dalej? Także wykorzystanie jego możliwości po prostu nas przerasta!!! Chyba, że godzimy się na całkowitą wasalizację wobec USA i korzystanie z tego co nam nasz sojusznik łaskawie udostępni w danej chwili...
Ktoś to w końcu widzi. F-35 to element dużo większego systemu. My, nawet gdybyśmy go kupili, nie będziemy w stanie w pełni wykorzystać jego możliwości. W naszej armii nie będzie miał z czym współpracować (pomijając obecne F-16).
A nie lepiej kupić szturmowe A10 które ASAF zdaje się wycofują? Atakują z działek, nie rakietami - co wychodzi taniej. I mogą latać tak nisko, że technologia stealth nie jest im potrzebna do zniknięcia z radaru.
@@ripLunarBirdCLH teraz popatrz w jakich warunkach musi działać A-10. Bez lotnictwa wroga, względnie z bardzo silną osłoną myśliwską. Już widzę jak z działka lecisz na Pancyra :D. I póki co nie wycofują, będą je trzymać póki płatowiec na to pozwoli.
A-10 jest dobry do niszczenia talibów. W każdym innym konflikcie jest gówno warta taka maszyna, przecież teraz wszyscy mają wszędzie przeciwlotnicze zestawy rakietowe, wystarczy jeden palant z taką wyrzutnią i... Poza tym my nie chcemy atakować zmechu i piechoty na ziemi, raczej takie cele jak dowództwa, elektrownie, lotnictwo na ziemi i w powietrzu. I się zastanów CZEMU USA wycofuje A-10...
Wszystko się zgadza. Dobry materiał. Dodałbym że generalnie rozstawienie naszych sił (pozycja startowa) spowoduje że nie będzie mowy o żadnych operacjach bo jak tylko ptaszki sie wzniosą to będą pod ostrzałem. Dopiero skampienie pod granicą z Niemcami i liczenie na wsparcie AWACSów spowoduje że nie trzeba będzie walczyć na gołe klaty z zupełnie straconej pozycji. F35 niestety mają sporo wad które wymagają częstszego serwisu i zagranicznych części oraz dostępu do skutecznego i drogiego uzbrojenia. Wątpię by politycy zadbali o to by było przynajmniej jedno zapasowe źródło dostaw najlepiej względnie lokalne. Ja bym kupił przynajmniej 2 pułki hornetów, pułk warthogów i zadbał dobrze o migi 29 lub powiększył fightery o zestaw f16. Do tego mobilna piechota z dronami rozpoznania do namierzania i podświetlania celów i przede wszystkim pociski kierowane dalekiego zasięgu. Dopiero jak nasi będą w stanie walczyć na dystans bez narażania dupy to zacznie mieć to sens zarówno w powietrzu jak i na ziemi. Dziękuję i pozdrawiam.
Właśnie to jest kwestia kosztów. Kupić to pół biedy, a potem koszty eksploatacji, czyli paliwo, naprawy, amunicja, hangarowanie etc. Nie chcę zająć stanowiska, czy powinniśmy kupować F-35, F-16, czy Taphoony, bo nie posiadam na tyle wystarczającej wiedzy, ja po prostu życzyłbym sobie, aby ktoś w MONie to przeliczył, a nie kupił F-35, bo to samolot V generacji, a potem w razie konfliktu co czwarty będzie sprawny, zatankowany. Nie wiem czy to poprawna analogia, ale się odniosę do historii, Niemcy w trackie II wojny światowej stworzyli najlepszy czołg, jakościowo nie było do drugiej połowy 1944 roku czołgu, który na sensownym dystansie mógł nawiązać z nim walkę, Sowieci stworzyli bardzo średnio jakościowo czołg, ale T-34 naprodukowali tyle, że samą ilością byli wstanie Niemców pod Kurskiem odrzucić. Czyli historia uczy, że jeśli mamy dwa rozwiązania, jedno świetne techniczne, ale drogie, i drugie gorsze technicznie, a tanie, to wygrywa ilość.
Prosze zrób film o kodach źródłowych dla amerykańskich myśliwców, baterii rakietowych (w tym polskich f16, zamówionych himarsów i patriotów) . Dzieki za Twoja prace!
W razie konfliktu od wschodu nie liczmy na innych, jak Niemcy, czy USA. Historia uczy iż powinniśmy liczyć tylko na siebie by zadać tyle strat przeciwnikowi ile się tylko da. Po wejściu przeciwnika na nasz teren powinniśmy uruchamiać oddziały odwetowe pracujące jak grupy specjalne, a zadające straty jak terroryści. Priorytetem powinno być; jak najmniej strat w ludziach po naszej stronie w pierwszych godzinach walk. Jak tego dokonać? Poprzez automatyzację działań obronnych (wurzutnie inteligentnych rakiet, drony obronne oraz robotyzacja wojska w każdym aspekcie w najbliższych dziesięcioleciach. Powinniśmy modernizować nasz przemysł obronny włącznie z wydzieleniem tajnych jednostek budujących nowe uzbrojenie na potrzeby obronności kraju. To co musimy kupić, kupmy, to co możemy zrobić zaprojektujmy i zróbmy. Talentów nam nie brakuje, tylko sprzedajni politycy wszystko torpedują. W naszej lokalizacji atak na nasz kraj może być przeprowadzony nie tylko od wschodu!
Panie kochany tak jest wszędzie. Pochodzę z Lubina i w polskiej miedzi są lepsze rzeczy. Opowiadał mi kolega o takiej rzeczy jakieś kotwy które kosztują 7 zł w sklepie kupowane są za podajżr 20 ileś od firmy która jest w spółce polskiej miedzi. I to tak wygląda wszędzie. Nigdy nie będziemy mieć dobrej armi jeżeli nie przyjrzymy się gdzie wydajemy pieniądze i kto robi to wszystko. Jakby 90% rzeczy było robione w Polsce podejrzewam wszystko można by dograć tak że było by ok. A i pieniądze zostały by w kraju.
@@LabelWest Hybrydowa ale tylko i wyłącznie dlatego, że wszyscy będą silni i nie będzie się opłacało robić innej. Jeśli jedna strona konfliktu nie będzie się równać drugiej - nie będzie żadnej hybrydowej. Bo jaki palant robiłby wojnę niekonwencjonalną, wiedząc, że na przestrzeni kilku tygodni jego armia może już siedzieć w czyjejś stolicy i kontrolować 3/4 kraju?
Ze względu na geopolitykę maszyny rosyjskie i chińskie wypadają z listy zakupowej. Ciekawym byłoby jednak poznań ich możliwości i porównać je z odpowiednikami NATO.
najlepiej gdybyś słuchał zamiast samemu tłumaczyć sobie pewne zjawiska, to błędne koło, stopień uporządkowania środowiska to nie anomalia to prawidłowość potwierdzająca lub dyskwalifikująca pewne predyspozycje, zapewniam cię istnieją ludzie, którzy nie potrzebują "końskich" porównań, by na podstawie obiektywnych przesłanek wyciągać poprawne wnioski,
Zadam takie pytanie: Czy powodem katastrof MiG-ów nie jest przejście z systemu eksploatacji rosyjskiego z remontem co 800h na zachodni system "Według Stanu Technicznego"? Moim zdaniem tutaj właśnie leży problem. Moim zdaniem warto kupić F-16 ponieważ: są tańsze, eksploatujemy już te maszyny i nie musimy pod niego budować całego skomplikowanego systemu informatycznego. Inna sprawa czy potrzebujemy tak zaawansowanego samolotu jak F-35? Czy dla nas nie lepiej jest mieć 64 16-stek niż 32 35-tek?
Su-57 już dawno zawieszony. Wyprodukują niby 12 sztuk i koniec. Rosja nie ma technologii by to pociągnąć, chcieli w tym celu Indie wykorzystać, ale Indie się nie dały i z ich raportu można się dowiedzieć jak beznadziejny to samolot.
Indie próbowały puścić rosjan w chuja przy więcej niż jednej okazji (Ił bodajże 276 również) i zdecydowali że nie będą uczestniczyć w programie maszyny i ponosić kosztów aż nie dostaną własnego prototypu do rozebrania i technologii produkcji u siebie, blef został rozpoznany i aktualnie hindusi czekają aż rosjanie pozwolą im kupić maszyny w wersji eksportowej, możliwe że z gorszymi silnikami a kto wie czym jeszcze po cenie rynkowej którą sobie wybiorą. W swoim "raporcie" mogą pisać co zechcą bo do niczego poza wczesnymi prototypami wojskowi hinduscy dopuszczeni nigdy nie byli więc o awionice na przykład nie wiedzą nic poza folderem promocyjnym z suchoja.
@@RoDarkfoolKoji To o czym piszesz jest oparte na tzw. fałszywym newsie z wpisu na blogu D24, który chętnie cytowały nasze media. Słowem nie wiesz o czym pierdolisz, w taki program jak ten na tym etapie poszło juz więcej pieniędzy niż wyprodukowanie kilkudziesięciu maszyn będzie kosztować w przyszłości. Nowe silniki są w niskoseryjnej produkcji i testowane na prototypach i dla tego nie kupują jeszcze pierwszej dużej serii.
@@bogdanbogdanoff5164 Akurat nie z D24, nie czytam tego portalu z powodów, które sam wymieniłeś. Rosja przeliczyła się z programem PAK FA. Sami przyznali, że potrzebowali Indie jako bank i źródło części technologii (kompozyty głównie). Indie w końcu się wycofały i poszły rozglądać się za sprzętem gdzie indziej (od kilku lat coraz mocniej współpracują z Izraelem, kupili C17, kupili Rafale w momencie gdy już wiedzieli jak wygląda sytuacja z PAK FA). Teraz będą kupować 110 maszyn bojowych i zapewne nie będą to maszyny rosyjskie. Podobnie sama Rosja oficjalnie przyznała, jakiś rok temu, że Su-57 nie wejdzie do produkcji seryjnej. Zredukowali zamówienie do śmiesznych 12 sztuk, zwiększyli zamówienia na Su-35. T-14 Armata też idzie w odstawkę na korzyść większej ilości zmodernizowanych T-72. Rosji brakuje obecnie pieniędzy i części technologii, przecież nocne celowniki w BM3 były francuskie bo ich własny przemysł nie jest w stanie wytworzyć nocnych celowników obecnej generacji. Chiny już ich wyprzedzają. Ich 5th gen, mimo, że zaczęty dużo później już jest w jednostkach liniowych. Pozostaje pytanie czy to faktycznie 5th gen czy jak Su-57 4th gen udający 5th gen. Śmiem twierdzić, że jednak wiem o czym pisze.
@@RoDarkfoolKoji Rafale nie są zastąpieniem samolotów 5-tej generacji, nie są nim również F-16. Liczne zakupy Indii różnych typów samolotów wiążą się z kompletnym fiaskiem programu Tejas z którego miał powstać lekki samolot który zastąpi MiGa-21. www.altair.com.pl/news/view?news_id=21025&q=hal%20tejas Poziom intelektualny i tym samym kultura techniczna w tym kraju jest jaka jest i padają na pysk wszystkie ich próby usamodzielnienia się w tym i innych zakresach. Jednocześnie rozbijają coraz więcej samolotów bo flota im się starzeje, do zastąpienia mają też MiGi-27 i Jaguary, obydwa uderzeniowe a nie przewagi powietrznej. Co do kamer jesteś w błędzie, Ruscy mieli technologię wszystkich elementów łącznie z matrycami jeszcze przed sankcjami, zaczęli ich produkcję po i dzięki temu nie przerwał im się nigdy łańcuch dostaw do T-72 i 90. Tu masz artykuł o tym defensepoliticsasia.com/progress-in-russian-thermal-imaging/. Chiński J-20 lata na silnikach o gorszych osiągach od w. rozwojowych saturna AL-31, są na podobnym a raczej niższym poziomie postępu niż ruski silnik do 5gen. To że na tym etapie prac J-20 już trafił do jakichś jednostek znaczy tyle że mają więcej pieniędzy do wydania i stać ich żeby pokazać się światu, bo wszystkie te maszyny nie są zdolne do supercruise, będą miały wymieniany napęd, a jesli problemy materiałowe silnika trwają nadal to będą je wymieniać jeszcze często. en.wikipedia.org/wiki/Shenyang_WS-10#Development Rosyjskie technologie kompozytów mają się zdecydowanie lepiej niż Hinduskie bo to Rosjanie lepią ze swoich pasażerski wąskokadłubowiec a na Indie nie patrzyli nawet po kompozyty. Już prędzej na Chiny ale i tam jest to stara cięższa technologia. www.altair.com.pl/news/view?news_id=27697&q=ms-21 To właśnie HAL Tejas jest przeciążony i nie może osiągnąć zakładanej wagi. (Obecna wersja nie osiąga prędkości naddźwiękowej - www.altair.com.pl/news/view?news_id=14074&q=hal%20tejas) Chciałbym zobaczyć skąd wziąłeś taki pomysł. Jeśli chodzi ci o zamówienia na starsze modele przed przejściem na pełnoskalową konstrukcję nowych to zapoznaj się z pojęciem ciągłość produkcyjna. Jeśli chodzi o armatę to w zeszłym roku bodajże zamówili setkę różnych wariantów na tym podwoziu, czołgów, bwp i wozu ewakuacji. thediplomat.com/2018/08/russia-orders-132-t-14-armata-main-battle-tanks-and-t-15-infantry-fighting-vehicles/ Jeśli jest jeszcze obszar gdzie moge cię wyprowadzić z błędu to proszę bardzo bo śmiem twierdzić że pierdolisz zasłyszane opowieści piąte przez dziesiąte.
Z wielka uwaga ogladam Pana filmy i wsluchuje sie w Pana opinie. Bardzo poszerza Pan horyzonty myslenia w kazdym temacie, Pamietam z dziecinstwa jak rosjanie glosno chwalili sie z mysliwca pionowego startu, Czyli zrownali sie z brytyjskim Harierrem. Bodajze z konca lat piecdziesiatych, Pytanie moje idzie logicznie w tym kierunku. Dlaczego amerykanie nie sprzedaja nam myslwce F-35 z zdolnoscia pionowego startu i ladowania.
Czy Polacy nie mają mądrych inżynierów żebyśmy budowali własne samoloty.Co nam da te parę samolotów.Zajnwestujmy kase we własne zakłady uzbrojenia a nie dorabiamy Amerykańskie firmy.
Pod Suwałkami czekają złoża polimetali. Tytan, żelazo, wolfram, molibden, złoto, metale ziem rzadkich i pół tablicy Mendelejewa. Wartość: biliony USD. Złoża geotermalne: Polska wykorzystując złoża własne złoża geotermalne gorących skał (jakiś kilometr do półtora głębiej od gorących wód mogłaby zaopatrzyć w ciepło i prąd połowę Europy. Bez elektrowni węglowych, jądrowych i gazu. Złoża węgla brunatnego: węgiel brunatny zamiast spalać w piecu można przetworzyć w kwas huminowy który kosztuje 3700 USD za tonę i jest wykorzystywany przez Arabów do stabilizacji piasków w celu przetworzenia ich w glebę uprawną (żyzną). U nas nieużytki też można by użyźnić. Węgiel kamienny: zamiast wydobywać węgiel kamienny i spalać go należy ZGAZOWAĆ węgiel w złożu czyli pod ziemią. Na wyjściu uzyskujemy wodór (paliwo przyszłości) i tlenek węgla który jest wykorzystywany w przemyśle do produkcji plastików (Grupa Azoty). Wodór można w prosty sposób przekształcić w metan czyli tzw. gaz ziemny. Żadnych pyłów, -paskudnego CO2 i problemów z certyfikatami zielonej energii po 500€ sztuka. W Polsce nie robimy NIC żeby te skarby zagospodarować czyli zwiększyć bezpieczeństwo Polski i zasobność budżetu.
Dlaczego nie jeździmy na rzepaku lub innym roślinnym paliwie (tak upraszczając) Dlaczego Rumunia mając złoża naftowe nie jest druga Norwegią czy krajem basenu Zatoki Perskiej, a na rafinerii napisali sobie Lukoil?
Przedstańcie bzdury opowiadać nt tych złóż tytanu: "Oceny przydatności tych złóż dokonał w 2003 roku profesor Marek Nieć z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN. Jego opracowanie noszące tytuł „Ocena geologiczno-gospodarcza złóż wanadonośnych rud tytanomagnetytowych masywu suwalskiego” daje jednoznaczną odpowiedź. Analiza porównawcza złóż suwalskich z eksploatowanymi złożami tego typu na świecie wskazująca na możliwość dużej podaży surowców wanadu, tytanu i żelaza z płytko położonych złóż nie wskazuje też, by zagospodarowanie złóż tak głęboko położonych jak w masywie suwalskim mogło być przedmiotem zainteresowania w dającej się przewidywać przyszłości. Uznanie ich zatem nawet za pozabilansowe wydaje się oceną zbyt optymistyczną. Wymagania ochrony środowiska były dotychczas podstawowym argumentem przeciwko zagospodarowaniu złóż masywu suwalskiego, których ewentualna eksploatacja jest oceniana jako wybitnie konfliktowa. Należy je traktować jako interesujący obiekt geologiczny, nie posiadający znaczenia praktycznego. Skąd taka zmiana oceny przydatności złóż? No cóż, od lat 80. wiele się zmieniło. Przede wszystkim w RPA ruszyła eksploatacja pokładów rudy tytanu, które znajdują się na głębokości 300 m. Tymczasem na Suwalszczyźnie rudy trzeba by wydobywać z 850-2300 m. Ponadto z czasem zwiększyły się wymagania jakościowe dotyczące uzyskiwanego metalu. Pokładami tytanu interesowano się jeszcze w połowie lat 2000. Wraz z zakupami samolotów F-16 i związanym z tym offsetem amerykańska firma rozważała inwestycję, ale szybko się z tego pomysłu wycofała.".
Jak zawsze słucha się Pana z dużą przyjemnością i zaciekawieniem! Jedyny problem jest taki, że po tego typu filmach zdaje sobie sprawę jakim marnym graczem na arenie międzynarodowej jesteśmy jako kraj, strasznie dołujące... Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za materiał! ;)
@@gdziewojsko Już się tego boję! Jednak potrafi Pan 'dołować' ludzi w tak interesujący i niezwykły sposób, że nie odmówię sobie dodatkowej wiedzy na temat naszej marnej pozycji w świecie. Pozdrawiam! :)
Gdy Rosjanie ruszą to naszych samolotów już nie będzie. Bo trzymane w paru "bazach" znikną w pierwszych minutach. Takie delikatesy które muszą mieć idealne pasy bo nie działają. Nie zostaną rozlokowane na lotniska polowe.
I po co powtarzasz te mity z tymi pasami? F-16 również są w stanie operować z DOL-i. A pasy czyści się dla każdego samolotu, nie tylko F-16 bo po co ryzykowac uszkodzenie silnika.
W momencie gdy budujemy system obronny - zamówienie F16 jest realizowane, zamówienie na HIMARSY jest rozpoczęte, konsekwencją wydaje się F35. Pytanie po co armii obronnej samoloty stricte ofensywne? Dziękuję za ciekawy odcinek
Rafale w rzucie od przodu wygląda jak Feniks z Załogi G (Tak wiem gimby nie znają). en.wikipedia.org/wiki/Dassault_Rafale#/media/File:Dassault_Rafale_version.svg
Największy plus Gripena to jakby nie patrzeć to koszty z nim związane. A właśnie to może był wielkim argumentem przeciwko f-35. Chińskie konstrukcje też wyglądają ciekawie, ale oni się nikim nie dzielą jak na razie sprzętem.
@@franek.97 Nie sądzę żeby sprzedali swoją najlepszą technologię w najbliższym czasie zwłaszcza, że samolot pozostaje wciąż dużym znakiem zapytania dla amerykańskiego wywiadu.
Wszyscy zastanawiamy się nad tym czy mamy kupić te f35 piątej generacji czy nie, a prawda jest taka że wszystkie większe europejskie państwa NATO (UK, Francja, Niemcy) rozpoczynają prace koncepcyjne nad maszynami, które można określić mianem 6 generacji lub 5+, posiadające te cechy które ma 5 generacja plus sztuczna inteligencja jako wsparcie lub autonomiczny system, możliwość bycia skrzydłowym dla maszyn starszych generacji i wiele innych. A my w naszym kraju zastanawiamy się czy lepsza będzie 4 czy 5 generacja myśliwców wielozadaniowych, jesteśmy trochę zacofani jesli chodzi o myślenie długoterminowe o rząd wielkości.
Dziękuję za kolejną porcję solidnej wiedzy na temat myśliwców. Szczególnie cenna było stwierdzenie, że F-35 przyda nam się nie tyle po to by działać na terytorium wroga ale by przetrwać na naszym terytorium przy silnej rosyjskiej OPL mogącej objąć praktycznie cały nasz kraj. Również cenne dla mnie było nakreślenie roli myśliwców przechwytujących typu Euro Fighter zwanych też przewagi - rozumiem, że uważa je pan dla Polski za nie konieczne a nawet nie potrzebne. Szkoda, że tak krótko pan omówił Gripeny - przyznam, że należę do ich miłośników ( co zaznaczyłem w moim odcinku Polskich pazurów - Harpia ), ale uważam, że podstawą naszego lotnictwa w najbliższym czasie powinny być F-16V w 7 istniejących eskadrach, potem 2 eskadry F-35, a dopiero po 2030 Gripeny w Komponencie Lotniczym WOT ( wierzę, że taki powstanie ) sukcesywnie tworzone do stanu 10 - 15 eskadr. W KL WOT służyć będzie więcej niż 10% zawodowców i więcej emerytów z SP. Pozdrawiam.
@@zaqqwe697 Wiele krajów ma nie jeden a nawet nie dwa typy myśliwca. Zwróć uwagę, że proponuję Gripeny nie do Sił Powietrznych tylko Komponentu Lotniczego WOT a więc będzie to inny łańcuch logistyczny. Gripeny mniej udźwigną od F-16 ale za to łatwiej operują ze zwykłej drogi ( możesz to obejrzeć na YT ) i są zdecydowanie prostsze w obsłudze a więc idealne do WOT.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Ale WOT działa poza linią wroga. Chcesz w stodołach trzymać te Grippeny z napisem John Deere lub New Holland udające stogi siana? Dzisiaj nikt nie będzie szedł ławą do ataku jak w piosence Big Cyc. Dzisiaj są czasy działa zielonych ludzików, ludzi ubranych w nasze mundury po zakupach na Allegro, tym ma się WOT zająć najpierw.
@@robinolds1 Zgoda tym WOT ma się zająć najpierw a zaraz potem Komponent Lotniczy WOT będzie bronił terytorium województwa eskadrą Gripenów trzymanych w hangarach upozorowanych na hale gospodarcze "stodoły":-)
Ta "komponent lotniczy WOT", szkolony intensywnie 2 dni w miesiącu... Wyposażenie w paralotnie uzbrojone w proce. To maksmalne inwestycje w zakresie tej formacji!
@@7878ralph - za drogie te Ferrari? Jakby u nas obciachać pewne wydatki na np paliwo dla osłow nie posiadajacych prawa jazdy ani samochodu, na pińcet plusa dla bogatych, którzy nawet tego nie odczuja itede itepe - to pieniążki by były. Zwłaszcza, że czołg to jednak tańszy niż samolot.
Po co Polsce nowe samoloty jak nie mamy OPL? Ile zajmie przeciwnikowi zniszczenie samolotów tak wspomniałeś "kiedy są na ziemi". I jeszcze jeden temat - nie mówimy tutaj o koszcie godziny lotu konkretnych maszyn... Co innego maszyny kupić, a co innego je utrzymywać i użytkowac. W każdym razie lajk poszedł!
Na te niemieckie Typhoony to ja bym za bardzo nie liczył. Jak przyjdzie co do czego czyli konfliktu z Rosją - to Niemcy ograniczą się do wyrażenia najwyższego zaniepokojenia, ewentualnie przyślą nam 5000 hełmów, albo nie zmodernizowane leopardy 2 A4 bez amunicji i części zamiennych - żeby nie drażnić Rosji, co by im gazu nie zakręcili. Sytuacja na Ukrainie pokazuje, że potrzebujemy własnych myśliwców przewagi powietrznej, które nie pozwolą na osiągniecie przez przeciwnika panowania w powietrzu, a dodatkowo będa w stanie wywalczać czasowe absolutne panowanie - akurat np. w tym momencie, kiedy będziemy dokonywać kontruderzeń, i trzeba będzie oczyścić niebo z rosyjskich maszyn, albo dokonywać przerzutów związków operacyjnych z zachodu na teatr działań wojennych.
Moim zdaniem to trochę takie dziwne że nagle się psują te MIGi, albo modernizacja jest na tak żałosnym poziomie, albo ktoś to robi celowo żeby napchać kieszeń amerykanom
Bo Izrael będąc w stanie ciągłej wojny, potrafi produkować dobre i skuteczne uzbrojenie. Szkoda że nie kupiliśmy od nich Żelaznej Tarczy zamiast pakować absurdalną kasę w stosunkowo kiepskie Patrioty.
@@krawcmac Żaden system nie jest całkowicie skuteczny, ale Izrael nie bez powodu zamienił Patrioty na Żelazną Kopułę. Poza tym, jeśli mówisz o ataku 12/13 listopada, to Żelazna Kopuła musiała zmierzyć się z 300 rakietami wystrzelonymi z odległości 30 km. Zestrzelenie w tych warunkach 60 rakiet (a system strącał tylko te rakiety które zgrażały terenom zamieszkałym) to jest sukces a nie porażka.
@@krawcmac teksty o "żydowskiej techonologii" zachowaj sobie na zebrania faszystowskich bojówek. Mówimy tu o sprzęcie izraelskim i nie zamierzam sprowadzać dyskusji do poziomu jakiegoś idiotycznego antysemityzmu. Najlepszą reklamą dla Żelaznej kopuły jest fakt że USA kupuje ten system po to żeby zainstalować go do obrony własnych baz. Żaden system obronny nie jest 100% skuteczny, zwłaszcza gdy pocisk atakujący osiąga cel w czasie mniejszym niż 2 minuty i w tym czasie trzeba go wykryć i przechwycić. Żelazna kopuła jest tutaj skuteczniejsza od Patriotów bo jest po prostu ulepszoną wersją amerykańskiego systemu opartą na podobnym radarze, systemie kontroli i na nowocześniejszych rakietach. Co do miga, napisałeś bzdury. Autor mówił o błędnym zaprogramowaniu komputera misji a nie o jego błędzie. To nie świadczy w żaden sposób o izraelskiej techonologii tylko o tym że pilot popełnił błąd wprowadzając złe parametry które posłużyły do zaprogramowania autopilota.
@@krawcmac Najpierw ten sam test oblał Patriot ale do niego nie masz zastrzeżeń? Nie pieprz o pejsach w temacie mojej osoby bo takowych nie posiadam więc takie komentarze wsadź sobie w swoją faszystowską dupę. A co do polskiego języka, to masz w tym temacie ewidentne braki bo powyższego bełkotu nie da się czytać.
@@krawcmac Z technologią jest ok, może to zwykły czynnik ludzki. Tam jeszcze nic po polsku napisane, a jak to mówiono w wojsku, nie każdy rozumie po murzyńsku. Człowiek wpisał, nawiguj do m. Malbork, a asystent Google zrozumiał - nawiguj do Negev, no i poszło. A Pamiętasz jak Szybowiec z Gimli zatankowali w funtach, a nie w kilogramach i jak ich zdziwienie złapało w locie? Nagle silniki gasną i po temacie. W samochodzie to wszystko proste, ale w lotnictwie to już nie tak łatwo, a to te stopnie sprężania trzeba coś wiedzieć, jak sam tankowałem Mi-24 Hind W, to pamiętam - włącz zasilanie wlacz tamto i tamto i milion innych azesów, a dopiero nalewaj tam od góry, a potem pompuje pomkami do pozostałych zbiorników z tych rozchodowych :). reasumując, technologia git izraelska.
Bylismy mocni pod koniec okresu okupacji zwiazku radzieckiego bylismy prawie potega w europie a tylko dlatego ze tarcza na zachodzie bylo na byc z uwagi na polozenie naszego panstwa.Teraz jestesmy adekwatnie w podobnej sytuacji jak w roku 1939-tym jesli chodzi o militaryzm i uklady.Nie podoba mi sie to ze powaznym graczem bylismy jako tarcza ruskich ale w sumie zatoczamy kolo bo teraz znaczymy tyle co w 39-tym roku....
F16 byłoby lepsze jeszcze pod jednym względem. W budowę f35 zaangażowanych było za dużo krajów i nie mamy co liczyć na jakikolwiek offset. A z f16 to częściowo już mamy przygotowana infrastrukturę
celowe działanie ,aby wyniszczyć co jest na wyposażeniu i w zakupach kolejnych przestarzałych sztuk tym razem od żydów i amerykano-żydów w zakamuflowany sposób przy zawyżonej cenie spłacać haracz za ustawe 447.
Latają, latają - tylko co z tego, skoro bez właściwego uzbrojenia i powoli kończą im się resursy? Tu właśnie leży problem - przetarg na śmigła wielozadaniowe rozwalony i praktycznie brak pomysłu, co z tym dalej zrobić... Kruki miały być dwa lata temu, a do tej pory jest cisza w temacie. Kwestia modernizacji Mi-24 spowita mgłą (zobaczymy, co z tego będzie po wrześniu). Generalnie mamy dwa duże programy modernizacji w czarnej d..., a MONowi śnią się teraz Harpie. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy mogli mówić o pobożnych życzeniach, a nie o realnej modernizacji technicznej SZ.
@@piotrd.4850 Co do sprzętu poradzieckiego - jak każdy inny, ma on swoje zalety i wady. Użyty w odpowiednich warunkach taktycznych jeszcze by się sprawdził. Problem w tym, że potencjalny przeciwnik, dysponujący przewagą ilościową i jakościową sprzętu, nie zapewni nam takich warunków. Proces wymiany uzbrojenia może zająć kilka lat (vide F-16) i co w tym czasie? Uziemić i spisać ze stanu cały typ płatowca, jak to było z MiGami-23, kiedy cały pułk lotniczy (28 PLM ze Słupska) przestał istnieć, albo z MiGami-21 (vide F-16), przez co pół Sił Powietrznych latało na Iskrach, a 41 ELT dopiero przeszkalała się na Fulcrumy i w rezulacie mieliśmy tylko jedną eskadrę zdolną do prowadzenia zadań myśliwskich (z czego część i tak stanowił Air Policing na Litwie)? Z dwojga złego lepiej zmodernizować te Suki, żeby ich piloci mogli podtrzymywać nawyki. Przyjmuje się, że wymaga to nalotu minimum 100 h/rok, w różnych warunkach, w ramach różnych zadań. Najlepszym przykładem tego co się dzieje, kiedy brakuje nalotu i doświadczenia było rozbicie się rosyjskiego Su-27 na terytorium Litwy w 2005 roku (pilot miał wylatane średnio 80 h/rok). Co do 'bleeding edge', jak pisałem - potencjalny przeciwnik dysponuje i będzie dysponować przewagą liczebną. W rezultacie, szykując się na ew. wojnę obronną, musimy dążyć do stworzenia takich warunków pola walki, które uniemożliwią przeciwnikowi wykorzystanie tej przewagi lub umożliwią nam zadanie mu znacznie większych strat, niż on będzie w stanie zadać nam. Jeżeli (podkreślam - JEŻELI) sprzęt z najwyższej półki technicznej umożliwiałby nam realizację tych celów, to jednak należy go poważnie brać pod uwagę. No i dochodzi jeszcze jedna kwestia - każda szanująca się armia świata stara się utrzymywać co najmniej dwie generacje danego typu uzbrojenia w swoim arsenale (i to nie licząc rezerw, takich jak np. amerykańska baza Davis-Monthan). Daje to dwie podstawowe korzyści - po pierwsze: żołnierz służący w czasie pokoju odbywa coś, jakby "ścieżkę kariery zawodowej" - po szkoleniu zaczyna od służby na starszym sprzęcie, aby z czasem i nabytym doświadczeniem przejść na sprzęt nowszy. W rezultacie jest mniej prawdopodobne rozbicie takiego F-22 przez pilota z nalotem na F-15C, niż przez świeżo wyszkolonego żółtodzioba. Daje to oszczędność na materiale i finansach ;) Po drugie: w czasie wojny można na bieżąco uzupełniać, czy choćby "łatać" straty. Po trzecie (u nas obecnie nie do zrealizowania) daje duże pole kanibalizacji technicznej, co znowu oszczędza finanse, materiały i czas, umożliwiając szybkie, czasami nawet polowe naprawy. W tym kontekście dłuższe utrzymywanie Su-22... OK - no może nie Su-22, ale dajmy na to MiGów-29 z F-16 i przyszłymi Harpiami (dajmy na to F-35), czyli sprzętu poradzieckiego i takiego 'bleeding edge' miałoby sens. Takie podejście do wojska funkcjonowało zresztą u nas i w czasach II RP i jeszcze w PRLu (abstrahując od tego, na ile w tym ostatnim przypadku było to podyktowane suwerennymi decyzjami ówczesnych władz Polski), tymczasem od lat dziewięćdziesiątych prowadzimy politykę zajeżdżania sprzętu, który mamy, potem bieda-januszowych modernizacji, remontów zerowych i jak się okazuje, że dalej już się po prostu nie da, to wtedy zaczyna się myśleć o wymianie w ramach "modernizacji". Potem procedury, zabezpieczanie środków, aż wreszcie trzeba szybko podjąć jakąś decyzję, bo się uzbrojenie wykrusza. Potem parę lat na dostawy, przeszkolenie, wdrożenie... Wreszcie stary sprzęt na żyletki (czasem nawet, zanim cała procedura wymiany zostanie zrealizowana) i zostajemy tylko z nowym, drogim, którego jest mało i szkoda byłoby go potracić w wyniku błędów szkoleniowych, albo w pierwszych dniach ewentualnej wojny. Przede wszystkim jednak potrzebna jest koherentna wizja i plan rozwoju SZ na szczeblu władz centralnych i to takie, które przetrwają dłużej, niż jedną, czy dwie kadencje Sejmu oraz osobiste ambicje generałów i admirałów. Dopiero wtedy można brać się za modernizację, opracowywać WZTT i tak dalej. Na razie jedyną wizją zdają się być WOTy i hasło 'jakoś to będzie', no i jest - bajzel, jak widać.
F-35 to nieudana konstrukcja z wieloma niedociągnięciami . Sami Amerykanie na dzień dzisiejszy zawiesili kontrakt i jest zadyma o pieniądze wydane na ten cel .Pozdrawiam
( To licytujmy dalej ... ) - Ósma generacja : Sztuczna inteligencja zaimplementowana w komputerach kwantowych dokonuje niespodziewanego całkowitego paraliżu systemów wroga tuż po super tajnej decyzji politycznej o agresji , a jeszcze przed wydaniem równie tajnych wojskowych rozkazów tegoż wroga .
Niestety nie ma takiego sensu. Bardzo stara konstrukcja sięgająca początku lat 70 XX wieku, ze względu na specyfikę zastosowania była rozwija w dużo mniejszym zakresie niż F-16, bardzo niewielu użytkowników na świecie, wysoka cena godziny lotu, duże koszty utrzymania.
Francuski samolot jest lepszy od F-16, bo jest większy? Przecież łatwiej go wykryć. Poza tym systemy S-400 nie są w stanie naprowadzać rakiet na F-16 z odległości powyżej 120km, a wiec F-16 z JASSM może niszczyć te systemy plot z bezpiecznej odległości. Podwieszanie pod samolot stealth rakiet poza wewnętrznymi komorami uzbrojenia to głupota, bo samolot traci własności stealth i manewrowość. No chyba, że podwieszamy JASSM-ER i najnowsze wersje AMRAAM. Wtedy ma to jakiś sens.
Tragicznie się słucha jak dorosły facet kaleczy swój język ojczysty. Na oko ponad 30 lat używaniu i takie kwiatki jak "włanczać" , "okres czasu" brakuje tylko "akwenu wodnego".
Posiadasz smartfona z aplikacją CZcams? Jeśli tak to o co prosisz? Instalujesz smartfona na uchwycie w samochodzie czy na rowerze i jeździsz _słuchając_. Nie musisz się wpatrywać w obrazki na video.
@@martap6694 Wolałbym móc np. zablokować ekran i włożyć telefon do kieszeni lub wygodniej nawigować między materiałami. Tutaj chodzi o treść, a nie o ładne obrazki. Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania... Mojej babci wystarcza 20 calowy TV CRT. To znaczy, że mi też ma wystarczać? Jeśli ktoś jeździ Jeep'em po mieście to znaczy, że źle, bo kompakt w mieście sprawdza się lepiej? To źle latać klasą biznes, bo przecież dolecisz też w to samo miejsce i tym samym czasie ekonomiczną? Zwróć uwagę, że aplikacje typu Spotify są domyślnym miejscem dla wielu podcastów.
A'propos F-16, za Chiny ludowe nie wyląduje i nie wystrtuje z odcinków drogowych, bo ciągnie niemal brzuchem po ziemi, więc każdy kamyk, ba szyszka, stanowi dla niego śmietelne zagrożenie, a Grippen jest tak zbudowany, że byle śmieć czy patyk lub śruba leżąca na ziemi to może mu skoczyć. Więc ten samolot o wiele dłużej ptrzetrwa i będzie w aktywności. A F-16 potrzebuje dokładnego odkurzania i idealnej nawierzchni. Więc gdy już wystartuje to w Polsce nie będzie mógł wylądować - w czasie wojny, bo wszystkie lotniska w Polsce będą jak ser szwajcarki - w pierwszej minucie wojny.
@@user-lm6sb4cb2p F-15 to klasa sama dla siebie. F-35 to diametralnie inna konstrukcja - unikatowa - na razie to poczatek nowej epoki. Absolutnie bym go nie skreslal.
Moim rozwiązaniem zmodernizowania MiG'ów 29 jest: 1. Zmodernizowanie, odnowienie, i naprawa starszych silników Klimov RD-33 by nie doszło do ich mechanicznego zużycia z powodu starości. 2. Wymienić rozkład uzbrojenia na x2 AIM-120 AAMRAM i x2 AIM-7 Sparrow. 3. Opcionalnie zmienić przekrój radarowy maszyny.
Kolejny znawca ;) A teraz pokombinuj dlaczego MiGi nie przenoszą AiM-120 czy AiM-7 ?? I ile kosztowało by przebudowanie awioniki pod takie uzbrojenie... podpowiem tylko, że sama wymiana "talerza" anteny radaru nie wystarczy...
Z obecnym rządem i jego pomysłami proponuje podpowiedzieć "ministrowi wojny" żeby dogadał się z Northropem i sfinansował dokończenie i zamówił z 50 sztuk F-23 ;)
Potrzeba zmodernizować te maszyny i zrobić zmiany w nich na bezpieczniejsze części ,bo wszyscy nasi piloci się zabiją w nich i będą bali się nimi latać!!! Mig29 to piękny samolot ale bardzo wadliwy!
Czytam dużo prasy fachowej anglojęzycznej i nigdzie nie ma dobrych opinii. Żydzi jakoś posrali się w gacie i nie latają nad Syrią. Izrael wcale się nie spieszy z odbiorami . Pracuje w branży elektronicznej i znam dużo ludzi od radiolokacji , opinie o tzw. technice stealth są jednoznaczne to lipa. Do polski lata dużo samolotów natowskich i widma na radarach mają bardzo czytelne. W relacji koszt efekt to porażka. Samolot jest w ogóle drogi i nie udany .
"Samoloty Stealth"... na dziś istnieją na pewno tylko dwa - F117 i B2. Cała reszta jak F-22, F-35 czy podobno istniejące ich odpowiedniki na wschodzie to samoloty nie w technologii stealth. To samoloty w technologii UTRUDNIAJĄCEJ wykrycie a przede wszystkim namierzenie. Ktoś kto pisze, że to samoloty "niewidzialne" jest po prostu ignorantem. Nad Polską nie latają ŻADNE samoloty Stealth więc opinie, że "stealth to lipa" są tak samo lipne. Samoloty typu F-35, F-22 majĄ mieć możliwie zminimalizowane odbicie powierzchni czołowej. Niestety Pana koledzy z branży radiolokacyjnej nie maja raczej zbyt często okazji zaświecić radarem od czoła jakiemukolwiek samolotowi typu F-22 czy F-35. Skoro zna Pan "dużo ludzi od radiolokacji" to niech się Pan ich zapyta pod jakimi kątami oświetlają latające samoloty swoimi radarami... ŻADNE NATOWskie samoloty latające nad Europą nie są samolotami "stealth".
@@bogdanbogdanoff5164 Nie dyskutuję z kimś kto jedyną "fachową" wiedzą jaką dysponuje to ta posiadana z zakresu wątpliwej jakości "polszczyzną" i jakimś "wychowaniem" przejętym z ulicy... niestety nie Sezamkowej... Tak więc nie produkuj się więcej bo na szczęście jest opcja blokowania idiotów.
Ostatnio zdaje się Boeing też się reklamował z f-18 i f-15 ... może to było by lepsze rozwiązanie ? teraz kupić 3 eskadry F-15X na miejsce 2 eskadr Su-22 i jednej (lub obu) MiG-ów 29 a do czasu dostarczenia ich (liczmy z 1,5-2 lata od podpisania umowy, i jeden rok na eskadrę - 5 lat) wyleasingować 3 eskadry starszych F-15E żeby zacząć szkolenie pilotów i personelu i potem ich doszkolić do nowej wersji - a pod koniec następnej dekady rozpocząć pozyskanie 3-4 eskadr maszyn 5 gen. na miejsce F-16 (i ewentualnie ostatniej eskadry MiG-ów) Amerykanie kupują F-15X -i zamierzają je utrzymywać w służbie kolejne 30 lat . Pod koniec przyszłej dekady, raz MON będzie miał więcej pieniędzy (finansowanie pod 2,5 PKB) a dwa mogą być dostępne inne maszyny. Brytyjczycy zaczęli swój projekt Tempest rzekomo 6 generacji, Japończycy mają swój ATD-X /F-3 który powinien zakończyć się w okolicach 2027 produkcją nowej maszyny... a z F-35 jak w materiale ... kolejka długa ... nawet jeśli teraz byśmy zamówili to nie wiadomo kiedy byśmy mogli je dostać.
Nic nam po sprzęcie jak kontrwywiad w rozsypce, ABW i CBŚ na topie wspierane przez PIS nie ma pojęcia o łapaniu szpiegów gospodarczych. Puki obca agentura czuje się u nas jak w domu to niema sensu sprowadzać tego szpeju, bo od razu specyfikacja ląduje w Rosji,Niemczech i Izraelu.
Czy mógłbyś omówić temat komputerow misji dla naszych MIG29 i F16 ? Musi być jakaś poważna sprawa skoro MIGi29 nie latały na paradzie 3-go maja. Stracić 4 myśliwce podczas pokoju musi niepokoić. Pozdrawiam
Arabowie nie chcieli sprzętu z Izraela... czy tylko ja mam wrażenie, że Arabowie są mądrzejsi od polskiego rządu? A skąd u prowadzącego niemal 100% przeświadczenie, że potencjalne zagrożenie tylko ze wschodu a z zachodu to nam nic już nie grozi?
Oczywiście , ze grozi - Makrela zaatakuje nas , żeby powetować sobie za niezbyt udany spacerek w kampanii II WŚ , a Mikron też nam nie daruje za to , ze nie przyjeliśmy nachodźców .
@@mariolondyn50 Niemcy to kraj zdecydowanie trzymający raz obrany kurs i dążący do realizacji wyznaczonych celów bez względu na to, kto akurat jest kanclerzem. Jeśli uda im się stworzyć armię europejską poza strukturami NATO to wcale nie będzie śmiesznie. Teraz ich armia jest w rozsypce ale z ich potencjałem gospodarczym zbudują nową w mgnieniu oka. A my? Cóż, tym razem nie dostaniemy fabryki mausera za darmo a nasz przemysł leży i kwiczy.
@@ryszardsiwy3511 - co ty pier .... sz ? Żyjemy w XXI wieku , a nie pod zaborami ! Chyba , ze masz przemożną wizje powrotu z Brukseli podnóżka Makreli na fotel prezydenta albo premiera Polski . A jak już to te wizje skąd , z przepicia czy z przedawkowania ?
Jesteś może Arabem? Bo z faktu że Arabowie nie kupują uzbrojenia od Izraela wynika jedynie analogia dlaczego Polska nie kupuje uzbrojenia od Rosji - pomijając już nawet fakt ze Rosja nam uzbrojenia nie sprzeda tak samo jak odmówiła dostarczania części do serwisowania MIG29
Rafale tak naprawdę ma częściowy stealth, Eurofighter nie był zabardzo projektowany pod względem niskiego RCS, Rafale tak, a system Thales Spectra według producenta potrafi aktywnie zakłócać radary przeciwnika tak by nawet ukryć maszynę. Oczywiście F35 dla Polski zgodzę się było najlepsze, ale najbliższym samolotem do F35 który F35 nie jest, to właśnie Rafale, chociaż zgodzę się że politycznie jest ciężko.
Ręce opadają jak się słyszy o tych fotelach. Co ci inżynierowie robią w tych zakładach? I jeszcze do tego dorabianie Izraela na każdym kroku.... I pewnie będzie tak, że jak kupimy F35 to będą to egzemplarze, które zamówił Izrael i teraz nam łaskawie odstąpi miejsce w kolejce ( za grube miliony)
ile naszych f16 może dziś wystartować _zgroza. dla f35 podzielmy przez 2. ile kilometrów od granicy lotnisko (samoloty) ma być lokowane od granicy od ew. wroga (lotniska w Niemczech?). pozdrawiam
#Gdziezaczynasiewojsko Czy mógłbyś wyjaśnić doniesienia z wielu źródeł apropo nieużyteczności F-35? Wg. "specjalistów" w ten samolot hamburgery władowały grube dolary a okazał się fiaskiem niezdolnym do zwykłych misji, dlatego F-35 stoją na lądzie a dobre F-16 czy F-15tki są w dalszych usługach. Czy też ciągłe problemy z elektroniką i oprogramowaniem F-35 które uniemożliwiają zwykłą służbę. Czy nie jest to bubel który hamerykanie opychają wszystkim byleby się podnieść z kolan po tak ogromnych wydatkach na ten program? Proszę o naświetlenie sprawy mądrzejszym ode mnie ;) Pozdrawiam
Dziękuję za tak szerokie opracowanie tematu zamienności określeń "ciężko" i "trudno". Ja jednak (może z powodu) moich 86 lat będę nadal używał "ciężko" w sprawie przerzucenia węgla, a "trudno" w sprawie rozwiązania zagadki. A Pańskiemu opracowaniu na You Tube dałem oczywiście "łapkę" w górę.
Miałem wypić kawę i wziąć się do roboty, a tu widzę, że nowy odcinek.
Trudno, są rzeczy ważne i ważniejsze
To się nazywa Prokrastynacja :)
polecam picie kawy podczas sluchania
Wkoncu odcinek! Najbardziej merytoryczny odcinek w tym temacie!
IPlii Lippi
Gdzieś ty był? Proszę o więcej filmów.
Pracował, pracuje dla defence24 i miał embargo na publkacje własne :) takie plotki chodzą
To kolejny zachodni trol, który przedstawia Rosję jako naszego wroga. Nie powie że to żydzi i USA mają wrogie zamiary wobec Polski ws. Act 447! Armia USA ma zadanie dopilnować abyśmy żydom zapłacili 300mld dolarów lub dali w zamian nasze ziemie i majątki! Uzbojenie nato i żydów może być w nas wycelowane!
@@ryszardsiwy3511 Co ty wygadujesz? Ojciec z córkami (Rosjanie) co uciekli przed sodomitami ze szwecji znaleźli w Polsce ratunek! Nawet chcą tu zostać. Polski sąd nie wydał ich szwecji!
@@handymancoventry idź ty się leczyć na łeb bo straaaasznie cie sponiewierało
@@rafal2051 A ty lecz się na nogi bo na łeb już za późno żydowski naplecie!
Bardzo porządnie przygotowany materiał - i nie spaczony upartym przywiązaniem do jednego rozwiązania. Dzięki.
Opowieści dziwnej treści F-35 w odległości mniejszej niż 500 km od granicy z wrogiem nie przetrwają pierwszego uderzenia przeciwnika bez systemów obrony przeciwlotniczych a tych nie mamy więc będzie powtórka z 39' z Łosiami .
Dobrze że ten kanał nie umarł
Zakup F35 to masakra dla wojska. Polski nie stać ta takie cudo i nie chodzi tylko o zakup i eksploatację, ale przede wszystkim o zabezpieczenie miejsc stacjonowania. Jak słyszę, że będziemy kupować piątą generację to zbiera mi się na śmiech przez łzy. Wystarczy kupić samoloty czwartej generacji i pozbyć się tych zabytków których już nie mamy możliwości bezpiecznie eksploatować. Przy tak ogromnych brakach w wojsku robi się pokazówkę, aby ładnie wyglądało w mediach. Dziwnie to zabrzmi, ale bezpieczeństwo Polski zależy od Chin. Rosja nie pozwoli sobie na zabawę w zielone ludziki na terytorium NATO. A jedyną okazją na atak na NATO będzie miała, gdy USA i Chiny będą sobą zajęte.
Jeżeli chcemy mieć lotnictwo bojowe to musimy kupić samoloty 5 generacji .Samoloty które teraz kupimy będą musiały służyć 30-40 lat ,a więc musimy mieć maszyny które będą mogły być przez te lata modernizowane , żaden samolot 4 generacji za 10 -20 lat nie będzie już nadawał się do sensownej modernizacji .
A cóż to byłyby za problemy nie do przeskoczenia z zabezpieczeniem miejsc stacjonowania F-35?
Poza tym przypomnę tylko że po Harpii na kolejne WSB przyjdzie nam czekać dobre 20-30 lat.
@@igorkowalski367 Jakie 30-40 lat? Jeśli wojsko szykuje się do walki a nie zakłądając z góry że będzie kolejne 40 lat siedziec na dupie to pierwsze co powinno być zrobione to upewnienie się że te maszyny przetrwają pierwszy dzień wojny. My nie mamy nawet zabezpieczonych lotnisk i nie będziemy dopóki w kretyński sposób zaczynamy wydawanie pieniędzy od rzeczy na które nas nie stać a ignorować te które dawno powinny być zapewnione. Nasi piloci wciąż chyba latają do stanów na szkolenie do chuja
Drakos, ale sie usmiałem, skąd ty bierzesz te dowcipy ?
@@kamilboniekpasniewski741 Możesz konkretniej napisać która część cię tak rozbawiła? Czy może piszesz to co politycy ci powiedzą bez żadnego zastanowienia?
10:04 Rozwieję wątpliwości: "Wybrane przez Bratysławę F-16 Block 70/72 (Super Viper) to najnowsza wersja tej maszyny oparta na F-16IN, opracowana z myślą o Indiach i posiadająca szczególne rozwiązania, takie jak wbudowany sensor podczerwieni IRST. Maszyny przeznaczone dla Słowacji wyposażone będą w nowe silniki General Electric F110 lub Pratt & Whitney F100 oraz radar AESA Northrop Grumman AN/APG-83 SABRE (ang. Scalable Agile Beam Radar) na bazie stacji radiolokacyjnej AN/APG-81 stosowanej w F-35."
Jak to brzmi w kontekście lotnictwa, "...dzięki Bogu fotel zadziałał ..." :-(. Wolałbym, żeby piloci nie musieli się polecać boskiej opatrzności przed startem.
Świetny materiał, dzięki.
To była figura retoryczna autora filmiku i wcale nie świadczy ona o tym czy ktoś jest wierzący czy nie. Więcej luzu.
Nigdy, przenigdy nie powierzył bym mojego życia elementowi wykonanemu w Bydgoszczy, Grudziądzu czy innym Wałbrzychu. Czy w ogóle wykonanych przez Panamarka, Panatomka, Panajacka czy innego szwagra.
Zapomnieliście wszyscy chyba dlaczego spadły nasze IŁy-62 co? Jacy tam radzieccy fachowcy "optymalizowali" łożyska i upraszczali wały sprężarki co? Jaką mamy alternatywę? Francuzi, co w razie czego pierwsi białą flagę wywieszają? Anglicy? Niemcy? Można oczywiście pokrzykiwać, ale to tylko będzie przykrywanie naszej bezsilności i zależności od innego mocarstwa. Taka jest brutalna rzeczywistość. W jakie mamy mocarstwa do "dyspozycji"? Rosja, Chiny i USA. To prawda, że gwarancji 100% nie da nikt, ale najszybciej na jakąkolwiek pomoc możemy liczyć z USA.
@@xcxxcx7172 też mi się tak wydaje... ale takie nasze społeczeństwo biedne i wyczulone na pewne słowa.
@@piotrdambecki4301 błąd. Moim zdaniem ogromny. Mianowicie, Amerykanie nie mają wielkiego interesu w obronie bytności państwa polskiego. Nie posiadamy nic cennego dla Amerykanów, poza samą obecnością i faktem, że niedawny 40 mln kraj, z niezłą armią, był po stronie radzieckiej, obecnie ze średnią armią jest po amerykańskiej. Utrata jednak Polski, nie zagraża Ameryce, w gruncie rzeczy, Europie Zachodniej również, szczególnie Niemcom (mimo wszystko) wszakże ci od zawsze z Rosjanami dogadywali się dobrze w kwestiach ekonomicznych. Dla Rosjan np. przykładowo w okresie PRL, byt państwa polskiego szczególnie jako sojusznika ZSRR była wybitnie kluczowa, proszę spojrzeć na granicę ówczesnej Rosji, z Polską. Dzisiaj byłoby podobnie. Białoruś ściśle współpracuje z Rosją, także w gruncie rzeczy, nasza granica z Rosją nie biegnie wyłącznie wzdłuż Obwodu Kaliningradzkiego. Ukraina obecnie jest szachowana i wypada z bloku rosyjskiego, pytanie na jak długo. Jest również kwestia Chin, bardzo kluczowa. Wszelaki potencjał chiński rośnie, dotyczy to również, a może szczególnie sprzętu wojskowego, którego jakość i innowacyjność stałe wzrasta.
Czekałem i się doczekałem, zaczynam oglądać ;)
Mam pytanie odnośnie F-35, bo z tego co zrozumiałem jego, jedyna, bądź główna zaleta, powodująca przewagę nad F-16 i samolotami 4 generacji jest obniżona wykrywalność - sprowadzająca się jak rozumiem do opóźnienia wykrywalności samolotu. Zastanawiam się na ile ta zaleta w polskich warunkach uzasadnia kolosalną różnicę w cenie, w sytuacji gdy mamy bardzo ograniczoną liczbę lotnisk, o czym potencjalny przeciwnik wie i zapewne dokona zniszczenia maszyn zgodnie z Twoją sugestią jeszcze zanim wystartują - czy nie lepiej zatem utrzymywać "fasadowe" lotnictwo tańszych maszyn o jakichś tam możliwościach powiedzmy na poziomie 4 generacji a zainwestować poważne pieniądze w inną broń, która mogłaby przejąć zadania lotnictwa i operować z ziemi?
Twoje rozwiązanie wyjdzie taniej, a zarazem utrzyma kompetencje posiadania samolotów i pilotów. Czy cena F-35 jest uzasadniona, zależy od interpretacji ale prawdopodobnie w przypadku nasycenia naszego nieba wrogą obroną p-lot tylko F-35 będzie mogło latać w miarę "normalnie", a w razie czego dokonać misji bombowej i przekazać sytuację na niebie i ziemi dalej.
@@prenrem F-35 latał do tej pory nad Syrią raz, i nie pojawił się tam ponownie. Izrael zamówił za to więcej F-15. To tyle jeśli chodzi o miażdżące zdolności do penetracji OPL przez tę maszynę
www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-5409130,00.html
Jeśli mamy coś kupować to lepiej jednak F-16 i rozmieśćmy je w jakichś porządnych schronach na miłośc bożą
Jak dla mnie f-35 jest dla nas zbyt zaawansowany i nie ma mowy że wykorzystamy 100% jego możliwości. Druga sprawa to utrzymanie. Jak dla mnie najlepszą opcją byłoby powiększenie floty f-16, a migi-29 i su-22 należy zastąpić f-15. Chociażby w najnowszej odmianie F-15X
W tym komentarzu tkwi jeden drobny szczegół, polskie lotnictwo już posiada samoloty uderzeniowe, ale nie ma w ogóle przechwytujących. Problem jak zwykle tkwi w detalach. Owszem samolot uderzeniowy będzie lepszy w bezpośredniej odległości linii frontu, o ile będzie jakaś linia, ale bez osłony powietrznej będzie absolutnie bezwartościowy. Czyli potrzebujemy, mimo wszystko, sporej ilości samolotów przechwytujących, a nie uderzeniowych.
Bardzo fajny materiał, jak zwykle w sumie. Z F-35 mam w sumie jeden problem którego nie poruszyłeś w filmie: F-35 to jedna z dwóch części systemu który sobie Amerykanie wypracowali i bez tej drugiej części F-35 nie wykorzysta swojego pełnego potencjału. Mówię tutaj o F-22. Założenie z tego co pamiętam było takie, że najpierw należy uzyskać przewagę w powietrzu, do czego potrzebny jest porządny myśliwiec, jak F-22, a dopiero potem można wprowadzać na pole bitwy F-35 które same nie są w stanie o siebie walczyć. F-22 nie kupimy - nawet gdyby z jakiegoś powodu USA chciało nam odsprzedać kilka takich maszyn, to są one dużo za drogie (poza tym nie ma już możliwości produkowania nowych egzemplarzy), więc brakuje nam jednej części układanki, F-35 nie wykorzystamy w pełni.
TheMalarz1989 Co z tego ze nie wykorzystamy w pelni? Wystarczy ze sam duzo oferuje.
Odnosisz sie do doktryny przewagi powietrznej ktora w Polsce jest niewykonalna. Tylko Rosja moze nas zaatakowac a oni maja na tyle duzo AA i samolotow ze nie mozemy marzyc o dominacji w powietrzu.
Słuszna uwaga, dlatego Izrael będzie miał oba samoloty. Bardzo dobra uwaga w temacie.
@@pazera66 To nie jest czas wojny ojczyźnianej, gdzie fabryka traktów produkuje czołgi zaraz przy linii frontu. Oni im więcej wyślą, tym więcej do kasy rachunków poleci. Wywalczą wideło w moim mieszkaniu i co? Zwróciło się?
@@robinolds1 Słuszne spostrzeżenie. Z uwagi na to że obecnie linia frontu nie musi przebiegać w pobliżu lotnisk żeby mogły zostać zniszczone artylerią rakietową to te wszystkie cudowne maszyny albo polecą do niemiec przed rozpoczęciem konfliktu albo nie polecą nigdzie bo te sumy które na nie wydajemy nie są wydawane na budowę schronów, rozśrodkowanie ich na wielu lotniskach, pasy autostradowe, dodatkową amunicję na tych zapasowych pozycjach, procedury maskowania itp. Ile mamy atrap F-16, jeśli chcemy prowadzić opłacalną wojnę? Pewnie by były kupione jeśli sprzedawane by były w pakiecie przez firmę z US :)
@@robinolds1 Izrael będzie miał f22?? Od kiedy????
Wreszcie jakies materialy na tym kanale, bo wszedzie zalew troli jednej opcji politycznej wychwalajacych nawet najglupsze jej dzialania...
Obejrze material to sie wypowiem co do Harpii.
I swiezo po, od razu moge wrzucic swoje 3 grosze. Moze po kolei:
Zakup jakiegokolwiek uzbrojenia, o ktorym mowi MON jest zwykla kielbasa wyborcza. Tych zakupow przez kolejne wybory mielismy od metra, zaczynajac od tych dwoch smiglowcow Antoniego, okretow podwodnych, fregat, czolgow itp... mysle, ze nic sie nie zmieni. Co do zakupow w USA. Chyba jasne jest, ze PiS od czasu opchniecia Mielca funduszom amerykanskim siedzi w ich kieszeni jesli chodzi o zakup uzbzrojenia. Kazdy moze sobie sprawdzic jak to z Mielcem bylo i dlaczego teraz wszystko od LM jest cacy, a np od Airbusa jest be... jezeli wiec mamy cos kupic nie jest to nasza decyzja a decyzja LM z udzialem Bialego Domu i pani ambasador Mosbacher. To tyle wstepu.
Wrocmu do samolotow. F-16 w wersji V roznil sie od tej w wersji block 70/72 zaproponowanej Slowacji. Jeszcze jakis czas temu wersja V dotyczyla tylko modernizowanych naszyn. Wersja block 70 juz dotyczyla oferty opertej na maszynach dla Indii. Mam nawet pdfa ze szczegolami, ale sami wiecie...
Jak jest teraz trudno powiedziec, bo PR Lockheeda to mistrzostwo. Po latach oni znow zmienili nazwy i oferte i np oferuja Indiom F-21... zabawne prawda? Trudno wiec dzis powiedziec co dokladnie ta wersja zawiera. Pewnym wydaje sie byc radar SABR od Notrhropa, choc i Raytheon cos noze oferowac. Co do zas produkcji... LM ma calkiem sporo zamowien na F-16 i linie produkcyjne zajete do konca 2023r. Linia ta obecnie pracuje w Greenville, ale Amerykanie mysla o jej sprzedazy. Ostatnio zainteresowany byl bodajze Tajwan, trzebabylo wziac jednak przynajmniej 64 maszyny. Na te chwile klientow do zakupu troche jest, ale tez pamietajmy, ze LM twierdzi iz modernizacji zostanie poddanych kolejnych 1000 egzemplarzy F-16 latajacych po swiecie, wiec ktos kto linie kupi moze na tym zyskac. Zyska przedewszystkim zdolnosci w budowie maszyn latajacych, dzieki ktorym moze intensywnie uczestniczyc w produkcji czesci dla maszyn nastepnych generacji.
Wracajac do tematu naszych maszyn... nie chce mi sie pisac juz o zlomach, ktorymi latamy. Zakonczmy to, zanim zdarza sie kolejne wypadki. Wg naszej strategii opisywanej w miesiecznikach wojskowych jeszcze w czasach wyboru pierwszych F-16, WP zakladalo, ze powinnismy posiadac 192 maszyny w wersjach wielozadaniowych oraz uderzeniowych i przewagi powietrznej. Oczywiscie odkad jestesmy w NATO uznalismy, ze obrona kolektywna pozwala odpuscic nam maszyny przewagi powietrznej na rzecz wsparcia od sasiada - Niemiec. Dlatego dzis myslimy juz nie nad prawie 200 samolotami, a ok 100 samolotami, udajac ze zejdziemy sobie do 6 eskadr jak kupimy jakies najnowsze maszyny. Niestety to plonne nadzieje i 9 eskadr to jest cholerne minimum.
Zalety F-16 - mamy juz wiele doswiadczenia z tymi samolotami, ogarniety lancuch dostaw, serwis... Mozemy szkolic pilotow w Polsce i zakup bedzie przez to tanszy. Dokupienie 3 eskadr wyjdzie nas taniej niz Slowacje, Singapur czy inne kraje, a do tego bedzie mozna ujednolicic flote samolotow (zmniejszajac np. koszty obslugi) poprzez MLU naszych F-16. Wada F-16 jest to ze jest o 3 lata za pozno na ich zakup. Nalezalo to zrobic tak, aby one juz teraz zastepowaly nasze Migi i Su. Najdalej F-16 w calosci komponentu powinny pojawic sie w Polsce w 2025r, a nie dopiero pierwsze ezgemplarze. Wlasnie dlatego nasze wladze tez te zakupy przeciagaja za kolejne wybory, moze nic sie nie wydarzy, a kasa bedzie na 500 plus, senior plus albo jak dzisiaj Jarek oglosil - krowa plus...
F-35 - zaleta mysliwca nowej generacji, jak powiedziales jest to ze wiele ma zabudowane w platowcu, wiec nie musi nosic tego na podwieszeniach technologia stealth i sensorycznosc. Zakup przyszlosciowy, jeszcze dlugo polata zdolny do wykonywania zadan w obrebie rosyjskiej A2/D2. Niestety Amerykanie nie bez powodu sprzedaja go za granice (czego nie robia z F-22). Sporo danych im wyplynelo do Chin i nawet jesli to dane niepelne, albo wrecz falszywe to jednak w niektorych sprawach "skompromitowane". Nie oznacza to ze zle, ale w nomenklaturze szpiegowskiej, ze poznane przez przeciwnika. Nie zawsze oznacza to ze przeciwnik wie co z tym zrobic, ale jednak technologia moze nie byc juz taka pewna. Istotnymi wadami F-35 sa rzeczy juz znane... resurs 3000h - bardzo malo jesli np F-16 block 70 ma 12000h, a nasze block 52+ maja 6500h. Wiele problemow dotyczy tez oprogramowania, wspolpracy z helmami itp. Powiedzmy, ze za 10 lat moze to juz byc przeszlosc bolaczek i problemow i my kupiny juz samoloty wolne od wad. Natomiast koszty utrzymania juz nie. Z moich informacji wynika jednak, ze F-35 jest 2.5-3x drozszy w utrzymaniu niz F-16, a wersja B nawet 4x drozsza, ale domniemam ze interesuje nas wersja A. Trzeba sobie nocno uswiadomic, ze to inna nowa generacja maszyn, zbudowana znacznie bardziej precyzyjnie i skomplikowanie, a wraz ALIS to nieustanna walka o gotowosc operacyjna. System diagnostyki sprawia, ze na polce trzeba miec od groma czesci bo ALIS sobie tego zyczy, inaczej zadnej gotowosci nie bedzie. Nie bedzie wiec zadnego dorabiania druta w Budgoszczy... Panowie jest naprawde drogo. Trzeba miec tego swiadomosc. Dodatkowo Blaszczak sciemnia z cena samolotu podajac taka jaka ma lotnictwo USA. My takiej ceny nie dostaniemy, a do tego sa potrzebne pakiety oraz infrastruktura w Polsce. To moze podniesc cene zakupy nawet 3-5x, zalezy czego i w jakiej ilosci sobie zazyczymy. Nie nalezy brac przykladu z Belgii, ten zakup w rzeczywistosci byl dokonany w 2013r, a korupcja jest tam na poziomie tej hinduskiej.
Ja jednak poszedlbym w jakas ilosc F-16 block 70, ale przynajmniej 2 eskadry polaczone z Midlife Upgrade naszych 52+. Za to z Harpia wstrzymalbym sie do momentu pokazania prototypow innych maszyn nastepnej generacji jak FCAS. Moze ciekawa opcja dla nas bylby np KF-X, ktory juz dzis jest w fazie powaznego zaawansowania. Z podwoziem do Kraba zle nie wyszlismy.
Inne maszyny? Eurofighter to drogi sprzet porowywnalny w zakupie do Raptora. Dodatkowo ma sporo problemow z utrzymaniem. Gripen, sory ale Saab jest wlascicielem 30% samolotu i to nie tych najwazniejszych podzespolow. Poza tym ma znacznie slabsze parametry od F-16 i tyle. Gdyby Szwedzi odpusicili sobie moderke do NG a wprowadzili to co zamierzali czyli Flygsystem 2020 to by na tym wyszli znacznie lepiej.
Rafale, moj ulubieniec, niestety masz racje, nie dziaiaj w momencie kiedy mamy juz F-16.
Zostaly jeszcze maszyny Boeinga...
Podoba mi się Twoja koncepcja związana z tym aby na razie dokupić F16, które prawdopodobnie nie pojawią się u nas tak szybko na wyposażeniu i przeczekać jeszcze na kolejne prototypy, w tym popatrzeć dokładniej na KF-X (pociski Meteor) i w razie czego mieć alternatywę. Sytuacja wyklaruje się bardziej, więcej niedoróbek obecnych (najnowocześniejszych maszyn) odejdzie i również będzie wiadomo więcej o relacji jak wypada F-35 przeciwko S-400.
F-35 tak... ale to jest samolot sieciocentryczny, wymagający całego sytemu wokół niego! Będziemy mieć IBCS, ale co dalej? Także wykorzystanie jego możliwości po prostu nas przerasta!!! Chyba, że godzimy się na całkowitą wasalizację wobec USA i korzystanie z tego co nam nasz sojusznik łaskawie udostępni w danej chwili...
Ktoś to w końcu widzi. F-35 to element dużo większego systemu. My, nawet gdybyśmy go kupili, nie będziemy w stanie w pełni wykorzystać jego możliwości. W naszej armii nie będzie miał z czym współpracować (pomijając obecne F-16).
Tak jak każdy inny WSB ....
A nie lepiej kupić szturmowe A10 które ASAF zdaje się wycofują? Atakują z działek, nie rakietami - co wychodzi taniej. I mogą latać tak nisko, że technologia stealth nie jest im potrzebna do zniknięcia z radaru.
@@ripLunarBirdCLH teraz popatrz w jakich warunkach musi działać A-10. Bez lotnictwa wroga, względnie z bardzo silną osłoną myśliwską. Już widzę jak z działka lecisz na Pancyra :D. I póki co nie wycofują, będą je trzymać póki płatowiec na to pozwoli.
A-10 jest dobry do niszczenia talibów. W każdym innym konflikcie jest gówno warta taka maszyna, przecież teraz wszyscy mają wszędzie przeciwlotnicze zestawy rakietowe, wystarczy jeden palant z taką wyrzutnią i... Poza tym my nie chcemy atakować zmechu i piechoty na ziemi, raczej takie cele jak dowództwa, elektrownie, lotnictwo na ziemi i w powietrzu. I się zastanów CZEMU USA wycofuje A-10...
Genialny kanał! Proszę o więcej filmów o myśliwcach wszelkiej maści. :-)
Super materiał! Jak zawsze :)
Wszystko się zgadza. Dobry materiał. Dodałbym że generalnie rozstawienie naszych sił (pozycja startowa) spowoduje że nie będzie mowy o żadnych operacjach bo jak tylko ptaszki sie wzniosą to będą pod ostrzałem. Dopiero skampienie pod granicą z Niemcami i liczenie na wsparcie AWACSów spowoduje że nie trzeba będzie walczyć na gołe klaty z zupełnie straconej pozycji.
F35 niestety mają sporo wad które wymagają częstszego serwisu i zagranicznych części oraz dostępu do skutecznego i drogiego uzbrojenia. Wątpię by politycy zadbali o to by było przynajmniej jedno zapasowe źródło dostaw najlepiej względnie lokalne.
Ja bym kupił przynajmniej 2 pułki hornetów, pułk warthogów i zadbał dobrze o migi 29 lub powiększył fightery o zestaw f16. Do tego mobilna piechota z dronami rozpoznania do namierzania i podświetlania celów i przede wszystkim pociski kierowane dalekiego zasięgu. Dopiero jak nasi będą w stanie walczyć na dystans bez narażania dupy to zacznie mieć to sens zarówno w powietrzu jak i na ziemi.
Dziękuję i pozdrawiam.
Teraz czas na Geparda, będziemy czekać!
Właśnie to jest kwestia kosztów. Kupić to pół biedy, a potem koszty eksploatacji, czyli paliwo, naprawy, amunicja, hangarowanie etc. Nie chcę zająć stanowiska, czy powinniśmy kupować F-35, F-16, czy Taphoony, bo nie posiadam na tyle wystarczającej wiedzy, ja po prostu życzyłbym sobie, aby ktoś w MONie to przeliczył, a nie kupił F-35, bo to samolot V generacji, a potem w razie konfliktu co czwarty będzie sprawny, zatankowany. Nie wiem czy to poprawna analogia, ale się odniosę do historii, Niemcy w trackie II wojny światowej stworzyli najlepszy czołg, jakościowo nie było do drugiej połowy 1944 roku czołgu, który na sensownym dystansie mógł nawiązać z nim walkę, Sowieci stworzyli bardzo średnio jakościowo czołg, ale T-34 naprodukowali tyle, że samą ilością byli wstanie Niemców pod Kurskiem odrzucić. Czyli historia uczy, że jeśli mamy dwa rozwiązania, jedno świetne techniczne, ale drogie, i drugie gorsze technicznie, a tanie, to wygrywa ilość.
Warto dodać że tygrysy wiecznie się psuły i w większości były niszczone przez własne załogi a nie przez czołgi wroga.
@@Jan420er Zależy w jakim okresie. Z drugiej strony to normalne, każdy pojazd w pierwszych seriach produkcyjnych ma głównie problemy techniczne.
Prosze zrób film o kodach źródłowych dla amerykańskich myśliwców, baterii rakietowych (w tym polskich f16, zamówionych himarsów i patriotów) . Dzieki za Twoja prace!
@@czasowstrzymywacz3 Co powiesz w takim razie na wyłączenie gruzińskich dronów prosukcji izraelskiej podczas wojny z rosją?
@@czasowstrzymywacz3 To po co je kupujemy?
@@rekon1500 Bo tak nam każą
W razie konfliktu od wschodu nie liczmy na innych, jak Niemcy, czy USA. Historia uczy iż powinniśmy liczyć tylko na siebie by zadać tyle strat przeciwnikowi ile się tylko da. Po wejściu przeciwnika na nasz teren powinniśmy uruchamiać oddziały odwetowe pracujące jak grupy specjalne, a zadające straty jak terroryści.
Priorytetem powinno być; jak najmniej strat w ludziach po naszej stronie w pierwszych godzinach walk. Jak tego dokonać? Poprzez automatyzację działań obronnych (wurzutnie inteligentnych rakiet, drony obronne oraz robotyzacja wojska w każdym aspekcie w najbliższych dziesięcioleciach. Powinniśmy modernizować nasz przemysł obronny włącznie z wydzieleniem tajnych jednostek budujących nowe uzbrojenie na potrzeby obronności kraju.
To co musimy kupić, kupmy, to co możemy zrobić zaprojektujmy i zróbmy. Talentów nam nie brakuje, tylko sprzedajni politycy wszystko torpedują.
W naszej lokalizacji atak na nasz kraj może być przeprowadzony nie tylko od wschodu!
Nareszcie! :D Standardowo prosimy o więcej
Panie kochany tak jest wszędzie. Pochodzę z Lubina i w polskiej miedzi są lepsze rzeczy. Opowiadał mi kolega o takiej rzeczy jakieś kotwy które kosztują 7 zł w sklepie kupowane są za podajżr 20 ileś od firmy która jest w spółce polskiej miedzi. I to tak wygląda wszędzie. Nigdy nie będziemy mieć dobrej armi jeżeli nie przyjrzymy się gdzie wydajemy pieniądze i kto robi to wszystko. Jakby 90% rzeczy było robione w Polsce podejrzewam wszystko można by dograć tak że było by ok. A i pieniądze zostały by w kraju.
Wszyscy przygotowuja sie na poprzednia wojne 😊
A jaka będzie ta następna wojna? Czy już wiesz? A jeśli tak, to jak i skąd się dowiedziałeś? Dlatego się nie wymądrzaj skoro nic nie wiesz...
@@rejmons1 Hybrydowa wojna...żadne tam pociski...
@@LabelWest Hybrydowa ale tylko i wyłącznie dlatego, że wszyscy będą silni i nie będzie się opłacało robić innej. Jeśli jedna strona konfliktu nie będzie się równać drugiej - nie będzie żadnej hybrydowej. Bo jaki palant robiłby wojnę niekonwencjonalną, wiedząc, że na przestrzeni kilku tygodni jego armia może już siedzieć w czyjejś stolicy i kontrolować 3/4 kraju?
Tomasz Wójcik Odpowiem cytatem “gdyby ignorancja i chamstwo byly lzejsze od powietrza to szybowal bys wasc jak orzel”.
@@LabelWest "Hybrydowa wojna...żadne tam pociski..." najlepszym przykładem jest Ukraina.
Oh, wait...
1:43 wspominasz to co jest kluczowe.
Ktoś zamienił materiał, który miał zadziałać jako bezpiecznik.
Ze względu na geopolitykę maszyny rosyjskie i chińskie wypadają z listy zakupowej. Ciekawym byłoby jednak poznań ich możliwości i porównać je z odpowiednikami NATO.
to sobie kuł ładę niwę i porównaj z jeepem, stopień integracji elektroniki, jakość rozwiązań inżynieryjnych itd.
@@robertbaron8721 od teraz samochód terenowy = myśliwiec wielozadaniowy
może się lepiej zamknij
@@robertbaron8721 no nie do końca to tak wygląda.
Zawsze komentarze w stylu John Doe staram się wytłumaczyć chwilowym spadkiem formy. Jeśli miało być złośliwie to wyszło żenująco.
najlepiej gdybyś słuchał zamiast samemu tłumaczyć sobie pewne zjawiska, to błędne koło, stopień uporządkowania środowiska to nie anomalia to prawidłowość potwierdzająca lub dyskwalifikująca pewne predyspozycje, zapewniam cię istnieją ludzie, którzy nie potrzebują "końskich" porównań, by na podstawie obiektywnych przesłanek wyciągać poprawne wnioski,
Zadam takie pytanie: Czy powodem katastrof MiG-ów nie jest przejście z systemu eksploatacji rosyjskiego z remontem co 800h na zachodni system "Według Stanu Technicznego"? Moim zdaniem tutaj właśnie leży problem.
Moim zdaniem warto kupić F-16 ponieważ: są tańsze, eksploatujemy już te maszyny i nie musimy pod niego budować całego skomplikowanego systemu informatycznego. Inna sprawa czy potrzebujemy tak zaawansowanego samolotu jak F-35? Czy dla nas nie lepiej jest mieć 64 16-stek niż 32 35-tek?
zibi457 Owszem.
Fajny film, z chęcią posłucham więcej o lotnictwie, szczególnie coś o Su-57 ze względu na zamieszanie z nim związane
Su-57 już dawno zawieszony. Wyprodukują niby 12 sztuk i koniec. Rosja nie ma technologii by to pociągnąć, chcieli w tym celu Indie wykorzystać, ale Indie się nie dały i z ich raportu można się dowiedzieć jak beznadziejny to samolot.
Indie próbowały puścić rosjan w chuja przy więcej niż jednej okazji (Ił bodajże 276 również) i zdecydowali że nie będą uczestniczyć w programie maszyny i ponosić kosztów aż nie dostaną własnego prototypu do rozebrania i technologii produkcji u siebie, blef został rozpoznany i aktualnie hindusi czekają aż rosjanie pozwolą im kupić maszyny w wersji eksportowej, możliwe że z gorszymi silnikami a kto wie czym jeszcze po cenie rynkowej którą sobie wybiorą. W swoim "raporcie" mogą pisać co zechcą bo do niczego poza wczesnymi prototypami wojskowi hinduscy dopuszczeni nigdy nie byli więc o awionice na przykład nie wiedzą nic poza folderem promocyjnym z suchoja.
@@RoDarkfoolKoji To o czym piszesz jest oparte na tzw. fałszywym newsie z wpisu na blogu D24, który chętnie cytowały nasze media. Słowem nie wiesz o czym pierdolisz, w taki program jak ten na tym etapie poszło juz więcej pieniędzy niż wyprodukowanie kilkudziesięciu maszyn będzie kosztować w przyszłości. Nowe silniki są w niskoseryjnej produkcji i testowane na prototypach i dla tego nie kupują jeszcze pierwszej dużej serii.
@@bogdanbogdanoff5164 Akurat nie z D24, nie czytam tego portalu z powodów, które sam wymieniłeś. Rosja przeliczyła się z programem PAK FA. Sami przyznali, że potrzebowali Indie jako bank i źródło części technologii (kompozyty głównie). Indie w końcu się wycofały i poszły rozglądać się za sprzętem gdzie indziej (od kilku lat coraz mocniej współpracują z Izraelem, kupili C17, kupili Rafale w momencie gdy już wiedzieli jak wygląda sytuacja z PAK FA). Teraz będą kupować 110 maszyn bojowych i zapewne nie będą to maszyny rosyjskie. Podobnie sama Rosja oficjalnie przyznała, jakiś rok temu, że Su-57 nie wejdzie do produkcji seryjnej. Zredukowali zamówienie do śmiesznych 12 sztuk, zwiększyli zamówienia na Su-35. T-14 Armata też idzie w odstawkę na korzyść większej ilości zmodernizowanych T-72. Rosji brakuje obecnie pieniędzy i części technologii, przecież nocne celowniki w BM3 były francuskie bo ich własny przemysł nie jest w stanie wytworzyć nocnych celowników obecnej generacji. Chiny już ich wyprzedzają. Ich 5th gen, mimo, że zaczęty dużo później już jest w jednostkach liniowych. Pozostaje pytanie czy to faktycznie 5th gen czy jak Su-57 4th gen udający 5th gen. Śmiem twierdzić, że jednak wiem o czym pisze.
@@RoDarkfoolKoji Rafale nie są zastąpieniem samolotów 5-tej generacji, nie są nim również F-16. Liczne zakupy Indii różnych typów samolotów wiążą się z kompletnym fiaskiem programu Tejas z którego miał powstać lekki samolot który zastąpi MiGa-21.
www.altair.com.pl/news/view?news_id=21025&q=hal%20tejas
Poziom intelektualny i tym samym kultura techniczna w tym kraju jest jaka jest i padają na pysk wszystkie ich próby usamodzielnienia się w tym i innych zakresach. Jednocześnie rozbijają coraz więcej samolotów bo flota im się starzeje, do zastąpienia mają też MiGi-27 i Jaguary, obydwa uderzeniowe a nie przewagi powietrznej.
Co do kamer jesteś w błędzie, Ruscy mieli technologię wszystkich elementów łącznie z matrycami jeszcze przed sankcjami, zaczęli ich produkcję po i dzięki temu nie przerwał im się nigdy łańcuch dostaw do T-72 i 90. Tu masz artykuł o tym defensepoliticsasia.com/progress-in-russian-thermal-imaging/.
Chiński J-20 lata na silnikach o gorszych osiągach od w. rozwojowych saturna AL-31, są na podobnym a raczej niższym poziomie postępu niż ruski silnik do 5gen. To że na tym etapie prac J-20 już trafił do jakichś jednostek znaczy tyle że mają więcej pieniędzy do wydania i stać ich żeby pokazać się światu, bo wszystkie te maszyny nie są zdolne do supercruise, będą miały wymieniany napęd, a jesli problemy materiałowe silnika trwają nadal to będą je wymieniać jeszcze często.
en.wikipedia.org/wiki/Shenyang_WS-10#Development
Rosyjskie technologie kompozytów mają się zdecydowanie lepiej niż Hinduskie bo to Rosjanie lepią ze swoich pasażerski wąskokadłubowiec a na Indie nie patrzyli nawet po kompozyty. Już prędzej na Chiny ale i tam jest to stara cięższa technologia.
www.altair.com.pl/news/view?news_id=27697&q=ms-21
To właśnie HAL Tejas jest przeciążony i nie może osiągnąć zakładanej wagi. (Obecna wersja nie osiąga prędkości naddźwiękowej - www.altair.com.pl/news/view?news_id=14074&q=hal%20tejas)
Chciałbym zobaczyć skąd wziąłeś taki pomysł.
Jeśli chodzi ci o zamówienia na starsze modele przed przejściem na pełnoskalową konstrukcję nowych to zapoznaj się z pojęciem ciągłość produkcyjna. Jeśli chodzi o armatę to w zeszłym roku bodajże zamówili setkę różnych wariantów na tym podwoziu, czołgów, bwp i wozu ewakuacji.
thediplomat.com/2018/08/russia-orders-132-t-14-armata-main-battle-tanks-and-t-15-infantry-fighting-vehicles/
Jeśli jest jeszcze obszar gdzie moge cię wyprowadzić z błędu to proszę bardzo bo śmiem twierdzić że pierdolisz zasłyszane opowieści piąte przez dziesiąte.
Fajny kanał, jedna uwaga Dassault Rafale brzmi po francusku Deso Rafal, e na końcu jest nieme.
Podoba mi się sposób,w jaki to przedztawiasz.
Z wielka uwaga ogladam Pana filmy i wsluchuje sie w Pana opinie. Bardzo poszerza Pan horyzonty myslenia w kazdym temacie, Pamietam z dziecinstwa jak rosjanie glosno chwalili sie z mysliwca pionowego startu, Czyli zrownali sie z brytyjskim Harierrem. Bodajze z konca lat piecdziesiatych, Pytanie moje idzie logicznie w tym kierunku. Dlaczego amerykanie nie sprzedaja nam myslwce F-35 z zdolnoscia pionowego startu i ladowania.
A ja wiem co kupimy ,, 32 sztuki F-35 ...
Czy Polacy nie mają mądrych inżynierów żebyśmy budowali własne samoloty.Co nam da te parę samolotów.Zajnwestujmy kase we własne zakłady uzbrojenia a nie dorabiamy Amerykańskie firmy.
Pod Suwałkami czekają złoża polimetali. Tytan, żelazo, wolfram, molibden, złoto, metale ziem rzadkich i pół tablicy Mendelejewa. Wartość: biliony USD. Złoża geotermalne: Polska wykorzystując złoża własne złoża geotermalne gorących skał (jakiś kilometr do półtora głębiej od gorących wód mogłaby zaopatrzyć w ciepło i prąd połowę Europy. Bez elektrowni węglowych, jądrowych i gazu. Złoża węgla brunatnego: węgiel brunatny zamiast spalać w piecu można przetworzyć w kwas huminowy który kosztuje 3700 USD za tonę i jest wykorzystywany przez Arabów do stabilizacji piasków w celu przetworzenia ich w glebę uprawną (żyzną). U nas nieużytki też można by użyźnić. Węgiel kamienny: zamiast wydobywać węgiel kamienny i spalać go należy ZGAZOWAĆ węgiel w złożu czyli pod ziemią. Na wyjściu uzyskujemy wodór (paliwo przyszłości) i tlenek węgla który jest wykorzystywany w przemyśle do produkcji plastików (Grupa Azoty). Wodór można w prosty sposób przekształcić w metan czyli tzw. gaz ziemny. Żadnych pyłów, -paskudnego CO2 i problemów z certyfikatami zielonej energii po 500€ sztuka. W Polsce nie robimy NIC żeby te skarby zagospodarować czyli zwiększyć bezpieczeństwo Polski i zasobność budżetu.
Trafna uwaga. A oglądał pan już mojego Leoparda2PL?:-)
Jakieś źródło tych rewelacji?
@@pawe1840 To są ogólnie dostępne informacje, aż dziwne, że pan pyta o źródła. Wystarczy wpisać w swoją wyszukiwarkę...
Dlaczego nie jeździmy na rzepaku lub innym roślinnym paliwie (tak upraszczając) Dlaczego Rumunia mając złoża naftowe nie jest druga Norwegią czy krajem basenu Zatoki Perskiej, a na rafinerii napisali sobie Lukoil?
Przedstańcie bzdury opowiadać nt tych złóż tytanu: "Oceny przydatności tych złóż dokonał w 2003 roku profesor Marek Nieć z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN. Jego opracowanie noszące tytuł „Ocena geologiczno-gospodarcza złóż wanadonośnych rud tytanomagnetytowych masywu suwalskiego” daje jednoznaczną odpowiedź.
Analiza porównawcza złóż suwalskich z eksploatowanymi złożami tego typu na świecie wskazująca na możliwość dużej podaży surowców wanadu, tytanu i żelaza z płytko położonych złóż nie wskazuje też, by zagospodarowanie złóż tak głęboko położonych jak w masywie suwalskim mogło być przedmiotem zainteresowania w dającej się przewidywać przyszłości. Uznanie ich zatem nawet za pozabilansowe wydaje się oceną zbyt optymistyczną. Wymagania ochrony środowiska były dotychczas podstawowym argumentem przeciwko zagospodarowaniu złóż masywu suwalskiego, których ewentualna eksploatacja jest oceniana jako wybitnie konfliktowa. Należy je traktować jako interesujący obiekt geologiczny, nie posiadający znaczenia praktycznego.
Skąd taka zmiana oceny przydatności złóż? No cóż, od lat 80. wiele się zmieniło. Przede wszystkim w RPA ruszyła eksploatacja pokładów rudy tytanu, które znajdują się na głębokości 300 m. Tymczasem na Suwalszczyźnie rudy trzeba by wydobywać z 850-2300 m. Ponadto z czasem zwiększyły się wymagania jakościowe dotyczące uzyskiwanego metalu.
Pokładami tytanu interesowano się jeszcze w połowie lat 2000. Wraz z zakupami samolotów F-16 i związanym z tym offsetem amerykańska firma rozważała inwestycję, ale szybko się z tego pomysłu wycofała.".
Jak zawsze słucha się Pana z dużą przyjemnością i zaciekawieniem! Jedyny problem jest taki, że po tego typu filmach zdaje sobie sprawę jakim marnym graczem na arenie międzynarodowej jesteśmy jako kraj, strasznie dołujące... Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za materiał! ;)
Oj poczekaj na następny materiał o Marynarce Wojennej.
@@gdziewojsko To już będzie dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach ;-)
@@gdziewojsko Już się tego boję! Jednak potrafi Pan 'dołować' ludzi w tak interesujący i niezwykły sposób, że nie odmówię sobie dodatkowej wiedzy na temat naszej marnej pozycji w świecie. Pozdrawiam! :)
Gdy Rosjanie ruszą to naszych samolotów już nie będzie. Bo trzymane w paru "bazach" znikną w pierwszych minutach. Takie delikatesy które muszą mieć idealne pasy bo nie działają. Nie zostaną rozlokowane na lotniska polowe.
I po co powtarzasz te mity z tymi pasami? F-16 również są w stanie operować z DOL-i. A pasy czyści się dla każdego samolotu, nie tylko F-16 bo po co ryzykowac uszkodzenie silnika.
W momencie gdy budujemy system obronny - zamówienie F16 jest realizowane, zamówienie na HIMARSY jest rozpoczęte, konsekwencją wydaje się F35.
Pytanie po co armii obronnej samoloty stricte ofensywne?
Dziękuję za ciekawy odcinek
Jedyna droga dla polskiej armii to opracowanie własnego mysliwca 8 generacji Nosacz 1 z pociskami Janusz AX (bardzo tanie)
Nie śmieszne
Racja.
Super i jasno.
Rafale w rzucie od przodu wygląda jak Feniks z Załogi G (Tak wiem gimby nie znają).
en.wikipedia.org/wiki/Dassault_Rafale#/media/File:Dassault_Rafale_version.svg
Warto było czekać!!
Największy plus Gripena to jakby nie patrzeć to koszty z nim związane. A właśnie to może był wielkim argumentem przeciwko f-35.
Chińskie konstrukcje też wyglądają ciekawie, ale oni się nikim nie dzielą jak na razie sprzętem.
Chiński J-20 wkrótce będzie na sprzedaż i to dużo taniej niż F-35...
Tylko pozornie, bo z racji dużo mniejszych możliwości do potrzebaby więcej Gruppenów niż F-35
Pora na gripena była w 2003. Teraz jesteśmy na tak krótkim łańcuchu przywiązani że od żadnego innego producenta nic kupione nie będzie.
@@franek.97 Nie sądzę żeby sprzedali swoją najlepszą technologię w najbliższym czasie zwłaszcza, że samolot pozostaje wciąż dużym znakiem zapytania dla amerykańskiego wywiadu.
@zygix02 One zwłaszcza potrzebują nowego silnika więc jeszcze kilka lat, ale sam płatowiec bije F-35 zdaniem ludzi których czytałem
Wszyscy zastanawiamy się nad tym czy mamy kupić te f35 piątej generacji czy nie, a prawda jest taka że wszystkie większe europejskie państwa NATO (UK, Francja, Niemcy) rozpoczynają prace koncepcyjne nad maszynami, które można określić mianem 6 generacji lub 5+, posiadające te cechy które ma 5 generacja plus sztuczna inteligencja jako wsparcie lub autonomiczny system, możliwość bycia skrzydłowym dla maszyn starszych generacji i wiele innych. A my w naszym kraju zastanawiamy się czy lepsza będzie 4 czy 5 generacja myśliwców wielozadaniowych, jesteśmy trochę zacofani jesli chodzi o myślenie długoterminowe o rząd wielkości.
Dziękuję za kolejną porcję solidnej wiedzy na temat myśliwców. Szczególnie cenna było stwierdzenie, że F-35 przyda nam się nie tyle po to by działać na terytorium wroga ale by przetrwać na naszym terytorium przy silnej rosyjskiej OPL mogącej objąć praktycznie cały nasz kraj. Również cenne dla mnie było nakreślenie roli myśliwców przechwytujących typu Euro Fighter zwanych też przewagi - rozumiem, że uważa je pan dla Polski za nie konieczne a nawet nie potrzebne.
Szkoda, że tak krótko pan omówił Gripeny - przyznam, że należę do ich miłośników ( co zaznaczyłem w moim odcinku Polskich pazurów - Harpia ), ale uważam, że podstawą naszego lotnictwa w najbliższym czasie powinny być F-16V w 7 istniejących eskadrach, potem 2 eskadry F-35, a dopiero po 2030 Gripeny w Komponencie Lotniczym WOT ( wierzę, że taki powstanie ) sukcesywnie tworzone do stanu 10 - 15 eskadr. W KL WOT służyć będzie więcej niż 10% zawodowców i więcej emerytów z SP. Pozdrawiam.
@@zaqqwe697 Wiele krajów ma nie jeden a nawet nie dwa typy myśliwca. Zwróć uwagę, że proponuję Gripeny nie do Sił Powietrznych tylko Komponentu Lotniczego WOT a więc będzie to inny łańcuch logistyczny. Gripeny mniej udźwigną od F-16 ale za to łatwiej operują ze zwykłej drogi ( możesz to obejrzeć na YT ) i są zdecydowanie prostsze w obsłudze a więc idealne do WOT.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Ale WOT działa poza linią wroga. Chcesz w stodołach trzymać te Grippeny z napisem John Deere lub New Holland udające stogi siana? Dzisiaj nikt nie będzie szedł ławą do ataku jak w piosence Big Cyc. Dzisiaj są czasy działa zielonych ludzików, ludzi ubranych w nasze mundury po zakupach na Allegro, tym ma się WOT zająć najpierw.
@@robinolds1 Zgoda tym WOT ma się zająć najpierw a zaraz potem Komponent Lotniczy WOT będzie bronił terytorium województwa eskadrą Gripenów trzymanych w hangarach upozorowanych na hale gospodarcze "stodoły":-)
Ta "komponent lotniczy WOT", szkolony intensywnie 2 dni w miesiącu... Wyposażenie w paralotnie uzbrojone w proce. To maksmalne inwestycje w zakresie tej formacji!
Wielki szacunek za to co robisz
A i tak kupimy ten samolot który każe nam kupić USA.
słuchasz co facet mówi i nie rozumiesz i piszesz głupoty
jeśli na samolotach znasz się tak jak na ortografii to porażka
@@SukinSzkot xd Co?
@@piotrd.4850 Ostatnio Ferrari byly na wyprzedazy... ile kupiles?
@@7878ralph - za drogie te Ferrari?
Jakby u nas obciachać pewne wydatki na np paliwo dla osłow nie posiadajacych prawa jazdy ani samochodu, na pińcet plusa dla bogatych, którzy nawet tego nie odczuja itede itepe - to pieniążki by były. Zwłaszcza, że czołg to jednak tańszy niż samolot.
Czy możesz zrobić odcinek o samolotach piątej generacji? Ciekaw jestem pogłosek o wykradaniu przez Chińczyków planów F-35.
Po co Polsce nowe samoloty jak nie mamy OPL? Ile zajmie przeciwnikowi zniszczenie samolotów tak wspomniałeś "kiedy są na ziemi".
I jeszcze jeden temat - nie mówimy tutaj o koszcie godziny lotu konkretnych maszyn... Co innego maszyny kupić, a co innego je utrzymywać i użytkowac.
W każdym razie lajk poszedł!
Pytanie typu po co mi ręce skoro nie mam nóg
Łukasz Kyczka nsjpierw muszą zniszczyć schrono-hangar. a go niszczy tylko bezposrednie trafienie rakiet powyzej 300 mm
Na te niemieckie Typhoony to ja bym za bardzo nie liczył. Jak przyjdzie co do czego czyli konfliktu z Rosją - to Niemcy ograniczą się do wyrażenia najwyższego zaniepokojenia, ewentualnie przyślą nam 5000 hełmów, albo nie zmodernizowane leopardy 2 A4 bez amunicji i części zamiennych - żeby nie drażnić Rosji, co by im gazu nie zakręcili.
Sytuacja na Ukrainie pokazuje, że potrzebujemy własnych myśliwców przewagi powietrznej, które nie pozwolą na osiągniecie przez przeciwnika panowania w powietrzu, a dodatkowo będa w stanie wywalczać czasowe absolutne panowanie - akurat np. w tym momencie, kiedy będziemy dokonywać kontruderzeń, i trzeba będzie oczyścić niebo z rosyjskich maszyn, albo dokonywać przerzutów związków operacyjnych z zachodu na teatr działań wojennych.
Moim zdaniem to trochę takie dziwne że nagle się psują te MIGi, albo modernizacja jest na tak żałosnym poziomie, albo ktoś to robi celowo żeby napchać kieszeń amerykanom
Moderka była słaba i tyle, tu nie chodzi o to żeby napchać kieszenie Amerykanom.
Ale to nie modernizowane elementy padały, ale "platforma", dużo problemów jest np. z silnikami.
tak, to bardzo dziwne, że samoloty zrobione na początku lat 80 tych w końcu zaczynają się psuć. To na pewno jakiś spisek.........
świetny wykład.
Dlaczego tak dużo sprzętu jest modernizowana w Izraelu? Nie doszukuje się spiskowej teorii dziejów. Po prostu jestem ciekawy.
Bo Izrael będąc w stanie ciągłej wojny, potrafi produkować dobre i skuteczne uzbrojenie. Szkoda że nie kupiliśmy od nich Żelaznej Tarczy zamiast pakować absurdalną kasę w stosunkowo kiepskie Patrioty.
@@krawcmac Żaden system nie jest całkowicie skuteczny, ale Izrael nie bez powodu zamienił Patrioty na Żelazną Kopułę. Poza tym, jeśli mówisz o ataku 12/13 listopada, to Żelazna Kopuła musiała zmierzyć się z 300 rakietami wystrzelonymi z odległości 30 km. Zestrzelenie w tych warunkach 60 rakiet (a system strącał tylko te rakiety które zgrażały terenom zamieszkałym) to jest sukces a nie porażka.
@@krawcmac teksty o "żydowskiej techonologii" zachowaj sobie na zebrania faszystowskich bojówek. Mówimy tu o sprzęcie izraelskim i nie zamierzam sprowadzać dyskusji do poziomu jakiegoś idiotycznego antysemityzmu.
Najlepszą reklamą dla Żelaznej kopuły jest fakt że USA kupuje ten system po to żeby zainstalować go do obrony własnych baz. Żaden system obronny nie jest 100% skuteczny, zwłaszcza gdy pocisk atakujący osiąga cel w czasie mniejszym niż 2 minuty i w tym czasie trzeba go wykryć i przechwycić. Żelazna kopuła jest tutaj skuteczniejsza od Patriotów bo jest po prostu ulepszoną wersją amerykańskiego systemu opartą na podobnym radarze, systemie kontroli i na nowocześniejszych rakietach.
Co do miga, napisałeś bzdury. Autor mówił o błędnym zaprogramowaniu komputera misji a nie o jego błędzie. To nie świadczy w żaden sposób o izraelskiej techonologii tylko o tym że pilot popełnił błąd wprowadzając złe parametry które posłużyły do zaprogramowania autopilota.
@@krawcmac Najpierw ten sam test oblał Patriot ale do niego nie masz zastrzeżeń? Nie pieprz o pejsach w temacie mojej osoby bo takowych nie posiadam więc takie komentarze wsadź sobie w swoją faszystowską dupę. A co do polskiego języka, to masz w tym temacie ewidentne braki bo powyższego bełkotu nie da się czytać.
@@krawcmac Z technologią jest ok, może to zwykły czynnik ludzki. Tam jeszcze nic po polsku napisane, a jak to mówiono w wojsku, nie każdy rozumie po murzyńsku. Człowiek wpisał, nawiguj do m. Malbork, a asystent Google zrozumiał - nawiguj do Negev, no i poszło. A Pamiętasz jak Szybowiec z Gimli zatankowali w funtach, a nie w kilogramach i jak ich zdziwienie złapało w locie? Nagle silniki gasną i po temacie. W samochodzie to wszystko proste, ale w lotnictwie to już nie tak łatwo, a to te stopnie sprężania trzeba coś wiedzieć, jak sam tankowałem Mi-24 Hind W, to pamiętam - włącz zasilanie wlacz tamto i tamto i milion innych azesów, a dopiero nalewaj tam od góry, a potem pompuje pomkami do pozostałych zbiorników z tych rozchodowych :). reasumując, technologia git izraelska.
Bylismy mocni pod koniec okresu okupacji zwiazku radzieckiego bylismy prawie potega w europie a tylko dlatego ze tarcza na zachodzie bylo na byc z uwagi na polozenie naszego panstwa.Teraz jestesmy adekwatnie w podobnej sytuacji jak w roku 1939-tym jesli chodzi o militaryzm i uklady.Nie podoba mi sie to ze powaznym graczem bylismy jako tarcza ruskich ale w sumie zatoczamy kolo bo teraz znaczymy tyle co w 39-tym roku....
Nie byliśmy
@@gdziewojsko to gdzie kiedy i jak bylismy panie generale prosze o obszerna odpowiedz bo ja glupi ....
F16 byłoby lepsze jeszcze pod jednym względem. W budowę f35 zaangażowanych było za dużo krajów i nie mamy co liczyć na jakikolwiek offset. A z f16 to częściowo już mamy przygotowana infrastrukturę
Nie ma opcji na żaden offset z F-16...
Świetny wykład
celowe działanie ,aby wyniszczyć co jest na wyposażeniu i w zakupach kolejnych przestarzałych sztuk tym razem od żydów i amerykano-żydów w zakamuflowany sposób przy zawyżonej cenie spłacać haracz za ustawe 447.
Pozdrawiam
tak a śmigłowce nie spadają chyba tylko dlatego, że nie latają...
Latają, latają - tylko co z tego, skoro bez właściwego uzbrojenia i powoli kończą im się resursy? Tu właśnie leży problem - przetarg na śmigła wielozadaniowe rozwalony i praktycznie brak pomysłu, co z tym dalej zrobić... Kruki miały być dwa lata temu, a do tej pory jest cisza w temacie. Kwestia modernizacji Mi-24 spowita mgłą (zobaczymy, co z tego będzie po wrześniu). Generalnie mamy dwa duże programy modernizacji w czarnej d..., a MONowi śnią się teraz Harpie. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy mogli mówić o pobożnych życzeniach, a nie o realnej modernizacji technicznej SZ.
@@piotrd.4850 Co do sprzętu poradzieckiego - jak każdy inny, ma on swoje zalety i wady. Użyty w odpowiednich warunkach taktycznych jeszcze by się sprawdził. Problem w tym, że potencjalny przeciwnik, dysponujący przewagą ilościową i jakościową sprzętu, nie zapewni nam takich warunków. Proces wymiany uzbrojenia może zająć kilka lat (vide F-16) i co w tym czasie? Uziemić i spisać ze stanu cały typ płatowca, jak to było z MiGami-23, kiedy cały pułk lotniczy (28 PLM ze Słupska) przestał istnieć, albo z MiGami-21 (vide F-16), przez co pół Sił Powietrznych latało na Iskrach, a 41 ELT dopiero przeszkalała się na Fulcrumy i w rezulacie mieliśmy tylko jedną eskadrę zdolną do prowadzenia zadań myśliwskich (z czego część i tak stanowił Air Policing na Litwie)? Z dwojga złego lepiej zmodernizować te Suki, żeby ich piloci mogli podtrzymywać nawyki. Przyjmuje się, że wymaga to nalotu minimum 100 h/rok, w różnych warunkach, w ramach różnych zadań. Najlepszym przykładem tego co się dzieje, kiedy brakuje nalotu i doświadczenia było rozbicie się rosyjskiego Su-27 na terytorium Litwy w 2005 roku (pilot miał wylatane średnio 80 h/rok).
Co do 'bleeding edge', jak pisałem - potencjalny przeciwnik dysponuje i będzie dysponować przewagą liczebną. W rezultacie, szykując się na ew. wojnę obronną, musimy dążyć do stworzenia takich warunków pola walki, które uniemożliwią przeciwnikowi wykorzystanie tej przewagi lub umożliwią nam zadanie mu znacznie większych strat, niż on będzie w stanie zadać nam. Jeżeli (podkreślam - JEŻELI) sprzęt z najwyższej półki technicznej umożliwiałby nam realizację tych celów, to jednak należy go poważnie brać pod uwagę.
No i dochodzi jeszcze jedna kwestia - każda szanująca się armia świata stara się utrzymywać co najmniej dwie generacje danego typu uzbrojenia w swoim arsenale (i to nie licząc rezerw, takich jak np. amerykańska baza Davis-Monthan). Daje to dwie podstawowe korzyści - po pierwsze: żołnierz służący w czasie pokoju odbywa coś, jakby "ścieżkę kariery zawodowej" - po szkoleniu zaczyna od służby na starszym sprzęcie, aby z czasem i nabytym doświadczeniem przejść na sprzęt nowszy. W rezultacie jest mniej prawdopodobne rozbicie takiego F-22 przez pilota z nalotem na F-15C, niż przez świeżo wyszkolonego żółtodzioba. Daje to oszczędność na materiale i finansach ;) Po drugie: w czasie wojny można na bieżąco uzupełniać, czy choćby "łatać" straty. Po trzecie (u nas obecnie nie do zrealizowania) daje duże pole kanibalizacji technicznej, co znowu oszczędza finanse, materiały i czas, umożliwiając szybkie, czasami nawet polowe naprawy.
W tym kontekście dłuższe utrzymywanie Su-22... OK - no może nie Su-22, ale dajmy na to MiGów-29 z F-16 i przyszłymi Harpiami (dajmy na to F-35), czyli sprzętu poradzieckiego i takiego 'bleeding edge' miałoby sens. Takie podejście do wojska funkcjonowało zresztą u nas i w czasach II RP i jeszcze w PRLu (abstrahując od tego, na ile w tym ostatnim przypadku było to podyktowane suwerennymi decyzjami ówczesnych władz Polski), tymczasem od lat dziewięćdziesiątych prowadzimy politykę zajeżdżania sprzętu, który mamy, potem bieda-januszowych modernizacji, remontów zerowych i jak się okazuje, że dalej już się po prostu nie da, to wtedy zaczyna się myśleć o wymianie w ramach "modernizacji". Potem procedury, zabezpieczanie środków, aż wreszcie trzeba szybko podjąć jakąś decyzję, bo się uzbrojenie wykrusza. Potem parę lat na dostawy, przeszkolenie, wdrożenie... Wreszcie stary sprzęt na żyletki (czasem nawet, zanim cała procedura wymiany zostanie zrealizowana) i zostajemy tylko z nowym, drogim, którego jest mało i szkoda byłoby go potracić w wyniku błędów szkoleniowych, albo w pierwszych dniach ewentualnej wojny.
Przede wszystkim jednak potrzebna jest koherentna wizja i plan rozwoju SZ na szczeblu władz centralnych i to takie, które przetrwają dłużej, niż jedną, czy dwie kadencje Sejmu oraz osobiste ambicje generałów i admirałów. Dopiero wtedy można brać się za modernizację, opracowywać WZTT i tak dalej. Na razie jedyną wizją zdają się być WOTy i hasło 'jakoś to będzie', no i jest - bajzel, jak widać.
@@RoGaLMiG29 +1, takich komentarzy potrzebuje ten kanał
jak nasz rzad powie ze kupujemy smiglowce. to bedzie jak klatwa odrazu wszystkie smiglowce spadna😈😈😈
Jak zwykle materiał b. ciekawy. Jedyny drobiazg - zbiorniki konforemne, nie koforemne.
Tomasz Sz silent “n” 😊
Brawo WOJSKO 🇵🇱👍
dobrze że uczą przeżywać pilotów wypadki .
Wojsko powinno mieć najnowszy sprzęt.
F-35 to nieudana konstrukcja z wieloma niedociągnięciami . Sami Amerykanie na dzień dzisiejszy zawiesili kontrakt i jest zadyma o pieniądze wydane na ten cel .Pozdrawiam
Rumun ma wiedze kosmiczną
@@kamilboniekpasniewski741 - nie znam się na samolotach ale kurwa potrafię czytać !!!!!!!!!!!
www.defence24.pl/czy-krytyka-f-35-jest-uzasadniona
@@rumunpl926 jechowi też potrafią czytać, a wygadują bzdury
@@rumunpl926 Polecam przeczytać jeszcze datę nad artykułem.
PS. Ceny F-35 już spadły, a większość problemów rozwiązano.
My idzmy w 6 generacje. Poł miliona dronow bezzalogowych typu kamikaze i wszystko co lata by juz nie latało wrogowi
W siódmą. Miecze świetlne pokonują wszystkie drony.
( To licytujmy dalej ... ) - Ósma generacja : Sztuczna inteligencja zaimplementowana w komputerach kwantowych dokonuje niespodziewanego całkowitego paraliżu systemów wroga tuż po super tajnej decyzji politycznej o agresji , a jeszcze przed wydaniem równie tajnych wojskowych rozkazów tegoż wroga .
No... Nareszcie jakiś materiał 👍🏻💪🏻😎😊
Mam jedno pytanie. Czy jest jakikolwiek sens zakupu F-15 Eagle?
nie
Niestety nie ma takiego sensu. Bardzo stara konstrukcja sięgająca początku lat 70 XX wieku, ze względu na specyfikę zastosowania była rozwija w dużo mniejszym zakresie niż F-16, bardzo niewielu użytkowników na świecie, wysoka cena godziny lotu, duże koszty utrzymania.
Już lepiej kupić F-22...jest trochę nowszy.
@@Jan420er Wciąż przewyższa wszystkimi osiągami każdą inną maszynę 4tej generacji z USA.
Nie...ale maszyna wiecznie zywa. USAF kupi 144 x F-15EX.
Fajnie by było wrzucić jeszcze do tego porównania F-15, oraz Super Hornety i Growlery :)
"Niemcy po naszej stronie" :D A to dobre :D
Wiesz, formalnie należymy do jednej organizacji wojskowej
@@Filip-uw9jp aleś ty naiwny...
Znasz jakiegoś naszego lepszego sojusznika? Kto nam pomoże? Ci którzy nas w Jałcie Stalinowi oddali?
Wszystko co mamy komornikom oddamy!
Francuski samolot jest lepszy od F-16, bo jest większy? Przecież łatwiej go wykryć. Poza tym systemy S-400 nie są w stanie naprowadzać rakiet na F-16 z odległości powyżej 120km, a wiec F-16 z JASSM może niszczyć te systemy plot z bezpiecznej odległości. Podwieszanie pod samolot stealth rakiet poza wewnętrznymi komorami uzbrojenia to głupota, bo samolot traci własności stealth i manewrowość. No chyba, że podwieszamy JASSM-ER i najnowsze wersje AMRAAM. Wtedy ma to jakiś sens.
S400 uzupełnione o zestawy Pancyr i kaplica! Wszystko spada....
@@makorek 😂😂😂 masz rację!
Tragicznie się słucha jak dorosły facet kaleczy swój język ojczysty. Na oko ponad 30 lat używaniu i takie kwiatki jak "włanczać" , "okres czasu" brakuje tylko "akwenu wodnego".
Chętnie bym słuchał takich rozważań np. w drodze od pracy, na Spotify.
Podpinam się pod to życzenie. :-)
Posiadasz smartfona z aplikacją CZcams?
Jeśli tak to o co prosisz? Instalujesz smartfona na uchwycie w samochodzie czy na rowerze i jeździsz _słuchając_. Nie musisz się wpatrywać w obrazki na video.
@@martap6694 Jeśli nie widzisz różnicy między YT, a Spotify to znaczy, że chyba nigdy nie używałaś tej drugiej. Pozdrawiam.
@@hild568 Używałam. Ale powiedz mi po co X-dziesiąt narzędzi jak wystarcza jedno? Praktycznie uniwersalne?
@@martap6694 Wolałbym móc np. zablokować ekran i włożyć telefon do kieszeni lub wygodniej nawigować między materiałami. Tutaj chodzi o treść, a nie o ładne obrazki. Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania... Mojej babci wystarcza 20 calowy TV CRT. To znaczy, że mi też ma wystarczać? Jeśli ktoś jeździ Jeep'em po mieście to znaczy, że źle, bo kompakt w mieście sprawdza się lepiej? To źle latać klasą biznes, bo przecież dolecisz też w to samo miejsce i tym samym czasie ekonomiczną? Zwróć uwagę, że aplikacje typu Spotify są domyślnym miejscem dla wielu podcastów.
Niesamowita wiedza pozdrawiam
Leci łapka w górę i oglądamy 😉
A'propos F-16, za Chiny ludowe nie wyląduje i nie wystrtuje z odcinków drogowych, bo ciągnie niemal brzuchem po ziemi, więc każdy kamyk, ba szyszka, stanowi dla niego śmietelne zagrożenie, a Grippen jest tak zbudowany, że byle śmieć czy patyk lub śruba leżąca na ziemi to może mu skoczyć. Więc ten samolot o wiele dłużej ptrzetrwa i będzie w aktywności. A F-16 potrzebuje dokładnego odkurzania i idealnej nawierzchni. Więc gdy już wystartuje to w Polsce nie będzie mógł wylądować - w czasie wojny, bo wszystkie lotniska w Polsce będą jak ser szwajcarki - w pierwszej minucie wojny.
Ciekawostka ..USAF planuje zakup 144 nowych F-15 EX.
Bo F-15 to porządny sprawdzony samolot a F-35 to guwno
@@user-lm6sb4cb2p F-15 to klasa sama dla siebie. F-35 to diametralnie inna konstrukcja - unikatowa - na razie to poczatek nowej epoki. Absolutnie bym go nie skreslal.
@@Robert_Kawalec f15 jest szybszy przenosi i więcej uzbrojenia f35 przegrywa każdą symulowaną walkę z su 33
@@user-lm6sb4cb2p Kolejny... wstawaj zesrałeś się
@@Verlasian o kurwa rzeczywiście dobrze że śpię w sraczu
Moim rozwiązaniem zmodernizowania MiG'ów 29 jest:
1. Zmodernizowanie, odnowienie, i naprawa starszych silników Klimov RD-33 by nie doszło do ich mechanicznego zużycia z powodu starości.
2. Wymienić rozkład uzbrojenia na x2 AIM-120 AAMRAM i x2 AIM-7 Sparrow.
3. Opcionalnie zmienić przekrój radarowy maszyny.
Kolejny znawca ;) A teraz pokombinuj dlaczego MiGi nie przenoszą AiM-120 czy AiM-7 ?? I ile kosztowało by przebudowanie awioniki pod takie uzbrojenie... podpowiem tylko, że sama wymiana "talerza" anteny radaru nie wystarczy...
@@piotrd.4850 Ale MiG-35 już od wielu lat istnieje i lata... :P
Z obecnym rządem i jego pomysłami proponuje podpowiedzieć "ministrowi wojny" żeby dogadał się z Northropem i sfinansował dokończenie i zamówił z 50 sztuk F-23 ;)
Potrzeba zmodernizować te maszyny i zrobić zmiany w nich na bezpieczniejsze części ,bo wszyscy nasi piloci się zabiją w nich i będą bali się nimi latać!!!
Mig29 to piękny samolot ale bardzo wadliwy!
Czytam dużo prasy fachowej anglojęzycznej i nigdzie nie ma dobrych opinii. Żydzi jakoś posrali się w gacie i nie latają nad Syrią. Izrael wcale się nie spieszy z odbiorami . Pracuje w branży elektronicznej i znam dużo ludzi od radiolokacji , opinie o tzw. technice stealth są jednoznaczne to lipa. Do polski lata dużo samolotów natowskich i widma na radarach mają bardzo czytelne. W relacji koszt efekt to porażka. Samolot jest w ogóle drogi i nie udany .
Izrael również kupił kolejną eskadrę F-15 zaraz po odbiorze pierwszych maszyn F-35 i ich rzekomej pierwszej misji nad Syrią.
"Samoloty Stealth"... na dziś istnieją na pewno tylko dwa - F117 i B2. Cała reszta jak F-22, F-35 czy podobno istniejące ich odpowiedniki na wschodzie to samoloty nie w technologii stealth. To samoloty w technologii UTRUDNIAJĄCEJ wykrycie a przede wszystkim namierzenie. Ktoś kto pisze, że to samoloty "niewidzialne" jest po prostu ignorantem. Nad Polską nie latają ŻADNE samoloty Stealth więc opinie, że "stealth to lipa" są tak samo lipne. Samoloty typu F-35, F-22 majĄ mieć możliwie zminimalizowane odbicie powierzchni czołowej. Niestety Pana koledzy z branży radiolokacyjnej nie maja raczej zbyt często okazji zaświecić radarem od czoła jakiemukolwiek samolotowi typu F-22 czy F-35. Skoro zna Pan "dużo ludzi od radiolokacji" to niech się Pan ich zapyta pod jakimi kątami oświetlają latające samoloty swoimi radarami... ŻADNE NATOWskie samoloty latające nad Europą nie są samolotami "stealth".
@@arturrojek8034 Nie wiesz o czym piszesz, więc wypierdalaj.
@@bogdanbogdanoff5164 Nie dyskutuję z kimś kto jedyną "fachową" wiedzą jaką dysponuje to ta posiadana z zakresu wątpliwej jakości "polszczyzną" i jakimś "wychowaniem" przejętym z ulicy... niestety nie Sezamkowej... Tak więc nie produkuj się więcej bo na szczęście jest opcja blokowania idiotów.
@@arturrojek8034 Mamusia polonistka czy co? To nie jest przedszkole gdzie możesz podpierdolić kolegę do pani za to że cie brzydko nazwał xD
Ostatnio zdaje się Boeing też się reklamował z f-18 i f-15 ... może to było by lepsze rozwiązanie ? teraz kupić 3 eskadry F-15X na miejsce 2 eskadr Su-22 i jednej (lub obu) MiG-ów 29 a do czasu dostarczenia ich (liczmy z 1,5-2 lata od podpisania umowy, i jeden rok na eskadrę - 5 lat) wyleasingować 3 eskadry starszych F-15E żeby zacząć szkolenie pilotów i personelu i potem ich doszkolić do nowej wersji - a pod koniec następnej dekady rozpocząć pozyskanie 3-4 eskadr maszyn 5 gen. na miejsce F-16 (i ewentualnie ostatniej eskadry MiG-ów) Amerykanie kupują F-15X -i zamierzają je utrzymywać w służbie kolejne 30 lat . Pod koniec przyszłej dekady, raz MON będzie miał więcej pieniędzy (finansowanie pod 2,5 PKB) a dwa mogą być dostępne inne maszyny. Brytyjczycy zaczęli swój projekt Tempest rzekomo 6 generacji, Japończycy mają swój ATD-X /F-3 który powinien zakończyć się w okolicach 2027 produkcją nowej maszyny... a z F-35 jak w materiale ... kolejka długa ... nawet jeśli teraz byśmy zamówili to nie wiadomo kiedy byśmy mogli je dostać.
Nikt nam F-15E nie wylisinguje
@@gdziewojsko Może i nie ... chociaż myślę że choć jedną eskadrę Amerykanie mogli by wypożyczyć - skoro i tak przylatują tu ćwiczyć.
@@CairSilverwolf Siły zbrojne USA to nie jest caritas, to raczej tacy łódzcy łowcy skór
Nic nam po sprzęcie jak kontrwywiad w rozsypce, ABW i CBŚ na topie wspierane przez PIS nie ma pojęcia o łapaniu szpiegów gospodarczych. Puki obca agentura czuje się u nas jak w domu to niema sensu sprowadzać tego szpeju, bo od razu specyfikacja ląduje w Rosji,Niemczech i Izraelu.
Drogi autorze - mam temat kolejnego filmiku . Koreanski KF21 czy turecki KAAN. Ktory lepszy itp
OOOOo oglądamy i like :]
Wreszcie film
Hahaha Niemcy nam pomogą co za naiwność !
Rexwojownik powiedzial kluczowe slows jesli- czyli nie jest naiwny
Czy mógłbyś omówić temat komputerow misji dla naszych MIG29 i F16 ? Musi być jakaś poważna sprawa skoro MIGi29 nie latały na paradzie 3-go maja. Stracić 4 myśliwce podczas pokoju musi niepokoić. Pozdrawiam
Arabowie nie chcieli sprzętu z Izraela... czy tylko ja mam wrażenie, że Arabowie są mądrzejsi od polskiego rządu?
A skąd u prowadzącego niemal 100% przeświadczenie, że potencjalne zagrożenie tylko ze wschodu a z zachodu to nam nic już nie grozi?
Oczywiście , ze grozi - Makrela zaatakuje nas , żeby powetować sobie za niezbyt udany spacerek w kampanii II WŚ , a Mikron też nam nie daruje za to , ze nie przyjeliśmy nachodźców .
@@mariolondyn50 Niemcy to kraj zdecydowanie trzymający raz obrany kurs i dążący do realizacji wyznaczonych celów bez względu na to, kto akurat jest kanclerzem. Jeśli uda im się stworzyć armię europejską poza strukturami NATO to wcale nie będzie śmiesznie. Teraz ich armia jest w rozsypce ale z ich potencjałem gospodarczym zbudują nową w mgnieniu oka. A my? Cóż, tym razem nie dostaniemy fabryki mausera za darmo a nasz przemysł leży i kwiczy.
@@ryszardsiwy3511 - co ty pier .... sz ? Żyjemy w XXI wieku , a nie pod zaborami ! Chyba , ze masz przemożną wizje powrotu z Brukseli podnóżka Makreli na fotel prezydenta albo premiera Polski . A jak już to te wizje skąd , z przepicia czy z przedawkowania ?
Tak kupujcie MiGi jak robią Arabowie bardzo dobry pomysł...
Jesteś może Arabem? Bo z faktu że Arabowie nie kupują uzbrojenia od Izraela wynika jedynie analogia dlaczego Polska nie kupuje uzbrojenia od Rosji - pomijając już nawet fakt ze Rosja nam uzbrojenia nie sprzeda tak samo jak odmówiła dostarczania części do serwisowania MIG29
Rafale tak naprawdę ma częściowy stealth, Eurofighter nie był zabardzo projektowany pod względem niskiego RCS, Rafale tak, a system Thales Spectra według producenta potrafi aktywnie zakłócać radary przeciwnika tak by nawet ukryć maszynę. Oczywiście F35 dla Polski zgodzę się było najlepsze, ale najbliższym samolotem do F35 który F35 nie jest, to właśnie Rafale, chociaż zgodzę się że politycznie jest ciężko.
Moze by zaczac wlasna produkcje? Kaczor powiedzial , ze potrafimy.
Dobry materiał
Nie potrzebny konflikt. Sprzęt, na którym latają nasi piloci sam ich zabija. Smutne...
super materiał
NIE BRAĆ ZADNE|GO OPROGRAMOWANIA Z IZRAELA!
Nie kupować niczego od Terrorystów!
Ręce opadają jak się słyszy o tych fotelach. Co ci inżynierowie robią w tych zakładach? I jeszcze do tego dorabianie Izraela na każdym kroku.... I pewnie będzie tak, że jak kupimy F35 to będą to egzemplarze, które zamówił Izrael i teraz nam łaskawie odstąpi miejsce w kolejce ( za grube miliony)
Minister Obrony mówi że kupimy nowe myśliwce :D Tak jak poprzedni kupił śmigłowce?! :D
A jeszcze poprzedni tablice Mendelejewa 😂
ile naszych f16 może dziś wystartować _zgroza. dla f35 podzielmy przez 2. ile kilometrów od granicy lotnisko (samoloty) ma być lokowane od granicy od ew. wroga (lotniska w Niemczech?). pozdrawiam
Ale rower jest definitywnie lepszy od wrotek;-)
A od łyżew ? ;)
Tyko wrotki :)
Ulegasz zludnym stereotypom...
... i nacznie droższy . Do tego do producenta tych rowerów trzeba sie wystać w długiej kolejce .
Zdecydowanie lepszy. Taki np Romet Boreas 2 jest niewykrywalny przez klientów.
#Gdziezaczynasiewojsko Czy mógłbyś wyjaśnić doniesienia z wielu źródeł apropo nieużyteczności F-35? Wg. "specjalistów" w ten samolot hamburgery władowały grube dolary a okazał się fiaskiem niezdolnym do zwykłych misji, dlatego F-35 stoją na lądzie a dobre F-16 czy F-15tki są w dalszych usługach. Czy też ciągłe problemy z elektroniką i oprogramowaniem F-35 które uniemożliwiają zwykłą służbę. Czy nie jest to bubel który hamerykanie opychają wszystkim byleby się podnieść z kolan po tak ogromnych wydatkach na ten program? Proszę o naświetlenie sprawy mądrzejszym ode mnie ;) Pozdrawiam