@@przemkolama Koga to moje ulubione rowery. Mam w mojej stajni chyba obecnie sześć takich rowerów. Obok stoi jeszcze Jan Janssen i reszta innych mniej lub więcej dziwnych sztuk. Może za dużo ale jeśli każdy jest dobry to po co wyrzucać. Trzeba mieć jakieś dobre hobby. Może fakt, że za dużo, ale ostatnio zdobyłem carbonowy to zawsze żal sprzedawać poprzednie. Ciekawy pomysł z owijką.. Taki nieszablonowy.
Tą owijką to eksperyment i pomysł na film . Nic skóry i natury nie zastąpi. Ale jest działa i mam tego pod dostatkiem z racji pracy więc poszło. Ja na tylko 3 rowery 😊 też leciwe czeskie authory. Jeden cross drugi góral ale ostatnio najprzyjemniejsza jest koga
@@marcinantosz5034 nie mam porównania bo tylko na ten wsiadałem ale jak się kawałeczek przewiozłem to się zakochałem i kupując używany bo ceny po za moim zasięgiem szukałem dokładnie tego aż wreszcie kupiłem i jestem przeszczęśliwy i póki krzyż pozwoli będę już nim śmigał
z calym szacunkiem ale musza zareagowac, ludzie nie robcie tego chyba ze autor puscil spozniony film na prima aprilis - wiekszosc tych kauczukowych tasm zrobiona jest ze zmieonych opon, to nie jest zaden kauczuk z drzewa, smierdzace odpady z bpa i innym za przeproszeniem syfem, nie moge tego smrodu z kotlowni wyplenic i juz chcialem to sciagac z rur a mam markowe armaflexy - smierdza mimo dni lezenie na magazynach - maja mocny klej a bedziecie chcieli to sciagnac, bedzie sie kruszyc mimo ze klej ma wzmocnienia - latwo to rozerwac a wiec juz po jednej jezdzie tasma bedzie uszkodzona owijki w sklepie sa po 40zl
Wpadnij do mnie i pokażesz mi ten syf . Kolejny dzień i kolejne kilometry. Dziękuję za komentarz- taka taśma to w końcu alternatywa nikt nie zmusza można i ze złota . Mi pasuje nic nie jebje a nawet nie śmierdzi . Chyba nie miałeś z taką taśmą do czynienia
@@przemkolama Wszystko spoko, ja też nie mam odpowiednich pleców do jeżdżenia w tak pochylonej pozycji, ale znowu: czy w takim razie szosa o tak sportowej geometrii to właściwy wybór? Nie wiem jaka jest historia tego zakupu, może taki się akurat trafił, może fajnie wyszło cenowo, ale jeśli konkretnie tego szukałeś to były chyba trochę pomylone gary.
@@aleksanderkawinski7366 ja sobie go sam skonstruowałem tak że jest wygodnie . Mam do swojej dyspozycji 3 rowery. Każdy jest na inne wypady rodzinne ale ta szosa jest w pojedynczą trasę tylko ja rower i dwa bidony . Nie robiecwuecej niż 60km za cały dzień z przerwami . Nie puszczam nigdy kierownicy a taka jej pozycja daje mi odpoczynek a gdy jest potrzeba i chęć to schodzę na rogi i 50km/h pokręcę jeszcze . Obecnie jestem na kursie kat A ale rower to rower- zawsze pozostaje
Ja jestem z tych przekornych co mają „wyjebane” 🫠🫣 ale poznać że gadam z kolarzem bo laik tego nie wyłapie. Mam skoliozę i taki podłych mi nie służy ale szosa to jednak zupełnie inna jazda. Choć dwa poczciwe czeskie Authory na grubszym protektorze też nie narzekają na nudę🫡
No nieźle. W moim rowerze coś stuka, jak jadę.
Nareszcie Koga.
Już myślałem, że w Polsce same turecko-greckie wynalazki z marketów.
:)
Oooo witaj przyjacielu. Też masz ??
@@przemkolama Koga to moje ulubione rowery. Mam w mojej stajni chyba obecnie sześć takich rowerów. Obok stoi jeszcze Jan Janssen i reszta innych mniej lub więcej dziwnych sztuk. Może za dużo ale jeśli każdy jest dobry to po co wyrzucać.
Trzeba mieć jakieś dobre hobby.
Może fakt, że za dużo, ale ostatnio zdobyłem carbonowy to zawsze żal sprzedawać poprzednie.
Ciekawy pomysł z owijką..
Taki nieszablonowy.
Tą owijką to eksperyment i pomysł na film . Nic skóry i natury nie zastąpi. Ale jest działa i mam tego pod dostatkiem z racji pracy więc poszło.
Ja na tylko 3 rowery 😊 też leciwe czeskie authory. Jeden cross drugi góral ale ostatnio najprzyjemniejsza jest koga
@@przemkolama Koga to podstawa.
Kto nie jeździł na takim rowerze to nie zna życia.
Dobra jest też hiszpańska Orbea.
Lekka, szybka i dobrze zrobiona.
@@marcinantosz5034 nie mam porównania bo tylko na ten wsiadałem ale jak się kawałeczek przewiozłem to się zakochałem i kupując używany bo ceny po za moim zasięgiem szukałem dokładnie tego aż wreszcie kupiłem i jestem przeszczęśliwy i póki krzyż pozwoli będę już nim śmigał
z calym szacunkiem ale musza zareagowac, ludzie nie robcie tego chyba ze autor puscil spozniony film na prima aprilis
- wiekszosc tych kauczukowych tasm zrobiona jest ze zmieonych opon, to nie jest zaden kauczuk z drzewa, smierdzace odpady z bpa i innym za przeproszeniem syfem, nie moge tego smrodu z kotlowni wyplenic i juz chcialem to sciagac z rur a mam markowe armaflexy
- smierdza mimo dni lezenie na magazynach
- maja mocny klej a bedziecie chcieli to sciagnac, bedzie sie kruszyc mimo ze klej ma wzmocnienia
- latwo to rozerwac a wiec juz po jednej jezdzie tasma bedzie uszkodzona
owijki w sklepie sa po 40zl
Zobaczymy za miesiąc.
W innym rowerze mam izolację w miejsce zużytych rękojeści . Sezon za nimi i jest git ręce czyste nie pocą się 🫡
Nakladanie tasmy 5 min usuwanie 5 dni a do tego smród plastiku na dloniach w czasie jazdy i pozniej zreszta też (druciarstwo)😂😂😂
Wpadnij do mnie i pokażesz mi ten syf . Kolejny dzień i kolejne kilometry.
Dziękuję za komentarz- taka taśma to w końcu alternatywa nikt nie zmusza można i ze złota . Mi pasuje nic nie jebje a nawet nie śmierdzi . Chyba nie miałeś z taką taśmą do czynienia
Ten mostek to jakaś abominacja krzycząca, że powinieneś po prostu kupić szosę endurance.
Ten mostek osobiście założyłem - skolioza
@@przemkolama Wszystko spoko, ja też nie mam odpowiednich pleców do jeżdżenia w tak pochylonej pozycji, ale znowu: czy w takim razie szosa o tak sportowej geometrii to właściwy wybór? Nie wiem jaka jest historia tego zakupu, może taki się akurat trafił, może fajnie wyszło cenowo, ale jeśli konkretnie tego szukałeś to były chyba trochę pomylone gary.
@@aleksanderkawinski7366 ja sobie go sam skonstruowałem tak że jest wygodnie . Mam do swojej dyspozycji 3 rowery. Każdy jest na inne wypady rodzinne ale ta szosa jest w pojedynczą trasę tylko ja rower i dwa bidony . Nie robiecwuecej niż 60km za cały dzień z przerwami . Nie puszczam nigdy kierownicy a taka jej pozycja daje mi odpoczynek a gdy jest potrzeba i chęć to schodzę na rogi i 50km/h pokręcę jeszcze . Obecnie jestem na kursie kat A ale rower to rower- zawsze pozostaje
Ale wynalazek niby szosa, a mostek wyjebany w górę jak w jakimś crossie
Pode mnie. Tak mi wygodniej. Po coś ta regulacja jest 💆♂️
@@przemkolama Spoko, wygoda najważniejsza ale wygląda to niecodziennie
Ja jestem z tych przekornych co mają „wyjebane” 🫠🫣 ale poznać że gadam z kolarzem bo laik tego nie wyłapie.
Mam skoliozę i taki podłych mi nie służy ale szosa to jednak zupełnie inna jazda.
Choć dwa poczciwe czeskie Authory na grubszym protektorze też nie narzekają na nudę🫡