Ten Pan Policjant to moj faworyt. Najlepszy, potrafi zgasić największego cwaniaka. Uwielbiamy ten program. Tym co łamią te przepisy zwlasza świadomie od razu powinni zabierać prawko,bo najwyraźniej znaleźli je w czpisach i im nie zależy. Pozdrawiam Pana Marka i dziekuje za ten program!
Naprawdę sie nie da znaleźć prawka w czipsach? Nie wiedziałam. To nie jesy frazes tylko metafora tego,ze niektórzy jeżdżą tak jakby nigdy nie zadawali egzaminu i wg sie nie uczyli przepisów ruchu drogowego. Abstrahując to nie jest przedmiotem tego komentarza.
Poza jednym drobnym szczegółem, że wszystko co było powiedziane w tym odcinku apropos ronda było źle. Fakt jeśli ktoś nie zna przepisów, to ktoś dobrze ubrany z poważną miną, jest w stanie komuś kto nie zna przepisów wmówić wszystko.
5:00 szanowna pani zatrzymały ruch na lewym pasie wciska sie w msc. nie dozwolonym i je szcze ma odwage pouczać czy uświadamiac policjanta , ze dobrze zrobiła, m a s a k r a !!!!
6:00 Pani ma poczucie krzywdy?! :OOO Rączki opadają... Wiele razy widuję jak przez takich kierowców-wskakiwaczy NAGLE i NIEOCZEKIWANIE brakuje miejsca na opuszczenie skrzyżowania dla tych, którzy jadą legalnie. Tępić ich jak stonkę!
@@privmrw5001 Niestety powinieneś oddać prawo jazdy, bo przedmówca ma rację, że to było niezgodnie z prawem. Cwaniactwo to jedno, ale akurat nie doszło tu do złamania przepisów, oprócz nie zasygnalizowania kierunkowskazem. Więc kara, ale zupełnie z innych paragrafów niż to co było powiedziane.
Z tym przejazdem na czerwonym to jest notoryczny występek. We mnie kierowca przyjeżdżający na takim świetle skasował auto, a mój pojazd zatrzymał się na słupie z sygnalizacją świetlną.
Nie widzę innego rozwiązania. Mandaty w górę. Powtorne cwaniactwo jeździ po naszych drogach. Tłumaczenie tej pani jest żenujące. Ja też często tam stoję i wiem że mógłbym tak zrobić jak ona, ale czekam cierpliwie jak większość.
Tylko niestety w tamtym miejscu nie ma żadnej podstawy prawnej, żeby za to karać. Linia P-3 od lewej strony dopuszcza zmianę pasa ruchu. Co może zabraniać takiego manewru - wymuszenie pierwszeństwa podczas zmiany pasa, lub tamowanie ruchu przed jego zmianą i tylko to. Generalnie w tym odcinku wszystko apropos ronda, było powiedziane źle.
Zdarza mi się tak pojechać jak kierowcy z początku filmu ale staram się zmienić pas przed ciągłą. Niektórzy z tych kierowców mogą zwyczajnie pomylić drogi (np dawno nie byli w konkretnym miejscu) i próbują się dołączyć bo ich GPS źle poprowadził. Mi tak się ostatnio zdarzyło 2 razy we Wrocławiu no i wyszło głupio - ale na usprawiedliwienie powiem że miałem duży problem z rozczytaniem pasów (znaki w drzewach itd) ;)
Lekceważenie strzałek poziomych P-8 jest nagminne. Na skrzyżowaniu Dietla i Starowiślnej goo.gl/maps/B7iwqZT5TT52 samochody skręcają z Dietla w Starowiślną w prawo z pasa na wprost. I stoi tak np. 5 samochodów na środkowym pasie na wprost z włączonym kierunkowskazem w prawo, a następnie wpychają się przed pojazdy jadące prawidłowo. Po co włączać kierunkowskaz gdy popełnia się większe wykroczenie? (pytanie retoryczne)
Roman O. Nie mam problemu ze skręcaniem z pasa do skrętu a jechania na wprost z pasa na wprost... nie szukam również wytłumaczenia cwaniactwa które jest plagą w większych miastach - nazywam je po imieniu - cwaniactwem!
Pokaż to mi w której minucie filmu pada takie stwierdzenie? :) Bo ja słyszę, że za zmianę kierunku jazdy, co nie miało miejsca i przekroczenie linii przerywanej przeznaczonej dla ruchu poprzecznego, co nie istnieje w polskim prawie. Ale - masz rację! Gdyby Twojego argumentu użył misiek to ok, ale nie wobec wszystkich, a wobec tych, którzy zmusili do hamowania, czyli do zapalenia się świateł "stop" w samochodzie z tyłu. Tu pełna zgoda. A tak? No co to za argumentacja misiaczka? I do tego "ja pani nie mówię, że pani się wepchała", a samochód z tyłu hamuje, co widać na filmie. No naprawdę? Ten misiek miał chyba gorszy dzień. Może z komendantem z antyterrorystycznej świętował i razem przez okno wypadli, bo tak samo p**** farmazony.... :)
Przydałby się też program, jak się zachować na rondzie, gdy korek uniemożliwia jego opuszczenie. Ostatnio widziałem jak 7 pojazdów zablokowało rondo, chociaż widzieli że zaraz za zjazdem do skrętu w 3 zjazd (wszyscy robili objazd miejsca wypadku przez sąsiednią miejscowość) stoją pojazdy i nie można zjechać. Inne pojazdy, co chciały wjechać od lewej i pojechać innym zjazdem niż ich pierwszy, nie miały nawet możliwości przejechania przez rondo. Czy kierowcy nie wiedzą, jak się zachować, gdy nie mogą opuścić skrzyżowania?
Pytanie czy na pewno ten na końcu meleks czy jak to tam się zwie wjechał na czerwony świetle? zielone dla prowadzącego zapala się dopiero w tedy jak ten meleks jest na środku skrzyżowania
Czas: 7.00. Kierowca / kierowcy jadą przy czerwonym na zwężenie. Czy ja będąc z przeciwnej strony i mając zielone, mogę wjechać, tym samym blokując będących na tym zwężeniu? Jak wjadę i zablokuję przejazd, to kto wtedy powinien ustąpić? Chyba, że jest podobna reguła do tego, że nie wjeżdżam na skrzyżowanie, jeżeli nie mogę z niego zjechać.
Z jednej strony jest taka regula. Z drugiej strony te swiatla zwykle sa tak z synchronizowane, zeby zielone wlaczylo sie dopiero gdy ostatni samochod osobowy (ktory wjechal LEGALNIE) poruszajacy sie z maksymalna dopuszczalna predkoscia powinien zjechac zanim sie to zielone wlaczy. Co do sytuacji z filmu to akurat tutaj gdybys tak wjechal to osobami popelniajacymi wykroczenie (a co za tym idzie powodujacymi ta blokade) sa kierowcy tych pospieszno-uprzywilejowanych (w ich mniemaniu).
Ty, bo nie możesz wjechać za zielone jeżeli nie masz pustej drogi. Nie możesz też wjechać na skrzyżowanie na zielonym jeżeli je zablokujesz. Nie możesz też wjechać na zielone i celowo rozjechać gościa, który wszedł na czerwonym.
W tej konkretnej sytuacji TO KIEROWCA CFANIAK powinien spieprzać do tyłu. Owszem, na skrzyżowaniu jeśli nie ma możliwości jazdy do przodu mimo że zielone to się nie jedzie. Jednakże gdy jest taka zwężka to kierowca wymuszający pierwszeństwo powinien spieprzać na bok i ustąpić prawidłowo jadącym pojazdom.
Mandaty pieniężne mogą zostać to punktacja karna powinna się zmienić. Wprowadzić system w którym najcięższe wykroczenia to 10 pkt., lżejsze 5 pkt., a najlżejsze 1 pkt. Po zdobyciu 16 ptk. nowe kursy i egzamin z Prawa Jazdy. Przy takim systemie wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych i równocześnie na skrzyżowaniu oznaczałoby utratę Prawa Jazdy.
Wyższe daniny Wam się marzą? Mało to państwo zabiera? Jedynie 60%! 70% chcecie oddawać?! A może zamiast kar i zastraszania warto pomyśleć nad edukacją? Taką prawdziwą? Uczyć prawidłowego zachowania na drodze, stawiać na jakość kształcenia młodych kierowców, a nie ściąganie kasy? Ile mają rocznie z mandatów? Ile z tego wydali na poprawę bezpieczeństwa? Na jakieś kampanie medialne?
charlie belt Tak, edukacja jest ważna, ale niektórzy nie chcą jeździć zgodnie z przepisami. Wystarczy popatrzeć na komentarze na tym kanale, jest grupa osób, które interpretują przepisy na własny sposób. Oni, mimo, że oglądają kanał edukacyjny niczego się nie uczą. Dlatego waże jest zaostrzenie taryfikatora wykroczeń drogowych, ale w punktacji karnej, a nie w wysokości mandatów pieniężnych.
Panie Dworak. W Krakowie nie melexy a TAXÓWKARZE jeżdżą jak nienormalni. Nie ważne czy z ludźmi czy bez, wyprzedzanie na pasach to standard u połowy z nich. Może zróbmy w końcu o tym odcinek?
to też nie rozwiąże problemu , bo przeciętnie zarabiającego Polaka być może zaboli taki mandat, ale człowieka zamożnego nie zmusi taki mandat do większej refleksji... chyba że byśmy poszli w tą stronę moto.wp.pl/270-tys-zl-za-przekroczenie-predkosci-o-21-kmh-tak-sie-karze-w-finlandii-6262649805837953a
Mnie chodzi o ogólne podniesienie mandatów. Wiadomo, że przykładowo mnie by zabolał mandat 2000 zł, a taki nowobogacki tego nie odczuje, więc takie rozwiązanie jest lepsze do tego można dodać jeszcze prace społeczne. Zauważyłem, że im bardziej wypasiona fura tym bardziej prymitywny kierowca...
+Artur G Zdajesz sobie sprawę, że u nas sporo bogatych kombinatorów nic nie ma: wszystko jest na żonę? Wedle takich kryteriów taki cwaniaczek nic by nie płacił (albo płacił tylko minimalną stawkę), bo oficjalnie jest bezrobotnym. Rolę odstraszającą powinny pełnić punkty karne: tylko u nas nie ma rozróżnienia między zdrapaniem lakieru z powodu nie zaciągniętego hamulca pomocniczego, a zablokowaniem autostrady, bo kierowca "położył" w poprzek ciężarówkę pełną drobiu - w obu przypadkach dostajesz 6 punktów (byleby nikt nie był ranny). Więc osoba, która cztery razy do roku rozwala innym auto nadal może jeździć. Po pierwsze: policja realnie PATROLUJĄCA ulice (w szczególności miejsca niebezpieczne), a nie czająca się na wyjeździe (wiem, że to pierwsze jest droższe i bardziej męczące). Po drugie zwiększone: kary w punktach za groźniejsze wykroczenia. Po trzecie: stawki za ubezpieczenie powiązane z punktami karnymi (jak w USA). Po czwarte: za szczególnie niebezpieczne zachowania (wyprzedzanie z wymuszeniem na pojeździe jadącym z naprzeciwka, jazda pod prąd na autostradzie, jazda autostradą na zderzaku) powinno być orzeczone natychmiastowe zatrzymanie uprawnień na kilka miesięcy. Taki terror (oraz dużo lepszy system kształcenia kierowców) w Niemczech spowodował, że na łebka mają dwa razy mniej ofiar w ludziach.
Piotr Pilinko Jak najbardziej się zgadzam z twoimi propozycjami. Punktów karnych nie likwidował bym. A te bogate cwaniaczki niech kombinują. I tak te minimalne dla bezrobotnych były by i tak wyższe od obecnych. Nie wiem tylko jak by miały wyglądać zmiany w kursach.
Wyobraźmy sobie dojazd do ronda Grzegórzeckiego od strony ronda Mogilskiego. W odległości 120 m od wjazdu na rondo Grzegórzeckie, jadąc skrajnie lewym pasem, najeżdżamy już na pierwszy znak P-8b (strzałka kierunkowa do jazdy w lewo) ale cały czas mamy jeszcze linie przerywaną pomiędzy naszym pasem, a pasem środkowym. Czy w tym momencie można jeszcze zmienić pas na środkowy? goo.gl/maps/sucGGNnP6NE2 W rozporządzeniu o znakach drogowych, znaki P-8 mają taki opis: "jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką". Czy ten zapis trzeba interpretować także jako "zakaz zmiany pasa ruchu"?
Nie! P-8 oznacza nakaz jazdy w określonym kierunku NA SKRZYŻOWANIU! Więc zmienić pas ruchu można, póki jest jeszcze linia przerywana. Zresztą inaczej by się nie dało, nikt nie jest prorokiem i nie może wiedzieć, że ten pas będzie za kilometr przeznaczony do jazdy w danym kierunku. Kierunki są oznaczone przed skrzyżowaniem znakami poziomymi i pionowymi i wtedy dowiadujesz się, gdzie który pas prowadzi i masz odcinek linii przerywanych na to, aby zmienić nat en, który odpowiada Twoim zamiarom. Przed samy skrzyżowaniem linie zmieniają się na ciągłe, żeby był porządek na skrzyżowaniu. Proste?
Przed skrzyżowaniem tak jest, ale na skrzyżowaniu jest P-3b, które być tam musi, ze względu na ruch poprzeczny, ale jednocześnie otwiera możliwość jednostronnego przekroczenia (zmiany pasa ruchu) na krótkim odcinku przy ruchu wzdłużnym. Nie ma osobnego znaku poziomego P-3b dla ruchu poprzecznego i wzdłużnego. Oczywiście: cały czas trzeba pamiętać o osobnych sygnalizatorach dla każdego z pasów, które nie muszą pokazywać tych samych sygnałów, więc zmiana pasa ruchu może być potencjalnie niebezpieczna.
Před 6 lety
Można zmienić, dopóki jest linia przerywana.
Před 6 lety
Roman O. Przejrzałem ustawę - brak jest jednoznacznego przepisu odnośnie tego. A odnośnie sytuacji w programie - pani zmieniała pas już w miejscu gdzie jest linia ciągła.
Před 6 lety
Roman O. Odpowiedziałem - w ustawie o ruchu drogowym nie ma jednoznacznego zapisu regulującego zmianę pasa ruchu na skrzyżowaniu. Nie wierzysz to sam sobie sprawdź - użycie wyszukiwarki to nie fizyka kwantowa.
Może dlatego, że w końcu zorientowali się, że nie ma podstawy prawnej do nakładania kar za tego typu manewr, wszystko jest zgodne z przepisami. Linia P-3 nie zabrania zmiany pasa ruchu od strony przerywanej, o ile nie spowoduje to wymuszenia pierwszeństwa przy zmianie, bądź tamowania ruchu na pasie poprzedzającym. Zakładając, że ruch był otwarty światłem zielonym.
Dzięki za ten program. Ogólnie uważam, iż jazda na Grzegórzeckim i "późne pomarańczowe" to tak poważna patologia, że policja powinna regularnie łapanki organizować. Kierowcy się aż o to proszą. Jeżdżę codziennie tamtędy rowerem i nagminnie spotykam się z sytuacją, gdy światło zielone jest na przejeździe rowerowym i przejściu dla pieszych ale nie idziemy bo ciężarówka i kilka osobówek jeszcze sobie "zapomniały" i zasuwają. Strach się bać ... jak w rosji.
7:52 Zupełnie nie zgodzę się z Panem prowadzącym, Passat NIGDY* nie wpada w poślizg ha ha ha *tylko w wersji 1,9TDI, w nadwoziu kombi i z 6-cio biegową skrzynią ;-p
Te cwaniaczki zmieniające pas rozumują nieźle, sam czasem wolę jechać lewym pasem do końca i zrobić pełne koło wokół ronda żeby zdążyć na czas do odbiorcy, bo przez kretyński korek można się tam utopić czasem na prawie godzinę, a nie mam takich możliwości mając dostawę na określoną godzinę...
krzys Nie, jak nie jestem w pracy, tak jak większość uczestników ruchu na al. Powstania Warszawskiego, to jadę grzecznie z innymi w korku, a w pracy muszę sobie radzić. Niestety większość uczestników ruchu nadal nie rozumie że zawodowi kierowcy, czy to kierowca autobusu, tira, kurier, dostawca bułek czy Twojego obiadu, nie przelecą górą nad drogą żeby dotrzeć na czas. Zamiast w szczycie wsiąść w autobus, to tworzą korki, a potem dlaczego towaru w sklepie nie ma na czas, albo czemu pizza zimna...
4:10 To z tego względu? Głupio, to powiedział mundurowy . . . Z wahadłowym, to także żadna nowość. Obstawiałbym, że dzieje się tak wszędzie - gorzej/częściej niż z czerwonym na skrzyżowaniach!
To jest fajny przypadek, bo owszem strzałka jest ale przed wjechaniem na skrzyżowanie, a przecież na skrzyżowaniu można zmieniać pas ruchu. W dodatku jest tam linia przerywana od strony lewego pasa więc w sumie nie może być mowy o zignorowaniu linii ciągłej. A to, że jest to źle odbierane społecznie, cóż policja też nie ma wysokich not wśród społeczeństwa...
To jest jeszcze na zasadzie, że muszą być zachowane jeszcze 2 warunki, aby można było to zrobić prawidłowo. Oprócz tego co powyżej: jeśli ktoś zmieniłby na skrzyżowaniu pas na prowadzący w tym samym kierunku, to może to wykonać czyli np. są dwa pasy do skrętu. Dodatkowo jak zawsze w takich sytuacjach nie należy zmieniać jeśli "kończy się miejsce", a my chcielibyśmy wycwaniakować kogoś kto czeka na możliwość wjazdu/kontynuowanie jazdy.
Fajny program, ale gościa się ciężko słucha, jakby nie przeszedł mutacji :) Kurcze, no przeszkadza mi to w odbiorze. Ale będę oglądał od czasu do czasu.
Głos jaki ma taki ma. Jedni się rodzą garbaci, inni zezowaci - jakie to ma znaczenie? Ciesz się, że rozumiesz co mówi, może czegoś ciekawego się nauczysz :)
charlie belt - nie no jasne, nie każdy ma radiowy głos. Po prostu jak raz usłyszałem te ucieczki tonacji, to już nie mogę tego "odsłyszeć" ;) Ale program wartościowy, więc będę oglądał.
a tam, czcze gadanie! chamstwo wre i dla nich przepisy nic nie znaczą i mają wywalone na filmy, policję itd. reszta wg takich kierowców ma wielmożnemu warchlakowi ustąpić.
3:18 Totalnie nie rozumiem dlaczego w takiej sytuacji nie można zmienić pasa. I widzę, że nie jestem sam. Tłumaczenie policjanta, że linia przerywana jest dla innego kierunku brzmi słabo. Wiele jestrond z liniami ciągłymi z prawej i przerywanymi z lewej. wiele jest dróg z kilkoma pasami gdzie jadąc nagle okazuje się, że nasz pasy robi się do skrętu np w prawo - wtedy jest linia przerywana i zmieniam pas na jazdę na wprost. Też powinien za to dostać mandat... Zgadza się, że ludzie nie szanują się i wpychają ale moim zdaniem ten manewr z grubsza był wykonany zgodnie z przepisami: sygnalizowany i na lini przerywanej. Wykroczeniem może byc ewtualnie zajechanie drogi bo samochód za nim musiał hamować. Proszę o wyjaśnienie i rozjaśnienie.
Tu się z Tobą całkowicie zgadzam - cwaniactwo w 100%. Ale policjant twierdzi, że tam nie można zmieniać pasa. Czy jeżeli nie będzie wokół żadnego samochodu to ten manewr również będzie niedozwoly? Tak wynika z filmu i tego nie rozumiem.
Před 6 lety+4
To tak wygląda, bo nie ma innego sposobu na oznaczenie założonego przebiegu pasów. Gdyby tam była linia ciągła to ci jadący z "lewej" strony nie mogliby kontynuować jazdy.
Ja bym się na miejscu policjanta powołał na sygnalizację świetlną, która jest osobna dla każdego z pasów i nikt nie gwarantuje, że gdy na pasie do skrętu w lewo jest zielony sygnał, to pas do jazdy prosto nie ma czerwonego sygnału.
W tym wypadku z pasa do jazdy w lewo nie wolno pojechać prosto (linia ciągła) - oto cała filozofia (linia przerywana jest dla tych co jadą z Alei pokoju. Podobne cwaniactwo widuję czasem na Rondzie Ofiar Katynia, kiedy z pasa do jazdy prosto w kierunku Pasternika, co po niektórzy jadą w lewo (kierunek na Armii Krajowej) wyprzedzając w niedozwolony sposób autobus lub duży pojazd ciężarowy. Czy to jest fair ? Czy to jest bezpieczne ? Czy to jest mądre ? Moim zdaniem Nie.
No można właśnie! A to, że ta przerywana dotyczy ruchu poprzecznego - a kto ma o tym wiedzieć co autor linii miał na myśli?! I gadka miśka, czy zastanawiał się pan nad tym czy tamtym - droga ma być tak oznaczona, by właśnie się nie zastanawiać! Niech misiek znajdzie mi przepis, że mam się nad tym zastanawiać. To ma być zero-jedynkowe! A nie misiek sobie interpretuje to po swojemu, a kierowca po swojemu! Mandat się tutaj nie należy, a sprawa powinna trafić do sądu, jeżeli misiek się upiera.
Nie potrafię zrozumieć dlaczego zabronione jest zmienianie tego pasa na pas środkowy, skoro znajduje się tam linia przerywana. Nie obchodzi mnie powód, z jakiego ona tam jest i policji też nie powinno to obchodzić. Na ten moment sprawa dla mnie wygląda tak - strzałka kieruje pas lewy do jazdy w lewo - w momencie pojawienia się linii przerywanej pas można zmienić (tak jak można to przed skrzyżowaniem, bo zmiana pasa ruchu na skrzyżowaniu z sygnalizacją jest dozwolona tak jak poza nim) - mandat jest wypisywany za cwaniactwo, a nie za wykroczenie bo jeśli ta zmiana byłaby sygnalizowana, to jest ona dozwolona. Czyż nie? Strzałka p8 mówi o tym, gdzie mamy pojechać będąc na danym pasie, nie mówi o zakazie jego zmiany.
Dla mnie także mandat typowo za cwaniactwo generalnie niesłusznie nałożony. Na skrzyżowaniach kierowanych można zmieniać pas ruchu nawet zmieniając swój kierunek jazdy. Oczywiście musi być linia przerywana. Dobrym przykładem są chociaż ronda „turbinowe” które wymuszają takie zachowanie bo w innym przypadku nie moglibyśmy jechać „dalej” po rondzie bo pasy prowadzą do wyjazdu. Zreszta pan Dworak sam tak ostatnio robił w jednym ze swoich odcinków 698.
(Strzałki) oznaczają, że jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką; - Rozporządzenie (...) w sprawie znaków i sygnałów drogowych. No ale można ten pas zmienić. Bo jeśli nie, to zakaz jego zmiany obowiązuje już tutaj - goo.gl/maps/uyNLGFrDCHN2. Czyż nie?
Linia jednostronnie przekraczalna P-3 jak najbardziej pozwala na zmianę pasa ruchu od strony przerywanej (zabrania tylko przekraczania od strony linii ciągłej), P-8 mówi tylko gdzie wolno pojechać z danego pasa, ALE tam jest sygnalizacja świetlna: osobny sygnalizator dla każdego pasa ruchu - mając zielony sygnał na lewym pasie niekoniecznie mamy ten sygnał do jazdy na wprost, co może być "delikatnie" niebezpieczne. Bez działającej sygnalizacji nie przyjąłbym mandatu: ani P-3, ani P-8 nie zakazują zmiany pasa na skrzyżowaniu.
Otóż to, jeśli było zielone i nie wymusza się pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu, ani nie tamuje ruchu przed jego zmianą na danym pasie, to można go zmienić od strony linii przerywanej P-3. Więc pół odcinka można włożyć między bajki.
3:30 "W każdą stronę z każdego pasa" - to jest linia jednostronnie przerywana, czyli można ją przekroczyć tylko z jednej strony, a z drugiej nie. Więc z lewego pasa na prawy można zmienić pas ruchu, a z prawego na lewy już nie. Od kiedy to na rondzie nie można zmienić pasa ruchu, jeśli nie ma linii ciągłej ? - Tak właściwie to nie wiem za co niektórzy dostali mandat, bo w przepisach nic takiego nie ma, co by zabraniało zmianę pasa ruchu (może jedynie za brak kierunkowskazu). Policjant wymyślił sobie śpiewkę, że ta linia jest dla ruchu poprzecznego, ale w przepisach nic takiego nie ma, jest to linia P-3, czyli jednostronnie przekraczalna, więc pas ruchu wolno zmienić i tyle. Z resztą nie tylko na rondach stosuje się tego typu oznakowanie i w takich miejscach pas z jednej strony można zmienić, a nie ma żadnego ruchu poprzecznego. Znak P-8b (strzałka w lewo) mówi o tym, że należy jechać w lewo, jeśli wjeżdżam na pas, który jest kontynuacją tego pasa ruchu, to wtedy jadę w lewo, ale ponieważ na rondzie mogę od tej strony zmienić pas na inny prawy, to po zmianie pasa można jechać prosto i wszystko jest zgodnie z przepisami. I gdzie tu Pan Dworak widzi "nieprawidłową jazdę po rondzie" ? - Domyślne kierunki są wyznaczone bez zmiany pasa, a zmiana jest także możliwa, znów dał Pan plamę.
7:52 Zupełnie nie zgodzę się z Panem prowadzącym, Passat NIGDY* nie wpada w poślizg ha ha ha *tylko w wersji 1,9TDI, w nadwoziu kombi i z 6-cio biegową skrzynią ;-p
Ten Pan Policjant to moj faworyt. Najlepszy, potrafi zgasić największego cwaniaka. Uwielbiamy ten program. Tym co łamią te przepisy zwlasza świadomie od razu powinni zabierać prawko,bo najwyraźniej znaleźli je w czpisach i im nie zależy. Pozdrawiam Pana Marka i dziekuje za ten program!
Naprawdę sie nie da znaleźć prawka w czipsach? Nie wiedziałam. To nie jesy frazes tylko metafora tego,ze niektórzy jeżdżą tak jakby nigdy nie zadawali egzaminu i wg sie nie uczyli przepisów ruchu drogowego. Abstrahując to nie jest przedmiotem tego komentarza.
Poza jednym drobnym szczegółem, że wszystko co było powiedziane w tym odcinku apropos ronda było źle. Fakt jeśli ktoś nie zna przepisów, to ktoś dobrze ubrany z poważną miną, jest w stanie komuś kto nie zna przepisów wmówić wszystko.
Uwielbiam tego policjanta - oaza cierpliwości i kultury. Jest na mojej liście ludzi do uściskania - niech go tylko spotkam. :)
poprosisz go o autograf i maksymalny wymiar kary? :)
Mam nadzieję spotkać go w okolicznościach, w których zatrzymam się dobrowolnie. :)
Lepiej go nie spotkać ;)
Wydaje się sympatycznym człowiekiem, ale nie ogarnia, niestety...
5:00 szanowna pani zatrzymały ruch na lewym pasie wciska sie w msc. nie dozwolonym i je szcze ma odwage pouczać czy uświadamiac policjanta , ze dobrze zrobiła, m a s a k r a !!!!
Tomdzik007 blokuje caly pas lewy. Zupełnie nie logiczne to co mówi są pasy i znaki logiczne.
6:00 Pani ma poczucie krzywdy?! :OOO Rączki opadają... Wiele razy widuję jak przez takich kierowców-wskakiwaczy NAGLE i NIEOCZEKIWANIE brakuje miejsca na opuszczenie skrzyżowania dla tych, którzy jadą legalnie. Tępić ich jak stonkę!
Serce rośnie jak się widzi tego przemiłego policjanta sypiącego mandaty tym cwaniakom cebulakom januszom drogowym
Szkoda tylko, że niezgodnie z prawem :)
charlie belt niezgodnie z prawem to ci państwo jezdzacy na wprost z pasa przeznonego do jazdy w lewo otrzymali pozytywny wynik egzaminu na pj :)
A co to znaczy jazda w lewo?
@@privmrw5001 Niestety powinieneś oddać prawo jazdy, bo przedmówca ma rację, że to było niezgodnie z prawem. Cwaniactwo to jedno, ale akurat nie doszło tu do złamania przepisów, oprócz nie zasygnalizowania kierunkowskazem. Więc kara, ale zupełnie z innych paragrafów niż to co było powiedziane.
Tam jest ciągły tego typu problem. 80% Aut gdy jest korek na rondzie zmieniają pas z lewego na środkowy.
6:35 aż ręce opadają
Z tym przejazdem na czerwonym to jest notoryczny występek. We mnie kierowca przyjeżdżający na takim świetle skasował auto, a mój pojazd zatrzymał się na słupie z sygnalizacją świetlną.
Nie widzę innego rozwiązania. Mandaty w górę. Powtorne cwaniactwo jeździ po naszych drogach. Tłumaczenie tej pani jest żenujące. Ja też często tam stoję i wiem że mógłbym tak zrobić jak ona, ale czekam cierpliwie jak większość.
Nie prościej akcyzę na paliwa? Po co to się z mandatami tyle męczyć?! :)
Tylko niestety w tamtym miejscu nie ma żadnej podstawy prawnej, żeby za to karać. Linia P-3 od lewej strony dopuszcza zmianę pasa ruchu. Co może zabraniać takiego manewru - wymuszenie pierwszeństwa podczas zmiany pasa, lub tamowanie ruchu przed jego zmianą i tylko to. Generalnie w tym odcinku wszystko apropos ronda, było powiedziane źle.
Apropos końcówki odcinka, "ZNAK NAKAZ SKRĘTU W PRAWO ZA ZNAKIEM" kogo obowiązywał?
Zdarza mi się tak pojechać jak kierowcy z początku filmu ale staram się zmienić pas przed ciągłą. Niektórzy z tych kierowców mogą zwyczajnie pomylić drogi (np dawno nie byli w konkretnym miejscu) i próbują się dołączyć bo ich GPS źle poprowadził. Mi tak się ostatnio zdarzyło 2 razy we Wrocławiu no i wyszło głupio - ale na usprawiedliwienie powiem że miałem duży problem z rozczytaniem pasów (znaki w drzewach itd) ;)
Lekceważenie strzałek poziomych P-8 jest nagminne. Na skrzyżowaniu Dietla i Starowiślnej goo.gl/maps/B7iwqZT5TT52 samochody skręcają z Dietla w Starowiślną w prawo z pasa na wprost. I stoi tak np. 5 samochodów na środkowym pasie na wprost z włączonym kierunkowskazem w prawo, a następnie wpychają się przed pojazdy jadące prawidłowo. Po co włączać kierunkowskaz gdy popełnia się większe wykroczenie? (pytanie retoryczne)
Im więcej czytam komentarzy tym bardziej boje się głupich kierowców którzy piszą głupoty i szczerze wierzą ze maja racje !!
Roman O. Nie mam problemu ze skręcaniem z pasa do skrętu a jechania na wprost z pasa na wprost... nie szukam również wytłumaczenia cwaniactwa które jest plagą w większych miastach - nazywam je po imieniu - cwaniactwem!
Pokaż to mi w której minucie filmu pada takie stwierdzenie? :) Bo ja słyszę, że za zmianę kierunku jazdy, co nie miało miejsca i przekroczenie linii przerywanej przeznaczonej dla ruchu poprzecznego, co nie istnieje w polskim prawie. Ale - masz rację! Gdyby Twojego argumentu użył misiek to ok, ale nie wobec wszystkich, a wobec tych, którzy zmusili do hamowania, czyli do zapalenia się świateł "stop" w samochodzie z tyłu. Tu pełna zgoda. A tak? No co to za argumentacja misiaczka? I do tego "ja pani nie mówię, że pani się wepchała", a samochód z tyłu hamuje, co widać na filmie. No naprawdę? Ten misiek miał chyba gorszy dzień. Może z komendantem z antyterrorystycznej świętował i razem przez okno wypadli, bo tak samo p**** farmazony.... :)
Moze odcinek o strefach ruchu? I zakazaz obowiazujacych w nich np zastawianie/utrudnianie wjazdu do garazy
Zróbcie program zakaz parkowania pojazdów na chodnikach i z czego wynika. Kiedy i gdzie znak zakaz a kiedy z innych przepisów jest zakaz
Przydałby się też program, jak się zachować na rondzie, gdy korek uniemożliwia jego opuszczenie.
Ostatnio widziałem jak 7 pojazdów zablokowało rondo, chociaż widzieli że zaraz za zjazdem do skrętu w 3 zjazd (wszyscy robili objazd miejsca wypadku przez sąsiednią miejscowość) stoją pojazdy i nie można zjechać. Inne pojazdy, co chciały wjechać od lewej i pojechać innym zjazdem niż ich pierwszy, nie miały nawet możliwości przejechania przez rondo.
Czy kierowcy nie wiedzą, jak się zachować, gdy nie mogą opuścić skrzyżowania?
Też przyda się to
Pan 1m 20s tylko nie użył kierunkowskazu. I taki mandat?
Pytanie czy na pewno ten na końcu meleks czy jak to tam się zwie wjechał na czerwony świetle? zielone dla prowadzącego zapala się dopiero w tedy jak ten meleks jest na środku skrzyżowania
Czas: 7.00. Kierowca / kierowcy jadą przy czerwonym na zwężenie. Czy ja będąc z przeciwnej strony i mając zielone, mogę wjechać, tym samym blokując będących na tym zwężeniu? Jak wjadę i zablokuję przejazd, to kto wtedy powinien ustąpić? Chyba, że jest podobna reguła do tego, że nie wjeżdżam na skrzyżowanie, jeżeli nie mogę z niego zjechać.
Z jednej strony jest taka regula. Z drugiej strony te swiatla zwykle sa tak z synchronizowane, zeby zielone wlaczylo sie dopiero gdy ostatni samochod osobowy (ktory wjechal LEGALNIE) poruszajacy sie z maksymalna dopuszczalna predkoscia powinien zjechac zanim sie to zielone wlaczy.
Co do sytuacji z filmu to akurat tutaj gdybys tak wjechal to osobami popelniajacymi wykroczenie (a co za tym idzie powodujacymi ta blokade) sa kierowcy tych pospieszno-uprzywilejowanych (w ich mniemaniu).
Ty, bo nie możesz wjechać za zielone jeżeli nie masz pustej drogi. Nie możesz też wjechać na skrzyżowanie na zielonym jeżeli je zablokujesz. Nie możesz też wjechać na zielone i celowo rozjechać gościa, który wszedł na czerwonym.
W tej konkretnej sytuacji TO KIEROWCA CFANIAK powinien spieprzać do tyłu.
Owszem, na skrzyżowaniu jeśli nie ma możliwości jazdy do przodu mimo że zielone to się nie jedzie.
Jednakże gdy jest taka zwężka to kierowca wymuszający pierwszeństwo powinien spieprzać na bok i ustąpić prawidłowo jadącym pojazdom.
5:00 "Ale to chyba zdajecie państwo sprawę z czego to wynika?" - Z tego iż mandaty są za niskie :/ Powinny być przynajmniej x10 większe :P
Mandaty pieniężne mogą zostać to punktacja karna powinna się zmienić. Wprowadzić system w którym najcięższe wykroczenia to 10 pkt., lżejsze 5 pkt., a najlżejsze 1 pkt.
Po zdobyciu 16 ptk. nowe kursy i egzamin z Prawa Jazdy.
Przy takim systemie wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych i równocześnie na skrzyżowaniu oznaczałoby utratę Prawa Jazdy.
Wyższe daniny Wam się marzą? Mało to państwo zabiera? Jedynie 60%! 70% chcecie oddawać?! A może zamiast kar i zastraszania warto pomyśleć nad edukacją? Taką prawdziwą? Uczyć prawidłowego zachowania na drodze, stawiać na jakość kształcenia młodych kierowców, a nie ściąganie kasy? Ile mają rocznie z mandatów? Ile z tego wydali na poprawę bezpieczeństwa? Na jakieś kampanie medialne?
charlie belt Tak, edukacja jest ważna, ale niektórzy nie chcą jeździć zgodnie z przepisami.
Wystarczy popatrzeć na komentarze na tym kanale, jest grupa osób, które interpretują przepisy na własny sposób.
Oni, mimo, że oglądają kanał edukacyjny niczego się nie uczą. Dlatego waże jest zaostrzenie taryfikatora wykroczeń drogowych, ale w punktacji karnej, a nie w wysokości mandatów pieniężnych.
Panie Dworak. W Krakowie nie melexy a TAXÓWKARZE jeżdżą jak nienormalni. Nie ważne czy z ludźmi czy bez, wyprzedzanie na pasach to standard u połowy z nich. Może zróbmy w końcu o tym odcinek?
Mandaty są zdecydowanie za niskie. Jakby dostał 2000 zł to by następnym razem pomyślał czy się opłaca. Oczywiście dotyczy to też innych wykroczeń.
to też nie rozwiąże problemu , bo przeciętnie zarabiającego Polaka być może zaboli taki mandat, ale człowieka zamożnego nie zmusi taki mandat do większej refleksji... chyba że byśmy poszli w tą stronę moto.wp.pl/270-tys-zl-za-przekroczenie-predkosci-o-21-kmh-tak-sie-karze-w-finlandii-6262649805837953a
Dlatego powinny mandaty być od zarobków,.
Mnie chodzi o ogólne podniesienie mandatów. Wiadomo, że przykładowo mnie by zabolał mandat 2000 zł, a taki nowobogacki tego nie odczuje, więc takie rozwiązanie jest lepsze do tego można dodać jeszcze prace społeczne. Zauważyłem, że im bardziej wypasiona fura tym bardziej prymitywny kierowca...
+Artur G
Zdajesz sobie sprawę, że u nas sporo bogatych kombinatorów nic nie ma: wszystko jest na żonę? Wedle takich kryteriów taki cwaniaczek nic by nie płacił (albo płacił tylko minimalną stawkę), bo oficjalnie jest bezrobotnym. Rolę odstraszającą powinny pełnić punkty karne: tylko u nas nie ma rozróżnienia między zdrapaniem lakieru z powodu nie zaciągniętego hamulca pomocniczego, a zablokowaniem autostrady, bo kierowca "położył" w poprzek ciężarówkę pełną drobiu - w obu przypadkach dostajesz 6 punktów (byleby nikt nie był ranny). Więc osoba, która cztery razy do roku rozwala innym auto nadal może jeździć.
Po pierwsze: policja realnie PATROLUJĄCA ulice (w szczególności miejsca niebezpieczne), a nie czająca się na wyjeździe (wiem, że to pierwsze jest droższe i bardziej męczące).
Po drugie zwiększone: kary w punktach za groźniejsze wykroczenia.
Po trzecie: stawki za ubezpieczenie powiązane z punktami karnymi (jak w USA).
Po czwarte: za szczególnie niebezpieczne zachowania (wyprzedzanie z wymuszeniem na pojeździe jadącym z naprzeciwka, jazda pod prąd na autostradzie, jazda autostradą na zderzaku) powinno być orzeczone natychmiastowe zatrzymanie uprawnień na kilka miesięcy.
Taki terror (oraz dużo lepszy system kształcenia kierowców) w Niemczech spowodował, że na łebka mają dwa razy mniej ofiar w ludziach.
Piotr Pilinko Jak najbardziej się zgadzam z twoimi propozycjami. Punktów karnych nie likwidował bym. A te bogate cwaniaczki niech kombinują. I tak te minimalne dla bezrobotnych były by i tak wyższe od obecnych. Nie wiem tylko jak by miały wyglądać zmiany w kursach.
I dlatego ja czekam aż owi "złoczyńcy drogowi" sami się nawzajem powybijają z dróg, a na drogach zostaną tylko ci szanujący się nawzajem kierowcy.
8:01 min... Nie ma to jak tory pod asfaltem bo majxhrowski ustawil przetarg na bubel i nikt nie pilnowal... Jak remontowali...
Wyobraźmy sobie dojazd do ronda Grzegórzeckiego od strony ronda Mogilskiego. W odległości 120 m od wjazdu na rondo Grzegórzeckie, jadąc skrajnie lewym pasem, najeżdżamy już na pierwszy znak P-8b (strzałka kierunkowa do jazdy w lewo) ale cały czas mamy jeszcze linie przerywaną pomiędzy naszym pasem, a pasem środkowym. Czy w tym momencie można jeszcze zmienić pas na środkowy?
goo.gl/maps/sucGGNnP6NE2
W rozporządzeniu o znakach drogowych, znaki P-8 mają taki opis: "jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką".
Czy ten zapis trzeba interpretować także jako "zakaz zmiany pasa ruchu"?
Nie! P-8 oznacza nakaz jazdy w określonym kierunku NA SKRZYŻOWANIU! Więc zmienić pas ruchu można, póki jest jeszcze linia przerywana. Zresztą inaczej by się nie dało, nikt nie jest prorokiem i nie może wiedzieć, że ten pas będzie za kilometr przeznaczony do jazdy w danym kierunku. Kierunki są oznaczone przed skrzyżowaniem znakami poziomymi i pionowymi i wtedy dowiadujesz się, gdzie który pas prowadzi i masz odcinek linii przerywanych na to, aby zmienić nat en, który odpowiada Twoim zamiarom. Przed samy skrzyżowaniem linie zmieniają się na ciągłe, żeby był porządek na skrzyżowaniu. Proste?
Przed skrzyżowaniem tak jest, ale na skrzyżowaniu jest P-3b, które być tam musi, ze względu na ruch poprzeczny, ale jednocześnie otwiera możliwość jednostronnego przekroczenia (zmiany pasa ruchu) na krótkim odcinku przy ruchu wzdłużnym. Nie ma osobnego znaku poziomego P-3b dla ruchu poprzecznego i wzdłużnego.
Oczywiście: cały czas trzeba pamiętać o osobnych sygnalizatorach dla każdego z pasów, które nie muszą pokazywać tych samych sygnałów, więc zmiana pasa ruchu może być potencjalnie niebezpieczna.
Można zmienić, dopóki jest linia przerywana.
Roman O. Przejrzałem ustawę - brak jest jednoznacznego przepisu odnośnie tego. A odnośnie sytuacji w programie - pani zmieniała pas już w miejscu gdzie jest linia ciągła.
Roman O. Odpowiedziałem - w ustawie o ruchu drogowym nie ma jednoznacznego zapisu regulującego zmianę pasa ruchu na skrzyżowaniu. Nie wierzysz to sam sobie sprawdź - użycie wyszukiwarki to nie fizyka kwantowa.
Ja tam do melexów nic nie mam. Jeżdżą powoli, spokojnie. Jak wszędzie są czarne owce.
Jak słyszę teksty o tym, że "GPS" mi pokazuje, to już wiem trzeba prawo jazdy zabrać
Codziennosc z cwaniakami... Tylko 2 razy policja tam łapała przez 10lat
Może dlatego, że w końcu zorientowali się, że nie ma podstawy prawnej do nakładania kar za tego typu manewr, wszystko jest zgodne z przepisami. Linia P-3 nie zabrania zmiany pasa ruchu od strony przerywanej, o ile nie spowoduje to wymuszenia pierwszeństwa przy zmianie, bądź tamowania ruchu na pasie poprzedzającym. Zakładając, że ruch był otwarty światłem zielonym.
Dzięki za ten program. Ogólnie uważam, iż jazda na Grzegórzeckim i "późne pomarańczowe" to tak poważna patologia, że policja powinna regularnie łapanki organizować. Kierowcy się aż o to proszą. Jeżdżę codziennie tamtędy rowerem i nagminnie spotykam się z sytuacją, gdy światło zielone jest na przejeździe rowerowym i przejściu dla pieszych ale nie idziemy bo ciężarówka i kilka osobówek jeszcze sobie "zapomniały" i zasuwają. Strach się bać ... jak w rosji.
Tylko napomknę, że nie ma światła pomarańczowego. Jest żółte.
rcz hmm... Z tego co zaobserwowałem na rondzie grzegórzeckim mamy: zielone, żółte i pomarańczowe ;)
Kto im dał prawo jazdy
7:52 Zupełnie nie zgodzę się z Panem prowadzącym, Passat NIGDY* nie wpada w poślizg ha ha ha
*tylko w wersji 1,9TDI, w nadwoziu kombi i z 6-cio biegową skrzynią ;-p
Te cwaniaczki zmieniające pas rozumują nieźle, sam czasem wolę jechać lewym pasem do końca i zrobić pełne koło wokół ronda żeby zdążyć na czas do odbiorcy, bo przez kretyński korek można się tam utopić czasem na prawie godzinę, a nie mam takich możliwości mając dostawę na określoną godzinę...
A czym się różni Twój pośpiech od pośpiechu innych na drodze ?
Np tym, że jeśli się spóźnię do klienta to nie zarobię?
Wojtek9734 czyli Ty nie zarobisz więcej niż ja który się spóźnię do klienta ? Czyli resztę ludzi masz w tyłku bo tylko Twój czas jest ważny ...
krzys Nie, jak nie jestem w pracy, tak jak większość uczestników ruchu na al. Powstania Warszawskiego, to jadę grzecznie z innymi w korku, a w pracy muszę sobie radzić. Niestety większość uczestników ruchu nadal nie rozumie że zawodowi kierowcy, czy to kierowca autobusu, tira, kurier, dostawca bułek czy Twojego obiadu, nie przelecą górą nad drogą żeby dotrzeć na czas. Zamiast w szczycie wsiąść w autobus, to tworzą korki, a potem dlaczego towaru w sklepie nie ma na czas, albo czemu pizza zimna...
To Twój problem. Zmień pracę, jeśli musisz cwaniaczyć i łamać przepisy.
A się Pan Marek odstrzelił. Czuję się jak gdybym był z Pan Markiem w sadzie na aperitif przed obiadem weselnym.
4:10 To z tego względu? Głupio, to powiedział mundurowy . . .
Z wahadłowym, to także żadna nowość. Obstawiałbym, że dzieje się tak wszędzie - gorzej/częściej niż z czerwonym na skrzyżowaniach!
To jest fajny przypadek, bo owszem strzałka jest ale przed wjechaniem na skrzyżowanie, a przecież na skrzyżowaniu można zmieniać pas ruchu. W dodatku jest tam linia przerywana od strony lewego pasa więc w sumie nie może być mowy o zignorowaniu linii ciągłej. A to, że jest to źle odbierane społecznie, cóż policja też nie ma wysokich not wśród społeczeństwa...
To jest jeszcze na zasadzie, że muszą być zachowane jeszcze 2 warunki, aby można było to zrobić prawidłowo. Oprócz tego co powyżej: jeśli ktoś zmieniłby na skrzyżowaniu pas na prowadzący w tym samym kierunku, to może to wykonać czyli np. są dwa pasy do skrętu. Dodatkowo jak zawsze w takich sytuacjach nie należy zmieniać jeśli "kończy się miejsce", a my chcielibyśmy wycwaniakować kogoś kto czeka na możliwość wjazdu/kontynuowanie jazdy.
Fajny program, ale gościa się ciężko słucha, jakby nie przeszedł mutacji :) Kurcze, no przeszkadza mi to w odbiorze. Ale będę oglądał od czasu do czasu.
łaskawca
Jopek Kier nom :)
Piszczy jak dziewczynka
Głos jaki ma taki ma. Jedni się rodzą garbaci, inni zezowaci - jakie to ma znaczenie? Ciesz się, że rozumiesz co mówi, może czegoś ciekawego się nauczysz :)
charlie belt - nie no jasne, nie każdy ma radiowy głos. Po prostu jak raz usłyszałem te ucieczki tonacji, to już nie mogę tego "odsłyszeć" ;) Ale program wartościowy, więc będę oglądał.
Z całym szacunkiem: Można ale nie wolno. :)
Haha! No właśnie!
wydłuzmy linie ciągłą prawie pod same rondo mogilskie i przesuńmy tam naki f10
a tam, czcze gadanie! chamstwo wre i dla nich przepisy nic nie znaczą i mają wywalone na filmy, policję itd. reszta wg takich kierowców ma wielmożnemu warchlakowi ustąpić.
9:50 nakaz jazdy w prawo, a Dworak jedzie prosto?
Pytanie co jest na tabliczce pod nakazem :)
Czy mi się wydaje, czy melex z końca filmu nie posiada tablic rejestracyjnych? Tylko pojazdy z tablicami mogą poruszać się po drogach publicznych.
Nie tylko. Pojazdy wolnobieżne, rowery itp nie potrzebują tablic.
Faktycznie, dzięki :).
Wszystkie pojazdy poza rowerem na drodze publicznej muszą mieć tablice rejestracyjne.
Żenujące tłumaczenia lepsze od żenujących kabaretów.
3:18 Totalnie nie rozumiem dlaczego w takiej sytuacji nie można zmienić pasa. I widzę, że nie jestem sam. Tłumaczenie policjanta, że linia przerywana jest dla innego kierunku brzmi słabo. Wiele jestrond z liniami ciągłymi z prawej i przerywanymi z lewej. wiele jest dróg z kilkoma pasami gdzie jadąc nagle okazuje się, że nasz pasy robi się do skrętu np w prawo - wtedy jest linia przerywana i zmieniam pas na jazdę na wprost. Też powinien za to dostać mandat... Zgadza się, że ludzie nie szanują się i wpychają ale moim zdaniem ten manewr z grubsza był wykonany zgodnie z przepisami: sygnalizowany i na lini przerywanej. Wykroczeniem może byc ewtualnie zajechanie drogi bo samochód za nim musiał hamować. Proszę o wyjaśnienie i rozjaśnienie.
Tu się z Tobą całkowicie zgadzam - cwaniactwo w 100%. Ale policjant twierdzi, że tam nie można zmieniać pasa. Czy jeżeli nie będzie wokół żadnego samochodu to ten manewr również będzie niedozwoly? Tak wynika z filmu i tego nie rozumiem.
To tak wygląda, bo nie ma innego sposobu na oznaczenie założonego przebiegu pasów. Gdyby tam była linia ciągła to ci jadący z "lewej" strony nie mogliby kontynuować jazdy.
Ja bym się na miejscu policjanta powołał na sygnalizację świetlną, która jest osobna dla każdego z pasów i nikt nie gwarantuje, że gdy na pasie do skrętu w lewo jest zielony sygnał, to pas do jazdy prosto nie ma czerwonego sygnału.
W tym wypadku z pasa do jazdy w lewo nie wolno pojechać prosto (linia ciągła) - oto cała filozofia (linia przerywana jest dla tych co jadą z Alei pokoju. Podobne cwaniactwo widuję czasem na Rondzie Ofiar Katynia, kiedy z pasa do jazdy prosto w kierunku Pasternika, co po niektórzy jadą w lewo (kierunek na Armii Krajowej) wyprzedzając w niedozwolony sposób autobus lub duży pojazd ciężarowy.
Czy to jest fair ?
Czy to jest bezpieczne ?
Czy to jest mądre ?
Moim zdaniem Nie.
No można właśnie! A to, że ta przerywana dotyczy ruchu poprzecznego - a kto ma o tym wiedzieć co autor linii miał na myśli?! I gadka miśka, czy zastanawiał się pan nad tym czy tamtym - droga ma być tak oznaczona, by właśnie się nie zastanawiać! Niech misiek znajdzie mi przepis, że mam się nad tym zastanawiać. To ma być zero-jedynkowe! A nie misiek sobie interpretuje to po swojemu, a kierowca po swojemu! Mandat się tutaj nie należy, a sprawa powinna trafić do sądu, jeżeli misiek się upiera.
3:32 trochę kontrowersyjna sprawa
Nie potrafię zrozumieć dlaczego zabronione jest zmienianie tego pasa na pas środkowy, skoro znajduje się tam linia przerywana. Nie obchodzi mnie powód, z jakiego ona tam jest i policji też nie powinno to obchodzić.
Na ten moment sprawa dla mnie wygląda tak - strzałka kieruje pas lewy do jazdy w lewo - w momencie pojawienia się linii przerywanej pas można zmienić (tak jak można to przed skrzyżowaniem, bo zmiana pasa ruchu na skrzyżowaniu z sygnalizacją jest dozwolona tak jak poza nim) - mandat jest wypisywany za cwaniactwo, a nie za wykroczenie bo jeśli ta zmiana byłaby sygnalizowana, to jest ona dozwolona. Czyż nie?
Strzałka p8 mówi o tym, gdzie mamy pojechać będąc na danym pasie, nie mówi o zakazie jego zmiany.
Dla mnie także mandat typowo za cwaniactwo generalnie niesłusznie nałożony. Na skrzyżowaniach kierowanych można zmieniać pas ruchu nawet zmieniając swój kierunek jazdy. Oczywiście musi być linia przerywana. Dobrym przykładem są chociaż ronda „turbinowe” które wymuszają takie zachowanie bo w innym przypadku nie moglibyśmy jechać „dalej” po rondzie bo pasy prowadzą do wyjazdu. Zreszta pan Dworak sam tak ostatnio robił w jednym ze swoich odcinków 698.
(Strzałki) oznaczają, że jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką; - Rozporządzenie (...) w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
No ale można ten pas zmienić. Bo jeśli nie, to zakaz jego zmiany obowiązuje już tutaj - goo.gl/maps/uyNLGFrDCHN2. Czyż nie?
Linia jednostronnie przekraczalna P-3 jak najbardziej pozwala na zmianę pasa ruchu od strony przerywanej (zabrania tylko przekraczania od strony linii ciągłej), P-8 mówi tylko gdzie wolno pojechać z danego pasa, ALE tam jest sygnalizacja świetlna: osobny sygnalizator dla każdego pasa ruchu - mając zielony sygnał na lewym pasie niekoniecznie mamy ten sygnał do jazdy na wprost, co może być "delikatnie" niebezpieczne.
Bez działającej sygnalizacji nie przyjąłbym mandatu: ani P-3, ani P-8 nie zakazują zmiany pasa na skrzyżowaniu.
Otóż to, jeśli było zielone i nie wymusza się pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu, ani nie tamuje ruchu przed jego zmianą na danym pasie, to można go zmienić od strony linii przerywanej P-3. Więc pół odcinka można włożyć między bajki.
Melexy powinny jezdzic sciezkami rowerowymi bo tamuja ruch i stwarzaja zagrozenie!!!!!! poza tym nie placa podatkow w paliwie won z drogi!!!!
omgoat Tesla i elektryczne pojazdy nie płacą podatków. Won z drogi
3:30 "W każdą stronę z każdego pasa" - to jest linia jednostronnie przerywana, czyli można ją przekroczyć tylko z jednej strony, a z drugiej nie. Więc z lewego pasa na prawy można zmienić pas ruchu, a z prawego na lewy już nie. Od kiedy to na rondzie nie można zmienić pasa ruchu, jeśli nie ma linii ciągłej ? - Tak właściwie to nie wiem za co niektórzy dostali mandat, bo w przepisach nic takiego nie ma, co by zabraniało zmianę pasa ruchu (może jedynie za brak kierunkowskazu).
Policjant wymyślił sobie śpiewkę, że ta linia jest dla ruchu poprzecznego, ale w przepisach nic takiego nie ma, jest to linia P-3, czyli jednostronnie przekraczalna, więc pas ruchu wolno zmienić i tyle. Z resztą nie tylko na rondach stosuje się tego typu oznakowanie i w takich miejscach pas z jednej strony można zmienić, a nie ma żadnego ruchu poprzecznego. Znak P-8b (strzałka w lewo) mówi o tym, że należy jechać w lewo, jeśli wjeżdżam na pas, który jest kontynuacją tego pasa ruchu, to wtedy jadę w lewo, ale ponieważ na rondzie mogę od tej strony zmienić pas na inny prawy, to po zmianie pasa można jechać prosto i wszystko jest zgodnie z przepisami. I gdzie tu Pan Dworak widzi "nieprawidłową jazdę po rondzie" ? - Domyślne kierunki są wyznaczone bez zmiany pasa, a zmiana jest także możliwa, znów dał Pan plamę.
7:52 Zupełnie nie zgodzę się z Panem prowadzącym, Passat NIGDY* nie wpada w poślizg ha ha ha
*tylko w wersji 1,9TDI, w nadwoziu kombi i z 6-cio biegową skrzynią ;-p
Przecież niemieckie samochody są niezniszczalne :DDD