Opony wielosezonowe Continental AllSeasonContact2 test polski - część 2: zima
Vložit
- čas přidán 9. 01. 2024
- Samochód łączy się z podłożem za pośrednictwem czterech „placków” o powierzchni dużej pocztówki każdy. Biorąc pod uwagę, że te cztery odciski mają nas utrzymać na szosie, w zakręcie i hamowaniu, zapewnić nam bezpieczeństwo, ich znaczenie trudno przecenić. Ale… Wiadomo, że guma się nie lubi ze skokami temperatur oraz różnicami podłoża. Właśnie dlatego idea opony całorocznej (wielosezonowej) zawsze natrafiała na ogromne trudności. Ale producenci opon nie ustają w wysiłkach i dzięki temu możemy dziś razem sprawdzić jakość wielosezonowych opon jednego z najlepszych producentów, Continental AllSeasonContact2. Tym razem w warunkach paskudnie zimowych.
Do obejrzenia kompletnych sesji zdjęciowych zapraszam na swoją stronę: pertyn.com
/ pertynmaciejpertynski
/ pertyn
Kontakt: zapytajpertyna@pertyn.com - Auta a dopravní prostředky
Mieszkam na Pogórzu. Od 6 lat używam opon wielosezonowych trzy zimy plus lato i do wymiany. Ostatnie to Goodyear. Codziennie 32 km do pracy , opony mają oczywiście ciut mniejszą przyczepność niż zimówki ale przy odrobinie doświadczenia i rozsądku można z nich normalnie korzystać. Zdarzało mi się jeździć w ekstremalnych warunkach w których przeciętny mieszczuch dostał by ataku paniki. Do niczego nikogo nie namawiam każdy ma i dobrze że takowy ma.
CrossClimate 2 posiadam od ponad 2 lat i mam 23 tys km za sobą i obecnie w zimę bez najmniejszych problemów dają radę a nawet na -25C śmigają aż w szoku jestem :) Polecam tego typu opony ale z półki premium aby nie było oszczędności na nich :)
W czasie upałów, latem na oponach wielosezonowych nic się nie dzieje. Oczywiście podczas normalnej jazdy, bez cudowania. Sprawdziłem to. Jeżdżę na takich od 10 lat. W warunkach Polski opony wielosezonowe do normalnej typowej jazdy, nawet dość intensywnej wystarczą. Pozdrawiam.
Dzień dobry. Panie Macieju dziękuję za recenzję. Pozdrawiam
Ja jeżdżę na całorocznych od kilku dobrych lat, zawodowo jak i prywatnie. Nie wiem o czym mówią inni tu komentujacy, jako opony do zastosowania w normalnych prędkościach i rozsądnym zachowaniu na drodze, nie sprawiają żadnych problemów. Tym bardziej przy dzisiejeszych "zimach" w polsce nie widzę sensu kupowania specjalnie opon zimowych.
Życzę Ci, aby nigdy nie braklo Ci tego metra, ktore tracą wlasnie te opony z powodu swojej wielosezonowosci.
Na opony, uwazam, nalezy patrzec pod katem sytuacji kryzysowych.
Poza wygodą w ciagu roku, polegajaca na nie mysleniu o wymianie opon, nie widze zadnych plusów. Nawet finansowych, poniewaz te gumy paradoksalnie są relatywnie drogie!
@@janwnowicki5796Idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy powinien kupować najlepszą pod względem parametrów oponę na rynku. Bo nawet między oponami typowo stworzonymi do danych warunków róznice w prowadzeniu, czy hamowaniu są często kosmiczne. Mało tego, porządna opona całoroczna często w trudnych warunkach zachowuje się lepiej niż budżetowa opona sezonowa.
@@D.K1503 Chyba niestety nie przeczytales tego wszystkiego ze zrozumieniem.
Jeszcze raz.
1/ Każdy jezdzi na czym chce.
2/ Są tacy co na gumach od taczki potrafia jezdzic.
3/ Opony wielosezonowe z znakiem sniezki poki co są dopuszczone do uzytkowania.
4/ Zjezdzilem dwa komplety wielosezonowych opon, dwoch marek, niby premium. Po wczesniejszym uzytkowaniu opon sezonowych☝️
5/ Majac powyzsze na uwadze uwazam, ze nie nalezy polecac opon sezonowych z racji brakow parametrow w krytycznych momentach na drodze w trakcie calorocznej eksploatacji opon wielosezonowych.
6/ Nie widze tez znaczacych korzysci finansowych z powodu uzytkowania tych opon. Takich, które przemawiają za kupnem takowych. Jedyna korzysc to brak koniecznosci wykonania 2x w roku zmiany.
7/ Uznaję sens tych opon dla tych, ktorzy autem robia bardzo male roczne przebiegi.
8/ Dodatkowo przy okreslonej konfiguracji rozmiaru felg oraz zakładając eksploatacje tychze do zuzycia, mozna zestaw opon lato+zima skonfigurowac taniej niz zakup opon wielosezonowych, jedne i drugie premium.
9/ Dla wszystkich tych fanów opon PREMIUM (☝️) wielosezonowych, Prosze o skonfigurowane wielosezonow Conti lub Vrede dla BMW 530d (np. G30) w specyfikacji np. dla pakietu M-Sport z felgami 19", (tyl 275, przod 245) w zestawieniu z oponami rowniez PREMIUM moze byc Conti, choc ja kupuje sam kupuje Brigsa RF. Abstrahujemy od dramatycznego spadku parametrow eksploatacji opon w okresie zimowym i odpowiednio letnim. Zakladamy ze okresy eksploatacji w ciągu roku rozkładają sie pol na pol, zima - lato. Umiarkowany dystans w ciagu roku ca. 40 tys km. Czyli sumujemy zakup 2 kompletów wielosezonowych gum i 1 komplet lato i 1 komplet zima.
Do tego robimy wariant II tej kalkulacji. Jeśli zgodnie ze specyfikacja auta ma sie komplet felg 18" z przeznaczeniem pod komplet zimowy w rozmiarze 18".
Kazdy kto rozwiaze z olowkiem i liczydlem powyzsze zadanie 15 x sie zastanowi co do sensu zakupu opon wielosezonowych, o ktorych z takim zachwytem Ględzi Pertyn.*
* Zadanie dla czytajacych ze zrozumieniem. Tych z dyskalkulją takze prosze o pospieszne oddalenie się.
@@D.K1503 Druga kwestia. Widzialem jeden test robiony przez dziennikarzy. W ktorym porownano opny budzetowe letnie do premium wielosezonow, chyba Conti. Byla dramatyczna przewaga budzetowych opon letnich w okresie letnim. Stąd tez powszechnie obowiazuje przekonanie ze najgorsza opona sezonowa w swoich warunkach jest lepsza niż najlepsza opona wielosezonowa. Nie wiem na podstawie czego opierasz swoja teze, ale ja na podstawie swoich doswiadczen nie wierze w to co piszesz, o przewadze w zachowaniu opony wielosezonowej nad sezonowa. Chyba, ze masz na mysli jazde na letniej zimą, np na sniegu. Tylko wtedy tak jakby nie ma wspolnego mianownika dla tematu.
@@janwnowicki5796 Powiem szczerze, że są kwestie, w których całkowicie się z Tobą zgadzam. Mianowicie w życiu nie zamontował bym i nie zalecał nikomu montażu opon całorocznych do ciężkiego, dużego i mocnego auta - Takie opony szczególnie przy wykorzystywaniu potencjału auta znikną bardzo szybko. Natomiast uważam, że dla kogoś kto jeździ w większości w ruchu miejskim lub dojeżdża do pracy kilkanaście kilometrów dziennie, a jego auto jest kompaktem i nie ma potwora pod maską, takie opony to świetny wybór - oczywiście dobrych producentów, a nie pierwszy lepszy linglong czy inny nankang. Co do porównywania zachowania opon całorocznych i sezonowych, to fajny test jakiś czas temu zrobili na tirereviews - wzięli do testu 3 typy opon jednego producenta i wyniki wyszły całkiem ciekawe.
Od 7 lat jeżdżę tylko na całosezonowych oponach i żałuje, że tak późno się zdecydowałem. To czym wielosezonowe niszczą lato/zima, to te dni przejściowe, w których dla lata zbyt zimno, a dla zimy za ciepło.
Piękny config mondka, ta deska rozdzielcza jest genialna.
❤😊Pana nie pobije nikt. W sensie przekąsu i dowcipu. Lubie Pana. No powiem to. Pozdrawiam serdecznie 😊
Za pieniądze to i ksiądz się modli... 🙃☺️
Test niestety nie jest dla mnie na ten moment wartościowy ponieważ nie wiadomo jak te opony będą się zachowywały po przejechaniu całego sezonu letniego. Miałem opony całoroczne Michelin i w pierwszej zimie byłem bardzo zadowolony jeśli chodzi o przyczepność. Niestety podczas drugiej zimy była już masakra być może mieszanka zmieniła swoją twardość po gorącym lecie. Proszę zrobić ten test w przyszłym roku jeśli przyczepność się nie zmieni to opona będzie warta zakupu.
To dobrze jeździ NOWE w pierwszy, drugim roku zimy.
W trzecim roku zimą z aż 7 mm bieżnika już widać problemy.
W czwartym latem z trakcją, hamowaniem na mokrym opona zaczyna być niebezpieczna.
W piątym roku po 44 tys. km i 5 mm bieżnika wywaliłem to na smieci ... bo tylko na suchym to bezpiecznie jeździło.
Jak ktoś rocznie robi powyżej 20 tys km .. radze nie pakować się w to. Dedykowany komplet na lato i zimę jest trwalszy i jeździ lepiej. Ba mniej stresu będzie :).
Zimówki po 4 latach też nadają się już na śmietnik, jakie by nie były i ile by miał jeszcze bierznika.
Nieprawda,uzywalem 7 letnie michelin alpin 5 z 4-5mm bieznikiem a nie byl problem nawet pod gore @@Muszka_Muszka
Proponuję dopisać, że nie piszesz konkretnie o tym modelu, bo nie ma możliwości żebyś jeździł na tych oponach 4 lata, skoro na rynku pojawiły się w zeszłym roku ;)
@@D.K1503 Raczej nie łudził bym się. Obecna CC 2 maja fabrycznie jakieś 6.5 mm bieżnika … gdzieś im 2mn uciekło tak nadzień dobry :) -> oszczędności producenta ??
@@krzysztofczaraj170 Michelin jednak robi całoroczne opony inaczej niż Conti. Słabo jest oceniać opony jednego producenta mając do czynienia z innym producentem ;) Każda całoroczna zachowuje się inaczej.
7:07 -22.2(wczoraj) do 38stC dwa lata używam Continental VanContact 4Season w dostawczym peżo boxer, na takich salon wydał auto. Mają 37kkm przejechane i są świetne, pewne, ciche. Ne ma sensu drugi kpl jakichś zimowych conti czy michelin👌gdy trzecią zimę używam, a dwa razy był problem pod górkę podjechać.
przy naszym polskim klimacie śmiało można jeździć na wielosezonach
Pozdrawiam serdecznie
Miałem opony wielosezonowe przez kilka lat. Lepiej trzymały na mokrym latem, zimą troszkę słabiej w głębokim śniegu. Teraz szukam następnych.
Te opony są bardzo dobre mam pierwszy sezon. Pytanie co będzie w kojenym sezonie zimowym
Piękne Mondeo, marzy mi sie takie z panoramicznym dachem i w bialym kolorze.
Ale na razie moje Mondeo MK4 służy dzielnie od prawie 3 lat.
Dzięki za film!
Pozdrawiam.
To są najlepsze oony wielosezonowe jakie miałem.
Michelin crossclimate zdrawdzily nawet w miescie przy wiekszym rozpedu albo zakretu albo zakretu w gore.Moze nowe jak sa bedzie dobrze ale przy 6mm juz sa problemy.A w krytycznych warunkach sa ryzykowne.
A na michelin alpin wyjechalem ostry 200m kopiec pod gore,gdzie byl znak "lancuchy" i bez zadnych problemow.
Raczej jako caloroczne opony uzywac opony zimowe.W lecie zahamuje wszystko
CC to opona wielosezonowa, ale optymalizowana na warunki letnie.
Maciek, a możesz zapytać tą Panią Ewę czy ogarnie jakąś zniżkę na ten model opon?
Ciekawy jestem opinii o jazdę na ośnieżonej drodze, czy opony radzą sobie z odprowadzaniem śniegu, czy nie ślizgają się na śniegu🤔🤔🤔
założyłem te opony po obejrzeniu wielu artykułów, niestety mam porównanie do Continental ExtremeContact DWS06+ (do momentu zmiany uważałem je za przeciętne wielosezony)
Niestety okazuje się że poprzednie opony zdecydowanie lepiej się prowadziły, przełożenie ruchu kierownicy na zmianę kierunku samochodu było natychmiastowe. W Allseasoncontact 2 niestety jest znacznie mniej responsywnie, samochód skręca ale nie jest to poziom do którego byłem przyzwyczajony. Mało tego, przy dynamicznym pokonywaniu zakrętów dowiedziałem się jak wygląda kontrolka od stabilizacji toru jazdy w moim aucie. Opona raczej nie puszcza ale nie daje uczucia prowadzenia się po sznurku. Jest szansa że się przetrze i wszystko się zmieni. Teraz doceniam moje poprzednie DWS06+
PS Crossclimaty 2 miałem na służbowym aucie, również nie dawały prowadzenia jak po sznurku, mało tego po pierwszym pełnym sezonie ich przyczepność kolosalnie spadła.
Nowe opony to spoko. Proponuje zrobić test za 4 lata i wykonać jakis podjazd pod oblodzone wzniesienie. Ale jak ktoś w gory zimą nie jeżdzi, to caloroczne są spoko.
A po 4 latach i dużych przebiegach każda opona do wymiany.
11:58 I dzięki tarciu również powstaliśmy!
I to jest dobry tekst reklamowy!
To ja napisze tak: Jeździłem do tej pory 3 samochodami zaczynając od Corsy B (mój pierwszy samochód), później Megane II 1.9 dCi 120KM, a później Megane III 1,2 Tce 130KM, i miałem zawsze opony (zestaw kół) zima/lato, teraz mam Audi Q3 Sportback 2.0 190KM i postanowiłem założyć całoroczne Micheliny Cross Climate 2 i wiecie co.... samochodem tez pokonałem przez nie cale 2 miesiące ponad 5000km, opony świetnie się sprawowały zimowa pora czy tez na dość głębokim śniegu, trasie Elblag - Zakopane, na suchym i na mokrym, przy dodatnich temperaturach około 12 stopni, jeszcze mnie czeka tez test jak Pertyna latem przy 25/30 stopniach oczywiście jak takie temperatury będą, jedynym mankamentem tych ze opon jest wejście w rezonans przy predkosciach rzędu 100-125 km/h nie jest to jakieś uciążliwe ale odczuwalne to tak jak by ktoś w pusta butelkę dmuchał, pomimo tego pojeżdżę do końca tych opon i następnym razem zakupie coś innego ale na pewno będą to wielosezony. Mój rozmiar kół w Audi 235/50/19. Pozdrawiam
A ja w jednym - starym i "dookołokominowym" samochodzie 105 KM / 250 Nm FWD założyłem wzmiankowane Micheliny CC2 i przy byle śniegu/chlapie - w mieście Gdańsku - kontrola trakcji wchodzi raz dwa, a przód wyjeżdża podsterownie. W stosunku do zimówek dużo gorzej. W upalnym lecie jeszcze nie jeździłem, bo dojeżdżałem letnie opony, ale wiosna/jesień są poprawne, choć mniej sztywne od letnich Contonetnatli - w takim samym śmiesznym rozmiarze 195/65 R15 (91H). Nie wyobrażam sobie wielosezonów w mocniejszym aucie/bardziej skrajnych warunkach, choć na pewno jazda autrostradą w zimie przy suchej nawierzchni wypadłaby lepiej niż na zimówkach, które się bujają na bieżniku. Zdecydowanie w drugim aucie (lato 20", zima 18" - ale to błąd przy zakupie) z AWD pozostanę przy zimówkach, a na lato zawsze wypróbowane PS 4S.
@@bearstorage1875 Nie wiem dlaczego u Cibie jest tak srednio ja napisalem swoje odczucia jak jezdzilem wlasnie na przelomie mrozów a zimy z ostatnich 2 miesiecy, moze dlatego ze mam quattro i samochod sam w sobie wazy 1700kg to daje wiekszy nacisk na opony. Wiem na pewno ze na letnich latem sie lepiej jedzi to na pewno nie dosc ze ciszej to oszczedniej mialem przez 7 dni letnie zalozone przed zmiana na wielosezon, po michelinach bede pewnie zakladal inne wielosezony. Zimą 1 stycznia w zakopcu wjezdzalem na gubalowke autem , szczyt drogi snieg i lod ale nie mialem problemu z poruszaniem sie na drodze takze u mnie tak sie te opony sprawowaly.
@@DarekTestuje U mnie paradoksalnie (już po 5. zimie w tym samym aucie i na takim samym zestawie opon - zimowe od nowości i drugi komplet letnich) - na oponach letnich jest odczuwalnie głośniej! Spalanie też wyższe, ale może po prostu bardziej cisnę. Lato 245/35 R20 Pilot Sport 4S, zima 235/45 R18 Conti TS850P.
Witam Pana sąsiada! Od wielu lat Pana oglądam ale dopiero ostatnio zauważyłem, że na moim osiedlu Pan mieszka :)
Niestety ale przestałem wierzyć w pana opinie. Za pierwszym razem, po pańskiej audycji kupiłem nowego forda Focusa. I byłem bardzo zadowolony. To był rewelacyjny samochód. Niestety uległem następnej pańskiej opinii i kupiłem również nową Mazdę CX5. Generalnie auto jest dobre. Ale niektóre detale "które pan zachował " są katastrofą. Np: fotele ! Po przejechaniu 1000 km, wchodzą w tyłek i kręgosłup ( fordowskie nieporównanie lepsze) następnie brak podparcia pod lewą stopę ( nowa o automacie) gdzie analogicznie u forda, mieści się stopa z płetwą. Taka jazda bardzo meczy. Pominę taki anachronizmy jak wkręcany korek wlewu paliwa.
A jeżeli chodzi o opony całoroczne. Jeżdżę na takich 3-ci rok i jest dobrze ( Bridgestone). Ale przedtem miałem typowo zimowe i twierdzę że zimówki są o niebo lepsze.
ten komentarz jest serio, czy to troll?
Poważnie bierzesz pod uwagę opinię o tym, jak komuś siedzi się w fotelu? Przecież na te odczucia ma wpływ mnóstwo czynników...
Kiedys moje Micheliny przejechały 50tyś i były ok póżniej zaczęły dziwnie buczeć chyba ze starości. Następne dębicy trochę się ząbkowały i już tak dobrze na deszczu nie trzymały. Czy się opłaca? Każdy musi sam się przekonać.
Hamowanie na lodzie bardzo skuteczne 😩 Jeszcze takiego nie widziałem 😉 Szkoda czasu na ten "test sponsorowany" ....
Lód niejedno ma imię
Jak ktoś jeździ powoli i z rozwagą to spoko, mój tata ma takie na dość mocnym i ciężkim aucie, w jego opini spoko ale ja czuję ogromną różnicę i wiem że nie mogę jego autem jechać szybko 😅
To jest nowy nabytek, następca Yarisa/Golfa/XV?
Jeździłem takim Mondeo od 2016 do 2023 roku. Na początku opony lato i zima. Zima najtańsze Frigo 2. Potem posłuchałem jakiegoś mądrale i kupiłem wielosezonowe dużo droższe od Frigo2. I pierwsza zima spoko, potem gorące lato i kolejna zima już nie tak super. Po pierwsze dużo większe zużycie bieżnika od opon zima/lato i zdecydowanie dłuższa droga hamowania przy kolejnej zimie w porównaniu do typowej opony zimowej. Nie powiem dały radę ale bez szału. Po drugiej zimie i max przebiegu 20 tyś km kosz i nowy zestaw opon. Ja nigdy więcej nie kupie opon wielosezonowych. Potwierdziłem starą prawdę na własnej skórze "co jest do wszystkiego jest do niczego"
Dla mnie najlepsze są wielosezonowe Nokiany . Oczywiście jak się mieszka i jeździ po mieście. Niestety w związku z wojna coraz trudniej je kupić.
Do czołgów je montują?
@@przemo3085 Nie ale fabryki są w Rosji.
Miałem Weatherproof, teraz mam Seasonproof i więcej nie kupię. Trzy razy na śniegu o mało nie rozwaliłem samochodu. Przebieg 20 000 km, dwuletnie.
Tylko trzeba co roku przód na tył albo odwrotnie zmieniać, żeby się równo zużywały!
Nie trzeba. Można po prostu kupować parę i te bardziej zużyte wymieniać.
Proszę powtórzyć test za 2 lata jak te opony zrobią kilkadziesiąt tysięcy kilometrów
Wtedy się je wymienia na nowe
One już po jednym sezonie będą do bani
Ja używam Pirelli Cinturato All Season SF2 i jestem mega zadowolony. Dodam że napęd na tylną oś.
I co Cię w tych pirelkach tak mega zachwyca?
@@janwnowicki5796 to że latem przy 30 stopniach są cichutkie, zero piszczenia. Na ulewnym deszczu też sobie radziły. Zima w mieście jedzie jak latem. Wiadomo ma górskie przełęcze nie wyjeżdżam ale normalnie zaśnieżone podmiejskie drogi zero problemu. Czego chcieć więcej?
@@arturd6501 🤷♂️
Już miałem kupić i założyć całoroczne ale na szczęście trafiły mi się używki alufelgi z czujnikami tpms i zimówkami Toyotires w cenie nowych. Zostałem więc uleczony i mam dwa komplety lata i zima i spokój święty
Jak wypadają w stosunku do Crossclimate 2?
Przesiadłem się na Crossclimate z sezonowych lato+zima (ze względu niskie przebiegi) i tak jak wiosna/lato/jesień OK, to zima jak popada/jest błoto pośniegowe to subiektywnie odczuwam mniejszą kontrolę nad autem. I choć nie wpadłem jak do tej pory w poślizg to różnica jest (na plus dla zimówek). Jak jest sucho to zimą dają też radę. Pozdrawiam.
@@zygmunttes9489 Jeżeli zimówka to 10 punktów to ile punktów da Pan tej oponie na śniegu?
@@rafalpszymanski Mam je pierwszy sezon. Na śniegu ~ 7,5 (zakładając 10 dla zimówki). Jest to ten stary Crossclimate+, nie było wersji 2 dla 14" gdy kupowałem. Pozdrawiam.
Narazie mam Laufeny i nie narzekam
Ja wybrałem te wielosezony na tył. Latem przednie mam letnie a zimą zmieniam je na zimowe. Wielosezony zostawie na tyle na ³/4 sezony i next. Jazda 85%miejska 10tys rocznie... Zobaczymy...
napęd na tył czy przod?
Różne opony na dwóch osiach... Gorsze na tyle... Super recepta na wypadek. A potem taki płacze w internetach, że go obróciło przy hamowaniu na S7, bo jakiś Arteon zajechał mu drogę i zahamował.
@@bearstorage1875 przecież rozpatrujemy 4x wielosezony. Więc w czym problem ze różne na osiach. Mój przykład dotyczy 85% jazdy miejska (około 10tys rocznie) więc twoja ocena nie ma znaczenia! Ja opisuje mój przykład bo widzę że się spisuje...
A która marka oszukiwała dostarczając do testów ADAC specjalnie na tą okazje wyprodukowane opony?
Ktora?
Prędkość autostradowa to nie 160 km/h? 😊
20 km/h "przekłamania" na liczniku 😛
Nie chcę być nieuprzejmy a widział pan buty całoroczna🤔Panie Macieju kochany to tak jakby lizać lizaka przez papierek😂
Totalnie bez sensu argument. Samochodowi koła nie zmarzną i nie przemokną nawet na letnich oponach. A głównie po to kupuje się buty zimowe.
Wielosezonowe nadają się do roweru i tyle wole tanie letnie lub zimowe np z dębicy i wiem że mam opony na dany sezon tyle w temacie
Jest jeszcze kilka niewiadomych związanych z takimi oponami:
1. Co szanowny pan zrobi jeżeli będzie musiał pojechać w góry?
2. Co szanowny Pan zrobi jeżeli będzie trzeba pojechać do Niemiec czy Austrii, gdzie od 2024 jest wymagana opona zimowa z oznaczeniem M+S i symbol alpejski z płatkiem sniegu.
3. Co szanowny pan zrobi jeżeli w okresie letnim opona stanie się głośna, spalanie wzrośnie a przyczepność na mokrej nawierzchni spadnie?
Pozdrawiam...
Ogarnie kolejną współprace i będzie miał nowy komplet. Kanał jest duży, na tym to polega czasami taka współpraca jest lepsza niż milion reklam. Owszem dobre wielosezonówki są dobre ale nie są idealne.
1. Bez problemu można jeździć po górach - sam jeżdżę
2. Trzeba sobie kupić takie wielosezonówki, które takie oznaczenia mają np. Nexen n'blue 4 season (sam używam, ma M+S i płatek śniegu)
3. Latem opona jest bardzo cicha a spalanie mam poniżej deklaracji producenta
Fakt, nie są tak dobre na śniegu jak zimówki ale do normalnej jazdy (nawet w górach na podjazdach) bez problemu wystarczają
Pozdrawiam :)
2. Nic, bo te opony mają wszystkie potrzebne symbole. Ba, dwa lata temu w DE dostałem z wypożyczalni auto na takich oponach i nie było problemu nawet w górach w Austri.
Wszystkie nowoczesne opony całoroczne mają od dawna symbol 3 szczytów, a co za tym idzie homologację zimową.
Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Mysleć dwa razy w roku o oponach- rzeczywiście straszne przeżycie
Na polską zimę przy jeździe wokół komina wielosezonówki wystarczą. Trzeba mieć na uwadze, że wielosezonówki o wiele gorzej hamują na śniegu i lodzie w porównaniu do zimówek. Natomiast przy naszej zimie jak ktoś nie mieszka w górach albo nie jeździ "wyczynowo" to wielosezonówki są OK.
Co za bzdury, wystarczy jeden dzien z mocnymi opadami i masz kiepska trakcje na wielosezonie, podobnie przy hamowaniu... Przyznac trzeba ze conajmniej z jeden dzien w zimie bedzie ze sniegiem... Wtedy dzwon... Poza tym opona zimowa jest przystosowana do niskich temperatur. Nie trzeba jezdzic w zaspach
@@AB-ng7iq Zrobiłem na wielosezonówkach prawie 200 tyś. km przez ostatnie 10 lat jeżdżąc w tym kraju. Nigdy nie miałem opisywanych przez Ciebie problemów a mieszkam w rejonie podgórskim.
@@AB-ng7iq Które najlepsze zimą w górach?
Ziew…
Całoroczne a nie wielosezonowe!
No cóż... Na swoim aucie przerobilem continental i vredestein. Niby top opony, bo premium. Nie ma co gledzic... Jest to rozwiązanie bardzo gówniane. Tylko i wylacznie do zastosowania przy malym rocznym przebiegu, na równianie, bez powaznych sniegow... Z calym szacunkiem dla Twojego sponsora opon w Twoim autku, ale nie ma sensu reklamowac tego gówna. W warunkach krytycznych te gumy sa katastrofalne, maja gigantyczne deficyty, czy to do opon letnich podczas deszczu, czy to do opon zimowych podczas sniegu... Dla zobrazowania, jest to standard poczciwej polskiej opony stomil pakowanej do maluchow, polonezow czy duzych fiatow za komuny... Nie polecam osobom, ktore faktycznie uzytkuja auto, jezdza w roznych warunkach i robia przebiegi powyzej 3-5 tys. km w roku... Nie rozumiem Pana podniety tymi oponami...
Dzieki za komentarz, koncze ogladanie po minucie.
Mam nexen’y koreańskie całoroczne a w drugim aucie nokia’ny. Jestem bardzo zadowolony czy na deszczu czy na śniegu opony sprawują się super. Robię rocznie 40 000 km
Bez przesady, mam takie opony założone w Fieście żony i sprawdzają się całkiem dobrze. Nigdy nie było problemów z jazdą po śniegu, błocie pośniegowym itp., auto beż problemów ruszą, hamuje i skręca na śniegu. Okej może jak spadnie 0.5m śniegu w górach to nie dadzą rady, ale normalnie w mieście i okolicach dają radę.
@@Muszka_Muszka W moim komentarzu nie ma przesady. Jeździłem na tym produkcie w rozmiarze 245/45R18. Zuzylem komplet Vredesteina i Continentala. Robie rocznie od 45 - 92 tys. km. Jesli dodatkowo wezmiemy i zestawimy parametry z testow np Dekry dla tych opon i zestawimy z odpowiednio wynikami opon zimowych i letnich to ocena może być tylko i wylacznie miazdzaca. Najgorsze opony zimowe maja o niebo lepsze wyniki od najlepszej opony wielosezonwej! Jakby co uzytkowalem na swoich felgach opony sezonowe swiadomie i swiadomie ich nie polecam. Gdyz nie daja marginesu na błąd! W wyniku wieloletniego doswiadczenia, liczby kilometrow i nawyków mam taki sposob jazdy, ze dalem radę na tym jezdzic. Ale NIE POLECAM TEGO ROZWIAZANIA. WIELOSEZONOWE OPONY SĄ ZAWODNE W MOMENTACH KRYZYSOWYCH.
@@strony-internetowefilkompl I bardzo dobrze, szkoda czasu. Gość sie rozczula nad kreceniem kierownicą na placu twierdzac, ze opony maja fenimenalna sterownosc i daja mu kontrole nad autem... No Qrwa...
Całoroczne opony to jest lipa
DOSTAŁ KASĘ ZA TEST TO NIE POWIE ZE SĄ CHUJOWE