#Lent

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 11. 09. 2024
  • How to practically celebrate your own death, how to prepare for it so that it becomes a little Easter?
    Step one: the fullness of times - to encounter and to allow yourself to be embraced by the fullness of times announced by Christ (cf. Mark 1:15).
    John Paul II wrote in his encyclical about Mary "Redemptoris Mater" 1 (official translation):
    "Finally, this "fullness" designates the hidden beginning of the Church's journey. In the liturgy the Church salutes Mary of Nazareth as the Church's own beginning,3 for in the event of the Immaculate Conception the Church sees projected, and anticipated in her most noble member, the saving grace of Easter. And above all, in the Incarnation she encounters Christ and Mary indissolubly joined: he who is the Church's Lord and Head and she who, uttering the first fiat of the New Covenant, prefigures the Church's condition as spouse and mother."
    End note 2: "The expression "fullness of time" (pleroma tou chronou) is parallel with similar expressions of Judaism, both Biblical (cf. Gen. 29:21; 1 Sam. 7:12; Tob. 14:5) and extra-Biblical, and especially of the New Testament (cf. Mk. 1:15; Lk. 21:24; Jn. 7:8; Eph. 1:10). From the point of view of form, it means not only the conclusion of a chronological process but also and especially the coming to maturity or completion of a particularly important period, one directed towards the fulfillment of an expectation, a coming to completion which thus takes on an eschatological dimension. According to Gal. 4:4 and its context, it is the coming of the Son of God that reveals that time has, so to speak, reached its limit. That is to say, the period marked by the promise made to Abraham and by the Law mediated by Moses has now reached its climax, in the sense that Christ fulfills the divine promise and supersedes the old law."
    www.vatican.va...

Komentáře • 7

  • @weronikadomanska5037
    @weronikadomanska5037 Před 6 měsíci +2

    Ave Maria ❤

  • @danuta8198
    @danuta8198 Před 6 měsíci +1

    Niech Bóg nas prowadzi przez krzyż i Wielki Post do Paschy i Zmartwychwstania!

  • @leszeksobczynski8343
    @leszeksobczynski8343 Před 6 měsíci

    a jak to jest po śmierci? czy dusze oddzielają się od ciała i idą do czyśćca a potem do nieba? co z ciałami ...bo wierzymy w ciał zmartwychwstanie ,kiedy te ciała zmartwychwstają?

    • @Droga-do-Raju
      @Droga-do-Raju  Před 6 měsíci

      Zmartwychwstanie ciał zapowiedziane jest na czas przyjścia Chrystusa na końcu czasów. Warto poczytać sobie Katechizm:
      nn. 632-637 Zstąpienie Chrystusa do piekieł
      nn. 988-1060 wierzę w ciała zmartwychwstanie itd.
      W n.996 czytamy: " (św. Augustyn) . Bardzo powszechnie jest przyjmowane przekonanie, że po śmierci życie osoby ludzkiej trwa w sposób duchowy. Ale jak wierzyć, że to ciało, którego śmiertelność jest tak oczywista, mogłoby zmartwychwstać do życia wiecznego?".
      Dobrej lektury www.katechizm.opoka.org.pl/

  • @leszeksobczynski8343
    @leszeksobczynski8343 Před 6 měsíci

    i czy są duszę zmarłych ludzi które nie idą do czyśćca tylko prosto do nieba?

    • @Droga-do-Raju
      @Droga-do-Raju  Před 6 měsíci

      Kiedyś św. Katarzyna ze sieny przygotowywała na śmierć skazanego na karę ścięcia. W czasie egzekucji trzymała głowę skazanego na kolanach, żeby mu dodać otuchy. Kiedy kat mieczem wykonał swoje dzieło - Katarzyna pisze o tym w jednym ze swych listów - została obryzgana krwią, ale zobaczyła jak dusza ściętego unosi się do nieba. Zakończyła całą relację tak: "I zostałam na ziemi z wielką zazdrością!".
      Również św. Benedykt widział, jak dusza jego siostry Scholastyki unosi się się do nieba. Z tego wynika, że są osoby, które już tu na ziemi, za życia przeszły drogę oczyszczenia.