Dla mnie oceny liczbowe są bez sensu ogólnie i zawsze. Ocena to jest opis zwłaszcza dzieł kultury w tym gier. Pod liczbami i tak kryją się słowa tylko ze nie są jasne i zostawiają pole na interpretacje i niedopowiedzania. Szkoda ze arkadikus ich uzywa ale co zrobic. Odsyłam do filmu quaza o tym dlaczego przestał uzywac ocen liczbowych w recenzjach.
@@kapixniecapix3869 arkadikus chociaż rozdziela te oceny na kategorie a nie że ci "recenzenci" napiszą sobie "no super grafika tylko że gameplay średni, 9/10"
CDAction bardzo się zmieniło, zarówno jeśli chodzi o "redaktorów" jak i merytorykę pisma. Nigdy im nie zapomnę akcji, jaką od^ebali tuż po tym, jak prawie zniknęli z rynku i podnieśli się tylko dzięki wsparciu fanów, którzy zaczęli ich finansować. I jak zareagowali "redaktorzy"? kiedy jeden z czytelników zarzucił im brak profesjonalizmu i wytknął kilka błędów, to kazali mu spier... i stwierdzili, że jak nie chce to niech ich nie czyta. Miły ukłon i podziękowanie w kierunku ludzi, którzy wyciągnęli ich z dna... Więc co tu dużo gadać na temat ich profesjonalizmu i recenzji...
Rozgrywka jest absolutnie ważniejsza niż grafika, która to u mnie gdzieś na dalszym miejscu jest. I to nie tak, że nie jest w ogóle ważna tylko musi być po prostu akceptowalna jak na obecne czasy i nie musi być tych wszystkich rej srej coś tam. Owszem ,to jest fajne, miłe dla oka, ale zbyt tym właśnie się nakręcamy a nie ważniejszymi kwestiami growymi. Rozgrywka, optymalizacja, ciekawe postaci i świat przedstawiony, angażujące zadania (jeśli to gra przygodowa akcji zwana z rozpędu RPGiem) i wrażenia artystyczne (nie mylić z grafiką) a dopiero na końcu tego wszystkiego grafika właśnie. Ja tak to widzę, zwykły casualowy gracz od jakiś 30? paru lat (tak mam już trochę na karku...pamiętam ZX Spectrum). Senua to możę ciekawy eksperyment, ma pewne zalety, ale to gra-film/ symulator chodzenia i nie do końca wpisuje się w moje upodobania. Wydaje mi się, że w pierwotnym zamyśle ta "gra" miała być pokazem siły konsoli/silnika. Natomiast jeśli chodzi o recenzje to obecnie śą żenującą parodią i od dawna już nie biorę na poważnie wypocin pseudo redaktorków przy wyborze gry. Zdrowia życzę.
Ujmę to inaczej szeroko pojęte gry wideo sa różnorodne i to jest siła tego medium. Czy wszystkie wyczerpują znamiona gry (a wiec maja zasady i warunki wygranej jak i przegranej - w dużym uproszczeniu) - NIE! Ale czy rzeczywiście musza. Moim zdaniem tez nie - mamy gatunek taki jak visual novel, mamy symulatory chodzenia, mamy tak zwane doświadczenia. I spoko dla nich tez jest miejsce w gierczkowie. Przykład ja bardzo miło wspominam Firewatch czy What Remains of Edith Finch - obie krótkie, obie rozgrywki miały znikoma ilość. I tutaj pojawia sie drugie wielkie ALE nie każde doświadczenie growe/growopobne jest dobre. Hellblade 1 oceniłem na 7 dobra gra głownie przez to ze studio mierzyło sie z ciężkim tematem psychozy Hellblade 2 cóż dostaliśmy cos co znamy z poprzednika wiec tutaj zaskoczenia nie było (głosy, wizje, postrzeganie świata), inna historie która gdyby nie końcówka to tez byłbym skłonny byc bardziej surowy, system walki gorszy niż w poprzedniku (w mojej opinii), i dużo ale to dużo gorsze tempo prowadzenia rozgrywki ograłem ponownie część pierwsza i nie miałem poczucia aż takiej segmentacji teraz 15 minut idzies, teraz walczysz z jednym wrogiem na raz ale zeby wydłużyć to masz ich 8, teraz idziesz (w ślimaczy, tempie bo tak) teraz masz zagadkę. Mam wrażenie ze w czesci 1 było to jakos bardziej zwarte sekcje chodzone, walki i zagadek czesciej przeplatywane. Moja finalna ocena 6/10 głownie dlatego ze historia jest dosc dobra. Miłego grania!
To jest gra typu: raz na ruski rok zagram bo na razie nie ma nic interesującego, a jestem ciekawy do jakich granic graficznych można dojść z dzisiejszymi technologiami, tylko, że nie za taką cenę. Na końcu i tak rozgrywka jest najważniejsza bo to tak jakbyśmy woleli żeby w wygląd jakiegoś produktu włożono więcej pracy niż w jego funkcjonalność, a chyba po to kupuje się sprzęty żeby spełniały określone funkcje, a nie wyglądały.
@@diabelgrogaty1963 Gra od dnia premiery jest dostępna w Game PASS ty wspominasz cos o "takiej cenie"?? GP Ultimate na 1 miesiąc można mieć już od 35 zł czyli w cenie obiadu na mieście....
I rzeczywiście jest pokazem siły silnika bo nawet karty stworzone pod 1440p, nie są w stanie osiągnąć tych przynajmniej 60 fpsów w 1440p. Ba, 4080 Super czyli karta do 4K, ma jakieś 40-parę fpsów w 4K. Twórcy chyba za bardzo chcieli się popisać kunsztem graficznym i zapomnieli, że i tak większość przeciętnych graczy nie będzie w stanie grać w tę grę w wygodnej liczbie fpsów i w grafice, która rzeczywiście pokaże piękno tej gry. Można sobie mówić np. że to taki film interaktywny więc można w to grać w 30 fpsach ale tak chyba uważają tylko konsolowcy 😏 30 FPS nawet na monitorze 1080p 60Hz wygląda po prostu tragicznie. Nie na tyle dobrze, by można było czerpać satysfakcję z gry. Jak na razie wielu testerów kart graficznych uważa, że ta gra to po prostu taki graficzny benchmark i nic poza tym. Ta gra po prostu w ten sposób będzie zapamiętana. Nie jako bardzo dobry tytuł a jako gra, która jest dzisiejszym Crysisem pod kątem tego, jak mocnego kompa trzeba do niej mieć.
Ja się bardzo dobrze w Hellblade 2 bawiłem, podobało mi się to co widziałem i w sumie to właśnie wrażenia audiowizualne ciągnęły mnie na przód. Natomiast pomimo mojego pozytywnego odbioru, gdybym był recenzentem, nie mógłbym dać tej "grze" (raczej przeżyciu artystycznemu), dobrej oceny. Tutaj jest mniej gry niż w grach Davida Cage'a, które z resztą są określane mianem interaktywnych filmów. Ja nie jestem zdania, że gra ma być grą i koniec, bo gra komputerowa to też środek przekazu, pewnej wizji twórców i nie należy im przycinać skrzydeł pod tym względem. To jak z książkami trochę, możemy sobie poczytać fantasy, czy inne sci-fi, ale możemy też poczytać książki historyczne, rozwojowe, czy naukowe. I jak książka nie musi nam za każdym razem wbijać do głowy potrzebnej wiedzy, tak gra nie zawsze musi być mechanicznym majstersztykiem. NATOMIAST tak jak napisałem wcześniej, oceniając całość w ramach jednak bądź co bądź konwencji growej, oceny na poziomie 8 czy 9 są w pełni niezasłużone.
Szczerze chyba widzę, że jestem w mniejszości, ale mi taki gameplay się podobał :) Znudzony po kolejnych asasynach, czy innych otwartych światach zupełnie nie czekałem na tę grę. Odpaliłem na chwilę, zobaczyć i przepadłem totalnie. Krótka, liniowa opowieść. Ja się cieszę, że takie gry powstają bo każdy ma wybór. Z jednej strony narzekamy na powtarzalność, z drugiej zaś też nie dobrze 😂
Ale mega intro!!! Grafa zawsze była ważna bo tym właśnie zachwycaliśmy się od tyłu lat i tyłu iteracji sprzętowych. Ale nie oszukujmy się gameplay is a King.
jakby recenzenci aut tak pisali to każde auto: "Zajebista linia świateł, auto ma pazur i wygląda perfekcyjnie. Skrzynia nie pozwala na wrzucenie 2 biegu i czasem auto nie odpala, ale jest dobrze to się lekko pcha i można popatrzeć z bliska na piękną linię świateł, moja ocena 9/10, prawie ideał"
Dziwi mnie, kto jeszcze w ogóle czyta te recenzje, i po co. Zakłamane i opłacone recenzje. Mi wystarczy wejść na YT, wpisać "Tytuł gry gameplay no commentary" i wystarczy mi 10 minut obejrzeć takiego filmu, by stwierdzić czy dana gra mi podejdzie, czy nie, bo wiem czego oczekuję od gier a co mnie nudzi. Nie muszę czytać 10 stron słodzenia/mieszania z błotem jakiejś gry, czy wywodów jakichś randomów z "poważnych redakcji growych"
Też warto przy tej grze wspomnieć o Plague Tale 2 i Alan Wake 2, które są graficznie super, mają kapitalną fabułę i atmosferę, ale jednak wciąż są grami, wciąż jest tam gameplay przynajmniej przyzwoity. Zresztą nawet takie Twin Mirror ma przynajmniej wybory, a został zjechany na premierę, bo nie jest rewolucyjna grafika, więc naprawdę faktycznie przy Hellblade 2 to mocno trzeba przymknąć oczy na mankamenty, by dać 9/10.
Z każdym kolejnym rokiem zdaję sobie sprawę, że grafika nie jest najważniejsza. Rozgrywka, fizyka, destrukcja otoczenia i fabuła są najważniejsze. A teraz dostajemy gry, które w sumie wyglądają identycznie, gra się w nie identycznie i identycznie szybko nudzą. Widzę, że boty jak zawsze mają tempo studenta w trakcie rejestracji na usosie xd
Grafika też jest ważna, chociaż wiadomo, że nie będzie ważniejsza niż gameplay. Dzięki grafice można świetnie oddać np. mimikę postaci, to co odczuwają, jak do nas podchodzą, czy ich motywacje są tym samym co mówią itd. I można to wyrazić bez słów, czy zbędnych opisów. Ale to tylko narzędzie które twórcy mogą wykorzystać, wiadomo że jest milion gier pixelartowych z nieporównywalnie lepszą grywalnością od niektórych na prawdę ładnych gier.
@@spartanlegendary967 owszem ale co jest złego w tym, że kogoś zafascynuje właśnie fabuła wsiąknie w nią automatycznie wrzucając na piedestał? Ja w wielu grach też skipuje jak np w Baldurze 3 bo mnie nudzi i wole zająć się faktycznie samą grą, są jednak gry gdzie nawet wczytuje poprzednie savy aby po prostu sprawdzić inne możliwe dialogi. Gry mają dawać nam rozrywkę, jeżeli dla kogoś rozrywką jest poznawanie fabuły to nie widzę powodu do narzekań czy obrażania - nie odbierz tego personalnie, wszyscy wiemy jakie tu czy u Kiszaka czasami pojawiają się idiotyczne komentarze.
PS A dla mnie osobiście grafika od zawsze ma znaczenie - ładna grafika (niekoniecznie zaawansowana technologicznie) robi klimat i przyciąga do grania.... musi być jednak obudowana przyzwoitym "gameplayem" bo bez tego trudno mówić nawet o przyzwoitej grze - a w grze chodzi przecież o granie, a nie oglądanie.
I znowu Pan Arkadikuss nie kracze jak inne wrony! ... i chwała mu za to! A co do opisywanego w materiale benchmarka graficznego to jest on dosyć kosztowny ;)
bo to baran co mysli że będzie oryginalny i hołota to doceni. Pamiętam recenzję dooma 2004 że z latarką bieganie po piwnicy a teraz wszyscy tryskają że najlepszy doom tuż po jedynce :D
Wygląda na to, że historia zatacza koło 🙂 pamiętasz Dragon's Lair na Amigę? Nie pamiętam czy było na PC, ale to była wtedy taka animowana pokazówka, którą wszyscy się zachwycali chociaż gameplayu tam było tyle co kot napłakał. Z kolei na PC te wszystkie "video" gry kiedy wchodziły płyty CD... Później wszyscy zgodnie stwierdzili ze grafika to nie wszystko. Wydaje mi się że takie oceny Hellblade wynikają z dwóch konkretnych powodów. Po części pierwszej spodziewano się tego typu gry więc nie było zaskoczenia mechanikami, a wręcz oczekiwania dotyczyły grafiki i zastanawiano się jak lepiej to wszystko będzie wyglądało skoro już pierwsza część była piękna... A drugi powód to stagnacja w rozwoju grafiki a raczej jej "piękności' w grach. Od 10 mimo rozwoju różnych technologii niewiele się zmienia a 10 letnie gry z powodzeniem mogłyby wojować na rynku dzisiaj, czego doskonałym przykładem jest GTA 5 czy seria battlefield która wręcz cofnęła się w rozwoju (fizyka zniszczeń)..Tak jak powiedziałeś to bardziej film niż gra a jak wiemy są już interaktywne filmy jak chociażby ostatni odc black mirror i chyba pod takim kątem trzeba by było oceniać Hellblade. Czyli ładny animowany interaktywny film, ale by było fajnie gdyby zrobili z tego grę 😁
Ta gra powstała w 1983 roku, więc w czasach głębokiego Atari 8bit i w początkach Commodore 64. Tylko wtedy można było w nią grać na automatach. Wtedy musiała robić ogromne wrażenie.
Jakbyś do Ryse i The Order dodał głosy szepczące w głowie głównej postaci, najlepiej kobiecej i sprzedawał to jako przedstawienie chorób psychicznych to też by było 9/10 ;p
Stary grałem , przeszedłem i uwazam ze masz w 100 proc racje . Super film nagrales o tej grze. 1 część był leszpa , takie mocne 7 na 10 a to to schit jak na 7 lat robienia tej gry. Dzięki byku za super recenzje . Pozdro rób dalej to co robisz bo milo sie Ciebie słucha i oglada
Świetna recenzja, widziałam ich trochę i z tą najbardziej się zgadzam. O mamo, ależ się uśmiałam, "No popatrzcie na to, o łaa, znajdź kamień, hmm, gdzie on może być" i co po tym nastąpiło 🤣😂🤣🤣 rewelacja. Zawsze to jednak lepiej śmiać się niż płakać... . Powiem mega mnie zmęczyły te zagadki z kulkami i świecącymi kulami, mała trauma, autentycznie mówiłam do siebie, że jak jeszcze raz zobaczę tą piep... świecącą kulę w powietrzu to piep... tą grą, a potem o ja pier... , nie wierzę, znowu ta kula i jak masochistka szłam dalej. Tak naprawdę po to, aby zobaczyć jak rozwinie się relacja Senui z Thorgestrem i postać Thorgestra, także dla kinowo realistycznych walk, których jak potem się okazało jest jak kot napłakał. Zastanawiałam się nad oceną i u mnie 5/10, myślałam o 6 ale rozczarowanie przeważyło, bo kocham pierwszą część, przechodziłam dwa razy i dzisiaj zacznę trzeci raz, i takie schrzanienia kontynuacji trudno przełknąć.
Z tymi kamieniami to mi w ogóle grę rozwaliło. Wokół trupy, komentarze głosów o tym ilu się nie udało, że nikt nie doszedł dalej, że to próby i takie tam. Po czym przynoszę kulki widoczne z kilometra 😂 jak dla mnie przykład dysonansu ludonarracyjnego. Co innego słyszę, co innego chcą mi przekazać twórcy, co innego robię. Dla mnie osobiście to takie 7/10 choć skłonny jestem przyjąć obiektywne 6/10 Arka. Dwa rozdziały nuda, trzeci lepiej, od czwartego było przyzwoicie. Wywalić dwa rozdziały, zrobić je bardziej interaktywne. Więcej olbrzymów i walk. Znajdźkom nadać sens np. proste +1 do siły, dłuższe okno uniku - walka to i tak prosty film i można walić X (przeszedłem słabym ciosem całość z kilkoma unikami) więc co za problem jeszcze ją „ułatwić" lub uatrakcyjnić graczowi np. animacją ciosu za znajdźki?
@@conradowl też nadal rozkminiam, co autorzy mieli na myśli z tą drogą przez mękę z kulkami i kulami :D co jedynie mi przychodzi do głowy to to, że miała to być taka długa, męcząca droga, wydająca się nie mieć końca, gdzie pytasz samego siebie kiedy to się skończy (same głosy jakie Senua słyszy w pewnym momencie to skomentowały) kiedy wręcz błagasz proszę, tylko nie każcie mi zbierać więcej tych kulek :D . Co więcej, w wielu momentach gry podkreślana jest wyjątkowość Senui więc podejrzewam, że ktoś inny nie widziałby tych kamyków z kilometra, tylko ona, bo jest wyjątkowa.
@@conradowl akurat według mnie pierwsza godzina z hakiem przypominała starego, dobrego Hellblade, potem było coraz gorzej, z nielicznymi, bardzo dobrymi momentami, takimi jak walka z olbrzymką czy atak Draugrów na wioskę. Ale to ocena subiektywna.
Dzięki za tą recenzję. Mam tą grę zainstalowaną i czeka na nowe słuchawki i czas kiedy bede mógł poświecić noc. Pierwsza cześć podobała mi się bardzo i z niecierpliwoscią czekałem na drugą. Rozumiem po części niedosyt jesli chodził o mechaniki gry, walki, ale ja zarowno jedynkę jak i dwójkę od samego początku postrzegałem bardziej jak interaktywny film, dzieki któremu możemy brać osoboscie udział w fabule, niż jako pełnoprawną grę przez duże G ktora miała by nas angażować maksymalnie w mechaniki walki. Może wlasnie dzieki temu że miałem świadomość czym są te dzieła i co mieli w zamyśle autorzy gry( polecam fajne materiały z pracy na jedynką) to nie czułemu się zawiedziony wspominanymi przez kolegę "brakami". W moim przekonaniu tak "okrojona" interakcja z grą pozwala zatopić się całkowicie w klimacie gry, rozkminiać co dzieje się w głowie naszej kochanej wariatki i nie tracić niczego z doskonałej oprawy audio/video. Wydaje mi się że w przypadku tego konkretnego tytułu, nie potrzebuję długiej na kilka stron listy COMBOSÓW, ani też rozwijania postaci w przyjety w grach sposób bo tutaj rozwój postaci i decyzje podejmowane przez nią, są czescią scenariusza. Kurde ale się nakreciłem, muszę szybko wygospodarować wolny czas. 🤪
Za wstęp bardzo dużo plus, serio super ci to wyszło, ogólnie w większości się zgadzam faktycznie nie widziałem dotąd ładniejszej gry na żadną platformę jest to pod tym kątem arcydzieło ;) tylko kurde wymieniłeś, że jest jedna znajdźka a zapomniałeś dodać o twarzach, które moim zdaniem jest to znajdźka jest z lepszych i chciałbym żeby większość gier miało tak zaprojektowane znajdźki jak znajdowanie twarzy w kamienicach w tej grze. Pozdrawiam
Pozdrawiam Arku i dodam że nie jesteś wcale za stary,ja skończę niedługo 46 lat. Słusznie twierdzisz że gra powinna być grą. Skyrim który w zestawie z Fallout 4 z dodatkiem Anniversary Edition kosztował około 150 złotych,a to jest ponad 300 godzin zabawy, Ghost of Tsushima już mam 130 godzin, a jeszcze dodatek Wyspa Iki i tryb Legend przede mną. Hellblade to jest żart chcę obejrzeć film to włączam Netflix lub sześć godzin streama z gry na CZcams. Pozdrawiam serdecznie.
The Order mi się bardzo podobał i chętnie zrobie z niego lets play niedługo. Wkurwia mnie jak ludzie oceniają the order w sensie że nisko dla mnie klimacik był spoko i wiktoriański Londyn coś pysznego. Dlatego wlaśnie nie oglądam recenzji i nie czytam no może poza tobą i quazem.
Można krytykować, że gra taka i siaka, że nie dowiozła itd. ,ale trzeba oddać ,że aktorka grająca Senue odwaliła kawał dobrej roboty i włożyła wiele serca w oddanie traumatycznych emocji przez które przechodzi główna bohaterka. I już za to należy pochwalić tę produkcję
Niemniej jednak z tego co widzę na różnych materiałach, jej ekspresje były nieco zbyt przesadzone. Te odsłanianie dziąseł przy mówieniu, nadmierne otwieranie ust... Przerost formy nad treścią.
Szkoda że ninja theory nie zrobiło 2 części heavenly sword. Ja wiem że nie wszystkim się podobało, ale ja bym z chęcią pograł w kontynuację lub chociaż reboot.
Zajebista recenzja. Zgadzam się z tobą w pełni i co do gier Quantic Dream to jednak możliwość wyboru w tamtych grach robiła robotę . Każdy gracz robił to co chciał nie przestając myśleć o tym co mógł zrobić . Natomiast gra w którą się nie gra za 220 zł to jest żart.
Kiedyś właśnie takie gry (technologiczne, graficzne) robili kozackie. Taki FarCry 1 i Crysis to były totalne bangery, nie tylko graficznie ale i gameplay'owo, a teraz? Śmiech na sali. Co do gierki to ez pass, 1-ka byla chujowa i szybko się od niej odbiłem, tutaj byłoby to samo.
Zastanawiam się jaki jest sens kupienia takiej gry jak Senua, bo nie ma decyzji, to film. Nie lepiej obejrzeć gameplay? Zagadki w tej grze stanowią mniej niż 10% całości
@@addandeith1224 Pamiętam jak mnie zjechano w komentarzach, gdy napisałem że Elden Ring to praktycznie to samo co Dark Souls i nie powinno dostać Gry Roku xD
Wg mnie jest miejsce dla gier bogatych w mechanikę jak też takich opartych na klimacie i grafice. Nie każdemu się to podoba i podejrzewam, że większości graczy Hellblade nie przypadł do gustu, ale nie trzeba robić gry dla każdego :) Mi się ta forma bardzo podoba, sam klimat i emocje w perfekcyjnej formie audiowizualnej są dla mnie wystarczające, żeby miło spędzić czas. Jak mi się zachce rozwoju postaci, czy rozbudowanej walki, to zagram w coś innego i tyle. Co prawda wolałbym, żeby było tu trochę więcej, np bardziej swobodna walka z kilkoma przeciwnikami na raz, bardziej wymagające zagadki i jakieś ich nowe rodzaje itd, ale trudno, bez tych dodatków i tak jestem zadowolony. Choć miałem nadzieję, że pod tym względem dokona się od pierwszej części jakaś większa ewolucja, to akurat mnie rozczarowało. Zgadzam się, że oceny typu 9/10 są nieuzasadnione, ale i tak uważam, że jeśli tylko gra trafia w kogoś wrażliwość, to będzie zachwycony. Z drugiej strony można zastanowić się, jakie elementy tak na prawdę warto byłoby dodać, a jakie nie. Rozbudować walkę, zagadki, to wiadomo, ale co więcej? Jakieś drzewko rozwoju i zbieranie surowców? To by raczej się gryzło z przekazywaną narracją i brakiem interfejsu. Tak na prawdę większość rozwiązań z gier jakie przychodzą mi do głowy mogłaby się tu nie sprawdzić. No może dodać jakieś ważne wybory, ale nie zapominajmy, że taka niezależna ścieżka np do alternatywnego zakończenia to setki godzin pracy aktorów i całego sztabu "filmowego", a nie tylko odpalenie kilku skryptów i nagranie dubbingu, jak w przeciętnej grze. Podejrzewam, że tu tworzenie animacji i reżyseria całości to było jedno z głównych zajęć studia. Co do animacji - gracz chciałby mieć większą kontrolę, przechodzić przez mniej oskryptowanych fragmentów podróży, ale nie zapominajmy, że nie da się zrobić motion capture bez zabrania kontroli, a bez motion capture animacje stają się znacznie mniej naturalne. Na razie nie ma technologii, która to pogodzi.
Karol Laska który pisał recenzje dla Cd-Action a ogrywał grę na xboxie nawet słowem nie wspomniał o tym czy gra trzyma stabilne 30 klatek na konsoli, dopiero jak o to zapytałem na fanpeju CDA to miał dorzucić o tym kilka słów, więc jakoś ocena 9/10 mnie nie dziwi XD Swoją drogą mi się np dobrze grało w Spider-Mana 2 bo to przyjemny samograj z relaksującą historyjką, ale gdybym miał dać tej grze więcej niż 7 to nie mógłbym na siebie spojrzeć w lustrze, przerażające jest to rzucanie wysokimi notami na lewo i prawo.
W końcu prawilna recenzja tego przereklamowanego produktu. Gra "porusza ważne tematy", może i tak ale całościowo się nie broni. 7 lat w produkcji dla tego to po prostu kpina. Brawo, brawo, brawo!
Dla mnie dwójka to wielkie rozczarowanie. Jedynkę ocenil bym na 9/10 gdzie części drugiej dał bym 6/10. Dawno żadna gra mnie tak nie wynudzila... dosłownie sama końcówka była intersujaca. Te długie sekcje gdzie idziemy tylko po to by słuchać narratora powodowały że grając wieczorami zwyczajnie przymykało mi się oko. Powtarzalne i nudne zagadki środowiskowe, wiem ze w jedynce też się powtarzały ale tam jakoś mnie to nie irytowało. Walka znacznie mniej satysfakcjonująca bo miałem wrażenie że mam nikłą kontrolę nad tym co się dzieje. Serio mimo że byłem nakręcony jak debil to gra mnie potwornie wynudziła i irytowała. Jedynie grafika piękna ale...na konsoli 30fps + uciete 1/3 ekranu jednak mnie bolało
Jakby grafika byłą najważniejsze, to dziś gry pokroju Morrowind, Gothic czy KotOR leżałyby odłogiem na dole listy na Steam, czy innym GOGu z ocenami rzędu 3/10.
Jeszcze przed oglądaniem. Zgaduję, że średnia ocena będzie się wahała okolicach 6/10. W ciemno strzelam, że oprawa audiowizualna będzie miała bardzo wysoką ocenę, gameplay pewnie 0 albo 1 😆, a co do reszty nie wiem. Zobaczmy ile zgadnę. Łapa w górę i oglądam. 🙂
Prewatched. 🤣 Dużo się nie pomyliłem. Świetnie wyszło to intro. Właśnie, kiedy czasopisma growe zatraciły swój charakter? Dawne CD-Action sprzed 20 laty sku*wiłoby ten produkt gropodobny do zera. A teraz, świetna gierka, 9/10.
Pierwsza część lepsza pod każdym względem poza grafiką. Duże rozczarowanie. Zapomniałeś wspomnieć o znajdzkach "twarzach", za którymi ukryte są rozkwitające drzewa, które zresztą umieściłeś w materiale. Pozdrawiam!
Miałem te same odczucia. Kupiłem grę na Steam i owszem, oprawa graficzna i dźwiękowa wystrzeliwuje z butów, natomiast gaemplayu w tym za grosz. Doskonale wiedziałem na co się piszę, wiedziałem także że nie będzie tam dużo grania, ale jednak zdecydowałem się na zakup by zobaczyć jak POWINNY wyglądać gry nowej generacji. I tak, powinny wyglądać jak wyżej wymieniona. Problem, że taka oprawa pewnie jeszcze dłuuugo nie będzie obecna w grach komputerowych (a nie w demach technologicznych w których idziemy prosto i naciskamy jeden przycisk, jak w Hellblade 2). Tak serio, to wolałbym by Hellblade 2 ukazało się jako 2-2,5h film w kinach niż 5-godzinna gra. ArkaMONSTERdikuss - jak zawsze razem z Kiszakiem na propsie, świetna recenzja ;)
Ogólnie gra to interaktywny film i bardzo krótka, lubię czasem w takie interaktywne filmy pograć, ale nie za taką cenę, tym bardziej zwarzywszy na długość gamepleyu, ale jak będzie za 50zł pewnie kiedyś kupie.
Liczy się tylko grywalność . Zagrywałem się w Warbanda i mody do niego .A nawet ładny Warband nie był nigdy :-) . Grywalność też sprawia że można przechodzi grę kilka razy . Like zadany.Reklamy ogarnięty . Bardzo dobry content :-)
Jestem w czwartej minucie materiału i już wiem, że to będzie hit. Argumenty logiczne, porównania trafne. Jebać te zafajdane redakcje! Idę dać unsub CDAction I wracam oglądać. Dość już mam ściemy. Dobrze, że jesteś Arek 😉
wejście ultra :D głosy jakbym grał w gothica i przechadzał się po starym obozie i słyszał głosy mieszkańców tego obozu ;d btw chciałbym widzieć w tej oprawie wizualnej bioshocka
Jak dobrze, że ktoś jeszcze dziś potrafi robić testy i mówić jak jest. Grałem w jedynke i po obejrzeniu 2 na YT tej gry w grze jest jeszcze mniej:). Bez sensu. To jest grywalne demo technologiczne, szkoda ze za pełną stawkę:)
Problem dotyczy kwestii filozofii tworzenia gier, a ściślej rzecz biorąc celu, w jakim te gry powstają. Jak w przypadku każdego sporu filozoficznego, tak i tutaj wszystko rozbija się o pojęcia. Jeśli definiujemy grę komputerową jako dowolne medium korzystające z określonego kodu i warstwy audio-wideo do przekazywania interaktywnych treści, to rzeczywiście musimy się zgodzić na ocenianie tychże produkcji w pewnym sensie w ich własnych ramach nie tylko gatunkowych, ale też rodzajowych technicznie. To znaczy, że będzie trzeba zadawać sobie pytanie o to w jakim celu powstała konkretna gra - czy ona ma być interaktywnym filmem oraz graficznym benchmarkiem, który tam przy okazji daje immersję, czy raczej produkcją skrojoną wokół sprytnie pomyślanych mechanik. Punkty krytyki pod adresem Senua's Saga są dwa - pierwszy prozaiczny, bo dotyczący proporcji ceny do ilości spędzonych z produkcją godzin. Drugi zaś ściśle projektowy - bo to zarzut i jednocześnie pytanie o to czy my w ogóle chcemy więcej takich gier-filmów, który jedynymi atutami są wyegzaltowana do granic możliwości oprawa audio-wideo. Jeśli jednak gry komputerowe mają pełnić rolę wyzwania mechanicznego, logicznego oraz moralnego, to wówczas filmowość jest wręcz parszywą wadą, a nie zaletą.
Chyba jako jedyny z PL recenzentów to zauważyłeś. To jest niesamowite jak wydawca może mieć wpływ na recenzje że ich gra ze słabym gameplayem dostaje 9 a innych gry z super grafiką i słabym gameplejem 6 na 10. Pamiętajmy że za skok graficznych w dużej mierze odpowiada silnik ue5 którego devi hb2 nie robili więc co im zajęło 7 lat to nie wiem. I co do grafiki to jest ona dużo gorsza niż to co pokazali w 2019r a sama gra na konsolach jest mega rozmazana i działa w 30fps. Więc czy to taki kiler graficzny na konsolach? Na małym ekranie telefonu lub monitora fullhd tak ale na dużym tv 4k jeż nie.
Z ubiegłego roku: Cocoon. Grafika przepiękna. Zagadki ciekawe, pod koniec nawet trudne i przyznaję, że ze dwa razy sie wsparłem solucją by ogarnąć swiat w świecie z kulką w świecie ;) Gry w grze pełno. Planet of Lana - niby prosta, ale piękna. Ponownie ciekawe zagadki. Ciekawsze niż w Hellblade. H2 po 7 latach dało nam 6h gry, gdzie za te pieniądze byle reżyser stworzyłby trylogię np. kryminał o schizofrenicznej wojowniczce nakręcony na Islandii - i jeszcze by zostało kasy na popcorn dla widzów na premierę.
Generalnie w większości się zgadzam z Twoim stanowiskiem i rozumiem skąd taka ocena co jest zdecydowanie w punkt. Jest natomiast pewien mankament tego tytułu, Hellblade nigdy nie było grą stawiająca na gameplay, a na historię i doznania audio wizualne co zarówno w pierwszej części jak i H2 są na rewelacyjnym poziomie. Sporo zgłębiałem temat tej gry zanim ograłem pierwszą część pare lat temu i clue tej gry to rewelacyjnie przedstawiony problemy chorób psychicznych jak psychoza, schizofrenia czy zaburzenia afektywne dwubiegunowe osiągnięte we współpracy zarówno ze specjalistami jak i osobami zmagającymi się z tymi chorobami. I pod tym względem w mojej opinii gra jest top of the top, grafika również jest śliczna na najwyższych ustawieniach, Melina Juergens zrobiła fenomenalną robote, klimat gry robi cholernie dobre wrażenie. Dodatkowo to jest gra, która wręcz musi być ogrywana na słuchawkach bo na głośnikach nie uzyskamy w 100% tego co powinniśmy doświadczyć, a doświadczenie słyszenia głosów jest niesamowite po prostu - kiedy do jednego ucha szepczą aby iść w lewo, jednocześnie do prawego ucha dobiegają głosy by iść prosto poczym od tyłu głos aby uciekać i zastanawiasz się gdzie do cholery iść, co się dzieje komu mam ufać czy te głosy chcą mi pomóc czy zaszkodzić - no kuzwa perfekt. Z koleii biorąc pod uwagę gameplay to pomimo iż w tej grze powinien być odłożony na bok to w tej cześci twórcy odłożyli go zdecydowanie za bardzo. W pierwszej cześci gameplay był o wiele lepszy natomiast H2 to po prostu chodzenie, a walka to LPM/PPM + Crtl i tyle - szkoda bo gdyby nieco bardziej postarali się aby było więcej gry w grze to mogłoby być super, a przynajmniej na zbliżonym poziomie do H1. Historia jest na prawdę ciekawa, ale w porównaniu do H1 jednak odrobinę odstaje, tzn nie mówię, że jest "gorzej" ale osobiście spodziewałem się wiekszego uderzenia emocjonalnego jak w poprzedniej cześci. Wszystko poza gameplayem w mojej ocenie to zdecydowane 10/10 (a nie jestem "recenzentem" co daje 10 każdej grze :P) z kolei gameplay łącznie z mechanikami dałbym 5/10 max bo jednak polega tylko na chodzeniu. Szkoda, bo tak jak sam powiedziałeś gdyby nie historia, audio i grafika to gre by zjechali dosłownie wszyscy, a tak jest to raczej tytuł wyłącznie dla ludzi którzy stawiając historie na 1 miejscu czyli np dla mnie natomiast inni mogą czuć się oszukani biorąc pod uwagę ogólną jakość do ceny.
Nie często piszę komentarze ale tym razem zrobie wyjątek bo uwielbiam jak ktoś wyjaśnia tych zjebanych ala' recenzentów. Początek awsome! Prosto w ryj. Tak lubię. Pozdro.
Na wstępie powiem, że nie masz wcale płytkiego poczucia humoru. Bardzo szanuję Twoją opinię o tej "grze", bo zwyczajnie się z nią w większości zgadzam i nie boisz się wyłamywać z tłumu owieczek, bo jesteś szczery i nie zepsuty koneksjami z wydawcami, twórcami itp. Ogólnie mówiąc, robisz długie, wnikliwe recenzje, w których przekazujesz mnóstwo informacji o wielu aspektach omawianej gry, dodajesz konspekt, porównania i bardzo dużo Twoich odczuć, które potrafisz zgrabnie uargumentować. Na polskim giereczkowym YouTubie jesteś jednym z niewielu, który to robi i robi to dobrze. Obok Ciebie może bym postawił Quaza, ale u niego odpycha mnie często forma i nie lubię jego głosu za bardzo, z zagranicznych to porównałbym Cię do SkillUp,a ale z w sumie z poza Polski tylko jego znam. Jesteś świetnym recenzentem growym i mam nadzieję, że takim pozostaniesz. Ze swej strony jeśli lubisz FPSy, w których to gameplay , gunplay i rozwijanie skilla grają pierwsze skrzypce to polecam Ci serdecznie polską grę Witchfire od The Astronauts, która tego Helblejda zjada grafiką i lokacjami na śniadanie. Dla mnie jest to najlepszy FPS w jakiego w swym 42letnim życiu grałem. Mam przegrane 300h i nie mogę się doczekać jak wyjdzie z Early Accessu. Dziękuję Ci za ten kanał (zbindłoczingowałem go w większości :)) i serdecznie pozdrawiam. Właście zyskałeś nowego Patrona.
Dla fabuły się grało kiedyś w gry pokroju point and click i były to gry wybitne więc wszystko zależy od naszych oczekiwań. Moim zdaniem jako dzieło fabularne ta gra się broni walka tam jest tylko drobnym dodatkiem.
W część 2 nie grałem i jak na razie nie zagram. Patrząc na to co mówiłeś, to tak, jest to bardziej interaktywny film niż gra, choć za aż tak duży minus bym tego nie uznał, raczej uznałbym to za cechę która dużej części osób się nie spodoba. Co do recenzji wydaje mi się że tym co sprawiło że gra jest tak wysoko oceniana jest klimat, który potrafi naprawdę mocno wpłynąć na odbiór. Więc no cóż, jak napisałem na początku w najbliższym czasie w to nie zagram, bo po prostu 200zł za fajną fabułę, świetny klimat i słaby gameplay to za dużo, szczególnie że mój komputer raczej nie da rady tego uciągnąć więc geafika straciłaby swój urok, ale za jakiś czas w promocji można kupić.
Boli mnie jak oceny liczbowe zostały spłycone i DJa wielu skala zaczyna się od 7 aktualnie, a byle co może dostawać 9/10 czy 10/10.
Dla mnie oceny liczbowe są bez sensu ogólnie i zawsze. Ocena to jest opis zwłaszcza dzieł kultury w tym gier. Pod liczbami i tak kryją się słowa tylko ze nie są jasne i zostawiają pole na interpretacje i niedopowiedzania. Szkoda ze arkadikus ich uzywa ale co zrobic. Odsyłam do filmu quaza o tym dlaczego przestał uzywac ocen liczbowych w recenzjach.
@@kapixniecapix3869 arkadikus chociaż rozdziela te oceny na kategorie a nie że ci "recenzenci" napiszą sobie "no super grafika tylko że gameplay średni, 9/10"
CDAction bardzo się zmieniło, zarówno jeśli chodzi o "redaktorów" jak i merytorykę pisma. Nigdy im nie zapomnę akcji, jaką od^ebali tuż po tym, jak prawie zniknęli z rynku i podnieśli się tylko dzięki wsparciu fanów, którzy zaczęli ich finansować. I jak zareagowali "redaktorzy"? kiedy jeden z czytelników zarzucił im brak profesjonalizmu i wytknął kilka błędów, to kazali mu spier... i stwierdzili, że jak nie chce to niech ich nie czyta. Miły ukłon i podziękowanie w kierunku ludzi, którzy wyciągnęli ich z dna... Więc co tu dużo gadać na temat ich profesjonalizmu i recenzji...
Like za wstęp, super rozpoczęcie
Wreszcie się Akradikuss otworzył :)
ale to wciąż ludologia , czy już filozofioludologia.. Jestem zaskoczony tym power lvl up..... POZYTYWNIE
W końcu rzetelna opinia, a nie wysrywy z CDA i GOLa.
Muszą chłopaki zarobić... Wiadomo...
Rozgrywka jest absolutnie ważniejsza niż grafika, która to u mnie gdzieś na dalszym miejscu jest. I to nie tak, że nie jest w ogóle ważna tylko musi być po prostu akceptowalna jak na obecne czasy i nie musi być tych wszystkich rej srej coś tam. Owszem ,to jest fajne, miłe dla oka, ale zbyt tym właśnie się nakręcamy a nie ważniejszymi kwestiami growymi. Rozgrywka, optymalizacja, ciekawe postaci i świat przedstawiony, angażujące zadania (jeśli to gra przygodowa akcji zwana z rozpędu RPGiem) i wrażenia artystyczne (nie mylić z grafiką) a dopiero na końcu tego wszystkiego grafika właśnie. Ja tak to widzę, zwykły casualowy gracz od jakiś 30? paru lat (tak mam już trochę na karku...pamiętam ZX Spectrum). Senua to możę ciekawy eksperyment, ma pewne zalety, ale to gra-film/ symulator chodzenia i nie do końca wpisuje się w moje upodobania. Wydaje mi się, że w pierwotnym zamyśle ta "gra" miała być pokazem siły konsoli/silnika. Natomiast jeśli chodzi o recenzje to obecnie śą żenującą parodią i od dawna już nie biorę na poważnie wypocin pseudo redaktorków przy wyborze gry. Zdrowia życzę.
Ujmę to inaczej szeroko pojęte gry wideo sa różnorodne i to jest siła tego medium. Czy wszystkie wyczerpują znamiona gry (a wiec maja zasady i warunki wygranej jak i przegranej - w dużym uproszczeniu) - NIE! Ale czy rzeczywiście musza. Moim zdaniem tez nie - mamy gatunek taki jak visual novel, mamy symulatory chodzenia, mamy tak zwane doświadczenia. I spoko dla nich tez jest miejsce w gierczkowie. Przykład ja bardzo miło wspominam Firewatch czy What Remains of Edith Finch - obie krótkie, obie rozgrywki miały znikoma ilość. I tutaj pojawia sie drugie wielkie ALE nie każde doświadczenie growe/growopobne jest dobre.
Hellblade 1 oceniłem na 7 dobra gra głownie przez to ze studio mierzyło sie z ciężkim tematem psychozy
Hellblade 2 cóż dostaliśmy cos co znamy z poprzednika wiec tutaj zaskoczenia nie było (głosy, wizje, postrzeganie świata), inna historie która gdyby nie końcówka to tez byłbym skłonny byc bardziej surowy, system walki gorszy niż w poprzedniku (w mojej opinii), i dużo ale to dużo gorsze tempo prowadzenia rozgrywki ograłem ponownie część pierwsza i nie miałem poczucia aż takiej segmentacji teraz 15 minut idzies, teraz walczysz z jednym wrogiem na raz ale zeby wydłużyć to masz ich 8, teraz idziesz (w ślimaczy, tempie bo tak) teraz masz zagadkę. Mam wrażenie ze w czesci 1 było to jakos bardziej zwarte sekcje chodzone, walki i zagadek czesciej przeplatywane. Moja finalna ocena 6/10 głownie dlatego ze historia jest dosc dobra.
Miłego grania!
To jest gra typu: raz na ruski rok zagram bo na razie nie ma nic interesującego, a jestem ciekawy do jakich granic graficznych można dojść z dzisiejszymi technologiami, tylko, że nie za taką cenę. Na końcu i tak rozgrywka jest najważniejsza bo to tak jakbyśmy woleli żeby w wygląd jakiegoś produktu włożono więcej pracy niż w jego funkcjonalność, a chyba po to kupuje się sprzęty żeby spełniały określone funkcje, a nie wyglądały.
@@diabelgrogaty1963 Gra od dnia premiery jest dostępna w Game PASS ty wspominasz cos o "takiej cenie"?? GP Ultimate na 1 miesiąc można mieć już od 35 zł czyli w cenie obiadu na mieście....
I rzeczywiście jest pokazem siły silnika bo nawet karty stworzone pod 1440p, nie są w stanie osiągnąć tych przynajmniej 60 fpsów w 1440p. Ba, 4080 Super czyli karta do 4K, ma jakieś 40-parę fpsów w 4K. Twórcy chyba za bardzo chcieli się popisać kunsztem graficznym i zapomnieli, że i tak większość przeciętnych graczy nie będzie w stanie grać w tę grę w wygodnej liczbie fpsów i w grafice, która rzeczywiście pokaże piękno tej gry. Można sobie mówić np. że to taki film interaktywny więc można w to grać w 30 fpsach ale tak chyba uważają tylko konsolowcy 😏 30 FPS nawet na monitorze 1080p 60Hz wygląda po prostu tragicznie. Nie na tyle dobrze, by można było czerpać satysfakcję z gry. Jak na razie wielu testerów kart graficznych uważa, że ta gra to po prostu taki graficzny benchmark i nic poza tym. Ta gra po prostu w ten sposób będzie zapamiętana. Nie jako bardzo dobry tytuł a jako gra, która jest dzisiejszym Crysisem pod kątem tego, jak mocnego kompa trzeba do niej mieć.
Ja się bardzo dobrze w Hellblade 2 bawiłem, podobało mi się to co widziałem i w sumie to właśnie wrażenia audiowizualne ciągnęły mnie na przód. Natomiast pomimo mojego pozytywnego odbioru, gdybym był recenzentem, nie mógłbym dać tej "grze" (raczej przeżyciu artystycznemu), dobrej oceny.
Tutaj jest mniej gry niż w grach Davida Cage'a, które z resztą są określane mianem interaktywnych filmów. Ja nie jestem zdania, że gra ma być grą i koniec, bo gra komputerowa to też środek przekazu, pewnej wizji twórców i nie należy im przycinać skrzydeł pod tym względem. To jak z książkami trochę, możemy sobie poczytać fantasy, czy inne sci-fi, ale możemy też poczytać książki historyczne, rozwojowe, czy naukowe. I jak książka nie musi nam za każdym razem wbijać do głowy potrzebnej wiedzy, tak gra nie zawsze musi być mechanicznym majstersztykiem.
NATOMIAST tak jak napisałem wcześniej, oceniając całość w ramach jednak bądź co bądź konwencji growej, oceny na poziomie 8 czy 9 są w pełni niezasłużone.
Szczerze chyba widzę, że jestem w mniejszości, ale mi taki gameplay się podobał :) Znudzony po kolejnych asasynach, czy innych otwartych światach zupełnie nie czekałem na tę grę. Odpaliłem na chwilę, zobaczyć i przepadłem totalnie. Krótka, liniowa opowieść. Ja się cieszę, że takie gry powstają bo każdy ma wybór. Z jednej strony narzekamy na powtarzalność, z drugiej zaś też nie dobrze 😂
To zabawne jak - gry przechodziły przez etap "filmów interaktywnych" żeby po latach znowu być "filmem interaktywnym" - tyle ze teraz z ruchomą kamerą.
Symulator kamery ;)
Już na wstępie duże xD. Super materiał.
Ale mega intro!!! Grafa zawsze była ważna bo tym właśnie zachwycaliśmy się od tyłu lat i tyłu iteracji sprzętowych. Ale nie oszukujmy się gameplay is a King.
jakby recenzenci aut tak pisali to każde auto: "Zajebista linia świateł, auto ma pazur i wygląda perfekcyjnie. Skrzynia nie pozwala na wrzucenie 2 biegu i czasem auto nie odpala, ale jest dobrze to się lekko pcha i można popatrzeć z bliska na piękną linię świateł, moja ocena 9/10, prawie ideał"
To jest giga smutne jak porównamy profesjonalizm CD Action kiedyś i dziś.
Echhh raczej nostalgia przemawia, cd action zawszę było ściekiem, tylko kiedyś dawali fajne gierki do czasopisma :/
A jak ktoś posiada starę czasopisma to warto przejrzeć. Można nieźle się zdziwić albo pośmiać jak kiedyś postrzegano gry.
@@S0GEKINGprzesadzasz.
tam już od dekad nie ma profesjonalistów
Twoje pokolenie karmione ptysiami jest giga wyrośniete.
Dziwi mnie, kto jeszcze w ogóle czyta te recenzje, i po co. Zakłamane i opłacone recenzje. Mi wystarczy wejść na YT, wpisać "Tytuł gry gameplay no commentary" i wystarczy mi 10 minut obejrzeć takiego filmu, by stwierdzić czy dana gra mi podejdzie, czy nie, bo wiem czego oczekuję od gier a co mnie nudzi. Nie muszę czytać 10 stron słodzenia/mieszania z błotem jakiejś gry, czy wywodów jakichś randomów z "poważnych redakcji growych"
Jak zwykle w punkt!
Super materiał 👍
Też warto przy tej grze wspomnieć o Plague Tale 2 i Alan Wake 2, które są graficznie super, mają kapitalną fabułę i atmosferę, ale jednak wciąż są grami, wciąż jest tam gameplay przynajmniej przyzwoity. Zresztą nawet takie Twin Mirror ma przynajmniej wybory, a został zjechany na premierę, bo nie jest rewolucyjna grafika, więc naprawdę faktycznie przy Hellblade 2 to mocno trzeba przymknąć oczy na mankamenty, by dać 9/10.
Jedna z najlepszych recenzji jakie widzialem. Daje suba! I ape w gore :)
Z każdym kolejnym rokiem zdaję sobie sprawę, że grafika nie jest najważniejsza. Rozgrywka, fizyka, destrukcja otoczenia i fabuła są najważniejsze. A teraz dostajemy gry, które w sumie wyglądają identycznie, gra się w nie identycznie i identycznie szybko nudzą.
Widzę, że boty jak zawsze mają tempo studenta w trakcie rejestracji na usosie xd
fabuła czy gameplay ? Oczywiście że gameply
Grafika też jest ważna, chociaż wiadomo, że nie będzie ważniejsza niż gameplay. Dzięki grafice można świetnie oddać np. mimikę postaci, to co odczuwają, jak do nas podchodzą, czy ich motywacje są tym samym co mówią itd. I można to wyrazić bez słów, czy zbędnych opisów. Ale to tylko narzędzie które twórcy mogą wykorzystać, wiadomo że jest milion gier pixelartowych z nieporównywalnie lepszą grywalnością od niektórych na prawdę ładnych gier.
@@spartanlegendary967 dla jednych najważniejszy jest gameplay, dla innych fabuła - i nie ma w tym nic złego.
@@MattFLying_ no ale gry są dla grania a filmy dla oglądania fabuły :/
Ja zazwyczaj skipuje filmiki w grach
@@spartanlegendary967 owszem ale co jest złego w tym, że kogoś zafascynuje właśnie fabuła wsiąknie w nią automatycznie wrzucając na piedestał? Ja w wielu grach też skipuje jak np w Baldurze 3 bo mnie nudzi i wole zająć się faktycznie samą grą, są jednak gry gdzie nawet wczytuje poprzednie savy aby po prostu sprawdzić inne możliwe dialogi. Gry mają dawać nam rozrywkę, jeżeli dla kogoś rozrywką jest poznawanie fabuły to nie widzę powodu do narzekań czy obrażania - nie odbierz tego personalnie, wszyscy wiemy jakie tu czy u Kiszaka czasami pojawiają się idiotyczne komentarze.
Uffff.... już się bałem, że znowu będziesz chciał mi sprzedać jakieś AGD ale na cale szczęście jest o grach 😝😁😜🫡✌
PS
A dla mnie osobiście grafika od zawsze ma znaczenie - ładna grafika (niekoniecznie zaawansowana technologicznie) robi klimat i przyciąga do grania.... musi być jednak obudowana przyzwoitym "gameplayem" bo bez tego trudno mówić nawet o przyzwoitej grze - a w grze chodzi przecież o granie, a nie oglądanie.
I znowu Pan Arkadikuss nie kracze jak inne wrony! ... i chwała mu za to! A co do opisywanego w materiale benchmarka graficznego to jest on dosyć kosztowny ;)
bo to baran co mysli że będzie oryginalny i hołota to doceni. Pamiętam recenzję dooma 2004 że z latarką bieganie po piwnicy a teraz wszyscy tryskają że najlepszy doom tuż po jedynce :D
@@kwiategchyba ty.
Najlepszy Doom po jedynce to 2016. Kto niby twierdzi, że Doom 3 jest świetny?
zajebiste intro :D powinno być na stałe
Wygląda na to, że historia zatacza koło 🙂 pamiętasz Dragon's Lair na Amigę? Nie pamiętam czy było na PC, ale to była wtedy taka animowana pokazówka, którą wszyscy się zachwycali chociaż gameplayu tam było tyle co kot napłakał. Z kolei na PC te wszystkie "video" gry kiedy wchodziły płyty CD... Później wszyscy zgodnie stwierdzili ze grafika to nie wszystko. Wydaje mi się że takie oceny Hellblade wynikają z dwóch konkretnych powodów. Po części pierwszej spodziewano się tego typu gry więc nie było zaskoczenia mechanikami, a wręcz oczekiwania dotyczyły grafiki i zastanawiano się jak lepiej to wszystko będzie wyglądało skoro już pierwsza część była piękna... A drugi powód to stagnacja w rozwoju grafiki a raczej jej "piękności' w grach. Od 10 mimo rozwoju różnych technologii niewiele się zmienia a 10 letnie gry z powodzeniem mogłyby wojować na rynku dzisiaj, czego doskonałym przykładem jest GTA 5 czy seria battlefield która wręcz cofnęła się w rozwoju (fizyka zniszczeń)..Tak jak powiedziałeś to bardziej film niż gra a jak wiemy są już interaktywne filmy jak chociażby ostatni odc black mirror i chyba pod takim kątem trzeba by było oceniać Hellblade. Czyli ładny animowany interaktywny film, ale by było fajnie gdyby zrobili z tego grę 😁
Ta gra powstała w 1983 roku, więc w czasach głębokiego Atari 8bit i w początkach Commodore 64. Tylko wtedy można było w nią grać na automatach. Wtedy musiała robić ogromne wrażenie.
Jakbyś do Ryse i The Order dodał głosy szepczące w głowie głównej postaci, najlepiej kobiecej i sprzedawał to jako przedstawienie chorób psychicznych to też by było 9/10 ;p
Stary grałem , przeszedłem i uwazam ze masz w 100 proc racje . Super film nagrales o tej grze. 1 część był leszpa , takie mocne 7 na 10 a to to schit jak na 7 lat robienia tej gry. Dzięki byku za super recenzje . Pozdro rób dalej to co robisz bo milo sie Ciebie słucha i oglada
Świetna recenzja, widziałam ich trochę i z tą najbardziej się zgadzam. O mamo, ależ się uśmiałam, "No popatrzcie na to, o łaa, znajdź kamień, hmm, gdzie on może być" i co po tym nastąpiło 🤣😂🤣🤣 rewelacja. Zawsze to jednak lepiej śmiać się niż płakać... . Powiem mega mnie zmęczyły te zagadki z kulkami i świecącymi kulami, mała trauma, autentycznie mówiłam do siebie, że jak jeszcze raz zobaczę tą piep... świecącą kulę w powietrzu to piep... tą grą, a potem o ja pier... , nie wierzę, znowu ta kula i jak masochistka szłam dalej. Tak naprawdę po to, aby zobaczyć jak rozwinie się relacja Senui z Thorgestrem i postać Thorgestra, także dla kinowo realistycznych walk, których jak potem się okazało jest jak kot napłakał. Zastanawiałam się nad oceną i u mnie 5/10, myślałam o 6 ale rozczarowanie przeważyło, bo kocham pierwszą część, przechodziłam dwa razy i dzisiaj zacznę trzeci raz, i takie schrzanienia kontynuacji trudno przełknąć.
Z tymi kamieniami to mi w ogóle grę rozwaliło. Wokół trupy, komentarze głosów o tym ilu się nie udało, że nikt nie doszedł dalej, że to próby i takie tam. Po czym przynoszę kulki widoczne z kilometra 😂 jak dla mnie przykład dysonansu ludonarracyjnego. Co innego słyszę, co innego chcą mi przekazać twórcy, co innego robię.
Dla mnie osobiście to takie 7/10 choć skłonny jestem przyjąć obiektywne 6/10 Arka. Dwa rozdziały nuda, trzeci lepiej, od czwartego było przyzwoicie.
Wywalić dwa rozdziały, zrobić je bardziej interaktywne. Więcej olbrzymów i walk. Znajdźkom nadać sens np. proste +1 do siły, dłuższe okno uniku - walka to i tak prosty film i można walić X (przeszedłem słabym ciosem całość z kilkoma unikami) więc co za problem jeszcze ją „ułatwić" lub uatrakcyjnić graczowi np. animacją ciosu za znajdźki?
@@conradowl też nadal rozkminiam, co autorzy mieli na myśli z tą drogą przez mękę z kulkami i kulami :D co jedynie mi przychodzi do głowy to to, że miała to być taka długa, męcząca droga, wydająca się nie mieć końca, gdzie pytasz samego siebie kiedy to się skończy (same głosy jakie Senua słyszy w pewnym momencie to skomentowały) kiedy wręcz błagasz proszę, tylko nie każcie mi zbierać więcej tych kulek :D . Co więcej, w wielu momentach gry podkreślana jest wyjątkowość Senui więc podejrzewam, że ktoś inny nie widziałby tych kamyków z kilometra, tylko ona, bo jest wyjątkowa.
@@conradowl akurat według mnie pierwsza godzina z hakiem przypominała starego, dobrego Hellblade, potem było coraz gorzej, z nielicznymi, bardzo dobrymi momentami, takimi jak walka z olbrzymką czy atak Draugrów na wioskę. Ale to ocena subiektywna.
Dzięki za tą recenzję. Mam tą grę zainstalowaną i czeka na nowe słuchawki i czas kiedy bede mógł poświecić noc. Pierwsza cześć podobała mi się bardzo i z niecierpliwoscią czekałem na drugą. Rozumiem po części niedosyt jesli chodził o mechaniki gry, walki, ale ja zarowno jedynkę jak i dwójkę od samego początku postrzegałem bardziej jak interaktywny film, dzieki któremu możemy brać osoboscie udział w fabule, niż jako pełnoprawną grę przez duże G ktora miała by nas angażować maksymalnie w mechaniki walki. Może wlasnie dzieki temu że miałem świadomość czym są te dzieła i co mieli w zamyśle autorzy gry( polecam fajne materiały z pracy na jedynką) to nie czułemu się zawiedziony wspominanymi przez kolegę "brakami". W moim przekonaniu tak "okrojona" interakcja z grą pozwala zatopić się całkowicie w klimacie gry, rozkminiać co dzieje się w głowie naszej kochanej wariatki i nie tracić niczego z doskonałej oprawy audio/video. Wydaje mi się że w przypadku tego konkretnego tytułu, nie potrzebuję długiej na kilka stron listy COMBOSÓW, ani też rozwijania postaci w przyjety w grach sposób bo tutaj rozwój postaci i decyzje podejmowane przez nią, są czescią scenariusza. Kurde ale się nakreciłem, muszę szybko wygospodarować wolny czas. 🤪
34:32 Piękne podsumowanie ,,gry"
Za wstęp bardzo dużo plus, serio super ci to wyszło, ogólnie w większości się zgadzam faktycznie nie widziałem dotąd ładniejszej gry na żadną platformę jest to pod tym kątem arcydzieło ;) tylko kurde wymieniłeś, że jest jedna znajdźka a zapomniałeś dodać o twarzach, które moim zdaniem jest to znajdźka jest z lepszych i chciałbym żeby większość gier miało tak zaprojektowane znajdźki jak znajdowanie twarzy w kamienicach w tej grze. Pozdrawiam
Słuszne spostrzeżenia! Dobry materiał! 😃💪👊
No wstęp to sztos 🤙
Jakość, klasa, wyobraźnia… no i te głos ❤
Za samo intro już dałem łape w górę ✌️😅
Konkretny materiał Arkadikuss 😉👍 Pierwszy Hellblade (dla mnie) rewelacja natomiast Hellblade 2 to zmarnowany potencjał 😒 ahhh szkoda strzępić ryja.
super film!
Fajny wstep !!!
Pozdrawiam Arku i dodam że nie jesteś wcale za stary,ja skończę niedługo 46 lat. Słusznie twierdzisz że gra powinna być grą. Skyrim który w zestawie z Fallout 4 z dodatkiem Anniversary Edition kosztował około 150 złotych,a to jest ponad 300 godzin zabawy, Ghost of Tsushima już mam 130 godzin, a jeszcze dodatek Wyspa Iki i tryb Legend przede mną. Hellblade to jest żart chcę obejrzeć film to włączam Netflix lub sześć godzin streama z gry na CZcams. Pozdrawiam serdecznie.
nie warte tej ceny
Arkabigdikus, niech twój głos ludologa trwa z nami aż do końca świata!
Pierwszy materiał od dawna do którego było robione dłuższe posiedzenie z Twojej strony, chociaż może tylko ja mam takie wrażenie.
No no, Arkabigdikuss. Takie recenzje to ja szanuje 💪
Świetna recenzja. 👍
Arek, w walce da się robić reversale jeszcze, tak jak w jedynce 😉 A te dodają walce pikanterii.
The Order mi się bardzo podobał i chętnie zrobie z niego lets play niedługo.
Wkurwia mnie jak ludzie oceniają the order w sensie że nisko dla mnie klimacik był spoko i wiktoriański Londyn coś pysznego.
Dlatego wlaśnie nie oglądam recenzji i nie czytam no może poza tobą i quazem.
0:32 ten krzyk skojarzył mi sie z grą serious sam 1,2 od tych mobów kamikadze co biegli na gracza i krzyczeli
Zachęciłeś mnie. Obejrzę tę grę na CZcams.
Wniosek ? Ninja Theory do Disneya robić Alkocholitę od nowa. To byłby wypas.
Like już za samo intro :)
Można krytykować, że gra taka i siaka, że nie dowiozła itd. ,ale trzeba oddać ,że aktorka grająca Senue odwaliła kawał dobrej roboty i włożyła wiele serca w oddanie traumatycznych emocji przez które przechodzi główna bohaterka. I już za to należy pochwalić tę produkcję
DLATEGO to powinno być film
Niemniej jednak z tego co widzę na różnych materiałach, jej ekspresje były nieco zbyt przesadzone. Te odsłanianie dziąseł przy mówieniu, nadmierne otwieranie ust... Przerost formy nad treścią.
Szkoda że ninja theory nie zrobiło 2 części heavenly sword. Ja wiem że nie wszystkim się podobało, ale ja bym z chęcią pograł w kontynuację lub chociaż reboot.
TAK! Ta gra była genialna, chociaż optymalizacyjne to był koszmarek
Patrząc na CD Action, to nie pracują tam Ci sami ludzie co 10 lat temu. Wrażenia są subiektywne
Klimatyczne intro. Oczywiście, że grafika...wracam grać w Gothica 1 xD
Ja też gram w gothica 1 tylko dla grafiki!!!
Zajebista recenzja. Zgadzam się z tobą w pełni i co do gier Quantic Dream to jednak możliwość wyboru w tamtych grach robiła robotę . Każdy gracz robił to co chciał nie przestając myśleć o tym co mógł zrobić . Natomiast gra w którą się nie gra za 220 zł to jest żart.
Świetna i rzetelna recka ❤
Gazety hmmm gazety. Przestałem kupować dawno temu za ich... rzetelność. 😊
Kiedyś właśnie takie gry (technologiczne, graficzne) robili kozackie. Taki FarCry 1 i Crysis to były totalne bangery, nie tylko graficznie ale i gameplay'owo, a teraz? Śmiech na sali.
Co do gierki to ez pass, 1-ka byla chujowa i szybko się od niej odbiłem, tutaj byłoby to samo.
Zastanawiam się jaki jest sens kupienia takiej gry jak Senua, bo nie ma decyzji, to film. Nie lepiej obejrzeć gameplay? Zagadki w tej grze stanowią mniej niż 10% całości
Ja wydałem 250zeta na Elden Ring i po jakiś 2h gry zechciało mi się rzygać i tłukę głową w ścianę iż dałem się nabrać że to cudowna gra
@@addandeith1224 no znam to souslike to tragedia dla mnie
@@addandeith1224 Pamiętam jak mnie zjechano w komentarzach, gdy napisałem że Elden Ring to praktycznie to samo co Dark Souls i nie powinno dostać Gry Roku xD
Wg mnie jest miejsce dla gier bogatych w mechanikę jak też takich opartych na klimacie i grafice. Nie każdemu się to podoba i podejrzewam, że większości graczy Hellblade nie przypadł do gustu, ale nie trzeba robić gry dla każdego :) Mi się ta forma bardzo podoba, sam klimat i emocje w perfekcyjnej formie audiowizualnej są dla mnie wystarczające, żeby miło spędzić czas. Jak mi się zachce rozwoju postaci, czy rozbudowanej walki, to zagram w coś innego i tyle. Co prawda wolałbym, żeby było tu trochę więcej, np bardziej swobodna walka z kilkoma przeciwnikami na raz, bardziej wymagające zagadki i jakieś ich nowe rodzaje itd, ale trudno, bez tych dodatków i tak jestem zadowolony. Choć miałem nadzieję, że pod tym względem dokona się od pierwszej części jakaś większa ewolucja, to akurat mnie rozczarowało. Zgadzam się, że oceny typu 9/10 są nieuzasadnione, ale i tak uważam, że jeśli tylko gra trafia w kogoś wrażliwość, to będzie zachwycony. Z drugiej strony można zastanowić się, jakie elementy tak na prawdę warto byłoby dodać, a jakie nie. Rozbudować walkę, zagadki, to wiadomo, ale co więcej? Jakieś drzewko rozwoju i zbieranie surowców? To by raczej się gryzło z przekazywaną narracją i brakiem interfejsu. Tak na prawdę większość rozwiązań z gier jakie przychodzą mi do głowy mogłaby się tu nie sprawdzić. No może dodać jakieś ważne wybory, ale nie zapominajmy, że taka niezależna ścieżka np do alternatywnego zakończenia to setki godzin pracy aktorów i całego sztabu "filmowego", a nie tylko odpalenie kilku skryptów i nagranie dubbingu, jak w przeciętnej grze. Podejrzewam, że tu tworzenie animacji i reżyseria całości to było jedno z głównych zajęć studia. Co do animacji - gracz chciałby mieć większą kontrolę, przechodzić przez mniej oskryptowanych fragmentów podróży, ale nie zapominajmy, że nie da się zrobić motion capture bez zabrania kontroli, a bez motion capture animacje stają się znacznie mniej naturalne. Na razie nie ma technologii, która to pogodzi.
Karol Laska który pisał recenzje dla Cd-Action a ogrywał grę na xboxie nawet słowem nie wspomniał o tym czy gra trzyma stabilne 30 klatek na konsoli, dopiero jak o to zapytałem na fanpeju CDA to miał dorzucić o tym kilka słów, więc jakoś ocena 9/10 mnie nie dziwi XD Swoją drogą mi się np dobrze grało w Spider-Mana 2 bo to przyjemny samograj z relaksującą historyjką, ale gdybym miał dać tej grze więcej niż 7 to nie mógłbym na siebie spojrzeć w lustrze, przerażające jest to rzucanie wysokimi notami na lewo i prawo.
Laska to chyba ten zjeb z gry online co kiedyś z kiszakiem miał dramę?
co wy kurwa z tym samograjem ja pierdole to taki sam samo graj jak 100 % rynku
@@djkidiio czym ty biadolisz? XD
Ktoś go traktuje w ogóle na poważnie?
Po Twojej recenzji to końcowa ocena i tak bardzo wysoka.
Polecem do ogrania Dave the diver
The order to bd bronić bo tak świetny świat to się rzadko zdarza i szkoda że tego nie pociągneli dalej 👍
O ile The Order był mizerny, to oryginalności settingu nie mogę odmówić. Gdyby ktoś zrobił coś w Wiktoriańsim stylu z bronią Steampunkową
Mega wstępik
Rozgrywka
W końcu prawilna recenzja tego przereklamowanego produktu. Gra "porusza ważne tematy", może i tak ale całościowo się nie broni. 7 lat w produkcji dla tego to po prostu kpina. Brawo, brawo, brawo!
Dla mnie dwójka to wielkie rozczarowanie. Jedynkę ocenil bym na 9/10 gdzie części drugiej dał bym 6/10. Dawno żadna gra mnie tak nie wynudzila... dosłownie sama końcówka była intersujaca. Te długie sekcje gdzie idziemy tylko po to by słuchać narratora powodowały że grając wieczorami zwyczajnie przymykało mi się oko. Powtarzalne i nudne zagadki środowiskowe, wiem ze w jedynce też się powtarzały ale tam jakoś mnie to nie irytowało. Walka znacznie mniej satysfakcjonująca bo miałem wrażenie że mam nikłą kontrolę nad tym co się dzieje. Serio mimo że byłem nakręcony jak debil to gra mnie potwornie wynudziła i irytowała. Jedynie grafika piękna ale...na konsoli 30fps + uciete 1/3 ekranu jednak mnie bolało
Jakby grafika byłą najważniejsze, to dziś gry pokroju Morrowind, Gothic czy KotOR leżałyby odłogiem na dole listy na Steam, czy innym GOGu z ocenami rzędu 3/10.
Jeszcze przed oglądaniem. Zgaduję, że średnia ocena będzie się wahała okolicach 6/10. W ciemno strzelam, że oprawa audiowizualna będzie miała bardzo wysoką ocenę, gameplay pewnie 0 albo 1 😆, a co do reszty nie wiem. Zobaczmy ile zgadnę. Łapa w górę i oglądam. 🙂
Prewatched. 🤣 Dużo się nie pomyliłem.
Świetnie wyszło to intro. Właśnie, kiedy czasopisma growe zatraciły swój charakter? Dawne CD-Action sprzed 20 laty sku*wiłoby ten produkt gropodobny do zera. A teraz, świetna gierka, 9/10.
Pierwsza część lepsza pod każdym względem poza grafiką. Duże rozczarowanie. Zapomniałeś wspomnieć o znajdzkach "twarzach", za którymi ukryte są rozkwitające drzewa, które zresztą umieściłeś w materiale. Pozdrawiam!
Zajebista gra typu Film😅
Miałem te same odczucia. Kupiłem grę na Steam i owszem, oprawa graficzna i dźwiękowa wystrzeliwuje z butów, natomiast gaemplayu w tym za grosz.
Doskonale wiedziałem na co się piszę, wiedziałem także że nie będzie tam dużo grania, ale jednak zdecydowałem się na zakup by zobaczyć jak POWINNY wyglądać gry nowej generacji. I tak, powinny wyglądać jak wyżej wymieniona. Problem, że taka oprawa pewnie jeszcze dłuuugo nie będzie obecna w grach komputerowych (a nie w demach technologicznych w których idziemy prosto i naciskamy jeden przycisk, jak w Hellblade 2).
Tak serio, to wolałbym by Hellblade 2 ukazało się jako 2-2,5h film w kinach niż 5-godzinna gra.
ArkaMONSTERdikuss - jak zawsze razem z Kiszakiem na propsie, świetna recenzja ;)
Dzięki zaoszczędziłeś mi siano xD Obejrzę sobie na YT
Sub za: wspaniały radiowy głos :) , szczerość, brak przekleństw, sarkazm i podobne oczekiwania i gust do mojego :)
2:26 To "hyhy" to kjurde 200% jakby Shrek sie zasmial :DD Zajebiste
Ogólnie gra to interaktywny film i bardzo krótka, lubię czasem w takie interaktywne filmy pograć, ale nie za taką cenę, tym bardziej zwarzywszy na długość gamepleyu, ale jak będzie za 50zł pewnie kiedyś kupie.
Cieszę się, że są ludzie, którzy szczerze recenzują gry i nie boją się, że nie dostaną kodzika od Todzika.
Liczy się tylko grywalność . Zagrywałem się w Warbanda i mody do niego .A nawet ładny Warband nie był nigdy :-) . Grywalność też sprawia że można przechodzi grę kilka razy . Like zadany.Reklamy ogarnięty . Bardzo dobry content :-)
Warband to Mount and Blade 1 ???
@@wojbas471 Druga część czyli Warband :-)
Rozumiem to taki benchmark do grafiki może jak sobie lepszego kompa kupie to przetestuję ;)
Gra przede wszystkim musi posiadać wciągający gameplay. Grafika, fabuła spoko, ale bez gameplayu to nie gra!
Ludologiczny majstersztyk, dziękuje
Jestem w czwartej minucie materiału i już wiem, że to będzie hit.
Argumenty logiczne, porównania trafne.
Jebać te zafajdane redakcje! Idę dać unsub CDAction I wracam oglądać.
Dość już mam ściemy.
Dobrze, że jesteś Arek 😉
wejście ultra :D głosy jakbym grał w gothica i przechadzał się po starym obozie i słyszał głosy mieszkańców tego obozu ;d
btw
chciałbym widzieć w tej oprawie wizualnej bioshocka
Jak dobrze, że ktoś jeszcze dziś potrafi robić testy i mówić jak jest. Grałem w jedynke i po obejrzeniu 2 na YT tej gry w grze jest jeszcze mniej:). Bez sensu. To jest grywalne demo technologiczne, szkoda ze za pełną stawkę:)
Problem dotyczy kwestii filozofii tworzenia gier, a ściślej rzecz biorąc celu, w jakim te gry powstają. Jak w przypadku każdego sporu filozoficznego, tak i tutaj wszystko rozbija się o pojęcia. Jeśli definiujemy grę komputerową jako dowolne medium korzystające z określonego kodu i warstwy audio-wideo do przekazywania interaktywnych treści, to rzeczywiście musimy się zgodzić na ocenianie tychże produkcji w pewnym sensie w ich własnych ramach nie tylko gatunkowych, ale też rodzajowych technicznie. To znaczy, że będzie trzeba zadawać sobie pytanie o to w jakim celu powstała konkretna gra - czy ona ma być interaktywnym filmem oraz graficznym benchmarkiem, który tam przy okazji daje immersję, czy raczej produkcją skrojoną wokół sprytnie pomyślanych mechanik.
Punkty krytyki pod adresem Senua's Saga są dwa - pierwszy prozaiczny, bo dotyczący proporcji ceny do ilości spędzonych z produkcją godzin. Drugi zaś ściśle projektowy - bo to zarzut i jednocześnie pytanie o to czy my w ogóle chcemy więcej takich gier-filmów, który jedynymi atutami są wyegzaltowana do granic możliwości oprawa audio-wideo. Jeśli jednak gry komputerowe mają pełnić rolę wyzwania mechanicznego, logicznego oraz moralnego, to wówczas filmowość jest wręcz parszywą wadą, a nie zaletą.
Hellblade jest dobrym filmem, w który lubię pograć. Gra fatalna, ale film interaktywny spoko. Także jak na film interaktywny to daję 9/10.
Chyba jako jedyny z PL recenzentów to zauważyłeś. To jest niesamowite jak wydawca może mieć wpływ na recenzje że ich gra ze słabym gameplayem dostaje 9 a innych gry z super grafiką i słabym gameplejem 6 na 10. Pamiętajmy że za skok graficznych w dużej mierze odpowiada silnik ue5 którego devi hb2 nie robili więc co im zajęło 7 lat to nie wiem.
I co do grafiki to jest ona dużo gorsza niż to co pokazali w 2019r a sama gra na konsolach jest mega rozmazana i działa w 30fps. Więc czy to taki kiler graficzny na konsolach? Na małym ekranie telefonu lub monitora fullhd tak ale na dużym tv 4k jeż nie.
28:10 jprdl, podskoczyłem przez ten głos XD
No i to jest prawidłowe podejście do tematu... to wszystko idzie w złą stronę
Szanuję za sound effect z Serious Sama
Już nie mogę się doczekać tych wszystkich maćków w komentarzach...
Z ubiegłego roku: Cocoon. Grafika przepiękna. Zagadki ciekawe, pod koniec nawet trudne i przyznaję, że ze dwa razy sie wsparłem solucją by ogarnąć swiat w świecie z kulką w świecie ;)
Gry w grze pełno.
Planet of Lana - niby prosta, ale piękna. Ponownie ciekawe zagadki. Ciekawsze niż w Hellblade.
H2 po 7 latach dało nam 6h gry, gdzie za te pieniądze byle reżyser stworzyłby trylogię np. kryminał o schizofrenicznej wojowniczce nakręcony na Islandii - i jeszcze by zostało kasy na popcorn dla widzów na premierę.
A jakby sobie samemu zrobić challange na no hita, to może w końcu to byłaby to gra? W sumie mogliby zrobić jakiś tryb, że hit=death.
Zapomniałeś o znajdźkach z twarzami. No i w trakcie walki masz jeszcze guzik bloku, który moim zdaniem lepiej się sprawdza niż uniki.
Super materiał!
Grałem, piękna wydmuszka i tyle.
Generalnie w większości się zgadzam z Twoim stanowiskiem i rozumiem skąd taka ocena co jest zdecydowanie w punkt. Jest natomiast pewien mankament tego tytułu, Hellblade nigdy nie było grą stawiająca na gameplay, a na historię i doznania audio wizualne co zarówno w pierwszej części jak i H2 są na rewelacyjnym poziomie. Sporo zgłębiałem temat tej gry zanim ograłem pierwszą część pare lat temu i clue tej gry to rewelacyjnie przedstawiony problemy chorób psychicznych jak psychoza, schizofrenia czy zaburzenia afektywne dwubiegunowe osiągnięte we współpracy zarówno ze specjalistami jak i osobami zmagającymi się z tymi chorobami. I pod tym względem w mojej opinii gra jest top of the top, grafika również jest śliczna na najwyższych ustawieniach, Melina Juergens zrobiła fenomenalną robote, klimat gry robi cholernie dobre wrażenie. Dodatkowo to jest gra, która wręcz musi być ogrywana na słuchawkach bo na głośnikach nie uzyskamy w 100% tego co powinniśmy doświadczyć, a doświadczenie słyszenia głosów jest niesamowite po prostu - kiedy do jednego ucha szepczą aby iść w lewo, jednocześnie do prawego ucha dobiegają głosy by iść prosto poczym od tyłu głos aby uciekać i zastanawiasz się gdzie do cholery iść, co się dzieje komu mam ufać czy te głosy chcą mi pomóc czy zaszkodzić - no kuzwa perfekt.
Z koleii biorąc pod uwagę gameplay to pomimo iż w tej grze powinien być odłożony na bok to w tej cześci twórcy odłożyli go zdecydowanie za bardzo. W pierwszej cześci gameplay był o wiele lepszy natomiast H2 to po prostu chodzenie, a walka to LPM/PPM + Crtl i tyle - szkoda bo gdyby nieco bardziej postarali się aby było więcej gry w grze to mogłoby być super, a przynajmniej na zbliżonym poziomie do H1.
Historia jest na prawdę ciekawa, ale w porównaniu do H1 jednak odrobinę odstaje, tzn nie mówię, że jest "gorzej" ale osobiście spodziewałem się wiekszego uderzenia emocjonalnego jak w poprzedniej cześci.
Wszystko poza gameplayem w mojej ocenie to zdecydowane 10/10 (a nie jestem "recenzentem" co daje 10 każdej grze :P) z kolei gameplay łącznie z mechanikami dałbym 5/10 max bo jednak polega tylko na chodzeniu. Szkoda, bo tak jak sam powiedziałeś gdyby nie historia, audio i grafika to gre by zjechali dosłownie wszyscy, a tak jest to raczej tytuł wyłącznie dla ludzi którzy stawiając historie na 1 miejscu czyli np dla mnie natomiast inni mogą czuć się oszukani biorąc pod uwagę ogólną jakość do ceny.
Nie często piszę komentarze ale tym razem zrobie wyjątek bo uwielbiam jak ktoś wyjaśnia tych zjebanych ala' recenzentów. Początek awsome! Prosto w ryj. Tak lubię. Pozdro.
Na wstępie powiem, że nie masz wcale płytkiego poczucia humoru. Bardzo szanuję Twoją opinię o tej "grze", bo zwyczajnie się z nią w większości zgadzam i nie boisz się wyłamywać z tłumu owieczek, bo jesteś szczery i nie zepsuty koneksjami z wydawcami, twórcami itp. Ogólnie mówiąc, robisz długie, wnikliwe recenzje, w których przekazujesz mnóstwo informacji o wielu aspektach omawianej gry, dodajesz konspekt, porównania i bardzo dużo Twoich odczuć, które potrafisz zgrabnie uargumentować. Na polskim giereczkowym YouTubie jesteś jednym z niewielu, który to robi i robi to dobrze. Obok Ciebie może bym postawił Quaza, ale u niego odpycha mnie często forma i nie lubię jego głosu za bardzo, z zagranicznych to porównałbym Cię do SkillUp,a ale z w sumie z poza Polski tylko jego znam. Jesteś świetnym recenzentem growym i mam nadzieję, że takim pozostaniesz. Ze swej strony jeśli lubisz FPSy, w których to gameplay , gunplay i rozwijanie skilla grają pierwsze skrzypce to polecam Ci serdecznie polską grę Witchfire od The Astronauts, która tego Helblejda zjada grafiką i lokacjami na śniadanie. Dla mnie jest to najlepszy FPS w jakiego w swym 42letnim życiu grałem. Mam przegrane 300h i nie mogę się doczekać jak wyjdzie z Early Accessu. Dziękuję Ci za ten kanał (zbindłoczingowałem go w większości :)) i serdecznie pozdrawiam. Właście zyskałeś nowego Patrona.
Dla fabuły się grało kiedyś w gry pokroju point and click i były to gry wybitne więc wszystko zależy od naszych oczekiwań. Moim zdaniem jako dzieło fabularne ta gra się broni walka tam jest tylko drobnym dodatkiem.
Bigdickus, kurwa, co masę zrobił :D
teraz będzie układania :D
28:05 moje serce...
W część 2 nie grałem i jak na razie nie zagram. Patrząc na to co mówiłeś, to tak, jest to bardziej interaktywny film niż gra, choć za aż tak duży minus bym tego nie uznał, raczej uznałbym to za cechę która dużej części osób się nie spodoba. Co do recenzji wydaje mi się że tym co sprawiło że gra jest tak wysoko oceniana jest klimat, który potrafi naprawdę mocno wpłynąć na odbiór. Więc no cóż, jak napisałem na początku w najbliższym czasie w to nie zagram, bo po prostu 200zł za fajną fabułę, świetny klimat i słaby gameplay to za dużo, szczególnie że mój komputer raczej nie da rady tego uciągnąć więc geafika straciłaby swój urok, ale za jakiś czas w promocji można kupić.