Podoba mi się Pana kanał. Jest Pan naturalny w zachowaniu , wypowiedziach. To cenię. Oglądam każdy odcinek z przyjemnością. Sama jestem mieszczuchem,który wyprowadził się na wieś ( emerytka). Uczę się tutaj życia na swoich błędach, traktując wszystko z humorem. Powodzenia
@danutamrozowska5181 a co mielibyśmy udawać? Nie po to uciekliśmy z miasta i korpo żeby teraz nie być sobą :) A ten humor to czasem jedyne co zostało, jak przez trzy dni okazuje się, że jakieś dziadostwo zeżarło Ci wszystkie kapusty :)
Lapka w górę, przerabiałem to na własnym przykładzie, no-dick to porażka na ciężkich glebach. Uprawiem na klasie 5, gleba ciężka glinia zbita, płytko podłoże skalne, doprowadzenie do stanu aby cokolwiek rosło zajęło mi kilka lat. Podstawa to dokładanie materi organicznej i mieszanie - wiosna glebogryzarka, na jesień powtórka. Aktualnie przez dokladanie materi organicznej obszar upraw podniósł się w górę ok 20 cm tak wiec sporo ton tam poszło. Pozdrawiam.
@stanisawdziubinski7080 sam się uczę, dużo czytam, rozmawiam z rolnikami lokalnymi, wydłubie nową i starą wiedzę i co najważniejsze, sprawdzam to wszystko w praktyce. I każdy może zobaczyć na żywo, czy to działa, czy nie działa, jakie są efekty. Fajnie że się to komuś przydaje. Dziękuję za dobre słowo
Przekopać i dodać kompostu dużo plus obornik aby rozluźnić strukturę i by ziemia stała się bardziej gruzełkowata wtedy łatwiej chłonie wodę Dlatego przy nie kopaniu trzebaby najpierw przygotować podłoże a więc orać z dodatkami organicznymi czyli kompostem zrębką obornikiem wtedy jest szansa na poprawę struktury ale potrzeba czasu . Pozdrawiam
@domowo-i-ogrodowo dokładnie tak trzeba. Trzeba tylko mieć duuużo obornika, kompostu, zrębki. A na to trzeba dużo kasiorki :) Krok po kroku będzie, teraz powinna niedługo wjechać przyczepka i można jeździć po obornik czy gałęzie, czy też zrębkę, czy materiał na kompost.
Mam zagon na glinie i przekopac musze. Zbita tzw. Podeszwa zaczyna sie 15 cm pod powierzchnią. Moze za kilka lat, gdy rozluznie ja obornikiem, kompostem, zrebkami i melasa kompostowa mozliwe bedzie no-dig. Mam tez kawalek ziemi piaszczystej, ktora uzyzniam od 10 lat - tej przekopywac nie musze, ma juz piekna strukture. Aby stosowac no-dig, potrzebna jest odpowiednia gleba
@bolesawcienki6093 "Może za kilka lat, gdy rozluźnię ją obornikiem, kompostem, zrębkami i melasa kompostowa możliwe będzie no-dig" - to jest to!. Trzeba niestety kilka lat poczekać :) Wieś uczy cierpliwości i pokory :)
Super materiał , taki na żywym organizmie :)). Ja podejmuję dopiero swoją przygodę w połączeniu z pracą na ziemi rolnej i dobrze wiedzieć od czego zacząć budować siedlisko zagrodowe... Z miłą chęcią będę oglądać kolejne materiały. Pozdrawiam.
@magorzatamagowska7891 wszystkie filmy powstają na gorąco w trakcie tego jak coś robimy. Nie będziemy teoretyzować, tylko chcemy wszystko pokazywać tak jak jest. Tak zwyczajnie, uczciwie, żeby każdy kto będzie chciał pójść w nasze ślady wiedział co go czeka :)
@trumql ogólnie to sapię od astmy, ale jest jej jakby sporo mniej tutaj niż w Krakowie. No i jak się na co dzień nie pracuje fizycznie to się sapie jak lokomotywa :)
To wiele dołków jeszcze przed tobą. Praca szpadlem na kolanach zamiast w skłonie będzie błogosławieństwem dla twojego kręgosłupa. Polecam z doświadczenia.
@@NaSkrajuGaju hehe. Jasne. Empatycznie czułem jak kopałeś ten dołek. Aż mnie w dysku zabolało 😂 Podcinanie darni z tej pozycji też lepiej anatomicznie idzie. Lepiej niż w schyleniu.
Drogi kolego takiej bzdury jaką wygłosiłeś na wstępie to jak stary jestem to jeszcze nie słyszałem. Metoda no dig wymaga odrobinę podstawowej wiedzy zaczynając od nawożenia materiałem naturalnym np kompost kojna sprawa to dobranie odpowiedniej kolejności upraw na przemian z odpowiednimi roślinami poplonowymi. W jeden sezon nie wiele może ulec zmianie jeśli jest to uprawa całego pola a nie małej rabaty. Ja stosuję no dig na ciężkiej glinie i uważam, że była to bardzo dobra decyzja bo gdy pole było przekopywane to w czasie suszy było spękane a gdy przyszedł deszcz to nie szło kroka zrobić w tej glinie. Teraz w trzecim sezonie gleba jest napowietrzna, chłonie wodę a warstwa pruchnicza, która okrywa całości pozwala normalnie przejść po deszczu.
@w-a-r-m-i-a-k jak widzę nie obejrzałeś filmu dokładnie. Jak masz ziemię taką jak na filmie to wiedza Ci nic nie da, bo potrzeba głębosza i warstwy próchniczej, która powinna mieć około 5% zwartości gleby, i mniej więcej 10cm, co oznacza koszty w oborniku, kompoście czy zrębce rzędu kilku tysięcy na ar i kilku lat przygotowania ziemi, jak sam piszesz po 3 latach dopiero "da się przejść". A to, czy no dig działa czy nie działa i jak działa to sprawdzę w praktyce robiąc równoległe takie same uprawy z kopaniem i bez. Bo tylko wtedy ma to jakąś wartość, inaczej to tylko przekonania.
@ksmpl2023 pod tym względem to ta ziemia jest bardzo ładna. Prawie pół metra do piachu. Ale w innych miejscach już nie jest tak słodko i jest tylko 25-30cm.
@arturklimaszewski2528 glina to masakra. No my już teraz do takie ziemi nawet sypiemy trawę i te nieprzekompostowane resztki, które mamy. Przekompostują w ziemi, a choć trochę będzie bardziej przepuszczalna.
Dowding kladzie kartony na to wali tony kompostu i przysypuje to przekompostowane wiory i taka warstwa ma 20 cm. Buduje taka otwarta donice. Tak wyglada jego no dig
@1175ghost no niestety zauważyłem, że wiele porad Dowdinga, a już szczególnie te no-dig są niestety mocno marketingowe i niestety nie są wiarygodne. Oczywiście jest bardzo prosto położyć kartony i na to nasypać jednorazowo 20cm. kompostu, a potem co roku dosypać 5 czy 10 i na tym urośnie wszystko nawet na betonie. Ale jeśli nie chcemy non-stop podlewać to sam kompost nie wystarczy, bo woda będzie tylko w warstwie kompostu i wystarczy tydzień temperatury 30 stopni i suchego wiatry żeby nic z tego nie było. Jak się okazuje czasem no dig wymaga głębokiego przekopania i budowy ziemi przez kilka lat.
Potrzeba dużo materiału próchnicznego do no dig a to trwa latami. Kompostować co się da. Krzewy i drzewa wiadomo trzeba zrobić doły i nawieźć. A warzywa na ziemi kompostowej i będzie no dig😊
@beatapoznan7 brak kompostu i zrębki to jest właśnie największy problem, więc tak jak mówisz, kompostujemy co się da. Lada chwila będziemy mieli przyczepkę i zaczynam jeździć po okolicznych wsiach i odbierać materiały biodegradowalne.
@SOBOL07 wiertnicy nie mam, a poza tym nie wiem jakby się zachowała jakbym musiał wiercić dołki jeden obok drugiego y uzyskać taki metrowej średnicy dołek. I czy w ogóle weszłaby w ziemię. Chyba wypożyczę, bo przede mną jeszcze drzewka i maliny, zobaczę.
Większość procesów służących roślinom zachodzi w warstwie powyżej tej zbitej ziemi. Ziemia powyżej jest tutaj po prostu mało żyzna. Żadnych dżdżownic nie widać, a dżdżownice to proxy dla mikroorganizmów, a te w głównej mierze decydują o tym czy roślina będzie prosperować. .
@michamichalak6200 wiele roślin ma korzenie palowe i idzie głęboko w ziemię nawet do 2 i więcej metrów jak kukurydza czy rzepak. Ale tu chodzi bardziej o to, że jak jest taka warstwa twarda to nie ma szansy na podsiąkanie kapilarne wódy z wód gruntowych, a to jest czasem jedyne źródło wilgoci w czasie suszy.
@@NaSkrajuGaju jeśli ma Pan tam odpowiednią glebę (nie żwir albo piach) to faktycznie podsiąkanie jest możliwe. Ale w przypadku drzewek ma pan pod nimi trawe i drzewko musi rywalizować z nią o nutrienty. Wystarczy rzucić gruby mulcz, wilgoć będzie cały czas pod nim, co będzie sprzyjać dżdżownicom, które dekompaktują i natleniają (korytarze idą nawet 2m w głąb) ziemię, która stanie się doskonałym środowiskiem dla pożytecznych mikrobów. Szkoda pracy, może Pan sobie zrobić nawet eksperyment i porównać, co jest korzystniejsze.
Pomieszanie z poplątaniem. Żeby posadzić krzewy zawsze trzeba użyć łopaty i wykopać solidny dołek, do tego dużo kompostu, jak masz ciężką glebę. Sadzenie krzewów to jedno, a no dig to drugie :)
@user-oz4dx4nt9s wszystko zależy od ziemi. W dobrych przepuszczalnych ziemiach o zawartości próchnicy powyżej 5% i dużej sorbcyjności (co się z próchnic wiąże) wystarczy wkopać na szpadel i nie potrzeba ani kompostu ani dużych dołków ani kopania. I niestety sadzenie krzewów, drzew, uprawa rośłin i no-dig to dokładnie to samo, be jednego od drugiego się oddzielić nie da. A co do kompostu to nim też można przenawozić albo narobić szkody jeśli poda się go za dużo, niedojrzałego z dużą ilością azoty czy w niedopasowanej porze wegetacji.
Efekt suszy niski poziom wody gruntowej to nie twz podeszwa płuzna efektów z pracy nie będzie z tego nie będzie jak nie odpowiednio nawilżona sprawdzone na wykopkach na budowach
@zenonpieczonka3136 to nie efekt suszy. Tam woda wiosną i jesienią stała przez kilka miesięcy. Podpytalem już rolników którzy uprawiali to pole przez lata wcześniej i wszystko pokrywa się z moimi obserwacjami. Co ciekawe to nawet mówili, że tam trzeba przegłeboszować, ale że tylko dzierżawili to im się nie chciało. Najstarszy rolnik, który to pole uprawiał jakieś 10 lat temu mówił, że tak aż do miejsca gdzie w tej chwili stoi nasz dom zawsze do lata stała woda. Więc to raczej nie efekt suszy. Wody gruntowe w suche lato wyszły na głębokości 2,5m. Ale co ciekawe, wystarczy wykopać dziurę na około 60cm i już jest wilgoć. No ale zobaczymy, za rok lub dwa przekopię i zobaczymy jaki jest efekt. A jeszcze w tym roku zrobię dwie odkrywki i zobaczymy jak jest głębiej.
@timeexplorations9541 taczka kupiona lokalnie w sklepie. Piwo rzadko pijam, ale fakt, należało się. Robota ciężka, ale mnie się podoba :) Dziwak jakiś jestem
@rafajabonski3700 cóż za odkrywczy komentarz. Wykazałem lenistwem, bo nie chciało mi się zrobić profilu glebowego i stąd takie efekty. O braku wiedzy też w filmie mówię, więc to nic odkrywczego. Ale zadam ekspertowi pytanie, żeby nie było że nie szanuję opinii fachowców: Jak przygotować ziemię piaszczysto-ilastą, magnezową, klasy 5 o PH 7-8 pod uprawę malin, borówki amerykańskiej, jagody goi i kamczackiej. Jakie zabiegi krok po kroku w fazie przygotowania przed posadzeniem, zapewnienia warstwy próchnicznej, sorbcyjności, odpowiedniego długotrwałego niezmiennego pH i drenaży do warstwy wodonośnej na 2,5m bez głęboszowania. Chętnie podyskutuję merytorycznie, jeśli ma Pan takie doświadczenie.
@ewaa-stanek4633 no trochę tak, ciężka robota. Robię teraz odkrywki na innych częściach pola, bo jak wszędzie jest tak jak tutaj to wynajmę jakiegoś rolnika z dużym traktorem i głęboszem i niech mi zerwie całe pole, będzie mniej pracy.
@jaroslawokragy6830 ten wał sąsiadowi nie grozi, bo to wszystko są nasze 3ha ziemi, a sąsiada dom jest jakieś 120 metrów od nas :) Wszystkie te konstrukcje są na naszej działce, a oczko wodne też jest w planie właśnie po to aby tą burzową wodę taż jakoś zebrać i zagospodarować.
@ArturMichalski574 wiesz, że ten kanał oglądają głównie inteligentni ludzie? I oni potrafią odróżnić inteligencję prawdziwą od sztucznej, albo od jej braku w ogóle? PS1. Nie spotkałem metody wykopków pługiem, pewnie się nie znam PS2. Chodziłem przy wykopkach za kopaczką od dziecka i bardzo miło to wspominam. Choć byli tacy, co jak się im nie chciało zbierać ziemniaczków do kosza to żeby nie było widać, że nie zebrane to wgniatali kolanem w ziemię.
Ja też przekopalam po 3 latach no-dig, podniosłam w wałach bo ziemia gliniasta,zbita-w suszę makabra a po deszczach teraz pulchna,aż czuje się uginanie pod nogami-do tego ściółkuję na zimę a potem wokół roslin
No dig działa tylko ty masz złe podejscie do tematu, tą darń powinieneś zostawic odwróconą a to podglebie zbite nie przekopywać tylko zruszyć i napowietrzyć tzw widłami broadfork i na tym budować do góry.
@juliancasandre2286 otóż niestety nie, i to opisane przez Ciebie podejście jest akceptowalne, ale ma też ograniczenia. Budowanie do góry oczywiście ma sens, ale sztuka polega na wykorzystaniu całej chłonności ziemi. W międzyczasie zasięgnąłem trochę wiedzy książkowej i lokalnych rolników. I potwierdza się to, co myślałem. Głęboszowanie i przerwanie struktur nieprzepuszczalnych powoduje, że rośliny nawet podczas suszy mają dostęp do wód gruntowych przed podsiąkanie kapilarne. Do tego odchodzi chłonność całej warstwy ziemi, u mnie na głębokość 2,5m., co przy dobrym ściółkowaniu pozwala nie podlewać nawet przez długie okresy bez deszczu. Jeśli zrobi się tak jak piszesz to masz warstwę 25cm i bardzo mało chłonną, bez dostępu do wód gruntowych i bez odprowadzania nadmiernych opadów do wód gruntowych. Wbicie wideł w tą ziemię nie wchodzi w rachubę. Prędzej połamią się widły. Przy robieniu ogrodzenia firma nie używała świdra bo mówili, że nie wchodzi i kopali dołownikiem. Odwrócenie darni spowoduje, że będzie ona rosła dokładnie jak wcześniej, bo trawa szybko odwróci się do góry (sprawdzone) a my nie chcemy chwastów wokół drzewek. Wokół no-dig na YT powstało wiele filmów, które są niewiele warte merytorycznie, zawierają sporo uproszczeń ale się ładnie klikają i są dobre marketignowo. Po sprawdzeniu w rzeczywistości wygląda to niestety już nie tak słodko.
Podoba mi się Pana dystans do siebie. Oglądam kazdy odc. Zyczę udanych plonow i owocnej nauki rowniez dla oglądających😊
@sawakosowska4205 ten dystans z czasem jakoś przyszedł. I wraz z nim spokój, bo jak kołka w tyłku nie ma to i kopać ogródek łatwiej :)
Podoba mi się Pana kanał. Jest Pan naturalny w zachowaniu , wypowiedziach. To cenię. Oglądam każdy odcinek z przyjemnością. Sama jestem mieszczuchem,który wyprowadził się na wieś ( emerytka). Uczę się tutaj życia na swoich błędach, traktując wszystko z humorem. Powodzenia
@danutamrozowska5181 a co mielibyśmy udawać? Nie po to uciekliśmy z miasta i korpo żeby teraz nie być sobą :) A ten humor to czasem jedyne co zostało, jak przez trzy dni okazuje się, że jakieś dziadostwo zeżarło Ci wszystkie kapusty :)
nie wiedziałem o takim problemie stopa płużna. Wiele roboty pana czeka
@wadysawnowak15 ja kiedyś wyczytałem, a teraz miałem okazję się przekonać co to jest i jak działa
Lapka w górę, przerabiałem to na własnym przykładzie, no-dick to porażka na ciężkich glebach. Uprawiem na klasie 5, gleba ciężka glinia zbita, płytko podłoże skalne, doprowadzenie do stanu aby cokolwiek rosło zajęło mi kilka lat.
Podstawa to dokładanie materi organicznej i mieszanie - wiosna glebogryzarka, na jesień powtórka.
Aktualnie przez dokladanie materi organicznej obszar upraw podniósł się w górę ok 20 cm tak wiec sporo ton tam poszło. Pozdrawiam.
@ack4635 - no właśnie, materia organiczna i za kilka lat można się bawić w no-dig
Mozna sie od pana wiele dobrych rzeczy nauczyc bede was ogladac Pozdrowionka
@stanisawdziubinski7080 sam się uczę, dużo czytam, rozmawiam z rolnikami lokalnymi, wydłubie nową i starą wiedzę i co najważniejsze, sprawdzam to wszystko w praktyce. I każdy może zobaczyć na żywo, czy to działa, czy nie działa, jakie są efekty. Fajnie że się to komuś przydaje. Dziękuję za dobre słowo
Przekopać i dodać kompostu dużo plus obornik aby rozluźnić strukturę i by ziemia stała się bardziej gruzełkowata wtedy łatwiej chłonie wodę
Dlatego przy nie kopaniu trzebaby najpierw przygotować podłoże a więc orać z dodatkami organicznymi czyli kompostem zrębką obornikiem wtedy jest szansa na poprawę struktury ale potrzeba czasu . Pozdrawiam
@domowo-i-ogrodowo dokładnie tak trzeba. Trzeba tylko mieć duuużo obornika, kompostu, zrębki. A na to trzeba dużo kasiorki :) Krok po kroku będzie, teraz powinna niedługo wjechać przyczepka i można jeździć po obornik czy gałęzie, czy też zrębkę, czy materiał na kompost.
Chciałbym wsadzić do twardej jak beton ziemi cztery śliwy i dwie grusze. Zależy mi żeby to zrobić metodą no-dig. Czekam na interesujące rady😉
Użyj sztucznej inteligencji. To teraz modne na rozwiązywanie nieistniejących problemów, które człowiek potrafi sobie stworzyć z nudów.
Horror taka ziemia a ja narzekam na swoją. Życzę powodzenia w tej ciężkiej pracy i pozdrawiamy
@JerzyWysocki ale ile się można nauczyć i doświadczenia zebrać, jak w takiej się da uprawiać to wszędzie się da )
Mam zagon na glinie i przekopac musze. Zbita tzw. Podeszwa zaczyna sie 15 cm pod powierzchnią.
Moze za kilka lat, gdy rozluznie ja obornikiem, kompostem, zrebkami i melasa kompostowa mozliwe bedzie no-dig. Mam tez kawalek ziemi piaszczystej, ktora uzyzniam od 10 lat - tej przekopywac nie musze, ma juz piekna strukture. Aby stosowac no-dig, potrzebna jest odpowiednia gleba
@bolesawcienki6093 "Może za kilka lat, gdy rozluźnię ją obornikiem, kompostem, zrębkami i melasa kompostowa możliwe będzie no-dig" - to jest to!. Trzeba niestety kilka lat poczekać :) Wieś uczy cierpliwości i pokory :)
Czekam na film o tym podłożu mam ten sam problem. Pozdrawiam 😊
@wiolettaj8051 pierwsza część może będzie w przyszłym tygodniu, zebrałem już przezroczyste naczynka i będę pokazywał co jak się zachowuje z wodą.
Super materiał , taki na żywym organizmie :)). Ja podejmuję dopiero swoją przygodę w połączeniu z pracą na ziemi rolnej i dobrze wiedzieć od czego zacząć budować siedlisko zagrodowe... Z miłą chęcią będę oglądać kolejne materiały. Pozdrawiam.
@magorzatamagowska7891 wszystkie filmy powstają na gorąco w trakcie tego jak coś robimy. Nie będziemy teoretyzować, tylko chcemy wszystko pokazywać tak jak jest. Tak zwyczajnie, uczciwie, żeby każdy kto będzie chciał pójść w nasze ślady wiedział co go czeka :)
Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich oglądających i komentujących komentarz taktyczny dla zasięgu
Super filmik. Pozdrawiam serdecznie
@66stasia66 dzięki za dobre słowo :)
Widać, że nie boisz się ciężkiej roboty przy "badylach". Ja mam tak samo. Od twojego ciężkiego oddechu w moim organizmie wytworzyły się endorfiny :D.
@trumql ogólnie to sapię od astmy, ale jest jej jakby sporo mniej tutaj niż w Krakowie. No i jak się na co dzień nie pracuje fizycznie to się sapie jak lokomotywa :)
@@NaSkrajuGaju Spoko, ja sapię podobnie bez astmy😁
Nie zapomnijcie podlać ❤powodzonka, i cierpliwości
@elzbietapospiech4026 podlaliśmy już po wszystkim, nie było na filmie, a teraz to na szczęście sporo deszczu mamy i się samo podlewa.
Fajny odcinek pozdrawiam😊
@oleander9628 jeden z tych najbardziej męczących :)
👍 u mnie no- dig też niet. Stare koryto Sanu glina skalista ziemia i piasek. Powodzenia 😊
@beatachciuk5466 no to też męka. Ale czego się nie robi dla frajdy :)
Fajne podejscie do bede ogladac
@annakorzeniowska856 dzięki za dobre słowo.
To wiele dołków jeszcze przed tobą. Praca szpadlem na kolanach zamiast w skłonie będzie błogosławieństwem dla twojego kręgosłupa. Polecam z doświadczenia.
@mariuszzet4835 szpadlem na kolanach? A jak toto możliwe jest?
@@NaSkrajuGaju hehe. Jasne. Empatycznie czułem jak kopałeś ten dołek. Aż mnie w dysku zabolało 😂 Podcinanie darni z tej pozycji też lepiej anatomicznie idzie. Lepiej niż w schyleniu.
@@mariuszzet4835 podcinanie darni to jest najgorsza rzecz z możliwych. Wolę kopać doły niż zrywać darń.
@@NaSkrajuGaju Cóż… Zmaganie ze słabościami cznli nas silniejszymi. Kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny - napisał jeden taki znany człowiek.
Drogi kolego takiej bzdury jaką wygłosiłeś na wstępie to jak stary jestem to jeszcze nie słyszałem.
Metoda no dig wymaga odrobinę podstawowej wiedzy zaczynając od nawożenia materiałem naturalnym np kompost kojna sprawa to dobranie odpowiedniej kolejności upraw na przemian z odpowiednimi roślinami poplonowymi.
W jeden sezon nie wiele może ulec zmianie jeśli jest to uprawa całego pola a nie małej rabaty.
Ja stosuję no dig na ciężkiej glinie i uważam, że była to bardzo dobra decyzja bo gdy pole było przekopywane to w czasie suszy było spękane a gdy przyszedł deszcz to nie szło kroka zrobić w tej glinie.
Teraz w trzecim sezonie gleba jest napowietrzna, chłonie wodę a warstwa pruchnicza, która okrywa całości pozwala normalnie przejść po deszczu.
@w-a-r-m-i-a-k jak widzę nie obejrzałeś filmu dokładnie. Jak masz ziemię taką jak na filmie to wiedza Ci nic nie da, bo potrzeba głębosza i warstwy próchniczej, która powinna mieć około 5% zwartości gleby, i mniej więcej 10cm, co oznacza koszty w oborniku, kompoście czy zrębce rzędu kilku tysięcy na ar i kilku lat przygotowania ziemi, jak sam piszesz po 3 latach dopiero "da się przejść".
A to, czy no dig działa czy nie działa i jak działa to sprawdzę w praktyce robiąc równoległe takie same uprawy z kopaniem i bez. Bo tylko wtedy ma to jakąś wartość, inaczej to tylko przekonania.
Tak to już jest. U mnie na działce mnóstwo rzeczy zjadły ślimory
@Elzbieta-b4j nas o dziwo ślimory jakoś bardzo nie atakują tylko te małe skrzydlate bestie.
Ładna ziemia ;-) U mnie po 20 cm zaczyna się piach i glina.
@ksmpl2023 pod tym względem to ta ziemia jest bardzo ładna. Prawie pół metra do piachu. Ale w innych miejscach już nie jest tak słodko i jest tylko 25-30cm.
Polecam Panu kanał naturalnie o ogrodach gdzie Kasia na podłożu kopalnianym działa no dig. Powodzenia 😊
@beatapoznan7 na wspomnianym kanale chyba nie widziałem żadnej Kasi. Ale kanał oglądam.
dokładnie tak jest
@towarzyszbolo3677 nop czasem trzeba spojrzeć zdroworozsądkowo i nie wierzyć we wszystko, co tak pięknie jest malowane na CZcams.
Też mam glinistą ziemię, niestety nawet ta dobrze skopana szybko ponownie twarnieje
@arturklimaszewski2528 glina to masakra. No my już teraz do takie ziemi nawet sypiemy trawę i te nieprzekompostowane resztki, które mamy. Przekompostują w ziemi, a choć trochę będzie bardziej przepuszczalna.
Dowding kladzie kartony na to wali tony kompostu i przysypuje to przekompostowane wiory i taka warstwa ma 20 cm. Buduje taka otwarta donice. Tak wyglada jego no dig
@1175ghost no niestety zauważyłem, że wiele porad Dowdinga, a już szczególnie te no-dig są niestety mocno marketingowe i niestety nie są wiarygodne. Oczywiście jest bardzo prosto położyć kartony i na to nasypać jednorazowo 20cm. kompostu, a potem co roku dosypać 5 czy 10 i na tym urośnie wszystko nawet na betonie.
Ale jeśli nie chcemy non-stop podlewać to sam kompost nie wystarczy, bo woda będzie tylko w warstwie kompostu i wystarczy tydzień temperatury 30 stopni i suchego wiatry żeby nic z tego nie było.
Jak się okazuje czasem no dig wymaga głębokiego przekopania i budowy ziemi przez kilka lat.
Potrzeba dużo materiału próchnicznego do no dig a to trwa latami. Kompostować co się da. Krzewy i drzewa wiadomo trzeba zrobić doły i nawieźć. A warzywa na ziemi kompostowej i będzie no dig😊
@beatapoznan7 brak kompostu i zrębki to jest właśnie największy problem, więc tak jak mówisz, kompostujemy co się da. Lada chwila będziemy mieli przyczepkę i zaczynam jeździć po okolicznych wsiach i odbierać materiały biodegradowalne.
Dobra decyzja-też tak miałam,zresztą no dick nigdy do mnie nie przemawiał.MOCY ŻYCZĘ💪👍
@Marija898 będziemy sprawdzali to i to. A potem po plonach zobaczymy jakie będą efekty.
Może Pan podlać gnojówką z pokrzywy ja tak zrobiłam ze swoimi porzeczkami które niedawno kupiłam i były bardzo liche teraz już puszczają nowe listki.
@oleander9628 na zawaliliśmy z tą gnojówką bo zapomnieliśmy nastawić. W sobotę biorę kosę i idę kosić nawóz, za dwa tygodnie już będzie :)
Może przy pomocy wiertnicy było by łatwiej. Pozdrawiam i owocnej pracy życzę.
@SOBOL07 wiertnicy nie mam, a poza tym nie wiem jakby się zachowała jakbym musiał wiercić dołki jeden obok drugiego y uzyskać taki metrowej średnicy dołek. I czy w ogóle weszłaby w ziemię. Chyba wypożyczę, bo przede mną jeszcze drzewka i maliny, zobaczę.
Większość procesów służących roślinom zachodzi w warstwie powyżej tej zbitej ziemi. Ziemia powyżej jest tutaj po prostu mało żyzna. Żadnych dżdżownic nie widać, a dżdżownice to proxy dla mikroorganizmów, a te w głównej mierze decydują o tym czy roślina będzie prosperować. .
@michamichalak6200 wiele roślin ma korzenie palowe i idzie głęboko w ziemię nawet do 2 i więcej metrów jak kukurydza czy rzepak. Ale tu chodzi bardziej o to, że jak jest taka warstwa twarda to nie ma szansy na podsiąkanie kapilarne wódy z wód gruntowych, a to jest czasem jedyne źródło wilgoci w czasie suszy.
@@NaSkrajuGaju jeśli ma Pan tam odpowiednią glebę (nie żwir albo piach) to faktycznie podsiąkanie jest możliwe. Ale w przypadku drzewek ma pan pod nimi trawe i drzewko musi rywalizować z nią o nutrienty. Wystarczy rzucić gruby mulcz, wilgoć będzie cały czas pod nim, co będzie sprzyjać dżdżownicom, które dekompaktują i natleniają (korytarze idą nawet 2m w głąb) ziemię, która stanie się doskonałym środowiskiem dla pożytecznych mikrobów.
Szkoda pracy, może Pan sobie zrobić nawet eksperyment i porównać, co jest korzystniejsze.
@@NaSkrajuGaju Gruby mulcz pod drzewko i mikroby plus dżdżownice zrobią swoje. Tutaj drzewka konkurują z trawą.
Pomieszanie z poplątaniem. Żeby posadzić krzewy zawsze trzeba użyć łopaty i wykopać solidny dołek, do tego dużo kompostu, jak masz ciężką glebę. Sadzenie krzewów to jedno, a no dig to drugie :)
@user-oz4dx4nt9s wszystko zależy od ziemi. W dobrych przepuszczalnych ziemiach o zawartości próchnicy powyżej 5% i dużej sorbcyjności (co się z próchnic wiąże) wystarczy wkopać na szpadel i nie potrzeba ani kompostu ani dużych dołków ani kopania.
I niestety sadzenie krzewów, drzew, uprawa rośłin i no-dig to dokładnie to samo, be jednego od drugiego się oddzielić nie da.
A co do kompostu to nim też można przenawozić albo narobić szkody jeśli poda się go za dużo, niedojrzałego z dużą ilością azoty czy w niedopasowanej porze wegetacji.
@@NaSkrajuGajupowodzenia w uprawach. Trzymam też kciuki za kompost, żeby nie stracił dobrej prasy wśród ogrodników :)
@@user-oz4dx4nt9skompostem już raz spaliliśmy sobie rośliny. To niestety z niewiedzy o procesie kompostowania, ale ten temat już mamy obcykany.
Efekt suszy niski poziom wody gruntowej to nie twz podeszwa płuzna efektów z pracy nie będzie z tego nie będzie jak nie odpowiednio nawilżona sprawdzone na wykopkach na budowach
@zenonpieczonka3136 to nie efekt suszy. Tam woda wiosną i jesienią stała przez kilka miesięcy.
Podpytalem już rolników którzy uprawiali to pole przez lata wcześniej i wszystko pokrywa się z moimi obserwacjami.
Co ciekawe to nawet mówili, że tam trzeba przegłeboszować, ale że tylko dzierżawili to im się nie chciało.
Najstarszy rolnik, który to pole uprawiał jakieś 10 lat temu mówił, że tak aż do miejsca gdzie w tej chwili stoi nasz dom zawsze do lata stała woda.
Więc to raczej nie efekt suszy.
Wody gruntowe w suche lato wyszły na głębokości 2,5m. Ale co ciekawe, wystarczy wykopać dziurę na około 60cm i już jest wilgoć.
No ale zobaczymy, za rok lub dwa przekopię i zobaczymy jaki jest efekt. A jeszcze w tym roku zrobię dwie odkrywki i zobaczymy jak jest głębiej.
dasz pan namiar na taczkę ? bo widzę że mnie tesz to samo czeka . kobito daj chłopu piwka zasłuzył na dobry kufel zimnego 😜
@timeexplorations9541 taczka kupiona lokalnie w sklepie. Piwo rzadko pijam, ale fakt, należało się. Robota ciężka, ale mnie się podoba :) Dziwak jakiś jestem
No to trzeba zrobić taką pulchną ziemie, niestety trwa to czasem kilka lat
@mirawm4119 no trwa niestety, smutne, ale prawdziwe, trzeba się napracować i nauczyć cierpliwości, a chciałoby się od razu
Pokazał pan brak wiedzy w temacie. Dlatego nie działa. Tego od tak się nie wprowadza na tu i teraz
@rafajabonski3700 cóż za odkrywczy komentarz. Wykazałem lenistwem, bo nie chciało mi się zrobić profilu glebowego i stąd takie efekty. O braku wiedzy też w filmie mówię, więc to nic odkrywczego.
Ale zadam ekspertowi pytanie, żeby nie było że nie szanuję opinii fachowców:
Jak przygotować ziemię piaszczysto-ilastą, magnezową, klasy 5 o PH 7-8 pod uprawę malin, borówki amerykańskiej, jagody goi i kamczackiej. Jakie zabiegi krok po kroku w fazie przygotowania przed posadzeniem, zapewnienia warstwy próchnicznej, sorbcyjności, odpowiedniego długotrwałego niezmiennego pH i drenaży do warstwy wodonośnej na 2,5m bez głęboszowania. Chętnie podyskutuję merytorycznie, jeśli ma Pan takie doświadczenie.
@@NaSkrajuGajuSkoro więc ma Pan tak szeroką wiedzę agrotechniczną, a mimo to twierdzi, że no dig nie działa, to jest to ignorancja, czy prowokacja?
@@piotrekdrag5234nie widzę odpowiedzi na zadane pytania. To oznaka ignorancji czy prowokacja?
👍prawidłowo,kasuj takich🤗@@NaSkrajuGaju
To potrwa kilka lat
Mam taką rabatę w glinie i się śmieję, że jest to uprawa jak w doniczkach.
@Inga_Ja no tak to trochę wygląda, i to nawet bardziej w osłonkach bez dziurki niż w doniczkach :)
Orka w betonie
@ewaa-stanek4633 no trochę tak, ciężka robota. Robię teraz odkrywki na innych częściach pola, bo jak wszędzie jest tak jak tutaj to wynajmę jakiegoś rolnika z dużym traktorem i głęboszem i niech mi zerwie całe pole, będzie mniej pracy.
sie ciesz , ze gliny tam nie masz :)
@lukecool6173 cieszę się, bo przy deszczach to by było takie błoto jak w Plutyczach :)
czy ten wał przeciwpowodziowy nie jest na szkodę sąsiada?
zrób sobie oczko wodne, wody będzie brakowac, wtedy sąsiad zbuduje wał przeciw tobie
@jaroslawokragy6830 ten wał sąsiadowi nie grozi, bo to wszystko są nasze 3ha ziemi, a sąsiada dom jest jakieś 120 metrów od nas :) Wszystkie te konstrukcje są na naszej działce, a oczko wodne też jest w planie właśnie po to aby tą burzową wodę taż jakoś zebrać i zagospodarować.
Chłopie do zbierania kartofli za pługiem to może byś był pożytecznym
@ArturMichalski574 wiesz, że ten kanał oglądają głównie inteligentni ludzie? I oni potrafią odróżnić inteligencję prawdziwą od sztucznej, albo od jej braku w ogóle?
PS1. Nie spotkałem metody wykopków pługiem, pewnie się nie znam
PS2. Chodziłem przy wykopkach za kopaczką od dziecka i bardzo miło to wspominam. Choć byli tacy, co jak się im nie chciało zbierać ziemniaczków do kosza to żeby nie było widać, że nie zebrane to wgniatali kolanem w ziemię.
Ja też przekopalam po 3 latach no-dig, podniosłam w wałach bo ziemia gliniasta,zbita-w suszę makabra a po deszczach teraz pulchna,aż czuje się uginanie pod nogami-do tego ściółkuję na zimę a potem wokół roslin
@danutagabryel2220 i to wygląda na doskonałe podejście. Podwyższać nie będziemy (na razie) a reszta tak jak mówisz.
Ile taka działka duża kosztuje?
Kupiliśmy 3ha w sierpniu 2020 za 80 tys. licząc już wszystkie opłaty notarialne
No dig działa tylko ty masz złe podejscie do tematu, tą darń powinieneś zostawic odwróconą a to podglebie zbite nie przekopywać tylko zruszyć i napowietrzyć tzw widłami broadfork i na tym budować do góry.
@juliancasandre2286 otóż niestety nie, i to opisane przez Ciebie podejście jest akceptowalne, ale ma też ograniczenia. Budowanie do góry oczywiście ma sens, ale sztuka polega na wykorzystaniu całej chłonności ziemi. W międzyczasie zasięgnąłem trochę wiedzy książkowej i lokalnych rolników. I potwierdza się to, co myślałem. Głęboszowanie i przerwanie struktur nieprzepuszczalnych powoduje, że rośliny nawet podczas suszy mają dostęp do wód gruntowych przed podsiąkanie kapilarne. Do tego odchodzi chłonność całej warstwy ziemi, u mnie na głębokość 2,5m., co przy dobrym ściółkowaniu pozwala nie podlewać nawet przez długie okresy bez deszczu.
Jeśli zrobi się tak jak piszesz to masz warstwę 25cm i bardzo mało chłonną, bez dostępu do wód gruntowych i bez odprowadzania nadmiernych opadów do wód gruntowych.
Wbicie wideł w tą ziemię nie wchodzi w rachubę. Prędzej połamią się widły. Przy robieniu ogrodzenia firma nie używała świdra bo mówili, że nie wchodzi i kopali dołownikiem.
Odwrócenie darni spowoduje, że będzie ona rosła dokładnie jak wcześniej, bo trawa szybko odwróci się do góry (sprawdzone) a my nie chcemy chwastów wokół drzewek.
Wokół no-dig na YT powstało wiele filmów, które są niewiele warte merytorycznie, zawierają sporo uproszczeń ale się ładnie klikają i są dobre marketignowo. Po sprawdzeniu w rzeczywistości wygląda to niestety już nie tak słodko.