Video

🔥🔥

Akurat hit na weekend

🥵🥵

🔥🔥🔥🔥

Król Pisanek in da House ❤

przypominaja sie czasy poczatkow blejka , bediego i koldiego , przypadkowo wyskoczyło zostaje na dłużej , sub leci i lapka w gore pozdro mordzio , działaj <3

Za nim zaczniesz robić hity pierw schowaj ego do kieszeni. 200 wyświetleń już pomijając nawet wyświetlenia. Ciężko polowe przesłuchać a co dopiero katowac jak hit typu kodak blacka 😆😆😆

wyświetliło mi się na głównej, nie chciałbym być wyrocznią bo sam pracuję stale nad muzą ale moim zdaniem: myślę, że jest potencjał, np 0:37 fajne flow, technicznie kminisz jak pisać teksty, ale treść kiepska, i myślę, że mix strasznie popsuł ten kawałek, popracuj nad mixem bądź oddawaj kawałki do miksu. powodzenia!

🔥

Fajne takie świeże 🫡

No i zrobił hity🔥🔥

Tekst: Robię hity jak the weekend Bawię się ciagle w muzykę Bawię się w życie, co mi przyniesie to pisze Wrzuć sobie to na playlistę X2 Dużo mam luzu, lecz sztywne zasady Zero przymusu ja chcę się zabawić Wkoło mam tuzów no takie są fakty Znasz tych łobuzów co lubią zapalić Misja z rana, gdy pizgam grama Lobbysta macha na wyspach lata Masz dziś za chama bo przyszła sama Weź przyznaj mała że przyszłaś sama Znamy te loty, Wkoło są chmury my jak samoloty Nie boje się w burzy zakurzyc no co ty Na buzi mam luzik i elo kłopoty I dam jej bluzy jak zmarznie, I da mi buzi jak fajnie Dziś król leci na damkę Mam wszystko czego dziś chciałem Robię hity jak the weekend Bawię się ciagle w muzykę Bawię się w życie, co mi przyniesie to pisze Wrzuć sobie to na playlistę X2

🧨🧨🧨

💪💪💪

🔥

🧨🧨🧨

🔥🔥🔥

Wow! Już wszystko wiem! Mogłeś mówić wcześniej 😢

Popuś czy to ty ?

Klimatycznie😉 Oby tak dalej 🫡🙌🙌 Propsy Majki ✌️

Przyjemne mordko 👊🏾

fajne😁

średnie

Ok jest :D

Kozak to leci! Nawijka top

Jest ogień <3

Dobra robota, buja 🙌

[REF.] Pytają mnie skąd to wziąłeś a ja nic nie wziąłem Popatrz prosze na mnie ja mam czyste dłonie Jebać marne grosze jak chce żyć w milionie I na koniec może w końcu jakoś zniknę sobie Wokół mnie te wszystkie kurwy jakieś porobione A ja tylko sobie stoję wśród tych ślepych owiec Białe ślady to nie to co mi ma wskazać drogę Majki Prometeusz przyszedł żeby dać wam ogień [ZWROTKA] Siadam sobie w chacie i odpalam zamuł Puszczam sobie w eter jakiś stary album Nie że bardzo się już wczuwam, bardziej dla klimatu Taki atut że znam trochę więcej niż ty bratku rapu To dla chłopaków a nie paru łaków z fartu Ja bez tematu nie ponagrywałbym rapu Nie odpalam raków, nie skumalem żartu Weź już wypierdalaj z tym przypalem na tym tracku To dla chłopaków nie dzieciaków Nie skumaleś no to zawroc Nie turlałeś no to zbastuj Weź już facet nie pajacuj x2 [REF.] Pytają mnie skąd to wziąłeś a ja nic nie wziąłem Popatrz prosze na mnie ja mam czyste dłonie Jebać marne grosze jak chce żyć w milionie I na koniec może w końcu jakoś zniknę sobie Wokół mnie te wszystkie kurwy jakieś porobione A ja tylko sobie stoję wśród tych ślepych owiec Białe ślady to nie to co mi ma wskazać drogę Majki Prometeusz przyszedł żeby dać wam ogień

TEKST: Jestem zimny Mój styl cię mrozi Mój wzrok cię mrozi Potem nie wiesz o co chodzi Robię tylko to co chce nagle wszystkich to obchodzi To dlatego że im nic nie wychodzi, nic nie wychodzi Nie wiem co się dzieje w modzie bo ustalam swe zasady Wyj*bane w projektantów wkładam dresik uj*bany Nie biorę hajsu od mamy sam załatwiam swoje sprawy Jak to takie oczywiste czemu się nie wyprowadzisz Zmieniam swoją perspektywę żeby nie zostawać w tyle I dlatego wyjechałem za mego miasta granicę Ciągle poszerzam horyzont, kiedy zmieniam se dzielnice Czuje się jak w Subway surfer kiedy płynę Moje serce, Zimne jest jak lód, które utopiłem w setce Zmieniam klub Tak jak pirlo ale w innym sensie Wjeżdżam znów Stawiam ziomom po kolejce Kładę chuj Że nie puszcza tego w esce Ja latam se w emce nie na emce Nie mów na mnie emce bo to śmieszne Nie lecę na eskę tak jak już mówiłem wcześniej Bo po pierwsze ona lata se w iks esce i to piękne Bawię się muzyką a nie buduje karierke Jak widzę paru typów no to nie kumają jeszcze A ja dalej sobie pędzę przez przedmieście W nowych łyżwach bo tu bywa ślisko wiecznie To bezsprzeczne tak jak to, że nic nie jest tutaj stałe Więc znów wlewam w siebie ciecz i się bawię doskonale Płynę sobie błogo dalej, swoich wrogów pokonałem Pokochałem kogo chciałem, bo to dla mnie spoko patent Jestem zimny Mój styl cię mrozi Mój wzrok cię mrozi Potem nie wiesz o co chodzi Robię tylko to co chce nagle wszystkich to obchodzi To dlatego że im nic nie wychodzi, nic nie wychodzi

Sbm starter coming soon 🍾🍾🍾

Nie pytaj co wziąłem Lepiej spytaj co mnie wzielo bo to chore Żaden ze mnie farmer a mam swoją rolę Żaden ze mnie farmer no a siano kosze Dawno zapomniany tak jak makintosze Chce pachnieć milionami a nie walić groszem Chce pachnieć milionami a nie walić moczem To są moje plany dzIwkoo pokaż swoje Na pierwszy rzut oka Widac tylko to jak wyglądam, w jakich latam skokach To tylko ozdoba, albo moja zbroja, Nie wszystko jest takie na jakie wygląda x2 To tylko okładka a nie książka To tylko wierzchołek jest lodowca Nie dotknales zalążka a chcesz obgadywac chłopca Weź już zostaw temat weź już temat odstaw Nie dostaniesz propsa bo to nie jest 00 Latam sobie po wieżowcach a to cwiara jest dopiero Czekam aż mi wpłynie flota, co miesiąc do dziesiątego Jak chce być numerem jeden kurwa mać właśnie dlatego Mlody majki coraz mniej Stuknęlo 25 Dalej czekam na mój dzień Dalej czekam tak jak zjeb Będę głodny to coś zjem Dlatego coś męczy mnie Dlatego nie chce się biec Chociaż czasem trochę chce Nie jestem na telefon tak jak nowy dzwonek I dwa cztery tu na siedem jak monopolowe Jak do mnie zadzwonisz to może odbiorę Nie chcę żadnych nowych wojen weź wyobraź sobie Nie lubię uczucia jak się wbija coś mi w głowę Tak jak zizu zidan kiedyś z takim jednym Włochem Rozbija mi bańkę wszystko to co jest zbyt ostre Twoje krzywe akcje dla mnie chyba są zbyt proste Czasem trzeba bilon ale zawsze kartę noszę Żeby tutaj nigdy nie rozmienić się na grosze Nikogo nie sprzedam chociaż w handlu robię trochę Taki jeden się rozjebal, no to życzę mu najgorzej To jest trochę inny temat, nie rozumiesz co ja noszę muszę łamać schemat, no bo tak będzie najprościej na tracku nigdy ściema, no bo nie mam takich lotek To wpisane mam w dna i siema bo na tym kończę

Ref: Kiedy mówisz co mam robić no to głośno śmieje się Na stole trzy puste torby ty nie wiesz co dzieje się Twoja baba troche toxic czyta każdy sms Twoja baba troche toxic lata na balety se Moi bracia są tu ze mną nawet kiedy pada deszcz Ona wie już jaki jestem ale ciągle staram się Wie że czasem bywa ciężko ale dobre lada dzień Majki nigdy nie narzeka bo wie że to wada jest Zwrotka: Nie mów mi co mogę typie bo to szczerze nie da nic Nie mów mi co możesz typie bo chyba nie pytał nikt Krece sobie więcej kiedy zechce spalić splif Beczkę wiecznie kręcę przecież wiesz że pewnie hit Jednal hit, dobry buszek Chyba dziś, się udusze Znowu znikł, no to krusze Dobry weed, nowy ciuszek Robie nic, bo nie muszę Nie wie nikt, kiedy ruszę Pcham ten skill, daje duszę Piję dżin, robie muzę Tworzę swoją sztukę i wiem że to całkiem spoko Nie wjebie się na muke i wezmę to całe złoto Tą pęgę co miałeś z sobą, zdobede i daje słowo Resztę to pewnie bogom bo wiem że to dla mnie błogość Ref: Kiedy mówisz co mam robić no to głośno śmieje się Na stole trzy puste torby ty nie wiesz co dzieje się Twoja baba troche toxic czyta każdy sms Twoja baba troche toxic lata na balety se Moi bracia są tu ze mną nawet kiedy pada deszcz Ona wie już jaki jestem ale ciągle staram się Wie że czasem bywa ciężko ale dobre lada dzień Majki nigdy nie narzeka bo wie że to wada jest Hook: Podnosze swą głowę bo wiem że to ledwie okrąg Wszystko zakończone co we mnie wzbudzało botox Zrobię to co moge i pędzę tu swoją drogą Patrzę na swoje ręce bo wiem że tu dadzą owoc X2 To we mnie jest I nie zmienię nic Jak nie chce chcą wmawiać mi Co dla mnie dziś Najlepsze X2

🤯🤯

🔥🔥

👌👌

Rodzinne klimaty 🔥🫡😁👊

🔥🔥🔥

No nareszcie mixtape

Fajne

Chcieli tu pojechać ze mną tak jak uber albo glovo Lecz za późno się jorgneli że zapłacą za to słono Chcieli się perzypieprzac ale to mi było nie w smak Porzucili plany bo nie mogli rzucać mięsa Dla mnie to jest małe piwo, no bo tak se zamarzyłem Ciągle bijesz piane to se wypij to co nawarzyłeś Daj wam tu nadal kmine, strzelam tak jak karabinem Nie ogarniasz braga synek, może Ci to mama wbije... Czasem cisza jak przed burzą czasem mówią spoko ziomek Dajesz dobre chore gówno chyba jestem proktologiem Włażą w dupe mi pedały chociaż sztywno tu no homo Chcieli żebym podał rękę jak nie było kolorowo Już poznałem się na ludziach, chcieli tylko mi czas ukraść Ja podałem dłoń, dziś ich dłoń jakby uschla Maminsynki jak jest problem to po matke jak na usta Prosić ją o przelew bo samara jest już pusta Mówią że morda nie szklanka ja chce się pozbierać z tego Bo się czuje jakbym z bloku się wyjebał tu na beton Nie godzi się tak żyć ale komu mam tu mówić veto Jak porażka jest sierotą a sukces wyszedł po mleko Mam glowe na karku Na głowie mam kaptur Czasem wóda w parku Z dała od przypałku Ja znalazłem żonę Ty się jarasz szonem Mówisz o tych kurwach Jakbyś miał burdel za domek Się upajam alkoholem Ale nigdy nie zatone Pływam jak jebany nurek A Ty jak jebany norek Swojej kupię futro z norek Twoja futro ma pod nosem Twoi ludzie to jest non sens Ja częstuje swych kawiorem Każdy przeszedł tutaj dużo jakby był se korzeniowskim Twoi są na bicie mówię na nich sobie no skill Robie sobie fotki Wsiadam w samolotki Musisz się pogodzić Potem możesz se stąd odbić Tańcze sobie z życiem jakbym tańczył sobie tango Jestem taki inny że mi możesz mówić django Chodzę se po jungli chce na klacie aligator Ciebie to już zjadłem możesz mówić aligato Mam- łeb na karkuu Na- wet jak bankrut Przez wszystkie przeszkody przeskocze jak parkour Zera to mam w banku Nie kurwa na ficie Zraobię se hajsu Ale nie w kredycie O mój Boże Majki znowu coś pierdoli Myślę sobie że się o swą suke boisz A ja tylko gadam se co mi się roi W bani... co Ty?... stary... odbij... Kiedyś to bym przejął się tym co Ty gadasz Tera to mam beke tera to ja sobie latam Myślisz że ja nie wiem a ja ucho wciąż nastawiam Łamie se schematy a ty sobie je nastawiaj 3 w nocy a ja piszę sobie teksty Może dlatego w nich tyle kontrowersji Ciągle muszę działać bo boję depresji Ciągle robię swoje nie w smak konkurencji Jeżdżę se po Polsce jakbym jechał sobie w traske Najpierw się ogarnę potem se ogarnę kaske Ty się nie ogarniesz nawet jeśli zdejmiesz maske Te wersy siedziały zanim to sie stało jasne

Alberto oddaj hajs xd

kto w 2k22?

🔥🔥🔥

freshhh

tekst: Zacząłem na czworaka ale skończę na benzie Wiesz jak jest, a ja mówię jak będzie Zrobię skok na sos a nie szpagat na komendzie Mówisz blablabla, zamiast gadać z sensem Mówię sprawdzaj nas, to zobaczysz jak będzie Chciałem zgarniać hajs a nie klepać sam biede Jestem sam na sam kiedy mijam się z cieniem Chciałeś tak jak ja ale możesz przecież Pije bacardi nie wóde jak żul Pije se z braćmi się czuje jak król Najlepszą szame se wrzucę na ruszt Zamawiam w winie se mule na dwóch Nie patrzę przez okno by nie widzieć biedy Nie wstaje o piątej jak jeb*ny kretyn Zamawiam se danie choć tracę apetyt Jak myślę że może to skończyć się kiedyś Szybkie życie szybkie fury Drogie picie drogie ciuchy Chce być wyżej tak jak góry Płoną znicze płoną lufy Od kamienic aż po wille Mam apetyt na to życie Zamiast tylko wciąż narzekac Zacznij działać może wyjdzie Zacząłem na czworaka ale skończę na benzie Wiesz jak jest, a ja mówię jak będzie Zrobię skok na sos a nie szpagat na komendzie Mówisz blablabla, zamiast gadać z sensem

O kurde kolega kotem jesteś.

żeń-szeń mordo bracie ! 🔥🔥🔥🔥🔥🔥

🔥🔥🔥