JEŚLI ZOBACZYSZ TYCH 10 RZECZY - UCIEKAJ!

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 8. 05. 2024
  • Kup moją książkę i kurs: ideaman.tv/ksiazka-pozegnaj-p...
    Animacje na zlecenie: ideaman.tv/animacje/
    Podcast: • Dobra Zmiana Podcast
    Wspieraj kanał: / przeciętny człowiek
    Konsultacje, mentoring i pytania biznesowe: leszek@ideaman.tv
    #edukacja #psychologia #praca
    ---
    Fanpage Facebook: / nieprzecietneidee
    Wszystkie treści, w tym nazwy własne i cytaty, są użyte w celach edukacyjnych. Zastosowanie logotypów ma charakter informacyjny. Żaden z elementów filmu nie jest i nie może być substytutem terapii lub indywidualnej porady psychologicznej.

Komentáře • 323

  •  Před měsícem +23

    Jakie Ty doświadczyłeś/łaś rzeczy w pracy, które wręcz krzyczały UCIEKAJ?
    Jeśli Ci się podobało - zostaw like i subskyrbuj.

    • @elaela1591
      @elaela1591 Před měsícem +1

      Żeby na uczelni tak sprytnie zaplanować swoją rozwój zawodowy żeby się jeszcze rodzina zmieściła. Usłyszałam: ona zawsze będzie na dalszym planie. A ty masz być przekona że "jest super jest super i o co ci chodzi"

    • @CuriosityTVS
      @CuriosityTVS Před měsícem +2

      zaliczenie 8 godzin pracy tylko w przypadku gdy przyszło się 5 min przed i 5 min po, tj. od 7:55 do 16:05, czyli np. jeśli ktoś pracował od 7:56 do 16:05 to liczy się tylko 7,5h

    • @PanCajst
      @PanCajst Před měsícem +2

      Rozmowa z managerem dlaczego podczas calla momentami odpadalem. Cukrzyca typu 2, nie wziąłem leków(zostały w domu).
      Managerowie wzięli mnie we 2 i powiedzieli że g###o ich obchodzi mój stan zdrowia. To był mój ostatni dzień w tej pracy.

    • @aki0991
      @aki0991 Před měsícem

      Szef wylicza sobie po parametrach maszyny że w ciągu 8 godzin powinno być wyprodukowane 12 000 szt towaru nie licząc materiału najgorszej jakości, od 10 lat firma robi od 6 000 szt do 8 000 szt max i wracam wiecznie wykończony z pracy. Kiedyś szef konkurencyjnej firmy mnie się podpytał ile robimy i był w szoku, bo u nich max w 8 godz to 4 000 szt. Do tego zerowa logistyka prowadzona przez szefa przez co zdarzają się wolne dni a po tym ogromne nadgodziny i pretensje że to miało być zrobione, kiedy to wina leży po jego stronie. A to tylko 2 z setek patologi w mojej pracy

    • @rupsidingdong5154
      @rupsidingdong5154 Před 27 dny

      Moje doswiadczenia z rozmow kwalifikacyjnych w kraju i zagranica (mam 65 lat):
      1) Firma w ogole nie ma zadnych wlasnych Umow o Prace wg obowiazujacych standartow i zasad (inni pracownicy takze nie maja takowych) i kaze samemu sobie poszukac i napisac Umowe o Prace.
      2) Szefowi towarzyszy przy rozmowie wstepnej 19-letnia corka ("cala nadzieja tatusia"). Firma rodzinna, gdzie 4-letni wnuczek, corka lub zona Szefa ma wiecej do powiedzenia niz przygotowany specjalista wysokiego szczebla.
      3) Rozmowe kwalifikacyjna prowadzi tylko jedna jedyna osoba: Moze byc potem roznie z ta firma i w tej firmie z pensja i w ogole ze wszystkim...
      4) Podczas rozmowy kwalifikacyjnej nie ma napojow dla goscia, ale (o zgrozo) osoby z Komisji takowe maja... Rada: Uciekac, bo i tak nic z tego nie bedzie.
      5) Stara i brzydka (lub ladna...) Szefowa lub zona Szefa oczekuje, zeby ja "pier...". Sytuacja chyba jasna dla kazdego.
      6) Szefowa (zamezna) jest kochanka zonatego Glownego Szefa... Jeden wielki burdel, gdzie nie ma co liczyc na normalne warunki pracy i jakiekolwiek ludzkie standarty miedzyludzkie.
      7) Szef oczekuje, ze w weekend bedziemy mu pomagac takze w jego posiadlosci i wielkim gospodarstwie "po przyjacielsku", nieodplatnie oczywiscie i Szef ma tez zamowienia na darmowe towary, bo my siedzimy przeciez na tryskajacym ich zrodle i na 100% mozemy je (z wielkim klopotem dla nas) dla niego zorganizowac. Wykorzystywanie "na przyjaciela" i praca 24 na 24 h. Tak bedzie do konca w tej pracy i nic sie juz tam nigdy nie zmieni.
      8) Juz pierwszego dnia w pracy Szef rozedrze na nas morde pod jakims byle pretekstem w obecnosci calej Zalogi firmy (ponad kilkunastu osob). Natychmiast uciekac i juz nie wracac do tej pracy! Tam jest pieklo na Ziemi.
      9) Na rozmowie kwalifikacyjnej sa tylko osoby najnizszego szczebla i firma juz od bardzo dlugiego czasu poszukuje pracownika na dana pozycje pracy (sprawdzic w internecie na portalach z ogloszeniami jak dlugo sa juz te ogloszenia), a przy rozmowie robione sa dobrze wyuczone obietnice dotyczace dobrych zarobkow, mieszkania itd. Lipne postepowania kwalifikacyjne, zeby spelnic jakies/czyjes wymogi bez rzeczywistej checi obsadzenia danej pozycji.
      10) Rozmowa przebiega w super atmosferze, ale pracodawca nie zadaje sobie zadnego trudu z testowaniem naszego przygotowania zawodowego (np. w postaci pytan lub krotkich zadan probnych). Zaraz po zakonczeniu rozmowy juz na odchodnym zauwazamy, ze Szef/Szefowa jest wyraznie zla lub nawet wsciekla lub znudzona "tym cyrkiem". Lipne postepowanie kwalifikacyjne.
      11) Osoba testujaca nasze przygotowanie zawodowe jest z lekka lekcewazaca w stosunku do naszych odpowiedzi. Lipne postepowanie kwalifikacyjne.
      12) Zaproszenie na rozmowe kwalifikacyjna w bardzo odleglej siedzibie firmy (dla nas kilkugodzinny dojazd) na godz.8.00 rano. W ogole tam nie jedziemy i dziekujemy pieknie za zaproszenie o takiej porze!
      13) Jednej z wielu obecnych osob na rozmowie kwalifikacyjnej puszczaja nerwy i kpi sobie, szydzi z nas, a nawet "przez kwiatki" obraza nas. Zalecam grzecznie powiedziec, ze w takich warunkach i w zwiazku z tymi uwagami nie chcemy dalej prowadzic rozmowy i pod zadnym pozorem nie dac sie przekonac, zeby ja kontynuowac. Powod: I tak na 100% nie zostaniemy wybrani na dana pozycje pracy, a nawet jesli, to szybko z niej wylecimy.
      14) Firma poszukuje pracownika "na dluga wspolprace", ale robi to nie w powazny sposob, ale "po cichu" i przy pomocy firmy wynajmujacej pracownikow na krotkie okresy czasu np. "Randstad" lub podobnych. To praca na najwyzej 3 miesiace i tylko dla pilnego zalatania dziury personalnej.
      15) Firma daje bez pertraktacji wiele mozliwosci sposobu pracy na danej pozycji: "Part time", "full time", home office i co tylko sie chce. Pozycja pracy jest juz de facto obsadzona po cichu przez kolesia/kumpele, a calo postepowanie kwalifikacyjne jest lipne i tylko pro forma.

  • @rumcajs009
    @rumcajs009 Před měsícem +260

    Jak słyszę "A ile byś chciał zarabiać", to jest to koniec rozmowy.
    Druga sprawa, trzymac sie z daleka od firm rodzinnych. Firma rodzinna znaczy, że wszystkie najlepsze stanowiska są obsadzone kochankami, szwagrami, wujkami, a ty masz być frajerem, który im to wszystko ogarnie.

    •  Před měsícem +38

      Pełna zgoda co do firm rodzinnych. Zero szans awansu dla planktonu na dnie, bo kuzynostwo spore.

    • @romangraf3680
      @romangraf3680 Před měsícem +24

      100% prawda, jak najdalej od firm rodzinnych. Układy, układziki, zawsze będziesz obcy i pierwszy do zwolnienia.

    • @piotrunia94
      @piotrunia94 Před měsícem +7

      @rumcajs009 mieszkam w DE i nie bylo rozmowy kwalifikacyjnej gdzie nie pytali ile chciałbym zarabiać a przeszedłem takich rozmów około 30. Jak więc obejść to pytanie?

    • @altome1085
      @altome1085 Před měsícem +6

      @rumcajs009 A co złego w pytaniu "A ile byś chciał zarabiać?". W każdej pracy w PL miałem takie pytania i często otrzymywałem swoją stawkę. Gdy znasz swoją wartość, pytanie to nie powinno stanowić problemu.

    • @rumcajs009
      @rumcajs009 Před měsícem +14

      @@altome1085 w moim temacie, kasa jest podawana od razu w ogłoszeniu, żeby nie marnować czasu. Poszedłem raz z ciekawości na rozmowę bez stawki całkiem niedawno. Skończyło się standarowym "A ile byś chciał zarabiać", "Ale to jest dla Ciebie szansa" itd. Takie teksty do typa z moim wykształceniem i doświadczeniem. Jak im powiedziałem ile obecnie zarabiam, to rozmowa się skończyła 😅

  • @lordangelo2945
    @lordangelo2945 Před měsícem +148

    11. 🚩 pracodawca zatrudnia stażystę ale tylko takiego co już wszystko umie i ma doświadczenie jak się pracuje w tej branży

    • @agataveris8558
      @agataveris8558 Před měsícem +18

      Świeżo po studiach ale od razu z 5 letnim doświadczeniem. Najlepiej jeszcze żeby znał biegle 3 języki obce.

    • @XdtgS
      @XdtgS Před měsícem +15

      Ooo tak, trick na stażystę w ramach Urzędu Pracy żeby usrany "pracodawca" dostał hajs. Niestety ja byłem ofiarą czegoś takiego, praca super, moje doświadczenie ponad 18 lat w tej dziedzinie i co? Na stażu półrocznym wszystko super, później wymagane przez PUP zatrudnienie na 3 miesiące przez pracodawcę. Owe 3 miesiące dobiegają końca i padają słowa "Nie przedłużę Ci umowy". Zostałem dosłownie z dnia na dzień na lodzie, bez pracy. Nic tego nie zapowiadało, no ale ten prywaciarz któremu mam nadzieję w końcu noga się powinie już robił tak nieraz przede mną. A szkoda, człowiek się już fajnie wkręcił w tę pracę, był dobry w tym co robi no ale życie.

    • @toxicpony3381
      @toxicpony3381 Před měsícem +16

      "Każdego specjalistę da się zastąpić skończoną liczbą stażystów." - Janusz (nomen omen) Filipiak, prezes Comarchu.

    • @przemysawmanka542
      @przemysawmanka542 Před 26 dny +2

      @@XdtgS I pytanie,czy tak robił wcześniej.Ja bym zapytał o powód i to konkretny.I zgłosił do urzędu i PIPu,jak tak robi,podać swoją sytuację jak to wyglądało,nie było zastrzeżeń,nie bumelowałeś,wywiązywałeś się z obowiązków,a nie przedłużył i znowu może wystawił w urzędzie ogłoszenie.Bo to jest już przestępstwo jak pobiera za pracownika zatrudnionego z urzędu kasę i robi to regularnie.

    • @XdtgS
      @XdtgS Před 26 dny +1

      @@przemysawmanka542 To była ostatnia firma kilka lat temu której "odpuściłem", nie miałem już wtedy do tego sił i chęci a i człowiek z wiekiem mądrzeje. Teraz na pewno nie będę miał problemu z ruszeniem do PIP-u w razie czego, takich pracodawców trzeba tępić, bo inni na tym cierpią.

  • @michalmichal5267
    @michalmichal5267 Před měsícem +43

    największą czerwoną flagą jest to jak się stresujesz/ robisz nerwowy przed wyjściem do pracy lub po pracy - uwaga najbliżsi zauważą to być może szybciej od Ciebie

  • @lawenda-prowansalska5450
    @lawenda-prowansalska5450 Před měsícem +49

    11. Brak wyraźnego zakresu obowiązków („tu każdy robi to, co akurat trzeba”). W tak zwanych korporacjach raczej nie występuje, w januszeksach norma oznaczająca, że kandydat ma być uniwersalnym popychlem i chłopcem na posyłki.
    12. Brak onboardingu, oczekiwanie, że nowy pracownik sam ze szklanej kuli dowie się, że dział kadr jest na drugim piętrze, pieczątki stawiamy w prawym górnym rogu kartki, a każdą umowę przed podpisaniem zanosimy/wysyłamy do klepnięcia pani Gosi - radczyni prawnej. Strukturę organizacyjną przedsiębiorstwa i niezbędne do pracy numery telefonów tudzież adresy mailowe, tak wewnętrzne jak i zewnętrzne, nowy ma sobie wywróżyć z kart albo wykukać od jasnowidza z Człuchowa.
    13. Wymagania w rodzaju „umiejętność pracy pod presją czasu” (w tłumaczeniu na polski: „panuje u nas burdel przejawiający się absolutnym brakiem planowania”), „wielozadaniowość” (w tłumaczeniu jw.: „panuje u nas burdel przejawiający się robieniem pierdyliona rzeczy naraz, a wynikający głównie z oszczędzania na zatrudnieniu i wyżej wymienionego absolutnego braku planowania”), „umiejętność organizacji własnej pracy” („panuje u nas burdel, z którym będziesz musiał sobie radzić na własną rękę”), „odporność na stres” („panuje u nas burdel, a relacje międzyludzkie przypominają te z „Borgiów”; nie dotyczy przypadków ubiegania się o pracę w wojsku, policji, straży pożarnej, lotnictwie i innych branżach, w których odporność na stres naprawdę jest niezbędna); „umiejętność pracy w zespole” („będziesz za3,14erdalać za pół swojego działu, jak będziesz mieć pecha, to za cały, a jak będziesz mieć cholernego pecha, to także za działy sąsiednie; licz się również z możliwością kradzieży twoich pomysłów i efektów twojej pracy”), „poczucie humoru” („masz tolerować nasze chamstwo, a jeszcze lepiej reagować na nie radosnym rechotem”; nie dotyczy przypadków ubiegania się o stanowisko kabareciarza, scenarzysty komedii lub cyrkowego klauna).
    14. „Na początek najniższa krajowa, potem więcej”.
    15. „Bezpłatny dzień próbny, jak się sprawdzisz, to cię zatrudnimy”.
    16. Opowiadanie o gównianej posadce jakby chodziło o fuchę Sekretarza Generalnego ONZ („w naszej firmie sprzątaczka to bardzo ważny pracownik, bo przecież od tego, jak dokładnie wypucuje kibel, zależy, co nasi goście o nas pomyślą. A najlepszym dowodem tej ważności jest to, że podlega samej zastępczyni kierowniczki działu spraw absolutnie zbędnych i - uważaj, żebyś nie zemdlał z wrażenia - NOSI IDENTYFIKATOR!”).
    17. Pytania o stan cywilny, dzieci, planowane małżeństwa, rozwody, rozród, spłacane kredyty i tym podobne rzeczy, które rekrutera nie mają prawa interesować (nie, to, że są zabronione, naprawdę nie znaczy, że nie są zadawane).
    Tyle mi do głowy przyszło na szybko, ale ta lista mogłaby być DUŻO dłuższa.

    • @kitkakot12
      @kitkakot12 Před 24 dny +7

      O, 12 i 13 to u mnie w robocie.
      Już się czasem boję zapytać o cokolwiek, najlepiej byłoby jakbym się domyśliła…

    • @lauradohrtv
      @lauradohrtv Před 14 dny +6

      Burdel - cala prawda o wielu firmach 😺

  • @sollysouk6100
    @sollysouk6100 Před měsícem +47

    11. Nikt nie bedzie sprawdzal, ile dokładnie będziesz w pracy - co oznacza, że bedziesz mial klopot z rozróżnieniem czasu w pracy z czasem prywatnym.
    12. Dogadajcie sie - co oznacza, ze zamiast decyzyjności szefostwa mamy sie sami poukładać, poustalac urlopy itd.
    13. Brak jasnego i oficjalnego przedstawienia kto komu podlega ze względu na osobiste relacje z danymi pracownikami. Powoduje chaos i spięcia.
    14. Kadry nie pilnują odpowiednio badan, urlopow, nadgodzin.
    15. Zatrudnianie po znajomości bez względu na poziom intelektu, kultury osobistej i umiejętności pracy z ludźmi. Reszta zespołu musi sie męczyć.

    • @przemysawmanka542
      @przemysawmanka542 Před 26 dny

      Co do 12 to nie widzę nietaktu jak ludzie potrafią się dogadać.Szef musi mieć x ludzi w czasie jak reszta idzie na urlop,a potem wymianka.Jaka decyzyjność?To ty masz się określić z urlopem w czasie wcześniejszym,kiedy tobie będzie pasował,albo tobie i partnerce.No i to się mówi konkretnie jak musisz koniecznie w danym terminie mieć.A reszta,jak zgrana ekipa w pracy to na spokojnie sobie wybiorą.Niektórym jest obojętny termin,inni muszą mieć konkretny termin,bo tam gdzie chcą spędzić urlop to mają np miesiąc jeden pewny z pogodą,a tak w innym się nie opłaca,albo ze względu na członków rodziny,czy coś.I to się nie planuje z dnia na dzień urlopu.
      Co do 11 to jak ktoś ma sprawdzać ile jesteś w pracy?Ty masz pracować 8 godzin,w tym prawo do przerw i tyle.Na produkcji jest np dana ilość zamówień do zrealizowania,ale nie powinny być wyśróbowane i na spokojnie powinien normalny pracownik je zrealizować w tym czasie.Skończyłeś wcześniej kosztem przerw?To spoko,to masz wolne do końca dniówki,albo do domu,a nie robić nadstan produkcji,czy cudzą pracę,za którą nie masz ty płacone.I jaki problem z odróżnieniem czasu prywatnego?W pracy pracuję i robię swoje.Wychodzę za próg zakładu i mnie nie interesuje co się dzieje na zakładzie i praca,a ja sam,dom,rodzina,odpoczynek,zakupy itd.

    • @Eshelion
      @Eshelion Před 11 dny

      @@przemysawmanka542 Jeżeli sprawa trafiła do szefa, to znaczy, że nie potrafili się dogadać lub wymagana jest decyzja, która spowoduje więcej pracy po jednej ze stron.

  • @AvBertStudio-wj6xb
    @AvBertStudio-wj6xb Před měsícem +38

    Na rozmowie kwalifikacyjnej proszę cię o przedstawienie konkretnych rozwiązań jakie zastosujesz w danej sytuacji. Na następnym wypytują jakie strategie twoim zdaniem byłyby dobre dla danego projektu. Na trzecim orientujesz się, że jesteś darmowym konsultantem.

    • @mariuszmaj7722
      @mariuszmaj7722 Před 13 dny +1

      Żebyś to jeszcze choć jedna książkę przeczytał w tym zakresie.. Jeśli nie zorientowałeś/as się na pierwszym spotkaniu i sprzedałeś swoją wiedzę (bo wątpię że ja miałeś) to gratulacje.

  • @barbarakuczera-trawnik8041
    @barbarakuczera-trawnik8041 Před měsícem +28

    Duże korporacje dają tylko wysokie stanowiska z nazwy, pieniądze są mniejsze, a ludzie jeszcze mniejsi. Natomiast na hasło "firma rodzinna" - uciekam z krzykiem.

  •  Před 24 dny +26

    Dlaczego mówiąc o pracy ciągle pokazuje się ludzi w biurach, agentów marketingowych itp. Tylko 18% ludzi w Polsce pracuje umysłowo, reszta to pracownicy fizyczni.

    • @jarekb7855
      @jarekb7855 Před 16 dny +9

      Bo te korpoćwoki tylko takie "życie" znają.

  • @Marika-dx4if
    @Marika-dx4if Před měsícem +40

    Red flag 11: kiedy jesteś dopiero na wstępnym szkoleniu, jeszcze nawet nie widziałeś swojego biurka, a szkoleniowcy mówią "jak zauważycie u nas w firmie mobbing, to go zgłaszajcie, bo są i były już takie przypadki".
    Red flag 12: wysoka rotacja pracowników, o której dowiadujesz się już pierwszego dnia - to naprawdę nie wróży dobrze.
    Red flag 13: gdy pierwszego dnia widzisz chaos w pracy, wynikający z braku organizacji oraz wielu pracowników, zawalonych nadmiarem obowiązków (to też już idzie zobaczyć pierwszego dnia).
    Red flag 14: gdy już pierwszego dnia słyszysz negatywne wypowiedzi innych pracowników o szefostwie, a już zwłaszcza, gdy są one bardzo podobne i wielokrotnie się powtarzają.
    Red flag 15: kiedy wstępnie szkoli Cię osoba, która przepracowała na tym samym stanowisku zaledwie pół roku

    • @Marika-dx4if
      @Marika-dx4if Před měsícem +10

      Dorzucam jeszcze sprzeczne sygnały: firma mówi, że przeszedłeś rekrutację pomyślnie i mówi, że się odezwie do konkretnego terminu, a potem zapomina się odezwać.

    • @tosiek4226
      @tosiek4226 Před 11 dny

      Opisales mona byla prace, tylko po co anglizmy? Mozna to po pklsku przeciez napisac

    • @tosiek4226
      @tosiek4226 Před 11 dny

      ​@@Marika-dx4ifja mam lepiej dzwonia ze cie zatrufniaja idziezz tam a potem sie ojazuje ze zatrudnili ciebieni twoja konkurencje i twoja kknlurencja cie szkoli, od razu ma sie w tyl zwrot😂

  • @konradstrzakowski7646
    @konradstrzakowski7646 Před měsícem +31

    Gdy się zatrudniałem to szef powiedział, że minimalna krajowa bo się muszę jeszcze uczyć ,po 3 miesiącach robiłem już większość rzeczy co starzy pracownicy, a po 6 miesiącach poprawiałem starych pracowników, ale ciągle słyszałem bo ty się jeszcze musisz uczyć . Po 10 miesiącach stwierdziłem, że wystarczy tej nauki, szef był wkurzony, ale na koniec powiedział przynajmniej, że jestem bardzo wartościowym człowiekiem.

    • @leniwyjurgen6740
      @leniwyjurgen6740 Před 16 dny +1

      Trzebabylo odpowiedzieć... Czego nie można powiedzieć o Tobie 😅

    • @konradstrzakowski7646
      @konradstrzakowski7646 Před 16 dny +3

      @@leniwyjurgen6740 Każdy jest warościowy, tylko musi trafić na ludzi, którzy tą wartość jaką posiada w nim uznają i rozwiną.

  • @MrArnolt1
    @MrArnolt1 Před měsícem +45

    Firma w której pracuję na B2B została sprzedana wielkiej korpo. I teraz są pytania z serii:
    -czy możesz sam sobie zabookować hotel?
    -Ok mogę, do jakiej kwoty?
    -Nie wiem
    -jak dodać to do rachunku?
    -yyy nie wiem, twoja firma niech za to zapłaci
    To ja nie jadę na montaż gdzie zarobię 1400 zł a dojazd i hotel to będzie koszt 800zł. Taka współpraca to stres za który nikt nie zapłaci. A inni robiący to samo mówią (i prawidłowo) że nie jadą i tyle.
    No jak powiedziałem że nie zapłacę ze swoich, to za dwie godziny jednak firma może zapłacić.

    • @stiepx
      @stiepx Před 8 dny

      Jeśli jesteś na B2B to możesz też zapłacić ze swoich a potem doliczyć im do faktury. 1400zł plus hotel i dojazd. Jak nie zapłacą to kończysz współpracę i wystawiasz opinię w internecie.

  • @ayakominago8775
    @ayakominago8775 Před 17 dny +8

    Ja bym dodała "czy zamierza pani zajść w ciążę"/"czy jest pani w ciąży" albo to, co usłyszał znajomy mający rodzinę: "czy zamierza pan chodzić na zwolnienia".

  • @lisoak6504
    @lisoak6504 Před měsícem +19

    Kiedy mówią Ci że dasz radę pracować szybciej bo jesteś młoda. Nie każdy potrafi pracować szybko Damm it! Szczególnie że wtedy szybciej się męczę i wtedy łatwiej o kontuzję.

  • @agataveris8558
    @agataveris8558 Před měsícem +32

    W urzędach jest tak samo kiedy jesteś pracownikiem najniższego szczebla. Awans i podwyżka tylko dla "swoich". Przywileje dla pupili - lizusów.
    Może to się wydawać niewiarygodne ale każdy punkt z filmu ma miejsce w urzędach.

    •  Před měsícem +15

      A to prawda, w urzędach często panuje klimat "betonowania" stanowisk i toksycznych gier statusowych.

    • @annaanna6752
      @annaanna6752 Před měsícem +7

      @ Kiedyś przyjęłam się do pracy a ze mną jedna dziewczyna. Mówi ta dziewczyna do mnie "ty, tu jest jak w PRLu". Z czasem okazało się, że miała rację.

    • @tosiek4226
      @tosiek4226 Před 11 dny +3

      Ja pamietam, ze w pewnhm pup przyniesiono mi oferte pracg na pol godxiny przed koncem i kazano wyslac jak najszybciej wezwania odpowidnim osobom, ocxywiscie trzeba bylo je jeszcxe znalezc w systemie, spr. Zrobic wezwania, a potwm je zarejestrewoac, 4godxiny darmkwych nadgodzin

  • @Zamaskowany_Klaczor
    @Zamaskowany_Klaczor Před měsícem +32

    Ja dodam od siebie, że nie ma co się deklarować co do branży/zawodu w jakich będzie się pracować. Jestem po inżynierii sanitarnej, w wieku 28 lat miałem kierownicze stanowisko w firmie brata i 30 ludzi pod sobą. Teraz mam 37, pracuję jako spawacz, nie mieszkam w polsce i, nie wdając się w szczegóły, ani trochę nie żałuję ścieżki jaką wybrałem.

  • @czarnawoda4646
    @czarnawoda4646 Před 28 dny +7

    Pracowałam kiedyś w takiej firmie. Wielka firma ubezpieczeniowa, a ja byłam młoda i głupia. Trzeba się było spowiadać z każdej sekundy pracy. Sami mieliśmy znaleźć sobie klienta i sprzedać mu produkt, a w międzyczasie się z tego wyspowiadać. Codziennie wypełnialiśmy durne tabelki z tym do kogo i jak długo dzwoniliśmy i co dała ta rozmowa. Trzeba było odhaczyć raz w tygodniu darmowy dyżur. Darmowy... tam wszystko było darmowe, bo firma płaciła tylko za wynik. Wszystko trzeba było mieć swoje - auto, komputer, telefon. Zero szacunku do czasu "pracownika" było normą. 2 razy w tygodniu odbywały się spotkania niby motywacyjne gdzie przez 6 godzin chrzanili kto co zrobił i ile zarobił. Zupełna strata czasu.

    • @lauradohrtv
      @lauradohrtv Před 14 dny +1

      Pamietam z banku, wiecej czasu zabieralo robienie tabelki niz realna praca z klientem

  • @damyanchik
    @damyanchik Před 14 dny +4

    Pracowałem w firmie, gdzie LinkedIn był zakazany. A jeżeli go miałeś to szef się spinał, że szukasz nowej pracy xd

  • @newdomiwave2137
    @newdomiwave2137 Před měsícem +15

    Czerwona flaga nr 1: „Ale wiesz, na L4 to nie idziemy jak ktoś ma katarek”
    Czerwona flaga nr 2: Rozmowy na tematy polityczne na Coffee Online

  • @magdalenagozdziuk91
    @magdalenagozdziuk91 Před měsícem +5

    1. "Minimalne to i tak bardzo dużo pieniędzy"
    2. Pytania o stan cywilny i rodzinę
    3. Umowa o pracę z poważnymi brakami np. czas pracy
    4. W ogłoszeniu stanowisko wyższe, a potem chcą zatrudnić na niższym
    5. Podwyżka minimalnego ujęta słownie jako bardzo hojna podwyżka od firmy
    6. Umowa o pracę na czas krótszy niż jest to przewidziane w kodeksie pracy

  • @jakubb8545
    @jakubb8545 Před měsícem +11

    Mi ostatnio po 3 latach pracy zapewniono przedłużenie umowy po czym po przyjściu do pracy zrobiono ze mnie nagle wroga firmy numer 1 i kazano opuścić zakład, pomijam, że szef doprowadzał dziewczyny do łez i inne takie mobingowe rzeczy a władze w firmie przekazał córce bez doświadczenia która zwalnia każdego kto nie utrzymuje z nią koleżeńskich relacji mimo, że jest się dobrym pracownikiem, rodzinne firmy to rak, do momentu podziału na niespokrewnionego dyrektora i nadzorców działu, wszystko było super,

  • @YamahaAerox-op5bv
    @YamahaAerox-op5bv Před 9 dny +2

    Ja bym dodał: 1.problemy z określeniem zależności widełek płacowych w firmie i zależności podwyżek i premii przez osobę rekrutującą 2.Skrajnie negatywne opinie o firmie w internecie zwłaszcza ze świeżą datą 3.milion stanowisk typu więcej kierowników, dyrektorów, przełożonych niż zwykłych pracowników 4.wieczne poszukiwanie nowych ludzi do pracy np.państwówki niektóre 5.średni wiek pracownika-młody nie odnajdzie się w miejscu gdzie pracują same dziadki dorabiające do emerytury. Pisze to osoba co ma doświadczenie w wielu firmach i zawodach.

  • @artbem111
    @artbem111 Před měsícem +35

    Najlepsze są chillroom, bilard i PlayStation. Pięknie wyglądają, ale czas na to żeby faktycznie z nich skorzystać masz tylko po pracy.

    •  Před měsícem +7

      Dokładnie.

    • @annaanna6752
      @annaanna6752 Před měsícem +8

      oraz owocowe czwartki i lemoniadowe piątki 🤦‍♀🤦‍♀

    • @PiotrPartacz
      @PiotrPartacz Před měsícem +4

      To logiczne. Tak samo jak kibel :)

  • @Piotr_F
    @Piotr_F Před měsícem +12

    Świetny materiał. Właśnie biorę udział w kilku rekrutacjach, nagminnym jest to, iż rekrutujących nie interesują moje dokonania zawodowe, natomiast bardzo interesują się moim życiem prywatnym oraz powodami rezygnacji z pracy nawet 15 lat temu. Wniosek? Kogo szukają? (Wydaje mi się, że często sami tego nie wiedzą) Hehe
    Następnie w blisko 90% przypadków rozmów rekrutujący nie jest w stanie odpowiedzieć na podstawowe pytania kandydata, a trzeba pamiętać, że kandydat również rekrutuje. Od jakiegoś zakompleksionego Pana Manago po Prezesa z wielkim ego - ci ludzie często do końca nie wiedzą czego oczekują od kandydata, jakiego efektu, w jakim czasie, kiedy jest następny krok i co się z tym wiąże. A o przysługującym budżecie kosztowym w ramach którego będzie można się poruszać to już nie wspomnę. Po ich stronie pozostaje tylko irytacja i nieukrywany wkurw. Tylko w ostatnim miesiącu pewien Pan z gwałtownie, mocno zmienioną twarzą - prawdopodobnie tą prawdziwą zapytał mnie czy przyszedłem tu jątrzyć? ✌️ Drugi, kto mnie przysłał na przeszpiegi? ✌️ Trzeci, że zadaje dziwne pytania? ✌️ A zaznaczę, że wcześniej on wypytywał mnie wyłącznie o moje prywatne sprawy, jednocześnie dzieląc się swoimi co było mocno żenujące, a ja pytałem go wyłącznie o sprawy zawodowe, oczekiwania wobec zatrudnianego, bardzo konkretne i oczywiste pytania o cele i budżet stanowiska. Pan czegoś oczekiwał, sam nie bardzo wiedział czego,... no ma być lepiej niż jest, a jak jest? Co to znaczy lepiej? O ile lepiej? Kiedy ma być to lepiej? Już od jutra czy za rok? .....to można mnożyć, tego typu klimaty są nagminne. Potem się słyszy, że nie ma dobrych ludzi do pracy, tylko, że wiele firm a szczególnie foremek wcale takich ludzi nie poszukuje. Pozdrawiam

  • @JanKowalski-iw7oc
    @JanKowalski-iw7oc Před měsícem +5

    Sztuką jest móc sobie pozwolić zwolnić się z takiej pracy lub nie zatrudniać się do niej, gdyż to niejednokrotnie wymaga przebranżowienia się, zasobów finansowych, zmiany priorytetów, przejścia na skromniejszy styl życia...

  • @newcastler852
    @newcastler852 Před měsícem +16

    10/10 -> wiele z poruszanych aspektów miałem nieprzyjemność przerobić na własnej skórze , stąd pewnie wielokrotnie zmieniałem pracę jeśli tylko pojawiła się sposobność :)

  • @mariusz5132
    @mariusz5132 Před měsícem +13

    Do flagi 5. Orlen ma kilka etapow. 1. Rozmowa z psychologie. Lub hr owcem okolo 1h
    2. Rozmowa z ewentualnym przyszlym szefem okolo 1h
    3. Jesli sie przeszlo to czeka Cie rozmowa znow z psychologiem, testy na inteligencje, na spostrzegawczosc, koordynacje, czas reakcji, zabawy w grupie pod okiem 2 psychologow okolo 5-6h
    3. Jesli juz wszystko przeszedles gratulacje. Zostalo ostatnie spotkanie z hr em by sie dowiedziec ze dostaniesz najnizsza mozliwa place a ta osoba nie jest odpowiedzialna za stawki i nie moze negocjowac płacy - czytaj albo bierzesz albo .... następny prosze.

    • @lauradohrtv
      @lauradohrtv Před 14 dny

      Super, zabawy w grupie i to 5 godzin 😁

    • @TROLL1987
      @TROLL1987 Před 10 dny

      Dlatego od pewnego czasu zacząłem być za tym aby podawać pensje lub widełki w ogłoszeniach obowiązkowo. Tak naprawdę na takim ukrywaniu pensji traci również pracodawca, bo część rozmówców nie brała by w ogóle udziału i szybciej by znaleźli odpowiedniego kandydata.

  • @Vitek22ful
    @Vitek22ful Před měsícem +18

    Człowieku przedstawiłeś stanowisko pracy w korpo. A co mają powiedzieć ludzie pracujący na budowach? Na taśmach, na dachach, przy budowie dróg?? Jeśli już powstanie jakiś materiał na temat pracy to od razu za przykład podawana jest praca w firmie jako menager czy coś takiego. Ludzie kochani większość społeczeństwa ma taką pracę o której się nawet nie mówi a prawda jest taka, że gdyby nie ludzie pracujący na budowach, nie było by budynku w którym teraz sobie siedzisz i w cieplutkim budynku nagrywasz sobie filmiki.

    • @ThisIsAnOriginalName
      @ThisIsAnOriginalName Před měsícem +2

      Gdyby nie ludzie pracujący na budowach oraz firmy wykorzystujące prawo do zdzierania z ludzi ostatniego grosza, na pewno ludzie poradziliby sobie inaczej, mniejszym wysiłkiem ni, 35 lat spłacania 😂

    • @jarekb7855
      @jarekb7855 Před 16 dny +5

      Twórcy takich książek i filmów nie wiedzą nawet że taki świat istnieje. Dla nich istnieje tylko korpo i makdonald.

    • @tosiek4226
      @tosiek4226 Před 11 dny

      W kazdej biurowce tak jest, nie tylko w korpo

    • @marekkwasiborski258
      @marekkwasiborski258 Před 10 dny

      Cicho robolu

  • @DjRuffPlaya
    @DjRuffPlaya Před měsícem +41

    Jakieś 10 lat mieszkałem za granicą z żoną. Po powrocie z rodziną do Polski wubudowaliśmy dom za miastem. Po pewnym czasie uznałem, że napiszę cv i wyślę w kilka miejsc. Po niecałej minucie mialem pierwszy telefon z mediasklepu.Pracę dostałem bez problemu/ znam sie na rzeczach typu rootowanie telefonów, wirtualizacja/ dockeryzacja, zarządzanie sieciami i ogólnie elektronika...dali mnie więc na pralki bo jestem dobrze zbudowany i w miarę przystojny (jakieś fatum przyciągania milfów więc nadam się tam.../ a wiadomo- w telefonach i IT tylko nieogolone lub brodate nastolatki koniecznie w okularach (jak typowy youtuber od kompów/ tylko nie musi się znać na tym co sprzedaje). Z obiecywanych zarobków przez całą moją "karierę" w tym miejscu była najniższa krajowa.Po pol roku "dostałem szanse" na przejście do działu rowerowego / tak sie składało, że byłem tam jedynym który się na tym znał gdzie inni nie umieli używac nawet wkrętarki a o skręcaniu rowerów nie wspomne (tak, potrafię zrobić pełny serwis i naprawę amorów/damperów rowerowych typu fox,rockshox itp gdzie zaden z moich kolegów nawet nie wie co to takiego). Zacząłem wiec prawie półroczna przygodę w tym saunonamiocie sprzedajac chinczyki ale uwaga...po 3 miesiacach mialem szkolenie 200km dalej jak skrecac, oznaczac i sprzedawac rowery...nie mówiąc ile zeszłorocznych zwróconych z magazynu musiałem poprawiać po złym zmontowaniu kolegów....
    Czas wakacyjny sie skończył, mialem na ostatni miesiac przed koncem umowy wrocic na sklep. Tak sie zlozylo ze akurat w czasie roku pracy musialem miec też szkolenie przyuczające do rozpoczecia pracy w sieci mediasklep......Szkolenie odbywało sie w czasie pracy w kanciapojadalniokuchnioszatniobiurze menedzera sklepu (łazienkę mam większą niz to pomieszczenie) na zoomie ze sluchawkami przez laptop z wystawy podlaczonym przez wifi które cięło jak net za czasów neostrady. Trzeba wiec bylo albo bez obrazu albo na swoim telefonie. Na szkoleniu same pierdoły jak wciskać sprzęt, ubezpieczenia itp, sami wystraszeni nastolatkowie i ja. Po tygodniu tej nudy wrocilem na sklep ( oczywiscie szkolenie wiadomo, że zaliczone). Niestety w ostatni dzień pracy 10 minut przed końcem dnia i zamknieciem sklepu dowiedziałem się że sieć nie przedluzy mi umowy bo w tym miesiacu miałem za słabe wyniki sprzedażowe....kurtyna

    • @InteloPL
      @InteloPL Před měsícem +1

      Klasyka. Nie chcą, żeby dobry pracownik uciekł, wiec mówią mu w ostatnim momencie zamiast awansu.

    • @lauradohrtv
      @lauradohrtv Před 14 dny +3

      Dlugo chlopie wytrzymales, fajnie piszesz, gratulacje a ten sklep pie..ć 😅

    • @piotrpaszkowski2383
      @piotrpaszkowski2383 Před 13 dny +1

      Tyle znaków, a Ty zamiast już po tygodniu odejść to oddałeś im swój cenny czas z życia i to za jałmużnę. Co i komu chciałeś udowodnić? Już lepiej było wysłać CV do jakiejś kontraktorowni IT.

    • @MasterObreb
      @MasterObreb Před 11 dny +1

      7 lat w tym „sklepie” wytrzymałem jako „specjalista do spraw sprzedaży i usług”. Ładnie brzmiąca nazwa stanowiska. Rodzinna atmosfera, nadgodziny 50% płatne( których nie wolno robić bo trzeba oszczędzać ale klienci są na sklepie to musisz ich obsłużyć), praca na wszystkich działach naraz (nieważne czy się znasz na sprzęcie czy nie - ważne że sprzedasz).
      Przy rowerach też pracowałem. Miejsce wystawienia/przechowywania rowerów - NAMIOT w którym latem podczas upałów temperatura sięgała 45 stopni bez klimatyzacji i bez prądu. Tak jak robiło się ciemno i trzeba było pakować rowery do namiotu (bo w końcu sklep trzeba zamknąć) to siedziałeś ze swoją latarką w zębach i wszystko pakowałeś do namiotu.
      Co do zwolnienia Twojego zgadza się, tak to jest robione. Trzymanie do ostatniej minuty informacji o tym, że nie przedłuża Ci umowy. A jak się spytasz czy będzie przedłużona to jeszcze dostaniesz informację, że tak oczywiście będzie przedłużona. Mógłbym tutaj cały referat napisać co tam się jeszcze od3,14erdalalo ale kto to będzie czytał.

    • @InteloPL
      @InteloPL Před 11 dny

      @@MasterObreb my

  • @mrCompatible
    @mrCompatible Před měsícem +10

    Jestem na etapie poszukiwania pracy. Trafiłem na jedną firmę gdzie warunki były ok. Ale jeśli na etapie "zdobywania" pracownika mówi się do niego "telefony się odbiera"(nie będąc w stosunku pracy) czy też na obiekcje dotyczące weksla czy innych form zabezpieczeń wybuchają śmiechem to już jest nie halo... Dodatkowo po pytaniu jak mam zabezpieczyć pliki z dokumentami bo rodo i ochrona swoich danych to zostałem skwitowany tekstem "widzę, że grubo się szyję"... Tak, nie pracuje tam choć było blisko,nie żałuję.
    Inny przykład jak na rozmowie kwalifikacyjnej byłem rozliczany ile to będę kosztować mojego nowego pracodawcę i ile musiałbym na to pracować 😆

  • @user-md9qp6nb8n
    @user-md9qp6nb8n Před 16 dny +5

    Powoli wyrzynane sa małe i średnie firmy. Jeszcze trochę i takie korporacyjne, przedmiotowe traktowanie człowieka stanie sie normą, bo nie bedzie alternatywy na zmianę miejsca pracy

  • @konradkondzisaw5960
    @konradkondzisaw5960 Před měsícem +15

    Słyszałem, że pytała o rodzaj studiów, czy dzienne czy zaoczne, bo bardziej by się opłacało dla firmy, gdyby zaoczne i zatrudnić na cały etat. Ale następne pytanie, czy planuje mieć dzieci. Takich pytań nie powinno się zadawać

    •  Před měsícem +9

      Studia to jeszcze pół biedy, ale planowanie dzieci należy do pytań zabronionych na rozmowie.

    • @przemysawmanka542
      @przemysawmanka542 Před 26 dny

      Odnośnie szkoły to spoko.Bo jednak każda potrafi mieć lepszą,lub gorszą opinię.Są szkoły i studia gdzie po nauce,czy kursach ludzie zdawali nie mając nic pojęcia prawie o tym co się uczyli i nie wiadomo na jakiej podstawie zdali,a są takie,gdzie się musi napocić i namęczyć żeby zdać.Chociaż raczej też nie powinno padać takie pytanie jak w CV są podane standardowo szkoły,kursy i adresy,nazwy tychże ukończonych.No,a o dzieci pytania nie powinno być w ogóle.Wiadomo,że ma po dupie trochę pracodawca jak pracownikowi zachoruje małe dziecko,czy urodzi się i z tego tytułu ma macierzyńskie i trzeba płacić jednak składki na pracownika.Ale bez przesady,bo rodziców jest dwóch.Jedno pracuje,a drugie raczej rezygnuje z pracy,albo pracują na inne zmiany.I to co robisz w czasie wolnym to twoja sprawa,a nie,że dyskwalifikowany jesteś,bo masz dziecko.Bo pewnie by chciał pracownika na zawołanie,albo,żeby posiedział za darmo,czy półdarmo w pracy kilka nadgodzin w tygodniu,a przy dzieckuj to odpada (jakby było to normalne,że skoro nie masz dziecka i nie będziesz miał,bo nie chcesz to nie masz mieć swojego życia,tylko tracić czas siedząc w pracy dodatkowo).

  • @AikiSoguru
    @AikiSoguru Před měsícem +17

    Nigdy w życiu nie przyjmę się tam gdzie z góry dają umowę ustną, bez poświadczenia. Raz pomniejszono mi stawkę. Drugi raz nie wypłacono mi pieniędzy na czas na konto. Dopiero jak się upomniała to dostałam do ręki :/ Jeszcze dodam, że sporo firm za same szkolenia nie chce zapłacić. Cieszę się, że po długim czasie oczekiwania przyjęto mnie do jednej z lepszych firm, gdzie zdziwiłam się po pierwszym dniu z wysokiej jakości szkolenia i nie ubliżano mi, że skoro nie mam doświadczenia w handlu to sobie nie poradzę :/

  • @romangraf3680
    @romangraf3680 Před měsícem +8

    Jak "szefostwo" przestaje odpowiadać Dzień dobry, to oznacza, że Twoje dni są policzone.

    • @magdalenajasica6366
      @magdalenajasica6366 Před měsícem +2

      Zdarzają się i tacy dumni nadęci kierownicy, którzy w zwyczaju maja nie odpowiadać lub odpowiedzą od święta.

    • @termitektermit7889
      @termitektermit7889 Před 3 dny

      tak, bo wiedza ze zaraz bedziesz pracowac za 2x wieksza kase :)

  • @lauradohrtv
    @lauradohrtv Před 14 dny +5

    Moja ostatnia praca, szefowa: "masz robić wszystko, rachunki, booking,jakbpotrzeba sprzątać, zakupy i internet"

    • @lauradohrtv
      @lauradohrtv Před 14 dny +2

      Placa pol etatu na czarno i tekst na koniec "ludziom nie chce się pracować"😂

    • @termitektermit7889
      @termitektermit7889 Před 3 dny +1

      Z mojej strony by bylo " ale ja tu NIE pracuje" :)

  • @weronika4186
    @weronika4186 Před měsícem +5

    Imagine że na rozmowie kwalifikacyjnej właściciel gastro od początku traktował nas niepoważnie, prowadząc rozmowę z dwoma osobami na raz i ubliżając młodszej dziewczynie która chodziła na swoje pierwsze rozmowy o pracę w życiu 🤦. Bardzo w tej pracy mnie chciał ja bardzo nie chciałam być parobkiem i podziękowałam.

  • @Donbass-life
    @Donbass-life Před 26 dny +4

    Są też firmy które zatrudnią, przez cały miesiąc nikt nie ma żadnych uwag, a później zwalniają. Bo nie robiło się czegoś czego chcieli i jak by chcieli, ale nie wiadomo czego chcieli, bo tego nie powiedzą. To podstawowy błąd w komunikacji - zakładanie, że inni potrafią czytać w myślach.

  • @piotrek5658
    @piotrek5658 Před měsícem +6

    Mam ciekawą obserwację. Miamowicie w pracy gdy ktoś kogoś mobbinguje lub w jakiś sposób atakuje to osoby atakowane często się tłumaczą, krzyczą, stresuja, a to jeszcze napędza takiego mobbera. Natomiast gdy mnie próbowano mobbingować to ja po usłyszeniu od równego stanowiskiem pracownika agresywnych pytań dotyczących mojej pracy, zwyczajne się uśmiechałem i nic nie mówiłem. Ewentualnie zalewałem takiego osobnika pytaniami pobocznymi odnosnie procedur i przepisów postępowania w pracy. A to powodowało zdenerwowanie i stres u takiego mobbera. A u mnie wewnętrzną radość. Co skutkowało sukcesem w postaci ograniczenia kontaktu z problematycznym osobnikiem tylko do podania ręki na przywitanie. Bez jakiejkolwiek wymiany choćby jednego słowa od wielu miesięcy. Ale osoby które były mobingowane i się tłumaczyły po dziś dzień mają ten problem. Dziwne że ludzie nie myślą o sobie a o tym co kto powie, pomyśli jeśli nie będą z kimś rozmawiać. Nie rozumiem ich. Ale ważne że swoje cele osiągnąłem. Odcinając się od toksycznej i mało inteligentnej osoby w pracy.

    • @johnyoker
      @johnyoker Před měsícem

      Ciekawe podejście 🤔.
      Wolę stosować dla takich ludzi dyplomacja.
      Na czym polega taka dyplomacja?
      Mianowicie, powiedzieć takiej osobie by spier w taki sposób, by jeszcze cieszyła się z nadchodzącej podróży.

    • @przemysawmanka542
      @przemysawmanka542 Před 26 dny

      Nawet spoko.Co do takich osób co się dają to jest taka sytuacja.Albo chcą być mili,czy w porządku,albo są za dobrzy i się po prostu tłumaczą,chcąc wyjaśnić i pokazać,że jest inaczej niż toksyczna osoba mabbingująca twierdzi i wyjeżdża ze swoim,albo nie za bardzo mają wyjście,bo może wyjść jeszcze gorzej,może z szefem się zna,czy po prostu szef bierze pod uwagę zdanie tego toksycznego i w obawie o stratę pracy,albo dalsze nieprzyjemne rozmowy na dywaniku mają wpływ.No i nie każdy może sobie pozwolić się szanować w momencie jak ma rachunki,kredyt może jakiś do spłaty i żyje z miesiąca na miesiąc,bo to są dodatkowe kłopoty w życiu prywatnym i musi przeboleć i jakoś przetrwać takie coś.Bez zakładki finansowej i nie mając nic innego pewnego na oku to ciężko.Dziecku nie powiesz,że z reacji,że nie da się mobbingować,czy nieszanować,sponiewierać w pracy to dzisiaj i przez najbliższy czas głodówka i nie ma co jeść,że prądu nie ma,czy ogrzewania,czy do szkoły na wycieczkę,czy podstwa,bo długi,kredyty i roboty nie ma.Powiesz,że jest,wystarczy poszukać.Ale za jaką stawkę,z jakimi wymaganiami i nawet jeżeli to przykładowo możesz nie dostać za ostatni miesiąc od szefa wypłaty,a zanim dostaniesz wojując w sądzie to minie czasu.A pieniądze potrzeba na już.A w nowej pracy dopiero po przepracowaniu tygodnia możesz zaliczkę dostać,a i też nie zawsze,bo czasami nie ma zaliczek,tylko miesięczne wynagrodzenie do 10tego dnia każdego miesiąca.Przerobisz kilka dni przed 10tym?Spoko.Dostaniesz za kilka dni,a co potem?Muci to starczyć na cały miesiąc co jest nierealne.

  • @fancommie
    @fancommie Před 19 dny +4

    "Brak jasnych reguł, ścieżki awansu" - ależ oczywiście, że tak! Ustanowienie jasnych reguł powodowałoby, że także pracodawca musiałby się do nich stosować. Jasne reguły to miecz obosieczny - obowiązuje pracownika, ale i pracodawcę. Kiedy ich nie ma, pracodawca może wymagać w zasadzie wszystkiego, samemu nie poczuwając się absolutnie do niczego.
    To tak jak z umową "na gębę" - jest po to, żeby płacić w ratach, z opóźnieniem albo w ogóle nie płacić. Wszelka "elastyczność" ma służyć jednemu - samowoli pracodawcy.

  • @Karolina_Kowalska
    @Karolina_Kowalska Před měsícem +9

    Dla mniebdużą czerwoną flagą było nieprzygotowanie potencjalnego kierownika do rozmowy. Czytal CV na spotkaniu, po półgodzinnym spóźnieniu bo nawet niecwiedział że ma rozmowę.
    Żenada. Teoretycznie dostałam pracę - odmówiłam i wypomniałam ten fakt 😉

  • @AB-bp9fi
    @AB-bp9fi Před měsícem +6

    Około 2004 roku znalazłem pierwsza swoją pracę. W firmie "p***ex" w Elblągu. Nadgodziny były normą.. za 200 godzin w miesiącu zarabiałem 800 złotych. Ale za nadgodziny pieniądze były do ręki. Dostawaliśmy prace domowe do odrobienia w domu na komputerze i potem były sprawdziany z przerobionej w domu literatury 😁. O moim odejściu przesadziła propozycja że w zamian za bliżej nieokreślone "szkolenia"i podwyżkę 20 groszy na godzinę miałem podpisać lojalke że że nie zwolnię przez 4 lata 😁.

  • @annaanna6752
    @annaanna6752 Před měsícem +20

    No tak, jak się człowiek wypali i bierze antydepresanty to już darmowa wódka niepotrzebna 🤦‍♀🤦‍♀
    Na temat: obiecanki i brak możliwości negocjacji na rozmowie ("musimy się poznać"), długopisy takie tanie, których strach użyć. Poznawać można się randkując a nie w pracy, w której ma się dość konkretne umiejętności, nabyte w oparciu o kwalifikacje podparte papierem. Takie podcinanie skrzydeł na starcie trenuje tylko wyuczoną bezradność w człowieku.
    ...oraz praca taka fajna, że można darmo siedzieć. Lepiej uważać z passion tax, bo firmy to pięknie umieją wykorzystać.
    A bym zapomniała: badania lekarskie wstępne do pracy nauczyciela "a potem my pani zwrócimy". Znaczy, jak w końcu pierwszego dnia pracy podpiszemy umowę na pół etatu rozbitego na 5dni w godzinach i za stawkę, jaką chce pracodawca. Oczywiście przedmiot taki, że trzeba stworzyć autorskie materiały.

    • @moonotaku1789
      @moonotaku1789 Před měsícem +3

      O tym i ja wiem, sama gdybym była przedsiębiorcą nie wyznawała bym zniżek dla rodziny czy robienia czego kolwiek po znajomości znane z polski. Tylko za graniczny standard typu że nie biorę nikogo z rodziny do pracy, a przyjaciół którzy byli stali poznałam w internecie i od czasów szkolnych nie poznawała bym w pracy

    • @Oskar-zk9hj
      @Oskar-zk9hj Před měsícem +2

      ​@@moonotaku1789Gdzie jest taki zagraniczny Standard? W Niemczech na pewno nie! Klany rodzinne. Dziadek odchodzi z pracy to wnuczek wchodzi na jego miejsce. Dobrze płatne stanowiska za granicą są obstawione. Koszula zawsze bliższa ciału.

    • @przemysawmanka542
      @przemysawmanka542 Před 26 dny +1

      Ja się spotykałem z takim zjawiskiem,że ludzie przychodzili pierwszy tydzień,czy miesiąc,a potem w kratkę,albo w ogóle.Nawet jak mieli swoje ciuchy robocze to zostawały w szafkach.Ciuchy,ręczniki,buty czasami.Albo jak już dostali pierwsze zaliczki,czy pieniądze to przychodzili pod wpływem,albo z alko.Potrafili nieźle namieszać,nawalić się i w połowie pracy iść do domu,czy imprezować dalej.Może o to chodzi części pracodawców co do poznania się z pracownikiem.Pracodawca też nie zawsze ma lekko.Tak jak był gościu co pracował u nas,ale zataił choroby.Miał padaczkę z alko,czy coś.Nie powinien pracować nawet tam.Dostał ataku,głowa rozwalona,zero kontaktu,kałuża krwi.Dobrze,że nie wpadł do maszyny,bo by go przemieliła i dobrze,że się nie wykrwawił.Do czasu przyjazdu karetki tamowałem krwotok.Efektem kilkanaście szwów,kilka dni obserwacji w szpitalu i same problemy.
      Co do zwracania kosztów badań to jest tak,że powinni mimo wszystko zwrócić za badania,a konkretniejsza firma to ma umowę z placówkami i idziesz ze skierowaniem i nic nie płacisz,bo to od razu przechodzi na firmę w kosztach.

  • @antyrydzokaczka240
    @antyrydzokaczka240 Před měsícem +4

    Dlatego prowadzę własną działalność

  • @agataszczesniak1440
    @agataszczesniak1440 Před měsícem +16

    Zawsze powtarzam, że z rodziną to najlepiej na zdjęciu się wychodzi 🤣

    • @CrazyGamerStudios
      @CrazyGamerStudios Před měsícem +4

      I nie można stać z boku zdjęcia, bo Cię wytną... .

    • @agataveris8558
      @agataveris8558 Před měsícem

      ​@@CrazyGamerStudiosno właśnie najlepiej z boku żeby Cię wycięli

  • @baltazarsb606
    @baltazarsb606 Před měsícem +10

    Od miesiąca pracuje jako stażysta. Zapowiadało się ciekawie, ponieważ z rozmowy kwalifikacyjnej wynikało że dużo się nauczę i po stażu jest możliwość zdobycia pracy. Aktualnie zajmuje się myciem półek itp przez ponad połowę czasu pracy. Na skierowaniu miałem napisane 5,5h godziny dziennie przed komputerem. Tyle miałem łącznie przez miesiąc. Dodatkowo czuję że jako stażysta nie mam nic do powiedzenia zwłaszcza że osoba nade mną jest skłócona z osobami nad nią, więc co bym nie zrobił to źle na tym wyjdę.

    • @Mandymag472
      @Mandymag472 Před 3 dny

      Po odbyciu stażu zapewnie nie dostaniesz pracy lub będzie skrócona , niby umowa na 3 mięs zatrudnia

    • @baltazarsb606
      @baltazarsb606 Před 3 dny

      @@Mandymag472 wczoraj zrezygnowałem :)

  • @wojciechk5844
    @wojciechk5844 Před měsícem +2

    Moja pierwsza praca w zawodzie "Inżynier Konstruktor" spełnia ponad połowę wymienionych punktów 😂
    W sumie to jedyne czego tam nie było to zrzutek na kawę i potrzeby własnego sprzętu.
    Co do rozliczania projektowego, tam mieli dość ciekawą politykę. Otóż wszystkie projekty które dostawaliśmy, zawsze były bardzo mocno niedoszacowane godzinowo przez co wychodziło, że np. Robiąc dany projekt który jest pracą w części kreatywną, nie dość, że od razu masz wiedzieć co i jak to jeszcze na wykonanie dokumentacji technicznej 2d masz np. Kwadrans na jeden rysunek. Oczywiście z założeniem, że wszystko będzie bezbłędnie bo jak przyjdą poprawki (kilka stopni weryfikacji) to już cholera wie skąd godziny projektowe.
    Taka praktyka przynosiła dwa równoległe efekty:
    Ciągle podtrzymywany poziom stresu, "bo przecież już przekroczyłem budżet godzinowy", oraz poczucie żadnych możliwości negocjacyjnych, udowodnienia kompetencji "bo przecież we wszystkich projektach masz przekroczony budżet"

  • @MsX-ey1hc
    @MsX-ey1hc Před měsícem +5

    3. Od 15 lat nie byłem w firmie która oferuje jakikolwiek rozwój (w IT), zatrudnili cie jako klepacza kodu za konkretną stawką? Tylko szantażem możesz dostać podwyżkę.
    8. Te spotkania szczególnie przy pracy zdalną są ok, można sobie poczytać książkę czy porobić inne rzeczy... Ważne, że płacą za poświecony czas,
    11. Ubliżanie pracownikom oraz mobbing.

    • @pantograf4543
      @pantograf4543 Před 16 dny

      Zdalne poświęcam na kąpiel przed spaniem, bo one rozpoczynają się po godzinie 20.

  • @supergracz2985
    @supergracz2985 Před měsícem +12

    A ja wypowiem się trochę inaczej na temat pracy. Zastanawiam się dlaczego pracodawcy nie chcą szkolić pracowników. Ja będąc po szkole ze znikomym doświadczeniem bez umiejętności praktycznych jestem zmuszony siedzieć na bezrobociu i prosić rodziców o pieniądze, bo nikt nie chce mnie przeszkolić czy wprowadzić do jakiejś branży. Ostatnio miałem iść na staż na sprzedawcę części samochodowych (staż dlatego bo nie znam się na tych częściach) to facet wczoraj zadzwonił że jednak nie ma stażu (mimo że dzień przed wysłał mnie z podaniem do urzędu pracy) bo przyszedł ktoś kto się na tym zna i był gotowy pracować od zaraz na umowę o pracę. Naprawdę tak ciężko jest wziąć człowieka z ciężką sytuacją finansową nawet na ten staż masakra, przecież pracodawcy za to nie płacą tylko urzędy pracy.

    • @joannakusak6498
      @joannakusak6498 Před měsícem +2

      Czasem, zależy od urzędu pracy, pracodawca jest zobligowany do zatrudnienia pracownika po stażu. A nie każdy się do takiej pracy jaką chce wykonywać na stażu nadaje. To pierwsza sprawa, druga sprawa co do nowego pracownika, którego trzeba przeszkolić. U mnie w branży podstawowe miesięczne szkolenie to koszt 10 tys zł. Większość firm to albo jdg albo mikro firmy. Ryzyko że ktoś po takim szkoleniu powie mi sajonara jest duże więc ciężko wybulic kasę, a zabezpieczenia dla pracodawcy właściwie nie ma.

    • @supergracz2985
      @supergracz2985 Před měsícem +5

      @@joannakusak6498 ale co kosztuje te 10 tysięcy? wysłanie na szkolenie czy poświęcanie czasu pracowników firmy? Bo w moim przypadku po prostu wystarczyłoby że szef sam nauczyłby mnie asortymentu (czyli części samochodowych) a takie coś na pewno nie kosztowałoby go 10 tysięcy. A druga sprawa to wiem że pracodawcy myślą że taki przeszkolony pracownik po roku może zrezygnować albo wyjechać do Niemiec ale nie każdy taki jest a to smutne że ja nie jestem w stanie zarobić na siebie w wieku 22 lat tylko dlatego że pracodawca mnie nie chce szkolić bo myśli że mu się to mało opłaca. Ja mam wrażenie że rynek pracy niedługo upadnie skoro wszędzie będą chcieli pracowników doświadczonych, nawet badania wskazują że patrząc na obecne trendy pracodawców jedynie 35% osób w wieku 18-24 lata jest w stanie wejść na rynek pracy, te dane są tragiczne.

    • @joannakusak6498
      @joannakusak6498 Před měsícem +1

      @@supergracz2985 mówię o pełnym szkoleniu. Dwa tygodnie teorii, dwa tygodnie praktyki. Jasne, mogłabym wysłać pracownika na tańsze szkolenie za 4-5 tys tylko ja wiem jak te szkolenia wyglądają bo sama takie kończyłam ;) jeśli to była kwestia tylko przyuczenia przez właściciela to stawiam na to że uznał że nie ma na to czasu (bo musi poświęcić go trochę na nauczenie nowego narybku) plus świadomość tego że nawet po nauczeniu nowy pracownik pewnie będzie potrzebował z miesiąc żeby się wdrożyć. Nie mówię że to dobre, ale po prostu wybrał coś co dla pracodawcy jest mniejszym kosztem. Oczywiście to może być tylko teoretycznie mniejszy koszt bo tamten może okazać się leniwą łajzą ale to inna kwestia ;)
      Sama też kiedyś miałam podobny problem, po studiach przez rok nie mogłam znaleźć pracy. I właściwie z tego co się później dowiedziałam zatrudniono mnie trochę z litości bo byłam totalnie nieśmiała i introwertyczna 😅 już w moich czasach nabijano się że masz być świeżo po studiach, znać perfekt język obcy, mieć prawko i 5 lat doświadczenia :/ pytanie też czy szukasz czegokolwiek czy w konkretnej branży bo jeśli chodzi o specjalistów w manualnych zawodach to jest spory niedobór.

    • @supergracz2985
      @supergracz2985 Před měsícem +3

      @@joannakusak6498 Wiem że w zawodach manualnych (czyli wymagających odpowiednich kwalifikacji/umiejętności) jest niedobór tylko że ja nie mam takich umiejętności a te oferty pracy jasno wskazują że szukają specjalistów/fachowców a nie osoby do przeszkolenia. Ja mam orzeczenie o niepełnosprawności więc ciężko mi się samemu nauczyć takich rzeczy które oni wymagają, a dla mnie to też jest taki trochę paradoks w sensie, że pracodawcy narzekają że brakuje rąk do pracy a bezrobotni narzekają że nikt ich nie chce do pracy bo nie są w stanie spełnić wymogów wpisanych w ofercie pracy (a ilu ja znam pracodawców którzy już na etapie rozmowy o pracę dziękują za współpracę tylko dlatego że nie spełniają tylko 1 wymogu z ogłoszenia) a to, że mieszkam na dziurze i też ofert pracy nie jest tyle co np. w Warszawie czy Poznaniu, a możliwości przeprowadzki nie mam to kolejna sprawa.

    • @joannakusak6498
      @joannakusak6498 Před měsícem

      @@supergracz2985 co do tego paradoksu to się zgodzę. Czasem mam wrażenie że obie strony mają za duże wymagania i roszczenia.
      Miałam właśnie pytać gdzie mieszkasz bo jeśli to mała mieścina to o pracę rzeczywiście ciężko. Pozostaje szukać zdalnej roboty jeśli tylko możesz.
      Co do niepełnosprawności to nie wiem jak to dokładnie jest ale za osoby w pewnym stopniu są dopłaty. Jeśli pracodawca zatrudni taką osobę to ma dopłatę z PFRON-u i to jest pewien atut który możesz wykorzystać podczas rozmowy. O ile dotyczy Ciebie.

  • @lukaszeS
    @lukaszeS Před měsícem +3

    te mikrozarządzanie, niepłatne nadgodziny, ponagodzinowe zebrania, firma to rodzina, zabieranie pracy do domu, i wiele innych to typowe cechy dla firm w Meksyku, szok, ze tyle lat tam wytrwałem

  • @horadrim777
    @horadrim777 Před měsícem +2

    U mnie było tak:
    Rozmowa przebiegła fajnie i ładnie to wyglądało, po zaczęciu pracy okazało się że:
    - 80% zatrudnionych to osoby ze statusem studenta na zleceniowce
    - nie byłem.pewny czy jak wyjadę samochodem firmowym to czy wróce do niej z powrotem, po prostu się rozpadały...
    - próbowali wymusić że nadgodziny płatne ale dopiero powyżej 10 godzin.
    - była to firma geodezyjna i na podstawowe rzeczy typu farby w sprayu, markery, paliki czekało się długo by przyszła dostawa, raz nawet tyczyłem za pomocą marchewek 😂 Bo palików braklo.
    - po okresie próbnym zaproponowano mi 2/3 z tego co było uzgodnione
    Na tym się skończyła moja współpraca z tą firmą.

  • @gacekwilkooki
    @gacekwilkooki Před 15 dny +2

    Zgadzam się ze wszystkim za wyjątkiem pkt 5. Dotyczy to zwłaszcza pracodawców w branży high-tech. Czasem stanowisko wymaga tak wysokich kwalifikacji, a ilość potencjalnych chętnych jest tak duża, że pracodawca musi przeprowadzić skrupulatną wieloetapową selekcję.

  • @CrazyGamerStudios
    @CrazyGamerStudios Před měsícem +25

    Po primo nie zostaje się po pracy, nie spoufala się z szefem, nie bierze się sobót (chyba, że płaci jak należy) etc. (Nie bierzcie pracy do domu...). Stanowisko pracy zawsze jest robione po łebkach, BHP to wszyscy w Polsce mają gdzieś, bo BHPowcy to skorumpowane mendy (a pracodawcy to wyzyskiwacze). Omijajcie firmy gdzie są kamery po biurach w trakcie pracy... (jak Wam nie ufają, to pieprzyć taką firmę). Jeszcze są takie firmy co każą przychodzić na 6 i siedzieć do 18 nastej (ja się pytam po co wracać do domu, jak prycze jak w więzieniu można zrobić). Jak firma nie daje Wam rozwoju intelektualnego, to siedzi się do póki się nie nagra innej pracy i się spieprza.
    PS Nigdy nie dawajcie Portfolio (znaczy nie wysyłajcie), możecie wydrukować w Drukarni i Oko w Oko pokazać typowi, a jak będzie chciał wziąć, to można mu powiedzieć (20 000 się należy, bo to Moja Wiedza Intelektualna i Ochrona Intelektualna oraz Patenty nie można kraść. Wtedy taka curva do Was nie zadzwoni, ale lepiej tak. Po prostu biorą Portfolia i inspiracje innych twórców, by sami z tego korzystać : )( od razu opieprzcie takiego szefa i nie patrzcie na nic. Jaja to on będzie miał). Są jeszcze takie firmy co Wasze CV biorą na podkładkę, to samo robi Wojsko i Straż Graniczna, a i tak dają swoim Rodzinom (bo tam same Rodziny po firmach urzędach etc.).

    • @Oskar-zk9hj
      @Oskar-zk9hj Před měsícem +1

      Dosadnie ale prawda. Mòj Ojciec ma firmę, ma kilku ludzi tokarzy, frezerów, spawaczy. Ja pracuję w Spedycji. Przez długi czas narzekał, że to co robi to ciężka fizyczna praca. Ale jak się nasłuchał od znajomych jak wygląda praca "za biurkiem" to jest szczęśliwy robiąc to co robi i lubi robić przede wszystkim pracować u siebie.

    • @wal70ful
      @wal70ful Před měsícem

      Dzięki za info o portfolio. Pozdrawiam.

  • @cysiekable
    @cysiekable Před 20 dny +3

    W Polsce praca generalnie jest mało warta, też przez słabą walutę. Druga sprawa unikać jak ognia sytuacji w której ktoś… ciągle umowa za umową to na czas określony. Bez wyraźniej perspektywy na normalny uop na czas nieokreślony. Trzecia sprawa, pół wypłaty na konto, pół pod stołem, okradają Cię z emerytury po prostu.

  • @Morisato4
    @Morisato4 Před 14 dny +1

    Kiedy slysze wlasnie np, "monitoring wszedzie, nawet w toalecie, ze licza czas podczas wizycie w toalecie, i ze trzeba telefon zostawic gdzies w koszyku" ja juz w tylu zwrot i nara

  • @TakJakbyLuksusowo
    @TakJakbyLuksusowo Před měsícem +3

    Właśnie się utwierdziłem, że pożegnanie mojego zakładu pracy, w którym pracuje 4 miesiąc, to dobry pomysł.

  • @mariuszciaglo4089
    @mariuszciaglo4089 Před měsícem +15

    Miałem pracę gdzie nie płacił przerwy i mieliśmy robić 20 minut dłużej. Gość był psychol nosił broń , bo przyjeżdzali do niego po zaległą pensje. Z pierwszej wypłaty zabierał tygodniówke by mu ludzie nie uciekli. Było to w budowlance w czasach gdy nie było roboty. Teraz to by go ....

    •  Před měsícem +7

      Słyszałem o takich akcjach, ale w głowie mi się nie mieści, że ktokolwiek chciał z nim pracować

    • @karolchuck6024
      @karolchuck6024 Před měsícem +14

      @ W budowlance prace dostają ludzie którzy nigdzie indziej nie mogą dostać pracy-alkoholicy,kryminaliści,alimenciarze,i inni z komornikiem.Tacy są skazani na Januszy ,ewentualnie prace w żabce.Troche lat popracowałem w budowlance i co widziałem to już nieodwidzę.

    •  Před měsícem +5

      Racja, w małej budowlance najłatwiej na czarno robić.

    • @karolchuck6024
      @karolchuck6024 Před měsícem +8

      @ W dużej też dużo fikcyjnych umów się zdarza.Jak jest inspekcja pracy ,kierownik budowy o tym wie,informuje firmy i nagle na budowie 20 % stanu.A jak se kolano kolega rozwalił to kazali go do parku wynieść że niby w parku wypadek . ..Kto normalny do takiej cieżkiej ,niewdzięcznej roboty pójdzie?Także patologie od góry do dołu.

    • @przemysawmanka542
      @przemysawmanka542 Před 26 dny +2

      @@karolchuck6024 wiesz,nawet w budowlance trzeba umieć co nieco.A i w budowlance dobrze raczej teraz zarobisz,mając umiejętności odpowiednie,fach.Nie raz widziałem,że też wysmiewają ogłoszenia,bo za mała stawka jak na budowlankę.Więc chyba sięcenią i szanują,przynajmniej ci normalni pracownicy.

  • @sollysouk6100
    @sollysouk6100 Před měsícem +5

    Moja rozmowa o pracę sprzed kilku lat wyglądala tak, ze rozmawiałam z szefem, aroganckim bufonem, uśmiechającym się caly czas z politowaniem, padło oczywiście pytanie czy mam meza i planuje dzieci. Po rozmowie marzylam, żeby nie zadzwonili 🙂

    • @wal70ful
      @wal70ful Před měsícem

      Po pytaniu o męża i dzieci robi się w tył zwrot i do widzenia.

  • @ogarnaczycie
    @ogarnaczycie Před 28 dny +2

    11: "bedziesz robić to i to, ale musisz się najpierw wdrozyć w projekt" Wdrażałam się 1,5roku i dalej nie zaczęłam robić tego na co się umawiałam na etapie rekrutacji. Co więcej: współpracownicy prychali słysząc co mi zostało powiedziane, bo nie bylam pierwsza osobą tak "wy***chaną". Na rozmowie z menadzerką po złozeniu wypowiedzenia uslyszalam ze "no bo to u nas kwestia płynna, parę osob u nas już to robi, no ale trzeba się DOBRZE wdrożyć w projekt" Tak, że ten...

  • @rockmy
    @rockmy Před měsícem +8

    Gdzie taka praca bez tych wszystkich flag? Nie ma. Firmę tworzą ludzie, a z ludźmi są problemy. Trochę władzy i palma odbija, ludziom się budzą potwory w głowach, podkopywanie, podcinanie skrzydeł, podkradanie pomysłów i klientów to norma. Tam gdzie ludzie tam problemy z nimi.

    • @dougie2150
      @dougie2150 Před měsícem +1

      Ja na szczęście znalazłem takową, ale nie w Polsce. Pierwszy raz w życiu jestem szczęśliwy i idę z przyjemnością do pracy. Sam w to czasem jeszcze nie wierzę.

    • @dougie2150
      @dougie2150 Před měsícem +2

      Zajęło mi znalezienie takiej pracy pracy 15 lat.

    • @pomiejskiobserwator5043
      @pomiejskiobserwator5043 Před 5 dny

      W sumie słuszna uwaga.

  • @piosybin3837
    @piosybin3837 Před 29 dny +2

    podchwytliwe pytania-pseudo kompetencyjne, zazwyczaj dotyczące problemu nie do rozwiązania lub kłopotliwego zbiegu okoliczności, z naciskiem na odpowiedź tu i teraz. upokarzające to jest ze strony rekrutującego, niczego nie wnosi do rozmowy poza zażenowaniem, i przedstawieniem własnego dominującego punktu widzenia. - lub ślepoty rozumienia .

  • @foxtrot2327
    @foxtrot2327 Před měsícem +2

    Przepisy prawa pracy szczególne to osobny rozdział prawa pracy proszę się z nim zapoznać bo to całkowicie zmienia obraz firmy a właściciele firm często nie wiedzą że takie cos w ogóle istnieje.

  • @elaela1591
    @elaela1591 Před měsícem +2

    Na uczelni taki przekaz żeby sprytnie przemyśleć rozwój kariery, terminu badań, publikacji i stopni naukowych, tak, żeby jeszcze w to życie rodzinne wkomponować. Czyli: życie rodzinne ma być zawsze na dalszym planie, w najlepszym wypadku drugim. Punktoza ma być pierwsza i to przekonanie że "o co ci chodzi jest super jest super"

    • @pantograf4543
      @pantograf4543 Před 16 dny

      Na uczelni, pewnej "akademii" nie weźmiesz żadnego urlopu. Ani na żądanie, ani okolicznościowego. Poza tym, wszystkie punty z filmu

  • @MrJanek91
    @MrJanek91 Před měsícem +13

    Witam, w pracach, w których ja pracowałem, a było ich już przynajmniej kilka, to pojawiał się tam nie raz argument braku wyraźnej drogi szkolenia, awansu. Za duża ilość etapów rozmowy kwalifikacyjnej, to także często przeżywałem, oj nie raz. Sam nie wiem, dlaczego w niektórych firmach etap rekrutacji był rozłożony na 5-6 etapów... W mojej obecnej firmie nie płacą za nadgodziny, wolą za nie dać dzień wolnego... A mogliby przynajmniej zapytać, czy dany pracownik wolałby dzień wolnego, czy mieć zapłacone za takie nadgodziny. Mikrozarządzanie dorosłymi także nie raz miało miejsce w firmach, w których pracowałem. To strasznie męczące, wręcz upokarzające dla pracownika, o wszystko się go czepiać, o każdy, nawet najmniejszy problem.

    •  Před měsícem +3

      Mikrozarządzanie dorosłymi naprawdę świadczy o niedoświadczonych / niedouczonych managerach. Ile czasu w niektórych firmach schodzi na udowadnianie, że Pan Krzysio dłubał palcem w dupie w czasie pracy i trzeba mu to potrącić z pensji. 3 osoby zaangażowane, z 20 roboczogodzin i Pan Krzysio upokorzony zgodnie z regulaminem.

    • @jana_sa
      @jana_sa Před měsícem +2

      najgorsze są rekrutacje, gdzie pierwszym etapem musisz wykonać porządne zadanie rekrutacyjne przed jakąkolwiek rozmową (nawet telefoniczną).

    • @supergracz2985
      @supergracz2985 Před měsícem +1

      @@jana_sa sam brałem udział w takiej razem z kolegą, nie przyjęli ani mnie ani jego a te zadanie robiliśmy po 20 godzin. On miał po tym 4 godzinną rozmowę, po której go nie przyjęli bo sprawdzili że nie spełnił tylko 1 wymogu z ogłoszenia o pracę. Sama praca była za 4k brutto w roku 2022.

    • @MrJanek91
      @MrJanek91 Před měsícem +2

      @@jana_sa Ja nie wiem kompletnie dlaczego są takie firmy, które rozkładają, jeśli tak można powiedzieć rekrutację na kilka etapów, a niby poszukują pracownika na już. Takie podejście nie służy ani firmie, ani przyszłym pracownikom.

  • @lucasgrzybowsky1284
    @lucasgrzybowsky1284 Před 17 dny +2

    Bardzo dobry film, poleciał like i subik, ale... w takim kraju jak Polska zastosowanie się do tych porad zwykle będzie prowadzić do wiecznego bezrobocia, a to do bezdomności😢. Z kolei olanie ich może się skończyć psychiatrykiem😢. Tyle że w psychiatryku dostaniecie dach i żarcie, może nawet ktoś zamoczy jak w "Pod mocnym aniołem", a na bezdomności czeka tylko płacz i zgrzytanie zębów... 😢

  • @TheAnnisland
    @TheAnnisland Před 17 dny +1

    Świetny, mocny film.
    Na rozmowie informacja, że okres próbny jest niepłatny (sic) 3/4 etatu okazało się zmianami po 12h. Konieczność bycia zawsze "pod telefonem". Chamskie zachowania wobec personelu (udalo mi się zobaczyć, gdy wychodziłam z rozmowy).
    Komplementy na rozmowie, zachwyty, mamienie i niezatrudnienie.
    Agresywnych zachowań też doświadczyłam. Uffff

  • @jackpain
    @jackpain Před měsícem +6

    Brak umowy albo po kilku miesiącach od rozpoczęcia pracy

  • @chemianapiatke3057
    @chemianapiatke3057 Před měsícem +3

    Punkt 8 to wszystkie te rady pedagogiczne w szkolach. Wszyscy siedzą bez sensu, a oceny i tak są wystawione i rzadko podlegają dyskusji w calym zespole. Inne kwestie i tak są odgornie ustalane przez dyrekcję i tez mogloby to byc oodane pisemnie.

  • @A_NOWI
    @A_NOWI Před 23 dny +2

    Pracowałam w takiej Korpo. 10 lat wytrzymałam. Liczyli chyba nawet czas ile siedzę w kiblu (za przeproszeniem). Wszystko na karty, zużycie papieru podpięte pod każdego pracownika. Chill roomy, dla wybranych, zrzutki na kawę, herbatę itp. PR firma na zewnątrz ma niesamowity. Jedna wielka cudowna, kochająca się rodzina - 1600 pracowników, albo i więcej. Nadgodziny? Oczywiście, że za darmo. Przecież to Twój problem, ze nie wyrabiasz się w 8 h, pracy. Telefon 24 h przy tyłku. Dużo by mówić, a pensja? hmm właśnie....

    • @brucebl73
      @brucebl73 Před 11 dny

      Trzeba było zgłosić do PIP liczenie czasu w wc pracownikom, od razu porządek z nimi by zrobili, w jednej firmie gdzie robiłem tak właśnie chcieli zrobić, PIP na miejscu zrobił młyn a dyrektor który to zarządził stracił stanowisko i dodatkowo zatwierdzili, że pracownik produkcyjny na hali ma swoje 15 minut przed zakończeniem czasu pracy na prysznic i przebranie się aby mógł punkt 14 wyjść z zakładu.

    • @A_NOWI
      @A_NOWI Před 11 dny

      Do PIP zgłaszane były różne rzeczy i co ? I nic. Kasa zrobiła swoje.

  • @piotrpaszkowski2383
    @piotrpaszkowski2383 Před 14 dny +1

    Z punktem 3. się nie zgodzę. Od samych szkoleń i stażu nie zostaje się seniorem. Seniorem, to tak naprawdę człowiek się albo rodzi, albo nie. Znam dziesiątki osób, które pokończyły po kilkaset szkoleń, mają najlepsze certyfikaty o najwyższych poziomach i pracują w danych firmach po kilkanaście lat, a nie potrafią latami trywialnych problemów rozwiązać, gdzie wchodzi osoba z zewnątrz i daje rozwiązanie w kilkanaście minut, czy tam godzin.

  • @maxkod6263
    @maxkod6263 Před měsícem +3

    Tzn. że do IT nie ma co iść, bo tam są zadania, czyli olewać takie firmy ?
    Rekrutacja na takie stanowisko to często 4 - 5 etapów rekrutacji.
    To wychodzi na to, że w 99% firm tak jest i nie ma sensu nigdzie pracować.

    • @Vespi_
      @Vespi_ Před měsícem

      Dokładnie.
      Jak w IT pracować bez spotkań.
      Jak nie znaleźć pracy bez kilku etapów rekrutacji, masa chętnych trzeba ich odsiać.nvg

  • @MagorzataKochanowska-ic9su

    Co do punktu 11. Też tak kiedys myślałam. W 100 proc. Dokladnie jak mówisz, zawsze wydawało mi sie, że to mega upokarzające stać nad dorosłymi ludźmi z batem nad głową. Ja sama jako zarzadzajaca fatalnie sie czuję w roli takiego ekonoma. Życie na tyle zweryfikowalo moje poglądy, że ze smutkiem stwierdzam, że jest duża rzesza pracowników nad którymi trzeba stać z batem, bo: nie przyjdą, ukradną, nie zrobią, oleja... Strasznie to przykre, ale niestety częstsze niz sie wydaje

  • @psvpl
    @psvpl Před měsícem +20

    Moje najciekawsze doświadczenie to gdy podczas rozmowy kwalifikacyjnej grożono mi, że jeśli odejdę to mnie zniszczą w sieci.

    • @monikas1113
      @monikas1113 Před měsícem +12

      Jprdl, jak tak mozna! Możesz napisać co to za firma i lokalizacja? Niech ludzie wiedzą, że trzeba to miejsce omijać szerokim łukiem.

    • @supergracz2985
      @supergracz2985 Před měsícem +11

      Dokładnie takie coś powinno się nagłośnić w internecie

    • @Amsiu93
      @Amsiu93 Před měsícem +3

      ​@@monikas1113pytanie nie co to za firma, a kim jest autor komentarza. Może w tym rzecz?

  • @finansowykanal
    @finansowykanal Před měsícem +3

    Najlepsze jest to że pomimo że sa to skrajne czesto przypadki to i tak zawsze znajdzie się taki kołchoz

  • @LelekKozodoj69
    @LelekKozodoj69 Před 17 dny +1

    Czerwona flaga która ostatnio mi się przytrafiła na rozmowie o pracę.
    Pytam jaki mają system godzinowy, zmiany, elastyczny czas pracy, itp.
    Odpowiadają, że elastyczny, ale nikt mi nie będzie liczył dokładnie czasu bo działają zadaniowo.
    To zazwyczaj oznacza że jak jest robota to siedzisz tak długo aż zrobisz.
    Jest co prawda inna opcja, a mianowicie że jak nie masz roboty albo skończyłeś to co miałeś zrobić to możesz iść do domu, ale to nie zdarza się tak często, albo prawie nigdy.

  • @cezarygrad4018
    @cezarygrad4018 Před dnem

    Firma jest spółką i mimo jej wielkości i dochodów kapitał zakładowy wynosi 5 tysięcy złotych (wymagane minimum). Firma najprawdopodobniej działa na granicy prawa, "legalne" wymuszenia itp. jest kilka takich firm np. zarządzających parkingami, kancelarie rozsyłające losowe roszczenia itp. Nie zdziw się że ktoś weźmie Cię za bandytę i natrzaska po ryju lub gorzej Tobie a nie prezesowi, mimo iż "ty tu tylko pracujesz".

  • @krzysztoflasek3332
    @krzysztoflasek3332 Před 26 dny +1

    Za dużo rozmów kwalifikacyjnych? Zależy na jakie stanowisko. Przy niektórych jedna rozmowa i CV to za mało, więc aż tak bym nie generalizował. Punkt 10? Na stoczniach i budowach jest to standard i tak będzie.

  • @kohorti
    @kohorti Před měsícem +6

    Genialny materiał ❤

  • @TROLL1987
    @TROLL1987 Před 10 dny

    Nie zgodzę się z tym że jeśli firma robi imprezy firmowe to jest jakiś problem. Teraz mam pracę gdzie takie imprezy są 2- 3 razy do roku, wcześniej byłem w takiej gdzie były średnio raz na 2 miesiące. Za każdym razem podchodziłem do tego zdrowo-raz byłem innym razem nie. Co do nadprogramowych dodatków typu owoce, siłownia, słodycze, yoga w trakcie pracy, bony okolicznościowe itd. To jeśli pensja za którą pracujemy jest ok....To takie benefity są zawsze na plus. Cenię sobie jeśli w pracy atmosfera jest ok a taki benefit może ją poprawić..... Natomiast jeśli ktoś ciężej pracuje bo dostanie karnet na siłownie albo banana od pracodawcy to raczej powinien przemyśleć swoje priorytety w życiu..... Wystarczy do wszystkiego zdrowo podchodzić jeśli ktoś cię do dodatkowych atrakcji zmusza ... Albo pensja przestaje być ok w stosunku do obowiązków to trzeba pracę zmienić bez względu na benefity.

  • @arcadeyous
    @arcadeyous Před 4 dny

    7. Nie widzę problemu w strefach do odpoczynku w pracy, szczerze uważam że mogło by ich być więcej i wszędzie, po w poprzedniej pracy na tym dużo traciłem, nie mogąc odpocząć na przerwie, musząc wychodzić przed budynek gdzie palą

  • @shoguninternetu2987
    @shoguninternetu2987 Před měsícem +4

    0:39 - Poczta Polska czyli Januszex 🤣 A tak poza żartem ja o swojej pracy też bym mógł opowiedzieć.

    •  Před měsícem +1

      Śmiało napisz najgłupszą rzecz jaką doświadczyłeś :)

  • @PiotrZych-xt4xv
    @PiotrZych-xt4xv Před 12 dny

    Nadgodziny w formie np.szkolenia bhp po godzinach pracy, albo zebrania pracowników, też nagle zarządzane pod koniec dnia.

  • @pawetulski7115
    @pawetulski7115 Před 8 dny

    Bardzo dobry materiał. Gratuluję. Ciekawa forma i dobra treść.

  • @johnyoker
    @johnyoker Před měsícem +18

    Red flag gdy przełożony o poglądach lewicowych i wymuszający byś też popierał to wariactwo.

    •  Před měsícem

      Ale czego oczekiwali konkretnie?

    • @johnyoker
      @johnyoker Před měsícem +7

      @ tęczowy miesiąc ( mail w kolorach tęczy, i inne akcenty w całym biurze) i przed wyborami namawianie do głosowanie na lewice🤮 ( oczywiście w cztery oczy).
      Szybko rezygnowałem z tego cyrku

    • @user-8fhkk3t
      @user-8fhkk3t Před měsícem +1

      ​@@johnyoker i dobrze. A ja w pracy muszę zaciskać zęby ze złości, bo koleżanki rozmawiają o polityce -oczywiście lewaczki, razem z szefem

    • @johnyoker
      @johnyoker Před měsícem +1

      @@user-8fhkk3t współczuję. Tak z ciekawości, w jakiej branży pracują osoby popierające lewicę?
      Nie zastanawiałeś by zmienić pracę? Atmosfera jest bardzo ważna w pracy i lepiej by nie była zbyt kolorowa.

    • @piotrek5658
      @piotrek5658 Před měsícem +3

      Generalnie w pracy nie powinno się rozmawiać o polityce. Jak ktoś u mnie zaczyna takie mądre pogaduchy to szybko ucinam temat i zwracam uwagę że jest dużo pracy do zrobienia a za gadanie o polityce nam nie płacą. Lepiej wyjść na służbistę niż później mieć za plecami obrabianą dup... bo komuś nie pasują cudze poglądy.

  • @maxlunatic6545
    @maxlunatic6545 Před 12 dny +1

    1:34 jak ma być jak w mojej rodzinie to dziekuję, wystarczy mi jednego gniazda żmij

  • @motocykleiiwojny1423
    @motocykleiiwojny1423 Před 3 dny

    Gościu opisuje przyjęcie do pracy na stanowiska, które już niedługo zastąpi SI. Teraz liczą się umiejętności a nie wiedza, o czym brutalnie przekonuje się na własnej skórze autor filmiku. Obleciał tyle firm i nadal nic nie umie jak tylko żalić się na YT :)

  • @tosiek4226
    @tosiek4226 Před 11 dny

    Pytania o stan cywilny, liczbe dxieci lub czy sie je posiada(to jest nielegalne) a i o planowanie dzieci

  • @leniwyjurgen6740
    @leniwyjurgen6740 Před 16 dny +1

    Ja wyznaje jedna zasadę...
    W robocie niema kolegów.

  • @leii1306
    @leii1306 Před 10 dny

    Ad. 8. A czy słyszałeś o metodykach zwinnych? SCRUM? Tam spotkania są stałą częścią pracy i chyba to się sprawdza skoro jest tak popularne.
    U mnie w pracy nie ma spotkań firmowych wieczorami ale znajomi to mają i bardzo sobie chwalą (i mają sporo ponad 22 lata). Z tego co mówią to świetna zabawa i do tego następnego dnia w pracy ulgowe traktowanie. Co w tym złego?

  • @krotankrotan4620
    @krotankrotan4620 Před měsícem +1

    U nas w firmie liczy się wydajność, chill room ? owocowe czwartki ? spotkania integracyjne ? u nas tego nie ma! głowa cię boli to dostaniesz 100 wódki i masz robić boli cię gardło to samo, jedna przerwa 15 min i ogień i cały czas myślenie i myślenie, jesteś w pracy myślisz o pracy a za brama rób co chesz, chlej ćpaj, napier. się na mieście ale na drugi dzień masz przyjść i robić wydajnie!

  • @pablopablo4916
    @pablopablo4916 Před 12 dny

    Kiedy słyszysz przeważnie od jakiegoś dyrektora tekst typu: Ja tu nie pracuję bo muszę, ja tu pracuję bo chcę.
    To jest taka mała rodzinna firma.
    Wtedy już wiesz że to dzbany.

  • @marekszafoni3745
    @marekszafoni3745 Před 17 dny +1

    Przerobiłem już około 30 firm. Jaki pierwszy tydzień pracy tak będzie do końca.

    • @lauradohrtv
      @lauradohrtv Před 14 dny +1

      Czasem po miesiącu, bo chcą być mili i ukrywają realia

  • @pluta5493
    @pluta5493 Před 12 dny +1

    Chciałem 2tys podwyżki, bo wykonywałem 3x tyle pracy co inni. Oczywiście na spokojnie, kwestia doświadczenia, bez męczenia się. Wyszkolilem 10 pracownikow. Usłyszałem do widzenia, powodzenia. Co się okazalo? Na moje miejsce szkolono 2 pracowników. Przez 3 miesiace wydano na nich 40 000. Firma z kazdym miesiacem traci setki tysiecy złotych. Po 3 miesiącach zrezygnowali.
    Uważam, że to odgórnie nałożone są przykazy, żeby nie płacić pracownikom. Nie wiem, może pod groźbą kary lub zabraniem tarcz pomocowych lub dotacji. Bo logiki w tym nie widzę.

    • @ravethecity
      @ravethecity Před 12 dny

      Choćby firma miała skonać -pracownik nie dostanie podwyżki na własne żądanie. Też tego nie rozumiem. W praktyce jako pierwszy krok pozostaje szantaż, a następny to już zmiana pracodawcy.

  • @Foton410
    @Foton410 Před měsícem +5

    tak na oko to z połowa tego jest w mojej robocie🤨

  • @haxal86
    @haxal86 Před 5 dny

    Aż mi się przypomniało PZUcall center
    Zostałem zwolnipny bo zmarł mi pies którego miałem od szczeniaka i przychodziłem smętny do roboty ...

  • @RobieMVPAplikacjeKarolBocian

    Jeżeli uciekać, to gdzie pracować?

  • @arcadeyous
    @arcadeyous Před 4 dny

    "To jest fajne jak masz 22 lata"
    Hold up, nie zapędzajmy się, mam swoje grono w którym wolałbym spędzać tak czas xd

  • @kristoskrzysztos5547

    11. Jeśli rekruter dzwoni i zaprasza na rozmowę jeszcze tego samego dnia. Brak szacunku do czyjegoś czasu i kiepska organizacja. Byłem na takich i zawsze wychodziłem z niesmakiem bo okazywało się, że posada różniła się od tego co było w ogloszeniu albo ludzie podchodzili olewczo do tematu.

  • @annaelbl7604
    @annaelbl7604 Před měsícem

    Brak spisanych zasad pracy. Przyklad: mam planować personel. 2 podwykonawców nie przyjechało do pracy w poniedziałek. We wtorek słyszę: Pani nie wie? I kto zawinił? Ja, bo w poniedziałek powinnam obdzwonic wszystkich brygadzistów i spytać o stan osobowy? Brygadzista - bo on miał mi zgłosić? Albo kierownikowi projektu miał zgłosić a ten mnie? Podwykonawcy, bo mieli mi zgłosić? Nikt nie wie. Inny przykład. Ja odpowiadam za podwykonawców i polskojęzycznych współpracowników (na UoP). Koleżanka za wewnętrznych współpracowników (na UoP). Zatrudniliśmy 4 na UoP- polskojęzycznych (niemiecka firma, niemieckojęzyczna koleżanka). Kto zgłasza ich do kasy ch- niemieckiej? orych

  • @cas3641
    @cas3641 Před 14 dny

    Po 11 latach pracy poza Polską nie wyobrażam sobie takiej kultury pracy (a raczej jej braku)…

  • @troya1745
    @troya1745 Před 10 dny

    ,,u nas w firmie panuje rodzinna atmosfera,,