„Waitress” w Teatrze Muzycznym ROMA - konferencja prasowa
Vložit
- čas přidán 25. 05. 2021
- Zapraszamy do obejrzenia konferencji prasowej, która odbyła się 26.05.2021 r. w Teatrze Muzycznym ROMA.
Więcej informacji o musicalu „Waitress”: www.teatrroma.pl/spektakl/waitress/
Bilety znajdą Państwo pod adresem: www.bilety.teatrroma.pl
*Materiał video rekomendowany dla osób powyżej 13 roku życia ze względu na sceny, w których pojawiają się wulgaryzmy i przemoc domowa. - Zábava
Dla tych którzy jak ja maltretują te piosenki w kółko.
3:48 - what's inside
5:21 - opening up
11:36 - a soft place to land
19:30 -bad idea
31:20 - she used to be mine
Ja tylko tę 31.20 :) tak mi podpasowała. 🤩💞💓
@@djwieska2367 Mam to samo :-)
dzieki :D
19:30 zawsze❤️
Nie każdy bohater nosi pelerynę 🥺🤍
O boże, wykonanie Bad Idea - CUUDOOO
Przepiękny musical, muzyka, Marcin Franc z roli doktora i cudowna Agnieszka Przekupień w roli Jenny. A za parę dni zobaczę Zosię Nowakowską w tej roli :)
10 miesięcy później (bez 1 dnia) i mamy za sobą ostatni spektakl Waitress w Romie ;( Szkoda, że tak szybko się żegnamy, spektakl fantastyczny! ♥
Marcin Franc w roli Doktora to marzenie!
Marcin Franc sam w sobie to marzenie
Marcin rozwala system, teraz jako aktor AT
Wyleję tonę łez na tym musicalu i bedzie mi z tym dobrze! Dziękuję za produkcję i nie mogę się doczekać aż zobacze ja na żywo!
super musical! po lockdownie taka lekka komedia muzyczna pasuje jak ulał:) Zofia Nowakowska w roli Jenny świetna:) Spoxik (Piotr Janusz) też dał czadu! Polecam wszystkim fanom Teatru Roma:)
Nie wiedziałam, że potrafię się tak szeroko uśmiechać 😇
Wczoraj miałam okazję obejrzeć misical. To nie jest spektakl do którego przyzwyczaiła nas Roma tzn. nie ma wybuchów i spadających żyrandoli ;) jednak temat bardzo piękny i życiowy, a wykonanie wokalne i aktorskie znakomite :)
She used to be mine
JENNA:
Jak powiedzieć to mam, z każdym dniem
Coraz mniej znam siebie. Wszystko to tak mnie męczy, ten bar i klienci, kosztują mnie coraz więcej.
Jak pogodzić się z tym, że z tej dawnej mnie nie zostało nic, mimo, że ja jakoś mało mam starych przyjaciół, tamtą dziewczynę wciąż znam.
Choć się peszy, swoje wie.Mimo kłamstw, dobrze chce. Sercu wciąż daje w kość, nie poprosi by pomógł jej ktoś.
Ma wśród zalet mało wad, wciąż samotna od tylu lat. Znajdziesz w niej wszystkie smaki, złączone jak w każdej z tych tart. Nie ma jej, ale mam jej twarz.
To nie to, czego chciałam. Bywa, że życie wchodzi od kuchni, wyrabia się w misie i wmawia, że prawdą są sny. I zjawiasz się ty, o tobie marzyłam. Szczerze mówiąc, to dziś chętnie dałabym wszystko, by zacząć od nowa i inne otworzyć móc drzwi, tej dziewczynie sprzed lat.
Jej rozwagi było brak, ale dziś kosztem blizn wie, jak twardą być kiedy cios zada ktoś, kto nie kocha jej tak.
Choć czasem ma dość, boi się myśli skrytych gdzieś w duszy, wciąż mocniejszych dzień w dzień, aż ją w końcu coś ruszy i popchnie do walki o ogień, co płonął i zgasł.
Minął czas, kiedy miałam jej twarz, miałam jej twarz.
Ma wśród zalet mało wad. Wciąż samotna od tylu lat. Znajdziesz w niej wszystkie smaki, złączone jak w każdej z tych tart.
Nie ma jej, ale miałam jej twarz.
Cudownie się zapowiada .
Jeszcze tylko pare dni :) Nie moge sie doczekac!
Pierwsze wystąpienie Romy, które zobaczę 💗 Bilety już kupione!
Świetny spektakl, śpiew i obsada. To była uczta dla duszy i ciała, emocje niezapomniane i różne acz zdecydowanie takie , które chce się przywoływać. Polecam 🙁
Zapowiada się bardzo ciekawie, jak zawsze z resztą :D
Już jutro to zobaczę na żywo ❤️
To jeden z najbardziej wzruszających musicali. Cudowne wykonania
Oj, ja bym go w top ten nawet nie ulokował, ale to kwestia gustu
Zapowiada się świetnie!
Świetna robota, Roma. Bravo!
Pięknie !!!!
Wybieram się w Niedzielę :) To będzie majstersztyk !
i jak bylo?
Absolutnie kocham Agnieszkę Przekupień. Była przecudowna jako Amneris, jako Jenna znowu wzrusza ❤
Zgadzam się w 100% ta kobieta to złoto!! 😍
Totalnie! :)
To będzie coś pięknego, już to wiem😍❤️🙏🏻
Piosenka na końcu... jak można tak śpiewać? ... cudownie. Wzruszyłam się. 😭❤❤❤
@@artistofjesus trzy razy odsłuchałam całość konferencji i za każdym razem na tym numerze uroniłam łezkę 😭😭 Agnieszka Przekupień mistrzyni, ale jestem przekonana, ze każda z Pań będzie wybitna 😍😍
@@klaudiaurban5573 Też jestem wokalistką, w związku z tym mam wrażliwą artystyczną duszę, ale rzadko kiedy aż tak się wzruszam.🤗😢❤
@@artistofjesus ja się baaaardzo łatwo wzruszam, choć wokalistka nie jestem 😅 a to już drugi raz jak ta kobieta na scenie mnie złapała za serce (poprzednio na Aidzie w songu „I know the truth”). W każdym razie już się nie mogę doczekać usłyszeć tego wykonu na żywo ❤️🙏🏻
@@klaudiaurban5573 ja płaczę zawsze jak słyszę tą piosenkę. W każdym wykonaniu .Jest przepiękna.
Przecuuudnie. Agnieszka, szacunek. ❤
Zapisuję się do tego lekarza 😁
Ja też!
"She used to be mine" great! Well done!
A soft place to land
JENNA:
Cukier...cukier, masło, matka. Czasami ja widzę, jak buja w marzeniach. I znów mówi, że wszystko się da.
JENNA, BECKY DAWN:
Marzenia to wiara, w ich smak tak prawdziwy - niby obcy, lecz Ty go znasz.
BECKY, DAWN:
Czysty...
JENNA:
Tak czysty, jak słońce. Niech wszystkich połączy.
JENNA, BECKY, DAWN:
Bratnie dusze niech rodzą się w snach! Czy to szczęście mnie spotka? Bo sen jest zwodniczy, gdy on puści nas z niczym...
JENNA:
To jak tu potem żyć?
DAWN:
Jak ma dalej być?
JENNA:
Skoro nie ma nic?
JENNA, BECKY, DAWN:
Sny rwą się jak nić.
JENNA:
Lecz łap te marzenia...
BECKY, DAWN:
Lecz łap te marzenia...
JENNA:
Bo bez nich nic nie ma...
BECKY, DAWN:
Bo bez nich nic nie ma...
JENNA:
Zwłaszcza kiedy coś w otchłań cię pcha...
JENNA, BECKY, DAWN:
Z marzeniem opadniesz na puch...czy to szczęście mnie spotka?
JENNA:
Czy to szczęście mnie spotka?
What's inside + Opening up
JENNA:
Raz dwa biorę to co muszę tu mieć, więc najpierw cukier potem masło z lodówki. Dodaję mąkę żeby móc nareszcie zacząć tę rzecz i rzucam precz przepis z książki, bo od serca chcę piec.
Cukier
I masło
I mąka
I matka
Przepis zdradź! Każdy tu mnie prosi, przepis zdradź! Czasem prośbę spełniam, choć wiem, że nie znam dobrych słów. Błagają mnie, przepis zdradź, niby proste ale co powiedzieć, całe dnie spędzam tu, w kuchni piekę dla nich, wszystko mi się chrzani!
CAL: Jenna! Jaka jest dzisiaj tarta dnia?
JENNA: Chujowa tarta z kurczakiem!
CAL: Chujowa?!
JENNA: Sojowa! Sojowa, przepraszam Cal!
JENNA:
Znowu świt kolejnego dnia, kopiuję ten rytuał,który każdy zna
BECKY: Znów to samo!
DAWN: Dzień w dzień!
JENNA, BECKY, DAWN: Znów to samo!
CAL: Ta kawa ma być mocniejsza niż wiagra!
JENNA:
To nie tak chyba miało być, ale nie mam czasu złudzeniami żyć, trzeba robić i już!
JENNA, BECKY, DAWN: Robić i już! Bo słyszymy, jak zawsze: "Otwórz te drzwi! Słońcu daj zajrzeć", kawą budź sny i mów " Hej,hej! Proszę wejdź!". Popatrz na świat, znów się zaczyna nasza rutyna. "Hej,hej! Proszę wejdź! Czy coś podać mam?". U nas nie ma zmian!
BECKY:
Ten bar to nie jest raczej jakiś raj, ale ja dobrze znam ze sto gorszych knajp! Choć to miasto trąci wsią, pamiętaj gdzie Twój tyłek-tam Twój dom!
DAWN:
Ja już dawno mam otwarte oczy, dobrze wiem jak to się potoczy. Lubię mój świat za to, że dni identyczne tu są.
JENNA, BECKY, DAWN:
Lecą dni: raz, dwa, trzy!
CAL:
Raz, dwa uśmiech czy łza?
JENNA, BECKY, DAWN:
Idź podawaj! Gdzie ta kawa? Nie czas na spanie! Wyśpisz się, lecz nie dziś, nie jutro kiedy wstanie dzień, jak ten. Znowu każdy więcej z siebie da, tak się dzieje co dnia. "Otwórz te drzwi! Słońcu daj zajrzeć, otwórz te drzwi!", u nas nie ma zmian! U nas nie ma zmian! "Hej, hej! Proszę wejdź! Czy coś podać mam?". U nas nie ma zmian!
why are so many of the songs missing?
I know I'm late that's not all musical that's just a little bit of musical
Czy będzie jeszcze grany musical Piloci?
Już dawno zszedł z afisza
Trykot (są w intern.) "to manufaktura rodzinna tworząca zgodnie z ideą slow fashion i recyklingu. Szyjemy torby, plecaki, gadżety, akcesoria ze starych worków, plandek i innych tkanin pamiętających lata 40-te i 50-te minionego wieku. Każdy nasz produkt jest unikatowy, szyty ręcznie z niepowtarzalnych, posiadających własną historię, dobranych jakościowo materiałów."
Bad idea
JENNA:
To niedobry pomysł ja i Ty!
DR.POMMATER:
No wiem, masz rację...
OBOJE:
To niedobry pomysł ja i Ty!
DR.POMATTER:
Dziś pierwszy raz serce tak mi drży.
OBOJE:
To okropny jest pomysł ja i Ty!
JENNA:
Ty żonę masz!
DR.POMATTER:
A Ty masz męża...
JENNA:
Jestem w ciąży!
DR.POMATTER:
Lekarzem Twoim jestem!
JENNA:
To niedobry pomysł ja i Ty!
OBOJE:
Więc może tylko się całujmy?
Rzecz jest pewna, krew wrze w nas lecz taki krok to błąd, zwłaszcza że już i tak jest okropnie źle. Dość tych myśli! Na głos mówmy "Nie, nie, nie!". Ten dobry pomysł niedobry jest! Chociaż kto wie?
To niedobry pomysł ja i Ty!To niedobry pomysł ja i Ty! Przytul mnie, daj pomyśleć mi...
Ach, to bardzo zły pomysł ja i Ty!
Rzecz jest pewna, krew wrze w nas lecz taki krok to błąd, zwłaszcza że już i tak jest okropnie źle. Dość tych myśli! Na głos mówmy "Nie, nie, nie!" Ten dobry pomysł niedobry jest, chociaż kto wie...
Ja wiem, co służy mi. I nie liczy się jutro lecz dziś. A jeśli przyszłe dni nie pozwolą mi nieznaną drogą iść, w nieznany świat i czas?
Czy to niedobry pomysł, czy to niedobry pomysł?Czy to niedobry pomysł? On bardzo mi się przyda!
Niech krew wrze w nas, to czas na błąd, mam to gdzieś i cześć! Choć jest źle, dla mnie dziś może gorzej być! Niech nikt nie zdradzi nas, więc zróbmy to chociaż ten raz! I niech miłość nas pcha!
Ty mnie tul i szukajmy słów, które sprawią, że pomysł ten większy sens będzie miał. Tak róbmy, by kiepski pomysł ciut lepszy był...
Ja i Ty, ja i Ty!
Bad Idea jeszcze bardziej seksowna niż na Broadwayu, damn. :D
pozostaje tylko czekać na repryzę :D
@@agnieszkajankowska1350 repryza jest genialna😂🙈
Obejrzałem Waitress w Londynie 3 razy. Szczerze? Będzie szczerze. Scenografia jak z Ikei, wykonanie "She Used to Be Mine" brzmi jakby solistkę bolały wysokie nuty (a pewnie bolą, bo nie wchodzi zbyt wysoko). Obejrzyjcie sobie wersję z Lucie Jones albo Kat McPhee, czy jakąkolwiek inną z Broadwaya lub West Endu (o Sarze Bareilles nawet nie wspomnę), to będziecie wiedzieć dlaczego tak uważam. Inny wykonawcy - podobnie. Premiera pewnie będzie ogłoszona sukcesem, ale to tylko potwierdzi, na jak dennym poziomie wystawiane są w Polsce musicale.
Myślę, że mogę zaryzykować , że cała ogólnie pojęta "rodzina Teatru Roma", czyli miłośnicy , fani oraz artyści , bardzo wysoko cenią sobie opinię tak zacnego krytyka, który poświęcił swój czas i założył anonimowe konto, żeby dokonać tak wnikliwej i konstruktywnej krytyki oraz analizy spektaklu , którego nie widział. Wszyscy doceniają anonimowy osąd scenografii i występu artystów, naprawdę to bardzo cenne i wiarygodne. Ja też lubię oglądać na youtube wykonania brodwayowskie i westendowskie, niemniej jednak polecam czasem wpaśc do Romy i wtedy się wypowiadać. Alternatywnie proponuję zachować swoją mądrość, szczerość i doświadczenie dla siebie lub miłośników własnego talentu - który zapewne jest powalajacy. Ja byłem, widziałem i bardzo mi się podobało, kawał dobrej rozrywki, polecam z czystym sumieniem.
@@marekpolanski1414 Rozumiem emocje członka „rodziny Teatru Roma”. Nie jest miłe czytać krytyczne wypowiedzi na temat zespołu, którego jest się fanem. Wiem, że nie wszystkich na to stać, ale osobiście wolę wydać pieniądze na wyjazd do Londynu, by obejrzeć porządnie zagrany musical. „Waitress” obejrzałem tam 3 razy - na żywo, a nie na CZcams. Do Romy też pójdę, choć bez wielkich nadziei.
@@przemyslaws3717 Nie ja jestem krytykowany, więc emocje są umiarkowane. Jestem gotów na każdą krytykę zespołu , który lubię i szanuję. W szczególności jeśli każdy z oglądających obejrzał na żywo, a rozmowa jest prywatna lub a małym gronie. Nie jestem bezkrytyczny i swoje uwagi też miałem po obejrzeniu spektaklu - wymieniłem z żoną. Nie chcę generalizować, wiadomo jednak, że spektakl to emocje , spacer po foyer, obsada dnia, kombinacja poszczególnych aktorów, oraz akustyka, światło i miejsce siedzenia. To się składa na odbiór widza - przynajmniej ja tak uważam. Wiadomo też , że każdy spektakl "dojrzewa" , ocena przed próbami generalnym, biorąc pod uwagę "czas wytwarzania i konsumpcji tego produktu" jest chyba zbyt pochopna. Choć praktycznie nigdy się nie wypowiadam "w Internecie" to jednak postanowiłem, bo takie opinie jak Pana nie wnoszą nic konstruktywnego. Są subiektywnym opisem dwuwymiarowego rzutu wielowymiarowej przestrzeni spektaklu, na dodatek pod płaszczykiem obiektywności i eksperckości - a jednak z jakiegoś powodu zanonimizowane. Odrobina empatii wystarczy żeby stwierdzić, że nawet jeśli to co Pan napisał to prawda, to nie poprawi niczyjej gry, a jednak sprawi komuś przykrość jeśli nie daj boże to przeczyta. Jeśli to ma być recenzja aby zachęcić lub odradzić komuś pójście spektakl, to proszę wybaczyć w mojej opinii jednak mało merytoryczna i treściwa no i na podstawie fragmentu. Ja byłem raz ale chętnie pójdę dwa kolejne, bo jestem ciekawy pozostałych obsad. Krytykować zawsze jest najłatwiej.
@@alisek4441 czyli typowy współczesny musical. Ja osobiście jestem zachwycona właśnie tą zwyczajnością i tym że każdy może się z tym utożsamiać bez wybuchów i zbędnego przepychu. Liczy się historia a reszta jest tylko dodatkiem 😉
SMEG, lokowanie produktu:)
Fajnie się zapowiada, ale i tak nie obejrzę, dlaczego ? 150 zł za bilet no trochę przesada, to nie musical żeby aż tyle za to zapłacić
musicale są boskie.
Pomimo tego, że teatr Roma i jego fantastyczna ekipa zrobili wszystko, aby upiększyć/uszlachetnić ten musical, to moje wrażenie końcowe jest delikatnie mówiąc słabe. Spektakl w zasadzie niczym nie zachwycił, oprócz kilku całkiem niezłych scen humorystycznych. Nie utkwił mi w pamięci żaden utwór, a jedynie dość często powtarzany zwrot "mąka, cukier, masło". W zasadzie nie wiadomo do końca, o jaką twórcom pointę/morał/przesłanie tego musicalu chodziło. Główny wątek to młoda kelnerka, która ma pretensje do całego świata, że związała się z chamem i prostakiem, a w dodatku przez nieuwagę zaszła z nim w ciążę. Takie problemy pierwszego świata. Wszystko to miałkie i mdłe. Chyba najmocniejszy punkt tego musicalu to całkiem niezłe głosy solistów. Pasjonaci musicalu pewnie i tak się wybiorą na Waitress( w tym ja), ale wiele osób jest po prostu rozczarowanych. Jestem za to pewien, że następna premiera jak to na TM Roma przystało będzie po prostu genialna:)
Byłem na tym spektaklu w zeszłym tygodniu. Bardzo się zawiodłem. W porównaniu z poprzednimi musicalami w Romie to było bardzo słabe. Zupełnie bez nastroju. Opowieść dziecinna momentami wręcz żenująca. Stracony czas.
Patrząc na to że na Broadwayu spektakl ten (z praktycznie identycznym scenariuszem) na ograniczenie 15+ to ja nie wiem co dla pana było tam dziecinne 😂 Roma przyzwyczaiła nas do Megamusicali więc nic dziwnego że odczuwa pan różnice. Lecz jak na musical (nie megamusical podkreślam) jest to naprawdę wybitnie napisany i zagrany spektakl.
odniosłem niestety to samo wrażenie. Nawet muzyka niczym nie urzekła, a wręcz przeciwnie. Bardzo standardowe zagrywki, mało twórcze.
Tragedia.... polskie tłumaczenia i wokal tych aktorek. Bardzo to złe
A Polaczki jak zawsze tylko krytykować potrafią. A z tłumaczeniem trzeba się osłuchać bo to oczywiste że jak się słuchało tylko oryginalną wersję (jak w moim przypadku) to każde inne wykonanie na początku brzmi dziwnie. Ale szczerze mówiąc po kilkukrotnym przesłuchaniu jest to naprawdę bardzo dobrze zrobione przede wszystkim dlatego że nie zostało przetłumaczone dosłownie tylko dostosowane do naszego języka. Naprawdę bardzo dobrze wykonana robota a wokal to już wogle majstersztyk.
@@ma-gz9ue Bo można krytykować, o ile krytyka jest uzasadniona. Nie podoba się, okay mamy inne zdania. Dla mnie też Bad Idea jest źle skomponowana dla wokalu damskiego i to czuć, ale rozumiem, że Ci się podoba!
@@hubaka nigdzie nie powiedziałam że mi się podoba i potwierdziła pani dokładnie to co napisałam czyli brak jakiegokolwiek potwierdzenia dla krytyki poza jednym zdaniem wycelowanym w kogoś 😂
@@ma-gz9ue Czekaj, ale ja właśnie uargumentowałam swoje stanowisko... Czemu nikt nie czyta ze zrozumieniem to co pisze druga osoba?
@@hubaka jest źle skomponowana nie jest uargumentowaniem tylko twoją opinią. I mówię uważaj co uważasz bo masz do tego pełne prawo ale też nie oczekuj że wezmę to jako wielkie uargumentowanie skoro jest to po prostu powtórzenie twojej opinii😅
Tego spektaklu niestety zupełnie nie polecam, slaba historia, całkowicie zaburzone wartości, żenujące sceny. Zawiodłam się, mimo że uwielbiam chodzić do Romy. Nie da się tego w ogóle porównac z produkcjami takimi jak Nędznicy, Piloci czy Once. Przykro mi, szczerze nie polecam, a już na pewno nie dorastajacej młodzieży.
Bzdury piszesz. Uwaga będę spojlerował. Zaburzone wartości według ciebie, bo żona odeszła od męża, który ją bił? Która dała ostatecznie kosza lekarzowi, bo wolała by ten wrócił do żony? Bardzo polecam Weitress. Ciary przechodzą po plecach kiedy śpiewa p. Nowakowska.
Uwaga! Ten spektakl to szmira! Odradzam kupna biletu na ten "show". Oprócz na prawdę kiepskich piosenek nie wpadających w ucho to tej show pokazuje afirmację zdrady małżeńskiej, seksu pozamałżeńskiego... czyli nic innego jak hamburgeryzacja kultury + kilka mocniejszych scen z przemocą w małżeństwie jak i kilka użyć słowa k....a w takim miejscu jak Teatr Roma, który zawsze uważałem za szczególne miejsce kulturalne na mapie Warszawy. Wstyd panie Kępczyński! Wstyd Teatr Roma!
O matko xD Dla mnie mistrzostwo :)) Kameralny spektakl przedstawiający życiową historia w której każdy znajdzie coś z czym może się utożsamiać :))
Dystansu trochę :)) Właśnie tego się obawiałam że Polska jest jeszcze zbyt zacofana na te nowe musicale... a szkoda :((
Zaraz zaraz. Żona, która odchodzi od bijącego męża. Która potem daje kosza lekarzowi, bo chce by wrócił do swojej żony? Co tu jest nie tak?
@@michalkopec-browarnicy Chodzi o to, że 2 z 3 par składają się z osób, które zdradzają
Ale to jest polska wersja musicalu waitress
Ale nudne omg