WISŁA 1200 2023 | 2/3 | Wyrównana życiówka oraz ogromny kryzys
Vložit
- čas přidán 10. 07. 2024
- Witajcie moi drodzy!
Przedstawiam wam drugą część relacji z szóstej edycji ultramaratonu Wisła1200. Jest to mój drugi start w ultra w tym roku i również jest to moja druga Wisła. Rok temu jechałem "w górę", a w tym trasa wróciła do pierwotnej formy. W drugiej części relacja z trasy Sandomierz - Płock.
00:00 - 00:54 Intro
00:55 - 40:11 Dzień 3 - Sandomierz - Warszawa
40:12 - 48:50 Dzień 4 - Warszawa - Płock
Ślady GPX:
Dzień 3 - Sandomierz - Warszawa | / strava
Dzień 4 - Warszawa - Płock | / strava
Część 1 • WISŁA 1200 2023 | 1/3 ...
Część 3 • WISŁA 1200 2023 | 3/3 ...
Mój sprzęt na ultramaratony
• MÓJ SPRZĘT na ultramar...
Playlista z wyjazdu do Austrii
• Austria
Playlista z ultramaratonów
• Relacje z ultramaratonów
Music:
Music by AlexGrohl from Pixabay.
Music by Lesfm from Pixabay.
#wisła1200 #ultra #bikepacking
Przyjmijcie równie ciepło drugą część relacji. Zapraszam! 🙂
Kibicuję i podziwiam za podjęcie wyzwania ;) Pozdrawiam
Witam potęga materiał, więcej
Nie wyobrażam sobie jakie to musi być zmęczenie, jak każdego dnia się przejeżdża ponad 200km, trzeciego i czwartego i kolejnego dnia, jak to musi się kumulować. W dodatku jak się mało śpi, po 3-4h.
Któregoś dnia dochodzisz do limitu i masz po prostu odcięcie. Nic nie pomaga, ani obiad, ani kawa, ani elektrolity. Nogi nie chcą jechać, czujesz, że masz opóźnioną reakcje jakbyś był pijany. Nie pomoże też chwila odpoczynku. Potrzebujesz resetu czyli snu. Duuuużo snu. Sam tak miałem na Carpatii 5 dnia. Dopiero jakieś 11h snu w ciepłym łóżeczku postawiło mnie na nogi
ale to jedziesz caly czas w tlenie, spokojnie rownym tempem do przodu. Jesli jesz i pijesz to nic sie nie dzieje. Jedynie brak snu po kilku dniach już jest odczuwalny.
W okolicach Kazimierza, to może być chmiel.
Na pewno chmiel
Cześć czy możesz podać namiary na noclegi w trakcie wisly 1200. Gdzie nocowałeś?Dziękuję pozdrawiam.
Cześć. Szukanie noclegu to taka zgadywanka. Raz się uda od strzała, raz za 20stym razem usłyszysz że ktoś ma wolną kwaterę. Nie ma reguły. Otwierasz mapę i dzwonisz po zaznaczonych punktach noclegowych albo pytasz mieszkańców czy znają jakiej miejsce noclegowe. Drugi sposób jest często szybszy a niekiedy zaproszą cię do siebie i jeszcze ugoszczą. To tylko pozory, że ciężko jest znaleźć miejsce noclegowe. Pozdrawiam i powodzenia w poszukiwaniach.
@@Dawiduuu Dzięki wielkie.😉
Dzięki fajna relacja będziesz jeszcze jechał jakieś ultra?
Tak, na pewno. Wisłę pojadę kolejny raz. Jakie jeszcze to się okaże
Cześć, jaki to jest model Spec'a??
Cześć. Chisel comp 2x
na jakim rowerze jedziesz?
Specialized Chisel Comp
@@Dawiduuu To jeszcze pytanie czy gravel nadawał by się do pokonania takiej trasy?
Tak, przejedziesz. Z moich obserwacji gravelowcy dużo częściej łapali kapcia. Szczególnie na odcinkach szutrowo-kamienistych.
@@Dawiduuu Mijałem chłopaka, który w MTB 5 razy łatał i zmieniał dętkę. To już raczej nie zależy od tego czy to gravel czy mtb a raczej od użytych opon i czy są zalane mlekiem czy ktoś jedzie używając tylko dętek. Gratulacje za ukończenie i za film bo dużo mi przypomniał 😉✌️
W Kazimierzu b.polecam wodę ze studni na Rynku.
Jest b.smaczna i zdrowsza niż ta z plastiku
Trasa zdecydowanie nie na Gravela. 🚴♀ Ale przekaz z trasy super.👍
Witaj. To wszystko zależy kim jesteś i jak jeździsz bo widziałem chłopaka, który jechał na starej "damce" typu cross i dobrze sobie radził. Ja szczerze napiszę jednak, że jadąc trasę Wisły po raz kolejny ( bo jechałem w 2022r ) to mocno właśnie zastanawiałbym się nad rowerem MTB albo nawet lekkim fullem lub trailowym. Na końcu przy Wale Goczałkowickim w deszczu, jadąc na gravelu ( a mam w dodatku stalowego ) odechciewa się po prostu wszystkiego, a widząc gdzieś w drodze ojca dyrektora to nie wiem co by usłyszał 😉 Szerokości wszystkim i dokonujcie dobrych wyborów bo ta trasa Wam niczego nie wybaczy. Gratulacje za ukończenie dla DawiduR 👍
Jechałem w 2020 maraton na mtb i wiem, że kolejna Wisła byłaby na gravelu z amortyzatorem. Za dużo asfaltów na górski rower, jak dla mnie
14:25 jak wysokie i na linkach to pewnie chmiel, skladnik najlepszego izotonika
Będzie okazja to sprawdzić w tym roku 👍
w tej chwili wy ludzie już nie potraficie zwyczajnie cieszyć się przyrodą, ruchem, przestrzenią, życiem. Tylko robić cyfrę. Życiówki podbijać. Tylko to się liczy. Wy nawet nie widzicie gdzie i którędy jedziecie, jakie widoki po drodze. Tylko nabić cyfrę. I potem się pochwalić, porównać z innymi. Jak są lepsi to znów podbijać, żeby być lepszym od nich. Wynik, rekord, cyfra, życiówka.
Każdy ma swój cel. Na jakiej podstawie uważasz, że ten Twój jest lepszy niż kogoś innego?
po to się jedzie ultra, żeby mieć kontakt z naturą przecież, ja jeźdzę w limicie, a każde ultra to okazja żeby zobaczyć inny fragment kraju którego w innych okolicznościach pewnie bym nie zobaczył bo nie bylo by motywacji w moim przypadku, każdy ma inne podejście do tego typu imprez. Dlaczego uogólniasz?