Mam syna który poszedł do szkoły wojskowej. Mając pewne obawy, zapytałem znajomych wyższych oficerów co myślą o sytuacji w razie wojny. Odpowiedź: W razie czego wojskowi pierwsi będą wiedzieć gdzie i kiedy uciekać... Sytuacja w armii jest tragiczna i nie ma na co liczyć...
W razie wejścia Rosjan należy natychmiast podjąć negocjacje. Dla mnie to nie Putin jest wrogiem, bo nie on ganiał mnie po galeriach za niemanie maseczki, to nie on zabrania mi palić węglem w piecu czy jeździć dieslem.
Bronić swojego kraju to doskonały pomysł. "Swój" kraj to taki, który dba o moje interesy i bezpieczeństwo, a nie traktuje mnie jak niewolnika do płacenia podatków. Jeżeli Polska byłaby krajem (państwem) realizującym podstawowe założenia państwa, jak właśnie służenie obywatelom, to wszyscy (lub wielu) by takiego państwa bronili. Tymczasem wymaga się ode mnie patriotyzmu nie dając nic w zamian poza powiewaniem flagą (na mój koszt) kilka razy w roku. Siły zbrojne leżą, siły bezpieczeństwa wewnętrznego nie radzą sobie najlepiej już od lat, służba zdrowia działa tylko jak zapłacę dodatkowo, aparat państwowy generalnie jest mi wrogi - tak mnie traktuje urząd podatkowy, jak wroga i przestępcę, pobiera się ze mnie ZUS jednocześnie informując, że gówno dostanę a nie emeryturę. Z mojego dziecka robi się dłużnika banku światowego (co to kurwa jest?) Pytam, gdzie jest moje państwo gdy ja go potrzebuję? Nie ma? To mnie też nie będzie w razie W. Nie pozwolę by moje dziecko stało się znowu kamieniem na szaniec w imię wydumanych romantycznych idei. Zacznijmy liczyć. Państwo to musi być opłacalny interes - dla nas obywateli.
I dopóki nasze państwo nie będzie opłacalnym interesem, nikt nas nie napadnie. "Zabawa" się zacznie kiedy będziemy próbować być silni. Wtedy przyjdzie czas sięgnąć po broń. Czy to będzie za 10, 50, czy za 100 lat, szykować trzeba się już dziś.
Warto oddzielić własny kraj od sejmowych marionetek pracujących dla obcych rządów i maksymalizacji zysku globalistów kosztem bezpieczeństwa i budowy dobrobytu Polaków
@@hubertszadurski3344 Państwo czyli co zatem ? Język w urzędzie czy w telewizji ? Pachołki które rządzą i wymyślają coraz to durniejsze przepisy ? Historia która pokazała jak inne kraje wychodziły na wojnach a jak Polska ?
Panie Jacku oglądam Pana regularnie, ale ten film ? Przepraszam, co to jest? Mówić trzeba krótko i jasno. 1. Tak naprawdę od 1989 r nic się nie zmieniło. Państwo nakazuje, zmusza i wie lepiej. Naród jest zidiociały i ma myślenie niewolników. Nie wyobraża sobie innego życia. Widać to po wyborach, frekwencji, na drogach i w całym życiu codziennym. Część (kilka milionów) nie mogąc tego znieść wyjechała, część żałuje że tego nie zrobiła, a część ucieka z firmami za granicę. 2. Żaden rząd w tym czasie nie myślał o narodzie tylko o władzy i korycie. Bojąc się ludzi nie dali i nie dadzą broni. Wszystkie partie i politycy, którzy byli od '89 u władzy do teraz są winni i niestety tylko Bóg ich osądzi, a jeśli dojdzie do wojny to będą mieli naszą krew na rękach. 3. Dlaczego jest tylu sympatyków broni i strzelectwa (ponad milion), a nie podjęto działań na skalę NRA, by nacisnąć rządzących? Patrz pkt. 1. 4. Nasza armia istnieje na papierze. 100 tys - koń by się uśmiał. 50% będzie szybciej za granicą niż ja, a mam 50 km. Amerykanie odizolują się w bazach. Ruscy ominą ich. Wyżsi oficerowie USA (raport) polscy i ruscy są zgodni, że dojdą do Wisły w 3-5 dni. Tydzień odpoczynku i 3-5 dni na Odrze. Co, jak, gdzie, czym, kiedy się bronić? Wie Pan co będzie dalej? 5. Odbudowa. Dalej USA i Niemcy przystąpią do negocjacji z Rosją na temat wstrzymania i wycofania wojsk. Po miesiącu-kilku w czasie których Rosja ograbi nasz kraj z czego się da, (powtórka '45) wspaniałomyślnie się wycofają. USA i Niemcy odtrąbią wielki sukces, bo zapobiegli eskalacji i być może 3 WŚ. Polacy będą wdzięczni za pomoc USA i Niemiec w odbudowie Polski płacąc przy tym horrendalnie. Wszyscy zadowoleni. Kasa i tylko kasa rządzi. Okupowanie kraju jest zbyt drogie. Odbudowa to interes i ruch w gospodarce w USA to wiedzą, bo "po pierwsze gospodarka, głupcze". Pan chce bronić, umrzeć ? Za co, za kogo? Za całą rodzinę w piachu, kiedy pół naszej armii i cały tzw. "establiszment" będzie dawno za Łabą, albo i dalej? Patrząc na historię II WŚ - kto per saldo lepiej wyszedł, z mniejszymi stratami itp. Polska której teraz zarzucają mordowanie żydów i każą płacić, czy np. Rumunia, Węgry, Finowie, a może Włosi? "W polityce (zagranicznej) nie ma przyjaźni, są interesy." Zapomnieliśmy wówczas, zapominamy i teraz.
@@gruchapawe8112 Pawełku z obolałymi gruchami! Senatorem RP jest Zdzisław PUPA [wrzuć hasło w stronę Wikipedii]. To polskie nazwisko? Kto sobie jaja robi z wyborców, w Wikipedii jest wskazane.
A na pewno wszyscy rządzący POlin będą w pewnym tymczasowym państewku tymczasowo na terenie Palestyny, potem - POlin... I tylko w Iranie nadzieja że prędzej niż później dopadnie ich tam ręka sprawiedliwości dziejowej... Za Łabą - za blisko, "A"żar tam będzie nieznosny, będzie za gorąco...
@@becykkurzaapka7332 W wikipedalii ani słowa czy to polskie i jakie jest nazwisko PUPA...ani tym bardziej KTO robi sobie jaja z wyborców...Moze jakiś link?
@@Galileon1 pl.wiktionary.org/wiki/pupa www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=pupa+kosmetyki www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=senator+pupa Brakuje jeszcze tego iż byś zrobił mi uwagę/wytyk z tego względu, że zapomniałem rzekomo jakiegoś rzekomo nobilitującego przedrostka do słowa PUPA, w przypadku robienia sobie jaj z wyborców ze strony "układaczy" list wyborczych.
Jak Polak wygrał wojnę, tulił łupy a chłop wracał na pole. Jak Polak przegrał wojnę, Polak dostawał wp@#$%ol i dawał łupy. A chłop... ? Chłop wracał na pole. Ale Polak oczekiwał od chłopa tzw. patriotyzmu. Tak było do Składkowskiego. Nie macie wrażenia, że nic, absolutnie nic się nie zmieniło ? Polakom przez 30 lat nie udało się stworzyć państwowości. Wygląda na to, bo wszystko na to wskazuje, że dziś na naszych oczach, za naszego życia, Polacy wyzbędą się państwowości i to bez jednego wystrzału. No, może "patriotyczne koszulki" i bezrobotnych weekendowych ochroniarzy z WOT dotłucze się w jakiejś krótkiej a intensywnej potyczce o jakąś wymyśloną wartość a'la przesmyk suwalski. Pozostanie bezkształtna masa, z której uformować będzie można dowolne g$%^&*&no wyrobników pracujących w montowni o aspiracjach sięgających smaku kaszanki z cotygodniowego sobotniego grilla. Zatem spokojnie, gorące głowy, z tym "ruskie wejdą". Tym razem Polacy wyzbędą się wolności niejako na własne życzenie, doprowadzeni do materialnego i mentalnego upodlenia przez innych Polaków. Dziś Polaków - najogólniej rzecz ujmując, budżetowców. A Autorowi kanał życzę zejścia na ziemię i choćby ponowną lekturę kazań Piotra Skargi czy b. ciekawej analizy przypadku o tytule: "Odwieczny naród. Polak i katolik w Żmiącej". Przetrzyjcie oczy, koledzy, i zacznijcie od refleksji: skąd bierze się to szorujące pod dnie w zasadzie od dziesięcioleci zaufanie Polaka do... Polaka i w ślad za tym - powszechny już tumiwisizm.
Tak jak zazwyczaj pana popieram, to tu się nie zgodzę. Bronić Polski ? Ok ... jak ? Mnie ostatni rok naprawdę wyleczył z patriotyzmu postrzeganego tak, że ja daję sobie wsadzić na głowę hełm, biorę karabin i idę walczyć z ruskimi. Proszę pana - to oznacza śmierć. Co zyska kraj i moja rodzina na tym, że ja zginę ? Nic. Co zyskam ja ? No to już wiadome ... W wielu filmach podsumował pan naszą armię i zdaje pan sobie sprawę z tego, jak jest słaba. Nawet armia zawodowa jest absolutnie niedoinwestowana, ma ogromne braki, w dużej mierze przestarzały sprzęt, często niesprawny (czołgi, samoloty...), powołana naprędce "rezerwa" autentycznie dostanie starego AKMS'a, orzeszek na głowę i może (przed duuuże M) RPG-7 ze starymi rakietami. WOT ? Przeraźliwie źle uzbrojona formacja, w dodatku słabiutko wyszkolona i pełna ludzi, którzy w ogóle się do wojska nie nadają, ale tam są bo liczy się tam ilość, że już nie wspomnę o absurdach powoływania tam totalnie zielonych ludzi na kadrę (kadrę !!!), tylko dlatego że sobie na studia poszli (legia akademicka). Więc co pana dziwi w reakcji tylu ludzi, że myślą o ucieczce ? Pełnoskalowa inwazja Rosji na Polskę, oznacza totalną masakrę naszych wojsk i to bardzo szybko. To są sprawy oczywiste dla ludzi interesujących się tematem na poważnie, ba ... nawet nasi generałowie to nie raz i nie dwa mówili publicznie.Więc ginąć .... bo polska tradycja nakazuje ? Proszę pana ... polski rząd który od 25 lat agresywnie macha szabelką na ruskich, w 2 dniu inwazji będzie siedział w USA albo choć w Londynie. Ja pójdę walczyć, rozerwie mnie na kawałki w BWP-1 a żona ? Dzieci ? Nie proszę pana, walczyć można i trzeba : ale jak SĄ SZANSE. A my ich nie mamy i dłuugo mieć nie będziemy z powodu zarówno fatalnego zarządzania finansami naszej armii jak i polityką kadrową ... Wiele tu pan mówi o "tchórzostwie". No to spójrzmy na Czechów ok ? Oni nawet 5 razy nie strzelili do Niemców. Jak na tym wyszli ? Wyrżnięto im elity ? Zrujnowano kraj ? Stolicę zmiażdżono ? No właśnie problem polega na tym, że nie. Czesi - są od nas mądrzejsi. My lubimy się z nich śmiać. Tylko że to czeski przemysł zbrojeniowy robi furorę, to do Pragi przyjeżdżają przede wszystkim (jeśli mówimy o wschodzie Europy) turyści. Czy ktokolwiek na świecie pamięta, że oni nie bronili swojego kraju ? ABSOLUTNIE NIKT. My się tak chlubimy odwagą powstańców warszawskich.... tymczasem tam zgineli nasi najlepsi ludzie. Kwiat narodu, prawdziwa patriotyczna elita. I po co ? Co zyskaliśmy ? Dziś jesteśmy na świecie postrzegani jako faszyści .... (pojedźcie do USA i zapytajcie na ulicy "kto to był nazista"...) Tyle z tego wszystkiego mamy w 2019 roku. Powtarzam : bronić się ... TAK. Ale nie wtedy kiedy to oznacza i tak przegraną wojnę, kompletnie zrujnowany kraj i wyrżnięcie kolejnych elit. To, że pan osobiście na takiej wojnie zginie, absolutnie nic dobrego nie przyniesie. Nikomu.
No to proponuję ( sądząc po wypowiedzi, zalicza się Pan do ELITY), w pierwszym dniu inwazji strzelić sobie w łeb, bo jak uczy historia, rusek i tak Pana dopadnie, wywiezie na daleki wschód i tam zamęczy na śmierć (zapewne z rodziną, którą pan kocha). Nikt ze zdrowo myślących nie walczy za prezydenta, premiera czy ukochanego posła, tylko za wspólnotę, która zwie się narodem, przestrzeń którą zajmuje, dom i rodzinę. Walczy żeby za wszelką cenę spróbować te dobra chronić lub odwieźć choć na kilka dni, to o czym mówiłem na wstępie. Być może walka, chociaż przegrana da naszym bliskim czas na opuszczenie obszaru działań W. Jeżeli całe swoje życie schodzi Pan z drogi agresorom, to chyba nie jest Pan z tego powodu szczęśliwy. Gdyby trzech oprychów z nożami na pańskich oczach chciało by skrzywdzić Pana bliskich, stałby Pan obojętnie, bo walka nie ma sensu, jest z góry przegrana bo Pana zmasakrują? Proszę sobie odpowiedzieć na to pytanie..
@@bartomiejkleszcz3930 A dostrzegasz różnicę pomiędzy 3 oprychami a rosyjską dywizją pancerną ? Bo ja dostrzegam. Na 3 oprychów wyjmuje pistolet i sobie poradzę. A mam go (i wile więcej) i umiem naprawdę dobrze korzystać. Jednak rosyjska dywizja pancerna zrobi ze mnie palącą się mielonkę i mój pistolet, czy karabinek nic mi tu nie da. A co do sensu walki i twojego kpiarstwa : twoje lśniące ideały szybko ci zbledną, jak zobaczysz jak w twoją stronę zaczną się zbliżać wybuchy rakiet z Uraganów, na wzgórzach zamajaczą T-90 a nad głową zaczną śmigać ich Suki. Wtedy, drogi idealisto, przytulony do twojego kałacha, obsrasz sobie spodnie i ... to by było na tyle. Niczego nie opóźnisz ani niczego nie powstrzymasz, bo nie będziesz miał na to żadnych szans. Twoje flaki zawisną na drzewie a twoja rodzina zostanie sama w okupowanym kraju. Na pewno będą z tego powodu cholernie zadowoleni i wdzięczni za twoje poświęcenie. Jak nasz rząd wróci już po paru latach z za granicy, to wdowa i dzieci być może dostaną nawet jakiś medal po tacie. O ile będą żyli. O - tyle tym wszystkim zyskasz.
@@lostinspace013 ok. To mając swój pistolet, czekając na wroga w domu, kiedy przyjdą do niego, żeby wywlec was z domu, wywieźć, zabić o nie będą to oprychy, tylko ruskie ( czy czeskie, czy niemieckie) sołdaty, to podejmiesz walkę, czy pójdziesz jak owca? Jeżeli podejmiesz, to zrobisz właśnie to o czym pisałem, zaryzykujesz swoje życie (i pewnie życie rodziny) właśnie dla swoich bliskich, więc zrobisz to co, jak zakładasz ja, tylko że swoim oddziałem. Jeżeli nie, to przypuszczam, że pomimo gnata przy pasie do oprychów też możesz nie wystartować ( choć zakładam, że tak). Nie zrobić zatem nic innego, jak podjęcie walki z wrogiem i nie ważne kto nim jest, wojsko przeciwnika czy oprychy. A czy będę srał ze strachu jak zobaczę ruskie czołgi? Zapewniam, że tak. Będę przerażony, bo jak każdy normalny człowiek szanuje swoje życie. Będę wściekły, że mam tylko chujowe RPG i starego kałacha i że mój rząd Polski, jak w 39 nie przyłożył się do zbrojeń, bo albo był głupi, albo zbyt biedny, ale jak wszyscy uciekną, to Polski znowu nie będzie, a kiedy jej nie było nie żyło się naszemu narodowi (w większości) dobrze. Cała nasza dyskusja sprowadza się do stwierdzenia o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi. Może okazać się tak, że w przypadku godziny W to ty staniesz do walki jako pierwszy, bo tak zareagujesz, a ja z rodziną wyjadę. P.S. nie było moim zamiarem kpić z Ciebie w poprzednim poście!!
@@bartomiejkleszcz3930 Ja się po prostu nie łudzę, że walka cokolwiek zmieni. Ja w wojsku byłem i to przez dwa okresy, ja to widziałem od środka, tę fikcję, tę prowizorkę ! Ruscy by nas zmietli kolego, po prostu znieśli swoją przewagą ilościową i technologiczną. Walcząc zbrojnie byłbyś po prostu trupem, ewentualnie gniłbyś jako jeniec cholera wie gdzie. Zostając przy rodzinie, dajesz jednak sobie i im jakąś szansę. Doszedłem po latach do wniosku, że najlepiej po prostu być preppersem, na uboczu, mając swoje zaplecze, jakąś kryjówkę. Obecnie jestem na etapie takiego planowania, realnego a nie moich fantazji. Trochę to potrwa i będzie duuużo kosztować, ale zrobię to. I to jest kolego jakieś realne wyjście z sytuacji, takie które nie kończy się moją bezsensowną śmiercią i porzuceniem żony na pastwę nie tylko wroga, ale i swoich rodaków, bo wiadomo co się dzieje w kraju ogarniętym wojną .... Walka zbrojna ma sens, jeśli masz choć cień szans. Nasze wojsko naprawdę, nie ma. Pójdź sobie eksperymentalnie do WOT. Sam zobaczysz ile to jest warte. Ile tam się szkolisz, i na jakim poziomie. I co realnie można zwojować karabinkiem 5,56 .... bo tyle oni realnie mają. Niepodległość Polski nie zależy od naszej armii. Zależy od woli głównych graczy na tej planecie. Jak nas ruscy zechcą zająć, to to zrobią. A odejdą dopiero jak ktoś ich do tego przekona, ale nie będziemy to my. PS: to co tu Hoga mówi, że zawodowi móią że w razie W to spieprzą ... sam słyszałem wielokrotnie od innych zawodowych. Wiesz dlaczego ? Bo oni widzieli to co ja i wiedzą to co ja. Że nie mamy szans.
@@lostinspace013 Prowizorkę wojska akurat znam, jej stan i zaplecze, jednak obrona to nie tylko obowiązek regularnej armii, która jest jaka jest. Popatrz choćby na np. Talibów. Zarœwno Rosjanie i właściwe ostatecznie Amerykanie nie pokonali ich. Po prostu mają determinację (i kasę z heroiny) a żadnej regularnej armii z masą czołgów i F35. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w mojej okolicy bycie prepersem i trzymanie się na uboczu jest praktycznie nie możliwie. Bierność ma sens, jeżeli masz pewność, że twój wróg będzie miał do ciebie stosunek typu Niemcy względem narodów zachodniej Europy podczas WW2. Niestety dla tych ze wschodu jesteśmy jak "wrzód na dupie" jako naród i najchętniej skasowali by nas raz na zawsze. Oni nadal pamiętają nasze najazdy 1608 -1618 i późniejszy okres i wojny bolszewickie, bo żaden inny naród im tak za skórę nie znalazł. Poznałem kilku sympatycznych Rosjan, świetni ludzie, impreza do białego ranę, jednak jak się na pewne tematy rozmawia, to (co zrozumiałe) mają na pewne fakty bardzo odmienne, delikatnie mówiąc, spojrzenie. Z Niemcami też się obecnie "przyjaźnimy", a jednak, gdzieś tam, z dziada pradziada zaszłości są. Gdyby ludzie mogli się tych kulturowych i historycznych animozji pozbyć było by pięknie. Wszyscy jednak wiemy, że to utopia i nigdy tak się nie stanie. W obronie domu, czy w szerszej perspektywie- ojczyzny, nie doszukuje się ideologii. Po prostu bronię bliskich i swojego stanu posiadania. Armia chi...owa, tak, zgadza się!! więc zróbmy wszystko, żeby mieć silną armię. Mam dwóch synów, obaj umieją strzelać i obsługiwać broń, nie dlatego, że jestem maniakiem, tylko uważam, że facet powinien takie rzeczy umieć, a nie kręcić sobie loczki i malować paznokcie. Ja akurat, pomimo tego, że nie jestem Texańczykiem, mam takie podejście do życia ale rozumiem, też iż są tacy, którzy mają zgoła odmienne i to szanuję. Ja nie liczę na armię, tylko na ludzi, na naród, który nie skrewi i może się uda, a jeżeli nie to "inni przyjdą po nas i będzie coś innego"... Pozdrawiam i dobrej nocy życzę...
"Przegraliśmy" historię z kilku powodów. Kiedy mocarstwa ościenne wprowadzały instytucję armii poborowej, polska szlachta broniła swoich interesów. Wojna to biznes. Polecam poczytać o ambitnych założeniach stojących za Konstytucją III Maja. Piękne idee to marketing polityczny i sugerowałbym nie używać pewnych określeń z taką lekkością. Odwaga? Może. Doceniam starania i chcę wierzyć w Wasz (Fundacji) obiektywizm. Chce Pan doktryny post-szlacheckiej? To było "zawodowe" wojsko. Przywilej i obowiązek uprzywilejowanych. Komu dzisiaj należy dać karabin w takim razie. Podziwiam ludzi, którzy są gotowi oddać życie w imię ojczyzny całkowicie bezinteresownie. Naprawdę. Pozdrawiam! Intencje odbieram jako szczere 😉
1. Brak wlasciwego przygotowania sił zbrojnych na wypadek wojny, już stanowi powód do podważenia decyzji i przyszłych rozkazów/poleceń władz. Jeśli chcą mieć lojalnych obywateli, chcących walczyć za kraj, to niech dadzą im środki ku temu, a przez to szanse na zwycięstwo. Tylko głupiec idzie ginąć na wojnie w XXI wieku w czolgu, BWP, hełmie z lat 60-70tych wieku XX. 2. Po spełnieniu warunków z punktu 1 można analizować racjonalność poleceń w czasie wojny. Przy cz jako żołnierz, nie mamy już prawa odmówić wykonania rozkazu, nawet samobójczego. Grozi za to sąd polowy. Szanuję patriotów, jednak kolejne walki w stylu kampanii wrześniowej 1939, Powstania Warszawskiego, powstań z XIX wieku ect, uważam za głupotę. W ten sposób naród traci najlepszych i najwartościowszych obywateli, a nie może osiągnąć swoich celów militarnych, a przez to i politycznych.
Logika o intelektualiści. Działania zbrojne są ostatnim argumentem, jednej ze stron, która czegoś chce!! A czego Rosja chce: gaz ropę sprzedaje bezpośrednio albo pośrednio za pośrednictwem Niemiec czy USA, a niedługo jak zrobimy kosztowną dywersyfikację gazową rurociągiem z Norwegi też rosyski gaz z morza Barentsa. Taksę za tranzyt gazu i ropy tez ustaliliśmy na dolnej granicy przywoitości, niżej byłoby za darmo albo wręcz z dopłatą za utrzymanie i konserwację z naszej strony .Cena za ropę czy gaz: płacimy w stanach wysokich, drożej niż Niemcy. Armia Polski jest w stanie zagrozić Rosji? Nie od trzech dekad armia jest redukowana, a uzbrojenie realnie coraz gorsze. Nowe nabytki w ilościach defiladowych, brak amunicji czołgowej, rakiet do jaszczembi etc. zakupy w ilościach prezentacyjno ćwiczeniowych : amunicji ryś do t-72 w ilości 3 szt na lufę, JASM w ilości 2 szt na jaszczembia, słynny zakup moździerzy bez amunicji i mozna wymieniac długo i daleko. Reasumując Rosja może zatakować Polskę jedynie celem instalacji zburzonych pomników ew. Polska będzie polem walki między USA i Rosją ze śladowym udziałem polskich wojsk. Efektywnych z punktu widzenia strat zadanych przeciwnikowi . Udział nasz jako cele wojskowe czy cywilne będą tysiąckrotnie większe, z wielką nadzieją licząć . Bo OBCE wojska raczej nie będą się przejmować tym wielkim poligonem zwanym Polską. A na cel brać każdy podejrzany obiekt mogący stać się zagrożeniem. Zatem każdy jankeski (Meksykanin dosługujący się obywatelstwa , czy murzynek odsługujący warunkowe zwolnienie z mamra) wywalony z terytorium Polski to zwiększona szansa na pokój dla RP. I żadne jazgoty patriotów , tyłowych "bochaterów" ze swą bronią: mordą pełną frazesów tego nie zmieni
Polacy ogólnie nie chcą broni posiadać, mają znacznie ważniejsze potrzeby np. zakup, naprawa i opłacenie gruza którego sprzedał im rodak oszust dorobkiewicz.
"Dajcie"??? To bardzo nie-polskie podejście! Sami sobie weźcie... Prawo wam tego na razie nie zabrania! Róbcie pozwolenia, przeznaczajcie ciężko zarobione pieniądze na broń, amunicję i ćwiczenia! Co jest?!
@@Quisique Pan chyba czegoś nie rozumie. A co gdyby np. każdy chętny do jazdy na nartach musiał najpierw przejść kosztowne i dość restrykcyjne badania, potem zdać dość drogi egzamin z jazdy na nartach, a potem dopiero mógł sobie kupić narty i zacząć samemu zjeżdżać. Pod warunkiem, że jeszcze kupi sejf za kilka tyś złotych do trzymania tych nart. Ilu byłoby narciarzy?
@@mieczysawkowalski9826 1. Badania na pozwolenie są tanie (przynajmniej w stosunku do ceny broni i amunicji) . 2. Badania nie są restrykcyjne - każdy je przejdzie bez trudu, o ile jest zdrowy na umyśle, nie choruje na specyficzne choroby (epilepsja, cukrzyca, poważna wada wzroku, itp.), nie był notowany jako nadużywający alkoholu czy narkotyków. 3. Egzamin także jest tani. 4. Sejf to akurat dobry pomysł, szczególnie jeśli mieszka się z małymi dziećmi lub osobami niepotrafiącymi obsługiwać broni. Narty to nie jest pistolet. Można nimi zrobić krzywdę sobie i innym, ale to jednak nie ta sama skala zagrożenia, a spowodowanie ewentualnego wypadku zwykle oznacza problemy zdrowotne także dla sprawcy.
Też nie rozumiem tego że nam POLAKOM zabrania się posiadania broni. Kto się tak nas lęka. Dla przykładu podam - byłem w Czecha w 1987 roku i wiatrówkę można było normalnie kupić jak kostkę masła a w Polsce za zezwoleniem MO. Obecnie w Czechach bez problemu można kupić np kuszę też jak kostkę masła a u nas dla tych co nie wiedzą niech sprawdzą. Pozdrawiam.
Mam pytanie, czy to nasza władza, służąca Polsce i Polakom , czy marionetki cichego okupanta??? (pytanie nie dotyczy aktualnej władzy, tylko wszystkich od 89, bo te od 44 to wiadomo)
Świetny materiał - ludzie GDZIE wy chcecie uciekać I JAK ? W razie W granice BĘDĄ ZAMKNIĘTE NATYCHMIAST, a układ z Schengen w najlepszym razie ZAWIESZONY ... NIEZBĘDNY jest NIE TYLKO powszechny dostęp do broni ALE I *POWSZECHNE WYSZKOLENIE OBRONNE* - coś na wzór tego co jest w Szwajcarii czy Izraelu ...
Niechże fundacja przeprowadzi jaki sondaż o nastrojach {pod kątem obrony państwa} wśród polskich przedsiębiorców, jexxxxch przez to samo państwo, z a p r z y z w o l e n i e m społeczeństwa, że aż wióry lecą... to mógłby być - tak nieco przy okazji - temat na habilitację z psychiatrii.
Gdzie uciekać? Przeca czarnoprochowe regimenty będziem mobilizować. Co do policji to akcja ze strzeladłami na 9mm PAK jasno pokazuje, że policja ma realny wpływ na tworzenie i zmienianie prawa w Polsce zwłaszcza dotyczącego posiadania broni.
Policja, czyli de facto kilka tysięcy frontowszczyków {reszta, czyli większość, siedzi za biurkami} ma obecnie NA WSZYSTKO realny wpływ. Vide trzęsące się pośladki polityków, kiedy to w jaki późnopaździernikowy tydzień "policja" zechce i se "zachoruje"...
W razie W to milicjanta zobaczysz jak świnka niebo o ile nie bedziesz sie kierowal w kierunku granic bo tam bedzie tego nasrane a i sami też beda spierdalać reszta zostanie i bedzie powtorka z Granatowymi w GG nawet kolor im sie zgadza tylko te furażerki psuja image.
1. Prawo własności na takich zasadach jak w Ameryce. (żeby mieć coś swojego i pewność że nikt mi nie odbierze) 2. Powszechny dostęp do broni. (nie jestem niewolnikiem) 3. Prawo do obrony życia takie jak w Ameryce. (żeby nie trzeba było się zbyt długo zastanawiać) 4. Mniejsze podatki. (obecnie ponad 80% tego co zarabiam) 5. Sprawne sądy. (teraz trzeba czekać latami) Inaczej nie ma za co walczyć. Wóz albo przewóz :)
A ja preferuję podejście czeskie - nie ma sensu to nie walczę. Nie mam żadnego przeszkolenia, broń widziałem na filmach, zdjęciach i w grach. Mam teraz walczyć przeciwko wyszkolonemu i uzbrojonemu profesjonaliście jakim jest "zielony ludzik"? Czy iść z koktajlem na czołg?
Ja też nie mam przeszkolenia wojskowego, ale kilka razy byłem na paintballu i to mi dało wiele do myślenia - jak łatwo zginąć na wojnie. Filmy to tak totalna fikcja, że chyba powinny być przed różnymi scenami walki ostrzeżenia.
Prezydent, aby być prawdziwym prezydentem musiałby realnie reprezentować interesy Polaków, bo jest formalnie prezydentem Polski, a nie na przykład Ukrainy, Izraela, czy USA. W pierwszym rzędie należy sformować batalion karny z rządzących i pognać na Ruska jako pierwszych.
Droga fundacjo, ludzie nie czują się częścią tego kraju bo to jest jakis żart a nie Polska. Osobiście wyjechałem żeby zarobić i za jakiś czas mieć kapitał do wykupienia polskich ignorantów, którzy nie wiedzą co się dzieje w około (mam na myśli 80% mężczyzn, którzy mają syndrom piotrusia pana i głęboko w d mają przyszłość swoją i Polski). Myślę, że jeżeli takich jak ja będzie więcej to po ponad 200 latach okupacji Polska powróci na arenę międzynarodową i przestaniemy godzić się z rozkradaniem naszego Narodu. Ponad to nie można tak negatywnie oceniać ludzi, którzy są okradani przez "władze" i dziwić się, że nie preferują ochrony rodziny w pierwszej kolejności. Proszę też nie mówić, że sami jesteśmy tego winni bo to tylko mniejsza część prawdy. Dzisiaj przyszedł mi do głowy pomysł, że powinniśmy rozwiązać armię i policję, ponieważ wysoce prawdopodobne jest, że policjanci i żołnierze będą służyć "władzy" a nie narodowi. Ale czym ich zastąpić nie wiem. Tak nas pięknie rozegrano.
Jak masz dzieci to twoim obowiązkiem jest na pierwszym miescu zadbanie o dzieci a na drugim o ojczyznę... dlatego pytanie o ucieczkę jest uzasadnione... ja mam dzieci i najpierw im zapewnię bezpieczeństwo... ludzie którzy najpierw walczą za ojczyznę olewając swoje dzieci są ludźmi zwyrodniałymi i chorymi... Tylko ci którzy mają dzieci mogą to zrozumieć.
nawet jak się nie ma dzieci, to warto myśleć w kategoriach zachowania potencjału biologicznego, kulturowego itd. własnej nacji + efektywności walki, a nie wielokrotnie skompromitowanej pokazówki robionej zwykle z podpuszczenia agentury. Poza tym jestem ciekaw skąd ten pęd do deklaracji stawiania oporu zbrojnego Rosji w wyimaginowanej wojnie skoro TERAZ brakuje chętnych choćby po to by zainteresować się co u nas wyprawia taki Johny Daniels z armii izraelskiej. Szara eminencja pluje nam w twarz i brak odważnych by mu coś powiedzieć, ale są odważni do rzucania się przeciw czołgom. Poza tym i tak nie będzie tutaj takiej wojny jak roją to sobie ignoranci. Polska nie jest w centrum świata, to tylko teren z którego USA mają przypuścić atak na Rosję, a z kolei Rosja jest za słaba aby szarpać się z silniejszym na jego terenie, więc tutaj po prostu pospadają pociski z taktyczną bronią jądrową i nasze kozaki sonie nie powojują, chyba, że z chorobą popromienną.
Zapewne te czarnoprochowce też wkrótce trzeba będzie rejestrować a jak nie to oddać za friko państwu lub iść w zaparte i nie przyznawać się do posiadania ich. Zarejestrowane sztuki broni wiadomo będzie komu odebrać i wezwać do oddania ich w razie wprowadzenia stanu wojennego.
@@zsuiramikcilak7713 lata edukacji w szkole mają niestety wpływ na całe dorosłe życie a edukację mamy nastawiona na produkcję potulnych niewolnych baranków plus indoktrynacja nastawiona na bycie Tkzw. Nowoczesnym i światowym jednocześnie zrzekając się naszego na rzecz obcego. Mass media również robią swoje
Powiedział Pan w kontekście "wejścia Ruskich" w 9:32: "...będziemy oglądać zgliszcza naszych domów i śmierć naszych bliskich..." Po 89 roku straciliśmy: - przemysł ciężki, - przemysł lekki, - przemysł farmaceutyczny, - handel wielkopowierzchniowy, - banki, - suwerenność monetarną (konstytucja promowana przez Kwaśniewskiego) - media, - telekomunikację - 90% armii - kilka milionów obywateli (walące się domy) - właśnie tracimy samowystarczalność żywnościową - Polaków przy obecnych trendach (podatki/daniny) będzie w 2100 roku ok 12 mln. (śmierć bliskich już oglądamy) A wszystko dlatego, że.... Ruskie wyszły. No dobra, to był tylko objaw zewnętrzny, ale jednak to nie oni z nami wojują: wyszły tanki, weszły banki ;-( A bankami wojują "Anglosasi". Chociaż wiedza jak to robić wypływa chyba z Babilonu. Czy Pan to dostrzega?
@@kwestionariusz1 Moim zdaniem nie chcą, ale jako naród jesteśmy tak ogłupieni (media w obcych rękach, temat suwerenności monetarnej się nie pojawia nawet w 2 obiegu, ciągle tylko agresja Rosji) i tak zatyrani w robocie, że na myślenie już nie ma czasu. Ktoś to starannie zaplanował, bo leżymy w bardzo ważnym miejscu, które mogłoby pośredniczyć w handlu między południem i północą i wschodem i zachodem, w dodatku pełno bogactw i bardzo dobry klimat. A naród pośredników z Palestyny będzie musiał się kiedyś zwijać... Ukłony
Nikt normalny nie twierdzi, że Rosja chce nas napaść. Po prostu przewidujący ludzie rozważają taką możliwość, że w przyszłości, przy pewnych warunkach takie coś się może zdarzyć. A żołnierze mają po prostu obowiązek przygotowania się na taką, czy inną ewentualność. Za to się im płaci.
@@zenondziengel9695 PIS ściągnął, czy sami przyszli? Moim zdaniem, amerykanie by do nas przyszli niezależnie od tego, kto by rządził. Mają władzę nad naszymi finansami, więc robią co chcą.
Wsparłem Fundację drobnym grosikiem. Warto rozmawiać i mieć na celu Polskę. Polska ma być niezależnym krajem i nikt nam nie będzie narzucał jak mamy w Naszym kraju funkcjonować. Niemniej warto pomyśleć jak powinniśmy budować nasze relacje z sąsiadami, jak być dobrym sąsiadem i dlaczego warto budować relacje w ramach EU. Niemniej Jacku dalej wspieram Cię w budowaniu Twojego świata wartości, podziwiam Twoją szczerość i brak kompromisów.
Fajnie się mądrzyć i teoretyzować ale jak się ma kartę mobilizacyjną do jednostki o bardzo wątpliwej wartości bojowej (przekonałem się o tym kilkakrotnie na ćwiczeniach rezerwy) to człowiekowi różne myśli chodzą po głowie.
Jestem w takiej samej sytuacji. Moja jednostka jest oddalona o 5 kilometrów od miejsca zamieszkania. W razie "W" mogą na mnie zawsze liczyć. Wolę za w czasu mieć chociaż jakiś wpływ na to co będzie działo się na mojej ulicy. Inaczej nie mógłbym spojrzeć w oczy dziadków, którzy dzielnie walczyli o to, żebym dzisiaj mógł mieć możliwość podjęcia takiej decyzji. Niestety, populiści dmuchają ego pseudo patriotów i pchają nas w żelazny uścisk Moskwy. Putin i i jego ekipa są ostoją cierpliwości. Oni grają w szachy, a my znowu próbujemy przewrócić stół.
jedno zastrzezenie, mowienie o wladzy i o sluzbie tej wladzy. nie zyjemy w monarchii tylko w demokracji i wladza to my, a rzad i poslowie sa naszymi pracownikami, wybranymi przez nas. oczywiscie wiem, jaka jest rzeczywistosc, ale albo bawimy sie w demokracje, albo nie.
W demokracji decyduje większość. Obecna większość ma w dupie co będzie, tylko czy po wyborach dalej dawane będą pieniądze za płodzenie nowych wyborców i pochodne tego koszty.
@@kwestionariusz1 Art. 2. Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Raczej nie jesteśmy republiką. Poza tym jesteśmy państwem prawnym(prawym?), urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości niesprawiedliwością. Wszystko się zgadza.
@@pwolkowicki XD Nie takie rzeczy były wypisywane znaczy Koreańska Repulbkia Ludowo Demokratyczna też taka jest jak sie nazywa bo tak tam napisali XD Co za debil papier wszystko przyjmie tyle że nic z tego w rzeczywistości.
Proszę Pana, o ile lubię i się zgadzam z większością Pana materiałów, to akurat ten był dla mnie obraźliwy. Dlaczego? Otóż moja rodzina wywodzi się ze średniej szlachty, głównie z terenów wokół i na wschód od Lwowa. Z mojej perspektywy moi przodkowie przeżyli tragedię - głównie z powodu uczestnictwa w powstaniu styczniowym i represji po niej. Za tą tragedię obarczam zarówno przywódców i inicjatorów powstania, którzy dali się nabrać Anglosasom i innym by je wywołać, no i oczywiście rządy innych państw które to promowały. Cały majątek rodziny został stracony, rodzina fizycznie prawie została eksterminowana. Kto przeżył, powoli migrował w zachodnie strony polskie. Z czasem rodzina się odbudowała, kupiła ziemie w lubelskim, ale i tym razem tragedia nastała z powodu durnoty Sanacji i częściowo mentalności polaków, którzy chcieli iść na II wojnę światową tak ja to zrobili. Znowu rodzina przeżyła tragedię, bo straciła majątek, który do tej pory po ponad 25 lat procesów sądowych nie został w pełni odzyskany. Jako Polak z krwi i kości, na podst. tych doświadczeń, już nie zamierzam być frajerem, który nabiera się na patriotyczne hasełka przywódców pokroju Kaczyńskiego, Macierewicza itp. by pchać się w kolejną tragedie która nadchodzi. Też należy pamiętać że po chrześcijańsku, najpierw trzeba zadbać o siebie i swoją rodzinę. Dlatego zdecydowałem się, póki co przeczekać zawieruchę w Czechach. I teraz gdy słyszę słowa, że takie zachowanie nie jest polskie to mnie szlag trafia. Po pierwsze zacznijmy od tego że władza 3 RP wywodzi się z marionetek wstawionych tutaj za Stalina po mutacjach z agenturami z innych krajów. Kraj ten nie jest niepodległy oficjalnie przynajmniej od Traktatu Lizbońskiego, a kto podpisał ten traktat jest zdrajcą. Poza tym jednym z ideałów Polskości to moralność chrześcijańska, w kraju takim prawo wynika z moralności, czy tak jest w Polsce, czy ten socjalizm 3 RP jest chrześcijański? Tutaj w 3 RP prawo wynika z tego czego oczekuje większość albo prezes/jego oficer prowadzący itp., odpowiedzialność za sprawy jest rozmyta i nie egzekwowana, społeczeństwo ciągle się degeneruje. Czy mogę władzę która tak rządzi i takie prawo ustanawia nazwać Polską? Pan najpierw zobaczy czym jest Polskość, bo nie jest to na pewno służalczość wobec zdrajców i dawanie się robić w konia obecnym władcom. Jest to pewien ideał wspólny dla Polaków, z tym że zaznaczam obecni Polacy w większości a na pewno w połowie ten ideał utracili. Prawdopodobnie Pan mówiąc o tym że wyjazd za granicę nie jest działaniem Polskim, też Panu chodziło o honor, więc jaki honor ma człowiek, które walczy w szeregach państwa, które jest sprzeczne z Polskością, a jedynie nazywa się polskim rządem dla niepoznaki tubylców. Z kolei, takie osoby które wyjadą, mogą tak naprawdę zrobić sporo dla sprawy polskiej np. wspierając organizacje konkretne oddolne, czy samemu w nich działać za granicą, niż ludzie ślepo wierzący i popierający czy to Kaczyńskiego czy Tuska, czyli w państwo które grabi i demoralizuje własnych obywateli i wpuszcza ich w niewolę izraelską np. negocjując ACT 447. Dlatego z tymi słowami o bezwzględnym poparciu 3 RP to ostrożnie, moim zdaniem Polacy zastąpią 3 RP w odpowiednim momencie czymś normalnym np. Królestwem Polskim. Owszem nie wykluczam, że jeśli już ktoś decyduje się mieszkać w Polsce, będzie chcąc nie chcąc w razie konfliktu włączony w szeregi armii, wtedy rzeczywiście ucieczka ma mało wspólnego z polskością, jednak jeśli ktoś się trochę orientuje i 'taktycznie' wyjeżdża za granicę na pewien okres wstecz by jego rodzina znowu nie wpadła w tragedię i takie działanie nazywa się działaniem 'nie polskim' no to widać mamy inny ideał polskości.
Przeczytałem do połowy, na przyszłość poproszę zastosować jakieś akapity oddzielające wątki. Moim zdaniem, gdyby nie szlachta i jej walka, to byśmy byli po prostu Białorusią, a nie Polską i dziś w większości mówili po rosyjsku. Czy to Polacy chcieli iść na wojnę, czy to wojna przyszła do nich? Za wszystko winić sanację? Przypominam, że to była wojna światowa, a polska była tylko pionkiem na jednym z wielu pól. Skąd Pan wie, że ruscy nie dojdą do Czech? Przecież to łakomy kąsek z dobrze rozwiniętym przemysłem zbrojeniowym.
@@mieczysawkowalski9826 No właśnie była pionkiem, tylko czemu, skoro parę trochę wcześniej społeczeństwo widać było silne gdyż od 0 odtworzyło niepodległe państwo polskie i wygrało z bolszewikami konflikt. Otóż ja doszedłem do wniosku, że to właśnie przez indoktrynacje socjalistyczną społeczeństwa i odbywającą się rewolucje w Europie, też w Polsce, było możliwe zdobycie rządów przez Sanacje a przez to brak odtworzenia chrześcijańskiej monarchii przez Radę Regencyjną w 1917-1918. O ile jeszcze lider Piłsudski, miał jakiś pomysł na prowadzenie polityki zagranicznej i nie dawał się robić w konia, to już do reszty jego podwładnych mam mocne podejrzenia o działalność szkodliwą/może nawet agenturalną patrząc po owocach ich pracy. Ideologicznie Sanacja sympatyzowała z odbywającą się rewolucją socjalistyczną, i rządziła w ten sposób, demoralizowała tym samym społeczeństwo (poziom był i tak o wiele wyższy niż obecnie). Walka to jedno, brawo dla bohaterów, ale ten wysiłek musi być skierowany w odpowiednich momencie w odpowiedni sposób za odpowiednie wartości/cele/ideały, oraz przede wszystkim nie za zachętą wrogów jak w przegranych powstaniach, gdy nam to nie sprzyja. Poza tym zdrajców się wiesza a nie trzyma w sejmie.
Dopiero niedawno trafiłem na materiały fundacji i podrzucam pomysł jako mały krok Państwa walce, na drodze do reformowania polskich pozwoleń na broń: nowa kategoria broń gładkolufowa do obrony miru domowego, z rocznym okresem w którym możliwy byłby tylko zakup amunicji z kulami gumowymi. Bez pozwolenia, lub z testem ze znajomości przepisów. Ewentualnie inne podejście: ograniczenie tej kategorii do broni gładkolufowej jednostrzałowej (np. łamanej) i maksymalnie uproszczone przepisy (np. tylko rejestracja). Skoro czarnoprochowcami od wielu lat sobie Polacy nie zrobili krzywdy, to kule gumowe czy jednostrzałowce nie są wielkim odstępstwem.
@@poland_stronk3044 Słyszałem w radiu takiego samego "sprytnego" zadzwonił do audycji i mówi m.w. tak: " ja gdyby wybuchła wojna w Polsce w siadam do samolotu i wylatuje". I on w to naprawdę wierzył, że bez problemów wyjedzie. Wiadomo że miliony osób będzie próbowało wyjechać a tyko niewiele z nich zechcą obce państwa przyjąć.
@@2jarek A ile ty masz paszportów? ( pytanie retoryczne), a ile jest naprawdę bogatych ludzi w Polsce. 40 -80 tyś.? Wiadomo, że bogaci (naprawdę) i wpływowi wyjadą lub chociaż wyślą swoje rodziny. A tym co się wydaję że są lepiej ustawieni bo mają prace w korpo za 8 tyś. dom i samochód na kredyt, nie wyjadą masowo.
Jak ktoś zbiera dolary, to dopóki nasz przyjaciel zza wielkiej wody nie upadnie, będzie mógł wszędzie się opłacić i nikt go nie będzie pytał skąd, po co i na ile ;)
Nie ma pieniędzy na okręty podwodne, na okręty nawodne, na lepsze uzbrojenie czołgów (nasze czołgi nie bardzo mają czym strzelać), na uzbrojone śmigłowce (bo nie liczę tych paru sztuk nieuzbrojonych zakupionych zamiast Caracali), uzbraja się WOT w Groty a w planach rakiety Javelin. Regularne wojsko musi się zadowolić Berylami i Spike'ami. Za to są rozdawane miliardy na prawo i lewo na socjale. Przepraszam bardzo, czym Polacy mają tego kraju bronić? Łukami? Butelkami z benzyną? Czarnoprochowcami? Pod czyim dowództwem bo z tego, co czytałem w mediach wynika, że wszystkich wyższych rangą oficerów dowodzących na misjach bojowych wysłano do cywila. Ktoś mi odpowie? Teraz się nie sprawdza "strategia" pt. "Jakoś to będzie".
A ja odnoszę wrazenie , że Polacy od pewnego czasu są przygotowywani na konflikt (z kim i kiedy nie wiadomo). Jesteśmy przygotowywani psychicznie bo na pewno nie fizycznie na komendę " do broni " . Młodzi ludzie i nie tylko zostaną wciągnięci w polityczne rozgrywki, nie koniecznie dotyczące obrony kraju.
Witam serdecznie dwa małe zdania dorzucę od siebie wrzuciłem dzień temu ten materiał do pana dr. Leszka Sykulskiego i został bardzo pozytywnie przyjęty, w tym samym czasie wrzuciłem ten sam materiał do grupy dr. Jacka Bartosiaka i nic w ogóle nie został udostępniony. Ciekawe ????
Jakby już nas kilka dni temu ruskie napadli i do dziś nie zdążyli jakoś opanować całego terytorium RP a nasza policja ujawniłaby gdzieś na nie zajętym jeszcze miejscu nielegalne posiadanie broni to sprawa byłaby prowadzona i tak, do oporu.
Armia FR zajęłaby wschodnia Polskę w 24-48 godzin. Dzisiejsza armia Polska nie stanowi żadnej przeciwwagi dla sił zbrojnych FR. Efekt byłby jak z Niemcami we wrzesniu 1939
@@zaqwerty22 Obawiam się że dziś było by jeszcze gorzej. Wówczas zawiodła jedynie kordynacjia działań zaś dziś to nawet generałów nie mamy (to znaczy mamy ale nie takich którzy wiedzą jak dowodzić).
@@wiktorkowalik7383 Oni nie widzą, gdyż nie ma odpowiedniego systemu szkoleń. Na to trzeba wydać pieniądze, na bazy danych, programy symulacyjne, następnie na manewry ect. Gry wojenne. Tak więc u nas nie ma systemu szkolenia na miarę XXIw.
ad arma a co zrobia synowie i wnuki lecha, syn i zięć donalda, synowie, wnuki innych "wielkich politykow"? ad arma nie wie? oni pierwsi zwieją z tego kraju
@@inkoguto69 Jak chcesz sprawdzić jak się żyje pod władzą ruskich to jedź do nich i pożyj tam trochę. Potem nam zdasz relację. A oni nie na darmo mówią o sobie - raby czyli niewolnicy właśnie.
@@andriosz tu nie o rosjan idzie ale o tych którzy nimi rządzą, a to ci sami którzy nasz chcą popchnąć do walki w której każdy znowu będzie przegranym. każdy ma wolną wolę i zrobi co uzna za słuszne. ale ja mogę jedynie bronić swoich bliskich
@@inkoguto69 Rządzą nami Polacy i to wybrani w demokratycznych wyborach. A głupoty wyborców nie ma na kogo zwalić, poza wyniszczeniem elit przez Niemców i komuchów, ale głównie przez naszą własną głupotę.
Dzień dobry, Można nas wspomóc jednorazową wpłatą za pomocą przelewu tradycyjnego. Numer konta jest dostępny pod adresem: adarma.pl/wesprzyj/ Jan - Zespół Fundacji Ad Arma
Patriotyczne pitu-pitu. W 1944 20tys. patriotów doprowadziło do śmierci 200tys. cywilów i zrównania stolicy z ziemią. Straty nieprzyjaciela 1,5tys. żołnierzy. Zanim się zacznie myśleć o szlacheckim bohaterstwie trzeba zastanowić się nad konsekwencjami.
Przepraszam ale ilu obywateli Polski obecnie ma jakiekolwiek przeszkolenie wojskowe zeby skutecznie walczyc nie bedac miesem armatnim albo partyzantem z przyslowiowym kalaszem? Partiotyzm wystarczy? Pojdziemy i zginiemy. Czy o to chodzi znowu?
Przeszkolenie ci nic nie da. Potrzeba sprzetu, amunicji, dobrych dowodcow z doswiadczeniem, jakiejs taktyki obronnej itp its. Problemem jest brak ktorejkolwiek z tych rzeczy....
@@pulsarpl Witam, miałem nadzieję że sam autor zaszczyci mnie swoja odpowiedzią, ale i z Panem chętnie porozmawiam na ten temat. A co ma status społeczno-prawny czy "nastawienie woli" (jak to Pan napisał ) do wolności? Czas i miejsce w jakim się znajdujemy, z politycznego punktu widzenia to jakaś pochodna socjalizmu i demokracji (nie potrafię przeliczyć w jakich proporcjach) Niestety dla nas, to nic dobrego ponieważ wolność obywatelska jest wolnością pozorną czyli "wolność pozytywna" która ma tyle samo wspólnego z wolnością co świnka morska ze świnią i morzem. Ja mam poglądy konserwatywno -liberalne i wolność postrzegam zupełnie inaczej. Zachęcam do zapoznania się z esejem "Dwie koncepcje wolności" autor: Jsaiah Berlin
@@AlbinGwiazda Pan raczy się upierać przy swoim punkcie widzenia, a ja jedynie tłumaczę co autor miał na myśli. Jak się czyta/słucha kogoś dłużej to rozumie się jego skróty myślowe, tak jak rozumie się skróte myślowe takiego JKMa, które osoby postronne często oburzają. Zapewniam, że zarówno ja, jak i Pan Jacek zgadzamy się z klasyczną definicją wolności i dostrzegamy jej poważne niedobory w obecnym stanie prawnym. Zdając sobie sprawę ze stanu faktycznego jednocześnie zauważamy, że nawet w libertariańskim państwie można wyrzec się wolności. Stąd pogląd, że wolny człowiek to nie jest ktoś kto żyje w ustroju gwarantującym pewne wolności, ale ktoś kto postępuje wedle swojej woli. W szczególności oznacza to przestrzeganie dobrowolnie przyjętego systemu wartości, bez względu na konsekwencje.
@@AlbinGwiazda przepraszam, użyłem złego słowa. Nie było moją intencją zarzucanie Panu jakiegoś betonowego oporu. Normalnie dyskutujemy, widzę i doceniam, że jest Pan osobą, z którą można prowadzić rzeczową dyskusję.
Straszne ale ja też słyszę takie teksty w pracy by uciekli i Polacy nie potrafią się rządzić lepiej jak by Niemiec patrz unia nami rządziła. W tym widać jak nasze łby zrorała propaganda szczególnie te stare łby. Sąsiedzi zrobili swoje i to w nas siedzi brak wiary w nasz kraj i nas samych. Teraz to zanika w nowym pokoleniu co widać więc jestem dobrej myśli i jeśli Rusek poczeka z 25lat 😉 to ogarniemy się. Niestety obawiam się że oni widzą co się dzieje i będą robić wszystko by nas zaorać zanim się ogarniemy i wypędziły to postkomunistyczne myślenie z naszych łbów. Wiem jeszcze jedno ze w krytycznej sytuacji potrafimy działać razem. Fajnie jakby władza dała nam jak najlepszy sprzęt byśmy mogli dać wpierdol najeźdźcy a nie tylko ginąć.
Napisze tak to nie jest nasze państwo. Polacy nie mają już dawno własnego państwa, przestańmy żyć tą iluzją i jak pan słusznie zauważył, zobaczmy ową rzeczywistość. Prawo w ogromnej mierze dyktują nam ambasady obcych mocarstw, urzędnicy US, czy nawet telewizja i wpływowe mass media. W Polsce większość zakładów, fabryk i firm należy do zagranicznych koncernów, nawet rolnictwo przejmują u nas zachód. USA nasz "sojusznik" żąda poprzez ustawę 447 abyśmy płacili państwu Izrael i żydom w USA za holocaust gigantyczne odszkodowania. Nam zapewne (jak pan sugeruje) tajne klauzule w traktatach pomiędzy USA i Rosją zabraniają aby powstał u nas porządny przemysł zbrojeniowy, abyśmy mieli niezależną armie zdolną do samodzielnej obrony, nawet nasi zachodni sojusznicy nie chcą nam sprzedać amunicji przeciwpancernej.. Dodatkowo nie sadzę, aby politycy z niechęci zabraniali nam posiadać broń, ponownie to tajne ustalenia pomiędzy obcymi mocarstwami zakazują aby Polacy posiadali prawo do jakiekolwiek broni palnej. Brytyjczycy mają takie powiedzenie, :"jak coś wygląda jak kaczka, pływa jak kaczka i kwacze jak kaczka,a to jest to zapewne kaczka"!!! Czyli jak w Polsce większość majątku, firm nie jest w Polskich rękach, nie posiadamy prawa do posiadania broni nie mamy porządnej armii tylko jej atrapę, mamy wysokie podatki najniższy stopień wolności gospodarczej to jesteśmy panie Jacku pod okupacją. Więc Panie Jacku z całą sympatią dla pańskie osoby i fundacji Ad Arma. Proszę pogodzić się z tą smutną rzeczywistością i nie namawiać ludzi do obrony czegoś czego nie ma. Polski już nie ma, ponieważ jak zauważył słusznie pan Sienkiewicz "Polska istnieje tylko teoretycznie".
Nie mam tu własności nigdy nie byłem dalej na wschodzie niż Warszawa i raczej się tam nie wybiorę tym bardziej żeby tego miasta bronić. Mam do granicy tego kraju 30 km i to tej unijnej i natowskiej. Nie mam specjalizacji i przydziału. Mam 40 lat. Nie obchodzi mnie to co myślą na kremlu czy w sejmie. Wiem co jest tutaj gdzie żyję. Bębnisz o tym że trzeba Polski bronić. Dobrze. Tylko co to znaczy w tych czasach. Raport daje do myślenia. Historia tego kraju też. Tylko działania tej politycznej ekipy daje jeszcze więcej do myślenia. Nie potrzebuje broni w domu ani mój sąsiad też. Nie potrzebuje tu masakr na ulicach i w szkołach. Potrzebuję bezpieczeństwa publicznego, godnych warunków pracy i płacy i dobrej jakości usług publicznych. Niestety współczesne państwo polskie tego nie zapewnia w żadnym stopniu. Dlatego nie będę na nikogo czekał aż sobie o mnie przypomni, zmobilizuje i zrobi ze mnie mięso armatnie. Mam swój rozum, wolność i zrobię to co trzeba nieważne co sugeruje ten czy tamten. Poza tym uważam Polskę jako kraj nie do obrony w obecnej sytuacji politycznej i militarnej. Broń nuklearna zmieniła świat i nasz wysiłek może być tak samo daremny jak w ostatniej wojnie światowej mimo, że wtedy na naszym terenie jej nie użyto. Jednak koszty zniszczeń i straty ludzkie odczuwamy jeszcze po 80 latach. Jeżeli człowiek dalej kieruje się instynktami plemiennymi i terytorialnymi to nic mu nie pomoże w tym by przetrwać. Niestety nic nie wskazuje by było inaczej więc myśli, że jeżeli będzie miał broń czyli narzędzie do zabijania to mu pomoże przedłużyć byt. Smutne ale prawdziwe.
Apteczki też Pan nie ma, i gaśnicy? Sąsiad też nie ma? Po co? Zawsze można zadzwonić na 112. Wiązanie wolnego dostępu do broni z masowymi strzelaninami? Poproszę poczytać trochę rzetelnych statystyk, a nie medialnych njusów. Przypominam że to na nas napadnięto, i skutki wojny byłyby odczuwalne do dziś niezależnie czy Polacy kierowali się instynktami plemiennymi, czy nie.
Oni już tu byli i pamiętamy jak to wyglądało. Niestety chyba nie wszyscy. Ktoś kto neguje konieczność obrony naszego państwa niech zajrzy do historii i przypomni sobie tamte czasy. Od wieków pod tym względem nic się nie zmieniło, wystarczy spojrzeć na to co się dzieje na Ukrainie. (Oni czyli Rosjanie i Niemcy)
Co je polski żołnierz, a co amerykański? Polski żołnierz je polską żywność rakotwórczą. Amerykański żołnierz je żywność importowaną z USA. Wyszukaj na youtube: Wstrząsający raport NIK o chemii w jedzeniu! Marcin Bustowski OSTRO o ministerstwie rolnictwa!
Panie Jacku, Fundacjo - mam ptanie jak zachować się gdy wwyniku (nie daj boże) konfliktu policja tudzież inne służby przyjdą, choć nie wiem czy coś takiego by nastąpiło, po moją boń sportową w celu konfiskaty ? ! traktować ich jako wrogów czy oddać ? Ale jak oddać kiedy to jedyna skuteczna forma obrony rodziny, mojej małej ojczyzny, Polski :/
Oczywiście że nikt Państwa Okupacji Polaków bronić nie będzie przed atakiem ze strony Rosji. To państwo tak bardzo krzywdzi swoich okupowanych obywateli, że nikt nie stanie w jego obronie, nawet żołnierze etatowi . To tak jakby oczekiwać od więźniów żeby bronili strażników więzienia. Nikt tego nie zrobi.
Powinien powstać przepis . W razie konfliktu militarnego żaden polityk , członek rzadu nie pa prawa opuścić terenu RP. Może wtedy zrobili by wszystko by była szansa się obronić .
Panie Jacku, proszę wyliczyć praktyczne działania, jakie może podjąć każdy z oglądających, żeby posuwać sprawę w dobrą stronę. Diagnoza już jest, teraz potrzebne jest leczenie. Jak możemy najbardziej efektywnie wywierać wpływ?
Zadne! Nasz glos (sympatykow broni, strzelctwa) miesci sie w granicach tzw bledu statystycznego. Te potencjalne kilkadziesiat tysiecy naszych glosow nic nie znaczy...
1.Nikt nie ma prawa wymagać od drugiego człowieka aby zginął. Jeżeli ktoś uważa że nie ma czego bronić- jego sprawa. Może będzie tchórzem, zdrajcą, ludzką szmatą bez zasad ale przeżyje. A to zawsze lepiej niż zginąć jako bohater broniąc terytorium dla tych którzy całe życie hodowali stado niewolników, a teraz przyglądają się wypadkom z bezpiecznej odległości. Skoro nie masz szans zwyciężyć to ucieknij, przygotuj i wróć jak będziesz miał szansę. Tak się robi. Niedozbrojone dzieciaki bez broni przeciwko SSmanom na speedzie to kiepski pomysł. Ale taki patriotyczny, romantyczny i polski. A szans na przeżycie nie ma. Przewaga liczebna, sprzętowa, niesamodzielna armia i sojusznicy którzy się wypną. 2. W Polsce na dziś nie ma problemu z dostępem do broni, żeby sobie poćwiczyć. Kosztuje to trochę, niepotrzebnie, mogłoby nie kosztować, ale to tylko koszt a nie problem. Jak ktoś nie może nazbierać 2 tys na pozwolenie to jak kupi karabin i amunicję? Problemem jest koszt samego strzelania. Zamiast postawić sobie wyrzutnię z rzutkami na polu trzeba jechać 100 km i jeszcze zapłacić 30/h i wychodzi niepotrzebna stówa za jeden trening TRAPa. Pozwolenie to koszt jednorazowy, o którym każdy posiadacz już zapomniał. A wygospodarowanie połowy dnia i dodatkowej stówy to problem dziś :) Jak ktoś jest wolny to go stać i nie ma dylematów czy bronic czy uciekać. Tu jest sedno problemu. A mędrków mówiących jak się powinno żyć jest na pęczki zależnie od opcji.
Tu nie chodzi o te 2 tysiące, ale o to, że tak na prawdę nie zostajesz właścicielem broni. Mało to przypadków, że bezpodstawne oskarżenia sąsiada powoduję utratę broni, i długie batalie w sądach. Do tego rejestr do którego mają prawie wszyscy.
@@mieczysawkowalski9826 Jeżeli wolni ludzie potrafią się dogadać wzajemnie się szanując, wtedy cała reszta jest mało istotna. W tych relacjach władza-obywatel bym szukał rozwiązania :)
@@99claw No tak, ale mnie się wydaje, że władza bardziej szanuje uzbrojonego obywatela. I to tak uzbrojonego, że nie ma jego broni w rejestrze, i nie można przyjść o 6 rano jej skonfiskować. Istnieję oczywiście obawa, czy obywatel będzie wtedy szanował władzę, ale jeżeli władza będzie dobra, to większość będzie ją szanować, a z tą mniejszością bandytów chyba wspólnie sobie można dać radę :)
Pytanie. A co ze słowami pana Trumpa do naszego Prezydenta, który wyraził nadzieję, że Polska będzie miała "normalne" stosunki z Rosją? Pytanie nr2. W razie"W" gdzie najlepiej wjeżdżać/wlatywać do Polski aby się przydać? Wrocław? Pozdrawiam serdecznie z Irlandii.
Jeżeli prześledzicie migrację, a dokładnie kraje pochodzenia "przybyszów" zobaczycie algorytm taniej juchy do użytku przyszłej wojny. Śmiało można powiedzieć III WŚ. Tak, że trójkąt : Mittaleuropa/Rosja/ Chiny przyjmuje imigrantów z krajów pobitych, lub w stanie wojny z USA/Izraelem,. USA/Izrael natomiast przerzuca na teatr wojny swoich. Ludzie zawsze byli przedmiotem handlu, już od czasów starożytnych, zmieniają się jedynie sposoby handlu. Pamiętajmy, wojnę przede wszystkim wygrywa się materiałem ludzkim, mięsem armatnim, juchą do użytku. !
Trochę się zmieniło ale lubię oglądać jak AdArma przewiduje przyszłość. gdybym był bilem to prowadziłby pan telewizje śwniadową. 3mam kciuki za fundację. P.S. A 43 lata, szkolony w postkomunie I NATO to na wojnę się nadaje? MOLON LABE.
Odnośnie 4 dywizji armii Poznań w pełni się zgadzam że byłoby głupota gdyby uderzyły na Berlin. Nic by to nie dało ale gdyby między 4-9 września uderzyły na południe na tyły armii niemieckich które w tym czasie tak szybko się oddaliły od zaplecza że brakło benzyny i amunicji i odcięły tevoddzily od dostaw to czołg bez paliwa i amunicji jest tylko unieruchomiona kupa żelaza. Wtedy mielibyśmy szansę. Bo ten sprzęt pozyskany a nie zniszczony można byłoby wykorzystać w drugą stronę.
Wszystko ok jeśli konflikty zbrojne będą tradycyjne a co jeśli agresor użyje najnowszy technologii a na końcu atomówki? Trzeba mieć asa w rękawie na wypadek W mam nadzieję że nie jest to tylko Amerykańskie wojsko.
Mam syna który poszedł do szkoły wojskowej. Mając pewne obawy, zapytałem znajomych wyższych oficerów co myślą o sytuacji w razie wojny. Odpowiedź: W razie czego wojskowi pierwsi będą wiedzieć gdzie i kiedy uciekać... Sytuacja w armii jest tragiczna i nie ma na co liczyć...
ja nie bede pisał co ja usłyszalem od nie byle kogo
bo wiadomo że góra się zmienia ale są ludzie którzy mają ogląd XD
nie wypowiem się ale podobnie xD
W razie wejścia Rosjan należy natychmiast podjąć negocjacje. Dla mnie to nie Putin jest wrogiem, bo nie on ganiał mnie po galeriach za niemanie maseczki, to nie on zabrania mi palić węglem w piecu czy jeździć dieslem.
@@waldekslomskizwladka Ale jego wojaki zgwałcą ci żonę/córkę na twoich oczach, a potem odstrzelą tobie i im łeb.
@@waldekslomskizwladka Negocjuj sobie ze wściekłym psem - podobnie na tym wyjdziesz.
Rządzący dostaną cynk. zwiną żagle i znikną nagle, przerabialiśmy to.
Bronić swojego kraju to doskonały pomysł. "Swój" kraj to taki, który dba o moje interesy i bezpieczeństwo, a nie traktuje mnie jak niewolnika do płacenia podatków. Jeżeli Polska byłaby krajem (państwem) realizującym podstawowe założenia państwa, jak właśnie służenie obywatelom, to wszyscy (lub wielu) by takiego państwa bronili. Tymczasem wymaga się ode mnie patriotyzmu nie dając nic w zamian poza powiewaniem flagą (na mój koszt) kilka razy w roku. Siły zbrojne leżą, siły bezpieczeństwa wewnętrznego nie radzą sobie najlepiej już od lat, służba zdrowia działa tylko jak zapłacę dodatkowo, aparat państwowy generalnie jest mi wrogi - tak mnie traktuje urząd podatkowy, jak wroga i przestępcę, pobiera się ze mnie ZUS jednocześnie informując, że gówno dostanę a nie emeryturę. Z mojego dziecka robi się dłużnika banku światowego (co to kurwa jest?) Pytam, gdzie jest moje państwo gdy ja go potrzebuję? Nie ma? To mnie też nie będzie w razie W. Nie pozwolę by moje dziecko stało się znowu kamieniem na szaniec w imię wydumanych romantycznych idei. Zacznijmy liczyć. Państwo to musi być opłacalny interes - dla nas obywateli.
I dopóki nasze państwo nie będzie opłacalnym interesem, nikt nas nie napadnie. "Zabawa" się zacznie kiedy będziemy próbować być silni. Wtedy przyjdzie czas sięgnąć po broń. Czy to będzie za 10, 50, czy za 100 lat, szykować trzeba się już dziś.
Warto oddzielić własny kraj od sejmowych marionetek pracujących dla obcych rządów i maksymalizacji zysku globalistów kosztem bezpieczeństwa i budowy dobrobytu Polaków
@@hubertszadurski3344 Państwo czyli co zatem ? Język w urzędzie czy w telewizji ? Pachołki które rządzą i wymyślają coraz to durniejsze przepisy ? Historia która pokazała jak inne kraje wychodziły na wojnach a jak Polska ?
Panie Jacku oglądam Pana regularnie, ale ten film ? Przepraszam, co to jest? Mówić trzeba krótko i jasno.
1. Tak naprawdę od 1989 r nic się nie zmieniło. Państwo nakazuje, zmusza i wie lepiej. Naród jest zidiociały i ma myślenie niewolników. Nie wyobraża sobie innego życia. Widać to po wyborach, frekwencji, na drogach i w całym życiu codziennym. Część (kilka milionów) nie mogąc tego znieść wyjechała, część żałuje że tego nie zrobiła, a część ucieka z firmami za granicę.
2. Żaden rząd w tym czasie nie myślał o narodzie tylko o władzy i korycie. Bojąc się ludzi nie dali i nie dadzą broni. Wszystkie partie i politycy, którzy byli od '89 u władzy do teraz są winni i niestety tylko Bóg ich osądzi, a jeśli dojdzie do wojny to będą mieli naszą krew na rękach.
3. Dlaczego jest tylu sympatyków broni i strzelectwa (ponad milion), a nie podjęto działań na skalę NRA, by nacisnąć rządzących? Patrz pkt. 1.
4. Nasza armia istnieje na papierze. 100 tys - koń by się uśmiał. 50% będzie szybciej za granicą niż ja, a mam 50 km. Amerykanie odizolują się w bazach. Ruscy ominą ich.
Wyżsi oficerowie USA (raport) polscy i ruscy są zgodni, że dojdą do Wisły w 3-5 dni. Tydzień odpoczynku i 3-5 dni na Odrze. Co, jak, gdzie, czym, kiedy się bronić?
Wie Pan co będzie dalej?
5. Odbudowa. Dalej USA i Niemcy przystąpią do negocjacji z Rosją na temat wstrzymania i wycofania wojsk. Po miesiącu-kilku w czasie których Rosja ograbi nasz kraj z czego się da, (powtórka '45) wspaniałomyślnie się wycofają. USA i Niemcy odtrąbią wielki sukces, bo zapobiegli eskalacji i być może 3 WŚ. Polacy będą wdzięczni za pomoc USA i Niemiec w odbudowie Polski płacąc przy tym horrendalnie. Wszyscy zadowoleni. Kasa i tylko kasa rządzi. Okupowanie kraju jest zbyt drogie. Odbudowa to interes i ruch w gospodarce w USA to wiedzą, bo "po pierwsze gospodarka, głupcze".
Pan chce bronić, umrzeć ? Za co, za kogo? Za całą rodzinę w piachu, kiedy pół naszej armii i cały tzw. "establiszment" będzie dawno za Łabą, albo i dalej? Patrząc na historię II WŚ - kto per saldo lepiej wyszedł, z mniejszymi stratami itp. Polska której teraz zarzucają mordowanie żydów i każą płacić, czy np. Rumunia, Węgry, Finowie, a może Włosi?
"W polityce (zagranicznej) nie ma przyjaźni, są interesy." Zapomnieliśmy wówczas, zapominamy i teraz.
burghardt, to chyba nie jest polskie nazwisko
@@gruchapawe8112 Pawełku z obolałymi gruchami! Senatorem RP jest Zdzisław PUPA [wrzuć hasło w stronę Wikipedii]. To polskie nazwisko?
Kto sobie jaja robi z wyborców, w Wikipedii jest wskazane.
A na pewno wszyscy rządzący POlin będą w pewnym tymczasowym państewku tymczasowo na terenie Palestyny, potem - POlin... I tylko w Iranie nadzieja że prędzej niż później dopadnie ich tam ręka sprawiedliwości dziejowej... Za Łabą - za blisko, "A"żar tam będzie nieznosny, będzie za gorąco...
@@becykkurzaapka7332 W wikipedalii ani słowa czy to polskie i jakie jest nazwisko PUPA...ani tym bardziej KTO robi sobie jaja z wyborców...Moze jakiś link?
@@Galileon1 pl.wiktionary.org/wiki/pupa
www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=pupa+kosmetyki
www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=senator+pupa
Brakuje jeszcze tego iż byś zrobił mi uwagę/wytyk z tego względu, że zapomniałem rzekomo jakiegoś rzekomo nobilitującego przedrostka do słowa PUPA, w przypadku robienia sobie jaj z wyborców ze strony "układaczy" list wyborczych.
świetny kanał, popieram waszą pracę, wysłałem wam stówkę
Jesteśmy już zchamionym narodem który udowodnił że będzie głosował na każdego kto mu da socjal+
Jak Polak wygrał wojnę, tulił łupy a chłop wracał na pole. Jak Polak przegrał wojnę, Polak dostawał wp@#$%ol i dawał łupy. A chłop... ? Chłop wracał na pole. Ale Polak oczekiwał od chłopa tzw. patriotyzmu. Tak było do Składkowskiego. Nie macie wrażenia, że nic, absolutnie nic się nie zmieniło ? Polakom przez 30 lat nie udało się stworzyć państwowości. Wygląda na to, bo wszystko na to wskazuje, że dziś na naszych oczach, za naszego życia, Polacy wyzbędą się państwowości i to bez jednego wystrzału. No, może "patriotyczne koszulki" i bezrobotnych weekendowych ochroniarzy z WOT dotłucze się w jakiejś krótkiej a intensywnej potyczce o jakąś wymyśloną wartość a'la przesmyk suwalski. Pozostanie bezkształtna masa, z której uformować będzie można dowolne g$%^&*&no wyrobników pracujących w montowni o aspiracjach sięgających smaku kaszanki z cotygodniowego sobotniego grilla. Zatem spokojnie, gorące głowy, z tym "ruskie wejdą". Tym razem Polacy wyzbędą się wolności niejako na własne życzenie, doprowadzeni do materialnego i mentalnego upodlenia przez innych Polaków. Dziś Polaków - najogólniej rzecz ujmując, budżetowców. A Autorowi kanał życzę zejścia na ziemię i choćby ponowną lekturę kazań Piotra Skargi czy b. ciekawej analizy przypadku o tytule: "Odwieczny naród. Polak i katolik w Żmiącej". Przetrzyjcie oczy, koledzy, i zacznijcie od refleksji: skąd bierze się to szorujące pod dnie w zasadzie od dziesięcioleci zaufanie Polaka do... Polaka i w ślad za tym - powszechny już tumiwisizm.
zmieniło się : ni mosz chłopów na wsi już , i wsi ni mo , ostał sie jenon W.S.I w formie zakamuflowanej
Ależ pięknie dojrzał ten materiał. Brawo Panie Jacku. Brawo Ad Arma.
Tak jak zazwyczaj pana popieram, to tu się nie zgodzę. Bronić Polski ? Ok ... jak ? Mnie ostatni rok naprawdę wyleczył z patriotyzmu postrzeganego tak, że ja daję sobie wsadzić na głowę hełm, biorę karabin i idę walczyć z ruskimi. Proszę pana - to oznacza śmierć. Co zyska kraj i moja rodzina na tym, że ja zginę ? Nic. Co zyskam ja ? No to już wiadome ... W wielu filmach podsumował pan naszą armię i zdaje pan sobie sprawę z tego, jak jest słaba. Nawet armia zawodowa jest absolutnie niedoinwestowana, ma ogromne braki, w dużej mierze przestarzały sprzęt, często niesprawny (czołgi, samoloty...), powołana naprędce "rezerwa" autentycznie dostanie starego AKMS'a, orzeszek na głowę i może (przed duuuże M) RPG-7 ze starymi rakietami. WOT ? Przeraźliwie źle uzbrojona formacja, w dodatku słabiutko wyszkolona i pełna ludzi, którzy w ogóle się do wojska nie nadają, ale tam są bo liczy się tam ilość, że już nie wspomnę o absurdach powoływania tam totalnie zielonych ludzi na kadrę (kadrę !!!), tylko dlatego że sobie na studia poszli (legia akademicka). Więc co pana dziwi w reakcji tylu ludzi, że myślą o ucieczce ? Pełnoskalowa inwazja Rosji na Polskę, oznacza totalną masakrę naszych wojsk i to bardzo szybko. To są sprawy oczywiste dla ludzi interesujących się tematem na poważnie, ba ... nawet nasi generałowie to nie raz i nie dwa mówili publicznie.Więc ginąć .... bo polska tradycja nakazuje ? Proszę pana ... polski rząd który od 25 lat agresywnie macha szabelką na ruskich, w 2 dniu inwazji będzie siedział w USA albo choć w Londynie. Ja pójdę walczyć, rozerwie mnie na kawałki w BWP-1 a żona ? Dzieci ? Nie proszę pana, walczyć można i trzeba : ale jak SĄ SZANSE. A my ich nie mamy i dłuugo mieć nie będziemy z powodu zarówno fatalnego zarządzania finansami naszej armii jak i polityką kadrową ... Wiele tu pan mówi o "tchórzostwie". No to spójrzmy na Czechów ok ? Oni nawet 5 razy nie strzelili do Niemców. Jak na tym wyszli ? Wyrżnięto im elity ? Zrujnowano kraj ? Stolicę zmiażdżono ? No właśnie problem polega na tym, że nie. Czesi - są od nas mądrzejsi. My lubimy się z nich śmiać. Tylko że to czeski przemysł zbrojeniowy robi furorę, to do Pragi przyjeżdżają przede wszystkim (jeśli mówimy o wschodzie Europy) turyści. Czy ktokolwiek na świecie pamięta, że oni nie bronili swojego kraju ? ABSOLUTNIE NIKT. My się tak chlubimy odwagą powstańców warszawskich.... tymczasem tam zgineli nasi najlepsi ludzie. Kwiat narodu, prawdziwa patriotyczna elita. I po co ? Co zyskaliśmy ? Dziś jesteśmy na świecie postrzegani jako faszyści .... (pojedźcie do USA i zapytajcie na ulicy "kto to był nazista"...) Tyle z tego wszystkiego mamy w 2019 roku. Powtarzam : bronić się ... TAK. Ale nie wtedy kiedy to oznacza i tak przegraną wojnę, kompletnie zrujnowany kraj i wyrżnięcie kolejnych elit. To, że pan osobiście na takiej wojnie zginie, absolutnie nic dobrego nie przyniesie. Nikomu.
No to proponuję ( sądząc po wypowiedzi, zalicza się Pan do ELITY), w pierwszym dniu inwazji strzelić sobie w łeb, bo jak uczy historia, rusek i tak Pana dopadnie, wywiezie na daleki wschód i tam zamęczy na śmierć (zapewne z rodziną, którą pan kocha). Nikt ze zdrowo myślących nie walczy za prezydenta, premiera czy ukochanego posła, tylko za wspólnotę, która zwie się narodem, przestrzeń którą zajmuje, dom i rodzinę. Walczy żeby za wszelką cenę spróbować te dobra chronić lub odwieźć choć na kilka dni, to o czym mówiłem na wstępie.
Być może walka, chociaż przegrana da naszym bliskim czas na opuszczenie obszaru działań W.
Jeżeli całe swoje życie schodzi Pan z drogi agresorom, to chyba nie jest Pan z tego powodu szczęśliwy. Gdyby trzech oprychów z nożami na pańskich oczach chciało by skrzywdzić Pana bliskich, stałby Pan obojętnie, bo walka nie ma sensu, jest z góry przegrana bo Pana zmasakrują? Proszę sobie odpowiedzieć na to pytanie..
@@bartomiejkleszcz3930 A dostrzegasz różnicę pomiędzy 3 oprychami a rosyjską dywizją pancerną ? Bo ja dostrzegam. Na 3 oprychów wyjmuje pistolet i sobie poradzę. A mam go (i wile więcej) i umiem naprawdę dobrze korzystać. Jednak rosyjska dywizja pancerna zrobi ze mnie palącą się mielonkę i mój pistolet, czy karabinek nic mi tu nie da. A co do sensu walki i twojego kpiarstwa : twoje lśniące ideały szybko ci zbledną, jak zobaczysz jak w twoją stronę zaczną się zbliżać wybuchy rakiet z Uraganów, na wzgórzach zamajaczą T-90 a nad głową zaczną śmigać ich Suki. Wtedy, drogi idealisto, przytulony do twojego kałacha, obsrasz sobie spodnie i ... to by było na tyle. Niczego nie opóźnisz ani niczego nie powstrzymasz, bo nie będziesz miał na to żadnych szans. Twoje flaki zawisną na drzewie a twoja rodzina zostanie sama w okupowanym kraju. Na pewno będą z tego powodu cholernie zadowoleni i wdzięczni za twoje poświęcenie. Jak nasz rząd wróci już po paru latach z za granicy, to wdowa i dzieci być może dostaną nawet jakiś medal po tacie. O ile będą żyli. O - tyle tym wszystkim zyskasz.
@@lostinspace013 ok. To mając swój pistolet, czekając na wroga w domu, kiedy przyjdą do niego, żeby wywlec was z domu, wywieźć, zabić o nie będą to oprychy, tylko ruskie ( czy czeskie, czy niemieckie) sołdaty, to podejmiesz walkę, czy pójdziesz jak owca? Jeżeli podejmiesz, to zrobisz właśnie to o czym pisałem, zaryzykujesz swoje życie (i pewnie życie rodziny) właśnie dla swoich bliskich, więc zrobisz to co, jak zakładasz ja, tylko że swoim oddziałem. Jeżeli nie, to przypuszczam, że pomimo gnata przy pasie do oprychów też możesz nie wystartować ( choć zakładam, że tak). Nie zrobić zatem nic innego, jak podjęcie walki z wrogiem i nie ważne kto nim jest, wojsko przeciwnika czy oprychy. A czy będę srał ze strachu jak zobaczę ruskie czołgi? Zapewniam, że tak. Będę przerażony, bo jak każdy normalny człowiek szanuje swoje życie. Będę wściekły, że mam tylko chujowe RPG i starego kałacha i że mój rząd Polski, jak w 39 nie przyłożył się do zbrojeń, bo albo był głupi, albo zbyt biedny, ale jak wszyscy uciekną, to Polski znowu nie będzie, a kiedy jej nie było nie żyło się naszemu narodowi (w większości) dobrze.
Cała nasza dyskusja sprowadza się do stwierdzenia o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi. Może okazać się tak, że w przypadku godziny W to ty staniesz do walki jako pierwszy, bo tak zareagujesz, a ja z rodziną wyjadę.
P.S. nie było moim zamiarem kpić z Ciebie w poprzednim poście!!
@@bartomiejkleszcz3930 Ja się po prostu nie łudzę, że walka cokolwiek zmieni. Ja w wojsku byłem i to przez dwa okresy, ja to widziałem od środka, tę fikcję, tę prowizorkę ! Ruscy by nas zmietli kolego, po prostu znieśli swoją przewagą ilościową i technologiczną. Walcząc zbrojnie byłbyś po prostu trupem, ewentualnie gniłbyś jako jeniec cholera wie gdzie. Zostając przy rodzinie, dajesz jednak sobie i im jakąś szansę. Doszedłem po latach do wniosku, że najlepiej po prostu być preppersem, na uboczu, mając swoje zaplecze, jakąś kryjówkę. Obecnie jestem na etapie takiego planowania, realnego a nie moich fantazji. Trochę to potrwa i będzie duuużo kosztować, ale zrobię to. I to jest kolego jakieś realne wyjście z sytuacji, takie które nie kończy się moją bezsensowną śmiercią i porzuceniem żony na pastwę nie tylko wroga, ale i swoich rodaków, bo wiadomo co się dzieje w kraju ogarniętym wojną .... Walka zbrojna ma sens, jeśli masz choć cień szans. Nasze wojsko naprawdę, nie ma. Pójdź sobie eksperymentalnie do WOT. Sam zobaczysz ile to jest warte. Ile tam się szkolisz, i na jakim poziomie. I co realnie można zwojować karabinkiem 5,56 .... bo tyle oni realnie mają. Niepodległość Polski nie zależy od naszej armii. Zależy od woli głównych graczy na tej planecie. Jak nas ruscy zechcą zająć, to to zrobią. A odejdą dopiero jak ktoś ich do tego przekona, ale nie będziemy to my. PS: to co tu Hoga mówi, że zawodowi móią że w razie W to spieprzą ... sam słyszałem wielokrotnie od innych zawodowych. Wiesz dlaczego ? Bo oni widzieli to co ja i wiedzą to co ja. Że nie mamy szans.
@@lostinspace013 Prowizorkę wojska akurat znam, jej stan i zaplecze, jednak obrona to nie tylko obowiązek regularnej armii, która jest jaka jest. Popatrz choćby na np. Talibów. Zarœwno Rosjanie i właściwe ostatecznie Amerykanie nie pokonali ich. Po prostu mają determinację (i kasę z heroiny) a żadnej regularnej armii z masą czołgów i F35.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w mojej okolicy bycie prepersem i trzymanie się na uboczu jest praktycznie nie możliwie.
Bierność ma sens, jeżeli masz pewność, że twój wróg będzie miał do ciebie stosunek typu Niemcy względem narodów zachodniej Europy podczas WW2. Niestety dla tych ze wschodu jesteśmy jak "wrzód na dupie" jako naród i najchętniej skasowali by nas raz na zawsze. Oni nadal pamiętają nasze najazdy 1608 -1618 i późniejszy okres i wojny bolszewickie, bo żaden inny naród im tak za skórę nie znalazł.
Poznałem kilku sympatycznych Rosjan, świetni ludzie, impreza do białego ranę, jednak jak się na pewne tematy rozmawia, to (co zrozumiałe) mają na pewne fakty bardzo odmienne, delikatnie mówiąc, spojrzenie.
Z Niemcami też się obecnie "przyjaźnimy", a jednak, gdzieś tam, z dziada pradziada zaszłości są. Gdyby ludzie mogli się tych kulturowych i historycznych animozji pozbyć było by pięknie. Wszyscy jednak wiemy, że to utopia i nigdy tak się nie stanie.
W obronie domu, czy w szerszej perspektywie- ojczyzny, nie doszukuje się ideologii. Po prostu bronię bliskich i swojego stanu posiadania.
Armia chi...owa, tak, zgadza się!! więc zróbmy wszystko, żeby mieć silną armię. Mam dwóch synów, obaj umieją strzelać i obsługiwać broń, nie dlatego, że jestem maniakiem, tylko uważam, że facet powinien takie rzeczy umieć, a nie kręcić sobie loczki i malować paznokcie.
Ja akurat, pomimo tego, że nie jestem Texańczykiem, mam takie podejście do życia ale rozumiem, też iż są tacy, którzy mają zgoła odmienne i to szanuję.
Ja nie liczę na armię, tylko na ludzi, na naród, który nie skrewi i może się uda, a jeżeli nie to "inni przyjdą po nas i będzie coś innego"...
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę...
"Przegraliśmy" historię z kilku powodów. Kiedy mocarstwa ościenne wprowadzały instytucję armii poborowej, polska szlachta broniła swoich interesów. Wojna to biznes. Polecam poczytać o ambitnych założeniach stojących za Konstytucją III Maja. Piękne idee to marketing polityczny i sugerowałbym nie używać pewnych określeń z taką lekkością. Odwaga? Może. Doceniam starania i chcę wierzyć w Wasz (Fundacji) obiektywizm. Chce Pan doktryny post-szlacheckiej? To było "zawodowe" wojsko. Przywilej i obowiązek uprzywilejowanych. Komu dzisiaj należy dać karabin w takim razie. Podziwiam ludzi, którzy są gotowi oddać życie w imię ojczyzny całkowicie bezinteresownie. Naprawdę. Pozdrawiam! Intencje odbieram jako szczere 😉
1. Brak wlasciwego przygotowania sił zbrojnych na wypadek wojny, już stanowi powód do podważenia decyzji i przyszłych rozkazów/poleceń władz. Jeśli chcą mieć lojalnych obywateli, chcących walczyć za kraj, to niech dadzą im środki ku temu, a przez to szanse na zwycięstwo. Tylko głupiec idzie ginąć na wojnie w XXI wieku w czolgu, BWP, hełmie z lat 60-70tych wieku XX. 2. Po spełnieniu warunków z punktu 1 można analizować racjonalność poleceń w czasie wojny. Przy cz jako żołnierz, nie mamy już prawa odmówić wykonania rozkazu, nawet samobójczego. Grozi za to sąd polowy. Szanuję patriotów, jednak kolejne walki w stylu kampanii wrześniowej 1939, Powstania Warszawskiego, powstań z XIX wieku ect, uważam za głupotę. W ten sposób naród traci najlepszych i najwartościowszych obywateli, a nie może osiągnąć swoich celów militarnych, a przez to i politycznych.
Polak się pokaże w czynie, machnie szablą, krzyknie, zginie.
Bardzo ważne przesłanie, dziękuję i pozdrawiam!
Logika o intelektualiści. Działania zbrojne są ostatnim argumentem, jednej ze stron, która czegoś chce!! A czego Rosja chce: gaz ropę sprzedaje bezpośrednio albo pośrednio za pośrednictwem Niemiec czy USA, a niedługo jak zrobimy kosztowną dywersyfikację gazową rurociągiem z Norwegi też rosyski gaz z morza Barentsa. Taksę za tranzyt gazu i ropy tez ustaliliśmy na dolnej granicy przywoitości, niżej byłoby za darmo albo wręcz z dopłatą za utrzymanie i konserwację z naszej strony .Cena za ropę czy gaz: płacimy w stanach wysokich, drożej niż Niemcy. Armia Polski jest w stanie zagrozić Rosji? Nie od trzech dekad armia jest redukowana, a uzbrojenie realnie coraz gorsze. Nowe nabytki w ilościach defiladowych, brak amunicji czołgowej, rakiet do jaszczembi etc. zakupy w ilościach prezentacyjno ćwiczeniowych : amunicji ryś do t-72 w ilości 3 szt na lufę, JASM w ilości 2 szt na jaszczembia, słynny zakup moździerzy bez amunicji i mozna wymieniac długo i daleko.
Reasumując Rosja może zatakować Polskę jedynie celem instalacji zburzonych pomników ew. Polska będzie polem walki między USA i Rosją ze śladowym udziałem polskich wojsk. Efektywnych z punktu widzenia strat zadanych przeciwnikowi . Udział nasz jako cele wojskowe czy cywilne będą tysiąckrotnie większe, z wielką nadzieją licząć . Bo OBCE wojska raczej nie będą się przejmować tym wielkim poligonem zwanym Polską. A na cel brać każdy podejrzany obiekt mogący stać się zagrożeniem. Zatem każdy jankeski (Meksykanin dosługujący się obywatelstwa , czy murzynek odsługujący warunkowe zwolnienie z mamra) wywalony z terytorium Polski to zwiększona szansa na pokój dla RP. I żadne jazgoty patriotów , tyłowych "bochaterów" ze swą bronią: mordą pełną frazesów tego nie zmieni
"Na litość Boską dajcie Polakom broń"
Polacy ogólnie nie chcą broni posiadać, mają znacznie ważniejsze potrzeby np. zakup, naprawa i opłacenie gruza którego sprzedał im rodak oszust dorobkiewicz.
Jakos 500+ trafia do stonki, a nie na strzelnice, to chyba wiemy jakie priorytety cholota ma...
"Dajcie"??? To bardzo nie-polskie podejście! Sami sobie weźcie... Prawo wam tego na razie nie zabrania! Róbcie pozwolenia, przeznaczajcie ciężko zarobione pieniądze na broń, amunicję i ćwiczenia!
Co jest?!
@@Quisique Pan chyba czegoś nie rozumie. A co gdyby np. każdy chętny do jazdy na nartach musiał najpierw przejść kosztowne i dość restrykcyjne badania, potem zdać dość drogi egzamin z jazdy na nartach, a potem dopiero mógł sobie kupić narty i zacząć samemu zjeżdżać. Pod warunkiem, że jeszcze kupi sejf za kilka tyś złotych do trzymania tych nart.
Ilu byłoby narciarzy?
@@mieczysawkowalski9826 1. Badania na pozwolenie są tanie (przynajmniej w stosunku do ceny broni i amunicji)
.
2. Badania nie są restrykcyjne - każdy je przejdzie bez trudu, o ile jest zdrowy na umyśle, nie choruje na specyficzne choroby (epilepsja, cukrzyca, poważna wada wzroku, itp.), nie był notowany jako nadużywający alkoholu czy narkotyków.
3. Egzamin także jest tani.
4. Sejf to akurat dobry pomysł, szczególnie jeśli mieszka się z małymi dziećmi lub osobami niepotrafiącymi obsługiwać broni.
Narty to nie jest pistolet. Można nimi zrobić krzywdę sobie i innym, ale to jednak nie ta sama skala zagrożenia, a spowodowanie ewentualnego wypadku zwykle oznacza problemy zdrowotne także dla sprawcy.
Św Łukasz -22 36 «Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!
Też nie rozumiem tego że nam POLAKOM zabrania się posiadania broni. Kto się tak nas lęka. Dla przykładu podam - byłem w Czecha w 1987 roku i wiatrówkę można było normalnie kupić jak kostkę masła a w Polsce za zezwoleniem MO. Obecnie w Czechach bez problemu można kupić np kuszę też jak kostkę masła a u nas dla tych co nie wiedzą niech sprawdzą. Pozdrawiam.
Mam pytanie, czy to nasza władza, służąca Polsce i Polakom , czy marionetki cichego okupanta??? (pytanie nie dotyczy aktualnej władzy, tylko wszystkich od 89, bo te od 44 to wiadomo)
Świetny materiał - ludzie GDZIE wy chcecie uciekać I JAK ? W razie W granice BĘDĄ ZAMKNIĘTE NATYCHMIAST, a układ z Schengen w najlepszym razie ZAWIESZONY ...
NIEZBĘDNY jest NIE TYLKO powszechny dostęp do broni ALE I *POWSZECHNE WYSZKOLENIE OBRONNE* - coś na wzór tego co jest w Szwajcarii czy Izraelu ...
Ale Ukraińców wypuścili, to i nam się uda.
kiedy jesteś na strzelnicy i koleś obok nie wie jak załadować magazynek do pistoletu, ale wiesz, że po tej wizycie już będzie wiedział chociaż to....
Ukraincy przez Słowacje i Bieszczady walą tabunami tylko tobie sie wydaje że bubki z SG coś robią.
Niechże fundacja przeprowadzi jaki sondaż o nastrojach {pod kątem obrony państwa} wśród polskich przedsiębiorców, jexxxxch przez to samo państwo, z a p r z y z w o l e n i e m społeczeństwa, że aż wióry lecą... to mógłby być - tak nieco przy okazji - temat na habilitację z psychiatrii.
Nieźle się zestarzał ten materiał. Właściwie dojrzał, 100% racji po stronie Ad Arma.
Gdzie uciekać? Przeca czarnoprochowe regimenty będziem mobilizować.
Co do policji to akcja ze strzeladłami na 9mm PAK jasno pokazuje, że policja ma realny wpływ na tworzenie i zmienianie prawa w Polsce zwłaszcza dotyczącego posiadania broni.
Policja, czyli de facto kilka tysięcy frontowszczyków {reszta, czyli większość, siedzi za biurkami} ma obecnie NA WSZYSTKO realny wpływ. Vide trzęsące się pośladki polityków, kiedy to w jaki późnopaździernikowy tydzień "policja" zechce i se "zachoruje"...
W razie W to milicjanta zobaczysz jak świnka niebo o ile nie bedziesz sie kierowal w kierunku granic bo tam bedzie tego nasrane a i sami też beda spierdalać reszta zostanie i bedzie powtorka z Granatowymi w GG nawet kolor im sie zgadza tylko te furażerki psuja image.
1. Prawo własności na takich zasadach jak w Ameryce. (żeby mieć coś swojego i pewność że nikt mi nie odbierze)
2. Powszechny dostęp do broni. (nie jestem niewolnikiem)
3. Prawo do obrony życia takie jak w Ameryce. (żeby nie trzeba było się zbyt długo zastanawiać)
4. Mniejsze podatki. (obecnie ponad 80% tego co zarabiam)
5. Sprawne sądy. (teraz trzeba czekać latami)
Inaczej nie ma za co walczyć. Wóz albo przewóz :)
brawo
Witam pana dziekuje za audycje, powinismy raczej zbroic sie na potege i robic zapasy wszyskiego,pozdrawiam serdecznie
A ja preferuję podejście czeskie - nie ma sensu to nie walczę. Nie mam żadnego przeszkolenia, broń widziałem na filmach, zdjęciach i w grach. Mam teraz walczyć przeciwko wyszkolonemu i uzbrojonemu profesjonaliście jakim jest "zielony ludzik"? Czy iść z koktajlem na czołg?
Ja też nie mam przeszkolenia wojskowego, ale kilka razy byłem na paintballu i to mi dało wiele do myślenia - jak łatwo zginąć na wojnie. Filmy to tak totalna fikcja, że chyba powinny być przed różnymi scenami walki ostrzeżenia.
Mauser Model 98 niby można bo z przed 1900 roku, ale kupcie sobie to za kraty pójdziecie. Smieszne
Fajny
Jestem w służbie Wielkiej Polsce a nie Polin i ich dzisiejszym władzom
Prezydent, aby być prawdziwym prezydentem musiałby realnie reprezentować interesy Polaków, bo jest formalnie prezydentem Polski, a nie na przykład Ukrainy, Izraela, czy USA. W pierwszym rzędie należy sformować batalion karny z rządzących i pognać na Ruska jako pierwszych.
Droga fundacjo, ludzie nie czują się częścią tego kraju bo to jest jakis żart a nie Polska. Osobiście wyjechałem żeby zarobić i za jakiś czas mieć kapitał do wykupienia polskich ignorantów, którzy nie wiedzą co się dzieje w około (mam na myśli 80% mężczyzn, którzy mają syndrom piotrusia pana i głęboko w d mają przyszłość swoją i Polski). Myślę, że jeżeli takich jak ja będzie więcej to po ponad 200 latach okupacji Polska powróci na arenę międzynarodową i przestaniemy godzić się z rozkradaniem naszego Narodu. Ponad to nie można tak negatywnie oceniać ludzi, którzy są okradani przez "władze" i dziwić się, że nie preferują ochrony rodziny w pierwszej kolejności. Proszę też nie mówić, że sami jesteśmy tego winni bo to tylko mniejsza część prawdy. Dzisiaj przyszedł mi do głowy pomysł, że powinniśmy rozwiązać armię i policję, ponieważ wysoce prawdopodobne jest, że policjanci i żołnierze będą służyć "władzy" a nie narodowi. Ale czym ich zastąpić nie wiem. Tak nas pięknie rozegrano.
Jak masz dzieci to twoim obowiązkiem jest na pierwszym miescu zadbanie o dzieci a na drugim o ojczyznę... dlatego pytanie o ucieczkę jest uzasadnione... ja mam dzieci i najpierw im zapewnię bezpieczeństwo... ludzie którzy najpierw walczą za ojczyznę olewając swoje dzieci są ludźmi zwyrodniałymi i chorymi... Tylko ci którzy mają dzieci mogą to zrozumieć.
nawet jak się nie ma dzieci, to warto myśleć w kategoriach zachowania potencjału biologicznego, kulturowego itd. własnej nacji + efektywności walki, a nie wielokrotnie skompromitowanej pokazówki robionej zwykle z podpuszczenia agentury.
Poza tym jestem ciekaw skąd ten pęd do deklaracji stawiania oporu zbrojnego Rosji w wyimaginowanej wojnie skoro TERAZ brakuje chętnych choćby po to by zainteresować się co u nas wyprawia taki Johny Daniels z armii izraelskiej. Szara eminencja pluje nam w twarz i brak odważnych by mu coś powiedzieć, ale są odważni do rzucania się przeciw czołgom.
Poza tym i tak nie będzie tutaj takiej wojny jak roją to sobie ignoranci. Polska nie jest w centrum świata, to tylko teren z którego USA mają przypuścić atak na Rosję, a z kolei Rosja jest za słaba aby szarpać się z silniejszym na jego terenie, więc tutaj po prostu pospadają pociski z taktyczną bronią jądrową i nasze kozaki sonie nie powojują, chyba, że z chorobą popromienną.
22:58 Dopóki jesteśmy w Unii nic nie jest możliwe. Po to jest Unia żeby nam uniemożliwić
Nie uciekać, nie poddawać się, walczyć. Tylko czym? Remingtonem?
Zapewne te czarnoprochowce też wkrótce trzeba będzie rejestrować a jak nie to oddać za friko państwu lub iść w zaparte i nie przyznawać się do posiadania ich.
Zarejestrowane sztuki broni wiadomo będzie komu odebrać i wezwać do oddania ich w razie wprowadzenia stanu wojennego.
Urzędnikami, ustawami, 500+ itd. itp.
czemu nie
Dokładnie tak. Zaje@#$%my" ich przepisami i podatkami.
Jacek ten naród na obecną chwilę - mówię to z obserwacji jest za głupi na państwo , a władza jest za głupia na prowadzenie narodu.
Brawo
Naród mamy mądry i prawy tylko zmanipulowany i zzobrzydzony do polityki
@@1989zauber a co ci po narodzie który daje się zmanipulować ? - gdzie ta mądrość skoro daje się wymanewrować?
@@zsuiramikcilak7713 lata edukacji w szkole mają niestety wpływ na całe dorosłe życie a edukację mamy nastawiona na produkcję potulnych niewolnych baranków plus indoktrynacja nastawiona na bycie Tkzw. Nowoczesnym i światowym jednocześnie zrzekając się naszego na rzecz obcego. Mass media również robią swoje
Czyli lepiej byc trupem z idealami niz zywym bezideowcem za granica? Nie sadze.
To źle sądzisz.
Więc się zastanów czy ten kanał jest aby dla Ciebie, może lepiej obejrzyj "Polacy w świecie" i planuj wyjazd bo i tak nic cię tu nie trzyma?
Panie Jacku czemu nie wspominacie nic o ustawie 10 66 czy jest zniesiona cz nie prosze odpowiedzieć
Prędzej IIIRP z map świata (choć innemu państewku to przeznaczone...) zostanie zniesiona niż "ustawka Polski i podlaków" nr.1066...
Proszę wystąpić o rejestracje w KRS. Chętnie przekazywać Wam będę 1%.
Raczej miałeś na myśli rejestrację jako Organizacja Pożytku Publicznego bo w KRS to jest z automatu zarejestrowana każda fundacja.
Powiedział Pan w kontekście "wejścia Ruskich" w 9:32:
"...będziemy oglądać zgliszcza naszych domów i śmierć naszych bliskich..."
Po 89 roku straciliśmy:
- przemysł ciężki,
- przemysł lekki,
- przemysł farmaceutyczny,
- handel wielkopowierzchniowy,
- banki,
- suwerenność monetarną (konstytucja promowana przez Kwaśniewskiego)
- media,
- telekomunikację
- 90% armii
- kilka milionów obywateli (walące się domy)
- właśnie tracimy samowystarczalność żywnościową
- Polaków przy obecnych trendach (podatki/daniny) będzie w 2100 roku ok 12 mln. (śmierć bliskich już oglądamy)
A wszystko dlatego, że.... Ruskie wyszły. No dobra, to był tylko objaw zewnętrzny, ale jednak to nie oni z nami wojują: wyszły tanki, weszły banki ;-(
A bankami wojują "Anglosasi". Chociaż wiedza jak to robić wypływa chyba z Babilonu.
Czy Pan to dostrzega?
Taki jest plan Polaków ma być 10-15 mln tak był zadecydowane w WannSee a potem Klub Rzymski. Najwidocznie tego chcą obywatele tego kraju.
@@kwestionariusz1
Moim zdaniem nie chcą, ale jako naród jesteśmy tak ogłupieni (media w obcych rękach, temat suwerenności monetarnej się nie pojawia nawet w 2 obiegu, ciągle tylko agresja Rosji) i tak zatyrani w robocie, że na myślenie już nie ma czasu. Ktoś to starannie zaplanował, bo leżymy w bardzo ważnym miejscu, które mogłoby pośredniczyć w handlu między południem i północą i wschodem i zachodem, w dodatku pełno bogactw i bardzo dobry klimat. A naród pośredników z Palestyny będzie musiał się kiedyś zwijać...
Ukłony
To prawda.
A kiedy chorego psychicznie Antoniego Smoleńskiego Macierewicza zamkną w psychiatryku?
Nie zapominaj o przemoznym wplywie Watykanu, ktory co ciekawe prowadzi(tak ogolnie) b.podobna polityke jak Izrael...
Ogromny szacunek za działalność i słowa. Dziękuję.
Proszę o link o tym prawie medycznym o którym pan mówił i problemach z tym powiązanymi. Dziękuję.
Podajcie jedeną rozsądną przyczynę że Rosja chce napaść na Polskę.
Nikt normalny nie twierdzi, że Rosja chce nas napaść. Po prostu przewidujący ludzie rozważają taką możliwość, że w przyszłości, przy pewnych warunkach takie coś się może zdarzyć.
A żołnierze mają po prostu obowiązek przygotowania się na taką, czy inną ewentualność. Za to się im płaci.
@@mieczysawkowalski9826 ale mamy okupanta z USA. Popiel ściągnął wikingów, Konrad M. Krzyżaków. Targowica Rosjan. PiS zbrodniarzy z USA. Po co????
@@zenondziengel9695 PIS ściągnął, czy sami przyszli? Moim zdaniem, amerykanie by do nas przyszli niezależnie od tego, kto by rządził. Mają władzę nad naszymi finansami, więc robią co chcą.
@@zenondziengel9695 ...a wszyscy jak leci ściągnęli Abramgutmanowe dzieci...
Jednak jest jakaś nadzieja, bo jak się czyta komentarze, to jednak generalnie Polacy swój rozum mają...
Tak tylko się dogadać nie potrafią, bo w szkołach uczą wszystko ale nie porozumiewania
@@looker7838 specjalnie tak uczą
Wsparłem Fundację drobnym grosikiem. Warto rozmawiać i mieć na celu Polskę. Polska ma być niezależnym krajem i nikt nam nie będzie narzucał jak mamy w Naszym kraju funkcjonować. Niemniej warto pomyśleć jak powinniśmy budować nasze relacje z sąsiadami, jak być dobrym sąsiadem i dlaczego warto budować relacje w ramach EU.
Niemniej Jacku dalej wspieram Cię w budowaniu Twojego świata wartości, podziwiam Twoją szczerość i brak kompromisów.
Fajnie się mądrzyć i teoretyzować ale jak się ma kartę mobilizacyjną do jednostki o bardzo wątpliwej wartości bojowej (przekonałem się o tym kilkakrotnie na ćwiczeniach rezerwy) to człowiekowi różne myśli chodzą po głowie.
Więc ci powinno zależeć na utemperowaniu tych wszystkich krzykaczy którzy drą ryje że Moskwę z ziemią zrównają.
Jestem w takiej samej sytuacji. Moja jednostka jest oddalona o 5 kilometrów od miejsca zamieszkania. W razie "W" mogą na mnie zawsze liczyć. Wolę za w czasu mieć chociaż jakiś wpływ na to co będzie działo się na mojej ulicy. Inaczej nie mógłbym spojrzeć w oczy dziadków, którzy dzielnie walczyli o to, żebym dzisiaj mógł mieć możliwość podjęcia takiej decyzji. Niestety, populiści dmuchają ego pseudo patriotów i pchają nas w żelazny uścisk Moskwy. Putin i i jego ekipa są ostoją cierpliwości. Oni grają w szachy, a my znowu próbujemy przewrócić stół.
@@pandzban4533 😂 Historia zweryfikowała
Samoloty w Zaleszczykach już silniki odpalaja i czekaja na naszą syjonistyczna wierchuszke
jedno zastrzezenie, mowienie o wladzy i o sluzbie tej wladzy. nie zyjemy w monarchii tylko w demokracji i wladza to my, a rzad i poslowie sa naszymi pracownikami, wybranymi przez nas. oczywiscie wiem, jaka jest rzeczywistosc, ale albo bawimy sie w demokracje, albo nie.
W demokracji decyduje większość. Obecna większość ma w dupie co będzie, tylko czy po wyborach dalej dawane będą pieniądze za płodzenie nowych wyborców i pochodne tego koszty.
niestety w Polsce demokracja jest znana tylko w teorii
Żyjemy w republice nie w demokracji. Chcesz demokracji jedź do Szwajcarii
@@kwestionariusz1
Art. 2.
Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.
Raczej nie jesteśmy republiką. Poza tym jesteśmy państwem prawnym(prawym?), urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości niesprawiedliwością.
Wszystko się zgadza.
@@pwolkowicki XD Nie takie rzeczy były wypisywane znaczy Koreańska Repulbkia Ludowo Demokratyczna też taka jest jak sie nazywa bo tak tam napisali XD Co za debil papier wszystko przyjmie tyle że nic z tego w rzeczywistości.
A ja nie chcę służyć tej władzy. Będę służył Ojczyźnie i Narodowi bez wahania, ale tą władzą gardzę do szpiku kości.
Brak szacunku do przełożonych nie wynika z natury lub niecheci a z ich działania Panie Jacku.
Pis po jedno zło
Dziękuję za materiał i pracę fundacji.
Proszę Pana, o ile lubię i się zgadzam z większością Pana materiałów, to akurat ten był dla mnie obraźliwy. Dlaczego? Otóż moja rodzina wywodzi się ze średniej szlachty, głównie z terenów wokół i na wschód od Lwowa. Z mojej perspektywy moi przodkowie przeżyli tragedię - głównie z powodu uczestnictwa w powstaniu styczniowym i represji po niej. Za tą tragedię obarczam zarówno przywódców i inicjatorów powstania, którzy dali się nabrać Anglosasom i innym by je wywołać, no i oczywiście rządy innych państw które to promowały. Cały majątek rodziny został stracony, rodzina fizycznie prawie została eksterminowana. Kto przeżył, powoli migrował w zachodnie strony polskie.
Z czasem rodzina się odbudowała, kupiła ziemie w lubelskim, ale i tym razem tragedia nastała z powodu durnoty Sanacji i częściowo mentalności polaków, którzy chcieli iść na II wojnę światową tak ja to zrobili. Znowu rodzina przeżyła tragedię, bo straciła majątek, który do tej pory po ponad 25 lat procesów sądowych nie został w pełni odzyskany.
Jako Polak z krwi i kości, na podst. tych doświadczeń, już nie zamierzam być frajerem, który nabiera się na patriotyczne hasełka przywódców pokroju Kaczyńskiego, Macierewicza itp. by pchać się w kolejną tragedie która nadchodzi. Też należy pamiętać że po chrześcijańsku, najpierw trzeba zadbać o siebie i swoją rodzinę. Dlatego zdecydowałem się, póki co przeczekać zawieruchę w Czechach. I teraz gdy słyszę słowa, że takie zachowanie nie jest polskie to mnie szlag trafia.
Po pierwsze zacznijmy od tego że władza 3 RP wywodzi się z marionetek wstawionych tutaj za Stalina po mutacjach z agenturami z innych krajów. Kraj ten nie jest niepodległy oficjalnie przynajmniej od Traktatu Lizbońskiego, a kto podpisał ten traktat jest zdrajcą. Poza tym jednym z ideałów Polskości to moralność chrześcijańska, w kraju takim prawo wynika z moralności, czy tak jest w Polsce, czy ten socjalizm 3 RP jest chrześcijański? Tutaj w 3 RP prawo wynika z tego czego oczekuje większość albo prezes/jego oficer prowadzący itp., odpowiedzialność za sprawy jest rozmyta i nie egzekwowana, społeczeństwo ciągle się degeneruje. Czy mogę władzę która tak rządzi i takie prawo ustanawia nazwać Polską? Pan najpierw zobaczy czym jest Polskość, bo nie jest to na pewno służalczość wobec zdrajców i dawanie się robić w konia obecnym władcom. Jest to pewien ideał wspólny dla Polaków, z tym że zaznaczam obecni Polacy w większości a na pewno w połowie ten ideał utracili. Prawdopodobnie Pan mówiąc o tym że wyjazd za granicę nie jest działaniem Polskim, też Panu chodziło o honor, więc jaki honor ma człowiek, które walczy w szeregach państwa, które jest sprzeczne z Polskością, a jedynie nazywa się polskim rządem dla niepoznaki tubylców. Z kolei, takie osoby które wyjadą, mogą tak naprawdę zrobić sporo dla sprawy polskiej np. wspierając organizacje konkretne oddolne, czy samemu w nich działać za granicą, niż ludzie ślepo wierzący i popierający czy to Kaczyńskiego czy Tuska, czyli w państwo które grabi i demoralizuje własnych obywateli i wpuszcza ich w niewolę izraelską np. negocjując ACT 447.
Dlatego z tymi słowami o bezwzględnym poparciu 3 RP to ostrożnie, moim zdaniem Polacy zastąpią 3 RP w odpowiednim momencie czymś normalnym np. Królestwem Polskim. Owszem nie wykluczam, że jeśli już ktoś decyduje się mieszkać w Polsce, będzie chcąc nie chcąc w razie konfliktu włączony w szeregi armii, wtedy rzeczywiście ucieczka ma mało wspólnego z polskością, jednak jeśli ktoś się trochę orientuje i 'taktycznie' wyjeżdża za granicę na pewien okres wstecz by jego rodzina znowu nie wpadła w tragedię i takie działanie nazywa się działaniem 'nie polskim' no to widać mamy inny ideał polskości.
Przeczytałem do połowy, na przyszłość poproszę zastosować jakieś akapity oddzielające wątki.
Moim zdaniem, gdyby nie szlachta i jej walka, to byśmy byli po prostu Białorusią, a nie Polską i dziś w większości mówili po rosyjsku.
Czy to Polacy chcieli iść na wojnę, czy to wojna przyszła do nich?
Za wszystko winić sanację? Przypominam, że to była wojna światowa, a polska była tylko pionkiem na jednym z wielu pól.
Skąd Pan wie, że ruscy nie dojdą do Czech? Przecież to łakomy kąsek z dobrze rozwiniętym przemysłem zbrojeniowym.
@@mieczysawkowalski9826 No właśnie była pionkiem, tylko czemu, skoro parę trochę wcześniej społeczeństwo widać było silne gdyż od 0 odtworzyło niepodległe państwo polskie i wygrało z bolszewikami konflikt. Otóż ja doszedłem do wniosku, że to właśnie przez indoktrynacje socjalistyczną społeczeństwa i odbywającą się rewolucje w Europie, też w Polsce, było możliwe zdobycie rządów przez Sanacje a przez to brak odtworzenia chrześcijańskiej monarchii przez Radę Regencyjną w 1917-1918. O ile jeszcze lider Piłsudski, miał jakiś pomysł na prowadzenie polityki zagranicznej i nie dawał się robić w konia, to już do reszty jego podwładnych mam mocne podejrzenia o działalność szkodliwą/może nawet agenturalną patrząc po owocach ich pracy. Ideologicznie Sanacja sympatyzowała z odbywającą się rewolucją socjalistyczną, i rządziła w ten sposób, demoralizowała tym samym społeczeństwo (poziom był i tak o wiele wyższy niż obecnie).
Walka to jedno, brawo dla bohaterów, ale ten wysiłek musi być skierowany w odpowiednich momencie w odpowiedni sposób za odpowiednie wartości/cele/ideały, oraz przede wszystkim nie za zachętą wrogów jak w przegranych powstaniach, gdy nam to nie sprzyja. Poza tym zdrajców się wiesza a nie trzyma w sejmie.
@@mieczysawkowalski9826 Tekst poprawiłem.
@@NerexisPL Dziękuję :)
Dopiero niedawno trafiłem na materiały fundacji i podrzucam pomysł jako mały krok Państwa walce, na drodze do reformowania polskich pozwoleń na broń: nowa kategoria broń gładkolufowa do obrony miru domowego, z rocznym okresem w którym możliwy byłby tylko zakup amunicji z kulami gumowymi. Bez pozwolenia, lub z testem ze znajomości przepisów. Ewentualnie inne podejście: ograniczenie tej kategorii do broni gładkolufowej jednostrzałowej (np. łamanej) i maksymalnie uproszczone przepisy (np. tylko rejestracja). Skoro czarnoprochowcami od wielu lat sobie Polacy nie zrobili krzywdy, to kule gumowe czy jednostrzałowce nie są wielkim odstępstwem.
👍👍👍👍👍👍👍👍
Pozdrawiam i dziękuję.
Cha cha. Ucieknie za granice i myśli, że może jeszcze mieszkanie z zyskiem sprzeda. A tam go powitają z radością. Naiwne myślenie.
Myślą że wsiądą w PolinBus i wyjadą sobie ^^ ... gamonie.
Granice będą zamknięte zanim się połapią co i jak.
@@poland_stronk3044 Słyszałem w radiu takiego samego "sprytnego" zadzwonił do audycji i mówi m.w. tak: " ja gdyby wybuchła wojna w Polsce w siadam do samolotu i wylatuje". I on w to naprawdę wierzył, że bez problemów wyjedzie. Wiadomo że miliony osób będzie próbowało wyjechać a tyko niewiele z nich zechcą obce państwa przyjąć.
Wodnik1974 Hej Hehe naiwniaku większość zamożnych ludzi ma 2 lub 3 paszporty np brytyjski, szwajcarski.
@@2jarek A ile ty masz paszportów? ( pytanie retoryczne), a ile jest naprawdę bogatych ludzi w Polsce. 40 -80 tyś.? Wiadomo, że bogaci (naprawdę) i wpływowi wyjadą lub chociaż wyślą swoje rodziny. A tym co się wydaję że są lepiej ustawieni bo mają prace w korpo za 8 tyś. dom i samochód na kredyt, nie wyjadą masowo.
Jak ktoś zbiera dolary, to dopóki nasz przyjaciel zza wielkiej wody nie upadnie, będzie mógł wszędzie się opłacić i nikt go nie będzie pytał skąd, po co i na ile ;)
Nie ma pieniędzy na okręty podwodne, na okręty nawodne, na lepsze uzbrojenie czołgów (nasze czołgi nie bardzo mają czym strzelać), na uzbrojone śmigłowce (bo nie liczę tych paru sztuk nieuzbrojonych zakupionych zamiast Caracali), uzbraja się WOT w Groty a w planach rakiety Javelin. Regularne wojsko musi się zadowolić Berylami i Spike'ami. Za to są rozdawane miliardy na prawo i lewo na socjale. Przepraszam bardzo, czym Polacy mają tego kraju bronić? Łukami? Butelkami z benzyną? Czarnoprochowcami? Pod czyim dowództwem bo z tego, co czytałem w mediach wynika, że wszystkich wyższych rangą oficerów dowodzących na misjach bojowych wysłano do cywila. Ktoś mi odpowie? Teraz się nie sprawdza "strategia" pt. "Jakoś to będzie".
Jakie to aktualne Anno Domini 2022 😏
dobry materiał. zgadzam się z mówcą
Witam. Trochę minęło czasu od publikacji tego materiału. Czas pokazał że ma Pan i fundacja miała i ma rację w całym zakresie.
Gdyby każdy polak miał broń w domu, to ponad głowami polityków możemy stworzyć opór. Róbcie pozwolenia, kupujcie broń, wspierajcie Ad Arma!
Bron? Czlowieku, w tym kraju wlasne mieszkanie nawet m-2 to luksus... Chcesz zeby polak gniezdzil sie po stancji i kupowal bron?
Mamy polski rzad ,to ciekawe naprawde warto sie nad tym zatrzymac .
Polski rząd umocowany w państwie położonym chyba w Palestynie.
jesteś pewny, że mamy polski rząd?
Miło posłuchać mądrego gościa, nie tego demagoga Turczyna.
Wspaniały materiał. Nie ma nic gorszego jak stchórzyć przed barbarzyńcami ze wschodu.
Historia nam już pokazalała ... jak będzie.
A ja odnoszę wrazenie , że Polacy od pewnego czasu są przygotowywani na konflikt (z kim i kiedy nie wiadomo). Jesteśmy przygotowywani psychicznie bo na pewno nie fizycznie na komendę " do broni " . Młodzi ludzie i nie tylko zostaną wciągnięci w polityczne rozgrywki, nie koniecznie dotyczące obrony kraju.
Witam serdecznie dwa małe zdania dorzucę od siebie wrzuciłem dzień temu ten materiał do pana dr. Leszka Sykulskiego i został bardzo pozytywnie przyjęty, w tym samym czasie wrzuciłem ten sam materiał do grupy dr. Jacka Bartosiaka i nic w ogóle nie został udostępniony. Ciekawe ????
Jakby już nas kilka dni temu ruskie napadli i do dziś nie zdążyli jakoś opanować całego terytorium RP a nasza policja ujawniłaby gdzieś na nie zajętym jeszcze miejscu nielegalne posiadanie broni to sprawa byłaby prowadzona i tak, do oporu.
Armia FR zajęłaby wschodnia Polskę w 24-48 godzin. Dzisiejsza armia Polska nie stanowi żadnej przeciwwagi dla sił zbrojnych FR. Efekt byłby jak z Niemcami we wrzesniu 1939
@@zaqwerty22 Obawiam się że dziś było by jeszcze gorzej. Wówczas zawiodła jedynie kordynacjia działań zaś dziś to nawet generałów nie mamy (to znaczy mamy ale nie takich którzy wiedzą jak dowodzić).
@@wiktorkowalik7383 Oni nie widzą, gdyż nie ma odpowiedniego systemu szkoleń. Na to trzeba wydać pieniądze, na bazy danych, programy symulacyjne, następnie na manewry ect. Gry wojenne. Tak więc u nas nie ma systemu szkolenia na miarę XXIw.
Bez komentarza. Dobra robota.
Jeden z najlepszych podsumowań ! Brawo Panie Jacku !
ad arma a co zrobia synowie i wnuki lecha, syn i zięć donalda, synowie, wnuki innych "wielkich politykow"?
ad arma nie wie?
oni pierwsi zwieją z tego kraju
Było to już wcześniej poruszane ale powtórzę. Dobrze by było jak by fundacja kupiła sobie profesjonalną kamerę i mikrofony.
Wyślij kasę to kupia
Zasponsoruj !!!
nie ma najmniejszego sensu walczyć za tych którzy nie są naszymi przyjaciółmi
tylko niewolnik będzie walczył za swojego oprawcę
Chyba, że nowy potencjalny oprawca ma być dużo gorszy, a ten by był.
@@andriosz niestety ale odzywa się w tobie właśnie duch zniewolenia
@@inkoguto69 Jak chcesz sprawdzić jak się żyje pod władzą ruskich to jedź do nich i pożyj tam trochę. Potem nam zdasz relację. A oni nie na darmo mówią o sobie - raby czyli niewolnicy właśnie.
@@andriosz tu nie o rosjan idzie ale o tych którzy nimi rządzą, a to ci sami którzy nasz chcą popchnąć do walki w której każdy znowu będzie przegranym. każdy ma wolną wolę i zrobi co uzna za słuszne. ale ja mogę jedynie bronić swoich bliskich
@@inkoguto69 Rządzą nami Polacy i to wybrani w demokratycznych wyborach. A głupoty wyborców nie ma na kogo zwalić, poza wyniszczeniem elit przez Niemców i komuchów, ale głównie przez naszą własną głupotę.
Czy można wpłacic jednorazowo kwotę na fundację bo widę że jest tylko wpłata cykliczna co miesiąc
Dzień dobry,
Można nas wspomóc jednorazową wpłatą za pomocą przelewu tradycyjnego. Numer konta jest dostępny pod adresem: adarma.pl/wesprzyj/
Jan - Zespół Fundacji Ad Arma
Warto posłuchać po czasie 😶
Patriotyczne pitu-pitu. W 1944 20tys. patriotów doprowadziło do śmierci 200tys. cywilów i zrównania stolicy z ziemią. Straty nieprzyjaciela 1,5tys. żołnierzy. Zanim się zacznie myśleć o szlacheckim bohaterstwie trzeba zastanowić się nad konsekwencjami.
Proszę zauważyć, że mamy dziś raczej rok 1938, nie 1944. Jeszcze jest czas by alarmowo poprawić stan polskiej armii...
@@AdArma na co czekasz? Do dzieła :-), poprawiaj, hehehe
Ochotnik. V Dywizja Syberyjska Stanisława Bohdanowicza
Przepraszam ale ilu obywateli Polski obecnie ma jakiekolwiek przeszkolenie wojskowe zeby skutecznie walczyc nie bedac miesem armatnim albo partyzantem z przyslowiowym kalaszem? Partiotyzm wystarczy? Pojdziemy i zginiemy. Czy o to chodzi znowu?
Przeszkolenie ci nic nie da. Potrzeba sprzetu, amunicji, dobrych dowodcow z doswiadczeniem, jakiejs taktyki obronnej itp its. Problemem jest brak ktorejkolwiek z tych rzeczy....
@@spardasquadspqr3535 Sprzet bez przeszkolenia jest nic nie warty. Kropka.
1:38 "bo jesteśmy wolnymi ludźmi"(jeszcze kilka razy się ten zwrot pojawia) I na pewno wierzy Pan w ten banał?
Co do reszty bym się zgodził.
Pan zdaje się nie rozumieć co Pan Jacek ma na myśli. Wolność to nie jest kwestia statusu społeczno-prawnego tylko nastawienia woli.
@@pulsarpl Witam, miałem nadzieję że sam autor zaszczyci mnie swoja odpowiedzią, ale i z Panem chętnie porozmawiam na ten temat. A co ma status społeczno-prawny czy "nastawienie woli" (jak to Pan napisał ) do wolności? Czas i miejsce w jakim się znajdujemy, z politycznego punktu widzenia to jakaś pochodna socjalizmu i demokracji (nie potrafię przeliczyć w jakich proporcjach) Niestety dla nas, to nic dobrego ponieważ wolność obywatelska jest wolnością pozorną czyli "wolność pozytywna" która ma tyle samo wspólnego z wolnością co świnka morska ze świnią i morzem. Ja mam poglądy konserwatywno -liberalne i wolność postrzegam zupełnie inaczej. Zachęcam do zapoznania się z esejem "Dwie koncepcje wolności" autor: Jsaiah Berlin
@@AlbinGwiazda Pan raczy się upierać przy swoim punkcie widzenia, a ja jedynie tłumaczę co autor miał na myśli. Jak się czyta/słucha kogoś dłużej to rozumie się jego skróty myślowe, tak jak rozumie się skróte myślowe takiego JKMa, które osoby postronne często oburzają.
Zapewniam, że zarówno ja, jak i Pan Jacek zgadzamy się z klasyczną definicją wolności i dostrzegamy jej poważne niedobory w obecnym stanie prawnym.
Zdając sobie sprawę ze stanu faktycznego jednocześnie zauważamy, że nawet w libertariańskim państwie można wyrzec się wolności. Stąd pogląd, że wolny człowiek to nie jest ktoś kto żyje w ustroju gwarantującym pewne wolności, ale ktoś kto postępuje wedle swojej woli. W szczególności oznacza to przestrzeganie dobrowolnie przyjętego systemu wartości, bez względu na konsekwencje.
@@pulsarpl Nie, nie. Ja się przy niczym nie upieram, nikogo nie pouczam ani nie osądzam. Wyraziłem tylko swoje zdanie na temat.
@@AlbinGwiazda przepraszam, użyłem złego słowa. Nie było moją intencją zarzucanie Panu jakiegoś betonowego oporu. Normalnie dyskutujemy, widzę i doceniam, że jest Pan osobą, z którą można prowadzić rzeczową dyskusję.
Straszne ale ja też słyszę takie teksty w pracy by uciekli i Polacy nie potrafią się rządzić lepiej jak by Niemiec patrz unia nami rządziła. W tym widać jak nasze łby zrorała propaganda szczególnie te stare łby. Sąsiedzi zrobili swoje i to w nas siedzi brak wiary w nasz kraj i nas samych. Teraz to zanika w nowym pokoleniu co widać więc jestem dobrej myśli i jeśli Rusek poczeka z 25lat 😉 to ogarniemy się. Niestety obawiam się że oni widzą co się dzieje i będą robić wszystko by nas zaorać zanim się ogarniemy i wypędziły to postkomunistyczne myślenie z naszych łbów. Wiem jeszcze jedno ze w krytycznej sytuacji potrafimy działać razem. Fajnie jakby władza dała nam jak najlepszy sprzęt byśmy mogli dać wpierdol najeźdźcy a nie tylko ginąć.
Do Czech można uciekać drogą wodną. Puścić kajak na Odrę trochę powiosłować i już :)
Ledwie trochę wody przybyło ale kajaki szorują po dnie.
Napisze tak to nie jest nasze państwo. Polacy nie mają już dawno własnego państwa, przestańmy żyć tą iluzją i jak pan słusznie zauważył, zobaczmy ową rzeczywistość. Prawo w ogromnej mierze dyktują nam ambasady obcych mocarstw, urzędnicy US, czy nawet telewizja i wpływowe mass media. W Polsce większość zakładów, fabryk i firm należy do zagranicznych koncernów, nawet rolnictwo przejmują u nas zachód. USA nasz "sojusznik" żąda poprzez ustawę 447 abyśmy płacili państwu Izrael i żydom w USA za holocaust gigantyczne odszkodowania. Nam zapewne (jak pan sugeruje) tajne klauzule w traktatach pomiędzy USA i Rosją zabraniają aby powstał u nas porządny przemysł zbrojeniowy, abyśmy mieli niezależną armie zdolną do samodzielnej obrony, nawet nasi zachodni sojusznicy nie chcą nam sprzedać amunicji przeciwpancernej.. Dodatkowo nie sadzę, aby politycy z niechęci zabraniali nam posiadać broń, ponownie to tajne ustalenia pomiędzy obcymi mocarstwami zakazują aby Polacy posiadali prawo do jakiekolwiek broni palnej.
Brytyjczycy mają takie powiedzenie, :"jak coś wygląda jak kaczka, pływa jak kaczka i kwacze jak kaczka,a to jest to zapewne kaczka"!!! Czyli jak w Polsce większość majątku, firm nie jest w Polskich rękach, nie posiadamy prawa do posiadania broni nie mamy porządnej armii tylko jej atrapę, mamy wysokie podatki najniższy stopień wolności gospodarczej to jesteśmy panie Jacku pod okupacją.
Więc Panie Jacku z całą sympatią dla pańskie osoby i fundacji Ad Arma. Proszę pogodzić się z tą smutną rzeczywistością i nie namawiać ludzi do obrony czegoś czego nie ma. Polski już nie ma, ponieważ jak zauważył słusznie pan Sienkiewicz "Polska istnieje tylko teoretycznie".
Nie mam tu własności nigdy nie byłem dalej na wschodzie niż Warszawa i raczej się tam nie wybiorę tym bardziej żeby tego miasta bronić. Mam do granicy tego kraju 30 km i to tej unijnej i natowskiej. Nie mam specjalizacji i przydziału. Mam 40 lat. Nie obchodzi mnie to co myślą na kremlu czy w sejmie. Wiem co jest tutaj gdzie żyję. Bębnisz o tym że trzeba Polski bronić. Dobrze. Tylko co to znaczy w tych czasach. Raport daje do myślenia. Historia tego kraju też. Tylko działania tej politycznej ekipy daje jeszcze więcej do myślenia. Nie potrzebuje broni w domu ani mój sąsiad też. Nie potrzebuje tu masakr na ulicach i w szkołach. Potrzebuję bezpieczeństwa publicznego, godnych warunków pracy i płacy i dobrej jakości usług publicznych. Niestety współczesne państwo polskie tego nie zapewnia w żadnym stopniu. Dlatego nie będę na nikogo czekał aż sobie o mnie przypomni, zmobilizuje i zrobi ze mnie mięso armatnie. Mam swój rozum, wolność i zrobię to co trzeba nieważne co sugeruje ten czy tamten. Poza tym uważam Polskę jako kraj nie do obrony w obecnej sytuacji politycznej i militarnej. Broń nuklearna zmieniła świat i nasz wysiłek może być tak samo daremny jak w ostatniej wojnie światowej mimo, że wtedy na naszym terenie jej nie użyto.
Jednak koszty zniszczeń i straty ludzkie odczuwamy jeszcze po 80 latach. Jeżeli człowiek dalej kieruje się instynktami plemiennymi i terytorialnymi to nic mu nie pomoże w tym by przetrwać. Niestety nic nie wskazuje by było inaczej więc myśli, że jeżeli będzie miał broń czyli narzędzie do zabijania to mu pomoże przedłużyć byt. Smutne ale prawdziwe.
Apteczki też Pan nie ma, i gaśnicy? Sąsiad też nie ma? Po co? Zawsze można zadzwonić na 112.
Wiązanie wolnego dostępu do broni z masowymi strzelaninami? Poproszę poczytać trochę rzetelnych statystyk, a nie medialnych njusów.
Przypominam że to na nas napadnięto, i skutki wojny byłyby odczuwalne do dziś niezależnie czy Polacy kierowali się instynktami plemiennymi, czy nie.
Oni już tu byli i pamiętamy jak to wyglądało. Niestety chyba nie wszyscy. Ktoś kto neguje konieczność obrony naszego państwa niech zajrzy do historii i przypomni sobie tamte czasy. Od wieków pod tym względem nic się nie zmieniło, wystarczy spojrzeć na to co się dzieje na Ukrainie. (Oni czyli Rosjanie i Niemcy)
Co je polski żołnierz, a co amerykański? Polski żołnierz je polską żywność rakotwórczą.
Amerykański żołnierz je żywność importowaną z USA.
Wyszukaj na youtube:
Wstrząsający raport NIK o chemii w jedzeniu! Marcin Bustowski OSTRO o ministerstwie rolnictwa!
Panie Jacku, Fundacjo - mam ptanie jak zachować się gdy wwyniku (nie daj boże) konfliktu policja tudzież inne służby przyjdą, choć nie wiem czy coś takiego by nastąpiło, po moją boń sportową w celu konfiskaty ? ! traktować ich jako wrogów czy oddać ? Ale jak oddać kiedy to jedyna skuteczna forma obrony rodziny, mojej małej ojczyzny, Polski :/
Dobre pytanie
Najlepiej wyjechać do USA. Tam każdy uczciwy może posiadać legalnie broń palną!
Oczywiście że nikt Państwa Okupacji Polaków bronić nie będzie przed atakiem ze strony Rosji. To państwo tak bardzo krzywdzi swoich okupowanych obywateli, że nikt nie stanie w jego obronie, nawet żołnierze etatowi . To tak jakby oczekiwać od więźniów żeby bronili strażników więzienia. Nikt tego nie zrobi.
Powinien powstać przepis . W razie konfliktu militarnego żaden polityk , członek rzadu nie pa prawa opuścić terenu RP. Może wtedy zrobili by wszystko by była szansa się obronić .
cóż to za publikacja o tych wspomnieniach z polskiej dywizji formowanej na syberii? ktoś wie?
Ochotnik. Stanisław Bohdanowicz
Oglądam dziś - 2022-wojna na ukrainie. Diagnoza poprawna - pokazuje jak się zachowują ruscy.
Panie Jacku, proszę wyliczyć praktyczne działania, jakie może podjąć każdy z oglądających, żeby posuwać sprawę w dobrą stronę. Diagnoza już jest, teraz potrzebne jest leczenie. Jak możemy najbardziej efektywnie wywierać wpływ?
Zadne! Nasz glos (sympatykow broni, strzelctwa) miesci sie w granicach tzw bledu statystycznego. Te potencjalne kilkadziesiat tysiecy naszych glosow nic nie znaczy...
1.Nikt nie ma prawa wymagać od drugiego człowieka aby zginął. Jeżeli ktoś uważa że nie ma czego bronić- jego sprawa. Może będzie tchórzem, zdrajcą, ludzką szmatą bez zasad ale przeżyje. A to zawsze lepiej niż zginąć jako bohater broniąc terytorium dla tych którzy całe życie hodowali stado niewolników, a teraz przyglądają się wypadkom z bezpiecznej odległości. Skoro nie masz szans zwyciężyć to ucieknij, przygotuj i wróć jak będziesz miał szansę. Tak się robi. Niedozbrojone dzieciaki bez broni przeciwko SSmanom na speedzie to kiepski pomysł. Ale taki patriotyczny, romantyczny i polski. A szans na przeżycie nie ma. Przewaga liczebna, sprzętowa, niesamodzielna armia i sojusznicy którzy się wypną.
2. W Polsce na dziś nie ma problemu z dostępem do broni, żeby sobie poćwiczyć. Kosztuje to trochę, niepotrzebnie, mogłoby nie kosztować, ale to tylko koszt a nie problem. Jak ktoś nie może nazbierać 2 tys na pozwolenie to jak kupi karabin i amunicję? Problemem jest koszt samego strzelania. Zamiast postawić sobie wyrzutnię z rzutkami na polu trzeba jechać 100 km i jeszcze zapłacić 30/h i wychodzi niepotrzebna stówa za jeden trening TRAPa. Pozwolenie to koszt jednorazowy, o którym każdy posiadacz już zapomniał. A wygospodarowanie połowy dnia i dodatkowej stówy to problem dziś :)
Jak ktoś jest wolny to go stać i nie ma dylematów czy bronic czy uciekać. Tu jest sedno problemu. A mędrków mówiących jak się powinno żyć jest na pęczki zależnie od opcji.
Tu nie chodzi o te 2 tysiące, ale o to, że tak na prawdę nie zostajesz właścicielem broni. Mało to przypadków, że bezpodstawne oskarżenia sąsiada powoduję utratę broni, i długie batalie w sądach. Do tego rejestr do którego mają prawie wszyscy.
@@mieczysawkowalski9826 Jeżeli wolni ludzie potrafią się dogadać wzajemnie się szanując, wtedy cała reszta jest mało istotna. W tych relacjach władza-obywatel bym szukał rozwiązania :)
@@99claw No tak, ale mnie się wydaje, że władza bardziej szanuje uzbrojonego obywatela. I to tak uzbrojonego, że nie ma jego broni w rejestrze, i nie można przyjść o 6 rano jej skonfiskować.
Istnieję oczywiście obawa, czy obywatel będzie wtedy szanował władzę, ale jeżeli władza będzie dobra, to większość będzie ją szanować, a z tą mniejszością bandytów chyba wspólnie sobie można dać radę :)
Będziesz jeszcze może jakiś film z panami z EDC?
Pytanie. A co ze słowami pana Trumpa do naszego Prezydenta, który wyraził nadzieję, że Polska będzie miała "normalne" stosunki z Rosją?
Pytanie nr2. W razie"W" gdzie najlepiej wjeżdżać/wlatywać do Polski aby się przydać? Wrocław?
Pozdrawiam serdecznie z Irlandii.
Pan Trump ma nadzieję, że zapłacimy odpowiednią sumkę ameryce, aby mieć normalne stosunki z Rosja ;)
@@mieczysawkowalski9826 Płacić trzeba i bez tego. Przyjdzie "order" lubić Rosję i shut up! Jak oni to wytłumaczą ludziom?
Nie będzie żadnej "w". Tu, między wierszami, ma pan odpowiedź na swoje pytanie: czcams.com/video/nLBh4v5wShA/video.html
W nadchodzących wyborach 13 października 2019 wybieramy listę numer 4 czyli Konfederacja Wolność i Niepodległość.
natężenie twojej agitacji kłuje w oczy
Jeżeli prześledzicie migrację, a dokładnie kraje pochodzenia "przybyszów" zobaczycie algorytm taniej juchy do użytku przyszłej wojny. Śmiało można powiedzieć III WŚ. Tak, że trójkąt : Mittaleuropa/Rosja/ Chiny przyjmuje imigrantów z krajów pobitych, lub w stanie wojny z USA/Izraelem,. USA/Izrael natomiast przerzuca na teatr wojny swoich.
Ludzie zawsze byli przedmiotem handlu, już od czasów starożytnych, zmieniają się jedynie sposoby handlu.
Pamiętajmy, wojnę przede wszystkim wygrywa się materiałem ludzkim, mięsem armatnim, juchą do użytku. !
Trochę się zmieniło ale lubię oglądać jak AdArma przewiduje przyszłość. gdybym był bilem to prowadziłby pan telewizje śwniadową. 3mam kciuki za fundację.
P.S. A 43 lata, szkolony w postkomunie I NATO to na wojnę się nadaje?
MOLON LABE.
Odnośnie 4 dywizji armii Poznań w pełni się zgadzam że byłoby głupota gdyby uderzyły na Berlin. Nic by to nie dało ale gdyby między 4-9 września uderzyły na południe na tyły armii niemieckich które w tym czasie tak szybko się oddaliły od zaplecza że brakło benzyny i amunicji i odcięły tevoddzily od dostaw to czołg bez paliwa i amunicji jest tylko unieruchomiona kupa żelaza. Wtedy mielibyśmy szansę. Bo ten sprzęt pozyskany a nie zniszczony można byłoby wykorzystać w drugą stronę.
jak nasza władza jest Polska to ja jestem CHINCZYK Z GRENLANDII... Dlatego dezercja w tym przypadku to konieczność. Amen
Wszystko ok jeśli konflikty zbrojne będą tradycyjne a co jeśli agresor użyje najnowszy technologii a na końcu atomówki? Trzeba mieć asa w rękawie na wypadek W mam nadzieję że nie jest to tylko Amerykańskie wojsko.
co do Kremla masz absolutną rację!!!!