Upominam cię! - kiedy można wejść z butami w cudze życie?, odc. 8.

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 17. 10. 2018
  • Osób, które mówią nam, jak mamy żyć, jest wiele. Łącznie z piszącą/prawiącą te słowa :). Kiedy jednak mam prawo (i może obowiązek) upominać innych? Czy zawsze, gdy to robię, jest to w porządku? O zasadach upomnienia braterskiego opowiadam w tym odcinku.

Komentáře • 64

  • @ilonachodowicz1288
    @ilonachodowicz1288 Před 3 lety +46

    Bardzo wartościowe treści Pani tworzy. Może warto wrócić do nagrywania odcinków? :)

    • @kamilafalinska6993
      @kamilafalinska6993 Před 3 lety +7

      Bardzo podobnie w tej kwestii myślę:) Jestem w trakcie słuchania, a niedługo będę już mieć wysłuchane:) i co dalej? Pozdrawiam serdecznie

  • @wojciechg1858
    @wojciechg1858 Před rokem +1

    Dziękuję

  • @sebajan3827
    @sebajan3827 Před 3 lety +14

    Proszę także o nowe, takie krótkie super odcinki .
    Dziękuję Pani za te myśli.
    Pozdrawiam, niech Pani dobry Bóg błogosławi.

  • @malgorzatakowal4028
    @malgorzatakowal4028 Před 3 lety +23

    Bardzo mądre i przemyślane wypowiedzi. Dziękuję i proszę o więcej! 🌞 ❤️

  • @boguslawahalemba6783
    @boguslawahalemba6783 Před 2 lety +2

    Bardzo mi sie podobalo.. ❤️ ❤️ ❤️

  • @MissTraitresse
    @MissTraitresse Před 3 lety +13

    Ale świetnie wytłumaczone ❤️

  • @kasia6243
    @kasia6243 Před 3 lety +10

    Taka chwilka...a tak mądrze:-) dziękuję:-)

  • @rafalpilc7214
    @rafalpilc7214 Před 2 lety +2

    Uwaga w punkt !!!

  • @martapolna
    @martapolna Před 3 lety +4

    Świetnie powiedziane - prosto, jasno, konkretnie, przywodzi do pokory🙂

  • @monikagajek4785
    @monikagajek4785 Před 2 lety

    Dziękuję. :)

  • @Spontaniczne.improwizacje

    3:04 cześć, no to odcinek dla mnie. Zawsze myślałem w kluczu, czy trzeba czy można to robić. Bo niby można wcale nikogo nie upominać, a jeśli wiemy coś i nie powiemy to też słabo... To się też kryje pod słowem miłosierdzie, oprócz przebaczenia. 😅
    Poszukanie tej dyskrecji to najtrudniejsza rzecz.😢 Poszukanie granicy i postawienie jej.
    Wychodzi na to, że wiele razy błędnie to zrobiłem.
    Dziękuję pani Agato za materiał, późno, bo późno, ale wezmę go sobie do serca.
    Pozdrawiam

  • @stanislawlipinski2439
    @stanislawlipinski2439 Před 3 lety +7

    Witamy Pania Super slowa Gratulacje

  • @martaciesielska1178
    @martaciesielska1178 Před 3 lety +3

    Świetnie Pani tłumaczy. Warto posłuchać

  • @barbara8326
    @barbara8326 Před 3 lety +10

    ♥️

  • @jakubmasternak2169
    @jakubmasternak2169 Před 3 lety +9

    Różnie to bywa z tym upominaniem , czasami na churrra czasami jest to bardziej przemyślane, niestety zazwyczaj mało upominam , bo nie spełniam tych warunków co do dobrego upomnienia:(.

  • @marialewicka1929
    @marialewicka1929 Před 3 lety +3

    Teraz wiem z kim rozmawiam 👍🧓 pozdrawiam 🙋💗

  • @stanislawlipinski2439
    @stanislawlipinski2439 Před 3 lety +2

    Pozdrawiamy Pania z Chicago

  • @kicikici5
    @kicikici5 Před 3 lety +2

    Bardzo cenne odcinki♥️

  • @flexbc2
    @flexbc2 Před 3 lety +3

    jest gniew dobry i zły jak się gniewasz dobrze to na pewno bedziesz wiedział idz i upominaj!! , jak się gniewasz źle to nie idz

  • @gayowa
    @gayowa Před 3 lety +3

    Fatalnie sobie z tym radzę... właściwie sobie nie radzę...

  • @bozenadyba6459
    @bozenadyba6459 Před 3 lety +6

    ❤🙏❤

  • @Pawel79A
    @Pawel79A Před 3 lety +3

    Najczęściej spełnione jest to trzecie... ;) a co do czwartego, to kto jest bez grzechu???

  • @beatadostosuj7780
    @beatadostosuj7780 Před 3 lety +2

    Tak na dobrą sprawę to nie mamy prawa nikogo pouczać, bo jakby się dobrze poszukało to u siebie by się coś znalazło. Według mnie ważna jest intencja z jaką to robimy. Czy chodzi nam o siebie, czy o tą drugą osobę. Przecież nie mamy prawa do tego, aby pozbawiać kogoś jego "doświadczenia " - obojętnie czy dobrego czy złego. Widocznie takie doświadczenie jest mu do czegoś potrzebne 🤔

    • @beatadostosuj7780
      @beatadostosuj7780 Před 3 lety

      @@myszkamyszusia4108 Jestem 30 lat po ślubie ! Nie wchodzi tu w grę żadne tłuczenie nawet popychanie . Dziewczyny zapamiętajcie sobie , że o męża trzeba się modlić. Nie po ślubie, ale przed. Nawet jeśli nie ma jeszcze kandydata na męża. Śmiać się nie ma z czego . W mojej rodzinie nie ma ani picia wódki, ani bicia, ani szturchania. Jeśli tak piszesz widocznie musisz mieć takie doświadczenia. Przykro mi. 🤔😟

    • @paweszymanek1097
      @paweszymanek1097 Před rokem

      Nie zgadzam się z tym co piszesz. Grzech jest to rzeczywistość, która degraduje człowieka. Mając to na myśli, upominając człowieka chronisz go od jego degradacji sumienia.

  • @wiarawbogatosia5609
    @wiarawbogatosia5609 Před 2 lety

    Dziękuję, dużoooo dało do myślenia! Bóg zapłać!🥺🥰😁

  • @Srilankowa
    @Srilankowa Před 3 lety +3

    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

  • @jak9937
    @jak9937 Před 3 lety

    Upominanie dla mnie wcale nie jest takie proste. A zrobić to dobrze to sztuka. Dzięki za rozwinięcie tego tematu, wiele szczegółów wyjaśnia mi jak powinno się to robić. Super treści 👍

  • @urszulakupka5143
    @urszulakupka5143 Před 3 lety

    Poznałam Panią w serii z o.Adamem...Gratuluję Pani...tylko obawiam się że następnych zaproszeń nie będzie? ?szkoda...

  • @nowalijka
    @nowalijka Před 5 lety +3

    Dziękuję za ten odcinek :)
    Nota bene, przykład braterskiego upomnienia też jest w Biblii: 3 J 1,9-10 i - o ile się nie mylę - również np. Ga 2, 11.
    Spotkałam się z takim podejściem, że sama muszę być bez skazy (totalnie, nie tylko w tej sprawie, o której z kimś rozmawiam). A innym razem, że nie powinnam upominać osoby starszej ode mnie.
    W tej pierwszej sytuacji mam jasność po obejrzeniu tego video. Natomiast co w przypadku drugiej sytuacji? Czy naprawdę konwenanse są ważniejsze niż ewangeliczne zalecenia?
    A co jeśli ktoś nie jest naszym bratem w wierze i nie mamy z nim relacji, a jesteśmy świadkami grzechu? Czy, ogólnie rzecz biorąc, mając na względzie dobro tego człowieka i własne zbawienie możemy lub nawet powinniśmy zareagować? Moim zdaniem można, biorąc pod uwagę:
    Jk 5, 19-20,
    Rz 12,14-21,
    1 Tes 4, 12
    J 18, 23
    KKK 2262
    KKK 2284 (mowa o zaniedbaniu)
    Jeśli się mylę, proszę o skorygowanie mojego toru myślenia :)
    Dzięki!

    •  Před 5 lety +4

      Miejsc w Piśmie Świętym, gdzie mowa o upomnieniu jest sporo, ja wymieniłam to najbardziej popularne. Jeśli chodzi o upominanie osoby starszej od siebie, to myślę, że zasadniczo wiek nie ma znaczenia, ważny jest sposób upomnienia. Język szacunku i miłości jest tym, który zawsze nas obowiązuje. Odnośnie do pytania o reagowanie , gdy jesteśmy świadkami grzechu osoby, która nie jest naszym bratem w wierze i nie mamy z nią relacji, trudno mi powiedzieć coś konkretnie, ponieważ nie wiem, o jaką sytuację chodzi? W jaki sposób jesteśmy świadkami tego grzechu? Jakie są okoliczności? Na realne zło i krzywdę mamy zawsze reagować. Nawet niekoniecznie w formie upomnienia, tylko po prostu jako ludzie, dobierając środki adekwatne do sytuacji.
      A już na sam koniec, chcę powiedzieć, że absolutnie nie jestem osobą, która może korygować Pani tor myślenia :).
      Dziękuję za komentarz i pytania. Pozdrawiam serdecznie.

    • @nowalijka
      @nowalijka Před 5 lety +2

      ​@ Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) Właściwie długo by wymieniać sytuacje i obserwacje z życia wzięte, jednak z moich obserwacji często to grzechy języka. Gdy ma to miejsce w gronie kilku lub więcej osób i czekałabym aż będzie możliwość rozmowy w 4 oczy, mam przeświadczenie, że milcząco przyzwalałabym na grzech, dlatego myślę, że lepiej w miarę możliwości reagować od razu, oczywiście z szacunkiem i miłością :)

    •  Před 5 lety +3

      @@nowalijka przypuszczam, że sporo zależy tu od sytuacji i grona osób w niej uczestniczących. Pewnie nie zawsze reakcją musi być upomnienie. Można swoją troskę o tę kwestię wyrazić na wiele różnych sposobów. Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten czuły problem. Pozdrawiam.

  • @krzysztofjarozek3024
    @krzysztofjarozek3024 Před 3 lety +2

    cieszko jest kogos upominac

    • @hater5940
      @hater5940 Před rokem +1

      Polonistka powinna cie była upominać w kwestii ortografii!

  • @dorotaszczodrak5783
    @dorotaszczodrak5783 Před 3 lety

    Dziękuję Ci że jesteś ze mna. Mam ciezki okres. Ale dzieki Twoim wypowiedziom jest mi trochę kzej. Czuję spokój.😘

    • @hater5940
      @hater5940 Před rokem +1

      Jak masz "ciężki okres" to se tampon w PISde wciśnij!

  • @edwardlewandowski5473
    @edwardlewandowski5473 Před 3 lety

    Polecam_wszystkim spostrzeżenia i porady :pan Krzysztof Zanussi 🎀🇵🇱✋obowiązkowo wv szkole i rodzinie

  • @rafalpilc7214
    @rafalpilc7214 Před 11 měsíci

    A co jeżeli się ma przeszłość podobną do św Pawła ?

  • @hamletairlines3245
    @hamletairlines3245 Před 3 lety

    Upomnienie ważny temat
    rozważam to w
    2.2 czcams.com/video/NASZUkpvXtw/video.html

  • @kasia3799
    @kasia3799 Před 3 lety +1

    Dziękuję za te serię. I mam pytanie odnośnie punktu czwartego: co w sytuacji gdy np mąż były alkoholik upomina pijącą żonę? Nie ma prawa tego robić, nawet jeśli widzi jak rozbija to małżeństwo, niszczy rodzinę? Wszak sam miał w tym udział Z dużym prawdopodobieństwem jego nałóg stał sie przyczyną problemów żony. Co zatem robić w sytuacji, gdy mąż, żona, dziecko powiela mój (dawny) grzech? Dziękuję

    •  Před 3 lety +8

      Skoro to były alkoholik, to jest spora nadzieja, że w chwili gdy miałby rozmawiać z kimś na ten temat, ma już "czystą kartę". Poza tym intuicyjnie wydaje mi się, że wtedy startuje się z innego poziomu, pewnej troski, empatii, zrozumienia, doświadczenia, własnej historii, a to wszystko uczy pokory w rozmawianiu z tymi, którzy mają ten sam problem, co my kiedyś (dzięki temu można też być dużo skuteczniejszym). Bardziej chodzi o to, by w sytuacji czynnego-aktualnego picia nie pouczać kogoś, kto też nadużywa alkoholu. Wtedy to hipokryzja.

    • @magorzatapielak7583
      @magorzatapielak7583 Před 2 lety

      Alkoholika trzeba upomnieć jeden raz, trzeba stosować tzw. twardą miłość. Alkoholik sam musi się opamiętać, czasem nawet dotknąć dna. Czasem trzeba odejść, żeby ratować rodzinę.

  • @BM-hv6te
    @BM-hv6te Před 3 lety

    Moze być tez tak, że potrzeba upomnienia kogoś zmusi do refleksji i zmiany osobę upominającą. Jeżeli nie zareagujemy na jakies zło, pojawia się grzech zaniechania, z drugiej strony... Pozdrawiam serdecznie.

  • @karoldobrzalski8876
    @karoldobrzalski8876 Před 3 lety

    Czasami mam niewyparzonom gembe, to prawda, pozdrawiam😇 Agatę.

    • @hater5940
      @hater5940 Před rokem +1

      To wsadź se ryj do wrzątku a już będziesz mieć wyparzony....

    • @hater5940
      @hater5940 Před rokem +1

      I sprawa załatwiona!
      Najlepiej sobie jeszcze kaganiec załóż, jak przystało na w dupę jebaną owieczkę, klęcznika Jezusa....

  • @lukreziaskards5766
    @lukreziaskards5766 Před 3 lety +2

    Mnie to kiepsko raczej by wychodzilo. Moze dlatego, ze nie spełniam pierwszego warunku - nie jestem wzorem do nasladowania. No moze ubralabym to w formę zdaniowa: "Co ty na to, gdyby to zrobic w taki sposob..."
    Co innego upominac osoby najblizsze, dziecko.

  • @wiolettam.7261
    @wiolettam.7261 Před 3 lety +1

    No nie wiem,przecież każdy w kwestii grzechu nie jest czysty i bez skazy.Tzn,że wtedy nie ma szans aby kogoś bliskiego upomnieć.

  • @lunacorn764
    @lunacorn764 Před 5 lety +2

    Od dłuższego czasu mam dylemat, czy upomnieć moją przyjaciółkę, co do której mam 90% pewności, że współżyje ze swoim chłopakiem przed ślubem. Wszystkie pozostałe warunki z filmu spełniam, brakuje tylko tych 10% pewności... Zastanawiam się jednak, czy nie robię sobie z tego wymówki, bo nie mam ochoty na taką rozmowę. Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi, co robić :)

    •  Před 5 lety +16

      A może zamiast od razu upominać, wystarczy po prostu szczerze pogadać? Zwłaszcza, jeśli to przyjaciółka? Jezus nie szedł do grzeszników z listą ich grzechów na ustach-i całe szczęście, że tak do nas nie przychodzi. Tylko zawsze mówił do ludzi po imieniu, wchodził do domu, rozmawiał, jadł, pił. Mówił o belkach w oku... . Nie wolał do Zacheusza- złodzieju, zejdź z drzewa albo nie pytał prostytutek, ilu miały klientów. Nas też nie pyta o liczbę i rodzaj grzechów. Przychodzi z miłością i z przebaczeniem. A kiedy tego doświadczamy, to możemy iść i dawać to innym. Nie jako lepsi, jako pouczający, ale jako ci, którym odpuszczono.

    • @wiolettahoffmann2087
      @wiolettahoffmann2087 Před 3 lety +2

      Witam. Ja w takiej sytuacji zaprosilabym szczerze z miloscia na dobre ciasto i kawe. I przy okazji takiego spotkania zapytalabym. Pokazujac troske o jej piekno kobiety i czystosc. I jakie to jest wazne miec szacunek do siebie i byc szanowana przez chlopaka.

  • @magorzatagowacka4620
    @magorzatagowacka4620 Před 3 lety

    Nie upominam. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale w efekcie się sprawdza.

  • @mirosawapawlik1079
    @mirosawapawlik1079 Před 3 lety

    Hm, a jesli obawiamy się, że ktoś może robić sobie albo innym krzywdę? Rzadko mamy pewność, że ktoś grzeszy, bo grzechy są ukrywane przeważnie. Czy wtedy nie jest dobrze porozmawiać o tym, z troski o tą osobę?

  • @Przemek365
    @Przemek365 Před 3 lety

    Dlaczego braćmi nie są wszyscy ludzie w omawianym fragmencie? Czy gdy w Piśmie mowa o braciach to mowa jest tylko o osobach, z którymi łączy nasz bliższa relacja? Pytam, bo to zupełnie inne rozumienie tego napominania niz się utarło, bardzo ciekawe

  • @marcinjachacz1871
    @marcinjachacz1871 Před 3 lety +1

    Jak zasada upominania ma sie do osob na necie? Czy te wszystkie zasady tez dotyczą relacji na FB by moc upomnieć? Bo jesli nie znam osobiście osoby (wg jednego z punktów), to nie powinienem upominać pomimo, że ktoś afiszuje sie jako np katolik a np epitetuje wulgarnie Papieża Franciszka. Czy muszę go znac osobiście by w delikatny sposób, bo tak uważam, zwrócić uwagę, ze wszelkie słowa przciw drugiemu sa zapisane w niebie?

    • @hater5940
      @hater5940 Před rokem

      Tego prorosyjskiego psa Putina należy dojechać jak rzymianie Jezusa!

  • @teresachmielewska5344
    @teresachmielewska5344 Před 3 lety

    Bardzo słabo, nie jest to proste bo każdy ma coś na sumieniu i wtedy argumentacja trwa dłużej... I bywa, że nie prowadzi do dobrego.

  • @krzysztofmus2785
    @krzysztofmus2785 Před 2 lety +1

    "Być absolutnie bez skazy" - to niewykonalne! Czy Jezus dał nam polecenie "absolutnie niewykonalne"? Na pewno nie. Więc jak?

    •  Před 2 lety +1

      W tej sprawie, w której chcemy upomnieć mamy być bez skazy. Jezus mówi, żeby najpierw usunąć swoją belkę.

  • @Slonecznykatol
    @Slonecznykatol Před 3 lety +3

    Mi najczęściej to w ogóle nie wychodzi, nie ze względu na brak chęci bycia łagodnym czy miłości, ale mi zwyczajnie brakuje odwagi. Często osoby które najbardziej zasługują na upomnienie są najmniej w stanie to upomnienie przyjąć. Wtedy sobie myśle że zwyczajnie nie warto się samemu narażać. Mam wrażenie że to jest ogromny problem w Kościele. Ile było nadużyć na ambonach, w konfesjonałach, w kancelariach, na katechezach, które zostały przemilczane, pominięte, puszczone w niepamięć, pewnie tylko Pan Bóg wie. A można się tylko domyślać patrząc po liczbie osób odchodzący z Kościoła. Pedofilia to przecież tylko mały procent tego, czego ludzie złego doświadczyli w Kościele.

  • @tomaszdziekan1459
    @tomaszdziekan1459 Před 3 lety

    Mi to kompletnie nie wychodzi. Po pierwsze prawie zawsze jestem kuszony do pychy przy upominaniu. Po drugie w cztery oczy nie zawsze daje radę bo na przykład jesteśmy w towarzystwie. Po trzecie w przypadku życia w grzechu (homoseksualizm, zdrada) druga strona ma to za nic bo zbyt bardzo jest pod wpływem złego.