Nasze obozy władzy bez względu na to z jakiej są strony, wykończą przemysł który przynosił nan dochody i znak firmy rozpoznawanej na całym świecie. Wielka szkoda URSUSA bo to jest na prawde dobry sprzęt który w latach 80 robił robote.
Części dostępne tylko gdzie dodam że sześć lat temu kupiłem ostatni w Polsce orginalny dywanik w kolorze popielatym po sprzątaniu magazynu po upadłym zakładzie a nowy ursus w lublinie ma gdzieś właścicieli starych modeli.
Bardzo ładny i porządny traktor nie trzeba żadnych fajansów zagraniczny tylko Polski Polski. Adam zchicago 💖 pozdrawiam serdecznie zPanem Bogiem iMaryjo
Jeżeli normy spalin ograniczyły produkcję w PL ciągników a jednocześnie niemiecka marka samochód bez konsekwencji zakłamywala wyniki badań norm emisyjnych (zasadniczo bez żadnych konsekwencji), to pojawiają się pytania: 1. Podwójnych standardów 2. Zasadności i celowości samych norm emisyjnych i ich przydatności dla środowiska i dla wykluczenia konkurencji z produkcji.
Chyba w 2024 roku nikt nie ma wątpliwości, że żadne z tych przepisów nie ma na celu "ochrony środowiska" a jedynie pompowania przemysłu niemieckiego a gnębenia każdego innego producenta czyli zagrożenia dla niemieckiego monopolu i to nie tylko w dziedzienie motoryzacji ale w każdej dziedzinie. Przemysł niemiecki na równych warunkach bez żadnych wymogów emisji przegrywa z innymi markami dlatego z racji że rządzą kontynentem to robią co tylko mogą by utrzymać tego kolosa na glinianych nogach
Szkoda...Bo ten ursus jest zajebisty i w ogóle ten wygląd..Wspaniła maszyna. Ten traktor znowu by podbił świat. Szkoda ze Ursus w Lublinie nie kontynuowal produkcij tej bestii
@@grzegorzgrzegorz9575 nie. Było to w mojej głowie poza zasięgiem jak byłem młodszy. Ale ostatecznie sprzedałem jak gospodarka urosła i Teraz są na gospodarce 2mf i 4 fendta .
@@grzegorzgrzegorz9575 ale miałem okazje przejechać się 3lata temu ursusuem 28014 Haha. Poczułem się jak w dawnej 1934 😉notabene mogłem go nawet kupić w tamtym momencie bo był tylko jeden który można zarejestrować było .ale mając już zagraniczne traktory. Był by to chyba tylko takie chcenie i nie miałem pomysłu żeby go gdzieś wykorzystać mimo dobrej ceny
Dzięki za ciekawy film! Mam pytanie - skąd masz info o vigusie który jest modernizacją 32x16? Vigusem się ostro interesuję a o tym nigdy nie słyszałem.
Ogólnie nikt nie wie czy to jest do końca prawda ale Vigus napewno pochodzi jeszcze z Warszawy kiedyś na Agrofoto były zdjęcia Ursusa 1684 na tej skrzyni biegów sam Powershift został opracowany pewnie gdzieś około lat 90. Jednak trudna rzeczywistość tamtych lat spowodowała że ZTS który przejął inicjatywę w tym temacie sprzedał prototypy, A samym projektem podzielił się z Ursusem. Jeśli znajdę film z tym ZTS na tej skrzyni wyślę go tu pozdrawiam :)
Oglądałem Vigusa w necie na zdjęciach i oś koła przypomina mi oś od John deera ... Nie wiem czy ten cały Vigus to nie jest zlepek części kupionych z seryjnych rozwiązań w nowej obudowie. Nie ma w tym oczywiście nic złego, bo nie ma sensu wymyślać czegoś co już zostało zrobione jeżeli nie jest to chronione patentami. Ponad to uważam, że korzystanie z sprawdzonych rozwiązań to klucz do sukcesu, a nie na siłę szukanie innej drogi niż ta prosta...
NIEEEE tu jest jeden błąd który wszyscy powtarzają. URSUS został w Bumarze a ten wysprzedawał wszystko. Na koniec pamiętam jak dziś w wiadomościach za 100000 złotych bumar sprzedał logo i prawa do nazwy ursus firmie warfama. Świadczy to tylko o jednym: ten traktor na zdjęciu można traktować jako jeden z ostatnich ursusów, potem warfama sprzedaje chińskie i koreańskie klony pod jego logiem. Fabryka i firma ursus umarła śmiercią naturalną i ursus jakiego znamy z lat 80-tych nie istnieje.
BIORAC POD UWAGE RELACJE LUDZI KTORZY DZIS SA EMERYTAMI A BYLI NAOCZNYMI SWIADKAMI PRZEMIAN GOSPODARCZYCH, URSUS I WSZYSTKIE INNE POLSKIE(PANSTWOWE) ZAKLADY NIE UMARLY SMIERCIA NATURALNA TYLKO POLITYCZNA...UMIERALY STOPNIOWO ETAPAMI PRZYGOTOWUJAC POLSKA GOSPODARKE PRZED WSTAPIENIEM DO UNI... caly lobbing na rzecz zachodniego kapitalu odbywal sie za posrednictwem politykow (czyt.:lobbystow)... ktorzy oczywiscie wzamian mogli zwyczajnie krasc... wszystko w imie natychmiastowego wprowadzenia wolnorynkowych regol gry... tak to widze:)
Silniki DS Martin Z8602 były montowane w wszystkich modelach ursusów 6 cylindrowych do modelu 1654 a od 1734 były silniki DS Martin UR-IV Z8604 wyjątkiem jest ursus 1674 bo on ma silnik Perkinsa
@@martintvdieselur-iv5605 po prostu Słowacy w celu osiągnięcia aktualnych na tamten czas norm emisji spalin rozwijali linię silników URIV. Ursus 1654 miał taki silnik spełniający normę Euro2. Ostatni silnik Martina spełniający ówczesne normy był zastosowany w prototypie 1674M, miał np. EGR i spełniał normę Euro3.
Ani 1734 ani 1934/1954 nie były produkowane w Ursusie. Robili je w ZTS Martin na Słowacji a do nas przywozili już jako gotowe i dawali lokalne naklejki.
@@RZMofficial *le ja który zna właściciela 1934 i obczaił to ustrojstwo: where zdjęcia z fabryki? Dobra, bo ciężka seria to moje zawodowe nemezis i trochę z tym ustrojstwem spędziłem czasu... Uściślając bo trochę się rozjechałeś w filmiku: to co pokazano w latach 70-tych było zalążkiem serii UR IV, czyli ZTS-ów 8311-18345. Stworzono wtedy 2 protypy- 9045 i 14045 których silniki miały zwiększone pojemności i moce względem ówcześnie produkowanych ciągników serii UR II (8011-12045), odpowiednio 4.8 zamiast 4.5 w 9045 i moc około 90 koni i 7.3 litra zamiast 6.8 litra w 14045. Oprócz zwiększonej mocy wskutek zwiększenia pojemności, zastosowano również zsynchronizowane przekładnie. Ale jak powiedziałeś, prace zastopowano ale nie z powodów politycznych ale ekonomicznych, nie było pieniędzy na nową serię ciągników a 16045 był naturalnym rozwinięciem 12045. Na potwierdzenie łap link do ulotki/prospektu (nie wiem jak to nazwać) ciągnika 14045, który jak widać mógł wejść spokojnie na rynek: postimg.cc/kBjpZ28M Generalnie pomysłu nie zarzucono i jakieś prace prowadzono na mniejszą skalę w kierunku nowej serii. Ale jak wiadomo lata 80-te to były czasy kryzysowe, brakowało pieniędzy na wszystko. I tu drogi się trochę rozdzielają- Ursus chce produkować nowoczesne ciągniki, bo nie oszukujmy się- 912-1614 po modernizacji w 1984 nadal był tymi 80-tkami z 1970 roku, trochę tylko usprawnionymi. Ale przez właśnie brak pieniędzy, w Ursusie poszli trochę na skróty i ekonomicznie, bo robiąc serię M87, czyli 932-1954, połączono rozwiązania znane z dotychczasowej produkcji, z nowatorskimi, czyli między innymi właśnie zsynchronizowane skrzynie biegów na które niektórzy narzekają z powodu jej awaryjności (czechosłowacka a następnie słowacka konstrukcja Manet a.s. 120/25, dawne ZVL Závody na výrobu ložísk Považská Bystrica). Natomiast w ZTS Martin, można powiedzieć że uparcie szli do samego końca, wypuszczając serię UR IV która miała: zwiększone pojemności silników, zsynchronizowane przekładnie i inne usprawnienia które diametralnie różnią te ciągniki mimo wspólnej kabiny z Ursusami, i poniekąd są przekleństwem właścicieli bo części niezbyt chcą pasować. Ponadto na etapie prototypów i to bardzo zaawansowanych był model 18345 z przekładnią powershift, chociaż ja bym to nazwał semi-powershift gdzie na dźwigni zakresów był pstryk od biegów a nie druga dźwignia obok. Ciekawostką są kontrolki na desce rozdzielczej pokazujące aktualny bieg i pozycję zerową. Jedna sztuka jeździ na Słowacji do tej pory: czcams.com/video/-ndWK9u7KxU/video.html Epilog jest taki że po 1990 roku, rynek ciągników ciężkich załamał się. Głównymi odbiorcami tego typu ciągników były PGR-y, które upadały i były likwidowane. Niewielu rolników w tamtym czasie było stać na nowy traktor tak dużej mocy, większość korzystała na tym że można było kilkuletni ciągnik za śmieszne pieniądze dorwać na wyprzedaży w upadającym PGR-ze albo kiedy nowy właściciel zmieniał flotę (to samo zresztą było z Bizonami zresztą), więc odbiło się to okrutnie na sprzedaży ciężkiej serii. Sam ZTS po rozdziale majątku między Zetorem a ZTS Martin, miał swoje problemy, dzielono działy produkcyjne na silniki (Martin Diesel, o którym jeszcze napiszę trochę), obrabianie elementów, odlewanie, etc. Produkcja ciągników na dużo mniejszą skalę nadal była prowadzona, nadal produkowano ZTS-y URIIC czyli 12245-16245 Super ale w odświeżonym designie i ulepszone w szczegółach (np. suche filtry powietrza typu Donaldson zamiast tych z misą olejową) oraz wspomniane UR IV. Był jeszcze taki wybryk jak 16445, łączący 16245 z technologią z UR IV (EHR, zsynchronizowana przekładnia i inne ulepszenia) ale to biały kruk i rzadkość (Tu chłop szuka instrukcji czy czegokolwiek do niego: www.slando.sk/stroje/po_nohospod_rska_technika_799/zts-16245-zts-16445_i1038136 ) a sam ZTS kończy się w 2002 roku. Epilog to Martin Diesel który wypuszcza modele Martin Diesel 8604 TD (czyli odpowiednik 1934: tractors.fandom.com/wiki/Martin_Diesel_8604_TD ) czy 8004 TD (odpowiednik 1234 po liftingu), potem już MT Super 1734 i MT Super 1934 ale to były po prostu już Ursusy z inną naklejką. Jeszcze w tej kwestii, Ursus wypuścił modele 1154 i 1654 które miały te większe silniki spełniające normy spalin. A dlaczego produkowano 1934 na Słowacji? Jak już napisałem, raz- były to pochodne UR IV i bazujące na ich rozwiązaniach (1934 ma dużo masywniejsze korpusy mostów, przekładni, takie 1634 ale na sterydach), a silniki i przekładnie do nich produkowano lokalnie. Taniej było to robić na miejscu a nie wieźć wszystko do Warszawy. A przy okazji jak wspomniałem, Martin Diesel pod swoją marką sprzedawał co nieco lokalnie. Nawet na Konedata.net znajdziesz informacje typu: Vuoden 2002 jälkeen määrät ovat hyvinkin pieniä. Silloin Martinissa valmistettiin enemmänkin Ursus 1734-1954 -sarjantraktoreita. Lub: Vahvistamattoman tiedon mukaan nämä Ursus-mallit valmisti Slovakiassa Martin Diesel eli ZTS:stä irtautunut moottoritehdas. Czyli że za produkcję modeli 1734 i 1934/1954 odpowiadali Słowacy. I taka to była historia która kończy się z modelem 1674 Forte. To co produkowano w Lublinie nie miało nic wspólnego z Warszawskim Ursusem, chyba że 11024 który bazował na 8024 Mido, a ten z kolei na 7524. Przekładnia Vigus miała by bazować na rozwiązaniach przekładni Trimat opracowanej na początku lat 70-tych z myślą o serii U, ale to taka miejska legenda. A się rozpisałem...
5:52 Dokładnie, w 2009 wchodzi norma Euro5, której już się nie dało osiągnąć na mechanicznej pompie i bez ekobajerów typu DPF, SCR, adBlue a Ursusa w tamtym czasie nie było stać na inwestycje w nowy silnik gdyż producent był już w agonii. Zresztą teraz tez jest w złej sytuacji.
@@mariodriver124 O ile dobrze kojarzę to jest uzależnione od mocy. Jesze kiła lat temu były dostępne nowe ciągniki z mechanicznymi pompami o mocy ok 70KM dziś to już tylko poniżej 60KM a za kilka lat to już żadnego silnika na takiej pompie nie będzie.
@@mariodriver124 Nie wiem jakie są tam silnik. Zetor się wstydzi przyznać jakie silniki montuje lub ja tego znaleźć nie potrafię. Ale Major ma silnik 75komny silnik Deutz z Common Rail więc wątpliwe by mocniejsze silniki były na pompach mechanicznych no chyba że jakieś bardzo wydajne rotacyjne "wspomagane" Adblue czy też innym badziewiem.
na Polski rynek ciągnik za ponad 100 i kogo stać tych co na dotacjach unijnych żyją a ci kupują Niemieckie i nawet jakby był prywatny to i tak by splajtował
@@RZMofficial Jedyny plus to, że ciągnik nie jest strasznie głośny, a kabina ogólnie jest do bani, słaba widoczność, siedzenie pasażera jedynie dla dziecka, ogólnie komfort pracy identyczny jak w 1614, tylko biegi nie zgrzytają bo są synchronizowane
Wystarczyłoby żeby " państwo" nie ingerowałaloby w ursusa. Polski rolnik kupowałby polskie produkty gdyby były robione nie z gównolitu. Serwis i cześći zamienne były dostępne od ręki i dobrej jakości. Polskie firmy zapomniały o tym że to one są dla nas a nie my dla nich.
W tym właśnie problem że fabryka była państwowa, wprowadziła przestarzałą licencje fergusona, a później źle przeszła zmiany ustrojowe, a po upadku komuny fabryka nie miała nic do zaoferowania rolnikom, więc brak rozwoju i środków finansowych, musiał ją doprowadzić w końcu do upadku. Znajmy ojca miał wtedy kupować takiego ursusa 1934 ale zrezygnował i kupił new hollanda, teraz przynajmniej ma do niego części od ręki w porównaniu do ursusa, które już wtedy podobno się sypały na gwarancji.
Dokładnie z tą licencja maseja a była już prawie podpisana umowa na licencje firmy Renault i tu byśmy wygrali nowsza konstrukcja. Lecz ktoś dopilnował by ratować Angoli grubo ktoś się wtedy dorobił.
@@kebab88ful Na dobrą sprawę na uwaleniu serii U zyskali: -MF/ Perkins (Perkins był wówczas własnością MF). Perkins pozbył się konkurenci w postaci polskich silników zanim jeszcze pojawiły się na rynku. A wiadomo z polskimi silnikami konkurować nie mógł co przyznali sami Anglicy. Żeby tego było mało to MF i Perkins zyskał dodatkowy profit w postaci sprzedaży licencji Ursusowi oraz zyskał kontrakt na sprzedaż silników dla Renault. -MWM pozbył się konkurencji jak i odzyskał kontrakt na silniki dla Renault. -Zeror pozbył się konkurencji w postaci ciągników serii U oraz zachował swoją pasożytniczą pozycję względem Ursusa w kwestii współpracy dotyczącej wspólnej seri ciężkiej. Uruchomienie produkcji ciągników serii U oraz współpraca z Renault umożliwiła by rezygnację z podzespołów (silniki i skrzynia) produkowanych w Czechosłowacji. A to w połączeniu z silną konkurencją ze strony ciągników o mocy 30-70KM mogło bardzo a to bardzo zaszkodzić Zetorowi. Czasem się zastanawiam czy to przypadkiem nie Zetor najbardziej skorzystał na rezygnacji z U. Choć najwięcej łapówek mógł dać MF ponieważ pierwotnie upierano się przy licencji Fiata ale szybko udowodniono że to co oferują włości jest jeszcze bardziej przestarzałe niż to co wówczas produkował ursus. Następnie uparto się na MF mimo że najlepiej oceniane przez inżynierów Ursusa były ciągniki IHC. Nawet jesten z inżynierów chcący przeforsować IHC został wsadzony za kraty.
Czy źle zarządzany zakład państwowy mógł produkować miliony maszyn? Zatrudniać tysiące osób, posiadać fabryki w kilku miastach Polski? Kształcić kadrę inżynierską? No i wreszcie sprzedawać swoje ciągniki na cały świat? Ursus był tak źle zarządzany, że cała polska wieś jeździła tymi traktorami. Ursus był potęgą, największym zakładem produkującym ciągniki w tej części Europy! W 1994 roku zakończono produkcję przestarzałego C-360 i co? Do dzisiaj można je spotkać na polskiej wsi i nie należą one do rzadkości, więcej, bardzo chętnie są przez rolników modernizowane. Prawda jest taka, że po upadku komuny światowe koncerny miały tylko jeden cel: podbić rynek wschodniej Europy, miały do tego środki i gigantyczny kapitał. Żadna z polskich fabryk nie zdołała się temu oprzeć, tylko skuteczna i konsekwentna polityka państwa mogła zapobiec upadkowi stoczni, FSO, hut, Ursusa i wielu, wielu innych zakładów. Mieliśmy jeden wielki atut. Nasze produkty były dużo tańsze niż na Zachodzie, ale nie chciano nas dopuścić do tych rynków, spokojnie czekając aż zakłady upadną. Bardzo proszę mieć to na uwadze, bo krytyka, że wszystko co było państwowe to było złe jest zupełnie nie uzasadniona. Przecież to właśnie niewydolne państwo w czasach komuny zbudowało potęgę tego zakładu, a prywatny kapitał doprowadził do jego upadku.
Solidarność z Bujakiem ,na czele Ursuska rozpiźdźili! Nie ma co za bardzo chwalić. Lata 70 to co za technologie! Austryjacki stayer,z lat 70,a nasza 60,to różnica straszna.Bardziej dopracowane!Komuna nie pozwalała,jak i zachód aby Polaczki miały coś fajnego! Szkoda gadać! Pozdrawiam
@@sugasprawiedliwego4755 Nie przeceniałbym tak wpływu Solidarności na upadek zakładu. Moim zdaniem kluczową sprawą było nie dopuszczenie nas do zachodnich rynków zbytu. Ursus miał swoją markę i należało skoncentrować się na dystrybucji. Na to żaden John Deere czy New Holland nigdy by się nie zgodził. Zresztą nie dotyczy to tylko Ursusa, na początku 21 wieku upadło wiele firm produkujących ciągniki. Nie ma już Massey Fergusona, a Amerykanie z AGCO przenieśli produkcję do Chin. Takiej konkurencji gigantów nikt by nie wytrzymał. Kłopot w tym, że Ursus był naprawdę wielki i miał spore szanse na przetrwanie. Nie chodzi tu o technologie, bo w przypadku ciągników nie ma nic zbyt skomplikowanego, nie latają w kosmos. Taki zakład jak Ursus spokojnie mógłby nadrobić zaległości, zwłaszcza, że dysponował kadrą inżynierską, wykwalifikowanymi robotnikami, siecią kooeperantów i specjalistycznymi zakładami. Żeby docenić tę wielką siłę Ursusa wystarczy wspomnieć, że do dzisiaj produkowane są główne podzespoły do C-360 i przy odrobinie uporu można sobie taki ciągnik złożyć z samych nowych części. To jest ostatni, czterokołowy pojazd w Polsce, do którego mamy jeszcze własne zdolności produkcyjne. I właśnie o te zdolności tutaj chodzi. Likwidując takie zakłady tracimy je bezpowrotnie. Bez zaplecza ludzkiego, parku maszynowego, dostawców nie ma mowy o budowie złożonych maszyn , nie wspominając już o gonieniu technologicznych nowinek.
@@przygodynaczteryapy2841 Racja.! Polska to kraj,w którym mieszka więcej leni i oszustów niż ludzi pracujących szczerze! I dlatego to tak wygląda! A na domiar złego to jescze ci lenie,oszuści,tworzą prawo i je egzekfują! Efek,jest widoczny! Kto ma,miał tego dość,to wyjeżdża na życie zapracować za granicą! Jesteś tam traktowany jak nie swój,ale za inne piniądze, jak to klasyk mówił! Mam nadzieje,że to się kiedyś zmieni. Bo chciałbym pojeździć jeszcze Ursus,który ma jakość John Deera! Pozdrawiam
Ursus był zarządzany dobrze a zarazem źle. Jeśli chodzi o samą kadrę i zarząd to nie bardzo jest do czego się przyczepić ale zarządzanie od strony politycznej to dramat. Zaś upadek Ursusa został zapoczątkowany współpracą z Zetorem i zakupem licencji na 4011. Co zmarnowało udaną rodzinę silników S-310 oraz ciągników C-336/42/56. Dobrze że udało się uruchomić produkcję C-325 bo by nam jeszcze 3011 wcisnęli. Czyli pieniądze zainwestowane w rozwój Polskich ciągników zostały zmarnowane następnie zmarnowano pieniądze na zakup licencji od Zetora oraz zmarnowano potencjał inżynierów wysłanych do Czechosłowacji. Kadra szybko zrozumiała że Ursus nie może pozwolić sobie na produkcję dwóch różnych typów ciągników (później doszedł jeszcze trzeci typ) i rozpoczęto pracę nad nową zunifikowaną rodziną ciągników. Owocem prac była seria U która była miksem wszystkiego co wówczas produkował Ursus. Ale i to zostało zniszczone decyzją polityczną jak i również zakup licencji MF był decyzją polityczną. W efekcie czego poraz kolejny zmarnowano pieniądze włożone w opracowanie polskich ciągników oraz zmarnowano pieniądze wyłożone na zakup bezsensownej licencji od MF. W między czasie marnowano pieniądze na produkcję 3 różnych typów ciągników i przystosowanie fabryki na produkcję ciągników MF. O ile jeszcze zmarnowane pieniądze w latach sześćdziesiątych można przeboleć to tych z lat 70-90 w żaden sposób przeboleć się nie da ponieważ to te zmarnowane pieniądze w dużej mierze przesądziły o tragicznej sytuacji Ursusa po przemianach ustrojowych.
@@agromechanikapawe3978 a kupisz ? Ty wolisz zachodnie i niemcowi kase dawac ze ten mordowal twoja rodzine , no ale tvn tak wybielil niemcow ze nawet nie wypada wogole mowic o tym . Jestescie s......i bo zamiast wspierac polski przemysl to kupujecie dwa razy drozsze bo przeciez ursus nie ma podgrzewany fotel , automatyczna regulacja podlokietnika itd.
1684 powstał na bazie 1674 i największa różnica była oryginalna Ursusowska skrzynia typu powershift. Miałbyć zaprezentowany w 2011 roku niestety tydzień przed premierą Ursus został sprzedany warfamie.
@@RZMofficial co ciekawe, są dwie wersje tej historii a mianowicie druga mówi o bezstopniowej przekładni ZF w modelu 1684. Przekladnia semi powershift to Manet czyli kiedys povazkie storajne P90.2 16x16-4 biegi główne 4 polbiegi i rewers mechaniczny z relacji niektórych praktyków skrzynia skopiowana z carraro
Mam tą przyjemnością i nie życzę ci tego modlę sie o to by nigdy sie nie popsuł zero częśći jak by z księżyca spadł mógł bym ci na ten temat książke napisać.
parafrazując klasyka- po co nam Ursus jak Niemcy maja Fendta , a teraz drugiego klasyka- nie ma żadnych podstaw ideologicznych aby nie sprzedać LOTu. Teraaz konkurs- jakich dwóch surw..ów wypowiadało te zdania?
Jakby wszystko było w 100% prywatne kupione i postawione za prywatne pieniądze to prywaciarz miałby głęboko w poszanowaniu ideologie robiłby tak żeby zarobić jakby utrzymał to co było to zarabiał by do tej pory
Szkoda że w Polsce Balcerowicz ro,,,,,,lil cały przemysł , może troszkę gorsze ,albo i nie,od zagranicznych ,,,,ale nasze ,,,nasi ludzie produkowali i umieli naprawić,a teraz to nikt nie umie naprawić zagranicznego ,
@@marek205 g ,,,o prawda u nas do nowego z,,,,a przyjeżdżali 6 razy zabierali go do serwisu i nic ,biedny MTZ pracował a to g,,,o naprawić 2lata i mógł pracować tylko w orce na dużych obrotach ,jaki to był koszt ,lawety naprawa i ciągle wymieniali oleje
Mieliśmy 1954... Ciągnik to po prostu istna porażka, kaplica i umarł w butach. Ktoś kto go kupuje to nie wie w co się pakuje. Co chwila padający układ paliwowy. Ciągnik idzei jakby miał 250koni, a nagle sobie nie radzi przy 4 skibach na 5 klasie ziemi. Co chwila coś do roboty było. Sprzedaliśmy go po chyba 2 latach i następny właściciel nie miał lekko. Też koszmar. A części? haaaa BRAK.
Czy kiedykolwiek pracowałeś tym ciągnikiem śmieszy mnie wychowalanie tych ciągników w nowoczesnym gospodarstwie bez szans zwykły prymitywny traktor porównaj go z np ze średniej klasy ciągnikiem zachodnim i zobaczysz gdzie Jast podpowiem w. Czarnej dupie
@@RZMofficial Ja w 2008 dałem za case puma 180 MC 270 tys. Z przednim tuzem i amortyzowaną osią. Wiec powiem jedno był mega drogi. A w 2015 dałem 329 tys za pumę 170cvx
@@RZMofficial I co Cię śmieszy tak w moim wpisie że dajesz takiego emota. Przyjmując cenę netto 215 tys za 1934 to i tak nie był wart tych pieniędzy był zwykłym złomem a różnica 45 tys była warta dopłaty żeby uciec od ursusa. Wiem co mówię bo od 2003 do 2014 pracował u mnie w gosp. Ursus 1734 i miał ksywę "zemsta ursusa" Jedyne w nim na co nie narzekałem to był silnik. Reszta szajs. Skrzynia 16/8 remont co drugi rok bo się synchronizatory sypały. A i jeszcze ok działał ehr
Nic nie wiesz gościu , Ursusa 385 silnik i układ napędowy zaprojektowali Polacy Eugeniusz Ajzenberg i Jeży Stożek o żadnej licencji nie było mowy. Na wszystko jest papier . Nawet gdzie jakie podzespoły produkowane były
Nasze obozy władzy bez względu na to z jakiej są strony, wykończą przemysł który przynosił nan dochody i znak firmy rozpoznawanej na całym świecie. Wielka szkoda URSUSA bo to jest na prawde dobry sprzęt który w latach 80 robił robote.
Kto ma i dba przez następne 40- 70 lat będzie robił . Zakładzik?.🙂
Dziękujemy ! i szacun jak zwykle. Wszystkiego najlepszego w nowym roku !!!
Części dostępne tylko gdzie dodam że sześć lat temu kupiłem ostatni w Polsce orginalny dywanik w kolorze popielatym po sprzątaniu magazynu po upadłym zakładzie a nowy ursus w lublinie ma gdzieś właścicieli starych modeli.
Właśnie A jak z częściami do tych ursusów do 19 czy 16 jak to wygląda
I z naprawą?
Bardzo ładny i porządny traktor nie trzeba żadnych fajansów zagraniczny tylko Polski Polski. Adam zchicago 💖 pozdrawiam serdecznie zPanem Bogiem iMaryjo
12 lipca 2021 sąd ogłosił upadek Ursusa
Chyba najlepiej merytorycznie przygotowany materiał ze wszystkich :D
Jak tylko wyjdę z czołgopedii (czyli książek o czołgach) to oglądam "Traktorowe Legendy".
Czesc robisz mega filmy 😀😀👍
szkoda że ursus już nie produkuje ciągników my Polacy mieliśmy czym się pochwalić
Jeżeli normy spalin ograniczyły produkcję w PL ciągników a jednocześnie niemiecka marka samochód bez konsekwencji zakłamywala wyniki badań norm emisyjnych (zasadniczo bez żadnych konsekwencji), to pojawiają się pytania: 1. Podwójnych standardów
2. Zasadności i celowości samych norm emisyjnych i ich przydatności dla środowiska i dla wykluczenia konkurencji z produkcji.
Chyba w 2024 roku nikt nie ma wątpliwości, że żadne z tych przepisów nie ma na celu "ochrony środowiska" a jedynie pompowania przemysłu niemieckiego a gnębenia każdego innego producenta czyli zagrożenia dla niemieckiego monopolu i to nie tylko w dziedzienie motoryzacji ale w każdej dziedzinie. Przemysł niemiecki na równych warunkach bez żadnych wymogów emisji przegrywa z innymi markami dlatego z racji że rządzą kontynentem to robią co tylko mogą by utrzymać tego kolosa na glinianych nogach
Warto obejrzeć, jak najbardziej pozytywne
6:20 strasznie podobne dźwięki jak od ursusów w fs 19
Swoją drogą bardzo fajny film :D
Pozdro
No
Szkoda...Bo ten ursus jest zajebisty i w ogóle ten wygląd..Wspaniła maszyna. Ten traktor znowu by podbił świat. Szkoda ze Ursus w Lublinie nie kontynuowal produkcij tej bestii
Lux materiał
I ten dźwięk na koniec 👍
Fajny film
Super :-)
Od 6:24 się popłakałem ryk silnika 🇵🇱🚜❤️💣💥moc
Ale pięknie ryczy polska moc 🚜🚜👌😎👍Pozdrawiam serdecznie
Ta polska moc a silnik czyj?
hahah siemano nawet nogrywki ode mnie są z kanału pozdrawiam
Like 👌🏼👍
Zawsze marzyłem o 1934:)
5 lat pracowałem na 1934. Dobre marzenie .
Nie marzyleś o fendt ,case, John deer.
@@grzegorzgrzegorz9575 nie. Było to w mojej głowie poza zasięgiem jak byłem młodszy. Ale ostatecznie sprzedałem jak gospodarka urosła i Teraz są na gospodarce 2mf i 4 fendta .
@@kgbckfr dobry wybór.
@@grzegorzgrzegorz9575 ale miałem okazje przejechać się 3lata temu ursusuem 28014 Haha. Poczułem się jak w dawnej 1934 😉notabene mogłem go nawet kupić w tamtym momencie bo był tylko jeden który można zarejestrować było .ale mając już zagraniczne traktory. Był by to chyba tylko takie chcenie i nie miałem pomysłu żeby go gdzieś wykorzystać mimo dobrej ceny
Najleprzy bo jedyny. 🤣
Jakby władza dbała o Ursusa to by po dzisiejszy dzień królował na polskiej wsi
Czy to w tej serii jest ta slynna pompa Bosch która uczyla sashe grey jak sie .... i to w tym modelu pada ehr?🤔🤔🤔
Kozak produkcja! Zapraszam do mnie na nowość!
Dzięki za ciekawy film! Mam pytanie - skąd masz info o vigusie który jest modernizacją 32x16? Vigusem się ostro interesuję a o tym nigdy nie słyszałem.
Ogólnie nikt nie wie czy to jest do końca prawda ale Vigus napewno pochodzi jeszcze z Warszawy kiedyś na Agrofoto były zdjęcia Ursusa 1684 na tej skrzyni biegów sam Powershift został opracowany pewnie gdzieś około lat 90.
Jednak trudna rzeczywistość tamtych lat spowodowała że ZTS który przejął inicjatywę w tym temacie sprzedał prototypy, A samym projektem podzielił się z Ursusem. Jeśli znajdę film z tym ZTS na tej skrzyni wyślę go tu pozdrawiam :)
@@RZMofficial to Ursus produkuje tego vigusa?
@@masseyferguson4129 na zagranicę podobno robi A przynajmniej jest w ofercie
Oglądałem Vigusa w necie na zdjęciach i oś koła przypomina mi oś od John deera ... Nie wiem czy ten cały Vigus to nie jest zlepek części kupionych z seryjnych rozwiązań w nowej obudowie. Nie ma w tym oczywiście nic złego, bo nie ma sensu wymyślać czegoś co już zostało zrobione jeżeli nie jest to chronione patentami. Ponad to uważam, że korzystanie z sprawdzonych rozwiązań to klucz do sukcesu, a nie na siłę szukanie innej drogi niż ta prosta...
@@RZMofficial Coś w tym jest, przecież prototyp 1414 s miał powershifta, w dodatku jako pierwszy ciągnik w ogóle, później projekt kupił Case.
Moje marzenie 1934🚜
Jak na dawne czasy tzn. lata 80-90 sprzęt bardzo dobry, potem powoli zaczął odstawać technologicznie od słabszych marek zachodnik tj. New Holland itp.
NIEEEE tu jest jeden błąd który wszyscy powtarzają. URSUS został w Bumarze a ten wysprzedawał wszystko. Na koniec pamiętam jak dziś w wiadomościach za 100000 złotych bumar sprzedał logo i prawa do nazwy ursus firmie warfama. Świadczy to tylko o jednym: ten traktor na zdjęciu można traktować jako jeden z ostatnich ursusów, potem warfama sprzedaje chińskie i koreańskie klony pod jego logiem. Fabryka i firma ursus umarła śmiercią naturalną i ursus jakiego znamy z lat 80-tych nie istnieje.
BIORAC POD UWAGE RELACJE LUDZI KTORZY DZIS SA EMERYTAMI A BYLI NAOCZNYMI SWIADKAMI PRZEMIAN GOSPODARCZYCH, URSUS I WSZYSTKIE INNE POLSKIE(PANSTWOWE) ZAKLADY NIE UMARLY SMIERCIA NATURALNA TYLKO POLITYCZNA...UMIERALY STOPNIOWO ETAPAMI PRZYGOTOWUJAC POLSKA GOSPODARKE PRZED WSTAPIENIEM DO UNI... caly lobbing na rzecz zachodniego kapitalu odbywal sie za posrednictwem politykow (czyt.:lobbystow)... ktorzy oczywiscie wzamian mogli zwyczajnie krasc... wszystko w imie natychmiastowego wprowadzenia wolnorynkowych regol gry... tak to widze:)
@@ukaszp571 pewnie że tak
Dla ścisłość to koreańskie i tureckie. Ciągników z chińskim rodowodem to oni raczej w ofercie nie mają.
@@wiktorkowalik7383 te małe kosiarki do trawy są chińskie
@@TheSalaboss No chyba że tak. Nawet nie wiedziałem że coś takiego w ofercie mają.
Czy to prawda że te ursysy pękały na skrzyni?
Silniki DS Martin Z8602 były montowane w wszystkich modelach ursusów 6 cylindrowych do modelu 1654 a od 1734 były silniki DS Martin UR-IV Z8604 wyjątkiem jest ursus 1674 bo on ma silnik Perkinsa
1654 też miał silnik URIV
@@adikpl1 To pewnie były jakieś wyjątkowe wersje
@@martintvdieselur-iv5605 po prostu Słowacy w celu osiągnięcia aktualnych na tamten czas norm emisji spalin rozwijali linię silników URIV. Ursus 1654 miał taki silnik spełniający normę Euro2. Ostatni silnik Martina spełniający ówczesne normy był zastosowany w prototypie 1674M, miał np. EGR i spełniał normę Euro3.
Trzeba było dodać że 1934 maja wzmacniacz na innej zasadzie działania niż w pozostałych ursusach
Jak on działa?
@@abwgqwa8252 ponoć jest wsadzony wzmacniacz od zetora forterry, nie ma taśmy ino są tarczki na Zającu
Miałem Zts 18345 , ładny i mocny ciągnik , trochę było mankamentów ale do zniesienia, duży--- to brak części, musiałem jeździć do fabryki Martina
Porównaj choćby uciąg zts do t150 k. Nie ma o czym mówić.
Ani 1734 ani 1934/1954 nie były produkowane w Ursusie. Robili je w ZTS Martin na Słowacji a do nas przywozili już jako gotowe i dawali lokalne naklejki.
Tymczasem zdjęcia z lini montażowej w ursusie:
Halo co my tu robimy.
@@RZMofficial *le ja który zna właściciela 1934 i obczaił to ustrojstwo: where zdjęcia z fabryki?
Dobra, bo ciężka seria to moje zawodowe nemezis i trochę z tym ustrojstwem spędziłem czasu...
Uściślając bo trochę się rozjechałeś w filmiku: to co pokazano w latach 70-tych było zalążkiem serii UR IV, czyli ZTS-ów 8311-18345. Stworzono wtedy 2 protypy- 9045 i 14045 których silniki miały zwiększone pojemności i moce względem ówcześnie produkowanych ciągników serii UR II (8011-12045), odpowiednio 4.8 zamiast 4.5 w 9045 i moc około 90 koni i 7.3 litra zamiast 6.8 litra w 14045. Oprócz zwiększonej mocy wskutek zwiększenia pojemności, zastosowano również zsynchronizowane przekładnie. Ale jak powiedziałeś, prace zastopowano ale nie z powodów politycznych ale ekonomicznych, nie było pieniędzy na nową serię ciągników a 16045 był naturalnym rozwinięciem 12045. Na potwierdzenie łap link do ulotki/prospektu (nie wiem jak to nazwać) ciągnika 14045, który jak widać mógł wejść spokojnie na rynek: postimg.cc/kBjpZ28M
Generalnie pomysłu nie zarzucono i jakieś prace prowadzono na mniejszą skalę w kierunku nowej serii. Ale jak wiadomo lata 80-te to były czasy kryzysowe, brakowało pieniędzy na wszystko. I tu drogi się trochę rozdzielają- Ursus chce produkować nowoczesne ciągniki, bo nie oszukujmy się- 912-1614 po modernizacji w 1984 nadal był tymi 80-tkami z 1970 roku, trochę tylko usprawnionymi. Ale przez właśnie brak pieniędzy, w Ursusie poszli trochę na skróty i ekonomicznie, bo robiąc serię M87, czyli 932-1954, połączono rozwiązania znane z dotychczasowej produkcji, z nowatorskimi, czyli między innymi właśnie zsynchronizowane skrzynie biegów na które niektórzy narzekają z powodu jej awaryjności (czechosłowacka a następnie słowacka konstrukcja Manet a.s. 120/25, dawne ZVL Závody na výrobu ložísk Považská Bystrica). Natomiast w ZTS Martin, można powiedzieć że uparcie szli do samego końca, wypuszczając serię UR IV która miała: zwiększone pojemności silników, zsynchronizowane przekładnie i inne usprawnienia które diametralnie różnią te ciągniki mimo wspólnej kabiny z Ursusami, i poniekąd są przekleństwem właścicieli bo części niezbyt chcą pasować. Ponadto na etapie prototypów i to bardzo zaawansowanych był model 18345 z przekładnią powershift, chociaż ja bym to nazwał semi-powershift gdzie na dźwigni zakresów był pstryk od biegów a nie druga dźwignia obok. Ciekawostką są kontrolki na desce rozdzielczej pokazujące aktualny bieg i pozycję zerową. Jedna sztuka jeździ na Słowacji do tej pory: czcams.com/video/-ndWK9u7KxU/video.html
Epilog jest taki że po 1990 roku, rynek ciągników ciężkich załamał się. Głównymi odbiorcami tego typu ciągników były PGR-y, które upadały i były likwidowane. Niewielu rolników w tamtym czasie było stać na nowy traktor tak dużej mocy, większość korzystała na tym że można było kilkuletni ciągnik za śmieszne pieniądze dorwać na wyprzedaży w upadającym PGR-ze albo kiedy nowy właściciel zmieniał flotę (to samo zresztą było z Bizonami zresztą), więc odbiło się to okrutnie na sprzedaży ciężkiej serii. Sam ZTS po rozdziale majątku między Zetorem a ZTS Martin, miał swoje problemy, dzielono działy produkcyjne na silniki (Martin Diesel, o którym jeszcze napiszę trochę), obrabianie elementów, odlewanie, etc. Produkcja ciągników na dużo mniejszą skalę nadal była prowadzona, nadal produkowano ZTS-y URIIC czyli 12245-16245 Super ale w odświeżonym designie i ulepszone w szczegółach (np. suche filtry powietrza typu Donaldson zamiast tych z misą olejową) oraz wspomniane UR IV. Był jeszcze taki wybryk jak 16445, łączący 16245 z technologią z UR IV (EHR, zsynchronizowana przekładnia i inne ulepszenia) ale to biały kruk i rzadkość (Tu chłop szuka instrukcji czy czegokolwiek do niego: www.slando.sk/stroje/po_nohospod_rska_technika_799/zts-16245-zts-16445_i1038136 ) a sam ZTS kończy się w 2002 roku. Epilog to Martin Diesel który wypuszcza modele Martin Diesel 8604 TD (czyli odpowiednik 1934: tractors.fandom.com/wiki/Martin_Diesel_8604_TD ) czy 8004 TD (odpowiednik 1234 po liftingu), potem już MT Super 1734 i MT Super 1934 ale to były po prostu już Ursusy z inną naklejką. Jeszcze w tej kwestii, Ursus wypuścił modele 1154 i 1654 które miały te większe silniki spełniające normy spalin.
A dlaczego produkowano 1934 na Słowacji? Jak już napisałem, raz- były to pochodne UR IV i bazujące na ich rozwiązaniach (1934 ma dużo masywniejsze korpusy mostów, przekładni, takie 1634 ale na sterydach), a silniki i przekładnie do nich produkowano lokalnie. Taniej było to robić na miejscu a nie wieźć wszystko do Warszawy. A przy okazji jak wspomniałem, Martin Diesel pod swoją marką sprzedawał co nieco lokalnie. Nawet na Konedata.net znajdziesz informacje typu:
Vuoden 2002 jälkeen määrät ovat hyvinkin
pieniä. Silloin Martinissa valmistettiin enemmänkin Ursus 1734-1954 -sarjantraktoreita.
Lub:
Vahvistamattoman tiedon mukaan
nämä Ursus-mallit valmisti Slovakiassa Martin Diesel eli ZTS:stä irtautunut moottoritehdas.
Czyli że za produkcję modeli 1734 i 1934/1954 odpowiadali Słowacy. I taka to była historia która kończy się z modelem 1674 Forte. To co produkowano w Lublinie nie miało nic wspólnego z Warszawskim Ursusem, chyba że 11024 który bazował na 8024 Mido, a ten z kolei na 7524. Przekładnia Vigus miała by bazować na rozwiązaniach przekładni Trimat opracowanej na początku lat 70-tych z myślą o serii U, ale to taka miejska legenda.
A się rozpisałem...
No nie wiem w zeszłym roku robiłem łożyska w tylnym moście i były polskie.
PL 💖💖💖
❤
Dobry
Siema Kamil
@@filippoznanski5918 witam Cię Filipie
@@oscypek1 a no witam działa ci ten ets
@@filippoznanski5918 lepiej to ty sie pytaj czy komp w ogóle działa XD
5:52 Dokładnie, w 2009 wchodzi norma Euro5, której już się nie dało osiągnąć na mechanicznej pompie i bez ekobajerów typu DPF, SCR, adBlue a Ursusa w tamtym czasie nie było stać na inwestycje w nowy silnik gdyż producent był już w agonii. Zresztą teraz tez jest w złej sytuacji.
Zetor co prawda w mniejszych modelach, ale do tej pory ma mechaniczną pompę
W 2009 dla ciągników obowiązywała norma Euro 3 która spełniały silniki Perkinsa które montowano w ostatnich modelach Ursusa np 1674 i 8024.
@@mariodriver124 O ile dobrze kojarzę to jest uzależnione od mocy. Jesze kiła lat temu były dostępne nowe ciągniki z mechanicznymi pompami o mocy ok 70KM dziś to już tylko poniżej 60KM a za kilka lat to już żadnego silnika na takiej pompie nie będzie.
@@wiktorkowalik7383 Zetor w proximach i forterrach ma nadal zwykle pompy do 140 KM
@@mariodriver124 Nie wiem jakie są tam silnik. Zetor się wstydzi przyznać jakie silniki montuje lub ja tego znaleźć nie potrafię. Ale Major ma silnik 75komny silnik Deutz z Common Rail więc wątpliwe by mocniejsze silniki były na pompach mechanicznych no chyba że jakieś bardzo wydajne rotacyjne "wspomagane" Adblue czy też innym badziewiem.
😀
Ursus musiał być sprzedany. Taka polityka "naszych" rządów.
Podziękujmy solidarności
@@kamilp1736 podziękujmy wspaniałym pracownikom, którzy wszystko by wynieśli.
@@pawen8856 A prezesi na ranę przyłóż
@@73marian33 przecież Wrzodak to człowiek bez wad
Natomiast trzeba pamiętać, że był on przedstawicielem pracowników. Stąd efekt jest taki jaki jest.
Słyszałem, że skrzynie pękały i to już bardzo szybko.
na Polski rynek ciągnik za ponad 100 i kogo stać tych co na dotacjach unijnych żyją a ci kupują Niemieckie i nawet jakby był prywatny to i tak by splajtował
Tuleje te same moc większą
Miałem ten wynalazek, pytanie do autora filmu, czy pracował tym ciągnikiem skoro go tak zachwala?
Każdy ma inne zdanie na temat danej maszyny na której pracował i wyrobił własne zdanie
Widziałem parę razy nie jeździłem ale znam posiadacza
Porównując go do 1634 raczej wypada lepiej a do zachodnich różnie
@@uturbieni-ursus9618 Do 1634 są części, a do 1934 nie ma chyba, że są to części które występowały w 1614 itp
@@RZMofficial Jedyny plus to, że ciągnik nie jest strasznie głośny, a kabina ogólnie jest do bani, słaba widoczność, siedzenie pasażera jedynie dla dziecka, ogólnie komfort pracy identyczny jak w 1614, tylko biegi nie zgrzytają bo są synchronizowane
Wystarczyłoby żeby " państwo" nie ingerowałaloby w ursusa. Polski rolnik kupowałby polskie produkty gdyby były robione nie z gównolitu. Serwis i cześći zamienne były dostępne od ręki i dobrej jakości. Polskie firmy zapomniały o tym że to one są dla nas a nie my dla nich.
W tym właśnie problem że fabryka była państwowa, wprowadziła przestarzałą licencje fergusona, a później źle przeszła zmiany ustrojowe, a po upadku komuny fabryka nie miała nic do zaoferowania rolnikom, więc brak rozwoju i środków finansowych, musiał ją doprowadzić w końcu do upadku. Znajmy ojca miał wtedy kupować takiego ursusa 1934 ale zrezygnował i kupił new hollanda, teraz przynajmniej ma do niego części od ręki w porównaniu do ursusa, które już wtedy podobno się sypały na gwarancji.
Dokładnie z tą licencja maseja a była już prawie podpisana umowa na licencje firmy Renault i tu byśmy wygrali nowsza konstrukcja. Lecz ktoś dopilnował by ratować Angoli grubo ktoś się wtedy dorobił.
@@kebab88ful Racja!Łade piniądze poszły!I teraz równiż się przewalają!
@@kebab88ful Na dobrą sprawę na uwaleniu serii U zyskali:
-MF/ Perkins (Perkins był wówczas własnością MF). Perkins pozbył się konkurenci w postaci polskich silników zanim jeszcze pojawiły się na rynku. A wiadomo z polskimi silnikami konkurować nie mógł co przyznali sami Anglicy. Żeby tego było mało to MF i Perkins zyskał dodatkowy profit w postaci sprzedaży licencji Ursusowi oraz zyskał kontrakt na sprzedaż silników dla Renault.
-MWM pozbył się konkurencji jak i odzyskał kontrakt na silniki dla Renault.
-Zeror pozbył się konkurencji w postaci ciągników serii U oraz zachował swoją pasożytniczą pozycję względem Ursusa w kwestii współpracy dotyczącej wspólnej seri ciężkiej.
Uruchomienie produkcji ciągników serii U oraz współpraca z Renault umożliwiła by rezygnację z podzespołów (silniki i skrzynia) produkowanych w Czechosłowacji. A to w połączeniu z silną konkurencją ze strony ciągników o mocy 30-70KM mogło bardzo a to bardzo zaszkodzić Zetorowi.
Czasem się zastanawiam czy to przypadkiem nie Zetor najbardziej skorzystał na rezygnacji z U. Choć najwięcej łapówek mógł dać MF ponieważ pierwotnie upierano się przy licencji Fiata ale szybko udowodniono że to co oferują włości jest jeszcze bardziej przestarzałe niż to co wówczas produkował ursus. Następnie uparto się na MF mimo że najlepiej oceniane przez inżynierów Ursusa były ciągniki IHC. Nawet jesten z inżynierów chcący przeforsować IHC został wsadzony za kraty.
@@wiktorkowalik7383 Bardzo dobrze to opisałeś, szczera ale smutna komunistyczna prawda.
Czy źle zarządzany zakład państwowy mógł produkować miliony maszyn? Zatrudniać tysiące osób, posiadać fabryki w kilku miastach Polski? Kształcić kadrę inżynierską? No i wreszcie sprzedawać swoje ciągniki na cały świat?
Ursus był tak źle zarządzany, że cała polska wieś jeździła tymi traktorami.
Ursus był potęgą, największym zakładem produkującym ciągniki w tej części Europy! W 1994 roku zakończono produkcję przestarzałego C-360 i co? Do dzisiaj można je spotkać na polskiej wsi i nie należą one do rzadkości, więcej, bardzo chętnie są przez rolników modernizowane.
Prawda jest taka, że po upadku komuny światowe koncerny miały tylko jeden cel: podbić rynek wschodniej Europy, miały do tego środki i gigantyczny kapitał. Żadna z polskich fabryk nie zdołała się temu oprzeć, tylko skuteczna i konsekwentna polityka państwa mogła zapobiec upadkowi stoczni, FSO, hut, Ursusa i wielu, wielu innych zakładów. Mieliśmy jeden wielki atut. Nasze produkty były dużo tańsze niż na Zachodzie, ale nie chciano nas dopuścić do tych rynków, spokojnie czekając aż zakłady upadną. Bardzo proszę mieć to na uwadze, bo krytyka, że wszystko co było państwowe to było złe jest zupełnie nie uzasadniona. Przecież to właśnie niewydolne państwo w czasach komuny zbudowało potęgę tego zakładu, a prywatny kapitał doprowadził do jego upadku.
Solidarność z Bujakiem ,na czele Ursuska rozpiźdźili!
Nie ma co za bardzo chwalić.
Lata 70 to co za technologie!
Austryjacki stayer,z lat 70,a nasza 60,to różnica straszna.Bardziej dopracowane!Komuna nie pozwalała,jak i zachód aby Polaczki miały coś fajnego!
Szkoda gadać!
Pozdrawiam
@@sugasprawiedliwego4755 Nie przeceniałbym tak wpływu Solidarności na upadek zakładu. Moim zdaniem kluczową sprawą było nie dopuszczenie nas do zachodnich rynków zbytu. Ursus miał swoją markę i należało skoncentrować się na dystrybucji. Na to żaden John Deere czy New Holland nigdy by się nie zgodził. Zresztą nie dotyczy to tylko Ursusa, na początku 21 wieku upadło wiele firm produkujących ciągniki. Nie ma już Massey Fergusona, a Amerykanie z AGCO przenieśli produkcję do Chin. Takiej konkurencji gigantów nikt by nie wytrzymał. Kłopot w tym, że Ursus był naprawdę wielki i miał spore szanse na przetrwanie. Nie chodzi tu o technologie, bo w przypadku ciągników nie ma nic zbyt skomplikowanego, nie latają w kosmos. Taki zakład jak Ursus spokojnie mógłby nadrobić zaległości, zwłaszcza, że dysponował kadrą inżynierską, wykwalifikowanymi robotnikami, siecią kooeperantów i specjalistycznymi zakładami. Żeby docenić tę wielką siłę Ursusa wystarczy wspomnieć, że do dzisiaj produkowane są główne podzespoły do C-360 i przy odrobinie uporu można sobie taki ciągnik złożyć z samych nowych części. To jest ostatni, czterokołowy pojazd w Polsce, do którego mamy jeszcze własne zdolności produkcyjne. I właśnie o te zdolności tutaj chodzi. Likwidując takie zakłady tracimy je bezpowrotnie. Bez zaplecza ludzkiego, parku maszynowego, dostawców nie ma mowy o budowie złożonych maszyn , nie wspominając już o gonieniu technologicznych nowinek.
@@przygodynaczteryapy2841 Racja.!
Polska to kraj,w którym mieszka więcej leni i oszustów niż ludzi pracujących szczerze!
I dlatego to tak wygląda!
A na domiar złego to jescze ci lenie,oszuści,tworzą prawo i je egzekfują!
Efek,jest widoczny!
Kto ma,miał tego dość,to wyjeżdża na życie zapracować za granicą!
Jesteś tam traktowany jak nie swój,ale za inne piniądze, jak to klasyk mówił!
Mam nadzieje,że to się kiedyś zmieni.
Bo chciałbym pojeździć jeszcze Ursus,który ma jakość John Deera!
Pozdrawiam
Oczywiście że źle zarządzany zakład mógł produkować miliony maszyn jeśli praktycznie nie było wyboru.
Ursus był zarządzany dobrze a zarazem źle. Jeśli chodzi o samą kadrę i zarząd to nie bardzo jest do czego się przyczepić ale zarządzanie od strony politycznej to dramat.
Zaś upadek Ursusa został zapoczątkowany współpracą z Zetorem i zakupem licencji na 4011. Co zmarnowało udaną rodzinę silników S-310 oraz ciągników C-336/42/56. Dobrze że udało się uruchomić produkcję C-325 bo by nam jeszcze 3011 wcisnęli. Czyli pieniądze zainwestowane w rozwój Polskich ciągników zostały zmarnowane następnie zmarnowano pieniądze na zakup licencji od Zetora oraz zmarnowano potencjał inżynierów wysłanych do Czechosłowacji.
Kadra szybko zrozumiała że Ursus nie może pozwolić sobie na produkcję dwóch różnych typów ciągników (później doszedł jeszcze trzeci typ) i rozpoczęto pracę nad nową zunifikowaną rodziną ciągników. Owocem prac była seria U która była miksem wszystkiego co wówczas produkował Ursus. Ale i to zostało zniszczone decyzją polityczną jak i również zakup licencji MF był decyzją polityczną. W efekcie czego poraz kolejny zmarnowano pieniądze włożone w opracowanie polskich ciągników oraz zmarnowano pieniądze wyłożone na zakup bezsensownej licencji od MF. W między czasie marnowano pieniądze na produkcję 3 różnych typów ciągników i przystosowanie fabryki na produkcję ciągników MF. O ile jeszcze zmarnowane pieniądze w latach sześćdziesiątych można przeboleć to tych z lat 70-90 w żaden sposób przeboleć się nie da ponieważ to te zmarnowane pieniądze w dużej mierze przesądziły o tragicznej sytuacji Ursusa po przemianach ustrojowych.
Wedlug mnie ursus 1934 powinien wygladac jak 1612 tylko ze wiekszy
Czekamy aż zrobisz taki ciągnik .
@@agromechanikapawe3978 a kupisz ? Ty wolisz zachodnie i niemcowi kase dawac ze ten mordowal twoja rodzine , no ale tvn tak wybielil niemcow ze nawet nie wypada wogole mowic o tym . Jestescie s......i bo zamiast wspierac polski przemysl to kupujecie dwa razy drozsze bo przeciez ursus nie ma podgrzewany fotel , automatyczna regulacja podlokietnika itd.
ursus 1634 powinien mieć kabinę od 1934 bo te Ciężkie grzwi od 1634 nie raz miałem urwane
Po 2000 roku miały
@@adikpl1 nie każda
@@mikoajppp3245 Ja mam z 2006 r 1634 na kabinie 19 i podnośnik cały też od 19
Mój brat na 1634 i zadowolony
Mój ma słonia na złotym łańcuszku i też chwali
@@mariodriver124 akurat wali mnie to ;)
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
Pronar P9
Nie do końca taki najlepszy ;) Silniki były za mocne jak na skrzynie z 1634 i się za przeproszeniem... "Jebały"
Tam jest inna skrzynia biegów niż w 1634 panie ekspercie od gier
@@stasiek6420 No jest inna i biada temu co się mu rozleci nie pasuje od szesnastki nic a z częściami jest tak jak gdyby z księżyca to spadło.
@@dariuszpietka2844 a&p Parts 😉
A powiedzialbys cos na temat 1684 wiecej ?
1684 powstał na bazie 1674 i największa różnica była oryginalna Ursusowska skrzynia typu powershift. Miałbyć zaprezentowany w 2011 roku niestety tydzień przed premierą Ursus został sprzedany warfamie.
@@RZMofficial co ciekawe, są dwie wersje tej historii a mianowicie druga mówi o bezstopniowej przekładni ZF w modelu 1684. Przekladnia semi powershift to Manet czyli kiedys povazkie storajne P90.2 16x16-4 biegi główne 4 polbiegi i rewers mechaniczny z relacji niektórych praktyków skrzynia skopiowana z carraro
@@nigreos3954 też o niej słyszałem ale Ursus współpracował z carraro i myślę że raczej z konkurencją by się nie zadawał
@@RZMofficial tonący brzytwy się chwyta
@@nigreos3954 Carraro w tamtym czasie miało taka skrzynię?
Co do komonrejla to prosta bajka jak dbasz tak masz
Ale takiego Ursusa 1934 i ztsa 18345 to bym przygarnął
Mam tą przyjemnością i nie życzę ci tego modlę sie o to by nigdy sie nie popsuł zero częśći jak by z księżyca spadł mógł bym ci na ten temat książke napisać.
@@dariuszpietka2844 mowa o ursusie czy zts?
Skąd "ściągasz" do niego części?n
@@agrodomaszkow3470 ursus mam już go osiem lat.
Do 1934 czesci sa dostępne czyt. Warszawa. Mam 17 i w niej siedzi to samo co w 19 . Juz trochę w niej grzebałem i temat czesci znam doskonale . 😉
Ja mam 1954
Ciężko się ciebie słucha
Moc jest.... Tylko że nie pokwapił bym się na ten traktor wolał bym nawet 10-12 letni zachodni z 6-8 tys mth niż taki niewypał z brakiem części
parafrazując klasyka- po co nam Ursus jak Niemcy maja Fendta , a teraz drugiego klasyka- nie ma żadnych podstaw ideologicznych aby nie sprzedać LOTu. Teraaz konkurs- jakich dwóch surw..ów wypowiadało te zdania?
Jakby wszystko było w 100% prywatne kupione i postawione za prywatne pieniądze to prywaciarz miałby głęboko w poszanowaniu ideologie robiłby tak żeby zarobić jakby utrzymał to co było to zarabiał by do tej pory
6 skib a bierze 10cm za koło 🤦♂️
Szkoda że w Polsce Balcerowicz ro,,,,,,lil cały przemysł , może troszkę gorsze ,albo i nie,od zagranicznych ,,,,ale nasze ,,,nasi ludzie produkowali i umieli naprawić,a teraz to nikt nie umie naprawić zagranicznego ,
Tak tak, gadanie. Kiedyś to brali bo nie było niczego lepszego a jak zobaczyli ci to zachód to się skończył ursus, proste
+ nowe umie naprawić każdy serwisant
@@marek205 g ,,,o prawda u nas do nowego z,,,,a przyjeżdżali 6 razy zabierali go do serwisu i nic ,biedny MTZ pracował a to g,,,o naprawić 2lata i mógł pracować tylko w orce na dużych obrotach ,jaki to był koszt ,lawety naprawa i ciągle wymieniali oleje
@@jozefsierdzinski177 jak się ma paprokow to tak jest
@@marek205 czytać umiesz ale bez zrozumienia , napisałem , cytuję ,serwis od nowości ciągnika ,nie proboszcz
Mieliśmy 1954... Ciągnik to po prostu istna porażka, kaplica i umarł w butach. Ktoś kto go kupuje to nie wie w co się pakuje. Co chwila padający układ paliwowy. Ciągnik idzei jakby miał 250koni, a nagle sobie nie radzi przy 4 skibach na 5 klasie ziemi. Co chwila coś do roboty było. Sprzedaliśmy go po chyba 2 latach i następny właściciel nie miał lekko. Też koszmar. A części? haaaa BRAK.
1954 to porażka poprzednik był dużo lepszy.
Szkoda ii dlaczwgo niemaU,,😅😢😂😊
Brzydszego juz chyba nie mogli zrobic, a te obciazniki metr przed maske to juz katastrofa...
Jak slysze o exporcie to ogarnia mnie pusty smiech. Nie potrafili opanowac wlasnego rynku itd. experymentowali, windowali cene az zarzneli zaklad.
Ursus został zaorany, bo był konkurencją dla zachodnich producentów, którzy zaczęli rozpychać się na Polskim rynku w latach 90-tych. Pozdrawiam.
Po ch... ta obrzydliwa muzyka?
A te nowe ursusy to nie są jakieś duńskie czy jakoś tak
La honte
Ale lanie wody i zmyślone informacje. Skąd common rail w 1954? Masz jakiekolwiek źródła na potwierdzenie tych tez?
Sam żeś pisał o tym na AF
@@RZMofficial proszę o linka
Ś.p. A.Lepera już nie ma, Ursusa też już nie ma.😢
ten ursus był złomem miałem takiego i się cały czas psuł
Mam 1934 na sprzedaż,kto chcę?
Z kąd jesteś
Śląskie Zawiercie Pilica okolice
Czy kiedykolwiek pracowałeś tym ciągnikiem śmieszy mnie wychowalanie tych ciągników w nowoczesnym gospodarstwie bez szans zwykły prymitywny traktor porównaj go z np ze średniej klasy ciągnikiem zachodnim i zobaczysz gdzie Jast podpowiem w. Czarnej dupie
1934 kosztował 260 tysięcy powiedz mi który zachodni był tyle wart w 2007
@@RZMofficial Ja w 2008 dałem za case puma 180 MC 270 tys. Z przednim tuzem i amortyzowaną osią. Wiec powiem jedno był mega drogi. A w 2015 dałem 329 tys za pumę 170cvx
Chodziło mi że mega drogi był ursus.
@@kokoronko chyba Netto 🤣
@@RZMofficial I co Cię śmieszy tak w moim wpisie że dajesz takiego emota.
Przyjmując cenę netto 215 tys za 1934 to i tak nie był wart tych pieniędzy był zwykłym złomem a różnica 45 tys była warta dopłaty żeby uciec od ursusa.
Wiem co mówię bo od 2003 do 2014 pracował u mnie w gosp. Ursus 1734 i miał ksywę "zemsta ursusa" Jedyne w nim na co nie narzekałem to był silnik. Reszta szajs. Skrzynia 16/8 remont co drugi rok bo się synchronizatory sypały.
A i jeszcze ok działał ehr
Weź ty się człowieku zajmij czymś innym jak nagrywanie tych filmików. Denna podróbka MAteo.
Ojjojjojj
Brzydki jak noc listopadowa jeśli chodzi o wygląd, chiny sie kłaniają.
W 1934 nie podniesiona moc tylko zamontowany silnik cuminns chłopie co ty wygadujesz byle lajkow najebać od tych fachowców na you tubę rzygać się chce
O co ci kurwa chodzi człowieku? XD
Co ty pierdzielisz człowieku? W 1934 siedzi słowacki silnik Martin Diesel UR IV
To nie jest polski ciągnik, tylko licencyjny. Polska nie miała swoich ciągników a ursus był czeską licencją, którą polacy nie rozwijali.
Polacy Czechom sprzedali kolejny który nie wie..
@@RZMofficial Ciekawe co ? :D.
@@janko0810 Nie ciekawe ale wprowadzające w błąd dlaczego Czesi w swojej fabryce oddali Polakom kierownictwo nad projektem? - to jest dopiero ciekawe
@@RZMofficial Sen miałeś zajebisty, tylko obudziłeś się z palcem w dupie.
Nic nie wiesz gościu , Ursusa 385 silnik i układ napędowy zaprojektowali Polacy Eugeniusz Ajzenberg i Jeży Stożek o żadnej licencji nie było mowy. Na wszystko jest papier . Nawet gdzie jakie podzespoły produkowane były