#28 Numeracja miejsc w pociągu | Pokazuję i objaśniam
Vložit
- čas přidán 5. 04. 2022
- Czasem jest tak, że jak człowiek się nie zna na temacie, to go coś może bawić. Tak było z memem o numeracji miejsc w Pendolino jaki niedawno obiegł internety. W tym odcinku serii "Pokazuję i objaśniam" prostuję właśnie tego mema i mówię o numeracji miejsc w pociągach: dlaczego akurat taka i dlaczego innej nie będzie?
Gościnnie na występach pod koniec odcinka melduje się moja Żona :D
Źródła (nie korzystałem, ale jeśli ktoś chce zgłębić temat):
1. Tajemnica numeracji miejsc w pociągu - jak się odnaleźć?, Wojciech Dudkowski, Nakolei.pl, 10.07.2019, www.nakolei.pl/tajemnica-nume...
2. Jaka jest logika numeracji miejsc w pociągach?, Magazyn Koleo, 21.08.2021, magazyn.koleo.pl/zasada-numer...
3. Karta UIC 580: Inscriptions and markings, route indicator and number plates to be affixed to coaching stock used in international traffic z dn. 01.01.1990 (dostęp jest chyba jedynie płatny) - Věda a technologie
Ten system jest zrozumiały dla osób które INTERESUJE ten system czyli dla 0.05% społeczeństwa. Reszta chce jak człowiek skorzystać z komunikacji bez zastanawiania się nad wzorem skróconego mnożenia przy zamawianiu biletu.
this
Dokladnie, ten system dokłada mi tylko stresu jak zawalona bagażami przepycham się wąskim korytarzem szukając swojego miejsca
ja kiedy tylko mogę unikam pociągów. Niestety czasem się nie da
@@zvzv88 ja nigdy nie zwróciłem uwagi że coś jest nie tak xD
Zamawiam miejsce np w pendolino
Patrzę w którym jest wagonie i gdzie i tam idę i szukam pasującej cyferki
Gdzie tu problem
@@hanskloss9482czyli unikasz najszybszego i najbardziej opłacalnego środka transportu z powodu braku umiejętności sprawdzenia gdzie jest miejsce
Fakt że ten system jest dziwny ale nie jest to żaden problem. Ja nigdy nie zwróciłem uwagi na to że coś jest nie tak. Zazwyczaj jeździłem bez przedziałów ale i tak. Nigdy mi to nie przeszkadzało
Jak zamawiałem bilet to patrzyłem gdzie wybieram miejsce i tyle. Nic nie musiałem potem szukać
To że coś jest skomplikowane nie znaczy że jest coś mądre. PO obejrzeniu tego filmiku stwierdzam że mem jest w 100% sensowny. Numeracja powinna byc zrozumiała w sekunde dla 99% osób a nie dla 0.005% osób które albo pracowały na koleji albo uwielbiają tracić 20 minut na rozwiązywanie zadań maturalnych w trakcie podróży.
Tylko pytanie jest takie, czy podróżny musi znać przyczynowość tego, czy brać numerację jak jest i siedzieć na swoim miejscu z biletu...
@ ale jak patrzę z żoną na bilety i widzę 12 i 18 to rodzi się pewien nie pokój czy na pewno siedzimy razem.
Przy numeracji logicznej 12 i 13 nie było by wątpliwości w 0.3 s bym mógł stwierdzić czy jest git
@@Vegeta-dn6lk ok, w ten sposób patrząc - zgadzam się
@ problem jest, ze kiedy jest 8 siedzeń w przedziale i kupuje się 2 bilety system da numery obok siebie, ale siedzenia już niekoniecznie będą obok jak np. 57 i 58...
Numeracja siedzeń w wagonach jest logiczna jak numeracja peronów na stacji Poznań Główny.
Numeracja peronów w Poznaniu broniła się jeszcze z funkcjonującym starym budynkiem dworca. Po oddaniu do użytku "chlebaka", koszmar. Współczuję wszystkim, którzy mają 10 minut na przesiadkę w Poznaniu i wjeżdżają na peron 3, a odjeżdżają z 5 lub 6 😁
Już niedługo będzie nieco lepiej, choć i tak niedoskonale. Bardzo blisko całkowite przenumerowanie.
Albo 4B :P
Ostatnio jak jechałam pociągiem to miałam przesiadkę w Poznaniu i miałam iść na peron 1, więc poszłam na koniec, gdzie mi się wydawało, że będą schody na peron 1. Okazało się, że tam był peron 3, a peron 1 jest gdzieś w środku
Nasze piękne 3 2 1 4 5 6. Nie ale ten dworzec nawet z dobrą numeracja peronów będzie tragiczny
Jak się kilka razy przejeżdża to do ogarnięcia na luzie, ja już znam na pamięć z których peronów odjeżdżają pociągi w kierunkach które mnie interesują i nie jest źle
Szczerze mówiąc w każdym pociągu powinien być wgląd do schematu numeracji miejsca, w którym będziesz siedzieć. Jest to super opcja. Wtedy każdy wie gdzie będzie jego miejsce i można wybrać sobie dowolne bez stresu.
W EZT-ach jest to już wprowadzone, w przypadku składów wagonowych jest to trudniejsze, bo czasem np. Wagon zostanie obrócony i miejsce, które miało być przodem do kierunku jazdy nagle jest tyłem, albo dostawione zostaną dodatkowe wagony, których taki system nie widzi.
cały problem pojawia się gdy chcesz jechać z drugą osobą i siedzieć obok siebie. Teraz w niektórych pociągach można wybrać miejsce. Jednak kiedyś dramat. Nie raz musieliśmy z żoną prosić inna osobę aby się przesiadła. Głupota i debilizm. Logika to logika i żadne tłumaczenia nie mają sensu. To głupota i tyle.
Dzisiaj przy kupnie 2 miejsc na jeden bilet przez internet, system automatycznie daje sąsiednie fotele ;) Jednak wierzę, że często jest to problemowa sytuacja ;P
@@olama1215 nie kiedy są 4 siedzenia w rzędzie, daje numery obok siebie ale miejsca są niekoniecznie obok siebie
Dzięki już wiem jak to działa elegancko, ale regularność :) tego się nie spodziewałem
Woooooow, dzięki, w końcu ktoś rozjaśnił mi sprawę z tą dziwną na pozór numeracją! :D
Miałem pisać identyczny komentarz, lecz Twoja żona zrobiła to za mnie. Pozdrawiam Was serdecznie! 🙂
😀👍 Jak zawsze dobry materiał.
W bardzo dobry sposób produkujesz filmy. Widać, że nie są tworzone pod z góry założoną tezę, nie krytykują wszystkiego bezpodstawnie (jak to ma miejsce na podobnym kanale). Na plus też lekka atmosfera. Od rana obejrzałem wszystkie filmy na Twoim kanale i nie czuję się tym zmęczony. Bardzo dobrze.
Dzięki! Miło mi, że da radę zauważyć to co mam ma celu 😁
Bardzo mi się podoba to w jaką stronę idzie twój kanał. Dla mnie dla miłośnika kolei twój kanał to istne złoto. Odkryłem twój kanał dzięki filmowi o dworcu głównym w Olsztynie i w dwa dni obejrzałem wszystkie twoje filmy. Proszę rób to co robisz, bo robisz to fenomenalnie i czuć od ciebie, że robisz to z ogromną przyjemnością. Z niecierpliwością czekam na nowe materiały, ze świata kolei.
Cieszę się ogromnie, postaram się nie zawieść 😁
Częstym błędem przez podróżnych szukając miejsca jest to że szukają tylko po numerze a nie sprawdzili najpierw nr wagonu. Kilka razy spotakałem się z taką sytuacją że przychodzi podróżny i mówi mi że to jego miejsce. Jak się spytakem jaki ma nr wagonu to mówi że nie wie
Witam,
W końcu dowiedziałem się, na jakiej zasadzie są numerowane miejsca w pociągach :) Jak to tak zobrazowałeś, to trochę sensu w tym jest. Dzięki, że podjąłeś się tego tematu, który mnie mocno nurtował :) Ten odcinek i tak wygrywa komentarz Twojej żony XD
Pozdrawiam Was
Taki komentarz Koleżanki na finał to prawdziwy SKARB!!! :))) 3x napociłem się by wyprodukować moją opinię /coś się kasowało/ a zostało to wyjaśnione natychmiast logicznie, że logiki BRAK!
To jest GENIALNE.
Ale tak cholernie niepraktyczne, że 🤣
CZYSTE ZUO MUAHAHAHA
Co do zasady zakupu miejscowek to ogolnie po polskich torach jeżdżą zarówno wagony z przedziałami,jak i te bezprzedziałowe. W każdym z nich wykorzystuje się ten sam system przydziału miejsc. Liczby, które znajdziemy na bilecie, mają określone znaczenie. Zbitki cyfr należy traktować jako wskazówkę dotyczącą położenia przedziału, jak również konkretnego fotela i jego lokalizacji.
Pierwsza cyfra na bilecie pozwala sprawnie odnaleźć odpowiedni przedział w wagonie. Przykładowo: 11 oznacza miejsce w pierwszym przedziale, natomiast 88 w ósmym. Z kolei druga cyfra to komunikat dotyczący lokalizacji fotela. 1 i 2 to miejsca położone bliżej korytarza, 5 i 6 tuż przy oknie, natomiast 3 i 4 to zawsze fotele środkowe. Warto pamiętać też o tym, że liczby parzyste przypisane są prawej stronie przedziału, zaś nieparzyste lewej. Schemat ten obowiązuje w przedziałach przystosowanych dla sześciu osób.
W przypadku wagonów z przedziałami ośmioosobowymi system działa podobnie. Pierwsza liczba oznacza numer przedziału, a druga lokalizację fotela. Miejsca z cyframi 1 i 2 znajdują się przy korytarzu, natomiast 5 i 6 pod oknem. Cyfry 3, 4, 7 i 8 przypisane są środkowym siedziskom.
Nie bez znaczenia pozostaje także kolejność rezerwacji foteli. Miejsca przy oknie i w sąsiedztwie korytarza sprzedawane są jako pierwsze. Środkowe przydzielane są w taki sposób, by pasażerowie nie siedzieli naprzeciwko siebie, tylko po skosie, dzięki czemu mogą liczyć na większą ilość miejsca na nogi.
W skrocie zasady numeracji miejsc w wagonach z przedziałami w celu zajmowania miejsc wedle biletu to pierwsza cyfra oznacza zawsze numer przedziału - dla trzeciego będzie to "3", dla piątego "5", itd. Druga cyfra informuje nas z kolei o numerze siedzenia. Stojąc twarzą do okna, miejsca parzyste widzimy po prawej stronie przedziału, a nieparzyste po lewej stronie.
Dalej rozszyfrowuje sie umiejscowienie fotela w przedziale: cyfra 1 lub 2 - miejsce przy korytarzu,5 lub 6 - miejsce przy oknie,3, 4, 7, 8 - miejsca w środku.
Aby zarezerwowac aby moc usiąść obok kogoś bliskiego - należy wybrać opcję „rezerwacja obok miejsca już zajętego” i podać numery: wagonu oraz miejsca zarezerwowanego,albo wykupic bilet jako wspolny wtedy system przydzieli miejsca obok siebie.
Co do wagonow sypialnych i kuszetek to troche inaczej ma sie sprawa.Wagon ma 10 przedziałów dla pasażerów. W każdym z nich znajdują 3 łóżka. Numerowane są wg. zasady 11,13,15 (przedział pierwszy), 12, 14,16 (przedział drugi), 21,23,25 (przedział trzeci) itd. Dopiero po zarezerwowaniu biletów przedział staje się 1,2 lub 3 osobowy. Po prostu jeżeli wykupimy miejsce w przedziale 1 osobowym to będzie tam rozłożone tylko dolne łózko, jeśli w 2 miejscowym łóżko dolne i górne, w 3 miejscowym wszystkie. Przedziały dzielą się na męskie, damskie i rodzinne. Pasażer wybiera rodzaj przedziału i preferowane miejsce (góra, środek, dół).
Kilka rzeczy uzupełnienia. W wagonach bezprzedziałowych również mówi się o przedziałach, ale umownych. Natomiast numeracja miejsc w Flirtach już uległa zmianie na tę bardziej tradycyjną i zbliżoną do Darta. Pozdrawiam
Nawet jak jest taka głupia numeracja, to przy kupowaniu biletów przez internet powinien być schemat pociągu z zaznaczonymi miejscami wolnymi, zajętymi i możliwość kliknięcia na te, które się zamawia lub wpisanie ich numerów do zamówienia. Wtedy by można siedzieć obok osoby, z którą się jedzie i byłoby git. A tak - chybił trafił... 🤬
Ale dzięki za filmik, może następnym razem uda się kupić 2 miejsca obok siebie ... 🙄
Amen!
I tak uważam, że to jeden wielki bajzel.
Jako człowiek, który trafił tu przypadkiem, powiem tak: zrozumiałem ten system od razu tylko przy przedziałach sześcioosobowych. Co do reszty, musiałbym jeszcze pooglądać ten materiał, raz, dwa razy lub więcej, by pojąć.
Przy przedziałach ośmioosobowych część rzeczy trzeba brać za prawdę objawioną. Bo logika ma tutaj gliniane nogi...
A czy są może określone specjalne numery miejsc, które są przy stoliku?
Numeracja nie ma być rozsądnym wynalazkiem "kiedy się wie co gdzie jak i dlaczego". Ma być wygodna w użyciu dla konsumenta. Jest częścią usługi która oferuje PKP i jeśli konsumenci zgłaszają że coś nie działa to naprawiacie to, bo sprzedajecie usługę.
Przedwczoraj miałem zabawną sytuację związaną z Intercity, mianowicie miejsce siedzące wskazane na bilecie (w wagonie bezprzedziałowym) nie istniało, również kilku innych pasażerów miało ten sam problem. Przed tą sytuacją myślałem, że Intercity już niczym mnie nie zaskoczy - myliłem się; teraz z niecierpliwością będę czekał na każdy następny kurs przewoźnika IC, który z pewnością dopnie wszystko na ostatni guzik.
Szczególnie w wagonach DB, na rezerwacji są miejsca ale w wagonach niemieckich jakie kursują z Poznania do warszawy nie ma ich,😂😂😂
A! Coś sobie przypomniałem! Skład zastępczy za EIP na Wrocław z Wawy Wschodniej w klasyku czyli tradycja z EP-09. Ciekawostką jest to, że zawsze byliśmy na Zachodniej ponad kwadrans przed czasem. Pewna Pasażerka wystartowała do mnie z klamką więc użyłem chwytów obezwładniających ale okazało się, że to była klamka od kibla... Przypał, że ja pierdziu!
Jak popatrzycie na to przez pryzmat karty perforowanej (a co by nie mówić to kolej kiedyś wyprzedzała resztę świata) i tego jakie wagony osobowe jeździły wówczas, to robi się to proste. Poza tym wystarczy spojrzeć na problem z perspektywy integratora różnych systemów. Pani chce przy oknie %[5,6], pan przy przejściu %[1,2]. Prosta i uniwersalna reguła, jedyne co z czasem doszło to typ wagonu potrzebny do określenia przedziałowy/bezprzedziałowy. Dopiero współcześnie doszły mapy miejsc co ma zastosowanie dla nowych składów (nie zawsze mamy 6 albo 8 miejsc).
System jest prosty do zrozumienia, chociaż uzasadnienie diagonalnej numeracji w wagonach 8 msc. jest naciągane na maksa (więcej miejsca). Problemy zaczynają się, gdy wagon bezprzedziałowy zostanie zastąpiony przedziałowym, a część pasażerów nie odnajdzie swoich numerów w przedziałowych. Miałem tak ostatnio na linii Berlin (Frankfurt) - Warszawa. Nie wspomnę o mechaniku z Poznania , który szarpał i hamował tak paskudnie ,że wielokrotnie usmażył hamulce. A miał porządnego, dwusystemowego Siemensa z rekuperacją. Generalnie trzymam kciuki za powrót so czasów świetności polskiej kolei. Współpracy, a nie kanibalizmu. Mamy wielu ekspertów. PS. dla malkontentów - polski skład przyjechał przed czasem do Frankfurtu, a na miejscu Niemcy kompletnie zawiedli z organizacją transportu zastępczego Frankfurt o.- Berlin Hbf. Istny pożar w bur##lu, brak autobusów, tłumy ludzi etc...
Co do przejścia w nowych składach na numerację „po kolei”, spółka odpowiada, że jeśli taki skład nie może wyjechać w trasę, wyjeżdżają wtedy wagony - albo bezprzedziałowe, albo przedziałowe z 6 miejscami lub 8 ze „starą” numeracją
Dlaczego w starych Flirtach zrobiono inaczej, trzeba pytać decydentów :p
Pomykałem zawodowe na Pendziu równo kwartał pokonując ponad 100 tysi kilo. Obsługa WARS'u wytłumaczy ten absurd ale wątpię :) Logika podpowiada, że rezerwacja miejsc szybkich kolei w momencie nieszczęśliwego zdarzenia to identyfikacja.... Z doświadczenia wiem, że po 5 minetach to jest jeden wielki mix Pasażerów.... Finał Koleżanki to istna REWELACJA!!! Kurtyna :)
Po 5 minetach w warunkach katastrofy nie dziwi pewien poziom zmieszania…
Najlepszy koment Twojej Żony :)
W wagonie przedziałowych nr 45-46 są od okna zawszę
5:31 PKPIC zmieniło nie tak dawno (bodaj wraz z nowym rozkładem w grudniu '21) numerację miejsc w "starych" Flirtach i też jest już "klasycznie" 🙂
O! Tego nie wiedziałem. Dziękuję za ten komentarz!
To teraz czekam na kolejny odcinek skansenu kolejowego na temat systemu sprzedaży biletów. Bo chyba w dalszym ciągu jest tak że np. na pociągi międzynarodowe w jednym kraju może nie być miejsc a kilka kilometrów dalej za granicą te miejsca już są.
Pamiętam jak parę lat temu chciałem kupić bilety na pociąg Budapeszt - Bratysława, i nie potrafili mi ich sprzedać ani w PKP, ani w kolejach słowackich ani węgierskich. Bez problemu za to kupiłem te bilety w Deutsche Bahn i do dziś nie wiem czemu.
Błażej Dikunow, moje pytania może są śmieszne dla niektórych osób, ale nie jechałem pociągiem 15 lat i trochę się stresuję. No dobra, nawet bardziej niż trochę. Jeśli mam przesiadkę na dworcu, to jak najprościej znaleźć kolejny peron, żeby zdążyć na wlaściwy pociąg? Istnieje jakaś aplikacja, która prowadzi po dworcach kolejowych?
Aplikacji, która by Cie poprowadziła za rękę nie ma. Szukaj wzrokiem oznakowania na peronie. Przy zejściu do tunelu lub na kładkę powinny być wskazania w którym kierunku jest Twój peron. Peron sprawdzisz w aplikacji Portal Pasażera lub na wyświetlaczach na stacji. Numeracja peronów jest po kolei więc na pewno trafisz! Wierzę w Ciebie! 😁
Dlatego boje się jeździć icc, za dużo zamieszania ze znalezieniem swojego miejsca
Po co utrudniać sobie życia jeszcze bardziej? Wydaje mi się że jest juz i tak dość skomplikowane
Nie wiem czy jestes informatykiem Błażej, ale jeśli masz coś wspólnego z inżynierią oprogramowania to powiem Ci tak po technicznemu - to jest właśnie klasyczny efekt pomieszania przestrzeni problemu z przestrzenią rozwiązania.
Szkoda, że nie trafiłem na ten film 2 miesiące temu, gdy organizowałem wycieczkę grupową dla 80 osób nad może "Flirtem". Dla mnie logiczne było, że 51 i 52 są obok siebie, więc tak podczas zapisów przyznawaliśmy miejsca dl rodziny i znajomych. Kierowałem się logiką z wagonów przedziałowych, gdzie pierwsza cyfra to przedział, a druga miejsce, więc obojętnie co, i tak byliby w jednym przedziale. Było duże zdziwienie, gdy się okazało, że 54 i 55 są w innych rzędach :)
Na szczęście, dało się zmieniać miejsca ;)
moŻe???
@@anitamarta2640 ?
@@anitamarta2640 ,aaa, pewnie słownik zadziałał 😄
Nie, nie jest to proste. A ten system to jest tak totalna głupota obecnie że aż ciężko to wyrazić i żadne wyjaśnienia tego nie usprawiedliwią 🤣 wchodzę do wagonu bezprzedziałowego i zawsze jestem totalnie zdezorientowany szukając swojego miejsca.
Dzięki za poruszenie tematu, który podrzuciłem. Tak btw Kiedy byłeś w moim rodzinnym Skarżysku?
Jak dworzec się remontował. Razem z kolegą wdrażałem tam CSDIPa na dworcu i w części stacyjnej.
@ A na peronach też będzie?
@@mariuszulman7983 powinny być, jak nie ma to awaria jest 😅
@ Póki co nie ma, ale nie skończyli jeszcze remontu peronu nr 1, może wtedy założą wszędzie wyświetlacze
Ostatnio jak jechałam pociągiem, to się nad tym zastanawiałam, jaka jest logika tych miejsc. Teraz mniej więcej wiem
Nie ma logiki🤪
Aha! Czyli to dlatego z każdej pełnej godziny odpada każda zerowa i 9, a czasem też 7 i 8 minuta, co daje statystycznie od 11tu do 23 minut rozrachunkowych na każdą pekapegodzinę. No ale z tych odpadnietych minut, które zlicza się od 11go marca 1956 (od domniemanego zawału Bieruta który nastąpił gdy ten dowiedział się o tym karygodnym marnotrawstwie) uzbierało się już parę godzin, a nawet dni. Uzasadnia to stosowanie alternatywnego kalendarza w systemie sprzedaży biletów, który jednakowoż nie przewiduje zmian czasu z letniego na zimowy i odwrotnie. Powoduje to zwiększający się z czasem rozjazd pomiędzy Polską a tzw. krajami zwykłokalendarzowymi, vel. abierutopoplektycznymi, który musi być kompensowany zatrzymaniami pociągów raz na jakiś czas, a ze względów strategicznych - koniecznie w miejscach totalnie z dupy.
I dlatego pociągi się spóźniają. I dlatego opóźnienie może ulec zmianie (nikt nie wie czy Mołdawia doliczyła już nasz kalendarz do października czy jest tam dalej lipiec).
Nie pytaliście, ale wyjaśniłem.
A może masz odpowiedź czemu jak zamawiam konkretnej miejsce ze schematu gdzie jest pokazane w którą stronę jedzie pociąg to i tak raz dostaje tyłem a raz przodem do jazdy?
Może pomianka wagonu w ostatniej chwili? Ostatnio tak miałam na trasie Świnoujście-Warszawa, gdzieś po drodze wymienili wagon i nie było rezerwowanych miejsc z biletów 50 osób 😅 No i podłączyli nas tył na przód w przeciwieństwie do reszty wagonów 😅
Kiedy w latach dziewięćdziesiątych wprowadzano markę Intercity wszystkie wagony były ustawione w jednym kierunku i było wiadome, że miejsce nieparzyste jest np przodem, a parzyste tyłem do kierunku jazdy. Do takiego podejścia wraca się dopiero ostatnio i częśc pociągów Intercity ma już poukładane wagony. Ale jeszcze sporo czasu minie zanim będzie porządek we wszystkich pociągach dalekobieżnych.
Tak mi się przypomniało, czy jest jakiś plan odświeżenia informacji pasażerskiej na Krakowie głównym?
Nie żebym o nim słyszał...
W bezprzedziałowym rezerwujesz sobie miejsce przy oknie a tam ścianę widzisz...
Proste bo w systemie jest okno środek i korytarz. Niestety w bezprzedziałowych są rzędy bez okna. W systemie tego nie można sprawdzić chyba że ma się wykazy miejsc w wagonach. Polecam kupować bilety w kasach intercity oni mają wykazy to ich pociągi a w kasach przewoźników regionalnych raczej mało która ma.
W SN84 numeracja nie spełnia karty UIC. Jest zupełnie odwrotna!
TERAZ ROZUMIEM NUMERACJĘ - PROSTE JAK KIEŁBASA!
O ile numeracja miejsc w wagonach z przedziałami ma jakiś sens, to przekladanie tego na wagony bp juz nie
Czego doświadczyłem przez lata i niedługo będę miał okazję znowu sprawdzić, to to że jeśli kupuję bilet przez internet (na wagon przedziałowy, bo w Pendolino można to wybrać na stronie), to niemal zawsze mam miejsce w kierunku przeciwnym do jazdy. Analogicznie - kilka razy kupiłem bilet w kasie na stacji i miałem miejsce w kierunku jazdy.
ja kupowałam 2 bilety przez internet i dostałam po obu stronach :-)
Super, zrozumiałem. Teraz level 2. Czyli coś nad czym właśnie główkuję, próbując kupić bilet na pociąg: chcę jechać przodem do kierunku jazdy. Kto zna reguły?
W teorii nieparzyste mają jechać przodem do kierunku jazdy. Ale to już dawno nie działa...
Reguła jest taka, że jest to (w uproszczeniu) losowe. Niestety...
Tak bardziej zaawansowanie, trzeba byłoby patrzeć na konkretny pociąg na stronie z nimi, ale to też nie zawsze się sprawdzi.
Czy w sypialniach jest podobnie ?
W gruncie rzeczy tak, bo w takiej typowej cztero-łóżkowej kuszetce są miejsca 1, 2, 5 i 6.
A potem kupujesz miejsce 96 i przyjeżdża inny wagon i to miejsce nie istnieje :D
Nie no, akurat miejsce 6 istnieje zawsze. Obawy bym miał z 7 i 8
7:07 Moja mina kiedy tłumaczę niemikolowi przez pół godziny dlaczego semafor ma tyle światełek a on i tak twierdzi że łatwiej by było tylko dwa
Tylko jak przekazać za pomocą dwóch świateł sygnał stój, ograniczenie 40/60/100, pełną prędkość nie mówiąc już o stanie na następnym sygnalizatorze.
@@sawomirsiwek7558 no właśnie o to chodzi
Jeśli ta dziwaczna numeracja powstała w takim celu, jaki komunikujesz, to dlaczego kasjerzy w kasach biletowych nie mają o tym pojęcia? Przecież schemat powinien być oczywisty przynajmniej dla kasjerów, a w przypadku kupowanoa biletów przez internet także dla kupujących.
Tego trudno mi wyjaśnić. Może słabe przeszkolenie?
@ Może tak. W każdym razie ten system nie służy cedocelowla którego podobno powstał, więc spokojnie można od tego odejść i numerować jak leci.
To teraz jeszcze poproszę odcinek o "logice" numeracji peronów i torów a dworcach :D Bo może tam też jest jakiś ład, którego nie rozumiem...?
Tak, jest! Polecam film Kuracyi w tej materii czcams.com/video/qKA88zSPzOA/video.html
prędzej będą dwa słońca niż PKP będzie kompetentne...
Kto jrszcze tego nie stosuje? Włosi, mają lotnicze literki, no i RegioJet i Leo Express, bo tam jadą kolejno.
Czyli nic się nie zmieniło po wyjaśnieniach. Jak numeracja bez sensu była tak i jest nadal.
Ktoś chory umysłowo sobie powymyślał a reszta ludzi musi cierpieć… No bo sory, ale te wyjaśnienia że niby środkowe miejsca miały by się lepiej sprzedawać przez odpowiednią numerację jest bez sensu. Jak się nie da kupić miejsca przy oknie czy po zewnątrz to się bierze co jest - numeracja jest mi kompletnie obojętna.
6:24 - chyba, że wielki brat nas naprostuje. Siłowo 😐
Oj chyba za duże koszty, by były żeby to przed podatnikiem usprawiedliwić...
@ podatnikiem?
Mówiąc o "wielkim bracie" nie chodziło mi o małego wodza, a tego ze wschodu (ogólnie - termin ironiczny, kiedyś odnosił się do związku, który napastował nas w latach dwudziestych, a potem od lat czterdziestych do dziewiędziesiątych [upraszczam. Wiem, że x9 to jeszcze lata wcześniejsze, ale biorąc pod uwagę miesiące, to jakoś bardziej pasuje], a teraz, po przemianowaniu napastuje kraj w kierunku, gdzie musi być jakaś cywilizacja. No ale ma sensowniejszy sposób numeracji...)
@@pxix8209 ah, ja myślałem że chodzi Ci o wielkiego brata Unię Europejską...
@ ten też może. Jakoś ich się namnożyło 😅
Do wyboru. Do koloru
Chciwy? Sadystyczny? Głupi? Skośnooki?
Weź i wybierz mądrze...
Coś mi się nie zgadza. Pierwsza liczba jest wagonem. Okej… ale przedziałów w wagonie jest kilka 🤔 wiec każdy przedział by miał takie same miejsca.. chyba błąd w rozumieniu
Numeru przedziału w tym wagonie, a nie wagonu
Nie wiem jak ja słuchałem 🤦🏼♂️ jako automatyk srk pozdrowionka z Pilawy 😃
@@kamilmuszkin012 miłego!
A co jakby w bezprzedzialowym był układ 2+3, a nie 2+2?
Przy naszej skrajni to nie jest możliwe na szczęście...
@ oj! Ostatnio jechałam takim dziadem wagonowym i miałam stres jak diabli bo dostałam dziwne siedzenie i myślałam że pomyliłam pociąg xD
A są jeszcze przypadki, że X=10 😜
W tamtym roku jechałam z siostrą nad morze, bilety kupilysmy dużo wcześniej przez internet , nie siedzialysmy obok siebie ale w tym samym wagonie , w drodze powrotnej w różnych wagonach ☹️to istny debilizm że nie można kupić miejsc obok siebie , jaki idiota to wymyślił .Czemu mam przez tyle godzin siedzieć obok kogoś obcego albo się wymieniać miejscami a nie każdy jest na tyle uprzejmy , okropne 🙆
Marek Antosz wytłumaczył w swojej książce jak to działa.
Obłędne natomiast jest to że ten system musi być kompatybilny z jakimiś wyższymi mocami w Europie.
Według mnie, pójdźmy śladami Finów, Brytyjczyków i Pi...eehm, Irlandczyków i zróbmy to po swojemu...
...
z drugiej strony jest obawa że wyjdzie jeszcze gorzej.
Gdybym ja projektował, to bym pewnie wszystko oznaczał kolorami.
Każdy przedział o swoim kolorze a siedzenia oznaczał cyframi i literami (A2, D5, J4) - jakby to działało? Jakoś.
- Przepraszam to jest moje miejsce.
- Nie, myli się Pan.
- Na pewno nie, to przedział granatowy przecież...
- A widzi Pan, ten jest ciemnoniebieski. Granatowy jest tam.
- Nie znasz się pan na kolorach, to jest granatowy, a tam jest ciemnoniebieski xDDD
hmmm kolory fajne, tylko bierzmy poprawkę na daltonistów i osoby niewidome...
*Marcin Antosz, bo zapewne chodzi o ksiazke "Opoznienie moze ulec zmianie", ktora wlasnie czytam i to jest :P
Jeśli robić wszystko od początku to dlaczego nie numerować miejsc po kolei 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12... itd. I na drzwiach od przedziału napisać jakie numerki się w nim zawierają?
@ jak to tak, a przedział magenta to gdzie? :D
Nie rozumiem co tu skomplikowanego.
To mogli wymyśleć tylko Orły z PKP, a i tak jak wsiadasz do pociągu słyszysz ,, siadaj gdzie wolne, a jak będzie zajęte to potem się przesiądziemy'' bajzel i tyle
Oglądałeś ze zrozumieniem filmik? To nie z orły z PKP wymyśliły tylko zostało to opracowane dla wszystkich innych kolei w karcie UIC.
okej dalej nie rozumiem XD
☹🤯🤪 w pendolino wagony są wyłączie bezprzedziałowe.
No ale pajace i tak zrobią memy nie znając niczego ...
Memy memami ale gdyby nie one to dziś nie byłoby tego filmu. 😁