Dlaczego pakuję swoje rowery na bagażnik na hak?
Vložit
- čas přidán 28. 07. 2024
- Gdy trzeba zapakować rowery do samochodu wielu z nas zastanawia się w jaki sposób się za to zabrać. Dlaczego pakuję swoje rowery na bagażnik na hak?
W dzisiejszym odcinku Max przedstawi jego sposoby i patenty na zapakowanie się z rowerami w długą podróż. Przy okazji zaprezentuje kilka ciekawych akcesoriów, które wykorzystuje w swoich trasach
Velo Creation:
👾 instagram: / velocreation.cc
🎯 facebook: / velocreation.cc
🎼 Artlist.io: artlist.io/Jakub-16245 - Sport
Ważną rzeczą w platformie jest to, żeby można było ją odchylić, aby otworyć klapę bagażnika.
Dzięki za materiał. Sam stoję przed zakupem bagażnika na hak. No najpierw trzeba ten hak ogarnąć :)
Ale chyba padnie na AGURI ACTIVE E-BIKE, ale to z uwagi na niby przystosowanie do przewożenia rowerów elektrycznych. Ile tego przystosowania tam faktycznie jest to nie wiem, może to bełkot marketingowy, ale może i nie? Bo ten model daje możliwość odstępu między rowerami do 26cm, a nie 19cm jak większość tego typu bagażników. No i szerszy rozstaw kół, bo do 130cm, gdzie reszta bagażników ma 120-125cm. To w sumie dwa aspekty jakie mi się rzuciły w oczy przy wyborze bagażnika. Żony rower to duży miejski elektryk, którego rozstaw kół jest spory, bo te 130cm to będzie miał. A drugi to karbonowa szosa i też właśnie ten frame protector z Thule'a bym kupował. Zastanawiam się czy np dobrym sposobem też nie było by nie dociskanie łapek tak mocno, a sam rower dodatkowo zabezpieczyć pasami.
mam taki przetestowałem i jest ok
@velocreation możesz konkretnie podać co to są za łapki, którymi zabezpieczasz ramy?
Siema! ten produkt to Thule Carbon Frame Protector, bardzo przydatny gadżet ;) Dzięki za zainteresowanie. Piona!
Hej a zamiast tej gumowej obejmy thule użyć np dętkę ? Owinąć pare razy i zamontować w ścisku ?
teoretycznie tak, nie mamy sprawdzonego takiego rozwiązania, ale mam dziwne obawy, ze dętka może pracować i zrobić mini rysy na lakierze.
oczywiście mogę się mylić! 🤐
Ja bym użył po prostu pianki typu otulina PCV, nie musi być oryginalny frame protektor, bez przesady. Masę razy woziłem rowery i da się to zrobić tanim kosztem, z zachowaniem bezpieczeństwa.
Z jaką maksymalną prędkością jechaliście z bagażnikiem na haku i rowerami?
w momencie wyprzedzania 130, może 140, ale normalna prędkość podróżowania to 120 km/h.
Test Thule Epos kontra Spinder TX2 Led. Każdy ma swoje plusy i minusy... czcams.com/video/Hdg6cnnGIR0/video.htmlsi=oKg5HVowfzqr94ao
Jezeli ktos ma w planach zakup bagaznika i mysli o Aguri to polecam dolozyc i kupic Thule. Aguri to szajs niewarty swojej ceny.
Bez przesady. Aguri to dobry Polski produkt, a Szwecja to taka wspaniała? Chore ceny dla zaślepionych znaczkiem Thule... 😡
@@me-and-mtb Nie Polski a Polskiego importera. Bagaznik sprzedaje rowniez importer z Hiszpani pod nazwa Hast Cross Country. Mam gdzies Szwecje jako kraj. Najwazniejsze, ze bagazniki Thule w calosci produkowane sa w Polsce a ich jakość i przemyślane rozwiązania nie mają sobie równych. Pisze to jako osoba ktora miala w posiadaniu wiele bagaznikow w tym Aguri.
Dodatkowa korzyść jeżeli będzie padał intensywny deszcz to rowery będą umyte i jest szansa, że wypłukane wszystkie smary z wrażliwych miejsc. Mam duże kombi i zawsze wożę rowery inside. Wypadku nie miałem, a awaryjne hamowania ja mój pasażer i sprzęt zniosły absolutnie bez żadnego problemu. Materiał moim zdaniem kompletnie chybiony
Nie kazdy jest biednym dziadem zeby wozic rower w samochodzie. Jezeli nigdy nie korzystales z bagaznika na rowery to przestan pisac bzdury o wyplukiwaniu smaru.
@@vrs5931 Dziękuje za ten uprzejmy komentarz, Dziadem jestem rzeczywiście bo po 60, czy biednym? Mam pięć karbonowych rowerów z których za najdroższy zapłaciłem przeszło 8000 Euro. Wszystko jest względne. W długą podróż swoje rowery zabieram do środka. Rozumiem, że bogaty autor komentarza swoje trzyma na balkonie i są w nienagannym stanie technicznym. Dodam, że rocznie robię przeszło 10.000 km co nie jest jakimś spektakularnym wynikiem ale jak na amatora w moim wieku uważam, że ok. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam
@@wojciechjarosinski7610 a ja biedny autor komentarza mam na stanie kilkaset rowerow o roznej wartosci, dwa razy w tygodniu z Holandii przywoze busem rowery i dodatkowo na bagazniku rowerowym. To strona biznesowa, prywatnie w kazdej wolnej chwili korzystam z przejazdzek rowerowych a moja platforma rowerowa (Thule Velospace) zwiedzila wiekszosc krajow Europy. Kazdy jak dba tak ma, wlasciciel szanujacy swoj rower nie upychalby roweru wartego 8000E do bagaznika.
@@vrs5931 Jeszcze raz dziękuje za biednego dziada, to było naprawdę miłe. Sam przyznajesz, że wozisz rowery busem, chyba w środku? Mój komentarz, to mój punkt widzenia. Mam bagażnik dachowy ale go nie używam. W dłuższą podróż, jak np Alpy wolę, żeby sprzęt nie był narażony na warunki atmosferyczne. Do samochodu bez problemu mieszczą mi się dwa rowery bez konieczności rozbierania czegokolwiek i nie rozumiem punktu widzenia: "wlasciciel szanujacy swoj rower nie upychalby roweru wartego 8000E do bagaznika" . Takich podróży wykonuje zazwyczaj kilka w roku i nigdy nie miałem z tego tytułu jakichkolwiek problemów. Oczywiście można nie podzielać mojego punktu widzenia. Taki bagażnik jest na pewno wygodniejszy w sensie szybkiego załadunku rowerów, dla mnie na krótki dojazd.
Dodam jeszcze, że jak jadę autostradą 150 km/h albo w Niemczech szybciej, to naprawdę wolę mieć moje rowery w samochodzie a nie za nim. Ramy mam pozabezpieczane całkowicie folią i to rozwiązanie jest godne uwagi, bo mimo upływu czasu rower wygląda perfekcyjnie
Jedna uwaga. Ten rodzaj transportu rowerów wbrew opinii autora oraz powszechnej świadomości generuje nie małe opory powietrza. Stanowi swego rodzaju spadochron ciągnięty za autem. Przy prędkościach autostradowych zużycie paliwa wzrasta nawet o 2 l/100 km z dwoma rowerami na haku.
Ciekawa uwaga. Przedstawiając swoją opinie polegałem wyłącznie na własnych doświadczeniach, na marginesie było ich naprawdę sporo - próbowałem chyba wszystkich możliwych opcji transportu rowerów. Dla przykładu ostatnie dwie dłuższe trasy: Słowenia (4 rowery, 4 osoby) i Istria (2 rowery, 2 osoby) - w obu przypadkach zanotowałem rekordowo niskie spalanie - 6l/100km przy prędkościach nie przekraczających 120 km/h. Takiego spalania nie mam nawet jadąc solo bez bagażu. Odczucia z jazdy? Właściwie nie odczuwałem dodatkowych kg. czy oporów, a z goła inne odczucia towarzyszyły mi podczas podróży z bagażnikiem np. na dachu, kiedy każdy mocniejszy boczny podmuch wiatru, czy też minięcie z ciężarówką musiałem korygować kierownicą. Piona!
Byles pijany gdy pisales te glupoty?
Testy pokazują, że to wcale nie działa jak spadochron. Spośród wszystkich sposób transportu rowerów to platforma na hak jest najlepsza 👍
Mmmm, eeee, yyyy…
dzięki 😉 praca nad sobą nigdy się nie kończy! ten nawyk jest trudny do wyplewienia, ale damy radę! 🖐🏻
@@velocreation 3mam kciuki! :)
@@velocreationnie było tak źle, serio. Niech malkontenci sami spróbują zagrać przed kamerą, to nie jest takie proste. Wszystko wymaga czasu, potem przychodzi większa swoboda i mija stres. Trzeba jedynie regularnie nagrywać 👍 Powodzenia 👏
@@me-and-mtb piona i dzięki! 🖐
nawet nie zauważyłem a często rzuca mi się to w uszy.