Czy Hybrydy Plug In (PHEV) są bez sensu?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 12. 02. 2022
  • Wady i zalety hybryd PHEV - Plug-in Hybrid Electric Vehicle

Komentáře • 519

  • @Snikers1983
    @Snikers1983 Před 2 lety +68

    Posiadam Niro PHEV, więc na podstawie tego modelu opiszę moje doświadczenia z użytkowania tego typu auta. Niro jako taka nie ma wersji czysto spalinowej, więc porównać ją możemy do HEV-a. PHEV w stosunku do HEV posiada: masę większą o 104kg, masę ciągniętej przyczepy identyczną, moc silnika elektrycznego większą o 17KM, przyspieszenie do 100km/h lepsze o 0,7s, V-max większe o 10km/h, bagażnik mniejszy o 32l, bak mniejszy o 2l, brak "dojazdówki". PHEV jest droższy od HEV-a o ok. 31 ty. zł, ale są niewielkie różnice w wyposażeniu na korzyść PHEV-a. Jeździłem obiema wersjami tego auta i w codziennym użytkowaniu różnice w prowadzeniu czy komforcie są niewyczuwalne. Auto nie posiada typowego trybu do ładowania baterii silnikiem spalinowym. Można co prawda wymusić zbieranie energii w bateriach w trybie sport, ale nie jest to okupione spalaniem z kosmosu. Po prostu silnik spalinowy, za wyjątkiem postoju na światłach, cały czas pracuje, przez co nadwyżki energii są magazynowane w baterii i można je wykorzystać w trakcie ostrzejszej jazdy. Ładowanie: wszystko zależy od tego, jakim prądem ładujemy auto. Na zwykłej ładowarce do gniazdka 230V mamy do wyboru 8A, 10A lub 12A, i wtedy auto ładuje się do pełna w odpowiednio ok. 5h, 4h i 3h. Najszybciej naładuje się na ładowarce AC np. przy markecie, ok. 2,5h. Jak wiadomo, szybkość ładowania baterii ma wpływ na jej trwałość, więc gdy mam czas, to ładuje 8A, gdy mi się bardziej śpieszy, ładuję 12A. Niro PHEV jest jednym z aut tego typu, które nie pozwalają na rozładowanie baterii do 0%. Dwa razy udało mi się zejść do 3%, ale to przy dłuższej jeździe pod sporym obciążeniem, np. ciągnąc przyczepkę pod długie wzniesienie. Normalnie przy delikatnej miejskiej jeździe da się zejść do 7-8%, na trasie zależnie od prędkości i nacisku na pedał gazu jest to 11-15%. Zasięg HEV-a i PHEV- powinien być zbliżony, bo pojemności baków różnią się o 2l, co mniej więcej odpowiada 50km w trybie hybrydowym dla HEV-a i 50 km w trybie elektrycznym dla PHEV-a. No i na koniec clou programu, czyli koszty eksploatacji/spalanie. Na jazdach testowych HEV-em moja średnia przy oddawaniu auta do salonu po 500km wynosiła 4,2l/100 km i myślę, że tak mniej więcej by to wychodziło w trakcie normalnego użytkowania. Biorąc cenę benzyny 5,50zł, daje to koszt 23,10 zł/100km. Dla mojego PHEV-a, po 50 tys. km spalanie wynosi 1,91l/100km, co daje 10,51/100km + koszt prądu 2,63zl/100km (jest fotowoltaika, ale niestety już za mała), co w sumie wynosi 13,14 zł/100km. Więc na każde 100 km oszczędzam 10 zł, więc po tych 50 tys. km zaoszczędziłem 5000 zł. Z tego też wynika, że cała nadpłata zwróci się po 300 tys. km, więc kto wie, czy jeszcze będę tym autem jeździć:) Podsumowując, co do cech praktycznych, obie wersje prawie się nie różnią, natomiast kwestia kosztów zakupu i ewentualnego zwrotu przez niższe koszty użytkowania słabo się broni. Kwestie pro-eco i dbania o środowisko pozostawiam każdemu pod rozwagę. Czy gdybym jeszcze raz kupował auto, to wybrałbym PHEV-a? Zdecydowanie tak. Po pierwsze dlatego, że kupiłem demo PHEV z niewielkim przebiegiem w tej samej cenie, co HEV bez przebiegu. Po drugie, jestem spokojnym kierowcą, więc takie nakłaniające do ekonomicznej jazdy jest dla mnie jak ulał. Po trzecie - tym autem się jeździ trochę tak, jakby się grało w grę komputerową, tylko zamiast o jak największą liczbę punktów walczymy o jak największy zasięg na elektryku i co za tym idzie, o jak najniższe spalanie. Dla mnie - niezła zabawa:) Najwięcej na jednej baterii udało mi się zrobić 61km:) Link do tankowań na Motostat: www.motostat.pl/vehicle-stats/98891 . Pozdrawiam i szerokości :)

    • @cfcboyka2181
      @cfcboyka2181 Před 2 lety +10

      super opinia gościu !!!! brawo.

    • @TomekMaycha
      @TomekMaycha Před 2 lety +8

      Czyli w sumie kupiłem pheva jako ciekawostkę, bo ekonomicznie niewiele ma to wspólnego z sensem. Ale opinia bardzo wyczerpująca, dziękujemy!

    • @sebastianw8017
      @sebastianw8017 Před 2 lety +9

      mam podobne odczucia - posiadam ceed phev i też jestem spokojnym kierowcą ( nauczyłem się tego przy tym samochodzie):) i uważam to za dobrą praktykę nawet różnica 30 minut na trasie nie robi mi już ponieważ nie jestem aż tak zmęczony psychicznie od ilości km. Co do oszczędności to fakt trzeba dużo jeździć aby sie zwróciło ale zwróćmy uwagę na miesięczne koszty przemieszczenia - naprawdę jak robisz 20km dziennie do pracy a czasem każdemu nam sie zdaża to wtedy za 3 zł średnio zrobisz 100km dla mnie to rewelacyjny wynik - można powiedzieć że w auto zainwestowane ale nikt nie patrzy na koszty eksploatacji diesla czy zwykłej benzyny w turbo które teraz naprawdę szybko sie zużywają-. /
      Do tego fakt że na tle konkurencji i ergonomii Auta KIA czy Toyota są naprawdę relatywnie tanie każdej prawie innej firmy takie Auta na max wyposażeniu kosztują około 200 tyś .
      podsumowując dla mnie bomba :) i jest z tego miłe poczucie.
      Ja średnio w miesiącu robie 1200 km teraz ostatnio tylko w trybie HEV i wiem że za 400zł jestem w stanie to zrobić a każde dodatkowe ładowanie z gniazdka tylko wydłuża ten zasieg :)
      POZDRAWIAM :)

    • @Snikers1983
      @Snikers1983 Před 2 lety +4

      @@TomekMaycha I tak i nie:) Historia kupna w skrócie wyglądała tak: jazda testowa Niro HEV bez żadnej napinki co do zmiany auta (miałem wtedy Rio w sedanie 1.2 z lpg, przy obecnych cenach paliw koszt 100km 24zł), po kilku miesiącach przejażdżka Niro PHEV, już z myślą o zmianie auta, przegląd i jazdy testowe różnymi autami z kowencjonalnym napędem, rezygnacja z Niro PHEV z powodu ceny i zamówienie auta z konwencjonanym napędem, opóźnienie w produkcji zamówionego auta przez COVID oraz problemy ze sprzedażą posiadanego wówczas Rio, powtórna jazda Niro PHEV, porównanie kosztów paliwo+rata dla PHEV-a i zamówionego auta, sprzedaż Rio, rezygnacja z zamówionego auta, znalezienie atrakcyjnej oferty demo Niro PHEV i decyzja o kupnie:) Jak widać, sprawa nie była prosta, długo się wahaliśmy, ale koniec końców mamy auto, które bardziej mi się podobało, które ma lepsze wyposażenie i moim zdaniem przy dłuższej eksploatacji będzie generować mniejsze koszty serwisowe. Co przyniesie życie - zobaczymy:)

    • @matpaksi
      @matpaksi Před 2 lety +8

      Dziękuje za poświęcenie czasu na opisanie doświadczeń. To lepsze niż wypowiedzi teoretyków, a czasami nawet testujących dla nas auta, którzy jak wielokrotnie widziałem na materiałach wideo, nie fatygowali się naładować baterii w samochodzie pokazywanym…

  • @SuperPomaranczowy
    @SuperPomaranczowy Před 2 lety +62

    Musimy pamiętać że Polska nie jest głownym rynkiem na PHEV czy BEV. W takiej np. Wielskiej Brytanii koszt zakupu auta o emisji

    • @michalekpl001
      @michalekpl001 Před 2 lety +13

      Polityczne promowanie wtyczkowozów nie powinno być argumentem w dyskusji o faktycznej użyteczności.

    • @GembekQ
      @GembekQ Před 2 lety +11

      @@michalekpl001 polityczne nie ale finansowe już tak

    • @michalekpl001
      @michalekpl001 Před 2 lety +3

      @@GembekQ Mylisz pojęcia. Pieniądze są tylko środkiem do promowania politycznego. Gdyby to było promowanie finansowe to same koncerny by musiałby sprzedawać taniej żeby cie zachęcić. Wtedy jest to jakiś argument, że PHEV jest tańsze niż takie same auto w wersji po prostu spalinowej. A tu mamy rząd, który z jakiś powodów dopłaca żebyś kupił konkretne auto.

    • @mrdider1
      @mrdider1 Před 2 lety +3

      @@michalekpl001 nie tyle rząd dopłaca, tylko zbiera podatki od wszystkich i daje w formie "rabatu" na elektryka tym którzy taki rodzaj samochodu kupują, tak jak z 500+, zerowym podatkiem dla pracowników do 26 roku życia, czy przyszłe dopłaty do nowych dekoderów tv itp itd

    • @n8n8n8n
      @n8n8n8n Před 2 lety +11

      Tak, ale GB to kraj pierwszego świata, a u nas rządzi pis, który wierzy, że poprzez rozdawnictwo publicznych pieniędzy na kościół pójdą do jakiegoś nieba XD

  • @TheYamakasi007
    @TheYamakasi007 Před 2 lety +49

    Tak gwoli dodania:
    1. W zimie oczywiście, grzejemy auto, ale nie należy zapominać, że niska temperatura ogranicza pojemność akumulatorów
    2. Mniejszy bak czyli potwierdzenie tego, że PHEV nie są przeznaczone na długie trasy. Ogólnie, obecnie baki są bardzo małe. Kiedyś w autach były znacznie większe baki.
    3. Spalanie jest nie tylko wypadkową wagi ale też tego, że do Phev i hybryd są montowane po prostu mniejsze i mocniej wyżyłowane silniki. Dodajmy do tego WLTP, które nie sprzyja uzyskiwaniu niskiego spalania tylko niskiej emisyjności, totalnie pomijając trwałość silnika i skrzyni. PHEV jest też pewnego rodzaju absurdem, gdyż producenci starają się odchodzić auta jak się da ale dają im balast, który daje się we znaki po przejechaniu 100km. PHEV to odpowiedź na totalnie kosmiczne WLTP. Gdyby WLTP było przeprowadzane na odcinku 300km i więcej - wtedy miałoby to sens i PHEV by szybko zniknęły z naszych dróg.
    4.Osiągi. Ale jakie ma to znaczenie w aucie do jazdy wokół komina, gdzie max po mieście jeździmy ok 50 lub 70 km/h ;P Co do napędu na 4 koła to napęd w takic hybrydach nie jest równo dystrybuowany na obie osie (w domyśle najlepiej jak jest 50:50). W większości aut (w tym tych z haldexem) mamy ok 70:30 gdyż po prostu sprzęgła haldexa więcej nie dadzą rady. W hybrydach mamy do czynienia z różnymi momentami silnika elektrycznego (łapie od początku) i spalinowego (ten musi wejść na obroty).
    5. Cena i czas amortyzacji różnicy w cenach PHEV i spalinówek. Wyliczenia mogą dobre, ale... wg badań tylko niewielki ułamek ludzi wykorzystuje PHEV'y tak jak powinni (czyli je ładuje regularnie). Większość aut (zwłaszcza w flotach) ładuje ale non stop na benzynie, bo każdy kto jeździ tym autem ma kartę paliwową ale nie kartę na prąd. Czysta praktyka. U mojego kolegi na osiedlu stoi pełno aut PHEV z blachami np. zaczynającymi się na WE i żadna się nie ładuje. Raz dlatego, że ludzie mają to gdzieś a po wtóre dlatego, że na odkrytym parkingu są zaledwie dwie ładowarki. Dodatkowo warto zaznaczyć, że takie auta nie zasuwają tylko na prąd ale i w trasach a tam PHEV jest zawadą niż zaletą bo targamy dodatkowy balast, zwiększamy spalanie etc. Obawiam się, że czas zwrotu różnicy jest znacznie większy.
    6. Smolenie i ta jazda na bateriach to też mit. Znacząca cześć prądu w Polsce pochodzi z spalania węgla, tak więc ładując auto zwiększamy emisyjność elektrowni (np. Bełchatów). Ok mając baterie słoneczne jesteśmy eko ale tylko w dzień :P w nocy elektrownie musza dać nam prąd, a mało kto pracuje w dzień w domu. ;P
    7. Rekuperacja to czasami jest dziwna, mnie nie przeszkadza ale jeździłem kilkoma modelami hybryd i PHEV i moja żona dostawała choroby lokomocyjnej. Mówiła, że jakby szarpie autem. Mnie się nie dobrze robiło w pierwszych Priusach.
    8. Tak jak napisałem wcześniej WLTP to patologia i powoduje więcej złego niż dobrego.
    Ważne! Powiedzmy, że po 100 tys km zwróci nam się różnica w zakupie PHEV czy hybrydy. Po ok 150 tys km baterie już będą w znacznie gorszym stanie niż kiedy były nowe. Ile kosztuje pakiet nowych baterii? W samochodzie po 100-150 tys km wymienimy filtry, olej, świece, rozrząd i będziemy nadal zakundlać wesoło. Za typowy serwis po 100-150 tys km zapłacimy nie więcej niż 2000-3000 zł z częściami. Baterie do Priusa (a mamy tam znacznie mniejszą pojemność niż w PHEV) to wydatek 6000 zł (bez robocizny i opłaty za utylizację) i to za zamiennik, który nie wiadomo jak długo podziała.
    Ja tam wolę kupić nowoczesny silnik spalinowy. Baterie jeszcze są za mało pojemne, za szybko się zużywają aby brać to na poważnie i to w Polsce. Znacznei bardziej sensowne jest sortowanie śmieci. :)

    • @seklod
      @seklod Před 2 lety +4

      Moje zdanie na powyższe punkty:
      Ad.1 W nowoczesnych elektrykach które mają ogrzewana/chłodzone aku, spadek w zimie jest o około 20%
      Ad.2 W takim Hyundai Ioniq pojemność baku to 43l niezależnie od tego czy hybryda czy PHEV.
      Ad.3 Ciężko mi się zgodzić z tezą "do Phev i hybryd są montowane po prostu mniejsze i mocniej wyżyłowane silniki". Ioniq ma 1580cm3 silnik 16V - sprawdzona i nie wyżyłowana jednostka. Teraz to w benzynach montują 1200 o mocy 130km, czy nowe diesle to są wyżyłowane jednostki. Właśnie w hybrydach jest większy i mniej obciążony silnik ponieważ ma wspomaganie elektryka.
      Ad.5. To jak ludzie używają auta firmowe nie może być jakkolwiek miarodajne :D Jeżeli masz solar na dachu i codziennie jeździsz do pracy 50km to jeździsz za free. Jednak 30000 zł więcej za plug-in powoduje że przy spalaniu w hybrydzie na poziomie 6l/100km i cenie 6 zł to zwróci Ci się po jakiś 84 tys km a to już sporo.
      Ad.6. Tutaj też ciężko się zgodzić ponieważ elektrownia smoli tak samo niezależnie czy zużywamy ten prąd czy nie, a auto elektryczne / PHEV ma największy sens przy solarach.
      Ad.7. Rekuperacja jest super, w Ioniq nic nie czuć a po 70 tys km klocki są jeszcze w połowie :)
      Ad.9. Baterie. Nowoczesne baterie bez problemowo przechodzą około 1500 cykli ładowania bez znaczącej utraty parametrów (do 20%). Inna sprawa to to że ludzie stoją w kolejce po używane baterie z nowoczesnych elektryków (nie mówię tutaj o takiej tragedii jak stary nissan leaf) i niestety ich nie ma na rynku. Ponieważ nie padają i nikt ich nie sprzedaje. Jest opcja tylko z rozbitych samochodów.

    • @cfcboyka2181
      @cfcboyka2181 Před 2 lety +1

      Ok mając baterie słoneczne jesteśmy eko ale tylko w dzień :P w nocy elektrownie musza dać nam prąd, a mało kto pracuje w dzień w domu. ;P - to nie do końca tak działa. Posiadając FV i tak sprzedajesz prąd a potem kupujesz go po wyższej cenie. Nie ma tak, że prąd który wyprodukowałeś jest dla Ciebie. W ogólnym rozrachunku FV jest eko. Beż żadnego podziału na dzień czy tam noc

    • @TheYamakasi007
      @TheYamakasi007 Před 2 lety +2

      @@cfcboyka2181 Ogólnie ma to sens ale na papierze. Prądu zmiennego nie da się magazynować jak np prądu stałego. Po prostu za dnia elektronie zmniejszają wydajność. Na pewno jest jest to EKO w jakimś większym rozrachunku. Ogólnie patologią jest sprzedawanie prądu po wyższej cenie (obecnie ta różnica jest dość spora) niż się go sprzedało. W mojej ocenie mówienie o EKO w Polsce jest totalnie bez sensu, bo żadna ilość baterii słonecznych, turbin wiatrowych nie zastąpi stabilnego źródła zasilania jak np elektrownia atomowa. Polska to nie Dania - mały kraj z silnymi i relatywnie stałym wiatrem., ani nie Dubaj z prażącym słońcem. Nie jesteśmy też Norwegia i nie postawimy ileś tam elektrowni wodnych (zaraz ekolodzy zaczęli by drzeć japy że jakaś odmiana mlecza zniknie na zawsze). Dopóki fuzja nie wejdzie pod strzechy :P to energetyka atomowa jest uznawana za najczystszą z dostępnych możliwości a rozpatrywanie paneli i turbin wiatrowych w Polsce jest bez sensu. :P

    • @cfcboyka2181
      @cfcboyka2181 Před 2 lety

      @@TheYamakasi007 true

  • @kast4641
    @kast4641 Před 2 lety +6

    Phevy jak najbardziej mają sens. W mojej kudze phev średnie spalanie z 13 tys to 2.1 l. Dziennie pokonuje maksymalnie 50 kilometrów (rzadko zdzarzy się przejechać wiecej). Auto codziennie ładowane w garażu, fotowoltaika na dachu i jazda prawie darmowa. Przez cały czas tankowany był 3 razy.

  • @mariuszcwioro3605
    @mariuszcwioro3605 Před 2 lety +16

    Więcej takich programów! Warto pokazywać wady i zalety takich rozwiązań. Nie chodzi mi tylko o kupujących, ale również producentów aut. Być może pomogą potencjalnemu nabywcy podjąć decyzję a inżynierom zaprojektować lepsze rozwiązania. Moim skromnym zdaniem jak na razie przeważają wady w PHEV. Ale wszystko przecież idzie z postępem, więc może niedługo doczekamy się dużo lepszych rozwiązań. Osobiście chyba wybrałbym jakąś miękką hybrydę, gdyż zgadzam się z tym, że niedoladowana bateria przynosi więcej strat niż korzyści.

  • @caldercruix3241
    @caldercruix3241 Před 2 lety +7

    Świetnie się słucha takich przemyśleń
    Apeluje o więcej tego typu filmów.
    Nie dość, że sam film jest relaksujący dzięki materiałowi w tle z jazdy po mieście, to jeszcze twój głos świetnie się z tym komponuje.

  • @KDH5010
    @KDH5010 Před 2 lety +6

    O taki materiał nic nie robiłem! Już oglądam... :D

  • @marcinmamonski1799
    @marcinmamonski1799 Před rokem +4

    Pierwszą i podstawową istotą zakupu jakiegokolwiek pojazdu jest dobór pod własne potrzeby i swój indywidualny styl jazdy. Mam w tej chwili PHEV Mercedes 300de czyli 2 litry diesla i silnik elektryczny. W tygodniu użytkuje to auto jako typowy elektryk z uwagi że dziennie robię 30-60 km . Na duże trasy diesel plus tradycyjna hybryda nie używam bezsensownego trybu charge
    Przebiegi roczne 25-30 tyś km z czego na samym prądzie 15-20 tyś km
    Ostatnia trasa do CRO spalanie 5.4 ON i średnia prędkość z trasy 110km/h komplet pasażerów i 4 walizki
    Ogólne średnie spalanie od początku 3.2 ON i 10 kW prądu dla mnie ok
    Auto wymaga wyuczenia nawyku wpinania pod wolboxa i wtedy jest Ok
    Pełne naładowanie max 1.5 h (7.4 kW)
    Przerabiałem już auta z LPG i ON i sama PB tutaj na razie wychodzi najlepiej .
    Pozdrawiam

  • @Dominik-of4fd
    @Dominik-of4fd Před 2 lety +10

    Zobacz octavia iv kombi. Masz fotowoltaikę masz 60 km zasięgu. Pracujesz blisko domu do tego szkoła przedszkole i zakupy. Codziennie robię właśnie około 60km więc ma koniec dnia ładuje auto i w zasadzie przez większość miesiąc mam zużycie benzyny 0 a prądu też zero bo za darmo. Jadąc daleko mam wystarczający zasięg no i przyspieszenie... Dla mnie napęd idealny ale podkreśl tylko wtedy gdy większość życia masz blisko siebie, dom praca dzieci i ich szkoły. No i własny parking i gniazdko a najlepiej panele na dachu.

    • @oskarkita7505
      @oskarkita7505 Před 2 lety +1

      A ile droższe było to auto od wersji standardowej/tylko spalinowej? Na oszczędności prądu zdążysz odrobić różnice w cenie zakupu?

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      Z tym ze wlasnie - kiedy Ci sie to oplaci wzgledem wersji 1.5 Tsi albo 2.0 Tdi? Bo cena jest wyzsza

    • @Dominik-of4fd
      @Dominik-of4fd Před 2 lety +1

      Panowie oczywiście macie rację ale założyć należy też dwa argumenty. Fun z jazdy elektrykiem .... Wiem takim naciąganym ale zawsze 😎 no i osiągami czy praktycznością napędu. Bo w tym konkretnym przypadku TSI 1.5 nie jedzie wcale a TDI to nie na przebiegi 60km dziennie 😊

    • @xxKillerxx995
      @xxKillerxx995 Před 2 lety +1

      Nie ma czegoś takiego jak darmowy prąd.

    • @radekpolak9756
      @radekpolak9756 Před 2 lety

      Tak właśnie zrobiłem jak Ty mam panele cena 1 kw za taryfę nocną 0.35 groszy zamówiłem dla siebie kia sorento hybryd plug, a dla żony elektryka też z kia będę zamawiał robimy codziennie w koło komina po 30 lub 40 km i w takiej sytuacji plug in jest opłacalne, a ja mam satysfakcję, że nie oddam prądu do taurona tylko go wykorzystam do samochodów 😉

  • @raysefo7
    @raysefo7 Před 2 lety +31

    Phevy powstały po to, aby wersje spalinowe nie zniknęły z salonów. Producenci na prawde nie chcieli produkować pluginów, zostali do tego zmuszeni przez normy spalin wyśrubowane po kosmos.

    • @xxxadi1989xxx
      @xxxadi1989xxx Před rokem

      A słownik ortograficzny powstał po to, żeby pisać "naprawdę".

  • @piotrniemiec7053
    @piotrniemiec7053 Před 2 lety +1

    Miałem podobne przemyślenia. Świetny materiał

  • @Poziom666
    @Poziom666 Před 2 lety +8

    Cześć,
    Moim zdaniem należy sobie zadać pytanie "Jak korzystam z Auta", i przykładowo jeśli codziennie pokonuje trasę 40 km i mam gdzie doładować auto takie rozwiązanie należy rozważyć w innych przypadkach może nie koniecznie.
    zatem hybryda typu plug in jest fajna ale w określonych sytuacjach, tak samo jak SUV czy auto miejskie :)
    dobrego wieczoru

  • @karols9471
    @karols9471 Před 2 lety +3

    Super filmik. Jeżeli chodzi o mnie to zastanawiam się nad zmianą auta na hybrydę gdyż robię ok 12k km rocznie i większość to jazda wokół komina (praca, dom,zakupy etc) i średnia prędkość to 50km/h dlatego dla mnie hybryda wydaje się dobrym rozwiązaniem i jak coś to będę mógł ładować auto pod praca.

  • @gaming-gaming8646
    @gaming-gaming8646 Před 2 lety +9

    tak w 100% się z tobą zgadzam hybrydy plug-in są bez sensu nie dość ze droższe to mniej praktyczne, wyjątkiem jest to jak ktos np. mieszka i jezdzi w miescie ale w tedy moze sie zastanowic nad elektrykiem :)

    • @VRX-Fan
      @VRX-Fan Před 2 lety +2

      W mieście elektrykiem?
      Jak już to pod miastem bo gdzie to ładować jak mieszka się w bloku

    • @gaming-gaming8646
      @gaming-gaming8646 Před 2 lety

      @@VRX-Fan no tak ale jak bys chciał jezdzic w miescie

    • @AdamAdam-zu9wl
      @AdamAdam-zu9wl Před 2 lety +1

      Zgadzam się Plug-iny mają sens w mieście jedynie ale porównując je do elektryków słabo wypadają

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      @@AdamAdam-zu9wl słabo? przecież wożą silnik spalinowy, który przyda się zwłaszcza jak wyczerpie się bateria i jeszcze nie będzie gdzie pobrać do niej energii. Na razie tak to jest w kraju

  • @wilku9331
    @wilku9331 Před 2 lety +23

    Niedziela wieczór, humor zajebisty. Niespodziewany film od Autowizji, lepiej być nie może

  • @patrycjanowakowska2459
    @patrycjanowakowska2459 Před 2 lety +13

    Kupując auto nowe salonowe 3 lata temu rozważaliśmy auta PHEV. Kwestie ekologiczne dla nas nie były ważne - długo by gadać, ważniejsze dla nas to co w portfelu (BTW czy ktoś słyszy o piłowaniu norm emisji spalin dla ciężarówek, samolotów, jachtów, promów kosmicznych itp. urządzeń) :) Zapał został od razu ostudzony tym, że takie hybrydy zwykle występowały w lepszych konfiguracjach, a cena była na starcie 20-30 tys. zł wyższa i zwróciłoby się to w bardzo długim czasie, nawet jeźdźąc w znacznej części na krótkich dystansach do pracy tylko na prądzie. Niestety, znaczna część naszego społeczeństwa mieszka w mieście, bez dostępu do gniazdka na zewnątrz co też utrudnia sprawę i sens kupowania.
    Ciekawą rzeczą jeszcze jest perspektywa dłuższego użytkowania takiego auto np. 10-20 lat. Gdyby były montowane dwa liczniki przebiegu - oddzielnie dla przebiegów elektrycznych i oddzielnie dla silnika spalinowego, to można by określić w jakiś sposób stan zużycia silnika spalinowego. Jeżeli siadłby nam elektryk, albo wymiana bateria, której wydajność spadła byłaby nieopłacalna to wiedzielibyśmy, że na elektyku przejechaliśmy np, 70 tys. km a na spalinowym 130 tys. km. Również przy odsprzedaży mogłoby to mieć znaczenie.

    • @Tomaskii
      @Tomaskii Před 2 lety +5

      Każdy słyszy o normach dla ciężarówek 😏, od dwóch dekad silniki projektuje się pod normy. Widocznie skutecznie unikasz takich informacji.

    • @tokarp390
      @tokarp390 Před rokem

      "Niestety, znaczna część naszego społeczeństwa mieszka w mieście, bez dostępu do gniazdka na zewnątrz co też utrudnia sprawę i sens kupowania. "
      Całe 40% ludzi w Polsce mieszka w blokach - z tego część ma garaż czy to przy domu czy w miejscu pracy a część zwyczajnie nie jeździ na codzień samochodem.
      "BTW czy ktoś słyszy o piłowaniu norm emisji spalin dla ciężarówek, samolotów, jachtów, promów kosmicznych itp. urządzeń)"
      ciężarówki mają swoje normy, samoloty również, statki miały DPFy już w latach 80-tych ubiegłego wieku
      PS: rusza handel emisjami ECTS dla emisji w transporcie (ciężarówki/statki/samoloty)

  • @jerryl6634
    @jerryl6634 Před 2 lety +7

    Badania pokazują, że koncepcja PHEV nie sprawdziła się. Użytkownicy nie ładują pojazdów z sieci. Problem został dostrzeżony, czekamy co z tego wyniknie. Na początek ma być zmieniony sposób obliczania spalania. Ma bardziej odzwierciedlać realia, nie jak obecnie założenia.

    • @michagil5410
      @michagil5410 Před rokem +1

      Tylko, że ja bym powiedział, że w tym wypadku to problem jest z użytkownikiem, a nie z samochodem. ;)

  • @kubanczyk1ja
    @kubanczyk1ja Před 2 lety +2

    Znowu nagonka na phev. Samochody są różne i kupuje się wg potrzeb. Diesel na trasy co nie znaczy że nie nadaje się do jazdy po mieście. Odwrotnie phev. 4 lata temu kupiłem 225xe i była to bardzo dobra decyzja. Bagażnik chyba mniejszy od wersji spalinowej ale kupując widziałem jaki jest i ze wystarczy. Więc co mnie to obchodzi że mógłby być większy skoro już jest wystarczający. Jak ktoś potrzebuje do holowania przyczepy to kupuje taki samochód żeby te ciężkie przyczepy uciągnął.
    Cena samochodu była identyczna dla diesla, benzyny i phev, podobno inne marki rzeczywiście życzą sobie więcej za phev. Co do trakcji to nisko umieszczone baterie poprawiają prowadzenie a nie pogarszają.

  • @piotrgajda8604
    @piotrgajda8604 Před rokem +3

    Bardzo dobre wyważanie za i przeciw. Zabrakło założenia, o co nam chodzi przy zakupie samochodu. Ja, gdy kupuję samochód , określam najpierw cel, jaki chcę osiągnąć. A to niezaprzeczalnie związane jest z moim budżetem. Nasz budżet narzuca nam np. komfort jazdy..
    Nie mając pieniędzy na auto, zawsze możemy wybrać hulajnogę.

  • @modzelem
    @modzelem Před 2 lety +4

    1:40 - to są zazwyczaj samochody na miasto.
    2:45 Ładowanie w bloku!!! Brak możliwości ładowania. Większość ludzi mieszka w bloku.

  • @barturban
    @barturban  Před 2 lety +32

    Tak. Moim zdaniem są bez sensu, ale liczę na Was i na Wasze komentarze dotyczące wad i zalet tej technologi. Cześć!

    • @drive5399
      @drive5399 Před 2 lety +2

      Amen, phev to marketingowe rozwiazanie. Jezeli jedzisz tylko w miescie i masz gdzie ladowac ..to ok. Ale jak w trasy to wozisz zbedna mase…

    • @yg-3087
      @yg-3087 Před 2 lety +1

      Przetestujcie Bmw 545e lub 530e i zmienicie zdanie

    • @jakubjakub8494
      @jakubjakub8494 Před 2 lety +3

      A gówno prawda phev to złoty środek

    • @drive5399
      @drive5399 Před 2 lety +1

      @@yg-3087 nadal to plug in i fizyki nie oszukasz. Te auta sa tylko,po to aby producentom normy obnizaly. Wiem jak jezdzi 330e .. i 545e ..nadal musisz ladowac ..inaczej wozisz worek ziemniakow ejstra

    • @jakubjakub8494
      @jakubjakub8494 Před 2 lety +2

      Jak potrzebujesz elektryka to jedziesz na elektryku, jak na koniec Polski to na spalinie. Spalanie w jeździe mixowanej w okolicach dwóch litrów przez 100km czyli na dojazdy do pracy i po dzieci czego chcieć więcej.

  • @tokarp390
    @tokarp390 Před rokem +1

    4:00 I to jest wytłumaczenie po co są PHEVy po to żeby otrzymać auto równie zrywne co auto spalinowe mocniej wyżyłowane z silnikiem spalinowym lub z większym silnikiem . Przy czym można to zrobić wprost zasilając koła z baterii lub pobudzając turbinę niżej tak żeby zniwelować turbodziurę wynikającą z bezwładności sprężarki.
    Możliwość jazdy na prądzie tak żeby nie kopcić we własnym garażu czy rozszerzone możliwości adaptacji do zmiennego obciążenia to miłe dodatki.

  • @krys8870
    @krys8870 Před 2 lety +1

    Zgadzam się z Tobą w 100%, dlatego jak byś miał w planach test nowego Lexusa NX, to koniecznie 350h, czyli tradycyjną hybrydę. Pozdrawiam.

  • @mrozu_ar
    @mrozu_ar Před 2 lety +19

    Nie od dziś wiadomo, że PHEV zostały stworzone tylko po to, aby przechytrzyć procedurę testową WLTP - badanie zużycia paliwa i emisji spalin na odcinku 100km. 60km na prądzie, 40km na paliwie płynnym - przy średnim zużyciu paliwa tylko dla silnika spalinowego na poziomie 8l/100km daje nam 3,2l na PIERWSZE 100km.

    • @karolkrawczyk1
      @karolkrawczyk1 Před 2 lety

      no problem zaczyna się jak ktoś naprawdę tak używa auta - wtedy o zgrozo jest zadowolonym użytkownikiem, najgorzej :) Jeszcze gorzej (a już było najgorzej!) ze tak ma 90% społeczeństwa, spisek!

    • @2137papiesz
      @2137papiesz Před 2 lety +5

      Zakładając, że przeciętny Kowalski robi dziennie 20-50km to można powiedzieć, że jazda phevem ma sens.
      Mój klient jeździ Kuga PHEV i średnie zużycie paliwa z 5000km ma 2.8l/100km. A w domu fotowoltaika

    • @2137papiesz
      @2137papiesz Před 2 lety

      @Egzekwo gdyby polski rząd był mądry, to postawiłby farmy wiatrowe nad polskim morzem i mielibyśmy trochę lepszej energii więcej. A to głupi ludzie wiec wola węgiel. Już nawet elektrownie atomowa postawić.

    • @mrozu_ar
      @mrozu_ar Před 2 lety +2

      @@karolkrawczyk1 Jacek Balkan w Motodzienniku nieraz przytaczał statystyki, że większość użytkowników PHEV ich nie ładuje

    • @tokarp390
      @tokarp390 Před rokem

      @@mrozu_ar te statystyki dotyczą ludzi którzy kupili PHEVa bo był tańszy .

  • @filtus01
    @filtus01 Před rokem +1

    Mam swoją instalacje ...pewnie jak wielu, mam nadwyżkę prądu , najlepszym rozwiązaniem jest takie auto

  • @kondirodni2706
    @kondirodni2706 Před 2 lety +7

    Sama idea plug in obecnie ma sens, pod warunkiem że jeździmy głównie w mieście, codziennie ładujemy i nie używamy spalinowego silnika. Jak chcemy dwa-trzy razy do roku jechać w trasę to wyższe spalanie jest rekompensowane całym rokiem bez spalania. Idea jest dobra ale wykonanie w przypadku niektórych producentów jest słabe. Przykład fatalnego bagażnika w mercedesach starszej konstrukcji. Wskazane w filmie wady były/są częściowo w hybrydach. Z czasem jednak konstrukcje dojrzały i ma to większy sens. Cena zakupu hybryd toyoty jest wyższa niż stricte spalinówki ale wartość rezydualna w hybrydzie i łatwość sprzedaży pozwala to rekompensować.

    • @p.k.7111
      @p.k.7111 Před 2 lety +1

      Brawo, to jest idealny scenariusz użytkowania takiego auta.

    • @let0atreides
      @let0atreides Před 2 lety +2

      Jak na dwa razy w roku na trase, to juz lepiej kupic elektryka na caly rok i wynajac sobie samochod spalinowy na te dwa wypady do czasu az nie pojawi sie wystarczajaco ladowarek.

    • @janwaesa6853
      @janwaesa6853 Před 2 lety

      @@let0atreides zależy jaką trasa, chcąc wypożyczyć samochód na trasę (nie mówię o polo czy corsie) na dwa tygodnie do Chorwacji to trzeba liczyć dwa trzy tysiące (za golfa/ insignię) a to już całkiem spory wydatek jeśli auto ma robić np 3 takie trasy w ciągu roku
      W takim wypadku której już kupić phev niż przepalać pieniądze w wypożyczalni
      Pozdrawiam

    • @let0atreides
      @let0atreides Před 2 lety

      ​@@janwaesa6853 Do Chorwacji mozesz tanio i szybko leciec samolotem. Po co mialbys sie klepac samochodem i tracic 3-4 dni urlopu na drogach ? A jesli Ci potrzeba, to mozesz wyrywczo wynajac na miejscu. Takie wynajdywanie ekstrawaganckich jedno rocznych sytuacji (oby co roku tez) aby uzasadnic kupno samochodu jest bez sensu.

    • @janwaesa6853
      @janwaesa6853 Před 2 lety

      @@let0atreides do Chorwacji jedzie się ode mnie ok 10 godzin
      To 2-3 godziny dłużej niż nad Bałtyk
      Samoloty jak dla mnie na takich odcinkach mają więcej wad niż zalet (nie można sie spóźnić, nie wszystko można wziąć na pokład itp itd)
      Chorwacja była tylko przykładem
      U mnie samochód jeszcze robi trasy do Niemiec i Finlandii a na co dzień jeżdżę p Krakowie (max 20 km dziennie)
      Więc wynajdywanie samochody który jest optymalny do zapotrzebowania właśnie ma sens
      To że nie wszystkim dane auto pasuje nie znaczy że jest bez sensu

  • @mkasprzak
    @mkasprzak Před 2 lety +14

    Ja przez 2 miesiące testowałem auta EV i PHEV i mimo tego, że jazdą niektórymi z nich byłem zachwycony to jak sobie na chłodno rozważyłem wszystkie za i przeciw i podliczyłem koszty to ostatecznie skończyło się na mocnym dieslu i jestem przekonany że dokonałem dobrego wyboru. Mimo że auto waży prawie 1700kg i ma napęd 4x4 to w mieście pali poniżej 7l/100. W trasie jadąc autostradą ok 6l. Nie widzę alternatywy dla diesla jeśli chodzi o ekonomię. Hybrydy owszem w mieście również spala mało ale w trasie już niestety są paliwożerne. Szczególnie jeśli chodzi o auta typu SUV.

    • @Tomaskii
      @Tomaskii Před 2 lety +5

      Bev i phev.
      Motoryzacja to część życia, której na chłodno nie kalkuluje się. Bo wtedy świat kończy się na kodiaku 150KM z klekotem pod maską.
      Po prostu nie masz pv z nadmiarem kwh do zużycia lub w ogóle miejsca do ładowania, robisz za dużo km dziennie na phev i tanie bev, a drogiego bev nie kupisz "bo chłodna kalkulacja".

    • @MrQuashu
      @MrQuashu Před 2 lety +2

      U mnie podobnie, byłem przekonany do Lexusa N450h+, jeździ sie tym naprawde fajnie i sprawnie a baterie starczają na długo ale..... ale cena zakupu była taka że za praktycznie te same pieniądze dostałem BMW M340d praktycznie z pełnym wyposażeniem a jeśli chodzi o odczucia jazdy to nie ma jednak czego porównywać na korzyść BMW.

    • @BESTIABOKSERorg
      @BESTIABOKSERorg Před 2 lety

      Co to za auto z ciekawością zapytam.

    • @BESTIABOKSERorg
      @BESTIABOKSERorg Před 2 lety

      @@MrQuashu kup sobie X3 za to kasę to będzie dobre porównanie do nx450h+.

    • @mkasprzak
      @mkasprzak Před 2 lety

      @@BESTIABOKSERorg BMW X2 Xdrive 20d

  • @rafalsz3927
    @rafalsz3927 Před 2 lety +1

    Jak zawsze świetny materiał 👍. A co do samego tematu, to ja myślę że to taka trochę dyskusja akademicka 🙂. Po pierwsze nasz kraj nie jest raczej jakimś ważnym odbiorcą tego typu pojazdów, tak jak i elektryków. Infrastruktura ładowarek jest słabiutka. Po drugie, tak sobie myślę, że kilkadziesiąt lat temu mieliśmy do wyboru benzynę albo diesla, w sedanie, kombi, ewentualnie coupe. Z czasem pojawiła się cała masa innych nadwozi. Van, minivan, SUV, crossover, hatchback, liftback, itp, itd. I bez względu na to co sądzimy o każdym z nich, są ludzie którzy je kupują. Podobnie jest też z hybrydami, hybrydami plugin, czy elektrykami. Każdy napęd ma zwolenników i przeciwników. Spora część ludzi, szczególnie z dużym portfelem, kupuje auto kierując się emocjami, a nie tym czy to ma sens lub nie. Dziś już nawet najdroższe i najbardziej prestiżowe marki mają w swojej ofercie i suvy, i elektryki, i hybrydy. Są też samochody autonomiczne, pewnie kiedyś będą też latające 😉. Jest popyt i to się liczy dla producentów. Każdy z nas widzi sens kupna tego czy owego trochę inaczej. Cześć 😎

  • @aTributeToElit
    @aTributeToElit Před 2 lety +2

    Użytkuje od roku a6 avant 55 TFSIe 367 km, auto przy konfiguracji jeszcze przed "końcem świata" -25% rabatu od konfiguracji (420tys). Audi swojego czasu dawało spore rabaty na hybrydy. Samochód do latania wokół komina, czasami jakaś większa trasa, średnie spalanie z 25 tys km to 8l. Koszt miesięczny ładowania auta z gniazdka w bloku to 200-250 zł. Auta tego typu doskonale nadają się do średnich i małych miejscowości. Gdzie odległości do pokonania nie są jakieś wielkie, to i wykorzystanie całego zasięgu silnika elektrycznego jest trudne. Minusem jest tylko pojemność baku, bo tu już trzeba jednak jakoś sensownie długą trasę planować. Udało mi się kilka razy przy bardzo dynamicznej jeździe rozładować baterię do 0 ale tylko na bardzo długim odcinku, a po kilku kilometrach auto odzyskało pełny zapas mocy. Ale największym minusem tej technologii jest jej awaryjność i ilość dziwnych "błędów" których przy zwykłej benzynie czy dieslu nie doświadczymy. I to jest naprawdę męczące i jestem pewien ze każda marka ma z tym problem (pewnie poza Toyotą/Lexusem która jednak w hybrydach siedzi już długo). Reszta to nowicjusze na rynku hybryd a my płacimy za to ze jestem beta użytkownikami :D

  • @masasza
    @masasza Před 2 lety +6

    W tamtym roku zakupile X5 PHEV.
    Zasięg na baterii latem 80 km obecnie 60 km. W zupełności wystarcza na dzienne przebiegi które robię po mieście.
    Zasięg na pełnej baterii i baku okolo 600 km. Faktycznie ma zmniejszony bak ze względu na baterie ale powiedzmy sobie szczerze i tak co 300 km zatrzymuje się na mala przerwę i mogę się dotankować. Na długich trasach powyżej 300km wraz z rekuperacją jestem wstanie osiagnac wynik 20-30% przejechane na elektryku.
    Wzrost spalania przy doładowywania z silnika wzrasta o 2-3 litry na 100km. Tej opcji używam w trasie na eSkach i autostradach. W godzinę jestem wstanie doładować baterie do 50%. Jeżdżąc "wokół komina" nie doładowuje baterii silnikiem, wystarczy rekuperacja.
    Reasumując jestem bardzo zadowolony z hybrydy plug-in, być może jestem z tych nielicznej grupy docelowej 🙂.
    Zakup tego rodzaju powinien być efektem głębokiej analizy potrzeb a nie owczego pędu.

    • @Piotrek4500
      @Piotrek4500 Před 2 lety +1

      serio kupiłeś X5 do miasta??

    • @masasza
      @masasza Před 2 lety

      @@Piotrek4500 kupilem jako auto rodzinne i do i poza miasto

    • @ukaszabecede7536
      @ukaszabecede7536 Před 2 lety +1

      Super wybór :) mi budżet starczył „jedynie” na Serii 3 G20 330e, ale podzielam zdanie że wybór pheva okazał się strzałem w 10, po 28 000 km mam średnie spalanie 3,9l mając pod nogą moc rzędu 400KM z których lubię korzystać. Polecam bardzo.

    • @Piotrek4500
      @Piotrek4500 Před 2 lety

      @@ukaszabecede7536 a za prąd ile zapłaciłeś? na ładowanie auta i czy to się nadaje wgl w długie trasy?

    • @ukaszabecede7536
      @ukaszabecede7536 Před 2 lety

      @@Piotrek4500 ładuje w tygodniu codziennie jak jestem w pracy (za darmo), czasem jak jadę gdzieś na weekend to lubię wyjechać z pełną baterią wiec ładuje u siebie w taryfie g12w, wiec koszt przejechania 100km na prądzie to około 12 zł (licząc z górką) czyli około 2 l benzyny. W trasach pali zupełnie jak benzyniak. Jak jadę obwodnicami Gdansk-Mazury to spalanie 6,2-6,5 z komputera przy prędkościach około 130-135 na tempomacie. Na autostradzie gdansk Warszawa tempomat 150-155, spalanie 8,0-8,5

  • @bondzo99
    @bondzo99 Před 2 lety +4

    Niestety Bartku nie do końca się z Tobą zgadzam. Użytkuje hybrydę PHEV od dwóch lat i zrobiłem nią około 50k km. Kupiłem ja jedynie ze względu na osiągi w tej cenie (to co wspominasz mniejsza akcyza). Jednak okazuje się że to połączenie dwóch światów. Hybryda ma dużo mniejsze zużycie mechaniczne,rzadsze przeglądy podzespołów mechanicznych jak wymiana oleju Itp. Spalanie szczególnie przy jeździe na krótkich odcinak jest duuużo mniejsze czasami zerowe, oczywiście jeśli się użytkuje zgodnie z przeznaczeniem czyli ładuje sie przy każdej okazji (w innym wypadku po co kupować PHEV?). Przy długich trasach mimo wagi samochód tez znacząco mniej pali rzędu 2-3 l/100km niż taki sam samochód czysto spalinowy. Co chodzi o komfort czy prowadzenie jeśli samochód odpowiednio jest wyposażony (adaptacyjne zawieszenie, tylna oś skrętna, aktywne stabilizatory) tylko przy jeździe po torze może być odczuwalna różnica. Ze względu na spalanie cena około 10k dopłaty do hybrydy jest uzasadniona ekonomicznie 30-50k to raczej trudno uzasadnić. Co do napędu na cztery koła zależy od producenta i niektórzy z nich stosują taki sam napęd jak samochodach czysto spalinowych. Największa wadą PHEV jest cena prądu na stacjach ładowania i znikoma infrastruktura do ładowania w tym kraju.

  • @darekhator2013
    @darekhator2013 Před 2 lety +2

    Jako użytkownik plugina na jako plus dodam że mam ogrzewanie postojowe bez dodatkowej opłaty. Ogrzewanie obsługuje z telefonu i sprawdza się doskonale. W zimie grzeje i brak zamarznietych szyb, w lato chłodzi. W upalne dni autko przyjemnie schłodzone. Faktycznie w zimę zasięg zminiejsza się początkowo dosyć znacznie aczkolwiek po przejechaniu kilku KM estymowany dystans zwieksza sie. Być może pod wpływem dogrzania akumulatorów. Jak ktos nie ma gdzie ładować z kabla takiego auta, to faktycznie lipa. Ja przez ostatnie 8 miesięcy zrobiłem prawie 40 tys km i mam spalanie na poziomie 6,7 litra (252km) + ok 150zł /m wyzszy rachunek za prad. Z silnika spalinowego nie doładowywuje.

  • @krzysztofk.204
    @krzysztofk.204 Před 2 lety +2

    Potwierdzam większość tych wad, szczególnie mały bagażnik i mały bak paliwa, ale w przypadku PHEV w BMW w mojej opinii jest znacznie więcej zalet niż wad. Zapłaciłem za nowe 330e mniej niż za 330i w tym samym wyposażeniu, porównywalne osiągi niezależnie od tego czy jest naładowany, czy nie. Świetna opcja Xboost, szczególnie przy wyprzedzaniu. Przy autostradowych przelotach faktycznie podejrzewam, że spalanie jest większe, gdyż wychodzi ok.8-9l, ale byłem bardzo zaskoczony, gdy na trasie po Mazurach spalanie mi wyszło ok. 4l (jak w dieslu). Bardzo dobrze wyważony samochód, nawet z tymi bateriami w bagażniku.

    • @jaypabloPL
      @jaypabloPL Před 2 lety

      Też mam 330e. 30k przejechane i 8k na samej baterii.

    • @matpaksi
      @matpaksi Před 2 lety +2

      Wiesz co piszesz, bo jeździsz plug-Inem. Wielu krytykuje bo teoretyzują….

    • @maksymalny7288
      @maksymalny7288 Před rokem

      @krzysztofk.204 jak to się stało, że zapłaciłeś mniej za 330e niż za 330i?

    • @barturban
      @barturban  Před rokem

      Kiedys tyle kosztowalo :)

  • @nikodem164
    @nikodem164 Před 2 lety

    w punkt! bardzo dobra argumentacja

  • @krzysztofcwik5347
    @krzysztofcwik5347 Před 2 lety

    Dzięki za materiał. Proszę o test Rav 4 Plug in, bo tam to wg materiałów, które widziałem, ma rewelacyjne osiągi, praktyczności nie traci, zasięg na prądzie duży (jak na plug in) no i spalanie po przejściu w tryb hybrydy nie rośnie. Proszę o weryfikację:) Przy okazji Toyota - buduje Siennę Plug in i do Europy z nią - póki nie ma zmiany w WLTP...

  • @mgrwojtek
    @mgrwojtek Před 2 lety +3

    Rav4 plugin - ten sam zbiornik paliwa, ten sam bagażnik, zabieg do 80-10km, 200 kg więcej, prawie 100KM więcej cena prawie 50-60tys w zależność od wersji. Gdyby nie cena biore z miejsca

  • @baton1441
    @baton1441 Před 2 lety +1

    Super materiał Bartku zgadzam się z Tobą i dodam jeszcze jedną wadę hybrydy, w takim samochodzie silnik spalinowy szybko padnie ponieważ nie będzie dogrzewany do optymalnej pracy

    • @stanislawonly
      @stanislawonly Před 2 lety

      Jakoś od lat w Toyotach i Lexusach jeżdzą i póki co o remontach silników niewiele słychać. To niewysilone bezawaryjne jednostki.

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      jakoś nie napisali nigdzie o tym, że padają.

  • @ondrach7824
    @ondrach7824 Před 2 lety +2

    Ciekawe informacje

  • @mateuszd2510
    @mateuszd2510 Před 2 lety +11

    przede wszystkim WAGA, ma być eko, ma mniej palić, a przez to że więcej waży to trzeba jakoś rozpędzić tą trumnę i koło się zatacza🙃

  • @STR_testy
    @STR_testy Před 2 lety +1

    Panie Bartku jak najbardziej mają sens, długo byłem sceptycznie nastawiony do tego rozwiązania. W ten weekend realizowałem materiał o RAV4 Plug-in i to jest samochód z genialnym napędem, po rozładowaniu akumulatora przechodzi w "normalny" tryb hybrydowy zachowując wszystkie parametry techniczne (moc, moment obrotowy itp.) do tego pokonałem na prądzie 59 km z czego 20 km autostradą. Samochód genialny. Pozdrawiam serdecznie.
    P. S. Uważam Pana kanał za absolutny top jeśli chodzi o kanały motoryzacyjne.

    • @panfistach9618
      @panfistach9618 Před 2 lety +1

      RAV4 plugin zdejmuje spory procent mocy przy słabych akumulatorach. Wciąż korzystamy z prądu ale silnik nie daje z siebie wszystkiego i to czuć. Nawet w HEV Toyoty tak jest.

    • @STR_testy
      @STR_testy Před 2 lety

      @@panfistach9618 Nie zauważyłem tego, po wyczerpaniu prądu (około 1/4 zawsze zostaje) w dalszym ciągu ma niesamowitego kopa.

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      Tak naped sam w sobie ma sens, w KIA jest podobmie ze jak sie skonczy prad to dziala niczym HEV. Ale czy to sie oplaca? Nie lepiek wybrsz Rav4 HEV? Ile doplacamy a ile tracimy? ;)

    • @STR_testy
      @STR_testy Před 2 lety +2

      @@barturban Oczywiście kwestie finansowe to inna sprawa, jak wiadomo nie ma nic za darmo. Mam na myśli sam samochód i jego napęd. Dla wielu osób od których dostaję samochody do recenzji cena nie ma znaczenia, to co najwyżej trochę wyższa rata leasingu.

  • @bartomiejszu2541
    @bartomiejszu2541 Před 2 lety +8

    PHEV - To połączenie wad silnika spalinowego z wadami napędu elektrycznego. Zero zalet tak na dłuższą metę. Więc albo zwykła hybryda albo elektryk (albo wodorowy albo bateryjny)

    • @Tomaskii
      @Tomaskii Před 2 lety

      Bmw 545e to powiedz 😏

    • @bartomiejszu2541
      @bartomiejszu2541 Před 2 lety

      @@Tomaskii To raczej trzeba traktować jak wyjątek potwierdzający regułę.

  • @Goodstuff12345666789
    @Goodstuff12345666789 Před 2 lety +2

    Osobiście mam kilka problemów. Marzę o tym by kiedyś kupić nowiutki samochód, który miałby dużą moc i wynikające z niej sympatycznie osiągi, ale niestety ostatnio w wielu modelach najmocniejszą wersją jest właśnie ta z plug-inem. I tutaj dwa problemy, które dla kogoś młodego są nie do przeskoczenia - 1. Nie stać mnie. 2. Nie stać mnie na dom gdzie bym taki wóz ładował. Ja doskonale wiem, że to nie może być tanie, ale kiedyś można było nie mieć pełnego wyposażenia w połączeniu ze stosunkowo mocnym silnikiem i nie trzeba było brać super full wersji. Jedyne co zostaje do wyboru to jakieś popierdółki. W ogóle to strasznie jest to jak wszystkie auta zdrożały, już nawet sprzedaż nerki nie pomoże🥲. I tak, można kupić używane, ale tak po prostu sobie marzę, by wejść do salonu i wyjechać czymś nowym. No i ostatnie, tak jak wspominałeś w filmie - absurdem jest to, że można dwukrotnie zwiększyć spalanie poza miastem, by potem już nim jechać trochę na prądzie. Ale co ja tam wiem, nie stać mnie w końcu 😅

  • @adamdor8512
    @adamdor8512 Před 2 lety

    brawo i to wielkie za nie zakladanie kamery na pusty łeb,moze w koncu wiecej ludzi obejrzy caly materiał

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      Skad wiesz ze mam pusty leb? ;)

  • @krzysztofnk1644
    @krzysztofnk1644 Před 11 měsíci

    Jeździłem phev kilka tygodni i auto jest w 100% dla mnie. Mieszkam w domku w mieście i robię krótkie dystanse . Co daje mi phev ,to że mogę śmigać sobie w 100% w trybie elektrycznym. Wyskoczyć w tym trybie z psami do lasu lub nad morze trasa 52km. Moje spalanie w przeciągu 2 tygodni to 0,2l . Bardzo przyjemnie jeździ się takimi samochodami ,bo w trasie nie ma spiny że zabraknie ci energii. Kia cee'd phev.

    • @barturban
      @barturban  Před 11 měsíci

      To jest dla swiadomego klienta. Bo jednak doplata i mniejszy bagaznik i bak paliwa moze przeszkadzac ;)

  • @franekjab
    @franekjab Před 2 lety +7

    Ja uważam, że hybrydy Plug-in są świetnym wyborem dla osoby, która na codzień porusza się po mieście, a sporadycznie(np. 3-4 razy w roku) wyrusza w długą trasę. Tak naprawdę, dużo osób ma taki tryb życia. PHEV-y w połączeniu z dieslem i to jeszcze w kombi to świetny wybór dla rodzin, które właśnie tak jeżdżą. Oczywiście, niezaprzeczalnym minusem jest większa cena i (czasem) mniejsza praktyczność, ale to(obecnie) nieodłączną cecha aut zelektryfikowanych.

    • @prze.mek.7342
      @prze.mek.7342 Před rokem

      Pod warunkiem że ktoś ma garaż gdzie może to coś naładować. A co z tymi co mieszkają w blokach?

    • @bartekb9526
      @bartekb9526 Před 25 dny

      Mam Outlander PHEV z końca 2020 więc polift auto sprawdza się rewelacyjnie mam pełny wybór czy chce jechać na prądzie czy w trybie hybrydowym bywały dni że nie odpalał się silnik i całe dnie łącznie z zimą na prądzie można jeździć zalety elektryka czyli grzanie na postoju czy chłodzenie a co do spalania na drodze krajowej granicę 6 autostrada ostatnio przejazd trasy nad morze w dwie strony 8.8l 4 osoby bagaż a to duże auto silnik nie taki jak w europejskim badziewiu mały z turbina tylko pancerne wolnossące 2,4L i tak mieszkam w bloku mam garaż obok i fotowoltaike dlatego dla mnie to idealne auto bez tego sensu by nie było bo po ładować z gniazdka w tej cenie prądu na stacjach masakra w domu taniej ale i tak dużo zwykle przy wyzerowaniu bateri wchodzi ok 10KWh starcza na jakieś 40km na trasie jadąc delikatnie udaje się koło 50 właściwości jezdne super wkoncu. Dwa silniki elektryczne każda os osobno brak skrzyni biegów więc w zimę czy na codzien zawsze napęd z prądu w dobie guwnianich małych silników czy ekologi w silnikach wysokoprężnych tylko hybrydy czy zwykłe czy phev z Japonii dają spokój bez awaryjnie długie przebiegi ciekawe czy jakiś nowoczesny silnik po 2020 roku z Europy zrobi 200 czy 300 tys km po mieście zanim go nie zabije ekologia. Czy dokładanie do małych badziewi turbin czy nawet 2 a taka mała zapalniczka z silnikiem 1.2 benzyna na autostradzie napewno spali więcej tyle opinii ile samochodów każdy używa auto w inny sposób i do czegoś innego jednak europejskie samochody stają się mocno awaryjne i już nie takie super jak kiedyś osobiście nie miał bym odwagi kupić takiego nowego w salonie co do Japonii czy koreańskich jest inaczej niż było kiedyś

  • @cal50x
    @cal50x Před 2 lety +2

    Dla mnie również są bez sensu. To taki ułomny półśrodek, niby mamy prąd, ale dalej spalinówkę, dalej słaby zasięg na prądzie, do tego zwiększona waga (a więc i spalanie/zużycie prądu). Albo dobra spalinówka, albo czysty elektryk (tylko tutaj wymagane jest szybsze ładowanie i przede wszystkim tani/ekologiczny prąd).

  • @mendel1
    @mendel1 Před 2 lety +2

    Ciut popracować na głosem i takie odcinki "a'la vlog'i" byłyby świetne, gdyby to była taka bardziej dyskusja, aniżeli nagrywka w domu/swoim "studio". Pozdrawiam Bartek!

  • @OnyRicsson
    @OnyRicsson Před 2 lety +1

    Jakbym mial sobie zbudowac lub kupic dom z warunkami na ladowanie samochodu to kupilbym malego, pelnego elektryka na miasto. po co sie bawic w phev? rozumiem jeszcze miekka hybryde, ktora mi sie sama laduje podczas jazdy (nie spalajac 2x wiecej paliwa co non-hyb), tylko powoli, poprzez hamowanie itd. Wtedy mozna sobie od czasu do czasu posmigac na elektryku. Ale tak jak powiedzialem, jak juz to wole pelnego, miejskiego elektryka.

  • @Whely730
    @Whely730 Před 2 lety +2

    dla mnie największy sens mają klasyczne hybrydy, ponieważ są efektywne kosztowo ;)

    • @OnyRicsson
      @OnyRicsson Před 2 lety

      mowisz o miekkich? tez tak mysle

    • @panfistach9618
      @panfistach9618 Před 2 lety +1

      @@OnyRicsson miękkie to pseudohybryda, jedyna ich zaleta to gładki start stop. Klasyczna hybryda to HEV. Bardzo uogólniając masz plusy elektryka bez jego wad ;)

  • @tiosesuko
    @tiosesuko Před 2 lety +1

    Cześć! Czekam na Twoją recenzję nowego Lexusa NX w PHEV. Właśnie ten samochód ma zasięg na elektryku do 80 km i dla kogoś kto codziennie dojeżdża spod miasta do pracy w centrum to całkiem nieźle auto. Uważam, że jest to najlepsze auto z silnikiem PHEV na rynku, głównie z powodu większego akumulatora, dzięki któremu dystans na elektryku staje się rozsądniejszy. Na polskie realia, gdzie nie ma jeszcze rozwiniętej infrastruktury ładowarek elektrycznych, samochód z zasięgiem 80 km ma elektryku to super rozwiązanie

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      Bedzie ciezko o taki test - PR Lexusa mnie kompletnie olewa. Od 3 lat odrzuca moje polaczenia i nie odpisuje na maile. Ja juz sobie odpuscilem probe kontaktu

    • @tiosesuko
      @tiosesuko Před 2 lety +1

      @@barturban szkoda, bo Caroseria, która ma porównywalną ilość subskrybentów do Ciebie, już miała ten samochód u siebie na testach. Nie wiem czym się kieruje dział PR Lexusa przy wyborze dziennikarza motoryzacyjnego. Ale i tak miałeś Lexusa LFA, także zagrałeś im na nosie.

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      Tak, Caroseria ma bardzo dobre uklady z Toyota Lexusem, wkoncu Lukasz jezdzi Toyota i ja mocno promuje - raczej nie za darmo :)

  • @razdwa8451
    @razdwa8451 Před 2 lety +2

    Każda hybryda raczej słabo wypada bo non stop silnik gaśnie i odpala. W Subaru Crosstec (XV) spalanie takie samo jak w aucie bez tych nieszczęsnych 8 kWh. Pług-In miałby sens z baterią 20 kWh, zużyciem 15-30 kWh na 100 km. Bateria by była ładowana w nocy, powinno jej starczyć na 50 km. Ale bateria musiałaby by być sterowana przez kierowcę a nie przez komputer. Tak by można było się przełączyć w mieście na prąd a za miastem na paliwo. Bartek mam tez pomysł na film dla Ciebie. Dealerzy nie podają baterii w ofert aut elektrycznych tylko enigmatyczny zasięg. Na pytanie u sprzedawców jaka bateria robią wielkie oczy i dalej ich zachowanie różni się - jedni grzebią w papierach a inni mówią jakieś głupoty, czasami kompletnie z kosmosu. Na stoku stoją auta elektryczne od roku z poziomem naładowania 5-6% w niskich temperaturach i nikt nie dba o baterie, sprzedawca prosi by nie włączać prąd i nie podgrzewać siedzenia bo padnie akumulator?! Matko i córko! Inny w innej firmie pierniczy coś na kształt ze baterie w aucie co jakiś czas należy podłączyć do szybkiego ładowania bo to dobre dla baterie. Rozumiem ze producent przewiduje takie ładowanie ale po co klientowi wciskać takie bzdury ze to dobre! Ogólnie mi chodzi ze sprzedawcy co najmniej w takich firmach jak Renault RRG, Opel, Toyota kompletnie nie są przeszkoleni do sprzedaży aut elektrycznych. Ale nigdzie nie jest dobrze. Nie mają pojęcia jaka bateria wewnątrz. Połowa aukcji aut elektrycznych na olx bez podania pojemności baterii. Średniowiecze i tyle.
    Wracając do filmu jeśli ktoś ma garaż i mieszka w mieście, może sobie pozwolić na 2 auta to jedno elektryczne a drugie spalinowe. Elektryk ma sens w mieście a spalinowy w trasie

    • @jaypabloPL
      @jaypabloPL Před 2 lety

      W bmw możesz używać trybu elektrycznego, hybrydowego, sportowego i sportowego XtraBoost - więc sam decydujesz jak jechać.

  • @Quatezcoatl
    @Quatezcoatl Před 2 lety

    PHEV moim zdaniem to dobry kompromis między autem elektrycznym, a spalinowym - wciąż masz możliwie duży zasięg i "ładowanie" paliwa w kilka minut jak przyjdzie Ci do głowy, że chcesz ruszać w trasę, a codzienny dystans praca-dom pokonujesz na prądzie.
    Ceny wiadomo, że są większe ale nie wszystko musi się opłacać co do złotówki i pokonanego kilometra, ważne jest dla mnie to, że taki napęd generuje znacznie mniej hałasu dla mnie i otoczenia bo nasze miasta już są wystarczająco hałaśliwe.
    Ja widzę jednak też dodatkową wadę o której nie wspomniałeś - hybrydy w ogóle posiadają więcej części, które potencjalnie mogą się zepsuć, nie mówię, że się psują ale matematycznie zwiększa to szansę, że jedna z części drugiego napędu akurat będzie wadliwa lub się zużyje ;)
    Pozdro! :)

  • @marcinkoseski1256
    @marcinkoseski1256 Před 2 lety

    Ja się zgadzam w 100 procentach. Na krótkich dystansach nie jeżdżę autem, do centrum miasta tym bardziej, na trasie baterie by mi ważyły, a gdyby zabierały cześć bagażnika musiałbym kupić większy i cięższy samochód. W moim przypadku hybryda pług in by emitowała więcej i jeździła gorzej i kosztowała znacznie więcej.

  • @marc-vl3ym
    @marc-vl3ym Před 2 lety

    Hybrydy mają opcję zdalnego ogrzania czy ochłodzenia auta do dowolnej temperatury - nie potrzeba załączać silnika. I to jest jedyna istotna zaleta.
    Tak poza tym, hybrydy typu plug in to ślepy zaułek motoryzacji. Trzeba wybrać który napęd jest lepszy i ten jeden montować, a nie oba naraz.
    Za to miękkie hybrydy to bardzo dobre rozwiązanie. Realnie obniża spalanie (wydłuża zasięg), a instalacja 48V daje lepsze działanie systemów w samochodzie. No i wystarczy tankować benzynę.

  • @mateuszpietak662
    @mateuszpietak662 Před 2 lety

    Ciekawostka - konfigurowałem pół roku temu Audi Q5 w wersji 45 TFSI i wychodził bardzo podobnie cenowo lub nawet ciut drożej niż 50 TFSIe czyli właśnie plug-in. Wyjściowo jest 13-14 tys. na korzyść zwykłej benzyny, ale każda dodatkowa opcja z wyposażenia dodatkowego jest tańsza dla plug-ina, niż dokładnie ta sama opcja dla benzyny. Także po doposażeniu cena wychodziła bardzo zbliżona. Finalnie na Q5 się nie zdecydowałem, ale handlowcy, mimo że plug-in wychodził korzystniej, to odradzali zakup, wskazując raczej na klasyczną benzynę.

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      O to ciekawe z tymi dodatkami, musze to sprawdzic!

  • @iglotek
    @iglotek Před 2 lety

    Jak auto wszechstronne to tylko kombi 4x4 w benzynie z turbo i mocą ok 200km lub więcej. Sam od kiedy mam taki samochód, nie wymienił bym go na żaden inny. Pomijam początkowe wpadki vaga, teraz jest idealnie. W mieście 7-10 litrów, w trasie 5-8. Średnio 7,5 na sto, auto waży 1650 kg. Oszczędny, niezawodny, bezpieczny, komfortowy, duży. Dziękuję. A cena? Ok 180 tys w zależności od promocji, wersja max + kilka dodatków. Myślałem o hybrydzie, ale po twardej kalkulacji i przejażdżce odpuściłem. Pozdro

  • @Jakubayt02
    @Jakubayt02 Před 2 lety +1

    Z mojej perspektywy - dom na wsi, 3 samochody w garażu (2 spore sedany i SUV) hybryda plug in była by genialnym rozwiązaniem. Samochód ten byłby użytkowany tylko na dojazdy na stację kolejowa, czy do sklepu czyli dystanse dzienne rzędu 10-15km dziennie, często rozłożone na np 4x krótkie odcinki po 2-3km gdzie spalanie normalnego samochodu na takiej trasie to 10-13l ( u mnie). To że bagażnik jest mniejszy nie robi dużej różnicy, bo kupując sporego PHEV'a np taka Kuge i tak dostaje bagażnik który na spokojnie wystarcza do przewożenia sporych przedmiotów czy zakupów, Bak paliwa, wyższe spalanie w trasie, czy gorsze prowadzenie też nie mają żadnego znaczenia bo w garażu stoi inny samochód którym można jechać komfortowo w trasie w takim przypadku jak mój phev byłby bardzo opłacalny, ładowanie co 2-3 dni i można jeździć za dużo mniejsze pieniądze, nie martwić się o zapychający dpf czy inne możliwe usterki spowodowane krótkimi dystansami

    • @marekwitek7494
      @marekwitek7494 Před 2 lety +2

      Fajnie że stać Cie na Auto za >170k do używania na miejscu i robienia

    • @niskiezawieszenie
      @niskiezawieszenie Před 2 lety +1

      To lepiej chyba auto elektryczne kupić...

    • @Verbatino
      @Verbatino Před 2 lety

      Fakt, że PHEV kosztuje kilkadziesiąt tysięcy więcej w zakupie pominąłeś.
      Najwidoczniej należysz do tej wąskiej grupy "wariatów" (z braku lepszego słowa), którzy nie zwracają uwagi na portfel.
      Dużo wyższa cena zakupu przekreśla stwierdzenie "opłacalny" przez co najmniej 40000-80000km.
      Dodatkowo zwracam uwagę, że akurat PHEV też jest mechanizmem, który posiada mnóstwo awaryjnych elementów. Ba! Nawet jest ich więcej niż turbodiesel z "zapychającym się DPF".

    • @VRX-Fan
      @VRX-Fan Před 2 lety

      To już nie lepiej kupić starego leafa za "grosze"?

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      @@Verbatino wszyscy którzy kupują tak drogie auto są wariatami, czy tylko ci od hybryd? Opłacalny jest brak zakupu....

  • @MalaJios
    @MalaJios Před 2 lety +5

    Moje zdanie jest takie. Mieszkam w mieście i 80 % czasu jeżdżę na krótkich odcinkach. I jak by nie wdawać się w szczegóły to plugin ma sens. Bo jeżdżę is300h na co dzień i spalanie to prawie 8 litrów z ostatnich 2 lat . Phev y mają mniej wad niż się wydaje

  • @filip8895
    @filip8895 Před 2 lety +21

    Dużą wadą hybryd plug-in jest również to, że w takich samochodach silnik spalinowy włącza się wtedy, gdy jest potrzebny, czyli gdy silnik elektryczny już nie daje rady. Przez to silnik spalinowy nie ma czasu się rozgrzać, a od razu musi pracować pod dużym obciążeniem, co raczej jest odradzane ze względu na szybsze zużywanie się silnika.

    • @Tomaskii
      @Tomaskii Před 2 lety +2

      Na prawdę uznałeś, że jakiś zimny silnik włącza się i daje z siebie pełną moc na czerwonym polu? Szok.
      Ogarniasz jak działają silniki choćby ze S&S? Jak regulowaną i czym mają termikę, jak to dzieje się że przy -10 ruszam moim boxerem 2.2 S&S z grudnia i za 1500m wieje z klimy ciepłem?

    • @filip8895
      @filip8895 Před 2 lety +1

      @@Tomaskii A S&S to nie przypadkiem silniki motocyklowe?

    • @raysefo7
      @raysefo7 Před 2 lety +1

      Nie do końca tak jest. Silnik spalinowy jak jest zimny to się też odpala mimo że chcemy jechać na prądzie. W zimne dni zaczyna się jazdę od spalinówki.

    • @filip8895
      @filip8895 Před 2 lety +1

      @@raysefo7 To pewnie już zależy od konkretnego modelu, bo z mojego doświadczenia wynika właśnie, że się nie odpala (nawet zimą).

    • @razdwa8451
      @razdwa8451 Před 2 lety

      Zgadzam się

  • @widme9884
    @widme9884 Před 2 lety +7

    Mam f30 2.0 pb. Na tydzień czasu dostałem F30 330e czyli ta sama spalinówka + motor elektryczny.
    Wyniki porównawcze spalania:
    Jeżdżąc do pracy spalanie 0 vs spalanie 12 (niedogrzany silnik)
    Jeżdżąc na krótkie wycieczki (takie do 200km) spalanie 6 vs 9
    Dynamiczna jazda na autostradzie spalanie 10 vs 18
    Na papierze moc obu aut taka sama, jednak hybryda miala znacznie mocniejszy dół a czysta benzyna górę.
    Świetnie zestrojone zawiszenie BMW niestety wypacza Twój argument, że auto jest cięższe i to czuć. Nie, nie czuć (no chyba, że jedziesz jak Kubica). Specjalnie brałem dynamicznie zakręty, łuki i różnice były marginalne.
    Mniejszy bagażnik wciąż pozwalał się zabrać mi z rodziną(2+2 (poniżej 4 lat dzieci)) nad jezioro, na cały dzień, z przekąskami, wodą, pampersami itd. Nie wiem co ludzie muszą ze sobą wozić, że im miejsca ciągle brak.
    Mniejszy bak faktycznie był problemem. Auto z wypożyczalni jak dostalem miało 50% paliwa i miałem oddać z takim samym stanem. Nie umiałem tego wyjeździć (nie jeżdżąc jak Jeremy Clarkson) i jak przy odebraniu zalałem do pełna tak zdając auto po tygodniu i kilkuset kilometrach później oddałem z 3/4 baku.
    System nie pozwalał wyładować baterii do zera wiec dynamika nie spadała jak wspominałeś.
    Potraktuj plug-iny jako garnitur szyty na miarę. Nie jest dla osób ktore to auto potrzebują dwa razy w miesiącu ani dla kogoś kto ma mnóstwo delegacji i jeździ po kraju czy europie stale.
    Z reguły sam prąd wystarcza by dojechać do pracy i z powrotem (lub opcjonalnie doładować w pracy).
    Gdy jednak masz świadomość, że możesz okazjonalnie auta potrzebować by pojechać w góry czy nad morze nie jesteś uwiązany do wielogodzinnego ładowania jak w przypadku elektryków a jedynie odwiedzenia stacji TROSZECZKĘ częściej niż zwykłym PB (bak mniejszy, ale spalanie też mniejsze). Co i tak wyjdzie Ci na zdrowie jak zrobisz przystanek po 300-400km i rozprostujesz nogi, dotlenisz umysł.

    • @widme9884
      @widme9884 Před 2 lety +1

      Zapomniałem dodać, że w hybrydzie mogłem z pilota odpalić klimę w aucie więc moje dzieci nie musiały wsiadać do nagrzanego piekarnika. Pokochałem to rozwiązanie.

    • @jacekl.5876
      @jacekl.5876 Před 2 lety +1

      Dodam od siebie że zima też nie straszna, włączam dziesięć minut ogrzewanie z pilota i nie potrzeba skrobać . Auto nagrzane cieplutkie średnie spalanie na dystansie 6000 km 5.1 silnik spalinowy 2.0 litry 182 konie plus elektryk 80 koni 200 niutonometrów łączna moc 252 kucyki przyjemność z jazdy 420 niutonometrów.😆

    • @matpaksi
      @matpaksi Před 2 lety +1

      Brawo. To trzyma się logiki. Większość patrzy na PHEVy przez dlugodystansowe jazdy po autostradach, a one są nie do tego, choć tez mogą świetnie po nich sunąć- lepsza stabilność z uwagi na obniżony środek ciężkości. Myśle, że w rzeczywistości u komentujących większość przebiegu dziennego jest jednak do 50 kilometrów, czyli w zasięgu hybrydy plug-in….tak wskazują statystyki. Te PHEV nie są jednak dla kierowców, którzy nie mają gdzie ich naładować.

  • @mariuszsiemek2757
    @mariuszsiemek2757 Před 2 lety

    Ja zamawiałem teraz auto i był PHEV oraz zwykła hybryda, różnica w cenie bardzo duża i to głównie mnie zniechęciło. Wziąłem zwykłą hybrydę. Długo rozkminiałem zady i walety 😁 ale wyszło w moim przypadku, że bez sensu dopłacać 50k do plugin

    • @miroslawd3183
      @miroslawd3183 Před rokem

      No I jeszcze dodaj prawie 100 koni I przyspieszenie 5,9 do setki

  • @Dedis87
    @Dedis87 Před 2 lety +2

    Ma sens jak ma się dostęp do gniazdka i 90% dni w roku się kręci po okolicy + dwa razy w roku jedzie na wakacje. Przy kilku latach eksploatacji (jak Kowalski kupi auto to zwykle nim 150tys zrobi) się zwróci na pewno

    • @bartas2023
      @bartas2023 Před 4 dny

      Nawet przy obecnych cenach prądu i braku fotowoltaiki?

    • @Dedis87
      @Dedis87 Před 4 dny

      @@bartas2023 za 15pln za 100km raczej nie pojedziesz niczym innym

  • @piotrs6907
    @piotrs6907 Před 2 lety

    Jeżeli hybryda, to raczej coś pokroju 918 (tylko ta cena). Ale każdy/każda powinni wybierać co lubią/potrzebują/jest w ich budżecie - bez uszczęśliwiania na siłę (przy pomocy odpowiednich przepisów).

  • @szylolek96
    @szylolek96 Před 2 lety

    Robiłem rozeznanie w przypadku Leona IV gen. w wersji FR (mam 1.5 eTSI 150KM)
    2.0 190KM kosztuje teraz 121 tyś. zł.
    1.4 200KM PHEV to koszt 140 tyś zł.
    Plusem hybrydy jest na pewno możliwość odpalenia ogrzewania/klimatyzacji z poziomu aplikacji. Do tego po mieście odczuwalnie lepiej zbiera się z dołu.
    Jej minusem jest cena, malutki bagażnik 270l i waga 1614 kg (vs. 1382kg dla silnika 2.0). Dla mnie, czyli osoby bez dostępu do gniazda ładowania w bloku propozycja bezsensowna.

  • @panfistach9618
    @panfistach9618 Před 2 lety +15

    Biłem się z myślami w zeszłym roku, czy by nie wejść w PHEV lub EV ale ostatecznie skończyło się na Lexusie HEV i widząc ile pali nie widzę sensu w PHEV i bieganie codziennie z wtyczką, wolę przejść na EV w swoim czasie (jeszcze nie teraz, przynajmniej żyjąc w Polsce). Sens PHEV ma głównie jako zabawka czyli mocniejsze auta i dodatkowy kopniak z elektryka lub jazda dłużej niż kilka km na samym prądzie dla samego funu. Bo w kwestii oszczedzania, czy ekologii to delikatnie mówiąc nie najlepszy wybór. Ale jeśli ktoś czerpie z auta phev przyjemność to inna para kaloszy i z tej perspektywy warto się tym zainteresować. Nie jako rozsądny wybór ale dla funu.

    • @zelpel
      @zelpel Před 2 lety

      jest to tez dla ludzi, ktorzy maja warunki pod domem, by samochod sobie ladowac z fotowoltaiki. dla wiekszosci ludzi to jest niedostepne i bez sensu.

  • @KamilWoda
    @KamilWoda Před 2 lety +1

    Jako kupno nowego i dołożenie worka pieniędzy mnie żaden producent nie namówi ale przejechałem się Megane E-Tech i w porównaniu do mojej dCi160 zauważyłem sporo plusów takiego rozwiązania na przykład totalna cisza i codzienny dojazd do pracy byłby tylko na prądzie a średnie spalanie ok 5l ale dokładnie to samo mam w dieslu bez żadnej dodatkowej kombinacji więc jak ma mnie to przekonać do zmiany?

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      bo jazda na prądzie jest najpewniejsza jeżeli masz na uwadze koszty podrózy. Jak jedziesz na prądzie nie spalasz paliwa,.

  • @radioaktywny947
    @radioaktywny947 Před 2 lety +2

    Nie będę się rozpisywał. Mam 300 konnego plug-ina, do 100 km/godz 5,9 sek. Przejechałem przez rok 20 tys km. średnie spalanie benzyny z całego dystansu to 2,5 litra na 100 kilometrów. Oczywiście większość to miasto, ale byłem też we Włoszech-to ok. 3000 kilometrów i kilka jazd po kraju, to na benzynie. Oczywiście mam garaż z gniazdkiem. Po mieście jeżdżę praktycznie tylko na prądzie. Nie wrócę już do tradycyjnego napędu. Elektryk daje dużo wiekszą przyjemność z jazdy. Następny będzie w pełni elektryczny, czekam aż wzrośnie ilość ładowarek przy trasach.
    Dodam, że w czasie wakacyjnego wyjazdu do Włoch spalił średnio 7,1 l/100km z boxem na dachu. Prędkości autostradowe i jazda po zatłoczonych włoskich miastach, a i jeszcze wjazd w wysokie Alpy- przełęcz Passo di Gavia, na której w lipcu leżał snieg. Napęd na 4 koła dawał radę. Tak więc mają sens

    • @sewerynmalinowski7285
      @sewerynmalinowski7285 Před 2 lety

      Możesz zdradzić co za samochód posiadasz

    • @radioaktywny947
      @radioaktywny947 Před 2 lety +1

      @@sewerynmalinowski7285 3008 HYbrid4

    • @sewerynmalinowski7285
      @sewerynmalinowski7285 Před 2 lety

      @@radioaktywny947 masz zwyczajne gniazdko czy wallbox? Pytam bo zastanawiam się nad autem rodzinnym. Raz w roku wyjazd na wczasy a tak w koło komina

    • @radioaktywny947
      @radioaktywny947 Před 2 lety +1

      @@sewerynmalinowski7285 Zwykłe gniazdko. Fabryczna ładowarka ładuje do pełna w 5-6 godz. Dokupiłem ładowarke 3,6 kW, która też ładuje ze zwykłego gniazdka, w 3 godz. do pełna. Nie inwestowałem w wallboxa, bo nie robię dziennie więcej jak 50-70 kilometrów. W ciągu dnia jak potrzeba prądu, to doładowuję się tą szybszą ładowarką. Byłem w podobnej sytuacji w wybrałem plug-ina, to był dobry wybór. Dodam, że stosuję dużo hamowania rekuperacyjnego, dzieki czemu oszczędzam prąd, a tarcze i klocki mają niemal brak zużycia. Jak masz jeszcze pytania to chętnie odpowiem.

    • @alexbond1667
      @alexbond1667 Před měsícem

      ​@@radioaktywny947jak samochód nie ma problem z napędem elektrycznym?

  • @1972Grzesiek
    @1972Grzesiek Před 2 lety

    A ja mam takie pytanie: czy wsiadając rano do samochodu z napędem PHEW (temperatura około -2 stopnie C ) z baterią w pełni naładowaną da się jechać od razu na samym prądzie czy "system " wymusi mimo wszystko uruchomienie silnika spalinowego żeby się nagrzał ?

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      chyba zależy od modelu i komputera. nowe phevy wybiora jazdę na prądzie, wyłącznie tak.

  • @bartas2023
    @bartas2023 Před 4 dny

    A jak ktoś ma do pracy 5 km, po drodze szkoła i zakupy? W takiej sytuacji auto które normalnie pali 8l/100 przy zimnym silniku spali ze 12l/100. Przy takiej jeździe hybryda ma sens, tylko phev czy hev?

  • @deejayslonio
    @deejayslonio Před 2 lety

    Dla mnie największą wadą jest brak możliwości legalnego korzystania (z istniejących jeszcze) przywilejów dla elektryków czyli buspasy czy parkowanie. Bo założenie takiego plug-ina dla osób posiadających jedno auto, które ma być uniwersalne jest słuszne - do pracy jedziesz na prąd, a jak jedziesz na koniec Polski czy dalej to tankujesz paliwko.

  • @michatransport3060
    @michatransport3060 Před rokem

    No to nie wiem co lepsze, użytkuje Suzuki Swace, cena zakupu 115 tys. , średnie spalanie 3,7-4 litry prz zwykłym użytkowaniu. Za Ceeda phev 142 tys. trzeba obecnie zapłacić. Przepaść, a średnie spalanie w dłużej perspektywie delikatnie na korzyść phev, no ale ta różnica zakupu i konieczność codziennego ładowania. Zdecydowanie zwykła hybryda.

  • @DrNo-nn2xp
    @DrNo-nn2xp Před 2 lety +2

    Jak dla mnie PHEVy mają sens, jedynie w momencie, kiedy ich zasięg starcza na pokonanie dystansu przykładowo:
    1. dom-praca-dom
    2. dom-praca (doładowanie się) i praca-dom.
    Cały sens PHEVa polega na tym, żeby go regularnie ładować. Jak masz fotowoltaikę, to ładujesz swój samochód tak jakby za darmo i o ile trasa mieści się w deklarowanym zasięgu, możesz jeździć tylko na prądzie. Nawet jeżeli powiedzmy starcza ci na pół trasy (z domu do pracy), a później wracasz na benzynie, to zawsze jest to połowa zaoszczędzonego paliwa.

    • @mareq12
      @mareq12 Před 2 lety

      No dokładnie. Ja mam do pracy i z powrotem 8km, więc ładowanie 1x na tydzień by starczyło. A na dłuższe wyjazdy takie auto daje radę i sumarycznie miałbym więcej korzyści niż wad.

    • @pawepeczynski1211
      @pawepeczynski1211 Před 2 lety +2

      Z tą fotowoltaika to największy żart chyba. Często powtarza się argument że z fotowoltaika jeździmy za darmo.
      A co z kosztem instalacji fotowoltaicznej? Druga, a w zasadzie pierwsza dla mnie największa wadą jest cena plugina. Gdzie kupując zwykla spalinowke mamy ja taniej i na dodatek mamy parędziesiąt tysiecy złotych na bajery lub paliwo

    • @DrNo-nn2xp
      @DrNo-nn2xp Před 2 lety

      @@pawepeczynski1211
      Czy ja napisałem, że za darmo? Oczywiście, że nie. Ale to tak samo, jak z wyborem między hybrydą a spalinówką. Możesz płacić miesięcznie kilkaset złotych za prąd, albo raz zainwestować w panele i przez większość roku inwestycja mniej lub bardziej ci się zwraca. :)

    • @panfistach9618
      @panfistach9618 Před 2 lety +1

      @@mareq12 może raz na dwa dni by Ci starczyło jeśli nie przekraczalbys 50 km/h. Jeśli jedziesz obwodnicą do tej pracy to codziennie musisz podłączyć, tak to w praktyce wygląda

    • @xxKillerxx995
      @xxKillerxx995 Před 2 lety

      @@DrNo-nn2xp fotowoltaika 25 tys. zł minimum, PHEV jest droższy o nawet 40k od benzyny (ktoś wyżej liczył), łącznie masz 65k więcej za sam zakup. W zimie, fotowoltaika nie wytworzy Ci tyle prądu, żeby wyrównać zużycie auto + dom, w pozostałe pory roku nie "odłoży" takiej nadwyżki, żeby ładując auto wyjść na +, bo to, co normalnie sobie odkładasz przez cały rok, będzie na bierząco zjadane przez auto. Przykład: znajomy w grudniu miał jeszcze ok 1 tys. kWh nadwyżki, (mega dużo, na dachu ma kilkanaście KW) nie mając żadnych sporych konsumentów energii, co daje nam 1000/8 = 125 ładowań auta "free" (pomijam straty energii), a gdzie reszta dni w roku? Teoretycznie mamy ok. 250 dni roboczych :) A tutaj: 125 * 50 km / 100 km * 7l * 5.5 zł = 2.5 tys. zł rocznie za paliwo "tylko" do pracy + wyższy koszt zakupu auta. Może koszt paneli zamortyzowalby się szybciej przeliczając na benzynę, ale to i tak TYLKO 2.5k tys rocznie zwrotu więcej niż bez PHEV.

  • @autolanx4357
    @autolanx4357 Před 2 lety +2

    Chciałem się wysilić na jakiś konstruktywny komentarz niemniej treści przekazane przez Ciebie pełne i odnoszą się zalet i wad. Podsumowaniem mogą być indywidualne potrzeby nabywcy choć w większości jest to tylko fanaberia.
    PS> Widzę, że będzie test Ssang Yong .... czekałem na niego. Niedoceniane auta głównie chyba przez problemy właścicielsko serwisowe.

  • @E-D_
    @E-D_ Před 2 lety

    A jak to jest w kwestii oplacalnosci, kiedy kupujemy uzywane, 5-8letnie autko. Jaka jest szansa ze kupujac 7letnia hybryde nie bede musiala wymieniac baterii ? A koszta tego sa znaczne. W tej sytuacji PHEW wyglada chyba znacznie lepiej. Fabrycznie nowa hybryda ma sens, ale poradzcie cos uzytkownikom starszych aut.

  • @vvarioPL
    @vvarioPL Před 2 lety +1

    Myślę, że w tym temacie jest tak jak i w każdym innym - trzeba rozpatrywać konkretne przypadki. Jestem w stanie uwierzyć, że przy use case’ie, kiedy posiadacz auta ogromną większość kilometrażu nabija wokół komina, ale jednak trasy zdarzają mu się na tyle często, że elektryk odpada, to może to mieć jakiś sens, zwłaszcza w przypadku aut klasy premium, gdy nierzadko PHEVy kosztują pieniądze zbliżone do spalinowego odpowiednika.
    Sam zamówiłem PHEVa dlatego, że to był po prostu najbardziej opłacalny wariant interesującego mnie modelu - mowa o Porsche Cayenne E-Hybrid, gdzie ta wersja ma po prostu najlepszy stosunek ceny do mocy (to samo tyczy się Panamery 4 E-Hybrid), więc zdecydowałem się zaryzykować i pójść na taki kompromis…
    … na szczęście ta historia ma swój happy end, podliczyłem koszty, przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że skoro i tak wydaję absurdalne pieniądze, to już nie ma się co rozdrabniać, a hybrydami czy elektrykami chcąc nie chcąc pewnie jeszcze się w życiu najeżdżę, a na V8TT to prawdopodobnie ostatnia szansa i zdecydowałem się zmienić zamówienie i aktualnie czekam na GTSa :)

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      Ah szanuje za GTSa :) i zazdroszcze!

    • @vvarioPL
      @vvarioPL Před 2 lety +1

      @@barturban poczekam na niego aż do jesieni, podczas gdy hybryda byłaby już w połowie roku. Mimo wszystko też zazdroszczę sobie z przyszłości :D

  • @Maksiu2510
    @Maksiu2510 Před 2 lety

    Wiem że mówiłeś abyśmy założyli że mamy swój dom i garaż i fotowoltaike ale...
    jednak to jest wada gdy producent daje do oferty tylko auto phev a nie daje zwykłego spalinowego bo osoby które mieszkają w bloku albo kamienicy gdzie nie ma parkingu podziemnego to z tej hybrydy dużo nie skorzystają bo nie mają zbytnio możliwości podładowania baterii (chyba że gdzieś na stacji)

  • @cleenox
    @cleenox Před 2 lety +1

    Dobieramy auta według własnych potrzeb. Kiedyś byl hatch, sedan i combi. Teraz już nazw brakuje. Z silnikami jest podobnie, każdy może dobrać go prawie żę idealnie pod siebie. Benzyny z turbo, bez, diesle, gazy lpg,cng, wodory, hybrydy mhev, phev, elektyrki - wedlug preferencji długości tras, dostepnosci do paliw, zapotrzebowania na gabaryt auta.
    Jest kupę aut których byś niekupił, a jednak jest ich sporo na drogach. Bo w jakimś stopni odpowiadają zapotrzebowaniom klienta. Teraz doszedl kolejny klocek pod rozbudowę tego myślenia :) Moda?

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      Moda ;)

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      @@barturban i trafienie w potrzeby, jak dyskutować z wyborem klienta.... to więcej niż moda

  • @mode_in_Poland
    @mode_in_Poland Před 2 lety +1

    Dobre hybrydy pług in to samochody które używają silników elektrycznych nie w celu ekologii tylko osiągów i prędkości. Hybrydy plug in miały by sens gdyby różnica ceny takich samochodów względem benzynowych wersji brał by dużo mniejsza

  • @TomdexPL
    @TomdexPL Před 2 lety +1

    Nie mają kompletnie sensu, a są, żeby producenci spełniali normy, które są sprawdzane na odcinku ilu 100 pierwszych kilometrów? Więc poszli na skróty i wsadzili baterie na których można przejechać większość tego dystansu bezemisyjnie. Te samochody nie mają żadnych plusów, dużo rzeczy do zepsucia, brak części zamiennych, drogie części oryginalne przewyższające w przyszłości cenę takiego auta. Auta są cięższe, bez prądu palą przez to więcej, są gorsze w prowadzeniu, droższe od zwykłych wersji. W sumie to mógłbym napisać rozprawkę na temat wad takich rozwiązań. Taki jedyny taki wymuszony plus tego jest taki, że są tańsze od typowych elektryków i mają jakiś tam sens, jak ktoś ma panele słoneczne i banki energii z których doładowuje i silnik benzynowy służy tylko jako zapas w razie czego.

  • @wujekjutub
    @wujekjutub Před 2 lety +1

    kupilem hybryde plugin bo nic innego nie mieli w ofercie w tej klasie. z braku wyboru zostalem zmuszony do zakupu hybrydy.

  • @Verden-rv9iw
    @Verden-rv9iw Před 2 lety

    A według mnie koncepcja hybrydy powinna się zmienić. Bateria o zasiegu ok 70km +silnik diesla. Zasada działania: Do predkości 70km/h jeździmy tylko na prądzie powyżej 70km/h tylko na silniku spalinowym. To oznaczaloby jazdę bezemisyjną w miastach i normalną w trasie gdzie spaliny aż tak nie przeszkadzaja. Ale generalnie hybrydy doładowywane z gniazdka to nieporozumienie. Malo kto to ładuje.

  • @soaunknown
    @soaunknown Před 2 lety

    Też się zgadzam. Nie widzę w tym za bardzo sensu. Ktoś może i miał dobry pomysł i szczere chęci ale niestety w praktyce coś nie pykło..

  • @MrQuashu
    @MrQuashu Před 2 lety

    Bartku po prostu większość PHEV jest źle zrobionych i skonfigurowanych na platformach do tego się nie nadających albo wymagających sporych kompromisów. Ze swojej strony podam może przykład Toyoty Rav4 plugin czy też nowego Lexusa NX450h+ gdzie o ile mnie pamięć nie myli jest bateria 18kwh i to ma naprawde sens, bez problemu na co dzień zrobisz te 70-90 kilometrow na jeszcze "tanim" prądzie a w momencie jazdy w trasę masz 4 cylindrowy 2.5 litrowy silnik smigajacy w cyklu atkinsona i palący naprawdę mała ilość paliwa a bak ma 50 litrów, świetne samochody niestety fatalnie wycenione. Inne bardzo udane PHEVy to BMW X5 45e ( o ile nie pomyliłem oznaczenia ) gdzie elektryk jest połączony z 3 litrowym B58 i naprawde fajnie to dziala. Również Audi A6 w avancie świetnie mi się jeździło choć tam akurat bateria była ciut mała i starczała na około 35-40 kilometrów realnego zasięgu. Oczywiście dla sporej grupy osób PHEV nie ma sensu, musisz mieć garaż bądź miejsce gdzie zostawiasz samochód na noc i go ładujesz, wtedy przy wyborze odpowiedniej konstrukcji jest to naprawdę fajne rozwiązanie inaczej lepiej dać sobie spokój.

  • @piotrsekrecki509
    @piotrsekrecki509 Před 2 lety

    Jeśli chodzi o centra miast i strefy Mez emisyjne to tam jest zapisane ze chodzi tylko o auta w pełni elektryczne

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety +1

      To by oznaczalo ze PHEV ma jeszcze mniej zalet

  • @piotrkociecki5803
    @piotrkociecki5803 Před 2 lety

    Jak oglądam Twoje filmy, to tak się zastanawiam:
    1. Czy Multikino nie ma nic przeciwko, że filmujesz na ich parkingu? Wnioskowałeś o jakieś pozwolenie? :)
    2. Czy mijasz się czasami z Wahaczem, który jeździ po tych samych ulicach? ;)

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety

      1. Nie wnioskowałem, ale nigdy nikt mnie nie przegonił ;)
      2. Na ulicach nie spotkalem go, ale na prezentacjach czy podczas odbioru aut prasowych juz tak ;)

  • @JK-jk
    @JK-jk Před 2 lety

    Tak są.

  • @Bartlomiej2137
    @Bartlomiej2137 Před 2 lety

    Ja planuje kupić BMW 330e. Do pracy mam mniej niż 10km, w pracy ladowaczka. Rozważam jeszcze ev6 ale jest dużo droższa niż to BMW.

  • @ukaszszrull7435
    @ukaszszrull7435 Před 2 lety

    Jeszcze jedną ważną kwestią jest to, że silnik spalinowy załącza się automatycznie przy pewnej prędkości lub zapotrzebowaniu na moc i odrazu z miejsca, zimny startuje na wysokie obroty. Ni to wada ni zaleta poprostu cecha konstrukcyjna ale jeśli ktoś nie ma świadomości i katuje w ten sposób swój silnik spalinowy to będzie on do niczego po połowie tego przebiegu, który zrobiłby jako zwykła spalinówka. @Autoholicy wspominał o tym w jednym z swoich filmów...

    • @michawu4401
      @michawu4401 Před rokem +1

      Auta mają system podtrzymania działania silnika spalinowego. Nawet jak jeździsz na elektryku te 50 km, to silnik zawsze jest ciepły i gotowy!

  • @ireneuszn.3921
    @ireneuszn.3921 Před 2 lety +3

    Nie warto. Cena odpowiednio wyższa, a oszczędności tego nie zremompensują....
    I te mniejsze bagażniki....
    Jak już co to zwykła hybryda starczy

    • @karolkrawczyk1
      @karolkrawczyk1 Před 2 lety

      No przy takim założeniu to może nie warto ale w rzeczywistości bagażniki często nie sa mniejsze a ceny nie są wyższe

    • @barturban
      @barturban  Před 2 lety +1

      Rozwiniesz jak bagazniki nie sa mniejsze a ceny wyzsze? Bo zazwyczaj gdzies te alumulatory musze byc wrzucone i tym samym zabieraja miejsce w kabinie. A cena tez musi byc wyzsza - ta technologia kosztuje. Chyba ze porownujesz wersje wyposazenia?

    • @karolkrawczyk1
      @karolkrawczyk1 Před 2 lety +1

      @@barturban no na przykładzie peugeota 508 którego wlasnie zamówiłem w specyfikacji GT taniej niż najtańszy benzynowy wariant GT stwierdzam że nie zawsze musi być drożej. Bagaznik też jest taki sam jak w benzynie. Więc podtrzymuje swoje zdanie.

  • @zbigniewkrol81
    @zbigniewkrol81 Před 2 lety

    Tak. Uważam, że są bez sensu, jeśli ktoś nie ma możliwości ładowania jej w nocy z gniazdka.....Mam Hyundaia Ioniqa HEV. Zużycie 4,5l (w zimie mocne 5 jak się postaram). Różnica w cenie tym samym modelu wynosiła 40tys. Nie ma więc sensu :) (Ioniq już nie jest oferowany na polskim rynku :/)

  • @baryezzz
    @baryezzz Před 2 lety

    No hybryda to tylko nie PHEV.
    Ja nadal stoję przy dieslu, póki jeszcze jest :)

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      o ktoś wdycha te spaliny

  • @maciej6138
    @maciej6138 Před 2 lety +2

    Wszystko się zgadza!

  • @KDH5010
    @KDH5010 Před 2 lety

    Tylko jeśli na ogół robisz te max ~50km dziennie. Jedziesz w dalszą trasę i nie musisz stawać na godzinkę pod ładowarką. Każdemu wg potrzeb, dla mnie taki zakup zwróciłby się w przeciągu 5 lat... znam lepsze inwestycje.

  • @radzynek
    @radzynek Před 2 lety +4

    Krótko mówiąc to jest ślepa uliczka rozwoju motoryzacji....zgadzam się w 100 % ...taki kopciuch w przebraniu.

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      czyli nie zrozumiałeś jeszcze, że to auto dla większości kierowców, a ta większość rocznie kula raptem jakieś 12 kkm.

  • @sebastianniewiadomski572

    Dużo osób jeżdżących PHEV'ami często nawet nie ładują tych aut, bo mają to gdzieś albo dużo jeżdżą i robią dziennie dużo kilometrów i nie mają czasu na to.

  • @huzzy986
    @huzzy986 Před 2 lety

    Jeśli nie nastąpi przełom w technologii baterii (pojemność plus szybkosc ładowania) a samochodów spalinowych nie będzie już nowych do kupienia w salonie to samochody elektryczne na miasto, a wodorowe na trasy. Tak się skończy.

  • @2yoo
    @2yoo Před rokem

    Największym minusem pług in jest to że nieumiejętna jazda zarżnie silnik spalinowy.

  • @michakaminski4674
    @michakaminski4674 Před 2 lety +3

    Mój przykład : Kuga PHEV - średnia spalania z 15tys to 2 litry.
    Kuga 1.5 EB znajomego 9 litrów.
    Różnica w racie leasingu to 350zl.
    Miesiecznie oszczędzam 300zl.

    • @michawu4401
      @michawu4401 Před rokem

      Czyli nadal 5 dych w plecy

    • @matpaksi
      @matpaksi Před rokem

      @@michawu4401 w plecy jest przecież cała cena auta, a nie tylko PHEVa, skoro tak rozumujesz.

  • @Steras
    @Steras Před 2 lety +2

    Jeżdżę Kia Sorento phev. Bagażnik ogromny. Baterie są w podłodze-lepsze prowadzenie, niższy środek ciężkości.
    Ładuje w garażu, mam fotowoltaike. Poza miastem jeżdżę na hev i spalanie nie przekracza 7 l.
    Przy zakupie trzeba ostro negocjować a nie brać z cennika. Wersja PL że wszystkim jest w cenie zwykłego heva.
    Tu auto przejściowe przed elektrykiem. Za parę lat infrastruktura się polepszy i będzie można kupić elektryka.
    Dla mnie Sorento phev to mega oszczędne auto i mega wygodne, ale dotyczy to tylko Sorento.
    Jak producenci pchają baterie do bagażnika w zwykłem aucie jak w BMW 5, to faktycznie ten bagażnik przestaje mieć sens. Pzdr

  • @rwpekin
    @rwpekin Před 2 lety

    Przy doplacie za phev w momencie zakupu w stosunku do zwykłej hybrydy lepiej po prostu zagazowac hybrydę i latać za pół darmo.