DDA - 8 typowych ról kobiet

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 28. 10. 2020
  • Jakie role w życiu przyjmują dorosłe córki alkoholików? Określa się, że w Polsce mamy parę milionów czynnych alkoholików(to się różni w zależności od statystyki). Aż 60% polskich rodzin jest dysfunkcyjnych i w dużej części z nich istnieje właśnie problem z alkoholem(te rodziny są najlepiej udokumentowane). Według danych badaczy, którzy przeprowadzili badania na grupie anglosaskich rodziców, aż 80 PROCENT córek uznaje, że bardzo ucierpiało z powodu obecności w życiu rodzica alkoholika. W wyniku tych dysfunkcji takie kobiety przybrały wiele ról. Jakie to role? To w dzisiejszym filmie. Zapraszam:)
    Zauważacie jeszcze jakieś role?
    Link do książki:
    www.empik.com/wyrosnac-z-dda-...
    MAIL/ COLLABORATION:
    k.sawickam@wp.pl
    ZNAJDŹ MNIE W SIECI:
    Facebook: / rodzinne-puzzle-650720...
    Instagram: kasia.sawicka.p...
    NAJPOPULARNIEJSZE FILMY:
    Toksyczni ludzie:
    • TOKSYCZNI LUDZIE - 8 c...
    Toksyczny Narcyz:
    • TOKSYCZNY NARCYZ - 10 ...
    Osobowość BORDERLINE:
    • Osobowość BORDERLINE -...
    SERIA DLA RODZICÓW:
    • Jak kształtować od naj...
    ➡➡➡ Mam na imię Kasia, mam 158 cm wzrostu, mieszkam w Gdyni. Z wykształcenia pedagog, mam piątkę dzieci. Wiele lat spędziłam w terapii pedagogicznej, pracując z dziećmi, które miały problemy z czytaniem oraz byłam trenerem szybkiego czytania i technik pamięciowych. Moje ulubione tematy to: indywidualne podejście do dzieci, nastolatki, rozwój osobisty, dysfunkcje w rodzinie.

Komentáře • 228

  • @ewaiwanyszyn4063
    @ewaiwanyszyn4063 Před 3 lety +40

    Kiedy byłam u koleżanek których rodzice nie pili marzyłam aby mieć TAKIEGO Tatę i mamę. Nigdy nie myślałam, że u nich też jest picie i bicie.....

  • @MsCharlieTramp
    @MsCharlieTramp Před 3 lety +67

    nie mamy żadnej edukacji i nie ma też ochrony rodzin doświadczających przemocy, szczególnie dzieci. co trzeci mój znajomy i ja sama pochodzą z domu z doświadczeniem przemocy i alkoholizmu, to jest epidemia, z którą się boryka ten kraj.

    • @nataliak5076
      @nataliak5076 Před 3 lety +10

      Pokłosie komunozmu i prl'u kiedy tylko alkohol był w sklepach... na szczęście młodzi ludzie coraz częściej rezygnują z alkoholu 😁

    • @alicjamikoajczak5556
      @alicjamikoajczak5556 Před 3 lety +4

      Zgadzam się w 100%. Cieszy mnie fakt, że pomalutku coś się dzieje na plus. Niestety bardzo powoli! Bardziej chodzi o mentalność Polaków typu nic nie widzę nic nie slyszę, nie wtrącam się, bo to nie moja sprawa. Jeśli słyszysz zaciekłą kłótnię sąsiadów, to to jest Twoja sprawa. Mieszkasz obok. Zareaguj, bo ich kłótnia wpływa negatywnie na Twoje życie. W europejskich krajach normą jest niebieska linia, pomoc psychologa, terapeuty itp. A w Polsce za ścianami umierają ludzie.. Sąsiedzi słyszą i się nie wtracają.. Tragedia!

  • @elisabethkejejian229
    @elisabethkejejian229 Před 3 lety +81

    Od dziecka zdawalam sobie sprawe ze to co dzieje sie w moim domu nie jest norma .W tym punkcie sie nie zgodze.

    • @annastasiak7293
      @annastasiak7293 Před 2 lety +6

      W dwadzieścia minut nie ma szansy na wypunktowanie wszystkiego. W moim domu wiedziałam że jest za dużo alkoholu i agresji ale mimo wszystko nieświadomie wybrałam na męża alkoholika.

  • @barkoz75
    @barkoz75 Před 3 lety +34

    W mojej rodzinie nie było problemu alkoholowego ale za to mama cierpiała na chorobę psychiczną. Już kiedyś zdobywając wiedzę o dda w związku z inną bliską mi osobą zauważyłam że odnajduję siebie w jednej z opisanych postaw. Słuchając pani teraz stwierdziłam że dysfunkcje rodziny nie wynikające z nałogów również mogą wywołać syndrom dda. Jako najstarsza z czwórki rodzeństwa przejmowałam rolę matki. Jako 15-latka zajmowałam się moim nowonarodzonym bratem. Szybko musiałam dorosnąć. Wcześniej byłam świadkiem scen które mocno wryły się w moją psychikę (próby samobójcze matki, wysoce dziwne zachowania pod wpływem urojeń itp.). Co więcej zaobserwowałam że mojemu rodzeństwu również można przypisać przybieranie różnych postaw charakterystycznych dla dda. O dziwo mimo że praktycznie nie miałam dzieciństwa i zbyt wcześnie spadła na mnie nieadekwatna odpowiedzialność to wyszłam z tego najmniej pokiereszowana. Moja siostra nie miała tego szczęścia i do dziś nie radzi sobie z rzeczywistością a brat walczy z alkoholizmem mimo że nie otrzymał takiego wzorca w domu. Więc choć temat jest dedykowany dla rodzin alkocholowych to na tej wiedzy mogą skorzystać ludzie z rodzin w których były obecne wszelkie inne dysfunkcje. Dziękuję za ten materiał i podpowiedź co do wartej przeczytania pozycji. Pozdrawiam. Basia.

  • @Karolina-rm6el
    @Karolina-rm6el Před 3 lety +30

    Jestem DDA. Najbardziej drażni mnie to że wszyscy pedagodzy nauczyciele w szkole dobrze wiedzieli z jakiego domu pochodzi takie dziecko bo to widać ale nikt nie rozmawiał z tymi dziećmi nikt nie uczył ich inteligencji emocjonalnej . Pewnie panie nauczycielki same były ofiarami mężów alkoholików i o tym się nie mówiło tylko kawę w pokoju nauczycielskim pazylo .

    • @wojciechmatysiak9904
      @wojciechmatysiak9904 Před 4 měsíci

      Myślisz że to by coś dało?
      Że dziecko by coś z takiej rozmowy wyniosło dla siebie?
      Że mną próbowała rozmawiać nauczycielka - teraz chciałbym ją spotkać i bardzo jej podziękować - wtedy tylko stosowałem wyparcie, uciekałem w kłamstwa bo po prostu się wstydziłem.

    • @origami100
      @origami100 Před 7 dny

      ​@@wojciechmatysiak9904ta rozmowa z Panem została, dziś widzi Pan, że ona widziała wartość tego małego dziecka. Wtedy stosował Pan wyparcie, żeby przetrwać, ale to, że nosi Pan wdzięczność do niej pokazuje jak wiele ta jej nieudana próba zdziałała na przestrzeni lat. Nauczyciele i pośredni dorośli mogą wiele tylko muszą wyjść poza wygodne wyparcie pt. nie będę się wtrącać..

  • @annakuznicka7993
    @annakuznicka7993 Před 3 lety +45

    Edukacja na temat DDA w polskiej szkole niestety nie istnieje, a jest bardzo potrzebna. Dziękuję za ten wykład.

    • @jolantakozio5667
      @jolantakozio5667 Před 3 lety +8

      Bo jednocześnie trzeba byłoby wyjść z pomocą, a z tym już gorzej.

    • @mirkaplichta6767
      @mirkaplichta6767 Před 3 lety +5

      Niestety rodzice w takiej edukacji nie chcą uczestniczyć.

    • @julieth0202pl
      @julieth0202pl Před 3 lety +7

      W Polsce niestety powszechnie panuje przekonanie, ze im więcej wypijesz tym większy z ciebie kozak...a o konsekwencjach nikt już nie mówi

    • @annakuznicka7993
      @annakuznicka7993 Před 3 lety +5

      @@julieth0202plZgadzam się. Dodatkowo wciąż panuje przekonanie, że brudy pierze się w domu.

    • @beata2460
      @beata2460 Před 11 měsíci

      Tak tak tak

  • @moniakowal2839
    @moniakowal2839 Před 3 lety +46

    Pani Kasiu jest Pani naszym Skarbem. Dzięki Pani bardzo się edukujemy.
    Bardzo dziękuję za ważne informacje.
    Serdecznie pozdrawiam 💗

  • @Mimi-nr2oe
    @Mimi-nr2oe Před 3 lety +5

    Tak .sama jestem.DDA .zawsze myślałam ,że nie potrzebuję pomocy.Musialam być odpowiedzialna i twarda na zewnątrz .najstarsza z domu.podpora i powiernik swej Mamy. Biorę życie na serio i bardzo poważnie. Przebylam długą drogę od nienawiści do ludzi ,siebie i świata do poszukiwania prawdziwej czystej Miłości.dzis mam 40 lat.Cierpliwego i kochającego męża , troje żyjących dzieci. Poraniłam jego,dzieci i siebie samą .Uczę się stawiać granice.wciąż uczę się kochać, siebie także ...

  • @paulinabutylinska4696
    @paulinabutylinska4696 Před 3 lety +52

    Uwielbiam Pani słuchać, za ten spokój w głosie o czymkolwiek Pani mówi. Nawet ciężkich tematów słucham ze spokojem. mój ulubiony kanał na ten moment 😊

  • @piotrfus7025
    @piotrfus7025 Před 3 lety +68

    Witam 🌞 zgadza się, wiele osób dorosłych jest dotkniętych tym problem. Myślę, że warto byłoby poruszyć też problem przemocy, i psychicznej i fizycznej - jest wielki i wszechobecny. W mojej rodzinie obaj dziadkowie byli alkoholikami, był nim jeden z braci mamy, umarł w konsekwencji nałogu w wieku 50 lat. Mama miała problem z agresją, nerwicą, jej 4 bracia też, ona zmarła w wieku 40 lat, mój tata miał ukryty alkoholizm, był bardzo łagodny i serdeczny, kiedy pił - kiedy nie pił mniej. Życie z alkoholikiem to koszmar, choć muszę przyznać, że życie z osobą stosującą przemoc również - zaczęłam sobie radzić z psychiką i emocjami dopiero po kilkuletniej terapii z psychiatrią. Pomoc znalazłam sama, nikt mi jej nie udzielił po śmierci matki i rozpadzie rodziny, a miałam 16 lat. Dziękuję bardzo za film, pozdrawiam 💞 Angie

    • @mirkaplichta6767
      @mirkaplichta6767 Před 3 lety +9

      Zgadzam się. Najtrudniej jest z mówieniem o przemocy psychicznej. Ciągle zamiata się ten temat pod dywan.

    • @terapiadusza9296
      @terapiadusza9296 Před 3 lety +1

      Super że szukałaś pomocy i ją dostałaś

    • @ludwikab.2710
      @ludwikab.2710 Před 2 lety

      @@mirkaplichta6767 ja mam inny problem mąż nie pijący sw wręcz i czy szukanie psychologów pomoże dziś dorosłe dzieci na modzie czytając psychologów i ich książek już wariuje bo mają więcej czasu niż nasi dziadkowie i tego nie było 🤕😢🤔

    • @ludwikab.2710
      @ludwikab.2710 Před 2 lety

      @@mirkaplichta6767 a inni nie ? Tylko rodzice ......należy na kogoś zrzucić wszystko

  • @alsze9625
    @alsze9625 Před 3 lety +4

    Witam serdecznie. Bardzo się cieszę, że natrafiłam na Pani kanał i konkretnie ten temat. Mam 54 lata i "odgrzebuję" stare dzieje. Z problemem alkoholowym borykał się tata ze strony mojej mamy czyli mój dziadek. Potem jego córka "wpadła" w sidła alkoholu na kilka lat (przeszła na rentę inwalidzką i nie potrafiła rozwiązywać, rozmawiać o problemach). Wciągnęła również swojego męża (chociaż mój tata był obowiązkowy i popijał tylko w weekendy). Był to dla nich jedyny znany sposób na ich "problemy". Ja przez taki dysfunkcyjny dom (akurat w okresie mojego startu w dorosłe życie) przypłaciłam to wchodząc, a może raczej uciekając w "niby" porządny dom mojego męża, który okazał się rozkręcającym się alkoholikiem. Przeszłam terapię dla osób współuzależnionych i to pozwoliło mi wyrwać siebie oraz naszą córkę z koszmaru i rozwieść się. Jednak "rany" z domu rodzinnego leczę nadal, obecnie jestem po kolejnej terapii, która na wiele rzeczy otworzyła mi oczy. Od wielu lat, a właściwie od momentu kiedy córka pojawiła się na świecie, "walczę" o zmianę tego cholernego, pokręconego "łańcuszka" rodzinnych zachowań...i cieszę się niezmiernie, że powoli ale z uporem wiele udało mi się zrobić w tej kwestii. Dla córki i kolejnego pokolenia, warto:) Pozdrawiam ciepło:) Alutka

  • @joannabaczkowska661
    @joannabaczkowska661 Před 3 lety +12

    Jestem DDA, nie rozpoznałam się, jaka jestem pewnie po trochu z każdej roli, ale umiem juz o tym mówić.

  • @AgaASP
    @AgaASP Před 3 lety +33

    Hiperdojrzałość wychodzi bokiem, gdy zakłada się własną rodzinę. Ma się wrażenie, że już było się głową rodziny. Niesamowite!

    • @5asiulenka
      @5asiulenka Před 3 lety +4

      I wlasnie dlatego ja nie chce miec dzieci bo matkowalam moim “rodzicom”
      Gdy to ONI powinni nimi byc!!

    • @monikapienkowska458
      @monikapienkowska458 Před 3 lety +1

      @@5asiulenka e tersz jestes dorosla i odpowiedzialna za swoje życie, zwłaszcza ze znasz problem. Mialam tak samo mam trójkę dzieci i nie wyobrażam sobie zycia bez nich
      Bezsensu jest zamykać sie na nieznane 😊pozdrawiam Cie serdecznie

  • @annasokolowska5576
    @annasokolowska5576 Před 3 lety +8

    Zauważam, ze jestem miksem dwóch typów... to smutne... jak wielki wlpyw ma moje dzieciństwo na życie moje i moich dzieci. Dziekuje Kasiu za ten film.

  • @milena6409
    @milena6409 Před 3 lety +16

    Pamiętam jak z koleżanką z przedszkola dowiedziałyśmy się, że ojciec naszego kolegi nie pije nawet piwa i wydawało nam się to tak absurdalne i nienaturalne, że się z tego smialysmy nawet.

    • @nathicana7284
      @nathicana7284 Před 2 lety +1

      haha😂tez tak miałam, takie to było dziwne ze jak to rodzice nie piją😂 dziwni jacyś

  • @aleksandra989
    @aleksandra989 Před 3 lety +6

    Jestem DDA. Dzięki Pani filmikom rozumiem ten problem jeszcze bardziej i wierzę, że Pani wiedza będzie mi pomocna w lepszym i dalszym kształtowaniu mojego dorosłego już życia.
    A co do pytania- absolutnie edukacji w szkole nie ma żadnej. Ja nie przypominam sobie żebym w szkole miała chociaż kilka h poświęconych temu problemowi. Który, swoją drogą jest w Polsce ogromny !

  • @agnieszkazielnik
    @agnieszkazielnik Před 3 lety +6

    Ja jestem z takiego domu ale nie jestem DDA, zdrowa i odporna na różne sytuacje, duża terapia przede mną była, ciężka praca nad sobą, było warto ! :).

  • @anitach5901
    @anitach5901 Před 3 lety +7

    Alkoholizm ojca rozbił moją rodzinę . Broniłam się uciekając z domu i tworząc swoje własne środowisko.
    Ostatecznie wyjechałam za granicę .Ale jeszcze do dzisiaj śnią mi się koszmary. Pozdrawiam

  • @beatanapora8378
    @beatanapora8378 Před 3 lety +19

    Pani KASIU o dobrze, że Pani o tym mówi.. A dla mnie ta wiedza potrzebna była 30 lat temu... 🐻🐻

  • @amamm7602
    @amamm7602 Před 3 lety +5

    ja jestem córką narcyza, który powiedział mi: że żałuje, że się urodziłam. Całe dzieciństwo dokuczał, wyzywał, krzyczał, nawet bił a gdy miałam 18 lat wyrzucił z domu. Mama zmarła na raka z tych stresów...Dzięki Pani buduję w sobie nowe życie. Tak trudno zapomnieć dzieciństwo.

    • @ewa0014
      @ewa0014 Před 3 lety +1

      Bardzo przykro się czyta, współczuję takich przeżyć,,

  • @magorzatastefanowicz8356
    @magorzatastefanowicz8356 Před 3 lety +1

    Kolejny świetny film Kasiu! Dziękujemy!!!

  • @danutakurek4849
    @danutakurek4849 Před 3 lety +1

    Jak zawsze bardzo interesujący live .....Dziękuje bardzo .

  • @joannachomicka2330
    @joannachomicka2330 Před 3 lety +5

    Bardzo ważny temat, bardzo potrzebny filmik ❤️

  • @JM-hi3fm
    @JM-hi3fm Před 3 lety +1

    Jak zawsze ciekawe treści na Pani kanale. Świetna robota Pani Kasiu! Dziękuję :)

  • @anetamoskot8031
    @anetamoskot8031 Před 3 lety +1

    Temat bardzo potrzebny do edukacji dziękuje za polecenie książki. Pozdrawiam

  • @agusawa9237
    @agusawa9237 Před 3 lety +5

    Jestem bardzo świadoma swojego problemu. Poszłam kiedyś do psychiatry, kiedy podczas wywiadu powiedziałam, że ojciec jest alkoholikiem to w odpowiedzi dowiedziałam się, że jeśli nie jest zdiagnozowany to nie mogę go tak nazywać, jest poprostu smakoszem alkoholu(!). Gorszej bzdury nie słyszałam.
    Pozdrawiam, Perfekcjonistka

    • @malgorzatakaluza6358
      @malgorzatakaluza6358 Před 3 lety +2

      Niestety zdarza się, że Ci którzy mają nas leczyć, sami są chorzy. To tylko ludzie. Trzeba szukać specjalisty tak dlugo aż znajdzie się ten własciwy.

  • @aleksandra989
    @aleksandra989 Před 3 lety

    Pani Kasiu dziękuję za wartościowy materiał i kolejną książkę, którą zapisuje do listy zakupów ! 💌💌💌 Wszystkiego dobrego 🌻🌻

  • @dzielnakobieta7725
    @dzielnakobieta7725 Před 3 lety +2

    Jestem numerem 7 :) kolejna książka na liście moich życzeń, dzięki za polecenie. Jak zawsze wartościowy film.

  • @agnieszkastaszkow4077
    @agnieszkastaszkow4077 Před 3 lety +1

    Dziękuję za ten film

  • @tess2432
    @tess2432 Před 3 lety +1

    Dziękuję bardzo Pani Kasiu za pomocne materiały i wiedzę, która pomaga zauważyć zachowania i schematy wyniesione z domu gdzie alkohol był normą😔 Pozdrawiam serdecznie.

  • @annasieklucka-kazimierczak1655

    P. Kasiu, doznałam "objawienia" :), dziękuję bardzo .

  • @beatakrupka5810
    @beatakrupka5810 Před 5 měsíci

    Dziękuję serdecznie Kasiu za potrzebny bardzo temat . 🕊️

  • @agataalicja555
    @agataalicja555 Před 3 lety +30

    Wspaniałe że o tym mowisz...ludzie nie mają świadomości.
    ...skąd mają blokady jak to ogarnac

  • @anetab.2016
    @anetab.2016 Před 3 lety +9

    Ja typ "odcinający sie"
    Żyje trochę jak na karuzeli, z jednej strony jestem zaradna i szczesliwa
    Ale czasem pragnę być szczęśliwsza, mieć jeszcze lepsze zycie jeśli to niemożliwe czuje się samotna, ogarnia mnie czarna dziura smutku
    Pół życia myślałam że jestem ponad dzieciństwo i ojca psychola, uświadomiłam sobie ile mam ran po urodzeniu własnego dziecka 😳

    • @katarzynajarosz8461
      @katarzynajarosz8461 Před 2 lety

      Ja dopiero po urodzeniu córki zrozumiałam w jakim dysfunkcyjnym domu się wychowałam...

  • @mariuszturczynski
    @mariuszturczynski Před 2 lety

    Bardzo dziękuję za to, co Pani robi! Jestem Panią zbudowany! Pani Kasiu, dobrze, że jesteś! Pozdrawiam serdecznie :)

  • @ewaewa9475
    @ewaewa9475 Před 3 lety +13

    Czuje się właśnie zbyt dorosla. Jakbym nigdy nie była dzieckiem. Ale mam super faceta który pomaga mi radzić sobie z moimi demonami .

  • @emiliaochman7238
    @emiliaochman7238 Před 3 lety +2

    Kasia dziekuje bardzo za ten temat. Wszyscy dookola jakbym sie cofnela do klasy podstawowej kazda kolezanka kazdy kolega ,sasiadka mieli w swoim domu taki problem ,to jest jak zaraza i rzeczywiscie nic sie o tym nie mowilo,nikt nie poruszal tematu wszystko pod dywan. Uwazam ze takie ksiazki o takiej tematyce powinno sie przerabiac codziennie w szkole na bierzaco. Temat wciaz bardzo aktualny . Wychowanie w rodzinie powinno byc jak matematyka czy biologia obowiazkowym przedmiotem w szkole.

  • @barbarawawrzykowska1813
    @barbarawawrzykowska1813 Před 3 lety +1

    Super okulary, Pani Kasiu 😁

  • @paula.1221
    @paula.1221 Před 3 lety +20

    Cudowny filmik ! Wszystko się zgadza 😥 niestety dopiero po 30-stce udaje mi się przerwać te "nici"..🤞
    pozdrawiam Panią serdecznie ! Dziękuję za filmiki⭐

    • @annpezzini
      @annpezzini Před 3 lety +1

      Nie zrywasz i nie walczysz sama💜 oj ile to trzeba siły. Pozdrawiam ciepło

  • @morrisbuschmeier2047
    @morrisbuschmeier2047 Před 3 lety +1

    Serdecznie dziękuję Pani Katarzyno.
    Dlaczego jestem wdzięczny? Bo ostatnio dużo osób z mojego kręgu okazuje się DDA i czasami ciężko cholery z nimi nie dostać.

  • @iwonawojsznis-gruszka159

    Dzięki za polecenia ksiazki

  • @patrycjabugaj4983
    @patrycjabugaj4983 Před 29 dny

    Jestem DDA i nie rozumiem jak np. Można promować alkohol i chełpić się tym. Jest to bardzo złożony temat. Ja wychowywałam się w domu gdzie było 4 alkoholików ! Osoby, które upijały się do nieprzytomności najtańszym winem, spały w rowie pod moją szkołą i wiele wiele innych sytuacji. Nie można wyjść normalnym z takiego domu. Na szczęście jakaś zdrowa część mnie znalazła wspierającego męża, który pomaga w walce z trudnościami. Kobiecie/matce DDA także jest ciężko, łatwo można wpaść w sidła nadmiernej kontroli, dlatego tak ważna jest edukacja. Bardzo lubię Pani filmiki.

  • @anna-878
    @anna-878 Před 3 lety +8

    W pani ustach zmiana życia brzmi tak bajecznie prosto - przeczytaj książkę, zapisz się na grupę na Facebooku ... A my tu latami próbujemy poprzez prace grupową, terapię, czytanie wielu źródeł zmienić swoje życie (np nauczyć się stawiać granice, podnieść swoje poczucie wartości) i to jest bardzo ciężka praca.
    Szkoda ze nie wspomniała Pani o grupach wsparcia DDA/DDD, pracy na 12 krokach i milionach ludzi pracujących w ten sposób. O nawrotach cech DDA/DDD. O przekazywaniu tych cech dalej....
    Również te 8 cech wpisuje się w 14 cech DDA spisanych wiele wiele lat temu w wielkiej czerwonej księdze DDA.(polskie tłumaczenie jeszcze w trakcie..)
    Pozdrawiam i oczywiście dziękuje za podjęcie tematu, zachęcam do dalszego zgłębiania tematu.

    • @prenumbrastone8380
      @prenumbrastone8380 Před 3 lety +1

      Terapie nic nie pomagają, tylko kompletne zapomnienie. Terapie prowadza tylko do jednej konkluzji, ze otacza nas totalna znieczulica, spoleczenstwo to gierki i ludzie tylko szanuja psychopatów, a slabi sa deptani a inni udaja ze nic sie nie dzieje. To odbiera jakakolwiek nadzieje na jakiekolwiek zycie w spoleczenstwie, bo ono nie ma sensu, tylko sznur...

    • @anna-878
      @anna-878 Před 3 lety +1

      @@prenumbrastone8380 therapie pomagają. Przynajmniej na przykładzie moim, mojego partnera, siostry etc.

    • @prenumbrastone8380
      @prenumbrastone8380 Před 3 lety

      @@anna-878 terapie pomagają tylko tym co byli skrzywdzeni przez obcych ludzi i uzyskali jakies wsparcie od rodziny lub znajomym.
      Nie pomagają ludziom, którzy w dziecinstwie byli molestowani, bici, gwalceni, katowani fizycznie czy psychicznie przez kogos z rodziny albo przyjaciól rodziny i kazdy udawal ze tego nie ma, albo bagatelizowal sprawe.
      Ogromna liczba jest takich doroslych, dla nich psychoterapie oznaczaja powrót do koszmaru przeszlosci i tylko wzbudzaja mysli samobójcze, i bardzo czesto sie tak konczą...

  • @derbynajwspanialsza4198

    Jestem DDD I zrozumiałam to dopiero podczas oglądania Pani vlogow uwielbiam je

  • @scottlandon4149
    @scottlandon4149 Před 3 lety +1

    Właśnie czeka na mnie ta książka w Empiku..

  • @ficuslyrata6099
    @ficuslyrata6099 Před 2 lety

    Dzięki Kasia robisz świetną robotę. Alkoholizm to bardzo poważny problem społeczny, który ciagnie się czasem pokoleniami.

  • @torilarrson5772
    @torilarrson5772 Před 3 lety +1

    Nie wiem jak to możliwe, ale u mnie uaktywniają się wszystkie typy dda w poszczególnych sytuacjach..dniach, to jest po prostu męka, wieczny rollercoster i ta świadomość, że jest się na niższym szczeblu od reszty.

  • @izabelapaszkowski9582
    @izabelapaszkowski9582 Před 3 lety +6

    pani Kasiu mam wrażenie że w dzisiejszych czasach każda rodzina jest na swój sposób dysfunkcyjna...Cechy z tych ośmiu typów kobiet znajduje w każdej z moich koleżanek I u samej siebie

  • @Danka615
    @Danka615 Před 3 lety +1

    Mój ojciec był jak Hiltler pił dzień w dzień skończyłam 50 lat i do dzisiaj się z tym nie uporalam nigdy nie miałam wsparcia , żadnych przyjaciół i nie mam do dzisiaj a rodzina brak słów mam 2 siostry a jesteśmy sobie obce ...fajnie byłoby wyżalic się komuś lub usłyszeć, że jestem ważna samotność i smutek zjadły mnie od środka.
    Pozdrawiam cieplutko

    • @whatthefuck989
      @whatthefuck989 Před 3 lety

      Rozumiem cię, nie jesteś sama ja też jestem pamiętaj 👊

  • @bublinkabublina
    @bublinkabublina Před 3 lety

    Uwielbiam Pani słuchać!
    Zawsze dowiaduję się o sobie czegoś nowego :)

  • @wsieci4204
    @wsieci4204 Před 3 lety

    Widzę u siebie kilka Tych postaw... bardzo nimi żągluje. Na szczęście mówię o tym otwarcie i nie ukrywam, że nie ma problemu. Dziękuję za systematyzację :) rozwijamy się dalej

  • @cichosza9141
    @cichosza9141 Před 3 lety +1

    piękne okulary, bardzo ładnie pani w nich

  • @agnieszkaczubak1329
    @agnieszkaczubak1329 Před 3 lety

    Statystyki dają mocno do myślenia - dziękuję za ten film. Czy poleci Pani książkę o DDDR?

  • @monikawitczak9301
    @monikawitczak9301 Před 3 lety

    Witam
    Jestem DDA- w domu ojciec był agresywnym alkoholikem, zaś matka to narcyzka, mająca głęboko gdzieś moje uczucia i potrzeby. Naprawdę nie wiem jakim cudem jestem dzisiaj normalna i udało mi się stworzyć rodzinę. Ale z całą pewnością zostałonwe mnie piętno- słuchając Pani filmików uświadomiłam to sobie wyraźnie...

  • @julitanogaj2401
    @julitanogaj2401 Před 3 lety

    Jestem DDA. Dowiedziałam sie o tym na terapii,kiedy wychodziłam ze związku narcystycznego. Zdecydowanie za mało sie o tym mowi. Trudno wraca się do wydarzen z dzieciństwa,ale ja miałam Dziadków,zwlaszcza Babcię,która dała mnostwa miłości i ciepła i wartości. Dzięki temu jestem myślę empatyczna czuła mama,ale dda czasami daje znać. Co prawda w mniejszym stopniu,co kiedys dzięki terapii i artykulom. Książkę zapewne kupie i chętnie przeczytam. Chce aby mój Syn nie przechodził przez to co ja i myślę,ze jestem na dobrej drodze. Dziękuję za kolejne wartościowe treści pani Kasiu.

  • @anca1177
    @anca1177 Před 3 lety +2

    Temat mi bliski. To co Pani powiedziała to prawda. Praca nad sobą na całe życie.

  • @bibianame151
    @bibianame151 Před 3 lety +1

    Kasiu! Ogromnie dziękuję Tobie za poruszenie tego ważnego tematu. Ja jestem DDA. Określam się, jako ta, która zadowala innych. Jednakże, to ja sama sięgnęłam po pomoc będąc jeszcze w szkole podstawowej, jakieś 27 lat temu.
    Wiedza na te tematy w Pl nie jest powszechna, niestety :(
    Na moje szczęście dorosłe życie ułożyło mi się bardzo dobrze. Mam kochającego męża, kochające dzieci. Natomiast nieraz zastanawiam się, czy powinnam udać się gdzieś na terapię...
    Bardzo miło slucha mi się Twoich porad, są bardzo cenne. Dziękuję za to, że jesteś! 💝
    Muszę też dodać, nie używam żadnych używek, ale czasem w środku jestem pełna złych emocji. Kiedy tak się dzieje, mówię sobie: "Stop! Hej ,co się z tb dzieje, przestań." Niestety to tak naprawdę nie załatwia całej sprawy...
    Pozdrawiam Cię serdecznie! ☺👋

  • @lauraleoniuk8752
    @lauraleoniuk8752 Před 2 měsíci

    Polecam tą książkę. Czytałam i na prawdę bardzo pomaga

  • @magdalenasitek4780
    @magdalenasitek4780 Před 3 lety +1

    Z chęcią przeczytam

  • @weronikakrol3745
    @weronikakrol3745 Před 3 lety +4

    Miałam to ogromne szczęście, że w liceum trafiłam na nauczyciela, który podczas jednego z przedmiotów, zrobił nam lekcję o uzależnieniach i współuzależnieniach. Dzięki temu dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak DDA i poszłam na terapię. A to przecież nie powinna być kwestia przypadku. Ja miałam szczęście, a ile osób nie wie, że potrzebuje pomocy, a przede wszystkim, że może o nią poprosić i gdzie się z tym udać? Pozdrawiam serdecznie :)

  • @lasio1991
    @lasio1991 Před 3 lety +9

    Zastanawiam się jak postępować w związku z taką osobą. Sam jestem z rodziny DDA, i przeszedłem długą drogę by się opamiętać i przynajmniej w pewnych obszarach życia prezentować dojrzalszą postawę. Myślę że ta praca ze swoją głową będzie mi towarzyszyć do końca życia. Ale związki w które wchodzę bez wyjątku były z osobami które reprezentowały któryś z tych typów mimo że nie miały w swojej rodzinie alkoholika. Za to brakowało w ich życiu jednego rodzica lub była polityka wyparcia.
    Ostatnia z moich dziewczyn była ,,odcinająca się'' . Próbowałem walczyć o ten związek ale im dłużej trwał tym mniej jej ufałem, a rzeczy które gadała przestałem traktować poważnie będąc przekonanym że wszystko co robi jest manipulacją, a ona wypiera wszystko. Każda próba rozmowy kończyła się tym że traktowała to jak walkę na śmierć i życie gdzie wszystkie ruchy są dozwolone. np za wszelką cenę starała się wywołać u mnie poczucie winy...
    Pytanie czy da się stworzyć z taką osobą związek? Czy po prostu należy pogodzić się z tym że pewnym osobą nie da się pomóc mimo że widzimy jak wielką krzywdę sobie robią?

    • @lilithiellilithiel3033
      @lilithiellilithiel3033 Před 3 lety

      Jedyną osobą o której musisz myśleć jesteś Ty sam. Bo jak samo o siebie nie zadbasz to nikt o Ciebie nie zadba. Skoro podejmowałeś kroki by jej pomóc i to wszystko skończyło się fiaskiem, nie masz sobie nic do zarzucenia. Nie da sie komuś pomóc, każdy musi sobie pomóc sam. Czy jak taka osoba prezentująca taką postawę pójdzie do specjalisty to czy on jej pomoże? No nie, bo do tego trzeba autorefleksji i samemu trzeba chcieć sobie pomóc, tym bardziej już nawet pomijając, że (zakładam) nie jesteś pychologiem, a związek partnerki i partner nie jest od udzielania takiej specjalistycznej pomocy do kórej trzeba fachowca. Pozdrawiam.

    • @lilithiellilithiel3033
      @lilithiellilithiel3033 Před 3 lety

      Dodam że taka chęć pomocy, i okazywanie empatii to też dobra droga do tego byśmy sami stali się ofiarą manipilacji. Manipulanci bardzo lubią zgrywać ofiary, robić z siebie męczenników, a z innych katów, a wpędzanie w poczucie winy to ich główna broń.

    • @KasiaSawicka
      @KasiaSawicka  Před 3 lety +1

      Jeżeli ktoś nie przyjmuje naszej rady i nie chce pomocy to niestety droga jest zamknięta. Nikt nie może zmusić kogoś do zmian czy do terapii:(

    • @agaaga6166
      @agaaga6166 Před 3 lety

      Czasem tak jest że druga osoba nie widzi że sama siebie krzywdzi i niewiele da się z tym zrobić....no ale życie za krótkie żeby kogoś naprawiać zresztą to na dłuższą metę przegrana.mi się lepiej żyje bez naprawiania....no bo zapomnę wtedy o sobie noi klapa....trzymaj sie

    • @agnieszkar2954
      @agnieszkar2954 Před 2 lety

      Ja się zachowywałam bardzo podobnie w ostatniej relacji, robiłam to wszystko nieświadomie, niestety te schematy mną rządziły. Chłopak był bardzo dojrzaly i rozsądny więc jak się zorientował to odszedł ale zanim to zrobił to cierpliwie mi to wszystko wyjaśnił i tylko dzięki niemu do mnie dotarło jak go krzywdziłam moim zachowaniem...

  • @oulanka1
    @oulanka1 Před 3 lety +2

    Ja bardzo długo myślałam że nie odniosłam żadnego uszczerbku bo rodzice zaczęli pić w okresie wczesnej dorosłości. Ale, po latach gdy trochę o tym poczytałam, przyjrzałam się swoim związkom z mężczyznami i są dalekie od ok. Ja jestem typem ratującym wszystkich, kontrolującym. Nie wzięłam sobie partnera tylko osobę do uratowania. Teraz jest mi bardzo ciężko bo jestem jedynym filarem tej rodziny...

  • @strongamI
    @strongamI Před 3 lety +3

    Jestem DDA. Trochę bałam się tego filmu,, ale nie jest tak źle ze mną.

  • @renatawawrzyniak9326
    @renatawawrzyniak9326 Před 3 lety

    P. Kasiu jestem przerazona brakiem wiedzy na ten temat. Pomimo ze wiedzy jest mnostwo

  • @joannatobiasz7999
    @joannatobiasz7999 Před 3 lety +1

    Dzisiaj zaczynam lekturę :)

  • @alicjamikoajczak5556
    @alicjamikoajczak5556 Před 3 lety +3

    Jestem tu z powodu męża. DDA i DDD... Rodzice bardzo toksyczni, matka toksyczny narcyz, ojciec alkoholik. Tragedia. Całe szczęście z trojga braci, to mój mąż jest skarbem, bo pozostali tragedia..

  • @magorzatafigiel1680
    @magorzatafigiel1680 Před 3 lety

    Zostałam zainspirowana do przeczytania książki....bardzo ciekawy temat o którym tak malo sie mowi....

  • @volcia2
    @volcia2 Před 3 lety +1

    Jestem typem biernym. Przez to większa cześć życia mnie ominęła. Straciłam wiele szans i czasu wikłając się w niewłaściwe związki. Smutne, ale staram się by moja córkę to nie spotkało.

  • @Villanelle-yh8tp
    @Villanelle-yh8tp Před 3 lety +1

    Wspaniały film, bardzo edukujący 💎💗💪
    Moim zdaniem w PL nie ma w tym zakresie edukacji. Szczególnie części socjalnej zależy na tym, żeby społeczeństwo nie było wyedukowane w tym zakresie a wręcz zależy im żeby była patologia i uzależnienia bo wtedy mają co robić, mają pracę, mają kim rządzić i poniewierać i na kim eksperymentować Woda na młyn i się kręci. Alkoholicy siedzą na socjalu, leczy się ich dzieciom wmawia się że nic nie mogą i są stworzeni do biedy.

  • @klaudiapis9563
    @klaudiapis9563 Před 3 lety +15

    U mnie w rodzinie nie było alkoholu ale była emocjonalnie bardzo zimna, nie było miejsca na uczucia, chyba, że negatywne.

    • @szyszka377
      @szyszka377 Před 3 lety +7

      U mnie tak samo. Teraz mam problem w związkach, jak ktoś mi daje miłość to mi ciężko to odwzajemnić werbalnie

    • @klaudiapis9563
      @klaudiapis9563 Před 3 lety

      @@szyszka377 ja tylko do dzieci umiem. Do partnera tylko raczej czynami :)

  • @prenumbrastone8380
    @prenumbrastone8380 Před 3 lety +3

    Ja sądze odwrotnie. Nie powinnismy o tym rozmawiać i tego rozkladac na kawaleczki, tylko uciec, uciac wszelki kontakt, zapomnieć i nie wracac do przeszlosci...
    Chodzenie do psychologów i wyciaganie po kawalku takich wspomnien, prowadzi do jednej konkluzji: że byliśmy otoczeni totalną znieczulicą, odkrywamy straszna prawde, że wszyscy wokoło, to wiedzieli i udawali, że wszystko jest ok i nic sie nie dzieje, ze nie pomogli, nie zrobili nic zeby nam pomoc i z tego piekła wyciagnać. Te odkrycia prowadza do utraty nadzieji w ludzkosc, w społeczenstwo i jedyna mysl jak sie pojawia w glowie, to sznur... Bo nie chce sie zyc w tym parszywym swiecie, znieczulicy, gier, ukladów, które widziały i widza krzywde, a nie robia nic żeby to powstrzymać.
    Terapie sa bez sensu, utwierdzaja łaczenia nerwowe w mózgu, które pamietaja krzywde. A powinnismy "przekablowac" nasz mózg i im szybciej zerwiemy z ta patologie, tym szybciej wyzdrowiejemy...
    Próbowalam wielu terapii i wszystkie prowadziły mnie do samobójstwa.
    Poradziłam sobie sama, odciełam sie totalnie, nie mam zadnych nalogów. Odzywiam sie zdrowiej niż większosc ludzi na Ziemi, wiec te analizy sa tylko po to, zeby pchac nas w strone psychologów, którzy tylko beda drenowac nasza kieszen i cisnac do prawdy, ze zyjemy w spoleczenstwie znieczulicy...
    Jestem obudzona i widze swiat realny tak jaki jest z calym okrucienstwem, gierkami i zobowiazaniami i oczekiwaniami.
    Nie jem miesa i produktów odzwierzecych, bo wiem jak producenci muesa, jajek, mleka itd traktuja zwierzeta. To tez jest znieczulica.
    Otacza ona nas wszedzie.
    Na ulicy cie skopia i nikt sie za toba nie wstawi.
    Zgwalca cie na stole w tlumie ludzi i nikt sie za toba nie wstawi, bo gospodarz taka fajna impreze sponsoruje.
    Truja cie w sklepach produktami udajacymi jedzenie, ale nikt o tym nie mówi.
    Mozna mnozyc zniczulice, która widac naszymi oczami.
    Gdy dolozymy do tego jeszcze terapie, gdzie wyciagamy po kawalku brudy z przeszlosci, to juz w jednej rece trzymany sznur, bo juz nie ma nic co daloby nam nadzieje, zeby zyc na tym parszywym pelnym znieczulicy i komercji świecie...
    Zadna osoba skrzywdzona tego nie potrzebuje, ona sama moze sie uleczyc i nie potrzebuje do tego nikpgo, bo ma wolny wybór.
    To własnie trzeba sobie najpierw uswiadomic, ze to my mamy wybór jak sie czujemy...
    Tylko my sami mozemy sie uleczyc... Zadne ksiazki, zadni psycholodzy, zadne terapie tego nie zrobią.
    Trzymajcie sie z dala od terapii, uleczcie sie sami. Znajdzcie jedno male swiatło w waszym zyciu i podazajcie w ta strone, bez wzhledu na to co inny powiedza. Gdy to swiatło zgasnie szukajcie nastepnego i idzcie za tym. Serce wam powie co to jest, bo kazdy jest inny i kazdego rajcuja inne rzeczy.
    Znajdz cos co cie pochlonie a nawet moze i zabije, ale zapomnij o przeszlosci, ona tak dlugo istnieje jak dlugo ja rozpamietujesz, a psychologowie, nie pozwola ci o niej zapomniec, bo z tego maja kase...
    Tylko tym sam/sama mozesz sie uleczyc, tylko musisz tego chciec, a terapie zabiora ci wszystkie checi, bo bedzies, wciaz i wciaz maglowal cos, czego nigdy nie cofniesz...
    Mozesz tylko przekablowac swoj mozg, zapominajac, nasz mozg to potrafi.
    Tak jak zapomniales o czym mowiles na pierwszej lekcji w podstawowce, zapomnisz tego patologie z twojego domu, tylko uwolnij sie od nich i urwij kompletnie kontakt, bo nie ma sensu tego ciagnac. Zacznij nowe zycie i kreuj je tak jak chcesz zeby ono wygladalo, powoli, malymi krokami. Na kazdy najmniejszy objaw patologii, ktora jest w jaki sposob podobna do przeszlisci, ucinaj kintakt, zero tolerancji i w ten sposb nie bedziesz mial patologii wok9l sie, zadnych alkoholików, zadnych cpunów, zadnych tyranów, tylko ludzi wolnych ze swoimi pomyslami na zycie. A nawet jak nie znajdziesz, to lepiej byc samemu niz tkwic w gównie, ktore ciagnie nas w dół. Samemu teraz mozemy realizowac sie na miliony sposobów. Tylko obudz sie i zrozum ze tam gdzies w srodku jestes wolna osoba niezaleznie jakie pierdoly, jakis toksyk ci prawił. To twoj wybór jak sie czujesz i tylko ty mozesz zrzucic niewidzialne kajdany...

    • @emka5459
      @emka5459 Před 3 lety +1

      Jeżeli się odcięłaś to po co oglądasz takie filmiki?

    • @prenumbrastone8380
      @prenumbrastone8380 Před 3 lety +2

      @@emka5459 widze ze nie zrozumiałaś o czym napisałam. Odcięłam sie calkowicie od toksycznego środowiska, które mnie niszczyło, a nie od informacji o ich mechanizmach, dzięki temu sama potrafie sobie pomagać bez ton terapii, które tylko będą mnie wybebeszac, żeby wyciagnac ze mnie kase, zerujac na mojej rozpaczy... I z ciekawosci co nowego jest w tym temacie, ale wciąż to samo...

    • @prenumbrastone8380
      @prenumbrastone8380 Před 3 lety

      @Lusi Lusesita Brawo 👏👏👏👏. Wielkie bravo dla ciebie. Przypuszczam, że nie jest ci łatwo, szczególnie w różne święta, ale z czasem będzie lepiej 👍. Jesteś kreatorką swojego własnego życia, małymi krokami wydeptasz swoją własna droge i otworzysz nowe wspaniałe mozliwosci dla przyszlych pokolen, które wyjdą od ciebie i to bedzie dla ciebie i źródlem cierpienia i żalu, ale i tez dumy i szczęscia 👍🌹☀️🍀☯️♥️😊

    • @_Justin_ka
      @_Justin_ka Před 3 lety

      Ja tez sie odcielam.

    • @evcia3211
      @evcia3211 Před 3 lety +1

      Zgadzam się. Od nas samych zależy najwięcej.

  • @aniagrzesiek8496
    @aniagrzesiek8496 Před 3 lety +1

    myślę że bardzo ważny temat w naszym środowisku. Może jakieś obszerniej opowiedziałaby Pani o wszystkich tych typach?
    Ps. pytanie o książkę: czy w książce znajdziemy również sposoby jak wychodzić z poszczególnych modeli bycia DDA? :)

  • @ewaiwanyszyn4063
    @ewaiwanyszyn4063 Před 3 lety

    Tak, zetknęłam się z tym niestety osobiście. Nikt wtedy nie mówił o tym problemie. W szkołach nie było pedagogôw, psychologów, nikogo kto by pytał i wykazywał jakiekolwiek zainteresoqanie. Trzeba o tym mówić i to dużo i często, szczegôlnie ludziom młodym w szkołach aby potrafili o tym mówić i szukać pomocy.

  • @agnieszkap3615
    @agnieszkap3615 Před rokem

    Ja to chyba mieszczę się w tych 8 % , ale dziś wiem "czyja" to zasługa. W dzieciństwie, gdy spełniał się smutny scenariusz , ja miałam okazję wstąpić do ZHP. To tam wychowałam się z wartościami. Tam miałam wzorce i każda zbiórka czy wyjazd okazał się tarczą na całe zło :) Do dziś jestem harcerką i do dziś mam poczucie, że życie moje powinno być z tym związane. Wolontariat sprawia mi wiele radości, a ja mimo dalszych trudności mogę działać, studiować, pracować i właśnie być taką odporną.

  • @klupsz
    @klupsz Před 3 lety +1

    Nowe oksy super!

  • @magorzatacygon5581
    @magorzatacygon5581 Před 3 lety

    Ja się dowiedziałam na drugim roku ciężkich studiów. Poszłam na terapię gdy już nie mogłam udźwignąć wszystkich zalewających mnie emocji...
    Teraz jestem być może za połowa całego procesu zdrowienia ;) i gdy oglądam się wstecz to widzę ile już przepracowałam.

  • @edytawisniewska8993
    @edytawisniewska8993 Před 3 lety +1

    Nie ma świadomsci społecznej o DDA. Ja mieszkam w małej miejscowości i nie spotkałam jeszcze osoby która by wiedziała o czym mówię. Sama pochodząc z rodziny alkoholowej, mając świadomość, że miało to na mnie ogromny wpływ, dowiedziałam się o DDA 2 lata temu. A niedługo obchodzę 34 lata. W świecie telewizji, internetu to nawet dziwne sobie teraz myślę.... Ale też należy zrozumieć że wiele takich osób wypiera że w ich rodzinach było coś nie tak i nawet nie szukają przyczyn swoich stanów emocjonalnych, psychicznych i relacji społecznych.

  • @user-uf7xo2zc1w
    @user-uf7xo2zc1w Před 2 lety

    Kochana Pani Kasiu :) Postanowiłam podzielić się tutaj tym,że jestem DDA. Mój ojciec pije od zawsze, od kiedy pamiętam (mówił,że od 16r życia), po za tym dziadek był rzeźnikiem i tatat także...Dlatego próbuję go jakoś zrozumieć,że nie miał łatwo w życiu.Mama niestety już odeszła 4lata temu, mam jeszcze brata,który był dla mnie jak ojciec,bardzziej niż ojciec...jednak po śmierci mamy chyba coś w nim pękło ,bo się zmienił i nie mamy teraz dobrego kontaktu.Próbowałam wszystkiego..próźb, gróźb, nawet chciałam już ojca ubezwłasnowolnić,,ale w naszym pięknym kraju...;) nie jest to takie proste.Wybrałam więc jedyną drogę ...Ucieczkę,zresztą uciekłam od dziecka z domu,bo ojciec był agresywny{był mamę :( } Mieszkałam przez ok rok z przerwami z ojcem,ale nie da się nim wytrzymać...oszukuje,kłamie i do tego jak coś odwala to niczego nie pamięta. Ja zawsze trafiałam w swoim zyciu na facetów.którzy pili,albo byli uzależnieni...Teraz po 8latach i 10000cy dawania szans...Skonczyło się.Mam dość,jest mi bardzo cięzko,bo mam depresję,chodzę na terapie i jestem na lekach...Ale trzeba to zrobić dla SIEBIE , trzeba w końcu zerwać łańcuchy i zajać się sobą.Chcę podróżować i taki mam cel...Chociaż boję się samotności bardzo i będzie mi brakowało...jego zapachu-mojego byłego itd...

  • @arkadiuszgrabowski1223
    @arkadiuszgrabowski1223 Před 3 lety +1

    Wspólnym mianownikiem jest brak pewności siebie i manipulacja

  • @magdalenasobczak3375
    @magdalenasobczak3375 Před 3 lety

    Pani Kasiu jestem DDA i mój tata też nim był. Mój dziadek był bardzo agresywnym człowiekiem. Dopiero niedawno zdałam sobie sprawę że koszmar który sprawił nam tata był wynikiem tego co sam poznał w dzieciństwie. Pozwoliło mi to mu przebaczyć i w miarę możliwości zrozumieć. Jedyne czego do końca nie potrafię wybaczyć ojcu to fakt że zniszczył mojego brata do tego stopnia że sam teraz jest alkoholikiem. Mam bardzo dużo symptomów DDA tylko jedno się nie zgadza. Okazywanie emocji, z tym mam inny problem. U mnie emocje są pokazane jak na talerzu. Mam cudowna mamę która przez tą całą sytuację była strasznie nerwowa. I teraz niestety ja też powielam ten schemat przy swoich dzieciach. I stąd moja prośba czy mogłaby Pani nakręcić odcinek o rodzicach DDA. Uwielbiam oglądać Pani filmy dużo dobrego z nich wynoszę. Pozdrawiam serdecznie ☺️

  • @norbertkaczmarski5113
    @norbertkaczmarski5113 Před 3 lety

    Życie z taką to piekło. Wysysa z człowieka wszystkie dobre emocje.

  • @dorotaa437
    @dorotaa437 Před 3 lety +19

    Na pewno jest za mała świadomość ludzi że mogą być DDA. Ja jestem perfekcjonistką DDA😀

    • @kinnkoo9486
      @kinnkoo9486 Před 3 lety

      Obawiam się, że bez przesady to co najmniej drugi Polak.

  • @renatawawrzyniak9326
    @renatawawrzyniak9326 Před 3 lety

    Ksiazka super

  • @Alesa1592
    @Alesa1592 Před 3 lety +3

    Może odcinek o dzieciach wychowujących się bez matek?

  • @maamiss5561
    @maamiss5561 Před 3 lety +1

    Mnie każdy facet zostawiał jak nie "dawałam" seksu wystarczająco często. Ja nie wierzę już żadnemu mężczyźnie, każdy po jakimś czasie (2-3 latach) jest niewierny, bo ciągle mu mało seksu. W necie jest mega dużo żonatych facetów lub w związkach, którzy skarżą się i szukają kobiet na boku, bo żona za mało dostępna. To jest nagminne. Ewentualnie wieczna pornografia i masturbacja. Kobieta, która wierzy, że jej mąż nie zdradza - żyje w świecie złudzeń.

  • @ewa0014
    @ewa0014 Před 3 lety

    Jestem córką ojca( a dokładnie ojczyma ) alkoholika i nigdy o tym nie rozmawiałam z nikim,i nie szukałam też pomocy już w wieku dorosłym,,zostalo mi uczucie nienawiści do alkoholu,nie prawię morałów pijącym,nie bronię,ale kto zagląda za często zapala mi się lampka,,bo wiem z własnego przeżycia jak się to kończy

  • @domip.2494
    @domip.2494 Před 3 lety +10

    A czy jak rodzic się tak samo zachowywał jak jest opisane, a nie było alkoholu na stole to to inaczej? + manipulacje (wmawianie że czerwone to czarne, zakrzywianie rzeczywistości, hipokryzja na takim poziomie ze zaczyna się wątpić w to co się widzi)

    • @KasiaSawicka
      @KasiaSawicka  Před 3 lety +1

      Ta książka odnosi się do wielu rodzajów dysfunkcji.

  • @agnieszkastaszkow4077
    @agnieszkastaszkow4077 Před 3 lety +39

    Jestem DDA

    • @XWonDGg
      @XWonDGg Před 3 lety +1

      Ja też!

    • @elasmatek8695
      @elasmatek8695 Před 2 lety

      Ja też. I żadna terapia nie pomoże... Krzywdy nie donaprawienia.

  • @fredkafanka
    @fredkafanka Před 3 lety

    Dalej nie wiem którą jestem.Chyba jakimś muksem.Potrzebna pomoc dla tych ludzi.

  • @katarzynaaleksandrowicz6224

    Skierowałam się do Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia jako DDA. Po wywiadzie z psychiatrą zostałam skierowana na terapię uzależnień, mimo, że nie mam żadnych nałogów. Byłam tylko na paru spotkaniach, bo nie przemawiała do mnie "pomoc", na problem, który mnie nie dotyczy. W Polsce mamy nie tylko słabą edukację, ale słaby dostęp do specjalistów. Szczególnie jak osoba z rodziny dysfunkcyjnej będzie chciała szukać pomocy w wieku jeszcze nastoletnim i będzie się rozbijać o progi prywatnych specjalistów, na których sobie po prostu nie może pozwolić.

  • @violettabasinska9910
    @violettabasinska9910 Před 3 lety

    Przykre ale uzmysłowilam

  • @annakowal9693
    @annakowal9693 Před 3 lety +1

    Dziękuję za filmik..Pani filmy są mocno pobudowujące i dające nadzieję...Ale mam pytanie gdzie szukać tej pomocy? Jest taka blokada że człowiek boi się powiedzieć komu kolwiek co się dzieje w 4 ścianach. Jestem z kimś kto nadużywa alkoholu (potrafi sam wypić 0.5l alkoholu) i tak jest od 19 lat..i ciągła nadzieją że będzie lepiej..ale powoli przekonuje się że nie warto..o terapii nawet nie wspominam bo przecież z nim jest ok. A że cierpią dzieci na tym bo nie mają dobrego kontaktu z ojcem bo się obawiają reakcji jak przyjdą do niego z jakim kolwiek tematem. Szok. A znowu rodzina mówi, po coś sobie wybrała takiego, niewiedzialam jaki jest...i tak w kółko się kręci....Temat rzeka. Pozdrawiam 😄

    • @anneke6655
      @anneke6655 Před 3 lety

      Poszukaj grupy Al-Anon w Twojej okolicy, przyjdź na ich spotkanie. Na osobę uzależnioną wpływu nie masz, to czy zacznie się leczyć zależy tylko od tej osoby. Na siebie masz wpływ i tu masz dużo przed sobą, powodzenia :)

  • @annastylinska8569
    @annastylinska8569 Před 3 lety

    Świetny materiał. Nie jestem DDA lecz trafiłam na takiego partnera życiowego. Zostałam porzucona przez cudownego człowieka który jest DDA i który bał się bliskości, zaangażowania który wolał porzucić niż zostać porzuconym.

  • @szyszka377
    @szyszka377 Před 3 lety +3

    Kasiu, bardzo ładnie Ci w tych oprawkach. Uważam, ze lepiej wygladasz niż w tych czerwonych.
    Ten kształt Ci jakoś bardziej pasuje, odmładza, nadaje świeżości. 🌷
    Pozdrawiam

  • @dorotakucharska4497
    @dorotakucharska4497 Před 3 lety +4

    Ja jeste ta wycofaną...... DDA .
    Ile zła w całym moim życiu z tego powodu a znikąd pomocy.

    • @bogusawarutkowska6877
      @bogusawarutkowska6877 Před 3 lety +2

      Pomoc możesz znaleźć w grupach wsparcia DDA, DDD. Poszukaj w swojej okolicy. 🤗

  • @pakolorente7423
    @pakolorente7423 Před 2 lety

    Ja się dowiedziałem dopiero po 30-stce że są jakieś placówki w naszej nibylandii które zajmują się osobami DDA. Mój ojciec wracał do nas jak bumerang z obietnicą że już więcej nie będzie pił. Ale sam nigdy nie podjął się walki z tym nałogiem. Zmarł podczas jednej z libacji że swoimi "kolegami" od kieliszka. Paradoksalnie na mnie nigdy ręki nie podniósł ale na mamę już tak.
    Po wielu latach sądzę że byłem dla niego jak powietrze. Nigdy się zbytnio mną nie zajmował.

  • @aleksandraswift3282
    @aleksandraswift3282 Před 3 lety

    Cudownie pani opowiada, bardzo elokwentnie i inteligentnie. Sama zastanawiam się nad terapią.
    Oboje moich rodziców jest DDA, matka w większym stopniu niz ojciec (u matki oboje rodziców bylo alkoholikami praktycznie cale zycie, a na nia spadło wychowywanie 11 lat młodszego brata. Do tego matka moje matki miala depresję, a jej ojciec był i jest wszechwiedzacym, despotycznym wojskowym bez wykształcenia. Cale dzieciństwo i lata nastoletnie mialam wrażenie, że babcia gardzi dziadkiem, bylam jako dziecko z nim.zostawiana niestety...widzialam te pijackie kłótnie, wyzwiska).
    U taty byl tzw zimny chów. Zimna matka, faworyzująca siostrę ojca i jego ojciec- despota. Spędzanie z nimi czasu to była katorga- jako male dziecko mialam nie brudzić, nic nie ruszać i siedziec cicho. Oni siebie nie znosili, gardzili sobą bardzo i babcia otwarcie mowila, ze dziadka nigdy nie kochala i wyszła za niego ze strachu przed staropanieństwem.
    Moi rodzice to mieszanka. Matka na pewno potrzebowała i nadal potrzebuje terapii dda, nie mamy aktualnie kontaktu. Zdecydowanie widzę w niej matke męczennicę, krytykantke, wiecznie obgadujaca wszystkich, niska samoocena, podejrzliwa w stosunku do ojca. Teraz jakby troche sie zmienila, ale jest za pozno na zbudowanie głębszej relacji, bo jej nie ufam zupełnie (czytanie moich pamiętników, włamywanie się na email...) Ojciec niby ok, ale jako dziecko bylam nim "szczuta". Tzn jesli poklocilam się z matką to wolala ojca i dostawałam lanie od ojca, który lecial do mnie z pasem, nawet nie wiedząc o co chodzi, o co jest klotnia...Po prostu dostawałam lanie. Nie jestem tego w stanie wybaczyć ani matce ani ojcu, u którego włączałsię wówczas mega agresor, bo sama mam juz swoja rodzinę i sobie czegos takiego nie jestem w stanie wyobrazić. Ani nie jestem w stanie wyobrazić sobie przemocy psychicznej czy fizycznej wobec moich dzieci ani tego, ze mój mąż by takie metody stosował. Poza tym częstym zjawiskiem u mnie w domu były wyzwiska ojca w stronę matki, wypominanie jej, ze on zarabia, wyzywaniem od najgorszych...bolało mnie, że ona w tym tkwiła ze względów ekonomicznych i na pewno bylo to traumatyczne dla mnie, balam się że rodzice się rozwiodą, że nie będę miała gdzie mieszkać, ze tata nas zostawi...wiele innych stresujących czynników np moj ojciec wszystko zostawia na ostatnią chwilę, zawsze wszedzie się spóźniał i ja doszkoly zawsze kiedy mnie wiózł bylam spozniona....poza tym potrafił się "obrazić " tuż przed wyjazdem.gdzies i cały plan, wyczekiwanie na np wyjazd nad morze na nic, bo ojciec "szedł spac" obrażony na matke, nie ważne, że dziecko na tym cierpi
    Na pewno odcięcie sie od toksycznych dziadkow po obu stronach i od rodziców pomogło. Ale do dziś czasem analizuje niektore sytuacje z dzieciństwa i jako matką i dorosla kobieta, nie potrafię ich zrozumieć....zostawianie mnie 7- letniej na biwaku z dwójką alkoholików nad samym jeziorem...itd.

  • @Alicja100
    @Alicja100 Před 3 lety +1

    Dziekuje za pokazanie tej ksiazki, choc przyznam ze zaciekawilo mnie skad ten podzial na az 8 rol.... wiekszosc sie powtarza, jest plynna, sama jestem kombinacja wielu z nich. I dalej... co nam ta wiedza ma dac? Jak sobie z tym radzi i pracowac- czy to tez jest w tej ksiazce?

    • @KasiaSawicka
      @KasiaSawicka  Před 3 lety +1

      Tam jest wiele fajnych, praktycznych wskazówek dla córek DDA.

  • @marzenakozie9842
    @marzenakozie9842 Před 3 lety

    Czy mogłaby Pani polecić odpowiednik lektury o mężczyznach jako DDA? Najbliższa mi osoba dorastała w domu, gdzie występował problem alkoholowy u obojga rodziców. Chętnie dowiem się więcej na ten temat z rzetelnego źródła.

  • @paulinamajka5438
    @paulinamajka5438 Před 2 lety

    Ja też tak miałam że zazdrościłam koleżankom rodziców i domu, normalnej atmosfery, nigdy nie myślałam że u nich też coś jest nie tak tylko nie pokazują tego, czułam że to coś z naszą rodziną jest nie tak, skoro inni rodzice są normalni to moi są jacyś dziwni i od najwcześniejszych lat (pamiętam jeszcze jako kilkuletnie dziecko) myślałam że to nie są moi prawdziwi rodzice tylko że mnie adoptowali albo ktoś im podrzucił, nie czułam się kochana i chciana, akceptowana, raczej wyobcowana.