Katastrofy morskie. K-19 - "Hiroszima"
Vložit
- čas přidán 23. 01. 2024
- #KatastrofyMorskie, #podcasthistoryczny, #K-19
Radziecki okręt podwody K-19 nie na darmo nazywany był przez marynarzy Hiroszimą. Śmierć towarzyszyła okrętowi od samego początku: nim spłynął na wodę, w wyniku wypadków i pożarów zginęło 9 cywilnych pracowników i marynarz. Po oddaniu do służby ulegał licznym awariom i wypadkom, mogących doprowadzić do jego zatopienia. A wszystko dlatego, że ponad bezpieczeństwo załóg stawiano cel polityczny, jakim była chęć bycia lepszym od złych, znienawidzonych imperialistów.
Idealnie na sen. A gdybym zasnął - idealnie na nocne przebudzenie. Dziękuję za Pana pracę. Świetna i profesjonalna robota.
Mam identycznie !! Natomiast , jak już Fukcjonuje - wracam do słuchania , z czystej ciekawości
Też tak mi się zdarza, szczególnie około 3 w nocy po przebudzeniu. Bez" katastrofy" ciężko zasnąć 😅
Będę się za was modlił abyś cię mieli spokojny sen . I nie nawiedzały was nocne mary o 3 nad ranem .
Właśnie się przebudziłem 😊
@@krellmodelomania4004też tak mam, melatoniny brak, szczególnie po alko.
Mógłbym tak słuchać bez końca... Dziękuję.
Śmieszą mnie takie komentarze. Trzeba być ludzką amebą aby ekscytować się w taki sposób. Ten kanał zawiera materiały wysokiej jakości i ale opowiada o katastrofach i ludzkich tragediach. Ekscytowanie się w taki sposób jest niezdrowe.
Mam książkę kapitana Zatiejewa, czytałem też o historii powstania inspirowanego tą historią filmu, którego klimat też jest wyjątkowy, choć fabularnie tylko nawiązuje do prawdziwych wydarzeń... Bardzo dziękuję za ten odcinek. Jeśli uda Ci się kiedyś zrobić odcinek o K-219 (nawiązuje do jego historii film "Hostille waters", w Polsce emitowany pod tytułem "Tragedia łodzi podwodnej") to będzie już mega komplet. Podziwiam zarówno sposób prowadzenia podcastów, jak i dobór informacji, w tym szczerość, o tym, co jest niepotwierdzone czy sprzeczne z innymi źródłami. Jest to jeden z najlepszych kanałów jakie znam w ogóle i absolutnie the best o katastrofach morskich, a z racji zainteresowań, taki research mediów prowadzę regularnie od ponad dekady. Masz najciekawsze, najbardziej merytoryczne i opowiadane z odpowiednim szacunkiem, delikatnością, a kiedy trzeba, sarkazmem i poczuciem humoru, treści. Szacun.
Z racji tego, że jestem pasjonatem fizyki, małe wtrącenie, dla chętnych poznać techniczne aspekty tej tragedii. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, ten temat to mój "konik". Wspomniane dwukrotne przekroczenie ciśnienia dotyczyło obiegu pierwotnego układu chłodzenia, nie komory (czyli przedziału, "pokoju" reaktora). Mówisz, że Rosjanie nie wiedzieli jak postąpić z awarią, ale tak naprawdę nie ma na to dobrej metody. Albo zapewniasz chłodzenie rdzenia albo ten się stopi. Reaktor, który wcześniej pracował (nie był w stanie tak zwanego zimnego wyłączenia), nawet po jego wyłączeniu, przy pozbawieniu chłodzenia będzie się nagrzewał - w zależności od różnych czynników, o dziesiąte części stopnia C na sekundę. Niezależnie do tego co zrobili marynarze (kwestia, czy wlanie zimnej wody przez przerobiony na prowizoryczny układ chłodzenia, była błędem) w momencie wzrostu promieniowania w komorze rektora, rdzeń już był uszkodzony i co by dalej nie robić, było już w zasadzie "po ptokach" (rrdzeń zniszczony, przedział skażony, po jego otwarciu skażony cały okręt, niebezpieczeństwo wybuchu - jeśli nie przez stopienie rdzenia, to później przez emisję wodoru). Poza tym, na okrętach podwodnych, w takiej sytuacji, stosuje się awaryjne chłodzenie reaktora wodą zaburtową. Słona morska woda spowoduje zniszczenie całej instalacji, jednak zostaje ograniczone ryzyko stopienia rdzenia, wybuchu, skażenia itp. Niestety, tak ta technologia działa, choć o tych aspektach zwolennicy energii jądrowej, w tym specjaliści, nie mówią, a przeciwnicy - tych aspektów z kolei - z niewiadomych dla mnie przyczyn - nie znają.
Po wszystkim nietykalni konstruktorzy i specjaliści (tak samo nietykalni byli również po katastrofie w Czarnobylu) mówili, że marynarze nie powinni byli robić niczego, a do wybuchu by jednak nie doszło. Ale tego nie wie nikt. Żeby to wiedzieć, trzeba by zbudować model takiego samego reaktora, zasymulować awarię i zbadać kształt i skład tej lawy. W każdym razie rdzeń, w końcu rozgrzałby się do temperatury topnienia. Jeśli przetopiłby się przez zbiornik reaktora i ściany przedziałów, to spadłby na kadłub okrętu, powodując oczywiście dalszy wzrost skażenia okrętu, na nieprzewidywalną skalę. Jeśli przetopiłby i kadłub, to groziłoby - - po pierwsze, utratą pływalności,
- po drugie, jeśli przedział uszkodzonego reaktora był dzielony z drugim reaktorem (tego nie wiem), to unieruchomienie jego pomp i dubel awarii,
- po trzecie, wybuch, z dość nieprzewidywalnymi skutkami, po zetknięciu się mającej ponad 1000 stopni C lawy z wodą
- i po czwarte, choć to mało prawdopodobnie (trzeba by liczyć, znając skład stopionego paliwa, jak szybko i w jakim kształcie wpadnie do wody itp), po wpadnięciu do wody, ta zmoderowałaby neutrony zwiększając szansę na niekontrolowaną reakcję łańcuchową. W wersji optymistycznej byłby scenariusz podobny jak w Czarnobylu (tam pierwsza reakcja inicjująca powstanie pary i wodoru, oraz oba wybuchy nimi spowodowane, miała jak najbardziej charakter jądrowy, czemu - nie wiem dlaczego - ciągle zaprzeczają w mediach specjaliści, ogólnie mity na ten temat są nadal powtarzane ale to inna bajka). W wersji pesymistycznej - inicjacja kolejnych reakcji w broni jądrowej na pokładzie + paliwo drugiego reaktora na deser.
Odnośnie leczenia - przy bardzo wysokich dawkach, jest tylko paliatywne. Ewentualnie, czasami jest nadzieja podtrzymując życie przetaczaniem krwi i potem przeszczep szpiku, ale to tylko przy dawkach bliskich granicznej, statystycznie uznawanej już za "śmierć niezależnie od sposobu leczenia".
Odnośnie tekstu "Marynarka dostarcza najlepszy sprzęt, a marynarze nie potrafią go eksploatować" - pojawia się on, sparafrazowany, w nieco bardziej wulgarnej formie, przy temacie Czarnobyla i reaktorów cywilnych. Pojawiają się również niektóre wspomniane postacie, jak akademik Aleksandrow.
Chapeau bas!
W sumie to nawet zrozumiałem o czym piszesz - ale to pewnie dlatego, że na maturze - jako przedmiot dodatkowy - zdawałem fizykę.
Katastrofa K-219 jest na "liście wydawniczej" - więc kiedyś będzie. Na liście sa także K-3, K-129 i K-429.
Dziękuję również za życzliwą ocenę kanału.
Pozdrawiam!
od dawna subskrybuje kanał , opowieści są na bardzo wysokim poziomie , słuchałem kurska zaraz jak się pojawił - za każdym razem łzy same cisna się do oczu - co za okrucieństwo
dzisiejszy materiał jest także o cichych bohaterach
uwielbiam słuchać pańskich opowieści super pan opowiada
pozdrawiam i czekam na kolejne materiały
bo na kanałe odsłuchałem już wszystko pokilka razy
Idealnie pod zasypianie❤
"Ruski mir" wymiata jak zawsze
Thanks ❤️❤️❤️
Straszna data ? atomowa To 8 maja 2024 ?
❤❤ Tradycyjnie w ciemno łapka w górę, bo wiem, że w 100% zasłużona
Piękny materiał
Dziękują szczury lądowe 😊
Przygnębiające, tylu chłopców straciło życie i zdrowie, w imię jakiegoś dziwnego wyścigu, dziękujemy za materiał
Przyszedlem, posluchalem o Heweliuszu i zostalem, dziaiaj odsluchalem sobie Kursk i Komsomolec i właśnie się zastanawiałem, czy jest tez odcinek o K-19, patrze a tu premiera za niedługo ^^ warto było zasubskrybować
Cieszę się, że mogłem zaspokoić Twoją ciekawość.
Z okrętów podwodnych znajdziesz jeszcze Squalus, Thetis, K-8, Orła (2 odcinki)...
@@katastrofymorskie z miłą chęcią je odsłucham ^^
Film oglądałem z przerażeniem w oczach . " aż strach " ...
Dziękuję za materiał i jego skrupulatność - jak zawsze super się słuchało :)
Znakomita profesjonalnie przygotowana morska opowieść. Zdecydowanie lider historii z życia ludzi morza w polskim internecie 👍🏻
Serdecznie pozdrawiam Autora i Wszystkich Słuchaczy w Nowym Roku
Ja zawsze slucham tych historii i zasypiam sobie. Jakos kojaco działa na mnie Lektor i dramaty topielców.
Petarda!!!!!! Bardzo dobry odcinek. Wszystkiego dobrego Autorze i przede wszystkim dalszych sukcesów!!!!!!!
Klimat wylewa się z ekranu... Świetna robota.
Vitaj Vito! To opowiadanie robi na mnie mocne wrażenie... Marynarze dali z siebie wszystko, żeby ocalić Okręt, a jeśli by się udało, to i swoje życie. Jestem pełen dla nich najwyższego uznania... Dziękuję Vito i pozdrawiam!
wątpię, żeby to robili z własnej chęci, prędzej ze strachu że to lepsze niż potem karne wakacje w łagrze...
@@benny_plgraciarz2714 Gdyby stracili życie, to kto by ich straszył łagrami? Ośmiornice?
@@gregorgrzegorzpychowski8828 nie, gdyby po prostu uciekli na inny okręt i ostawili tą łajbę w cholerę
jeden z najlepszych podkastów na YT. Może średnio mnie interesuje, a mimo to słucham kazdego odcinka. Rewelka ;)))
Doskonaly materiał, słuchałem z zapartym tchem.
Super słuchowiska ,bardzo ciekawe. Dziękuję
Wreszcie!!! Nie mogę się doczekać! 🎉🎉🎉
Jakie to jest złoto. Dzięki chłopie.
Zapodajesz tłusty kąsek Milordzie...
Raz tłusty, 4 razy chudy... :)
@@katastrofymorskieta skromność jest nie na miejscu i nieadekwatna do rzeczywistości. 😉
Praca do późnych godzin nocnych przynosi same korzyści.. na żywo ulubiony podkast sobie słuchasz ❤😊❤ godzinę masz dla Siebie szacunek dla Autora i jeszcze Ci za to płacą.Odcinek jak zawsze majstersztyk ...nie wyobrażam sobie co tam się działo.Dziekuje
Czekałem 9 dni żeby przesłuchać w trasie, 40min umilające 12h trasy, pozdrawiam serdecznie i oby tak dalej 💪
Dosssskonałe. Uwielbiam odcinki z okrętami podwodnymi.
Słucham 🎧🎧🎧 💪 Kawał Dobrej Roboty 👍
Ponownie zajmująca opowieść. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie
Witam, dzięki Vito. Pozdrawiam serdecznie👍❤️🖐️😃
Nie znałem tej historii. Dzięki. Jedna, drobna uwaga: Nazwa wyspy pochodzi od nazwiska holenderskiego odkrywcy Jana Mayena, nie Żana.
Widowmaker tłumaczy się na polski twórca wdów . Świetny materiał proszę więcej o okrętach podwodnych.
To akurat wiem. Ale o ile w angielskim istnieje takie słowo, o tyle w polskim nie. I trzeba sie posłużyć zwrotem opisowym.
@@katastrofymorskie ja zaproponował bym słowo owdawiacz jako tłumaczenie słowa widowmaker
@@akordeonjf9727 Bardzo mi sie podoba ten neologizm. Naprawdę!
@@katastrofymorskie akurat to słowo pojawiło się w grze Far cry 5 jako nazwa ciężarówki
No cóż... Nie gram w gry.
Na akordeonie też z reszta nie. ;)
Fascynujący (i straszliwie przygnębiający) materiał. Czekam na każdy nowy podkast, stworzył Pan coś wyjątkowego!
Idealne do spania bo masz taki kojący głos i bardzo dobra tematyka hisoryczna.
Bardzo interesujący temat Praca profesjonalna Dziekuje
Dziękuję pięknie
Wspaniały materiał. Po wysłuchaniu kilku odcinków o ruskich okrętach zaczął dominować pogląd, że jednak bardziej niż w ruskim czołgu przejeb@ne jest w ruskim okręcie podwodnym.
A już atomowym szczególnie.
Bardzo ciekawy materiał i dobrze przygotowany.
Wciągające są historie o okrętach, szczególnie o tych podwodnych !
Jak zawsze, super odcinek 💪👏👏👏
Uwielbiam słuchać Pana audycji aż się doczekać nie mogę Następnego Ps dobra Robota
Miło mi to słyszeć.
Szczerość za szczerość: 30 stycznia będzie o zderzeniu dwóch statków - bo oficerowie na mostkach nie mogli się ze sobą dogadać, ponieważ słabo znali angielski. A mogli się dogadać - bo... obaj byli Polakami...
Dziękuję
Dziękuję bardzo za ten cenny przekaz ❤😮❤😮❤
Bardzo interesująca historia...a jednocześnie widać jak bezbroni są marynarze..i oficerowie wobec upartych i nawiedzonych polityków..🤔
Obejrzałam, jak zwykle z wielkim zainteresowaniem. Dziękuję 😊
Słucham właśnie początku i przypomniał mi się ten film z Harrisonem Fordem - "K-19"....
Doczekałem się, Dziękuję
Kapitalny materiał. Rewelacja. Bardzo dziękuję
Ciekawa opowieść. A film był niezły...❤🎉😂😢😮
Czekałem od lat na materiał o K-19. Robię kawkę i kanapki do posłuchania 🤗
Bardzo dobry odcinek. Dzięki za pracę i z niecierpliwością czekam na następne.
Kawał dobrej roboty. Przyjemnie posłuchać. Film dobrze odwzwierciedlał żeczywistość
Witam. Super materiał. Pozdrawiam.
Drobna uwaga. Pierwszym atomowym okrętem podwodnym był amerykański USS Nautilus (rok 1954), USS George Washington (SSBN-598) był pierwszym atomowym okrętem podwodnym zdolnym do operacyjnego (inaczej mówiąc praktycznego, nie eksperymentalnego) przenoszenia nuklearnych rakiet balistycznych. Zwodowany został w grudniu 1959 roku. Komentarz jest niejasny. Pierwszym rosyjskim atomowym okrętem podwodnym był K-3 Leninskiy Komsomol (rok 1958). Mimo że miała swoje problemy to klasa November, do której należał K-3, była produkowana do roku 63, a eksploatowana do lat 90. K-19 był pierwszym z okrętów klasy Hotel I, a zbudowano ich w sumie 8.
Oczywiście polityczne uwarunkowania miały znaczenie, ale ogólny bałagan, niechlujstwo, brak kontroli jakości, niska jakość materiałów i tym podobne razem doprowadziły do katastrofy K-19. A Kursk zatopiło co? Dokładnie to samo - bałagan, niechlujstwo i niczym nie skrępowana głupota. (Dla tych którzy nie wiedzą: jakim idiotą trzeba być, żeby źle składowaną, uderzoną, uszkodzoną torpedę załadować na okręt i potem próbować ją odpalić?)
Dziękuję za kolejny odcinek. I miła odmiana przed rozpoczęciem. Nie ma tego irytującego dźwięku odliczające czas do początku 👍👍
Idealnie się tego słucha przy porannej kawie. Dziękuję.
* U mnie sztorm w Portsmouth
Też właśnie zaczynam siorbać kawę.
A Portsmouth jest jest miejscem, które MUSZĘ jeszcze odwiedzić. A tymczasem za 3 tygodnie wybieram się do Liverpool - innej morskiej mekki...
Super.
Wbijam suba. 👍👍
Jak zawsze 110% zaj###bistego wykonania. Dziękuję za Pana pracę, czekam zawsze na nowości
🤜🏼🤛🏼⭐️
Pełen profesjonalizm - szacun!
Dzięki! Swietna audycja! Z jednej strony poswiecenie radzieckich ludzi w takich sytuacjach zawsze wydawalo mi sie czyms godnym uznania (mimo, ze zapewne powodowane strachem), a z drugiej strony zgloszenie zolnierzy okrętu podwodnego, ktorzy w innych okolicznościach mogliby wysadzic pol świata w powietrze do pokojowej nagrody Nobla uwazam za ponury zart.
Jakbyś miał kałacha za plecami to też byś był bohaterski.
@@robplk33 jakbym miał przez sobą "otwarty reaktor jądrowy", a za sobą kalacha to nie wiem czy bym jednak nie wybrał szybkiej i stosunkowo bezbolesnej śmierci. Ale pewnie każdy jakoś tam po cichu liczy, że jemu się uda.
Nie chodziło o kałacha za plecami. Marynarzy na okrętach łączy braterska więź. Nie ważne w jakim ustroju żyli, czy żyją. Muszą polegać na sobie, To dlatego dochodziło do heroicznych czynów. Pozdrawiam!
@@JarekKowalski-ze2bz alpinistów też łączy specyficzna więź, a jednak przy braku konsekwencji zdarzają się sytuacje nie udzielenia pomocy, a co dopiero poświęcenia życia dla innych. Nie pływałem niczym więcej niż zagłówka, ale myślę, że i w tym kalachu i w tym o czym piszesz jest prawda.
@@wsmwaclaw Po prostu przychodził dowódca czy tam oficer polityczny: "Wania, do reaktora. Jak nie, to po powrocie czapa, a twoja rodzina do łagru". Na dokumentach: "Zginął bohatersko".
No i to mi się podoba, piąteczka i dobrej nocy🥱😁
Ile tragedii ile ludzi zolnierzy poszlo w marne szkoda
Czekam :)
Jak zawsze super!
Dla zasięgu. Pozdrowienia z Oxfordu.
Pozdrowienia z Cork.
Byłem kiedyś w Oxfordzie. Nie po nauki oczywiście - "bo moją szkołą były Lasy Kabackie"
Jak zawsze klasa materiał dzięki
Pechowy okręt. Ale super się słucha więcej takich dzięki
Świetne. 👍
Wspaniale opowiedziana ta tragiczna historia.
Noooo, szykuje się mega temat 😊
Świetny!
Idzie łapka w ciemno , tematyka marynarki wojennej jest bardzo ciekawa 👍
Mnie akurat średnio kreci...
dobra robota, towarzyszu! dzięki!
Ku chwale ojczyzny, towarzyszu!
Meandry rosyjskiej mentalności zawsze będą mnie zadziwiać..
Świetne słuchowisko.
Zalanie komory reaktora, było spowodowane przez stoczniowców, którzy nie wymienili uszczelki na nową, po wymianie pompy cyrkulacyjnej, a drugie zalanie spowodował szef grupy awaryjnej nieumiejętnie obsługując wyrzutnie śmieci. Akademik Doleżal zastępca Aleksandrowa, był twórcą reaktorów dla okrętów, oraz reaktora RBMK. Mam książkę będącą wspomnieniami kapitana Zatiejewa.
Dziękuję.
Świetny kanał i wspaniała robota.
Dziękuję pięknie.
Swietny odcinek
Cudowny kanał , szkoda że nie ma wszystkich odcinków na Spotify
Super odcinek
Dziekuje pięknie 😊
''Staroświecki telefon na korbkę,działał nawet bez prądu...''',i tu się należy sprostowanie,bo właśnie ta korbka wytwarzała poprzez dynamo tenże prąd,tak jak kiedyś to miało miejsce w rowerach...
Świetny odcinek, bardzo doceniam Pana pracę, fajnie ze zdecydował się Pan na kolejny odcinek o radzieckich łodziach podwodnych ❤😊
Jakbym napisał "łódź podwodna" - to słuchacze by mnie na widelcach roznieśli...
Hahahahahahahaha
@@katastrofymorskie haha teraz też wychwyciłem mój błąd, ale w morskich tematach jestem laikiem 😅 jednakże bardzo lubię słuchać Pana opowieści, są bardzo ciekawe 👍
Piękny odcinek 🤘
Super, naprawdę opowiedziane w cudowny sposób, zajebistym glosem ,jakby sie ogladalo jakiś program historyczny
W jakimś komentarzu wyczytałem, że trzeba zwiększyć prędkość x2 - bo inaczej nie da się tego słuchać ;)
hahahahahahaha
@@katastrofymorskie Haha mi się właśnie podoba że jest to opowiedziane w taki sposób 😂 robi to dobry klimacik
Dzięki Bardzo OK.
Ten to ma kontent, 😀super jednym słowem
Ahhh i doczekalem sie ^^ Witam drogiego twórcę
Panie Vito,słucham już pana jakiś czas i musze przyznać że robi pan świetną robotę.Głos ma pan idealnie skrojony do takich historii.Czekam na kolejne materiały i zapytam się czy jest w planach katastrofa o El Faro?
Myślę że tak. Tylko pewnie w zbiorówce o jednostkach, które zatonęły razem z całą załogą.
Kolejny fajny materiał. Co ciekawe okręt który grał K-19 (K-77 klasa "Juliet") również podzielił jego los czyt. Poszedł na żyletki. A i pierwszym okrętem z napędem atomowym nie był K-19 tylko K-3.
Coraz wyższa jakość nagrań. Bardzo dziękuję.
Zmieniłem mikrofon na typowo broadcastowy/podcastowy RØDE PODMIC, dołozyłem Vocastera i zmieniłem oprogramowanie do montażu na Hindenburg Pro. Jednak mądre jest przysłowie, że z g***a bata nie ukręcisz...
Uu 45 min ❤
"...nie wypłynął na powierzchnię, a potem było już tylko gorzej."
Czy to możliwe?
Oj tak.
Pozdrawiam...
Katowice - Grudziądz trasa z Morskimi Opowieściami 👍💪
Szerokości!
Super super super ❤❤❤❤❤❤❤❤
Thanks ❤️❤️❤️
O, dobry temat.
Matko ile reklam...
bardzo pomocne są w słuchaniu ciekawej historii
To już musisz rozmawiać o tym z CZcams. O ile wiem, wystarczy wykupić CZcams Premium i zapomnisz o reklamach.
Można przetłumaczyć ten tytuł jako "owdawiacz" . Podobną ksywę miał F-104
Masz rację. Ten neologizm nie przyszedł mi na myśl.
Nie,zebym byl przesadny,ale ochrzszczenie tego okretu bylo poczatkiem definiowania jego losu.
Uwielbiam Pana materiały! Z przerażeniem odkryłam jednak niedawno, że nie mogę wrócić do siostrzanego kanału Historii Niezwykłych, uciekły z subskrybowanych, wyszukiwanie ręczne też nie pomaga, nie można odtworzyć filmów, co się stało z kanałem? 😱
Kanał był właściwie martwy. Zamknąłem go przedwczoraj.
Na tym kanale nie było ruchu. Odwiedzało go kilka - kilkanaście osób dziennie, w porównaniu do nawet 1500 na katastrofach morskich. Robienie czegoś tylko dla siebie - w tym przypadku - było obarczone zbyt dużym nakładem sił i środków.
Ale ponieważ natura nienawidzi próżni, na "katastrofach" będą się pojawiać podcasty, które prawdopodobnie ukazały by sie na "historiach". Uchylę rąbka tajemnicy: będzie o Trójkącie Bermudzkim i statkach trumiennych, handlu niewolnikami i pływających więzieniach, uwiezieniu statków na Jeziorze Gorzkim i mrocznych historiach latarni morskich.
❤❤❤
Rosjanie chyba w genach mają hołdowanie zasadzie: Jednostka niczym, jednostka zerem.
Nawet w "Miedzynarodówce" sa słowa:
"...Dziś nikim - jutro wszystkim my..."